Poprzedni artykuł w numerze
M ożliwość przypisania winy niepoczytalnemu sprawcy w oparciu o art. 31 § 3 k.k. jest przedmiotem licznych analiz w polskiej karnistyce. Poniższy artykuł przedstawia możliwość interpretacji tego przepisu, która respektowałaby zasadę nullum crimen sine culpa i pozwalałaby uniknąć operowania na jego gruncie odpowiedzialnością obiektywną.
Przewidziana przez art. 31 § 3 Kodeksu karnego Ustawa z 6.06.1997 r. – Kodeks karny (Dz.U. z 2020 r. poz. 1517 ze zm.), dalej k.k. możliwość pociągania do odpowiedzialności karnej niepoczytalnego sprawcy jest jedną z najbardziej problematycznych kwestii w całym polskim prawie karnym. Przedmiotem licznych analiz karnistycznych jest m.in. zagadnienie możliwego kształtu strony podmiotowej czynu zabronionego popełnianego w warunkach, o których mowa w tym przepisie Część karnistów stoi na stanowisku, że u sprawcy, który wprawił się w stan nietrzeźwości lub odurzenia, czym doprowadził do wyłączenia swojej poczytalności lub jej ograniczenia, nie sposób ustalić przebiegu fenomenów psychicznych odpowiadających umyślności i nieumyślności. Podobnie zresztą jak w przypadku niepoczytalności niewynikającej z nietrzeźwości lub odurzenia – zob. m. in. T. Kaczmarek, Spory wokół charakteru odpowiedzialności karnej sprawców przestępstw popełnionych w warunkach zawinionej niepoczytalności, „Państwo i Prawo” 2004/1, s. 44; M. Tarnawski, Problem winy niepoczytalnego i o poczytalności zmniejszonej, odurzonych alkoholem lub innymi środkami odurzającymi, „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny” 1975/2, s. 48. Część zaś wskazuje, że niepoczytalności sprawcy nie należy utożsamiać z brakiem świadomości realizacji znamion czynu zabronionego, a rozważanie kwestii niepoczytalności sprawcy jest możliwe dopiero po ustaleniu, czy jego czyn był umyślny, czy nieumyślny – zob. A. Zoll, Kwalifikacja prawna czynu i wina niepoczytalnego sprawcy (w:) Okoliczności wyłączające winę. Materiały VI bielańskiego kolokwium karnistycznego, red. J. Majewski, Toruń 2010, s. 10. . Brak jest też jednak zgody co do właściwej racjonalizacji odpowiedzialności karnej na podstawie art. 31 § 3 k.k. oraz zakresu zastosowania tego przepisu. Aby w pełni klarownie ukazać tę kwestię, konieczne jest spojrzenie na instytucję samej niepoczytalności.
Nie ulega bowiem wątpliwości, że sprawcy niepoczytalnemu w rozumieniu art. 31 § 1 k.k. nie można przypisać winy. Ze względu na swoją chorobę psychiczną, upośledzenie umysłowe lub inne zakłócenie czynności psychicznych nie jest on w stanie rozpoznać znaczenia czynu lub pokierować swoim postępowaniem, a skoro tak, to nie sposób wymagać od niego zachowania zgodnego z normą prawną i czynić mu zarzut z powodu niesprostania takiemu wymogowi. W wypadku jedynie ograniczonej zdolności do rozpoznania znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem, tj. sytuacji, o której mowa w art. 31 § 2 k.k., stopień winy sprawcy zostaje zredukowany. Uregulowanie przez ustawodawcę niepoczytalności jako okoliczności wyłączającej winę jest w kontekście art. 1 § 3 k.k. w pełni zrozumiałe. Zgodnie przecież z tym przepisem nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego, jeżeli nie można mu przypisać winy w czasie czynu.
Niestety nieco mniej zrozumiałe w kontekście art. 1 § 3 k.k. staje się uregulowanie z art. 31 § 3 k.k., a więc właśnie konstrukcja tzw. zawinionej niepoczytalności. Zakłada ona bowiem, że o wyłączeniu lub zredukowaniu odpowiedzialności karnej sprawcy nie może być mowy, jeżeli jego poczytalność została zniesiona lub ograniczona na skutek wprawienia się w stan nietrzeźwości lub odurzenia, co sprawca przewidywał albo mógł przewidzieć. Przepis art. 31 § 3 k.k. kreuje więc wyjątek względem regulacji z art. 31 § 1 k.k., pozwalający na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sprawcy niepoczytalnego. W wyjątku tym ogniskuje się właśnie chyba najbardziej problematyczna kwestia na gruncie art. 31 § 3 k.k., tj. uzasadnienie odpowiedzialności karnej sprawcy mimo jego niepoczytalności Wskazuje się wręcz, że racjonalizacja odpowiedzialności karnej sprawcy, o którym mowa w art. 31 § 3 k.k., jest piętą achillesową współczesnego prawa karnego, i to zarówno na płaszczyźnie teoretyczno-dogmatycznej, jak i w praktyce wymiaru sprawiedliwości – zob. J. Giezek, K. Lipiński, Kilka uwag o zawinionym wprawieniu się sprawcy czynu zabronionego w stan niepoczytalności lub poczytalności ograniczonej, „Palestra Świętokrzyska” 2016/35–36, s. 28. . Próby takiego uzasadnienia można ująć w ramy dwóch stanowisk.
Pierwsze z nich opiera się twierdzeniu, że art. 31 § 3 k.k. kreuje wyjątek od zasady nullum crimen sine culpa wyrażonej w art. 1 § 3 k.k. Stanowi przypadek odpowiedzialności obiektywnej, nieopartej na winie, ale uzasadnionej ochronną funkcją prawa karnego Na marginesie zauważyć trzeba, że opowiadając się po stronie referowanego stanowiska, nie należy oczywiście regulacji z art. 31 § 3 k.k. określać mianem zawinionej niepoczytalności. . T. Kaczmarek wskazuje wręcz, że art. 31 § 3 k.k. „stanowi rozwiązanie, które odbieram jako czytelne, transparentne, rezygnujące z niepotrzebnych wysiłków szukania winy tam gdzie jej odnaleźć niepodobna” T. Kaczmarek, Zawinienie na przedpolu czynu zabronionego (w:) System prawa karnego, t. 3, Nauka o przestępstwie. Zasady odpowiedzialności, red. R. Dębski, Warszawa 2017, s. 684. . Również A. Zoll stwierdza, że rozwiązanie przyjęte w art. 31 § 3 k.k. charakteryzuje się odstąpieniem od zasady winy oraz oparte jest na zasadzie ochrony społecznej uzupełnionej elementami konstrukcji Rauschdelikt A. Zoll (w:) Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz do art. 1–52, red. W. Wróbel, A. Zoll, Warszawa 2016, t. 1, cz. 1, komentarz do art. 31, nb 45, LEX/el. Zob. również A. Golonka, Niepoczytalność i poczytalność ograniczona, Warszawa 2013, s. 328–329; K. Buchała, Przypisanie zachowania popełnionego w stanie niepoczytalności (poczytalności umniejszonej) spowodowanej odurzeniem się lub silnym afektem, „Studia Prawnicze” 1988/1–2, s. 224. .
Drugie stanowisko w przedmiocie uzasadnienia odpowiedzialności karnej na gruncie art. 31 § 3 k.k., chcąc uniknąć pełnej obiektywizacji tej odpowiedzialności i przekreślenia w tym wypadku zasady winy, wskazuje, że konstrukcja tzw. zawinionej niepoczytalności nie stanowi wyjątku od zasady winy, a jedynie od zasady koincydencji czasowej czynu i winy. Do zawinienia dochodzi bowiem na przedpolu czynu zabronionego Zob. A. Liszewska, Odpowiedzialność karna za popełnienie czynu zabronionego w stanie tak zwanej zawinionej niepoczytalności, „Nowa Kodyfikacja Prawa Karnego” 2017/63, s. 392. . Głównym zarzutem podnoszonym przeciwko takiemu ujęciu zasady winy na gruncie art. 31 § 3 k.k. jest wskazanie, że przed czasem czynu zabronionego można mówić najwyżej o jakiejś winie moralnej, nie zaś o winie w znaczeniu art. 1 § 3 k.k. Zob. K. Buchała, Zawinienie na przedpolu czynu zabronionego. Wybrane problemy, „Przegląd Prawa Karnego” 1995/12, s. 13.
Pierwsze z zarysowanych stanowisk, wskazujące, że art. 31 § 3 k.k. jest wyjątkiem od zasady winy na rzecz ochrony dóbr, jest z pewnością bardziej kategoryczne i klarowne, co nie znaczy, że łatwiejsze do przyjęcia. Za słuszne należy uznać wątpliwości co do tego, czy kreowany rzekomo przez art. 31 § 3 k.k. wyjątek od zasady winy nie powinien mieć wyraźnego konstytucyjnego umocowania Zob. A. Zoll, (w:) Kodeks, nb 45 i J. Giezek, K. Lipiński, Kilka…, s. 30. . Ponadto, ze względu na chociażby całą ewolucję prawa karnego od początkowej odpowiedzialności obiektywnej za skutek do wykształcenia subiektywizmu, zasady winy, czy wreszcie znamion strony podmiotowej, trudno jest przyjąć, że stan nietrzeźwości albo odurzenia niepoczytalnego sprawcy jest po prostu, co do zasady, obiektywnym warunkiem karalności. Dlatego też warto może zadać sobie trud, by poszukać takiego ujęcia konstrukcji zawinionej niepoczytalności, które pozwoli uniknąć czynienia wyjątków od zasady nullum crimen sine culpa.
Postulat nowelizacji art. 31 § 3 k.k.
Rozważania analizujące możliwość obrony zasady winy na gruncie niepoczytalności spowodowanej stanem nietrzeźwości lub odurzenia rozbudowała A. Barczak-Oplustil. Wskazuje ona, że możliwe jest sformułowanie takich przesłanek zawinienia na przedpolu czynu zabronionego, by wina, mimo braku koincydencji czasowej z samym czynem, była z nim powiązana przedmiotowo. Konstrukcja z art. 31 § 1 k.k. pozostawałaby wówczas najwyżej wyjątkiem od zasady koincydencji, ale nie od zasady winy Zob. A. Barczak-Oplustil, Zasada koincydencji winy i czynu w Kodeksie karnym, Kraków 2016, s. 131. . Jak wyjaśnia A. Barczak-Oplustil, „(…) wina czynu nie oznacza winy w czasie czynu, ale winę, dla której punktem odniesienia jest popełniony czyn zabroniony. Badamy, czy sprawca był winny popełnienia tego czynu, ale kryteria o tym decydujące wychodzą poza granicę czynu” A. Barczak-Oplustil, Zasada…, s. 221. Por. M. Małecki, Przypisanie winy. Podstawy teorii ekskulpantów, Kraków 2019, s. 142–143. . Kryterium z przedpola czynu, które miałoby decydować o przypisaniu winy sprawcy niepoczytanemu na skutek nietrzeźwości lub odurzenia, to zaistnienie konkretnych okoliczności zmieniających ocenę etyczną stanu niepoczytalności, w jakim był sprawca w czasie czynu A. Barczak-Oplustil, Zasada…, s. 272. . Okoliczności te to przede wszystkim wprawienie się przez sprawcę w stan nietrzeźwości lub odurzenia. To one są czynnikiem, który mógłby niepoczytalność sprawcy czynić karnoprawnie nieistotną i w konsekwencji prowadzić do możliwości przypisania mu winy. Jak jednak wskazuje A. Barczak-Oplustil, obecna regulacja art. 31 § 3 k.k. jest niewystarczająca do mówienia o zawinieniu niepoczytalnego sprawcy na przedpolu czynu zabronionego, a tym samym utrzymania zasady winy i odrzucenia odpowiedzialności obiektywnej Zob. A. Barczak-Oplustil, Zasada…, s. 290. . Statuowany przez art. 31 § 3 k.k. po stronie sprawcy wymóg przewidywania możliwości znalezienia się na skutek nietrzeźwości lub odurzenia w stanie niepoczytalności ma charakter obiektywny, a nadto przepis ten nie wymaga przewidywania przez sprawcę możliwości popełnienia w stanie niepoczytalności czynu zabronionego. Jak wskazuje A. Barczak-Oplustil, samo spożywanie alkoholu, nawet prowadzące do niepoczytalności, nie jest czynem zabronionym i nie sposób na podstawie takiego zachowania się sprawcy mówić o jego zawinieniu Zob. A. Barczak-Oplustil, Zasada…, s. 291. . W oparciu o powyższe argumenty A. Barczak-Oplustil zaproponowała zmianę brzmienia art. 31 § 3 k.k. na następujące. „Przepisów art. 31 § 1 i 2 nie stosuje się, gdy wyłączenie albo ograniczenie poczytalności, o którym mowa w tych przepisach, jest zawinione, chyba że sprawca nie mógł przewidzieć, że w tym stanie popełni przypisany mu czyn zabroniony. W sytuacji, o której mowa w art. 31 § 1, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary” A. Barczak-Oplustil, Zasada…, s. 307. . Taki kształt przepisu art. 31 § 3 k.k. nie ogranicza przyczyn tzw. zawinionej niepoczytalności jedynie do stanu nietrzeźwości lub odurzenia. Wymaga jednak wykazania, że sprawca na przedpolu czynu zabronionego naruszył reguły, których przestrzeganie miało uchronić przez realizacją tego czynu Zob. A. Barczak-Oplustil, Zasada…, s. 305–306. .
Propozycja odmiennej interpretacji art. 31 § 3 k.k.
Próba uniknięcia traktowania art. 31 § 3 k.k. jako przejawu odpowiedzialności obiektywnej została podjęta również przez J. Giezka i K. Lipińskiego. Wskazują oni, że możliwa jest taka interpretacja art. 31 § 3 k.k., która nie będzie uniezależniała odpowiedzialności karnej od zawinienia J. Giezek, K. Lipiński, Kilka…, s. 29. . Dla interpretacji tej kluczowa, zdaniem autorów, jest odpowiedź na pytanie, co powinno być objęte zakresem przewidywania sprawcy, o którym mowa w art. 31 § 3 k.k., aby można mu było przypisać winę J. Giezek, K. Lipiński, Kilka…, s. 30. . Jak uważają J. Giezek oraz K. Lipiński, interpretacja art. 31 § 3 k.k. z uwzględnieniem treści art. 31 § 1 i 2 k.k. oraz socjologicznego ujęcia czynu wskazuje, że nietrzeźwemu lub odurzonemu niepoczytalnemu sprawcy możemy przypisać winę wówczas, gdy przewidywał on, że wprawienie się w stan nietrzeźwości lub odurzenia powodujący niepoczytalność następuje w okolicznościach mogących sprzyjać popełnieniu czynu zabronionego Zob. J. Giezek, K. Lipiński, Kilka… s. 31. . Co za tym idzie, o zawinieniu na przedpolu czynu zabronionego na gruncie art. 31 § 3 k.k. należałoby mówić tylko wówczas, gdy sprawca, wprawiając się stan nietrzeźwości lub odurzenia, znajdował się w sytuacji, która, ze względu na potrzebę ochrony określonych dóbr, wymagała od niego zachowania trzeźwości. Jak podają wspomniani autorzy, „zastosowanie przepisów art. 31 § 1 i 2 k.k. należałoby wyłączyć jedynie wówczas, gdyby sprawca wprawił się w eliminujący poczytalność stan nietrzeźwości lub odurzenia mimo wystąpienia okoliczności, które – ze względu na interakcje z relewantnymi z punktu widzenia prawa karnego dobrami prawnymi – wskazywałyby na potrzebę (wymagalność) zachowania zdolności pozwalającej na rozpoznanie znaczenia swojego czynu oraz pokierowania swoim postępowaniem” J. Giezek, K. Lipiński, Kilka…, s. 32. . Zastosowanie art. 31 § 3 k.k., w myśl propozycji J. Giezka i K. Lipińskiego, zostałoby więc ograniczone tylko do czynów tych sprawców, którzy mimo przewidywalnej potrzeby zachowania poczytalności wprawili się w stan nietrzeźwości lub odurzenia, który poczytalność tę wyłączył. Poza zakresem zastosowania art. 31 § 3 k.k. zalazłyby się zaś czyny sprawców, którzy nie przewidywali i nie mieli nawet możliwości przewidzenia, że ich niepoczytalność wywołana stanem nietrzeźwości lub odurzenia może chociażby potencjalnie przełożyć się na popełnienie czynu zabronionego Zob. J. Giezek, K. Lipiński, Kilka…, s. 31. .
W podobnym kierunku zdają się zmierzać rozważania P. Zakrzewskiego. Jak wskazuje ten autor, „wprowadzenie się w stan upojenia alkoholowego, gdy wymagana jest od nas ochrona dobra prawnego, a stan ten taką ochronę uniemożliwi albo utrudni i jednocześnie możliwe jest przewidzenie tej zależności, stanowi jednocześnie zachowanie naruszające reguły postępowania z dobrem prawnym oraz zawinione” P. Zakrzewski, Stopniowanie winy w prawie karnym, Warszawa 2016, s. 429. . W konsekwencji również ten autor ogranicza zastosowanie art. 31 § 3 k.k., stwierdzając, że „Ilekroć możliwa będzie pozytywna odpowiedź na pytanie, czy jednostka powinna była się w danej sytuacji nie wprowadzać w stan niepoczytalności, gdyż okoliczności były tego rodzaju, iż przedmiotowo, konkretnie i indywidualnie było przewidywalne, że wprawienie się w stan odurzenia stanowić będzie naruszenie reguły postępowania z dobrem prawnym, tylekroć znajdzie zastosowanie art. 31 § 3 k.k.” P. Zakrzewski, Stopniowanie…, s. 438.
Stanowisko własne
Odnosząc się do przedstawionych wyżej stanowisk, próbujących utrzymać zasadę winy na gruncie art. 31 § 3 k.k. bądź to przez jego nowelizację (stanowisko A. Barczak-Oplustil), bądź to przez jego odpowiednią wykładnię (stanowisko J. Giezka i K. Lipińskiego oraz chyba P. Zakrzewskiego), stwierdzić należy, że z pewnością dostarczają one wartościowych argumentów pozwalających polemizować z poglądem o konieczności postrzegania tego przepisu jako przykładu odpowiedzialności obiektywnej.
Słusznie dostrzega A. Barczak-Oplustil, że kryteria decydujące o tym, czy sprawca był winny popełnienia danego czynu, mogą być związane z jego przedpolem. Z podobną sytuacją mamy zresztą do czynienia chociażby w przypadku nieusprawiedliwionych błędów, kiedy kryteria oceny, czy dany błąd był usprawiedliwiony, czy też nie, pochodzą zazwyczaj właśnie z przedpola czynu zabronionego, w którym błąd ten się przejawił. Wątpliwości może natomiast wzbudzać zasadność zaproponowanej przez A. Barczak-Oplustil nowelizacji art. 31 § 3 k.k. Sformułowany przez autorkę postulat de lege ferenda podyktowany jest przede wszystkim stwierdzeniem, że kreowany przez art. 31 § 3 k.k. wymóg przewidywania przez sprawcę wywołania stanu niepoczytalności na skutek nietrzeźwości lub odurzenia ma charakter obiektywny. Ponadto, zdaniem A. Barczak-Oplustil, przewidywanie takie, nawet o charakterze subiektywnym, to za mało, by można było mówić o zawinieniu na przedpolu czynu przez niepoczytalnego sprawcę. Wystarczający byłby dopiero wymóg przewidywania przez niego możliwości popełnienia w stanie niepoczytalności konkretnego czynu zabronionego Zob. A. Barczak-Oplustil, Zasada…, s. 291. . Zauważyć jednak należy, że treść art. 31 § 3 k.k. nie przesądza o tym, że wymóg przewidywania po stronie sprawcy wywołania stanu niepoczytalności ma charakter obiektywny Zob. M. Kowalewska-Łukuć, Wina w prawie karnym, Warszawa 2019, s. 162. . Nadto stawianie wymogu, by sprawca przewidywał, że będąc niepoczytalnym, popełni konkretny czyn zabroniony, jest chyba zbyt daleko idące. Trudno sensownie zakładać, że sprawca, o którym mowa w art. 31 § 3 k.k., tj. wprawiający się na etapie przedpola czynu zabronionego w stan nietrzeźwości lub odurzenia, który prowadzi w konsekwencji do jego niepoczytalności, miałby zawsze, już wtedy, przewidywać, że będąc niepoczytalnym, popełni określony czyn zabroniony. Wydaje się, że wcale nierzadkie są przypadki, w których sprawca, wprawiając się w stan nietrzeźwości lub odurzenia prowadzący do jego niepoczytalności, dopuszcza w konsekwencji możliwość naruszenia, lub raczej może narażenia jakiegoś dobra prawnie chronionego na niebezpieczeństwo, ale w swej świadomości nie precyzuje sposobu tego naruszenia bądź narażenia, jak i nawet czasami rodzaju samego dobra. Nie sposób chyba w takich przypadkach stwierdzić, że sprawca, doprowadzając się do stanu niepoczytalności, przewidywał możliwość popełnienia konkretnego czynu zabronionego Do tego dochodzą jeszcze dość poważne trudności natury dowodowej, które zauważa zresztą również A. Barczak-Oplustil i proponuje w związku z tym, by postawienie zarzutu przy zawinionej niepoczytalności było wyłączone w wypadku wykazania, że sprawca nie mógł przewidzieć, że w stanie niepoczytalności dopuści się konkretnego czynu zabronionego – zob. A. Barczak-Oplustil, Zasada…, s. 306. Zaznaczyć jeszcze trzeba, że propozycja, by w stosunku do sprawcy, który stał się niepoczytalny przez swój stan nietrzeźwości lub odurzenia, formułować wymóg przewidywalności popełnienia konkretnego czynu zabronionego, była już zgłaszana podczas prac nad tworzeniem Kodeksu karnego z 1997 r. Została wówczas odrzucona właśnie ze względu na potencjalne trudności na płaszczyźnie dowodowej – zob. P. Kardas, M. Rodzynkiewicz, Projekt kodeksu karnego w świetle opinii sędziów i prokuratorów (wyłączenie odpowiedzialności karnej, kary), cz. II, „Wojskowy Przegląd Prawniczy” 1995/3–4, s. 41–43. . Postulowane przez A. Barczak--Oplustil nowe brzmienie art. 31 § 3 k.k. nie operuje wprawdzie wymogiem przewidywania popełnienia czynu zabronionego Przypomnijmy, że przepis ten miałby mieć następującą treść: „Przepisów art. 31 § 1 i 2 nie stosuje się, gdy wyłączenie albo ograniczenie poczytalności, o którym mowa w tych przepisach, jest zawinione, chyba że sprawca nie mógł przewidzieć, że w tym stanie popełni przypisany mu czyn zabroniony. W sytuacji, o której mowa w art. 31 § 1, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary” – A. Barczak-Oplustil, Zasada…, s. 307. , ale autorka w swych rozważaniach wskazuje, że tak rozumiałaby zawinioną niepoczytalność. Stwierdza bowiem, że „(…) konieczne dla spełnienia funkcji legitymującej winy będzie wprowadzenie dodatkowego warunku, zgodnie z którym przypisanie sprawcy winy możliwe będzie dopiero w sytuacji, gdy wykażemy, że miał on możliwość przewidzenia w czasie naruszenia reguł nie tylko stanu niepoczytalności, ale także tego, że w tym stanie może popełnić dokonany przez niego ostatecznie czyn zabroniony” A. Barczak-Oplustil, Zasada…, s. 306. .
W związku z powyższymi wątpliwościami co do postulowanego de lege ferenda kształtu art. 31 § 3 k.k. rozważenia wymaga stanowisko zakładające możliwość odszukania elementu winy w jego obecnej treści. Jak wskazują J. Giezek i K. Lipiński, interpretacja treści art. 31 § 3 k.k. uwzględniająca konstrukcję samej niepoczytalności z art. 31 § 1 k.k. pozwala na wniosek, że niepoczytalny sprawca, któremu chcemy przypisać winę na podstawie art. 31 § 3 k.k., powinien przewidywać, że sytuacja, w której wprawia się w stan nietrzeźwości lub odurzenia prowadzący do jego niepoczytalności, może sprzyjać popełnieniu czynu zabronionego Zob. J. Giezek, K. Lipiński, Kilka…, s. 31. . Winę sprawcy należałoby tutaj chyba sprowadzić do okoliczności, że jeszcze na przedpolu czynu zabronionego, pomimo rozpoznanej lub też rozpoznawalnej potrzeby zachowania poczytalności, podyktowanej danym kontekstem sytuacyjnym, związanym z ochroną określonych dóbr prawnych, wprawił się w stan nietrzeźwości lub odurzenia, czym swoją poczytalność wyłączył, co w konsekwencji zniweczyło możliwość ochrony tych dóbr i doprowadziło do popełnienia przezeń czynu zabronionego Zob. J. Giezek, K. Lipiński, Kilka…, s. 32. .
Propozycja rozumienia zawinionej niepoczytalności sformułowana przez J. Giezka i K. Lipińskiego wydaje się być przekonująca, pod warunkiem jednak, że rzeczywiście możliwa jest taka interpretacja art. 31 § 3 k.k. Dominujące jest bowiem stanowisko wskazujące, że jedyna informacja, jaka płynie z tego przepisu w kwestii zakresu świadomości sprawcy, to wymóg przewidywania lub możliwości przewidywania tylko wyłączenia albo ograniczenia poczytalności Zob. m.in. A. Barczak-Oplustil, Zasada…, s. 290, A. Zoll (w:) Kodeks, nb 48, P. Daniluk, Komentarz do art. 31 k.k. (w:) Kodeks karny. Komentarz, red. R. Stefański, Warszawa 2019, Legalis/el., nb 30. . Zgodzić trzeba się jednak z J. Giezkiem i K. Lipińskim, że dopiero odniesienie się przy analizie art. 31 § 3 k.k. do konstrukcji samej niepoczytalności uregulowanej w art. 31 § 1 k.k. pozwala na pełną rekonstrukcję wymogów co do zakresu świadomości sprawcy, o którym mowa w art. 31 § 3 k.k. J. Giezek, K. Lipiński, Kilka…, s. 30.
Zgodnie z art. 31 § 1 k.k. „Nie popełnia przestępstwa, kto, z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych, nie mógł w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem”. Mowa jest w tym przepisie o rozpoznaniu znaczenia czynu oraz o pokierowaniu postępowaniem. Niepoczytalny sprawca, o którym mowa w art. 31 § 3 k.k., musi więc, przewidując stan swojej niepoczytalności, przewidywać tym samym, w myśl tego, jak zdefiniowana jest niepoczytalność w art. 31 § 1 k.k., że może dopuszczać się w stanie niepoczytalności zachowań będących czynami. Posługując się tu socjologicznym ujęciem czynu, rzeczywiście oczekiwać można, że czyny tego sprawcy będą wchodzić w jakąkolwiek interakcję z jego otoczeniem Zob. J. Giezek, K. Lipiński, Kilka…, s. 30–31. . W tym kontekście istotna staje się sytuacja, w której sprawca wprawia się w stan nietrzeźwości lub odurzenia. Jeśli jest to sytuacja, w której możliwe są interakcje z dobrami chronionymi prawem, potencjalnie chociażby wymagające zachowania trzeźwości umysłu, czy mówiąc wprost poczytalności (np. opieka nad dzieckiem, przebywanie w dużym skupisku ludzi, np. na imprezie masowej), to wydaje się, że wprawienie się wówczas przez sprawcę w stan nietrzeźwości lub odurzenia, prowadzący do jego niepoczytalności, a w konsekwencji do popełnienia czynu zabronionego, uznawać można za element jego winy, lokujący się na przedpolu czynu zabronionego.
Do podobnego wniosku dochodzi K. Piech, wskazując, że przyjęta przez J. Giezka i K. Lipińskiego interpretacja art. 31 § 3 k.k. „wydaje się najlepiej odpowiadać intencji racjonalnego ustawodawcy, który przecież nie zakazuje samego wprawienia się w stan nietrzeźwości lub odurzenia, nie przewidując za to jakiejkolwiek sankcji karnej, penalizuje natomiast czyn zabroniony popełniony w takim właśnie stanie” K. Piech, Zawinienie na przedpolu czynu zabronionego a wprawienie się w stan niepoczytalności przez sprawcę uzależnionego, „Czasopismo Prawa Karnego i Nauk Penalnych” 2019/1, s. 83. . Zgodzić należy się z tym twierdzeniem K. Piech. Wykładnia funkcjonalna art. 31 § 3 k.k. zdaje się sugerować, że ratio legis tego przepisu nie jest pociąganie do odpowiedzialności karnej bez wyjątku wszystkich niepoczytalnych sprawców czynów zabronionych, których niepoczytalność wynikała ze stanu nietrzeźwości lub odurzenia, ale takich, którym w związku z powstaniem u nich stanu niepoczytalności i popełnionym następnie czynem zabronionym można postawić zarzut. Wprawianie się w stan nietrzeźwości lub odurzenia, nawet takie prowadzące do wyłączenia poczytalności, nie jest prawnokarnie relewantne. Staje się przedmiotem prawa karnego dopiero wówczas, gdy w konsekwencji narusza dobra prawnie chronione, i dopiero wówczas, gdy możemy z tytułu tego naruszenia uczynić jego sprawcy zarzut. Podstawą zarzutu musi zaś być jakiś element zawinienia po stronie sprawcy. Elementem tym na gruncie art. 31 § 3 k.k. zdaje się być przewidywalność chociażby ryzyka naruszenia jakiegoś dobra już w momencie wprawiania się w stan nietrzeźwości lub odurzenia, która jednak nie powstrzymała sprawcy przed wyłączeniem, względnie ograniczeniem swojej poczytalności.
Wnioski
W związku z powyższym podkreślić raz jeszcze należy, że zaproponowana przez J. Giezka i K. Lipińskiego interpretacja art. 31 § 3 k.k. zawęża jego zastosowanie tylko do tych przypadków, w których sprawcy można zarzucić, że jeszcze na przedpolu czynu zabronionego przewidywał lub mógł przewiedzieć, że będąc niepoczytalnym na skutek wprawienia się w stan nietrzeźwości lub odurzenia, będzie stwarzał tym samym niebezpieczeństwo naruszenia dóbr prawnie chronionych, co de facto doprowadzić może do popełnienia czynu zabronionego. Poza zakresem regulacji z art. 31 § 3 k.k. pozostają zaś te przypadki, w których sprawca wprawił się w stan nietrzeźwości lub odurzenia prowadzący do niepoczytalności, w sytuacji, w jakiej nie przewidywał i raczej nie mógł przewidzieć, że będzie podejmował czyny mogące mieć jakiekolwiek karnoprawne znaczenie.
Taka interpretacja art. 31 § 3 k.k. zdaje się „ratować” zasadę nullum crimen sine culpa na gruncie tego przepisu, a z pewnością zaprzecza twierdzeniu, by odpowiedzialność na jego podstawie była odpowiedzialnością czysto obiektywną Przedmiotowa interpretacja znajduje również oparcie w zaproponowanym ujęciu winy jako zarzutu stawianego sprawcy czynu zabronionego w oparciu o spełnienie przez ten czyn warunku kognitywnego i warunku kontroli – zob. M. Kowalewska-Łukuć, Wina…, s. 141. W czynie zabronionym popełnionym przez sprawcę, o którym mowa w art. 31 § 3 k.k., warunek kognitywny i warunek kontroli nie są spełnione. Zasadniczo więc wina nie powinna zostać mu przypisana. Jeżeli jednak wyłączenie poczytalności przez wprawienie się w stan nietrzeźwości lub odurzenia było dla sprawcy przewidywalne (warunek kognitywny) i zależne od jego niezakłóconej woli (warunek kontroli), to zmianie ulega ocena czynu sprawcy. Mimo braku spełnienia się warunku kognitywnego i warunku kontroli w samym czynie wina zostaje sprawcy przypisana ze względu na spełnienie się tych warunków na przedpolu czynu zabronionego – zob. M. Kowalewska-Łukuć, Wina…, s. 190–191. Idąc dalej – jeżeli narażenie bądź naruszenie dobra chronionego prawem nie było dla sprawcy wprawiającego się stan nietrzeźwości lub odurzenia przewidywalne (kolejny element warunku kognitywnego), to zasadna jest dalsza zmiana oceny zachowania się sprawcy, prowadząca do zawieszenia uczynienia mu zarzutu. Krótko mówiąc, wina nie powinna wówczas zostać sprawcy przypisana, ze względu na szczególny element wpływający na ziszczenie się warunku kognitywnego. Elementem tym jest właśnie wyżej wskazana nieprzewidywalność. .