Poprzedni artykuł w numerze
Abstrakt
Przedmiotem rozważań zawartych w artykule jest specyfika prawa do obrony w postępowaniu w sprawach o przestępstwa skarbowe i wykroczenia skarbowe. W aspekcie zakresu podmiotowego prawa do obrony specyfika ta wynika z uregulowania sytuacji procesowej podmiotu pociągniętego do odpowiedzialności posiłkowej, wskazującego, że przysługuje mu swoiste prawo do obrony w procesie karnym skarbowym. W aspekcie zakresu przedmiotowego analizie poddano aktywność procesową sprawcy przestępstwa skarbowego, podejmowaną na przedpolu procesu karnego skarbowego, w związku z tzw. czynnym żalem uregulowanym w art. 16 i art. 16a k.k.s, lub na etapie procesu karnego skarbowego poprzedzającym właściwe ściganie karne (skierowanie ścigania przeciwko osobie), w związku z instytucją dobrowolnego poddania się odpowiedzialności. Wnioski płynące z tej analizy dały podstawę do stwierdzenia, że wskazana aktywność stanowi realizację prawa do obrony, mającego źródło w art. 2 Konstytucji RP, i powinna być de lege ferenda jednoznacznie objęta treścią normatywną bezwzględnego zakazu dowodzenia ze względu na tajemnicę obrończą, statuowanego w art. 178 pkt 1 k.p.k.
Prima facie mogłoby się wydawać, że zakres i realizacja prawa do obrony w sprawach o przestępstwa skarbowe w porównaniu z zakresem i realizacją tego prawa w sprawach o przestępstwa nie wykazuje żadnej różnicy poza tą, że punktem odniesienia dla działalności składającej się na funkcję obrony, polegającej na dążeniu do uniewinnienia oskarżonego sensu largo lub złagodzenia jego odpowiedzialności karnej, jest czyn zabroniony jako przestępstwo skarbowe, a nie przestępstwo. Secunda facie można jednak nieuzbrojonym okiem dostrzec szereg rozwiązań prawa i procesu karnego skarbowego, które świadczą o dalej idących odmiennościach dotyczących wykonywania prawa do obrony w sprawach karnych skarbowych, pozwalających postawić tezę, że ma ono swoją karnoskarbową specyfikę. Zamierzając wykazać zasadność tej tezy, należy bliżej przyjrzeć się wskazanym rozwiązaniom normatywnym w kontekście zakresu podmiotowego prawa do obrony oraz zakresu przedmiotowego (podmiotowo-przedmiotowego) realizacji tego prawa w wyróżnionej kategorii spraw.
W przypadku pierwszego z wyróżnionych aspektów rozpocząć wypada od stwierdzenia, że na gruncie procesu karnego skarbowego, w oparciu o dopuszczone formułą „odpowiedniości” zastosowanie przepisów Kodeksu postępowania karnego, znajduje odwzorowanie wąskie ujęcie prawa do obrony osoby zagrożonej pociągnięciem do odpowiedzialności karnej, polegające na związaniu go ze statusem oskarżonego sensu largo i oznaczające tym samym, że prawo to przysługuje – w ujęciu kodeksowym – od momentu przedstawienia zarzutów podejrzanemu. Niedostatki tego rozwiązania z perspektywy konwencyjnej i konstytucyjnej zostały stosunkowo niedawno wykazane w odrębnym opracowaniu, stąd można w tym miejscu poprzestać na odesłaniu do niegoJ. Zagrodnik, Komentarz do art. 6 KPK (w:) Kodeks postępowania karnego. Komentarz, pod red. J. Zagrodnika, Warszawa 2023, Lex; D. Szumiło-Kulczycka, Obrońca czyli kto? (w:) Ewolucja polskiego wymiaru sprawiedliwości w latach 2013–2018 w świetle standardów rzetelnego procesu, pod red. C. Kuleszy, A. Sakowicza, Białystok 2019, s. 549 i n.; z perspektywy praktycznej zostaną zobrazowane dalej w ramach rozważań poświęconych zakresowi przedmiotowemu prawa do obrony w sprawach karnych skarbowych.
Specyfikę procesu karnego skarbowego w aspekcie dotyczącym zakresu podmiotowego prawa do obrony stanowi regulacja uprawnień podmiotu pociągniętego do odpowiedzialności posiłkowej i jego pełnomocnika. Status takiego podmiotu przysługuje osobie fizycznej, osobie prawnej lub jednostce organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, wezwanej do udziału w postępowaniu w charakterze podmiotu pociągniętego do odpowiedzialności posiłkowej w sprawie o przestępstwo skarbowe ze względu na łączącą ją ze sprawcą szczególną relację, polegającą na tym, że sprawca przestępstwa skarbowego był jej zastępcą, prowadzącym sprawy jako pełnomocnik, zarządca, pracownik lub w jakimkolwiek innym charakterze, a osoba ta lub jednostka organizacyjna odniosła lub mogła odnieść jakąkolwiek korzyść majątkową z przestępstwa skarbowego (art. 53 § 40 w zw. z art. 24 § 1 i 2 k.k.s.). Wezwanie do udziału w charakterze podmiotu pociągniętego do odpowiedzialności posiłkowej następuje w drodze postanowienia o pociągnięciu do tej odpowiedzialności (art. 124 § 1 k.k.s.). Ma ono charakter kreacyjny – powoduje, że w procesie karnym skarbowym pojawia się podmiot pociągnięty do odpowiedzialności posiłkowej. Inicjuje zarazem postępowanie w kwestii odpowiedzialności posiłkowej, stanowiące uboczny nurt w procesie karnym skarbowym, przebiegający obok zasadniczego nurtu tego procesu, jaki stanowi postępowanie w kwestii odpowiedzialności karnej za przestępstwo skarbowe. Z perspektywy podmiotu pociągniętego do odpowiedzialności posiłkowej wskazana decyzja procesowa pełni funkcję zbliżoną do funkcji postanowienia o przedstawieniu zarzutów, którego skutkiem jest pojawienie się w procesie karnym skarbowym podejrzanego jako zasadniczej strony biernej postępowaniaSzerzej zob. J. Zagrodnik (w:) L. Wilk, J. Zagrodnik, Prawo i proces karny skarbowy, Warszawa 2009, s. 397..
Istotę odpowiedzialności posiłkowej stanowi obarczenie odpowiedzialnego posiłkowego, określonego tak ustawowo w wypadku nałożenia tej odpowiedzialności w wyroku skazującym (arg. ex. art. 166 k.k.s.), obowiązkiem uiszczenia kary grzywny lub uiszczenia równowartości pieniężnej przepadku przedmiotów, niejako subsydiarnie, na wypadek, gdyby sam skazany nie zapłacił tej kary, i stwierdzono, że w drodze egzekucji nie jest możliwe jej ściągnięcie, albo stwierdzono, że nie jest możliwe ściągnięcie wskazanego środka karnego (arg. ex art. 184 § 1 w zw. z § 6 k.k.s.). Skrótowo można powiedzieć, że istotą omawianej odpowiedzialności jest dolegliwość o charakterze majątkowym, jaka może dotknąć odpowiedzialnego posiłkowego, jeżeli okaże się niemożliwe wyegzekwowanie od skazanego kary grzywny lub środka karnego w postaci ściągnięcia równowartości pieniężnej przepadku przedmiotów. W przedstawionym świetle do miana oczywistych może pretendować teza, że działalność procesowa podmiotu pociągniętego do tej odpowiedzialności ma ze swej natury charakter defensywny (obrończy). Jest nastawiona na uchylenie się od nałożenia tej odpowiedzialności albo przynajmniej zmniejszenie jej rozmiarów. To przesądza o statusie podmiotu pociągniętego do odpowiedzialności posiłkowej (odpowiedzialnego posiłkowo) jako szczególnej strony biernej procesu karnego skarbowego, występującej w tym charakterze obok oskarżonego (sensu largo), zagrożonego odpowiedzialnością karną za przestępstwo skarbowe. Jednocześnie w sposób oczywisty zbliża, pod względem rodzajowym, aktywność podmiotu pociągniętego do odpowiedzialności posiłkowej i jego pełnomocnika do aktywności oskarżonego i jego obrońcy.
W pełnym wymiarze zbliżenie to ukazuje się na tle odesłania w płaszczyźnie normatywnej do odpowiedniego zastosowania w odniesieniu do podmiotu pociągniętego do odpowiedzialności posiłkowej i jego pełnomocnika szeregu przepisów określających w sposób zasadniczy sytuację procesową oskarżonego sensu largo i jego obrońcy (art. 125 § 1 k.k.s.). Z odesłania tego wynika, że podmiotowi pociągniętemu do odpowiedzialności posiłkowej przysługuje m.in. przynależne zasadniczo oskarżonemu, w myśl przepisów Kodeksu postępowania karnego, prawo do ochrony udzielanej pod postacią gwarancji procesowej wyrażającej się w regule nemo se ipsum accusare tenetur (art. 74 § 1 k.p.k. w zw. z art. 125 § 1 k.k.s.), prawo do korzystania z pomocy pełnomocnika z urzędu, gdy wykaże, będąc osobą fizyczną, że nie jest w stanie ponieść kosztów pełnomocnictwa bez uszczerbku dla koniecznego utrzymania siebie i swojej rodziny (art. 78 § 1 k.p.k. w zw. z art. 125 § 1 k.k.s.), prawo do pełnomocnika z urzędu, gdy aktualizują się względem omawianego podmiotu okoliczności określone w art. 79 § 1 k.p.k., stanowiące – w zw. z odesłaniem do art. 125 § 1 k.k.s. – przesłanki pełnomocnictwa obligatoryjnego, a nie ma on pełnomocnika z wyboru (art. 81 § 1 k.p.k. w zw. z art. 125 § 1 k.k.s.), prawo do składania wyjaśnień, odmowy składania wyjaśnień i odmowy odpowiedzi na poszczególne pytania (art. 175 § 1 k.p.k. w zw. z art. 125 § 1 k.k.s.), prawo do odpowiedniego czasu na przygotowanie się do rozprawy głównej (art. 353 § 2 k.p.k. w zw. z art. 125 § 1 k.k.s.) czy wreszcie ochrona prawa do wniesienia środka odwoławczego w postaci zakazu reformationis in peius (art. 434 i art. 443 k.p.k. w zw. z art. 125 § 1 k.k.s.). Jeśli chodzi o pełnomocnika podmiotu pociągniętego do odpowiedzialności posiłkowej, to o ukształtowaniu jego pozycji procesowej w sposób odpowiadający pozycji obrońcy w procesie karnym skarbowym świadczy najlepiej jego niezależność od podmiotu reprezentowanego oraz obowiązek działania wyłącznie na jego korzyść (art. 86 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 125 § 1 k.k.s.).
Na podstawie dotychczasowych spostrzeżeń, biorąc pod uwagę z jednej strony wynikający z istoty odpowiedzialności posiłkowej defensywny charakter działalności procesowej podmiotu pociągniętego do odpowiedzialności posiłkowej, z drugiej strony przyznanie z tej racji temu podmiotowi większości uprawnień składających się na realizację prawa do obrony przez oskarżonego, bez ryzyka popełnienia błędu można stwierdzić, że podmiotowi pociągniętemu do odpowiedzialności posiłkowej przysługuje swoiste prawo do obrony w zakresie ubocznego nurtu procesu karnego skarbowego, jaki stanowi kwestia odpowiedzialności posiłkowej w sprawach o przestępstwa skarboweSzerzej J. Zagrodnik (w:) L. Wilk, J. Zagrodnik, Prawo i proces karny skarbowy, Warszawa 2009, s. 320–321.. Upoważnia to do stwierdzenia, że we wskazanej kategorii spraw, od strony podmiotowej, na realizację prawa do obrony składa się aktywność procesowa podmiotu pociągniętego do odpowiedzialności posiłkowej (odpowiedzialnego posiłkowo) i jego pełnomocnika.
Nie podważając bynajmniej sformułowanego wniosku, warto pokusić się o dwie refleksje w kwestii aktualnego stanu regulacji prawa do obrony podmiotu pociągniętego do odpowiedzialności posiłkowej.
Po pierwsze, warto byłoby rozważyć de lege ferenda rozszerzenie przewidzianego w art. 125 § 1 k.k.s. zakresu odesłania do przepisów regulujących prawo do obrony oskarżonego poprzez objęcie nim przepisu art. 6 k.p.k., stanowiącego fundament tego prawa i zarazem zasady prawa do obrony. Brak odesłania do powołanego przepisu Kodeksu postępowania karnego wydaje się dość sztuczny, zważywszy na katalog uprawnień składających się na prawo do obrony przysługujące podmiotowi pociągniętemu do odpowiedzialności posiłkowej. Zrealizowanie sformułowanego postulatu pro futuro przyniosłoby jednoznaczne zadekretowanie prawa znajdującego odzwierciedlenie we wskazanych uprawnieniach.
Po drugie, krytycznie należy ocenić brak odesłania w art. 125 § 1 k.k.s. do przepisu art. 178 pkt 1 k.p.k. statuującego bezwzględny zakaz przesłuchania w charakterze świadka co do okoliczności stanowiących tajemnicę obrończą. Zakaz ten stanowi gwarancję prawa do obrony. Służy on ochronie poufności relacji między oskarżonym i obrońcą, bez którego w przeważającej mierze nie sposób sobie wyobrazić efektyw nej pomocy prawnej. Można więc powiedzieć, że zakaz określony w art. 178 pkt 1 k.p.k., wykluczając całkowicie możliwość infiltracji stosunku obrończego w drodze przesłuchania obrońcy w charakterze świadka co do faktów, o których dowiedział się, udzielając pomocy prawnej, urealnia szereg uprawnień składających się na prawo do obrony, w szczególności prawo do ochrony w postaci reguły nemo se ipsum accusare tenetur (wolności od samooskarżania), prawo do odmowy składania wyjaśnień oraz korzystania z pomocy obrońcy. Jeśli weźmie się pod uwagę, że analogicznymi uprawnieniami dysponuje podmiot pociągnięty do odpowiedzialności posiłkowej, a nadto, że – jak już wyżej ustalono – jego aktywność procesowa również zasadza się na obronie, tyle że przed niekorzystnym dla niego rozstrzygnięciem w kwestii odpowiedzialności posiłkowej (jej nałożeniem), to nie powinno być zgoła nic zaskakującego w tezie, że jego relacja z pełnomocnikiem powinna pozostawać pod ochroną gwarancyjną tożsamą do tej, z jakiej w oparciu o treść art. 178 pkt 1 k.p.k. korzysta oskarżony. Stojąc na takim stanowisku, należy zarazem stwierdzić, że nie wydaje się możliwe, aby de lege lata przyjąć taką ochronę w odniesieniu do podmiotu pociągniętego do odpowiedzialności posiłkowej w drodze wykładni celowościowej, w oparciu o stwierdzenie, że brak odesłania w art. 125 § 1 k.k.s. do przepisu art. 178 pkt 1 k.p.k. jest przejawem luki prawnej pozbawionej aksjologicznego znaczenia, przede wszystkim w kontekście obowiązku działania pełnomocnika podmiotu pociągniętego do odpowiedzialności posiłkowej wyłącznie na korzyść reprezentowanego. Głównie dlatego, że istnieniu takiej luki zaprzecza uregulowanie zawarte w art. 180 § 2 k.p.k. (w zw. z art. 113 § 1 k.k.s.), z którego wynika, że relacja między wskazanym pełnomocnikiem i podmiotem pociągniętym do odpowiedzialności pozostaje pod ochroną przewidzianego w tym przepisie względnego zakazu dowodzenia za pomocą dowodu z zeznań adwokata lub radcy prawnego co do faktów, o których dowiedzieli się w związku z pełnieniem funkcji pełnomocnika. W związku z przedstawionym uregulowaniem nie ma również dostatecznych podstaw, by uznać, że wskazany brak odesłania do przepisu art. 178 pkt 1 k.p.k. w przepisie art. 125 § 1 k.k.s. jest niezamierzony przez ustawodawcę. Poczynione spostrzeżenia prowadzą do wniosku, że krytyczna ocena tego braku na gruncie aktualnego stanu prawnego daje wyłącznie asumpt do postulowania w płaszczyźnie de lege ferenda rozszerzenia analizowanego odesłania o przepis art. 178 pkt 1 k.p.k.
W drugim z wyróżnionych aspektów, a więc przedmiotowym, który jednak nie pozostaje bez związku z podmiotowym zakresem prawa do obrony, co następczo znajdzie swoje odzwierciedlenie w dalszych wywodach, zwrócenia uwagi wymagają mechanizmy prawa i procesu karnego skarbowego, które zasadzają się na określonej aktywności procesowej sprawcy przestępstwa skarbowego, podejmowanej na przedpolu procesu karnego skarbowego lub na etapie procesu karnego skarbowego poprzedzającym właściwe ściganie karne, skierowane wobec określonej osoby (podejrzanego - oskarżonego sensu largo). Do takich mechanizmów należą instytucja tzw. czynnego żalu, uregulowana w art. 16 i art. 16a k.k.s. oraz instytucja dobrowolnego poddania się odpowiedzialności. Są one podporządkowane jednej myśli koncepcyjnej, mianowicie wyłączeniu lub odpowiedniej degresji odpowiedzialności karnej za przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe ze względu na wyrównanie uszczerbku finansowo-prawnego wynikającego z popełnienia czynu zabronionego należącego do jednej z wymienionych kategoriiJ. Zagrodnik, Realizacja egzekucyjnego celu procesu karnego skarbowego w kontekście instytucji zaniechania ukarania sprawcy przestępstwa skarbowego (w:) Współczesne problemy karania i zaniechania karania za przestępstwa skarbowe, pod red. H. Paluszkiewicz i S. Kowalskiego, Warszawa 2023, s. 65.. Różnicę między jej ucieleśnieniem na gruncie wskazanych mechanizmów stanowi rodzaj sui generis korzyści, jakie w aspekcie odpowiedzialności karnej może uzyskać sprawca przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego w związku z wyrównaniem uszczerbku finansowo-prawnego, oraz – w aspekcie procesowym – moment czasowy, ujmowany w kontekście wszczęcia i przebiegu procesu karnego skarbowego, w którym kończy się lub – wprost przeciwnie – aktualizuje możliwość ich zastosowania. Można powiedzieć, że różnice te znajdują wyraz w założeniu, zgodnie z którym im wcześniej nastąpi wyrównanie uszczerbku, tym dalej idące koncesje, związane z wyłączeniem lub degresją odpowiedzialności karnej, czekają sprawcę przestępstwa skarbowegoJ. Zagrodnik, Realizacja…, s. 65–66..
W przypadku instytucji czynnego żalu koncesja ta jest daleko idąca, bo stanowi ją wyłączenie karalności czynu zabronionego jako przestępstwo skarbowe (arg. ex art. 16 § 1 in principio i art. 16a § 1 in principio k.k.s.), co w płaszczyźnie karnoprocesowej oznacza, w razie skutecznego czynnego żalu, że postępowania karnego skarbowego nie wszczyna się, a wszczęte umarza (art. 17 § 1 pkt 4 k.p.k. w zw. z art. 16 § 1 i 1a oraz art. 113 § 1 k.k.s.).
Co się tyczy czynnego żalu uregulowanego w art. 16 k.k.s., to zasadza się on na realizacji przez sprawcę dwóch następujących warunków, mianowicie tzw. warunku denuncjacyjnego, polegającego na zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego, ujawnieniu istotnych okoliczności jego popełnienia, w tym osób współdziałających w jego popełnieniu (§ 1), oraz warunku fiskalnego związanego zasadniczo z wyrównaniem uszczerbku finansowego wynikającego z popełnienia czynu należącego do jednej z wymienionych kategorii (§ 2 zd. pierwsze). Aby sprawca mógł skorzystać z klauzuli niekaralności statuowanej w powołanym przepisie, pierwszy z tych warunków musi być spełniony do momentu oznaczonego w ustawie w dwojaki sposób. Z treści art. 16 § 5 pkt 1 k.k.s. wynika, że musi to nastąpić najpóźniej do czasu uzyskania przez organ ścigania wyraźnie udokumentowanej wiadomości o popełnieniu przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego. Przepis art. 16 § 5 pkt 2 k.k.s. przewiduje z kolei, że realizacja warunku denuncjacyjnego może mieć miejsce do czasu rozpoczęcia przez organ ścigania czyn ności służbowej, w szczególności przeszukania, czynności sprawdzającej lub kontroli zmierzającej do ujawnienia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowegoSzerzej w kwestii przedstawionych unormowań, dotyczących końcowego momentu, w którym może być skutecznie zrealizowany warunek denuncjacyjny czynnego żalu z art. 16 k.k.s., zob. J. Zagrodnik, Realizacja…, s. 69–71.. Nie trzeba żmudnych obserwacji, aby zauważyć, że w każdym wypadku do skutecznego czynnego żalu niezbędna jest aktywność sprawcy przestępstwa skarbowego przed wszczęciem procesu karnego skarbowego.
Nie inaczej jest w zasadzie w przypadku czynnego żalu w jego wariantowej postaci uregulowanej w art. 16a k.k.s. Klauzula niekaralności wynikająca z tego przepisu wymaga spełnienia dwóch warunków, mianowicie złożenia organowi podatkowemu przez sprawcę przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego prawnie skutecznej korekty deklaracji lub księgi dotyczącej obowiązku, którego nieprawidłowe wykonanie stanowiło czyn zabroniony należący do jednej z określonych kategorii (art. 16a § 1 k.k.s.), oraz wyrównania uszczerbku finansowo-prawnego wywołanego takim czynem poprzez uiszczenie w całości uszczuplonej należności publicznoprawnej (art. 16a § 2 k.k.s.). Z treści art. 16a § 3 k.k.s. wynika, że końcowym momentem, w jakim musi dojść do złożenia korekty deklaracji lub księgi, aby sprawca przestępstwa skarbowego mógł skorzystać z dobrodziejstwa czynnego żalu, jest wszczęcie postępowania przygotowawczego o przestępstwo skarbowe lub ujawnienie w toku toczącego się postępowania przygotowawczego takiego przestępstwa skarbowego, z którym jest związany warunek czynnego żalu w postaci korekty złożonej deklaracji lub księgi. Abstrahując od oceny unormowania przyjętego w powołanym przepisie, gdyż niedawno została ona przeprowadzona w odrębnym opracowaniuJ.Zagrodnik, Realizacja…, s. 73., a z perspektywy prowadzonych rozważań nie jest konieczna, można od razu wyeksponować to, że wynika z niego jasno, iż dla „czynnożalowej” skuteczności korekty deklaracji podatkowej lub przesłanej księgi wymagane jest jej złożenie przed wszczęciem procesu karnego skarbowego w sprawie o przestępstwo skarbowe, którego ta korekta i tym samym czynny żal dotyczy, choć może to nastąpić także w warunkach toczącego się postępowania przygotowawczego w sprawie o inny czyn zabroniony jako przestępstwo, przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe.
Odmiennie kształtuje się wymiar temporalny aktywności sprawcy przestępstwa skarbowego w aspekcie postępowania w przedmiocie dobrowolnego poddania się odpowiedzialności, w którym dochodzi wprawdzie do przesądzenia odpowiedzialności karnej, ale rozstrzygnięcie w tym przedmiocie opiera się na porozumieniu między sprawcą przestępstwa skarbowego i finansowym organem postępowania przygotowawczego, podporządkowanym zasadzie do ut des i przynoszącym sprawcy korzyści w postaci m.in. uniknięcia piętna skazania mimo obalenia domniemania jego niewinności w drodze wyroku sąduSzerzej zob. J. Zagrodnik (w:) L. Wilk, J. Zagrodnik, Kodeks karny skarbowy. Komentarz, Warszawa 2021, s. 929–930.. Postępowanie to inauguruje wniosek sprawcy o zezwolenie na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności, który – zgodnie z art. 142 § 1 k.k.s. – może być zgłoszony w postępowaniu prowadzonym przez finansowy organ postępowania przygotowawczego, zanim wniesiono akt oskarżenia. W świetle brzmienia tego przepisu nie budzi najmniejszych wątpliwości końcowy moment, w którym sprawca przestępstwa skarbowego może skorzystać z uprawnienia w nim przewidzianego. W związku z prowadzonymi rozważaniami zasadniczą kwestię, która wyłania się na jego tle, stanowi to, czy wniosek o zezwolenie na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności może być wniesiony w toczącym się postępowaniu przygotowawczym przed jego skierowaniem przeciwko osobie, a więc w fazie in rem tego stadium procesowego. Wykładnia językowa przepisu art. 142 § 1 k.k.s. prowadzi niezaprzeczalnie do udzielenia odpowiedzi twierdzącej na postawione pytanie. W doktrynie procesu karnego skarbowego można jednak natrafić na odmienny punkt widzenia. Nie podejmując w tym miejscu jego szczegółowej analizy, bo poświęcono jej miejsce w odrębnym opracowaniuJ. Zagrodnik, Realizacja…, s. 80–81., można od razu zauważyć, że podniesioną kwestię pozwala ostatecznie przesądzić analiza logiczno-językowa przepisu art. 142 § 5 k.k.s. Zgodnie z tym przepisem do sprawcy, który złożył wniosek o zezwolenie na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności, stosuje się odpowiednio przepisy o podejrzanym. Unormowanie to byłoby zbędne, gdyby zaakceptować pogląd, że wskazany wniosek może być złożony przez sprawcę przestępstwa skarbowego korzystającego już ze statusu podejrzanego. Przyjmując inną optykę, można stwierdzić, że wymaganie takiego statusu od składającego wniosek oznaczałoby w płaszczyźnie interpretacyjnej wyjałowienie przepisu art. 142 § 5 k.k.s. z normatywnej treści i naruszenie zakazu wykładni per non estJ. Zagrodnik (w:) L . Wilk, J. Zagrodnik, Kodeks karny skarbowy. Komentarz, Warszawa 2021, s. 969..
Przeprowadzone obserwacje i poczynione ustalenia co do karnoskarbowej konstrukcji czynnego żalu oraz postępowania w przedmiocie dobrowolnego poddania się odpowiedzialności dają asumpt do rekapitulacji, że stanowiąca ich rdzenny składnik aktywność sprawcy przestępstwa skarbowego musi mieć – w przypadku czynnego żalu, a w wypadku wskazanego postępowania może mieć – miejsce przed uzyskaniem przez sprawcę statusu podejrzanego, z którym łączy się kodeksowe ujęcie prawa do obrony. Zważywszy na to, że aktywność ta zmierza do uchylenia się od odpowiedzialności karnej w przypadku czynnego żalu, a w wypadku dobrowolnego poddania się odpowiedzialności jest nastawiona na zredukowanie odpowiedzialności karnej za przestępstwo skarbowe, do miana oczywistych może pretendować wniosek, że esencjonalnie, pod względem przedmiotowym, jest ona przejawem prawa do obrony – obrony przed potencjalnym pociągnięciem do odpowiedzialności karnej, z którym niejako sam sprawca przestępstwa skarbowego się liczy, zanim organy procesowe dostrzegły taką możliwość i uznały ją za dostatecznie uzasadnioną (arg. ex art. 313 § 1 k.p.k. w zw. z art. 113 § 1 k.k.s.). Na tym tle nasuwa się w sposób oczywisty pytanie, czy wspomniana regulacja kodeksowa, związująca prawo do obrony ze statusem podejrzanego, stanowi dostateczną gwarancję realnego i efektywnego wykonywania tego prawa w związku z realizacją warunków karnoskarbowego czynnego żalu i dobrowolnego poddania się odpowiedzialności. Nie wydaje się zbyteczne odnotowanie, że kwestia ujęta w tym pytaniu znajduje swoje odbicie na płaszczyźnie rozważań dotyczących procesu karnego sensu stricto (w sprawach o przestępstwa), na której z reguły jest rozpatrywana w aspekcie przesłuchania świadka i uprawnień procesowych osoby podejrzanej11 Zob. m.in. M.Filar, Glosa do uchwały Sądu Najwyższego z dnia 20 września 2007 r., I KZP 26/07, OSP 2008/4, poz. 46; P. Kardas, Podstawy wyłączenia odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania a procesowa konstrukcja zakazów dowodowych. Próba analizy dogmatycznej na tle aktualnego orzecznictwa (w:) Aktualne problemy prawa karnego. Księga pamiątkowa z okazji jubileuszu 70. urodzin Andrzeja J. Szwarca, red. Ł. Pohl, Poznań 2009, s. 479 i n.; D. Gruszecka, Zasięg prawa do obrony w kontekście odpowiedzialności za fałszywe zeznania, „Czasopismo Prawa Karnego i Nauk Penalnych” 2010/2, s. 143 i n.; M. Bielski, Wyłączenie przestępczości składania fałszywych zeznań w związku z przysługującym sprawcy prawem do obrony w procesie karnym, „Czasopismo Prawa Karnego i Nauk Penalnych” 2011/3, s. 73 i n. Szersze spojrzenie na tę kwestię zaprezentowała przed kilkoma laty Pani Profesor Dobrosława Szumiło- –Kulczycka, rozważając ją głównie pod kątem początkowego momentu, w którym aktualizuje się prawo do obrony i jego realizacja – zob. D. Szumiło-Kulczycka, Obrońca, czyli kto? (w:) Ewolucja polskiego wymiaru sprawiedliwości w latach 2013–2018 w świetle standardów rzetelnego procesu, pod red. C. Kuleszy i A. Sakowicza, Białystok 2019, s. 549 i n. Pod kątem ustalenia tego momentu czasowego rozważania prowadzili również S. Steinborn i M.Wąsek-Wiaderek, przy czym były one ukierunkowane na ustalenie początkowego momentu uzyskania strony biernej w procesie karnym, co w przypadku karnoskarbowego czynnego żalu nie ma znaczenia, zaś w przypadku dobrowolnego poddania się odpowiedzialności znaczenie ograniczone do sytuacji, w których sprawca zamierzający skorzystać z tego uprawnienia ma status strony procesowej. Zob. S.Steinborn, M .Wąsek-Wiaderek, Moment uzyska- nia statusu biernej strony postępowania karnego z perspektywy konstytucyjnej i międzynarodowej, (w:) Wokół gwarancji współczesnego procesu karnego. Księga jubileuszowa Profesora Piotra Kruszyńskiego, red. M. Rogacka-Rzewnicka, H. Gajewska-Kraczkowska, B. Bieńkowska, Warszawa 2015, s. 429 i n. Pod kątem pojęcia osoby podejrzanej zob. również M. Tokarska, Osoba podejrzana – (nie) pełnoprawny uczestnik procesu karnego? (w:) Uczestnicy postępowania karnego w świetle nowelizacji procedury karnej po 1.7.2015 r., P. red. Czarnecki, M. Czerwińska, Warszawa 2015, s. 88.. Zajęcie się nią odrębnie w odniesieniu do płaszczyzny procesu karnego skarbowego, niejako poza wskazanymi na końcu sytuacjami przesłuchania sprawcy w charakterze świadka, które również jej dotyczą, dyktuje przede wszystkim doniosłość praktyczna zarysowanych instytucji karnoskarbowego czynnego żalu oraz dobrowolnego poddania się odpowiedzialności i waga prawa do obrony, które powinno na ich gruncie być w pełni zagwarantowane. Wydaje się to wskazane także po to, aby ukazać zróżnicowanie w ukształtowaniu gwarancji prawa do obrony w aspekcie instytucji czynnego żalu i dobrowolnego poddania się odpowiedzialności stosowanego przed skierowaniem procesu karnego skarbowego przeciwko określonej osobie.
Ustosunkowanie się do podniesionej kwestii rozpocząć należy od wymienionej na końcu instytucji, mając na względzie przywołany już przepis art. 142 § 5 k.k.s., który dotyczy – zgodnie z poczynionymi ustaleniami – sprawcy przestępstwa skarbowego, który nie ma statusu podejrzanego. Wynikający z tego przepisu nakaz odpowiedniego stosowania do takiego sprawcy przepisów o podejrzanym należy odczytywać przy uwzględnieniu stwierdzonego wcześniej obrończego wymiaru jego aktywności w ramach postępowania w przedmiocie dobrowolnego poddania się odpowiedzialności, przyjmując w efekcie, że korzysta on w takim stopniu jak podejrzany z prawa do obrony, ze wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami, w szczególności w zakresie korzystania z pomocy obrońcy (art. 6 w zw. z art. 71 k.p.k. w zw. z art. 142 § 5 k.k.s.). Można w związku z tym powiedzieć, że na podstawie szczególnego przepisu art. 142 § 5 k.k.s., obejmującego odesłanie do przepisów o podejrzanym, zakres podmiotowy prawa do obrony w postępowaniu w przedmiocie dobrowolnego poddania się odpowiedzialności podlega rozciągnięciu na sprawcę przestępstwa skarbowego niemającego statusu podejrzanego.
Podobnego rozwiązania o charakterze szczególnym nie ma w odniesieniu do instytucji czynnego żalu uregulowanej w art. 16 i art. 16a k.k.s. W tym więc przypadku w pełnym świetle ukazuje się niedostateczność kodeksowej regulacji prawa do obrony, związującej to prawo ze statusem procesowym podejrzanego i wszczęciem postępowania przygotowawczego w fazie in personam, jest bowiem oczywiste, że nie daje ona sprawcy przestępstwa skarbowego gwarancji z tego prawa wynikających na przedpolu procesu karnego skarbowego, mimo że niewątpliwie jego działania związane z realizacją warunków czynnego żalu składają się na realizację tego prawa i powinny pozostawać pod odpowiadającą mu osłoną gwarancyjną. Krytyka tego wąskiego ujęcia prawa do obrony, z którą można spotkać się zarówno w doktrynie prawa karnego procesowego, jak i na gruncie praktycznym, najczęściej prowadzi do wyeksponowania potrzeby jego szerszej wykładni i umocowania normatywnego dla niej, jakiego dostarczają przepisy Konstytucji RP (art. 42 ust. 3) i Konwencji Europejskiej o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (art. 6) oraz Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2013/48/UE z 22.10.2013 r. w sprawie prawa dostępu do adwokata w postępowaniu karnym i w postępowaniu dotyczącym europejskiego nakazu aresztowania oraz w sprawie prawa do poinformowania osoby trzeciej o pozbawieniu wolności i prawa do porozumiewania się z osobami trzecimi i organami konsularnymi w czasie pozbawienia wolności (Dz.Urz. UE L 294, s. 1). Na podstawie tych przepisów przyjmuje się, niejako w oderwaniu od tego, co wynika dość jednoznacznie z wykładni językowej art. 6 i art. 71 k.p.k.To „oderwanie”, przy wykorzystaniu funkcjonalnych i celowościowych reguł interpretacyjnych, poddaje krytycznej ocenie D. Gruszecka, Zasięg prawa do obrony…, s. 152–153. (w zw. z art. 113 § 1 k.k.s.), że prawo do obrony przysługuje każdemu już od podjęcia pierwszej czynności nakierowanej na ściganie danej osoby, nawet przed formalnym skierowaniem wobec niej ścigania karnego w drodze przedstawienia zarzutówTak m.in. wyrok TK z 3.06.2008 r. (K 42/07), OTK-A 2008/5, poz. 77; wyrok TK z 11.12.2012 r. (K 37/11), OTK-A 2012/11, poz. 133; wyrok SN z 9.02.2004 r. (V KK 194/03), OSNKW 2004/4, poz. 42. lub od chwili ujawnienia w toku postępowania faktów, które w istotny sposób wpływają na sytuację prawną określonej osoby, pozwalając traktować ją jako tę, która faktycznie popełniła przestępstwoZob. m.in. wyrok z 10.12.1982 r. (8304/78), w sprawie Corigliano v. Włochy; wyrok z 21.02.1984 r. (8544/79), w sprawie Öztürk przeciwko Niemcom, HUDOC.. Przychylając się do takiego szerokiego rozumienia prawa do obrony w oparciu o powołane przepisy Konstytucji RP i Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, należy zauważyć, że choć wynika z niego uniezależnienie tego prawa od uzyskania statusu podejrzanego w procesie karnym skarbowym, to w dalszym ciągu jest ono ujmowane w kontekście i ramach toczącego się postępowania, nie obejmuje więc aktywności o charakterze obrończym sytuującej się na jego przedpolu, która ma miejsce w związku z realizacją warunków czynnego żalu z art. 16 i art. 16a k.k.s. W konsekwencji, wobec ustalonego charakteru wskazanej aktywności, dla potrzeb objęcia jej gwarancjami prawa do obrony, bez których nie sposób sobie wyobrazić realizacji uprawnień należących do jego zakresu przedmiotowego, składających się na tę aktywność, niezbędne staje się wyjście poza określone dotąd granice normatywne, wynikające z przepisów Kodeksu postępowania karnego oraz powołanych norm konstytucyjnych i konwencyjnych.
W doktrynie prawa karnego procesowego i orzecznictwie, dostrzegając analogiczną potrzebę na tle rozważań dotyczących momentu początkowego, w którym może dojść do zawiązania stosunku obrończego, oraz zakresu ochrony wynikającej z bezwzględnego zakazu dowodzenia ze względu na tajemnicę obrończą (art. 178 pkt 1 k.p.k.), przyjmuje się, że prawo do obrony powstaje z chwilą popełnienia samego czynu zabronionego i że tylko takie jego zakreślenie zapewnia pełną realizację tego prawa z punktu widzenia standardów „uczciwego procesu” (fair trial) oraz zachowania efektywności i spójności całego systemu prawaD. Gruszecka, Zasięg prawa do obrony…, s. 141–143; uchwała SN z 26.04.2007 r. (I KZP 4/07), OSNKW 2007/6, poz. 42. . W podobnym duchu utrzymywane są wypowiedzi dotyczące zakazu dowodzenia ze względu na tajemnicę obrończą, zgodnie z którymi pod ochroną z niego wynikającą pozostają również fakty, o których adwokat lub radca prawny dowiedział się, gdy udzielał porady prawnej dotyczącej okoliczności istotnej z punktu widzenia odpowiedzialności karnej rozpatrywanej w postępowaniu, w którym miałby zostać przesłuchany w charakterze świadka, zanim proces karny został w ogóle wszczęty. Uważa się, że nie jest nawet konieczne, by udzielając porady prawnej, adwokat lub radca prawny miał świadomość tego, że prezentowane mu fakty mogą mieć znaczenie dla czyjejś odpowiedzialności karnejL.K. Paprzycki (w:) J. Grajewski, L.K. Paprzycki, M. Płachta, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Kraków 2003, t. 2, s. 178. Tak samo C. Kulesza, Komentarz do art. 178 KPK (w:) Kodeks postępowania karnego. Komentarz, pod red. K. Dudki, Warszawa 2023, Lex. . Takie rozumienie prawa do obrony znajduje oparcie w założeniu, że nie jest ono prawem przynależnym oskarżonemu, tylko każdemu człowiekowi, nie zależy więc od roli czy statusu w procesie karnymD. Dudek, Konstytucyjne wolności człowieka a tymczasowe aresztowanie, Lublin 1999, s. 202. Tak również Sąd Najwyższy w uchwale z 26.04.2007 r. (I KZP 4/07), OSNKW 2007/6, poz. 42.. Można by do tego dodać, bazując na tym samym podłożu, że nie zależy również od tego, czy postępowanie karne zostało wszczęte.
Na rzecz przedstawionego powyżej, najszerszego rozumienia prawa do obrony, przemawia wzgląd na zasadę demokratycznego państwa prawnego i zasadę sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji RP), w których należy upatrywać źródła analizowanego prawa jako fundamentalnego prawa człowieka i zarazem emanacji prawa do sprawiedliwego traktowaniaW tym duchu P. Tuleja, Komentarz do art. 42 Konstytucji RP (w:) Konstytucja RP. Komentarz, red. P. Tuleja, Warszawa 2023, Lex. Odmienne zapatrywanie prezentuje D. Szumiło-Kulczycka kwestionująca istnienie w polskim porządku prawnym normatywnych źródeł prawa do obrony w zaprezentowanym, najszerszym rozumieniu – zob. D. Szumiło-Kulczycka, Obrońca czyli kto?..., s. 562. . Przyjmując inny punkt widzenia, można stwierdzić, że poza realiami procesu karnego (procesu karnego skarbowego), w których prawo do obrony pozostaje pod ochroną wynikającą wprost z treści art. 42 ust. 3 Konstytucji i przysługuje osobie, przeciwko której podjęto jakąkolwiek czynność skierowaną na jej ściganie, znajduje ono zakotwiczenie w zasadzie demokratycznego porządku prawnego i prawie do sprawiedliwego traktowania, nakazujących zagwarantowanie każdemu, niezależnie od sytuacji prawnej, w jakiej się znajduje, możliwości obrony przed pociągnięciem do odpowiedzialności karnej, z którym łączy się immanentnie ingerencja władzy państwowej w sferę konstytucyjnych praw i wolności. Wychodząc w związku z tym z założenia, że obrona jest naturalnym korelatywem zagrożenia odpowiedzialnością karną, a ich etiologia jest wspólna, ponieważ stanowi ją określona zaszłość, która może okazać się lub okazuje się prawnokarnie relewantna, należy stwierdzić, że przyznanie prawa do obrony tylko temu, wobec którego podjęto czynność skierowaną na ściganie karne, i zarazem odmówienie tego prawa innym, wobec których takich czynności nie podjęto, także dlatego, że nie wszczęto jeszcze w ogóle procesu karnego (procesu karnego skarbowego), musiałoby być oceniane nie tylko jako pogwałcenie prawa do sprawiedliwego traktowania, ale przede wszystkim jako naruszenie konstytucyjnej zasady równości wobec prawa, statuowanej w art. 32 ust. 1 Konstytucji RP. Staje się to jeszcze bardziej wyraźne, jeśli weźmie się pod uwagę, że relacje tego pierwszego podmiotu z adwokatem lub radcą prawnym pozostawałyby pod ochroną w postaci bezwzględnego zakazu dowodzenia związanego z tajemnicą obrończą (art. 178 pkt 1 k.p.k. w zw. z 42 ust. 3 Konstytucji RP oraz art. 6 ust. 3 EKPCz), natomiast np. sprawca przestępstwa skarbowego korzystający z profesjonalnej pomocy prawnej na przedpolu procesu karnego, gdyby odmówić mu prawa do obrony, na taką bezwzględną ochronę nie mógłby liczyć. To, że stawiałoby to pod znakiem zapytania efektywność udzielanej pomocy prawnej, nie wymaga dowiedzenia, zważywszy, że jej warunkiem jest poufność kontaktu adwokata lub radcy prawnego z osobą zagrożoną odpowiedzialnością karną.
Kierując spojrzenie w stronę wskazanej wyżej etiologii, można zauważyć, że w aspekcie czynnego żalu uregulowanego w art. 16 i art. 16a k.k.s. zaszłość, która jest faktycznym źródłem prawa do obrony i zagrożenia odpowiedzialnością karną, będzie stanowił czyn zabroniony jako przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe.
Byłoby jednak błędem sądzić, że zaszłość tę musi de facto stanowić – trzymając się omawianej tematyki – przestępstwo skarbowe (wykroczenie skarbowe) czy choćby czyn zabronionyW tym duchu D. Szumiło-Kulczycka, Obrońca, czyli kto?..., s. 563–564. Odmienne zapatrywanie zdaje się reprezentować D. Gruszecka, wiążąca moment początkowy prawa do obrony z chwilą popełnienia czynu zabronionego – zob. D. Gruszecka, Zasięg prawa do obrony…, s. 143.. Nie ma wszak nic z fantastyczności w wyobrażeniu sobie sytuacji, w których zagrożenie odpowiedzialnością karną wiąże się z realizacją zobowiązań podatkowych, której prawidłowość jest np. badana w toku kontroli podatkowej, natomiast weryfikacja tej zaszłości przez pryzmat norm prawa karnego skarbowego przynosi ostatecznie negatywny rezultat, który w wymiarze karnoprocesowym może znaleźć wyraz w postanowieniu o odmowie wszczęcia postępowania przygotowawczego, o jego umorzeniu lub w wyroku umarzającym proces karny skarbowy albo uniewinniającym. W takich wypadkach, do czasu uzyskania wskazanego rezultatu, z określoną zaszłością, generującą zagrożenie odpowiedzialnością karną, należy łączyć prawo do obrony, oczywiście – zgodnie z dokonanymi ustaleniami – zarówno w ramach toczącego się procesu karnego skarbowego, jak i na jego przedpolu, mimo że w ramach tego przeszłego zdarzenia nie doszło do realizacji znamion czynu zabronionego lub taki czyn nie stanowi przestępstwa skarbowego (wykroczenia skarbowego). Spoglądając z innej perspektywy i opierając się na przykładzie, można stwierdzić, że aktywność podatnika, polegająca na tym, że w związku z realizacją zobowiązań o charakterze daninowym (podatkowych, celnych) zwraca się do adwokata lub radcy prawnego o pomoc prawną, musi być rozpatrywana w kategorii realizacji prawa do obrony, jeżeli jest podszyta obawą przed ewentualną odpowiedzialnością karną (zagrożeniem odpowiedzialnością karną) lub gdy mimo braku takiej obawy, obiektywnie rzecz biorąc, profesjonalna pomoc prawna jest udzielana w zakresie ewentualnego pociągnięcia do tej odpowiedzialności. I nie ma w tym względzie znaczenia, bo mieć nie może w obliczu podniesionych standardów konstytucyjnych, to, czy zasięganie pomocy adwokata lub radcy prawnego następuje w warunkach wszczętego procesu karnego skarbowego, czy na etapie przedprocesowym.
Przeprowadzone rozważania upoważniają do konstatacji, że w związku z realizacją warunków czynnego żalu uregulowanego w art. 16 i art. 16a k.k.s., a więc na przedpolu ewentualnego procesu karnego skarbowego, sprawca przestępstwa skarbowego korzysta z prawa do obrony, mającego swe źródło, jako fundamentalne prawo człowieka, w przepisie art. 2 Konstytucji RP, statuującym zasadę demokratycznego państwa prawa i zasadę sprawiedliwości społecznej. Z tej racji jego relacje z adwokatem lub radcą prawnym, nader częste w wymiarze praktycznym, podporządkowane z reguły skutecznemu spełnieniu warunków czynnego żalu, muszą pozostawać pod ochroną gwarancyjną w postaci bezwzględnego zakazu przesłuchania podmiotu profesjonalnego co do faktów, o których dowiedział się, udzielając pomocy prawnej sprawcy przestępstwa skarbowego. Oparcie dla niej należy widzieć w wykładni przepisu art. 178 pkt 1 k.p.k. (w zw. z art. 113 § 1 k.k.s.) w powiązaniu z przepisem art. 2 Konstytucji RP, przy jednoczesnym wzięciu pod uwagę w przebiegu interpretacji, że odmówienie wskazanej ochrony byłoby nie do pogodzenia z konstytucyjnym standardem równości wobec prawa (art. 32 ust. 1 Konstytucji RP).
Nie podważając bynajmniej sformułowanych wniosków, na tle przedstawionych trudności, na jakie natrafia ustalenie zakresu prawa do obrony, wymagających rozwiązania na płaszczyźnie interpretacyjnej w oparciu o przepisy rangi konstytucyjnej, w ramach puenty można pokusić się o wystąpienie z postulatem redefinicji prawa do obrony na gruncie Kodeksu postępowania karnego, która na poziomie minimalnym powinna polegać na zerwaniu z uzależnieniem tego prawa od statusu procesowego oskarżonego sensu largo i związaniu go z zagrożeniem odpowiedzialnością karną. Zarazem należy przyłączyć się do postulatu D. Szumiło-Kulczyckiej, by zdefiniować zakres tajemnicy obrończej uregulowanej w art. 178 pkt 1 k.p.k. w szeroki sposób, prowadzący do objęcia nim informacji powziętych przez adwokata lub radcę prawnego w związku z udzielaniem pomocy prawnej, niezależnie od tego, czy zostały one pozyskane od osoby mającej status oskarżonego sensu largo, w toczącym się postępowaniu, czy na etapie przedprocesowym, czy też w wyniku incydentalnej porady prawnej, czy wreszcie w wyniku zapoznania się ze sprawą, które nie przekształciło się w udzielenie pomocy prawnejD. Szumiło-Kulczycka, Obrońca, czyli kto?..., s. 564.. Utrzymując w pamięci uwagi krytyczne dotyczące regulacji prawa do obrony podmiotu pociągniętego do odpowiedzialności posiłkowej, gwoli jasności należy na koniec stwierdzić, że postulowany przez powołaną Autorkę szeroki zakres ochrony wynikający z bezwzględnego zakazu dowodzenia ze względu na tajemnicę obrończą powinien w takim samym wymiarze znaleźć odniesienie do ochrony poufności relacji między wskazaną stroną szczególną i reprezentującym ją adwokatem lub radcą prawnym.