Poprzedni artykuł w numerze
1. Zagadnienie dopuszczalności potwierdzenia czynności prawnej dokonanej z naruszeniem zasad reprezentacji osoby prawnej stanowi obecnie przedmiot coraz większych kontrowersji. Mimo upływu pięćdziesięciu lat od wejścia w życie Kodeksu cywilnego jest ono różnie oceniane w doktrynie, a także rozbieżnie rozstrzygane przez sądy. Tymczasem doniosłość jednoznacznego określenia warunków, na których osoby prawne mogą dokonywać czynności prawnych, ma kluczowe znaczenie dla realizacji zasady pewności obrotu. Dlatego też postulaty liberalnej interpretacji przepisów dotyczących reprezentacji osób prawnych wymagają krytycznej analizy.
2. Wskazana kontrowersja ma swoje źródło w obowiązującym w niezmienionym kształcie od czasu uchwalenia Kodeksu cywilnego art. 39 i jego redakcyjnym podobieństwie do art. 103 § 3 k.c., który dotyczy odpowiedzialności falsi procuratoris. W przeciwieństwie jednak do art. 103 § 1 i 2 k.c. regulacja art. 39 k.c. nie przewiduje możliwości potwierdzenia przez osobę prawną czynności przedsięwziętej z naruszeniem obowiązujących ją zasad reprezentacji ani też – w opozycji do porównywanego przepisu – nie wprowadza żadnej sankcji na wypadek wadliwego dokonania czynności.
2.1. Przez wzgląd jednak na dyspozycję art. 38 k.c. i wyrażoną w nim teorię organów Pogląd, że art. 38 k.c. wyraża teorię organów, wyrazili m.in.: M. Pazdan, Niektóre konsekwencje teorii organów, ZN UŚ 1969, t. I, s. 203 i n.; S. Grzybowski, (w:) S. Grzybowski, W. Czachórski (red.), System Prawa Cywilnego. Część ogólna, t. I, Ossolineum 1985, s. 373; K. A. Dadańska, Działanie osoby prawnej, Warszawa 2006, s. 28 i 29; A. Kidyba, (w:) A. Kidyba (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa 2012, t. I, s. 180; P. Sobolewski, (w:) K. Osajda (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, t. I, Warszawa 2013, s. 444; Z. Świderski, (w:) M. Pyziak-Szafnicka (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa 2009, t. I, s. 382; E. Gniewek, (w:) E. Gniewek, P. Machnikowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa 2014, s. 92; P. Nazaruk, (w:) J. Ciszewski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa 2014, s. 81 i 82; M. Pazdan, (w:) K. Pietrzykowski (red.), Kodeks cywilny, Komentarz do art. 1–44910, t. I, Warszawa 2015, s. 172. regulacja art. 39 k.c. była pierwotnie postrzegana jako kompletna i oparta na założeniu, że nieważna jest czynność prawna dokonana w warunkach braku kompetencji danego organu do reprezentacji osoby prawnej albo z przekroczeniem jej zakresu, jak również przez podmioty do organu tego niepowołane albo powołane w jego skład wadliwie.Tak m.in. M. Pazdan, Niektóre konsekwencje teorii organów, s. 207; J. Górski, Stanowisko prawne organów i pełnomocników przedsiębiorstw państwowych, „Nowe Prawo” 1955, nr 6, s. 43; S. Dmowski, (w:) S. Dmowski, S. Rudnicki, Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa 2009, s. 142. Niedopuszczalność następczego potwierdzenia przez osobę prawną tak dokonanej czynności prawnej w celu przyjęcia na siebie jej skutków stanowiła logiczną konsekwencję realizacji przez przepisy Kodeksu teorii organów.Por. S. Grzybowski, (w:) S. Grzybowski, W. Czachórski (red.), System Prawa Cywilnego. Część ogólna, t. I, Ossolineum 1985, s. 375, gdzie przyjmuje on jednak, że potwierdzenie wadliwej z tej przyczyny czynności mogłoby być ewentualnie dopuszczone w drodze umowy stron. Niedopuszczalność potwierdzenia takiej czynności przyjmowali również E. Gniewek, (w:) E. Gniewek (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, t. I, Warszawa 1999, s. 140 oraz M. Pazdan, (w:) K. Pietrzykowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, t. I, Warszawa 2004, wyd. 2, s. 123; Z. Świderski, (w:) M. Pyziak- ‑Szafnicka (red.), Kodeks, s. 383 i literatura tam cyt. W związku z tym w okresie od uchwalenia Kodeksu cywilnego do 1989 r. opisany mechanizm przypisania osobie prawnej skutków czynności prawnej w surowy sposób określał konsekwencje naruszenia, często mało czytelnych i niejednoznacznych, regulacji dotyczących zasad ich reprezentacji.
2.2. Ówczesny stan prawny został poddany trafnej krytyce przez A. Kleina.Zob. A. Klein, Charakter prawny organów osób prawnych, (w:) J. Błeszyński, J. Rajski (red.), Rozprawy z prawa cywilnego. Księga pamiątkowa ku czci Witolda Czachórskiego, Warszawa 1985, s. 121 i n. Diagnoza postawiona przez tego autora doczekała się po 1989 r. odpowiedniej reakcji ustawodawczej. Sposób występowania w obrocie osób prawnych został określony podług jednolitej techniki legislacyjnej. Dokonano tego w ustawach regulujących poszczególne typy osób prawnych w drodze generalnego wskazania organów uprawnionych do ich reprezentacji, bez pozytywnego określenia granic przyznanej kompetencji. W konsekwencji realizacji przyjętego założenia obecnie zakres prawa do reprezentacji zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością określa art. 204 k.s.h. (w przypadku spółki akcyjnej art. 372 k.s.h.), stanowiąc, że prawo członka zarządu do reprezentowania spółki dotyczy wszystkich jej czynności sądowych i pozasądowych oraz że prawa tego nie można ograniczyć ze skutkiem wobec osób trzecich. Analogiczne rozwiązanie przyjęto w art. 48 prawa spółdzielczegoUstawa z dnia 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze (tekst jedn. Dz.U. z 2013 r. poz. 1443). oraz art. 10 ustawy o fundacjach.Ustawa z dnia 6 kwietnia 1984 r. o fundacjach (tekst jedn. Dz.U. z 1991 r. nr 46, poz. 203 ze zm.). Omawiana konstrukcja stała się na tyle oczywista, że mimo braku wyraźnej regulacji wyłączną kompetencję zarządu do reprezentacji stowarzyszenia wyprowadza się w drodze wykładni z art. 11 prawa o stowarzyszeniach.Por. A. Kidyba, Prawo handlowe, Warszawa 2004, s. 638.
2.3. Opisane rozwiązanie, sprowadzające się w istocie do przyznania nieograniczonego prawa do reprezentacji osób prawnych ich organom zarządczym, stanowi niezwykle istotną gwarancję bezpieczeństwa obrotu, gdyż jego uczestnicy nie są każdorazowo zmuszeni do prowadzenia ustaleń, czy organ ich kontrahenta jest uprawniony do zawarcia danej umowy. Dlatego też ograniczenia prawa do reprezentacji wprowadzane są wyłącznie ustawąPor. np. art. 379, 426, 486 k.s.h. i dotyczą konkretnie wskazanych czynności, a przez wzgląd na ich wyjątkowy charakter nie mogą być rozszerzająco interpretowane.Por. wyrok SN z 15 kwietnia 2010 r., II CSK 526/09, Legalis. Zasada ta przesądza także o znaczeniu postanowień statutu albo umowy spółki, które przewidują takie ograniczenia. W tym kontekście w doktrynie wskazuje się umowny charakter statutu i wobec tego przyjmuje się, że zawarte w nim ograniczenia nie mogą modyfikować ustawowych zasad reprezentacji osoby prawnej. Dlatego też, wedle przeważającego poglądu, naruszenie takich ograniczeń nie wpływa na ważność czynności prawnej.Tak trafnie K. Pietrzykowski, Spółdzielnia a spółka handlowa, cz. I, PUG 1991, nr 6, s. 68; por. także M. Gutowski, Nieważność czynności prawnej, Warszawa 2008, s. 135 i cyt. tam literatura.
3. Przyjęcie zasady generalnej kompetencji do reprezentacji osób prawnych przez ich organy zarządcze, przy jednoczesnym braku możliwości ograniczenia jej względem osób trzecich, stwarza dla osób prawnych duże ryzyko. Stąd też od opisanej zasady ustawodawca wprowadził dwa istotne wyjątki.
3.1. Pierwszy wyjątek przewiduje obowiązek uzyskania przez organ zarządczy osoby prawnej zgody innego jej organu na dokonanie enumeratywnie określonych w ustawie rodzajów czynności prawnych.Najczęściej chodzi tu o uprawnienia zgromadzenia członków korporacyjnej osoby prawnej, np. w zakresie uprawnień walnego zgromadzenia członków spółdzielni por. art. 46 § 1 ustawy z dnia 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze (tekst jedn. Dz.U. z 2013 r. poz. 1443); w zakresie walnego zgromadzenia wspólników spółki z o.o. por. art. 228 k.s.h.; w zakresie uprawnień walnego zgromadzenia S.A. por. art. 393 i 394 k.s.h. Podobnie wskazane regulacje postrzegane są w orzecznictwie, w zakresie prawa spółdzielczego por. np. wyrok SN z 15 lutego 2002 r., III CKN 494/99, Legalis i z 8 października 2004 r., V CK 76/04, OSNC 2005, nr 10, poz. 175, a w zakresie prawa spółek wyrok SN z 28 marca 1990 r., III CRN 62/90 i z 7 października 1999 r., I CKN 531/99, „Wokanda” 2000, nr 1, poz. 4. Ze względu na ich przedmiot – m.in. nieruchomości oraz przedsiębiorstwo – ustawodawca a priori uznał je za kluczowe dla funkcjonowania osób prawnych.
3.2. Drugi wyjątek dotyczy możliwości zastrzeżenia w umowie lub statucie wieloosobowego sposobu reprezentacji (tzw. reprezentacja łączna). W tym wypadku wykonywanie kompetencji organu zarządczego do reprezentacji odbywa się w ten sposób, że oświadczenie woli składa więcej niż jedna osoba wchodząca w jego skład.
4. Pierwsze z ograniczeń, wymóg potwierdzenia czynności przez inny organ, Sąd Najwyższy rozważał na tle regulacji prawa spółdzielczego w niezwykle istotnej dla analizowanego zagadnienia uchwale z 14 września 2007 r.Uchwała SN (7) z 14 września 2007 r., III CZP 31/07, OSNC 2008, nr 2, poz. 14. Uchwała spotkała się w nauce prawa z rozbieżnymi ocenami, glosy przychylne por. Z. Kuniewicz, „Glosa” 2008, nr 3, s. 57; R. L. Kwaśnicki, P. Letolc, MoP 2008, nr 3, s. 154; S. Sołtysiński, OSP 2008, nr 5, poz. 56; M. Borkowski, Konsekwencje prawne działania „fałszywego piastuna” organu osoby prawnej, PPH 2008, nr 7, s. 52 i n. Glosy krytyczne por. J. P. Naworski, Ważność umowy zawartej przez zarząd spółdzielni, MoP 2008, nr 8, s. 432; J. Grykiel, Skutki wadliwej reprezentacji w ramach organu osoby prawnej, Pr.Sp. 2008, nr 11, s. 46; tenże, MoP 2009, nr 21, s. 1183; T. Szczurowski, „Glosa” 2008, nr 3, s. 69. Dla niektórych rodzajów umów zawieranych przez spółdzielnie konieczna jest bowiem zgoda walnego zgromadzenia, co w istocie ma służyć zapewnieniu bezpośredniej kontroli i ochronie interesów ich członków.Por. art. 46 § 1 ustawy z dnia 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze (tekst jedn. Dz.U. z 2013 r. poz. 1443). Prawo spółdzielcze przewiduje jedynie uprzednią zgodę na czynność prawną objętą takim wymogiem, podczas gdy regulacja spółek kapitałowych dopuszcza w art. 17 § 1 i 2 k.s.h. także następcze udzielenie zgody. Tym samym choć zgodnie z art. 1 § 1 prawa spółdzielczego spółdzielnie prowadzą działalność gospodarczą, to w przeciwieństwie do innej znaczącej grupy przedsiębiorców – spółek kapitałowych – ich występowanie w obrocie uregulowano mniej elastycznie. Jeżeli bowiem nadarzy się okazja dokonania przez przedsiębiorcę czynności prawnej z katalogu objętego wymogiem zgody, to spółka kapitałowa może jej dokonać i starać się następnie o zgodę, podczas gdy zarząd spółdzielni, by uniknąć nieważności umowy, musi uzyskać zgodę przed jej dokonaniem.
4.1. Wskazane zróżnicowanie pozycji obu grup podmiotów stanowiło w istocie naruszenie konstytucyjnej zasady równości przedsiębiorców i jako takie prowadziło do wniosku, że brak możliwości następczego potwierdzenia czynności prawnej przez spółdzielnie stanowi lukę ustawową, potrzeba jej uzupełnienia miała zaś uzasadniać analogiczne stosowanie art. 103 § 1 i 2 k.c. To ostatnie rozwiązanie wynikało z tego, że Kodeks spółek handlowych nie obowiązywał w chwili dokonania czynności prawnej, w związku z którą zadano pytanie prawne rozstrzygnięte omawianą uchwałą. W związku z tym Sąd Najwyższy wyjaśnił, że skoro na mocy ogólnej regulacji intertemporalnej, zawartej w art. 620 k.s.h., przepis art. 17 § 1 i 2 k.s.h. nie znajduje zastosowania do czynności prawnych spółki kapitałowej dokonanych przed wejściem w życie tej ustawy, to nie jest możliwe stosowanie wskazanej regulacji w drodze analogii do czynności prawnych innych podmiotów dokonanych przed tą datą, choć nie wykluczył takiego rozwiązania na przyszłość.
4.2. Przytoczone zastrzeżenie Sądu Najwyższego zostało jednak pominięte w dalszych orzeczeniach, w których sądy opowiadały się już jednolicie za analogią z art. 103 § 1 i 2 k.c. Rozwiązanie to paradoksalnie doprowadziło do wtórnego uprzywilejowania spółdzielni względem spółek kapitałowych, jako że art. 103 § 1 i 2 k.c. w przeciwieństwie do art. 17 § 2 k.s.h. w żaden sposób nie ogranicza czasowo możliwości potwierdzenia wadliwej czynności prawnej. Należy nadto zauważyć, że taka sytuacja nie sprzyja pewności obrotu.W tym zakresie por. wydany na tle art. 63 k.c. wyrok SN z 31 stycznia 2002 r., IV CKN 1325/00, Legalis, w którym SN wykluczył możliwość potwierdzenia czynności prawnej przez osobę trzecią w sytuacji, gdy od dokonania czynności prawnej objętej zgodą upłynął znaczny okres.
5. W uzasadnieniu uchwały z 14 września 2007 r. Sąd Najwyższy zawarł nadto tezę, zgodnie z którą analogię z art. 103 k.c. należy stosować także do wszelkich innych przypadków wadliwości reprezentacji osób prawnych. Wobec powyższego uchwałę tę powoływano w orzecznictwie jako uzasadnienie dla dopuszczalności następczego sanowania przez potwierdzenie także innych niż brak zgody uchybień w zakresie reprezentacji osób prawnych. W ten sposób omawiana uchwała zapoczątkowała rozbieżność w orzecznictwie,Jeszcze przed wydaniem uchwały SN przyjmował w niektórych orzeczeniach wyrażony w niej pogląd, jednakże nie spotkały się one z uznaniem, por. np. wyrok z 22 lipca 1998 r., I PKN 223/98, OSNP 1999, nr 16, poz. 509; wyrok z 22 stycznia 2002 r., V CKN 650/00, LEX nr 54335, Legalis. która dotyczy drugiego ze wskazanych wyżej ograniczeń generalnej kompetencji organów zarządczych do reprezentacji, jak również wzbudziła wątpliwości w zakresie rozumienia konstrukcji organu osoby prawnej.
5.1. Pierwszą ze sprzecznych linii orzeczniczych, opowiadającą się za dopuszczalnością stosowania art. 103 § 1 i 2 k.c. w zakresie, w jakim materia ta nie jest objęta regulacją art. 38 i 39 k.c., tworzą liczne orzeczenia sądów.Por. wyrok SN z 22 lipca 1998 r., I PKN 223/98, OSNP 1999, nr 16, poz. 509; wyrok SN z 9 listopada 2007 r., V CSK 278/06, Legalis, LEX nr 467478; uchwałę z 19 grudnia 2008 r., III CZP 122/08, OSNC 2009, nr 7–8, poz. 115, s. 148; postanowienie z 11 marca 2010 r., IV CSK 413/09, Legalis, LEX nr 677902; wyrok SN z 17 kwietnia 2009 r., III CSK 304/08, Legalis, LEX nr 511002; wyrok SA w Poznaniu z 25 lutego 2010 r., I ACA 96/10, Legalis, LEX nr 628233; postanowienie SN z 11 marca 2010 r., IV CSK 413/09, Legalis, LEX nr 677902; wyrok SN z 15 kwietnia 2010 r., II CSK 526/09, Legalis, LEX nr 602232; wyrok SN z 26 kwietnia 2013 r., II CSK 482/12, Legalis, LEX nr 1347838. Reprezentowany w nich pogląd prawny opiera się na założeniu, że istnieje istotne podobieństwo pomiędzy działaniem piastuna organu osoby prawnej i pełnomocnika. Wynika ono z bezpośredniego przypisania skutków prawnych podmiotowi reprezentowanemu, podobnej funkcji obu instytucji, prymatu wykładni funkcjonalnej względem logicznych konsekwencji teoretycznych konstrukcji,Przytoczone zestawienie za: M. Gutowski, Sankcja wobec czynności prawnej dokonanej przez „fałszywy organ” osoby prawnej, PPH 2008, s. 51. a nadto znajduje potwierdzenie w badaniach prawnoporównawczychPor. szerzej uwagi prawnoporównawcze w: S. Sołtysiński, Skutki działania piastunów wadliwego składu zarządu lub rady nadzorczej w spółkach kapitałowych oraz spółdzielniach, (w:) L. Ogiegło, W. Popiołek, M. Szpunar (red.), Księga pamiątkowa prof. Maksymiliana Pazdana, Zakamycze 2005, s. 1384 oraz M. Borkowski, Konsekwencje prawne, s. 56–57. oraz oparcie w przedwojennej doktrynie prawa.Por. R. Longchamps de Bérier, Studya nad istotą osoby prawniczej, Lwów 1911, s. 206 i n. oraz s. 264 i n.; F. Bossowski, (w:) Encyklopedja Podręczna Prawa Prywatnego, t. III, Warszawa 1937, s. 1332. Niekiedy powyższa argumentacja uzupełniana jest także o twierdzenie, że takie rozwiązanie pozwala uniknąć dotkliwych sankcji podatkowych związanych z nieważnością czynności, występujących wówczas, gdy obie strony umowy zainteresowane są utrzymaniem jej ważności.Tak S. Sołtysiński, Skutki działania piastunów, s. 1381, por. także P. Skalimowski, Podatkowe skutki nieważności czynności prawnej, „Toruński Rocznik Podatkowy” 2011, s. 19 i n. Na gruncie tego poglądu różnica dzieląca obie konstrukcje sprowadza się w zasadzie tylko do odmiennej techniki przypisania osobie prawnej skutków działania odpowiednio piastuna i pełnomocnika. W pierwszym wypadku działa bowiem bezpośrednio sama osoba prawna, w drugim zaś podmiot trzeci, przez nią do tego upoważniony. W doktrynie wskazuje się jednak, że mechanizm przypisania skutku działania w ramach obu konstrukcji jest w pozostałym zakresie podobny.Por. A. Klein, Charakter prawny, s. 121 i n.; A. Opalski, Pojęcie organu osoby prawnej, PiP 2009, nr 1, s. 18 i n.
5.2. Drugą ze sprzecznych linii orzeczniczych, opowiadającą się przeciwko dopuszczalności stosowania art. 103 § 1 i 2 k.c. i za przyjęciem poglądu o kompletności regulacji art. 38 i 39 k.c., reprezentują równie liczne orzeczenia sądów.Por. wyrok SN z 17 sierpnia 1988 r., III CZP 62/88, OSNC 1989, nr 4, poz. 65; uchwałę SN z 6 marca 1991 r., III CZP 8/91, OSNC 1991, nr 7, poz. 94; wyrok SN z 12 grudnia 1996 r., I CKN 22/96, OSNC 1997, nr 6–7, poz. 75; wyrok SN z 26 czerwca 1997 r., I CKN 130/97, Legalis, LEX nr 78438; wyrok SN z 26 sierpnia 1999 r., III CKN 682/98, „Wokanda” 1999, nr 11, s. 5, LEX nr 452804; wyrok SN z 15 marca 2002 r., II CKN 1415/00, Legalis, LEX nr 53284; wyrok SA w Warszawie z 8 maja 2003 r., I ACA 1874/01, OSA 2004, nr 9, s. 26; postanowienie SN z 17 lutego 2011 r., IV CZ 117/10, Legalis, LEX nr 1157577; postanowienie SN z 17 lutego 2011 r., IV CZ 118/10, Legalis, LEX nr 1157578; postanowienie SN z 17 lutego 2011 r., IV CZ 119/10, Legalis, LEX nr 1157579; wyrok SA w Katowicach z 9 marca 2011 r., I ACA 33/11, OSA w Katowicach 2011, nr 3, poz. 3, LEX nr 1001350; wyrok SN z 11 sierpnia 2011 r., I CSK 703/10, OSNC – Zb. dodatkowy 2012, nr D, poz. 70, s. 1, LEX nr 898249; wyrok SN z 11 lipca 2012 r., II CSK 744/11, Legalis, LEX nr 1170741; wyrok SN z 25 kwietnia 2013 r., V CSK 259/12, Legalis, LEX nr 1365759. Zawarta w nich argumentacja zazwyczaj ogranicza się do wskazania, że uregulowanie zawarte w art. 38 i 39 k.c. jest kompletne, wobec czego luka ustawowa nie występuje i brak jest podstaw do analogii z art. 103 § 1 i 2 k.c. W tym wypadku przyjmuje się, że wadliwa reprezentacja uruchamia przewidzianą w art. 58 § 1 k.c. sankcję nieważności bezwzględnej, ze względu na sprzeczność czynności prawnej z art. 38 k.c. Inne możliwe teoretyczne ujęcie opiera się na założeniu, że nieważność czynności prawnej wynika z niezachowania przesłanek niezbędnych dla jej dokonania, a zatem wprost z art. 38 i 39 k.c. oraz odpowiednich regulacji szczegółowych dotyczących poszczególnych typów osób prawnych.Por. M. Gutowski, Sankcja, s. 46–47. Na baczną uwagę zasługuje w tym kontekście wyrok Sądu Najwyższego z 11 lipca 2012 r., w którym wprost wskazano, że rozstrzygnięcie przyjęte w uchwale SN z 14 września 2007 r. odnosi się wyłącznie do sytuacji, w której zawarcia umowy w imieniu spółdzielni dokonał prawidłowo ukształtowany organ tej osoby prawnej, a nie osoba niebędąca organem albo przekraczająca zakres jego umocowania.Por. uzasadnienie wyroku SN z 11 lipca 2012 r., II CSK 744/11, Legalis.
6. Stanowisko przeciwne analogii zostało szeroko omówione w literaturze w oparciu o dogmatykę prawa cywilnego.Por. J. Frąckowiak, (w:) M. Safjan (red.), Prawo cywilne – część ogólna. System Prawa Prywatnego, t. 1, Warszawa 2012, s. 1146 i n.; Z. Kuniewicz, Reprezentacyjna funkcja zarządu spółki kapitałowej, Szczecin 2005, s. 120–121; A. Kidyba, (w:) A. Kidyba (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa 2009, t. I, s. 174; S. Dmowski, (w:) S. Dmowski, S. Rudnicki, Kodeks, s. 160 oraz literatura tam cyt. Wobec powyższego nie ma potrzeby powielania w tym miejscu argumentów zawartych w powołanych publikacjach i należy odnieść się do kwestii dotychczas nieporuszanych lub jedynie sygnalizowanych przez autorów.
6.1. Regulacja art. 103 § 1 i 2 k.c. stanowi logiczną konsekwencję ogólnej konstrukcji pełnomocnictwa. Dla jego udzielenia co do zasady brak bowiem wymogu formy szczególnej. Zakres umocowania określany jest jednostronnie i swobodnie przez mocodawcę, który może w każdym czasie go zmienić albo pełnomocnictwo odwołać. Tym samym przypisanie mocodawcy czynności zdziałanej przez pełnomocnika napotyka na istotne trudności praktyczne. Osoba dokonująca czynności z pełnomocnikiem musiałaby każdorazowo weryfikować u mocodawcy istnienie i zakres pełnomocnictwa, by zyskać pewność. Prowadziłoby to do zniwelowania większości korzyści wynikających z dopuszczalności dokonywania czynności prawnych w cudzym imieniu. Jednocześnie niski stopień sformalizowania pełnomocnictwa sprawia, że w powyższym zakresie zasadniczo nie da się zastosować instytucji chroniących zaufanie uczestników obrotu. Jedyny wyjątek, zawarty w art. 105 k.c., dotyczy sytuacji, w której po wygaśnięciu pełnomocnictwa pełnomocnik dokonał czynności w granicach swego pierwotnego umocowania, a druga strona czynności o wygaśnięciu pełnomocnictwa nie wiedziała ani też nie mogła się z łatwością o tym dowiedzieć.
6.2. W doktrynie wskazuje się jednak, że art. 105 k.c., jako wyjątek od art. 103 k.c., powinien być interpretowany ściśle. W szczególności nie dotyczy on sytuacji ograniczenia zakresu umocowania oraz nie może być zastosowany, jeżeli ab initio umocowanie było wadliwe.Tak S. Rudnicki, (w:) S. Dmowski, S. Rudnicki (red.), Kodeks, s. 160; M. Pazdan, (w:) K. Pietrzykowski (red.), Kodeks, s. 431. Przepis ten ma bowiem skłaniać mocodawcę odwołującego pełnomocnictwo, by zgodnie z art. 102 k.c. wyegzekwował zwrot dokumentu pełnomocnictwa oraz zawiadomił o jego odwołaniu swoich kontrahentów. W pozostałych wypadkach brak jest uzasadnienia i substratu dla ochrony dobrej wiary osób trzecich. Regulacja art. 103 § 1 i 2 k.c. stanowi tym samym próbę wyważenia ryzyka wynikającego z przyjętej konstrukcji pełnomocnictwa z koniecznością zabezpieczenia pewności obrotu i interesów kontrahentów, którzy mogą uzyskać od mocodawcy wiążące go potwierdzenie czynności, jak również samego pełnomocnika, który w sposób niezawiniony może błędnie ocenić istnienie i zakres swego umocowania.Na tle art. 103 § 3 k.c. przyjmuje się przy tym, że ustanowiona w tym przepisie odpowiedzialność pełnomocnika ma charakter obiektywny i jest niezależna od jego zawinienia, tak m.in. J. Strzebinczyk, (w:) E. Gniewek, P. Machnikowski, Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa 2014, s. 255 oraz P. Sobolewski, (w:) K. Osajda (red.), Kodeks, s. 809; M. Pazdan, (w:) K. Pietrzykowski (red.), Kodeks, s. 430.
7. Opisane wyżej ratio legis regulacji art. 103 § 1 i 2 k.c. nie znajduje odpowiedniego zastosowania do przyjętej w art. 38 i 39 k.c. konstrukcji reprezentacji osób prawnych oraz skutków jej naruszenia. Znajduje ona bowiem swoje rozwinięcie zarówno w ustawie o Krajowym Rejestrze Sądowym,Ustawa z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (tekst jedn. Dz.U. z 2013 r. poz. 1203), dalej: ustawa o KRS. jak i ustawach szczegółowych, regulujących ustrój poszczególnych typów osób prawnych,Regulacja Kodeksu cywilnego wyraźnie stanowi w art. 38, że osoba prawna działa przez swoje organy w sposób przewidziany w ustawie i w opartym na niej statucie, co oznacza, że odtworzenie na jej podstawie gotowych do zastosowania ad casu norm wymaga sięgnięcia po ustawę regulującą dany typ osoby prawnej. w tym w szczególności w Kodeksie spółek handlowych.
7.1. Ustawa o KRS wprowadza obowiązek rejestracji osób prawnych. Zgodnie z jej art. 39 w dziale 2 rejestru przedsiębiorców zamieszcza się oznaczenie organu uprawnionego do reprezentowania podmiotu oraz osób wchodzących w jego skład, ze wskazaniem sposobu reprezentacji. Przepis ten, na mocy art. 49 ustawy o KRS, stosuje się również do innych podmiotów wpisanych w rejestrze. Postulat pewności obrotu i ochrony dobrej wiary drugiej strony czynności prawnej realizowany jest w ramach domniemania powszechnej znajomości wpisów w rejestrze oraz ich prawdziwości.Por. art. 14–17 ustawy o KRS. Dane dotyczące sposobu reprezentacji są ogólnodostępne, w tym także za pośrednictwem strony internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości.Zgodnie z art. 4 ustawy o KRS w brzmieniu nadanym przez ustawę z dnia 13 maja 2011 r. o zmianie ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym (Dz.U. z 2011 r. nr 144, poz. 851) Minister Sprawiedliwości tworzy Centralną Informację Krajowego Rejestru Sądowego, która bezpłatnie udostępnia aktualne informacje o podmiotach wpisanych do KRS w ogólnodostępnych sieciach teleinformatycznych (zob. https://ems.ms.gov.pl/krs/wyszukiwaniepodmiotu). Samodzielnie pobrane przez internautów wydruki komputerowe aktualnych informacji o podmiotach wpisanych do KRS mają moc zrównaną z mocą dokumentów urzędowych wydawanych z KRS przez oddziały Centralnej Informacji przy sądach rejestrowych. Z powołanych unormowań wynika, że regulacja sposobu reprezentacji w ramach aktu wewnątrzorganizacyjnego osoby prawnej może mieć wpływ na ocenę ważności czynności prawnej, bez szkody dla bezpieczeństwa obrotu i dobrej wiary drugiej strony czynności, jako że informacje na ten temat są powszechnie dostępne.
7.2. Tym samym, choć ustawa o KRS wykazuje brak skoordynowania z przepisami Kodeksu cywilnego, Kodeksu spółek handlowych i innych aktów normatywnych,P. Bielski, Podstawy organizacji i funkcjonowania rejestru przedsiębiorców – zagadnienia wybrane, „Rejent” 2000, nr 2, s. 46 i n. to jej unormowania wpływają na stosowanie przepisów ogólnych, a nawet prowadzić mogą do modyfikacji utrwalonych rozwiązań w określonych stanach faktycznych. Dotyczy to w szczególności reprezentacji podmiotów w nim ujawnionych, co potwierdza uchwała Sądu Najwyższego z 5 grudnia 2008 r.Uchwała SN z 5 grudnia 2008 r., III CZP 124/08, OSN 2009, nr 11, poz. 146. Zgodnie z jej treścią osoba trzecia nie może skutecznie podnieść zarzutu nieważności umowy zawartej przez spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością reprezentowaną przez odwołanego członka zarządu, który w chwili zawierania umowy był nadal wpisany do rejestru przedsiębiorców. Wskazana konstrukcja rejestru oraz domniemania dotyczące danych w nim ujawnionych przesądzają jednoznacznie o tym, że brak jest podstaw do analogicznego stosowania art. 103 § 1 i 2 k.c. w przypadku wadliwej reprezentacji osoby prawnej. Dowiedzenie się o sposobie reprezentacji kontrahenta leży w interesie strony, zaniechanie zaś tego, prowadzące do możliwości dokonania czynności z naruszeniem zasad reprezentacji osoby prawnej, stanowi swoisty rodzaj działania na własne ryzyko. O tym, że kontrahent ma rzeczywistą możliwość zadecydowania, czy je na siebie przyjmuje, świadczą unormowania art. 8 § 1 oraz art. 17 § 1 i 2 ustawy o KRS.
8. W powyższym kontekście istotne znaczenie dla omawianej kwestii ma w obszarze prawa handlowego również art. 2 k.s.h., zgodnie z którym w sprawach określonych w art. 1 § 1 k.s.h., a nieuregulowanych w ustawie, stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego. Jeżeli zaś wymaga tego właściwość (natura) stosunku prawnego spółki handlowej, przepisy Kodeksu cywilnego stosuje się odpowiednio. W doktrynie często wskazuje się to, że nawet wówczas, gdy Kodeks spółek handlowych nie normuje danej kwestii, w pierwszej kolejności należy ocenić, czy milczenie Kodeksu w tym zakresie nie wynika z jego wyczerpującej regulacji.Por. M. Pazdan, Kodeks spółek handlowych a kodeks cywilny, PiP 2001, nr 2, s. 32. W zakresie zasad reprezentacji regulacja Kodeks spółek handlowych precyzyjnie określa zasadę ogólną, w postaci generalnej kompetencji zarządu spółki kapitałowej do jej reprezentacji, następnie katalog czynności prawnych wymagających zgody innego organu i sposobów jej udzielenia (art. 17 § 1 i 2 k.s.h.).
8.1. W zakresie zasad reprezentacji k.s.h. pozwala na dużą elastyczność, jako że – zależnie od postanowień umowy albo statutu – zarząd spółki może wykonywać swoją kompetencję poprzez działanie jednego bądź większej liczby członków. Jednocześnie k.s.h. dopuszcza, by wraz z członkiem zarządu działał prokurent, co uzasadnione jest z jednej strony ustawowo określonym zakresem kompetencji takiego przedstawiciela (art. 1091 § 1 k.c.), a z drugiej obowiązkiem ujawnienia w Krajowym Rejestrze Sądowym jego powołania i zasad wykonywania przez niego czynności (art. 1098 k.c.). Podobnie Kodeks spółek handlowych szczegółowo normuje wyjątki od generalnej zasady reprezentacji spółki przez zarząd, wskazując wówczas inny, właściwy sposób wykonywania tej kompetencjiPor. art. 210, art. 253, art. 379, art. 426 k.s.h. oraz ustanawiając odpowiednie mechanizmy ochrony kontrahentów.Por. dotyczące potwierdzenia art. 17, art. 254 § 2, art. 427 § 2 oraz w zakresie czynności likwidacyjnych art. 283 § 3 i art. 469 § 3 k.s.h.
8.2. Jednocześnie przyjęcie dopuszczalności stosowania per analogiam art. 103 § 1 i 2 k.c. w zakresie zasad reprezentacji spółek kapitałowych prowadzi do niepożądanych skutków, czego doskonały przykład stanowi wyrok Sądu Najwyższego z 15 kwietnia 2010 r.Zob. wyrok SN z 15 kwietnia 2010 r., II CSK 526/09, niepubl. Jak wynika z jego uzasadnienia, zarząd spółki akcyjnej zawarł umowę odnowienia zobowiązania ze swoim członkiem. Następnie, już po rezygnacji tego członka i zakwestionowaniu skuteczności umowy, zarząd podjął uchwałę o jej potwierdzeniu. Oceniając opisany stan faktyczny, Sąd Najwyższy przyjął, że wobec wyraźnego brzmienia art. 379 § 1 k.s.h. jedynie rada nadzorcza spółki albo pełnomocnik ustanowiony przez walne zgromadzenie mogli zawrzeć umowę odnowienia z członkiem jej zarządu. Sąd Najwyższy wskazał jednak, że art. 368 § 1 k.s.h. przewiduje bezwarunkową kompetencję zarządu do reprezentacji spółki, ograniczenia tego prawa wynikać zaś mogą wyłącznie z ustawy i dotyczą konkretnie wskazanych czynności. Są to zatem wyjątki od zasady, które nie mogą być interpretowane rozszerzająco. Wobec tego potwierdzenie umowy odnowienia, dokonywane w czasie, kiedy druga jej strona nie była już członkiem zarządu, należało do zadań organu uprawnionego do reprezentacji spółki według ogólnych zasad, ponieważ nie zachodziła podstawa ograniczająca te uprawnienia. Przytoczony wyrok, jakkolwiek być może ad casu sprawiedliwy, podważa skuteczność regulacji Kodeksu spółek handlowych mających na celu ochronę spółki akcyjnej przed dokonywaniem przez zarząd czynności z osobami wchodzącymi w jego skład. W wymiarze bardziej ogólnym zaprezentowane rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego uzmysławia, że przepisy regulujące zasady reprezentacji osób prawnych tworzone były w oparciu o założenie, że nie jest dopuszczalne potwierdzenie czynności prawnych dokonanych w sposób naruszający te zasady.
9. Należy nadto wskazać pewną praktyczną i dotychczas niedostrzeganą w doktrynie i orzecznictwie różnicę pomiędzy następczą zgodą na czynność prawną, udzieloną przez inny organ osoby prawnej niż organ ją reprezentujący, a potwierdzeniem czynności prawnej dokonanej z naruszeniem zasad reprezentacji. Zgoda innego organu osoby prawnej wyrażana jest w zasadzie zawsze w formie uchwały i zazwyczaj utrwalana w formie pisemnej, co istotnie ogranicza trudności dowodowe w zakresie wykazania jej udzielenia. Dodatkowo wskazać należy, że zgoda dotyczy zawsze dokonania czynności prawnej na określonych warunkach, zatem albo zgoda ma charakter uprzedni i określa ramowo warunki, na których czynność ma być dokonana, albo – co jest w praktyce znacznie częstsze – zatwierdza warunki ustalone uprzednio z kontrahentem i stanowi ich prostą akceptację.
9.1. W przypadku badania konstrukcji potwierdzenia czynności prawnej dokonanej z naruszeniem zasad reprezentacji znaczenia nabiera występujący wobec niej równolegle element „czasu dokonywania czynności prawnej”. Powszechnie przyjmuje się bowiem, że oświadczenia woli członków organu zarządczego nie muszą być składane jednocześnie.Jest to pogląd utrwalony w orzecznictwie, zob. np. wyrok SN z 24 czerwca 1959 r., III CR 1207/58, Legalis; wyrok SN z 4 listopada 1975 r., II CR 555/75, Legalis; wyrok SN z 29 listopada 2006 r., II CSK 233/06, Legalis; wyrok SN z 26 sierpnia 2009 r., I CSK 32/09, Legalis. Tak również J. Frąckowiak, (w:) M. Safjan (red.), System Prawa Prywatnego. Prawo cywilne – część ogólna, t. 1, Warszawa 2012, s. 1151. Podobnie, jeżeli umowa zostaje podpisana przez tylko jedną osobę uprawnioną do reprezentacji wieloosobowej albo osobę zatrudnioną przez osobę prawną, lecz nieuprawnioną do reprezentacji, czynność prawna nie może jeszcze zostać uznana za wadliwie dokonaną, jako że po tych zdarzeniach nastąpić mogą kolejne oświadczenia woli. Tym samym pojawia się potrzeba odróżnienia sytuacji, w której czynność prawna „jest w trakcie jej dokonywania”, od sytuacji, w której czynność prawna została już dokonana, tyle że wadliwie, co dopiero otwiera pole do rozważania prawnej dopuszczalności jej potwierdzenia.W tym kierunku również J. Frąckowiak, (w:) System, t. 1, s. 1151.
9.2. Wskazana różnica ma istotne znaczenie praktyczne. Jeżeli czynność prawna „jest w trakcie jej dokonywania”, dla jej dopełnienia wystarczy, że zostaną złożone brakujące akty reprezentacji prowadzące w konsekwencji do niewadliwego oświadczenia woli osoby prawnej. W tym wypadku czynność prawna wywiera skutki od momentu złożenia ostatniego z wymaganych oświadczeń piastunów organu, chyba że co innego wynika z jej treści albo celu.W tym samym kierunku, lecz nieco szerzej, tamże, s. 1151 i n. Rozwiązanie powyższe jest uzasadnione faktem, że przed tą chwilą brak jest jeszcze czynności prawnej, jako zdarzenia, z którego można by wywodzić jakiekolwiek skutki prawne, choćby w postaci uprawnienia do jej potwierdzenia. Z kolei by potwierdzić wadliwie dokonaną czynność prawną, konieczne jest wyrażenie woli z zachowaniem wszystkich zasad reprezentacji danej osoby prawnej. W wypadku reprezentacji wieloosobowej konieczne jest zatem złożenie oświadczeń woli przez odpowiednią liczbę piastunów organu zarządczego. Wedle przeważającego poglądu potwierdzenie ma moc wsteczną i powoduje, że czynność prawna uważana jest za ważną i wywiera skutki już od chwili jej wadliwego dokonania.Tak m.in. J. Strzebinczyk, (w:) E. Gniewek, P. Machnikowski, Kodeks, s. 254 oraz P. Sobolewski, (w:) K. Osajda (red.), Kodeks, s. 807. Należy przy tym wskazać, że w przeciwieństwie do regulacji art. 63 § 1 k.c. skutek ex tunc nie wynika w tym wypadku z ustawy, ale należy wywodzić go z samej istoty bezskuteczności zawieszonej.
9.3. W związku z powyższym należy przyjąć, że dla zastosowania per analogiam art. 103 § 1 i 2 k.c. konieczne musiałoby być wcześniejsze wezwanie drugiej strony czynności prawnej do złożenia brakujących oświadczeń woli. Dopiero ich brak otwierałby pole do analogicznego zastosowania przepisów dotyczących falsi procuratoris.
10. Sposób reprezentacji osób prawnych ma także kluczowe znaczenie dla toku różnorodnych postępowań. Z tego też powodu jest przedmiotem badania zarówno w momencie ich wszczęcia, jak i prowadzenia. Sąd Najwyższy dostrzegł zasygnalizowaną okoliczność, wskazując w postanowieniu z 26 listopada 2010 r.,Postanowienie SN z 26 listopada 2010 r., IV CZ 115/10, Legalis. że zasady reprezentacji mają istotne znaczenie dla bezpieczeństwa obrotu i dlatego postanowienia umowy spółki muszą być w tym względzie jednoznaczne, aby nie wywoływać wątpliwości co do jej reprezentacji w konkretnym przypadku. Ewentualne braki w reprezentacji pociągają bowiem za sobą daleko idące skutki w postaci nieważności czynności prawnej lub odrzucenia czynności procesowej.
10.1. W orzecznictwie i doktrynie przyjmuje się obecnie, że te same materialnoprawne zasady reprezentacji osób prawnych obowiązują także w ramach postępowania cywilnego,Por. uchwałę SN z 29 listopada 1991 r., III CZP 125/91, OSNCP 1992, nr 6, poz. 102, OSP 1992, nr 9, poz. 208. postępowania karnego,W związku z art. 49 k.p.k., por. m.in. wyrok SN z 26 marca 2008 r., II KK 17/08, Biul. SN Pr. Kar. 2008, nr 10, poz. 3. jak również postępowania administracyjnego.W związku z art. 39 k.p.a., por. m.in. wyrok NSA z 9 grudnia 1993 r., SA/LU 688/93, PG 1994, nr 4, s. 22. Niewątpliwie minimum formalizmu wymaganego na gruncie wskazanych postępowań wyklucza dopuszczenie możliwości potwierdzania czynności wszędzie tam, gdzie przepisy prawa wprost tego nie przewidują. Tam zaś, gdzie taka możliwość jest przez przepis szczególny przewidziana, potwierdzenie nie może być dokonywane per facta concludentia.
10.2. Jednocześnie należy zwrócić uwagę na to, że w wymienionych postępowaniach występują czynności o podwójnej naturze, tak procesowej, jak i materialnoprawnej, czego najlepszy przykład stanowi ugoda. W orzecznictwie wskazuje się w konsekwencji potrzebę dualistycznej oceny skutków zawarcia ugody, odrębnych w obszarze regulacji procesowej i materialnoprawnej.Por. J. Lapierre, Ugoda sądowa w polskim procesie cywilnym, „Przegląd Sądowy” 1996, nr 2, s. 13–14; T. Wojciechowski, Charakter prawny ugody sądowej, „Przegląd Sądowy” 2001, nr 6, s. 56. Regulacje k.p.c. dotyczące ugody sądowej znajdują zastosowanie do ugód zawieranych w postępowaniu karnym z oskarżenia prywatnego, por. uchwałę SN z 28 maja 1998 r., I KZP 5/98, OSNKW 1998, nr 5–6, poz. 25. W takim układzie zależności akceptacja poglądu o możliwości odpowiedniego stosowania art. 103 § 1 i 2 k.c. do dwustronnych czynności materialnoprawnych prowadzi do wątpliwości dotyczących wpływu potwierdzenia na skutki czynności procesowych.
11. W świetle powyższego należy przyjąć, że de lege lata wykładnia art. 39 § 1 k.c. w zw. z art. 38 k.c. powinna prowadzić do wniosku, że przepisy te w sposób kompleksowy i zupełny określają zarówno przesłanki wykonywania kompetencji organów zarządczych do reprezentacji osób prawnych, jak również skutki niedopełnienia tych przesłanek. Przyjęcie przeciwnego poglądu prowadzi do braku czytelnych kryteriów przypisania skutków czynności prawnych osobie prawnej i niweluje korzyści wynikające z wypracowanej konstrukcji domniemania prawdziwości i powszechnej znajomości danych ujawnionych w KRS, jak również ich faktycznej dostępności. Duże znaczenie ma także to, że obecnie obowiązujące regulacje zasad reprezentacji osób prawnych były tworzone przy założeniu, że nie jest możliwe potwierdzenie czynności dokonanych z naruszeniem tych zasad. To z kolei powoduje, że dopuszczenie takiej możliwości należy traktować jako postulat de lege ferenda, którego realizacja powinna mieć wymiar systemowy i obejmować również odpowiednie dostosowanie regulacji mających na celu ochronę osób prawnych przed zagrażającymi ich interesom działaniami członków ich organów zarządczych.