Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 11/2016

Europejski nakaz zapłaty w świetle orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości

Wprowadzenie

Swoboda przepływu towarów oraz swoboda przepływu usług od dawna stanowiły i nadal stanowią swoisty fundament, na którym oparte jest funkcjonowanie Unii Europejskiej. Ów fundament był jednak podkopywany przez praktyczne utrudnienia w egzekwowaniu należności wobec kontrahentów z innych państw członkowskich UE niż państwo siedziby wierzyciela. W rzeczywistości bowiem, zwłaszcza w przypadku przedsiębiorców z sektora MŚP, barierą utrudniającą dochodzenie należności od kontrahentów był brak jednolitych procedur egzekwowania należności na terytorium UE, co w sytuacjach spornych generowało – z perspektywy przedsiębiorców – wyższe koszty (z uwagi na – chociażby – konieczność zapewnienia obsługi prawnej w ramach obcych, nieznanych przedsiębiorcy przepisów innego państwa członkowskiego). Pewnym lekarstwem mającym – w zamierzeniach ustawodawcy unijnego – choć w części zaradzić tym problemom było wprowadzenie dwóch europejskich postępowań w sprawach transgranicznych, tj.:

  • europejskiego postępowania nakazowego; oraz
  • europejskiego postępowania w sprawie drobnych roszczeń.

Oba te postępowania uregulowane są w unijnych rozporządzeniach, tj. odpowiednio:

  • rozporządzeniu nr 1896/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 12 grudnia 2006 r. ustanawiającym postępowanie w sprawie europejskiego nakazu zapłaty;Rozporządzenie nr 1896/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 12 grudnia 2006 r. ustanawiające postępowanie w sprawie europejskiego nakazu zapłaty (Dz.Urz. UE. L Nr 399, s. 1 z późn. zm.), zwane dalej w treści niniejszego artykułu: „rozporządzeniem 1896/2006”. oraz
  • rozporządzeniu nr 861/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lipca 2007 r. ustanawiającym europejskie postępowanie w sprawie drobnych roszczeń;Rozporządzenie nr 861/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lipca 2007 r. ustanawiające europejskie postępowanie w sprawie drobnych roszczeń (Dz.Urz. UE. L Nr 199, s. 1).

przy czym niektóre kwestie o charakterze stricte proceduralnym ustawodawca krajowy unormował w Kodeksie postępowania cywilnego.Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (tekst jedn. Dz.U. z 2014 r. poz. 101 z późn. zm.), zwana dalej w treści niniejszego artykułu „k.p.c.”.

Ponieważ oba z powyższych rozporządzeń, podobnie jak każde rozporządzenie unijne, stanowią regulację samoistną i autonomiczną wobec prawa krajowego, dostrzec można w nich szereg instytucji nieznanych dotąd polskiemu porządkowi prawnemu. W niniejszej publikacji zamierzamy skoncentrować się na pierwszym z wyżej wspomnianych postępowań, tj. europejskim postępowaniu nakazowym, skupiając się przede wszystkim na odmiennościach pomiędzy tym postępowaniem a standardowym polskim postępowaniem cywilnym oraz na szczegółowych wskazaniach dotyczących tego postępowania, jakie zawarł w swoim orzecznictwie Trybunał Sprawiedliwości.

Poprzedzając dalszy wywód, pokusić się można o stwierdzenie, że ogólna konstrukcja postępowania w sprawie europejskiego nakazu zapłaty nie różni się znacząco od postępowania znanego już wcześniej polskiemu systemowi prawnemu. Europejskie postępowanie nakazowe wykazuje bowiem wiele podobieństw do polskiego postępowania upominawczego (w szczególności, podobnie jak w postępowaniu upominawczym, wniesienie sprzeciwu skutkuje dalszym prowadzeniem postępowania na standardowych, ogólnych zasadach). Konieczność równoległego stosowania reguł zawartych w rozporządzeniu 1896/2006 oraz w k.p.c. rodzi jednak, jak już powyżej zasygnalizowano, szereg problemów natury praktycznej, wynikających przede wszystkim z braku jednoznacznego określenia w przepisach zakresu zastosowania prawa krajowego (o czym będzie mowa w dalszej części niniejszego artykułu).

Regulacja ENZ

W rozporządzeniu 1896/2006 zawarte zostały regulacje węzłowe z punktu widzenia tej procedury (jak chociażby elementy pozwu, zasady wydania europejskiego nakazu zapłaty czy wnoszenie sprzeciwu od tego nakazu). Jednocześnie jednak w myśl art. 26 tego rozporządzenia: „Wszelkie zagadnienia proceduralne, które nie są uregulowane w niniejszym rozporządzeniu, podlegają prawu krajowemu”. Przepis ten, pomimo że pozornie jest jednoznaczny, w praktyce rodzi wiele wątpliwości, i to dotykających praktycznych kwestii związanych de facto z każdym postępowaniem w sprawie ENZ (jak chociażby kwestia dołączania do pozwu jego odpisów dla strony przeciwnej). Interpretacja i zakres zastosowania odesłania zawartego w przytoczonym przepisie stanowiły kanwę dla szeregu orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości, które zostaną omówione w niniejszym artykule.

Wymogi formalne pozwu o wydanie ENZ i żądanie odsetek

Pozew w postępowaniu w sprawie europejskiego nakazu zapłaty wnosi się do sądu państwa członkowskiego, który bada, czy spełnia on wymogi formalne. Problem sprowadza się do tego, że warunki formalne wniesienia pozwu regulowane są jednocześnie rozporządzeniem 1896/2006 i przepisami prawa krajowego. Polskie postępowanie cywilne wśród tych wymogów wymienia w art. 187 § 1 k.p.c. oznaczenie wartości przedmiotu sporu. Skutkiem wniesienia pozwu dotkniętego brakami formalnymi, a w tym brakiem oznaczenia wartości sporu, jest dokonane przez sąd wezwanie do poprawienia, uzupełnienia lub opłacenia pozwu w terminie tygodniowym pod rygorem zwrócenia pisma (art. 130 § 1 k.p.c.). Warunki formalne pozwu w postępowaniu w sprawie europejskiego nakazu zapłaty nie obejmują natomiast oznaczenia wartości przedmiotu sporu, a jedynie kwotę dochodzonego roszczenia, a w tym kwotę roszczenia głównego oraz, stosownie do okoliczności, odsetki, kary umowne i koszty (art. 7 ust. 2 rozporządzenia 1896/2006). Skutkiem niezachowania tych wymogów jest odrzucenie pozwu po umożliwieniu powodowi ich uzupełnienia lub poprawienia w odpowiednim oznaczonym przez sąd terminie (art. 11 ust. 1 w zw. z art. 9 rozporządzenia 1896/2006). Roszczenia dochodzone w postępowaniu w sprawie europejskiego nakazu zapłaty jako transgraniczne oznaczone są zazwyczaj w euro. Tym samym roszczenie wyrażone jest w walucie obcej, co rodzi pytanie o konieczność ustalania wartości przedmiotu sporu w złotych. Czy warunkiem formalnym wnoszonego do sądu polskiego pozwu w postępowaniu w sprawie europejskiego nakazu zapłaty jest oznaczenie wartości przedmiotu sporu w polskiej walucie? Czy w takiej sytuacji sąd powinien na podstawie art. 130 § 1 k.p.c. wezwać powoda do wskazania wartości przedmiotu sporu wyrażonej w walucie polskiej, w szczególności w celu ustalenia wysokości opłaty sądowej?

Powyższy problem zrodził się na kanwie sprawy z powództwa zamieszkałej w Polsce I. Szyrockiej przeciwko niemieckiej firmie SiGer Technologie GmbH. Sąd Okręgowy we Wrocławiu zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości z pytaniami prejudycjalnymi dotyczącymi wymogów formalnych, jakim powinien odpowiadać pozew w postępowaniu o wydanie ENZ, oraz odsetek dochodzonych w ramach tegoż postępowania (sprawa C-215/11 Szyrocka v. SiGer Technologie GmbH).

Odnosząc się do kwestii wymogów formalnych pozwu o wydanie ENZ, Trybunał Sprawiedliwości zwrócił uwagę na to, że art. 7 rozporządzenia 1896/2006 określa je szczegółowo, a jego treść nie prowadzi do wniosku, jakoby państwa członkowskie miały swobodę nakładania dodatkowych warunków, jakim powinien odpowiadać pozew. W art. 7 nie zawarto żadnego wyraźnego lub dorozumianego upoważnienia do nakładania przez państwa członkowskie dodatkowych wymogów formalnych. Badanie przez sąd tych warunków skutkuje odrzuceniem pozwu na podstawie art. 11 ust. 1 lit. a rozporządzenia 1896/2006. Tym samym w przypadku wniesienia pozwu o wydanie ENZ nie będzie miał zastosowania art. 130 § 1 k.p.c., przewidujący wezwanie strony do uzupełnienia braków formalnych.

Z powyższego wynika, że wartość przedmiotu sporu nie stanowi koniecznego wymogu formalnego pozwu o wydanie ENZ. Problem sprowadza się do tego, że wysokość opłat od pozwu regulowana jest przez prawo wewnętrzne państw członkowskich. W Polsce opłaty te ustalane są na podstawie wartości przedmiotu sporu. Zdaniem Trybunału Sprawiedliwości brak wskazania wartości przedmiotu sporu w pozwie o wydanie ENZ nie ogranicza możliwości ustalenia opłaty sądowej. Sąd krajowy zachowuje bowiem możliwość pozyskania informacji o wartości przedmiotu sporu według sposobów przewidzianych przez prawo krajowe, jednak pod warunkiem, że wymagania proceduralne związane z określeniem opłaty sądowej nie spowodują nadmiernego przedłużenia postępowania w sprawie o wydanie ENZ ani odrzucenia pozwu w tym postępowaniu. Jak powiedziano powyżej, trudno zastosować w takiej sytuacji art. 130 § 1 k.p.c., z uwagi na to, że w zakresie braków formalnych pozwu o wydanie ENZ sąd odrzuca pozew na podstawie art. 11 ust. 1 lit. a rozporządzenia 1896/2006. Poza tym niewskazanie wartości przedmiotu sporu nie stanowi braku formalnego pozwu o wydanie ENZ w rozumieniu art. 130 § 1 k.p.c. Trybunał Sprawiedliwości ogólnie stwierdził, że sąd krajowy zachowuje możliwość pozyskania informacji o wartości przedmiotu sporu według sposobów przewidzianych przez prawo krajowe, nie odnosząc się bezpośrednio do prawa polskiego. W związku z tym rodzi się pytanie o metodę ustalenia przez polski sąd cywilny wartości przedmiotu sporu w pozwie o wydanie ENZ. Skoro wykluczone jest zastosowanie art. 130 § 1 k.p.c., to możliwość taką daje chociażby per analogiam art. 25 § 1 k.p.c., na podstawie którego sąd sprawdza na posiedzeniu niejawnym wartość przedmiotu sporu. W wyniku badania wartości przedmiotu sporu ustala wysokość opłaty sądowej.

Na gruncie sprawy C-215/11 Szyrocka v. SiGer Technologie GmbH rodzi się problem uiszczenia opłat sądowych w sprawach o wydanie ENZ. Zgodnie z punktem 15 rozporządzenia 1896/2006 wniesienie pozwu o wydanie ENZ powinno obejmować obowiązek uiszczenia opłat sądowych. Zarówno art. 130 § 1 k.p.c., jak i rozporządzenie 1896/2006 nie zaliczają tegoż obowiązku do warunków formalnych pozwu. Różnica sprowadza się do tego, że na gruncie art. 130 § 1 k.p.c. sąd wzywa stronę, pod rygorem zwrócenia pisma, do prawidłowego opłacenia pozwu. Analogicznego postanowienia nie zawiera rozporządzenie 1896/2006. Nieuiszczenie opłaty sądowej lub jej uiszczenie w nieodpowiedniej wysokości nie skutkuje na podstawie art. 25 rozporządzenia 1896/2006 odrzuceniem pozwu o wydanie ENZ. Skoro prawo unijne pozostawia kwestię obliczenia opłat sądowych prawu krajowemu, a rozporządzenie 1896/2006 milczy w przedmiocie nieuiszczenia lub nieprawidłowego uiszczenia opłaty sądowej, to sąd krajowy powinien w tym zakresie zastosować art. 130 i 1302 k.p.c. Za taką interpretacją przemawia to, że nieuiszczenie opłaty sądowej nie stanowi na gruncie prawa unijnego lub prawa polskiego braku formalnego pozwu w rozumieniu art. 7 w zw. z art. 11 ust. 1 lit. a rozporządzenia 1896/2006 oraz art. 130 § 1 w zw. z art. 187 k.p.c.

Odnosząc się do kwestii odsetek dochodzonych w ramach postępowania o wydanie ENZ, Trybunał Sprawiedliwości uznał, że art. 7 ust. 2 lit. c rozporządzenia 1896/2006, zobowiązujący powoda do wskazania okresu, za jaki żąda odsetek, nie stoi na przeszkodzie temu, by żądał on w ramach postępowania o wydanie ENZ odsetek narosłych do dnia zapłaty roszczenia głównego, a nie tylko do dnia wydania ENZ. Odmienna interpretacja tegoż przepisu mogłaby spowodować przewlekłość postępowania, zwiększyć jego złożoność i koszty. W konsekwencji sąd krajowy zachowuje swobodę wyboru konkretnych sposobów wypełniania formularza ENZ, o ile formularz w ten sposób wypełniony pozwala pozwanemu stwierdzić bez żadnych wątpliwości, że zgodnie z rozstrzygnięciem sądu powinien zapłacić powodowi odsetki narosłe do dnia zapłaty roszczenia głównego oraz ustalić jednoznacznie stawkę odsetek i datę, od której żądane są odsetki.

Sprzeciw, ponowne zbadanie ENZ a wdanie się w spór i jurysdykcja w sprawach cywilnych

Sprawy rozpoznawane w ramach postępowania o wydanie ENZ mają charakter transgraniczny, a więc należą do takich, w których przynajmniej jedna ze stron ma miejsce zamieszkania lub miejsce stałego pobytu w państwie członkowskim innym niż państwo członkowskie sądu rozpoznającego sprawę (art. 2 ust. 1 w zw. z art. 3 ust. 1 rozporządzenia 1896/2006). W związku z tym istotne znaczenie ma jurysdykcja sądu, która w ramach UE regulowana jest rozporządzeniem Rady nr 44/2001 z dnia 22 grudnia 2000 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych.Dz. Urz. UE 2001, L 12, s. 1. Problem sprowadza się do tego, czy w postępowaniu o wydanie ENZ wniesienie sprzeciwu przez pozwanego (nawet gdy nie zawiera on zarzutu braku jurysdykcji) może być traktowane jako wdanie się w spór uzasadniające jurysdykcję sądu.

Odnosząc się do powyższego problemu, Trybunał Sprawiedliwości w sprawie C-144/12 Goldbet Sportwetten GmbH v. Massimo Sperindeo zauważył, że możliwość wniesienia sprzeciwu w postępowaniu o wydanie ENZ rekompensuje brak udziału pozwanego w tym postępowaniu. W sprzeciwie pozwany może podnieść argumenty dotyczące istoty sprawy lub zarzut braku jurysdykcji sądu wydającego ENZ. Może również złożyć sprzeciw bez odniesienia do meritum sprawy i jurysdykcji sądu. W tych trzech sytuacjach powstaje pytanie o możliwość oparcia jurysdykcji na art. 24 rozporządzenia 44/2001, zgodnie z którym jeżeli sąd państwa członkowskiego nie ma jurysdykcji na podstawie innych przepisów tego rozporządzenia, uzyskuje on jurysdykcję, jeżeli pozwany przed tym sądem wda się w spór. Istotna jest zatem kwestia relacji między sprzeciwem w postępowaniu o wydanie ENZ a wdaniem się w spór w rozumieniu rozporządzenia 44/2001. Jeżeli w sprzeciwie zawarty jest zarzut braku jurysdykcji, art. 24 rozporządzenia 44/2001 nie będzie miał zastosowania, a sprawa skierowana zostanie do zwykłego postępowania cywilnego (prowadzonego według przepisów krajowych), chyba że powód zażąda zakończenia postępowania. Jeżeli sprzeciw nie zawiera zarzutu braku jurysdykcji i jednocześnie nie wskazuje argumentów dotyczących istoty sprawy, nie może być traktowany jako wdanie się w spór w rozumieniu art. 24 rozporządzenia 44/2001. W takiej sytuacji sprawa również skierowana zostanie do zwykłego postępowania cywilnego, chyba że powód zażąda zakończenia postępowania. Podobnie należy potraktować sprzeciw odnoszący się do istoty sprawy. Konkludując – postępowanie o wydanie ENZ i następujące po nim postępowanie stanowią dwie odmienne procedury (chociażby z uwagi na odmienną podstawę normatywną – unijną i krajową), w związku z czym sprzeciw w postępowaniu o wydanie ENZ, niezależnie od tego, czy zawiera argumenty dotyczące istoty sprawy, nie może być traktowany jako pierwsza obrona w ramach zwykłego postępowania cywilnego, a w konsekwencji jako wdanie się w spór w rozumieniu art. 24 rozporządzenia 44/2001.

Do kwestii zarzutu braku jurysdykcji sądu wydającego ENZ Trybunał Sprawiedliwości powrócił jeszcze raz w sprawie C-245/14 Thomas Cook Belgium NV v. Thurner Hotel GmbH, zwracając uwagę na to, że zarzut ten, odwołujący się do nieprawdziwych informacji podanych przez powoda, może być w postępowaniu w sprawie o wydanie ENZ podniesiony jedynie w ramach sprzeciwu, a nie w ramach postępowania z wniosku o ponowne zbadanie ENZ. Trybunał Sprawiedliwości podkreślił bowiem, że „wyjątkowa” możliwość ponownego zbadania, przewidziana w art. 20 ust. 2 rozporządzenia 1896/2006, nie może skutkować przyznaniem pozwanemu drugiej możliwości sprzeciwienia się. Instytucja ponownego zbadania ENZ, przewidziana w art. 20 rozporządzenia 1896/2006, przysługuje w przypadkach enumeratywnie tam wskazanych, a w tym ze względu na tzw. inne wyjątkowe okoliczności. Brak jurysdykcji sądu do takich nie należy. Skoro zamiarem prawodawcy unijnego było ograniczenie procedury ponownego badania do wyjątkowych okoliczności, przepis art. 20 rozporządzenia 1896/2006 powinien podlegać wykładni ścisłej (por. wyrok TS w sprawie C-111/10 Komisja/Rada).

Sposób i termin wniesienia sprzeciwu

W tym miejscu wypada również zastanowić się nad tym, w jaki sposób sprzeciw od ENZ powinien być wniesiony do sądu. Regulacja rozporządzenia 1896/2006 w tej kwestii jest bowiem nader lakoniczna. Artykuł 16 ust. 2 rozporządzenia 1896/2006 wskazuje jedynie, że: „Sprzeciw musi zostać wysłany w terminie 30 dni od doręczenia nakazu pozwanemu”. W tym miejscu wypada jednak wskazać szereg podstawowych wniosków w zakresie tej kwestii:

  1. po pierwsze, pomimo literalnego użycia przez ustawodawcę unijnego słowa „wysłany” (w angielskiej wersji językowej rozporządzenia posłużono się słowem sent,Art. 16 ust. 2 rozporządzenia 1896/2006 w angielskiej wersji językowej: „The statement of opposition shall be sent within 30 days of service of the order on the defendant”. w niemieckiej versandt)Art. 16 ust. 2 rozporządzenia 1896/2006 w niemieckiej wersji językowej: „Der Einspruch muss innerhalb von 30 Tagen ab dem Tag der Zustellung des Zahlungsbefehls an den Antragsgegner versandt werden”przepis ten oczywiście w żadnej mierze nie wyklucza możliwości bezpośredniego złożenia sprzeciwu w sądzie, który wydał nakaz (o ile możliwość taka w sądzie tym istnieje);
  2. po drugie, nie budzi wątpliwości, że wysłanie sprzeciwu listem poleconym (w trzydziestodniowym terminie przewidzianym art. 16 ust. 2 rozporządzenia) jest wystarczające dla skutecznego wniesienia sprzeciwu;
  3. po trzecie, ponieważ przepis nie wymaga, by przesyłka była dokonywana listem poleconym, wystarczające będzie wysłanie sprzeciwu listem zwykłym (z zastrzeżeniem wynikających stąd trudności dowodowych w razie konieczności wykazania, że dochowano terminu).Tak również A. Kościółek, Sprzeciw jako środek obrony pozwanego w europejskim postępowaniu nakazowym, „Europejski Przegląd Sądowy” 2014, nr 11, s. 15.

O ile powyższe konkluzje wynikają z rozporządzenia w sposób dość klarowny, o tyle nie jest już jasne, czy dla skutecznego wniesienia sprzeciwu od ENZ wystarczające będzie nadanie sprzeciwu przed upływem 30-dniowego terminu u np. przedsiębiorcy prowadzącego działalność kurierską. Z jednej bowiem strony art. 26 rozporządzenia wymaga dochowania wymogów przewidzianych w krajowych przepisach proceduralnych („Wszelkie zagadnienia proceduralne, które nie są uregulowane w niniejszym rozporządzeniu, podlegają prawu krajowemu”). Z drugiej jednak strony, jak wynika z orzeczenia w sprawie C-215/11 Szyrocka v. SiGer Technologie GmbH, odesłanie zawarte w tym przepisie nie ma charakteru absolutnego. Ponadto skoro mamy do czynienia z postępowaniem transgranicznym, pojawia się pytanie, czy w razie np. wydania ENZ przez sąd austriacki i doręczenia go obywatelowi polskiemu (zamieszkałemu w Polsce) skutecznie wniesiony będzie sprzeciw doręczony sądowi w 30-dniowym terminie zgodnie z przepisami prawa austriackiego, ale z przekroczeniem tego terminu w rozumieniu prawa polskiego (np. gdyby sprzeciw wysłano przy użyciu prywatnego kuriera, a prawo austriackie dopuściłoby taką możliwość). Odpowiadając na tak postawione pytania, stwierdzić należy, że:

  • Określając zasady wnoszenia sprzeciwu od ENZ, niewątpliwie należy posiłkować się prawem krajowym. Przepis art. 16 ust. 2 rozporządzenia 1896/2006 (w przeciwieństwie do np. art. 7 tego rozporządzenia, który był przedmiotem rozważań Trybunału Sprawiedliwości w sprawie C-215/11 Szyrocka v. SiGer Technologie GmbH), jest bowiem zbyt ogólny, by uznać go za normę samoistną (podczas gdy art. 7 rozporządzenia szczegółowo wymienia elementy pozwu, to art. 16 ust. 2 wymaga jedynie „wysłania”, nie precyzując w absolutnie żaden sposób, jak wysyłka ta miałaby nastąpić).
  • Prawem określającym zasady wnoszenia sprzeciwu od europejskiego nakazu zapłaty powinno być prawo krajowe właściwe dla sądu, który ten nakaz wydał. Wniosek taki nie wynika wprawdzie wprost z przepisów rozporządzenia 1896/2006, jednak jest on najbardziej logiczny (wszak to sąd wydaniaW rozumieniu art. 5 pkt 4 rozporządzenia sądem wydania jest „sąd, który wydaje europejski nakaz zapłaty”. określa, czy sprzeciw został prawidłowo wniesiony) i znajduje pośrednie poparcie w brzmieniu art. 16 ust. 4 rozporządzenia.Zgodnie z tym przepisem: „Sprzeciw wnosi się w formie papierowej lub za pomocą innego środka komunikacji, w tym komunikacji elektronicznej, akceptowanego przez państwo członkowskie wydania i dostępnego dla sądu wydania”. Skoro bowiem to prawo państwa członkowskiego wydania określa dopuszczalne środki komunikacji z sądem (w szczególności wskazując, czy sprzeciw można wnieść drogą elektroniczną), to tym bardziej powinno ono regulować sposoby wykorzystywania poszczególnych środków komunikacji (w tym również tradycyjnej formy pisemnej).

Z kolei obliczając termin na wniesienie sprzeciwu, należy mieć na uwadze, że stosujemy w tym przypadku reguły odmienne od przewidzianych w polskim Kodeksie cywilnymUstawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (tekst jedn. Dz.U. z 2014 r. poz. 121). (stosowanym w polskich postępowaniach cywilnych z mocy odesłania zawartego w art. 165 § 1 k.p.c.) – zastosowanie znajduje bowiem rozporządzenie Rady nr 1182/71 określające zasady odnoszące się do okresów, dat i terminów,Rozporządzenie Rady (EWG, EURATOM) Nr 1182/71 z dnia 3 czerwca 1971 r. określające zasady mające zastosowanie do okresów, dat i terminów (Dz.Urz. UE. L Nr 124, s. 1). które w szczególności zalicza sobotę do dni wolnych od pracy (co skutkuje odpowiednimi przesunięciami terminów).A. Harast, Postępowanie w sprawie europejskiego nakazu zapłaty, Warszawa 2013, rozdział III, § 2 (dostęp w systemie informacji prawnej Legalis).

Doręczenie ENZ i jego skutki

Minimalne standardy doręczenia ENZ określone zostały w art. 13–15 rozporządzenia 1896/2006. ENZ może być doręczony pozwanemu zgodnie z prawem krajowym państwa doręczenia. Postanowienia art. 13–15 rozporządzenia 1896/2006 wskazują dopuszczalne sposoby doręczeń, a w tym: doręczenie osobiste za potwierdzeniem odbioru, doręczenie drogą pocztową za potwierdzeniem odbioru, doręczenie drogą elektroniczną za potwierdzeniem odbioru, doręczenie osobiste na prywatny adres pozwanego bez potwierdzenia odbioru, doręczenie osobiste w lokalu przedsiębiorstwa pozwanego bez potwierdzenia odbioru, złożenie ENZ w skrzynce pocztowej pozwanego, złożenie ENZ w urzędzie pocztowym lub siedzibie właściwego organu władzy publicznej, za pisemnym powiadomieniem pozwanego złożonym w skrzynce pocztowej, doręczenie drogą pocztową bez potwierdzenia, doręczenie drogą elektroniczną za automatycznym potwierdzeniem dostarczenia, doręczenie przedstawicielowi pozwanego. Doręczenie ENZ jest niedopuszczalne, jeżeli nie ma pewności co do adresu pozwanego. Od dnia doręczenia ENZ liczony jest trzydziestodniowy termin do wniesienia sprzeciwu. W przypadku niewniesienia sprzeciwu w terminie sąd stwierdza wykonalność ENZ (art. 18 rozporządzenia 1896/2006). W wyjątkowych sytuacjach, mimo niewniesienia sprzeciwu w terminie, pozwany uprawniony jest do złożenia wniosku o ponowne zbadanie ENZ (art. 20 rozporządzenia 1896/2006). Problem skutków doręczenia w postaci możliwości wniesienia sprzeciwu lub wniosku o ponowne zbadanie ENZ oraz wykonalności ENZ może powstać w sytuacji braku doręczenia lub braku skutecznego doręczenia. Taki zarzut pozwany może w szczególności podnieść po stwierdzeniu wykonalności ENZ.

Do powyższego problemu Trybunał Sprawiedliwości odniósł się w sprawach połączonych C-119/13 eco cosmetics GmbH & Co. KG v. Virginia Laetitii Barbara Dupuy oraz C-120/13 Raiffeisenbank St. Georgen reg. Gen. mbH v. Tetyana Bonchyk. Zdaniem Trybunału, jeżeli ENZ zostaje doręczony w sposób wadliwy, a więc niezgodnie ze standardami przewidzianymi w art. 13–15 rozporządzenia 1896/2006, pozwany nie otrzymuje formularzy ENZ, a w konsekwencji nie jest prawidłowo poinformowany o istnieniu i podstawie prawnej ENZ. Nie posiada zatem informacji niezbędnych do podjęcia decyzji o wniesieniu sprzeciwu. Zachwiane jest prawo do obrony, a instytucja sprzeciwu nie może być brana pod uwagę, ponieważ termin do jego wniesienia w ogóle nie rozpoczyna swojego biegu. Rezultatem tego jest podważona ważność czynności zależnych od upływu terminu do wniesienia sprzeciwu, a w tym stwierdzenia wykonalności lub wniosku o ponowne zbadanie ENZ, mimo że procedury te zostały już uruchomione. Postępowanie zainicjowane wnioskiem o ponowne zbadanie ENZ uruchamiane jest, jak to stanowi art. 20 rozporządzenia 1896/2006, „w wyjątkowych przypadkach”, enumeratywnie wskazanych w tym przepisie. Brak doręczenia ENZ do takich przypadków nie należy.

Powstaje pytanie, jakie środki przysługują pozwanemu, któremu nie doręczono ENZ, po stwierdzeniu przez sąd wykonalności ENZ. Rozporządzenie 1896/2006 na ten temat milczy, w związku z czym, na mocy art. 26, zastosowanie będą miały odpowiednie instytucje prawa krajowego. Pamiętać jednocześnie należy o tym, że wadliwością nie jest dotknięte postępowanie do momentu wydania ENZ, który jako taki zachowuje ważność. Nieważna jest czynność w postaci stwierdzenia wykonalności ENZ. Przechodząc na grunt prawa polskiego, należy zauważyć, że art. 7957 k.p.c. daje możliwość wniesienia zażalenia na postanowienie sądu w przedmiocie stwierdzenia wykonalności ENZ w terminie tygodniowym od dnia jego skutecznego doręczenia pozwanemu. Na skutek zażalenia sąd powinien uchylić postanowienie o stwierdzeniu wykonalności ENZ i prawidłowo doręczyć ENZ. Od dnia tegoż doręczenia liczyć się będzie termin do wniesienia sprzeciwu, a sąd ewentualnie w razie jego bezskutecznego upływu jeszcze raz wyda postanowienie w przedmiocie stwierdzenia wykonalności ENZ.

Nadzwyczajny środek obrony przysługujący pozwanemu

W świetle powyższego należy jednak rozważyć, czy w razie stwierdzenia przez sąd wykonalności ENZ, który nie został doręczony pozwanemu, mimo wszystko nie byłoby możliwości skorzystania z przewidzianej w art. 20 rozporządzenia 1896/2006 instytucji wniosku o ponowne zbadanie nakazu zapłaty. Przesłanki, według których pozwany jest uprawniony do złożenia takiego wniosku, są bowiem określone niezwykle szeroko – w szczególności art. 20 ust. 2 rozporządzenia dopuszcza złożenie wniosku, „gdy wydanie nakazu zapłaty było w sposób oczywisty błędne w świetle wymogów określonych w niniejszym rozporządzeniu lub ze względu na inne wyjątkowe okoliczności”. Odpowiedź na tak postawione pytanie musi jednak być negatywna. Przepisy statuujące instytucję ponownego zbadania nakazu zapłaty zawierają bowiem zastrzeżenie: „Po upływie terminu określonego w art. 16 ust. 2”. Podobnie negatywne stanowisko w odniesieniu do tej kwestii znaleźć można również, jak już wskazano wcześniej, w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości. Należy zatem w tym kontekście stwierdzić, że przewidziane przez ustawodawcę unijnego rozwiązanie charakteryzuje się cechami zbieżnymi z polskimi instytucjami wniosku o przywrócenie terminu oraz skargi o wznowienie postępowania, jednak niewątpliwie jest zarazem instytucją odrębną od wymienionych.N. Wójcik-Krokowska, Środki zaskarżenia w europejskich postępowaniach w sprawach transgranicznych, „Europejski Przegląd Sądowy” 2015, nr 1, s. 8.

Z uwagi na niewyjaśnienie przez ustawodawcę unijnego, kiedy mamy do czynienia z „innymi wyjątkowymi okolicznościami”, o których mowa w art. 20 ust. 2 rozporządzenia, przesłanka ta może budzić w praktyce pewne kontrowersje. Kwestia interpretacji tego postanowienia stanowiła kanwę dla jednego z orzeczeń wydanych już nie przez Trybunał Sprawiedliwości, lecz przez sąd krajowy, którym w tym przypadku był Sąd Apelacyjny we Wrocławiu. W postanowieniu z 8 października 2014 r. (sygn. akt I Acz 1846/14) sąd ten rozpatrywał bowiem zażalenie na postanowienie o odrzuceniu wniosku o ponowne zbadanie nakazu zapłaty wydane przez Sąd Okręgowy w Opolu. Zaskarżone postanowienie oparte było na stwierdzeniu, że: „nie została spełniona przesłanka warunkująca uznanie zasadności przyjęcia wniosku o ponowne zbadanie europejskiego nakazu zapłaty do rozpoznania przewidziana w art. 20 ust. 1 pkt b rozporządzenia (WE) nr 1896/2006 (…), polegająca na niezwłocznym podjęciu przez pozwanego działań”. Sąd Apelacyjny uznał, że wniesione zażalenie zasługuje na uwzględnienie, co jednak uczynił, nie odnosząc się akurat do wymogu „niezwłocznego podjęcia działań” wynikającego z art. 20 ust. 1 rozporządzenia. Stwierdził bowiem, że w sprawie zastosowanie znajdzie art. 20 ust. 2 rozporządzenia (który już nie statuuje wymogu, by działania zostały podjęte „niezwłocznie”), albowiem w sprawie zachodziły „inne wyjątkowe okoliczności”. Owe okoliczności polegać miały w tym przypadku na podejrzeniu sfałszowania dokumentów stanowiących podstawę żądań pozwu. W doktrynie – w pełni zasadnie – podnosi się przy tym, że tak ogólne sformułowanie tej przesłanki wywołuje wątpliwości interpretacyjne i potencjalnie może prowadzić do różnych rezultatów w różnych państwach członkowskichA. Harast, Postępowanie w sprawie, rozdział III, § 3 (dostęp w systemie informacji prawnej Legalis). (ta sama sytuacja może przez sądy jednego państwa być uznawana za „inną wyjątkową okoliczność”, podczas gdy w innym państwie sądy prezentować będą przeciwne stanowisko). Jest to zresztą doskonale widoczne już na przykładzie omawianego tutaj orzeczenia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, którego uzasadnienie – jak się wydaje – zmierza w inną stronę aniżeli uzasadnienie wydanego dwa miesiące później (a odnoszącego się do podobnego problemu) wyroku Trybunału Sprawiedliwości w sprawie C-245/14 Thomas Cook Belgium NV v. Thurner Hotel GmbH.

Podsumowanie

Regulacja prawna europejskiego nakazu zapłaty niewątpliwie cechuje się pewnymi niedoskonałościami. Były one już zresztą opisywane w literaturze jeszcze przed wydaniem omówionych w niniejszym artykule orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości.Zob. np. trafne uwagi J. Pisulińskiego, Orzeczenia sądu w europejskim postępowaniu nakazowym, „Europejski Przegląd Sądowy” 2009, nr 1, s. 4–10. Niedoskonałości te dotyczyły niestety również kwestii o elementarnym znaczeniu z punktu widzenia praktyki europejskiego postępowania nakazowego – elementarnym, albowiem dotykającym sporządzania pozwu właściwie w każdej sprawie prowadzonej w tym trybie.

Obecnie sytuacja jest już znacznie bardziej klarowna. Dzięki orzeczeniu w sprawie C-215/11 Szyrocka v. SiGer Technologie GmbH wiadomo już m.in., że w niektórych aspektach regulację rozporządzenia 1896/2006 uznać należy za wyczerpującą (a zatem taką, w której nie stosuje się dalszych reguł wynikających z prawa krajowego). Z kolei dzięki istnieniu wyroku w sprawie C-144/12 Goldbet Sportwetten GmbH v. Massimo Sperindeo wiadomo, że samo złożenie sprzeciwu od europejskiego nakazu zapłaty nie jest jeszcze równoznaczne z „wdaniem się w spór” w rozumieniu rozporządzenia 44/2001. Orzeczenia w sprawach połączonych C-119/13 eco cosmetics GmbH & Co. KG v. Virginia Laetitii Barbara Dupuy oraz C-120/13 Raiffeisenbank St. Georgen reg. Gen. mbH v. Tetyana Bonchyk klarownie wskazują natomiast, że wniosek o ponowne zbadanie nakazu zapłaty nie powinien być składany przed upływem terminu na wniesienie sprzeciwu od ENZ. Nie ulega wątpliwości, że pojawiające się orzecznictwo pozytywnie wpływa na stan wiedzy prawników o europejskim nakazie zapłaty, jak również na pewność prawa w tym zakresie. Dlatego jest wysoce prawdopodobne, że wraz ze wzrastającą ilością literatury i orzeczeń dotyczących ENZ popularność tego sposobu dochodzenia roszczeń będzie rosła.

0%

In English

European Order for Payment in the light of the jurisprudence of Court of Justice

The procedure of the European Order for Payment is not significantly different from the Polish procedure concerning payment order. The necessity of parallel application of the rules contained in Regulation 1896/2006 and the Polish Code of Cicil Procedure causes a number of practical problems arising primarily from the absence of a clear determination of the scope of the national law provisions. In practice it raises many questions in EPO proceedings. Interpretation and scope of the EPO provisions were the subject of judgments of the Court of Justice, which are discussed in the article (Szyrocka v. SiGer Techologie GmbH, Goldbet Sportwetten GmbH v. Massimo Sperindeo, Thomas Cook Belgium NV v. Thurner Hotel GmbH, eco cosmetics GmbH & Co. KG v. Virginia Laetitii Barbara Dupuy, Raiffeisenbank St. Georgen reg. Gen. mbH v. Tetyana Bonchyk). They explain above mentioned practical questions.

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".