Poprzedni artykuł w numerze
1. Wstęp
Problem poruszany w niniejszym artykule dotyczy podstaw prawnych, sposobu funkcjonowania, praktyki użytkowania prędkościomierzy kontrolnych – wideorejestratorów w świetle standardów praw człowieka. Analiza obejmuje problemy występujące w sprawach wykroczeniowych związanych z przekroczeniem prędkości ujawnionych tego typu urządzeniem. Badania dotyczą tylko prędkościomierzy kontrolnych, które dokonują pomiaru prędkości samodzielnie. W pracy nie badano prędkościomierzy kontrolnych używanych wraz z radarem w Polsce, w praktyce z Iskrą. Źródła normatywne w zakresie mierników prędkości są w zasadzie tożsame dla każdego ich rodzaju, choć występują pewne różnice dotyczące radarów i lidarów – urządzeń laserowych. W zakresie prędkościomierzy kontrolnych istotny jest jednak sposób dokonywania pomiarów, ma on bowiem znamiona wyłącznie procesu poszlakowego. Jest tak dlatego, że wideorejestrator w istocie mierzy wyłącznie swoją prędkość, a nie prędkość pojazdu, jakiemu przypisuje się pomiar prędkości. Nie ma tu bowiem urządzenia pomiarowego typu radarowego lub laserowego, które poprzez odbicie fali radiowej i efekt Dopplera lub pomiar zmiany odległości w czasie falą świetlną może w teorii ustalić prędkość pojazdu.
W praktyce sądowej najczęściej wykorzystywane są urządzenia prędkościomierzy kontrolnych Videorapid 2, Videorapid 2a oraz Polcam, potocznie nazywane wideorejestratorami. Na ich przykładzie wskazane będą ramy normatywne, ale zwłaszcza praktyka policyjna i sądowa dotycząca tych urządzeń pomiarowych. Z oczywistych względów wadliwość użytkowania urządzeń przez policję, jak również brak koniecznych sprawdzeń przez Główny Urząd Miar można omówić na konkretnych urządzeniach i wybrano właśnie 3 ww. jako najpowszechniejsze w policji. Pozwala to przedstawić działania i zaniechania policji, GUM, jak i „działania” polskiego prawodawcy.
2. Weryfikacja dowodu przekroczenia prędkości pochodzącego z prędkościomierza kontrolnego w systemie praw człowieka
Oczywiste jest, że obwinionemu o wykroczenie przekroczenia prędkości przysługuje prawo do obrony. W systemie uniwersalnym praw człowieka ma ono źródło w art. 14 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i PolitycznychOtwarty do podpisu w Nowym Jorku dnia 19 grudnia 1966 r. Załącznik do Dz.U. z 1977 r. nr 38, poz. 167 – dalej: MPPOiP.. Natomiast w europejskim, kontynentalnym systemie praw człowieka zawarto je w art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z 4 listopada 1950 r.Dz.U. z 1993 r. nr 61, poz. 284 ze zm., dalej: EKPC. Artykuł 14 ust. 3 lit. e MPPOiP określa, że „każda osoba oskarżona o przestępstwo ma prawo do (...) przesłuchania lub spowodowania przesłuchania świadków oskarżenia i zapewnienia obecności i przesłuchania świadków obrony na tych samych warunkach, co świadków oskarżenia”. Natomiast art. 6 ust. 3 lit. d EKPC stanowi, że „każdy oskarżony o popełnienie czynu zagrożonego karą ma co najmniej prawo do: przesłuchania lub spowodowania przesłuchania świadków oskarżenia oraz żądania obecności i przesłuchania świadków obrony na takich samych warunkach jak świadków oskarżenia”.
W literaturze już wskazywano niekonsekwencję Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w zakresie określenia, czy standardy te przysługują wobec sprawcy wykroczenia. Inaczej ujmując – czy taka sprawa jest przedmiotem prawa człowieka do rzetelnego procesu – sprawą karną w rozumieniu art. 6 ust. 1 EKPCM. Skwarzyński, Prawo człowieka do obrony a postępowanie wykroczeniowe w Polsce, (w:) Straż gminna jako organ kontroli ruchu drogowego, red. A. Mezglewski, Lublin 2014, s. 112–117, 120 i n.. Wydaje się, że w przypadku oceny kluczowego dowodu w danym postępowaniu istnieje możliwość uznania takiej sprawy za sprawę karną.
Przesądza o tym jednak zarówno treść polskiej ustawy zasadniczej, jak i stanowisko polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Wprost prawo do obrony określono w art. 42 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 r.Dz.U. z 1997 r. nr 78, poz. 483 ze zm., dalej: Konstytucja RP., który stanowi, że „każdy, przeciw komu prowadzone jest postępowanie karne, ma prawo do obrony we wszystkich stadiach postępowania. Może on w szczególności wybrać obrońcę lub na zasadach określonych w ustawie korzystać z obrońcy z urzędu”. Wydaje się, że postępowanie karne należy interpretować szeroko, jako obejmujące także prawo wykroczeń. Takie stanowisko zajmuje Trybunał Konstytucyjny, który orzekł, że odpowiedzialność karna w rozumieniu art. 42 Konstytucji „ma szersze znaczenie od tego, jakie przyjmuje Kodeks karny”Wyrok TK z 3 listopada 2004 r., K 18/03, pkt 2., a „zakres stosowania art. 42 Konstytucji obejmuje nie tylko odpowiedzialność karną w ścisłym tego słowa znaczeniu, a więc odpowiedzialność za przestępstwa, ale również inne formy odpowiedzialności prawnej związane z wymierzaniem kar wobec jednostki. Przedstawione zasady konstytucyjne obejmują różne dziedziny prawa represyjnego, w tym m.i n. prawo wykroczeń”Wyrok TK z 8 lipca 2003 r., P 10/02, passim.. Podobne stanowisko zajmuje doktryna prawniczaSzerzej zob. P. Sarnecki, Komentarz do art. 42 Konstytucji RP, (w:) Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz. III Tom, Warszawa 2003, s. 8; P. Hofmański, A. Wróbel, Komentarz do art. 6 EKPC, (w:) Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Komentarz do artykułów 1–18, red. L. Garlicki, P. Hofmański, A. Wróbel, Tom I, Warszawa 2010, s. 387 i n., pkt 258..
Treść semantyczna redakcji prawa do obrony w Konstytucji RP jest odmienna od treści językowej prawa człowieka do rzetelnego procesu, które są zawarte w art. 14 MPPOiP i art. 6 EKPC. Nie zmienia to jednak faktu, że prawo to na gruncie konstytucyjnym przysługuje obwinionemu o wykroczenieM. Skwarzyński, Prawo człowieka do obrony, s. 117–121. i zawiera w sobie ochronę prawa do weryfikacji dowodów oskarżenia-obwinienia. Przecież obrona semantycznie oznacza bronienie się przed oskarżeniem. Rzetelne oskarżenie zaś oparte jest na dowodach, a nie społecznym czy słusznościowym przekonaniu oskarżyciela, w istocie więc obrona zawsze sprowadza się do obrony – podważenia dowodów.
Tym samym fakt ochrony prawa do obrony na gruncie konstytucyjnym wobec postępowania wykroczeniowego będzie zawierał w sobie ochronę uprawnienia cząstkowego do weryfikacji dowodów oskarżenia. Dlatego też znaczenie ma podnoszenie na gruncie międzynarodowego systemu praw człowieka prawa do weryfikacji oskarżenia poprzez przesłuchanie świadków oskarżenia i do obrony. Z uwagi na autonomię terminologiczną systemu praw człowieka stwierdzić należy, że gwarancja ta odnosi się w istocie do każdego dowodu, nie tylko przesłuchania świadków. Doktryna słusznie zauważa, że Trybunał w Strasburgu „zwrócił uwagę, że przy ocenie, czy procedura jako całość była rzetelna, należy m.in. ustalić, czy było przestrzegane prawo do obrony, w tym zbadać w szczególności, czy oskarżony mógł kwestionować autentyczność dowodu i sprzeciwiać się posłużeniu się nim w procesie. Poza tym przy ocenie jakości dowodu należy ustalić, czy okoliczności jego uzyskania nie rodziły wątpliwości co do jego wiarygodności lub ścisłości”, oraz że „przyjmuje się, że każdy dowód musi być przeprowadzony w obecności oskarżonego podczas publicznej rozprawy w celu umożliwienia przedstawienia argumentów strony przeciwnej”M. A. Nowicki, Komentarz do art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, (w:) Wokół Konwencji Europejskiej. Komentarz do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, Warszawa 2017, system informacji prawnej LEX oraz zwłaszcza orzecznictwo powołane w przyp. 1609..
Oczywiście w orzecznictwie ETPCz wskazuje, się że weryfikacja dowodów jest istotą prawa do obrony i rzetelnego procesu, zyskuje więc już ochronę na podstawie art. 6 ust. 1 EKPC, bez konieczności odwoływania się do art. 6 ust. 3 lit. d EKPCP. Hofmański, A. Wróbel, Komentarz do art. 6 EKPC, s. 329 i n., pkt 161, s. 335 i n., pkt 170–172, s. 444–454, pkt 411– 415, 421–440.; jest tak dlatego, że gwarancją, która uprawnia do weryfikacji dowodów, jest tzw. zasada równości broniWyrok ETPCz z 18 lutego 1997 r. w sprawie Nideröst-Huber p. Szwajcarii, skarga nr 18990/91, pkt 21, 23; wyrok ETPCz z 6 maja 2003 r. w sprawie Georgios Papageorgiou p. Grecji, skarga nr 59506/00, pkt 36.. Oczywiście prawo do przesłuchania świadków oskarżenia wzmacnia wyłącznie taką wykładnię, która uprawnia do weryfikowania dowodów innego rodzaju, a gwarancje, o których mowa w art. 6 ust. 3 lit. d EKPC, są szczególnymi aspektami prawa do rzetelnego procesu sądowego, o którym mowa w art. 6 ust. 1 EKPCWyrok ETPCz z 6 maja 2003 r. w sprawie Georgios Papageorgiou p. Grecji, skarga nr 59506/00, pkt 35; Wyrok ETPCz z 6 maja 2003 r. w sprawie Perna p. Włochom, skarga nr 48898/99, pkt 25..
Oznacza to, że dowód w postaci wyniku pomiaru prędkości pochodzący z prędkościomierza kontrolnego może być kwestionowany na gruncie wiarygodności dowodu. Jest to o tyle istotne, że sądy często kwestionują możliwość podważania wiarygodności dowodowej urządzenia, opierając się wyłącznie na decyzji o legalizacji, bez weryfikacji, czy urządzenie przeszło prawidłowe badania, czy też nie. Praktyka sądowa jest niestety taka, że zakłada się wiarygodność pomiaru prędkości i od obrońcy wymaga się obrony, która nie skupia się na urządzeniu i wadliwości pomiaru. Sądy uznają, że skoro jest wydana decyzja o legalizacji, to automatycznie uznają, że dane urządzenie było badane, tak jednak nie jest. Skompletowanie całości dokumentów dotyczących Decyzji Zatwierdzenia Typu, badań urządzenia w warunkach użytkowania, protokołów zbadań dotyczących legalizacji pierwotnej i wtórnej pozwala często stwierdzić, że urządzenie uzyskało legalizację lub decyzję zatwierdzenia typu pomimo braku wymaganych badań. Komplet dokumentacji pozwala również poznać sądowi sposób działania konkretnego urządzenia i możliwości wprowadzenia go w błąd. Wadliwy pomiar jest uznawany przez operatora za wiarygodny i bez takiej weryfikacji dowodowej zostanie uznany za wiarygodny przez sąd. Orzecznictwo ETPCz pozwala wykazać przed sądem konieczność tej inicjatywy dowodowej. Obwiniony ma prawo podważać dowód oskarżenia, także w warstwie badań i wiarygodności urządzenia będącego źródłem informacji o jego rzekomej prędkości. Podobnie jest przecież w przypadku badań dotyczących stężenia alkoholu.
Aby odtworzyć standard normatywny korzystania z prędkościomierzy kontrolnych – wideoradarów jako źródeł dowodowych dotyczących ustalenia prędkości, należy przeanalizować zarówno źródła normatywne, jak i sposób działania urządzenia, a w konsekwencji orzecznictwo, jakie wytworzyło się wobec tzw. procesów poszlakowych.
3. Ramy normatywne stosowania prędkościomierzy kontrolnych – wideoradarów w polskim porządku prawnym
Rozpocząć należy od ustawy z dnia 11 maja 2001 r. Prawo o miarachTekst jedn. Dz.U. z 2016 r. poz. 376 ze zm – dalej: upom.. Istotne są tutaj cztery artykuły: art. 8 ust. 1 pkt 2 upom„Art. 8. 1. Przyrządy pomiarowe, które mogą być stosowane: (…) 2. w ochronie bezpieczeństwa i porządku publicznego (...), – i są określone w przepisach wydanych na podstawie ust. 6, podlegają prawnej kontroli metrologicznej”.; art. 8a ust. 1 upom„Art. 8a. 1. Przyrządy pomiarowe podlegające prawnej kontroli metrologicznej mogą być wprowadzane do obrotu i użytkowania oraz użytkowane tylko wówczas, jeżeli posiadają odpowiednio ważną decyzję zatwierdzenia typu lub ważną legalizację. 2. Za równoważne zatwierdzeniu typu i legalizacji pierwotnej Prezes Głównego Urzędu Miar, zwany dalej «Prezesem», może uznać, w drodze decyzji, odpowiednie dokumenty potwierdzające dokonanie prawnej kontroli metrologicznej przyrządu pomiarowego przez właściwe zagraniczne instytucje metrologiczne”. oraz związany z nim art. 9 upom„Art. 9. Minister właściwy do spraw gospodarki określi, w drodze rozporządzenia: 1) tryb zgłaszania przyrządów pomiarowych do prawnej kontroli metrologicznej, a w szczególności dane, jakie powinien zawierać wniosek o jej przeprowadzenie, oraz rodzaje dokumentów dołączanych do wniosku, w tym zakres dokumentacji techniczno- -konstrukcyjnej, a także przypadki, kiedy do wniosku o zatwierdzenie typu powinna być dołączona większa liczba egzemplarzy reprezentujących typ przyrządu pomiarowego; 2) szczegółowy sposób przeprowadzania prawnej kontroli metrologicznej, w tym przypadki, kiedy legalizacja pierwotna może być dokonywana za pomocą metody statystycznej i sposób jej dokonywania; 3) dowody legalizacji wydawane dla określonych rodzajów przyrządów pomiarowych; 4) okresy ważności legalizacji określonych rodzajów przyrządów pomiarowych oraz terminy, w których przyrządy pomiarowe wprowadzone do obrotu lub użytkowania po dokonaniu oceny zgodności powinny być zgłaszane do legalizacji ponownej, uwzględniając warunki użytkowania tych przyrządów i przewidywane obszary ich zastosowań; 5) wzory: a) decyzji zatwierdzenia typu i świadectw legalizacji, mając na względzie konieczność zamieszczenia niezbędnych informacji w tych dokumentach, b) znaków zatwierdzenia typu, cech legalizacji i cech zabezpieczających, ustalając ich kształt i wymiary; 6) wartości podstawowych stałych fizycznych i liczbowe dane odniesienia dla właściwości określonych substancji i materiałów wykorzystywanych przy wykonywaniu prawnej kontroli metrologicznej określonych rodzajów przyrządów pomiarowych – przy uwzględnieniu zobowiązań wynikających z wiążących Rzeczpospolitą Polską umów międzynarodowych”. i art. 9a upom„Art. 9a. Minister właściwy do spraw gospodarki określi, w drodze rozporządzeń, dla poszczególnych rodzajów lub grup przyrządów pomiarowych: 1) wymagania, którym powinny odpowiadać przyrządy pomiarowe podlegające prawnej kontroli metrologicznej w zakresie konstrukcji, wykonania, materiałów oraz charakterystyk metrologicznych, a także, jeżeli jest to niezbędne, w zakresie warunków właściwego stosowania tych przyrządów oraz miejsc umieszczania na nich cech legalizacji i zabezpieczających; 2) szczegółowy zakres badań i sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej, a także, jeżeli jest to niezbędne, sposoby i metody ich przeprowadzania; 3) zakres informacji, jakie powinna zawierać instrukcja obsługi, oraz dodatkowe dokumenty poświadczające charakterystyki metrologiczne przyrządu pomiarowego, jeżeli są one niezbędne do prawidłowego przeprowadzenia badania danego rodzaju przyrządu pomiarowego – przy uwzględnieniu przeznaczenia przyrządów pomiarowych oraz zobowiązań wynikających z wiążących Rzeczpospolitą Polską umów międzynarodowych”.. W tym zakresie standard normatywny jest tożsamy dla wszystkich urządzeń pomiarowych, także radarów i lidarówSzerzej zob. M. Skwarzyński, Znaczenie dowodowe prawnometrologicznych ręcznych urządzeń radarowych i lidarowych w sprawach o przekroczenie prędkości, (w:) Prawo dowodowe w postępowaniach administracyjnych i wykroczeniowych z zakresu w ruchu drogowego, red. A. Mezglewski, M. Skwarzyński, Lublin 2018, s. 100–120.. Z lektury przepisów ustawy wynika, że urządzenia stosowane do pomiarów prędkości, jako stosowane „w ochronie bezpieczeństwa i porządku publicznego” – art. 8 ust. 1 pkt 2 upom, muszą przejść kontrolę prawnometrologiczną i spełniać wymogi określone w rozporządzeniach. Dotyczy to dwóch aspektów, pierwszego odnoszącego się do samej procedury uzyskania decyzji zatwierdzenia typu, jak też procedury uzyskania legalizacjiCzęściowo konieczne wady postępowania przed GUM wskazano w 5 części artykułu, pełna analiza przekracza ramy tej pracy., oraz drugiego – określającego warunki użytkowania urządzenia w czasie pomiaru.
Istotne znaczenie ma tu regulacja dotycząca użytkowania urządzenia, jakim jest prędkościomierz kontrolny – wideorejestrator. Ramy te określa Rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 17 lutego 2014 r. w sprawie wymagań, którym powinny odpowiadać przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym, oraz szczegółowego zakresu badań i sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej tych przyrządów pomiarowychDz.U. z 2014 r. poz. 281, dalej: Rozporządzenie 2014 r..
Przepis intertemporalny – § 32 wskazuje, że „do prawnej kontroli metrologicznej przyrządów w sprawach wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie rozporządzenia stosuje się przepisy dotychczasowe”. Oznacza to, że warunki określone w tym rozporządzeniu mają spełniać wszystkie urządzenia używane w czasie jego obowiązywania. Stosowanie przepisów poprzednich zostało ograniczone wyłącznie do postępowań dotyczących „prawnej kontroli metrologicznej” i rozdziału 5 Rozporządzenia, tj. § 25–31, a w pozostałym zakresie zastosowanie mają przepisy obecne.
Dlatego do wszystkich urządzeńW tym do ręcznych mierników prędkości jak: Rapid, Iskra Ultralyte, szerzej zob. M. Skwarzyński, Znaczenie dowodowe, s. 110 i n. ma zastosowanie wymóg określony w § 5 Rozporządzenia z 2014 r., który określa, że: „§ 5. 1. Konstrukcja i wykonanie przyrządu powinny zapewniać wskazanie pojazd u, którego prędkość została zmierzona. 2. Wymaganie, o którym mowa w ust. 1, powinno być spełnione również w przypadku, gdy wykonuje się pomiar prędkości pojazdu jadącego w grupie pojazdów, lub w przypadku, gdy pojazd ten wymija, omija lub wyprzedza inny pojazd. 3. W przypadku niespełnienia wymagania, o którym mowa w ust. 1, przyrząd nie powinien wskazywać i rejestrować wyniku pomiaru prędkości”Podobny zapis był w poprzednim Rozporządzeniu, zob.: § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 9 listopada 2007 r. „W sprawie wymagań, którym powinny odpowiadać przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym, oraz szczegółowego zakresu badań i sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej tych przyrządów pomiarowych”, Dz.U. z 2007 r. nr 225, poz. 1663..
Oczywiście GUM, biegli sądowi, policja i niestety często sądy ignorują ten przepis. Dokonują oni wykładni „słusznościowej” pod tezę, że w normie chodzi o możliwość wskazania pojazdu przez operatora. Jest ona efektem stosowania niekonstytucyjnej i sprzecznej z prawami człowieka zasady in dubio pro radarZasada ta jest niestety stosowana w sprawach sądowych, jako przykład można wskazać wyrok Sądu Rejonowego w Kościanie z 16 czerwca 2016 r., II W 731/15, gdzie Sąd na 4. stronie uzasadnienia wyroku wprost dostrzeżoną „ogólną problematyczność” urządzeń pomiarowych rozstrzygnął na niekorzyść obwinionego, a na korzyść pomiaru i urządzenia. W praktyce zasada ta sprowadza się do utrzymania wyniku pokazanego przez urządzenie, jako wiarygodnego. Sądy, dysponując opiniami z innych spraw, wyrokami innych sądów, często dostrzegają wadliwość istoty urządzenia. Wiedzą zatem, że wynik pomiaru budzi wątpliwości, skazują jednak obwinionych, uznając, że policjanci są wiarygodni i nie mają interesu w przypisywaniu nadmiernej prędkości niewinnym osobom, a urządzenia przeszły badania w GUM. Autor dostrzega powód takiego orzekania sądów. Jest nim chęć zapewnienia policji urządzeń, aby było możliwe przeciwdziałanie jeździe z nadmierną prędkością, więc celem jest dbanie o bezpieczeństwo. Tym niemniej oznacza to przypisywanie prędkości obwinionym w sytuacji, gdy istnieje co do tego istotna wątpliwość. Wpisuje się w to także interpretacja przepisów prawa, gdzie pomija się oczywiste wyniki wykładni językowej dla przyjęcia tezy, że konkretny pomiar jest zgodny z wymogami prawa metrologicznego..
Wykładnia gramatyczna daje jasne efekty: treść przepisu odnosi się do urządzenia, a nie do jego operatora. To znaczy identyfikację ma zapewniać urządzenie, a nie policjant czy operator urządzenia. Pogląd taki można znaleźć w orzecznictwie, jako przykład można wskazać sprawy dotyczące urządzeń ręcznych Iskra i Ultralyte, zob. wyrok Sądu Rejonowego w Myśliborzu z 3 lipca 2016 r., w sprawie o sygn. akt II W 691/15 dotyczący Iskry, gdzie uzasadnienie ustne to potwierdzaJest ono opublikowane na BigosTV i na kanale YouTube Emila Rau: https://www.youtube.com/watch?v= 16usKevElgQ [dostęp: 11 listopada 2017 r.].; postanowienie Sądu Rejonowego w Kozienicach z 17 grudnia 2014 r. w sprawie sygn. akt VII Ko 1203/14 dotyczący Iskry; wyrok Sądu Rejonowego w Trzciance z 4 września 2013 r., sygn. akt II W 66/13 dotyczący Iskry. Podobne stanowisko zajmuje Ministerstwo SprawiedliwościZobacz odpowiedź na Interpelację nr 1091 z dnia 15 marca 2016 r. wydaną przez Ministerstwo Sprawiedliwości.. Wyniki tej wykładni potwierdził też pośrednio sam ustawodawca. Otóż w projekcie „Rozporządzenia Ministra Rozwoju i Finansów zmieniającego rozporządzenie w sprawie wymagań, którym powinny odpowiadać przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym, oraz szczegółowego zakresu badań i sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej tych przyrządów pomiarowych"Projekt dostępny w dniu 11 listopada 2017 r. na stronie www: https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12300809/ katalog/12448750#12448750, zmienia się treść § 5 ust. 1 Rozporządzenia z 2014 r. na następującą: „konstrukcja i wykonanie przyrządu powinny umożliwiać użytkownikowi i przyrządu wskazanie pojazdu, którego prędkość została zmierzona”Pkt 4 ww. projektu.. Natomiast § 9 ust. 2 Rozporządzenia z 2014 r. ma zyskać treść: „wskazanie pojazdu, którego prędkość została zmierzona następuje w sposób określony w instrukcji obsługi”Pkt 8 ww. projektu.. Skoro konieczna jest ingerencja ustawodawcy, to oznacza, że obecny stan prawny wymaga, aby wskania pojazdów dokonywało to urządzenie, a nie użytkownik.
Tym niemniej w przypadku prędkościomierzy kontrolnych problem z identyfikacją nie jest aż tak istotny. Jest tak dlatego, że prędkościomierz kontrolny mierzy własną prędkość, którą pod pewnymi warunkami przypisuje się pojazdowi, za którym lub przed którym jedzie radiowóz z wideorejestratorem. Wbrew powszechnemu przekonaniu wideorejestrator nie mierzy prędkości pojazdu, którego dotyczy pomiarChyba że jest wyposażony w radar lub lidar, sam prędkościomierz kontrolny mierzy wyłącznie własną prędkość, a radar lub lidar (urządzenie laserowe) mierzy prędkość pojazdu, którego dotyczy pomiar., a prędkość własną. Wynika to z instrukcji urządzenia oraz definicji legalnej i § 3 pkt 4 Rozporządzenia z 2014 r., który określa: „prędkościomierz kontrolny – przyrząd do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym, który wykonuje pomiar prędkości pojazdu kontrolowanego na podstawie: a) pomiaru prędkości pojazdu, w którym przyrząd ten jest zainstalowany, albo b) pomiaru czasu przebycia przez pojazd kontrolowany odcinka drogi o określonej długości”. Tym samym w przypadku wideorejestratorów wiadomo jest, którego pojazdu prędkość jest mierzona – prędkość radiowozu.
Zgodnie z § 23 Rozporządzenia z 2014 r.: „§ 23. 1. Przyrząd powinien być stosowany w warunkach znamionowych użytkowania w sposób zgodny z instrukcją obsługi i decyzją zatwierdzenia typu 2. Przyrząd powinien być zainstalowany w sposób zgodny z instrukcją obsługi”. Elementy konieczne instrukcji wymienia zaś § 24 Rozporządzenia z 2014 r.„24 § 1. Do każdego przyrządu powinna być dołączona instrukcja obsługi. 2. Instrukcja obsługi powinna zawierać w szczególności: 1) opis konstrukcji i działania przyrządu; 2) określenie części składowych przyrządu; 3) dane techniczne i charakterystyki metrologiczne, w tym określenie stabilności długoterminowej urządzenia nadawczego dla okresu 2 lat, w przypadku przyrządu radarowego; 4) opis sposobu wykonywania pomiarów przez przyrząd; 5) opis wersji oraz trybów pracy przyrządu; 6) opis sposobu instalacji i ustawienia przyrządu, w szczególności na poboczu drogi, w pojazdach, na masztach lub innych konstrukcjach – w odniesieniu do wszystkich wersji i trybów pracy przyrządu; 7) informacje o możliwych przyczynach wystąpienia błędów w działaniu przyrządu i opis komunikatów o wystąpieniu błędów; 8) opis warunków właściwego stosowania przyrządu; 9) opis sposobu i metody rejestracji zdarzeń w przypadku przyrządu z urządzeniem dodatkowym rejestrującym; 10) opis sposobu identyfikacji pojazdu kontrolowanego; 11) opis urządzeń dodatkowych, które mogą być połączone z przyrządem. 3. W przypadku przyrządu bezobsługowego instrukcja obsługi powinna zawierać dodatkowo: 1) opis warunków, jakie należy brać pod uwagę przy wyznaczaniu miejsca instalacji; 2) opis sposobu zapewnienia odpowiedniego poziomu ufności wskazującego, że błąd każdego wyniku pomiaru zawiera się w granicach błędów granicznych dopuszczalnych”. Problem w tym, że większość operatorów – policjantów nie zna Decyzji Zatwierdzenia Typu, a określa ona wyłącznie warunki używania urządzenia.
Decyzja Zatwierdzenia Typu jest mylona z decyzją o legalizacji pierwotnej i wtórnej. Decyzja Zatwierdzenia Typu jest decyzją dotyczącą warunków korzystania z danego typu urządzenia, np. Ultralyte, Iskra, Videorapid, Polcam. Dotyczy więc typu urządzeń, to znaczy wszystkich urządzeń tego modelu/danego typu. Natomiast legalizacja dotyczy sprawdzenia konkretnego urządzenia o konkretnym numerze, czy spełnia ono wymogi: ustawy, rozporządzeń oraz właśnie Decyzji Zatwierdzenia Typu. Pomiary są zatem dokonywane wbrew warunkom, jakie określił GUM w tej decyzji, a bardzo często warunki określone w instrukcji są sprzeczne z ustawą, rozporządzeniami i właśnie Decyzją Zatwierdzenia Typu.
Co więcej, problematyczne jest także korzystanie z instrukcji obsługi dołączanej przez producenta do urządzenia. W obiegu bowiem są instrukcje skrócone, marketingowe i inne, które mają odmienną treść niż ta, którą badał GUM przy wydawaniu Decyzji Zatwierdzenia Typu czy przy legalizacji. Mogą więc one zawierać inne postanowienia niż instrukcja, którą kontrolował urząd.
Decyzja Zatwierdzenia Typu Prezesa Głównego Urzędu Miar nr 45/2006 z dnia 1 marca 2006 r. ze zmianamiWszystkie dokumenty pochodzą albo z akt sądowych, w których występował autor jako obrońca, albo są uzyskane w trybie informacji publicznej z GUM. dotycząca Prędkościomierza Kontrolnego Polcam określa oprócz wymogów napięcia, temperatury pracy istotę działania urządzenia, tj. wskazuje, że „przyrząd jest napędzany impulsami z układu elektronicznego przetwornika prędkości pojazdu, w którym jest zamontowany”, dalej wskazuje, że umożliwienie wskazania pojazdu następuje za pomocą kamery rejestrującej obraz i czas pomiaru.
Z kolei Decyzja Zatwierdzenia Typu Prezesa Głównego Urzędu Miar nr 95/2007 z dnia 17 września 2007 r. dotycząca urządzenia Videorapid 2 określa oprócz wymogów napięcia, temperatury pracy istotę działania urządzenia, tj. wskazuje, że „przyrząd jest napędzany impulsami z przetwornika prędkości pojazdu”, dalej wskazuje, że umożliwienie wskazania pojazdu następuje za pomocą kamery rejestrującej obraz i czas pomiaru. Jest to zatem decyzja podobna do tej dotyczącej urządzenia Polcam. Jednak Decyzja Zatwierdzenia Typu Prezesa Głównego Urzędu Miar nr 17/2012 z dnia 30 kwietnia 2012 r. dotycząca urządzenia Videorapid 2a, a więc prędkościomierza nowszego, jest zdecydowanie bardziej rozbudowana. Wskazuje ona, że „przyrząd jest napędzany impulsami z układu pojazdu wytwarzającymi sygnały prędkości bezpośrednio od kół napędowych pojazdu albo za pośrednictwem przekładni o stałym przełożeniu”. Co istotne, decyzja ta określa wprost, że: „przyrząd wykonuje pomiar prędkości pojazdu, w którym jest zainstalowany, oraz pośrednio pojazdu kontrolowanego, jadącego w tę samą stronę przed albo za pojazdem, w którym przyrząd jest zainstalowany”.
Instrukcja obu urządzeń określa, że czytnik impulsów aktywowany przez operatora w czasie pomiarów sczytuje impulsy z koła pojazdu, gdzie ich stała wartość przy obrocie koła może być precyzyjną informacją dotyczącą prędkości radiowozuInstrukcja Polcam wersja Polska 1.42 PL (dalej: Instrukcja Polcam), s. 7, 9, 23, 32. Instrukcja urządzenia Videorapid 2, s. 3, 6, Instrukcja urządzenia Videorapid 2a, s. 3–6.. Czytnik impulsów jest właśnie prędkościomierzem i istotą wideorejestratora. Dotyczy to jednak ustalenia prędkości radiowozu/wideorejestratora. Warunkiem prawidłowości pomiaru wideorejestratorem jest konieczność zachowania stałej odległości od pojazdu, któremu ma się przypisać prędkość. Odległość, na jakiej dokonany jest pomiar, może być ustawiona przez operatora, lecz w praktyce wykorzystywana jest odległość minimalna 100 m, choć zdarzają się sprawy, gdzie odległość, na jakiej następuje pomiar, to 50 m. Instrukcja Polcam mówi, że „samochód policyjny i sprawdzany jadą w stałej odległości od siebie”Instrukcja Polcam, s. 23.. W praktyce oznacza to, że konieczne jest na odległości, w jakiej następuje pomiar, utrzymanie stałej odległości lub takiej samej na początku i końcu pomiaru. Tylko pod tym warunkiem można prędkość radiowozu przypisać pojazdowi, jakiego dotyczyć ma kontrola prędkości. Oznacza to, że na podstawie dowodu w postaci prędkości radiowozu pod ww. warunkami można wnioskować o prędkości samochodu, który ma być sprawdzony. Sprowadza się to zatem do warunków procesu poszlakowego, gdzie na podstawie dowodów pośrednich lub poszlak wyciąga się „jedyne możliwe wnioski” co do przebiegu zdarzenia, w tym przypadku co do prędkości pojazdu.
4. Orzecznictwo sądowe określające warunki tzw. procesu poszlakowego a konsekwencje działania prędkościomierza kontrolnego
Ustalenie faktyczne w zakresie prędkości pojazdu, jaki podlega kontroli, w czasie stosowania prędkościomierza kontrolnego powinno czynić zadość warunkom tzw. „procesu poszlakowego”. Sąd dysponuje dowodem na prędkość radiowozu. Nie ma dowodu na prędkość pojazdu. Sąd zatem wnioskuje o prędkości pojazdu na podstawie prędkości radiowozu. Jest to dopuszczalne, jednakże aby to wnioskowanie było prawidłowe, konieczne jest spełnienie wymogów procesu poszlakowego.
Oczywiście stanowczo podkreśla się, że procedura karna czy wykroczeniowa dopuszcza sytuację, kiedy przy braku bezpośrednich dowodów możliwe jest ustalenie przebiegu zdarzeń w oparciu o tzw. dowody poszlakowe i jest to tzw. „proces poszlakowy”. Ma on jednak swoje wymogi.
Podstawowym z nich jest wykluczenie innych wersji wydarzeń zdarzenia. Istotny dla tej analizy jest wyrok Sądu Najwyższego z 13 września 1983 r.W sprawie I KR 187/83., który w tezie stwierdza, że: „wersja ostateczna w procesie poszlakowym może być w pełni potwierdzona i stanowi podstawę przekonania o winie oskarżonego jeżeli w wyniku odtworzenia wszelkich możliwych wynikających z zebranego w sprawie materiału procesowego wersji, a następnie ich drobiazgowego sprawdzenia i poddania ocenie przez pryzmat potwierdzających je dowodów, wszystkie poza tą jedną okażą się błędne. Jeżeli natomiast nie da się wyeliminować wszystkich i pozostaną co najmniej dwie równie możliwe i wynikające z zebranego w sprawie materiału dowodowego, to sąd winien postąpić w sposób wynikający z dyspozycji art. 3 § 3 k.p.k.”.
Dalej Sąd Najwyższy wskazał, że: „W procesie poszlakowym, łańcuch wiążących się ze sobą poszlak można uznać za zamknięty tylko wówczas, gdy każda z tych poszlak będąca ogniwem tego łańcucha, ustalona została w sposób nie budzący wątpliwości i uniemożliwiający jakiekolwiek inne rozważenie. Takie prawidłowe ustalenia faktyczne poczynione przez sąd pierwszej instancji, uzależnione są od rozważenia przezeń wszystkich okoliczności mogących mieć znaczenie dla rozstrzygnięcia o winie oskarżonego. W przeciwnym wypadku bowiem, zwłaszcza w takim procesie, pominięcie bądź nierozważenie przez tenże sąd okoliczności, mogącej poddawać w wątpliwość chociażby jedną z tych poszlak stanowiącą ogniwo łańcucha, nie tylko uniemożliwia podjęcie prawidłowego rozstrzygnięcia o winie oskarżonego, ale również przeprowadzenie należytej kontroli rewizyjnej”Wyrok Sądu Najwyższego z 14 grudnia 1984 r., III KR 305/84..
W sprawach prędkościomierzy kontrolnych jest wyłącznie poszlaka – prędkość radiowozu. Konieczne jest zatem określenie, czy jego prędkość jest adekwatna do prędkości obwinionego. W tym przypadku są określone warunki, aby pomiar prędkości radiowozu korzystał z domniemania prawidłowości prawnometrologicznej. Jest to spełnienie przesłanek: ustawy → rozporządzenia → instrukcji → prawidłowości dokonania pomiaru przez operatora wideorejestratora.
Najbardziej szczegółowo przesłanki procesu poszlakowego w tym ostatnim elemencie wskazano w wyroku Sądu Najwyższego z 4 lipca 1995 r. w sprawie sygn. akt II KRN 72/95: „w sprawie poszlakowej zasada swobodnej oceny dowodów (art. 4 § 1 k.p.k.) ma podwójne zastosowanie. Po pierwsze, dotyczy ona oceny przeprowadzonych dowodów (środków dowodowych) i ustalenia na ich podstawie faktów stanowiących poszlaki. Nadto dotyczy również dalszego etapu – to jest stwierdzenia, czy ustalone już fakty (poszlaki) dają podstawę do poczynienia dalszych ustaleń co do faktu głównego, tj. popełnienia przez oskarżonego zarzucanego mu czynu przestępnego. (...) W procesie poszlakowym ustalenie faktu głównego (winy oskarżonego) jest możliwe wtedy, gdy całokształt materiału dowodowego pozwala na stwierdzenie, że inna interpretacja przyjętych faktów ubocznych (poszlak) poza ustaleniem faktu głównego nie jest możliwa. Poszlaki należy uznać za niewystarczające do ustalenia faktu głównego, gdy nie wyłączają one wszelkich rozsądnych wątpliwości w tym względzie, czyli inaczej, gdy możliwa jest także inna, od zarzucanej oskarżonemu, wersja wydarzeń”. Jeśli zatem wobec sposobu i okoliczności pomiaru występują rozsądne wątpliwości wynikające z błędnego jego wykonania, to przerywa to „ciąg poszlak”Sąd Najwyższy odwołuje się często do „łańcucha poszlak”, zob. wyrok Sądu Najwyższego z 9 sierpnia 2002 r., V KKN 462/00. i uniemożliwia ustalenie faktu głównego, tj. prędkości pojazdu. Tym samym jeśli w „łańcuchu/ciągu poszlak” jest luka i jest możliwe inne niż jedyne racjonalne rozumowanie na ich podstawie, to nie można takich wniosków przyjąć. Pogląd ten ma odzwierciedlenie w stałej linii orzeczniczej Sądu NajwyższegoSzerzej zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 12 grudnia 1991 r., II AKr 110/91; postanowienie Sądu Najwyższego z 3 lutego 2003 r., III KKN 123/01; wyrok Sądu Najwyższego z 20 lipca 2007 r., III KK 61/07..
Podsumowując: aby spełnić wymogi procesu poszlakowego – wobec wyniku pomiaru prędkości radiowozu przez prędkościomierz kontrolny, który może być przypisany obwinionemu – należy spełnić następujące warunki minimalne. Po pierwsze, należy ustalić, czy prędkość ujawnianą w prędkościomierzu kontrolnym można uznać za wiarygodną. Fakt zaniechań ze strony GUMZobacz kolejny punkt artykułu. świadczyć może o braku takiej wiarygodności. Sąd powinien dokonać analizy badań urządzenia w warunkach użytkowania oraz Decyzji Zatwierdzenia Typu. Wnioski wynikające z tych dokumentów mogą uniemożliwić bezsporne i niepodważalne przekonanie o prawidłowości pomiaru, czyli rejestrowania własnej prędkości przez urządzenia, którą następnie przypisuje się sprawcy.
Po drugie, dotyczy to faktu błędnego użytkowania w zakresie niepełnej instrukcji i braku respektowania wymogów decyzji o zatwierdzeniu typu. Tylko pomiar zgodny z instrukcją i Decyzją Zatwierdzenia Typu jest wiarygodnym pomiarem, który korzysta z domniemań wiarygodności gwarantowanych prawnometrologicznie.
Po trzecie, dotyczy to oceny, czy konkretny pomiar nie został zafałszowany przez błędne użytkowanie urządzenia lub przy wadliwości pracy urządzenia bądź z powodu specyficznych warunków pomiaru. Pomocne będzie przy tym skonfrontowanie konkretnego pomiaru i jego warunków z wynikami badań w warunkach użytkowania, które pokazują skalę zaniechań ze strony GUM, Decyzją Zatwierdzenia Typu i instrukcją oraz z wiedzą operatorów, wynikającą z zakresu ich szkoleń. Okoliczności te mogą przerwać łańcuch poszlak i uniemożliwią całkowicie pewne przypisanie prędkości radiowozu obwinionemu.
5.Praktyczne problemy użytkowania prędkościomierzy kontrolnych – wideoradarów w Polsce
Niestety stwierdzić należy, że GUM nie wykonał swoich podstawowych obowiązków dotyczących sprawdzenia wideorejestratorów. Aby uzyskać Decyzję Zatwierdzenia Typu GUM otrzymuje urządzenie od wnioskodawcy w celu przebadania. Żaden organ państwowy nie badał żadnego urządzenia na możliwość zafałszowania przez nie pomiaru. Badania, jakie są prowadzone do wydania Decyzji Zatwierdzenia Typu, mają charakter fasadowy i pozorowany, a także nie zmierzają do znalezienia możliwości uzyskiwania błędnych pomiarów. Fakty takie są medialnie przyznawane przez osoby współpracujące z GUMZob. program Państwo w Państwie z 19 listopada 2017 r., gdzie po pytaniu autora artykułu ta okoliczność została publicznie przyznana, https://www.ipla.tv/Panstwo-w-panstwie-wadliwe-wideorejestratory/vod-11038095, ok. 36–39 minuta [dostęp: 26 listopada 2017 r.]., choć GUM nie chce tego przyznać w postępowaniach sądowych i konieczna jest analiza wszystkich dokumentów, które wskazują na wykonane badania urządzenia w warunkach użytkowania. Ich lektura w konfrontacji z wymogami prawnymi, nawet bez wiedzy specjalnej, prowadzi do oczywistych wniosków. Jako przykład można wskazać, że w przypadku Iskry nigdy nie zbadano jej samodzielnie, badano Iskrę Video z kamerą. W badaniu na lotnisku pojazd większy zawsze był szybszy. Ultralyte był zaś badany wyłącznie w odległości 80 m, mimo że instrukcje zależnie od wersji dopuszczają jego używanie nawet w odległościach 1000 m lub 1200 mSzerzej zob. M. Skwarzyński, Znaczenie dowodowe, s. 110–120.. Podobne skandaliczne braki są w badaniach w warunkach użytkowania dotyczących wideorejestratorów przyjętych przez GUM.
Protokół z badań w warunkach użytkowania urządzenia PolcamProtokół badań nr 5820-LB7-415.b-12/508/12/JS/05 z 14 lutego 2006 r., dalej: badania urządzenia Polcam, badania w warunkach użytkowania urządzenia Polcam. badał lub uznał badania zewnętrzneCo wydaje się niezgodne z prawem. prędkościomierza w zakresie wpływu napięcia, fal elektromagnetycznych, pracy urządzenia, zmian napięcia, współdziałania kamery i czytnika impulsów, działania programu wideorejestratora itd.Badania urządzenia Polcam, s. 1–5. Protokół ten nie stwierdza jednak, że urządzenia Polcam zbadano w zakresie pracy czytnika impulsów w czasie celowego rozpędzenia pojazdu, aby zawyżyć prędkość przypisaną sprawdzanemu samochodowi. Brak jest zatem badań urządzenia Polcam na możliwość zafałszowania pomiaru poprzez rozpędzenie radiowozu i dokonanie rozpędzonym radiowozem pomiaru, który zostanie następnie przypisany sprawcy. Podobne braki były przy badaniach w warunkach użytkowania urządzenia Videorapid 2Ramy opracowania przekraczają możliwość szczegółowej analizy, dlatego wskazano tylko problem Polcam. W konkretnych sprawach należy zawnioskować do GUM o wszystkie badania urządzenia w warunkach użytkowania, które były prowadzone w postępowaniu o zatwierdzenie typu..
Taki sposób badań przez GUM ma się nijak do zasady państwa prawa. Badania przeprowadzono po to, aby nie stwierdzić nieprawidłowości. W żadnym momencie nie badano urządzeń na możliwości zafałszowania pomiaru, z uwagi na charakter działania urządzenia, więc w przypadku wideorejestratorów nie badano możliwości wystąpienia tzw. „najazdówki”. Brak jest badań wskazujących, czy (nie)możliwa jest sytuacja, że radiowóz z prędkościomierzem kontrolnym rozpędza się do wyższej prędkości niż pojazd mierzony, następnie zbliża się do niego i dokonuje pomiaru, gdzie jego prędkość jest znacznie wyższa niż rzeczywista prędkość kontrolowanego pojazdu, więc to ta zawyżona prędkość będzie przypisana pojazdowi kontrolowanemu. Badań, które by to wykluczały, ani GUM, ani żaden inny organ nigdy nie przeprowadził. Taka możliwość wymaga zatem szczególnej analizy ze strony sądu, z uwagi na wymogi procesu poszlakowego. Tak zafałszowany pomiar łatwo wykryć, bowiem na nagraniu, w czasie jego odtworzenia na ekranie, pojazd, którego dotyczy pomiar, zwiększa swój rozmiar (szerokość). Oznacza to, że prędkościomierz kontrolny zbliżał się do pojazdu, któremu przypisano prędkość radiowozu, więc musiał poruszać się szybciej. Operatorzy starają się ukryć fakt zbliżania, stosując wielokrotny zoom (nawet trzydziestokrotny), wtedy bowiem nagranie nie pozwala wychwycić zbliżania się pojazdów i konieczne jest mierzenie szerokości pojazdu, któremu przypisuje się prędkość radiowozu. Niestety kwestię ustawienia wysokiego zoomu podpowiada Instrukcja Videorapid 2a na s. 28. Ma to uwiarygodnić nagranie, ale w istocie może służyć do ukrycia zafałszowania pomiaru za pomocą tzw. „najazdówki”.
Dalej brak jest badań opóźnienia prędkości pokazywanej przez oprogramowanie prędkościomierza kontrolnego wobec rzeczywistej prędkości pojazdu. Może się zdarzyć tak, że pomiaru dokonuje się np. po pościgu lub po wyprzedzaniu, więc prędkość radiowozu będzie szybko spadać, ale opóźnienie w pracy wyświetlanej prędkości wynosi ok. 2 sekund. Podobne zjawisko występuje w prędkościach wskazywanych w nawigacjach GPS. Przykład takiej sytuacji miał miejsce w sprawie V Ka 1314/16 Sądu Okręgowego w Lublinie. Wynik pomiaru prędkościomierza kontrolnego wynosił 128 km/h, gdzie pomiaru dokonano przy uprzednim wykonaniu wyprzedzania przez radiowóz i pościgu, a czas pomiaru wynosił 2,8 sekundy. Biegły w tej sprawie, po analizie, ustalał prędkość pojazdu obwinionego na podstawie nagrania kamery prędkościomierza kontrolnegoCzego metodologiczną i prawną prawidłowość należy zakwestionować, lecz przekracza to ramy niniejszego artykułu. i wyliczył, że na odcinku obejmującym pomiar wideorejestratora (prędkość 128 km/h, czas trwania pomiaru 2,8 s) wynosiła ona średnio 92,78 km/hOpinia Sądu Okręgowego w Lublinie z 28 stycznia 2017 r., V Ka 1314/16, s. 8. (odcinek nagrania, na podstawie którego obliczono tę prędkość, to 17 s) i spadała do 86,97 km/h (odcinek nagrania, na podstawie którego obliczono tę prędkość, to 15 s).
Kolejnym problemem praktycznym jest fakt, że urządzenie dla prawidłowości pomiaru zgodnie z instrukcją i zatwierdzeniem typu wymaga zachowania stałej odległości między pojazdem, któremu ma się przypisać prędkość, a radiowozem, lub aby ta odległość była taka sama na początku i końcu pomiaru. W praktyce ten wymóg jest niemożliwy do spełnienia. Przecież kierujący radiowozem ma czas własnej reakcji, jest reakcja pojazdu na hamowanie/przyśpieszanie, kierujący radiowozem nie może więc na krótkim odcinku przyhamować lub przyspieszyć, aby zachować wymóg odległości. Nie może on także ocenić prawidłowo, czy utrzymuje stałą odległość, pojazdy mogą bowiem mieć inne przyśpieszenie lub w różnym stopniu zwalniać czy hamować.
Kolejnym błędem operatora urządzenia jest nieprawidłowe ciśnienie w oponach i nieprawidłowe opony, co zaznacza wprost instrukcja obsługiInstrukcja Polcam, s. 23; Instrukcja Videorapid 2, s. 6.. Wynika to z faktu, że prędkość jest ustalana na podstawie obrotu koła, koniecznością jest więc zachowanie parametrów ogumienia, jakie wskazał producent i jakie badał GUM.
Problemy te wynikają oczywiście z szerszego braku szkoleń i kompetencji policjantów, którzy dokonują pomiarów. Szkolenia najczęściej polegają na pokazaniu urządzenia, pokazaniu, jak się mierzy, i zapoznaniu się z instrukcją. Nikt nie szkoli policjantów, jak odrzucać nieprawidłowe pomiary, jak ich nie generować itp. Co więcej, wprowadza się ich w błąd, że jeśli urządzenie pokaże wynik, to jest on prawidłowySzerzej zob. M. Skwarzyński, Znaczenie dowodowe, s. 112 i n.. Odrębnym problemem jest fakt wymagania efektywności i generowania statystyk skuteczności, które zachęcają do wykorzystywania możliwości urządzeń do generowania nieprawidłowych pomiarów.
6. Wnioski
Niestety w praktyce uznawania wyników pomiarów prędkości z prędkościomierzy kontrolnych zastosowanie ma zasada in dubio pro radar. Dlatego ważna jest rola przygotowanego obrońcy, mającego wiedzę z zakresu pracy wideorejestratorów. Sądy domniemywają wiarygodność urządzeń pomiarowych, prawidłowość pomiaru, kwalifikacje policjanta. Wszystkie te działania będące realizacją zasady in dubio pro radar są sprzeczne z prawami człowieka.
Istniejące gwarancje prawa człowieka do obrony i zasada równości broni niestety nie są respektowane. W sprawach tego rodzaju wystarczy respektować zasady procesu poszlakowego, weryfikować więc prawidłowość przypisanego pomiaru prędkości radiowozu obwinionemu. W razie wątpliwości pomiar należy odrzucić i stosować zasadę rozstrzygania niedających się usunąć wątpliwości na korzyść obwinionego.
Weryfikacja ta powinna zmierzać do sprawdzenia, czy pomiar respektuje zasady określone w instrukcji i Decyzji Zatwierdzenia Typu. Konieczne jest także przedstawienie sądowi problemu braku szkoleń policjantów i problemu niedostatecznego sprawdzenia urządzeń przez Główny Urząd Miar. Umożliwiają to stosowne dowody z dokumentów i ewentualne przesłuchanie policjantów. Niestety w niektórych sądach funkcjonuje przekonanie o konieczności „poprawiania” po organach ścigania i organach administracji publicznej. Sprawy z przekroczeń prędkości są traktowane jako błahe. Należy jednak argumentować, że wobec zabierania praw jazdy za przekroczenie prędkości o 50km/h w terenie zabudowanym sankcje i dolegliwości dla obwinionych mogą oznaczać utratę pracy. Wydaje się przy tym, że skala naruszeń w przypadku prędkościomierzy kontrolnych jest tak duża, iż przygotowany obrońca powinien wykazać sądowi, że na takich „dowodach” nie można uznać winy obwinionego. Nie jest bowiem problemem obwinionego i obrońcy fakt, że organy państwowe dopuszczają urządzenia bez badań, nie szkolą operatorów itd. To właśnie orzecznictwo sądowe powinno zmusić ustawodawcę oraz organy ścigania do korzystania z urządzeń wiarygodnych, które będą sprawdzone i obsługiwane przez wykwalifikowanego policjanta.