Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Marian Filar

Marian Filar

Artykuły autora

Prawodawcy albo ciekawe czasy
Stare, chińskie złe życzenie brzmiało: „obyś żył w ciekawych czasach”. No i mamy ciekawe czasy! W Polsce ciekawe czasy to czasy wyborów. Ledwo się skończyły wybory samorządowe, a już u bram stają parlamentarne i prezydenckie. Oj, będzie ciekawie! A właściwie już jest.
Sierotka Marysia w opałach
Tak Redakcję, jak i Czytelników „Palestry” chciałbym na początku serdecznie przeprosić za długotrwałą absencję na gościnnych łamach Czasopisma. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko przyznać się do winy i prosić o łagodny wymiar kary! A oto i okoliczności łagodzące: okoliczność pierwsza to późnoletnia i wczesnowiosenna pora roku, a dla pracownika uniwersytetu to pora końcówki letniej sesji egzaminacyjnej i początek poprawkowej sesji jesiennej.
Chowanie młodzieży
Idzie wiosna, a na uniwersyteckich wydziałach prawa to finiszowanie z przygotowywaniem prac magisterskich. Przygotowanie tych prac nie jest jedynie ukoronowaniem tzw. procesu dydaktycznego na prawniczych fakultetach naszych uniwersytetów, lecz „chowaniem prawniczej młodzieży”, a pamiętamy, co mówił w tym względzie jeden z naszych narodowych wieszczów (tak – wieszczów – nic tu nie przesadzam!).
Z pijanym nie tańczę
Schemat jest prosty i monotonnie powtarzający się, jak zresztą każdy schemat! Najpierw opinią społeczną wstrząsa drastyczne wydarzenie, będące wyczerpaniem ustawowych znamion czynu stypizowanego w prawie karnym jako przestępstwo. Potem, gdy społeczne oburzenie tym wydarzeniem jest jeszcze „ciepłe”, następuje drugie, identyczne. No i podnoszą się z coraz większą determinacją głosy domagające się od ustawodawcy drastycznego zaostrzenia surowości sankcji karnej za taki czyn.
Greckie dary
Niedługo obchodzić będziemy święto Adwokatury, a święto to niemałe. Każdy przecież wie, jak ważną rolę w funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości spełnia właśnie Adwokatura. Zaczynają się więc schodzić świąteczni goście. A jak na gości przystało, za pazuchą przynoszą świąteczne podarunki. Na czele długiej kolejki gości z podarunkami pod pachą stanął w tym roku nie byle kto, bo sam Ustawodawca.
Wilk i owca
Język polski pełen jest powiedzonek, które w lapidarnej i zwięzłej formie ilustrują istotę danego, trudnego do rozwiązania problemu. Jednym z przykładów takiego bonmotu jest słynne powiedzonko o wilku i owcy. Ma ono ilustrować sytuację, w której po spotkaniu obu tych zwierzaków wilk odchodzi w swoją stronę syty i zadowolony, druga zaś jego uczestniczka – owca – bez cielesnego szwanku.
Duchem go czy literą?
Podczas gdy rzesze studentów prawa na polskich uniwersytetach wylewają poty na egzaminacyjnej sesji i w czasie pisania prac magisterskich, ich starsi koledzy po fachu brylują w mediach. Niedawny Minister Sprawiedliwości – Pan dr Jarosław Gowin oświadczył, że w swej ministerialnej działalności w nosie miał literę prawa, gdyż kierował się w niej jego duchem.
Smak zakazanego owocu
No nie, tak się nie bawię! Rozumiem, że wiosna, że świeże soki pulsują coraz mocniej. I że w trawie (pardon – w prawie!) pisk może być coraz donioślejszy. Ale żeby osiągnął skalę zbliżoną do pisku nastolatek na rockowym koncercie?! Już samo preludium było „obiecujące”. Mam na myśli sławetną konfrontację Ministra Sprawiedliwości ze środowiskiem sędziowskim pod sztandarem usprawnienia i ułatwienia pracy sądów rejonowych. Felieton to nie miejsce na „sieriozną” analizę tego ministerialnego przedsięwzięcia. Ciekaw jestem tylko, co na to powiedziałby stary, poczciwy Monteskiusz – twórca teorii trójpodziału władzy.
Darzbór
Jeżeli wybieramy się na polowanie, ustalić musimy, na jakiego zwierza zamierzamy zapolować – czy ma być to zając, czy też dzik, zaś by to ustalenie miało w ogóle jakiś sens, rozeznać jednak musimy, jakiej zwierzyny spodziewać się możemy w lesie, do którego się wybieramy. Gdy już to wszystko ustalimy, nadchodzi czas na przygotowanie stosownej do tych ustaleń broni i amunicji. No, a na sam koniec musimy wybrać właściwy do okoliczności strój myśliwski, w szczególności myśliwski kapelusik.
Prezent Świąteczny
Wsiadłem do samochodu i włączyłem radio. Trafiłem na wiadomości, a w wiadomościach na wiadomość, że pod obrady Sejmu trafić ma niedługo projekt istotnego podwyższenia wysokości mandatów za wykroczenia drogowe, w szczególności za przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Ale to jeszcze „małe piwo” – dużym jest lansowany przez Policję pomysł, by przyznać jej funkcjonariuszom prawo odbierania szczególnie niesfornym kierowcom prawa jazdy bezpośrednio na miejscu zatrzymania, a także stosowania wobec nich kary aresztu, gdy policjant uzna dane wykroczenie za poważne
1
...3

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".