Poprzedni artykuł w numerze
A rtykuł stanowi krytyczną ocenę praktyki stosowania tymczasowego aresztowania, jaka uwidacznia się w danych statystycznych publikowanych przez Prokuraturę Krajową w ostatnich latach. Analiza standardów wypracowanych w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka na gruncie art. 5 ust. 3 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności pozwala stwierdzić, że ich wspólnym mianownikiem jest konieczność każdorazowej i uadekwatnionej do konkretnego przypadku oceny rzeczywistej potrzeby stosowania tymczasowego aresztowania, wolnej od jakiegokolwiek automatyzmu i uogólnień. Konfrontując powyższe standardy z ustawowo określonym trybem rozpatrywania wniosków o zastosowanie bądź przedłużenie tymczasowego aresztowania, Autorka podejmuje próbę nakreślenia roli każdego z uczestników postępowań aresztowych we właściwym kształtowaniu praktyki stosowania izolacyjnego środka zapobiegawczego, akcentując, że wytycznymi rangi konwencyjnej związane są nie tylko sądy, ale także prokuratorzy.
Orzekanie w przedmiocie tymczasowego aresztowania jest orzekaniem o pozbawieniu wolności człowieka. Przekładając powyższe z pozoru banalne, abstrakcyjne stwierdzenie na rzeczywistość, można by rzec, że jest ono orzekaniem o umieszczeniu człowieka w celi aresztu śledczego, na powierzchni około 3 metrów kwadratowych. W miejscu, w którym tymczasowo aresztowany z dużym prawdopodobieństwem będzie musiał zmagać się ze wszystkimi systemowymi problemami więziennictwa, takimi jak przeludnienie, agresja ze strony współosadzonych czy brak odpowiedniego dostępu do pomocy medycznej, w tym w szczególności psychiatrycznej i psychologicznej. W izolacji także od najbliższych, z którymi kontakt czy to bezpośredni, czy telefoniczny będzie niemożliwy bądź ściśle ograniczony. Bez możliwości wyjścia na przepustkę. Mając na uwadze fakt, że warunki pobytu w areszcie śledczym nie tyle niczym nie różnią się od warunków osadzenia osoby prawomocnie skazanej na karę pozbawienia wolności w zakładzie karnym, której winę – w odróżnieniu od tymczasowo aresztowanego – udowodniono, ale są one dalece bardziej restrykcyjne, sama zaś decyzja o zastosowaniu tymczasowego aresztowania musi zapaść w ciągu zaledwie 24 godzin, mogłoby się wydawać, że środek ten w praktyce stosowany będzie z należytą ostrożnością i wyłącznie wówczas, gdy w realiach konkretnej sprawy środek zapobiegawczy o charakterze wolnościowym okaże się niewystarczający. Zupełnie odmiennych i niepokojących wniosków dostarczają jednak rokrocznie publikowane przez Prokuraturę Krajową statystyki w zakresie stosowania jak i przedłużania tymczasowego aresztowania. Ujawnione w nich dane z ostatnich czterech lat świadczą o tym, że w Polsce powraca i zarazem narasta strukturalny problem związany z nadmierną długością tymczasowych aresztowań, sygnalizowany przez Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz) po raz pierwszy w wyroku z 3.02.2009 r. w sprawie Kauczor przeciwko PolsceWyrok ETPCz z 3.02.2009 r., Kauczor v. Polska, § 60..
1. Statystyki dotyczące tymczasowych aresztowań w latach 2009–2014 oraz 2015–2018
Powyższy sygnał płynący ze Strasburga okazał się w pewnej mierze skuteczny. Opublikowany w 2016 r. przez Helsińską Fundację Praw Człowieka raport z badania praktyki stosowania tymczasowego aresztowania w PolscePraktyka tymczasowego aresztowania w Polsce. Raport z badania. Stan prawny na marzec 2016, red. P. Kładoczny, K. Wiśniewska, J. Smętek, www.hfhr.pl/wp-content/uploads/2016/07/HFPC_raport_tymczasowe-aresztowanie_2016.pdf (dostęp: 22.08.2019 r.), s. 51. wskazywał na zdecydowany spadek liczby wniosków o zastosowanie tymczasowego aresztowania w postępowaniach przygotowawczych w latach 2009–2014Praktyka tymczasowego..., s. 51.. Odsetek wniosków uwzględnionych przez sądy oscylował w tych latach w granicach 90–92%, wobec czego ich ogólna liczba jednoznacznie rzutowała na liczbę osób tymczasowo aresztowanych. W raporcie odnotowano jednakowoż istniejący wciąż problem z przewlekłym stosowaniem tymczasowego aresztowania, zauważalny szczególnie na etapie postępowania sądowegoPraktyka tymczasowego..., s. 54..
Analizując statystyki z lat 2015–2018Dane liczbowe oraz opracowane samodzielnie wartości procentowe przedstawiono na podstawie Sprawozdań z działalności powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury w sprawach karnych za lata 2015–2018 opublikowanych przez Prokuraturę Krajową pod adresem www.pk.gov.pl/ dzialalnosc/sprawozdania-i-statystyki/ (dostęp: 22.08.2019 r.)., można wskazać, że tendencja spadkowa w zakresie liczby wniosków prokuratorskich o zastosowanie tymczasowego aresztowania nie utrzymała się – odnotowano ich wzrost o 44% (z 13.655 wniosków w 2013 r. do 19.655 w 2018 r.), przy utrzymującym się jednocześnie odsetku wniosków uwzględnianych przez sądy (ok. 90%). Znacząco wzrosła liczba wniosków o przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania – w roku 2018 (12.841) było ich aż o 97% więcej niż w roku 2015 (6.509). Nie zmienił się znacząco odsetek postanowień o ich uwzględnieniu – w analizowanym okresie wynosił on około 96%. Konsekwencją powyższych uwarunkowań jest fakt, że liczba osób tymczasowo aresztowanych w toku postępowania przygotowawczego wzrosła z 2.259 w roku 2015 do 4.144 w roku 2018 (wzrost o 83%), zaś w toku postępowania sądowego – z 14.572 w roku 2015 do 19.883 (wzrost o 36%). Ponad trzykrotnie wzrosła liczba podejrzanych przebywających w areszcie od roku i dłużej (z 44 do 179). Wśród aresztowanych na etapie postępowania sądowego liczba tak długich okresów aresztowań wzrosła blisko dwukrotnie (ze 168 do 487).
Poproszeni o komentarz do powyższych statystyk przedstawiciele prokuratury stwierdzili, że wzrost liczby kierowanych przez nich wniosków o zastosowanie bądź przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania wynika z faktu, że prokuratura prowadzi obecnie coraz więcej spraw przestępczości zorganizowanej w obszarze karnogospodarczym, do których zastosowanie ma polecenie Prokuratora Krajowego co do wnioskowania o kary pozbawienia wolności w wymiarze od 3 do 10 latwww.rp.pl/Prawo-karne/306239931-Tymczasowe-areszty-coraz-wiecej-coraz-dluzej.html?fbclid=IwAR0kNAL oec0tUAjH_HRE6B-iuihuGHNxyRAwsqXvo1wWJRiQD8HC0-op030 (dostęp: 22.08.2019 r.). – w zależności od wysokości wyrządzonej przestępstwem szkodywww.pk.gov.pl/aktualnosci/aktualnosci-prokuratury-krajowej/prokuratorzy-beda-wnioskowali-osurowe-kary-dla-przestepcow-gospodarczych-finansowych/ (dostęp: 22.08.2019 r.).. Stanowisko tej treści pozwala wnioskować, że zmiana brzmienia art. 258 § 2 Kodeksu postępowania karnegoUstawa z 6.06.1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz.U. z 2018 r. poz. 1987 ze zm.), dalej k.p.k. dokonana w kwietniu 2016 r.Art. 1 pkt 48 ustawy z 11.03.2016 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2016 r. poz. 437). i uczynienie przesłanki grożącej surowej kary na powrót samodzielną podstawą twierdzenia o istnieniu potrzeby zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania przez zastosowanie tymczasowego aresztowania stanowi jedną z głównych przyczyn zmiany tendencji zapoczątkowanej w 2009 r. wyrokiem Kauczor przeciwko Polsce, a zmierzającej do uwzględniania standardów konwencyjnych w stosowaniu tymczasowego aresztowania.
2. Standard prawidłowego stosowania tymczasowego aresztowania wynikający z orzecznictwa ETPCz
Wspólnym mianownikiem dla poszczególnych elementów składowych standardu dotyczącego tymczasowego aresztowania formułowanego przez ETPCz jest potrzeba uadekwatniania oceny niezbędności stosowania tego środka do realiów procesowych konkretnej sprawy oraz do skonkretyzowanych okoliczności dotyczących osoby, wobec której areszt ma być zastosowany. Innymi słowy, przy podejmowaniu decyzji o zastosowaniu tymczasowego aresztowania nie ma jakiegokolwiek miejsca na automatyzm i argumenty o charakterze zgeneralizowanym i abstrakcyjnym.
W tym też kontekście ETPCz wskazuje, że decydując o zastosowaniu, a tym bardziej o dalszym przedłużeniu tymczasowego aresztowania, sąd nie może traktować uzasadnionego podejrzenia popełniania przestępstwa jako wyłącznej przesłanej przedłużania stosowania tymczasowego aresztowaniaZob. wyrok ETPCz z 12.12.1991 r., Toth v. Austria, § 67; wyrok ETPCz z 26.01.1993 r., W. v. Szwajcaria, § 30; wyrok ETPCz z 13.07.1995 r., Van der Tang v. Hiszpania, § 55; wyrok ETPCz z 18.12.1996 r., Scott v. Hiszpania, § 74; wyrok ETPCz z 21.12.2000 r., Jabłoński v. Polska, § 82.. Jednocześnie podkreśla się, że sąd nie powinien oceniać niebezpieczeństwa ukrywania się i ucieczki podejrzanego jedynie na podstawie dolegliwości możliwego wyroku – w tym względzie należy przede wszystkim brać pod uwagę cechy charakteru podejrzanego, jego moralność, mienie, więzi z państwem, w którym jest oskarżany oraz jego kontakty międzynarodoweZob. wyrok ETPCz z 10.11.1969 r., Stögmüller v. Austria, s. 40; wyrok ETPCz z 26.06.1991 r., Letellier v. Francja, § 49–51; wyrok ETPCz z 24.08.1998 r., Contrada v. Włochy, § 55; wyrok ETPCz z 26.01.1993 r., W. v. Szwajcaria, § 33; wyrok ETPCz z 24.07.2003 r., Smirnova v. Rosja, § 60..
Rozwijając nieco powyższe twierdzenia, można dostrzec, że odpowiednia konkretyzacja oceny prawdopodobieństwa bezprawnego utrudniania przez podejrzanego (oskarżonego) prawidłowego toku postępowania pozwala uniknąć sytuacji, w której tymczasowe aresztowanie przerodzi się w niedopuszczalną antycypację kary, pełniąc funkcję wyłącznie represyjną, czego nie sposób pogodzić z przysługującym tymczasowo aresztowanemu domniemaniem niewinnościJ. Skorupka, O niekonstytucyjności art. 258 § 2 k.p.k., „Państwo i Prawo” 2018/3, s. 9.. Jeśliby bowiem przyjąć, że wysokie prawdopodobieństwo popełnienia zarzuconego podejrzanemu (oskarżonemu) przestępstwa w powiązaniu z grożącą mu surową karą samo w sobie wystarcza do zastosowania tymczasowego aresztowania, orzekanie o zastosowaniu (przedłużeniu) tymczasowego aresztowania stanie się niczym innym jak prowizorycznym, choć definitywnym w skutkach wymierzaniem kary pozbawienia wolności w wymiarze następujących po sobie sukcesywnie kilkumiesięcznych okresów.
Warto przy tym zauważyć, że kompleksowa analiza regulacji kodeksowej w zakresie dotyczącym stosowania środków zapobiegawczych prowadzić musi do wniosku, że niezgodne z konwencyjnym standardem aktualne brzmienie art. 258 § 2 k.p.k. także na gruncie ustawowym nie pozwala na niczym nieograniczony automatyzm w stosowaniu tymczasowego aresztowania, przed którym przestrzega ETPCz. Konstrukcja przewidziana w powołanym przepisie stanowi domniemanie prawne, w świetle którego surowość grożącej oskarżonemu kary pozwala na supozycję, że będzie on bezprawnie utrudniał postępowanie karne, wobec czego brak jest po stronie organu stosującego środek zapobiegawczy potrzeby wykazywania konkretnych okoliczności godzących w prawidłowy tok postępowaniaPor. J. Skorupka, O niekonstytucyjności..., s. 7.. Zważywszy jednak na charakter konstrukcji domniemania prawnego, wskazać jednocześnie należy, że może ono zostać wzruszone, ilekroć ustawa tego nie wyłącza, i tak też jest w przypadku art. 258 § 2 k.p.k. Z uwagi na powyższe potrzeba zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania – jakkolwiek wywodzona w sposób samoistny z przesłanki surowości grożącej oskarżonemu kary – powinna być wnikliwie oceniona przez pryzmat ujawniających się w sposób oczywisty okoliczności mogących istotnie podważyć domniemanie istnienia obawy matactwa, zwłaszcza gdy na te okoliczności powołuje się podejrzany (oskarżony) lub jego obrońca. Mając przy tym na uwadze ustawowe wymogi dotyczące koniecznej zawartości uzasadnienia decyzji o zastosowaniu tymczasowego aresztowania w powiązaniu z koniecznością uwzględnienia charakteru, rodzaju i stopnia nasilenia aktualnych na danym etapie postępowania obaw przyjętych za podstawę zastosowania tymczasowego aresztowania, stwierdzić jednocześnie trzeba, że także samo domniemanie, o którym mowa w art. 258 § 2 in fine k.p.k., a do którego expressis verbis odnosi się dyrektywa uadekwatniania wyrażona w art. 258 § 4 k.p.k., powinno być należycie osadzone w realiach konkretnego postępowania, tak co do charakteru sprawy, jak i cech osobowych oraz postawy procesowej podejrzanego (oskarżonego).
Waga powyższych uwarunkowań jest istotna szczególnie w przypadku przestępstw o charakterze karnogospodarczym, gdzie częstokroć nie dostrzega się, że zabezpieczone na wczesnym stadium postępowania dowody z dokumentów oraz dowody z materiałów pozyskanych w toku kontroli operacyjnej są najistotniejsze w perspektywie mającego zapaść rozstrzygnięcia. W tego rodzaju dowody z oczywistych przyczyn, po ich zabezpieczeniu, nie da się bezprawnie ingerować, wobec czego stosowanie procesowej izolacji wymagać musi szczególnie dużej rozwagi i należytego uzasadnienia. Nie bez znaczenia w zarysowanej wyżej perspektywie pozostaje także odpowiednie skonkretyzowanie realnie grożącej podejrzanemu (oskarżonemu) kary, co nastąpić musi także z uwzględnieniem jego cech osobowościowych, a przy rozpatrywaniu kolejnych wniosków o przedłużenie tymczasowego aresztowania – także z uwzględnieniem dotychczasowego okresu izolacji, który będzie zaliczony na poczet orzeczonej karyZob. postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 19.02.2019 r. (II AKz 8/19), niepubl., gdzie stwierdzono, że „obawa ucieczki lub ukrywania się, a także innego bezprawnego utrudniania postępowania przez oskarżonego, który od 3 lat i 9 miesięcy przebywa w warunkach tymczasowego aresztowania również uległa osłabieniu. Oczywistym jest (...), że w przypadku wymierzenia kary pozbawienia wolności musi zostać zaliczony na jej poczet okres tymczasowego aresztowania. Ta perspektywa minimalizuje opłacalność wyboru statusu osoby ściganej, tym samym życia w permanentnej niepewności”., z uwzględnieniem takich instytucji prawa karnego wykonawczego jak warunkowe przedterminowe zwolnienie z odbycia reszty kary. Trzeba mieć bowiem na uwadze, że przy ocenie ryzyka matactwa czy ucieczki ze strony oskarżonego, które w założeniu płynącym z ratio art. 258 § 2 in fine k.p.k. mają być motywowane chęcią uniknięcia grożącej surowej kary, należy uwzględnić nie tyle karę, która może być względem oskarżonego orzeczona, ile przede wszystkim karę, która realnie podlegać będzie wykonaniu, ponieważ tylko taka kara, jeśli nosi cechy surowości, może potencjalnie skłaniać podejrzanego (oskarżonego) do podejmowania bezprawnych działań godzących w prawidłowy tok procesu.
Kolejnym istotnym elementem standardu formułowanego w orzecznictwie ETPCz jest potrzeba należytego rozważenia rzeczywistej konieczności wyboru tymczasowego aresztowania spośród katalogu możliwych do zastosowania środków zapobiegawczych. Wskazuje się, że sąd nie powinien powoływać w sposób automatyczny obawy mataczenia i utrudniania prowadzenia postępowania karnego jako podstawy do zastosowania tymczasowego aresztowania, bez uzasadnienia, w jaki sposób niezastosowanie tymczasowego aresztowania miałoby się przyczynić do utrudniania przez podejrzanego postępowania karnegoZob. wyrok ETPCz z 20.01.2004 r., G.K. v. Polska, § 83–85; wyrok ETPCz z 6.04.2004 r., J.G. v. Polska, § 52–54.. Podkreśla się przy tym, że utrzymywanie tymczasowego aresztowania jest dopuszczalne tylko wówczas, gdy organy stosujące ten środek wykażą istnienie istotnych powodów przemawiających przeciwko uchyleniu tymczasowego aresztowania, gdyż środek ten ma charakter wyjątkowy i może być stosowany wyłącznie w razie rzeczywistej koniecznościZob. wyrok ETPCz z 27.06.1968 r., Neumaister v. Austria, § 4; wyrok ETPCz z 21.12.2000 r., Jabłoński v. Polska, § 83; wyrok ETPCz z 4.10.2001 r., Iłowiecki v. Polska, § 63.. Wskazania te znajdują odzwierciedlenie w ustawie karnoprocesowej, w szczególności w treści art. 251 § 3 in fine k.p.k. statuującej obowiązek wyjaśnienia w uzasadnieniu postanowienia o zastosowaniu bądź przedłużeniu tymczasowego aresztowania, dlaczego nie uznano za wystarczające zastosowania innego środka zapobiegawczego. Szeroki katalog tych środków, w połączeniu z możliwością ich wzajemnej kumulacji, powoduje, że nawet w przypadku ujawniających się obaw matactwa czy ucieczki można za ich pomocą stworzyć warunki niemalże zbliżone do tych, które w perspektywie zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania zbliżone będą do warunków aresztu – np. poprzez zastosowanie zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu oraz dozoru Policji połączonego z zakazem kontaktowania się z określonymi osobami, np. współoskarżonymi oraz świadkami w sprawiePor. postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 21.02.2019 r., II AKp 20/19, niepubl., gdzie wskazano, że „alternatywne środki zapobiegawcze powinny zostać orzeczone w takiej postaci, aby w sposób co najmniej maksymalnie zbliżony do dotychczas stosowanego wobec oskarżonego zabezpieczyły dalszy tok postępowania. Nie ulega bowiem wątpliwości, że żaden z wolnościowych środków zapobiegawczych nie jest w stanie zabezpieczyć postępowania w identyczny sposób, w jaki zabezpiecza je środek w postaci tymczasowego aresztowania. Jednakże za niedopuszczalną uznać należy sytuację, w której tymczasowe aresztowanie z uwagi na okres jego trwania przeistacza się w wykonywanie kary, która nie została jeszcze orzeczona”.. W praktyce stosowania tymczasowego aresztowania, niezależnie od pełnionej w ramach tej praktyki funkcji, warto nie tracić z pola widzenia możliwości skorzystania z instytucji tzw. warunkowego tymczasowego aresztowania. Statystyki Prokuratury Krajowej wskazują, że regulacja zawarta w art. 257 § 2 k.p.k. stosowana jest niezwykle rzadko, mimo iż stanowi ona środek zdecydowanie konkurencyjny dla bezwarunkowej izolacji, zabezpieczając realizację warunków orzeczonego poręczenia majątkowego. Warunkowe zastosowanie poręczenia majątkowego można wówczas połączyć z nieizolacyjnymi środkami zapobiegawczymi, czyniąc kumulację tak określonych środków przymusu jedną z procesowych konsekwencji złożenia poręczenia majątkowego. Terminowe wypełnienie tak określonego warunku powoduje bowiem uchylenie z mocy prawa tymczasowego aresztowania i przekształcenie go w inne, mniej dolegliwe środki. Choć liczba przypadków skorzystania z tej instytucji w ostatnich latach stosunkowo wzrasta (w roku 2015 odnotowano 158 takich przypadków, w roku 2018 – 273), to jednak wciąż stanowią one zaledwie ok. 1–2% wszystkich przypadków zastosowania tymczasowego aresztowania w ogólności.
W perspektywie standardu dotyczącego prawidłowego stosowania tymczasowego aresztowania, w szczególności w zakresie istotnego mankamentu, jakim jest przedłużające się w sposób nieuzasadniony tymczasowe aresztowanie, wskazać trzeba, że krytykowany przez ETPCz automatyzm ujawnia się najdobitniej w wypadku bezrefleksyjnego uwzględniania kolejnych wniosków o przedłużenie tymczasowego aresztowania. W tym kontekście ETPCz zastrzega, że sąd nie powinien powoływać przez cały czas trwania postępowania tych samych podstaw przy przedłużaniu tymczasowego aresztowaniaZob. wyrok ETPCz z 24.08.1998 r., Contrada v. Włochy, § 54.; wyrok ETPCz z 25.04.2000 r., Punzelt v. Republika Czeska, § 73; wyrok ETPCz z 21.12.2000 r., Jabłoński v. Polska, § 82; wyrok ETPCz z 28.07.2005 r., Czarnecki v. Polska, § 39–40; wyrok ETPCz z 20.06.2006 r., Drabek v. Polska, § 47., albowiem wraz z upływem czasu początkowe powody stosowania tymczasowego aresztowania stają się coraz mniej zasadne i sądy krajowe powinny wówczas oprzeć się na innych istotnych i wystarczających podstawach uzasadniających dalsze pozbawienie wolnościZob. wyrok ETPCz z 4.05.2006 r., Celejewski v. Polska, § 38; wyrok ETPCz z 23.09.1998 r., I.A. v. Francja, Sprawozdania z wyroków i decyzji 1998-VII, s. 2979, § 102; wyrok ETPCz z 24.08.1998 r., Contrada v. Włochy, § 54; wyrok ETPCz z 25.04.2000 r., Punzelt v. Republika Czeska, § 73; wyrok ETPCz z 21.12.2000 r., Jabłoński v. Polska, § 82; wyrok ETPCz z 28.07.2005 r., Czarnecki v. Polska, § 39–40; wyrok ETPCz z 20.06.2006 r., Drabek v. Polska, § 47.. W szczególności powoływane często tak we wnioskach o przedłużenie izolacji, jak i w postanowieniach o ich uwzględnieniu istnienie ogólnego ryzyka wynikającego z zarzutu uczestniczenia w zorganizowanych strukturach przestępczych w ocenie ETPCz może być dopuszczone jako podstawa tymczasowego aresztowania wyłącznie we wstępnych fazach postępowania, na dalszych zaś wykazać należy dalsze ustalenia konkretyzujące obawę matactwaZob. wyrok ETPCz z 4.10.2005 r., Górski v. Polska, § 58; wyrok ETPCz z 4.05.2006 r., Celejewski v. Polska, § 37.. Zarysowana na wstępie skala zjawiska przedłużającego się nadmiernie tymczasowego aresztowania, obserwowalnego szczególnie na etapie sądowym, świadczyć musi o tym, że w istotnej części postępowań w przedmiocie przedłużenia procesowej izolacji nie dość wystarczająco uwzględnia się konieczność uadekwatnienia potrzeby stosowania tymczasowego aresztowania do aktualnego stadium zaawansowania postępowania dowodowego w sprawie. Nie budzi bowiem wątpliwości, że proces gromadzenia dowodów zasadniczo powinien zakończyć się wraz z momentem zakończenia postępowania przygotowawczego i skierowania do sądu aktu oskarżenia. Z tą chwilą należałoby założyć, że potrzeba zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania przed bezprawną ingerencją podejrzanego z oczywistych przyczyn ulega istotnemu osłabieniu bądź w ogóle ustaje. Wyrazem tego założenia jest w szczególności treść art. 344 k.p.k., który nakazuje wówczas sądowi rozstrzygnąć z urzędu o utrzymaniu, zmianie lub uchyleniu tego środka. Jak trafnie wskazują M. Dąbrowska-Kardas i P. Kardas, „wydanie decyzji w trybie art. 344 k.p.k. jest konieczne z tego powodu, iż zgodnie z ustawowym modelem stosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania, sam fakt zakończenia postępowania przygotowawczego i wniesienie aktu oskarżenia sprawiają, iż dochodzi do istotnej zmiany procesowej, której konsekwencją jest konieczność weryfikacji rozstrzygnięcia o czasowym pozbawieniu wolności. Chodzi tu o odpowiedź na pytanie, czy istnieje konieczność zapewnienia należytego toku postępowania przed sądem przez dalsze stosowanie tego środka. Z uwagi na rzeczywiste podstawy stosowania tymczasowego aresztowania, bez wątpienia nie w każdym przypadku istnieje konieczność jego stosowania po zakończeniu postępowania przygotowawczego”M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, Zasada minimalizacji tymczasowego aresztowania w postępowaniu jurysdykcyjnym, „Państwo i Prawo” 2010/1, s. 47.. Z tych też względów należy uznać, że na etapie orzekania o kolejnym przedłużeniu tymczasowego aresztowania, w szczególności w fazie jurysdykcyjnej procesu, decyzja o dalszym przedłużeniu stosowania tego środka wymaga szczególnej rozwagi i należytego uzasadnienia, znajdującego odpowiednie odzwierciedlenie w realiach konkretnej sprawy, i to tak z uwagi na znaczącą dolegliwość długotrwałej izolacji – w założeniu i z nazwy mającej być przecież tymczasową, jak i z uwagi na kompletność materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, a będącego w dyspozycji orzekającego wówczas w przedmiocie przedłużenia izolacji sądu, który to materiał w pełni umożliwiać będzie odpowiednią i kompleksową ocenę potrzeby jej dalszego stosowania. Konieczność zapewnienia odpowiednich ku temu warunków ustawodawca wyraził wprost w treści art. 263 § 6 k.p.k., wskazując, że z wnioskiem o przedłużenie okresu tymczasowego aresztowania należy wystąpić z jednoczesnym przesłaniem właściwemu sądowi akt sprawy, nie później niż 14 dni przed upływem dotychczas określonego terminu stosowania tego środka.
3. Rola prokuratora, obrońcy oraz sądu w prawidłowym stosowaniu tymczasowego aresztowania
Konfrontując nakreślony powyżej konwencyjny standard prawidłowego stosowania tymczasowego aresztowania, w znaczącej mierze znajdujący odzwierciedlenie w regulacji Kodeksu postępowania karnego, z danymi statystycznymi powołanymi na wstępie, można dojść do wniosku, że problem związany z nieuzasadnionym, w szczególności nadmiernie przedłużającym się, stosowaniem tymczasowego aresztowania wynika przede wszystkim z niewłaściwej praktyki stosowania prawa, także w aspekcie wadliwego niestosowania reguły pierwszeństwa określonej w art. 91 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej PolskiejKonstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z 2.04.1997 r. (Dz.U. z 1997 r. nr 78 poz. 483), dalej Konstytucja RP.. Trzeba mieć bowiem na uwadze, że Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolnościKonwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności sporządzona w Rzymie 4.11.1950 r., zmieniona następnie Protokołami nr 3, 5 i 8 oraz uzupełniona Protokołem nr 2 (Dz.U. z 1993 r. nr 61 poz. 284), dalej Konwencja. jest umową międzynarodową ratyfikowaną za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawieUstawa o ratyfikacji Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z 2.10.1992 r. (Dz.U. z 1992 r. nr 85 poz. 427). i jako taka na mocy art. 91 ust. 2 Konstytucji RP ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową. Tym samym art. 258 § 2 in fine k.p.k. jako niezgodny ze standardem wynikającym z art. 5 ust. 3 Konwencji nie powinien być stosowany w sposób, który czyniłby z przesłanki grożącej surowej kary przesłankę samoistną tymczasowego aresztowania. Przyjąwszy to konieczne założenie, można skonstatować, że normy regulujące kwestię izolacyjnego środka zapobiegawczego zasadniczo zapewniają odpowiednie gwarancje jego właściwego stosowania. Wydaje się jednak, że wobec danych ujawnianych rokrocznie w statystykach dotyczących tymczasowego aresztowania w praktyce gwarancje te nie są w sposób należyty respektowane.
W tej perspektywie szczególnego znaczenia nabiera nie tylko postawa sądu jako organu wyłącznie właściwego w postępowaniach typu habeas corpus, ale także pozostałych uczestników tych postępowań, w szczególności prokuratorów, a w pewnym stopniu także i obrońców.
Statystyki Prokuratury Krajowej jednoznacznie wskazują, że bezpośredni wpływ na liczbę osób tymczasowo aresztowanych ma liczba złożonych w tym przedmiocie wniosków – tak o zastosowanie, jak i o przedłużenie tymczasowego aresztowania. Praktyka pokazuje, że wobec narzucającego pewnego rodzaju powierzchowność trybu rozpatrywania ww. wniosków, w szczególności wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania, przy jednoczesnej wyraźnej tendencji sądów do ich uwzględniania, rzeczywisty ciężar decyzji o stosowaniu tymczasowego aresztowania na etapie postępowania przygotowawczego spoczywa właśnie na prokuratorach. Z tego też względu już sama decyzja o wystąpieniu z wnioskiem powinna zostać poprzedzona wnikliwą analizą w zakresie realnej bezwzględnej potrzeby stosowania procesowej izolacji, która to analiza powinna uwzględniać także standard konwencyjny. Nie należy tracić z pola widzenia, że na etapie postępowania przygotowawczego prokurator działa jako organ prowadzący, stojąc zarazem na straży praworządności i będąc zobowiązanym do uwzględniania zarówno okoliczności niekorzystnych, jak i korzystnych dla podejrzanego. W postępowaniu incydentalnym, mającym za przedmiot zastosowanie tymczasowego aresztowania, prokurator działa z kolei jako strona, na której ciąży obowiązek udowodnienia podnoszonych przezeń twierdzeńTak w postanowieniu Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 16.05.2018 r. (II AKz 307/18), LEX nr 2491413. Zob. też M. Mozgawa, Wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania, „Prokuratura i Prawo” 2013/2, s. 114–115.. Wyważenie konsekwencji wynikających ze swoistego krzyżowania się obu tych ról prowadzi do konieczności ostrożnego i odpowiedzialnego korzystania z uprawnienia do inicjowania postępowania w przedmiocie zastosowania bądź przedłużenia tymczasowego aresztowania, a następnie – do konieczności odpowiedniego skonkretyzowania i udowodnienia twierdzenia o niezbędności stosowania tego środka w danej sprawie. Wszystko to wyklucza możliwość dowolnego powoływania się na ogólnikowe i nieznajdujące odpowiedniego odzwierciedlenia w materiale dowodowym argumenty, niezastosowanie się do tego wymogu nie może zaś prowadzić do przerzucenia ciężaru dowodzenia bezwzględnej konieczności zastosowania izolacji na sąd orzekający w przedmiocie wniosku – i to tak z uwagi kontradyktoryjny i skargowy charakter postępowania typu habeas corpus, jak i niezwykle krótki czas, jakim dysponuje sąd na wydanie rozstrzygnięcia. Jak przy tym trafnie wskazał Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, „ciężar wykazania przesłanki ogólnej i szczególnej tymczasowego aresztowania oraz dalszych środków zapobiegawczych odnosi się nie tylko do wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania, ale także do każdego kolejnego wniosku o przedłużenie tego środka, co wynika z dyrektywy adaptacji środków zapobiegawczych do sytuacji procesowej oskarżonego, o której mowa w art. 253 § 1 k.p.k. Stosownie do tej dyrektywy, obowiązkiem prokuratora jest baczenie, czy w sprawie nadal występują przyczyny, dla których środek zapobiegawczy został zastosowany lub wystąpiły przyczyny uzasadniające jego uchylenie albo zmianę”Postanowienie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 16.05.2018 r. (II AKz 307/18), LEX nr 2491413.. W tym też kontekście warto mieć na uwadze, że w praktyce znaczenie prawidłowej realizacji dyrektywy adaptacyjnej przez prokuratorów wyraża się nie tylko w rozważnym kierowaniu wniosków o zastosowanie bądź przedłużenie tymczasowego aresztowania. Według statystyk z lat 2014–2018 ponad 90% przypadków uchylenia tymczasowego aresztowania na etapie postępowania przygotowawczego wynikało właśnie z decyzji prokuratora, a tylko w niewielkim odsetku następowało to wskutek uwzględnienia zażalenia podejrzanego lub jego obrońcy przez sąd. Mając to wszystko na względzie, można z łatwością dostrzec, że zarówno stosowanie, jak i uchylanie tymczasowego aresztowania na etapie postępowania przygotowawczego w znacznej mierze zależne jest de facto i de iure od prokuratorów, wobec czego ich rola, a zarazem odpowiedzialność w zagwarantowaniu odpowiednich standardów stosowania procesowej izolacji jest niebagatelna.
Nie należy również tracić z pola widzenia, że jednym z istotnych czynników wpływających na decyzję o zastosowaniu przez sąd tymczasowego aresztowania, jak również na nie mniej ważki element tego rodzaju rozstrzygnięcia, jakim jest określenie czasu stosowania izolacji, jest odpowiednie i sprawne rozplanowanie czynności dowodowych, w szczególności wyselekcjonowanie najistotniejszych, a zarazem najbardziej narażonych na matactwo dowodów, a następnie przeprowadzenie ich w pierwszej kolejności.
Nie budzi przy tym również większych wątpliwości, że także po utracie przymiotu gospodarza toczącego się postępowania, w wyniku przejścia procesu w stadium jurysdykcyjne, stanowisko oskarżyciela publicznego nadal odgrywać będzie istotną rolę przy decydowaniu o stosowaniu bądź dalszym przedłużaniu tymczasowego aresztowania, mimo iż wówczas prokurator nie dysponuje już wyłącznym uprawnieniem do inicjowania incydentalnego postępowania w ww. przedmiocie. Jego postawa jako podmiotu stojącego przecież wciąż na straży praworządności także wówczas uwzględniać musi krajowy i konwencyjny standard.
W świetle nakreślonych powyżej uwag, jak również wyłącznej kompetencji sądu do orzekania o tymczasowym aresztowaniu, rola tegoż organu w prawidłowym, zgodnym ze standardem konwencyjnym stosowaniu procesowej izolacji z oczywistych przyczyn jawi się jako najistotniejsza. Odpowiedzialność sądu wyraża się tu przede wszystkim w konieczności odpowiedniego rozważenia argumentów przedstawianych w toku postępowania aresztowego przez każdą ze stron, w szczególności jednak odpowiedzialność ta dotyczyć będzie przede wszystkim konieczności wnikliwej i krytycznej analizy uzasadnienia wniosku o zastosowanie bądź przedłużenie tymczasowego aresztowania. Decyzja sądu w przedmiocie wniosku czy to prokuratora, czy to sądu, przed którym sprawa się toczy, musi uwzględniać fakt, że w ramach kontradyktoryjnego i skargowego postępowania, jakim jest postępowanie habeas corpus, to na organie wnioskującym spoczywa ciężar należytego wykazania przedkładanych sądowi do oceny twierdzeń o istnieniu przesłanki ogólnej i szczególnej tymczasowego aresztowania. Nieudowodnienie tego rodzaju twierdzeń prowadzić musi do nieuwzględnienia wnioskuZob. M. Mozgawa, Wniosek..., s. 114., bowiem uchybienie tego rodzaju nie może być sanowane ani stosowaniem niekorzystnych dla podejrzanego (oskarżonego) domniemań, ani też oczekiwaniem przejęcia przez sąd inicjatywy dowodowej, co zresztą z uwagi na ramy czasowe posiedzeń aresztowych jawi się wręcz jako niewykonalne. Między innymi z tych względów niezwykle istotne przy weryfikacji tezy o bezwzględnej konieczności zastosowania bądź dalszego przedłużenia tymczasowego aresztowania jest wysłuchanie i odpowiednie rozważenie przeciwstawnych dla wniosku twierdzeń przedstawianych przez podejrzanego (oskarżonego) i jego obrońcę. Wynika to zarówno ze standardu dotyczącego stricte tymczasowego aresztowania, jak i z ogólnego standardu rzetelnego procesu w aspekcie prawa do należytego i sprawiedliwego rozpoznania każdej przedstawionej sądowi sprawy, w tym także sprawy dotyczącej tymczasowego aresztowania. Jak podkreśla się w literaturze, „prawo do rzetelnego procesu sądowego obejmuje prawo stron procesu do przedstawienia sądowi argumentów istotnych ich zdaniem dla rozstrzygnięcia sprawy. Wymaga ich faktycznego wysłuchania przez sąd, a więc odpowiedniego rozważenia. Z art. 6 Konwencji wynika obowiązek zbadania przez właściwy sąd przedstawionych wniosków, argumentów i dowodów bez uprzedniego przesądzania ich znaczenia dla rozstrzygnięcia”M. Nowicki, Art. 6 (w:) Komentarz do Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (w:) Wokół Konwencji Europejskiej. Komentarz do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, Warszawa 2017.. Przy rozpoznawaniu konkretnej sprawy sąd zobligowany jest do starannego zbadania materiału dowodowego i oceny jego znaczenia dla rozstrzygnięciaM. Nowicki, Art. 6... i cytowany tam wyrok ETPCz z 19.04.1993 r., Kraska v. Szwajcaria, A. 254-B, § 30; wyrok ETPCz z 6.12.1988 r., Barberá, Messegué i Jabardo v. Hiszpania, A. 146, § 68; wyrok ETPCz z 27.09.1990 r., Windisch v. Austria, A. 186, § 29.. Z tego też powodu negatywnie ocenić trzeba praktykę niedoprowadzania osób tymczasowo aresztowanych na posiedzenie w przedmiocie przedłużenia tymczasowego aresztowania, zwłaszcza gdy osoby te występują w sprawie bez obrońcy. Odpowiednie znaczenie i wagę przykładać należy do starannego wysłuchania i rozważenia stanowisk obu stron postępowania. Sąd winien przy tym nie tylko wnikliwie przeanalizować samą rzeczywistą konieczność stosowania tymczasowego aresztowania, ale także – jeśli konieczność ta zostanie przesądzona – równie szczegółowo zweryfikować niezbędny czas trwania tego środka. To bowiem do sądu należy zapewnienie, aby tymczasowe aresztowanie nie przekroczyło rozsądnego terminuPor. postanowienie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 13.05.2019 r. (II AKz 329/19), niepubl.. Z tego też względu obowiązkiem sądu jest określenie czasu trwania tymczasowego aresztowania w granicach, jakie są niezbędnie konieczne dla przeprowadzenia kluczowych w sprawie, skonkretyzowanych czynności dowodowych, z jednoczesnym zasygnalizowaniem w treści uzasadnienia postanowienia ciążącego na organie prowadzącym postępowanie w sprawie obowiązku sprawnego przeprowadzenia tak określonych czynności dowodowych wedle kolejności wynikającej z ich istotności, tak aby przy ewentualnym rozpatrywaniu kolejnego wniosku można było ocenić, czy organ prowadzący postępowanie wywiązał się z powinności sprawnego i uporządkowanego dowodzeniaPor. postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 19.02.2019 r. (II AKz 8/19), niepubl., w którym stwierdzono, że „nie kwestionując zawiłości i dowodowej złożoności przedmiotowej sprawy, nie sposób zaakceptować sytuacji niemożności ujęcia w określonych ramach czasowych terminu realizacji czynności dowodowych. W myśl art. 5 ust. 3 ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie 4.11.1950 r. (Dz.U. z 1993/61/284 ze zm.), każdy aresztowany ma prawo być sądzony w rozsądnym terminie bądź zwolniony na czas postępowania. Przedłużenie tymczasowego aresztowania ponad okresy przewidziane w art. 263 § 4 k.p.k. powinno mieć zatem charakter wyjątkowy, ograniczając się do tych przypadków, gdy wyłącznie środek izolacyjny stwarza realne gwarancje zakończenia procesu bądź zapobieżenia popełnieniu nowego, ciężkiego przestępstwa”..
4. Wnioski
W perspektywie kompetencji władczych przysługujących w ramach postępowań aresztowych prokuratorom i sądom rola obrońcy tylko z pozoru wydaje się rolą niezbyt istotną, w kontekście zaś przedstawionych statystyk usytuowaną niejako na straconej pozycji. To bowiem właśnie obrońca jako podmiot działający w interesie podejrzanego czy oskarżonego ma możliwość stanowczego akcentowania w swych stanowiskach konieczności respektowania konwencyjnego i ustawowego standardu stosowania tymczasowego aresztowania, wiążącego zarówno prokuratorów, jak i sądy. Szczególnie aspekt konwencyjny bywa w ramach postępowań aresztowych niesłusznie pomijany, podczas gdy niekiedy to właśnie tego rodzaju argumenty, jako niezwykle doniosłe prawnie, okazują się dla sądu przeważające. W skutecznym forsowaniu tego rodzaju argumentów istotne może okazać się nawiązanie kontaktu z organizacjami pozarządowymi, które w charakterze amicus curiae są uprawnione do przedstawiania sądowi ustnych lub pisemnych opinii oraz do uczestnictwa w posiedzeniach aresztowych w charakterze obserwatorów.
Analizując znaczenie roli obrońcy w ramach postępowań aresztowych, warto mieć na uwadze, że jej istota nie musi być postrzegana wyłącznie przez pryzmat procesowego sukcesu bądź porażki, choć oczywiście ten aspekt jawi się w przypadku tymczasowego aresztowania jako priorytetowy. Niemniej jednak już sama możliwość zaprezentowania przez obrońcę stanowiska przeciwnego do wyrażonego we wniosku o zastosowanie bądź przedłużenie tymczasowego aresztowania – czy to w formie ustnej w toku posiedzenia, czy też w treści środka zaskarżenia, a następnie konieczność jego odpowiedniego rozważenia przez sąd, niezależnie od ostatecznego wyniku sprawy, łącznie gwarantują rzeczywistą kontradyktoryjność tego incydentalnego, ale jakże istotnego w skutkach postępowania. Głos obrońcy w sprawie tymczasowego aresztowania często okazuje się jedynym, który zwraca uwagę zarówno na międzynarodowe, jak i europejskie standardy ochrony praw człowieka i podstawowych wolności, ale również jedynym, który pozwala przypomnieć wszystkim uczestnikom postępowania aresztowanego, że decyzja w przedmiocie tymczasowego aresztowania dotyczyć będzie najcenniejszej z owych wolności, przysługującej konkretnemu człowiekowi właśnie.