Poprzedni artykuł w numerze
1. Wprowadzenie do problematyki
Kwestia odpowiedzialności osób używających lokalu mieszkalnego bez tytułu prawnego wobec właściciela ma doniosłe znaczenie praktyczne. Powództwa o bezumowne korzystanie z lokalu stanowią znaczną część powództw wytaczanych przez gminy. Pozornie wydaje się, że problematyka powyższa nie powinna nastręczać większych trudności, gdyż ustawa o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy oraz o zmianie Kodeksu cywilnegoUstawa z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i zmianie Kodeksu cywilnego (tekst jedn. Dz.U. z 2014 r. nr 150).(dalej: uopl) w sposób kompleksowy reguluje sytuację prawną osób zamieszkujących w lokalach będących własnością innych podmiotów. Niestety, uchybienia, których dopuścił się ustawodawca, konstruując przepisy odnoszące się do osób posiadających lokal mieszkalny bez tytułu prawnego, powodują, że roszczenia właściciela mogą przyjmować dwojaki kształt. Z jednej strony właścicielowi może przysługiwać wobec byłego lokatora odszkodowanie, którego źródłem jest art. 18 ust. 1 lub ust. 3 uopl. Z drugiej strony, w razie braku uprzedniego tytułu prawnego do lokalu, jego właścicielowi będzie przysługiwało roszczenie o wynagrodzenie na podstawie art. 224 lub art. 225 k.c.Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (tekst jedn. Dz.U. z 2016 r. nr 380). w zw. z art. 230 k.c. Powyższe oznacza zróżnicowanie sytuacji właścicieli, których lokal jest użytkowany bez tytułu prawnego w zakresie charakteru prawnego roszczeń, ich dochodzenia oraz terminów przedawnienia.
2. Bezumowne użytkowanie lokalu mieszkalnego – zróżnicowanie sytuacji prawnej byłych lokatorów i osób, które uprzednio nie miały tytułu prawnego do lokalu
Jak wspomniano na wstępie, bezumowne użytkowanie lokali mieszkalnych jest często spotykaną sytuacją. Problem ten w szczególności dotyka mieszkań, które wchodzą w skład zasobu mieszkaniowego gmin. Występują dwie możliwości: albo lokal jest samowolnie zajmowany przez osobę, albo bezumowne korzystanie z niego jest następstwem uprzednio istniejącego tytułu prawnego. Rozróżnienie to ma doniosłe znaczenie na gruncie praktyki. Inna jest bowiem sytuacja samowolnego posiadacza, a inna osoby, dla której stan posiadania lokalu wynika z uprzedniego istnienia umowy łączącej ją z właścicielem lokalu.
Jeżeli chodzi o pierwszą sytuację, to należy zwrócić uwagę, że osobie, która samowolnie zajmuje lokal mieszkalny, nie przysługuje status lokatora w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt 1 uopl. Ustawa ta stanowi, że jest nim bowiem tylko taka osoba, która używa lokalu na podstawie jakiegokolwiek tytułu prawnego z wyłączeniem prawa własności. W omawianej sytuacji brak tytułu prawnego ma charakter pierwotny, gdyż nie istnieje żadna wcześniejsza więź prawna między podmiotem zajmującym lokal a jego właścicielem. Osoby takie nie są także lokatorami w rozumieniu art. 75 ust. 2 Konstytucji RPZob. szerzej na ten temat M. Olczyk, Sytuacja prawna byłych stron stosunku najmu w razie dalszego zajmowania lokalu mieszkalnego przez byłego najemcę, Wolters Kluwer, Warszawa 2015, s. 38. . Nie ulega wątpliwości, że mają one obowiązek uiszczenia wynagrodzenia za korzystanie ze spornego lokaluUchwała SN sygn. akt III CZP 20/84.. Problemem jest jednak, czy chodzi tu o wynagrodzenie, o którym mowa w Dziale V k.c., czy też raczej odszkodowanie, które jest uregulowane w art. 18 uopl. Za tym pierwszym rozwiązaniem przemawia fakt, że uopl dotyczy ochrony praw lokatorów, a taka osoba, o czym wspomniano wcześniej, lokatorem nie jest ani nigdy nie była w odniesieniu do spornego lokalu. Co więcej, art. 18 uopl znajduje się w rozdziale II ustawy, który jest zatytułowany „Prawa i obowiązki właścicieli i lokatorów”Za takim rozwiązaniem przemawiałaby argumentacja zawarta w uchwale SN sygn. akt III CZP 66/01, w uzasadnieniu której Sąd Najwyższy snuł rozważania dotyczące zastosowania przepisów art. 14 i art. 15 uopl w stosunku do osób, które samowolnie zajęły lokal i nigdy nie miały doń żadnego tytułu prawnego. SN uznał, że przepisy art. 14 i art. 15 uopl mają zastosowanie tylko do osób, które wcześniej były lokatorami w rozumieniu niniejszej ustawy. Zob. też uzasadnienie uchwały SN sygn. akt III CZP 6/05. W tej ostatnio wymienionej uchwale SN zróżnicował na gruncie art. 24 uopl sytuację byłych lokatorów i osób samowolnie zajmujących lokal. . Warto też zwrócić uwagę na historyczne brzmienie art. 18 uopl. Przed 2006 r. ust. 2 tegoż przepisu, w kontekście osoby uiszczającej odszkodowania, mówił o lokatorze. Dopiero po nowelizacji art. 18 ust. 2 uopl odwołuje się do ust. 1, czyli do osoby zajmującej lokal bez tytułu prawnego. Zmiana ta wskazywałaby na konieczność objęcia rozwiązaniami zawartymi w art. 18 uopl także osób, które samowolnie zajmują lokal. Z drugiej strony należy mieć na uwadze ust. 3 omawianego przepisu, dotyczący podmiotów, którym przysługuje prawo do lokalu socjalnego. Przepis ten odnosi się do sytuacji, gdy istnieje jakiś wcześniejszy stosunek prawny. Jeżeli zatem interpretować art. 18 uopl systemowo, to powinien on dotyczyć tylko osób, które posiadały wcześniej tytuł prawny do lokalu. Interpretując art. 18 ust. 1 i 2 uopl stricte językowo, należałoby jednak uznać, że osoby zajmujące lokal samowolnie powinny płacić odszkodowanie, a nie wynagrodzenie, o którym jest mowa w k.c.
Powyższy spór nie ma charakteru czysto teoretycznego. W zależności od tego, czy uznać szerszy, czy węższy krąg adresatów art. 18 uopl, odpowiedzialność będzie inna. Rzutuje to istotnie na charakter prawny świadczenia, jakie powinna spełniać osoba, która samowolnie zajęła lokal. Niestety ani doktryna, ani orzecznictwo nie dają jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy art. 18 uopl znajdzie zastosowanie do takich podmiotów. Wręcz przeciwnie, w piśmiennictwie prezentowane są skrajnie odmienne stanowiska, za których słusznością przemawia szereg argumentów natury jurydycznejZa zastosowaniem art. 18 uopl do osób, które nie miały uprzednio tytułu prawnego do lokalu, opowiada się m.in. J. Chaciński (zob. J. Chaciński, Ochrona praw lokatorów. Komentarz, C. H. Beck, Warszawa 2013, s. 144), a także E. Bończak-Kucharczyk (E. Bończak-Kucharczyk, Ochrona praw lokatorów i najem lokali mieszkalnych. Komentarz, Wolters Kulwer, Warszawa 2011, s. 342) i B. Rakoczy (B. Rakoczy, Odpowiedzialność za zajmowanie lokalu bez tytułu prawnego, LexisNexis, Warszawa 2011, s. 76–81); stanowisko przeciwne zajmują F. Zoll, M. Olczyk i M. Pecyna (F. Zoll, M. Olczyk, M. Pecyna, Ustawa o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy oraz o zmianie kodeksu cywilnego. Komentarz, Dom Wydawniczy ABC, Warszawa 2002, s. 235) oraz A. Doliwa (A. Doliwa, Najem lokali. Komentarz, C. H. Beck, Warszawa 2014, s. 329).. W przekonaniu autorów jednak bardziej przekonujące jest stanowisko, że osoby samowolnie zajmujące lokale mieszkalne podlegają odrębnemu reżimowi prawnemu niż byli lokatorzy. Wydaje się, że za takim stanowiskiem przemawia przede wszystkim linia orzecznicza Sądu Najwyższego. SN opowiada się wszak, choć na gruncie innych przepisów uopl, za odrębnym traktowaniem byłych lokatorów i osób samowolnie zajmujących lokalPrzywołane wcześniej uchwały SN sygn. akt III CZP 66/01 i III CZP 6/05.. Nie oznacza to jednak, że pogląd przeciwny jest całkowicie pozbawiony słuszności. Jak wspomniano wcześniej, wydaje się, że przemawiają za takim stanowiskiem względy natury językowej. Należy podkreślić, że bardzo korzystne byłoby ostateczne rozstrzygnięcie omawianego problemu przez samego ustawodawcę poprzez nowelizację art. 18 uopl i jednoznaczne wskazanie w nim, że dotyczy on jedynie osób, którym uprzednio przysługiwał tytuł prawny do zajmowanego lokalu.
Wątpliwości nie zachodzą w stosunku do byłych lokatorówZob. np. wyrok SA w Lublinie sygn. akt I ACa 237/15; Sąd Apelacyjny jednoznacznie stwierdził, że art. 18 ust. 1 uopl ma zastosowanie do byłych lokatorów. Przepis ten wyłącza stosowanie przepisów k.c. o bezumownym korzystaniu z rzeczy.. Do tych podmiotów zastosowanie znajdzie art. 18 ust. 1 lub ust. 3 uopl. Należy tę kategorię osób rozumieć szeroko. Nie chodzi tu jedynie stricte o lokatorów, których wiązał z właścicielem lokalu węzeł obligacyjny najmu, ale także o te osoby, których przebywanie w lokalu wynikało z innych stosunków obligacyjnych lub stosunków prawno-rodzinnychUchwała SN sygn. akt III CZP 70/15.. Osoby takie są zatem zobowiązane, w razie wygaśnięcia stosunku prawnego, na podstawie którego zajmują lokal, uiszczać odszkodowanie.
W praktyce duże znaczenie może mieć, w wypadku bezumownego korzystania z lokalu mieszkalnego, art. 30 uopl. Wytaczając powództwo o wynagrodzenie (na podstawie art. 224 lub art. 225 k.c.) lub odszkodowanie (art. 18 ust. 1 uopl), powód nie może tracić z pola widzenia wskazanego wyżej przepisu. Zgodnie z art. 30 ust. 1 uopl osoba, która zajmuje lokal bez tytułu prawnego, w momencie wejścia w życie uopl staje się ex lege najemcą, jeżeli w ciągu 12 miesięcy nie zostanie przeciwko niej wytoczone powództwo o eksmisję lub powództwo o ustalenie nieistnienia stosunku najmu. Warunkiem jest zajmowanie spornego lokalu przez okres nie krótszy niż 10 lat. Ustawa weszła w życie 10 lipca 2001 r., co oznacza, że jeżeli zajęcie lokalu nastąpiło przed 10 lipca 1991 r., osoba taka stała się lokatorem z dniem 10 lipca 2002 r. Od takiego podmiotu należy żądać czynszu określonego w sposób wskazany w art. 30 ust. 2 uopl. Zauważyć należy, że brak jest tu zróżnicowania byłych lokatorów i osób samowolnie zajmujących lokal0 A. Doliwa, Najem, s. 380; zob. też R. Dziczek, Prawo mieszkaniowe, LexisNexis, Warszawa 2008, s. 419–420.. W szczególności powyższa sytuacja będzie dotyczyła osób starszych zamieszkujących od wielu lat w jednym lokalu bez tytułu prawnego z uwagi na brak reakcji właściciela (najczęściej gmin, które mogą być opieszałe przy podejmowaniu działań mających na celu uregulowanie sytuacji prawnej lokali).
3. Odszkodowanie przysługujące właścicielowi lokalu na podstawie art. 18 uopl
Jak wspomniano wcześniej, od osoby, która poprzednio była lokatorem w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt 1 uopl, można żądać odszkodowania. Źródłem roszczenia jest tu art. 18 ust. 1 lub 3 uopl. Jeżeli chodzi o byłych lokatorów, którym nie przysługuje prawo do lokalu socjalnego, to wysokość odszkodowania jest ekwiwalentem czynszu, jaki przysługiwałby właścicielowi z tytułu najmu lokalu. W sytuacji, gdy nie pokrywa to wszystkich strat, dopuszczalne jest dochodzenie odszkodowania uzupełniającego. Odmiennie są traktowani lokatorzy, którym przysługuje prawo do lokalu socjalnego. Odszkodowanie w ich przypadku odpowiada wysokości czynszu lub innych opłat za używanie lokalu, które byliby oni zobowiązani płacić, gdyby stosunek prawny nie wygasł. W obu omawianych przypadkach odszkodowanie ma charakter świadczenia okresowego opłacanego co miesiąc.
Nieco inny typ odpowiedzialności został uregulowany w art. 18 ust. 5 uopl. Przepis ten odnosi się do sytuacji, gdy lokator, któremu nakazano opróżnienie lokalu, jest uprawniony do lokalu socjalnego. Jeżeli gmina nie dostarczy takiego lokalu osobie uprawnionej, to jest ona obowiązana uiszczać właścicielowi odszkodowanie, którego źródłem jest art. 417 k.c. Sąd Najwyższy w uchwale III CZP 92/14 stwierdził, że odszkodowanie to powinno być wypłacone w pełnej wysokościUchwała SN sygn. akt III CZP 92/14.. Wydaje się zatem, że obok czynszu powinno ono obejmować także opłaty eksploatacyjneZob. wyrok SA w Gdańsku sygn. akt V ACa 296/14, w którym to orzeczeniu Sąd Apelacyjny stwierdził, że objęcie odszkodowaniem opłat eksploatacyjnych wymaga każdorazowo indywidualnej oceny. Wydaje się jednak, że jest to stanowisko zbyt ostrożne, zwykle bowiem zamieszkiwanie byłego lokatora wiąże się z zużyciem energii, gazu czy wody. Niekiedy bywa jednak tak, co zauważa Sąd Apelacyjny, że opłaty eksploatacyjne wliczane są w czynsz. Niemniej jednak przy ocenie szkody, jakiej doznaje właściciel mieszkania, należy uwzględnić rzeczywiste zużycie mediów.. Jeżeli zaś chodzi o moment powstania odpowiedzialności po stronie gminy, to uznać należy, że jest ona obowiązana uiszczać odszkodowanie od momentu powzięcia informacji przez nią o prawomocnym wyroku eksmisyjnym, w którym pozwany były lokator został uprawniony do lokalu socjalnego. Warto zwrócić uwagę na relację między art. 18 ust. 3 uopl a art. 18 ust. 5 uopl. Osoba uprawniona do lokalu socjalnego może płacić odszkodowanie w wysokości wskazanej w tym pierwszym przepisie. Jeżeli tak jest, to uznać należy, że właścicielowi przysługuje roszczenie odszkodowawcze w stosunku do gminy jedynie w takiej wysokości, w jakiej odszkodowanie od byłego lokatora jest mniejsze od realnej stawki czynszu i opłat. Sytuacje takie należą jednak do rzadkości, gdyż co do zasady byli lokatorzy tych odszkodowań nie uiszczają. Nie oznacza to jednak, że konieczne jest w pierwszej kolejności dochodzenie roszczeń od byłego lokatora. Jak trafnie zauważył SN, odpowiedzialność gminy mająca swe źródło w art. 18 ust. 5 uopl nie ma bowiem charakteru subsydiarnegoWyrok SN sygn. akt V CSK 31/08.. Jednocześnie odpowiedzialności tej można przypisać charakter in solidumUchwała SN sygn. akt III CZP 121/07.w stosunku do gminy i byłego lokatora.
Na gruncie rozważań na temat odpowiedzialności odszkodowawczej gminy za niedostarczenie lokalu socjalnego nie sposób nie zadać sobie pytania o osoby, które nie są byłymi lokatorami, lecz korzystały z lokalu bez jakiegokolwiek tytułu prawnego (np. samowolnie zajęły lokal, z którego później zostały eksmitowane). Jeżeli bowiem przyjąć tezę, o której mowa była wcześniej, że przepisy uopl odnoszą się jedynie do lokatorów lub osób, którym wcześniej przysługiwał taki status, to art. 18 ust. 5 uopl nie znajdzie zastosowania do osób bezumownie korzystających z lokalu. Wydaje się zatem, że roszczenie właściciela powinno być w takiej sytuacji oparte wyłącznie na podstawie art. 417 § 1 k.c., a nie na podstawie art. 18 ust. 5 uopl w zw. z art. 417 k.c.
Nie ulega wątpliwości, że roszczenia, o których mówi art. 18 ust. 1 i 3 uopl, są roszczeniami okresowymi, w związku z czym termin ich przedawnienia wynosi, zgodnie z art. 118 k.c., 3 lataZob. np. wyrok SN sygn. akt IV CNP 33/13; wyrok SA w Krakowie sygn. akt I ACa 1494/14.. Jeżeli chodzi o przedawnienie roszczeń opartych na art. 18 ust. 5 uopl w zw. z art. 417 k.c., to z uwagi na ich deliktowy charakter zastosowanie znajdzie tu lex specialis zawarte w art. 4421 k.c. Zgodnie z tym przepisem roszczenie przedawnia się w ciągu 3 lat od momentu, gdy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia. Termin ten nie może być jednak dłuższy niż 10 lat. Na gruncie uopl szkoda będzie miała miejsce w każdym miesiącu po uprawomocnieniu się wyroku eksmisyjnego, w którym przyznane zostało prawo do lokalu socjalnego lub zamiennego. Stąd też jej wysokość będzie uzależniona od liczby miesięcy, w których gmina nie dostarczyła lokalu, co była obowiązana uczynić. Jednocześnie roszczenia będą się przedawniać stopniowo – wraz z upływem 3-letniego terminu.
4. Wynagrodzenie za bezumowne użytkowanie lokalu na podstawie art. 224 i art. 225 k.c.
Jak wspomniano wcześniej, ustawodawca wprost nie zróżnicował sytuacji osób, które są byłymi lokatorami, i osób, które nigdy nie miały tytułu prawnego do lokalu, a z niego korzystają w sposób bezumowny. Wykładnia funkcjonalna i systemowa prowadzi jednak do konkluzji, że odpowiedzialność tych dwóch kategorii podmiotów jest inna.
Osoby, które nigdy nie miały tytułu prawnego do lokalu, w którym zamieszkują, będą odpowiedzialne wobec właściciela na podstawie art. 224 i art. 225 k.c. W zależności zatem od okoliczności wysokość wynagrodzenia i zakres obowiązków ciążących na bezumownym użytkowniku będą inne. Mając na uwadze treść art. 7 k.c., domniemywa się istnienie dobrej wiary. Stąd też to na właścicielu lokalu będzie ciążył obowiązek wykazania, że osoba, przeciwko której kieruje roszczenie, posiadała lokal i korzystała z niego w złej wierze. Jeżeli zatem mamy do czynienia z dobrą wiarą bezumownego użytkownika, to właścicielowi lokalu w ogóle nie będzie przysługiwało wynagrodzenie, co wynika z art. 224 § 1 k.c. Może to być sytuacja, w jakiej znajdują się domownicy bezumownego użytkownika (np. jego dzieci). Nie zawsze są oni świadomi, że lokal był zajęty bezprawnie, zwłaszcza jeżeli właściciel pozostaje przez długi czas bierny. Problematyczne może być, czy fakt uiszczania regularnie wynagrodzenia za bezumowne użytkowanie lokalu automatycznie wyklucza dobrą wiarę. Na tak postawione pytanie należy odpowiedzieć twierdząco. Świadczy to bowiem o świadomości osoby korzystającej, że lokal nie należy do niej. Taka osoba może jednak pozostawać w błędnym przekonaniu, że jest ona najemcą. Jeżeli jest to uzasadnione okolicznościami, to taka osoba będzie posiadaczem zależnym w dobrej wierze.
Z punktu widzenia dochodzenia roszczenia o wynagrodzenie kluczowe jest zagadnienie przedawnienia takiego roszczenia. W orzecznictwie przyjęto, że roszczenia takie przedawniają się nie tak, jak roszczenia z art. 18 ust. 1 i 3 uopl, w okresie lat 3, lecz w terminie 10-letnimZob. np. wyrok SA w Łodzi sygn. akt I ACa 566/13; wyrok SN sygn. akt I CSK 899/14; uchwała SN sygn. akt III CZP 70/72.. Należy jednak zauważyć, że jeżeli właściciel lokalu jest przedsiębiorcą, to zastosowanie znajdzie art. 118 k.c., w zakresie, w jakim ustanawia krótszy, 3-letni termin dla dochodzenia roszczeń uzupełniających, w tym także roszczenia o wynagrodzenie. W szczególności problem ten dotyczy spółdzielni mieszkaniowych, których roszczenia przedawniają się w terminie 3 latUchwała SN sygn. akt III CZP 21/02..
W kontekście przedawnienia roszczeń z art. 224 i art. 225 k.c. nie można tracić z pola widzenia art. 229 § 1 k.c., który ustanawia bardzo krótki, roczny, termin dochodzenia roszczeń w sytuacji zwrotu rzeczy. Przepis powyższy odnosi się do posiadaczy samoistnych, jednak art. 230 k.c. rozciąga go także na posiadaczy zależnychZob. wyrok SN sygn. akt IV CR 29/86.. Nie ma zatem znaczenia np. fakt uiszczania comiesięcznie wynagrodzenia i pozostawania w błędnym przekonaniu, że jest się najemcą. Kluczowym problemem jest w omawianych okolicznościach fakt zwrotu rzeczy, od którego ustawodawca uzależnia roczny termin przedawnienia roszczeń uzupełniających. W orzecznictwie brak jednolitego stanowiska co do kwestii, co należy rozumieć pod pojęciem „zwrot rzeczy”. Nawet w najnowszym orzecznictwie SN występują w tej materii znaczne rozbieżności. W jednym z wyroków SN zostało wyrażone stanowisko, że zwrot rzeczy musi nastąpić świadomie, łącznie z uznaniem, że nie jest się właścicielem rzeczy, i jednocześnie powinna temu towarzyszyć wola jej odbioru przez właścicielaWyrok SN sygn. akt I CSK 752/14; zob. też wyrok SN sygn. akt I CSK 22/11.. W innym orzeczeniu SN orzekł zupełnie odmiennie, stwierdzając, że wyzbyciu się posiadania rzeczy nie musi towarzyszyć świadomość przekazania jej właścicielowiWyrok SN sygn. akt II CSK 359/14.. Wystarczy bowiem, aby właściciel mógł objąć władztwo nad zwracaną rzeczą, a dotychczasowy posiadacz je utracił. Problem ten jest zatem istotny, dotyka bowiem kluczowej kwestii, od kiedy można liczyć bieg terminu przedawnienia roszczenia o wynagrodzenie i innych roszczeń uzupełniających. Wydaje się jednak, że stanowisko pierwsze lepiej oddaje istotę zwrotu rzeczy. Jest tak, gdyż czym innym jest porzucenie rzeczy, a czym innym jej świadome oddanie właścicielowi. Jeżeli zatem bezumowny użytkownik porzucił lokal (np. wyjechał za granicę do pracy i zostawił mieszkanie puste), to nie można uznać, że dokonał jego zwrotu. Stąd też w takich okolicznościach nie znajdzie zastosowania art. 229 § 1 k.c.
Jeżeli dochodzi do sytuacji, w której status prawny lokalu zostanie uregulowany pomiędzy stronami (tj. właścicielem i bezumownym użytkownikiem) w taki sposób, że rzecz pozostanie w posiadaniu zależnym dotychczasowego posiadacza, to uznać należy, że doszło do zwrotu rzeczy w rozumieniu art. 229 § 1 k.cUchwała SN sygn. akt III CZP 47/05.. Powyższa konstatacja wynika z treści art. 349 k.c. Chodzić tu będzie przede wszystkim o zawarcie umowy najmu lokalu. W takiej sytuacji właściciel może dochodzić wynagrodzenia i innych roszczeń uzupełniających w rocznym terminie.
5. Podsumowanie
Omówiona w artykule problematyka ma doniosłe skutki praktyczne. Dochodzenie roszczeń od bezumownych użytkowników lokali (niezależnie od tego, czy przysługiwał im wcześniej tytuł prawny do lokalu, czy też nie) jest sytuacją bardzo często spotykaną. Brak precyzji w przepisach uopl powoduje, że nie jest do końca jasne, jaki reżim odpowiedzialności odszkodowawczej należy zastosować w stosunku do bezumownych użytkowników lokali, którzy uprzednio nie mieli statusu lokatora. Wydaje się zatem, że ustawodawca powinien jednoznacznie rozstrzygnąć powyższy spór i znowelizować przepisy uopl albo wskazując, że art. 18 tegoż aktu prawnego odnosi się jedynie do byłych lokatorów, albo jednoznacznie objąć regulacją prawną także pozostałe kategorie bezumownych użytkowników. W chwili obecnej istnieje duża rozbieżność w doktrynie, a i orzecznictwo nie odniosło się jednoznacznie do tego problemu. Co więcej, różne reżimy odpowiedzialności bezumownych użytkowników implikują także odmienne okresy przedawnienia (roczny, 3-letni i 10-letni). Ponadto nie ułatwia sytuacji fakt, że nawet w ramach odpowiedzialności opartej na przepisach art. 224 i art. 225 k.c. występują duże rozbieżności orzecznicze chociażby w kwestii określenia momentu zwrotu rzeczy. Dopiero interwencja ustawodawcy może przynieść zamierzony efekt zlikwidowania niepewności co do stanu prawnego. W chwili obecnej zarówno argumentacja zaliczająca bezumownych użytkowników do kręgu adresatów art. 18 uopl, jak i argumentacja przeciwna, uznająca ich za odpowiedzialnych w trybie art. 224 i art. 225 k.c., mogą znaleźć uznanie w oczach sądu.