Poprzedni artykuł w numerze
Wprowadzenie
K ompleksowe, krytyczne spojrzenie na strukturę oraz poszczególne instytucje przewidziane przez Kodeks karny skarbowy jest niezmiernie trudne i niewątpliwie wymaga kompleksowego opracowania monograficznego. Dzieje się tak, ponieważ jest to podstawowy akt prawny regulujący materię prawa karnego skarbowego, a co więcej, poświęcony jest zarówno jego materialnemu, procesowemu, jak i wykonawczemu aspektowi. Zresztą nie bez znaczenia jest przy tym dostrzeżenie, że przecież ustawą z 28 lipca 2005 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny skarbowy oraz niektórych innych ustaw,Dz.U. z 2005 r. nr 178, poz. 1479. która weszła w życie 17 grudnia 2005 r., dokonano wprawdzie długo oczekiwanej nowelizacji przepisów Kodeksu karnego skarbowego, ale na tyle szerokiej, że swoim zakresem objęła aż 145 zmian, dotyczących zdecydowanej większości przepisów tej ustawy. Dlatego, siłą rzeczy, zawarte niżej rozważania zostaną ograniczone do analizy takich rozwiązań Kodeksu karnego skarbowego, które niejako a vista budzą poważne wątpliwości co do swojej trafności, a niekiedy nawet zgodności z ustawą zasadniczą.
I. W pierwszej kolejności uzasadnione jest przyjrzenie się specyficznym rozwiązaniom, jakie przewiduje postępowanie mandatowe, jeden z rodzajów postępowań szczególnych przewidzianych przez Kodeks karny skarbowy.
Tryb mandatowy pozostaje jedynym przykładem paralelizmu orzeczniczego w postępowaniu w sprawach o wykroczenia skarbowe.F. Prusak, Prawo i postępowanie karne skarbowe, Warszawa 1996, s. 154. Na jego gruncie szczególnie krytycznie ocenić trzeba dokonaną wzmiankowaną ustawą z 28 lipca 2005 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny skarbowy oraz niektórych innych ustaw nowelizację Kodeksu karnego skarbowego poświęconą istotnemu przemodelowaniu negatywnych przesłanek nałożenia grzywny w drodze mandatu karnego. Ważne jest tu głównie wyrugowanie z obowiązującego stanu prawnego ujemnej przesłanki postępowania mandatowego w postaci sytuacji, w której przepis przewidywał obowiązek orzeczenia przepadku przedmiotów (art. 137 § 2 pkt 2 k.k.s. sprzed wskazanej nowelizacji).Ilekroć dalej jest mowa o stanie „sprzed nowelizacji” albo „po nowelizacji”, dotyczy to zmiany Kodeksu karnego skarbowego dokonanej wzmiankowaną ustawą z 28 lipca 2005 r. Nietrudno przy tym domyślić się przyczyn zniesienia tej negatywnej przesłanki wskazanego trybu postępowania. Otóż nowelizacja Kodeksu karnego skarbowego dokonana ustawą z 28 lipca 2005 r. istotnie zwiększyła stopień represyjności tego aktu prawnego. Wyraża się to nie tylko w zwiększeniu wymiaru kary pozbawienia wolności, czy też w wydłużeniu terminu przedawnienia karalności zarówno przestępstw skarbowych, jak i wykroczeń skarbowych, lecz również w daleko idącym poszerzeniu zakresu obligatoryjnego przepadku przedmiotów. Wszak gdy chodzi o wykroczenia skarbowe, dodanie do art. 49 k.k.s. nowego § 2a nie pozostawia w tym zakresie żadnych wątpliwości. Inaczej mówiąc – ustawodawca, chcąc połączyć „ogień” z „wodą”, czyli racjonalnie umieścić w jednej ustawie zwiększenie zakresu obligatoryjnego przepadku przedmiotów orzekanego w związku ze skazaniem za wykroczenia skarbowe z możliwością stosowania, częstego w praktyce i wielce ułatwiającego oraz przyspieszającego całe postępowanie, trybu mandatowego, wyeliminował spośród negatywnych przesłanek tego trybu okoliczność, w której stosowny przepis Kodeksu karnego skarbowego przewidywał obowiązek orzeczenia takiego środka karnego. Chodzi jednak o to, że w żadnej mierze nie rozwiązuje to problemu swoistej koegzystencji przesłanek do – de lege lata szerokiego zakresowo – obligatoryjnego orzeczenia przepadku przedmiotów związanego z popełnieniem wykroczenia skarbowego, z możliwością nałożenia na sprawcę takiego czynu kary grzywny w drodze mandatu karnego. Przecież nawet w wypadku, gdy taka kara zostanie orzeczona, i tak pozostanie do rozwiązania problem decyzji dotyczącej przedmiotu, którego taki przepadek dotyczy. Zagadnienie jest o tyle doniosłe, że w stanie prawnym sprzed nowelizacji w wypadku wykroczeń skarbowych obligatoryjny przepadek przedmiotów był rzadkością, dotycząc tylko przedmiotów, których wytwarzanie, posiadanie, obrót, przewóz, przenoszenie lub przesyłanie było zabronione (art. 49 § 1 k.k.s. w zw. z art. 30 § 6 k.k.s. w zw. z art. 29 pkt 4 k.k.s., w brzmieniu sprzed nowelizacji). Nie było zatem tak, jak starano się wykazać w piśmiennictwie,A. Skowron, Kontrowersje wokół regulacji postępowania w sprawach o wykroczenia skarbowe, Prok. i Pr. 2000, z. 12, s. 71–73 i Postępowanie mandatowe w kodeksie karnym skarbowym, Prok. i Pr. 2001, z. 5, s. 148–149. że przed 17 grudnia 2005 r. (data wejścia w życie większości przepisów ustawy nowelizującej z 28 lipca 2005 r.) przepadek przedmiotów w sprawach o wykroczenia skarbowe był zawsze fakultatywny. Mimo to negatywna przesłanka zastosowania postępowania mandatowego z art. 137 § 2 pkt 2 k.k.s. sprzed nowelizacji nie miała częstego zastosowania. Jak natomiast podkreślono, w aktualnym stanie prawnym przepadek przedmiotów związany z popełnieniem wykroczenia skarbowego w zdecydowanej większości wypadków ma już charakter obligatoryjny (art. 49 § 1, 2a, 4 i 5 k.k.s. po nowelizacji).
II. W stanie prawnym poprzedzającym wejście w życie noweli z 28 lipca 2005 r., w sytuacji, w której sprawca wykroczenia skarbowego złożyłby wniosek o zezwolenie na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności, wyłączona zostałaby możliwość wszczęcia postępowania mandatowego, a zatem i zaproponowania mu przyjęcia mandatu karnego i wymierzenia nim stosownej kary grzywny. De lege lata zakazu takiego brak. Oznacza to, że propozycja tego rodzaju mogłaby zostać złożona, a niewykluczone, że i przyjęta. Wszak na decyzje sprawcy mogą mieć wpływ różne czynniki, niewykluczone, że także w żadnej mierze niezwiązane z zasadą lojalności procesowej. Chodzi np. o przedstawienie przez właściwy organ postępowania przygotowawczego nieodpowiadającej rzeczywistości sugestii dotyczącej swoistej „opłacalności” każdego z tych rozstrzygnięć. W konsekwencji nie można wykluczyć procesowo niepożądanej sytuacji, w której przyjęcie w nakreślonych realiach przez sprawcę wykroczenia skarbowego mandatu karnego zawierać będzie w sobie nieprzewidzianą przez Kodeks karny skarbowy formę zakończenia postępowania w przedmiocie udzielenia zezwolenia na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności. Mając bowiem na względzie brak przeszkód do nałożenia kary grzywny w drodze mandatu karnego w sytuacji uprzedniego wszczęcia dochodzenia, jasne staje się, że uprawomocnienie się takiego rozstrzygnięcia skutkować będzie zakończeniem stadium przygotowawczego. Trudno zatem, aby rozpoznawany był wniosek sprawcy o udzielenie zezwolenia na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności, gdyż przecież wymagałoby to podjęcia albo wznowienia zakończonego postępowania przygotowawczego. Tymczasem w każdej innej sytuacji, gdy tylko wniosek taki odpowiadałby wymogom formalnym i nie zachodziłyby przesłanki negatywne dobrowolnego poddania się odpowiedzialności, właściwy finansowy organ postępowania przygotowawczego byłby zobligowany do skierowania do sądu wniosku o udzielenie zezwolenia na zastosowanie tego środka karnego albo do wydania postanowienia odmawiającego jego sporządzenia (art. 147 k.k.s.). Co istotne, postanowienie to jest zaskarżalne zażaleniem, czyli środkiem odwoławczym, gdy tymczasem prawomocny mandat karny podlega zaskarżeniu wyłącznie w ramach nadzwyczajnego środka zaskarżenia, jakim jest wniosek ukaranego o jego uchylenie albo jego uchylenie z urzędu. Określenie w ścisły sposób przesłanki zastosowania tego nadzwyczajnego środka zaskarżenia jako nałożenia grzywny za czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie skarbowe (art. 140 § 1 k.k.s.) powoduje, że bynajmniej nie jest on quasi-środkiem odwoławczym. Tym samym nie pozwala na kwestionowanie braku formalnego rozpoznania wniosku sprawcy o zezwolenie na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności. Stąd obawa dotycząca praktycznych następstw przedstawionej „koegzystencji” postępowania mandatowego i postępowania w przedmiocie udzielenia zezwolenia na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności. W celu jej uniknięcia nie pozostaje nic innego, jak uznanie, że nie jest racjonalnie uzasadnione wszczynanie postępowania mandatowego w sytuacji złożenia przez sprawcę wykroczenia skarbowego wniosku o zezwolenie na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności. Jakkolwiek bowiem konstatacja ta faktycznie jest sprzeczna z przedstawioną wolą ustawodawcy, który zniósł negatywną przesłankę trybu mandatowego przewidzianą przed 17 grudnia 2005 r. w przepisie art. 137 § 2 pkt 1 k.k.s., to jednak jako jedyna pozwala uniknąć istotnych kontrowersji mogących pojawić się przy przyjęciu innego punktu widzenia.
Wywód wymaga uzupełnienia w dwóch kwestiach. Po pierwsze, zasadne wydaje się odniesienie braku możliwości skorzystania z postępowania mandatowego nie wcześniej niż dopiero od momentu złożenia przez sprawcę wykroczenia skarbowego wniosku o zezwolenie na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności. Skoro bowiem zastosowanie tego środka karnego wymaga pierwotnej inicjatywy sprawcy, nie widać racjonalnego uzasadnienia dla oczekiwania, do momentu wniesienia do sądu aktu oskarżenia, na to, czy w sytuacji istnienia ku temu warunków zainicjuje on rozpoczęcie negocjacji jako pierwszej fazy postępowania w przedmiocie udzielenia zezwolenia na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności.
Po wtóre, wyeliminowanie negatywnej przesłanki postępowania mandatowego w postaci podstaw do orzeczenia środka karnego, jakim jest dobrowolne poddanie się odpowiedzialności, może być potraktowane w kategoriach usunięcia z Kodeksu karnego skarbowego systemowo zbędnego rozwiązania. Jasne jest bowiem, że postępowanie mandatowe wyłącza np. inne postępowanie szczególne mogące mieć zastosowanie wobec sprawcy wykroczenia skarbowego, a mianowicie postępowanie w stosunku do nieobecnych. Wszak nieobecny, siłą rzeczy, nie może wyrazić zgody na przyjęcie mandatu karnego. Chodzi jednak o to, że w świetle przeprowadzonych rozważań taki punkt widzenia nie zasługuje na uznanie, albowiem nie prowadzi wcale do usunięcia nakreślonych wątpliwości dotyczących współistnienia postępowania mandatowego z postępowaniem w przedmiocie udzielenia zezwolenia na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności.
Nowa regulacja dotycząca postępowania mandatowego może wywoływać kontrowersje jeszcze na co najmniej jednej płaszczyźnie. Jest nią, podkreślona już, możliwość nałożenia kary grzywny w drodze mandatu karnego mimo uprzedniego wszczęcia postępowania przygotowawczego. Przepis art. 136 § 1 k.k.s. w zdaniu po średniku jednoznacznie stanowi, że postępowaniu mandatowemu nie stoi na przeszkodzie uprzednie wszczęcie postępowania przygotowawczego. Regulację tę – zgodną z zapatrywaniami doktrynyZob. Z. Gostyński, Komentarz do Kodeksu karnego skarbowego, s. 185, który już w poprzednim stanie prawnym otwarcie wskazywał brak przeciwwskazań do wystawienia mandatu karnego po uprzednim wszczęciu postępowania przygotowawczego. Analogicznie T. Grzegorczyk, Kodeks karny skarbowy, s. 452. Odmiennie, lecz z nieprzekonującą argumentacją odnoszącą się wyłącznie do szybkości postępowania, G. Skowronek, Nowatorskie rozwiązania Kodeksu karnego skarbowego na przykładzie postępowania mandatowego, RPEiS 2003, nr 1, s. 50–51. – należy przyjąć z uznaniem, albowiem odpowiada ona potrzebom praktyki wymiaru sprawiedliwości i składanym przez nią postulatom, w żaden sposób nie naruszając teoretycznoprawnych podstaw konstrukcyjnych tego szczególnego postępowania. Nie ma bowiem żadnych przeciwwskazań do uznania, że nałożenie kary grzywny w drodze mandatu karnego miałoby być wyłączone tylko z uwagi na uprzednie wszczęcie postępowania przygotowawczego. Przyjęcie odmiennego punktu widzenia narażałoby sprawcę wykroczenia skarbowego na całkiem niezależny od siebie brak możliwości skorzystania ze szczególnie przyspieszonego trybu postępowania, dającego mu możliwość jego zakończenia bez drogi postępowania sądowego, a niewykluczone też, że pozwalającego na nieformalne negocjacje z właściwym organem postępowania przygotowawczego co do wysokości podlegającej zapłacie kary grzywny. Nie ma przy tym żadnych przeszkód do uznania, że z przedstawionej możliwości zakończenia postępowania przygotowawczego nie będzie mógł skorzystać jeden z wielu sprawców, w stosunku do których jest ono prowadzone. Nie można bowiem wykluczyć sytuacji, w której w ramach postępowania przygotowawczego prowadzonego w tzw. konfiguracji wieloosobowej tylko co do niektórych ze sprawców wykroczeń skarbowych zaistnieją możliwości do nałożenia grzywny w drodze mandatu karnego i sprawcy ci mandat taki przyjmą.
Osobnego zauważenia wymaga to, że wyraźne opowiedzenie się przez ustawodawcę za możliwością nałożenia kary grzywny w drodze mandatu karnego mimo wszczęcia postępowania przygotowawczego poszerza zakres decyzji procesowych kończących to stadium procesowe. Do tej pory bowiem w piśmiennictwie przeważał pogląd uznający wniesienie do sądu skargi zasadniczej za moment miarodajny dla oceny zakończenia postępowania przygotowawczego.Zob. M. Cieślak, Zagadnienia dowodowe w procesie karnym, Warszawa 1955, s. 13 oraz Polska procedura karna, Warszawa 1971, s. 54; L. Schaff, Proces karny Polski Ludowej, Warszawa 1953; Z. Kegel, (w:) M. Lipczyńska, A. Kordik, Z. Kegel, Z. Świda-Łagiewska, Polski proces karny, Warszawa–Wrocław 1975, s. 263 i n.; S. Waltoś, Proces karny. Zarys systemu, Warszawa 2001, s. 476. Skoro bowiem Kodeks postępowania karnego, a za nim Kodeks karny skarbowy, zna tylko dwie formy postępowania przygotowawczego – śledztwo i dochodzenie – oraz jedną dodatkową, wstępną, a mianowicie dochodzenie w niezbędnym zakresie, zamknięcie śledztwa albo dochodzenia należy zawsze traktować jako zamknięcie czynności dowodowych. Dlatego przygotowanie końcowego załatwienia sprawy jest ostatnim etapem śledztwa lub dochodzenia.
Natomiast de lege lata, w postępowaniu w sprawach o wykroczenia skarbowe, możliwe jest zakończenie wszczętego postępowania przygotowawczego wydaniem mandatu karnego i nałożeniem nim kary grzywny na sprawcę takiego czynu. Decyzja ta, związana z przekazaniem sprawy sądowi do orzeczenia w przedmiocie procesu, definitywnie kończy postępowanie przygotowawcze, w ogóle albo wobec któregoś ze sprawców wykroczenia skarbowego w postępowaniu prowadzonym w tzw. konfiguracji wieloosobowej. Dlatego też nie ma podstaw do uznania, że dla zakończonego nałożeniem kary grzywny w drodze mandatu karnego postępowania przygotowawczego konieczne jest jeszcze, następcze względem tego mandatu karnego, wydanie jakiejkolwiek decyzji procesowej, niejako sankcjonującej zakończenie postępowania dokonane we wskazany sposób. W szczególności chodzi tu o wydawanie postanowienia o umorzeniu postępowania. Należy zauważyć, że mandat karny – na co zresztą zwrócono już uwagę – jest formą merytorycznego rozstrzygnięcia o odpowiedzialności sprawcy za wykroczenie skarbowe Analogicznie rzecz się ma w postępowaniu w sprawach o wykroczenia – zob. art. 32 § 1 k.p.w. i nie ma żadnych podstaw do umorzenia postępowania po jego wydaniu. Dodatkowo obie te decyzje, to jest wydanie mandatu karnego i nałożenie w ten sposób kary grzywny na sprawcę wykroczenia skarbowego oraz mająca w analizowanym wypadku formę postanowienia decyzja o umorzeniu postępowania, wzajemnie się wykluczają. Dzieje się tak, albowiem nałożenie kary grzywny w drodze mandatu karnego wymaga stwierdzenia sprawstwa i winy sprawcy wykroczenia skarbowego, gdy tymczasem postanowienie o umorzeniu postępowania następuje w wyniku zaistnienia którejkolwiek z okoliczności wyłączających ściganie, wymienionych przykładowo w art. 17 § 1 k.p.k. w zw. z art. 113 § 1 k.k.s. Jakkolwiek w systemie prawa pozytywnego nie można odnaleźć definicji legalnej tego terminu, to jednak w piśmiennictwie karnoprocesowym jednolicie przyjmuje się, że pojęcie to obejmuje swym zakresem przesłanki procesowe wymienione przykładowo w art. 17 § 1 k.p.k. Zob. choćby M. Czajka, (w:) M. Czajka, M. Korcyl-Wolska, B. Nita, A. R. Światłowski, Postępowanie karne. Przebieg, pod red. A. R. Światłowskiego, Warszawa 1999, s. 151; F. Prusak, Komentarz do Kodeksu postępowania karnego, t. 2, Warszawa 1999, s. 1127; A. Kryże, (w:) A. Kryże, P. Niedzielak, K. Petryna, T. E. Wirzman, Kodeks postępowania karnego. Praktyczny komentarz z orzecznictwem, Warszawa 2001, s. 732; L. K. Paprzycki, (w:) J. Grajewski, L. K. Paprzycki, M. Płachta, Kodeks postępowania karnego, t. I. Komentarz do art. 1–424 k.p.k., Zakamycze 2003, s. 1046. Jest to zapatrywanie znajdujące swe normatywne oparcie przede wszystkim w przepisie art. 17 § 1 pkt 11 k.p.k. Skoro bowiem jest tam mowa o „innych okolicznościach wyłączających ściganie”, oznacza to, że w pozostałych dziesięciu punktach art. 17 § 1 k.p.k. właśnie okoliczności tego rodzaju zostały określone.
Z drugiej strony nie można wykluczyć wypracowania w praktyce, mającej stricte techniczny charakter, formy notyfikacji mandatu karnego, którego wydanie kończyć będzie postępowanie przygotowawcze. Może mieć ona bowiem znaczenie statystyczne.
Na koniec z uznaniem odnotować trzeba wpisującą się w postulat spójności systemu prawa, niebudzącą wątpliwości zmianę zakresu podstawy uchylenia prawomocnego mandatu karnego (art. 140 § 1 k.k.s.). Chodzi o to, że aktualnie jest nią nałożenie kary grzywny w drodze mandatu karnego za czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie skarbowe, a nie, jak w poprzednim stanie prawnym, za czyn niebędący wykroczeniem skarbowym (art. 140 § 1 k.k.s. sprzed nowelizacji). Wprowadzenie takiej, pokrewnej rozwiązaniu przyjętemu w Kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia (art. 101 § 1 k.p.w.), okoliczności uzasadniającej zastosowanie nadzwyczajnego środka zaskarżenia, jakim jest uchylenie prawomocnego mandatu, oznacza, że obejmuje ona sytuację, w której grzywnę mandatem karnym nałożono na osobę, której zachowanie nie wypełniło znamion wykroczenia skarbowego, a nie sytuację, w której karę tę mandatem karnym nałożono na osobę, której zachowanie wprawdzie wyczerpywało ustawowe znamiona określonego typu wykroczenia skarbowego, ale było wyłącznie czynem zabronionym wskutek braku cechy karygodności lub braku zawinienia sprawcy.