Palestra: 9-10/2012
Polemika pro publico bono… Piotra Kociubińskiego prawdy Tischnerowskie na temat wstąpienia w stosunek najmu
Kwestia najmu lokali mieszkalnych jest niezmiernie istotnym zagadnieniem cywilistycznym z uwagi na okoliczność, że znaczna część społeczeństwa w dalszym ciągu zaspokaja swoje potrzeby mieszkaniowe, korzystając z tej właśnie formy prawnej. Praktyka adwokacka, a zwłaszcza działalność pro bono, dostarcza ciekawych spostrzeżeń na temat najmu lokali mieszkalnych zarówno de lege lata, jak i de lege derogata, a zwłaszcza na temat uregulowań specyficznej dla tego przedmiotu najmu instytucji, jaką jest wstąpienie w stosunek najmu. Stają mi przed oczyma rzesze wnucząt, które po wejściu w dorosłość, np. po studiach ukończonych w innym mieście, zamierzały zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe przez objęcie lokalu zajmowanego przez samotną babkę, w który to lokal rodzice zainwestowali, remontując go i dokonując naniesień. Niestety, babka przedwcześnie zmarła i mieszkanie musiało wrócić do zasobu właściciela, którym najczęściej była gmina. Urzędnicy gminni nie okazali wyrozumiałości i nie wzruszały ich lamenty zainteresowanych objęciem mieszkania, z którym wiązały się tak miłe wspomnienia z dzieciństwa. Wzgląd na łzy pozbawionych mieszkania wnucząt, którym znienacka życie kazało obrać drogę „ostro pod górkę”, nakazuje też sformułować pewne postulaty de lege ferenda w przedmiocie wstąpienia w stosunek najmu lokalu mieszkalnego. Te dotychczasowe spostrzeżenia pozwalają na stwierdzenie, że potrzeby społeczne czynią tę instytucję nadal niezbędną i powinna ona, po usunięciu pewnych mankamentów, być nadal obecna w polskim prawie cywilnym.