Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 5/2017

Reforma unormowań poświęconych środkom zabezpieczającym z 20 lutego 2015 r. (cz. 2)

IV. Podstawowe wady przyjętej koncepcji ogólnej środków zabezpieczających

Jedną z kilku podstawowych wadliwości nowych rozwiązań przewidzianych w rozdziale X k.k. jest rozbicie konstrukcji środków zabezpieczających poprzez oddzielne wskazanie typologii przestępców, wobec których można stosować środki zabezpieczające (art. 93c k.k.), oraz poszczególnych środków zabezpieczających (art. 93a § 1–2 oraz art. 93e–art. 99 k.k.). Jest to rozwiązanie z pewnością mniej przejrzyste i czytelne niż przewidziane w dotychczasowych uregulowaniach. Na krytykę zasługuje również przeniesienie znacznej części przepisów zawartych dotąd w rozdziale X k.k. do unormowań Kodeksu postępowania karnego oraz Kodeksu karnego wykonawczego. Twórcy nowelizacji trzymali się tu kurczowo założenia, że jeżeli dany przepis ma formalnie charakter procesowy lub wykonawczy, to należy go usunąć z uregulowań Kodeksu karnego. Nie zawsze takie założenie jest prawidłowe. Przykładem tego jest przesunięcie do art. 354a k.p.k. przepisu regulującego podstawy powoływania biegłych i formułowania przez nich opinii w zakresie orzekania przez sąd środków zabezpieczających. Tę samą uwagę należy odnieść do unormowania przewidzianego w art. 199b § 1–4 k.k.w., który dotyczy opiniowania celowości stosowania środków zabezpieczających na etapie postępowania wykonawczego. Uregulowania poświęcone wydawaniu opinii przez psychiatrów i psychologów (oraz ewentualnie jeszcze innych specjalistów) w zakresie dopuszczalności stosowania środków zabezpieczających mają tak istotne znaczenie gwarancyjne dla oskarżonych, że nie bez powodu zostały zawarte pierwotnie właśnie w Kodeksie karnym.

Przesunięcie sporej części regulacji do przepisów procesowych i wykonawczych powoduje ponadto widoczny brak proporcji pomiędzy znacznie rozbudowaną „częścią ogólną” przepisów rozdziału X k.k. (art. 93a–93d k.k.) a jego dość szczupłą „częścią szczególną” (art. 93e– 93g i art. 99 k.k.).

Inna wada ogólna przyjętych rozwiązań polega obecnie na położeniu punktu ciężkości na tzw. wolnościowych środkach zabezpieczających, przyjmujących postać terapii, terapii uzależnień oraz elektronicznej kontroli miejsca pobytu. Jeżeli należało przyznać rację tym poglądom, które postulowały konieczność uelastycznienia stosowania dotychczasowych izolacyjno-leczniczych środków ochronnych poprzez umożliwienie opuszczania zakładów psychiatrycznych przez przestępców pod warunkiem dalszego stosowania wobec nich leczenia w warunkach wolnościowychJ. K. Gierowski, L. K. Paprzycki, Charakter prawny umieszczenia w zakładzie zamkniętym – art. 93–95a k.k., (w:) L. K. Paprzycki (red.), System prawa karnego, Warszawa 2012, s. 133., to już uczynienie z terapii prowadzonej w warunkach wolnościowych samodzielnych środków zabezpieczających wypada ocenić negatywnie. Należy bowiem pamiętać, że takie wolnościowe leczenie dotyczyć będzie z reguły osób zaburzonych osobowościowo oraz uzależnionych od alkoholu, które często nie mają – przynajmniej na pierwszym etapie leczenia – woli dobrowolnego, systematycznego poddawania się terapii. Wobec takich osób kary są najczęściej nieskuteczne – i po to właśnie stworzono środki zabezpieczające, aby unikać niecelowego i nieskutecznego karania tego typu jednostek. Tymczasem elementem, który ma wymuszać realizację środków w postaci terapii, jest uznanie niepodporządkowania się wolnościowym środkom zabezpieczającym za przestępstwo z art. 244b k.k., zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności. Racjonalność tego rozwiązania tym bardziej można podać w wątpliwość, że w zasadzie ukarać osoby uchylające się od realizacji wolnościowych środków zabezpieczających przewidzianych w art. 93a § 1 pkt 2–3 k.k. można by wyłącznie za niestawienie się do ośrodka terapii, bo przecież nie za odmowę poddania się leczeniu – skoro osoby te pozostają pacjentami i nie można ich zmusić do poddania się terapiiSłusznie zwraca na to uwagę P. Zakrzewski, Środki zabezpieczające o charakterze wolnościowym, (w:) W. Wróbel (red.), Nowelizacja prawa karnego 2015. Komentarz, Legra, Kraków 2015, s. 706. . Tym samym jeżeli osoby takie stawią się do ośrodków terapii w wyznaczonych im terminach, to na tym realizacja owych wolnościowych środków zabezpieczających może się w praktyce zakończyć: stawić tam się muszą pod rygorem odpowiedzialności karnej, poddać zaś terapii – już nie.

Wyraźnie trzeba powiedzieć, że penalizacja uchylania się od realizacji środków ochronnych jest rozwiązaniem chybionym. Jeżeli przestępca nie stosuje się do danego środka zabezpieczającego, to jedynym racjonalnym rozwiązaniem może być zastosowanie bardziej skutecznego (z reguły izolacyjnego) środka służącego leczeniu określonych zaburzeń lub uzależnień, ewentualnie także oddziaływanie psychologiczne i resocjalizacyjne. Dobrowolne leczenie po odbyciu kary może być domeną pomocy postpenitencjarnej, ale na pewno nie powinno zostać zaliczone do dziedziny środków zabezpieczających. Problem polega na tym, że nowe rozwiązania Kodeksu karnego nie przewidują możliwości skierowania do zamkniętych zakładów leczniczych ani osób wykazujących zaburzenia osobowościowe, ani też przestępców uzależnionych od alkoholu. Wobec tych typów przestępczych zastosowanie znajdują wyłącznie wolnościowe środki zabezpieczające przewidziane w art. 93f § 1–2 k.k.

Nie każdy rodzaj sankcji nadaje się do zastosowania w charakterze środka zabezpieczającego – przykładem tego jest elektroniczna kontrola miejsca pobytu, która zgodnie z postanowieniem art. 43c § 1 k.k.w. może przybrać postać środka ochronnego w formie dozoru zbliżeniowego lub mobilnego. Instytucja ta zapewne spełni swoje zadania w stosunku do zdrowych psychicznie i nieuzależnionych przestępców przypadkowych, karanych po raz pierwszy, za niezbyt poważne przestępstwa. Natomiast należy w tym miejscu wyrazić poważną wątpliwość, czy taki środek zabezpieczający będzie równie skuteczny w przypadku jego realizacji wobec jednostek psychicznie chorych, upośledzonych umysłowo, zaburzonych osobowościowo czy wreszcie uzależnionych od alkoholu bądź narkotyków, chronicznie dopuszczających się czynów zabronionych. Pamiętać należy, że nie zawsze realizacja tego środka będzie miała ciągły przebieg. Możliwe jest bowiem np. odroczenie tego środka na okres nawet roku (art. 43i § 2 w zw. z art. 43a § 1 pkt 2 k.k.w. oraz art. 43j § 2 k.k.w.). Jego realizacja może ulec przerwie, m.in. gdy będą za tym przemawiały ważne względy osobiste nadzorowanego (art. 43q § 1 k.k.w.) bądź też gdy podmiot dozorujący przestanie wykonywać swoje obowiązki – np. zostanie z nim rozwiązana umowa albo nastąpi jej unieważnienie, a nie będzie możliwe niezwłoczne powierzenie czynności objętych dozorem innemu podmiotowi dozorującemu (art. 43z § 1 k.k.w.). Dodać należy, że realizacja środka zabezpieczającego w postaci dozoru zbliżeniowego nie będzie mogła nastąpić, jeżeli nie zostanie uzyskana wcześniej zgoda osoby chronionej na jego realizację (art. 43l § 2 k.k.w.). Twórcy tych uregulowań mają przy tym nadzieję, że jednostki z zaburzeniami psychicznymi oraz osoby dotknięte uzależnieniami będą dbały o noszone przez siebie przymusowo nadajniki i nie będą się starały ich pozbyć, uszkodzić albo w inny sposób naruszać prawidłowości ich działania. I w tym przypadku czynnikiem gwarantującym realizację tego typu środka zabezpieczającego ma być kara – orzekana w tym wypadku za wykroczenie usytuowane w treści art. 66b k.w. Przepis ten przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny za umyślne zniszczenie, uszkodzenie albo uczynienie niezdatnymi do użytku przenośnych urządzeń technicznych służących realizacji dozoru. Wydaje się, że sankcja o charakterze wolnościowym, której realizację można odraczać i przerywać, której warunki wykonywania dla wielu poddanych jej oddziaływaniu osób po prostu nie będą zrozumiałe (np. dla osób o znacznym upośledzeniu umysłowym) i która w rzeczywistości nie jest w stanie ochronić społeczeństwa przed jednostką chorą lub zaburzoną, zdeterminowaną do popełnienia poważnego czynu karalnego, a zarazem będzie takie jednostki niejednokrotnie silnie społecznie stygmatyzować, nie powinna funkcjonować jako środek zabezpieczający. Należy zatem postulować jej usunięcie z katalogu środków zabezpieczających.

Kolejnym błędnym założeniem jest szerokie obecnie stosowanie wolnościowych środków zabezpieczających również jako elementów probacji. Sąd może orzekać wolnościowe środki zabezpieczające wymienione w art. 93a § 1 pkt 1–3 k.k., zarówno warunkowo zawieszając wykonanie kary pozbawienia wolności, jak i warunkowo, przedterminowo zwalniając więźnia z zakładu karnego. Powstaje tu sprzeczność: środki probacyjne stosuje się wtedy, gdy prognoza zachowania w przyszłości osoby poddanej próbie jest pozytywna, co oznacza, że istnieje znaczne prawdopodobieństwo, że taka osoba nie popełni ponownie przestępstwa. Odwrotnie jest ze środkami ochronnymi: stosuje się je tylko wtedy, gdy istnieje duże prawdopodobieństwo, że dana osoba popełni czyn karalny. Zastosowanie jednej z tych instytucji co do zasady powinno zatem wykluczać zastosowanie drugiejOd tak rozumianej zasady mogą oczywiście istnieć konieczne niekiedy wyjątki, znane zresztą poprzednim unormowaniom rozdziału X k.k. Można tu, w charakterze przykładu, wymienić treść art. 97 § 1–3 k.k. (warunkowe zwolnienie z pobytu w zakładzie leczenia odwykowego) czy przepis art. 100 k.k., w zakresie, w jakim umożliwiał orzeczenie przepadku w orzeczeniu o warunkowym umorzeniu postępowania karnego. , pod warunkiem że poważnie traktuje się sformułowaną prognozę zachowania sprawcy w przyszłościPrzykładem skrajnie nieracjonalnego łączenia sankcji karnych o przeciwnych celach jest znana prawu Chińskiej Republiki Ludowej konstrukcja warunkowego zawieszenia kary śmierci – w istocie najbardziej prymitywnego i pierwotnego środka ochronnego. Zob. szerzej A. E. Pływaczewska, Kary główne w kodeksie karnym Chińskiej Republiki Ludowej, „Prokuratura i Prawo” 2008, z. 6, s. 137.. Istniejące obecnie unormowanie zdaje się wska­zywać, że projektodawcy właściwie nie mają zaufania do prognozy kryminologicznej formułowanej przez biegłych i sądy. Szeroka dopuszczalność łączenia środków ochronnych ze środkami probacyjnymi zdaje się zawierać komunikat: jaka by ta prognoza nie była – pozytywna czy negatywna – nie ma pewności co do jej wyników, zatem „na wszelki wypadek” można by zastosować środek zabezpieczający. Będzie to jednak oznaczało poważne obciążenie organów wykonujących wolnościowe środki zabezpieczające i w efekcie może doprowadzić do niewydolności systemu realizacji tych środków.

Takie szerokie stosowanie środków zabezpieczających – jak można się domyślać – na podstawie bardzo ogólnie formułowanej prognozy kryminologicznej dodatkowo łączy się z możliwością kumulowania wolnościowych środków zabezpieczających określonych w art. 93a § 1 pkt 1–3 k.k. wobec każdego z typów przestępczych. W efekcie może dojść do łącznego nakładania na sprawców przestępstw bardzo rozbudowanego zestawu kar, środków karnych i środków zabezpieczających, trudnego w interpretacji i zastosowaniu, zwiększającego obowiązki organów wymiaru sprawiedliwości w zakresie kontroli ich realizacji, a w efekcie potencjalnie nieskutecznego. Za przykład niech posłuży typ przestępcy z zaburzeniami preferencji seksualnych wymieniony w art. 93c pkt 3 k.k. Obecnie, w sprawie o jeden z występków zagrożonych karą pozbawienia wolności, również wskazanych w tym przepisie, będzie można na taką osobę jednocześnie nałożyć np. karę pozbawienia wolności do 3 (ewentualnie 6) miesięcy, karę ograniczenia wolnościZob. art. 37b k.k., przewidujący nową instytucję tzw. kary sekwencyjnej., w niektórych wypadkach grzywnę kumulatywną, bardzo rozbudowany zestaw środków karnych, a dodatkowo możliwe jest poddanie takiego sprawcy internacji po odbyciu kary pozbawienia wolności oraz wolnościowym środkom zabezpieczającym (terapia, terapia uzależnień oraz dozór elektroniczny) po opuszczeniu przezeń zakładu psychiatrycznego.

Kolejną kwestią, która rodzi poważne wątpliwości pod względem dopuszczalności jej stosowania, jest wprowadzona przez nowelizację możliwość orzekania wolnościowych środków zabezpieczających określonych w art. 93a § 1 pkt 1–3 k.k. dopiero na etapie postępowania wykonawczego – tzn. na sześć miesięcy przed zakończeniem odbywania kary pozbawienia wolności lub przewidywanym przedterminowym zwolnieniem lub – w przypadku sprawcy niepoczytalnego – w postanowieniu o przerwaniu internacji w zakładzie psychiatrycznym (art. 93d § 2–4 k.k.). Przede wszystkim względy gwarancyjne nakazywałyby, aby środki zabezpieczające, będące sankcjami prawa karnego i podlegające zasadzie ne bis in idem, zostały określone w orzeczeniu kończącym postępowanie o czyn karalny. Można je orzec np. w wyroku skazującym lub w postanowieniu stwierdzającym niepoczytalność, a następnie w toku odbywania kary lub internacji psychiatrycznej uznać, że wykonanie orzeczonych środków okazało się zbędne. Środki zabezpieczające to nie środki probacyjne, które sąd w okresie próby może według potrzeby zmieniać. Środki związane z poddaniem sprawcy próbie wykonuje się w zamkniętych ramach czasowych, są one elementem zamierzonej dolegliwości karnej, a przy tym – jeżeli chodzi o poddanie się terapii – wymaga to wówczas zgody osoby skazanej. Poza tym trzeba też mieć świadomość, że orzekanie wolnościowych środków zabezpieczających dopiero na etapie postępowania wykonawczego może pozostawać w kolizji z treścią art. 5 ust. 1 i art. 7 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, a więc stanowić naruszenie prawa do wolności i bezpieczeństwa osobistego poprzez nakładanie na przestępcę sankcji bez podstawy prawnej, niepowiązanych bowiem przyczynowo z popełnionym przezeń czynem karalnymZaznaczyć należy, że Trybunał strasburski wprost zastrzegł niedopuszczalność orzekania środków zabezpieczających dopiero na etapie wykonywania kary pozbawienia wolności, odnosząc się do środków izolacyjnych, nie wspominając natomiast o tego typu instytucjach mających charakter wolnościowy. Zob. Wyrok ETPCz z dn. 13.01.2011 r. w sprawie Haidn przeciwko Niemcom (skarga nr 6587/04), (w:) A. Nowicki, Europejski Trybunał Praw Człowieka. Wybór orzeczeń z 2011 r., Wolters Kluwer, Warszawa 2012, s. 209–211. Por. też Wyrok ETPCz z dn. 17.12.2009 r. w sprawie M. przeciwko Niemcom (skarga nr 19359/04). Orzeczenie to zostało omówione m.in. w opracowaniu E. Weigend i J. Długosz, Stosowanie środka zabezpieczającego określonego w art. 95a § 1 k.k. w świetle standardów europejskich. Rozważania na tle wyroku ETPCz z dn. 17.12.2009 r. w sprawie M. v. Niemcy, „Czasopismo Prawa Karnego i Nauk Penalnych” 2010, nr 4, s. 60–74. Niemniej jednak skoro wolnościowe środki zabezpieczające stanowią rodzaj sankcji prawa karnego i zawierają określony ładunek dolegliwości, to nie widać powodu, aby nie odnosić również do tej instytucji zakazu jej orzekania dopiero w postępowaniu wykonawczym kary pozbawienia wolności bądź izolacyjnego środka zabezpieczającego. Szerzej na ten temat zob. P. Góralski, Środki zabezpieczające w polskim prawie karnym, EuroPrawo, Warszawa 2015, s. 298– 299 oraz 559..

Jako ostatnią w kolejności wadę „ogólnokonstrukcyjną” nowych uregulowań należy wymienić usunięcie z rozdziału zawierającego środki zabezpieczające przepadku orzekanego w tych sytuacjach, gdy nie zachodzi skazanie sprawcy. Przepadek, umiejscowiony dotychczas w treści art. 100 oraz w art. 99 § 1 k.k., został przeniesiony do rozdziału Va, zatytułowanego Przepadek i środki kompensacyjne. Powstaje pytanie, do jakich sankcji prawa karnego należy obecnie zaliczyć przepadek orzekany wówczas, gdy nie może zapaść wyrok skazujący. Odpowiedź jest taka, że przepadek może być wyłącznie karą dodatkową (środkiem karnym) zamieszczaną w wyroku skazującym lub środkiem zabezpieczającym, gdy skazać sprawcy czynu karalnego z różnych powodów nie można. Historia rodzimych ure­gulowań prawa karnego zna przypadki umiejscawiania środków zabezpieczających poza rozdziałem zawierającym tego typu środki i wydaje się, że w tej sytuacji tak właśnie się stałoW charakterze przykładu można wskazać treść art. 62–65 k.k. z 1969 r., dotyczących instytucji nadzoru ochronnego oraz umieszczenia recydywistów w ośrodku przystosowania społecznego. Przedstawiciele ówczesnej nauki prawa karnego często uznawali je za środki zabezpieczające usytuowane poza rozdziałem XIII tego aktu prawnego, poświęconym właściwym środkom zabezpieczającym.. Przepadek zawarty w art. 45a k.k. – uwzględniając jego właściwości normatywne, a w tym cele, których realizacji służy – niewątpliwie pozostaje środkiem zabezpieczającymPrzeciwny pogląd prezentują: J. Majewski, Kodeks karny. Komentarz do zmian 2015, Wolters Kluwer, Warszawa 2015, s. 389–390; J. Raglewski, Przepadek, (w:) W. Wróbel (red.), Nowelizacja prawa karnego 2015. Komentarz, Legra, Kraków 2015, s. 172 i 174; M. Pyrcak, Środki karne stosowane tytułem środków zabezpieczających, (w:) W. Wróbel (red.), Nowelizacja prawa karnego 2015. Komentarz, Legra, Kraków 2015, s. 733.. Nie można jednak odnosić do niego ogólnych zasad dotyczących środków zabezpieczających określonych w rozdziale X k.k. Za przedstawionym tu stanowiskiem przemawia także wykładnia systemowa. W art. 22 § 3 pkt 5 Kodeksu karnego skarbowego, przewidującym katalog środków zabezpieczających, w wersji tego przepisu po nowelizacji z 20 lutego 2015 r. w dalszym ciągu występuje przepadekArt. 43 § 1 k.k.s. stanowi, że przepadek przedmiotów można orzec tytułem środka zabezpieczającego, jeżeli sprawca dopuścił się czynu zabronionego w stanie niepoczytalności, społeczna szkodliwość czynu jest znikoma, zastosowano warunkowe umorzenie postępowania karnego, zachodzi okoliczność wyłączająca ukaranie sprawcy czynu zabronionego oraz wobec sprawcy, który nie ukończył lat 18, traktowanego jednak w dalszym ciągu jako osoba nieletnia (art. 5 § 2 k.k.s.). , którego zakres stosowania odpowiada przesłankom tego środka zabezpieczającego określonym w art. 45a k.k.

V. Wadliwe rozwiązania zawarte w przepisach szczególnych

Oprócz wadliwości, które można by określić mianem ogólnostrukturalnych i koncepcyjnych, nowe uregulowania dotyczące środków zabezpieczających zawierają błędy szczegółowe, wynikające z ich niejasnej albo nielogicznej treści.

Pierwszy z takich niezbyt precyzyjnie sformułowanych przepisów zawarty został w art. 93c pkt 3 k.k. Przepis ten określa rodzaje przestępstw, w przypadku popełnienia których przez sprawców wykazujących zaburzenia preferencji seksualnych możliwe jest zastosowanie środków zabezpieczających. Już samo ograniczenie tych kategorii czynów karalnych i enumeratywne ich wyliczenie może rodzić negatywne konsekwencje, ponieważ środków ochronnych nie będzie można zastosować w stosunku do zaburzonych seksualnie sprawców poważnych przestępstw, które nie zostały określone w treści art. 93c pkt 3 k.k.W charakterze przykładu można tu wymienić przestępstwa określone w art. 118a § 2 pkt 4 k.k. oraz w art. 124 § 1 k.k. Zasadniczy problem dotyczy jednak innej kwestii. Otóż zgodnie z treścią omawianego przepisu możliwe jest zastosowanie określonych w nim środków zabezpieczających wobec sprawcy ciężkiego uszkodzenia ciała dokonanego nieumyślnie (art. 156 § 2 k.k.), a nie można ich wdrożyć wobec osoby popełniającej bardziej szkodliwy czyn w postaci nieumyślnego spowodowania śmierci, ponieważ zamknięty katalog zachowań karalnych zawarty w treści art. 93c pkt 3 k.k. nie zawiera przestępstwa określonego w art. 155 k.k.

Innym niewłaściwie skonstruowanym uregulowaniem jest art. 99 § 1 i 2 k.k. W art. 99 § 1 k.k. ustawodawca wskazuje, że sąd może tytułem środka zabezpieczającego orzec nakaz i zakazy wymienione w art. 39 pkt 2–3 k.k. Jednakże art. 99 § 2 k.k. stanowi, że tylko zakazy wymienione w art. 39 pkt 2–3 k.k. orzeka się bez określenia czasu ich obowiązywania, a sąd uchyla je, gdy ustały przyczyny ich orzeczenia. Wynikałoby z tego, że nakaz okresowego opuszczenia lokalu zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonym, zawarty w art. 39 pkt 2e k.k., jest wdrażany wobec osób niepoczytalnych na podobnych zasadach jak analogiczny środek karny, tj. na okres od roku do lat 10, przy czym sąd nie może uchylić tego środka przed upływem okresu, na który go orzeczono, mimo że wcześniej odpadłyby przesłanki jego zastosowaniaPor. J. Majewski, Kodeks karny, s. 390–391.. Pomijając już tę okoliczność, że tego typu środek nie powinien znajdować zastosowania w stosunku do sprawców niepoczytalnych ze względu na jego niehumanitarność względem osób psychicznie chorych lub upośledzonych umysłowo, to jego realizacja na zasadach właściwych dla środków karnych byłaby sprzeczna z istotą środków zabezpieczających oraz ich celami.

Wśród wadliwych, nowych unormowań odnoszących się do środków zabezpieczających można też wymienić art. 93f § 1 k.k. W treści tego przepisu wskazano, że w ramach środka zabezpieczającego polegającego na zastosowaniu terapii osoba, w stosunku do której taki środek będzie realizowany, ma być poddana terapii farmakologicznej, psychoterapii lub psychoedukacji. Z takiego sformułowania można by wnosić, że sąd – np. wobec przestępcy z zaburzeniami preferencji seksualnych – może zastosować tylko jeden z wymienionych obowiązków, tj. terapię farmakologiczną albo psychoterapię bądź też psychoedukacjęPor. P. Zakrzewski, Środki zabezpieczające, s. 703.. Jeżeli uznać, że w omawianym przepisie rzeczywiście zawarto alternatywne ujęcie możliwości zastosowania tylko jednej z trzech wymienionych tu form oddziaływania terapeutycznego, to takie uregulowanie byłoby oczywiście wadliwe, ponieważ w przypadku przestępców seksualnych, jak również jednostek wykazujących zaburzenia osobowości, wręcz konieczne jest z reguły wdrożenie zarówno leczenia farmakologicznego, jak i psychoterapiiK. Pospiszyl, Psychopatia, PWN, Warszawa 1985, s. 16–18, s. 33 i in.; tenże, Strategie i metody oddziaływań resocjalizacyjnych na przestępców seksualnych, „Przegląd Więziennictwa Polskiego” 2002, nr 34–35, s. 65; A. Jakubik, Zaburzenia osobowości, (w:) A. Bilikiewicz, S. Płużyński, J. Robakowski, J. Wciórka (red.), Psychiatria kliniczna, t. 2, Wydawnictwo Medyczne Urban & Partner, Wrocław 2002, s. 614–615.. Ponadto w przeciwieństwie do uchylonego art. 95a § 1 zd. 2 k.k. treść art. 93f k.k. nie zawiera wyraźnego zastrzeżenia (choć powinna), że terapii farmakologicznej nie stosuje się, jeżeli jej przeprowadzenie spowodowałoby niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia skazanegoPor. P. Zakrzewski, Środki zabezpieczające, s. 704..

W ostatniej kolejności odnieść się należy do łącznego unormowania poświęconego środkowi zabezpieczającemu, znajdującemu zastosowanie w stosunku do przestępców o poczytalności ograniczonej – chodzi o treść art. 93g § 2 k.k. oraz art. 202a § 1 k.k.w. Zgodnie z tymi przepisami sąd, orzekając wobec takiej osoby bezwzględną karę pozbawienia wolności, może jednocześnie zarządzić internację skazanego w zakładzie psychiatrycznym. Realizacja tego środka izolacyjno-leczniczego następuje wówczas przed odbyciem kary pozbawienia wolności, podczas przerwy w odbywaniu tej kary lub po jej zakończeniu. Zgodnie z art. 202a § 2 k.k.w. sąd obligatoryjnie zalicza przy tym okres pobytu w zakładzie psychiatrycznym na poczet kary. Do mankamentów wskazanej regulacji należy – po pierwsze – brak jakichkolwiek wskazówek dla sądu, kiedy powinien wdrożyć środek zabezpieczający przed realizacją kary, a kiedy po jej odbyciu. Z punktu widzenia skazanego kolejność wykonania kary i środka zabezpieczającego z pewnością nie jest obojętna. Po drugie – nie jest możliwe zaliczenie na poczet kary pozbawienia wolności środka zabezpieczającego, który ma być wykonany dopiero po zakończeniu odbywania kary pozbawienia wolnościPor. M. Pyrcak, Wykonywanie środków zabezpieczających, (w:) W. Wróbel (red.), Nowelizacja prawa karnego 2015. Komentarz, Legra, Kraków 2015, s. 765–766. .

VI. Podsumowanie

Środki zabezpieczające, z wyjątkiem okresu międzywojennego, nie znajdowały się w centrum uwagi i zainteresowania przedstawicieli polskiej nauki prawa karnego. Założenia teoretyczne tych instytucji ukształtowane podczas prac nad Kodeksem karnym z 1932 r., a w szczególności dotyczące ich właściwości, miejsca i znaczenia w systemie sankcji prawa karnego, w tym relacji z karami oraz środkami probacyjnymi, nie były przedmiotem dogłębnej analizy, której wnioski byłyby następnie dyskutowane i realizowane w praktyce. Do dzisiaj brak jest prawnoporównawczych prac studyjnych oraz badań empirycznych i ich wyników w zakresie funkcjonowania środków zabezpieczających – zwłaszcza o charakterze izolacyjno-resocjalizacyjnym i postpenalnym w innych krajach zachodniego kręgu kultury prawnej. Dlatego też dokonana w stosunkowo krótkim czasie bardzo obszerna zmiana fundamentalnych uregulowań w omawianym zakresie, realizowana przy tym bez dostatecznego przygotowania doktrynalnego, bez szerszego przedyskutowania podstawowych jej założeń, budzi uczucie zaskoczenia i zdziwienia.

Wprowadzenie nowych unormowań w rozdziale X k.k. spotkało się z uwagami krytycznymi w doktrynie, sugerującymi przesunięcie przepisów dotyczących środków zabezpieczających poza obręb prawa karnegoA. Barczak-Oplustil, Charakter środków zabezpieczających w nowelizacji k.k. z dnia 20 lutego 2015 r. Wprowadzenie do dyskusji, „Palestra” 2015, nr 7–8, s. 123. , a nawet formalne zniesienie tych instytucjiF. Ciepły, Środki zabezpieczające – do zmiany czy likwidacji?, „Państwo i Prawo” 2015, z. 7, s. 90–95.. Tego typu sugestie i propozycje należy uznać za nieuprawnione, nie znajdują one bowiem uzasadnienia ani w tradycji polskiego prawa karnego, ani też oparcia na gruncie psychiatrii i psychologii sądowej, nie wspominając o przepisach innych krajów zachodnich, w których środki zabezpieczające są rozpowszechnione. Jest prawdopodobne, że dzięki ich szerokiej realizacji współczynniki recydywy przestępców zaburzonych osobowościowo, upośledzonych umysłowo, zaburzonych seksualnie, alkoholików i narkomanów są niższe niż w Polsce. Należy sformułować tezę przeciwną: przyszłością prawa karnego (w rozwiniętych krajach teraźniejszością) jest coraz większe nasycanie ogółu sankcji karnych czynnikami leczniczo­ ‑terapeutycznymi. Należy też oczekiwać zastąpienia kary dożywotniego pozbawienia wolności stosowanej wobec zaburzonych osobowościowo morderców hybrydową konstrukcją długoletniej kary pozbawienia wolności oraz postpenalnego, izolacyjno-resocjalizacyjnego środka zabezpieczającego niepozbawionego elementów psychoterapii, a niekiedy też leczenia farmakologicznego.

Na gruncie rodzimych unormowań w pierwszej kolejności należałoby położyć nacisk na wzmożenie nadzoru nad rzetelnością opinii stanowiących podstawę umieszczania sprawców czynów karalnych tytułem środka zabezpieczającego w zakładach psychiatrycznych oraz przedłużania tej internacji. Coraz częściej są bowiem odnotowywane przykłady długoletniego internowania osób w tych instytucjach z błahych powodów oraz przedłużania detencji w oparciu o wątpliwe przyczyny. W drugiej kolejności należałoby przeprowadzić zmiany w regulacji tzw. wolnościowych środków zabezpieczających, które powinny polegać na przyjęciu niedopuszczalności:

  • łącznego ich stosowania ze środkami probacyjnymi (poza występującymi niekiedy, koniecznymi wyjątkami od tej zasady);
  • orzekania wolnościowych środków zabezpieczających dopiero na etapie postępowania wykonawczego;
  • karania w razie unikania realizacji tego typu środków. W takiej sytuacji środek wolnościowy powinien zostać zastąpiony bardziej skutecznym środkiem zabezpieczającym, w szczególności środkiem izolacyjnym.

Nie można pominąć niektórych pozytywnych zmian wprowadzonych przez ustawę nowelizacyjną z 20 lutego 2015 r. Z pewnością można do nich zaliczyć usunięcie z katalogu środków zabezpieczających przewidzianego w art. 95 k.k. umieszczania osób o poczytalności znacznie ograniczonej tytułem środka zabezpieczającego w zakładzie karnym, a przywrócenie kierowania takich osób do zakładów psychiatrycznych na podstawie art. 93g § 2 k.k. Należałoby jednak postulować umieszczanie w przyszłości takich przestępców w zakładach specjalnie dla nich utworzonych, o charakterze resocjalizacyjno-terapeutycznym, zakłady psychiatryczne bowiem też nie są właściwym miejscem dla internacji tego typu osób. Na aprobatę zasługuje także wprowadzenie możliwości oddziaływań ochronnych wobec jednostek wykazujących zaburzenia osobowościowe, jak również dopuszczalność stosowania środków zabezpieczających względem przestępców z zaburzeniami preferencji seksualnych nie tylko wówczas, gdy popełnią przestępstwo skierowane przeciwko wolności seksualnej, ale także gdy dopuszczą się na takim tle zabójstwa lub ciężkiego uszkodzenia ciała. Formułując wszakże ogólne wnioski nasuwające się na podstawie analizy nowych uregulowań, niestety – jako całość rozwiązań – należy je ocenić negatywnie. Dobrym posunięciem byłby powrót do poprzednich, bardziej przejrzystych i prawdopodobnie skuteczniejszych, sprawdzonych w praktyce rozwiązań oraz stopniowe ich doskonalenie z uwzględnieniem postulatów wynikających z orzecznictwa sądowego (w tym wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka), doktryny prawa karnego, a także unormowań innych państw zachodnich w tym zakresie.

0%

In English

The reform of precautionary measures of 20th February 2015 (part 2)

The article discusses major changes enacted by way of amendment to the Criminal Code of 20th February 2015 regarding precautionary measures. Firstly, the focus is put on basic differences in draft acts regarding changes of the regulations contained in Chapter 10 of the Criminal Code prepared and published in 2012–2014. Then, the article defines the scope of necessary changes regarding precautionary measures proposed in the last several years as compared to the changes actually introduced. As many of the new regulations regarding precautionary measures proved flawed, a return to the previous regulations contained in Chapter 10 of the Criminal Code and subsequent gradual adjustments to some of the imperfect measures provided for therein were suggested.

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".