Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 1-2/2017

Niezaskarżalność postanowienia o odmowie dopuszczenia oskarżyciela posiłkowego do udziału w postępowaniu

P rzedmiotem podniesionych w niniejszym szkicu rozważań jest problematyka braku zaskarżalności – wydanego w oparciu o przepis art. 56 § 2 k.p.k. – postanowienia o odmowie dopuszczenia oskarżyciela posiłkowego ubocznego do udziału w postępowaniu sądowym ze względu na uznanie, że nie jest on osobą uprawnioną lub ze względu na uznanie, iż został przekroczony termin złożenia oświadczenia o występowaniu w postępowaniu jurysdykcyjnym w charakterze strony procesowej. Niezaskarżalność takiego postanowienia wynika już z treści przepisu art. 56 § 3 k.p.k. oraz stanowi wyjątek od wyrażonej w Kodeksie postępowania karnego reguły, zgodnie z którą na postanowienia sądu zamykające drogę do wydania wyroku przysługuje zażalenie, chyba że ustawa stanowi inaczej (art. 459 § 1 k.p.k.). Zgodnie z dyspozycją wskazanego przepisu art. 56 § 3 k.p.k.: „Na postanowienie sądu wydane na podstawie § 1Zgodnie z treścią tego przepisu prawnego sąd może ograniczyć liczbę oskarżycieli posiłkowych występujących w sprawie, jeżeli jest to konieczne dla zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania. Sąd orzeka, że oskarżyciel posiłkowy nie może brać udziału w postępowaniu, gdy bierze w nim już udział określona przez sąd liczba oskarżycieli. Z kolei zgodnie z art. 56 § 4 k.p.k. oskarżyciel posiłkowy, który nie bierze udziału w postępowaniu z przyczyn określonych w § 1, może przedstawić sądowi na piśmie swoje stanowisko w terminie 7 dni od daty doręczenia postanowienia. Postanowienie sądu o odmowie dopuszczenia pokrzywdzonego do udziału w postępowaniu jest – zgodnie z treścią przepisu art. 56 § 3 k.p.k. – niedopuszczalne. O pisemnym oświadczeniu pokrzywdzonego szerzej pisał B. Baran, Pisemne oświadczenie oskarżyciela posiłkowego niedopuszczonego przez sąd do udziału w postępowaniu, „Przegląd Sądowy” 2009, nr 12, s. 194 i n. Zob. także K. Dudka, Ograniczenie liczby oskarżycieli posiłkowych w polskim procesie karnym, Prok. i Pr. 2004, z. 7–8, s. 89 i n.; R. Kmiecik, Oskarżyciel posiłkowy w procesie karnym, Warszawa 1977. Należy wskazać, że przesłanki odmowy dopuszczenia danej osoby do udziału w postępowaniu określone w przepisie art. 56 § 1 i § 2 różnią się charakterem. O ile te pierwsze mają charakter czysto ocenny w tym sensie, że zależą od decyzji sądu, który może nie dopuścić danej osoby do udziału w postępowaniu, ponieważ istnieje konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania lub ze względu na określoną już przez sąd liczbę oskarżycieli, o tyle te drugie mają charakter bardziej zobiektywizowany (co nie oznacza, że wyłączony jest tam pierwiastek ocenny, o czym dalej). Poniżej analizowano wyłącznie kwestię przesłanek odmowy dopuszczenia do udziału w postępowaniu określonych w przepisie art. 56 § 2 k.p.k. , a także na postanowienie sądu wydane na podstawie § 2, jeżeli dotyczy oskarżyciela posiłkowego określonego w art. 54 § 1 lub art. 55 § 3, zażalenie nie przysługuje”. Z kolei zgodnie z dyspozycją przepisu art. 56 § 2 k.p.k. sąd orzeka także, że oskarżyciel posiłkowy nie może brać udziału w postępowaniu, jeżeli stwierdzi, iż nie jest on osobą uprawnioną lub jego akt oskarżenia albo oświadczenie o przystąpieniu do postępowania zostało złożone po terminie. Natomiast przywołany przepis art. 54 § 1 k.p.k. stanowi, że: „Jeżeli akt oskarżenia wniósł oskarżyciel publiczny, pokrzywdzony może aż do czasu rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej złożyć oświadczenie, że będzie działał w charakterze oskarżyciela posiłkowego”, natomiast art. 55 § 3 k.p.k. stanowi, że: „Inny pokrzywdzony tym samym czynem może aż do rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej przyłączyć się do postępowania”. Drugi ze wskazanych przepisów dotyczy sytuacji, w której pokrzywdzony tym samym czynem przyłącza się do postępowania sądowego w sprawie z oskarżenia publicznego zainicjowanego przez oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego, na skutek wniesienia tzw. subsydiarnego aktu oskarżeniaNależy zaznaczyć, że w niniejszym szkicu zarówno pokrzywdzony, który przyłącza się do postępowania obok oskarżyciela publicznego, jak i pokrzywdzony, który przyłącza się do postępowania obok innego pokrzywdzonego występującego w sprawie w charakterze oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego, będzie nazywany oskarżycielem posiłkowym ubocznym. W literaturze przedmiotu na oznaczenie tego drugiego można bowiem znaleźć także inne określenia (np. oskarżyciel posiłkowy subsydiarny uboczny). . Pochylenie się nad problematyką braku zaskarżalności postanowienia o odmowie dopuszczenia oskarżyciela posiłkowego do udziału w postępowaniu jurysdykcyjnym wymaga łącznej analizy wszystkich przywołanych powyżej przepisów. Wymaga również zaznaczenia, że problematyka ta była już analizowana w literaturze przedmiotuWskazany problem już analizowałam oraz oceniłam negatywnie aktualny stan prawny, pisząc: „Wydaje się jednak, iż ów rygoryzm procesowy nie znajduje uzasadnienia merytorycznego oraz stanowi ograniczenie zasady lojalności procesowej na etapie stanowienia prawa, ponieważ nie uwzględnia w sposób maksymalny możliwych interesów prawnych pokrzywdzonego. Nie daje również odpowiedzi, co w sytuacji dokonania przez sąd oceny błędnej w zakresie statusu danej osoby, jako pokrzywdzonego. W przedmiocie powyższego zagadnienia można zgłosić dwa postulaty. Po pierwsze można postulować wprowadzenie zaskarżalności postanowienia sądu o odmowie dopuszczenia danej osoby do postępowania jurysdykcyjnego w charakterze strony procesowej z tego względu, że nie jest ona osobą uprawnioną (a zatem zaskarżalność co do przesłanki materialnej). (…) Po drugie można byłoby zrezygnować z zakreślenia terminu, o którym mowa w przepisie w art. 54 § 1 k.p.k.”. Zob. M. Żbikowska, Zasada lojalności w procesie karnym (odniesiona do pokrzywdzonego), Toruń 2015, s. 330–331. Zob. także postulat R. A. Stefańskiego, w: Jawność wewnętrzna wobec pokrzywdzonego w polskim procesie karnym, (w:) Jawność jako wymóg rzetelnego procesu karnego, W. Jasiński, N. Nowicki (red.), Warszawa 2012, s. 196–197., a także przez konstytucyjne organy państwaZob. wniosek RPO z 22 kwietnia 2015 r., II.511.337.2015.MK; postanowienie TK z 10 marca 2015 r., SK 65/13 (tam jednak postępowanie zostało umorzone z przyczyn formalnych); postanowienie TK z 12 kwietnia 2012 r., Ts 299/11; stanowisko Sejmu RP z 26 lutego 2016 r., K 12/15. . W ciągu ostatnich kilku lat stała się ona przedmiotem dyskusji organów ochrony prawnej, zapoczątkowanej wnioskiem Rzecznika Praw Obywatelskich o stwierdzenie niezgodności przepisu art. 56 § 3 k.p.k. – w zakresie, w jakim wyłącza dopuszczalność zaskarżenia zażaleniem odnoszącego się do oskarżyciela posiłkowego postanowienia wydanego na podstawie przepisu art. 56 § 2 k.p.k. – z przepisem art. 45 ust. 1 w zw. z art. 78 w zw. z art. 176 ust. 1 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej PolskiejZob. przywołany już wniosek RPO z 22 kwietnia 2015 r., II.511.337.2015.MK..

Przywołane konstytucyjne wzorce kontroli dotyczą kwestii sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd (art. 45 ust. 1 Konstytucji), zasady dwuinstancyjności, wyrażającej się w tym, że każda ze stron ma prawo do zaskarżenia orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji, chyba że ustawa przewiduje w tej materii wyjątki (art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji), oraz tzw. zasady proporcjonalności, wyrażającej się w tym, że ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw (art. 31 ust. 3 Konstytucji). Kluczem do rozstrzygnięcia powyżej zaprezentowanego problemu jest zatem rozważenie, czy brak zaskarżalności wydanego na podstawie przepisu art. 56 § 2 k.p.k. postanowienia o odmowie dopuszczenia oskarżyciela posiłkowego do udziału w postępowaniu ze względu na uznanie, że jest on osobą nieuprawnioną, bądź ze względu na uznanie, że termin do złożenia oświadczenia o występowaniu w postępowaniu jurysdykcyjnym w charakterze strony procesowej został przekroczony, jest niezgodny z zasadą sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy, zasadą dwuinstancyjności oraz zasadą proporcjonalności. Nie powielając szeroko zakrojonych w tym zakresie przez Rzecznika Praw Obywatelskich rozważań dotyczących owych konstytucyjnych wzorców kontroli, należy jedynie w tym miejscu zaznaczyć, że zasługują one na całkowitą aprobatęArgumentacja poczyniona przez RPO została podzielona także przez Prokuratora Generalnego, który uznał, że przepis art. 56 § 3 k.p.k. w zakresie, w jakim wyłącza dopuszczalność zaskarżenia zażaleniem postanowienia wydanego na podstawie art. 56 § 2 k.p.k., jest niezgodny z Konstytucją (sprawa PG VIII TK 57/15). . Antycypując dalsze rozważania, należy także nadmienić, że w niniejszym szkicu całkowicie podzielono spostrzeżenia RPO, tym samym postulując wprowadzenie zażalenia na postanowienie wydane w oparciu o przepis art. 56 § 2 k.p.k. z poniżej zaprezentowanych względów.

Na wstępie poniższych rozważań należy wskazać, że pokrzywdzony, aby uzyskać status strony postępowania sądowego, a przez to i w konsekwencji aby korzystać z wszelkich uprawnień przewidzianych dla stron procesowych, powinien złożyć stosowne oświadczenie o wystąpieniu w postępowaniu jurysdykcyjnym w charakterze oskarżyciela posiłkowego ubocznego (zob. art. 53 k.p.k.). Wskazane oświadczenie woli powinno zostać złożone do rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej (termin prekluzyjny), ma ono charakter konstytutywny, co oznacza, że dla uzyskania statusu strony procesowej nie jest wymagane potwierdzenie tego faktu przez sądOdmienna sytuacja miała miejsce za czasów Kodeksu postępowania karnego z 1969 r. Jak wskazywała K. Dudka: „W szczególności barierą skutecznego działania oskarżyciela posiłkowego w postępowaniu jurysdykcyjnym było uzależnienie jego uczestnictwa w sprawie od decyzji sądu, który dopuszczał pokrzywdzonego do udziału w rozprawie tylko wtedy, gdy leżało to w interesie wymiaru sprawiedliwości (art. 45 § 1 d.k.p.k.), a nadto możliwość pozbawienia oskarżyciela posiłkowego jego praw, jeśli na rozprawie wyszło na jaw, że jego udział w procesie karnym znacznie utrudnia postępowanie najczęściej wtedy, gdy wykazywał się zbyt dużą aktywnością”. K. Dudka, Ograniczenie liczby oskarżycieli posiłkowych, s. 89. Za czasów dawnego k.p.k. decyzja sądu o dopuszczeniu pokrzywdzonego do udziału w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji w charakterze oskarżyciela posiłkowego ubocznego miała więc charakter konstytutywny w tym znaczeniu, że to nie oświadczenie pokrzywdzonego, ale właśnie decyzja sądu przesądzała o uznaniu pokrzywdzonego za stronę postępowania sądowego. . Złożone oświadczenie „kreuje” („konstytuuje”) zatem z pokrzywdzonego stronę postępowania sądowego (gdyby pokrzywdzony takiego oświadczenia nie złożył, nie uzyskałby takiego statusu), oczywiście przy założeniu spełnienia przesłanek wymaganych dla złożenia takiego oświadczenia. Konstytutywność złożonego przez pokrzywdzonego oświadczenia nie eliminuje jednak kontroli sądu co do tego, czy osoba, która owo oświadczenie woli złożyła, jest osobą uprawnioną, a zatem czy jest ona pokrzywdzonym, oraz czy złożyła takie oświadczenie woli w wymaganym przez Kodeks postępowania karnego terminie. Choć obie te przesłanki – z perspektywy konsekwencji ich wystąpienia – traktowane są równorzędnie, to wydaje się, że mają nieco inny charakter. Należy zatem rozważyć, czy ów inny charakter obu wyżej wskazanych przesłanek może rzutować na inne ich postrzeganie. Należy także zaznaczyć, że brak wystąpienia przesłanki w postaci „bycia osobą uprawnioną” oraz „złożenia oświadczenia w terminie” z góry przesądza o materialnej niemożności uzyskania statusu strony procesowej, nawet jeżeli formalnie (faktycznie) osoba nieuprawniona została dopuszczona do udziału w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji w charakterze strony procesowej. Innymi słowy, choć uzyskanie statusu strony procesowej ma charakter formalny, to jednak prawarunkiem owej formalizacji jest realizacja przesłanki materialnej. Brak realizacji przesłanki materialnej niweczy możliwość skutecznej formalizacji czynności, jaką jest nabycie statusu strony procesowej.

Wskazano już, że zgodnie z przepisem art. 54 § 1 k.p.k., jeżeli akt oskarżenia wniósł oskarżyciel publiczny, pokrzywdzony może aż do rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej złożyć oświadczenie, że będzie działał w charakterze oskarżyciela posiłkowego. Podobne oświadczenie może złożyć pokrzywdzony tym samym czynem, jeżeli akt oskarżenia wniósł oskarżyciel posiłkowy subsydiarny (art. 55 § 3 k.p.k.). Ustawodawca wyraźnie wskazał, że podmiotem uprawnionym do złożenia takiego oświadczenia jest pokrzywdzony, a zatem osoba fizyczna lub prawna, której dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone przez przestępstwo (art. 49 § 1 k.p.k.)Więcej w przedmiocie ustawowej definicji pokrzywdzonego zob. M. Filar, Pokrzywdzony (ofiara przestępstwa) w polskim prawie karnym materialnym, CzPKiNP 2002, z. 2, s. 40 i n.; R. Kmiecik, Ustawowa definicja pokrzywdzonego (uwagi na tle art. 40 k.p.k.), Annales UMCS 1977, VOL. XXIV, Sectio G, s. 162–172; W. Posnow, Rozważania nad pojęciem pokrzywdzonego w procesie karnym, PiP 1979, z. 8–9, s. 135–145; T. Bojarski, Pokrzywdzony w procesie karnym, Annales UMCS 1992, Sectio G, VOL. XXXIX, 1, s. 1–14; W. Daszkiewicz, Refleksje nad pojęciem pokrzywdzonego przestępstwem, (w:) Księga jubileuszowa Profesora Tadeusza Jasudowicza, red. J. Białocerkiewicz, Toruń 2004, s. 88–111; D. Stachurski, Definicja pokrzywdzonego w polskim prawie karnym procesowym a pojęcie dobra prawnego, PiP 2013, z. 7, s. 41 i n. . Elementy legalnej definicji pokrzywdzonego, ukonstytuowanej w przepisie art. 49 § 1 k.p.k., wzbudzają w doktrynie, a także orzecznictwie sądowym wiele wątpliwości. Nie przytaczając w tym miejscu szeroko komentowanych w literaturze wątpliwości, dotyczących choćby takich elementów jak dobro prawne, bezpośredniość naruszenia lub zagrożenia dobra prawnego albo naruszenie lub zagrożenie dobra prawnego przez przestępstwo, należy jedynie podkreślić, że ustalenie in concreto, kto jest pokrzywdzonym, może czasem sprawiać pewne trudności, a przecież jest to kwestia elementarna dla uznania, czy dana osoba może uzyskać w postępowaniu sądowym status oskarżyciela posiłkowego. Sprawę tę utrudnia także fakt, że orzecznictwo sądowe (nawet na szczeblu SN) nie wypracowało jednolitego, powszechnie przyjmowanego stanowiska w tym zakresie, co jest zjawiskiem wysoce niepożądanym, wziąwszy pod uwagę fakt, że jeden sąd może uznać, iż określona osoba jest legitymowana do występowania w procesie w charakterze strony procesowej, a inny że określony podmiot legitymacji takiej nie posiada. Doprowadzenie do takiej sytuacji godzi w pewność prawa i powinno zostać jak najszybciej zmienione poprzez jednolitą, powszechnie przyjętą, akceptowaną oraz wiążącą wykładnię przepisu art. 49 k.p.k. Powyższe rozważania pozwalają na wysunięcie wniosku, że analiza, czy określona osoba może być uznana za pokrzywdzonego, czy też nie, przejawia się pewnym subiektywizmem. Subiektywizm ten wyraża się w konieczności – każdorazowo – dokonywania oceny, czy wszystkie przesłanki materialne przytoczonego przepisu art. 49 § 1 k.p.k. zostały zrealizowane. Dokonywana przez organ procesowy ocena przesłanek materialnych może być błędna, o ile oczywiście przyjąć, że ta ocena może zostać skonfrontowana z powszechnie wyznaczonym wzorcem kontroli. Należy także zauważyć, że weryfikacja tego, czy określona osoba może zostać uznana – w świetle przesłanek z art. 49 § 1 k.p.k. – za pokrzywdzonego, następuje nie tylko w momencie wnoszenia przez ów podmiot oświadczenia o wystąpieniu w postępowaniu jurysdykcyjnym w charakterze oskarżyciela posiłkowego, ale także np. w momencie kontrolowania środka odwoławczego. Zgodnie z treścią przepisu art. 429 i 430 k.p.k. prezes sądu pierwszej instancji – w odniesieniu do tego pierwszego przepisu lub sąd odwoławczy w odniesieniu do drugiego ze wskazanych przepisów – odpowiednio odmawia przyjęcia środka odwoławczego lub pozostawia bez rozpoznania przyjęty środek odwoławczy. Ponowna weryfikacja tego, czy określona osoba jest osobą uprawnioną, w tym i pokrzywdzonym, zmierza do wyeliminowania ewentualnych błędów sądu pierwszej instancji. Co warto podkreślić, zarówno decyzja prezesa sądu pierwszej instancji wydana w postaci zarządzenia, jak i decyzja sądu odwoławczego, wydana w postaci postanowienia o odmowie przyjęcia środka odwoławczego lub pozostawieniu go bez rozpoznania ze względu na uznanie, że środek odwoławczy został wniesiony przez osobę nieuprawnioną, podlega zaskarżeniu (zob. art. 429 § 2 k.p.k., art. 430 § 2 k.p.k.)Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku kasacji oraz wniosku o wznowienie postępowania karnego. Zob. art. 530 § 2 i 3 k.p.k. oraz art. 545 § 1 k.p.k.. Co za tym idzie, kontrola prezesa sądu pierwszej instancji oraz sądu odwoławczego polega także na tym, aby zweryfikować, czy osoba wnosząca środek odwoławczy jest osobą uprawnioną (np. czy jest pokrzywdzonym). Należy zatem uznać, że na tym etapie dokonywana jest – w odniesieniu do pokrzywdzonego – ponowna weryfikacja przesłanek materialnych określonych w przepisie art. 49 § 1 k.p.k. Z kolei decyzja procesowa w postaci pozostawienia środka odwoławczego bez rozpoznania albo odmowy przyjęcia środka odwoławczego ze względu na to, że został on wniesiony przez osobę nieuprawnioną, jest zaskarżalna, choć przesłanka do jej wydania jest analogiczna do przesłanki określonej w przepisie art. 56 § 3 k.p.k. (przesłanka w postaci bycia osobą nieuprawnioną). Wydaje się, że ustawodawca w przedstawionym zakresie jest niekonsekwentny, albowiem decyzje procesowe wydane zasadniczo na podstawie tej samej przesłanki raz podlegają zaskarżeniu zażaleniem, a innym razem nie.

Jeżeli zgodnie z treścią przepisu art. 54 § 1 k.p.k. oświadczenie woli o występowaniu w postępowaniu sądowym w charakterze strony przysługuje pokrzywdzonemu, to osoba, która nie jest pokrzywdzonym (a zatem gdy nie zostaną spełnione przesłanki z art. 49 § 1 k.p.k.) od samego początku (w ogóle), nie mogła nabyć statusu oskarżyciela posiłkowego ubocznego, niezależnie od tego, czy organ procesowy dopuścił ją w tym charakterze do udziału w postępowaniu (w tym znaczeniu, że nie wydał – na skutek błędnego rozpoznania sytuacji – postanowienia o odmowie dopuszczenia takiej osoby do udziału w postępowaniu w charakterze oskarżyciela posiłkowego)Przyjęcie takiego założenia implikuje konieczność rozważenia skuteczności oraz niewadliwości czynności procesowych podmiotu, który niezasadnie został dopuszczony do postępowania sądowego w charakterze oskarżyciela posiłkowego. Czy takie czynności będą skuteczne? Czy sąd pierwszej instancji już w trakcie toczącego się postępowania jurysdykcyjnego, zauważywszy swój błąd w postaci dopuszczenia osoby nieuprawnionej do udziału w postępowaniu w charakterze oskarżyciela posiłkowego ubocznego, może wydać postanowienie o dalszym niedopuszczeniu takiej osoby do brania udziału w postępowaniu? Czy raz podjęta decyzja sądu jest już – przez całe owo stadium procesowe – nieodwracalna? Odpowiadając na powyższe pytania, należałoby uznać, że dokonane w postępowaniu sądowym czynności procesowe przez osobę nieuprawnioną pozostaną skuteczne. Wynika to ze struktury procesu karnego, będącego ciągiem dokonywanych sekwencji czynności karnoprocesowych („ruchem procesu karnego”, jego dynamiką), oraz przechodzeniem do poszczególnych etapów procesowych. Wynika to ponadto z konsekwencji czynności procesowych – każda czynność procesowa wywołuje prawem przewidziany skutek, którego tak po prostu cofnąć nie można. Co prawda w procesie karnym można uznać pewne czynności za niebyłe (nieistniejące, non existens), aczkolwiek aby do tego doszło, muszą być spełnione określone warunki, w tym warunek, że dana czynność nie może być rozpoznana jako czynność procesowa danego typu, czynność, która na gruncie procesu karnego zasadniczo nie będzie wywoływała skutków prawnych. Odpowiedź na drugie pytanie nie jest jasno wyrażona w Kodeksie postępowania karnego. Ustawa nie przewiduje bowiem możliwości wydania – już w trakcie toczącego się postępowania – postanowienia o odmowie dalszego dopuszczenia danej osoby, której został przyznany status oskarżyciela posiłkowego, do udziału w postępowaniu. Wynika z tego, że sąd nie może wydać tego rodzaju postanowienia w trakcie postępowania. Jest to założenie słuszne i wynika ono z funkcji gwarancyjnej postępowania karnego. Nie można bowiem w sposób nieskrępowany, na każdym etapie postępowania, szafować statusem procesowym danego podmiotu. Jedynym momentem pozwalającym na weryfikację statusu danego podmiotu jest moment przejściowy pomiędzy jednym a drugim etapem postępowania (między postępowaniem przygotowawczym a postępowaniem przed sądem pierwszej instancji lub między postępowaniem przed sądem pierwszej instancji a postępowaniem przed sądem drugiej instancji). . Oznacza to, że oświadczenie woli o nabyciu statusu strony procesowej, pomimo braku materialnych przesłanek z art. 49 § 1 k.p.k., nie „kreuje” z danej osoby podmiotu uprawnionego – oskarżyciela posiłkowego – albowiem tym może stać się jedynie pokrzywdzony, chociaż przepis art. 56 § 2 k.p.k. wyraźnie stanowi, że sąd orzeka także, iż „oskarżyciel posiłkowy” nie może brać udziału w postępowaniu, jeżeli stwierdzi, że nie jest on osobą uprawnioną. W gruncie rzeczy użyte w przepisie art. 56 § 2 k.p.k. określenie „oskarżyciel posiłkowy” jest pewnym skrótem myślowym, albowiem osoba, która nie jest pokrzywdzonym, nie może być także oskarżycielem posiłkowym (art. 54 § 1 k.p.k. wyraźnie stanowi, że pokrzywdzony może złożyć oświadczenie, iż będzie działał w charakterze oskarżyciela posiłkowego). W rezultacie treść przepisu art. 56 § 2 k.p.k. powinna być odczytywana następująco: sąd orzeka także, że osoba, która złożyła oświadczenie o działaniu w charakterze oskarżyciela posiłkowego, nie może brać udziału w postępowaniu, jeżeli stwierdzi, iż nie jest ona osobą uprawnioną (pokrzywdzonym). Postanowienie sądu ma więc charakter formalny, a zatem ani nie odbiera nikomu uprawnienia, ani go nie przyznaje, lecz jedynie stwierdza zaistniały już stan rzeczy.

Oświadczenie woli o działaniu w charakterze oskarżyciela posiłkowego ma zatem charakter nie tylko konstytutywny, ale i afirmujący jedynie w odniesieniu do pokrzywdzonego (co jest zupełnie naturalne, wziąwszy pod uwagę przyjęcie domniemania, że osoba, która takie oświadczenie składa, jest pokrzywdzonym). Powyższe implikuje stwierdzenie, że oświadczenie woli osoby, która od samego początku nie mogła zostać uznana za pokrzywdzonego, nie może mieć charakteru konstytutywnego ani afirmującego, albowiem nie może ani ustanowić, ani potwierdzić czegoś, czego nie ma i od samego początku nie było i stać się nie mogło. Osoba, która nie jest pokrzywdzonym, od samego początku nie mogła bowiem nabyć statusu strony procesowej (oskarżyciela posiłkowego ubocznego).

Reasumując tę część rozważań, należy uznać, że przesłanka niezbędna do złożenia oświadczenia o wystąpieniu w postępowaniu sądowym w charakterze oskarżyciela posiłkowego ubocznego, jaką jest „bycie osobą uprawnioną” (a zatem pokrzywdzonym), ma charakter subiektywny w tym sensie, że analiza przesłanek materialnych przepisu art. 49 k.p.k. każdorazowo należy do obowiązków sądu pierwszej instancji, do którego takie oświadczenie trafia. Subiektywizm oznacza tu ocenność, natomiast ocenność zawsze związana jest ze zwiększonym ryzkiem błędu. De lege lata ewentualny błąd sądu jest nieodwracalny w tym znaczeniu, że wydanie postanowienia o odmowie dopuszczenia pokrzywdzonego do udziału w postępowaniu, które to postanowienie oparte jest na błędnym założeniu i w konsekwencji nieadekwatnym rozpoznaniu przesłanek przepisu art. 49 k.p.k., jest nieodwołalne i niezaskarżalne.

Polemika z założeniami sądu jest więc całkowicie niedopuszczalna, natomiast ryzyko błędu prawdopodobne. Niedopuszczenie określonej osoby – uznającej się za pokrzywdzonego – do udziału w postępowaniu wywołuje dla niej bardzo poważne konsekwencje w postaci pozbawienia jej licznych praw w postępowaniu sądowym, w tym prawa do zaskarżenia wyroku sądu pierwszej instancji. Co za tym idzie, ryzyko ewentualnego pozbawienia pokrzywdzonego możliwości występowania w postępowaniu sądowym w charakterze strony procesowej jest nieproporcjonalnie wysokie do ewentualnego dopuszczenia osoby nieuprawnionej do udziału w postępowaniu.

Druga, określona w przepisie art. 56 § 2 k.p.k., przesłanka odmowy dopuszczenia określonej osoby do udziału w postępowaniu to przekroczenie terminu do złożenia oświadczenia o przystąpieniu do postępowania w charakterze strony procesowej. Terminem tym jest – zgodnie z przepisem art. 54 § 1 k.p.k. – rozpoczęcie przewodu sądowego na rozprawie głównej, a zatem zwięzłe przedstawienie przez oskarżyciela zarzutów oskarżenia (art. 385 § 1 k.p.k.). Ów termin ma charakter prekluzyjny, a zatem jego przekroczenie implikuje niedopuszczalność dokonania określonej czynności procesowej (tu złożenia oświadczenia woli), natomiast ewentualne dokonanie czynności po upływie terminu powoduje, że nie jest ona rozpoznana jako czynność danego typu (określona przez ustawę czynność procesowa)Choć sprawa ta jest nieco bardziej złożona. Należałoby bowiem w tym kontekście zróżnicować dwie konfiguracje procesowe. Pierwsza z nich dotyczy przekroczenia terminu prekluzyjnego na skutek zaniedbania przez stronę procesową, druga dotyczy przekroczenia terminu na skutek braku informacji prawnej bądź błędnej informacji prawnej organu procesowego. Druga ze wskazanych konfiguracji procesowych jest niewątpliwie niekorzystna dla pokrzywdzonego. Pomimo braku pouczenia lub pouczenia mylnego (w odniesieniu do oskarżyciela posiłkowego ubocznego z uwzględnieniem art. 16 § 2 k.p.k. w zw. z art. 334 § 2 k.p.k.) i w związku z tym przekroczenia terminu prekluzyjnego nie dochodzi do nabycia uprawnień procesowych przez pokrzywdzonego, który z tego powodu nie złożył oświadczenia o przystąpieniu do postępowania w charakterze oskarżyciela posiłkowego ubocznego. Niedopełnienie takiego obowiązku informacyjnego może być rozpoznawane jedynie w kategorii względnej podstawy odwoławczej, o ile naruszenie mogło mieć wpływ na treść wydanego wyroku (art. 438 pkt 2 k.p.k.). Jednakże nie zawsze sądy rozpoznają w takim uchybieniu względną przyczynę odwoławczą (lub podstawę kasacyjną – „inne rażące naruszenie prawa, jeżeli mogło ono mieć istotny wpływ na treść orzeczenia” – art. 523 § 1 k.p.k.). Zob. np. postanowienie SN z 15 kwietnia 2002 r., III KKN 208/00 (niepubl.). Konfrontacji braku lub błędnego pouczenia o przysługującym uprawnieniu z przekroczeniem terminu prekluzyjnego dokonała K. Ścisłowicz, Problemy realizacji zasady informacji procesowej a terminy prekluzyjne, CzPKiNP 2007, nr 1, s. 45 i n. W przedmiocie powyższego zagadnienia zob. także K. Marszał, Informowanie uczestników procesu karnego o ich obowiązkach i uprawnieniach, PPK 1982, nr 7, s. 82 i n.; H. Paluszkiewicz, Ochrona praw pokrzywdzonego w fazie przygotowania do rozprawy głównej, (w:) Europejskie standardy ochrony praw człowieka a ustawodawstwo polskie, E. Dynia, C. P. Kłak (red.), Rzeszów 2005, s. 265 i n. . Przesłanka w postaci przekroczenia wskazanego terminu prekluzyjnego ma charakter obiektywny w tym sensie, że – obiektywnie rzecz ujmując – albo dany termin uległ przekroczeniu, albo nie. Podział ten ma charakter dychotomiczny, natomiast identyfikacja tego, czy ów termin został przekroczony, czy nie, nie ma charakteru ocennego. Zasadniczo ustalenie przekroczenia terminu, jakim jest rozpoczęcie przewodu sądowego, nie budzi zastrzeżeń, aczkolwiek i takiej sytuacji, w której błędnie by ustalono przekroczenie owego terminu, wykluczyć nie można. W przypadku błędnego uznania przez sąd pierwszej instancji, że termin na złożenie oświadczenia o wystąpieniu w postępowaniu sądowym w charakterze strony procesowej został przekroczony, mamy do czynienia z sytuacją, w której podmiotowi uprawnionemu odbiera się możliwość aktywnego występowania w procesie karnym.

Obie – niekorzystne dla pokrzywdzonego – przesłanki wykluczania go z procesu, w sytuacji, w której zostały błędnie rozpoznane przez sąd pierwszej instancji, implikują konieczność poszukiwana optymalnego rozwiązania tego problemu. Otóż uznając, że decyzja sądu była błędna, a zatem polegała na nieadekwatnym rozpoznaniu przesłanek materialnych określonych w przepisie art. 49 § 1 k.p.k. bądź na mylnym uznaniu, że termin na złożenie oświadczenia o wystąpieniu w postępowaniu sądowym w charakterze strony procesowej uległ przekroczeniu, należy przyjąć, że ów błąd – obiektywnie – nie rzutuje na rzeczywisty status takiego podmiotu w procesie karnym. Rozwijając tę myśl, należy uznać, że postanowienie sądu o odmowie dopuszczenia pokrzywdzonego do udziału w postępowaniu, czy to z powodu uznania, że jest on osobą nieuprawnioną, czy z powodu uznania przekroczenia terminu, ma charakter konfirmujący, tj. potwierdzający dany stan rzeczy, tylko i wyłącznie wówczas, gdy określony stan rzeczy faktycznie zaistniał (a contrario postanowienie sądu nie może potwierdzić czegoś, co w rzeczywistości nie zaistniało). Innymi słowy, owo postanowienie sądu potwierdza, że określona osoba jest nieuprawniona bądź że termin na złożenie oświadczenia został przekroczony, gdy obiektywnie osoba była nieuprawniona, a termin był przekroczony. Jeżeli zatem osoba była uprawniona, była pokrzywdzonym albo termin na złożenie oświadczenia woli nie został przekroczony, to postanowienie sądu o odmowie dopuszczenia pokrzywdzonego do udziału w postępowaniu wydane na skutek błędu nie może zmienić – obiektywnie zaistniałego – stanu rzeczy. Obiektywnie rzecz ujmując, pokrzywdzony będzie wówczas stroną procesową (albowiem jego oświadczenie woli miało charakter konstytutywny), aczkolwiek takie założenie nie będzie korespondowało z tym, w jaki sposób taka osoba będzie w toczącym się procesie karnym odbierana (nie będzie odbierana jako strona procesowa). W przedstawionym przypadku wskazany stan rzeczy – o tym, że dana osoba powinna być odbierana jako strona procesowa – nie jest identyfikowany jako obiektywny (sąd bowiem podjął decyzję, nieadekwatnie rozpoznając rzeczywistość).

Ponieważ dysonans między stanem obiektywnym a stanem jedynie identyfikowanym (błędnie) jako obiektywny jest oczywiście niepożądany (w tym przypadku dla pokrzywdzonego), dlatego nie powinien mieć miejsca, a jeżeli już zaistnieje, to powinien ulec zmianie. Aktualnie nie ma możliwości takiej zmiany, albowiem zgodnie z przepisem art. 56 § 3 k.p.k. postanowienie sądu o odmowie dopuszczenia danej osoby do udziału w postępowaniu z powodów, o których była wcześniej mowa, jest niezaskarżalne. Zaprezentowany brak dewolutywności został już oceniony negatywnie przez konstytucyjne organy państwaZob. wcześniej przywołane stanowiska RPO, Prokuratora Generalnego i Sejmu. . I tak RPO wskazywał: „Prawo do działania w charakterze oskarżyciela posiłkowego nie może być jednak prawem fasadowym, iluzorycznym, a takowym się staje, jeżeli pokrzywdzony, działający w charakterze oskarżyciela posiłkowego pozbawiony jest możliwości złożenia zażalenia na postanowienie sądu w przedmiocie wyłączenia go z udziału w postępowaniu, co czyni proces karny nierzetelnym i niesprawiedliwym. (…) Podkreślić bowiem wypada, że przedmiotowe orzeczenia nie są wydawane w okolicznościach tak jednoznacznych i wykluczających ryzyko pomyłki, by uznać w świetle standardów konstytucyjnych, że dewolutywna droga odwoławcza jest w tym zakresie zbędna”Zob. wniosek RPO z 22 kwietnia 2015 r., II.511.337.2015.MK. RPO kontynuował: „Niezaskarżalne postanowienie sądu wydane na podstawie art. 56 § 2 k.p.k. ingeruje zatem bezpośrednio w interesy pokrzywdzonego działającego w charakterze oskarżyciela posiłkowego ubocznego, poprzez nieodwracalne w skutkach pozbawienie go statusu strony w postępowaniu karnym. O ile bowiem w przypadku oskarżyciela posiłkowego ubocznego, który został pozbawiony możliwości udziału w postępowaniu na skutek ograniczenia przez sąd liczby oskarżycieli posiłkowych (art. 56 § 1 k.p.k.), ustawodawca choć częściowo zabezpieczył interesy takiego pokrzywdzonego poprzez możliwość przedstawienia sądowi na piśmie jego stanowiska w sprawie (…), to w przypadku oskarżyciela posiłkowego, który został pozbawiony statusu strony w postępowaniu, ustawodawca nie zagwarantował żadnych mechanizmów zabezpieczających jego interesy, a w szczególności możliwości zweryfikowania wydanego na podstawie art. 56 § 2 k.p.k. które może być dotknięte błędem”.. Postulat wprowadzenia zażalenia na postanowienie sądu o odmowie dopuszczenia danej osoby do udziału w postępowaniu w charakterze oskarżyciela posiłkowego ubocznego z powodu uznania, że nie jest ona osobą uprawnioną lub z powodu uznania przekroczenia terminu na złożenie takiego oświadczenia, wynika nie tylko ze względów aksjologicznych i gwarancyjnych, ale także ze wspomnianych już względów konstytucyjnych (zob. przywołane wcześniej wzorce kontroli). Brak zaskarżalności rzeczonego postanowienia doprowadza do sytuacji, w której pokrzywdzony (a zatem osoba uprawniona), który złożył w terminie wymagane oświadczenie woli (zważyć należy o charakterze konstytutywnym), nie zostanie dopuszczony do udziału w postępowaniu ze względu na błąd sądu. Odbieranie uprawnień tak zainteresowanemu podmiotowi w procesie karnym, jakim jest pokrzywdzony, a także brak możliwości weryfikacji postanowienia, które takie uprawnienia odbiera, jest wprost niedopuszczalne. Z tych wszystkich względów należy postulować wprowadzenie zaskarżalności postanowienia o odmowie dopuszczenia pokrzywdzonego do udziału w postępowaniu w charakterze oskarżyciela posiłkowego ubocznego ze względu na uznanie, iż nie jest on osobą uprawnioną lub ze względu na uznanie, że termin na złożenie takiego oświadczenia został przekroczony.

0%

In English

The inability to appeal against a decision refusing the victim to participate in criminal proceedings

The article describes the problem of inability to appeal against a decision refusing the victim to participate in criminal procedure. The court may refuse the victim to participate in criminal proceedings in the two cases: if it considers that the person who wants to take part in the proceedings is not a victim or if it considers that the deadline for the declaration of being a party before a court has been exceeded. The inability to appeal against a decision is disloyal to the victim and is contrary to the procedural guarantees. The author proposes that the submission of a complaint against such a decision is possible.

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".