Poprzedni artykuł w numerze
A rtykuł jest głosem w dyskusji – zapoczątkowanej już w 1959 r. przez prof. Jana Gwiazdomorskiego – i trwającej do dziś w doktrynie prawa cywilnego, a dotyczącej istnienia i treści podmiotowego prawa spadkobiercy do spadku (prawa dziedziczenia). Podejmuje polemikę z tezami J. Gwiazdomorskiego negującymi istnienie takiego prawa i przedstawia argumenty przemawiające za przyjęciem, także w obecnym stanie prawnym, konstrukcji podmiotowego prawa do spadku.
Występujące od dawna w prawoznawstwie pojęcie prawa podmiotowego nie jest kategorią rozumianą bynajmniej w sposób jednolity i bezsporny Por. K. Opałek, Prawo podmiotowe, Warszawa 1957, s. 15; S. Wronkowska, Analiza pojęcia prawa podmiotowego, Poznań 1973, s. 47; S. Wronkowska, O definiowaniu praw podmiotowych, „Państwo i Prawo” 1971/1, s. 70–72; B. Bielawska, Duguistowska „negacja” prawa podmiotowego, „Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Łódzkiego. Nauki humanistyczno-społeczne” 1963/28, s. I. . Teoretyczne trudności związane z wyodrębnieniem tej kategorii oraz różnorakie znaczenia, jakie nadawano terminowi „prawo podmiotowe” w języku prawnym i prawniczym, doprowadziły nawet do skrajnych postulatów rezygnacji z używania tej nazwy Tak K. Opałek, Prawo…, s. 407. . Jednak wielu teoretyków prawa nadal uznaje kategorię prawa podmiotowego za wysoce pożyteczny instrument analizy zjawisk prawnych Por. W. Lang (w:) Teoria państwa i prawa, red. J. Wróblewski, Warszawa 1979, s. 343–344; Z. Ziembiński, Teoria prawa, Warszawa–Poznań 1978, s. 154–160; A. Stelmachowski, Wstęp do teorii prawa cywilnego, Warszawa 1984, s. 115–116. . Pojęcie to znajduje szczególne oparcie na gruncie prawa cywilnego, gdzie zachodzi potrzeba opisu i analizy m.in. całych kompleksów uprawnień należących do tego samego podmiotu i stanowiących jedność funkcjonalną. Również na użytek naszych rozważań przyjmiemy, pomijając spory teoretycznoprawne, pojęcie prawa podmiotowego jako kategorii zbiorczej, nadrzędnej w stosunku do składających się na to prawo poszczególnych uprawnień. Prawo podmiotowe nie stanowi jednak prostej sumy uprawnień, gdyż uprawnienia te połączone są szczególną więzią funkcjonalną tak, że każde z nich jest zarazem przejawem całości. Przez prawo podmiotowe będziemy zatem rozumieć kompleks uprawnień powiązanych ze sobą funkcjonalnie, należących do tego samego podmiotu i tworzących sferę jego możności postępowania w ramach danego stosunku prawnego Por. zwłaszcza F. Zoll, Prawo cywilne w zarysie, Kraków 1948, t. 1, s. 76 i 77; W. Siedlecki, Podstawowe pojęcia prawne, Kraków 1948, s. 53; S. Grzybowski, Prawo cywilne. Zarys części ogólnej, Warszawa 1974, s. 96–99; A. Wolter, Prawo cywilne. Zarys części ogólnej, Warszawa 1982, s. 116; Z. Radwański, Zarys części ogólnej prawa cywilnego, Warszawa 1979, s. 72. .
Negacja istnienia podmiotowego prawa do spadku
Powstaje pytanie, czy tak rozumiana kategoria prawa podmiotowego może być przydatna przy wyjaśnianiu pozycji prawnej spadkobiercy. Odpowiedź pozytywna wydaje się prima facie niewątpliwa. Jednakże koncepcja prawa podmiotowego do spadku została w nauce polskiej zakwestionowana przez wybitnego znawcę prawa spadkowego J. Gwiazdomorskiego J. Gwiazdomorski, Prawo spadkowe, Warszawa 1959, s. 166–176. . Jego zdaniem do wyjaśnienia pozycji prawnej spadkobiercy wystarcza posługiwanie się pojęciem sukcesji uniwersalnej, gdyż poszczególne uprawnienia spadkobiercy są wynikiem dziedziczenia. Warto bliżej przytoczyć argumentację J. Gwiazdomorskiego, gdyż wydaje się, że jego przede wszystkim stanowisko – jako członka Komisji Kodyfikacyjnej – zaważyło w obecnym stanie prawnym na zmianie nazwy interesującej nas instytucji. O ile bowiem w prawie i postępowaniu spadkowym z 1946 r. Dekret z 8.10.1946 r. – Prawo spadkowe (Dz.U. R.P. nr 60 poz. 328) oraz dekret z 8.11.1946 r. o postępowaniu spadkowym (Dz.U. R.P. nr 63 poz. 346). posługiwano się nazwą „stwierdzenie praw do spadku”, o tyle w Kodeksie cywilnym Ustawa z 23.04.1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. z 2019 r. poz. 1145 ze zm.), dalej k.c. i Kodeksie postępowania cywilnego z 1964 r. Ustawa z 17.11.1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz.U. z 2019 r. poz. 1460 ze zm.), dalej k.p.c. przyjęto nazwę „stwierdzenie nabycia spadku”. Jest to tym bardziej godne uwagi, że wprowadzone do prawa i postępowania spadkowego zmiany konstrukcyjne nie uzasadniały takiej zmiany terminologii. Chodzi więc przede wszystkim o teoretyczne ujęcie instytucji stwierdzenia nabycia spadku. Warto w związku z tym przypomnieć, że J. Gwiazdomorski już na gruncie prawa i postępowania spadkowego z 1946 r., wychodząc właśnie z przesłanek teoretycznych, krytykował nazwę „stwierdzenie praw do spadku” jako błąd terminologiczny ustawodawcy J. Gwiazdomorski, Prawo spadkowe…, s. 176. .
Jan Gwiazdomorski był nie tylko przeciwnikiem konstruowania podmiotowego prawa do dziedziczenia jako prawa do stania się spadkobiercą w przyszłości, ale negował także istnienie prawa podmiotowego rozumianego jako prawna moc spadkobiercy nad już otwartym spadkiem. Nie podzielam poglądu – pisał – „jakoby przy sukcesji uniwersalnej nabywca, oprócz praw i obowiązków do danej masy majątkowej należących, nabywał jeszcze jakieś odrębne prawo podmiotowe na masie majątkowej jako całości (…) Wątpliwości wzrastają, jeśli się zapyta, dlaczego to właśnie spadkobiercy służyć ma jakieś prawo do spadku jako na całości, skoro przecież każdy człowiek ma własny majątek, składający się z praw i obowiązków, a nikomu nie przychodzi na myśl konstruowanie jakiegoś prawa podmiotowego na własnym majątku. Do tego dołącza się jeszcze trudność odnalezienia jakiegoś celu praktycznego, któremu prawo do dziedziczenia w postaci prawa podmiotowego na nabytym majątku miałoby służyć”.
Zajmując takie stanowisko, J. Gwiazdomorski szczegółowo ustosunkował się do tych obowiązujących wówczas przepisów prawa i postępowania spadkowego, których brzmienie mogło wskazywać na istnienie podmiotowego prawa do spadku. Chodziło w szczególności o przepisy normujące nabycie spadku jako całości, stwierdzenie praw do spadku, zbycie spadku, transmisję, powództwo o ochronę dziedziczenia, przyjęcie lub odrzucenie spadku. Próbując odeprzeć nasuwające się wątpliwości, J. Gwiazdomorski argumentował np., że nabycie spadku jako całości nie jest nabyciem jakiegoś prawa podmiotowego, ale tylko nabyciem wszystkich należących do spadku praw i obowiązków spadkodawcy. To nabycie dokonuje się na podstawie jednego i tego samego stanu faktycznego (wspólnego dla wszystkich praw i obowiązków) dlatego tylko, że we wszystkich przypadkach sukcesji uniwersalnej ustawa musi określić, jak wygląda ten wspólny stan faktyczny, pociągający za sobą wstąpienie następcy we wszystkie prawa i obowiązki poprzednika. Zdaniem J. Gwiazdomorskiego w zasadzie wszystkie wymienione przepisy można wyjaśnić za pomocą sukcesji uniwersalnej lub innych konstrukcji prawnych, a w niektórych przypadkach ustawodawca, operując terminem „prawo” w znaczeniu podmiotowym, popełnił błąd.
Krytyka koncepcji J. Gwiazdomorskiego
Z poglądami J. Gwiazdomorskiego podjął polemikę A. Ohanowicz A. Ohanowicz, Recenzja książki J. Gwiazdomorskiego (Prawo spadkowe, Warszawa 1959), „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny” 1959/4, s. 191. Koncepcję podmiotowego prawa do spadku przyjmowali też w ówczesnym stanie prawnym m.in. W. Siedlecki, Podstawowe pojęcia…, s. 57; S. Szer, Prawo spadkowe, Warszawa 1955, s. 18 i 22. . Zwrócił on uwagę na fakt, że oprócz przepisów o zrzeczeniu się prawa dziedziczenia i stwierdzeniu praw do spadku są jeszcze inne przepisy, których treść niedwuznacznie wskazuje na istnienie odrębnego prawa spadkowego i których nie można uznać za pomyłkę lub przeoczenie. Ohanowicz wskazał tu przede wszystkim cały rozdział o ochronie dziedziczenia, pisząc, że jeśli przyjąć za Gwiazdomorskim, że chodzi tu o ochronę praw nabytych przez spadkobiercę, to przepis art. 69 Prawa spadkowego (obecnie art. 1029 k.c.) byłby w ogóle zbędny, ponieważ poszczególne prawa doznają i tak ochrony na podstawie norm do nich się odnoszących. W konkluzji A. Ohanowicz dochodzi do wniosku, że nie powinno się identyfikować prawa podmiotowego, z którego wynikają roszczenia z art. 69 Prawa spadkowego, z poszczególnymi prawami wchodzącymi w skład spadku, zwłaszcza ze względu na istotne różnice co do zakresu i treści tych uprawnień.
Z kolei J.S. Piątowski na gruncie obecnie obowiązującego prawa zauważa J.S. Piątowski, Prawo spadkowe. Zarys wykładu, Warszawa 1982, s. 208. Por. też J.S. Piątowski (w:) System prawa prywatnego, t. 10, Prawo spadkowe, red. B. Kordasiewicz, Warszawa 2009, s. 5–11. Prawo do spadku wymieniają wśród praw podmiotowych również S. Grzybowski, Prawo cywilne…, s. 107; A. Wolter, Prawo cywilne…, s. 128. Konstrukcję prawa do dziedziczenia w znaczeniu podmiotowym przyjmuje M. Niedośpiał, Prawo dziedziczenia. Zagadnienia konstrukcyjne, „Palestra” 1986/12, s. 15; A. Szpunar, Uwagi o pojęciu prawa dziedziczenia, „Rejent” 2002/5, s. 13. Podobnie na gruncie prawa niemieckiego np. H. Holzbauer, Familien- und Erbrecht, Freiwillige Gerichtsbarkeit, Frankfurt nad Menem 1984, s. 185. , że konstrukcja roszczenia o ochronę dziedziczenia (art. 1029 k.c.) jest głównym argumentem na rzecz tezy, że z chwilą otwarcia spadku na spadkobiercę nie tylko przechodzą prawa majątkowe wchodzące w skład spadku, ale ponadto po stronie spadkobiercy powstaje prawo podmiotowe szczególnego typu – prawo do dziedziczenia. Roszczenie o ochronę dziedziczenia – jak stwierdza ten autor – nie stanowi sumy roszczeń o ochronę praw majątkowych, jakie przysługiwały spadkodawcy, lecz obejmuje pewne uprawnienia, których nie miał spadkodawca i które powstały dopiero w osobie spadkobiercy.
Do tego trafnego spostrzeżenia można by tylko dodać, że poza roszczeniem o ochronę dziedziczenia (art. 1029 k.c.) istnieją również inne uprawnienia, których podmiotem nie był uprzednio spadkodawca, ale nabywa je spadkobierca i odnoszą się one do spadku jako pewnej całości. Można wśród nich wymienić uprawnienie do odrzucenia spadku (art. 1012 k.c.), zbycia spadku (art. 1051 k.c.), żądanie stwierdzenia nabycia spadku (art. 1025 § 1 k.c.), żądanie działu spadku (art. 1037 § 1 k.c.), żądanie zabezpieczenia spadku (art. 635 § 2 k.p.c.). Wymienione uprawnienia mają różnorodny charakter, ale łączy je więź funkcjonalna, odnoszą się one do tego samego przedmiotu i tworzą sferę możności postępowania spadkobiercy wobec spadku. Wydaje się zatem, że ustawodawca traktuje spadek jako pewną wyodrębnioną masę majątkową, mogącą jako całość stanowić przedmiot uprawnień. Wyjaśnienie stosunku spadkobiercy do tej masy majątkowej tylko w kategoriach sukcesji uniwersalnej nie jest możliwe. Nie chodzi tu bowiem tylko o wstąpienie spadkobiercy w prawa i obowiązki majątkowe, należące przedtem do spadkodawcy, ale o nabycie nowych uprawnień. Sytuacja prawna spadkobiercy nie jest więc wynikiem kumulacji odziedziczonych tylko praw i obowiązków, lecz stanowi nową jakość. Wymienione nowe, nieistniejące przedtem uprawnienia składają się na zbiorcze pojęcie podmiotowego prawa do spadku. Nie wchodzą natomiast w zakres tego pojęcia poszczególne odziedziczone prawa i obowiązki majątkowe, należące poprzednio do spadkodawcy. Z chwilą bowiem śmierci spadkodawcy jego rozproszone dotychczas i niepowiązane ze sobą przedmiotowo uprawnienia i obowiązki stają się pewną całością prawną (universitas iuris), zwaną spadkiem. W stosunku do tej właśnie całości spadkobierca nabywa określone nowe uprawnienia, będące elementem podmiotowego prawa do spadku.
Przedmiotem podmiotowego prawa do spadku jest spadek w rozumieniu przepisu art. 922 k.c. Jest to pewna masa majątkowa, dla której określenia miarodajna jest chwila otwarcia spadku. Oczywiście majątek spadkowy, wraz z upływem czasu od śmierci spadkodawcy, ulega zmianom, a nawet może przestać istnieć. Nie oznacza to jednak, że możemy mówić, że to spadek przestał istnieć lub zmienił się jego stan. W praktyce powstało zagadnienie, według jakiej chwili należy oceniać „stan spadku” przy obliczaniu substratu zachowku. W stanie faktycznym będącym podstawą wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 27.04.2007 r. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 27.04.2007 r. (I ACa 1606/06), niepubl. od chwili otwarcia spadku do chwili orzekania przez sąd pierwszej instancji o zachowku upłynęło ponad 6 lat. W tym czasie w sposób istotny, na skutek przeprowadzonych w kamienicy kapitalnych remontów, zmienił się stan należącej do spadku zabudowanej nieruchomości, położonej w centrum dużego miasta. Działająca na zlecenie sądu biegła nie oceniała jednak stanu nieruchomości na dzień otwarcia spadku, ale na dzień sporządzania opinii. Sąd Apelacyjny uznał, że kwestia, czy stan spadku dla celów obliczenia zachowku należy ustalać według chwili otwarcia spadku, stosując tym samym rozwiązania dotyczące działu spadku, czy też według daty orzekania o zachowku, nie jest rozstrzygnięta w przepisach prawa spadkowego. Sąd zaproponował własne rozwiązanie tego problemu, przyjmując, że w sprawie o zachowek należy brać pod uwagę „stan spadku” w chwili orzekania. W skardze kasacyjnej podniesiono, że w świetle przepisów art. 922 § 1, art. 924 i art. 925 k.c. ustawodawca, mówiąc o spadku lub udziale w spadku, ma na myśli jego „stan” z chwili otwarcia, a więc nabycia spadku przez spadkobierców. Trudno w ogóle mówić o innym „stanie spadku”, gdyż chwilą miarodajną dla oceny składu i stanu tej masy majątkowej jest wyłącznie chwila otwarcia spadku, a nie jakakolwiek chwila późniejsza, np. moment orzekania w sprawie o zachowek. Sąd Najwyższy w pełni podzielił ten pogląd Wyrok SN z 14.03.2008 r. (IV CSK 509/07), LEX nr 445279. .
Nazwa i charakter podmiotowego prawa do spadku
Przyjmujemy tutaj nazwę „podmiotowe prawo do spadku” Podobnie S. Grzybowski, Prawo cywilne…, s. 107; A. Wolter, Prawo cywilne…, s. 128. Odmiennie M. Niedośpiał, Prawo dziedziczenia…, s. 18 i 23. , gdyż wydaje się, że odpowiada ona najbardziej istocie stosunku spadkobiercy do spadku. Natomiast inne używane niekiedy dla oznaczenia tego prawa podmiotowego nazwy, np. prawo dziedziczenia, prawo spadkowe, są wieloznaczne i mogą rodzić nieporozumienia. Nazwy te kojarzą się raczej z prawem rozumianym przedmiotowo, a ponadto nie uwydatniają różnicy pomiędzy interesującym nas prawem podmiotowym a prawem dziedziczenia w ujęciu konstytucyjnym.
Podmiotowe prawo do spadku jest związane z konstytucyjnym pojęciem prawa dziedziczenia, choć nie jest z nim tożsame. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z 2.04.1997 r. (Dz.U. nr 78 poz. 483 ze zm.). gwarantuje obywatelom prawo dziedziczenia własności i innych praw majątkowych (art. 64, art. 21 Konstytucji), przy czym prawo to zalicza się do podstawowych praw obywatelskich. Konstytucyjne prawo dziedziczenia ma, jak się wydaje, treść szerszą od podmiotowego prawa do spadku Podobnie A. Szpunar, Uwagi o pojęciu…, s. 20. . Obok bowiem możliwości wykonywania wielu uprawnień w stosunku do już nabytego spadku (prawo zaktualizowane) obejmuje ono abstrakcyjną możliwość bycia spadkobiercą kogokolwiek (prawo potencjalne) W kwestii postaci potencjalnej i zaktualizowanej praw podmiotowych por. W Lang (w:) Teoria…, s. 344. , a także – po stronie przyszłego spadkodawcy – możność przekazania swego majątku wybranym następcom prawnym. Z tego więc punktu widzenia podmiotowe prawo do spadku jest zaktualizowaną w stosunku do spadkobiercy postacią prawa do dziedziczenia, a zarazem stanowi konsekwencję prawa spadkodawcy do przekazania swego majątku następcom prawnym.
Podmiotowe prawo do spadku ma, podobnie jak prawo własności, charakter bezwzględny: jest skuteczne wobec nieograniczonej liczby uczestników obrotu prawnego Por. A. Wolter, Prawo cywilne…, s. 125, S. Grzybowski, Prawo cywilne…, s. 167, A. Szpunar, Uwagi o pojęciu…, s. 21. . Prawu temu odpowiada więc powszechny obowiązek nieprzeszkadzania w korzystaniu ze spadku wyłącznie przez osoby nieuprawnione.
Powstanie podmiotowego prawa do spadku
Skoro przedmiotem omawianego prawa jest spadek jako pewna całość prawna, to prawo to powstaje z chwilą nabycia spadku przez spadkobiercę. Sam jednak moment nabycia spadku może być określony w poszczególnych systemach prawnych w sposób odmienny. Historycznie ukształtowały się i przetrwały do czasów współczesnych zasadniczo cztery różne sposoby prawnej regulacji nabycia spadku.
Według jednego z nich nabycie spadku przez spadkobierców następuje z mocy samego prawa już w chwili śmierci spadkodawcy. Konsekwencją takiego uregulowania jest to, że ewentualne wydane później orzeczenia kompetentnych organów w kwestii spadkobrania mają charakter deklaratywny, potwierdzający zaistniały już wcześniej stan prawny. Przedstawione rozwiązanie jest często stosowane we współczesnych systemach prawnych. Przykładowo, w prawie niemieckim spadek przechodzi na spadkobierców z chwilą śmierci spadkodawcy (§ 1922 BGB Bürgerliches Gesetzbuch (BGB) z 18.08.1896 r., Bundesministerium der Justiz und für Vorbraucherschutz, https://www.gesetze.de/bgb/BJNR001950896.html (dostęp: 7.06.2021 r.). ). Sądy wydają jedynie zaświadczenia potwierdzające nabycie spadku, które dokonało się już wcześniej ex lege (Erbschein). Z kolei art. 560 szwaj-carskiego Kodeksu cywilnego Schweizerisches Zivilgesetzbuch z 10.12.1907 r., www.fedlex.admin.ch/eli/cc/24/233_245_233/de (dostęp: 7.06.2021 r.). stanowi, że spadkobiercy nabywają spadek jako całość, z mocy samego prawa, w chwili śmierci spadkodawcy, art. 559 tego kodeksu przewiduje zaś wydanie urzędowego zaświadczenia potwierdzającego nabycie spadku na rzecz spadkobierców testamentowych.
Inne z rozwiązań przyjmuje, że nabycie spadku następuje dopiero z chwilą wydania odpowiedniego orzeczenia przez sąd. Orzeczenie o nabyciu spadku ma wówczas znaczenie konstytutywne, a postępowanie spadkowe jest w zasadzie obligatoryjne i wszczynane z urzędu. Rozwiązanie to jest charakterystyczne przede wszystkim dla austriackiego prawa spadkowego, w którym spadkobiercy nabywają spadek dopiero z chwilą wydania przez sąd tzw. dekretu dziedzictwa (Einantwotungsverordnung) Por. F. Gschnitzer, Erbrecht, Wiedeń 1964, s. 3 i 58. .
Trzeci sposób uznaje za decydującą o nabyciu spadku chwilę złożenia przez dziedzica oświadczenia o przyjęciu spadku, choć na ogół oświadczenie to działa z mocą wsteczną aż do chwili otwarcia spadku. Unormowanie to wywodzi się z prawa rzymskiego, według którego złożenie takiego oświadczenia było warunkiem nabycia spadku przez extranei heredes Por. W. Osuchowski, Rzymskie prawo prywatne – zarys wykładu, Warszawa 1981, s. 466. . Współcześnie rozwiązanie to przejęło prawo włoskie, w myśl którego spadek nabywa się wraz z jego przyjęciem, jednakże skutek przyjęcia sięga aż do momentu otwarcia spadku (art. 459 włos-kiego k.c.) Por. A. Jannusi, Manuale della volontaria giurisdizione, Mediolan 1977, s. 545. .
Zupełnie oryginalne, niezależne od przedstawionych, jest rozwiązanie omawianej kwestii w prawie angielskim. Z chwilą śmierci spadkodawcy spadek nie przechodzi na spadkobierców, ale na specjalnego zarządcę (personal representative), który jest jakby kontynuatorem osoby zmarłego. Zarządca ten może być wyznaczony przez testatora (executor – wykonawca testamentu) albo przez sąd (administrator). Spadkobiercy natomiast mogą jedynie żądać od owego zarządcy wydania należnej im części spadku Zob. Internationales Erbrecht, Quellensamlung mit systematischen Darstellungen des materiellen Erbrechts sowie des Kolisionsrecht der wichtigen Staaten, Monachium, wyd. ciągłe, Band II – Grossbritanien, s. 35. . Prawo angielskie nie zna instytucji stwierdzenia nabycia spadku w takim znaczeniu, jak to wynika z prawa polskiego, przewidującego rozstrzygnięcie w tym względzie w formie postanowienia wskazującego osoby i udziały spadkobierców. Natomiast przy dziedziczeniu testamentowym sądy angielskie dokonują zatwierdzenia i rejestracji testamentu i ten właśnie akt może być traktowany jako odpowiednik funkcjonalny polskiego orzeczenia o stwierdzeniu nabycia spadku Tak postanowienie SN z 25.11.1977 r. (I CR 9/77), OSNCP 1978/9, poz. 162. .
Ustawodawca polski przyjął pierwsze z omawianych rozwiązań. Zgodnie bowiem z art. 922 § 1 i art. 925 k.c. nabycie spadku przez spadkobiercę następuje już w chwili śmierci spadkodawcy. Spadkobierca nie musi więc w celu nabycia spadku dokonywać żadnych formalnych czynności. W tym kontekście sens instytucji przyjęcia spadku (wprost) sprowadza się w obecnym stanie prawnym do zadeklarowania nieograniczonej odpowiedzialności za długi spadkowe i definitywnej rezygnacji z możliwości odrzucenia spadku lub ograniczenia odpowiedzialności za te długi. Natomiast złożenie oświadczenia o odrzuceniu spadku umożliwia zniweczenie już istniejącego, powstałego ex lege, podmiotowego prawa do spadku. Z kolei przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza (które może być zresztą dokonane obecnie w sposób milczący, na skutek upływu czasu – art. 1015 § 2 k.c.) oznacza skorzystanie z możliwości ograniczenia odpowiedzialności za długi spadkowe do wartości stanu czynnego spadku.
W tej sytuacji samo sądowe stwierdzenie nabycia spadku lub notarialne poświadczenie dziedziczenia jest aktem deklaratywnym, niemającym wpływu na powstanie i treść podmiotowego prawa do spadku Bliżej zob. T. Felski, Charakter i skutki prawne orzeczenia o stwierdzeniu nabycia spadku, „Nowe Prawo” 1984/7–8, s. 41. . Stwierdzenie nabycia spadku lub notarialne poświadczenie dziedziczenia oznacza nie tylko oficjalne potwierdzenie nabycia przez spadkobiercę poszczególnych praw i obowiązków należących do spadku, ale też potwierdzenie nabycia nowych uprawnień – dotyczących spadku jako całości, a więc potwierdzenie nabycia podmiotowego prawa do spadku.
Wnioski
W rezultacie poczynionych wyżej uwag można sformułować tezę, że zmiana w języku prawnym nazwy „stwierdzenie praw do spadku” na termin „stwierdzenie nabycia spadku” nie była wynikiem zmian materialnoprawnego charakteru tej instytucji, lecz następstwem kontrowersji w jej teoretycznym ujęciu, przy czym kontrowersja ta wystąpiła już pod rządami prawa i postępowania spadkowego z 1946 r. Nie podzielamy tutaj zastrzeżeń J. Gwiazdomorskiego wobec nazwy „stwierdzenie praw do spadku”. Powtórzmy, że wyjaśnienie stosunku spadkobiercy do tej masy majątkowej tylko w kategoriach sukcesji uniwersalnej nie jest możliwe. Nie chodzi tu bowiem tylko o wstąpienie spadkobiercy w prawa i obowiązki majątkowe, należące przedtem do spadkodawcy, ale o nabycie nowych uprawnień, składających się na zbiorcze pojęcie podmiotowego prawa do spadku (np. uprawnień z art. 1029, 1012, 1051, 1025 § 1, art. 1037 § 1 k.c., art. 635 § 2 k.p.c.). Spadkobierca może zatem ze swego prawa korzystać i nim rozporządzać (objęcie spadku, zbycie całości lub części spadku). Może też z niego zrezygnować (odrzucenie spadku). Może swoje prawo chronić i umacniać (roszczenie o wydanie spadku, żądanie stwierdzenia nabycia spadku, wniosek o zabezpieczenie spadku). Może wreszcie swoje prawo przekształcić (dział spadku). Wymienione uprawnienia mają różnorodny charakter, ale są powiązane ze sobą przedmiotowo i funkcjonalnie. Tworzą one sferę prawnych możliwości postępowania spadkobiercy wobec spadku, a więc jego prawo podmiotowe. Zauważmy ponadto, że także de lege lata ustawodawca posługuje się expressis verbis terminem „prawo do spadku” w znaczeniu podmiotowym, a mianowicie w art. 1027 k.c.
Nazwa „stwierdzenie praw do spadku” byłaby więc adekwatna również w obowiązującym obecnie stanie prawnym. Podstawowym bowiem zadaniem sądu w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku jest ustalenie istnienia i zakresu podmiotowego prawa spadkobiercy (spadkobierców) do spadku.