Poprzedni artykuł w numerze
I. Nowelizacja, o której mowa w tytule, została dokonana ustawą o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw uchwaloną 20 lutego 2015 r., która została podpisana przez Prezydenta RP w dniu 12 marca 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 396). Wymienione przepisy wejdą w życie 1 lipca 2015 r., z wyjątkiem kilku postanowień dotyczących prowadzenia rachunków sum depozytowych i dysponowania nimi przez skazanych, które mają wejść w życie z dniem następnym po dniu ogłoszenia ustawy.
Przed omówieniem najważniejszych nowych unormowań w zakresie prawa karnego wykonawczego trzeba podkreślić, że stanowią one część, choć bardzo istotną, reformy prawa karnego, która obejmuje przede wszystkim prawo karne materialne (k.k. i inne ustawy), prawo karne procesowe (k.p.k.) oraz wiele innych ustaw, m.in. Kodeks karny skarbowy i Kodeks wykroczeń.
Następne ważne stwierdzenie dotyczy zakresu zmian dokonanych w prawie karnym wykonawczym, które odnoszą się głównie do wykonywania kar i środków wolnościowych, a przede wszystkim systemu dozoru elektronicznego (Rozdział VIIa k.k.w.), oraz środków zabezpieczających (Rozdział XII k.k.w.), wykonywania dozoru i środków probacyjnych (art. 169–178a k.k.w.), wykonywania środków karnych, kompensacyjnych i przepadku (Rozdział XII k.k.w.). Stosunkowo mniej liczne zmiany wprowadzono do wykonywania kary pozbawienia wolności oraz tymczasowego aresztowania.
Po odzyskaniu niezależności przez Państwo Polskie w 1989 r. prawo karne wykonawcze, tak jak i inne ustawy z zakresu prawa karnego (przede wszystkim k.k. i k.p.k.), było wielokrotnie nowelizowane. Najpierw mniej liczne zmiany dokonane zostały do 1997 r., a następnie bardzo liczne po wejściu w życie kodyfikacji karnej w 1998 r. Tych zmian, jeśli chodzi o k.k.w., było w ciągu 17 lat aż 48. Część z tych nowelizacji była uzasadniona, np. z uwagi na konieczność dostosowania k.k.w. do przepisów innych ustaw lub wynikających z międzynarodowych zobowiązań państwa, albo wreszcie wskutek wyroków Trybunału Konstytucyjnego z uwagi na konieczność przestrzegania porządku konstytucyjnego. Jednakże wiele zmian wynikało również z nieudolności legislatorów.
Wśród tych licznych zmian wprowadzonych do prawa karnego wykonawczego trzeba wyróżnić zwłaszcza dwie nowelizacje z uwagi na ich rozległość i znaczenie – tj. zmiany wprowadzone do k.k.w. w 2003 r. i w lutym 2015 r. Ta ostatnia nowelizacja charakteryzuje się ponadto wyjątkowym znaczeniem dla prowadzonej polityki karnej i penitencjarne.
Z uzasadnienia do projektu zmian prawa karnego, przede wszystkim trzech podstawowych kodeksów (k.k., k.p.k. i k.k.w.), wynika, że podstawowym ich celem jest jakby dokończenie reformy prawa karnego z 1997 r. przez unowocześnienie przepisów obowiązujących, dostosowanie ich do stanu przestępczości w Polsce oraz standardów polityki karnej przyjętych przez większość krajów europejskich. W wymienionym uzasadnieniu wyraźnie wskazuje się nieprawidłową strukturę orzekanych kar w zestawieniu z polityką karną krajów zachodniej i północnej Europy. W rezultacie Polska należy do krajów o najwyższej liczbie więźniów w Europie (mierzonej współczynnikiem) mimo umiarkowanego stanu przestępczościPor. np. dane z europejskiej statystyki policyjnej zawarte w publikacji T. Szymanowski, Przestępczość i polityka karna w Polsce, Warszawa 2012, s. 78 i n.. Negatywnymi następstwami tego stanu jest m.in. bardzo skromna norma powierzchni mieszkalnej przypadającej na jednego skazanego pozbawionego wolności (3 m2 ), a przede wszystkim to, że od lat występuje zjawisko niewykonywania kary pozbawienia wolności wobec ogromnej liczby skazanych sprawców przestępstw (w ostatnich latach rokrocznie około 40 tys. osób), wbrew postanowieniom art. 9 k.k.w., mówiącym o bezzwłocznym wykonywaniu orzeczonej kary. Dlatego też jednym z najważniejszych celów omawianej nowelizacji jest dokonanie takiej zmiany w polityce karnej, dzięki której zmieni się struktura orzekanych kar, m.in. w celu ograniczenia stosowania kary pozbawienia wolności, kosztownej i jednocześnie o bardzo niskiej skuteczności.
Obok tego dążenia innym bardzo ważnym celem uchwalonej nowelizacji jest zwiększenie efektywności prewencyjnej stosowanych kar i środków, zwłaszcza w odniesieniu do przestępstw o większej szkodliwości i szczególnie dokuczliwych dla społeczeństwa. Stąd też położono szczególny nacisk na orzekanie i następnie wykonywanie takich kar i środków karnych, które będą służyć zwiększeniu nadzoru i kontroli nad skazanymi, zabezpieczeniu przed popełnieniem przestępstw przez nich oraz będą rekompensować straty spowodowane popełnionymi czynami. Powyższe cele i założenia nowelizacji zasługują na pełną aprobatę. Zadaniem niniejszych rozważań jest zastanowienie się nad tym, czy nowe unormowania będą należycie służyły realizacji zamierzeń ustawodawcy. Należy zaznaczyć, że podstawowe unormowania, tj. te, które wprowadzają nowe rozwiązania w zakresie kar i środków karnych, są zawarte w przepisach k.k., ale ich wykonywanie zostało określone w k.k.w. (z uwzględnieniem również k.p.k.) i które powinny wpływać na osiąganie wcześniej wymienionych podstawowych celów dokonanej reformy prawa karnego wykonawczego, omówiono tu kolejno wedle systematyki k.k.w.
II. W części ogólnej k.k.w. zasadnicza, fundamentalna zmiana prawa karnego została wprowadzona w nowym Rozdziale VIIa, regulującym stosowanie systemu dozoru elektronicznego (art. 43a–43zf, łącznie 32 artykuły). Zanim przejdziemy do omówienia tej nowej w proponowanym ujęciu instytucji prawa karnego, trzeba stwierdzić, że w pozostałych przepisach części ogólnej nie zauważa się licznych nowych i istotnych zmian prawa. Większość z nich wynika z przyjęcia określonych unormowań w pozostałych przepisach k.k.w. czy też k.k., np. takich jak środki kompensacyjne, przepadek, środki zabezpieczające i zapobiegawcze w art. 4 § 1 k.k.w. i w wielu innych unormowaniach. W art. 2 w pkt 6 k.k.w. do organów postępowania wykonawczego dodano, zresztą słusznie, „kierownika zespołu kuratorskiej służby sądowej”. Następnie w art. 8 po § 2 dodano przepis oznaczony jako § 2a, stanowiący, że: „Przepis art. 78 k.p.k. stosuje się odpowiednio”. W części ogólnej k.k.w. do Rozdziału VII nie wniesiono zasadniczo takich nowych unormowań, które można by uznać za kontrowersyjne.
Przechodząc do zasadniczej i bardzo ważnej nowości, jaką stanowi system dozoru elektronicznego (Rozdział VIIa), trzeba najpierw określić, czym jest ta nowa instytucja. Do tej pory, tj. do dnia wejścia w życie nowelizacji prawa karnego z 20 lutego 2015 r., dozór elektroniczny był jednym z systemów wykonywania kary pozbawienia wolności, co oznaczało jednak związanie czy też przyporządkowanie aparatu wykonawczego Więziennictwu. Obecnie, być może, ten związek ulegnie rozluźnieniu bądź nawet całkowicie zostanie przerwany, jeśli nie zostanie znowelizowana ustawa o Służbie Więziennej. Czym jest więc obecnie system dozoru elektronicznego? W świetle znowelizowanych przepisów nie stanowi on samoistnej kary lub środka karnego. W Rozdziale VIIa k.k.w. nie podano wyczerpującej definicji dozoru elektronicznego, choć w art. 43b w § 1 k.k.w. przyjęto, że: „Dozór elektroniczny jest to kontrola zachowania skazanego przy użyciu środków technicznych”, a w § 2 tegoż art. 43b k.k.w. stwierdzono, że: „System dozoru elektronicznego jest to ogół metod postępowania i środków technicznych służących do wykonywania dozoru elektronicznego”.
Z tych przepisów można wyprowadzić wniosek, że dozór elektroniczny stanowi specyficzny sposób wykonywania kar, środków karnych i środków zabezpieczających (kontrola miejsca pobytu).
Do tych kar, środków karnych i zabezpieczających należy zaliczyć:
- karę ograniczenia wolności (art. 43c § 1 k.k.w. i art. 34 § 1a pkt 2 k.k.),
- środki karne: zakaz przebywania w określonych środowiskach lub miejscach, kontaktowania się z określonymi osobami, zbliżania się do określonych osób lub opuszczenia określonego miejsca pobytu bez zgody sądu, nakaz okresowego opuszczania lokalu najmowanego wspólnie z pokrzywdzonym (art. 39 pkt 2b i pkt 2e, art. 41a § 1–3 k.k.) oraz zakaz wstępu na imprezę masową (art. 41b § 3 k.k.).
Powyższe zakazy lub nakazy mogą też stanowić warunki, do jakich może zobowiązać sąd skazanego w przypadku orzeczenia warunkowego zawieszenia wykonywania kary pozbawienia wolności lub też warunkowego zwolnienia z odbycia reszty kary pozbawienia wolności (art. 72 § 1a i 1b k.k.), jak też warunkowego umorzenia postępowania karnego (art. 67 § 3 w zw. z art. 72 § 1 pkt 7a i 7b k.k.).
Zastosowanie dozoru elektronicznego można też uznać za bardzo ważny system w tym przypadku, kiedy przestępstwo jest zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności albo karą łagodniejszą, a społeczna szkodliwość czynu nie jest znaczna i sąd może odstąpić od wymierzenia kary, orzekając jednocześnie środek karny lub środek kompensacyjny, wśród których jest też stosowany dozór elektroniczny, jeśli zostaną w ten sposób osiągnięte cele kary. W ten sposób ustawodawca stworzył alternatywę do kary pozbawienia wolności, która może być szeroko stosowana (art. 59 k.k.).
Następnie system dozoru elektronicznego może też być zastosowany w przypadku, jeśli zagrożenie karą pozbawienia wolności nie przekracza 8 lat, a zamiast tej kary sąd może orzec grzywnę lub karę ograniczenia wolności, której wykonywanie polega m.in. na określaniu obowiązku pozostawania w miejscu z użyciem kontroli elektronicznej (art. 37a k.k.w. w zw. z art. 34 § 1a pkt 1, 2 i 3 k.k.).
Kolejną, najbardziej chyba nowatorską, zmianą w art. 37b k.k. (choć budzącą kontrowersje) jest postanowienie, że wobec skazanych za występki zagrożone karą pozbawienia wolności sąd może orzec jednocześnie karę pozbawienia wolności nieprzekraczającą 3 miesięcy, a w przypadku zagrożenia karą co najmniej 10 lat – 6 miesięcy oraz karę ograniczenia wolności do 2 lat. Po raz pierwszy pojawiła się w ten sposób w polskim prawie karnym kara mieszana (lub też łączona), znana w niektórych krajach (np. we Francji).
Elektroniczną kontrolę miejsca pobytu można będzie stosować jako środek zabezpieczający wobec określonych kategorii skazanych (art. 93a– 93e k.k.). W tym wypadku omawianą kontrolę elektroniczną można uznać za środek postpenalny mający na celu zapobieżenie ponownemu popełnieniu przestępstwa, szczególnie o znacznej społecznej szkodliwości. Jednocześnie środek zabezpieczający można też orzec odnośnie do sprawców działających w stanie niepoczytalności (całkowitej lub ograniczonej), a także w razie skazania za przestępstwo dokonane w związku z uzależnieniem od alkoholu lub środków odurzających bądź podobnie działających. W związku z tym należy zaznaczyć, że wymienionej elektronicznej kontroli miejsca pobytu nie można identyfikować z wcześniej wymienionym dozorem elektronicznym, który jest stosowany wobec skazanych przy wykorzystaniu określonych kar i środków karnych. Powyższa kontrola może być zastosowana wyłącznie wobec skazanych lub sprawców przestępstw (art. 93b § 1 k.k.) na czas nieokreślony, ale zgodnie z art. 93b § 2 k.k. sąd uchyla orzeczony środek, jeśli jego dalsze stosowanie nie jest już konieczne. Trzeba też nadmienić, że określenia „system dozoru elektronicznego” i „elektroniczna kontrola miejsca pobytu” istotnie się różnią, co wynika z kontekstu przepisów, ponieważ to pierwsze oznacza nie tylko kontrolowanie skazanego, ale również „ogół metod postępowania” względem niego, a to drugie polega na sprawdzeniu miejsca pobytu sprawcy. Oczywiście w określonych sytuacjach w tym drugim przypadku mogą być zastosowane określone środki prawne. To nowe unormowanie środków zabezpieczających można będzie uważać za bardzo trafne z punktu widzenia przeciwdziałania poważniejszej recydywie przestępczej, o ile będzie stosowane z umiarem, tj. w sytuacjach kryminogennych mogących doprowadzić do popełnienia przestępstw o znacznej społecznej szkodliwości.
Powracając do systemu dozoru elektronicznego w znowelizowanym prawie karnym, trzeba jeszcze zatrzymać się nad kilkoma ważnymi kwestiami. Pierwszą z nich jest wyjaśnienie, na czym polega jego oddziaływanie, ponieważ z formalnej definicji (art. 43b § 1 i § 2 k.k.w.) to nie wynika.
Sądzę, że oddziaływanie to sprowadza się do:
- kontrolowania zachowania skazanego, umożliwiającego stosowanie ewentualnych reakcji i korektur,
- dyscyplinowania skazanego, oraz
- poprzez stosowanie określonych rygorów powodowania różnie odczuwanej przez skazanego dolegliwości
W przepisach Rozdziału VIIa k.k.w. o systemie dozoru elektronicznego w art. 43d § 2 pkt 3 k.k.w. mowa jest jeszcze o tym, że do zadań nadzorczych sądu należy m.in. „kontrola i ocena wykonywania zadań probacyjnych i działalności wychowawczej sądowego kuratora zawodowego oraz przebiegu procesu resocjalizacji skazanego”. Trudność w osiąganiu wymienionych celów polega jednak na tym, że w przepisach dotyczących dozoru elektronicznego nie ma konkretnych unormowań, jakimi środkami miałby operować kurator sądowy, aby je realizować. Ponadto nawet gdyby rozszerzająco interpretować zadania zawodowych kuratorów sądowych zawarte w innych przepisach, można zasadnie powątpiewać, czy przy dotychczasowej liczbie zawodowych kuratorów byłoby osiągalne wykonywanie pracochłonnych zadań właściwych tradycyjnie rozumianej działalności probacyjnej.
Przepisy Rozdziału VIIa przewidują w art. 43b § 3 k.k.w. trzy typy dozoru elektronicznego:
- dozór stacjonarny, polegający na obowiązku przebywania skazanego w miejscu wskazanym przez sąd (dotyczy on wykonywania kary ograniczenia wolności),
- dozór mobilny, polegający na kontroli aktualnego miejsca pobytu skazanego, oraz
- dozór zbliżeniowy, polegający na zachowaniu przez skazanego określonej minimalnej odległości od wskazanej przez sąd osoby.
Te dwa ostatnie typy dozoru elektronicznego będą stosowane w przypadku określonych środków karnych lub zabezpieczających. Dozór elektroniczny stacjonarny jest orzekany przez sąd, w okręgu którego kara jest lub ma być wykonywana, a dozór zbliżeniowy i mobilny przez sąd w okręgu, w którym skazany ma miejsce stałego pobytu, a jeśli nie ma określonego miejsca pobytu – sąd w okręgu, w którym orzeczono środki karne lub zabezpieczające.
Do organów postępowania wykonawczego w zakresie stosowania dozoru elektronicznego należy zaliczyć:
- sąd (art. 43e k.k.w.),
- sądowego kuratora zawodowego (art. 43d § 3 k.k.w. oraz wiele innych przepisów regulujących zadania kuratorów sądowych)
- upoważniony (uprawniony) podmiot dozorujący wybrany przez Ministra Sprawiedliwości (art. 43g k.k.w.) oraz centrala monitorowania.
Formalnie sąd nie został określony jako organ wykonawczy, ale nie ma wątpliwości, że najważniejsze decyzje dotyczące stosowania dozoru elektronicznego należą do sądu. Poza jego orzeczeniem należy do niego przecież nie tylko nadzór na jego wykonywaniem, ale także podejmowanie decyzji wprowadzających jego modyfikacje (np. w art. 43j, art. 43l k.k.w. czy w art. 43q k.k.w. i w innych).
Sądowy kurator zawodowy wypełnia wiele istotnych zadań związanych z wykonywaniem dozoru elektronicznego, które zostały określone w Rozdziale VIIa i Rozdziale XI k.k.w., a także w ustawie o kuratorach sądowych i w przepisach wykonawczych do wymienionych unormowań. Można jednak powątpiewać, czy z wyjątkiem czynności kontrolnych sprawowanych przez kuratorów te inne, rozległe zadania będą mogli oni należycie wykonywać.
Uprawniony podmiot nadzorujący rejestruje wszelkie te zachowania skazanego i rygory, które zostały określone w orzeczeniu sądu o stosowaniu dozoru elektronicznego, m.in. zakłada skazanemu nadajnik i instaluje rejestrator. W Rozdziale VIIa k.k.w. o systemie dozoru elektronicznego szczegółowo określono również obowiązki i prawa skazanego w oddziale 3 tych przepisów. Określono w nich szczegółowo wszystkie zobowiązania skazanego wynikające z dozoru elektronicznego, a m.in. zgłoszenie gotowości do instalacji środków technicznych, dbałości o nie, poddanie się stosownej kontroli, udzielanie wyjaśnień sądowi oraz pozostałym organom wykonawczym.
Charakterystyczne dla tego oddziału jest to, że mimo zawartego w jego nazwie Obowiązki i prawa skazanego sformułowania „prawa” ani jeden przepis nie wymienia żadnego prawa z wyjątkiem zażalenia (art. 43q § 4 k.k.w.). Nie oznacza to jednak, że takie prawa mu nie przysługują, ale na podstawie innych unormowań k.k.w., np. art. 6 lub 7 k.k.w.
W przypadku uchylenia się od prawem przewidzianych rygorów wykonywania dozoru elektronicznego, tj. założenia nadajnika lub zainstalowania rejestratora lub innych obowiązków (art. 43 § 1 k.k.w.), sąd może zarządzić wykonanie zastępczej kary pozbawienia wolności na zasadach określonych w art. 65 k.k.w. Przed orzeczeniem o zmianie sposobu wykonywania kary sąd, jeśli uzna to za konieczne, wysłuchuje skazanego, jego obronę, kuratora zawodowego lub przedstawiciela skazanego. Trzeba też nadmienić, że sąd może w każdym czasie wstrzymać wykonanie zastępczej kary pozbawienia wolności, jeżeli skazany oświadczy na piśmie, że podejmie wykonywanie pracy społecznie użytecznej i podda się rygorom z tym związanym (art. 48a § 1 k.k.w.). Tego rodzaju wstrzymanie może nastąpić tylko raz, a w razie uchylania się od wykonywania pracy społecznie użytecznej sąd zarządza wykonanie zastępczej kary pozbawienia wolności. Jest to ważny przepis, który może przyczynić się do ograniczenia bezwzględnej kary pozbawienia wolności.
Kończąc omawianie tej jednej z najważniejszych zmian, jaką ma (lub może) się okazać system dozoru elektronicznego, trzeba zauważyć, częściowo w ujęciu krytycznym, kilka następujących spraw.
Jeśli się uwzględni wszystkie możliwości stosowania systemu dozoru elektronicznego, jakie przewiduje ustawa z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny i niektórych innych ustaw, w zakresie orzekania określonych kar, środków karnych oraz jako alternatywę do kary pozbawienia wolności jako jedną z kar łączonych, to w teoretycznej ocenie skali zastosowań tego systemu może on osiągnąć nawet kilkaset tysięcy orzeczeń rocznie. Obecnie, w realnym podejściu do tego problemu, nikt nie może postawić w tym względzie racjonalnej prognozy. Zostawiamy poza rozważaniami elektroniczną kontrolę miejsca pobytu byłego skazanego jako jeden z rodzajów środków zabezpieczających, których zastosowanie wydaje się bardzo racjonalne. W przypadku zaś systemu dozoru elektronicznego sprawa nie jest taka prosta. Wiadomo, że zasady i dyrektywy sądowego wymiaru kary dotyczą kar i środków karnych. Dlatego system dozoru elektronicznego, stanowiący sposób wykonywania nakazów i zakazów, znajduje, przy prawidłowym stosowaniu, pełne uzasadnienie. To samo należy odnieść do środków polegających na poddaniu skazanego próbie. W mniejszym stopniu będzie to dotyczyło sprawców, którym umorzono warunkowo postępowanie karne, ponieważ popełnione przez nich czyny nie odznaczają się znaczną szkodliwością społeczną, a okoliczności ich popełnienia nie budzą wątpliwości, również postawa sprawcy i jego właściwości pozwalają na umorzenie postępowania karnego w przekonaniu, że nie popełni on przestępstwa. Jakie więc cele w tych przypadkach miałby spełniać dozór elektroniczny?
Zupełnie nie wiadomo też, na jakich sądowych dyrektywach czy też przesłankach miałoby się opierać stosowanie dozoru elektronicznego w przypadku jego orzekania na podstawie art. 37a k.k. w zw. z art. 34 § 1a pkt 1, 2 i 3 k.k., jeśli sąd w miejsce kary pozbawienia wolności orzeknie karę ograniczenia wolności za przestępstwa o zagrożeniu nieprzekraczającym 8 lat pozbawienia wolności. Ta sama wątpliwość dotyczy też tzw. kary mieszanej lub łączonej. Sądzę, że w tych wypadkach brak jest konkretnie określonych przesłanek merytorycznych w stosowaniu tego systemu wykonywania kar.
Powyższe wątpliwości wynikają z funkcji, które można przypisać dozorowi elektronicznemu, tj. już wcześniej wymienionych: dozoru, dyscyplinowania sprawcy i określonego stopnia dolegliwości. Narzuca się tu myśl, że poza jego stosowaniem, mającym na celu wzmocnienie orzeczonych nakazów i zakazów, co w zasadzie nie budzi zastrzeżeń, omawiany tu system może być użyteczny w reakcji na lżejsze przestępstwa przeciwko rodzinie i opiece (ale nie uporczywe uchylanie się od alimentacji) i niektóre czyny godzące w mienie. Stosowanie systemu dozoru elektronicznego przez sądy po wejściu w życie nowelizacji stanowić więc będzie wielką niewiadomą, zarówno jeśli chodzi o zakres ilościowy, jak i efekty dla polityki karnej.
Z penitencjarnego punktu widzenia wątpliwości budzi też przepis mówiący o orzekaniu kary łączonej (art. 37b k.k.). Sam pomysł kilkumiesięcznej izolacji więziennej przed zastosowaniem następnej kary – ograniczenia wolności – byłby dobry, ale pod warunkiem, że byłaby to izolacja całkowita, bez obecności innych skazanych, często zdemoralizowanych. Jednak zmiany tego rodzaju rozmieszczania skazanych nie przewiduje k.k.w. i nieco upraszczając myśl, można powiedzieć, że naprzód w krótkim okresie poddamy skazanego demoralizacji, a następnie zastosujemy karę ograniczenia wolności w systemie dozoru elektronicznego. Jest to poważny błąd ustawodawcy, który nie uwzględnił tego, że kara pozbawienia wolności najczęściej działa demoralizującoO bardzo niskiej skuteczności kary pozbawienia wolności pisali m.in. J. Makarewicz, Kodeks karny z komentarzem, Warszawa 1938, oraz w świetle badań: S. Szelhaus, Młodociani recydywiści, społeczne czynniki procesu wykolejenia, Warszawa 1969; T. Szymanowski, Recydywa w Polsce, Warszawa 2010., choć wobec sprawców niebezpiecznych społecznie jest ona konieczna.
Kolejnym przepisem, którego nie można zaakceptować, jest art. 43h § 6 k.k.w., który stanowi, że sąd może orzec system dozoru elektronicznego mimo braku zgody innej osoby, zamieszkującej wspólnie ze skazanym, jeśli jej prywatność byłaby naruszana w nieznacznym stopniu. Po pierwsze, jest to niezgodne z art. 77 obowiązującej Konstytucji, który mówi: „Każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym”. W tym świetle krytykowany przepis jest nie do obrony, bo Konstytucja nie mówi o ochronie życia prywatnego w stopniu znacznym, ale o ochronie nieograniczonej w jakimkolwiek stopniu. Ponadto przepis art. 43h § 6 jest też niezgodny z jedną z podstawowych zasad Zaleceń Komitetu Ministrów Rady Europy odnośnie do stosowania dozoru elektronicznego z 19 lutego 2014 r., która w pkt 6 stanowi, że zastosowanie dozoru elektronicznego oraz określenie jego typu, czasu trwania i sposobów wykonywania powinno uwzględniać prawa i interesy rodziny i innych osób w miejscu zamieszkania oskarżonego lub sprawcy przestępstwaRecommendation CM/Rec (2014)4 du Comité des Ministres aux Etats membres relative à la surveillance electronique, 19 fevrier 2014.. Ponadto w tych zaleceniach jedno z ważnych postanowień wyraźnie podkreśla, że dozór elektroniczny nie może zastępować opieki i pomocy oraz profesjonalnego oddziaływania na sprawców przestępstw (pkt 39 Zaleceń).
Kończąc te uwagi dotyczące zasad dozoru elektronicznego stosowanego wobec sprawców i skazanych za przestępstwo, można uznać, że mogą one być użyteczne w polityce karnej wobec sprawców pewnych kategorii czynów karalnych. Wyrażony tutaj pogląd wznacznym stopniu opiera się na stanowisku przedstawionym w komentarzu do przywołanych wcześniej zaleceń Rady Europy odnośnie do dozoru elektronicznego.
Przytoczę tu przykładowo kilka opinii dotyczących dozoru elektronicznego wynikających z dotychczasowych doświadczeń europejskich i zawartych w komentarzu do tych zaleceńPor. Projet de commentaire relative à la surveillance electronique, 2014 r., załącznik do cyt. Zaleceń Rady Europy, s. 1–18, http://www.coe.int/cm:
- dozór elektroniczny może być używany w celu przystosowania więźniów do zwalniania, kiedy jeszcze odbywają karę, np. pozwolenie na wyjście do pracy czy w celu spotkania się z kuratorem,
- niezbędne jest uzyskanie zgody dorosłych członków rodziny na zainstalowanie urządzeń technicznych dozoru w mieszkaniu dozorowanego,
- dozór elektroniczny w niektórych krajach stosuje się do zwalnianych skazanych za przestępstwa seksualne oraz dokonane z użyciem przemocy,
- niektóre badania ewaluacyjne dotyczące dozoru elektronicznego dowodzą, że te metody przyczyniają się do eliminacji przestępczości w okresie stosowania dozoru elektronicznego, ale w dłuższej perspektywie nie wpływa on na postawy i zachowania poddanych dozorowi.
W Polsce niestety nie przeprowadzono odpowiednich badań ewaluacyjnych, mimo że dozór elektroniczny był stosowany już od 2009 r., a autor tego artykułu wielokrotnie na konferencjach i w publikacjach wyrażał potrzebę sprawdzenia efektywności tego typu dozoru, chociażby za pomocą wskaźnika recydywy.
W świetle powyższych opinii wydaje się, że pożądane byłoby wprowadzenie pewnych korekt do przepisów określających zasięg i sposoby stosowania systemu dozoru elektronicznego. Wydaje się też, że ustawodawca zbyt wielkie nadzieje wiąże z ich bardzo szerokim stosowaniem i rolą w zapobieganiu recydywie przestępczej.
III. Omawiając przepisy dotyczące kar wolnościowych, należy wspomnieć, że jeśli chodzi o wykonywanie kary grzywny, to wprowadzono jedną istotną zmianę w nowym art. 48a k.k.w., przewidując, że sąd może w każdym czasie wstrzymać wykonanie zastępczej kary pozbawienia wolności, jeżeli skazany oświadczy na piśmie, że podejmie pracę społecznie użyteczną i podda się rygorom z tym związanym. Trzeba dodać, że przepis nie pozwala na ponowne wstrzymanie wykonywania tej samej kary zastępczej. Powyższa innowacja powinna wpłynąć na ograniczenie znacznej liczby zastępczych kar pozbawienia wolności.
Kilka zmian wprowadziła też nowela do wykonywania kary ograniczenia wolności. Trzeba zaznaczyć, że po jej wejściu w życie kara ograniczenia wolności będzie wykonywana również z zastosowaniem dozoru elektronicznego (art. 66a k.k.w.). Oprócz tego do ważniejszych zmian należy zaliczyć dodanie § 4 do art. 56 k.k.w., na mocy którego będzie możliwe wykonywanie pracy na cele społeczne również na rzecz podmiotów, którym powierzono wykonywanie zadań własnych gminy. Mogą to być placówki świadczące pomoc społeczną, oświatowe itp. Unormowanie to powinno w istotny sposób wpłynąć na poszerzenie oferty pracy społecznie użytecznej dla skazanych.
Ważną zmianę wprowadza też art. 65a § 1 k.k.w., który stanowi, że sąd może w każdym czasie wstrzymać wykonanie zastępczej kary pozbawienia wolności w zamian za niewykonywanie kary ograniczenia wolności, jeśli skazany oświadczy na piśmie, że podejmie się odbywania kary ograniczenia wolności i podda się rygorom z nią związanym. Dalszy przepis tego artykułu stanowi, że niedopuszczalne jest ponowne wstrzymanie tej samej zastępczej kary pozbawienia wolności. Inne przepisy uelastyczniają wykonywanie omawianej kary. Można więc uznać, że wprowadzone zmiany w wykonywaniu kary ograniczenia wolności będą sprzyjać rozszerzeniu stosowania tej kary i zwiększeniu jej efektywności.
IV. Stosunkowo nieliczne i niezmieniające w zasadniczy sposób systemu penitencjarnego w Polsce są unormowania noweli do k.k.w. Ta sama opinia dotyczy też wykonywania tymczasowego aresztowania. Większość z tych nowych unormowań porządkuje i doprecyzowuje dotychczasowe uregulowania. Dotyczy to np. czasu rozpoczynania i kończenia wykonywania kary, liczby osób uczestniczących w widzeniach, dostarczania pozbawionym wolności posiłków i napojów, posiadania przez skazanych w celi dokumentów i różnych przedmiotów, gromadzenia przez skazanych posiadanych kwot pieniędzy i ich zdeponowania w banku. Zmianą znaczącą dla skazanych jest przyjęcie nowej formuły otrzymywania paczek, które nie będą przesyłane przez rodziny, ale zamawiane i opłacone przez nie, za pośrednictwem zakładu karnego dostarczane skazanym. Argumentem za tym przemawiającym było nadmierne obciążenie administracji zakładów karnych obowiązkiem ich kontrolowania, aby nie dopuścić do przekazywania niedozwolonych przedmiotów, a szczególnie narkotyków. Osobiście sądzę, że można było utrzymać paczki przesyłane przez rodziny w trybie udzielonych nagród, jako wymowny symbol więzi rodzinnej, a jednocześnie taki tryb minimalizowałby zagrożenia związane z otrzymywaniem paczek przez skazanych. W nowych przepisach sprecyzowano też przyczyny lub okoliczności przewidujące pozbawienie możliwości nauczania skazanych w zakresie nieobjętym nauczaniem obowiązującym.
Zmieniono też zasadę odraczania wykonywania kary pozbawienia wolności, ograniczając jej wymiar do roku (dotąd były to 2 lata) i w razie przekroczenia przeciętnie ujmowanej pojemności zakładów karnych.
Wreszcie zmieniono też (art. 160 § 3 k.k.w.) zasadę odwoływania warunkowego zwolnienia w przypadku rażącego naruszenia porządku prawnego lub popełnienia przestępstwa innego niż umyślne, za które orzeczono karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia. Zgodnie z nowym unormowaniem będzie to fakultatywna decyzja sądu. Zastrzeżenia budzi jednak nadanie nowej treści art. 167a § 2 k.k.w. Otóż zdjęto z administracji zakładu karnego obowiązek wydawania zwalnianemu skazanemu wymagającemu leczenia skierowania do lekarza specjalisty lub do szpitala. Przepis ten można uznać za niezgodny z zasadą humanitaryzmu, ponieważ może on dotyczyć również osób poważnie chorych.
V. Istotne zmiany wprowadziła nowela prawa karnego z 20 lutego 2015 r. do Rozdziału XI k.k.w. traktującego o prawach i obowiązkach kuratora sądowego w zakresie wykonywania dozoru, warunkowego umorzenia postępowania i warunkowego zawieszenia kary, czyli środków probacji.
Omówienie zmian w tym rozdziale trzeba zacząć od przypomnienia, że prawa i obowiązki kuratorów sądowych są regulowane również innymi przepisami, szczególnie zawartymi w rozdziale o dozorze elektronicznym w k.k.w. oraz w ustawie o kuratorach sądowych.
W nowych ważnych, ale kontrowersyjnych przepisach art. 169b k.k.w. wprowadzono formalną klasyfikację skazanych, wobec których sprawowany jest dozór wedle trzech grup ryzyka. Tymi grupami ryzyka popełnienia ponownego przestępstwa są:
- grupa A, obniżonego ryzyka,
- grupa B, podstawowa, oraz
- grupa C, podwyższonego ryzyka.
Krytykę unormowania art. 169b k.k.w. trzeba zacząć od stwierdzenia, chyba w ogromnej większości słusznego, że pod dozorem znajdują się skazani (sprawcy), którzy nie popełnili najpoważniejszych przestępstw. Ci, którzy popełnili zbrodnie lub inne poważne przestępstwa, mogą być objęci środkami zabezpieczającymi przewidzianymi w art. 93a–93c k.k. po wykonaniu kary.
Następnie w przepisach k.k.w. nie przewidziano żadnych zobiektywizowanych kryteriów kwalifikowania skazanych (sprawców) do poszczególnych grup ryzyka, poza formalnymi przesłankami. Dalej podkreślić trzeba, że nie wszyscy sądowi kuratorzy zawodowi dysponują niezbędną wiedzą z zakresu kryminologii klinicznej i psychologii, żeby dokonywać racjonalnej kwalifikacji skazanych. Aby realizować takie cele, należałoby powołać instytucje podobne do rodzinnych ośrodków diagnostycznych dla nieletnich, zwłaszcza jeśli chodzi o kwalifikowanie sprawców do grupy podwyższonego ryzyka.
Wreszcie należy tu przypomnieć stwierdzenie wybitnego znawcy psychologii sądowej oraz psychiatry prof. J. K. Gierowskiego, który w swoim artykule omawiającym niektóre proponowane rozwiązania w noweli do prawa karnego dobitnie stwierdza, że mimo rozwoju psychologii nie ma odpowiednich metod naukowych (z wyjątkiem medycznych), aby opracować obiektywne prognozy dotyczące ryzyka popełnienia przestępstwaPor. poglądy i stanowisko wyrażone przez J. K. Gierowskiego w artykule pt. Uwagi psychologa sądowego o możliwościach opiniowania o stopniu zagrożenia u osób objętych ustawą z 22.XI.2013 r., PWP 2014, nr 82, s. 15 i n..
Niestety skrytykowane przepisy pominęły wiedzę naukową z zakresu psychiatrii, psychologii i kryminologii
Inne przepisy tego rozdziału powierzające sądowym kuratorom zawodowym organizowanie i kontrolowanie wykonywania kar, środków karnych i zabezpieczających w systemie dozoru elektronicznego, jak też dotyczące właściwości i zadań sądu związanych z wykonywaniem orzeczenia o warunkowym zawieszeniu kary nie budzą wątpliwości, ale można się obawiać, czy sądowi kuratorzy zawodowi podołają tym licznym obowiązkom (m.in. z uwagi na ich liczbę).
W art. 174 pkt 7 k.k.w. przewidziano również wśród zadań kuratora sądowego podejmowanie decyzji w celu prawidłowego wykonania m.in. orzeczeń sądu o przepadku. Z analizy przepisów nie wiadomo jednak, na czym takie działanie miałoby polegać.
VI. Rozdział XII k.k.w., dotychczas zatytułowany Środki karne, uzyskał nową, zmienioną nazwę przez dodanie (zresztą słusznie) środków kompensacyjnych i przepadku. W rozdziale tym zasadniczo dostosowano słownictwo użyte w tych przepisach do uregulowań i nazewnictwa stosowanego w poprzedzających unormowaniach.
VII. Omawiana nowelizacja wprowadziła też wiele ważnych zmian do Rozdziału XIII o środkach zabezpieczających.
Najpierw trzeba wskazać zmiany, jakie zostały wprowadzone do k.k., w którym uchylono przepis art. 100 i art. 44 § 8 k.k., umożliwiający orzekanie przepadku mienia pochodzącego z przestępstwa lub przedmiotów służących do popełniania przestępstwa jako środka zabezpieczającego. Następnie w art. 93a k.k. w nowym § 1 wymienione zostały następujące środki zabezpieczające:
- elektroniczna kontrola miejsca pobytu,
- terapia,
- terapia uzależnień,
- pobyt w zakładzie psychiatrycznym.
Jednocześnie w § 2 tegoż artykułu przewidziano, że tytułem środka zabezpieczającego sąd może orzec, jeśli ustawa tak stanowi, zakazy: zajmowania określonego stanowiska, wykonywania określonego zawodu, prowadzenia określonej działalności gospodarczej oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Wykonywanie powyższych środków przedstawia się następująco:
1. Elektroniczna kontrola miejsca pobytu jest dokonywana na podstawie wcześniej już wymienionych przepisów dotyczących stosowania systemu dozoru elektronicznego (art. 43a § 1 i art. 43c § 1 k.k.w.).
2. Wykonywanie wymienionych wyżej zakazów odbywa się według przepisów zawartych w art. 180 i 186 k.k.w.
3. Wykonywanie orzeczonej terapii jako środka zabezpieczającego po orzeczeniu sądu, który wydał orzeczenie w pierwszej instancji, odbywa się w podmiotach leczniczych (art. 93f § 1 k.k.), w przypadku zaś terapii uzależnień – w placówce leczenia odwykowego (art. 93f § 2 k.k.); sąd, który wydał orzeczenie w przedmiocie środka zabezpieczającego, jest też sądem właściwym w postępowaniu dotyczącym postępowania wykonawczego.
Odpis orzeczenia o skierowaniu sprawcy na terapię uzależnień sąd przesyła kierownikowi właściwego podmiotu leczniczego. Zgodnie z postanowieniem art. 93d § 1 k.k. czasu stosowania środka zabezpieczającego nie określa się z góry, ale można go uchylić, kiedy dalsze jego stosowanie nie jest już konieczne (art. 93b § 2 k.k.w. i art. 199b § 1 k.k.w.).
Uzasadnione wątpliwości z wielu powodów nasuwa przepis art. 199b § 1 k.k.w., na podstawie którego również dyrektor zakładu karnego może złożyć wniosek o orzeczenie, zmianę lub uchylenie środka zabezpieczającego. Można w związku z tym zapytać o merytoryczne kompetencje wnioskodawcy, podstawy złożenia wniosku, stosowane procedury i czy miałoby to dotyczyć wszystkich skazanych oraz czy chodzić ma o wszystkie rodzaje środków zabezpieczających. Trudno zakładać, aby względem wszystkich skazanych z zakładów karnych rozważano celowość złożenia takiego wniosku.
4. Najbardziej drastycznym środkiem zabezpieczającym jest umieszczenie sprawcy bądź byłego skazanego w zakładzie psychiatrycznym (art. 200–204a k.k.w.), ponieważ odbywa się to w warunkach izolacji. W przepisach dotyczących umieszczenia sprawcy w zakładzie psychiatrycznym wprowadzono wiele zmian. Znaczna ich część dotyczy działalności komisji psychiatrycznej powoływanej przez ministra ds. zdrowia, pominiemy je tu. Do nowych ważniejszych uregulowań należy zaliczyć:
- art. 200 § 3a, stanowiący, że zakłady psychiatryczne dla sprawców określonych w art. 93c pkt 3 k.k. (najpoważniejsze przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz przeciwko wolności seksualnej) są organizowane jako zakłady dysponujące warunkami wzmacnianego zabezpieczenia
- pobyt sprawców o ograniczonej poczytalności w wymienionym zakładzie następuje przed wykonaniem, podczas przerwy i po wykonaniu kary pozbawienia wolności, co w tym ostatnim przypadku należy uznać za błąd. Sąd zalicza na poczet orzeczonej kary wymieniony okres pobytu i może skazanego zwolnić z odbycia reszty kary, o ile będą spełnione warunki przewidziane w art. 77–79 k.k. Jest to rozwiązanie słuszne.
Również postanowieniem zasługującym na pełną aprobatę jest przepis art. 204 § 3, który stanowi, że orzekając o zwolnieniu z zakładu psychiatrycznego, sąd w razie stwierdzenia, że zachodzą przesłanki do przyjęcia sprawcy do domu pomocy społecznej, zawiadamia o tym właściwy organ ds. pomocy społecznej.
Należy uznać za bardzo słuszne także unormowania art. 204d k.k.w., na mocy którego w warunkach określonych przepisami można sprawcy przebywającemu w zakładzie psychiatrycznym udzielić zezwolenia na czasowy pobyt poza zakładem pod opieką członka rodziny lub osoby godnej zaufania.
Natomiast nie można się zgodzić z postanowieniem art. 200 § 3a k.k.w., przewidującym umieszczanie w zakładzie psychiatrycznym sprawców określonych w art. 93c pkt 3 k.k., ponieważ jest to sprzeczne z ustawą o ochronie zdrowia psychicznego (tekst jedn. Dz.U. z 2011 r. nr 231, poz. 1375), który w art. 23.1 stanowi, że: „Osoba chora psychicznie może być przyjęta do szpitala psychiatrycznego bez zgody wymaganej w art. 22 tylko wtedy, gdy jej dotychczasowe zachowanie wskazuje na to, że z powodu tej choroby zagraża bezpośrednio własnemu życiu albo życiu i zdrowiu innych osób”.
Autor pragnie podkreślić, że nie jest to jedyna racja przemawiająca za zakwestionowaniem krytykowanego przepisu znowelizowanego prawa karnego. Uważam, jak zresztą większość przedstawicieli świata nauki, że przepis art. 93c pkt 3 k.k. narusza unormowania Konstytucji, jak też Europejskiej Konwencji Praw Człowieka z 1950 r. Rozwinięcie tej argumentacji znajduje się w opinii dotyczącej nowych przepisów k.k. Szczególne znaczenie w krytyce niektórych zmian w prawie karnym można przypisać cytowanej opinii J. K. Gierowskiego. Można jednak zauważyć, że uzasadnione starania ustawodawcy o zapewnienie bezpieczeństwa społeczeństwu można osiągnąć znacznie mniejszym kosztem i bez naruszania podstawowych zasad praworządności, choćby w drodze dozoru, z ewentualnym wykorzystaniem również dozoru policyjnego.
Na zakończenie tych uwag należy wyrazić opinię, że omawiana nowelizacja prawa karnego zawiera wiele nowych i racjonalnych rozwiązań oraz niektórych przepisów dyskusyjnych lub nawet wywołujących sprzeciw. Pozytywnie należy ocenić dążenie do ograniczenia stosowania bezwzględnej kary pozbawienia wolności, nadanie znacznie większej rangi środkom kontroli i nadzoru. Natomiast z zastrzeżeniami można zaaprobować stosowanie dozoru elektronicznego. Wydaje się, że nie ma odpowiednio licznej i przygotowanej kadry wykonawczej (przede wszystkim zawodowych kuratorów sądowych). Nie do zaakceptowania są nieliczne, ale bulwersujące przepisy naruszające zasady praworządności.
Jeśli chodzi o krytykę niektórych nowych przepisów w Kodeksie karnym wykonawczym, trzeba jeszcze raz podkreślić, że najczęściej są one następstwem unormowań przyjętych w Kodeksie karnym, co wynika z podstawowej roli k.k., będącego ustawą określającą wykonywanie kar, środków karnych i zabezpieczających przewidzianych w podstawowym akcie prawnym, jakim jest k.k.
Na koniec chciałbym zwrócić uwagę na bardzo skomplikowane bądź nawet nieudolne formułowanie przepisów noweli, m.in. oznaczanie przepisów cyframi (co normalne), ale też literami, nawet podwójnymi, czy wreszcie podwójne kolejne odsyłanie do innych przepisów, zamieszczanie w ustawie technicznych czy organizacyjnych przepisów, które śmiało można było zamieścić w rozporządzeniach wykonawczych. Przykładem tego są przepisy Rozdziału VIIa k.k.w., liczącego 12 stron tekstu.
Uważam, że prawnicy poradzą sobie (po pewnym czasie) z należytym rozumieniem i stosowaniem tych nowych unormowań. Z pewnym jednak zażenowaniem muszę przypomnieć, że od czasów oświecenia w naszym kręgu cywilizacyjnym tak należy opracowywać i ogłaszać przepisy, aby były one łatwe do zrozumienia przez ogół obywateli, nie tylko przez znawców prawa. W ostatnim zdaniu pragnę się podzielić przekonaniem, że bardzo szybko, niewykluczone, że już w przyszłym roku, będzie konieczna nowelizacja ustawy karnistycznej z 20 lutego 2015 r.