Poprzedni artykuł w numerze
Sopot: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne 2012, ss. 376.
Książka Marii Beisert jest efektem i podsumowaniem badań przeprowadzonych w ramach realizacji finansowanego przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego projektu badawczego zmierzającego do odpowiedzi na pytania dotyczące genezy (przyczyn i mechanizmów) pedofilii u mężczyzn, zależności pomiędzy jej zróżnicowanymi postaciami a różnymi jej przyczynami i mechanizmami, a także tego, czy wspomniane zróżnicowanie wymaga odmiennych sposobów skutecznej interwencji wobec sprawców, np. w formie specyficznej terapii. Program stanowił oryginalne, unikalne, zarówno w polskiej, jak i światowej literaturze przedmiotu, przedsięwzięcie badawcze, oparte na szerokiej grupie osób, obejmującej 298 mężczyzn (końcowej analizie poddane zostały wyniki 248 osób) osadzonych w 16 zakładach karnych na terenie Polski w związku ze skazaniem za przestępstwa polegające na dopuszczeniu się czynności seksualnych z udziałem dzieci (art. 200, 197 i 201 k.k.).
Realizacja projektu przyniosła wyniki, które ocenić należy bardzo wysoko, a jego perfekcyjne wręcz pod względem metodologicznym wykonanie i uzyskane oryginalne rezultaty mają bardzo dużą wartość naukową i praktyczną, przyczyniając się istotnie do rozwoju psychologii klinicznej i seksuologii.
Bardzo dobrze więc się stało, że wspomniane wyniki ukazały się w odrębnej monografii. To bardzo udana forma upowszechnienia wyników grantu, jasno i starannie zredagowana, zawierająca nie tylko empiryczne efekty podjętego i zrealizowanego tematu badawczego, lecz także informacje wprowadzające czytelnika w szerszą problematykę pedofilii, jej biologicznych i społecznych uwarunkowań, a także różnorodnych manifestacji i specyficznych mechanizmów powstawania.
Książka składa się z ośmiu rozdziałów. Dwa pierwsze, dotyczące problematyki definicji pedofilii i przeglądu teorii wyjaśniających genezę tego zaburzenia, stanowią bardzo interesujące, szerokie i rzetelne teoretyczne wprowadzenie do tematu. W rozdziale pierwszym, zatytułowanym Dyskusja wokół definicji pedofilii, Autorka szczegółowo zapoznaje czytelnika z definicjami medycznymi, w tym z porównaniem kryteriów pedofilii w klasyfikacjach ICD-10 i DSM-IV, definicjami prawniczymi wraz z odniesieniem do odpowiednich przepisów kodeksowych oraz definicjami społecznymi. Jako szczególnie interesujący jawi się podrozdział poświęcony omówieniu problematyki pedofilii w kontekście takich pokrewnych zjawisk, jak agresja i przemoc seksualna, wykorzystanie i nadużycie seksualne, napastowanie seksualne, a także tzw. „pedofilia pozytywna”. W odrębnym podrozdziale omówione zostały także aktualne tendencje w zakresie definiowania pedofilii, ich poszerzanie (zwłaszcza definicji prawnych), a także konsekwencje wspomnianych zmian i tendencji.
Kolejny, drugi rozdział, zatytułowany Przegląd teorii wyjaśniających genezę pedofilii, obejmuje omówienie z jednej strony teorii biologicznych odnoszących się do zaburzeń układu endokrynnego, zaburzeń chromosomalnych oraz struktury i funkcji mózgu, z drugiej strony – środowiskowych teorii pedofilii, w tym psychologicznych: psychodynamicznych i uczenia się, jak również opartych na roli otoczenia społecznego: teorii funkcjonalnych, chaosu społecznego i feministycznych. W tym doskonale zredagowanym i opartym na szerokiej, najnowszej literaturze przedmiotu rozdziale omówione zostały bardziej szczegółowo cztery zintegrowane modele wyjaśniające powstawanie przemocy seksualnej, a więc nie tylko pedofilii. Są to: czteroczynnikowy model Finkelhora i Araji, teoria etiologii przestępczości seksualnej Marshalla i Barbareego, czterostronna teoria molestowania dziecka Halla i Hieschmana oraz model ścieżek molestowania seksualnego dziecka Warda i Siegerta. Warto zasygnalizować w tym miejscu wnikliwe komentarze Autorki odnoszące się do ograniczeń i zarzutów stawianych wspomnianym modelom. Trzeba już teraz zaznaczyć, że Autorka wyraźnie opowiada się za zintegrowaną koncepcją wyjaśniania etiologii zaburzeń seksualnych Marshalla, Lawsa i Barbereego, a wszystko po to, aby w przyjętym przez siebie modelu badawczym twórczo ją poszerzyć i rozwinąć. Jest to bowiem podejście metodologiczne, szczególnie przydatne z punktu widzenia standardów badawczych współczesnej psychologii, do podejmowania badań tak złożonego i skomplikowanego zjawiska, jakim jest pedofilia.
W kolejnym, trzecim rozdziale, Autorka jasno i przekonywająco przedstawiła teoretyczne założenia badań własnych. Prezentowany w pracy model badawczy, sformułowane i wyodrębnione cele badawcze oraz operacjonalizacja wyodrębnionych zmiennych, a także statystyczne procedury analizy wyników odpowiadają najwyższym standardom badawczym obowiązującym we współczesnej psychologii. Należy podkreślić, że zrealizowany temat nie jest repliką dotychczasowych badań psychologicznych i seksuologicznych nad genezą pedofilii, lecz twórczym i oryginalnym przedsięwzięciem badawczym.
Zastosowane narzędzia badawcze są w pełni adekwatne do celu badań i charakteru zmiennych, użyto ich przy tym w sposób profesjonalny, zgodny ze standardami diagnostycznymi współczesnej psychologii. Trzeba więc stwierdzić, że projekt badawczy został zrealizowany adekwatnie do problemu. Praca zawiera jasny i wyczerpujący opis metody, adekwatny dobór narzędzi pomiarowych, właściwy dobór sposobów analizy danych i procedur statystycznej analizy wyników. Również analiza teoretyczna nie nasuwa zastrzeżeń, jest jasna i przekonywająca. W pracy nie brakuje pogłębionych, oryginalnych, krytycznych odautorskich komentarzy. Warto podkreślić, że Autorce udało się zachować stały, a zarazem dość ogólny poziom analizy i zapanować nad dużą ilością wyników i różnymi kierunkami ich analizy. Prezentacja wyników jest szeroka, wieloaspektowa, dobrze uwzględnia dane literaturowe i umiejętnie do nich nawiązuje.
Dalsze rozdziały książki (od czwartego do siódmego) traktują o poszczególnych elementach założonego modelu: uwarunkowaniach biologicznych w procesie rozwoju pedofilii, znaczeniu wpływów rodzicielskich i opiekuńczych, w tym stylów przywiązania dorosłych sprawców i postaw rodzicielskich, jakich doświadczyli, znaczeniu kompetencji społecznych, m.in. empatii i jej różnych wymiarów, i w końcu o znaczeniu przebiegu rozwoju seksualnego mężczyzny-sprawcy.
Dobrą ilustracją, czy też przykładem wysokiego poziomu naukowego książki są wyniki sugerujące dwojaki i różnorodny związek dopaminy z pedofilią. Za co najmniej zaskakujące można bowiem uznać te uzyskane w badaniach wyniki, które przedstawiają wpływy biologiczne na ujawnianie się pedofilii, a w szczególności zależności między cechami związanymi z układem dopaminergicznym sprawcy a wykorzystaniem seksualnym dziecka. Wyniki są zaskakujące między innymi dlatego, że cechy badanych mężczyzn pozwoliły wnosić o ich prawdopodobnie obniżonym poziomie dopaminy. Co prawda od lat znane są badania, które pedofilię wyjaśniają za pomocą tzw. hipotezy niedoboru nagrody. Zachowanie seksualne z dzieckiem – ekscytujące również z powodu przekraczania społecznego zakazu – jest działaniem nagradzającym i powodującym jej przyrost. Ale okazało się, że w omawianych badaniach pojawiła się druga grupa sprawców, których wyniki należy interpretować jako wskazujące na podwyższony poziom dopaminy, a dotyczyło to sprawców kazirodczych. Można przypuszczać, że nawiązywali oni kontakty seksualne z dzieckiem nie dlatego, że cierpieli na deficyt nagradzających bodźców, tak jak ma to miejsce w przypadku sprawców działających na podstawie hipotezy niedoboru nagrody, ale że dla nich czynność kazirodcza pełniła funkcję czynności rutynowej, kojącej i obniżającej napięcie. Można by podejrzewać, że nie chodzi tu tylko o zaburzenie preferencji seksualnych, ale o innego rodzaju zaburzenie, tyle że ze spektrum OCD (zaburzenia obsesyjno-kompulsywne). Czynnikiem, który uruchamia zachowania patologiczne, jest w tym wypadku zaburzone przekaźnictwo dopaminergiczne pod postacią obniżonego poziomu dopaminy. Zaskakujące jest właśnie to, że powiązania między poziomem dopaminy a pedofilią mogą mieć taki dwojaki i przeciwstawny charakter, wyjaśniany za pomocą dwóch różnych hipotez, wymagających dalszych badań i weryfikacji. Przykład ten dobrze ilustruje jednak poznawcze walory recenzowanej pracy.
Autorka ujawniła znaczną refleksyjność i wnikliwość w formułowaniu sądów psychologicznych oraz wysokie kompetencje merytoryczne w zakresie badanego problemu. Dostrzega także praktyczne wnioski płynące z pracy, wskazuje kierunki dalszych badań. Najogólniej biorąc, można stwierdzić, że recenzowana praca ma wyjątkowo spójną i logiczną strukturę, potwierdza przy tym bardzo wysokie kompetencje naukowe Autorki oraz jej umiejętności w prowadzeniu wywodu.
Każdy ze wspomnianych wyżej rozdziałów ma jasno określoną, konsekwentną strukturę: rozpoczyna się przeglądem dotychczasowej wiedzy i wyników badań w danym obszarze, przy czym Autorka rzetelnie zwraca uwagę np. na liczebności grup w referowanych badaniach, a następnie przedstawia wyniki uzyskane w trakcie badań własnych wraz z ich interpretacją. Swoje rozważania prowadzi w odniesieniu do czterech wyodrębnionych wśród badanych sprawców grup: biologicznych krewnych dziecka (ojcowie, dziadkowie i bracia), sprawców pełniących wobec dziecka funkcję ojcowską (grupa ta zawiera krewnych biologicznych), osób mających stały i nieograniczony dostęp do dziecka poprzez pokrewieństwo, pełnienie obowiązków ojcowskich lub bliskość przestrzenną (obejmującą też dwie poprzednie grupy) oraz osób obcych dziecku.
Ostatni rozdział książki zatytułowany został Mechanizm powstawania pedofilii i poświęcony jest opisowi skonstruowanych na podstawie przeprowadzonych badań modeli rozwoju pedofilii rodzinnej i pozarodzinnej. Trzeba pamiętać o tym, że większość badań prowadzonych dotychczas w tym obszarze miała co prawda charakter kliniczny, ograniczała jednak zakres i przedmiot inicjatyw poznawczych do zagadnień fragmentarycznych i cząstkowych. W przypadku recenzowanych badań było zdecydowanie inaczej. Obejmują one szeroki, złożony i kompleksowy opis biologiczno- ‑środowiskowych mechanizmów prowadzących do pedofilii, uwzględniający różne drogi jej kształtowania się i utrwalania. Jak już wspomniano, wyniki przeprowadzonych badań, w tym zwłaszcza ich statystyczna analiza, pozwoliły na wyodrębnienie dwóch modeli etiologii pedofilii: pierwszego dla sprawców rodzinnych i drugiego dla sprawców obcych. Oba modele różnią się istotnie siłą oddziaływania czynników biologicznych, cechami charakteru sprawców, rodzajem deficytowych kompetencji społecznych oraz stopniem zaburzeń rozwoju seksualnego badanych. Jest ważne i interesujące, że w ramach modelu pedofilii kazirodczej uzyskane wyniki pozwoliły na wyróżnienie trzech możliwych ścieżek jej powstawania, natomiast w odniesieniu do pedofilii pozarodzinnej – tylko jednej.
Aktualny stan rozwoju seksuologii i psychologii klinicznej nie daje wciąż podstaw do ostatecznych rozstrzygnięć w kwestii genezy badanego zjawiska. Należy jednak jednoznacznie stwierdzić, że recenzowane badania istotnie poszerzają wiedzę dotyczącą etiologii pedofilii oraz jej przestępczych manifestacji, wpisując się we wspomniany kierunek badań w sposób kompleksowy, holistyczny, poniekąd interdyscyplinarny. Czyni to program nadzwyczaj ważną i wartościową inicjatywą poznawczą, przesądzając o jej oryginalności i praktycznej, diagnostyczno-terapeutycznej przydatności.
Warte podkreślenia jest także szczególne znaczenie uzyskanych w badaniach wyników dla szeroko ujmowanej działalności praktycznej. Aplikacyjna waga zrealizowanego tematu badawczego trudna jest przy tym do przecenienia. Uzyskane przez Autorkę wyniki sprzyjają bowiem poszerzeniu, doskonaleniu i zróżnicowaniu programów terapii sprawców przestępnych czynów pedofilnych, bardziej trafnej diagnozie, jak i skuteczniejszej profilaktyce. Trzeba podkreślić szczególne znaczenie tych elementów wspomnianych programów, które zmierzać będą do uzupełnienia deficytów rozwojowych badanych. Rozważania te kończą się bardzo wartościową konkluzją dotyczącą wniosków dla projektowania i realizacji programów terapeutycznych sprawców czynów pedofilnych. Autorka zwraca uwagę na konieczność unikania bezrefleksyjnego poddawania wszystkich sprawców identycznym oddziaływaniom terapeutycznym, ponieważ może to prowadzić do wręcz przeciwnych, niebezpiecznych efektów, np. w postaci lepszych umiejętności wybierania i emocjonalnego osaczania ofiar, tzw. groomingu.
Podsumowując powyższe uwagi, należy stwierdzić, że zarówno poznawcze, jak i praktyczne walory prezentowanych badań uzasadniają wysoką ocenę naukowej wartości całego programu, a tym samym i recenzowanej monografii. Przeprowadzone badania mają nie tylko charakter eksploracyjny, lecz przede wszystkim wyjaśniający. Uzasadnia to ich ocenę jako nowatorskich i pionierskich. Z badań wynikają też bardzo konkretne wskazówki dotyczące celowości i sensowności podejmowania kolejnych tematów i problemów badawczych. Mogłyby one szerzej uwzględniać na przykład te potrzeby oddziaływań terapeutycznych, które w świetle uzyskanych w programie wyników wymagają odrębnego i specyficznego podejścia do terapii w zależności od rodzinnego bądź pozarodzinnego charakteru pedofilii.
Recenzowana książka stanowi bardzo ważną i wartościową pozycję wydawniczą dla wszystkich interesujących się zjawiskiem pedofilii w jej szeroko ujmowanym sądowo- ‑psychologicznym wymiarze. Wynikające z niej praktyczne wnioski stanowią także bezcenne źródło informacji dla wszystkich terapeutów podejmujących się trudu leczenia sprawców czynów pedofilnych.