Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 9/2019

Orzekanie pod nieobecność oskarżonego a gwarancje wynikające z przepisów rangi ponadustawowej

J edną ze zmian wprowadzonych do Kodeksu postępowania karnego ustawą nowelizującą z 19.07.2019 r., która wchodzi w życie 5.10.2019 r. , jest dopuszczenie możliwości przeprowadzenia czynności dowodowych pod nieobecność oskarżonego lub jego obrońcy, i to bez względu na jej przyczynę. Zgodnie z intencją projektodawców zmiana ta ma służyć przyspieszeniu postępowań karnych. W informacji Ministerstwa SprawiedliwościZob. https://www.ms.gov.pl/pl/informacje/news,11722,szybsze-i-sprawniejsze-sady--reforma-procesu. html (dostęp: 16.08.2019 r.). dotyczącej tej zmiany podkreśla się, że jedną z przyczyn przewlekania się procesów są „kombinacje ze zwolnieniami lekarskimi”. W związku z tym ministerstwo stwierdza, że w postępowaniu karnym toczącym się według znowelizowanej procedury karnej „bez względu na przyczynę nieobecności stron będzie można przesłuchać świadków i przeprowadzić inne dowody zaplanowane na dany termin rozprawy”.

Założenia przedstawione w powyższej informacji zostały objęte projektem ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw,Projekt w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów został oznaczony nr. UD465/Sejm VIII kadencji, https://legislacja.rcl.gov.pl/docs//2/12318806/12554721/12554722/dokument370939.pdf (dostęp: 1.08.2019 r.). który w ostatnim czasie został uchwalony jako ustawa z 19.07.2019 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustawDz.U. z 4.09.2019 r. poz. 1694.. Ustawa ta przewiduje  doniosłe, wręcz rewolucyjne zmiany w kwestii dopuszczalności prowadzenia czynności procesowych pod nieobecność osób uprawnionych do wzięcia w nich udziału. Chodzi tu zwłaszcza o nieobecność oskarżonego.

Proponowane zmiany niewątpliwie mogą się przyczynić do przyspieszenia postępowań karnych, jednak z uszczerbkiem dla merytorycznej trafności (sprawiedliwości) orzeczenia i przy naruszeniu zasady prawa do obrony. Zgodność uregulowań przyjętych we wskazanej ustawie nowelizującej z przepisami prawa unijnego, gwarancjami wynikającymi z Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności w brzmieniu nadanym im przez orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, a także z gwarancjami rangi konstytucyjnej, nasuwa daleko idące zastrzeżenia.

1. Udział w rozprawie według obowiązujących przepisów Kodeksu postępowania karnego w zestawieniu z uregulowaniami przyjętymi w ustawie nowelizującej

W dotychczasowym stanie prawnym art. 117 § 1 k.p.k. (zawarty w rozdziale 13 – „Porządek czynności procesowych”) nakładał na organ procesowy obowiązek zawiadomienia osoby uprawnionej do wzięcia udziału w czynności procesowej (w tym w rozprawie) o jej terminie lub miejscu, chyba że ustawa stanowi inaczej. Niestawiennictwo osoby uprawnionej do wzięcia udziału w czynnościach skutkuje natomiast koniecznością odstąpienia od przeprowadzenia czynności i odroczeniem jej na inny termin, jednak tylko w następujących sytuacjach:

  1. gdy brak jest dowodu, że osoba uprawniona została prawidłowo zawiadomiona;
  2. gdy zachodzi uzasadnione przypuszczenie, że niestawiennictwo wynikło z przyczyn żywiołowych lub innych wyjątkowych przyczyn;
  3. gdy osoba taka usprawiedliwiła swoje niestawiennictwo i wniosła o nieprzeprowadzanie czynności pod jej nieobecność.

Ze względu na treść art. 117 § 3 k.p.k. należy także odstąpić od czynności procesowej w wypadku niestawiennictwa strony, obrońcy lub pełnomocnika, bez względu na przyczynę nieobecności, jeżeli ich udział w czynności jest obowiązkowy, chyba że ustawa stanowi inaczej. Odnosi się to w szczególności do kwestii uczestnictwa w rozprawie.

Wskazana na wstępie ustawa nowelizująca zakłada zmianę art. 117 k.p.k. przez dodanie po § 3 nowej jednostki redakcyjnej, oznaczonej jako § 3a, w następującym brzmieniu: „Niestawiennictwo strony, która została należycie zawiadomiona o czynności procesowej, niezależnie od jego przyczyny, nie stoi na przeszkodzie przeprowadzeniu tej czynności, jeżeli stawił się jej obrońca lub pełnomocnik. Nie dotyczy to czynności, w której udział strony jest obowiązkowy”.

W ustawie nowelizującej przewidziano także modyfikację przepisów zawartych w rozdziale 43 Kodeksu postępowania karnego – „Przepisy ogólne o rozprawie głównej”. Zmiana dotyczy art. 377 § 3 zdanie pierwsze k.p.k. Do tej pory przepis ten przewidywał, że „jeżeli oskarżony, którego obecność na rozprawie jest obowiązkowa, zawiadomiony o terminie rozprawy oświadcza, że nie weźmie udziału w rozprawie, uniemożliwia doprowadzenie go  na rozprawę albo zawiadomiony o niej osobiście nie stawia się na rozprawę bez usprawiedliwienia, sąd może prowadzić postępowanie bez jego udziału; sąd może jednak zarządzić zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie oskarżonego”. Po wejściu w życie ustawy nowelizującej zdanie pierwsze przywołanego powyżej przepisu zostanie uzupełnione o wyrazy wskazujące na to, że odnosi się on nie tylko do rozprawy (jak to przewiduje brzmienie obecne, a na co ponadto wskazuje tytuł rozdziału, w którym przepis ten został pomieszczony), lecz także do posiedzenia, na którym obecność oskarżonego jest obowiązkowa.

Zgodnie z założeniem przyjętym w ustawie nowelizującej, w ramach zmian dotyczących wskazanej powyżej materii, po art. 378 k.p.k. ma zostać dodana nowa jednostka redakcyjna, oznaczona jako art. 378a k.p.k., która w paragrafie pierwszym ma przewidywać, że w wypadku gdy „oskarżony lub obrońca nie stawił się na rozprawę, a w aktach sprawy brak jest dowodu doręczenia mu zawiadomienia lub wezwania lub jeżeli zachodzi uzasadnione przypuszczenie, że niestawiennictwo wynikło z powodu przeszkód żywiołowych lub innych wyjątkowych przyczyn lub wtedy, gdy usprawiedliwił należycie niestawiennictwo, sąd może przeprowadzić postępowanie dowodowe w jego nieobecności, a w szczególności przesłuchać świadków, którzy stawili się na rozprawę, nawet jeżeli oskarżony nie złożył jeszcze wyjaśnień”.

Powyższe, bardzo restryktywne uregulowanie zdają się łagodzić uregulowania zawarte w dwóch kolejnych jednostkach redakcyjnych. Dodany wskazaną ustawą nowelizującą art. 378a § 2 k.p.k. ma stanowić, że w wypadku, o którym mowa jest w § 1, oskarżonego lub obrońcę należy wezwać lub zawiadomić o nowym terminie rozprawy, jeżeli termin ten nie był im znany. Z perspektywy czynionych tu rozważań istotniejsze jest jednak uregulowanie zawarte w kolejnej jednostce redakcyjnej, tj. w art. 378 § 3 k.p.k. W odniesieniu do sytuacji, w której sąd (korzystając z możliwości dopuszczonej w przyjętym w ustawie nowelizującej art. 378 § 1 k.p.k.) przeprowadził postępowanie dowodowe podczas nieobecności oskarżonego lub obrońcy, przewiduje on, że oskarżony lub obrońca może najpóźniej na kolejnym terminie rozprawy, o którym był prawidłowo zawiadomiony, przy jednoczesnym braku procesowych przeszkód do jego stawiennictwa, złożyć wniosek o uzupełniające przeprowadzenie dowodu przeprowadzonego podczas jego nieobecności, z tym że prawo do złożenia takiego wniosku ma nie przysługiwać, jeżeli okaże się, że oskarżony lub obrońca był prawidłowo powiadomiony o terminie rozprawy, na którym przeprowadzono postępowanie dowodowe na podstawie § 1, a jego nieobecność była nieusprawiedliwiona. Dodany ustawą nowelizującą art. 378 § 7 k.p.k. nakłada na przewodniczącego rozprawy obowiązek pouczenia oskarżonego lub jego obrońcy o możliwości złożenia „wniosku o uzupełniające przeprowadzenie dowodu przeprowadzonego podczas jego nieobecności”, jak również o treści art. 378 § 4 k.p.k. i art. 378 § 5 k.p.k., a także umożliwienia tym osobom „wypowiedzenia się co do tej kwestii”. Powinność ta aktualizuje się tylko wtedy, gdy oskarżony lub obrońca stawi się na termin rozprawy, o którym mowa jest w art. 378 § 3 zdanie pierwsze k.p.k. w brzmieniu nadanym ustawą nowelizującą.

Dostęp do możliwości uzupełnienia postępowania dowodowego, która wynika z przedstawionych powyżej zmian, ograniczać ma jednak dodany ustawą nowelizującą art. 378 § 5 k.p.k., w myśl którego we wniosku o uzupełniające przeprowadzenie dowodu oskarżony lub obrońca ma obowiązek wykazać, że sposób przeprowadzenia dowodu  podczas jego nieobecności naruszał gwarancje procesowe, w szczególności prawo do obrony, przy czym w razie uwzględnienia wniosku sąd przeprowadzać ma dowód uzupełniająco jedynie w zakresie, w jakim wykazano naruszenie gwarancji procesowych, w szczególności prawa do obronyZob. uchwalony art. 378 § 6 k.p.k..

Niezłożenie wniosku o uzupełniające przeprowadzenie dowodu w terminie wskazanym w art. 378 § 3 k.p.k. w brzmieniu nadanym ustawą nowelizującą ma powodować wygaśnięcie prawa do jego złożenia z tą jeszcze konsekwencją, że w dalszym postępowaniu ma nie być dopuszczalne „podnoszenie zarzutu naruszenia gwarancji procesowych, w szczególności prawa do obrony, wskutek przeprowadzenia tego dowodu podczas nieobecności oskarżonego lub obrońcy”. Stanowi o tym dodany art. 378 § 4 k.p.k.

Według aktualnego brzmienia art. 387 § 1 k.p.k., nadanego mu ustawą z 27.09.2013 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustawDz.U. z 2013 r. poz. 1247 (wszedł w życie 1.07.2015 r.); dalej ustawa nowelizująca z 2013 r., oskarżony – podobnie jak inne strony oraz ich reprezentanci – ma prawo do udziału w rozprawie. W tym zakresie wejście w życie ustawy zmieniającej z 2013 r. wprowadziło modelową zmianę. Odwróciło w szczególności dotychczasową zasadę, zgodnie z którą udział oskarżonego w rozprawie był obowiązkowy. Od 1.07.2015 r., tj. od dnia wejścia w życie ustawy zmieniającej z 2013 r., udział w rozprawie to – co do zasady – prawo, a nie obowiązek oskarżonego. To prawo ustawodawca przekształca w obowiązek w dwóch wypadkach, a mianowicie wtedy, gdy na podstawie art. 374 § 1 zdanie drugie k.p.k. przewodniczący składu lub sąd orzekający w sprawie uzna obecność oskarżonego na rozprawie za obowiązkową oraz w sprawach o zbrodnie, jednak tylko podczas czynności, o których mowa w art. 385 k.p.k. oraz w art. 386 k.p.k.

Powyższa zmiana, znosząca co do zasady obowiązek obecności oskarżonego na rozprawie, istotnie przyczyniła się do eliminacji przewlekłości postępowania sądowego mającej swoje źródło w obowiązku stawiennictwa.

W stanie prawnym obowiązującym od 1.07.2015 r. problem wskazany w informacji Ministerstwa Sprawiedliwości, którą powołano na wstępie, wiążący się z niestawiennictwem na rozprawie oskarżonego legitymującego się zwolnieniem od lekarza sądowego, odnosi się zatem do sytuacji opisanych w art. 374 § 1 zdanie drugie k.p.k. i w art. 374 § 1a k.p.k., a także do tych wypadków, gdy oskarżony, który nie ma obowiązku uczestniczenia w rozprawie, oświadcza, że chce w niej uczestniczyć, o czym powiadamia sąd, podając, że z uwagi na potwierdzony zaświadczeniem lekarskim stan zdrowia uczestniczyć w niej nie może i wnosząc o jej odroczenie. Jak to już bowiem wskazano powyżej, w wypadku choroby oskarżonego uniemożliwiającej mu stawiennictwo na rozprawie, a nadto innych usprawiedliwionych przyczyn nieobecności, zgodnie z art. 117 § 2 k.p.k. nie przeprowadza się czynności procesowej, gdy osoba uprawniona nie stawiła się, usprawiedliwiając należycie swoje niestawiennictwo i wnosząc o nieprzeprowadzanie czynności bez jej obecności, o ile ustawa inaczej nie stanowi.

W myśl art. 117 § 2a k.p.k. skuteczne usprawiedliwienie nieobecności z powodu choroby wymaga przedłożenia zaświadczenia wystawionego przez lekarza sądowego, potwierdzającego niemożność stawienia się na wezwanie lub zawiadomienia organu  procesowego. Dla osiągnięcia celu w postaci odstąpienia od przeprowadzenia czynności co do zasady wymagane jest sformułowanie takiego żądania w związku z przedkładanym zaświadczeniemPor. postanowienie SN z 11.01.2007 r. (V KK 330/06), R-OSNKW 2007, poz. 148.. Jednak w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego już samo nadesłanie przez oskarżonego zaświadczenia lekarskiego przed terminem rozprawy powinno być odczytywane nie tylko jako wola usprawiedliwienia niestawiennictwa na tej rozprawie, lecz także jako wniosek o jej odroczeniePor. wyrok SN z 14.02.2001 r., (V KKN 395/98), LEX nr 52027. Zob. także Kodeks postępowania karnego. Komentarz, red. A. Sakowicz, Legalis 2018.. W wyroku z 28.06.2017 r., sygn. IV KK 468/16, Sąd Najwyższy stwierdził natomiast, że przeprowadzenie rozprawy odwoławczej, mimo że obrońca oskarżonego przedłożył sądowi skan zaświadczenia lekarskiego dotyczącego oskarżonego, które zostało wydane przez lekarza z Niemiec, gdzie ten wówczas przebywał, naruszyło prawo oskarżonego do obronyWyrok SN z 28.06.2017 r. (IV KK 468/16), OSNKW 2017/12, s. 68. Por. także wyrok SN z 18.11.2015 r. (V KK 121/15), LEX nr 1920188, „Prokuratura i Prawo” 2016/2, s. 7, wkładka. W uzasadnieniu tego judykatu podkreślono, że wprawdzie, zgodnie z art. 117 § 2a k.p.k., usprawiedliwienie niestawiennictwa z powodu choroby oskarżonego wymaga przedstawienia zaświadczenia potwierdzającego niemożność stawienia się na wezwanie lub zawiadomienie organu prowadzącego postępowanie, wystawionego przez lekarza sądowego, to jednak w orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażany jest pogląd, według którego „przepis art. 117 § 2a k.p.k., którego sens ma na celu dyscyplinowanie stron procesu w celu zapobieżenia wykorzystywania przez nie powodów zdrowotnych do stosowania swoistej taktyki procesowej o znamionach obstrukcji, nie upoważnia do wyeliminowania strony z aktywnego udziału przez nią w procesie i nie powinien być stosowany bezwzględnie, bez próby wniknięcia w rzeczywiste powody braku takiego usprawiedliwienia, spełniającego wszystkie formalne wymogi”. W uzasadnieniu powołanego powyżej judykatu podkreślono, że brak formalnego zaświadczenia lekarskiego o niezdolności do stawiennictwa może być usprawiedliwiony okolicznościami losowymi, jak np. choroba o charakterze nagłym czy przebywanie za granicą, a w takiej sytuacji, art. 117 § 2a k.p.k. nie może mieć pierwszeństwa i wyłączać – na zasadzie procesowego lex specialis – stosowania art. 117 § 2 k.p.k., który nie pozwala na przeprowadzanie czynności bez udziału strony z powodu ujawnionych innych, wyjątkowych przyczyn niestawiennictwa.. W konsekwencji warunek usprawiedliwienia nieobecności oskarżonego na rozprawie przez przedłożenie zaświadczenia lekarskiego, które pochodzi od lekarza sądowego, wchodzi w grę dopiero wówczas, gdy nie zostanie uprawdopodobniona okoliczność niezależna od oskarżonego, która uniemożliwia usprawiedliwienie nieobecności zgodnie z wymogami przewidzianymi w art. 117 § 2a k.p.k.Zob. powołany powyżej wyrok Sądu Najwyższego z 28.06.2017 r. (IV KK 468/16). Sąd Najwyższy uznał, że taka sytuacja aktualizuje się w wypadku przebywania oskarżonego za granicą, bo w takim wypadku nie mógł on przedstawić zaświadczenia lekarskiego pochodzącego od lekarza sądowego, a przedłożenie przez obrońcę kopii zaświadczenia lekarskiego wydanego w państwie obcym potwierdzało fakt przebywania przez oskarżonego za granicą, a jednocześnie uprawdopodobniało okoliczność uzasadniającą odroczenie rozprawy.

Dostrzegając gwarancyjne znaczenie powyższej wypowiedzi Sądu Najwyższego, należy tu zwrócić uwagę na trudność, jaka może się wiązać z zaświadczeniem wystawionym poza granicami kraju, w sytuacji gdy po jego przedłożeniu osoba, której ono dotyczy, nadal tam przebywa. W takim wypadku polski sąd ma bowiem ograniczone możliwości zweryfikowania przez biegłego zasadności wystawienia takiego zaświadczenia;  oskarżony przebywający za granicą może usprawiedliwiać swoje niestawiennictwo na badanie przez biegłego-lekarza w kraju, przedkładając kolejne zwolnienia lekarskie.

2. Standard wynikający z przepisów rangi ponadustawowej zawartych w Konstytucji RP oraz Europejskiej Konwencji Praw Człowieka

Z przedstawionej na wstępie informacji Ministerstwa Sprawiedliwości, jak również z uzasadnienia projektu analizowanej ustawy zmieniającej Kodeks postępowania karnego jasno wynika, że przyjęta nowelizacja ma służyć przyspieszeniu postępowań karnych.

Szybkość postępowania, jako aspekt zasady prawa do sądu, jest gwarantowana w art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, zgodnie z którym każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.

Dokonując wykładni konstytucyjnej zasady prawa do sądu, Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie już wskazywał, że na jej treść składają się w szczególności: prawo dostępu do sądu, tj. prawo do uruchomienia procedury przed sądem, który ma być organem niezależnym, niezawisłym, bezstronnym oraz prawo do odpowiedniego ukształtowania procedury sądowej, zgodnie z wymogami sprawiedliwości i jawności, prawo do wyroku sądowego, tj. prawo do uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia danej sprawy przez sąd. W nowszym orzecznictwie za element składowy zasady prawa do sądu zostało uznane także prawo do odpowiedniego ukształtowania ustroju i pozycji organów rozpoznających sprawyPor. np. wyrok TK z 16.03.1999 r. (Sk 19/98), OTK 1999/3, poz. 36; wyrok TK z 2.04.2001 r. (Sk 10/00), OTK 2001/3, poz. 52; wyrok TK z 12.03.2002 r. (P 9/01), OTK-A 2002/2, poz. 14; wyrok TK z 20.09.2006 r. (Sk 63/05), OTK-A 2006/8, poz. 108; wyrok TK z 24.10.2007 r. (SK 7/06), OTK-A 2007/9, poz. 108..

Jak to trafnie podkreślił Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu wyroku z 18.02.2009 r.Wyrok TK z 18.02.2009 r. (Kp 3/08), Dz.U. z 2009 r. nr 33 poz. 253., dążenie do szybkiego zakończenia postępowania nie powinno się wiązać z uszczerbkiem właściwej wykładni i prawidłowego zastosowania norm prawnych, a zasada szybkości postępowania nie powinna prowadzić do konfliktu z dochodzeniem prawdy w procesie ani ograniczać uprawnień procesowych ustawowo zagwarantowanych uczestnikom postępowania. Na szczególną uwagę zasługuje ten fragment powołanego powyżej wyroku, w którym Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że z zasady prawa do sądu wynika prawo jednostki do sądu, realizowane przez całokształt zasad prowadzących do rzetelnego i merytorycznie prawidłowego rozpoznania sprawy w rozsądnym czasie. To stanowisko Trybunału Konstytucyjnego koresponduje z poglądem wyrażonym w piśmiennictwie karnoprocesowym wskazującym, że elementem składowym konstytucyjnej zasady prawa do sądu jest także zasada prawdy materialnejTak C. Roxin, Strafverfahrensrecht, München 1998, s. 236; B. Nita, Postępowanie karne przeciwko podmiotom zbiorowym. Rozważania na tle prawnoporównawczym z uwzględnieniem perspektywy konstytucyjnej i międzynarodowej oraz powinności wynikających z członkostwa Polski w Unii Europejskiej, Sopot 2008, s. 129 i 236; W. Hermeliński, B. Nita, Orzekanie reformatoryjne na podstawie nowych ustaleń faktycznych w postępowaniu karnym, „Państwo i Prawo” 2009/4, s. 67..

W powołanym powyżej judykacie Trybunał Konstytucyjny trafnie uwypuklił to, że szybkość postępowania sądowego w znacznym stopniu wpływa na skuteczność ochrony praw i wolności jednostki gwarantowanych w Konstytucji. Dążenie do szybkiego zakończenia postępowania nie powinno jednak przynosić uszczerbku właściwej wykładni i prawidłowemu zastosowaniu norm prawnych; strony postępowania sądowego mają prawo do bezzwłocznego rozpatrzenia sprawy, lecz równocześnie przysługuje im prawo do uzyskania prawidłowego rozstrzygnięcia, odpowiadającego normom prawa materialnego.

Zasada prawa do sądu gwarantowana jest explicite nie tylko na płaszczyźnie konstytucyjnej, ale i konwencyjnej.

Artykuł 6 ust. 1 zdanie pierwsze EKPC gwarantuje każdemu prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie.

W kontekście rozważań dotyczących znaczenia nakazu rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki, który wynika z zasady prawa do sądu, na uwagę zasługuje wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 12.10.1992 r. w sprawie Boddaert przeciwko Belgii, skarga nr 12919/87, do którego Trybunał Konstytucyjny nawiązał w uzasadnieniu powołanego powyżej wyroku z 18.02.2009 r. (Kp 3/08). Wyeksponowano w nim myśl, że zadaniem organów państwa jest znalezienie właściwych proporcji pomiędzy szybkością postępowania a ogólną zasadą „właściwego” sprawowania wymiaru sprawiedliwości.

Powołany powyżej judykat trybunału strasburskiego ma tu znaczenie szczególne także i z tego powodu, że Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie wskazywał w swoim orzecznictwie konieczność uwzględnienia EKPC przy interpretacji gwarancji konstytucyjnychZob. np. wyrok TK z 2.04.2001 r. (SK 10/00), OTK ZU 2001/3, poz. 52; wyrok TK z 7.09.2004 r. (P 4/04), OTK-A 2004/8, poz. 81., a w wyroku z 19.02.2008 r.Por. wyrok TK z 19.02.2008 r. (P 48/06), OTK-A 2008/1, poz. 4. Zob. także B. Banaszak, M. Jabłoński, Sądownictwo konstytucyjne i sądownictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, „Acta Universitatis Wratislaviensis, Przegląd Prawa i Administracji” LXXIX, Wrocław 2009, s. 7–17. stwierdził wręcz, iż zejście przez ustawodawcę poniżej standardu wynikającego z tego aktu prawnego, ze względu na konieczność uwzględniania przepisów EKPC oraz protokołów dodatkowych przy wykładni gwarancji konstytucyjnych, byłoby równoznaczne z niezgodnością takiego uregulowania z Konstytucją.

Z perspektywy uregulowań przyjętych w przywołanej na wstępie ustawie nowelizującej relewantna jest także zasada prawa do obrony, gwarantowana zarówno na płaszczyźnie konstytucyjnej (art. 42 ust. 2 Konstytucji), jak i konwencyjnej (art. 6 ust 3 lit. c EKPC).

W kontekście rozważań dotyczących zakresu prawa do obrony podkreślić należy, że Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie podnosił w swoim orzecznictwie, iż zasada konstytucyjna, o której stanowi art. 42 ust. 2 Konstytucji, jest nie tylko fundamentalną zasadą procesu karnego, ale także elementarnym standardem demokratycznego państwa prawnegoPor. np. wyrok TK z 6.12.2004 r. (SK 29/04), OTK-A 2004/11, poz. 114; wyrok TK z 19.03.2007 r. (K 47/05), OTK-A ZU 2007/3, poz. 27.. Zgodnie z tym przepisem „każdy, przeciw komu prowadzone jest postępowanie karne, ma prawo do obrony we wszystkich stadiach postępowania. Może  on w szczególności wybrać obrońcę lub na zasadach określonych w ustawie korzystać z obrońcy z urzędu”.

W świetle powyższego przepisu oczywiste jest, że konstytucyjna gwarancja prawa do obrony obejmuje zarówno aspekt formalny (prawo do pomocy obrońcy), jak i aspekt materialny (prawo do osobistego przedsiębrania czynności nakierowanych na obronę), na który składają się dwa elementy: prawo do bronienia się w sposób czynny (zwłaszcza przez składanie wyjaśnień, przedstawianie innych dowodów) oraz w sposób bierny (odmowa składania wyjaśnień lub odpowiedzi na poszczególne pytania, brak obowiązku dostarczania dowodów na swoją niekorzyść)Por. B. Nita-Światłowska, W. Hermeliński, Prawo do pomocy obrońcy przysługuje zatrzymanemu od początku postępowania, „Dziennik Gazeta Prawna” z 7.03.2017 r. nr 46 (4445)..

W kontekście standardu wynikającego w analizowanym zakresie z Konstytucji RP na szczególną uwagę zasługuje wyrok z 8.01.2019 r.Wyrok TK z 8.01.2019 r. (SK 6/16), OTK-A z 2019, poz. 3., w którym Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że art. 47 § 2 w związku z art. 33 i art. 109 § 2 k.p.w. w zakresie, w jakim nie gwarantuje osobie zatrzymanej prawa do udziału w posiedzeniu sądu rozpatrującego zażalenie na zatrzymanieW uzasadnieniu tego judykatu podkreślono, że Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia przyznaje zatrzymanemu prawo wniesienia zażalenia na zatrzymanie (zob. art. 47 § 1 k.p.w.), lecz nie gwarantuje mu już jednak prawa do osobistego udziału w posiedzeniu sądu rozpatrującego to zażalenie. Sąd nie jest obowiązany informować o terminie posiedzenia zatrzymanego ani jego pełnomocnika (zob. art. 117 k.p.k. w związku z art. 38 § 1 k.p.w., odczytany a contrario), a decyzję o rozpatrzeniu sprawy z udziałem zatrzymanego podjąć może prezes sądu lub sąd. Ustawodawca nie zagwarantował więc osobie zatrzymanej nie tylko prawa uczestnictwa w posiedzeniu, ale także prawa do bycia wysłuchanym, zaprezentowania osobiście sądowi własnego stanowiska i przedstawienia dowodów., jest niezgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 42 ust. 2 i art. 31 ust. 3 Konstytucji. W uzasadnieniu tego wyroku, nawiązując do wcześniejszego orzecznictwaPor. wyroki: z 11.06.2002 r. (SK 5/02), OTK-A ZU 2002/4, poz. 41; z 6.12.2004 r. (SK 29/04), OTK-A ZU 2004/11, poz. 114; z 27.10.2015 r. (K 5/14), OTK-A ZU 2015/9, poz. 150; z 22.03.2017 r. (SK 13/14), OTK-A ZU 2017, poz. 19., Trybunał Konstytucyjny podkreślił po pierwsze, że z punktu widzenia konstytucyjnych standardów sprawiedliwego, rzetelnego i jawnego (w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji) rozpoznania sprawy przez sąd osobisty udział w posiedzeniu osoby, o której prawach lub obowiązkach sąd orzeka, uznać należy za zasadę. Orzekanie „pod nieobecność” musi być wyjątkiem, który nie powinien być stosowany przez prawodawcę w sposób ekstensywny. Trybunał Konstytucyjny wskazał po drugie, że z zasadą udziału w posiedzeniu sądu funkcjonalnie związana jest konieczność poinformowania strony przez sąd o terminie i przedmiocie posiedzenia, a także zapewnienia jej możliwości wysłuchania. Stwierdził po trzecie, że te gwarancje powinny być przewidziane w ustawie niezależnie od tego, czy przepisy proceduralne przyznają prawo do udziału w posiedzeniu pełnomocnikowi procesowemu (obrońcy), ani też od tego, czy sąd ma kompetencję w zakresie wezwania lub sprowadzenia strony w celu uzyskania od niej wyjaśnień albo przesłuchania jej. Dopuszczając w powołanym powyżej judykacie ograniczenia prawa do bycia wysłuchanym przez sąd, Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że stanowione w tym zakresie odstępstwa od zasady wymagają każdorazowo oceny w kontekście zasady proporcjonalności, która  wynika z art. 31 ust. 3 Konstytucji, przy czym o ile prawo do obecności na rozprawie/posiedzeniu nie jest nadużywane w celu uniemożliwienia wydania orzeczenia, nie powinno być postrzegane jako zagrożenie dla sprawności działania sądów, bo nie kreuje „nieuzasadnionej zwłoki”, o której mowa jest w art. 45 ust. 1 Konstytucji RP.

Z perspektywy czynionych tu rozważań najistotniejszą gwarancją konwencyjną jest ta wynikająca z art. 6 ust 3 lit. c EKPC, przy czym – jak to już podkreślono powyżej – standard ochronny wynikający z tego przepisu w brzmieniu nadanym mu przez orzecznictwo strasburskie ma znaczenie także przy interpretacji analogicznej gwarancji wynikającej z art. 42 ust. 2 Konstytucji RP.

Artykuł 6 ust. 3 lit. c EKPC także gwarantuje dwa aspekty prawa do obrony; może ona być prowadzona albo osobiście przez oskarżonego, albo przez ustanowionego obrońcę (z wyboru bądź z urzędu). Oczywiste jest, że zarówno z perspektywy materialnego aspektu prawa do obrony (bronienia się przez oskarżonego osobiście), jak i dla realizacji obrony w aspekcie formalnym (korzystanie z pomocy obrońcy) osobista obecność na rozprawie ma doniosłe znaczenieKonwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, red. L. Garlicki, Warszawa 2010, t. I, s. 428..

Prawo do udziału w rozprawach i posiedzeniach sądowych co do zasady stanowi element generalnej zasady rzetelnego procesu wynikającej z art. 6 ust 3 lit. c EKPC. W wyroku trybunału strasburskiego z 25.11.1997 r. w sprawie Zana przeciwko Turcji, skarga nr 69/1996/688/880, podkreślono w szczególności, że ratio postrzeganego kompleksowo art. 6 EKPC wskazuje, iż osoba oskarżona o popełnienie przestępstwa ma prawo uczestniczyć w rozprawie. Ponadto art. 6 ust. 3 lit. c i lit. d gwarantują „każdemu oskarżonemu o popełnienie czynu zagrożonego karą” m.in. „prawo do bronienia się osobiście” i do „przesłuchania lub spowodowania przesłuchania świadków oskarżenia oraz żądania obecności i przesłuchania świadków obrony na takich samych warunkach jak świadków oskarżenia”, a realizacja tych praw byłaby niemożliwa do wyobrażenia bez obecności oskarżonegoPodkreślając znaczenie prawa do udziału oskarżonego w rozprawie z perspektywy realizacji prawa do obrony, trybunał strasburski nawiązał w tym judykacie do swoich wcześniejszych wyroków: z 12.02.1985 r. w sprawie Colozza przeciwko Włochom oraz z 2.03.1987 r. w sprawie Monnell i Morris przeciwko Zjednoczonemu Królestwu. Zob. także wyrok ETPCz z 27.05.2004 r. w sprawie Yavuz przeciwko Austrii, skarga nr 46549/99.. Taka sama myśl została wyrażona przez trybunał strasburski w wyroku wcześniejszym od powołanego powyżej, z 12.02.1985 r. w sprawie Colozza i Rubinat przeciwko Włochom, skargi nr 9024/80 i 9317/81 oraz w judykatach późniejszych: z 25.03.1998 r. w sprawie Belziuk przeciwko Polsce, skarga nr 23103/93, z 24.03.2005 r. w sprawie Stoichkov przeciwko Bułagrii, skarga nr 9808/02 oraz z 1.03.2006 r. w sprawie Sejdovic przeciwko Włochom, skarga nr 56581/00. W orzeczeniach powołanych powyżej ETPCz każdorazowo podkreślał, że gwarancje objęte artykułem 6 EKPC byłyby trudne do zrealizowania bez obecności oskarżonego na rozprawie.

Szczegółowe rozważania dotyczące relewantnego tu orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka należy poprzedzić dwiema uwagami o charakterze wprowadzającym. Po pierwsze, prawo oskarżonego do udziału w rozprawie jest przez trybunał  strasburski postrzegane niejednolicie w zależności od tego, czy chodzi o postępowanie pierwszoinstancyjne, czy drugoinstancyjne. Po wtóre, w orzecznictwie strasburskim podkreśla się, że konieczność stawiennictwa oskarżonego na rozprawie zależy od systemu prawnego konkretnego państwa; w systemie common law wymagana jest osobista obecność oskarżonego w sądzie w celu realizacji zasad równości stron i kontradyktoryjności, podczas gdy w systemach kontynentalnych przyjmuje się zwykle, iż obecność oskarżonego na rozprawie co do zasady jest jego prawem, a nie obowiązkiemZob. H. Kuczyńska, Rzetelny proces karny w prawie UE oraz orzecznictwie ETS (w): Rzetelny proces karny w orzecznictwie sądów polskich i międzynarodowych, red. P. Wiliński, Warszawa 2009, s. 163.. Jak już była o tym mowa powyżej, takie rozwiązanie obowiązuje także w polskiej procedurze karnej od dnia wejścia w życie ustawy zmieniającej z 2013 r.; przyjęto wówczas, że obecność oskarżonego na rozprawie jest co do zasady jego prawem, a nie obowiązkiem.

Orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka jest jednoznaczne w kwestii obecności oskarżonego na rozprawie pierwszoinstancyjnej w zakresie, w jakim gwarantować ma realizację obowiązku wysłuchania oskarżonego przed sądem pierwszej instancji.

W świetle orzecznictwa strasburskiego poziom gwarancji odnoszących się do kwestii obecności oskarżonego przed sądem w postępowaniu odwoławczym jest odmienny od tego, jaki obowiązuje w postępowaniu pierwszoinstancyjnym.

W wyroku z 29.10.1991 r. w sprawie Helmers przeciwko Szwecji, skarga nr 11826/85, odwołując się do swojego poprzedniego orzecznictwa, a w szczególności bezpośrednio wcześniejszego wyroku z 26.05.1988 r. w sprawie Ekbatani przeciwko Szwecji, skarga nr 10563/83, trybunał strasburski stwierdził, że stosowanie standardu ochronnego określonego w art. 6 EKPC w postępowaniu przed sądem odwoławczym zależy od cech konkretnego postępowania; należy wziąć pod uwagę całokształt uregulowań odnoszących się do postępowania karnego w danym krajowym porządku prawnym i rolę, jaką pełni w nim sąd odwoławczy.

W powołanym powyżej wyroku z 29.10.1991 r. w sprawie Helmers przeciwko Szwecji ETPCz stwierdził, że w świetle EKPC możliwe jest odstąpienie od publicznego, w szczególności dla oskarżonego, charakteru rozprawy odwoławczej (przed sądami drugiej, a ewentualnie i trzeciej instancji), jednak pod warunkiem, iż odbyła się ona przed sądem pierwszej instancjiBliżej zob. M.A. Nowicki, Europejski Trybunał Praw Człowieka. Orzecznictwo, Warszawa 2001, s. 457.. Trybunał strasburski podkreślił przy tym, że jeśli sąd odwoławczy jest właściwy do rozpatrzenia sprawy zarówno pod względem faktów, jak i prawa, to art. 6 EKPC zawsze wymaga wysłuchania, niezależnie od charakteru kwestii pozostającej do ustalenia. Uwypuklił nadto, że w postępowaniu odwoławczym ten aspekt prawa poręczanego przez art. 6 EKPC musi być postrzegany w kontekście innej gwarancji – prawa do rozstrzygnięcia sprawy w rozsądnym terminie. Tak ukształtowane postępowanie odwoławcze, w którym rozstrzygane są nie kwestie faktyczne, lecz wyłącznie kwestie prawne, może być zatem uznane za zgodne ze standardem wynikającym z art. 6 EKPC nawet wówczas, gdy w postępowaniu przed sądem drugiej instancji oskarżony nie miał prawa do publicznego wysłuchania.

Próbując znaleźć kryterium, które różnicuje sytuacje, w których gwarancje wynikające z art. 6 EKPC aktualizują się w postępowaniu przed sądem odwoławczym, należy ponownie nawiązać do wyroku trybunału strasburskiego z 26.05.1988 r. w sprawie Ekbatani przeciwko Szwecji. W stanie faktycznym, w kontekście którego zapadł ten wyrok, oskarżony nie przyznał się do winy, został jednak skazany przez sąd orzekający w pierwszej instancji na podstawie dowodów dopuszczonych na wniosek oskarżyciela, a kwestia podlegająca ocenie sądu odwoławczego dotyczyła wiarygodności depozycji złożonych w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji. Sąd odwoławczy utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji, nie wysłuchując jednak ponownie osobowych źródeł dowodu. Po zbadaniu okoliczności tej sprawy trybunał strasburski stwierdził, że kwestia winy lub niewinności oskarżonego nie mogła w ramach rzetelnego procesu zostać właściwie ustalona bez bezpośredniej oceny dowodów z wyjaśnień oskarżonego i tych dostarczonych przez oskarżyciela. W uzasadnieniu powołanego powyżej judykatu w sprawie Helmers przeciwko Szwecji odnotowano, że w sprawie, w kontekście której on zapadł, „w pierwszej instancji odbyła się publiczna rozprawa”, a sąd odwoławczy – podobnie jak w sprawie Ekbatani przeciwko Szwecji – miał kompetencję do rozstrzygnięcia zarówno kwestii faktycznych, jak i prawnych, a w szczególności musiał dokonać pełnej oceny kwestii winy lub niewinności oskarżonego. Stwierdzono następnie, że jeśli uwzględnić całość postępowania przed sądami szwedzkimi, rolę tamtejszego sądu odwoławczego oraz charakter kwestii przedstawionych mu do rozstrzygnięcia, w sprawie rozstrzygniętej powyższym wyrokiem doszło do naruszenia art. 6 ust. 1 EKPC.

W wyroku z 25.03.1998 r. w sprawie Belziuk przeciwko Polsce – podobnie jak w judykatach powołanych powyżej – ETPCz uwypuklił doniosłość prawa do rzetelnego procesu, a następnie wskazał trzy fundamentalne kwestie podlegające ocenie w kontekście wymogów wynikających z art. 6 ust. 1 w związku z art. 6 ust. 3 lit. c EKPC. Po pierwsze, postępowanie karne musi być postrzegane jako całość, a gwarancja ochronna wynikająca z powyższych przepisów powinna być zapewniona także w postępowaniu odwoławczym. Po wtóre, oskarżony w sprawie karnej korzysta z gwarancji do obecności na rozprawie przed sądem pierwszej instancji, lecz w postępowaniu przed sądem odwoławczym obecność oskarżonego nie jest już tak samo ważna. Po trzecie, przy ocenie kwestii konieczności zapewnienia oskarżonemu prawa do osobistej obecności na rozprawie odwoławczej należy brać pod uwagę „szczególne cele postępowania, które wchodzą w grę, sposób reprezentacji i ochrony interesów obrony przed sądem odwoławczym”Por. M. Wąsek-Wiaderek, Sprawy polskie przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka, „Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska Lublin-Polonia” 2000/7, s. 55., a jednym z elementów składowych prawa do rzetelnego procesu sądowego są zasady równości broni oraz kontradyktoryjnościM. Wąsek-Wiaderek, Sprawy polskie…, s. 55..

W orzecznictwie trybunału strasburskiego przyjmuje się zatem, że zagwarantowanie oskarżonemu prawa do udziału w rozprawie pierwszoinstancyjnej jest niezbędne, a w rozprawie odwoławczej konieczne wówczas, gdy sąd odwoławczy kontroluje wyrok sądu pierwszej instancji nie tylko pod względem zarzutów odnoszących się do sfery prawa, lecz także pod kątem zarzutów dotyczących ustaleń faktycznych. Obecność oskarżonego na rozprawie jest w takich sytuacjach niezbędna, a oskarżony pozbawiony wolności powinien być sprowadzony na rozprawę, gdy tego się domagaPor. przede wszystkim powołany powyżej wyrok ETPCz z 25.03.1998 r. w sprawie Belziuk przeciwko Polsce, skarga nr 45/1997/829/1035; zob. też P. Hofmański, S. Zabłocki, Glosa do wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z 25.03.1998 r., 45/1997/829, „Palestra” 1998/7–8, s. 6..

W świetle orzecznictwa strasburskiego prowadzenie postępowania in absentia jest dopuszczalne, jednak pod warunkiem zachowania określonych gwarancji procesowych dla oskarżonego.

Generalną przesłanką usprawiedliwiającą orzekanie pod nieobecność oskarżonego na rozprawie jest dochowanie należytej staranności zmierzającej do prawidłowego powiadomienia oskarżonego o rozprawiePor. powoływane już powyżej wyroki ETPCz: z 25.11.1997 r. w sprawie Zana przeciwko Turcji, z 26.05.1988 r. w sprawie Ektabani przeciwko Szwecji, skarga nr 10563/83, z 24.03.2005 r. w sprawie Stoichkov przeciwko Bułgarii.. Powiadomienie ma nastąpić oficjalnie, zgodnie z przepisami obowiązującymi w tej mierze w systemie wewnętrznym danego państwa-strony EKPC. W wyroku z 12.10.1992 r. w sprawie T. przeciwko Włochom, skarga nr 14104/88, za niewystarczające z perspektywy gwarancji określonych w art. 6 EKPC trybunał strasburski uznał nieoficjalne poinformowanie oskarżonego o terminie rozprawy, jako polegające w istocie na domniemaniu, że oskarżony ma wiedzę o terminie rozpoznania jego sprawy. W niewiele wcześniej zapadłym wyroku – z 28.08.1991 r. w sprawie F.C.B. przeciwko Włochom, skarga nr 12151/86 – ETPCz nie wypowiedział się w tej kwestii tak stanowczo; stwierdził, że w kontekście stanu faktycznego tej sprawy nie jest jasne, czy oskarżony, który powziął wiadomość o terminie rozprawy drogą nieoficjalną i nie stawił się na nią, zrezygnował z prawa do obrony, dopuszczając tym samym w pewnych sytuacjach możliwość uznania, że standard gwarancyjny wynikający z EKPC jest zachowany pomimo nieoficjalnego poinformowania oskarżonego o terminie rozprawy. Do stanowiska przyjętego w tym właśnie, chronologicznie wcześniejszym judykacie trybunał strasburski nawiązał w powoływanym już powyżej wyroku z 1.03.2006 r. w sprawie Sejdovic przeciwko Włochom. Stwierdził mianowicie, że możliwa jest taka sytuacja, iż oskarżony ma wiedzę o terminie rozpoznania jego sprawy pochodzącą z innych źródeł niż oficjalne zawiadomienie i jeżeli w takiej sytuacji w sposób niebudzący wątpliwości składa oświadczenie procesowe o tym, że rezygnuje z prawa do osobistego udziału w rozprawie, to nie można mówić o naruszeniu gwarancji konwencyjnej z art. 6. W judykacie tym ponownie wyeksponowano jednak powinność zbadania, czy decyzja oskarżonego została w tej kwestii podjęta w sposób świadomy i czy jest jednoznacznaZob. także A. Lach, Wyroki in absentia a ochrona praw oskarżonego, „Państwo i Prawo” 2013/5, s. 57–66.. Dla porządku warto tu odnotować, że zgodnie z orzecznictwem strasburskim ochronie w kontekście gwarancji z art. 6 EKPC w analizowanym tu zakresie nie podlegają takie zachowania oskarżonego, które polegają na zakłócaniu porządku rozprawy (wydalenie oskarżonego w takim wypadku i rozpoznanie sprawy pod jego nieobecność nie stanowi naruszenia art. 6 EKPC)Bliżej zob. K. Holy, Dopuszczalność postępowania in absentia w międzynarodowym prawie karnym, „Prokuratura i Prawo” 2012/6, s. 106. oraz celowym nieodbieraniu korespondencji zawierającej zawiadomienie o terminie rozprawyBliżej zob. A. Lach, Wyroki in absentia…, s. 59..

W orzecznictwie trybunału strasburskiego podkreśla się, że proces in absentia nie koliduje z gwarancjami określonymi w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka wówczas, gdy oskarżony rezygnuje z prawa do bycia obecnym na rozprawie, z tym że jego oświadczenie  woli w tej kwestii musi zostać wyrażone jednoznacznie i w sposób niebudzący wątpliwości co do tego, iż był świadomy zarówno jego treści, jak i skutków prawnych, a samo niestawiennictwo oskarżonego na rozprawie w żadnym wypadku nie może być interpretowane jako zrzeczenie się tego prawa. Ta myśl została wyrażona w szczególności w wyrokach trybunału strasburskiego: powołanym powyżej z 12.02.1985 r. w sprawie Colozza i Rubinat przeciwko Włochom, z 23.11.1993 r. w sprawie Poitrimol przeciwko Francji, skarga nr 14032/88, z 27.05.2004 r. w sprawie Yavuz przeciwko Austrii, skarga nr 46549/99Zob. także K. Holy, Dopuszczalność…, s. 105..

W kontekście analizowanej nowelizacji Kodeksu postępowania karnego szczególnego podkreślenia wymaga, że w wyroku zapadłym w powoływanej już powyżej sprawie Colozza i Rubinat przeciwko Włochom trybunał strasburski stwierdził, iż oskarżonego nie może obciążać obowiązek udowodnienia, że nie usiłował uniknąć wymiaru sprawiedliwości lub tego, iż jego nieobecność wynikała z siły wyższej.

To, że oskarżony właściwie wezwany nie stawia się na rozprawę, nie może – nawet przy braku usprawiedliwienia – być podstawą do pozbawienia go tego aspektu prawa zagwarantowanego w art. 6 EKPC, które poręcza możliwość korzystania z pomocy obrońcyPor. np. wyrok trybunału strasburskiego z 3.02.2001 r. w sprawie Krombach przeciwko Francji, skarga nr 29731/96, oraz powoływany już powyżej wyrok ETPCz z 23.11.1993 r. w sprawie Poitrimol przeciwko Francji..

W świetle orzecznictwa trybunału strasburskiego nie budzi wątpliwości to, że prowadzenie postępowania sądowego pod nieobecność oskarżonego, który nie został należycie zawiadomiony o terminie rozprawy i nie zrezygnował w sposób niebudzący wątpliwości z prawa do obecności na rozprawie, jest równoznaczne z naruszeniem art. 6 EKPC w aspektach omówionych powyżej. Konwalidowanie tego uchybienia może nastąpić przez ponowne rozpoznanie sprawy od początku, bez dalszych warunkówZob. w szczególności wyrok ETPCz z 1.03.2006 r. w sprawie Sejdovic przeciwko Włochom, skarga nr 56581/00..

Należy tu także zważyć na judykaty Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, w których wskazywano, że z ochrony wynikającej z gwarancji wynikających z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka nie korzystają obstrukcyjne zachowania uczestnika postępowania, nie można z nich zatem zasadnie wywodzić zarzutów naruszenia przez państwa-strony przepisów tej konwencjiPor. np. orzeczenie ETPCz z 22.12.2000 r. w sprawie Coëme i in. przeciwko Belgii, połączone skargi nr 32492/96, 32547/96, 32548/96, 33209/96, 33210/96.; trybunał strasburski wskazywał ponadto, że obstrukcyjne zachowania oskarżonego polegające na przewlekaniu procesu nie mogą uzasadniać zarzutu naruszenia art. 5 ust. 3 EKPCZob. orzeczenie ETPCz z 28.11.2006 r. w sprawie Buta przeciwko Polsce, skarga nr 18368/02..

Z omówionych powyżej judykatów Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, które – jak to już podkreślono powyżej – nadając przepisom zawartym w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka konkretne brzmienie, mają także znaczenie dla rozumienia odpowiednich gwarancji rangi konstytucyjnej, wynika dążenie do realizacji zasady prawa do obrony, a nadto odpowiedniego wyważenia dwóch aspektów zasady prawa do sądu: szybkości postępowania oraz uzyskania orzeczenia merytorycznie trafnego.

Patrząc na rozważany tu problem z perspektywy gwarancji rangi ponadustawowej, warto odnotować, że zgodnie z art. 14 ust. 3 lit. d i g ratyfikowanego przez Polskę Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i PolitycznychDz.U. z 1977 r. nr 38 poz. 167. każda osoba oskarżona o popełnienie przestępstwa ma prawo, na zasadzie równości, do obecności na rozprawie, bronienia się osobiście lub przez obrońcę przez siebie wybranego oraz niezmuszania jej do zeznawania przeciwko sobie lub do przyznania się do winy.

Z kolei rezolucja Rady Europy 75(11)Przyjęta przez Komitet Ministrów 21.05.1975 r. dotycząca zasad procedowania pod nieobecność oskarżonego wymaga, aby oskarżonemu nieobecnemu na rozprawie z przyczyn od siebie niezależnych umożliwiono ponowne rozpoznanie sprawyZob. też wyroki ETPCz: z 23.11.1993 r., Poitrimol przeciwko Fracji, skarga nr 14032/88 oraz z 22.09.1992 r. w sprawie Lala i Pelladoah przeciwko Holandii, skarga nr 14861/89..

Ponadto, zgodnie z motywem 34 preambuły do dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady nr 2016/343/UE z 9.03.2016 r. w sprawie wzmocnienia niektórych aspektów domniemania niewinności i prawa do obecności na rozprawie w postępowaniu karnymDz.Urz. UE L 65/1 z 11.03.2016 r., „jeżeli z przyczyn niezależnych od podejrzanych lub oskarżonych nie są oni w stanie stawić się na rozprawie, powinni mieć możliwość zwrócenia się o wyznaczenie nowego terminu rozprawy w ramach czasowych przewidzianych prawem krajowym”.

3. Aplikacja standardu ponadustawowego w  orzecznictwie Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych

Jak już podkreślono powyżej, standard ochronny wynikający z zasady prawa do obrony oraz prawa do rzetelnego procesu w postępowaniu przed sądem odwoławczym jest niższy wtedy tylko, gdy sąd ten nie ma kompetencji do całościowego badania sprawy w sferze faktów i prawa. Na uwagę zasługuje w tym kontekście uchwała z 18.10.2001 r.Uchwała składu 7 sędziów SN z 18.10.2001 r. (I KZP 25/01), OSNKW 2001/11–12, poz. 88., w której Sąd Najwyższy stwierdził, że zarówno reguły rzetelnego procesu, w tym prawa do obrony, określone w art. 6 ust. 1 i 3 lit. c EKPC oraz w art. 45 ust. 1 i art. 42 ust. 2 Konstytucji, jak i art. 451 k.p.k. w brzmieniu nadanym mu ustawą z 20.07.2000 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego, ustawy – Przepisy wprowadzające Kodeks postępowania karnego oraz ustawy – Kodeks karny skarbowy nakładają na sąd odwoławczy obowiązek sprowadzenia na rozprawę apelacyjną oskarżonego pozbawionego wolności tylko w wypadku, gdy złożył on wniosek o doprowadzenie go na tę rozprawę. Oskarżonego należy pouczyć o prawie do złożenia wniosku, chyba że z akt sprawy wynika, iż wie on o uprawnieniu do złożenia takiego wniosku. Sąd może jednak uznać, że wystarczająca jest obecność obrońcy na rozprawie apelacyjnej i wówczas może zaniechać sprowadzenia oskarżonego na rozprawę odwoławczą nawet w wypadku, gdy ten o to wnosił”W wyroku z 15.05.2001 r. (V KKN 517/00) Sąd Najwyższy stwierdził, że jeśli oskarżony nie składa wniosku o doprowadzenie go na rozprawę, nie wolno domniemywać, że rezygnuje on z przysługującego mu prawa do osobistego reprezentowania swoich interesów na rozprawie odwoławczej. Dalej idące stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 29.03.2000 r. (V KKN 116/98), „Palestra” 2001/1–2, s. 233, w którym stwierdził, że: ,,Obowiązek sprowadzenia oskarżonego pozbawionego wolności na rozprawę apelacyjną istnieje zarówno w odniesieniu do sytuacji, gdy oskarżony sobie tego wyraźnie życzy, jak i wówczas, gdy nie sformułował takiego żądania”..

Powyższe stanowisko koresponduje z orzecznictwem strasburskim. W sprawie rozstrzygniętej wyrokiem z 21.07.2009 Seliwiak przeciwko Polsce, skarga nr 3818/04, ETPCz stwierdził, że w wypadku gdy sąd odwoławczy jest zobowiązany zbadać sprawę w zakresie zarówno stanu faktycznego, jak i prawnego oraz dokonać pełnej oceny kwestii winy lub niewinności, nie jest w stanie tego zrobić bez bezpośredniej oceny dowodów przedstawionych osobiście przez oskarżonego w celu udowodnienia, że nie popełnił on zarzucanego czynu stanowiącego przestępstwo. Jak podkreślił trybunał strasburski, w postępowaniu karnym oznacza to, że oskarżenie i obrona muszą mieć możliwość zapoznania się i odniesienia do twierdzeń oraz dowodów przedstawionych przez drugą stronę.

W standard wyznaczony przez art. 6 EKPC, w rozumieniu nadanym mu przez orzecznictwo strasburskie, wpisuje się stanowisko, jakie Sąd Najwyższy wyraził w wyroku z 11.03.2015 r.Wyrok SN z 11.03.2015 r. (V KK 33/15), LEX nr 1653778. Stwierdził w nim mianowicie, że specyfika postępowania drugoinstancyjnego nie przemawia za każdorazowo obligatoryjnym udziałem oskarżonego w rozprawie, lecz przy ocenie znaczenia możliwości zrealizowania uprawnienia w tym zakresie istotną rolę odgrywa ustalenie, czy przedmiotem rozpoznania na niej mają być kwestie natury wyłącznie prawnej, czy również – i w jakim zakresie – natury faktycznej. Wskazał przy tym, że wykładnia art. 6 ust. 1 i 3 lit. c EKPC dokonywana przez Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wskazuje, że jako konieczne traktuje się dopuszczenie oskarżonych do udziału w rozprawie apelacyjnej co najmniej wówczas, gdy podnoszone są zarzuty odnoszące się do ustaleń faktycznych, wtedy zaś, gdy sąd odwoławczy kontroluje wyrok wyłącznie pod względem prawnym, wymagane jest dopuszczenie do udziału w rozprawie obrońcyPor. także wyrok SN z 25.05.2001 r. (IV KKN 591/00), LEX nr 51404; wyrok SN z 8.05.2008 r. (III KK 520/07), LEX nr 435387..

Na szczególną uwagę zasługuje tu postanowienie z 10.12.2014 r.Postanowienie SN z 10.12.2014 r. (III KK393/14), www.sn.pl., w którym Sąd Najwyższy stwierdził oczywistą bezzasadność kasacji opartej m.in. na zarzucie naruszenia art. 117 § 2a k.p.k. oraz art. 6 k.p.k. przez nieuwzględnienie wniosku skazanego o odroczenie terminu rozprawy apelacyjnej. W tym judykacie Sąd Najwyższy stwierdził, że niestawiennictwo skazanego we wskazanym terminie oraz przedłożenie przez niego dokumentacji medycznej w sprawie wymagało oceny, uwzględniającej całokształt postawy prezentowanej przez oskarżonego w toku postępowania sądowego, a także szeregu innych okoliczności, które wykluczały automatyzm w zakresie uznania nieobecności skazanego na rozprawie za usprawiedliwioną. Uznając zasadność stanowiska sądu apelacyjnego, że skazany swoje schorzenie traktuje w sposób instrumentalny, wykorzystując je według własnych potrzeb dla tamowania biegu postępowania, Sąd Najwyższy stwierdził, że taka postawa skazanego stanowi nadużycie prawa i w związku z tym nie podlega ochronie w ramach prawa do obrony.

Na konieczność przeciwdziałania sytuacjom, w których niestawiennictwo oskarżonego lub jego obrońcy na rozprawie, nawet powiązane z przedłożonym zaświadczeniem, z którego wynika niezdolność do stawiennictwa, zwrócono uwagę także w postanowieniu Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 2.09.2015 r.Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 2.09.2015 r. (II S 18/15), http://orzeczenia.krakow. sa.gov.pl/content/$N/152000000001006_II_S_000018_2015_Uz_2015-09-02_001., wydanym po rozpoznaniu skargi oskarżycielki posiłkowej złożonej na podstawie art. 12 ust. 2 ustawy z 17.06.2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłokiDz.U. z 2004 r. nr 179 poz. 1843 ze zm., dalej ustawa o skardze na przewlekłość postępowania.. Odnosząc się do stanu faktycznego sprawy, w uzasadnieniu powyższego postanowienia podkreślono, że sąd, z którego postępowaniem wiązała się ta skarga, niezaprzeczalnie i bez nieuzasadnionych przerw podejmował czynności zmierzające do wyznaczania terminów rozpraw, jednak te czynności, wobec złożonego dwukrotnie przez obrońcę wniosku o odroczenie rozprawy ze względu na chorobę oskarżonego, oraz z uwagi na podjęte przez oskarżonego zabiegi zmierzające do utrudniania postępowania, nie przybliżały tego sądu do merytorycznego rozpoznania sprawy, tj. zbadania zasadności zarzutów podniesionych w apelacjach oskarżonego oraz jego obrońcy. Odnotowano tam nadto, że okresy pogorszenia stanu zdrowia oskarżonego wymagające hospitalizacji, ewentualnie uzasadniające uzyskanie zaświadczenia lekarskiego o niemożności stawiennictwa w sądzie, wyraźnie zbiegały się w czasie z wyznaczanymi terminami rozpraw i były krótkotrwałe, co jasno wskazuje na nadużywanie przez oskarżonego gwarancji procesowych. Temu zaś sąd, jako organ zobowiązany do czuwania nad sprawnym przebiegiem postępowania, powinien był przeciwdziałać, podejmując w odpowiednim czasie decyzje procesowe służące realizacji wartości, jaką jest szybkość postępowania (chodzi w szczególności o powołanie biegłego w celu oceny stanu zdrowia oskarżonego w kontekście możliwości stawiennictwa, przymusowe doprowadzenie oskarżonego przez Policję z prawem do zatrzymania do 48 godzin w wypadku, gdy udział oskarżonego w rozprawie jest obowiązkowy, ewentualnie uznanie nieobecności za nadużywanie prawa i procedowanie pod nieobecność oskarżonego).

4. Podsumowanie

Nie sposób nie zgodzić się z tezą wyrażoną w przywołanej na wstępie informacji Ministerstwa Sprawiedliwości, że odwlekanie procesów na podstawie przedstawianych na rozprawie (najczęściej w ostatniej chwili) zwolnień lekarskich dla oskarżonego, a niekiedy dla jego obrońcy, pozostaje w opozycji z konstytucyjną zasadą prawa do sądu w aspekcie, w jakim gwarantuje ona prawo do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki.

Powyższa konstatacja nie powinna być jednak opacznie rozumiana, w szczególności jako akceptacja przedstawionego pomysłu objętego ustawą nowelizującą Kodeks postępowania karnego. Szybkość postępowania nie jest bowiem wartością absolutną. Zarówno w świetle przywołanych powyżej judykatów Trybunału Konstytucyjnego, jak  i orzecznictwa trybunału strasburskiego, w kontekście prawa oskarżonego do uczestniczenia w rozprawie wyważenia wymaga ten aspekt prawa do sądu, który wiąże się z prawem do uzyskania orzeczenia bez nieuzasadnionej zwłoki oraz ten, który poręcza prawo do uzyskania orzeczenia sprawiedliwego, tj. poczynionego na podstawie ustaleń odpowiadających prawdzie. Uwzględnienia wymaga nadto prawo do obrony. Zapewnienie udziału oskarżonego i – jeżeli ma obrońcę, to także obrońcy – zarówno w rozprawie pierwszoinstancyjnej, jak i – w modelu przyjętym w polskiej procedurze karnej w aktualnie obowiązującym kształcieNależy przypomnieć, że od dnia wejścia ustawy nowelizującej z 2013 r. sąd odwoławczy prowadzi postępowanie dowodowe zgodnie z art. 437 § 2 zdanie drugie k.p.k. w brzmieniu obowiązującym do 1.07.2015 r.; uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania może nastąpić wyłącznie w wypadkach wskazanych w art. 439 § 1 k.p.k., art. 454 k.p.k. lub – co w kontekście czynionych rozważań szczególnie istotne – jeżeli jest konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości. – także w rozprawie odwoławczej ma charakter gwarancyjnyPor. także wyrok SN z 11.03.2015 r. (V KK 33/15), LEX nr 1653778. i służy uzyskaniu merytorycznie trafnego orzeczenia.

Decyzja o odroczeniu rozprawy lub kolejnych terminów rozpraw ze względu na dążenie do zapewnienia oskarżonemu lub jego obrońcy możliwości udziału w rozprawie, zwłaszcza pierwszoinstancyjnej, ale także i odwoławczej, musi uwzględniać gwarancję prawa do obrony wynikającą zarówno z art. 6 k.p.k., jak i z przepisów zawartych w aktach prawnych w stosunku do ustawy nadrzędnych, a to z art. 42 ust. 2 Konstytucji oraz z art. 6 EKPC.

Uregulowania przyjęte w powołanej na wstępie ustawie nowelizującej Kodeks postępowania karnego w sposób oczywisty kolidują ze standardem wynikającym ze wskazanych powyżej przepisów.

Oceny tej nie zmienia podjęta przez ustawodawcę próba zamaskowania ich restryktywnego charakteru przez dopuszczenie w art. 378 § 3 k.p.k. w brzmieniu nadanym ustawą nowelizującą w odniesieniu do sytuacji, w której przeprowadzono postępowanie dowodowe podczas usprawiedliwionej nieobecności oskarżonego lub obrońcy, możliwości złożenia wniosku o uzupełniające przeprowadzenie dowodu. Skorzystanie z tej możliwości ma wszak ograniczać art. 378 § 5 k.p.k., w myśl którego we wniosku o uzupełniające przeprowadzenie dowodu oskarżony lub obrońca ma obowiązek wykazać, że sposób przeprowadzenia dowodu podczas jego nieobecności naruszał gwarancje procesowe, w szczególności prawo do obrony, przy czym w razie uwzględnienia wniosku sąd przeprowadzać ma dowód uzupełniająco jedynie w zakresie, w jakim wykazano naruszenie gwarancji procesowych, w szczególności prawa do obrony.

Po pierwsze, w świetle standardu strasburskiego niemożliwe do zaakceptowania jest już samo przerzucanie ciężaru wykazania naruszenia prawa do obrony na oskarżonego lub jego obrońcę.

Po drugie, uregulowanie, które zostało pomieszczone w przyjętym art. 378 § 5 k.p.k., wbrew stanowisku Trybunału Konstytucyjnego oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, sugeruje, że – zdaniem projektodawców i ustawodawcy – z sytuacją, w której prowadzono postępowanie dowodowe pomimo usprawiedliwionej nieobecności  oskarżonego lub jego obrońcy, co do zasady wcale nie wiąże się naruszenie prawa do obrony.

Po trzecie wreszcie, z obarczeniem strony biernej oraz jej reprezentanta powinnością wykazania, że do ewentualnego naruszenia prawa do obrony doszło, łączy się ustanowienie przez ustawodawcę przepisu, zgodnie z którym niezłożenie wniosku o uzupełniające przeprowadzenie dowodu w terminie wskazanym w art. 378 § 3 k.p.k. w brzmieniu nadanym ustawą nowelizującą ma powodować wygaśnięcie prawa do jego złożenia i niedopuszczalność podniesienia tej kwestii jako zarzutu odwoławczego.

Przyjęte zmiany nie mogą być ocenione jako konieczne dla realizacji zasady prawa do sądu w aspekcie prawa do uzyskania orzeczenia rozstrzygającego sprawę bez nieuzasadnionej zwłoki. Zważyć tu należy przede wszystkim na poczynione powyżej rozważania wskazujące na istniejące uregulowania mające przeciwdziałać obstrukcji procesowej (chodzi o powoływaną już powyżej ustawę o skardze na przewlekłość postępowania), które właściwie stosowane pozwalają na osiągnięcie tego celu bez uszczerbku dla zachowania gwarancji wynikających z przepisów rangi konstytucyjnej i konwencyjnej.

W kontekście powyższego podkreślenia wymaga nadto, że skoro projektodawcy, a w ślad za nimi ustawodawca dochodzi do wniosku, że zdarzające się sytuacje nadużywania zwolnień lekarskich dla zablokowania procesu przybierają formę patologii, to jego rolą jest wprowadzenie takich regulacji, które będą temu przeciwdziałać, nie kolidując jednak z gwarancjami konstytucyjnymi i konwencyjnymi. Jak już była o tym mowa, skuteczne usprawiedliwienie nieobecności na rozprawie wymaga przedstawienia zaświadczenia od lekarza sądowego. Zgodnie zaś z art. 2 ust. 1 ustawy o lekarzu sądowymDz.U. z 2007 r. nr 123 poz. 849 ze zm., dalej ustawa o lekarzu sądowym. lekarzem sądowym jest lekarz, z którym prezes sądu okręgowego zawarł umowę o wykonywanie czynności lekarza sądowego. W myśl art. 11 powołanej powyżej ustawy lekarz sądowy wystawia zaświadczenie po uprzednim osobistym zbadaniu uczestnika postępowania i po zapoznaniu się z dostępną dokumentacją medyczną. Nie sposób nie zauważyć, że w sytuacji, gdy specjalność lekarza sądowego odbiega znacznie od specjalności lekarza, od którego pochodzi dokumentacja medyczna, o której mowa jest w powyższym przepisie, możliwość weryfikacji diagnozy wynikającej z tej dokumentacji jest ograniczona. Odnosi się to w szczególności do sytuacji, w której przedkładana dokumentacja medyczna pochodzi od lekarza psychiatry, a lekarz sądowy nie ma tej specjalności. W takim wypadku zaświadczenie o niezdolności do uczestnictwa w rozprawie teoretycznie tylko pochodzi od lekarza sądowego. Remedium na problem dostrzegany przez projektodawców stanowiłoby powołanie w charakterze lekarzy sądowych znacznie większej liczby lekarzy o różnych specjalnościach. Wzgląd na wydatki budżetowe wiążące się z ewentualną zmianą w tym zakresie nie może usprawiedliwiać obranej „drogi na skróty”.

Cel przyspieszenia postępowania sądowego, który przyświeca przyjętej nowelizacji, jest słuszny, jednak pomysł, w jaki ma zostać zrealizowany, nie jest możliwy do zaakceptowania.

0%

Bibliografia

Banaszak Bogusław, Jabłoński MariuszSądownictwo konstytucyjne isądownictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, „Acta Universitatis Wratislaviensis, Przegląd Prawa i Administracji” LXXIX, Wrocław 2009 s. 7
Hermeliński Wojciech, Nita BarbaraOrzekanie reformatoryjne na podstawie nowych ustaleń faktycznych w postępowaniu karnym, „Państwo i Prawo” 2009/4 s. 67
Hermeliński Wojciech, Nita-Światłowska BarbaraPrawo do pomocy obrońcy przysługuje zatrzymanemu od początku postępowania, „Dziennik Gazeta Prawna” z 7.03.2017 r. nr 46 (4445)
Hofmański Piotr, Zabłocki StanisławGlosa do wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z 25.03.1998 r., 45/1997/829, „Palestra” 1998/7–8 s. 6
Holy KatarzynaDopuszczalność postępowania in absentia w międzynarodowym prawie karnym, „Prokuratura i Prawo” 2012/6 s. 106
Kuczyńska HannaRzetelny proces karny w prawie UE oraz orzecznictwie ETS (w:) Rzetelny proces karny w orzecznictwie sądów polskich i międzynarodowych, red. P. Wiliński, Warszawa 2009
Lach ArkadiuszWyroki in absentia a ochrona praw oskarżonego, „Państwo i Prawo” 2013/5 s. 57–66
Nita BarbaraPostępowanie karne przeciwko podmiotom zbiorowym. Rozważania na tle prawnoporównawczym z uwzględnieniem perspektywy konstytucyjnej i międzynarodowej oraz powinności wynikających z członkostwa Polski w Unii Europejskiej, Sopot 2008
Nowicki Marek A.Europejski Trybunał Praw Człowieka. Orzecznictwo, Warszawa 2001
Roxin ClausStrafverfahrensrecht, München 1998
Wąsek-Wiaderek MałgorzataSprawy polskie przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka, „Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska Lublin-Polonia” 2000/7 s. 55

In English

Adjudicating in the absence of the accused and guarantees available with regulations above-statutory rank

One of the changes introduced to the Code of Criminal Procedure by the amendment Act of 19/07/2019 is to allow the possibility of taking evidence in the absence of the accused or his defender, regardless of its cause. In line with the intention of the project promoters, this change is intended to accelerate criminal proceedings. In the information from the Ministry of Justice regarding this change, it is emphasized that one of the reasons for the delay in the processes are „trables with fake sick leave”. The ministry states that under the amended criminal procedure „will be possible to question witnesses and take other evidence scheduled
for a given trial regardless of the reason for the parties’ absence”.

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".