Poprzedni artykuł w numerze
A rtykuł dotyczy analizy obowiązujących przepisów Kodeksu postępowania karnego uprawniających podejrzanego i jego obrońcę do udziału w postępowaniu zażaleniowym na etapie postępowania przygotowawczego i warunków korzystania z niego, w kontekście realizacji prawa do sądu, prawa do obrony i zasady fair trialZe względu na zakres artykułu pominięta zostanie analiza problemu w kontekście zasady wewnętrznej jawności postępowania – moim zdaniem ważnej w analizowanym kontekście – która wpływa m.in. na realność kontradyktoryjności procesu. Na temat jawności zewnętrznej posiedzeń patrz: P. Hofmański, O jawności posiedzeń sądowych w procesie karnym, (w:) Współczesne problemy procesu karnego i jego efektywności. Księga pamiątkowa Profesora Andrzeja Bulsiewicza, pod red. A. Marka, Toruń 2004; W. Jasiński, Jawność zewnętrzna posiedzeń sądowych w polskim procesie karnym, PiP 2009, z. 9. na tle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, w szczególności zaś udziału w postępowaniu w przedmiocie rozpoznania zażaleń na postanowienia prokuratora o zastosowaniu poręczenia majątkowego oraz o dokonaniu zabezpieczenia majątkowego na majątku podejrzanego. Pytanie brzmi, czy obowiązujące przepisy zapewniają podejrzanemu właściwe gwarancje proceduralne w świetle przepisów Konstytucji RP oraz Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolnościRatyfikowanej ustawą z 2 października 1992 r. (Dz.U. z 1992 r. nr 85, poz. 427), dalej jako Konwencja.?
Możliwość udziału stron i innych uczestników procesu w posiedzeniach sądu jest w obowiązującym k.p.k. uregulowana w sposób rozbudowany, na kilka sposobówP. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek, Kodeks postępowania karnego. Komentarz do artykułów 1–296, t. III, wyd. 3, Warszawa 2007, s. 521 – wymienia cztery grupy; T. Grzegorczyk, Udział stron i innych uczestników procesu w posiedzeniach sądu w sprawach karnych. Nauki penalne wobec problemów współczesnej przestępczości. Księga jubileuszowa z okazji 70. rocznicy urodzin profesora Andrzeja Gaberle, Wolters Kluwer Polska 2007 – wymienia ich pięć., nie zawsze właściwy i moim zdaniem niezadowalającyPodobnie S. Zabłocki, (w:) Kodeks postępowania karnego. Komentarz, red. Z. Gostyński, Warszawa 2004, t. III, wyd. 2 zmienione, s. 347.. Zauważyć należy, że o ile kwestia partycypacji podejrzanego (oraz jego obrońcy) w postępowaniu „aresztowym”, tj. o zastosowanie najsurowszego środka zapobiegawczego, jak i zażaleniowym, a więc dotyczącym rozstrzygnięcia o wolności podejrzanego, znalazła szerokie zainteresowanie zarówno w doktrynieNp. M. Wąsek-Wiaderek, Zasada równości stron w polskim procesie karnym w perspektywie prawnoporównawczej, Kraków 2003, Zakamycze, s. 261 i podana tam literatura i orzecznictwo; z nowszych opracowań: J. Skorupka, Stosowanie i przedłużanie tymczasowego aresztowania w postępowaniu przygotowawczym, Prok. i Pr. 2006, z. 12; M. Rogacka-Rzewnicka, Zagadnienie jawności stosowania tymczasowego aresztowania, Prok. i Pr. 2009, z. 1; J. Matras, Standard „równości broni” w postępowaniu w przedmiocie tymczasowego aresztowania, Prok. i Pr. 2009, z. 3., jak i orzecznictwie – o tyle zagadnienie uprawnień do udziału w posiedzeniach zażaleniowych dotyczących kwestii majątkowych (poręczenia majątkowego, zabezpieczenia majątkowego) nie doczekało się stosownego opracowania i pogłębionej analizyPatrz jednak rozważania o uprawnieniach do udziału w posiedzeniach sądowych quasi-stron, T. Grzegorczyk, Udział stron.. Moim zdaniem niezasadnie. Tytułem wstępu wskazać trzeba, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntował się pogląd, iż obrońca jako przedstawiciel procesowy strony dysponuje takimi samymi uprawnieniami, jakie ma oskarżony jako strona postępowania, a ponadto posiada także pewne własne uprawnienia niebędące pochodnymi uprawnieniami klienta, niezbędne do prawidłowego wykonywania zawodu (por. np. art. 178 § 1, art. 225 § 3, art. 226 k.p.k.). Bezsporne przy tym jest, że oskarżony i obrońca mogą samodzielnie i niezależnie od siebie uczestniczyć w czynnościach procesowych i składać oświadczenia woliZob. np. wyrok Sądu Najwyższego z 18 listopada 1973 r., V KRN 355/73, OSNKW 1974, nr 1, poz. 17.. Jeżeli ustawa zakłada, że „stronom służy”, „strony mogą”, „oskarżony może” itd., to uprawnienie to przysługuje także obrońcy jako przedstawicielowi oskarżonego, o ile z kontekstu danej normy nie wynika co innegoStąd swoistym superfluum są przepisy uprawniające do udziału w posiedzeniach obrońcę lub pełnomocnika strony, np.: art. 339 § 5 k.p.k., 439 § 3 k.p.k., art. 464 § 1 k.p.k., art. 611a § 1 k.p.k.. Tak więc cofnięcia środka zaskarżenia wniesionego na korzyść oskarżonego może dokonać tylko oskarżony, a przy istnieniu obrony obowiązkowej z art. 79 k.p.k. – tylko obrońca (por. art. 431 § 2 k.p.k.). Zgoda na wniosek prokuratora o skazanie bez rozprawy (art. 335 k.p.k.), jak i wniosek o skazanie bez postępowania dowodowego (art. 387 § 1 k.p.k.) winny pochodzić od oskarżonego; obiektywnie zresztą są to – z uwagi na skazanie – czynności niekorzystne dla oskarżonegoTak T. Grzegorczyk, Komentarz do k.p.k. i ustawy o świadku koronnym, Zakamycze 2005, s. 281..
Nowoczesny proces karny jest ze swej istoty kontradyktoryjnyPor. A. Murzynowski, Ustność w przebiegu postępowania karnego we współczesnym polskim procesie karnym, (w:) Współczesne problemy procesu karnego i jego efektywności. Księga Pamiątkowa Profesora Andrzeja Bulsiewicza, pod red. A. Marka, Toruń 2004, s. 276–277., stanowi spór równouprawnionych stron przed bezstronnym sądem. W postępowaniu przygotowawczym, którym kieruje prokurator, owa kontradyktoryjność, co oczywiste, jest w pewnym zakresie ograniczona, co nie oznacza jednak, że owe ograniczenia mogą naruszać istotę prawa do obrony. Moim zdaniem bezsporny jest wniosek, że warunkiem realizacji prawa do obrony w znaczeniu materialnym jest prawo do udziału w posiedzeniach sąduPodobnie Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 17 lutego 2004 r., SK 39/02 oraz Sąd Najwyższy w wyroku z 4 lutego 2003 r., IV KK 379/02, R-OSNKW 2003, poz. 263.. Sądowe posiedzenia w przedmiocie rozpatrzenia zażalenia mają także bardzo istotny walor z punktu widzenia obrony – dotyczy to bowiem możliwości oceny prowadzonego postępowania przygotowawczego, które – jak wynika z ugruntowanego orzecznictwa sądów apelacyjnych rozpatrujących zażalenia na przedłużanie stosowania tymczasowego aresztowania – stanowi okazję do kontroli np. czasu i zasadności podejmowanych czynności procesowych czy wręcz w ogóle zasadności prowadzonego postępowania, zwłaszcza w sytuacji gdy odpadnie przesłanka ogólna stosowania środków zapobiegawczych, tj. duże prawdopodobieństwo popełnienia czynu, czy też okaże się, że podejrzany nie wyprzedaje swojego majątku, lecz wręcz go powiększa (co uzasadniać powinno uchylenie zabezpieczenia majątkowego). Powyższe należy odnieść również do poprzedzających rozprawę główną postępowania wszczętego wniesieniem zażalenia na postanowienia prokuratora o zastosowaniu poręczenia majątkowego oraz postanowienia o dokonaniu zabezpieczenia majątkowego. Środki przymusu procesowego są legalnymi i niekiedy niezbędnymi – dla realizacji celów postępowania – sposobami wkraczania w sferę konstytucyjnych praw jednostki. Oba środki, tj. poręczenie majątkowe oraz zabezpieczenie majątkowe, w sposób ewidentny wkraczają w sferę praw majątkowych osób objętych domniemaniem niewinności, pozbawiając je prawa swobodnego dysponowania swoim mieniem, co może być bardzo uciążliwe np. w procesie o wieloosobowej konfiguracji osobowej bądź też w sprawach tzw. „białych kołnierzyków” (z reguły długotrwałych). Mimo wysuwanych w piśmiennictwie postulatów co do oględnego ich stosowania ważny jest sposób stosowania tychże środków Trafny, moim zdaniem, jest wysuwany w doktrynie postulat, aby zabezpieczenie majątkowe stosował sąd (tak K. Marszał, Środki przymusu w polskim procesie karnym de lege ferenda, (w:) Problemy kodyfikacji prawa karnego. Księga ku czci profesora Mariana Cieślaka, pod red. S. Waltosia, Kraków 1993, s. 438; P. Kruszyński, Z problematyki zmian w k.p.k. w zakresie zabezpieczenia majątkowego, „Palestra” 1994, nr 9–10, s. 52).oraz możliwość (realnego) wzruszenia zapadłej decyzji organu procesowego. W postępowaniu przygotowawczym środki zapobiegawcze, poza tymczasowym aresztowaniem, oraz zabezpieczenie majątkowe stosuje prokurator. Uprawnienie obrońcy w postępowaniu zażaleniowym na etapie postępowania przygotowawczego będzie wyznaczane z dwojakiego rodzaju obszarów, po pierwsze, z zakresu przepisów regulujących udział stron w posiedzeniach sądowych (art. 96Art. 96 k.p.k. w obowiązującym brzmieniu nie różnicuje pozycji procesowej prokuratora i innych stron postępowania. Na mocy ustawy nowelizującej ustawą z 10 stycznia 2003 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego, ustawy – Przepisy wprowadzające Kodeks postępowania karnego, ustawy o świadku koronnym oraz ustawy o ochronie informacji niejawnych (Dz.U. z 2003 r. nr 17, poz. 155) jego treść uległa zmianom, zmierzającym do zapewnienia równego traktowania stron i realizacji – także w postępowaniu przygotowawczym – zasady równości broni, por. np. S. Zabłocki, (w:) Kodeks, s. 346. i 464 k.p.k.) i z zakresu uprawnień sądu rozpoznającego zażalenie, po drugie zaś – z zakresu realizacji prawa do sądu i prawa do obrony wynikających z przepisów Konstytucji RP oraz Konwencji.
Rozpoznanie zażalenia, czy to przez sąd rejonowy, czy okręgowy, ma miejsce na posiedzeniu (art. 95 k.p.k.). Zasadą jest, że sąd odwoławczy na posiedzeniu rozstrzyga w składzie trzech sędziów (art. 30 § 2 k.p.k.). Niemniej w postępowaniu przygotowawczym zasada ta ulega modyfikacji na podstawie art. 329 § 2 k.p.k., w ten sposób, że właściwy sąd dokonuje czynności jednoosobowo, także wtedy gdy rozpoznaje zażalenie na czynności postępowania przygotowawczego, chyba że ustawa stanowi inaczej – w przypadku rozpoznawania zażaleń na zastosowanie przez prokuratora nieizolacyjnych środków zapobiegawczych obowiązujący k.p.k. inaczej nie stanowi. Sąd rozpoznający zażalenie jest sądem odwoławczym w rozumieniu k.p.k. Z tego względu do rozpoznawania zażaleń mają zastosowanie przepisy dotyczące postępowania przed sądem odwoławczym. Od orzeczeń wydanych przez sąd odwoławczy nie przysługuje środek odwoławczy (art. 426 § 1 k.p.k.). Osoba zainteresowana nie może zatem zaskarżyć postanowienia sądu wydanego w wyniku rozpoznania wniesionego zażalenia. Właśnie jednoinstancyjność kontroli sądowej, acz zgodna z wymogami Konstytucji RP i Konwencji, musi być jednak brana pod uwagę przy ocenie przepisów konstruujących kształt postępowania zażaleniowego z punktu widzenia stopnia realizacji innych gwarancji konstytucyjnych – w tym w szczególności prawa do obrony oraz standardu rzetelnego postępowania. Kontrola zażaleniowa bowiem nie tworzy ochrony przed arbitralną ingerencją organów ścigania – jej celem jest zminimalizowanie jej skutków, ponieważ ma ona charakter następczyTak wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 3 lipca 2008 r., K 38/2007, OTK ZU 2008, nr 6A, poz. 102..
Ustalając możliwości udziału stron w posiedzeniu sądu rozpatrującego zażalenie na postanowienia prokuratora o zastosowaniu poręczenia majątkowego oraz o dokonaniu zabezpieczenia majątkowego, należy sięgnąć do art. 464 § 2 k.p.k. W innych niż wymienione w § 1 cyt. przepisu przypadkach – tj. na posiedzeniach, na których nie są rozpoznawane zażalenia na postanowienia kończące postępowanie w sprawie, na zatrzymanie, ani też nie są to posiedzenia, w których stronom przysługiwało prawo do wzięcia udziału przed sądem pierwszej instancji (np. w przypadku jego braku) – sąd może zezwolić stronom lub obrońcy albo pełnomocnikowi na wzięcie udziału w posiedzeniu, na którym rozpoznawane jest zażalenieNie można przyjąć, że analizowana sytuacja mieści się w hipotezie § 1 tegoż przepisu, nie budzi bowiem wątpliwości pogląd wyrażony w doktrynie procesu karnego, a sformułowany jeszcze pod rządami k.p.k. z 1969 r., zaliczający do postanowień niekończących postępowania m.in. decyzje dotyczące środków zapobiegawczych oraz kar porządkowych, tak Z. Doda, Zażalenie w procesie karnym, Warszawa 1985, s. 232.. Analiza art. 464 k.p.k. prowadzi do wniosku, że ustawa karna procesowa nie wyklucza udziału osoby wnoszącej zażalenie na podstawie art. 252 § 2 k.p.k.Przyjmuję, że zażalenie na nieizolacyjne środki zapobiegawcze przysługuje na zasadach ogólnych; podobnie Sąd Najwyższy w uchwale z 26 listopada 2003 r., I KZP 30/03, OSNKW 2003, nr 11–12, poz. 97 oraz P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek, Kodeks postępowania karnego. Komentarz do artykułów 297–467, s. 1181. lub art. 293 § 2 k.p.k. w posiedzeniu sądu rozpoznającego stosowne zażalenie. Udział tej osoby w posiedzeniu uzależniony jest jednak od decyzji sądu odwoławczego. Innymi słowy, udział strony w posiedzeniu uzależniony jest jednak od dwojakiego rodzaju okoliczności: stawienia się na posiedzenie (co w wypadku podejrzanego pozbawionego wolności jest naturalnie niemożliwe) oraz decyzji sądu. W piśmiennictwie zasadnie przyjmuje się, że chodzi o decyzję sądu podejmowaną na wniosek strony, obrońcy lub pełnomocnika, zainteresowanych udziałem w posiedzeniu, która to zgoda (gdyż powołany przepis stanowi o „zezwoleniu” sądu)Tak P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek, Kodeks postępowania karnego. Komentarz do artykułów 297–467, s. 821; S. Zabłocki, (w:) Kodeks, s. 350. powinna zostać odnotowana w protokole posiedzenia. Podkreślić należy w tym miejscu, że techniczna możliwość złożenia takiego wniosku jest wątpliwa z uwagi na brak obowiązku wcześniejszego powiadamiania stron o miejscu i terminie posiedzenia.
Nadto punktem wyjścia dla dalszych rozważań winno być także ustalenie, jaki jest zakres kompetencji sądu orzekającego w sprawie. Prawo do odwołania implikuje przyznanie sądowi odpowiednich uprawnień w zakresie prowadzenia postępowania dowodowego w celu wszechstronnego zbadania okoliczności zastosowanego środka zapobiegawczego lub przymusu (art. 97 k.p.k.). Niewątpliwie sąd rozpoznający przedmiotowe zażalenie nie jest tylko „sądem prawa”. Należy podkreślić, że prawodawca w sposób szczególny wyznaczył termin rozstrzygnięcia sprawy przez sąd. Orzeczenie sądu powinno zostać wydane niezwłocznie (art. 252 § 3 k.p.k.), aczkolwiek, wyprzedzając nieco wywód, podnieść trzeba, że dyrektywa ta nie może osłabiać gwarancyjnego charakteru uprawnienia strony do udziału w postępowaniu, podczas którego może ona przedstawiać przeciwdowody na okoliczność niezasadności stosowanego środka oraz weryfikacji twierdzeń prokuratora – innych niż przedstawione w zaskarżonym postanowieniu oraz zawartych w złożonym zażaleniu. Nie budzi bowiem wątpliwości pogląd, że dodatkowe zarzuty czy też dowody przemawiające przeciwko zastosowanym środkom zapobiegawczym (przymusu) strona może złożyć także na posiedzeniu aż do jego zamknięcia. Udział stron i ich przedstawicieli w posiedzeniu sprowadzać się może do przedkładania oświadczeń, wniosków i argumentacji, wskazywania możliwości szerszego orzekania przez sąd z urzędu itp.
Na gruncie ogólnego przepisu (art. 96 § 2 k.p.k.) regulującego kwestię możliwości udziału podejrzanego i jego obrońcy w każdym posiedzeniu sądowym – w postępowaniu zażaleniowym będzie on wyłączony przez art. 464 § 2 k.p.k., jako że „ustawa stanowi inaczej” w rozumieniu cyt. przepisu i udział w wyżej wymienionym posiedzeniu nie będzie zależny wyłącznie od samego stawiennictwa zainteresowanego. Powszechnie w piśmiennictwie przyjmuje się, że w przypadku gdy ustawa milczy w kwestii udziału w danym posiedzeniu, a tak jest odnośnie do wszystkich środków zapobiegawczych z wyjątkiem tymczasowego aresztowania (art. 249 § 1 k.p.k.) i zatrzymania (art. 464 § 1 k.p.k.), przesyłanie zawiadomień o takich posiedzeniach nie wchodzi w rachubę, a strona musi sama wykazać zainteresowanie daną kwestią w jej sprawiePor. T. Grzegorczyk, Wybrane zagadnienia najnowszej nowelizacji procedury karnej, PiP 2003, z. 8, s. 12.. Problem braku dostatecznych ustawowych gwarancji udziału podejrzanego wnoszącego zażalenie na postanowienia prokuratora o zastosowaniu poręczenia majątkowego oraz postanowienia o dokonaniu zabezpieczenia majątkowego lub jego obrońcy w posiedzeniu sądu rozpatrującego to zażalenie ujawnia się w kontekście art. 464 § 2 k.p.k. Skoro bowiem udział podejrzanego lub jego obrońcy uwarunkowany jest zgodą sądu odwoławczego, poprzedzoną osobistym stawiennictwem na przedmiotowym posiedzeniu, tym samym obowiązujące przepisy nie nakładają obowiązku doręczenia zawiadomienia o czasie i miejscu przedmiotowego posiedzenia. Trudno w tej sytuacji uznać, że prawo podejrzanego do obrony oraz rzetelnego procesu jest zagwarantowane, zwłaszcza że o terminie posiedzenia co do zasady każdorazowo informowana jest (wokandą) odpowiednia jednostka prokuratury. Podejrzany jest pozbawiony chociażby możliwości odparcia zarzutów czy twierdzeń, które prokurator może zawrzeć w odpowiedzi na jego zażalenie, w tym na argumenty zawarte w piśmie przewodnim, które przedkłada się sądowi wraz z aktami sprawy.
Analiza wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka prowadzi do dwóch fundamentalnych dla naszych rozważań wniosków. Otóż, po pierwsze, standard rzetelnego procesu nie dotyczy tylko i wyłącznie rozprawy, gdzie rozstrzyga się rzecz główną (o odpowiedzialności karnej oskarżonego), a tym samym można i należy go rozciągnąć na tzw. postępowania przedprocesowePatrz np. wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka Imbrioscia przeciwko Szwajcarii z 24 listopada 1993 r., sprawa nr 13972/88, w którym Trybunał przyjął, że pierwszorzędnym celem art. 6 Konwencji – jeśli chodzi o sprawy karne – jest zapewnienie słusznego procesu przed „sądem” kompetentnym do określenia „jakiegokolwiek zarzutu karnego”, ale nie wynika stąd, jakoby artykuł ten nie znajdował zastosowania do postępowania przedprocesowego. „Certainly the primary purpose of Article 6 as far as criminal matters are concerned is to ensure a fair trial by a «tribunal» competent to determine «any criminal charge», but it does not follow that the Article has no application to pre-trial proceedings”., co w polskich realiach będzie dotyczyło posiedzeń sądowych na etapie postępowania przygotowawczego, w tym posiedzeń zażaleniowych. Po drugie zaś, iż jest celem Konwencji „niezagwarantowanie praw, które byłyby teoretyczne bądź iluzoryczne, lecz praw, które są praktyczne i skuteczne”„The Convention is designed to «guarantee not rights that are theorethical or illusory but rights that are practical and effective»”.. Podobne wnioski wyciągnął Trybunał Konstytucyjny, analizując prawo jednostki do sądu (na gruncie art. 45 ust. 1 Konstytucji), o czym niżej. Zasady rzetelnego procesu karnego określone w art. 6 Konwencji, jako stanowiące część krajowego porządku prawnego, podlegają bezpośredniemu stosowaniu i wraz z odpowiednimi przepisami polskiej procedury karnej stanowią standardy postępowania karnego, do przestrzegania których zobowiązane są polskie sądy przy rozpoznawaniu spraw karnych. We wcześniejszym orzecznictwie strasburskim wynikający z art. 6 ust. 1 Konwencji standard fair trial był odnoszony głównie do postępowania głównego, czyli – w procedurze karnej – postępowania, w którym rozstrzyga się o odpowiedzialności karnej oskarżonego. Wraz z podwyższaniem standardów ochrony praw podejrzanego powyższe wymogi zaczęły przenikać do procedur incydentalnych, w szczególności przewidzianych w art. 5 ust. 4 Konwencji. Aktualnie w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka podkreśla się, że sądowa kontrola legalności pozbawienia wolności powinna być przeprowadzana z zachowaniem podstawowych gwarancji fair trial. Należy do nich zasada równości broni (equality of arms), nakazująca m.in. zapewnienie stronom równego udziału w postępowaniu kontrolnym, a tym samym równych możliwości zaprezentowania swoich argumentówPatrz wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 6 grudnia 2004 r., SK 29/2004, OTK ZU 2004, nr 11A, poz. 114 i powołane tam orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i polskiej doktryny.. W postępowaniu karnym oskarżenie i obrona muszą mieć możliwość uzyskania informacji o istniejących w aktach sprawy notatkach, zapiskach, komentarzach i dowodach przedstawionych przez drugą stronęTak wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 25 czerwca 2002 r. Migoń przeciwko Polsce, sprawa nr 24244/94.. Co oczywiste, w postępowaniu przygotowawczym, gdzie gospodarzem jest prokurator, uprawnienie to dotyczyć będzie głównie obrońcy i podejrzanego. Wymogi te wynikają z art. 6 Konwencji, który ustanawia standard rzetelnego procesu. Podstawowym wymogiem rzetelnego procesu jest m.in. prawo do kontradyktoryjności. Ważne jest przy tym zapewnienie realnej możliwości ustosunkowania się do zarzutów i dowodówPor. wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 13 lutego 2001 r. Garcia Alva przeciwko Niemcom, sprawa nr 23541/94 lub wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 13 lutego 2001 r. Lietzow przeciwko Niemcom, sprawa nr 24479/94; z nowszych orzeczeń należy podać wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 15 stycznia 2008 r. Łaszkiewicz przeciwko Polsce, sprawa nr 28481/03, lub wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 6 listopada 2007 r. Chruściński przeciwko Polsce, sprawa nr 22755/04.. Postępowanie przed sądem musi mieć publiczny charakter, co zabezpiecza strony przed sprawowaniem wymiaru sprawiedliwości z wyłączeniem jawności i bez kontroli. Jawność postępowania sprawia, że realizowany jest jeden z celów Konwencji, a mianowicie sprawiedliwość procesuTak wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 5 kutego 1995 r. Allenet de Ribemgit przeciwko Francji, sprawa nr 15175/89; wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 8 grudnia 1983 r., Axen przeciwko Niemcom, sprawa nr 8273/78. Zauważyć jednak należy, że Europejski Trybunał Praw Człowieka dopuścił możliwość ograniczenia jawności rozprawy przed sądem drugiej lub trzeciej instancji, lecz tylko wtedy, gdy postępowanie sądowe dotyczy kwestii prawnych, a nie faktyczych (por. tak Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku z 26 maja 1988 r. Ekbatani przeciwko Szwecji, sprawa nr 10563/83); więcej patrz: C. Nowak, (w:) Rzetelny proces karny, red. P. Wiliński, Warszawa 2009, s. 112..
Trybunał Konstytucyjny nie miał dotychczas okazji do wypowiedzenia się wprost na postawione na wstępie pytanie, niemniej analiza jego dotychczasowego orzecznictwa, pozwala na przytoczenie niektórych tez, które wzmacniają pogląd o tym, że obecnie ukształtowany model udziału podejrzanego i jego obrońcy w postępowaniu zażaleniowym na etapie postępowania przygotowawczego jest niezadowalający i może naruszać wzorzec konstytucyjny określony w art. 42 ust. 2 oraz 45 ust. 1 Konstytucji. I tak w wyroku K 22/03, OTK ZU 2004, nr 3A, poz. 20.z 16 marca 2004 r., dotyczącym likwidacji depozytów, Trybunał zaznaczył, że celem istnienia na szczeblu konstytucyjnym „prawa do sądu” jest zapewnienie jednostce ochrony przed arbitralnością władzy. Artykuł 45 Konstytucji obejmuje więc wszelkie sytuacje, w których pojawia się konieczność rozstrzygania o prawach danego podmiotu. W ramach ogólnie sformułowanego art. 45 ust. 1 Konstytucji mieszczą się w rzeczywistości dwa prawa: prawo do sądu, rozumiane jako prawo do sądowego wymiaru sprawiedliwości, a więc do merytorycznego rozstrzygnięcia o przypisaniu odpowiedzialności karnej, rozstrzygnięcia „sprawy” (w ujęciu szerokim) w zakresie praw jednostki, oraz prawo do sądowej kontroli aktów godzących w konstytucyjnie gwarantowane wolności (prawa) jednostki. Natomiast w wyroku K 21/99, OTK ZU 2000, nr 4, poz. 109.z 10 maja 2000 r. Trybunał Konstytucyjny przypomniał, że prawo do sądu jest jednym z podstawowych praw jednostki. Stanowi ono jedną z fundamentalnych gwarancji praworządności. W świetle ukształtowanego orzecznictwa Np. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 10 maja 2000 r., K 21/99, OTK ZU 2000, nr 4, poz. 109, s. 555; zob. także wyroki Trybunału Konstytucyjnego z: 9 czerwca 1998 r., K 28/97, OTK ZU 1998, nr 4, poz. 50; 16 marca 1999 r., SK 19/98, OTK ZU 1999, nr 3, poz. 36; 14 grudnia 1999 r., SK 14/98, OTK ZU 1999, nr 7, poz. 163; 10 lipca 2000 r., SK 12/99, OTK ZU 2000, nr 5, poz. 143; 19 lutego 2003 r., P 11/02, OTK ZU 2003, nr 2A, poz. 12; 14 marca 2005 r., K 35/04, OTK ZU 2005, nr 3A, poz. 23; 24 października 2007 r., SK 7/06, OTK ZU 2007, nr 9A, poz. 108.Trybunału Konstytucyjnego prawo do sądu obejmuje w szczególności:
- prawo dostępu do sądu, tj. prawo do uruchomienia postępowania przed sądem,
- prawo do odpowiedniego ukształtowania procedury sądowej, zgodnie z wymogami sprawiedliwości i jawności,
- prawo do wyroku sądowego, tj. prawo do uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia sprawy przez sąd.
Zakres podmiotowy prawa do sądu został wyznaczony przez konstytucyjne pojęcie sprawy. Ustalając znaczenie tego terminu, Trybunał Konstytucyjny wyraził poglądNp. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 11 czerwca 2002 r., SK 5/2002, OTK ZU 2002, nr 4A, poz. 41., że urzeczywistnienie konstytucyjnych gwarancji prawa do sądu obejmuje „wszelkie sytuacje – bez względu na szczegółowe regulacje proceduralne, w których pojawia się konieczność rozstrzygania o prawach danego podmiotu (w relacji do innych równorzędnych podmiotów lub w relacji do władzy publicznej), a jednocześnie natura tych stosunków prawnych wyklucza arbitralność rozstrzygania o sytuacji prawnej podmiotu przez drugą stronę tego stosunku (z tych właśnie powodów wykluczone są w zasadzie z drogi sądowej spory na tle podległości służbowej)”. Analizowane przepisy dotyczące uprawnień obrońcy do udziału w posiedzeniu sądu rozpatrującego zażalenie na postanowienia prokuratora o zastosowaniu poręczenia majątkowego lub o dokonaniu zabezpieczenia majątkowego mogą nasuwać wątpliwości co do zgodności z art. 45 ust. 1 Konstytucji w zakresie „prawa do odpowiedniego ukształtowania procedury sądowej, zgodnie z wymogami sprawiedliwości i jawności” (patrz pkt 2 wyżej). W cytowanym wyżej orzeczeniu przyjęto, że każde postępowanie przed sądem musi być ukształtowane zgodnie z zasadami sprawiedliwości. Sprawiedliwa procedura sądowa powinna zapewniać stronom uprawnienia procesowe stosowne do przedmiotu prowadzonego postępowania. W każdym przypadku ustawodawca powinien zapewnić jednostce prawo do wysłuchania. Jednostka musi uzyskać w szczególności możliwość przedstawienia swoich racji oraz zgłaszania wniosków dowodowych. Istotny element sprawiedliwej procedury sądowej stanowi prawo strony do osobistego udziału w czynnościach procesowychIbidem.. W innym orzeczeniu Ibidem.Trybunał Konstytucyjny, stwierdzając niezgodność z art. 45 ust. 1 Konstytucji art. 40 ust. 3b ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, uznał, że strony powinny być dopuszczone do czynności procesowych, a sprawiedliwa procedura sądowa winna zapewniać jednostce możliwość reprezentowania swych racji oraz zgłaszania wniosków dowodowych. Wskazać należy, że także w ocenie Trybunału Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 6 grudnia 2004 r., SK 29/2004, OTK ZU 2004, nr 11A, poz. 114.unormowanie postępowania sądowego (w sprawie zażalenia na zatrzymanie) nie zawiera wystarczających gwarancji prawa do wysłuchania, które wiąże się z prawem do udziału w posiedzeniu sądu. W konsekwencji oznacza to naruszenie wyrażonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji wymogu ukształtowania postępowania sądowego zgodnie z zasadami sprawiedliwej procedury. Wniosek powyższy dotyczy stanu prawnego obowiązującego zarówno przed 1 lipca 2003 r., jak i po tej dacie. W pierwszym z wymienionych zakresów jest on uzasadniony tym bardziej, że obowiązująca wówczas regulacja prawna naruszała także zasadę równości broni, stanowiącą element standardu rzetelnego postępowaniaIbidem..
Zgodnie z art 42 ust. 2 zd. 1 Konstytucji RP każdy, przeciw komu prowadzone jest postępowanie karne, ma prawo do obrony we wszystkich stadiach postępowania. Tym samym obowiązujące przepisy nie ograniczają udziału podejrzanego i jego obrońcy do którejkolwiek z faz (części) postępowania karnego, wręcz podkreślają konieczność realizacji prawa do obrony, której emanacją jest możliwość osobistego udziału w czynnościach procesowych, we wszystkich jego stadiach. Prawo do obrony, jak podkreśla się w doktrynie prawa konstytucyjnegoB. Banaszak, Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej. Komentarz, Warszawa 2009, s. 232., implikuje nałożenie na organy procesowe obowiązków stworzenia warunków pozwalających na urzeczywistnienie uprawnień, które ono obejmuje.
Na marginesie – gdyż cytowane orzeczenia dotyczą udziału w rozprawach odwoławczych Por. jednak charakter prawny jednoinstancyjnego posiedzenia sądu rozpatrującego zażalenia na postanowienie prokuratora o zastosowaniu poręczenia majątkowego lub o dokonaniu zabezpieczenia majątkowego.– zauważyć należy, że europejski standard prawa do rzetelnego procesu (podobnie zresztą jak i inne standardy Konwencji) powinien być odczytywany przy uwzględnieniu nie tylko tekstu samej Konwencji, ale także dynamicznie rozwijającego się orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Na jego tle rysuje się konsekwentny pogląd, zgodnie z którym uniemożliwienie oskarżonemu uczestniczenia w rozprawie odwoławczej prowadzi do naruszenia jego prawa zagwarantowanego w art. 6 ust. 1 i 3 lit. c Konwencji, wówczas zaś, gdy w rozprawie uczestniczy oskarżyciel, dochodzi ponadto do naruszenia zasady równości broniPor. w szczególności wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 25 marca 1998 r. w sprawie Belziuk przeciwko Polsce i orzecznictwo organów strasburskich cytowane w glosie do tego wyroku, P. Hofmański, S. Zabłocki, „Palestra” 1998, nr 7–8.. Sąd Najwyższy niejednokrotnie dostrzegał walory i znaczenie spostrzeżeń i wrażeń odniesionych w toku bezpośredniego przesłuchania świadków czy też podejrzanych na rozprawiePor. wyroki Sądu Najwyższego: z 13 stycznia 1975 r., II KR 323/74, OSNKW 1975, nr 5, poz. 56; z 24 listopada 1975 r., II KR 254/75, OSNKW 1976, nr 2, poz. 28; z 30 maja 1974 r., III KRN 22/74, OSNKW 1974, nr 9, poz. 172; wyrok składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 17 października 1980 r., V KRN 96/80, OSNKW 1981, nr 6, poz. 36.. Spostrzeżenia poczynione w czasie bezpośredniego kontaktu z tymi osobami są obok analizy samej treści ich wypowiedzi pierwszorzędną przesłanką prawidłowej oceny dowodów Wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z 5 lutego 2007 r., IV KK 185/2006, „Biuletyn Prawa Karnego” 2007, nr 6.i niejednokrotnie mogą rzutować na taką, a nie inną ich ocenę. Zasadne jest wyrażane w doktrynie twierdzenieZob. A. Wąsek, Prawo oskarżonego pozbawionego wolności do udziału w rozprawie odwoławczej, (w:) Środki zaskarżenia w procesie karnym. Księga pamiątkowa ku czci prof. Zbigniewa Dody, Zakamycze 2000, s. 139–143 i powołana tam literatura., że udział oskarżonego w rozprawie, także w rozprawie apelacyjnej, stwarza sądowi dodatkowe przesłanki do dokonania prawidłowych ustaleń faktycznych i trafnych ocen, również na podstawie odbioru wrażeń wynikających z obserwacji zachowania się oskarżonego, sposobu złożenia uzupełniających wyjaśnień, czy choćby tylko oświadczeń albo udzielenia odpowiedzi na zadane pytaniaPor. Z. Doda, A. Gaberle, Dowody w procesie karnym, Warszawa, 1995, s. 240; patrz także A. Murzynowski, Ustność, s. 271 i n..
Rozpatrzenie zażalenia na postanowienie prokuratora o zastosowaniu poręczenia majątkowego lub o dokonaniu zabezpieczenia majątkowego w sposób, który w zasadzie uniemożliwia udział stron w tym posiedzeniu, a więc bez obowiązku zawiadomienia o jego terminie podejrzanego oraz jego obrońcy, uniemożliwia przedstawienie i przeprowadzenie (nowych) dowodów na okoliczność ich zasadności oraz weryfikacji twierdzeń strony przeciwnej innych niż przedstawione w zaskarżonym postanowieniu lub w celu odparcia argumentów zawartych w odpowiedzi na zażalenie. W tych warunkach wskazane sądowe posiedzenie zażaleniowe Co można, moim zdaniem, odnieść także do posiedzenia w przedmiocie zażalenia na inne środki zapobiegawcze oraz posiedzenia sądowego w przedmiocie rozpatrzenia zażalenia na postanowienia prokuratora o odmowie wszczęcia bądź umorzeniu postępowania przygotowawczego.jest jedynie namiastką wzorca konwencyjnego i konstytucyjnego w zakresie realizacji prawa do obrony i wymogów fair trial. Tymczasem standard konstytucyjny oraz konwencyjny wymaga, aby miało ono charakter środka rzeczywistego (realnego), a nie fikcyjnego. Procedura karna powinna zapewniać stronom uprawnienia procesowe stosowne do przedmiotu prowadzonego postępowania – przede wszystkim prawo do wysłuchania i osobistego udziału w czynnościach procesowych Jednym z filarów zasady fair trial jest zasada kontradyktoryjności i równouprawnienia stron biorących udział w sporze przed bezstronnym sądem, tak M. Barącz, Pojęcie i cechy „uczciwego procesu karnego”, PiP 1991, z. 12, s. 72.. W rozpatrywanej sprawie należy wziąć pod uwagę szczególne znaczenie własności (i innych praw majątkowych) jako jednego z ważniejszych praw jednostki oraz konieczność stworzenia gwarancji zapobiegających naruszeniom prawa przy stosowaniu środków zapobiegawczych, które je w sposób oczywisty ograniczają. Należy dodać, że prawo do udziału w postępowaniu musi pociągać za sobą obowiązek zawiadomienia przez sąd o terminie posiedzeniaPodobnie np. S. Zabłocki, (w:) Kodeks, s. 351.. Prawo to nie oznacza, co oczywiste, obowiązku stawiennictwa danej osoby ani zakazu rozpoznania zażalenia pod nieobecność wnoszącego zażalenie, jeżeli został on powiadomiony o terminie posiedzenia sądu (art. 117 § 1 k.p.k.). Sąd Najwyższy zasadnie więc przyjmuje, że: „Warunkiem realizacji obrony w znaczeniu materialnym jest przysługujące oskarżonemu prawo do udziału w rozprawach i posiedzeniach przed sądem”IV KK 379/02, w cytowanym wyroku Sąd Najwyższy przyjął, że przeprowadzenie posiedzenia pod nieobecność obwinionego, mimo iż wnosił on o jego odroczenie, mogło mieć istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku. I to nawet wówczas, gdy obwiniony przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu (!). Zdaniem Sądu Najwyższego „nie da się wykluczyć, że poprzez wypowiedzenie się na rozprawie co do wszelkich punktów oskarżenia, podjęcie czynności procesowych zmierzających choćby do złagodzenia odpowiedzialności za wykroczenie, czy wreszcie zabranie głosu po zamknięciu przewodu sądowego mogłoby doprowadzić do wydania korzystniejszego dla siebie rozstrzygnięcia”; podobnie (dotyczy udziału w posiedzeniu o warunkowym umorzeniu postępowania) postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Karna z 16 maja 2000 r., III KKN 117/98, OSNKW 2000, nr 7–8, poz. 68.. Tezę, acz dotyczącą kwestii głównej procesu (odpowiedzialności karnej), należy moim zdaniem zastosować w tych wszystkich przypadkach, w których udział podejrzanego lub jego obrońcy w posiedzeniu sądowym, dotyczącym rozstrzygnięcia o ograniczeniu wartości konstytucyjnie chronionych, może pozytywnie wpłynąć na jego sytuację procesową. Warunkiem realizacji prawa do wzięcia udziału w przedmiotowych posiedzeniach jest posiadanie informacji o ich terminieZważywszy na charakter prawny posiedzenia oraz dyrektywę szybkości rozpoznawania zażaleń (patrz art. 252 § 3 k.p.k.), można by skorzystać z odpowiedniego stosowania art. 137 k.p.k., przewidującego zawiadamianie stron o terminach w przypadkach niecierpiących zwłoki.. Podsumowując, uznać należy, że obowiązujące przepisy k.p.k. nie gwarantują podejrzanemu lub jego obrońcy – wnoszącemu zażalenie na postanowienie prokuratora o zastosowaniu poręczenia majątkowego lub postanowienie o dokonaniu zabezpieczenia majątkowego realnego prawa do wzięcia udziału w posiedzeniu, na którym jest ono rozpoznawane, co pozostaje w kolizji ze standardami fair trial wyeksponowanymi w Konwencji oraz orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz zasadami prawa do obrony i prawa do sądu wyrażonymi w Konstytucji RP.