Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra
9-10/2015

250 lat Teatru Narodowego

Pełny spis treści

Nowe ujęcie zasady in dubio pro reo
  • Piotr Kardas
Ukształtowany przez nowelizację model procesu karnego, którego cechą charakterystyczną jest ograniczona (limitowana) kontradyktoryjność, zasadza się na nowym podejściu do postępowania dowodowego. Spośród wielu przepisów mających znaczenie z punktu widzenia rekonstrukcji elementów konstytutywnych dla nowych rozwiązań trzy odgrywają szczególną rolę. Są to, uporządkowane wedle ich normatywnego znaczenia: art. 167 § 1, art. 5 § 2 i art. 2 § 2 k.p.k. Centralne miejsce w triadzie zajmuje art. 167 § 1 k.p.k., określający reguły dowodzenia przed sądem w postępowaniu wszczętym z inicjatywy strony. Funkcje dopełniające pełnią: art. 5 § 2 k.p.k., wyrażający ujętą w nowej formie zasadę rozstrzygania wątpliwości na korzyść oskarżonego, oraz art. 2 § 2 k.p.k., wyrażający niezmodyfikowaną w warstwie językowej tzw. zasadę prawdy materialnej. Wskazanie triady tworzących trzon nowych rozwiązań proceduralnych przepisów jest oczywiście przejawem daleko idącego skrótu myślowego, przepisów istotnych z punktu widzenia modelu opartego na limitowanej kontradyktoryjności jest bowiem znacznie więcej. Charakter wprowadzonego hybrydowego modelu procesu pozwala jednak twierdzić, że dwa z wymienionych przepisów wprowadzają zasadnicze dla realizacji celu nowelizacji elementy normatywne, trzeci to przeniesiony ze „starego modelu” wentyl bezpieczeństwa. W istocie tworzą specyficzny trójkąt, w którym wyraźnie akcentowana w art. 167 § 1 k.p.k. zasada sporności postępowania dowodowego prowadzonego przez strony pod nadzorem sądu, baczącego – jako bezstronny arbiter – by przestrzegane były przez uczestników procesu określone przez przepisy prawa i standardy etyczne reguły, wzmacniana jest przez zobiektywizowaną zasadę in dubio pro reo. Zarazem ta sama reguła działania sądu jako bezstronnego arbitra „osłabiana” jest przez zasadę prawdy materialnej. Reguła in dubio pro reo jest bowiem w pewnym sensie przeciwieństwem absolutystycznie rozumianej zasady prawdy. Formalizując proces ustaleń faktycznych, przesądza, że podstawą rozstrzygnięcia w określonych sytuacjach jest najkorzystniejsza dla oskarżonego wersja, niezależnie od tego, w jakim stopniu i czy w ogóle odpowiada ona postulatowi oparcia rozstrzygnięcia na prawdziwych ustaleniach faktycznych. Balans między zasadą prawdy materialnej i regułą in dubio, wyważenie ich funkcji, a w szczególności przyznanie priorytetu jednej z nich w konkretnym układzie procesowym, decydować będzie o tym, ile kontradyktoryjności oraz ile inkwizycyjności odnajdziemy w procesie prowadzonym na podstawie znowelizowanych przepisów. O konstrukcji art. 167 § 1 k.p.k., jego normatywnej treści, funkcji i znaczeniu powiedziano już w polskiej literaturze wiele. Znaczny jest także dorobek odnoszący się do zasady prawdy materialnej ocenianej w nowym kontekście normatywnym. Najmniej w dotychczasowej debacie nad kontradyktoryjnością napisano na temat zasady in dubio. Jej też poświęcony jest niniejszy szkic. By należycie „osadzić” tytułową zasadę w kontekście limitowanej kontradyktoryjności, warto spojrzeć na nią z historycznej perspektywy. Rekonstruując sposób jej rozumienia oraz funkcje przed nowelizacją, tworzy się tym samym kontrapunkt dla analiz związanych z nowym jej ujęciem w zmienionym normatywnym kontekście.
O dyrektywie interpretacyjnej in dubio pro reo. Uwagi na tle ustawy nowelizującej postępowanie karne
  • Aleksandra Rychlewska
Zakres zastosowania wyrażonej w art. 5 § 2 k.p.k. reguły in dubio pro reo, a to czy znajduje on zastosowanie jedynie do wątpliwości natury faktycznej, czy także natury prawnej, należał do kwestii zasadniczo spornych już na gruncie ustawy karnoprocesowej z 1969 r. (wówczas art. 3 § 2). Wyjaśnić przy tym należy, że choć piśmiennictwo od lat jest tu podzielone, to zwłaszcza współczesne orzecznictwo zdaje się iść w jednym kierunku – iż zapisana tu reguła stanowi podstawę rozstrzygania tych niedających się usunąć wątpliwości, które dotyczą zarówno treści ustaleń faktycznych, jak i wykładni prawa. Wchodząca w życie z dniem 1 lipca 2015 r. nowelizacja procedury karnej spór ten ma jednak zakończyć. Poprzez wskazanie, że na korzyść oskarżonego rozstrzygać się będzie „wątpliwości, których nie usunięto w postępowaniu dowodowym”, zakres zastosowania art. 5 § 2 k.p.k. ulec ma zawężeniu jedynie do sfery faktów. W uzasadnieniu projektu ustawy nowelizującej wyczytać można właśnie, że: „nowym brzmieniem art. 5 § 2 k.p.k. ustawodawca przesądzi także, iż podlegające rozstrzygnięciu na korzyść oskarżonego wątpliwości dotyczyć mogą jedynie kwestii dowodowych, a nie prawnych, co dotąd było rozmaicie ujmowane zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie”.
Czy ktoś chce wprowadzić bałagan w akta postępowania przygotowawczego?
  • Małgorzata Szeroczyńska
W dniu 24 czerwca 2015 r. Prokurator Generalny wydał Zarządzenie nr 48/15 w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów oraz innych działów administracji w powszechnych jednostkach organizacyjnych prokuratury. Zarządzenie to w zasadzie wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2016 r., poza kilkoma przepisami, które weszły w życie z dniem 1 lipca 2015 r. Chodzi tu głównie o przepisy dotyczące sposobu prowadzenia akt, przy czym zgodnie z § 215 ust. 2 Zarządzenia sposób prowadzenia akt przewidziany w treści tego Zarządzenia dotyczy spraw wszczętych po 8 kwietnia 2015 r., chyba że kierownik danej prokuratury zarządzeniem odstąpił od stosowania tych przepisów w sprawach, które zostały wszczęte między 8 kwietnia 2015 r. a 30 czerwca 2015 r., pod warunkiem że zostaną zakończone do 31 grudnia 2015 r. (§ 215 ust. 3).
Konstytucyjność przepisów karnych związanych z informacją poufną w świetle zasady nullum crimen sine lege
  • Marcin Hotel
Problem informacji poufnej reguluje ustawa o obrocie oraz odsyłająca do niej ustawa o ofercie. Głównym celem tej regulacji jest niwelowanie tzw. asymetrii informacji na rynku kapitałowym, czyli przeciwdziałanie sytuacji, w której podmioty mające bezpośredni dostęp do informacji o emitencie lub jego instrumentach finansowych (np. członkowie zarządu) poprzez zawieranie odpowiednich transakcji mogliby generować nieuprawnione zyski. Jak podkreśla się w literaturze, gwarancją efektywnego rynku jest powszechny i równy dostęp do informacji. Może on być zapewniony jedynie przez uregulowania publicznoprawne, gdyż instrumenty finansowe same z siebie nie dają ich właścicielom uprawnień do pobierania informacji o emitencie i jego sytuacji ekonomicznej.
Przedstawicielstwo w postępowaniu dotyczącym odpowiedzialności z tytułu zdarzeń medycznych
  • Michał Wojewoda
Znowelizowana w 2011 r. ustawa z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta wprowadziła w rozdziale 13a pozasądowy tryb dochodzenia roszczeń związanych z tzw. zdarzeniami medycznymi. W art. 67a–67o UstPrP ustawodawca określił zasady oraz tryb ustalania odszkodowania i zadośćuczynienia w przypadku zdarzeń medycznych, które miały miejsce w szpitalach. Niewątpliwie słuszna i od dawna postulowana idea, dotycząca wprowadzenia alternatywnego sposobu rozstrzygania sporów z zakresu odpowiedzialności za szkody medyczne, nie doczekała się niestety poprawnej implementacji. Regulacja ustawowa została poddana w literaturze wszechstronnej krytyce . I choć nie wszystkie pojawiające się zarzuty są w pełni uzasadnione, to nie ulega wątpliwości, że omawiane unormowanie nie może stanowić wzoru prawidłowej legislacji.
Czynny żal sprawcy usiłowania (cz. 2)
  • Piotr Poniatowski
Sprawca, który dobrowolnie odstąpił od dokonania lub zapobiegł skutkowi przestępnemu, nie podlega karze za usiłowanie (art. 15 § 1 k.k.). Karalność czynu jest jednym z elementów struktury przestępstwa. Ustawa, wprowadzając bezkarność sprawcy usiłowania, który przecież zrealizował znamiona określonego typu czynu zabronionego w formie stadialnej, wprowadza jednocześnie brak przestępności tego czynu. Klauzula bezkarności dekompletuje bowiem strukturę przestępstwa, eliminując jeden z koniecznych jej elementów. Wskazać trzeba, że na podstawie art. 17 § 2 k.k. sprawca, który uzyskał bezkarność, przejawiając czynny żal przy usiłowaniu, wolny jest od odpowiedzialności za wcześniejsze stadium iter delicti, czyli za przygotowanie, o ile jest ono w danym wypadku karalne (art. 16 § 2 k.k.). Ustawodawca wychodzi z założenia, że odpowiedzialność za przygotowanie jest subsydiarna w stosunku do odpowiedzialności za usiłowanie. W związku z tym, skoro człowiek wycofał się z dokonania przestępstwa na etapie usiłowania, to logiczne jest, że powinien również być wolny od kary za wykonanie karalnych czynności prowadzących do przestępstwa, z którego sprawca na wyższym etapie kontynuowania czynności przestępczych wycofał się.
Problematyka zgodności z zasadą ne bis in idem rozwiązania przyjętego w art. 10 § 1 Kodeksu wykroczeń
  • Marta Kolendowska-Matejczuk
Przepis art. 10 § 1 zdanie 1 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń przewiduje podwójną karalność w przypadku tzw. idealnego zbiegu przestępstwa i wykroczenia, który zachodzi wówczas, gdy sprawca jednym czynem wypełnia znamiona określone w dwóch lub więcej przepisach stanowiących wykroczenie i przestępstwo jednocześnie, a nie udaje się dokonać redukcji wielości ocen do jednego tylko przepisu.
Akty stosowania prawa na przykładzie działalności Służby Więziennej
  • Tomasz Przesławski
Służbę Więzienną (dalej: SW) trudno jest jednoznacznie zakwalifikować z punktu widzenia struktury władz konstytucyjnych. Z jednej strony przez wyodrębnienie organizacyjne i podporządkowanie Ministrowi Sprawiedliwości należy ona ustrojowo do administracyjnego aparatu państwa, z drugiej ze względu na wykonywaną funkcję stanowi przedłużenie wymiaru sprawiedliwości sensu largo, jako instytucja ochrony prawnej, wykonująca rozstrzygnięcia sądów.
Clara non sunt interpretanda – za, a nawet przeciw
  • Tomasz Marek
  • Maria Kierska
Zasada clara non sunt interpretanda stanowi od wielu lat przedmiot ożywionej dyskusji w polskiej doktrynie. Temat ten był przedmiotem bardzo wielu opracowań z zakresu teorii prawa. Doniosłość znaczenia tej zasady zauważa T. Gizbert-Studnicki, który wskazuje, że: „Paremia clara non sunt interpretanda jest niekwestionowanym składnikiem kultury prawnej, na gruncie której toczy się dyskurs związany z wykładnią operatywną”.
Czy zawezwanie do próby ugodowej powinno mieć wpływ na bieg terminu przedawnienia?
  • Joanna Kruszyńska-Kola
Pytanie to stawiam w nawiązaniu do ustaleń Andrzeja Szlęzaka zaprezentowanych w artykule opublikowanym na łamach „Przeglądu Sądowego” w czerwcu ubiegłego roku . Autor podjął się odpowiedzi na pytanie, które – wobec stanowiska Sądu Najwyższego i przeważającej części doktryny – mogłoby wydawać się bezprzedmiotowe: czy zawezwanie do próby ugodowej przerywa bieg przedawnienia?
Autorskie prawa majątkowe i licencje jako koszt podatkowy w jednoosobowej działalności gospodarczej
  • Sławomir Śliwowski
Niniejsza praca ma na celu ogólne przedstawienie zasad ujmowania w podatkowych kosztach uzyskania przychodu autorskich praw majątkowych i licencji. Zagadnienie to może budzić poważne wątpliwości, dotyczy bowiem materii regulowanej przez autonomiczną gałąź prawa podatkowego oraz prawo autorskie. Z uwagi na problem rozważany w ramach niniejszego artykułu fundamentem analizy będą przede wszystkim normy prawa podatkowego z odwołaniem subsydiarnym do przepisów prawa autorskiego. Podstawą badawczą będzie ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych (dalej: p.d.o.f.) oraz ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Mimo że zakres artykułu dotyczy jednoosobowej działalności gospodarczej osób fizycznych, to jednak z uwagi na zbliżony sposób uregulowania tego problemu w ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych może on stanowić również punkt odniesienia do ustalenia sposobu rozliczenia dla podmiotów będących podatnikami podatku dochodowego od osób prawnych.
Prawo patentowe – gdzie jesteśmy i dokąd zmierzamy?
  • Żaneta Nowacka
Wraz z postępującym rozwojem gospodarczym dziedzina prawa własności intelektualnej nabiera na znaczeniu. Prawo patentowe, jako element prawa własności intelektualnej, jest szczególnie istotne w kontekście rozwoju proinnowacyjnej gospodarki. Instrumenty prawne przewidziane w obszarze prawa patentowego pozwalają przedsiębiorcom zadbać o istotne interesy związane z tworzeniem i rozwojem nowych technologii.
Problem ustanowienia i określenia kompetencji kuratora nieobecnego
  • Łukasz Panasiuk
Instytucja kuratora nieobecnego należy do tradycyjnych instytucji prawa prywatnego, sięgających swymi korzeniami prawa rzymskiego i rozwijanych w drodze powolnej ewolucji. Być może to właśnie sprawia, że we współczesnej nauce prawa instytucja ta wydaje się nie wzbudzać większego zainteresowania. Autorzy komentarzy do art. 184 k.r.o. czy art. 601 k.p.c. nie próbują nawet przedstawić istoty tej instytucji, tylko ograniczają się do przytoczenia nielicznego orzecznictwa SN, nie dostrzegając występujących w praktyce problemów związanych z kwestią ustanowienia kuratora oraz określenia jego kompetencji. Tymczasem instytucja ta jest w obecnym stanie prawnym uregulowana w sposób wysoce wadliwy i w efekcie w praktyce nie jest w stanie spełnić swojej funkcji. Niniejszy artykuł stanowi próbę zwrócenia uwagi na potrzebę zajęcia się zarówno przez naukę prawa, jak i przez ustawodawcę problemami pojawiającymi się na etapie ustanawiania kuratora nieobecnego oraz związanymi z jego funkcjonowaniem.
Klasyfikacja postanowień sądu w postępowaniu egzekucyjnym – wybrane zagadnienia
  • Cezary Paluchniak
Przedmiotem artykułu jest zagadnienie klasyfikacji postanowień sądu w postępowaniu egzekucyjnym poprzez rozróżnienie na te, które kończą postępowanie w sprawie, oraz na te, które postępowania w sprawie nie kończą, i związane z tym podziałem konsekwencje procesowe dla stron postępowania.
Rola adwokata w postępowaniu przed Sądem Konstytucyjnym Republiki Czeskiej
  • Stanisław Balik
W rozważaniach o roli adwokata w postępowaniu przed Sądem Konstytucyjnym Republiki Czeskiej w pierwszej kolejności należy powiedzieć parę słów o Sądzie Konstytucyjnym Republiki Czeskiej.
Pomiędzy strategią a imponderabiliami
  • Maciej Gutowski
  • Czesław Jaworski
  • Andrzej Zwara
Adwokatura jako samorząd zawodowy, reprezentująca osoby wykonujące zawód zaufania publicznego, działa w dwóch niezależnych, a jednocześnie przenikających się obszarach – w obszarze wymiaru sprawiedliwości oraz w obszarze doradztwa prawnego [i w tym sensie stanowi część rynku świadczeń (usług) prawnych]. W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że w pierwszym przypadku adwokaci i aplikanci adwokaccy podlegają przy wykonywaniu zawodu przepisom określonym w procedurach karnych, cywilnych i administracyjnych; w drugim zarówno przepisom prawa materialnego z różnych dziedzin prawa, jak i pewnym zwyczajom i mechanizmom rynkowym, takim jak: konkurencja, reklama, informatyzacja, wpływ mediów itp.
Glosa do uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z 19 lutego 2013 r., III CZP 63/12
  • Zbigniew Kuniewicz
Teza glosowanej uchwały brzmi: Przepis art. 433 k.c. nie ma zastosowania do odpowiedzialności za szkodę polegającą na zalaniu lokalu położonego niżej z lokalu znajdującego się na wyższej kondygnacji.
Glosa do wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 4 czerwca 2014 r., II AKa 134/14
  • Magdalena Budyn-Kulik
Teza glosowanego wyroku brzmi: Godzenie się to akceptowanie stanu rzeczy, który może nastąpić. Godzenie się może też polegać na różnego rodzaju stanach obojętności wobec tego, co się czyni lub co może z tego wyniknąć.
Glosa do wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 22 kwietnia 2014 r., II AKa 37/14
  • Jacek Kędzierski
Teza glosowanego wyroku brzmi: Desygnatem „przerwania ciąży z naruszeniem przepisów ustawy z art. 152 § 2 k.k.” może być tylko takie „przerwanie ciąży”, które podlega regulacjom prawa polskiego. Pojęcie to nie obejmuje zabiegów przerwania ciąży, które wykonywane są poza granicami Polski, bowiem polska ustawa karna nie reguluje zasad przerwania ciąży za granicą, nie można więc tam ustawy „naruszyć”. Stosuje się to także do pomocy oraz nakłaniania do przerywania ciąży dokonanych w Polsce, gdy sam zabieg jest lub ma być dokonany poza granicami Polski. Niesprawiedliwe byłoby bowiem karanie za pomoc bądź nakłanianie do zachowań zgodnych z prawem.
Glosa do wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 15 listopada 2012 r., I ACa 596/12
  • Jan Ciechorski
Teza glosowanego wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie brzmi: Brak świadomej zgody pacjenta nadaje zachowaniu lekarza cechy czynu niedozwolonego, co uzasadnia odpowiedzialność zakładu opieki zdrowotnej za wszystkie negatywne następstwa wykonanego zabiegu – nawet wówczas, gdy był on wykonany zgodnie z zasadami sztuki medycznej. Wina funkcjonariusza ma bowiem miejsce także wówczas, gdy proces decyzyjny pacjenta poprzedzający wyrażenie przez niego zgody na zabieg został zakłócony poprzez zaniechanie przedstawienia ewentualnych komplikacji dokonania zabiegu, zgoda uzyskana w sytuacji braku uprzedniego udzielenia mu przystępnej informacji nie może być traktowana jako zgoda.
Przegląd orzecznictwa Sądu Najwyższego w sprawach cywilnych
  • Monika Strus-Wołos
Obligatoryjna treść umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska. Interes prawny w ustaleniu abuzywności postanowień umów kredytowych.
Przegląd orzecznictwa Naczelnego Sądu Administracyjnego
  • Zbigniew Szonert
Postępowanie konkursowe na stanowisko dyrektora publicznej szkoły lub publicznej placówki
Przegląd orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego
  • Michał Jackowski
Wyrokiem z 24 marca 2015 r., K 19/14, Trybunał Konstytucyjny rozpoznał wniosek grupy posłów o zbadanie zgodności z Konstytucją szeregu przepisów ustawy z dnia 9 maja 2014 r. o ułatwieniu dostępu do wykonywania niektórych zawodów regulowanych. Jako wzorce konstytucyjne wskazano art. 2, art. 17 ust. 1, art. 21 ust. 2, art. 32 ust. 1 i art. 64 ust. 3 Konstytucji.
Przegląd orzecznictwa Sądu Najwyższego w sprawach dyscyplinarnych
  • Radosław Baszuk
Niedopuszczalność kasacji od orzeczenia uchylającego orzeczenie sądu pierwszej instancji
Czy władztwo nad nieruchomością, które Skarb Państwa objął na podstawie decyzji administracyjnej, następnie unieważnionej, traktowane jest jako samoistne posiadanie prowadzące do zasiedzenia?
  • Ewa Stawicka
Od czasu opublikowania uchwały pełnego składu Sądu Najwyższego z 26 października 2007 r. o sygnaturze III CZP 30/07, w której wyrażony został przełamujący wcześniejszą przeciwną praktykę pogląd, że władanie przez Skarb Państwa uzyskane w ramach imperium (nie zaś tylko dominium) może być posiadaniem samoistnym – w orzecznictwie trwa dalsza ewolucja tego zapatrywania. Jej zasadniczy trend jest niekorzystny dla podmiotów tracących przymiot właścicielski poprzez zasiedzenie stwierdzane na rzecz władzy publicznej.
Czy dodany przez nowelę lutową 2015 r. przepis art. 367a k.p.k. zmienia pozycję procesową stron prywatnych w zakresie gromadzenia dowodów?
  • Antoni Bojańczyk
Rzecz dość paradoksalna, ale najsłabszym ogniwem nowelizacji procedury karnej jest to, co jest w niej najbardziej reklamowane. Czyli odmieniana przez wszystkie przypadki kontradyktoryjność postępowania. O licznych słabościach rozwiązań legislacyjnych przyjętych w tym zakresie pisałem już w ramach tego cyklu. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele i są one dość złożone. Już teraz czekają one na swojego badacza (trudne i mozolne to będzie zadanie badawcze, bo materiały Komisji Kodyfikacyjnej nie były publikowane w szerszym zakresie w formie papierowej, a to, co ukazało się drukiem, nie jest niestety datowane, więc przedstawia dość niską wartość dokumentacyjną). Ale wśród głównych z nich należy wymienić: połowiczność i niekonsekwencję koncepcji przyjętych przez autorów projektu, obawę czy wręcz lęk przed przygotowaniem rozwiązań być może bardziej radykalnych, ale zdecydowanie bardziej spójnych i harmonizujących z przyjętymi założeniami legislacyjnymi (kontradyktoryjność!). Dochodzi do tego jeszcze grzech ciężki projektodawców, który trudno jest w jakikolwiek racjonalny sposób wytłumaczyć. Chodzi oczywiście o nowelizowanie nowelizacji. Tzw. ustawą lutową (ustawą z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, Dz.U. poz. 396, która w ostatnim dosłownie momencie wprowadziła istotne zmiany do nowelizacji z września 2013 r. bez wprowadzenia niezbędnych zmian w zakresie vacatio legis), dokonano licznych nowelizacji samej nowelizacji, bądź też znowelizowano nią przepisy samego Kodeksu postępowania karnego w związku z nowelizacją z września 2013 r. (por. art. 5 ustawy lutowej). Ten ostatni zabieg jest efektem nieustannej w zasadzie prowizoryczności prac nad nowelizacją prawa karnego procesowego i braku umiejętności postawienia kropki nad „i” przez kodyfikatorów i przez ustawodawcę. Pomysł legislacyjny, o którym piszę w niniejszym odcinku, stanowi nie tylko doskonały przykład nowej instytucji procesowej, która naprawdę niewiele nowego wnosi do procedury karnej, ale przede wszystkim jest ilustracją chaosu towarzyszącego pracom nad „wielką” nowelizacją ustawy postępowania karnego.
Dowody osobowe a eksperyment procesowy
  • Wojciech Kotowski
Na jednej z dwukierunkowych ulic miejscowości W. o jednym pasie ruchu dla każdego kierunku doszło do zderzenia forda z oplem. Pierwsze zetknięcie pojazdów nastąpiło w chwili, kiedy opel wyprzedzał forda skręcającego na miejsce parkingowe usytuowane przy lewej krawędzi jezdni według kierunku ruchu uczestników zdarzenia drogowego. W rezultacie przeprowadzonych przez Policję czynności wyjaśniających, które wprawdzie utrudniał, lecz nie wykluczał trafnego poglądu, niewymiarowy szkic sytuacyjny miejsca zdarzenia, do sądu wpłynęły dwa wnioski o ukaranie, które zarzucały popełnienie wykroczenia z art. 86 k.w., przy czym kierującemu fordem przypisano niezachowanie szczególnej ostrożności przy zmianie kierunku ruchu i nieustąpienie pierwszeństwa, kierującej oplem zaś niezachowanie szczególnej ostrożności podczas wyprzedzania.
Dzieło (nie)zapomniane, czyli o Sztuce wymowy sądowej
  • Andrzej Tomaszek
Wydano ją tylko dwa razy – w 1977 i 1982 roku, w małym rozmiarze i raczej niskim nakładzie. Dziś to pozycja kultowa, którą każdy praktykujący w sądzie prawnik powinien mieć na swoim biurku. Aż trudno uwierzyć, że przez ponad trzydzieści kolejnych lat ani razu jej nie wznowiono. Niewielka, licząca 250 stron książeczka, a jednocześnie nieoceniony praktyczny pomocnik w sądowych bojach i dzieło przynoszące chlubę polskiej adwokaturze. Rzecz o Sztuce wymowy sądowej Romana Łyczywka i Olgierda Missuny.
Bitwa Warszawska – cud sprzed 95 lat
  • Andrzej Bąkowski
W dniu 15 sierpnia 2015 r. cała Polska obchodziła radośnie i uroczyście 95. rocznicę zwycięstwa oręża polskiego nad armią bolszewicką. Batalia ta znana jest pod nazwą „Bitwa Warszawska”, toczyła się bowiem na przedpolu stolicy. I gdyby nie determinacja Narodu Polskiego, który w sierpniu 1920 r. w ciągu dosłownie kilkunastu dni stworzył – na apel Premiera Rządu Polskiego Wincentego Witosa – Armię Ochotniczą, gdyby nie ruszył masowy napływ do Wojska Polskiego przede wszystkim młodzieży chłopskiej i robotniczej, która gremialnie dołączyła do inteligenckiej, nie wiadomo jaki obrót przybrałaby inwazja sowiecka toczona pod hasłem „Po trupie Polski na Zachód marsz, marsz” (cyt. za rozkazem Tuchaczewskiego). Ta młodzież polska po parodniowych ćwiczeniach z obsługi zwykłego karabinu poszła do boju. I na polach Ossowa, w miasteczku Radzymin, który parokrotnie przechodził z rąk do rąk, rozbity został impet natarcia żołnierzy rosyjskich. A oni tak pewni byli zwycięstwa i zajęcia Warszawy, że w kieszeniach niektórych znaleziono karteczki z adresami sklepów warszawskich, które zamierzali zrabować po zdobyciu stolicy „pańskiej Polski”.
Motyw intymny (cz. 4). Niedosyt sprawiedliwości
  • Marek Sołtysik
Trzeba to sobie jeszcze raz ogarnąć: 14 kwietnia 1934 – pierwszy dzień rozprawy. Bolesław Olejniczak, zabójca Lechowicza, stanął przed sądem. Tłumy przed gmachem Sądu Okręgowego w Krakowie w związku ze sprawą bez precedensu w spokojnym mieście. Czy tak? Nie całkiem, to już przestawało być spokojne miasto. Niebawem się okaże, że sprawa tego procesu ucichnie wobec kolejnych zbrodni, które zostaną popełnione nie na peryferiach, niejako w ukryciu, lecz w samym środku miasta, gdzie rzeczywiście dotąd bywało bezpiecznie, wyjąwszy wypadki spowodowane nieostrożną jazdą kierowców i dorożkarzy. Pisałem tu o zbrodni zabójstwa dokonanej na służącej szanowanego lekarza przez trójkę młodych mężczyzn, z których dwóch było studentami uczelni artystycznej – a stanie się to 14 maja 1934, w trzy tygodnie po ogłoszeniu wyroku na oskarżonym Olejniczaku (wcześniej, między tamtą zbrodnią a morderstwem w Przewozie, wspomniana tu już sprawa Maliszów, a i w tym przedziale czasowym zabójstwo młodej panny Jawieniówny, córki potentata obuwniczego, nocą, w rodzinnym domu nieopodal Plant). Trzeba więc sobie powiedzieć, że Kraków stał się miastem niebezpiecznym w czasach, kiedy niezatarte wspomnienia okrucieństw Wielkiej Wojny łączyły się z obawą i lękiem przed wybuchem podobnej masakry. Młodzi ludzie, którym I wojna światowa zniweczyła dzieciństwo, przerwała szkołę lub studia, zabiła ojców lub uczyniła ich niezdolnymi do właściwego funkcjonowania w rodzinie, jakże musieli być udręczeni wizją w perspektywie następnej wojny. Takiej, a nawet straszniejszej. Informacje podawane publicznie wszystkich pozbawiały złudzeń. Będzie wojna. Niedługo. Może za dwa lata, a może wcześniej. Liga Narodów wprawdzie obraduje, ale… Gazety, kroniki filmowe pokazywały nie tylko nowe rodzaje śmiercionośnej broni, lecz także przywódców mocarstw: jedni wyglądali na szaleńców, inni na ludzi zrezygnowanych. Co niosła przyszłość młodym ludziom, których ideały roztrzaskiwały się nie tylko z powodów trudności ekonomicznych?
Rafał Lemkin – warszawski adwokat (1934–1939), twórca pojęcia „genocyd” i główny architekt Konwencji z 9 grudnia 1948 r. („konwencji Lemkina”). W 55-lecie śmierci. Część III: A. Niespodziewanie trudne ostatnie dziesięć lat amerykańskich 1949–1959. B. Lemkin po śmierci – od pewnego zapomnienia do światowego powrotu od końca XX wieku
  • Ryszard Szawłowski
Po powrocie w początkach 1949 r. z zachodniej Europy do Ameryki Lemkin – mocno wyczerpany fizycznie, ze zdrowiem nadszarpniętym olbrzymim wysiłkiem związanym z przeforsowaniem konwencji o genocydzie, co znów skończyło się hospitalizacją – musiał być jednak dobrej myśli i z dużymi nadziejami na przyszłość. Rzeczywiście, mogło się wówczas wydawać niemal pewne, że po takim światowym wręcz sukcesie znajdzie sobie teraz dobrą i stałą „przystań akademicką”, w ramach której będzie mógł – z jednej strony – spokojnie kontynuować swą pionierską działalność naukową w dziedzinie genocydu, z drugiej – rozwinąć działalność, w granicach dyktowanych zdrowym rozsądkiem, w celu maksymalnego przyśpieszenia wejścia w życie „konwencji Lemkina”.
Konferencja naukowa „Postępowanie wieczystoksięgowe a obrót nieruchomościami”, Katowice, 24 kwietnia 2015 r.
  • Anna Zgraja-Budzińska
W dniu 24 kwietnia 2015 r. na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach odbyła się konferencja naukowa „Postępowanie wieczystoksięgowe a obrót nieruchomościami”.
Ogólnopolska konferencja naukowa „Współczesne problemy prawa pracy, pewność zatrudnienia a obawy”, Kraków, 29 kwietnia 2015 r.
  • Dobrosława Tomzik
29 kwietnia 2015 r. na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie odbyła się III Ogólnopolska Konferencja Naukowa z cyklu „Współczesne Problemy Prawa Pracy”, zorganizowana przez Koło Naukowe Prawa Pracy przy Towarzystwie Biblioteki Słuchaczów Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, pod patronatem honorowym Ministra Pracy i Polityki Społecznej, Okręgowego Inspektoratu Pracy w Krakowie, Rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Dziekana Wydziału Prawa i Administracji krakowskiej uczelni.
Konferencja naukowa pt. „Zawody prawnicze wobec reformy procedury karnej”, Warszawa, 27 maja 2015 r.
  • Anna Winczakiewicz
  • Damian Tokarczyk
W środę 27 maja 2015 r. w Sali Lustrzanej Pałacu Staszica, gmachu Polskiej Akademii Nauk, odbyła się konferencja naukowa przedstawicieli zawodów prawniczych. Jej tematem była głośna i wielokrotnie już komentowana tzw. wielka nowelizacja Kodeksu postępowania karnego, która już wkrótce – bo od 1 lipca – będzie spędzała sen z powiek praktykom wymiaru sprawiedliwości. W przededniu zakończenia vacatio legis nowelizacji Towarzystwo Inicjatyw Prawnych i Kryminalistycznych Paragraf 22, we współpracy z Samorządem Doktorantów Instytutu Nauk Prawnych PAN oraz Kołem Naukowym Nauk Sądowych Aplikantów KSSiP, zaprosiło do dyskusji nad kontradyktoryjnością procesu karnego przedstawicieli sądownictwa, prokuratury, adwokatury oraz radców prawnych.
Z posiedzeń plenarnych Naczelnej Rady Adwokackiej
  • Andrzej Bąkowski
Prezes NRA adw. A. Zwara przedstawił sprawozdanie z prac Prezydium NRA. Poinformował, że na przełomie listopada i grudnia 2014 r. zamknięta została dyskusja na temat samorządowego sądownictwa dyscyplinarnego – Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę nowelizującą Poa. Przypomniał, że kolejnym priorytetem dla NRA jest taksa adwokacka. Wspomniał, że działa nowa odsłona serwisu internetowego adwokatura.pl. Prezes wskazał, że priorytetem działań adwokatury jest obecnie taksa adwokacka, z którą wiąże się procedowany projekt o nieodpłatnej pomocy prawnej. Poinformował, że MS zostało zaproponowane wprowadzenie monopolu adwokacko-radcowskiego na poziomie sądów okręgowych.
Z posiedzeń Prezydium NRA
  • Andrzej Bąkowski
Na początku prezes NRA złożył serdeczne życzenia i gratulacje zaproszonej na posiedzenie pani Grażynie Oziemskiej – kierownikowi kancelarii Wyższego Sądu Dyscyplinarnego – w związku z 50-leciem pracy zawodowej.
Ocalony od zapomnienia. Zygmuntowi Kłysowi in memoriam
  • Leszek Polony
Urodził się w 1919 roku w Bodzentynie położonym w Górach Świętokrzyskich. Ukończył Szkołę Muzyczną dla organistów w Kielcach. W latach 1944–1949 był organistą w parafii św. Jakuba w Szczekocinach, a także nauczycielem muzyki w tamtejszym Liceum Pedagogicznym. Następnie przez ponad 40 lat, aż do śmierci w 1991 roku, pracował jako organista w Wolbromiu, prowadząc także chóry i orkiestrę dętą. Wolbromianie zachowali go we wdzięcznej pamięci. Zwracali się do niego per „Mistrzu”.
Obudź się, Adwokaturo!!!
  • Jerzy Szczepaniak
Samorząd adwokacki w pewnym sensie przespał ostatnie 25 lat. Jesteśmy jedyną grupą zawodową, która ma ustawowy obowiązek ochrony wolności obywatelskich. Oznacza to nie tylko zabieganie o wolność jednostki, ale także o prawa publiczne, które dotyczą wolności nas wszystkich.
Konkurs Krasomówczy w Izbie Adwokackiej w Rzeszowie
  • Janusz Czarniecki
Nie jest żadną tajemnicą, że adwokat trafia do przekonania sądu mową i pismem. Umiejętność wypowiadania słów i łączenia ich w logiczny i zgrabny ciąg to cecha, która niejednokrotnie prowadzi do sukcesu adwokata. Bywa, że pojedynki słowne na sali sądowej to płomienne wystąpienia wzbudzające emocje i uznanie dla mówcy. Krasomówstwo to z pewnością forma sztuki. Dla sprawdzenia umiejętności młodych adeptów adwokatury oraz pobudzenia ich aktywności w tej dziedzinie samorząd od lat organizuje konkursy krasomówcze.
Skwer im. adwokata Zbigniewa Rysia we Wrocławiu
  • Jacek Ryś
  • Sebastian Ryś
9 czerwca 2015 r. o godzinie 14.00 w kroplach deszczu dźwięki trąbki wojskowej zainicjowały ceremonię upamiętnienia „Zbyszka”, czyli uroczyste nadanie nazwy skwerowi oraz odsłonięcie tablicy pamiątkowej poświęconej adwokatowi Zbigniewowi Rysiowi. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele adwokatury oraz miejscowych władz i służb mundurowych.
Nagroda im. Ludovica Trarieux dla adwokata z Arabii Saudyjskiej Waleeda Abu al-Khaira
  • Zbigniew Cichoń
Nagroda imienia Ludovica Trarieux jest przyznawana od 1984 r. jako nagroda adwokatów dla adwokata zasłużonego w obronie praw człowieka. Pierwszym jej laureatem był Nelson Mandela z Republiki Południowej Afryki, późniejszy prezydent RPA. Wśród laureatów znaleźli się adwokaci z różnych kontynentów i krajów. I tak w 2005 r. został nagrodzony Henry Burin des Rosyers z Brazylii – dominikanin, będący adwokatem walczącym o prawa wydziedziczonych z ziemi. W 2010 r. laureatką została Karinna Moskalenko z Rosji – adwokatka opozycjonistów, wśród nich słynnego szachisty Kasparova i zamordowanej dziennikarki Politkowskiej.
Promocja książki adwokata dr. hab., prof. UG Tomasza T. Koncewicza Prawo z ludzką twarzą
  • Biuro Prasowe NRA
23 lipca br. w Muzeum Miasta Gdyni miała miejsce promocja książki autorstwa stałego współpracownika „Palestry” (od 2000 r.) adw. prof. UG dr. hab. Tomasza Tadeusza Koncewicza pt. Prawo z ludzką twarzą.
Nominacja profesorska dla adw. prof. Macieja Gutowskiego, przewodniczącego Kolegium „Palestry”
31 lipca 2015 r. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim wręczył akt nominacyjny profesora nauk prawnych przewodniczącemu Kolegium „Palestry” i dziekanowi ORA w Poznaniu adwokatowi Maciejowi Gutowskiemu.
Adwokat Hilary Sobociński (1892–1939). Wspomnienie o Ojcu
  • Anna Sobocińska-Lorenc
„Sobociński Hilary, urodzony w Skępem – Ziemia Dobrzyńska – dnia 20 listopada 1892 roku, po ukończeniu studiów prawniczych w Kijowie, pracował jako prokurator w Płocku, a następnie jako adwokat w Rypinie. Był właścicielem majątku ziemskiego Klonowo. Aresztowany w końcu października 1939 roku przez Selbschuts. Więziony w rypińskim Domu Kaźni. Rozstrzelany 10 listopada 1939 roku w lasach skrwileńskich pod Rypinem”.
250 lat Teatru Narodowego
  • Anna Grabowska
19 listopada 1765 r. w Warszawie w nowo powołanym przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego teatrze warszawskim odbyła się premiera Natrętów, sztuki Józefa Bielawskiego. Nowa, stała scena narodowa była elementem reformy edukacji, obyczaju i życia kulturalnego upadającej Rzeczypospolitej. Powołano ją do propagowania idei oświecenia i polemiki z kulturą sarmacką. Takie cele wymagały nowego, rodzimego repertuaru. W ogłoszonym konkursie na sztukę nagrodę 200 dukatów otrzymał J. Bielawski za Natrętów, komedię będącą przeróbką z Moliera. Sponsorem sceny narodowej był król. W ciągu 2 sezonów wystawiono 12 innych utworów. Wśród autorów pierwszego repertuaru był jezuita Franciszek Bohomolec. Pierwsza jego sztuka, Małżeństwo z kalendarza, cieszyła się dużym powodzeniem. Bohomolec i Adam K. Czartoryski byli twórcami komedii o charakterze obyczajowym. Wystawiane sztuki przeciwstawiały sobie dwa pokolenia – jedni to starzy, zacofani sarmaci w kontuszach, żyjący w izolacji od świata, drudzy młodzi we francuskich strojach, głoszący postępowe idee oświecenia. Repertuar teatru stanisławowskiego to również przekłady i adap­tacje sławnych utworów. Ceniono ich aktualność i komizm przyciągający publiczność. Król doceniał wiersz, styl, język. Faworyzował autorów o wyższych aspiracjach, jak Kazimierz Sapieha, Stanisław Trembecki, Józef Wybicki. Do arcydzieł polskiej komedii weszły pisane dla teatru utwory, jak Franciszka Zabłockiego Fircyk w zalotach (niestety na premierze w 1781 r. nie znalazł akceptacji widzów i nie przyniósł dochodu), Józefa Wybickiego Szlachcic mieszczaninem czy Juliana Ursyna Niemcewicza Powrót posła, będący pierwszą polską komedią polityczną. Do 1794 r. zagrano ponad 190 nowych sztuk.

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".