Poprzedni artykuł w numerze
1. Wstęp i zarys problemu
O becność w miejscu i czasie „tu i teraz”, zwłaszcza w kontekście rozwoju cyfrowego świata i wirtualnej rzeczywistości, nabiera szczególnego znaczenia. Pojawia się pytanie, czy przepis art. 812 k.p.c. przewidujący prawo do obecności stron przy czynnościach egzekucyjnych należy aktualnie odczytywać jako podkreślenie znaczenia tej obecności w dobie informatyzacji postępowania cywilnego, czy też wyraża on coś więcej i pozwala stronom na aktywny udział w tych czynnościach. Rola pełnomocnika wierzyciela, podobnie jak i dłużnika, w postępowaniu egzekucyjnym uwarunkowana jest uprawnieniami strony, w imieniu i na rzecz której działa. Z uwagi na specyfikę postępowania egzekucyjnego reprezentacja strony na rozprawach czy posiedzeniach sądowych jest wyjątkowa, odmiennie niż w postępowaniu rozpoznawczym. Najczęściej zadania pełnomocnika wierzyciela polegają na składaniu wniosków egzekucyjnych, pism procesowych, środków zaskarżenia czynności egzekucyjnych (skargi na czynności komornika, skargi na orzeczenia referendarza sądowego, zarzuty od planu podziału, zażalenia na postanowienia sądu), ale również udziale w czynnościach tzw. terenowych. Przedmiotem rozważań podjętych w artykule jest określenie roli pełnomocnika wierzyciela właśnie w toku ostatnio wymienionych czynności w świetle wykładni art. 812 k.p.c.Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego (tekst jedn. Dz.U. z 2016 r. poz. 1822 ze zm.), dalej: k.p.c. Właściwe określenie roli pełnomocnika wierzyciela w toku tych czynności wpływa bowiem na realizację praw wierzyciela. Szczególnie aktualne problemy praktyczne występują w odniesieniu do czynności terenowych przeprowadzanych w miejscu zamieszkania lub siedzibie dłużnika. Na wstępie zaznaczyć należy, że problem ten nie był dotychczas w doktrynie rozwiązywany w takim aspekcie, stąd pojawia się potrzeba jego podjęcia. Zazwyczaj przy komentowaniu tego prawa w doktrynie koncentruje się na aspekcie realizacji zasady jawności postępowania egzekucyjnego bez analizy treści tego uprawnienia. Potrzeba rozwiązania problemu wynika też z pojawiających się w praktyce egzekucyjnej tendencji wykładni art. 812 k.p.c. w odniesieniu do czynności w miejscu zamieszkania lub siedziby dłużnika sprowadzającej się do przyjmowania biernej obecności pełnomocnika wierzyciela. Problem szczególnie aktualny na tle czynności terenowych wymaga rozważenia w ogólnym kontekście prawa strony do udziału w czynnościach egzekucyjnych. Nie ma bowiem odrębnego przepisu, który regulowałby tylko udział w czynnościach terenowych, a zwłaszcza tych w miejscu zamieszkania lub siedziby dłużnika. Dla potrzeb dalszych rozważań celowe jest wskazanie znaczenia pojęcia czynności terenowych, które jest używane w toku dalszych rozważań. Czynności terenowe to wszystkie czynności egzekucyjne wykonywane poza kancelarią komornika sądowego. Nie istnieje definicja legalna tego pojęcia. Nie ma też potrzeby tworzenia ich katalogu ani definicji, gdyż znaczenie wynika z samej nazwy. Miejsce zamieszkania dłużnika ma swoiste znaczenie i związane jest ściśle z ochroną miru domowego, siedziba wierzyciela zaś może wiązać się z potrzebą zapewnienia tajemnicy handlowej czy przemysłowej. Pojawia się pytanie, czy wzgląd na te wartości determinować będzie charakter prawa do udziału w czynnościach egzekucyjnych wierzyciela. Występuje już jedno istotne ograniczenie czasowe przeprowadzania czynności egzekucyjnych przewidziane w art. 810 k.p.c. i art. 19 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji.Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji, tekst jedn. Dz.U. z 2017 r. poz. 1277 ze zm.
Zgodnie z art. 812 § 1 k.p.c.: „Wierzyciel i dłużnik mogą być obecni przy czynnościach egzekucyjnych. Na żądanie stron albo według uznania komornika mogą być obecni także świadkowie, chyba że zachodzi obawa, że wskutek straty czasu na przywołanie świadków egzekucja będzie udaremniona. Świadków przywołuje się w liczbie nie większej niż po dwóch z każdej strony”. Przede wszystkim pojawia się zasadnicze pytanie, czy „obecność przy czynnościach egzekucyjnych” jest tożsama z „udziałem w czynnościach egzekucyjnych”. Po lekturze przepisu istotne do wskazania są dwa spostrzeżenia. Po pierwsze, przepis stanowi o obecności przy czynnościach egzekucyjnych wierzyciela i dłużnika. Czyni to w kategoriach przyznania im takiego prawa,Z. Merchel, Jawność w postępowaniu egzekucyjnym, „Problemy Egzekucji Sądowej” 1994, nr 6, s. 48, który wskazuje, że przepis art. 812 k.c. nie nakłada na organ egzekucyjny formalnego obowiązku zawiadamiania stron o terminie i miejscu dokonywanych czynności, a wykorzystanie przez strony tych uprawnień zależy od ich woli, chyba że przepis szczególny nakłada obowiązek uczestniczenia przez stronę w postępowaniu (np. w postępowaniu o wyjawienie majątku). Podobnie M. Karniłowicz, Egzekucja należności sądowych. Uwagi na tle unormowań regulujących komornicze postępowanie egzekucyjne, „Problemy Egzekucji” 2000, nr 7, s. 79, w odniesieniu do zajęcia ruchomości. a nie obowiązku, przez użycie słów „mogą być”. Nie wyjaśnia przy tym, na czym owa obecność ma polegać. Po drugie, analizowane prawo do obecności przy czynnościach egzekucyjnych powiązane jest z kolejnym prawem – żądania obecności świadków. Pojawiają się w związku z tym pytania o relację znaczenia obecności stron ze zdania pierwszego analizowanego przepisu do znaczenia obecności świadków ze zdania drugiego. To zestawienie „obecności” z rolą w postępowaniu cywilnym pozwala na dokonanie odrębnej wykładni przesłanki „obecności”. Czym innym jest obecność strony realizującej swoje prawa w postępowaniu egzekucyjnym, a czym innym jest obecność świadka, pełniącego zdecydowanie inną rolę niż strona. Podstawowym celem rozważań jest odpowiedź na pytanie o charakter obecności wierzyciela, a przez to jego pełnomocnika, przy czynnościach egzekucyjnych.
2. Charakter pełnomocnictwa do reprezentacji wierzyciela w postępowaniu egzekucyjnym
Rozważając cechy charakterystyczne udziału pełnomocnika wierzyciela w postępowaniu egzekucyjnym, nie sposób pominąć zagadnienia pełnomocnictwa. W tym zakresie w postępowaniu egzekucyjnym również występują pewne odrębności. Pamiętać należy o tym, że pełnomocnictwo procesowe ogólne zgodnie z art. 91 pkt 2 k.p.c. obejmuje z mocy samego prawa umocowanie do czynności również w postępowaniu zabezpieczającym i egzekucyjnym, o ile mocodawca nie postanowił inaczej, wybierając pełnomocnictwo szczegółowe, oraz o pełnomocnictwie do udziału w przetargu uregulowanym odrębnie w art. 8672 § 4 k.p.c. i art. 977 k.p.c.W uchwale z 23 lipca 2008 r., III CZP 56/08, OSNC 2009, z. 7–8, poz. 108, MoP 2009, nr 1, s. 36, Sąd Najwyższy podzielił wyrażony w piśmiennictwie pogląd, że pełnomocnictwo unormowane w art. 977 k.p.c. ma charakter mieszany: spełnia rolę pełnomocnictwa o charakterze materialnoprawnym, upoważniającego do podejmowania czynności w ramach przetargu, jego celem bowiem jest złożenie oświadczenia woli w przedmiocie nabycia własności nieruchomości, a także – w pewnym zakresie – pełnomocnictwa procesowego do dokonania niektórych czynności procesowych w postępowaniu egzekucyjnym, tj. do wzięcia udziału w licytacji stanowiącej etap egzekucji z nieruchomości. Szerzej J. Jankowski, Nowelizacja Części drugiej Kodeksu postępowania cywilnego (postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne), PS 1996, nr 10, s. 44; A. Oleszko, Pełnomocnictwo do udziału w przetargu, „Rejent” 2005, nr 10, s. 9. Zasady te mają też zastosowanie do pełnomocnika ustanowionego z urzędu.Tak SN w postanowieniu z 24 czerwca 1999 r., I CKN 312/99, „Prawo Bankowe” 2000, nr 9, s. 25, „Glosa” 2000, nr 12, s. 45 i Legalis. Nie dotyczą one jednak powództw przeciwegzekucyjnych (art. 840–843 k.p.c.), które toczą się w odrębnym postępowaniu procesowym i do reprezentacji stron potrzebne jest wówczas oddzielne umocowanie. Pełnomocnictwo procesowe z art. 91 k.p.c. uprawnia do podejmowania w imieniu mocodawcy czynności procesowych, do składania oświadczeń ze skutkiem materialnoprawnym potrzebne jest zaś pełnomocnictwo udzielone do czynności prawnej. Wspominane pełnomocnictwo do udziału w licytacji i złożenia oferty nabycia przedmiotu przetargu takie elementy w sobie zawiera. Z podobnych powodów przyjąć należy, że również do oświadczeń wierzyciela o przejęciu na własność nieruchomości (art. 984 k.p.c.) czy do oświadczenia o zaliczeniu wierzytelności na poczet ceny nabycia (art. 968 k.p.c.) nie będzie wystarczające pełnomocnictwo procesowe. Z punktu widzenia postępowania egzekucyjnego istotne jest, że pełnomocnictwo procesowe ex lege upoważnia pełnomocnika do odbioru – z wyłączeniem mocodawcy – zasądzonych przez sąd kosztów procesu od strony przeciwnej.A. Zieliński (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, wyd. 9, Warszawa 2017, komentarz do art. 91, teza 22, zaznaczając, że: „To upoważnienie pełnomocnika nie wyłącza prawa reprezentowanej przez niego strony do żądania zapłaty zasądzonych od przeciwnika procesowego kosztów procesu”. Do odbioru przez pełnomocnika wierzyciela wyegzekwowanej kwoty potrzebne jest również odrębne pełnomocnictwo.H. Ciepła, (w:) K. Piasecki (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Tom I. Komentarz. Art. 1–366, wydanie 7, Warszawa 2016, komentarz do art. 91, teza 9. Odbiór wyegzekwowanego świadczenia nie jest bowiem czynnością procesową. Stąd też uzasadniona jest praktyka egzekucyjna polegająca na tym, że przy składaniu wniosków egzekucyjnych pełnomocnik wierzyciela wskazuje dwa numery rachunków bankowych: jeden w celu przekazania wyegzekwowanej kwoty – rachunek wierzyciela i drugi do przekazania wyegzekwowanych kosztów procesu – rachunek pełnomocnika wierzyciela.
Kolejna odrębność pełnomocnictwa udzielanego przez wierzyciela w postępowaniu egzekucyjnym dotyczy jego formy w sytuacji, gdy tytułem egzekucyjnym jest nakaz zapłaty wydany w elektronicznym postępowaniu upominawczym, a wniosek egzekucyjny składany jest za pomocą systemu teleinformatycznego. Stosownie do art. 89 § 1 k.p.c. w zw. z art. 126 § 31 k.p.c. w elektronicznym postępowaniu upominawczym pełnomocnik nie ma obowiązku dołączenia pełnomocnictwa do pierwszego pisma procesowego, a powinien się powołać na pełnomocnictwo, wskazując jego datę, zakres oraz okoliczności z art. 87 k.p.c. Jednak już na etapie postępowania egzekucyjnego pełnomocnik wierzyciela składający do komornika za pośrednictwem systemu teleinformatycznego obsługującego elektroniczne postępowanie upominawcze wniosek o wszczęcie egzekucji na podstawie tytułu wykonawczego, o którym mowa w art. 797 § 2 k.p.c. w zw. z art. 783 § 4 k.p.c., miał obowiązek wykazać swoje umocowanie w sposób tradycyjny, tj. określony w art. 89 § 1 i art. 126 § 3 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Stanowisko to potwierdził Sąd Najwyższy w uchwale z 30 listopada 2011 r., III CZP 74/11,Uchwała SN z 30 listopada 2011 r., III CZP 74/11, Biul. SN 2011, nr 11, s. 10, OSNC 2012, nr 4, poz. 50, LEX nr 1027890. co jest jednak dyskusyjne w doktrynie.S. Wojdył, Glosa krytyczna do uchwały SN z dnia 30 listopada 2011 r., II CZP 74/11 oraz uchwały SN z dnia 30 listopada 2011 r., III CZP 66/11, Lex; A. Mejka, Glosa aprobująca do uchwały SN z dnia 30 listopada 2011 r., III CZP 74/11, Lex. Dlatego też konieczna była interwencja ustawodawcy. Jak słusznie zauważa J. Gołaczyński, w związku z nowelizacją przepisów k.p.c. z dniem 8 września 2016 r. Ustawą z dnia 10 lipca 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny, ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2015 r. poz. 1311 z późn. zm.) wprowadzono szereg zmian również w zakresie postępowania egzekucyjnego.w takim przypadku pełnomocnik również tylko powołuje się na pełnomocnictwo, wskazując jego zakres oraz okoliczności wymienione w art. 87 k.p.c., gdyż takie unormowanie odwzorowuje regulację z art. 89 § 1 zdanie ostatnie k.p.c. sprzed nowelizacji, która dotyczyła tylko elektronicznego postępowania upominawczego, a obecnie została rozciągnięta na każde postępowanie elektroniczne, gdy czynność procesowa została dokonana za pośrednictwem systemu teleinformatycznegoJ. Gołaczyński, D. Szostek (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, (w:) J. Gołaczyński, D. Szostek (red.), Informatyzacja postępowania cywilnego. Komentarz, Warszawa 2016, wyd. 1, komentarz do art. 89 k.p.c., teza 1..
Zauważyć również należy, że gdy przepis szczególny stanowi, że dokonanie czynności procesowej jest możliwe wyłącznie za pośrednictwem systemu teleinformatycznego, pełnomocnik procesowy strony powołuje się jedynie na pełnomocnictwo, wskazując jego zakres oraz podstawę umocowania z art. 87 k.p.c. Jeśli chodzi o postępowanie egzekucyjne, dotyczy to zatem składania oświadczeń w trakcie elektronicznej licytacji ruchomości (art. 8791 i n. k.p.c.), dokonywania przez bank komornikowi wszelkich czynności związanych z zajęciem wierzytelności z rachunku bankowego za pośrednictwem systemu teleinformatycznego obsługującego to postępowanie (art. 8932a k.p.c.), wnoszenia pism do komornika przez organ podatkowy realizujący zajęcie wierzytelności z tytułu nadpłaty albo zwrotu podatku. Zasady te wynikają z nowych regulacji.
3. Możliwe warianty wykładni art. 812 § 1 k.p.c.
Na wstępie rozważań o wykładni analizowanego przepisu pamiętać należy, że w judykaturze i teorii prawa powszechnie przyjmuje się zasadę pierwszeństwa wykładni językowej oraz subsydiarności wykładni systemowej i funkcjonalnej.W uzasadnieniu wyroku TK z 28 czerwca 2000 r., K 25/99, OTK 2000, nr 5, poz. 141, Dz.U. z 2000 r. nr 53, poz. 648, wskazano, że: „W państwie prawnym interpretator musi zawsze w pierwszym rzędzie brać pod uwagę językowe znaczenie tekstu prawnego. Jeżeli językowe znaczenie tekstu jest jasne, wówczas – zgodnie z zasadą clara non sunt interpretanda – nie ma potrzeby sięgania po inne, pozajęzykowe metody wykładni. W takim wypadku wykładnia pozajęzykowa może jedynie dodatkowo potwierdzać, a więc wzmacniać, wyniki wykładni językowej wykładnią systemową czy funkcjonalną. Podobnie ma się rzecz z wykładnią tekstów prawnych, których sens językowy nie jest jednoznaczny z tego względu, że tekst prawny ma kilka możliwych znaczeń językowych, a wykładnia funkcjonalna (celowościowa) pełni rolę dyrektywy wyboru jednego z możliwych znaczeń językowych. W obu wypadkach interpretator związany jest językowym znaczeniem tekstu prawnego, znaczenie to stanowi zawsze granicę dokonywanej przez niego wykładni. W pewnych szczególnych sytuacjach rola wykładni funkcjonalnej nie będzie jednak ograniczać się wyłącznie do roli dyrektywy wyboru jednego ze znaczeń językowych, ale może tworzyć swoiste, różne od alternatyw językowych, znaczenie tekstu prawnego. Przyjęcie takiego swoistego znaczenia tekstu prawnego, ustalonego na podstawie wykładni funkcjonalnej (celowościowej) będzie prowadziło zawsze do wykładni rozszerzającej lub zwężającej. Również w tym wypadku językowe znaczenie tekstu prawnego stanowi granicę wykładni, w tym sensie, że nie jest dopuszczalne przyjęcie swoistych wyników wykładni funkcjonalnej, jeżeli wykładnia językowa prowadzi do jednoznaczności tekstu prawnego. Nie oznacza to jednakże, że granica wykładni, jaką stanowić może językowe znaczenie tekstu, jest granicą bezwzględną. Oznacza to jedynie, że do przekroczenia tej granicy niezbędne jest silne uzasadnienie aksjologiczne, odwołujące się przede wszystkim do wartości konstytucyjnych (K. Płeszka, Językowe znaczenie tekstu prawnego jako granica wykładni, (w:) Filozoficzno-teoretyczne problemy sądowego stosowania prawa, pod red. M. Zirka-Sadowskiego, Łódź 1997, s. 69–77)”. Podobnie w uzasadnieniu wyroku TK z 8 czerwca 1999 r., SK 12/98, OTK 1999, nr 5, poz. 96, Dz.U. z 1999 r. poz. 52, poz. 546 oraz uchwały SN z 18 września 1998 r., III CZP 32/98, OSNC 1999, z. 1, poz. 2, MoP 1998, nr 11, s. 7, MoP 1999, nr 1, s. 22. Podkreśla się tym samym znaczenie zasady clara non sunt interpretanda, czy inaczej wyrażonej w postaci interpretatio cessat in claris. W świetle analizowanego przepisu teoretycznie możliwe do rozważenia są trzy warianty wyników wykładni. Są to hipotezy, które należy sformułować na początku analizy problemu, by w toku dalszych rozważań ustalić ich prawdziwość. Pozostaje zatem do rozwiązania problem, czy pełnomocnik strony pełni rolę jedynie obserwatora, tak jak świadek, o którym mowa w zdaniu drugim art. 812 § 1 k.p.c., czy też udział pełnomocnika w toku tych czynności jest aktywny. Pierwszy z wariantów zakłada obecność pełnomocnika strony polegającą na biernym uczestnictwie w czynnościach egzekucyjnych prowadzonych przez komornika. Wówczas taka obecność pełnomocnika strony sprowadza się de facto do roli świadka czynności egzekucyjnych. Dopiero po zakończeniu czynności egzekucyjnych pełnomocnik mógłby realizować prawa strony, składając odpowiednie wnioski egzekucyjne lub środki zaskarżenia. Zgodnie z art. 760 § 1 k.p.c.: „Wnioski i oświadczenia w postępowaniu egzekucyjnym składa się na piśmie albo ustnie do protokołu”. Zauważyć można, że treść tego przepisu przyznaje uprawnienie do złożenia wniosków i oświadczeń ustnie do protokołu. Pojawia się w związku z tym pytanie, czy jest to protokół spisywany tylko na potrzeby czynności przyjęcia oświadczenia lub wniosku, czy może to być protokół danej czynności egzekucyjnej, w toku której strona bądź reprezentujący ją pełnomocnik prezentuje odpowiednie stanowisko. Uznanie słuszności drugiego z rozwiązań jest argumentem za uznaniem, że obecność stron przy czynnościach egzekucyjnych w rozumieniu art. 812 § 1 k.p.c. nie jest jedynie obecnością bierną. Drugi z wariantów wykładni art. 812 § 1 k.p.c. zakłada obecność pełnomocnika strony przy czynnościach egzekucyjnych, polegającą na aktywnym uczestnictwie w czynnościach egzekucyjnych prowadzonych przez komornika. Oznacza to, że pełnomocnik ma prawo zadawania pytań dłużnikowi podczas czynności terenowych, składania na bieżąco wniosków o zajęcie ruchomości, przez co efektywnie wpływa na przebieg czynności. Na etapie wykładni językowej należy zastanowić się nad znaczeniem kluczowego słowa dla interpretacji badanego przepisu, tj. „obecność”. Istota problemu polega w szczególności na tym, czy jest ono tożsame z „udziałem w czynnościach egzekucyjnych”. Językoznawcy definiują „obecność jakiejś osoby lub rzeczy w jakimś miejscu” jako ich przebywanie lub istnienie tam.M. Bańko (red.), Inny słownik języka polskiego, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2000, s. 1056. Leksykalne znaczenie słowa „obecność” sprowadza się do a) znajdowania się gdzieś, przebywania czasowego, b) funkcjonowania gdzieś, zaznaczania swojego istnienia w jakiejś sferze lub dziedzinie.S. Dubisz (red.), Uniwersalny słownik języka polskiego, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2003, tom 3, s. 12. Zauważyć zatem należy, że w języku polskim słowo to ma dwa znaczenia i oznacza: a) bycie, przebywanie gdzieś, stawienie się gdzieś oraz b) uczestnictwo w wydarzeniu, spotkaniu.Wikisłownik, https://pl.wiktionary.org/wiki/obecno%C5%9B%C4%87 (dostęp 9.02.2017 r.). Stwierdzić należy, że z uwagi na dwa znaczenia tego słowa interpretacja językowa nie przynosi rozwiązania problemu. Z kolei „obecny” oznacza: a) osobiście przy czymś będący, znajdujący się gdzieś w danej chwili, b) istniejący teraz, w tym okresie lub momencie.S. Dubisz (red.), Uniwersalny słownik, s. 12.
Możliwy do rozważenia jest też trzeci rezultat wykładni. Polega on na przyjęciu, że art. 812 k.p.c. przyznaje prawo do obecności przy czynnościach egzekucyjnych stronie, sposób korzystania z tej obecności określają zaś inne przepisy stanowiące o prawach strony w postępowaniu egzekucyjnym.
Zauważyć też należy, że na wyniki analizy nie wpływa wykładnia historyczna. Jeśli chodzi o zdanie pierwsze przepisu art. 812 k.p.c., to nie ulegało ono zmianie od początku jego obowiązywania.Ustawą z dnia 16 września 2011 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 233, poz. 1381) zmieniono jedynie zdanie drugie w następujący sposób, że dotychczasowe brzmienie: „Na żądanie stron albo według uznania komornika mogą być obecni także świadkowie, w liczbie nie większej niż po dwóch z każdej strony” zastąpiono zdaniami: „Na żądanie stron albo według uznania komornika mogą być obecni także świadkowie, chyba że zachodzi obawa, że wskutek straty czasu na przywołanie świadków egzekucja będzie udaremniona. Świadków przywołuje się w liczbie nie większej niż po dwóch z każdej strony”. Zmiana dotyczyła jedynie zasad przywoływania świadków i wprowadziła przesłanki odstąpienia od tego obowiązku.Jak wyjaśnia J. Jankowski, w: Nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego. Część II. Postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne (2), MoP 2012, nr 4, s. 175, nowelizacja zwraca uwagę na to, że „nawet w wypadku fakultatywnego trybu przywoływania świadków, zbyt rygorystyczne jego przestrzeganie mogłoby utrudniać sprawne prowadzenie egzekucji, zwłaszcza gdy zachodzi obiektywna potrzeba niezwłocznego dokonania czynności. Stąd dopuszczono możliwość pominięcia ustanowienia świadków czynności egzekucyjnej w tym trybie, gdy na skutek straty czasu na ich przywołanie egzekucja będzie udaremniona”. Co więcej, również w Kodeksie postępowania cywilnego z 1930 r.Kodeks postępowania cywilnego – powstały z połączenia rozporządzeń Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 29 listopada 1930 r. (Dz.U. nr 83, poz. 651) Kodeks postępowania cywilnego i z dnia 27 października 1932 r. (Dz.U. nr 93, poz. 803) Prawo o sądowem postępowaniu egzekucyjnem, ogłoszonych jako tekst jednolity w obwieszczeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 1950 r. (Dz.U. nr 43, poz. 394). W Prawie o sądowem postępowaniu egzekucyjnem był to przepis art. 44 § 1 zdanie pierwsze.przepis art. 558 § 1 zdanie pierwsze stanowił identycznie, że: „Wierzyciel i dłużnik mogą być obecni przy czynnościach egzekucyjnych”. Wprawdzie Sąd Najwyższy w wyroku z 10 grudnia 1936 r.Wyrok SN z 10 grudnia 1936 r., III K 1709/36, OSN(K) 1937, nr 6, poz. 153, teza 2. wskazał, że: „Wierzyciel egzekwujący ma tylko prawo być obecnym przy egzekucji i z jego obecności nie wynika, że go przybrano do pomocy; przybranie zatem do pomocy przez komornika musi być wyrazem faktycznego i opartego na prawie zarządzenia komornika”, to jednak podkreślić wyraźnie należy, że wypowiedź ta dotyczyła formalnego aspektu przybrania osoby przez komornika w kontekście znamion przestępstwa przeciwko osobie urzędowej, a nie uprawnień strony.
4. Charakter prawa strony do udziału w czynnościach egzekucyjnych
Ustawodawca zadeklarował prawo stron do obecności przy czynnościach egzekucyjnych z uwagi na odrębności postępowania egzekucyjnego, o których mowa była na wstępie rozważań. W postępowaniu rozpoznawczym również wyraźny jest podział na rozprawę i posiedzenie niejawne. Obecność zakłada, że strony mają prawo nie tylko do otrzymywania informacji o przebiegu i wynikach przeprowadzonych już czynności egzekucyjnych, ale mają prawo do przebywania w miejscu i czasie czynności. Kwestią sporną jest dalsze uprawnienie wpływania na przebieg czynności już w toku, a nie dopiero po ich zakończeniu. Prawo do udziału strony w czynnościach egzekucyjnych i informacji o ich przebiegu w postępowaniu egzekucyjnym zostało unormowane w sposób szczególny. Regulacja tego prawa zawarta jest w kilku przepisach, oprócz powołanego już na wstępie art. 760 k.p.c., analizowanego art. 812 k.p.c. czy przypadków obowiązkowego udziału dłużnika w czynnościach egzekucyjnych (wyjawienie majątku – art. 913–9202 k.p.c. i egzekucja czynności niezastępowalnych – art. 1050 k.p.c.) bądź obowiązkowego zawiadomienia stron (o terminie opisu i oszacowania – art. 945 k.p.c.). Analizując charakter przyznanego stronom prawa do obecności przy czynnościach egzekucyjnych, nie można pominąć wskazanego już na wstępie spostrzeżenia, że jest to uprawnienie strony. W literaturze podkreśla się, że uprawnienie to jest tak silne, że bez względu na to, czy strona była przez komornika powiadomiona o terminie czynności, ma prawo być przy niej obecna.O. Marcewicz, (w:) A. Jakubecki (red.), Komentarz aktualizowany do ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego, LEX/el., 2016, stan prawny: 2016.10.06, teza do art. 812 k.p.c. Obecność ta ma na celu realizację praw, które składają się na status strony. W takiej sytuacji uznanie, że strona ma być jedynie obserwatorem czynności egzekucyjnych, byłoby znacznym ograniczeniem jej praw. Co więcej, w doktrynie podkreśla się, że strona może również zażądać, by komornik zawiadamiał ją o terminie i miejscu czynności. Wówczas komornik powinien się do takiego żądania zastosować, chyba że zwłoka w podjęciu czynności spowodowana zawiadomieniem mogłaby zagrozić skuteczności egzekucji.A. Stangret-Smoczyńska, (w:) J. Gołaczyński (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne. Komentarz, LEX 2012, stan prawny: 2012.05.03, teza 3 do art. 812 k.p.c. Tak również: Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, red. Z. Resich, W. Siedlecki, t. 2, Warszawa 1976, s. 1142. Pogląd ten nie zawiera wskazania podstawy prawnej takiego uprawnienia strony. Analizując go, można wskazać przykłady, którymi są jedynie regulacje art. 850 (zajęcie ruchomości) i art. 888 § 2 zdanie pierwsze (odebranie dokumentów stanowiących dowód wierzytelności) k.p.c., dotyczą one jednak tylko uprawnień wierzyciela. W analizowanej wypowiedzi mowa jest szerzej o prawie strony. Wniosek o słuszności takiego poglądu można wywieść w drodze wykładni przepisu art. 812 § 1 k.p.c. Skoro strona ma prawo być obecna przy czynnościach egzekucyjnych, to w celu zagwarantowania sobie skorzystania z tego prawa może złożyć wniosek do komornika o zawiadamianie jej o terminie i miejscu czynności, aby prawo to w pełni realizować. Zwrócić też należy uwagę na prawo strony wynikające z art. 763 k.p.c., który jednocześnie nakłada na komornika odpowiadający mu obowiązek zawiadamiania stron o każdej dokonanej czynności, o której terminie nie były poinformowane i przy której nie były obecne. W kontekście tego przepisu stwierdzić można, że pozycja strony zostaje wzmocniona. Po pierwsze, strona może wziąć udział w czynnościach, mimo że nie była o nich zawiadamiana. Po drugie, w sytuacji gdy nie była obecna przy czynnościach lub nie była o nich zawiadamiana, powinna zostać poinformowana przez komornika o ich przeprowadzeniu. Po trzecie, jednak z prawa obecności przy czynnościach egzekucyjnych, jak wskazuje się w doktrynie, nie wynika formalny obowiązek zawiadamiania stron o terminie i miejscu dokonania czynności egzekucyjnych. Przeciwnie, z postulatu szybkości postępowania egzekucyjnego i jego celu wynika konieczność działania przez zaskoczenie dłużnika.Tak. K. Flaga-Gieruszyńska, (w:) A. Zieliński (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, wyd. 9, Warszawa 2017, komentarz do art. 812 k.p.c., teza 3 oraz I. Gil, (w:) E. Marszałkowska-Krześ (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, wyd. 17, Warszawa 2016 (Beck Online. Komentarze), komentarz do art. 812 k.p.c., teza 1. Prawo stron do obecności analizowane w kontekście obowiązku przywołania świadków (zarówno obligatoryjnego, jak i fakultatywnego) wskazuje, że czynność egzekucyjna w przypadkach, gdy występuje obawa, że egzekucja będzie udaremniona, może odbywać się bez udziału stron i świadków.
5. Skutki naruszenia prawa strony do obecności przy czynnościach egzekucyjnych
Istotne z punktu widzenia charakteru prawa strony do obecności przy czynnościach egzekucyjnych są skutki i sposoby reagowania w przypadku naruszenia prawa strony do udziału w czynnościach egzekucyjnych lub do informacji o ich dokonaniu. Stanowi to bowiem istotną wskazówkę przy przeprowadzaniu wykładni celowościowej art. 812 k.p.c. w dalszym toku rozważań. W pierwszej kolejności odnotować należy pogląd doktrynalny stanowiący o instrukcyjnym charakterze wymogu dokonania czynności egzekucyjnych w obecności stron.4 J. Jankowski (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Tom II. Komentarz. Art. 730–1217, wyd. 2, Warszawa 2015, komentarz do art. 812, teza 1 i cytowana tam literatura. Pogląd ten wywodzony jest z wykładni art. 812 § 2 in fine. W doktrynie wyjaśniono, że jednak jeśli przepis wymaga obowiązkowego stawiennictwa strony lub strona złożyła żądanie przeprowadzenia czynności w jej obecności, przeprowadzenie czynności bez zawiadomienia uzasadnia złożenie skargi na czynności komornika na podstawie art. 767 k.p.c. Jeżeli nieobecność strony miała wpływ na przebieg i skuteczność czynności, sąd tę czynność uchyli. Artykuł 23 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji może również znaleźć zastosowanie do odpowiedzialności komornika za szkodę, którą strona poniosła poprzez zaniechanie zawiadomienia jej o terminie czynności.A. Stangret-Smoczyńska, (w:) Kodeks postępowania cywilnego, teza 4. Istotne jest zatem powiązanie skutków naruszenia prawa strony właśnie z efektywnością egzekucji i powstaniem szkody. Wynika z tego, że celem analizowanej instytucji procesowej jest pełne uczestnictwo strony i jej pełnomocnika w czynnościach egzekucyjnych. Przykładem zastosowania instytucji odpowiedzialności odszkodowawczej do sytuacji naruszenia prawa strony do obecności przy czynnościach egzekucyjnych jest wyrok Sądu Okręgowego w Opolu z 18 czerwca 2013 r. w sprawie I C 538/12, w którym sąd oddalił powództwo o odszkodowanie, przyjmując, że działanie pozwanej polegające na wezwaniu do pomocy przy egzekucji innych osób oraz dokonanie przymusowego otwarcia pomieszczeń powoda pozostawało w zgodzie z regulacją zawartą w przepisie art. 812 k.p.c., w myśl której wierzyciel i dłużnik mogą być obecni przy czynnościach egzekucyjnych.Wyrok Sądu Okręgowego w Opolu z 18 czerwca 2013 r., I C 538/12, LEX nr 1718303 oraz Legalis.
6. Propozycja rozwiązania problemu
Przede wszystkim zauważyć należy, że analizowana regulacja gwarantuje jawność postępowania egzekucyjnego, równouprawnienie stronI. Kulski, (w:) K. Piasecki (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Tom III. Komentarz. Art. 730–1088, wyd. 6, Warszawa 2015, komentarz do art. 812, teza 1. i ochronę praw stron postępowania egzekucyjnego. W ten sposób zapewnia się stronom bieżącą kontrolę i nadzór nad czynnościami organu egzekucyjnego. W doktrynie wskazuje się także wprost, że przepis ten przez przyznanie prawa do obecności przy czynnościach egzekucyjnych gwarantuje możliwość obrony stron.M. Romańska, O. Leśniak, Komentarz do przepisów art. 758–1088 KPC regulujących postępowanie egzekucyjne, (w:) Postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne. Komentarz, wyd. 3, Warszawa 2016, komentarz do art. 812, teza 1. Nie jest uprawniona wykładnia zawężająca udział stron jedynie do roli obserwatorów czynności egzekucyjnych. Przeciwnie, skoro ustawodawca zapewnia udział stron w czynnościach egzekucyjnych, to celem tej regulacji jest możliwość realizacji swoich praw w toku czynności egzekucyjnych, a w szczególności przez składanie wniosków i oświadczeń w trybie przewidzianym w art. 760 k.p.c. czy też zadawanie pytań drugiej stronie. Podczas czynności terenowych przeprowadzanych w szczególności w miejscu zamieszkania dłużnika lub w siedzibie dłużnika istotne z punktu widzenia wierzyciela jest, że pełnomocnik reprezentujący wierzyciela nie tylko ma prawo być obecny, ale również może aktywnie uczestniczyć w toku tych czynności przez zadawanie dłużnikowi pytań dotyczących np. składników majątku, mogących być źródłem zaspokojenia wierzytelności, składać wnioski i wskazywać komornikowi konkretne ruchomości w toku czynności terenowych, o których pełnomocnik dowiedział się podczas czynności. Zauważyć też należy, że przepis art. 812 k.p.c. oprócz udziału stron przewiduje możliwość przywołania świadków. Ustawodawca wyróżnia udział świadków obligatoryjny i fakultatywny. Jest to istotne z punktu widzenia roli osób obecnych przy czynnościach egzekucyjnych, o ile z istoty bycia stroną wynika możliwość aktywnego udziału w czynnościach, o tyle prawa takiego nie mają świadkowie. Ponadto pojęcie świadka czynności egzekucyjnej nie jest tożsame z pojęciem świadka w znaczeniu procesowym (art. 258 i n. k.p.c.). Świadkowie przybrani do czynności egzekucyjnych stanowią zupełnie odrębną kategorię.K. Flaga-Gieruszyńska, (w:) Kodeks postępowania cywilnego, komentarz do art. 812 k.p.c., teza 5. W szczególności chodzi o stworzenie dodatkowych dowodów (poza dowodem z protokołu), że czynności egzekucyjne były dokonane prawidłowo. Nieprawidłowa zatem jest wykładnia przepisu art. 812 k.p.c. polegająca na odmowie aktywnego udziału strony w czynnościach egzekucyjnych. Przepis art. 812 k.p.c. przez użycie słowa „obecni” nie stanowi ograniczenia roli stron. Jest wręcz odwrotnie, celem tego przepisu jest wzmocnienie roli stron w postępowaniu egzekucyjnym. Odmienna wykładnia byłaby sprzeczna z istotą pojęcia strony i celem wprowadzenia analizowanego przepisu. Stanowiska tego nie zmienia okoliczność, że przeprowadzane są czynności terenowe ani też gdzie są one przeprowadzane. Nie można bowiem odsyłać stron w zakresie składania wniosków, oświadczeń woli i pytań do czasu zakończenia tych czynności. Reakcja w przypadku takich czynności powinna następować w danym momencie przeprowadzania czynności. Konkretne sytuacje wymagające natychmiastowego działania strony mogą być różne. W toku czynności terenowych mogą pojawić się składniki majątku, o których wierzyciel nie wiedział uprzednio, a zatem może wystąpić z wnioskiem o ich zajęcie. Mogą też pojawić się pytania o posiadanie przez dłużnika ujawnionych przedmiotów. Tylko szybka reakcja może wpłynąć na efektywność egzekucji i jej prawidłowość. Jeśli chodzi o obawę, że nadużycie praw stron może przekształcić się w zakłócanie czy utrudnianie przebiegu czynności egzekucyjnych, to komornikowi sądowemu służą środki dyscyplinujące z zakresu policji sesyjnej (art. 764–765 k.p.c.). Ich stosowanie możliwe jest również w trakcie czynności terenowych.O. Marcewicz, (w:) Komentarz aktualizowany, komentarz do art. 764 k.p.c. Stanowisko to zatem łączy w sobie rozwiązania zaproponowane w wariantach wykładni zaprezentowanych jako drugi i trzeci w toku wstępnych rozważań. Przyjąć należy, że art. 812 k.p.c. reguluje prawo do obecności stron przy czynnościach egzekucyjnych, pozostałe przepisy przyznają zaś stronom prawo do aktywnego udziału w tych czynnościach. Podkreślić należy, że brak jest wprost przepisu, który wyłączałby aktywność stron podczas czynności terenowych czy odraczał możliwość reakcji czy składania wniosków dopiero po zakończeniu tych czynności. Jest wręcz przeciwnie. Dobrym przykładem regulacji prawa do bezpośredniej reakcji stron jest prawo do skargi na czynności komornika składanej w toku licytacji nieruchomości do sędziego nadzorującego jej przebieg, w trybie art. 986 k.p.c. Liczne przykłady można odnaleźć w regulacji egzekucji z ruchomości. Podobnie natychmiastową reakcję przewiduje art. 853 § 2 zdanie drugie k.p.c., regulujący skargę na oszacowanie ruchomości składaną już przy zajęciu, czy art. 870 k.p.c., regulujący instytucję skargi wierzyciela lub dłużnika na udzielenie przybicia ruchomości do protokołu licytacji. Nie ulega wątpliwości, że to też są przecież czynności terenowe. Wzgląd na utrudnienie sprawnego prowadzenia egzekucji, zwłaszcza wtedy, gdy zachodzi potrzeba niezwłocznego dokonania czynności, nie może uzasadniać zbyt rygorystycznej interpretacji regulacji dotyczącej obecności stron. Argumenty te uwzględnione zostały przez ustawodawcę, ale jedynie w zakresie wymogu przybrania świadków.
Niewątpliwie również rodzaj czynności poza kancelarią komornika będzie determinował charakter aktywności pełnomocnika wierzyciela. Muszą to być czynności dopuszczalne na danym etapie postępowania i związane z przedmiotem przeprowadzanej czynności egzekucyjnej. Nie w każdym przypadku możliwe będzie zadawanie pytań dłużnikowi w zakresie jego sytuacji majątkowej, np. podczas przetargu czy opisu i oszacowania nieruchomości. Pamiętać również należy, że kwestia dopuszczalności zadawania pytań dotyczących stanu majątkowego dłużnika wyznaczona jest również relacją tego etapu ustaleń do instytucji wyjawienia majątku (art. 801–8011 , art. 913–9202 k.p.c.).
7. Wnioski i uwagi de lege ferenda
Prawidłowa wykładnia art. 812 k.p.c. ma ogromne znaczenie zarówno praktyczne, jak i teoretyczne. Norma prawna, do której się odnosi, reguluje prawa stron postępowania egzekucyjnego i wpływa na skuteczność egzekucji. Wykładnia ta powinna być przeprowadzana z uwzględnieniem podmiotowego charakteru strony postępowania egzekucyjnego. Nie można też wykluczyć, że taka interpretacja dokonywana jest in favorem dłużnika. Często czynności terenowe są jedyną szansą na osobisty kontakt dłużnika z wierzycielem lub jego pełnomocnikiem. Oznacza to, że istnieje szansa na porozumienie w kwestii spłaty zadłużenia czy zwolnienia przez wierzyciela części zajętych ruchomości. Z powyższej analizy wynika, że na status strony składają się: prawo do obecności przy czynnościach egzekucyjnych, prawo do bycia zawiadamianym o miejscu i terminie czynności, prawo do składania wniosków i oświadczeń, prawo do zadawania pytań, prawo do informacji o stanie czynności egzekucyjnych, prawo do otrzymania protokołu z przebiegu czynności przeprowadzonej pod nieobecność strony. Niewątpliwie prawo do bycia obecnym przy czynnościach egzekucyjnych stanowi prawo do „bycia tu i teraz”. Istotnie, obecność nie rozstrzyga o sensie aktywnym czy pasywnym. Jednak całokształt okoliczności składających się na pozycję strony w postępowaniu egzekucyjnym przemawia za uznaniem, że przepis ten jest w istocie regulacją prawa do uczestnictwa w czynnościach egzekucyjnych. Nie sprowadza on strony do roli biernego obserwatora czynności prowadzonych przez organ egzekucyjny. Dobrze sytuację strony różnicuje zestawienie jej właśnie w analizowanym przepisie z rolą świadka przybranego do czynności egzekucyjnej. Z samej obecności nie wynika jeszcze prawo do działania. Prawo do obecności przy czynnościach egzekucyjnych nie jest jednak odosobnionym prawem strony, ale należy je interpretować na tle całokształtu uprawnień strony. Spór o znaczenie „obecności stron przy czynnościach” rozstrzygnięty został zatem na korzyść „udziału w czynnościach”.
Podsumowując rozważania de lege lata o wykładni przepisów regulujących prawo strony do udziału w czynnościach egzekucyjnych, warto zastanowić się, czy oceniana regulacja prawna nie wymaga sformułowania postulatów de lege ferenda. Przede wszystkim czy nie wymaga ona zastąpienia słowa „obecni” innym słowem, które lepiej będzie oddawać istotę statusu strony postępowania egzekucyjnego. Zastanawiając się nad celem użycia słowa „obecni”, odpowiedzieć należy na pytanie, co chciał ustawodawca uregulować tym przepisem – czy prawo do obecności w miejscu i czasie czynności egzekucyjnej, czy prawo do udziału w tych czynnościach. Jak wynika ze wstępu rozważań, obecność ma wartość samą w sobie. Jeśli ustawodawca chciał podkreślić prawo do obecności, to przepis spełnia swoją rolę, nie może być jednak interpretowany w oderwaniu od pozostałych norm regulujących prawa do poszczególnych czynności stron. Powyższa analiza wykazała, że nie są one zawieszane na czas czynności terenowych. Być może niezbyt fortunnie przez lata prawo posługuje się słowem „obecni” w regulacji udziału stron w czynnościach egzekucyjnych. W celu usunięcia wątpliwości wskazane byłoby zastąpienie go prawem do udziału w czynnościach egzekucyjnych. Posłużenie się sformułowaniem „prawo do udziału” zawierać będzie zarówno prawo do obecności, jak i prawo do czynnego działania. Postulat ten de lege ferenda ma charakter pożądany, ale nie konieczny. W drodze wykładni, stosując argumentację prawniczą, można dojść do opisanego rezultatu. Korekta legislacyjna usunęłaby pojawiające się w praktyce wątpliwości i lepiej chroniłaby prawa stron w postępowaniu egzekucyjnym, zarówno wierzycieli, jak i dłużników. Strona może być nie tylko obecna w miejscu i czasie czynności terenowych, ale może w pełni w nich uczestniczyć. Przeciwna interpretacja stwarzałaby stan, o którym mowa w łacińskiej paremii summum ius summa inuria.