Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 6/2020

Granice odpowiedzialności karnej lekarza za uchylenie się od leczenia – kilka uwag o wykładni art. 26 § 4 k.k.

A rtykuł został poświęcony analizie podstaw i zakresu odpowiedzialności karnej lekarza za uchylenie się od udzielenia świadczenia zdrowotnego pacjentowi zarażonemu chorobą zakaźną ze względu na możliwość wystąpienia zagrożenia dla jego własnego życia lub zdrowia. W publikacji przedstawiono analizę przesłanek, które muszą zostać spełnione, aby lekarz mógł powołać się w takich sytuacjach kolizyjnych na stan wyższej konieczności. Szczególną uwagę poświęcono omówieniu zakresu zastosowania art. 26 § 4 k.k., który ogranicza możliwość powołania się na stan wyższej konieczności wyłączający winę, gdy sprawca poświęca dobro, które ma szczególny obowiązek chronić nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste.

W okresie zwalczania epidemii koronawirusa SARS-CoV-2, mogącego wywoływać ostrą chorobę zakaźną układu oddechowego COVID-19, pojawiało się w otaczającej nas rzeczywistości społecznej wiele sytuacji faktycznych generujących istotne wątpliwości dotyczące prawnokarnej oceny zachowań przedstawicieli zawodów medycznych, polegających na uchyleniu się od udzielenia świadczeń zdrowotnych z uwagi na towarzyszące im obawy zarażenia się koronawirusem oraz łączące się z tym niebezpieczeństwo wystąpienia choroby zakaźnej grożącej powikłaniami zdrowotnymi mogącymi skutkować uszczerbkiem na zdrowiu, a w skrajnych przypadkach nawet ich śmiercią. Realność tych obaw jawi się jako szczególnie uzasadniona w tych wszystkich przypadkach, gdy udzielanie pomocy medycznej miało mieć miejsce w sytuacjach, w których przedstawiciele zawodów medycznych nie mieli zapewnionych dostatecznych warunków wykonywania ciążących na nich obowiązków w zakresie udzielania świadczeń zdrowotnych w związku z niedoborem personelu medycznego, środków ochrony indywidualnej, a także niezapewnieniem im właściwej organizacji i warunków pracy. Szczególne wątpliwości budzą sytuacje, w których od przedstawicieli zawodów medycznych państwo czy też społeczeństwo oczekuje wypełniania ciążących na nich obowiązków zawodowych z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste, jednocześnie nie zapewniając takich warunków i organizacji pracy, które pozwalałyby minimalizować występujące w związku z wykonywaniem czynności zawodowych zagrożenie zarażenia się chorobą zakaźną.

Co prawda w perspektywie niewątpliwie heroicznej postawy całości środowiska medycznego, w szczególności lekarzy, pielęgniarek oraz ratowników medycznych, jako grup kierujących się etosem wykonywanego zawodu, który jest podporządkowany ochronie wartości, jakimi są życie i zdrowie pacjenta, sytuacje polegające na uchylaniu się od udzielania świadczeń zdrowotnych zdarzają się sporadycznie, niemniej jednak ze względu na skalę niedoborów materiałowych, organizacyjnych i ludzkich, z jakimi mierzy się służba zdrowia w okresie epidemii koronawirusa, suma takich jednostkowych przypadków uchylania się od świadczenia pomocy medycznej staje się na tyle istotna, że daje impuls do podjęcia pogłębionej analizy zagadnień dotyczących zakresu i granic ewentualnej odpowiedzialności karnej przedstawicieli zawodów medycznych za zachowania polegające na uchylaniu się od udzielenia świadczeń zdrowotnych w sytuacjach, w których realizacja ciążących na nich obowiązków łączyć się będzie z niebezpieczeństwem dla ich dóbr osobistych w postaci życia lub zdrowia.

W tym kontekście jako istotne jawią się odpowiedzi na następujące pytania. Jak dużego heroizmu, w świetle obowiązującego porządku prawnego, oczekuje się od przedstawicieli zawodów medycznych w niesieniu pomocy pacjentowi z narażeniem własnego życia lub zdrowia na niebezpieczeństwo? Czy przedstawiciele zawodów medycznych mogą uchylić się od udzielenia świadczenia zdrowotnego pacjentowi z uwagi na występujące po ich stronie niebezpieczeństwo zarażenia się chorobą zakaźną, jednocześnie nie narażając się na odpowiedzialność karną, w razie gdyby konsekwencją takiej decyzji były negatywne następstwa dla życia lub zdrowia pacjenta? W końcu jaki jest zakres i granice odpowiedzialności karnej lekarza w związku z ewentualną decyzją o zaniechaniu udzielenia świadczenia zdrowotnego pacjentowi z obawy o własne życie lub zdrowie? Zagadnienia te zostaną omówione na kanwie sytuacji łączących się z niebezpieczeństwem zarażenia się przez lekarzy chorobą zakaźną w związku z udzielaniem przez nich świadczeń zdrowotnych. Jednak przedstawione uwagi znajdują odniesienie do innych przedstawicieli zawodów medycznych, na których ciążą obowiązki zawodowe związane z podejmowaniem czynności nakierowanych na ratowanie życia lub zdrowia pacjentów. Przy czym szczególny kontekst sytuacyjny związany z epidemią koronawirusa daje podstawę do sformułowania bardziej ogólnych wniosków dotyczących zakresu i granic odpowiedzialności karnej w tych wszystkich sytuacjach kolizyjnych związanych ze stanem wyższej konieczności, w których sprawca ma szczególny obowiązek chronić dobro prawne nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste.

Podstawa potencjalnej odpowiedzialności karnej lekarza w razie uchylenia się od udzielenia świadczenia zdrowotnego

Punktem wyjścia dla prawnokarnej analizy zakresu i granic odpowiedzialności karnej lekarza za zachowanie polegające na uchyleniu się od udzielenia świadczenia zdrowotnego jest poczynienie niezbędnych uwag dotyczących potencjalnej podstawy i ogólnych przesłanek takiej odpowiedzialności Odnośnie do podstaw odpowiedzialności karnej lekarza zob. m.in. A. Zoll, Odpowiedzialność karna lekarza za niepowodzenie w leczeniu, Warszawa 1988; M. Filar, Lekarskie prawo karne, Kraków 2000; A. Liszewska, Odpowiedzialność karna za błąd w sztuce lekarskiej, Kraków 1998; R. Kędziora, Odpowiedzialność karna lekarza w związku z wykonywaniem czynności medycznych, Warszawa 2009; T. Sroka, Odpowiedzialność karna za niewłaściwe leczenie. Problematyka obiektywnego przypisania skutku, Warszawa 2013. . Sensowna analiza prawnokarnych konsekwencji uchylenia się od udzielenia przez lekarza świadczenia zdrowotnego w związku z niebezpieczeństwem zarażenia się chorobą zakaźną musi zostać z istoty rzeczy nabudowana na założeniu, że co do zasady takie zachowanie może stanowić podstawę przypisania lekarzowi odpowiedzialności karnej. Z perspektywy dalszych rozważań dotyczących prawnokarnych konsekwencji uchylenia się lekarza od leczenia istotne znaczenie ma poczynienie rozróżnienia na sytuacje, w których lekarz będzie występował jako gwarant nienastąpienia skutku przestępnego z uwagi na ciążący na nim prawny, szczególny obowiązek zapobiegania skutkowi przestępnemu na życiu lub zdrowiu pacjenta, i sytuacje, w których na lekarzu będzie spoczywał jedynie ogólnoludzki obowiązek udzielenia pomocy człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, który może stanowić podstawę odpowiedzialności karnej za przestępstwo nieudzielenia pomocy Zob. M. Filar, Lekarskie..., s. 42; R. Kędziora, Odpowiedzialność karna…, s. 141; T. Sroka, Odpowiedzialność karna…, s. 149. .

W interesującym w tym opracowaniu aspekcie podstawą potencjalnej odpowiedzialności karnej lekarza, występującego w roli gwaranta nienastąpienia skutku przestępnego Ogólnie o figurze gwaranta nienastąpienia skutku przestępnego na gruncie art. 2 k.k. zob. m.in. J. Majewski, Prawnokarne przypisywanie skutku przy zaniechaniu (zagadnienia węzłowe), Kraków 1997, s. 98; J. Majewski, O pożytkach i szkodach dotychczasowych dociekań nad problematyką źródeł obowiązku gwaranta, „Kwartalnik Prawa Publicznego” 2004/4, s. 116; M. Bielski, Normatywne podstawy dekodowania znamion przedmiotowych przestępstw materialnych z zaniechania jako przestępstw indywidualnych właściwych – przyczynek do wykładni art. 2 k.k. (w:) Zmodyfikowane typy przestępstw w teorii i praktyce sądowej, red. J. Giezek, J. Brzezińska, Warszawa 2017, s. 179 i cytowana tam literatura. , będą stanowiły nieumyślne Charakterystycznym rysem odpowiedzialności karnej lekarza za skutki niewłaściwego leczenia jest to, że co do zasady możliwe jest przypisanie mu odpowiedzialności za nieumyślne przestępstwo przeciwko życiu lub zdrowiu. Dla przypisania przestępstwa umyślnego konieczne byłoby wykazanie lekarzowi, że obejmował zamiarem spowodowania skutku przestępnego na dobrze prawnym, jakim jest życie lub zdrowie pacjenta. Z istoty rzeczy w przypadku spraw o tzw. błąd w sztuce medycznej brak podstaw faktycznych do przyjęcia, że lekarz mógłby chcieć negatywnych następstw dla życia lub zdrowia pacjenta lub godzić się na ich wystąpienie. przestępstwa przeciwko życiu lub zdrowiu W praktyce podstawą takiej odpowiedzialności będą zazwyczaj stanowić przestępstwa z art. 160 § 3 k.k., art. 156 § 3 k.k., art. 157 § 3 k.k. bądź z art. 155 k.k. Zob. T. Sroka, Odpowiedzialność karna…, s. 49. popełnione przez zaniechanie Zob. m.in. L. Kubicki, Przestępstwo popełnione przez zaniechanie. Zagadnienia podstawowe, Warszawa 1975; J. Majewski, Prawnokarne…, passim. . Na lekarzu będzie ciążył szczególny i prawny obowiązek gwarancyjny w rozumieniu art. 2 Kodeksu karnego Ustawa z 6.06.1997 r. – Kodeks karny (Dz.U. z 2019 r. poz. 1950 ze zm.), dalej k.k. , gdy na podstawie umowy o pracę, umowy kontraktowej lub innych umów cywilnoprawnych przyjmie on na siebie obowiązki w zakresie zapobiegania negatywnym następstwom na życiu lub zdrowiu konkretnego pacjenta lub pacjentów Pogłębione rozważania na temat statusu lekarza jako gwaranta nienastąpienia skutku przestępnego w zakresie rozumienia zarówno prawnego, jak i szczególnego charakteru ciążącego na nim obowiązku zob. T. Sroka, Odpowiedzialność karna…, s. 149. . W polskim systemie prawa karnego brak jest typów czynów zabronionych, które stanowiłyby podstawę szczególnej odpowiedzialności karnej lekarza w związku z niewłaściwym leczeniem także w takim aspekcie, w jakim zaniechanie podjęcia leczenia wobec pacjenta miałoby skutkować negatywnymi następstwami dla jego życia lub zdrowia. W analizowanym kontekście odpowiedzialność karna lekarza za wskazaną kategorię przestępstw materialnych będzie się opierać na zaniechaniu podjęcia wymaganych w świetle zasad wiedzy medycznej zachowań, które pozwoliłyby zapobiec wystąpieniu negatywnych następstw dla życia lub zdrowia pacjenta Odnośnie do treści obowiązku gwarancyjnego ciążącego na lekarzu w związku z zaniechaniem leczenia zob. M. Bielski, Prawnokarne przypisanie skutku w postaci konkretnego narażenia na niebezpieczeństwo – uwagi na marginesie postanowienia Sądu Najwyższego z 3.06.2004 r. (V KK 37/04), „Przegląd Sądowy” 2005/4, s. 119; T. Sroka, Odpowiedzialność karna…, s. 173. . Za jedną z rudymentarnych reguł postępowania z dobrem prawnym, wynikających z wiedzy medycznej, należy uznać nakaz udzielania pomocy lekarskiej w sytuacjach, w których wymaga tego stan zdrowia pacjenta, zwłaszcza gdy znajduje się on w stanie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia Przedmiotowa norma postępowania ma na tyle fundamentalne znaczenie, że ten podstawowy nakaz deontyczny został wyrażony wprost w art. 30 ustawy z 5.12.1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz.U. z 2020 r. poz. 514). Wynika on również z art. 7 i 69 Kodeksu etyki lekarskiej z 14.12.1991 r., https://sip.lex.pl/akty-prawne/akty-korporacyjne/kodeks-etyki-lekarskiej-286454095. . Lekarz może zadośćuczynić ciążącym na nim z tego tytułu obowiązkom gwarancyjnym w zakresie ochrony dóbr prawnych pacjenta, udzielając mu świadczenia zdrowotnego zgodnie ze współczesnymi zasadami wiedzy medycznej W kontekście analizowanego zagadnienia nie powinno się abstrahować od faktu, że lekarze i personel medyczny są nie tylko zobowiązani do zachowywania obowiązujących w danych okolicznościach reguł postępowania z dobrem prawnym, minimalizujących niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia pacjenta, ale również wypracowanych i obowiązujących w związku z udzielaniem świadczeń zdrowotnych reguł postępowania służących minimalizacji niebezpieczeństwa dla ich własnego życia lub zdrowia, jak również życia lub zdrowia innych przedstawicieli zawodów medycznych oraz innych pacjentów, nad którymi sprawują opiekę medyczną. Dobrze ilustrują to obowiązujące reguły postępowania służące zapobieganiu rozprzestrzeniania się choroby zakaźnej związane z obowiązkiem odsunięcia lekarzy i personelu medycznego od wykonywania czynności zawodowych oraz poddania się kwarantannie w razie uzasadnionego podejrzenia zarażenia się chorobą zakaźną. Nie da się więc wykluczyć, że w pewnych przypadkach uchylenie się przez lekarza od udzielenia świadczenia zdrowotnego pacjentowi zarażonemu chorobą zakaźną lub co do którego istnieje podejrzenie zarażenia taką chorobą może zostać uznane za zachowanie zgodne z obowiązującymi in concreto regułami postępowania w zakresie, w jakim zobowiązują one do minimalizacji zagrożeń związanych z możliwością rozpowszechniania się choroby zakaźnej. . W konsekwencji zaniechanie realizacji przez lekarza ciążącego na nim obowiązku gwarancyjnego udzielenia pomocy medycznej pacjentowi może narazić go na odpowiedzialność karną za któreś z przestępstw przeciwko życiu lub zdrowiu w zależności od konsekwencji zdrowotnych po stronie pacjenta. Warunkiem przypisania w takich sytuacjach odpowiedzialności karnej lekarzowi będzie obiektywne przypisanie mu skutku przestępnego Odnośnie do ogólnych założeń koncepcji obiektywnego przypisania skutku zob. m.in. J. Giezek, Przyczynowość oraz przypisanie skutku w prawie karnym, Wrocław 1994; J. Giezek, Teorie związku przyczynowego oraz koncepcje obiektywnego przypisania (w:) System prawa karnego, t. 3, Nauka o przestępstwie. Zasady odpowiedzialności, red. R. Dębski, Warszawa 2013, s. 419; J. Majewski, Prawnokarne…; M. Bielski, Kryteria obiektywnego przypisania skutku na tle współczesnej polskiej dogmatyki prawa karnego (w:) Państwo prawa i prawo karne. Księga jubileuszowa profesora Andrzeja Zolla, t. 2, red. P. Kardas, T. Sroka, W. Wróbel, Warszawa 2012, s. 503; S. Tarapata, Przypisanie sprawstwa skutku w sensie dynamicznym w polskim prawie karnym, Kraków 2019, a także teksty zamieszczone w pracy zbiorowej Obiektywne oraz subiektywne przypisanie odpowiedzialności karnej, red. J. Giezek, P. Kardas, Warszawa 2016. W kontekście odpowiedzialności karnej lekarza zob. T. Sroka, Odpowiedzialność karna…, passim. . Tym samym punktem wyjścia dla omówienia problematyki zakresu i granic odpowiedzialności karnej lekarza za uchylenie się od udzielenia świadczenia zdrowotnego ze względu na istnienie realnej obawy zarażenia się chorobą zakaźną od pacjenta jest konstatacja, że w sytuacjach, w których lekarz będzie gwarantem nienastąpienia skutku przestępnego, takie zaniechanie może stanowić potencjalną podstawę do przypisania mu odpowiedzialności karnej za przestępstwo materialne przeciwko życiu lub zdrowiu popełnione przez zaniechanie w zależności od zakresu negatywnych następstw na dobrach prawnych pacjenta.

W sytuacjach, w których lekarz nie występuje jako gwarant nienastąpienia skutku przestępnego, uchylenie się przez niego od udzielenia pomocy medycznej człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu może zostać co najwyżej ocenione z punktu widzenia realizacji znamion typu z art. 162 § 1 k.k. Przy czym stanowiący podstawę tego typu ogólnoludzki Zob. J. Kulesza, Lekarski obowiązek pomocy na tle obowiązku ogólnoludzkiego (art. 162 k.k.), „Prawo i Medycyna” 2006/22, s. 104. obowiązek niesienia pomocy człowiekowi, któremu grozi niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia, nie aktualizuje się wówczas, gdy udzielenie pomocy narażałyby sprawcę lub inną osobę na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W związku z powyższym w takich sytuacjach dla wykluczenia odpowiedzialności karnej za przestępstwo nieudzielenia pomocy nie jest konieczne odwoływanie się do instytucji służących rozstrzyganiu kolizji dóbr, gdyż w takich wypadkach odpowiedzialność została przez ustawodawcę wyłączona już na płaszczyźnie znamion przedmiotowych typu czynu zabronionego z art. 162 § 1 k.k. Zob. A. Zoll, Zaniechanie leczenia – aspekty prawne, „Prawo i Medycyna” 2000/5, s. 37; A. Zoll, Prawo lekarza do odmowy udzielania świadczeń zdrowotnych i jego granice, „Prawo i Medycyna” 2003/13, s. 23; J. Kulesza, Granice obowiązku gwaranta w świetle art. 162 k.k., „Prokuratura i Prawo” 2006/7–8, s. 113–114 i cytowana tam literatura.

Stan wyższej konieczności jako mechanizm rozstrzygnięcia kolizji zachodzącej pomiędzy dobrami prawnymi lekarza i pacjenta

 

W sytuacjach, w których lekarz, będący gwarantem nienastąpienia skutku, miałby uchylić się od udzielenia świadczenia zdrowotnego pacjentowi z uwagi na niebezpieczeństwo zarażenia się chorobą zakaźną, może zachodzić kolizja dóbr pomiędzy dobrami prawnymi lekarza i dobrami prawnymi pacjenta. Lekarz znajduje się w sytuacji kolizyjnej, wynikającej z ciążącego na nim obowiązku ochrony życia lub zdrowia pacjenta, a jednocześnie naturalnej dla każdego człowieka potrzeby ochrony własnych dóbr prawnych w związku z wystąpieniem stanu zagrożenia dla jego życia lub zdrowia. Nie budzi wątpliwości, że na lekarzu, jako na gwarancie nienastąpienia skutku przestępnego, spoczywa prawny i szczególny obowiązek ochrony życia lub zdrowia pacjenta zarażonego chorobą zakaźną, który konkretyzuje się w powinności udzielenia pacjentowi świadczenia zdrowotnego, zaniechanie zaś takiego obowiązku może stanowić podstawę do pociągnięcia lekarza do ewentualnej odpowiedzialności karnej za przestępstwo materialne przeciwko życiu lub zdrowiu. Z drugiej jednak strony uwzględnienia wymaga okoliczność, że realizacja ciążącego na lekarzu obowiązku gwarancyjnego może prowadzić do konieczności poświęcenia jego własnych prawnie chronionych dóbr prawnych. W tym kontekście najbardziej oczywiste jest stwierdzenie, że ewentualne zarażenie się chorobą zakaźną może generować stan bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia samego lekarza udzielającego pomocy medycznej. Perspektywę tę warto jednak rozszerzyć, zauważając, że udzielenie pomocy lekarskiej pacjentowi zarażonemu chorobą zakaźną może łączyć się też z wystąpieniem bezpośredniego niebezpieczeństwa dla innych dóbr prawem chronionych. Trudno pominąć, że w szczególnych okolicznościach stanu epidemicznego, w którym występują niedobory ludzkie w służbie zdrowia, uchylenie się od udzielenia świadczenia zdrowotnego pacjentowi zakażonemu chorobą zakaźną może pewnych sytuacjach zostać poddane wartościowaniu nie tylko w aspekcie ratowania życia lub zdrowia samego lekarza, ale także jako zachowanie służące ochronie dóbr innych pacjentów, a nawet w kategoriach ochrony szczególnie pojętego dobra społecznego związanego z możliwością należytego funkcjonowania poszczególnych jednostek służby zdrowia. W tych szczególnych warunkach podjęcie decyzji o uchyleniu się od udzielenia świadczenia zdrowotnego może być motywowane nie tyle obawą o własny stan zdrowia, ile troską lekarza o możliwość udzielania pomocy innym pacjentom pozostającym pod jego opieką. Tak ogólnie zakreślona sytuacja kolizyjna wymaga jednak każdorazowego uadekwatnienia do realiów konkretnego przypadku.

Na gruncie systemu prawa karnego instytucją pozwalającą określić zakres i granice odpowiedzialności karnej w razie zachodzenia tego rodzaju sytuacji kolizyjnych jest uregulowany w art. 26 k.k. stan wyższej konieczności Zob. J. Lachowski, Stan wyższej konieczności w polskim prawie karnym, Warszawa 2005; J. Lachowski (w:) Nauka o przestępstwie. Wyłączenie i ograniczenie odpowiedzialności karnej. System prawa karnego, t. 4, red. L. Paprzycki, Warszawa 2016, s. 319. . Instytucja ta stanowi podstawę do wyłączenia odpowiedzialności karnej sprawcy czynu zabronionego, który działając w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego jakiemukolwiek dobru chronionemu prawem, poświęca inne dobro prawne w sytuacji, gdy niebezpieczeństwa dla dobra ratowanego nie można było inaczej uniknąć Za trafny należy przyjąć pogląd wskazujący, że w sytuacji, w której dochodzi do kolizji dóbr, polegającej na tym, że zrealizowanie ciążącego na sprawcy obowiązku wobec dobra prawnego skutkowałoby zagrożeniem dla jego własnego dobra prawnego, nie zachodzi kolizja obowiązków, a stan wyższej konieczności. Zob. J. Majewski, Tak zwana kolizja obowiązków w prawie karnym, Warszawa 2002, s. 34. . Przy czym w zależności od proporcji dóbr zachodzących pomiędzy dobrami ratowanym i poświęcanym stan wyższej konieczności może prowadzić do przesądzenia, że takie zachowanie nie jest bezprawne w sytuacjach, gdy dobro poświęcane przedstawia wartość niższą od dobra ratowanego (art. 26 § 1 k.k.) bądź że sprawcy nie można przypisać winy ze względu niemożność podstawienia mu zarzutu, iż dopuścił się czynu zabronionego, w sytuacji gdy dobro poświęcane nie przedstawiało wartości oczywiście wyższej od dobra ratowanego (art. 26 § 2 k.k.) Zob. J. Lachowski, Stan wyższej konieczności…, s. 163; A. Zoll (w:) Kodeks karny. Komentarz. Część ogólna, t. 1, Komentarz do art. 1–52, red. W. Wróbel, A. Zoll, Warszawa 2016, s. 575–578. . Jak się powszechnie przyjmuje, możliwość powołania się na regulację art. 26 § 1 lub 2 k.k. determinowana jest spełnieniem dwóch grup przesłanek, określanych jako znamiona stanu wyższej konieczności.

Do pierwszej grupy tych znamion należą przesłanki charakteryzujące sytuację usprawiedliwiającą poświęcenie dobra chronionego prawem. Powołanie się na działanie w stanie wyższej konieczności jest w tej perspektywie uzależnione od wystąpienia sytuacji bezpośredniego niebezpieczeństwa dla ratowanego dobra prawnego Zob. J. Lachowski, Stan wyższej konieczności…, s. 79; J. Lachowski (w:) Nauka o przestępstwie…, s. 341; A. Zoll (w:) Kodeks karny…, s. 579–580; W. Zontek (w:) Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz. Artykuły 1–116, Warszawa 2017, red. M. Królikowski, R. Zawłocki, s. 535–537. . Sytuacja uzasadniająca poświęcenie jednego dobra w celu ochrony innego dobra prawnego występuje wyłącznie w przypadkach, w których niebezpieczeństwo dla dobra ratowanego będzie zachodziło obiektywnie, a jednocześnie takie niebezpieczeństwo będzie charakteryzować się dostatecznym poziomem prawdopodobieństwa wystąpienia negatywnych następstw dla dobra ratowanego. W tym drugim aspekcie konieczne jest dokonanie oceny niebezpieczeństwa grożącego dobru ratowanemu z uwzględnieniem potencjału ryzyka wynikającego z danego źródła niebezpieczeństwa, a także z uwzględnieniem wartości oraz charakterystyki dobra ratowanego. Warto zaznaczyć, że niebezpieczeństwo dla dobra ratowanego można ocenić jako bezpośrednie nie tylko w przypadkach, w których istnieje sytuacja grożąca wystąpieniem natychmiastowego uszczerbku dla tego dobra. Niebezpieczeństwo należy uznać za bezpośrednie także w przypadkach, gdy poświęcenie jednego dobra prawnego pozwala uchylić lub zminimalizować zagrożenie, które z wysokim stopniem prawdopodobieństwa w przyszłości doprowadziłoby do uszczerbku dla dobra ratowanego. Zachowania w stanie wyższej konieczności mogą więc polegać na wyeliminowaniu źródła niebezpieczeństwa, które zagraża dobru ratowanemu, albo na uniknięciu zetknięcia się dobra ratowanego z takim źródłem niebezpieczeństwa.

Przełożenie powyższych przesłanek na analizowaną sytuację lekarza uchylającego się od udzielenia świadczenia zdrowotnego z uwagi na niebezpieczeństwo zarażenia się od pacjenta chorobą zakaźną wymaga ustalenia, że zachodziła sytuacja uzasadniająca podjęcie działań zmierzających do uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla dobra ratowanego. Bezwzględnym warunkiem rozważania w takiej sytuacji działania przez lekarza w stanie wyższej konieczności jest ustalenie, że obiektywnie istniało niebezpieczeństwo wynikające z możliwości zarażenia się od pacjenta chorobą zakaźną. W sytuacjach, w których takie bezpośrednie niebezpieczeństwo nie zachodziło ze względu na to, że obiektywnie pacjent nie był zarażony chorobą zakaźną, odpowiedzialność karna lekarza za skutki na życiu lub zdrowiu pacjenta związane z uchyleniem się od udzielenia świadczenia zdrowotnego mogą być rozważane na płaszczyźnie usprawiedliwionego błędu co do okoliczności wyłączającej bezprawność lub wyłączającego winę (art. 29 k.k.).

Przesądzenie, że zaistniał stan bezpośredniego niebezpieczeństwa dla dobra lub dóbr ratowanych, wynikający z zagrożenia zarażeniem się przez lekarza chorobą zakaźną, niewątpliwie jest warunkowane wystąpieniem takich konkretnych okoliczności, które dawałyby podstawę do uznania, że istnieje dostatecznie wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia takiego przebiegu przyczynowego, w którym dobro lub dobra ratowane mogłyby doznać uszczerbku lub ulec zniszczeniu. Ocena w tym zakresie powinna zostać uzależniona od ustalenia konkretnych okoliczności faktycznych, mających istotne znaczenie dla weryfikacji, czy zachodzi stan bezpośredniego niebezpieczeństwa dla ratowanego dobra lub dóbr prawnych. Istotne znaczenie ma w tej perspektywie dokonanie ustaleń faktycznych dotyczących charakterystyki źródła niebezpieczeństwa wynikającego z zagrożenia zarażenia się konkretną chorobą zakaźną, charakterystyki dobra prawnego w postaci życia lub zdrowia zindywidualizowanej osoby, która może doznać uszczerbku w związku z zagrożeniem zarażenia się chorobą zakaźną, a w końcu charakterystyki okoliczności faktycznych, w których zachodzi ryzyko zarażenia się chorobą zakaźną przez konkretną osobę.

W pierwszej kolejności uwzględnienia wymagają okoliczności pozwalające ocenić stopień niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia, wynikające zarówno z ryzyka zarażenia się chorobą zakaźną, jak i ryzyka związanego z przechodzeniem takiej choroby przez osobę, która mogłaby się nią zarazić. Ustalenia w tym zakresie są determinowane stanem wiedzy medycznej dotyczącej charakterystyki i zagrożeń związanych z konkretną chorobą zakaźną. W kontekście panującej obecnie epidemii koronawirusa SARS-CoV-2 oraz wynikającego z zarażenia tym wirusem zagrożenia przechodzenia ostrej choroby zakaźnej układu oddechowego COVID-19 dokonanie z perspektywy ex ante jednoznacznych ocen dotyczących stopnia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia człowieka jest o tyle trudne, że brak jest aktualnie dostatecznej wiedzy medycznej dotyczącej śmiertelności tej choroby zakaźnej, aby pozwolić sobie na jednoznaczne zdefiniowanie związanego z nią ryzyka dla życia lub zdrowia. O ile w świetle obecnej wiedzy medycznej zdaje się nie budzić wątpliwości fakt, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo zarażenia się koronawirusem SARS-CoV-2 przy zetknięciu się z patogenem, o tyle trudne do jednoznacznej oceny są obecnie współczynnik śmiertelności oraz prawdopodobieństwo ciężkiego przechodzenia przez osobę zarażoną koronawirusem ostrej choroby zakaźnej układu oddechowego COVID-19. Ten stan deficytu poznawczego niewątpliwie utrudnia w chwili obecnej dokonanie jednoznacznych ocen prawnych dotyczących tego, jak z punktu widzenia badania istotnej na gruncie art. 26 k.k. przesłanki wystąpienia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla dobra ratowanego traktować samo niebezpieczeństwo zarażenia się koronawirusem oraz związane z tym zagrożenia dla życia lub zdrowia. Wydaje się jednak, że z punktu widzenia ocen prawnych już przy obecnym stanie wiedzy medycznej dotyczącej tej choroby zakaźnej, przy uwzględnieniu skali epidemii, a także wywołanych przez nią skutków zdrowotnych i społecznych, na pewno nie można w żadnym razie bagatelizować wiążących się z nią zagrożeń dla życia lub zdrowia, nawet wobec wiedzy, że duża część osób zarażonych koronawirusem nie ma objawów chorobowych Należy zwrócić uwagę, że stan deficytu poznawczego w zakresie okoliczności istotnych z punktu widzenia oceny stopnia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla dobra lub dóbr ratowanych może mieć istotne znaczenie z punktu widzenia ustalenia, że sprawca działał w usprawiedliwionym błędzie co do okoliczności wyłączającej bezprawność lub wyłączającej winę (art. 29 k.k.). .

W drugiej kolejności przy ocenie, czy in concreto wystąpił stan bezpośredniego niebezpieczeństwa dla dobra ratowanego, uwzględnienia wymagają okoliczności związane z oceną ryzyka dla życia lub zdrowia występujące po stronie lekarza, personelu medycznego czy innych pacjentów, którzy mogliby się zarazić chorobą zakaźną w związku z udzieleniem świadczenia zdrowotnego zarażonemu nią pacjentowi. W tym kontekście dla ustalenia, że zachodzi sytuacja bezpośredniego niebezpieczeństwa dla dobra lub dóbr ratowanych, istotne znaczenie mogą mieć właściwości indywidualne osób narażonych na zarażenie się chorobą zakaźną. Właściwości konkretnej osoby mogą determinować, że takie niebezpieczeństwo nie będzie w ogóle zachodzić (np. w wypadkach, gdy będzie ona odporna na zarażenie konkretną chorobą) albo że będzie się ono kształtować na mniejszym lub większym poziomie. W szczególności za istotnie większe należy uznać ryzyko dla życia lub zdrowia osób kwalifikujących się do tzw. grup ryzyka, to jest do kręgu osób, u których ze względu na określone cechy osobnicze w świetle aktualnej wiedzy medycznej przebieg konkretnej choroby zakaźnej generuje istotnie większe zagrożenia powikłań zdrowotnych, a nawet śmierci.

W końcu przy ocenie, czy zachodzi sytuacja bezpośredniego niebezpieczeństwa dla dobra lub dóbr ratowanych, uwzględnienia wymagają skonkretyzowane okoliczności związane z sytuacją faktyczną, w której miałoby dojść do uchylenia się przez lekarza od udzielenia świadczenia zdrowotnego. Kluczowe znaczenie dla oceny prawnej w tym zakresie mogą mieć wszelkie okoliczności faktyczne związane z udzielaniem świadczeń zdrowotnych przez lekarzy i innych przedstawicieli zawodów medycznych w warunkach braków materiałowych, osobowych i organizacyjnych, które prowadzić będą do sytuacji zwiększenia ryzyka zarażenia się chorobą zakaźną w porównaniu do sytuacji, gdyby zostały im zapewnione odpowiadające wymaganym standardom warunki wykonywania pracy, pozwalające na zminimalizowanie niebezpieczeństwa osobistego po stronie osób udzielających świadczeń zdrowotnych. Wydaje się, że te okoliczności mają szczególnie doniosłe znaczenie w stanie epidemii, gdy zagrożenia dla lekarzy i personelu medycznego związane z zarażeniem się chorobą zakaźną mają charakter permanentny. Najbardziej oczywistym przykładem jest niezapewnienie lekarzom lub innym przedstawicielom zawodów medycznych odpowiednich środków ochrony indywidualnej stanowiących podstawowe zabezpieczenie przed zarażeniem się chorobą zakaźną. W takich przypadkach zarówno prawdopodobieństwo zarażenia się, jak i ciężkiego przechodzenia choroby zakaźnej powinno zostać ocenione jako istotnie większe. Ryzyko, że w konkretnej sytuacji faktycznej zaistniał stan bezpośredniego narażenia na niebezpieczeństwo dobra ratowanego w postaci życia lub zdrowia lekarza lub osób trzecich oraz jaki poziom takie niebezpieczeństwo osiągnęło, powinno zostać ocenione przy uwzględnieniu wszystkich wskazanych okoliczności.

Do drugiej grupy przesłanek określających stan wyższej konieczności należą znamiona dotyczące działań zmierzających do uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla dobra prawnego. Stan wyższej konieczności zachodzi wówczas, gdy sprawca działający w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla dobra lub dóbr ratowanych będzie zmuszony poświęcić inne dobro prawem chronione, w związku z czym dojdzie do realizacji znamion czynu zabronionego. Z perspektywy analizowanej w tym opracowaniu problematyki warto skupić się na dwóch kluczowych przesłankach stanu wyższej konieczności, to jest na przesłance subsydiarności oraz przesłance proporcjonalności. Subsydiarny charakter stanu wyższej konieczności Zob. J. Lachowski, Stan wyższej konieczności…, s. 134; J. Lachowski (w:) Nauka o przestępstwie…, s. 351; A. Zoll (w:) Kodeks karny…, s. 581; W. Zontek (w:) Kodeks karny…, s. 540–541. oznacza, że poświęcenie jednego dobra w celu ratowania drugiego jest warunkowane tym, aby niebezpieczeństwa dla dobra ratowanego nie dało się inaczej uniknąć niż przez poświęcenie innego dobra. Z przesłanki subsydiarności wyprowadza się dyrektywę wyboru takiego sposobu ratowania dobra lub dóbr prawnych, który spowoduje najmniejsze z możliwych szkód dla dobra poświęconego. W kontekście rozważania możliwości powołania się na stan wyższej konieczności przez lekarza uchylającego się od udzielenia świadczenia zdrowotnego zarażonemu chorobą zakaźną pacjentowi tak rozumiana przesłanka subsydiarności jest ściśle powiązana z ustaleniem możliwości podjęcia przez lekarza działań minimalizujących niebezpieczeństwo dla chronionych dóbr prawnych, a jednocześnie umożliwiających realizację ciążącego na nim obowiązku udzielenia pomocy lekarskiej. Nie da się wykluczyć, że in concreto podjęcie innych niż udzielenie świadczenia zdrowotnego działań minimalizujących niebezpieczeństwo zarażenia chorobą zakaźną będzie niemożliwe lub okaże się nieskuteczne. W takich wypadkach jedynym racjonalnym sposobem uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla chronionego dobra lub dóbr prawnych będzie uchylenie się od udzielenia świadczenia zdrowotnego zarażonemu pacjentowi. W końcu zupełnie fundamentalne znaczenie z punktu widzenia omawianej problematyki ma przesłanka proporcjonalności stanu wyższej konieczności Zob. J. Lachowski, Stan wyższej konieczności…, s. 120; J. Lachowski (w:) Nauka o przestępstwie…, s. 347; A. Zoll (w:) Kodeks karny…, s. 582–585; W. Zontek (w:) Kodeks karny…, s. 537–540. . W perspektywie przyjętego w art. 26 § 1 i § 2 k.k. rozwiązania różnicującego prawnokarne konsekwencje działania w stanie wyższej konieczności w zależności od proporcji dóbr zachodzącej pomiędzy dobrem ratowanym a dobrem poświęcanym możliwe jest wyłączenie odpowiedzialności karnej z uwagi na brak bezprawności lub brak winy po stronie sprawcy działającego w sytuacji kolizyjnej. W przypadkach ratowania dobra prawnego o wartości większej od dobra poświęcanego takie zachowanie uznaje się za legalne z uwagi na jego społeczną opłacalność. W przypadkach ratowania dobra prawnego o wartości równej lub mniejszej, ale nie oczywiście mniejszej od dobra poświęcanego zachowanie uznaje się za bezprawne, ale popełnione w warunkach zachodzenia okoliczności wyłączającej winę ze względu na działanie sprawcy w szczególnej sytuacji motywacyjnej wynikającej z sytuacji kolizyjnej. W tej drugiej kategorii przypadków w świetle regulacji art. 26 § 2 k.k. zasadą jest wyłączenie odpowiedzialności karnej ze względu na przyjęcie aksjologicznego założenia, że nie można postawić sprawcy zarzutu, iż zachował się sprzecznie z normą prawną w sytuacjach, w których zdecydował się na ratowanie dobra przedstawiającego taką samą wartość jak dobro poświęcane, a nawet w sytuacjach, w których dobro ratowane jest mniejszej wartości od dobra poświęcanego, o ile tylko dysproporcja nie jest rażąca. W świetle założeń aksjologicznych stanowiących podstawę regulacji art. 26 § 2 k.k. na usprawiedliwienie zasługuje w szczególności sprawca czynu zabronionego, który ratuje własne dobro prawne równej lub mniejszej wartości niż dobro poświęcane. Równocześnie od tej zasady ustawodawca czyni istotny wyjątek w art. 26 § 4 k.k., wskazując na wyłączenie możliwości powoływania się na stan wyższej konieczności tych kategorii osób, na których ciąży szczególny obowiązek ochrony dobra poświęcanego nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste. Artykuł 26 § 4 k.k. ma fundamentalne znaczenie dla określenia granic odpowiedzialności karnej lekarza w razie uchylenia się od udzielenia świadczenia zdrowotnego w wypadku zaistnienia bezpośredniego niebezpieczeństwa zarażenia się chorobą zakaźną ze względu na fakt, że wówczas, gdy przedstawiciele tej grupy zawodowej pełnią rolę gwarantów nienastąpienia skutku przestępnego, ciąży na nich jednocześnie szczególny obowiązek ochrony dobra poświęcanego nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste.

Ograniczenie możliwości powoływania się na stan wyższej konieczności wyłączający winę przez tzw. gwarantów ochrony (art. 26 § 4 k.k.)

Regulacja art. 26 § 4 k.k. wyraża tzw. zasadę wyłączenia Zob. J. Lachowski, Stan wyższej konieczności…, s. 139; J. Lachowski (w:) Nauka o przestępstwie…, s. 347; A. Zoll (w:) Kodeks karny…, s. 586–587; W. Zontek (w:) Kodeks karny…, s. 537–540. . Normatywny sens tej zasady sprowadza się do ograniczenia możliwości powołania się na stan wyższej konieczności wyłączający winę z art. 26 § 2 k.k., jeżeli sprawca poświęca dobro, które ma szczególny obowiązek chronić nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste. Przyjmuje się, że takie wyłączenie możliwości powoływania się na stan wyższej konieczności znajduje swoje aksjologiczne uzasadnienie w tym, że od pewnych kategorii podmiotów (sprawców mających szczególny obowiązek chronić dobro poświęcane nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste) w określonych kategoriach sytuacji faktycznych (w przypadkach ratowania dobra prawnego o wartości równej lub mniejszej, ale nie oczywiście mniejszej od dobra poświęcanego) społeczeństwo oczekuje podejmowania zachowań ratujących dobro poświęcane także w takich sytuacjach, gdy łączy się to z niebezpieczeństwem wystąpienia uszczerbku na dobrach prawnych osoby, na której taki obowiązek gwarancyjny ciąży. Społeczne uzasadnienie obowiązywania w systemie prawnym takich regulacji wynika z powierzenia gwarantom ochrony szczególnie doniosłej roli, zadań i łączących się z tym obowiązków w zakresie ochrony określonych dóbr prawnych Podobny charakter ma art. 210 § 5 Kodeksu pracy wyłączający prawa pracownika powstrzymania się od pracy niebezpiecznej, gdy do obowiązków pracowniczych należy ratowanie życia ludzkiego lub mienia. Warto jednak zwrócić w tym kontekście uwagę, że w doktrynie prawa pracy wskazuje się, że wyłączenie to nie jest bezwzględne i nie dotyczy sytuacji, gdy zostaną przekroczone granice dopuszczalnego ryzyka. Na przykład w sytuacji, gdy pracodawca nie zapewni pracownikowi niezbędnych środków ochrony indywidualnej – zob. J. Jankowiak, Prawo powstrzymania się od wykonywania niebezpiecznej pracy przez pracowników zobowiązanych do ratowania życia ludzkiego lub mienia, „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny” 1997/4, s. 93; J. Jankowiak, Glosa do wyroku SN z 15.05.2001 r. (II UKN 395/00), OSP 2003/7–8, poz. 87; T. Wyka (w:) Kodeks pracy. Komentarz, t. 2, Artykuły 114–304(5), red. K. Baran, Warszawa 2020, teza 6 do art. 210. .

Racjonalizacja klauzuli wyłączenia sprowadza się więc do twierdzenia, że występowanie w określonej roli społecznej może stanowić źródło obowiązku podejmowania takich zachowań, które będą wiązać się z koniecznością narażania dóbr osobistych na niebezpieczeństwo. Obowiązek gwarancyjny może wynikać w szczególności z wykonywania przez sprawcę zawodu, z którym jednocześnie łączy się niebezpieczeństwo osobiste dla osób go wykonujących. W tym kontekście należy jednak od razu zaznaczyć, że racjonalna wykładnia art. 26 § 4 k.k. musi uwzględniać, że tak uzasadniony szczególny obowiązek ochrony poświęcanego dobra prawnego nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste nie może mieć charakteru nieograniczonego. Trudno bowiem znaleźć dostatecznie uzasadnione podstawy do twierdzenia, że społeczeństwo może od pewnych kategorii osób, zwłaszcza grup zawodowych świadczących pracę wiążącą się z narażaniem dóbr osobistych na niebezpieczeństwo, oczekiwać nieograniczonego poświęcenia własnych dóbr w celu ratowania innych dóbr prawnych, zwłaszcza dóbr społecznych. Tym trudniej znaleźć uzasadnienie dla nakładania takiego bezgranicznego obowiązku heroizmu, gdy jednocześnie państwo czy społeczeństwo nie zapewnia wskazanym grupom zawodowym takich warunków i organizacji pracy, które w związku z obowiązującymi w tym zakresie standardami minimalizowałyby niebezpieczeństwo osobiste wynikające z wykonywania zawodu, czy też nie zapewnia tym grupom zawodowym należnego im statusu społecznego, w tym godziwego wynagrodzenia, niejako rekompensując tym samym wypełnianie pewnych szczególnie istotnych zadań w zakresie ochrony dóbr indywidualnych lub społecznych nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste.

W związku z powyższym nie kwestionując co do zasady twierdzenia, że z wypełnianiem określonych ról społecznych mogą łączyć się szczególne obowiązki gwarancyjne, sprowadzające się do podejmowania zachowań ratujących chronione dobro prawne nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste, za uzasadnioną należy przyjąć zawężającą interpretację zakresu zastosowania zasady wyłączenia.

Wykładnia art. 26 § 4 k.k. daje podstawę do przyjęcia, że zakres ustawowego wyłączenia możliwości powoływania się na stan wyższej konieczności z art. 26 § 2 k.k. został oparty na kryteriach mieszanych o charakterze podmiotowo-przedmiotowym.

Na płaszczyźnie podmiotowej zastosowanie zasady wyłączenia zostało ograniczone do sprawców, na których spoczywa szczególny obowiązek ochrony dobra poświęcanego nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste. W pewnym uproszczeniu osoby, na których taki obowiązek gwarancyjny wobec dobra poświęconego spoczywa, można określić gwarantami ochrony Podmioty, do których odnosi się art. 26 § 4 k.k., nazywane są również gwarantami kwalifikowanymi. Zob. A. Zoll (w:) Kodeks karny…, s. 586. . Zasadnicze znaczenie dla określenia kryteriów pozwalających uznać sprawcę działającego w warunkach stanu wyższej konieczności za gwaranta ochrony ma zdefiniowanie szczególnego charakteru ciążącego na nim obowiązku, przy jednoczesnym uwzględnieniu, że jest to obowiązek kwalifikowany w tym sensie, że pozostaje zaktualizowany również w sytuacjach, w których ochrona dobra prawnego wymaga narażenia się przez gwaranta na niebezpieczeństwo osobiste. Szczególny charakter obowiązku przejawia się więc z jednej strony w tym, że w danych okolicznościach faktycznych na gwarancie ciąży obowiązek ochrony poświęcanego dobra prawnego, a po drugie w tym, że obowiązek ten rozciąga się także na sytuacje, w których realizacja ciążących na gwarancie powinności może łączyć się z zagrożeniem dla jego własnych dóbr prawnych, w szczególności dóbr osobistych, jakimi są życie lub zdrowie. Szczególny obowiązek ochrony dobra poświęcanego jest uzależniony od istnienia po stronie sprawcy zaktualizowanej w konkretnych okolicznościach faktycznych powinności przeciwdziałania występowaniu stanu zagrożenia lub uszczerbku dla tego dobra, które miałby zostać poświęcone w celu ratowania dóbr osobistych gwaranta Ustalenie granic szczególnego obowiązku ochrony dobra poświęconego wymaga każdorazowo określenia zakresu takiego obowiązku poprzez przesądzenie, że na zindywidualizowanym gwarancie ciążył obowiązek ochrony konkretnego dobra prawnego oraz określenia zakresu treściowego takiego obowiązku poprzez ustalenie, jakie zachowania zobligowany był podjąć gwarant w konkretnym układzie sytuacyjnym w celu ochrony dobra poświęcanego. Naruszenie obowiązków spoczywających na gwarancie ochrony może polegać zarówno na działaniu godzącym w poświęcane dobro prawne, jak i na zaniechaniu takich ciążących na nim obowiązków, które pozwoliłoby uchronić dobro poświęcane przed grożącym mu uszczerbkiem lub zniszczeniem. Tym samym treść obowiązku spoczywającego na gwarancie ochrony w istotny sposób determinuje zastosowanie zasady wyłączenia. . Na sprawcy ciąży szczególny obowiązek ochrony dobra poświęcanego w rozumieniu art. 26 § 4 k.k., gdy istnieje uzasadnione oczekiwanie, że z uwagi na rolę społeczną, w jakiej w danym kontekście sytuacyjnym występuje, będzie podejmował zachowania zmierzające do ochrony dobra poświęcanego nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste W przypadkach, gdy sprzeniewierzenie się obowiązkowi gwarancyjnemu będzie polegało na zaniechaniu działań zapobiegających wystąpieniu skutku przestępnego na dobrze poświęcanym, gwarant ochrony w rozumieniu art. 26 § 4 k.k. równocześnie będzie gwarantem nienastąpienia skutku przestępnego w rozumieniu art. 2 k.k. . To rola społeczna, w jakiej sprawca występuje, determinuje ocenę prawną, że w konkretnych okolicznościach faktycznych łączy go z danym dobrem prawnym taka szczególna więź, która stanowi podstawę do nałożenia na niego obowiązku ochrony tego dobra nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste Przy definiowaniu na gruncie art. 26 § 4 k.k. pojęcia szczególnego obowiązku ochrony dobra poświęcanego zasadne wydaje się wykorzystanie dorobku doktryny w zakresie rozumienia na gruncie art. 2 k.k. szczególnego obowiązku zapobieżenia skutkowi przestępnemu przez gwaranta nienastąpienia skutku przestępnego. Zob. m.in. J. Majewski, Prawnokarne…, s. 98; J. Majewski, O pożytkach…, s. 116; M. Bielski, Normatywne podstawy…, s. 196. . Podkreślić należy, że taki szczególny obowiązek ochrony musi być in concreto obowiązkiem zaktualizowanym, aby sprawcę można było uznać za gwaranta ochrony. W tym kontekście warto zwrócić uwagę, że w literaturze przedmiotu wskazuje się, że w art. 26 § 4 k.k. ustawodawca zdefiniował ciążący na gwarancie ochrony obowiązek przez wskazanie, że ma mieć on charakter szczególny, bez stawiania wymogu, że obowiązek ten musiał mieć charakter prawny Przez kumulatywne użycie przymiotników „prawny” i „szczególny” ustawodawca określa zakres spoczywających na gwarancie obowiązków zapobieżenia skutkowi przestępnemu, określając podmiot odpowiedzialności karnej za przestępstwa materialne z zaniechania (art. 2 k.k.), oraz niedopuszczenia do popełnienia czynu zabronionego, określając z kolei podmiot odpowiedzialności karnej za przestępstwo pomocnictwa przez zaniechanie (art. 18 § 3 k.k.). . Pomimo to przedstawiciele doktryny, analizując status normatywny gwarantów ochrony, wskazują, że w procesie wykładni pewne znaczenie ma również określenie prawnego źródła ciążącego na nich obowiązku W doktrynie uznaje się, że źródło obowiązku gwarancyjnego może wynikać z ustawy, umowy, orzeczenia sądu lub decyzji administracyjnej. W tym kontekście sporne jest, czy za takie źródło obowiązku ochrony dobra poświęconego można uznać wcześniejsze stworzenie przez gwaranta stanu zagrożenia dla tego dobra prawnego. Natomiast odrzuca się pogląd, że za źródło takiego obowiązku mogą zostać uznane zwyczaj czy zasady współżycia społecznego - zob. J. Lachowski, Stan wyższej konieczności…, s. 140–145; J. Lachowski (w:) Nauka o przestępstwie…, s. 783–785; A. Zoll (w:) Kodeks karny…, s. 586; W. Zontek (w:) Kodeks karny…, s. 541. . Zwraca się w szczególności uwagę na konieczność wskazania podstaw normatywnych uzasadniających uznanie za gwarantów ochrony przedstawicieli określonych kategorii zawodów, których wykonywanie z jednej strony sprowadza się do ochrony społecznie doniosłych dóbr prawnych, a z drugiej strony ochrona dóbr może się łączyć z narażaniem się na niebezpieczeństwo osobiste ze strony gwaranta. Takie zabiegi interpretacyjne można uznać za dopuszczalne w takim zakresie, w jakim służą one do uzasadnienia poglądu, że na określonych grupach zawodowych ciążą szczególne obowiązki chronienia dobra poświęcanego, które aktualizują się w związku z wykonywaniem obowiązków zawodowych. Natomiast ograniczenie się przez ustawodawcę w art. 26 § 4 k.k. do wskazania wyłącznie na szczególny charakter obowiązku ochrony dobra poświęcanego, z pominięciem, że ten obowiązek musi mieć również charakter prawny, nie wydaje się być zabiegiem przypadkowym. W razie gdyby zawężono podmiotowo art. 26 § 4 k.k. poprzez ograniczenie pojęcia gwaranta ochrony tylko do sprawców, na których ciążył szczególny i zarazem prawny obowiązek ochrony dobra poświęconego nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste, to wynikająca z tego przepisu zasada wyłączenia mogłaby znaleźć zastosowanie tylko do przypadków, w których status normatywny gwaranta ochrony znajdowałby wprost podstawę w aktach normatywnych, umowach lub decyzjach indywidualnych, wskazujących wyraźnie na ciążące na danej grupie zawodowej lub konkretnej osobie obowiązki w zakresie ochrony dobra poświęcanego nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste Tylko w przypadku niektórych grup zawodowych, których przedstawicieli doktryna prawa karnego zalicza do gwarantów ochrony, można odnaleźć wyraźne normatywne zakotwiczenia dla twierdzenia, że przyjęli oni na siebie szczególny obowiązek ochrony dobra prawnego nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste. Wynika to w szczególności z rot ślubowań strażaka (art. 30 ust. 1 zd. 1 ustawy z 24.08.1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej, Dz.U. z 2019 r. poz. 1499), policjanta (art. 27 ustawy z 6.04.1990 r. o Policji, Dz.U. z 2020 r. poz. 360) oraz żołnierza (art. 1 ustawy z 3.10.1992 r. o przysiędze wojskowej, Dz.U. z 1992 r. nr 77 poz. 386). . Okoliczność, że w art. 26 § 4 k.k. użyto wyłącznie przesłanki szczególnego charakteru obowiązku ochrony dobra ratowanego, pozwala zaliczyć do gwarantów ochrony także przedstawicieli tych grup zawodowych, w przypadku których ustawodawca wprost nie przewidział w przepisach prawa formalnego obowiązku ochrony dobra poświęconego nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste, ale jednocześnie nałożenie na te grupy zawodowe takich powinności będzie materialnie wynikać z istoty zawodu, którego wykonywanie może łączyć się z niebezpieczeństwem dla dóbr osobistych Do takich zawodów należą zawody medyczne, w których regulacjach ustawowych próżno szukać przepisów zobowiązujących do wykonywania obowiązków zawodowych z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste. Nie budzi jednak wątpliwości w doktrynie, że również przedstawiciele zawodów medycznych, w przypadkach gdy ciąży na nich szczególny obowiązek ochrony dobra poświęconego, są zobowiązani chronić je nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste. .

W oparciu o kryteria przedmiotowe zasada wyłączenia z art. 26 § 4 k.k. doznaje ograniczeń na kilku płaszczyznach. Najbardziej oczywiste jest przedmiotowe ograniczenie zastosowania zasady wyłączenia tylko do sytuacji faktycznych, w  których z uwagi na proporcję pomiędzy dobrem ratowanym a dobrem poświęcanym sprawca miałby potencjalną możliwość powołania się na stan wyższej konieczności wyłączający winę. W świetle literalnego brzmienia art. 26 § 4 k.k. nie budzi wątpliwości stwierdzenie, że zasada wyłączenia nie odnosi się w ogóle do sytuacji, w których gwarant ochrony będzie działał w stanie wyższej konieczności wyłączającym bezprawność. Nie ma więc przeszkód, żeby gwarant ochrony powołał się na stan wyższej konieczności z art. 26 § 1 k.k. wówczas, gdy nie wypełni ciążącego na nim obowiązku ochrony dobra poświęcanego, decydując się na ratowanie własnego dobra prawnego o większej wartości od dobra poświęcanego Zob. A. Zoll (w:) Kodeks karny…, s. 585. .

Wykładnia językowa art. 26 § 4 k.k. daje podstawę do dalszego przedmiotowego zawężenia stosowania zasady wyłączenia tylko do sytuacji, w której sprawca podejmie zachowania zmierzające do ratowania własnego dobra prawnego narażanego na niebezpieczeństwo uszczerbku lub zniszczenia w związku z wypełnieniem ciążącego na nim obowiązku gwarancyjnego. Zasada wyłączenia odnosi się przedmiotowo tylko do sytuacji, w których sprawca miałby poświęcić dobro prawne, które ma szczególny obowiązek chronić, w celu ratowania własnych dóbr osobistych Przyjmuje się, że pojęcie dóbr osobistych na gruncie art. 26 § 4 k.k. powinno się rozumieć w sposób przyjęty w art. 23 i 24 ustawy z 23.04.1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. z 2019 r. poz. 1145 ze zm.), dalej k.c. W kontekście art. 26 § 4 k.k. najistotniejsze znaczenie ma wyłączenie możliwości powoływania się na stan wyższej konieczności wyłączający winę z powołaniem się na ratowanie przez sprawcę takich własnych dóbr osobistych jak życie, zdrowie, wolność, nietykalność cielesna. , a tym bardziej innych przynależnych mu dóbr niemających charakteru osobistego Należy się zgodzić z tymi przedstawicielami doktryny, którzy zwrot „nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste” rozumieją w ten sposób, że wyłączenie możliwości powoływania się na stan wyższej konieczności wyłączający winę tym bardziej nie zachodzi w przypadkach, w których sprawca miałby nie zrealizować swojego obowiązku gwarancyjnego ze względu na zaistnienie sytuacji, kiedy narażone na niebezpieczeństwo byłyby inne jego dobra prawne niż dobra osobiste. . Prowadzi to do konstatacji, że sprawca będący gwarantem ochrony może się powołać na stan wyższej konieczności wyłączający winę także wówczas, gdy poświęci dobro, które miał szczególny obowiązek chronić, w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego innym dobrom prawnym niż jego własne dobra Przykładowo gwarant ochrony może powołać się na art. 26 § 2 k.k. wówczas, gdy odstąpi od realizacji ciążącego na nim obowiązku gwarancyjnego, mającego za przedmiot ochronę życia w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia innej osoby, wobec której nie ciążył na nim obowiązek gwarancyjny. . Ponadto wydaje się, że art. 26 § 4 k.k. może znajdować zastosowanie tylko w tych przypadkach, gdy osobiste niebezpieczeństwo dla gwaranta będzie wynikało z takiego źródła zagrożenia, przed którym będzie on zobowiązany chronić dobro prawne ze względu na rolę społeczną, w jakiej w danym kontekście występuje Można to zilustrować na przykładzie lekarza – nie powinno budzić wątpliwości stwierdzenie, że zagrożenie zarażenia się chorobą zakaźną od pacjenta jest immanentnie związane z wykonywaniem przynajmniej niektórych specjalizacji w ramach tego zawodu. Trudno natomiast uznać, że w ramach obowiązków gwarancyjnych, o których mowa w art. 26 § 4 k.k., lekarz miałby być szczególnie zobowiązany do działań umożliwiających sobie udzielanie pomocy medycznej po wcześniejszym narażeniu się na niebezpieczeństwo sytuacyjne, np. po wyciągnięciu ofiary wypadku z płonącego samochodu – zob. J. Kulesza, Granice obowiązku…, s. 110 i cytowana tam literatura. .

W końcu wykładnia art. 26 § 4 k.k. daje asumpt do wyrażenia poglądu, że zakres przedmiotowy zasady wyłączenia jest ograniczony do sytuacji, w których gwarant ochrony będzie narażał się na niebezpieczeństwo osobiste. A contrario oznacza to, że zasada wyłączenia nie znajduje zastosowania, gdy realizacja obowiązku gwarancyjnego łączyłaby się po stronie gwaranta ochrony z koniecznością poświęcenia swoich dóbr osobistych W tym kierunku idą M. Berent, M. Filar (w:) Kodeks karny. Komentarz, red. M. Filar, Warszawa 2016, nb 14 do art. 26; M. Kulik (w:) Kodeks karny. Komentarz, red. M. Mozgawa, Warszawa 2015, teza 23 do art. 26; E. Zatyka, Lekarski obowiązek udzielenia pomocy a ryzyko związane z wykonywaniem zawodu (zarys problemu) (w:) Zagadnienia współczesnej polityki kryminalnej, red. T. Dukiet-Nagórska, Bielsko-Biała 2006, s. 285; E. Zielińska, Odpowiedzialność zawodowa lekarza i jej stosunek do odpowiedzialności karnej, Warszawa 2001, s. 359–361. . Ciążący na gwarancie ochrony obowiązek nie aktualizuje się w sytuacjach, w których zachodziłoby na tyle wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia uszczerbku na dobrach osobistych gwaranta, że ewentualna realizacja ciążącego na nim obowiązku musiałaby zostać uznana za zachowanie powodujące uszczerbek na jego własnym życiu lub zdrowiu Zob. K. Buchała, Prawo karne materialne, Warszawa 1989, s. 266; K. Buchała, A. Zoll, Polskie prawo karne, Warszawa 1997, s. 213. . Tym samym wykładnia art. 26 § 4 k.k. powinna zakładać, że w treść zasady wyłączenia wpisana jest swoista klauzula limitująca obowiązki gwaranta ochrony do zachowań, z którymi łączy się niebezpieczeństwo osobiste, ale nieobejmująca już zachowań polegających na poświęceniu własnych dóbr prawnych. Racjonalnie ukształtowany porządek prawny nie może zobowiązywać żadnej osoby pod groźbą sankcji karnych do podejmowania takich zachowań, które w danym kontekście sytuacyjnym stwarzają tak wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia uszczerbku na własnych dobrach prawnych, że w istocie rzeczy wypełnienie obowiązku gwarancyjnego oznaczałoby podjęcie przez gwaranta zachowania samodestrukcyjnego, skutkującego wyrządzeniem sobie uszczerbku na własnych dobrach prawnych. W takich przypadkach należy uznać, że gwarant ochrony nie działa już w sytuacji narażenia się na niebezpieczeństwo osobiste, ale w sytuacji poświęcenia swoich dóbr osobistych. W tej drugiej kategorii sytuacji nie znajduje zastosowania zasada wyłączenia z art. 26 § 4 k.k.

Przyjęcie takiej ograniczającej zastosowanie art. 26 § 4 k.k. wykładni tego przepisu opiera się na założeniu, że w kontekście wyrażonej w art. 31 ust. 3 Konstytucji zasady proporcjonalności ustawodawca nie ma kompetencji do tak daleko idącej ingerencji w konstytucyjnie chronione prawa i wolności obywatelskie, aby za pomocą sankcji karnych wymuszać na pewnych kategoriach osób szczególnie zobowiązanych do ochrony określonych dóbr prawnych podejmowanie zachowań, które nie tylko prowadziłyby do narażenia się na niebezpieczeństwo osobiste, ale oznaczałyby, że realizacja obowiązku gwarancyjnego będzie z wysokim stopniem prawdopodobieństwa skutkowała uszczerbkiem na życiu lub zdrowiu gwaranta. Postulat wąskiej wykładni tego zwrotu na gruncie art. 26 § 4 k.k. prowadzi do wniosku, że na sprawcy nie ciąży obowiązek gwarancyjny wówczas, gdy poziom prawdopodobieństwa, że dojdzie do uszczerbku na jego dobrach osobistych (życiu lub zdrowiu), będzie tak wysoki, że wykonanie ciążącego na nim obowiązku w istocie rzeczy oznaczałoby poświęcenie własnych dóbr prawnych.

Rozstrzyganie kolizji pomiędzy dobrem prawnym pacjenta i lekarza w kontekście przesłanek stanu wyższej konieczności

Przedstawiona analiza wskazuje na to, że w praktyce przesądzenie, czy lekarz uchylający się od udzielenia świadczenia zdrowotnego może uniknąć odpowiedzialności karnej ze względu na działanie w granicach stanu wyższej konieczności, z reguły wymaga przeprowadzenia skomplikowanych zabiegów wykładniczych i subsumcyjnych, które muszą uwzględniać realia konkretnego stanu faktycznego. Wydaje się jednak, że możliwe jest sformułowanie wskazówek interpretacyjnych, pozwalających na poczynienie kilku uwag o charakterze bardziej ogólnym.

Fundamentalne znaczenie dla rozważania możliwości wyłączenia odpowiedzialności karnej lekarza za przestępstwo skutkowe przeciwko życiu lub zdrowiu z powołaniem się na działanie w stanie wyższej konieczności ma dokonanie ustaleń świadczących o tym, że uchylenie się od udzielenia świadczenia zdrowotnego pacjentowi z obawy przed zarażeniem chorobą zakaźną nastąpiło w sytuacji, w której wystąpił stan bezpośredniego niebezpieczeństwa dla jego dóbr osobistych w postaci życia lub zdrowia. Ocena, czy taki stan zagrożenia dla dóbr osobistych lekarza faktycznie wystąpił, wymaga poczynienia ustaleń dotyczących nie tylko prawdopodobieństwa zarażenia się przez lekarza chorobą zakaźną, ale przede wszystkim wystąpienia u niego w wyniku zarażenia chorą zakaźną stanu mogącego skutkować uszczerbkiem na jego zdrowiu, a nawet życiu. Dokonanie ustaleń w tym zakresie ma istotne znaczenie z dwóch perspektyw. Z jednej strony wystąpienie stanu bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia lekarza jest wyjściową przesłanką do dokonania oceny prawnej, że lekarz mógł podjąć działania uchylające bezpośrednie niebezpieczeństwo dla swoich dóbr prawnych poprzez zaniechanie udzielenia świadczenia zdrowotnego zarażonemu pacjentowi. Z drugiej strony ustalenie bardzo wysokiego stopnia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla dóbr prawnych lekarza, wynikającego z dokonanej in concreto oceny ryzyka oraz potencjalnych konsekwencji zarażenia się chorobą zakaźną dla jego życia lub zdrowia, ma istotne znaczenie dla dokonania oceny prawnej, że nie znajdzie w takim wypadku zastosowania regulacja art. 26 § 4 k.k., ograniczająca możliwość powołania się na stan wyższej konieczności wyłączający winę. W świetle prezentowanego w tym opracowaniu poglądu art. 26 § 4 k.k. nie znajduje zastosowania w przypadkach, w których stopień niebezpieczeństwa dla dóbr osobistych lekarza, wynikający z realizacji przez niego obowiązku gwarancyjnego wobec pacjenta, byłby tak wysoki, że udzielenie mu świadczenia zdrowotnego z dużym stopniem prawdopodobieństwa skutkowałoby uszczerbkiem na zdrowiu lub śmiercią lekarza Przykładem takiej sytuacji byłoby uchylenie się przez lekarza od udzielenia świadczenia zdrowotnego pacjentowi choremu na charakteryzującą się tak wysoką śmiertelnością chorobę zakaźną, że w świetle obiektywnej wiedzy medycznej zarażenie się nią w konkretnych okolicznościach faktycznych z bardzo wysokim stopniem prawdopodobieństwa skutkowałoby śmiercią lekarza. Sytuacja taka zachodziłaby na przykład w przypadku bezpośredniego niebezpieczeństwa zarażenia się wirusem Ebola wywołującym gorączkę krwotoczną o wskaźniku śmiertelności wynoszącym, jak się szacuje na poziomie badań, około 70–80%. Z uwagi na istotne deficyty w wiedzy medycznej dotyczące zaraźliwości koronawirusa SARS-CoV-2 i śmiertelności wywoływanej przez niego ostrej choroby zakaźnej układu oddechowego COVID-19 trudno w chwili obecnej jednoznacznie wypowiadać się o statystycznym prawdopodobieństwie negatywnych następstw wynikających z zarażenia się tą chorobą. Warto jednak raz jeszcze podkreślić, że ocenę stopnia prawdopodobieństwa negatywnych następstw na życiu lub zdrowiu należy oceniać nie tylko przez pryzmat kryteriów zaraźliwości i śmiertelności konkretnej choroby zakaźnej, ale również kryteriów podmiotowych związanych z potencjalnymi skutkami zarażenia się konkretną chorobą u zindywidualizowanej osoby (np. zaliczanie się takiej osoby do grupy ryzyka ze względu na jej stan zdrowia), jak również kryteriów sytuacyjnych (np. związanych z zapewnionymi in concreto środkami ochrony indywidualnej, procedur bezpieczeństwa oraz rozwiązań organizacyjnych minimalizujących ryzyko zarażenia wśród przedstawicieli służby zdrowia). . Na lekarzu ciąży bowiem obowiązek udzielania świadczeń zdrowotnych z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste, ale nie ciąży obowiązek poświęcania własnego życia lub zdrowia w celu realizacji obowiązku gwarancyjnego.

Dokonanie prawnokarnej oceny możliwości powołania się przez lekarza na stan wyższej konieczności w sytuacji uchylenia się od udzielenia świadczenia zdrowotnego zarażonemu chorobą zakaźną pacjentowi jest każdorazowo uzależnione od wyników procedury ważeniowej, zmierzającej do określenia proporcji dóbr pomiędzy dobrem poświęcanym, jakim jest życie lub zdrowie pacjenta, oraz dobrem ratowanym w postaci życia lub zdrowia lekarza. Stanowiące istotę przesłanki proporcjonalności stanu wyższej konieczności porównanie wartości dobra poświęcanego z dobrem ratowanym nie może ograniczać się tylko do porównania ze sobą generalno-abstrakcyjnie rozumianych wartości społecznych, jakimi są życie lub zdrowie. Ustalenia w tym zakresie wymagają uwzględnienia całokształtu okoliczności faktycznych konkretnego zdarzenia, mających znaczenie dla określenia proporcji pomiędzy kolidującymi dobrami lekarza oraz pacjenta. Wartościowanie w tym zakresie powinno mieć wymiar konkretno-indywidualny warunkowany okolicznościami, w jakich dochodzi do sytuacji kolizyjnej. W tym kontekście kluczowe znaczenie będą miały determinowane okolicznościami konkretnego przypadku ustalenia dotyczące stopnia narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo dobra poświęconego w postaci życia lub zdrowia pacjenta, wynikające z zaniechania udzielenia mu świadczenia zdrowotnego przez lekarza, w porównaniu do stopnia zagrożenia dla dobra ratowanego w postaci życia lub zdrowia lekarza, w razie gdyby ten zdecydował się na udzielenie pomocy medycznej pacjentowi zarażonemu chorobą zakaźną. Podobnie istotne znaczenie dla ustalenia proporcji między kolidującymi dobrami będzie miało dokonanie z perspektywy ex ante porównania z jednej strony prawdopodobieństwa wystąpienia oraz zakresu potencjalnych negatywnych następstw dla życia lub zdrowia pacjenta w razie uchylenia się przez lekarza od udzielenia mu świadczenia zdrowotnego, a z drugiej strony prawdopodobieństwa wystąpienia oraz zakresu potencjalnych negatywnych skutków zdrowotnych w razie zarażenia się przez lekarza od pacjenta chorobą zakaźną. Taki uadekwatniający charakter procedury ważenia dóbr ma szczególnie znaczenie dla dokonania ustaleń dotyczących wzajemnych relacji pomiędzy dobrem poświęcanym, jakim jest życie lub zdrowie pacjenta, a dobrem ratowanym, jakim jest życie lub zdrowie lekarza. Prawidłowe ustalenia dotyczące proporcji pomiędzy kolidującymi in concreto dobrami mają fundamentalne znaczenie z punktu widzenia zaktualizowania się w konkretnym przypadku zasady wyłączenia z art. 26 § 4 k.k.

W świetle jednoznacznej w tym względzie regulacji art. 26 § 1 w zw. z § 4 k.k. lekarz uchylający się od udzielenia świadczenia zdrowotnego pacjentowi zarażonemu chorobą zakaźną będzie mógł powołać się na stan wyższej konieczności wyłączający bezprawność w tych wypadkach, w których poświęci dobro pacjenta niższej wartości w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego jego własnemu dobru prawnemu wyższej wartości. W szczególności możliwe będzie powołanie się na stan wyższej konieczności z art. 26 § 1 k.k. w sytuacjach, w których zaniechanie pomocy medycznej pacjentowi będzie ograniczało się do spowodowania negatywnych następstw w zakresie jego zdrowia, jeśli pozwoli to na uchylenie bezpośredniego niebezpieczeństwo dla życia lekarza Przykładem ilustrującym taką sytuację będzie uchylenie się przez lekarza należącego do grupy podwyższonego ryzyka wystąpienia ciężkich lub śmiertelnych powikłań związanych z przechodzeniem ostrej choroby zakaźnej układu oddechowego COVID-19 (np. lekarz po 65. roku życia leczący się na chorobę nowotworową) od udzielenia świadczenia zdrowotnemu pacjentowi zarażonemu koronawirusem w sytuacji, w której zaniechanie takiego świadczenia ograniczałoby się do zagrożenia zdrowia pacjenta, ale nie zagrażałoby jego życiu. . Natomiast ze względu na przewidzianą w art. 26 § 4 k.k. zasadę wyłączenia lekarz nie będzie mógł skutecznie uchylić się od odpowiedzialności karnej za negatywne następstwa na życiu lub zdrowiu pacjenta spowodowane zaniechaniem udzielenia świadczenia zdrowotnego z uwagi na obawę zarażenia się chorobą zakaźną w tych sytuacjach, w których będąc gwarantem ochrony, miałby poświęcić dobro pacjenta o równej lub większej wartości jak jego własne dobro ratowane.

W szczególności brak będzie podstaw do powołania się na stan wyższej konieczności wyłączający winę w tych wszystkich przypadkach, w których lekarz jako osoba zobowiązana do ratowania dobra nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste uchyliłby się od udzielenia świadczenia zdrowotnego, poświęcając dobro prawne w postaci życia pacjenta, nawet wówczas, gdyby działał w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla własnego życia. Regulacje art. 26 § 4 k.k. czy też art. 30 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty dają asumpt do twierdzenia, że w przypadkach, w których uchylenie się od udzielenia świadczenia zdrowotnego zarażonemu chorobą zakaźną pacjentowi zagrażałoby jego życiu, przyjąć należy, że na lekarzu ciąży bezwzględny obowiązek udzielenia mu pomocy medycznej, nawet jeśli realizacja obowiązku gwarancyjnego łączyła się ze stworzeniem zagrożenia dla jego najbardziej wartościowego dobra prawnego, jakim jest życie. Przy czym, jak już była o tym mowa, w świetle przyjmowanego w tym opracowaniu poglądu zasada wyłączenia z art. 26 § 4 k.k. nie odnosi się do sytuacji, w których realizacja obowiązku gwarancyjnego wykraczałaby już poza narażenie się lekarza w związku z wykonywaniem zawodu na niebezpieczeństwo osobiste, a generowałaby tak wysokie prawdopodobieństwo spowodowania u niego negatywnych konsekwencji zdrowotnych, a nawet śmierci, że realizacja obowiązku gwarancyjnego przekształcałaby się w poświęcenie jego własnych dóbr prawnych.

W kontekście dokonywania ustaleń dotyczących zaistnienia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla dóbr prawnych, których ratowanie może uzasadniać uchylenie się przez lekarza od udzielenia świadczenia zdrowotnego zarażonemu chorobą zakaźną pacjentowi, nie da się wykluczyć tego, że w konkretnym układzie okoliczności faktycznych zaniechanie realizacji ciążącego na lekarzu obowiązku gwarancyjnego będzie mogło zostać jednocześnie ocenione w perspektywie uchylania bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia innych pacjentów, wobec których lekarz będzie gwarantem nienastąpienia skutku przestępnego Na przykład w sytuacji uchylenia się przez lekarza od udzielenia świadczenia zdrowotnego pacjentowi zarażonemu chorobą zakaźną, ale nieznajdującemu się w stanie zagrożenia życia, np. ze względu na zachodzące in concreto niebezpieczeństwo zarażenia chorobą zakaźną innych pacjentów oraz personelu medycznego. . Nie da się też a priori wykluczyć powoływania się przez lekarza na twierdzenie, że uchylenie się od udzielenia świadczenia zdrowotnego pacjentowi chroniło dobra prawne o charakterze ponadindywidualnym, związane z zapewnieniem prawidłowego funkcjonowania danej jednostki służby zdrowia Na przykład w sytuacji uchylenia się od udzielenia świadczenia zdrowotnego pacjentowi zarażonemu chorobą zakaźną, ale nieznajdującemu się w stanie zagrożenia życia, gdy udzielenie takiego świadczenia zdrowotnego w tej konkretnej jednostce służby zdrowia mogłoby prowadzić do istotnych zakłóceń w jej funkcjonowaniu, a w konsekwencji możliwości udzielania świadczeń zdrowotnych innym pacjentom. . W świetle prezentowanego w tym opracowaniu wąskiego modelu wykładni art. 26 § 4 k.k. istotne jest podkreślenie, że zasada wyłączenia znajduje zastosowanie tylko w tych sytuacjach, w których lekarz miałby poświęcać dobro prawne pacjenta kosztem ratowania własnych dóbr osobistych. Ograniczenie to nie znajduje natomiast zastosowania w sytuacjach, w których lekarz uchylałby się od udzielenia świadczenia zdrowotnego w celu ratowania innych dóbr prawnych niż jego własne. W związku z powyższym w sytuacjach, w których doszłoby do zaniechania przez lekarza udzielenia świadczenia zdrowotnego pacjentowi w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla innych dóbr niż jego własne dobra osobiste, może on powołać się na stan wyższej konieczności wyłączający winę z art. 26 § 2 k.k. bez ograniczeń wynikających z art. 26 § 4 k.k.

0%

Bibliografia

Berent Marcin, Filar Marian(w:) Kodeks karny. Komentarz, red. M. Filar, Warszawa 2016
Bielski MarekKryteria obiektywnego przypisania skutku na tle współczesnej polskiej dogmatyki prawa karnego (w:) Państwo prawa i prawo karne. Księga jubileuszowa profesora Andrzeja Zolla, t. 2, red. P. Kardas, T. Sroka, W. Wróbel, Warszawa 2012
Bielski MarekNormatywne podstawy dekodowania znamion przedmiotowych przestępstw materialnych z zaniechania jako przestępstw indywidualnych właściwych – przyczynek do wykładni art. 2 k.k. (w:) Zmodyfikowane typy przestępstw w teorii i praktyce sądowej, red. J. Giezek, J. Brzezińska, Warszawa 2017
Bielski MarekPrawnokarne przypisanie skutku w postaci konkretnego narażenia na niebezpieczeństwo – uwagi na marginesie postanowienia Sądu Najwyższego z 3.06.2004 r. (V KK 37/04), „Przegląd Sądowy” 2005/4 s. 119
Buchała KazimierzPrawo karne materialne, Warszawa 1989
Filar MarianLekarskie prawo karne, Kraków 2000
Giezek JacekPrzyczynowość oraz przypisanie skutku w prawie karnym, Wrocław 1994
Giezek JacekTeorie związku przyczynowego oraz koncepcje obiektywnego przypisania (w:) System prawa karnego, t. 3, Nauka o przestępstwie. Zasady odpowiedzialności, red. R. Dębski, Warszawa 2013
Jankowiak JarosławGlosa do wyroku SN z 15.05.2001 r. (II UKN 395/00), OSP 2003/7–8, poz. 87
Jankowiak JarosławPrawo powstrzymania się od wykonywania niebezpiecznej pracy przez pracowników zobowiązanych do ratowania życia ludzkiego lub mienia, „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny” 1997/4 s. 93
Kędziora RenataOdpowiedzialność karna lekarza w związku z wykonywaniem czynności medycznych, Warszawa 2009
Kubicki LeszekPrzestępstwo popełnione przez zaniechanie. Zagadnienia podstawowe, Warszawa 1975
Kulesza JanGranice obowiązku gwaranta w świetle art. 162 k.k., „Prokuratura i Prawo” 2006/7–8 s. 113
Kulesza JanLekarski obowiązek pomocy na tle obowiązku ogólnoludzkiego (art. 162 k.k.), „Prawo i Medycyna” 2006/22 s. 104
Kulik Marek(w:) Kodeks karny. Komentarz, red. M. Mozgawa, Warszawa 2015
Lachowski Jerzy(w:) Nauka o przestępstwie. Wyłączenie i ograniczenie odpowiedzialności karnej. System prawa karnego, t. 4, red. L. Paprzycki, Warszawa 2016
Lachowski JerzyStan wyższej konieczności w polskim prawie karnym, Warszawa 2005
Liszewska AgnieszkaOdpowiedzialność karna za błąd w sztuce lekarskiej, Kraków 1998
Majewski JarosławO pożytkach i szkodach dotychczasowych dociekań nad problematyką źródeł obowiązku gwaranta, „Kwartalnik Prawa Publicznego” 2004/4 s. 116
Majewski JarosławPrawnokarne przypisywanie skutku przy zaniechaniu (zagadnienia węzłowe), Kraków 1997
Majewski JarosławTak zwana kolizja obowiązków w prawie karnym, Warszawa 2002
Obiektywne oraz subiektywne przypisanie odpowiedzialności karnej, red. J. Giezek, P. Kardas, Warszawa 2016
Sroka TomaszOdpowiedzialność karna za niewłaściwe leczenie. Problematyka obiektywnego przypisania skutku, Warszawa 2013
Tarapata SzymonPrzypisanie sprawstwa skutku w sensie dynamicznym w polskim prawie karnym, Kraków 2019
Wyka Teresa(w:) Kodeks pracy. Komentarz, t. 2, Artykuły 114–3045, red. K. Baran, Warszawa 2020
Zatyka ElżbietaLekarski obowiązek udzielenia pomocy a ryzyko związane z wykonywaniem zawodu (zarys problemu) (w:) Zagadnienia współczesnej polityki kryminalnej, red. T. Dukiet-Nagórska, Bielsko-Biała 2006
Zielińska EleonoraOdpowiedzialność zawodowa lekarza i jej stosunek do odpowiedzialności karnej, Warszawa 2001
Zoll Andrzej(w:) Kodeks karny. Komentarz. Część ogólna, t. 1, Komentarz do art. 1–52, red. W. Wróbel, A. Zoll, Warszawa 2016
Zoll AndrzejOdpowiedzialność karna lekarza za niepowodzenie w leczeniu, Warszawa 1988
Zoll AndrzejPrawo lekarza do odmowy udzielania świadczeń zdrowotnych i jego granice, „Prawo i Medycyna” 2003/13 s. 23
Zoll AndrzejZaniechanie leczenia – aspekty prawne, „Prawo i Medycyna” 2000/5 s. 37
Zontek Witold(w:) Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz. Artykuły 1–116, red. M. Królikowski, R. Zawłocki, Warszawa 2017

In English

Limits of doctor’s criminal liability for avoiding treatment. A few notes about the interpretation of the Article 26 § 4 Criminal Code

The article is devoted to the analysis of the grounds and scope of doctor’s criminal liability for not providing health care to a patient infected with an infectious disease due to the possible threat to his own life or health. The text presents an analysis of the conditions that must be met to enable the doctor to invoke a state of necessity in such collision situations. Particular attention has been given to discuss the scope of application of the Article 26 § 4 Criminal Code, which limits the possibility to invoke a state of necessity which excludes guilt, when the perpetrator sacrifices the interest he had a special duty to protect even by exposing himself to personal danger.

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".