Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 08/2024

Przyznanie się do popełnienia przestępstwa na etapie postępowania wykonawczego w kontekście warunkowego przedterminowego zwolnienia z odbywania reszty kary

Udostępnij

Truizmem będzie stwierdzenie, że środki probacyjne pomyślane zostały jako instytucje prawa karnego pozwalające – z jakąś dozą uproszczenia – na pewną modyfikację orzeczonej kary, a w zasadzie modyfikację w kwestii jej wykonania i wykonywania. Jakkolwiek gama środków probacyjnych w polskim porządku prawnym może i nie należy do najszerszej, ale z perspektywy obranej w tym artykule tematyki głównym przedmiotem zainteresowania będzie jeden środekZaznaczyć należy, że – według niektórych – warunkowe przedterminowe zwolnienie z odbywania reszty kary nie jest środkiem probacyjnym sensu stricto, gdyż nie stanowi on reakcji na popełnione przestępstwo, ale jest związany z postawą sprawcy. Zaliczany jest „(...) jednak do środków probacyjnych, o czym przesądza warunkowy charakter zwolnienia, poddanie zwolnionego próbie i dozorowi kuratorskiemu oraz uzależnienie skutków prawnych od przebiegu i wyników próby”, zob. A. Marek (w:) Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 2010, LEX/el., art. 77, teza 1. – warunkowe przedterminowe zwolnienie z odbywania reszty kary. Ustawodawca w art. 77 k.k.Ustawa z 6.06.1997 r. Kodeks karny (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 17), tu i dalej: k.k. statuuje przesłanki materialne możliwości ubiegania się o zastosowanie wobec konkretnej osoby omawianego środka probacyjnego, pośród których expressis verbis nie wymienia się obowiązku przyznania się do przypisanego czynu. W praktyce jednak sądy nierzadko – wbrew ustawowym przesłankom – kreują obowiązek potwierdzenia swojego sprawstwa czynu objętego prawomocnym wyrokiem skazującym.

Wskazać należy, że jakkolwiek w rodzimym systemie prawa omawiany środek ma w sobie zakodowany element resocjalizacyjny, to już samo zastosowanie go jest uprawnieniem sądu, a nie jego obowiązkiem. Innymi słowy, stosowanie warunkowego przedterminowego zwolnienia z odbywania reszty kary jest wyjątkiem potwierdzającym regułę wykonywania całości orzeczonej kary pozbawienia wolnościZob. postanowienie SA w Krakowie z 27.06.2000 r. (II AKz 214/00), KZS 2000/7–8, poz. 54; M. Kulik (w:) Kodeks karny. Komentarz aktualizowany, red. M. Mozgawa, LEX/el. 2023, art. 77, teza 1 i 2 oraz cytowana tam literatura i orzecznictwo; dla przykładu można podać, że odmiennie owa instytucja została ukształtowana na gruncie szwedzkiego systemu prawa karnego. Rzecz bowiem w tym, że w Szwecji stosowanie warunkowego przedterminowego zwolnienia z odbywania reszty kary jest obowiązkiem sądu, gdy zostaną wypełnione jego przesłanki, istotne w tej mierze jest także to, że w Szwecji – w odróżnieniu od Polski – prym nadaje się przesłance formalnej uzyskania warunkowego przedterminowego zwolnienia z odbywania reszty kary, a to upływowi określonego czasu, czy innymi słowy – odbyciu określonych ustawowo 2/3 kary (arg. ex § 6 rozdz. 26 szwedzkiego kodeksu karnego „[n]är två tredjedelar av ett tidsbestämt fängelsestraff, dock minst trettio dagar, har avtjänats ska den dömde friges villkorligt”), https://www.government.se/contentassets/7a2dcae0787e465e9a2431554b5eab03/the-swedish-criminal-code.pdf (dostęp: 18.01.2024 r.); zob. także M. Brush, The Swedish Penal Code of 1965, „Duke Law Journal” 1968, vol. 67, s. 67–93.. Oczywiste wydaje się być, że przesłanki omawianego środka probacyjnego związane są – i wręcz powinny być – z samą osobą sprawcy, a w szczególności z jego nastawieniem do popełnionego przezeń przestępstwa, a na ich podstawie budowana może być tzw. pozytywna prognoza kryminologiczna. Stąd też powiedzieć można, że sąd decydujący o zastosowaniu omawianego środka musi swą decyzję opierać w równej mierze na diagnozie stanu aktualnego, jak i możliwej prognozie stanu przyszłego.

Dominujący pogląd w doktrynie jest taki, że wymienione w § 1 art. 77 k.k. przesłanki ustalania tzw. pozytywnej prognozy kryminologicznej są równorzędne, co ma oznaczać, że każdorazowo sąd, badając możliwość udzielenia warunkowego przedterminowego zwolnienia z odbywania reszty kary, musi badać odrębnie tak stopień, jak i samo wypełnienie poszczególnych przesłanek. Uzasadnienia tego poglądu szuka się w formalnym braku ustalenia hierarchii ustawowych podstaw do stosowania omawianego środka „Równorzędność przesłanek materialnych określonych w przepisie art. 77 § 1 k.k., których dopiero jednoczesne zaistnienie może skutkować orzeczeniem o warunkowym przedterminowym zwolnieniu skazanego z reszty kary pozbawienia wolności oznacza, że żadnej z nich – gdyby w ramach tej samej kategorii wyraźnie odróżniała się in minus od pozostałych – nie można odjąć owego odium – i to nawet wtedy, gdy ocena innych przesłanek wymienionych w przypisie ukazuje skazanego jako osobnika wysoce po-datnego na resocjalizację”, zob. postanowienie SA w Łodzi z 23.03.1999 r. (II AKz 114/99), „Prokuratura i Prawo” 2000/7–8, poz. 89.. Odmienny pogląd natomiast prezentował A. Marek, który twierdził, że sposób i okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i zachowanie sprawcy po jego popełnieniu mają mniejsze znaczenie, gdyż były one już brane pod uwagę przy wymiarze samej kary.Por. A. Marek (w:) Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 2010, LEX/el., art. 77, teza 4 oraz cytowana tam literatura i orzecznictwo. Nie decydując się na przedstawienie swojego stanowiska w tym przedmiocie, stwierdzić można jedynie, że niezależnie od przyjęcia któregokolwiek z poglądów, nie można zapomnieć że postępowanie w przedmiocie udzielenia warunkowego przedterminowego zwolnienia z reszty kary jest postępowaniem odbywającym się już po prawomocnym skazaniu, a zatem wchodzi w skład szeroko rozumianego postępowania wykonawczego. Jakkolwiek powyższe zdanie zdaje się być oczywistością – i słusznie – tak zauważa się niekiedy pokusę uzależniania zastosowania omawianego środka od konkretnych oświadczeń procesowych skazanego. Rzecz bowiem w tym, że pod płaszczykiem – ogólnie rzecz ujmując – krytycznego nastawienia do przestępstwa próbuje się ująć sam fakt przyznania się/nieprzyznania się sprawcy do popełnienia przypisanego czynu, gdy ten kwestionuje swoją winę i sprawstwo także na etapie postępowania wykonawczego.

Innymi słowy, posługując się swoistym kazusem, podać można następująco: sprawca został prawomocnie skazany na karę 3 lat pozbawienia wolności. Po uzyskaniu formalnego prawa do ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie z odbywania reszty kary powziął kroki, ażeby z tej instytucji skorzystać. Mimo jednak wypełniania wszystkich przesłanek formalnych i materialnych, sąd nie decyduje się na zastosowanie dla niego owej „ulgi”, gdyż – w trakcie posiedzenia – stwierdza, że nadal on nie przyznaje się do popełnienia przypisanego mu (prawomocnie) przestępstwa, za które to wykonuje karę.

Zdawać by się mogło, że bohater przytoczonego wyżej kazusu prezentuje zatwardziałą i bezkrytyczną postawę wobec popełnionego przez siebie przestępstwa, a zatem nie zasługuje on na poddanie go próbie, a to zastosowanie warunkowego przedterminowego zwolnienia. Idzie bowiem o to, że jego postawa i warunki osobiste powinny przemawiać za tym, aby na podstawie diagnozy stanu faktycznego (obecnego) postawić można było pozytywną prognozę kryminologiczną. Dlatego skoro podchodzi bezkrytycznie do popełnionego przez siebie przestępstwa, to twierdzić można, że istnieje duże prawdopodobieństwo popełnienia przez niego podobnego albo jakiegokolwiek przestępstwa w przyszłości, gdyż wątpliwe jakościowo jest jego nastawienie do przestrzegania porządku prawnegoZob. postanowienie SO we Wrocławiu z 19.12.2023 r. (V Kow-wz 1708/23), niepubl.. Takie rozumowanie sądu jest swoistym następstwem automatyzmu i uproszczenia odmowy warunkowego przedterminowego zwolnienia z odbywania reszty kary, a przez co stanowi wypaczenie władzy sędziego, który – w ramach swoich ustawowych kompetencji – ma możliwość udzielenia środka probacyjnego w postaci warunkowego przedterminowego zwolnienia z odbywania reszty kary.

Niemniej jednak kwestia ta jest wysoce problematyczna, i to więcej niż z jednego powodu. Rzecz w tym, że po pierwsze, nie jest rzeczą postępowania wykonawczego rozstrzyganie w przedmiocie winy i sprawstwa podsądnego (arg. ex art. 1 k.k.w.Ustawa z 6.06.1997 r. Kodeks karny wykonawczy (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 127 ze zm.), tu i dalej: k.k.w.). Sam fakt przyznania się/nieprzyznania się – nawet na etapie postępowania karnego sensu stricto – jest irrelewantny dla kwestii ustalania stanu faktycznego, a także orzekania w przedmiocie winy i sprawstwa danego człowieka. Wyjaśnienia oskarżonego – w kontekście ustalania stanu faktycznego – są oświadczeniem procesowym takim jak każde inneZob. szerzej K. Skrzypczyńska, Przykład samooskarżenia jako wyłącznego dowodu winy, „Prokuratura i Prawo” 2020/1, s. 144–151., chybione jest zatem przydawanie im charakteru regina probationum Zob. także wyrok SA w Poznaniu z 12.02.2019 r. (II AKa 179/17), LEX nr 2682524; wyrok SA w Warszawie z 29.01.2019 r. (II AKa 229/18), LEX nr 2634978. Zatem dość trudne do uzasadnienia zdaje się być uzależnienie zastosowania środka probacyjnego od przyznania się/nieprzyznania się, na etapie postępowania wykonawczego, do popełnienia przypisanego przestępstwa. Nie można utracić z pola widzenia tego, że gdy możliwe jest procedowanie w przedmiocie udzielenia/nieudzielenia warunkowego przedterminowego zwolnienia, to sąd ma do czynienia z osobą już prawomocnie skazaną, a zatem formalnie uznaną za winną. Nie jest zatem potrzebne ponowne potwierdzanie ustaleń sądów orzekających w przedmiotowej sprawie. Co więcej, działanie takie może nosić – w pewnym zakresie – znamiona procedowania bis in idem, a już na pewno będzie wyjściem poza zakres kognicji sądu penitencjarnego. Jakkolwiek badanie charakteru nastawienia do popełnionego czynu jest konieczne na tym etapie postępowania (podobnie jak w postępowaniu przed sądami karnymi). Tyle tylko, że nie mogą organy postępowania penitencjarnego sprowadzać tego do uproszczonego działania opartego na modelu ciągu przyczynowo-skutkowego, tj. przyznaje się do popełnionego czynu, to wykazuje skruchę i krytycyzm wobec swojego czynu. Uproszczenie takie nie dość, że nieuprawnione, to jeszcze zupełnie pozbawione merytorycznego uzasadnienia, a ponadto podające w wątpliwość racjonalność obranej ścieżki wykładniczejPor. G. Wiciński, Glosa do postanowienia s.apel. z dnia 23 marca 1999 r., II AKz 114/99, „Prokuratura i Prawo” 2000/7–8, s. 89–95..

Sam fakt przyznania się do popełnionego czynu nie świadczy jeszcze o skrusze i krytycyzmie do niego. Doświadczenie życiowe, a także obserwacja wymiaru sprawiedliwości (w kraju i za granicą) uczą, że zdarza się (i to stosunkowo często), że sprawcy przestępstw częstokroć poprzez samodenuncjację chcą osiągnąć pewną notoryjność społeczną, co ze skruchą i krytycyzmem ma niewiele wspólnego.

Z pola widzenia nie można utracić także tego, że – jakkolwiek wysoce jest to niepożądane – zajść może „pomyłka sądowa”. Ostatnie lata obfitują w doniesienia medialne o zdarzeniach, co do których po wielu latach okazało się, że jednak – z przyczyn rozmaitych – doszło do niesłusznego skazaniaZob. szerzej D. Wierzbicka, Czynności procesowo-kryminalistyczne na etapie postępowania przygotowawczego (w:) Wy b ran e aspekty nauk penalnych, red. K.B. Kalinowska, D. Zawieska, Łódź 2022, s. 227 i n. . Cause célèbre w tym zakresie jest sprawa zabójstwa w butiku Ultimo, gdzie oskarżona do tego dnia utrzymuje – mimo prawomocnego skazania – że to nie ona była sprawcą przypisanego jej przestępstwa. Mimo to udzielono jej warunkowego przedterminowego zwolnienia z odbywania reszty kary, a sprawa – co do zasady – po dziś dzień nie została wyjaśnionaZob. D. Wierzbicka, Czynności..., s. 234–235; https://warszawa.naszemiasto.pl/zabojstwo-w-butiku-ultimo-i-niejasne-watki-be-ata-pasik/ar/c1-8519259 (dostęp: 18.01.2024 r.); https://www.rp.pl/przestepczosc/art19230561-prawdziwa-historia-zabojstwa-w-ultimo (dostęp: 18.01.2024 r.)..

 Nie zatracając z pola widzenia powyżej prowadzonych rozważań, zważyć należy także to, że postępowanie karne wykonawcze (jako takie) jest naturalną konsekwencją prowadzenia wcześniej przeciwko osobie postępowania karnego (sensu stricto). Zgodnie z art. 42 ust. 2 Konstytucji RPKonstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z 2.04.1997 r. (Dz.U. nr 78 poz. 483 ze zm.), tu i dalej: Konstytucja RP. „każdy, przeciw komu prowadzone jest postępowanie karne, ma prawo do obrony we wszystkich stadiach postępowania. Może on w szczególności wybrać obrońcę lub na zasadach określonych w ustawie korzystać z obrońcy z urzędu”. Przepis ten stanowi konstytucyjną gwarancję prawa do obrony, a ma on swoje ustawowe rozwinięcie w art. 6 k.p.k.Ustawa z 6.06.1997 r. Kodeks postępowania karnego (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 37), tu i dalej: k.p.k, a także – w pewnym zakresie – na gruncie k.k.w. (art. 8). Istotne jest to, że osobie – czy to wcześniej oskarżonej, czy już później skazanej – przysługuje prawo do korzystania z pomocy obrońcy (prawo do obrony w aspekcie formalnym) oraz podejmowania działań zmierzających do prezentowania swojej linii obrony (prawo do obrony w aspekcie materialnym) Zob. szerzej M. Florczak-Wątor (w:) Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, red. P. Tuleja, Warszawa 2023, art. 42; zob. szerzej w kwestii prawa do obrony A. Malicka-Ochtera, Ograniczenia działań obrońcy w procesie karnym, Warszawa 2021, s. 26 i n. . Konieczne zdaje się zatem wskazanie, że podsądny może realizować swoje prawo do obrony także i przez to, że nie będzie się przyznawał do przypisanego mu już prawomocnym wyrokiem sądu przestępstwa. Jakkolwiek w perspektywie samej orzeczonej kary to już niewiele zmieni, tak korzysta on w pełni z przysługujących mu praw, które realizował będzie w odmowie samodenuncjacji. Wobec tego jeśli podsądny realizuje uprawnienia ustawowo (i konstytucyjnie) mu przydane, to czy sąd może poczytywać to jako przejaw jego swoistego braku refleksji i skruchy w związku z przestępstwem, które mu zostało przypisane? Odpowiedź – wydaje się – powinna być negatywna. Rzecz bowiem w tym, że sądy operują na podstawie stanu faktycznego ustalonego przez nie (co oczywiste), ów stan faktyczny ma to do siebie, że nie ma on charakteru materialnego, a jedynie formalny. Innymi słowy, wprawdzie sądy karne (ale także sądy in genere) mają obowiązek dążenia do ustalenia tzw. prawdy materialnej (arg. ex art. 2 § 2 k.p.k.)Por. wyrok SN z 26.05.2022 r. (II KK 413/21), LEX nr 3448383; zob. szerzej Ł. Chojniak, O zasadzie prawdy materialnej w pro-cesie karnym w świetle Konstytucji RP, „Państwo i Prawo” 2013/9, s. 18–29 oraz cytowana tam literatura; W. Sych (w:) Kodeks karny wykonawczy. Komentarz, red. T. Przesławski, LEX/el. 2024, art. 159. . Niemniej jednak nawet jeśli stan faktyczny zostanie ustalony przez sądy, to nigdy nie nabierze statusu prawdy materialnej, a zawsze będzie on stanem formalnym czy inaczej stanowionym. Prawda materialna ma stanowić dokładne odzwierciedlenie zaszłości, a to jest niemożliwe. Nie wynika to ze złej woli, czy też z braku chęci, ale z tego, że precyzyjne odtworzenie zdarzenia historycznego – żeby nie powiedzieć chirurgiczne – wiązałoby się z koniecznością przełamania praw fizyki w celu odbycia swoistej podróży w czasie. Skonstatować można, że do prawdy materialnej można dążyć, ale jej idealne ustalenie jest dla organów procesowych nieosiągalne.

Nie zatracając zatem z pola widzenia powyższego, dopuścić można twierdzenie, że jakkolwiek skazany będzie miał – co do zasady – najpełniejszy obraz zaszłości, której dotyczy (dotyczyło) postępowanie, lecz jego wyjaśnienia muszą być oceniane z pewną dozą ostrożności, dlatego organ oceniający ich wartość dowodową musi rekonstruować zaszłość na podstawie całości zebranego materiału dowodowegoPor. wyrok SA w Warszawie z 29.01.2019 r. (II AKa 229/18), LEX nr 2634978; K. Kmąk, Warunkowe przedterminowe zwolnienie z odbycia reszty kary pozbawienia wolności a ogólne dyrektywy wymiaru kary, „Ius Novum” 2021, nr 3, s. 47–66..

Na etapie postępowania wykonawczego, w związku z przysługiwaniem skazanemu prawa do obrony (też w aspekcie materialnym), oznacza to, że będzie on mógł prezentować stan faktyczny – tak aktualny, jak i zaszły – w ten sposób, aby przedstawić się w jak najkorzystniejszym świetle. Nie jest wszak rolą podsądnego, aby dbać o przedstawienie idealnego odwzorowania zaszłości, ale może on zdecydować się na ferowanie swojej wersji wydarzeń. Oznacza to, że nawet i na gruncie postępowania wykonawczego – działając w ramach prawa do obrony – będzie on mógł twierdzić przeciwnie co do tego, co zostało ustalone w postępowaniu prowadzonym przeciwko niemu. Zwrócić wszak należy uwagę na to, że „[p]rawo do obrony w sensie materialnym należy łączyć z faktem popełnienia czynu zabronionego i wynikającą z niego naturalną tendencją jego sprawcy do uniknięcia odpowiedzialności karnej za swoje czyny. Uniknięcie odpowiedzialności karnej może przejawiać się zarówno przez podejmowanie kroków zmierzających do nieujawnienia organom państwa faktu popełnienia czynu zabronionego, a w konsekwencji wszczęcia postępowania karnego o ten czyn, czy to w fazie in rem, czy też w fazie in personam, jak również może się przejawiać przez aktywne lub bierne zachowania zmierzające do odpierania stawianych mu zarzutów karnych lub uniknięcia odpowiedzialności za nie na każdym etapie toczącego się postępowania przygotowawczego czy sądowegoZob. M. Bielski, Wyłączenie przestępności składania fałszywych zeznań w związku z przysługującym sprawcy czynu zabronionego prawem do obrony, „Czasopismo Prawa Karnego i Nauk Penalnych” 2011/3, s. 81; podobnie P. Wiliński, Składanie nieprawdziwych wyjaśnień w postępowaniu karnym – artykuł polemiczny, „Prokuratura i Prawo” 2007/2, s. 70–75; J. Lachowski, Przesłanki odwołania warunkowego zwolnienia w ujęciu ewolucyjnym w dwudziestopięciolecie obowiązywania kodeksu karnego wykonawczego z 1997 roku – wybrane zagadnienia, „Nowa Kodyfikacja Prawa Karnego” 2022/66, s. 11–24..

Słowem podsumowania: odmowa przyznania się – w całości czy nawet w części – do popełnienia przypisanego przestępstwa nie może stanowić wyłącznej i jedynej podstawy do odmowy udzielenia warunkowego przedterminowego zwolnienia z odbywania reszty kary. Idzie bowiem o to, że z jednej strony sam charakter wyjaśnień podsądnego przemawia za tym, że są one jedynie składową wskazującą na okoliczności ustalanego stanu faktycznego. Z drugiej natomiast strony, na etapie postępowania wykonawczego, skazanemu nadal przysługuje prawo do obrony, tak w znaczeniu formalnym, jak i – przede wszystkim – materialnym. Z tej też przyczyny może on składać oświadczenia procesowe o takiej treści, jaka według niego będzie dlań najbardziej korzystna. Ich zaś ocena już należy do sądu orzekającego w sprawie. Trafnie zauważa się w judykaturze, że „[n]ie można żądać od oskarżonego, aby przedstawił swoje alibi i w konsekwencji wyciągać niekorzystne dla niego wnioski, gdy tego nie uczyniZob. wyrok SA w Poznaniu z 12.02.2019 r. (II AKa 179/17), LEX nr 2682524. . Nie oznacza to jednak, że sam fakt kontestowania popełnienia przestępstwa jest wyrazem braku skruchy czy też krytycyzmu do ścieżki przestępczej in genere. Jeśli bowiem przyjąć de facto niemożność kontestowania swojego prawomocnego skazania (co do zasady), to ten, co gotów to zrobić, musi zgodzić się z akceptacją dogmatu o nieomylności organów wymiaru sprawiedliwości. Niemniej jednak nie jest wiadome, czy tak daleko pójść można, wszak w efekcie istnieje niebezpieczeństwo zbliżenia się do niemożności kontestowania jakiejkolwiek decyzji organów procesowych in genere. Podkreślić raz jeszcze wypada, że skorzystanie z uprawnienia do kwestionowania słuszności swojego skazania – czy też prowadzenia przeciwko niemu postępowania karnego – nie może być traktowane jako okoliczność oddziałująca negatywnie na skazanego. Słusznie podkreśla G. Łabuda, że niektóre determinanty kształtujące prognozę kryminologiczną były już wcześniej rozważane na etapie wymiaru karyG. Łabuda (w:) Kodeks karny. Komentarz. Część ogólna, red. J. Giezek, Warszawa 2007, s. 536–537..

W świetle powyższego skonstatować można, że jeśli – oprócz kontestowania słuszności skazania – pozostałe okoliczności przemawiają o pozytywnej prognozie kryminologicznej, to warunkowe przedterminowe zwolnienie z odbywania reszty kary powinno zostać udzielone. Uzależnienie oceny przebiegu procesu resocjalizacji od samodenuncjacji podsądnego jest nie tylko chybione, ale stanowi wypaczenie samego celu środków probacyjnych. Przypomnieć bowiem należy – niezwykle trafny – pogląd wyrażony w judykaturze, że „[j]eśli działania penitencjarne zakończyły się sukcesem przed upływem okresu kary, a jej część pozostała jeszcze do odbycia miałaby służyć jedynie utrwalaniu już ukształtowanych, właściwych postaw skazanego, to brak jest powodów aby takiego skazanego w dalszym ciągu izolować od społeczeństwa. Zbyt długie pozostawanie osoby praktycznie zresocjalizowanej w więzieniu, wśród innych osadzonych, może prowadzić do zaprzepaszczenia rezultatów tego procesu. Odmówienie przedterminowego zwolnienia skazanemu, który na to zasługuje, szkodzi działalności penitencjarnej. Może wskazywać, że nawet zasadnicze zmiany postaw skazanych, wzorowe postępowanie w zakładzie karnym, angażowanie się w inicjatywy penitencjarne i podobne zachowania nie znajdują uznania sądów, więc są bezcelowe, niepotrzebne”.Zob. postanowienie SA w Krakowie z 14.03.2017 r. (II AKzw 225/17), KZS 2017/5, poz. 63.Dodatkowo, podkreśla się także, że osobiste inicjatywy skazanego w podejmowaniu działań świadczących o jego poprawie należy uznawać za szczególnie doniosłe dla powzięcia przekonania co do spełnienia celów kary Zob. także A. Zoll, Kodeks karny. Część szczególna. Tom I, red. W. Wróbel, A. Zoll, Warszawa 2016, s. 308., istotnych dla przedterminowego zwolnienia z reszty kary pozbawienia wolnościPor. postanowienie SA w Krakowie z 16.09.1999 r. (II AKz 385/99), „Prokuratura i Prawo” 2000/1, poz. 23.. Innymi słowy, w sprzyjających okolicznościach niecelowe wydaje się utrzymywanie skazanego w stanie izolacji penitencjarnej, gdzie narażony jest na kontakt z osobami zdemoralizowanymi, często odbywającymi długoterminowe kary pozbawienia wolności. Stan taki może wywrzeć niekorzystny wpływ na skazanego, a co najważniejsze – może przyczynić się do jego degradacji moralnej. Działanie takie stoi w jawnej sprzeczności z podstawowymi celami kar in genere, które to ustawodawca ustalił jako przyświecające wykonywaniu państwowego ius puniendi. Nie jest wszakże pożądane z punktu widzenia celów polityki kryminalnej dopuszczanie do sytuacji, w której osoba – chciałoby się powiedzieć – niewymagająca już dogłębnego procesu resocjalizacji, a raczej wymagająca w tym zakresie korektury, została wystawiona na możliwość postąpienia u niej procesu demoralizacji w warunkach izolacji penitencjarnej.

0%

Bibliografia

Bielski MarekWyłączenie przestępności składania fałszywych zeznań w związku z przysługującym sprawcy czynu zabronionego prawem do obrony, „Czasopismo Prawa Karnego i Nauk Penalnych” 2011/3
Brush MichaelThe Swedish Penal Code of 1965, „Duke Law Journal” 1968/67
Chojniak ŁukaszO zasadzie prawdy materialnej w procesie karnym w świetle Konstytucji RP, „Państwo i Prawo” 2013/9
Florczak-Wątor MonikaKonstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, red. P. Tuleja, Warszawa 2023
Kmąk KrzysztofWarunkowe przedterminowe zwolnienie z odbycia reszty kary pozbawienia wolności a ogólne dyrektywy wymiaru kary, „Ius Novum” 2021/3
Lachowski JerzyPrzesłanki odwołania warunkowego zwolnienia w ujęciu ewolucyjnym w dwudziestopięciolecie obowiązywania kodeksu karnego wykonawczego z 1997 roku – wybrane zagadnienia, „Nowa Kodyfikacja Prawa Karnego” 2022/66
Łabuda GrzegorzKodeks karny. Komentarz. Część ogólna, red. J. Giezek, Warszawa 2007
Malicka-Ochtera AnnaOgraniczenia działań obrońcy w procesie karnym, Warszawa 2021
Marek AndrzejKodeks karny. Komentarz, Warszawa 2010, LEX/el, art. 77
Skrzypczyńska KarolinaPrzykład samooskarżenia jako wyłącznego dowodu winy, „Prokuratura i Prawo” 2020/1
Sych WojciechKodeks karny wykonawczy. Komentarz, red. T. Przesławski, LEX/el. 2024, art. 159
Wiciński GrzegorzGlosa do postanowienia s.apel. z dnia 23 marca 1999 r., II AKz 114/99, „Prokuratura i Prawo” 2000/7–8
Wierzbicka DominikaCzynności procesowo-kryminalistyczne na etapie postępowania przygotowawczego (w:) Wybrane aspekty nauk penalnych, red. K.B. Kalinowska, D. Zawieska, Łódź 2022
Wiliński PawełSkładanie nieprawdziwych wyjaśnień w postępowaniu karnym – artykuł polemiczny, „Prokuratura i Prawo” 2007/2
Zoll AndrzejKodeks karny. Część szczególna, red. W. Wróbel, A. Zoll, Warszawa 2016, t. 1

In English

Admission of being guilty of a crime at the stage of penal enforcement proceedings in the context of conditional early release from servaing the remainder of the sentence

This article is an attempt to answer the question whether maintaining that one is innocent can be considered a manifestation of lack of remorse and criticism towards the crime attributed to the convicted person, and therefore be a negative ground for granting conditional early release from serving the remainder of the sentence. The authors’ considerations focus on two issues, namely the diagnostic criteria of the criminological prognosis and the possibility of the defendant exercising the right to defence (in the substantive aspect) by presenting a line of defence that is different from – or even completely opposite to – the facts established in final court judgment(s) by virtue of which the person is serving the prison sentence. The considerations in this article allow us to reach the conclusion that the fact of admitting (or rather confirming) one’s guilt at the stage of penal enforcement proceedings is irrelevant to the possibility of making a positive criminological prognosis for the defendant, expressed in the belief that they will abide by the legal order, and in particular will not reoffend.

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".