Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 12/2018

Subiektywny i obiektywny komponent współsprawstwa jako przyczynek do rozważań nad problemem rozgraniczania współsprawstwa i pomocnictwa

Udostępnij

P rzypisanie odpowiedzialności karnej kilku osobom za jedno wspólnie przedsięwzięte zachowanie przestępcze z wykorzystaniem konstrukcji współsprawstwa postrzegane jest niekiedy, zwłaszcza w praktyce, jako jedna z form prowadzących do złagodzenia wymogów dowodowych. Tymczasem tego rodzaju zbiorcze przypisanie odpowiedzialności za całość wspólnie realizowanego zdarzenia wymaga poczynienia szeregu dodatkowych ustaleń faktycznych, koniecznych dla udowodnienia realizacji znamion wspólnie i w porozumieniu, a przy tym wnikliwej oceny pojedynczych zachowań każdego ze współdziałających – zwłaszcza w przypadkach pozostających już prima facie na styku współsprawstwa i pomocnictwa. Co istotne, ocena ta musi uwzględniać nie tylko precyzyjną analizę zachowania przestępnego tempore criminis, ale także, z równą starannością, etap je poprzedzający, co w dalszej kolejności pozwoli na potwierdzenie bądź wykluczenie istnienia charakterystycznego dla współsprawstwa porozumienia współdziałających. Oba te komponenty, określane w literaturze jako subiektywny i obiektywny, stanowią powiązane ze sobą w sposób nierozerwalny warunki przypisania odpowiedzialności za współsprawstwo. Będące rezultatem ich analizy wzajemne zależności nie tylko pozwalają na sprecyzowanie wymogów koniecznych dla przypisania współsprawstwa, ale także zarysowują trudną niekiedy do uchwycenia granicę pomiędzy współsprawstwem a pomocnictwem.

Zachowanie sprawcze jako podstawa karnoprawnego wartościowania w przypadku odpowiedzialności karnej za współsprawstwo – element obiektywny współsprawstwa

Zastosowanie opisanej w art. 18 § 1 zdanie 2 k.k. konstrukcji współsprawstwa wymaga podjęcia przez określoną osobę zachowania sprawczego, charakteryzującego dany czyn zabroniony, wspólnie i w porozumieniu z innymi. Podstawą odpowiedzialności karnej współsprawcy, pomimo że ostatecznie przypisywane jest mu całe zdarzenie przestępne, nadal pozostaje jego uzewnętrznione i obiektywnie obserwowalne, a ponadto zależne od jego woli zachowanie, które realizuje znamiona określonego typu czynu zabronionego, z tą jednak różnicą, że zachowanie to ma być podjęte wspólnie z inną osobą lub osobami, a ponadto ma ono stanowić realizację zawartego wcześniej (najpóźniej zaś w momencie przystąpienia do realizacji znamion) porozumienia. Tym samym fundamentalny dla przesądzenia odpowiedzialności karnej warunek, aby zachowanie konkretnej osoby wypełniało znamiona określone w ustawie karnej, musi podlegać reinterpretacji w tym znaczeniu, że w przypadku współsprawstwa sposób odczytywania znamienia czynnościowego określonego typu czynu zabronionego będzie nieco odmienny, bowiem czynność sprawcza realizowana ma być wspólnie przez dwie lub więcej osób, zgodnie z podziałem ról, jaki przewidziano w ramach zawiązanego między nimi porozumienia.

Jednocześnie można zauważyć, że relacja zachowań poszczególnych współsprawców w perspektywie przesłanki realizacji znamion określonego typu czynu zabronionego może przybierać odmienny rodzajowo charakter. W tym kontekście w piśmiennictwie i judykaturze wyróżnia się trzy odmiany współsprawstwa:

  1. tzw. współsprawstwo równoległe, polegające na wypełnieniu samoistnie przez zachowanie każdego ze współdziałających wszystkich znamion typu czynu zabronionego przy jednoczesnym istnieniu między współdziałającymi porozumienia co do wspólnego wykonania tego czynu i świadomości jego wspólnego wykonania;
  2. tzw. współsprawstwo dopełniające (właściwe), polegające na wypełnieniu przez jednego ze współdziałających wszystkich znamion oraz realizacji części znamion przez drugiego ze współdziałających lub na wypełnieniu przez każdego ze współdziałających na podstawie porozumienia jedynie części znamion czynu zabronione go, przy czym po złożeniu ich zachowań i uczynieniu z nich jednej podstawy wartościowania łącznie doprowadzą one do wypełnienia wszystkich znamion czynu zabronionego;
  3. współsprawstwo w tzw. ujęciu materialno-obiektywnym, polegające na wypełnieniu przez niektórych współdziałających znamion czynu zabronionego oraz takim zachowaniu co najmniej jednego z nich, które nie stanowiąc realizacji żadnego z elementów czynu zabronionego, stanowi jednak istotny wkład w realizację wspólnego przedsięwzięcia wyrażający się w tym, że bez jego udziału w ogóle nie doszłoby do jego popełnienia lub też doszłoby do jego popełnienia w inny sposóbPor. P. Kardas (w:) Kodeks karny. Część ogólna. Tom I. Komentarz do art. 1–52, red. W. Wróbel, A. Zoll, Warszawa 2016, s. 392..

Mając powyższe na uwadze, można dostrzec, że konsekwencją istnienia warunku wspólnego wykonywania czynu zabronionego jest istotna modyfikacja w zakresie rozumienia przesłanki realizacji znamienia czynnościowego określonego typu czynu zabronionego, stanowiącej jedną z podstaw przypisania odpowiedzialności za przestępstwo.

W pierwszej z opisanych wyżej odmian współsprawstwa, tj. współsprawstwa równoległego, przesłanka realizacji znamienia czasownikowego spełniona jest co do zachowań każdego ze współsprawców, przy czym podstawą wartościowania w odniesieniu do każdego z nich – z uwagi na podjęcie owych zachowań wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami – będzie suma zachowań wszystkich współsprawców, skutkiem czego istotnemu zwiększeniu w stosunku do ich zachowań ocenianych odrębnie ulegnie kwantum zarzuconego im bezprawia.

Z kolei w drugiej z omawianych sytuacji, w przypadku współsprawstwa dopełniającego, dopiero owo zsumowanie zachowań poszczególnych współsprawców pozwoli na przypisanie każdemu z nich realizacji znamienia czasownikowego określonego typu czynu zabronionego. W przypadku bowiem tych współdziałających, których zachowania wypełniają wyłącznie fragment tego znamienia, przypisanie im odpowiedzialności karnej nie byłoby możliwe, gdyby nie owa łączna ocena całego zdarzenia przestępnego.

Zasadniczą modyfikację w rozumieniu przesłanki realizacji znamienia czynnościowego przewiduje trzecia z opisanych wyżej odmian współsprawstwa, będąca wyrazem tzw. teorii materialno-obiektywnej. Pozwala ona na przypisanie odpowiedzialności za określony typ czynu zabronionego niejako w oderwaniu od warunku realizacji znamienia czynności wykonawczej. Brak realizacji tego znamienia poprzez zachowanie określonej osoby kompensowany jest z jednej strony tym, że zachowanie to realizowane jest wspólnie z innymi oraz w wykonaniu wcześniej zawartego porozumienia, z drugiej zaś – musi ono wypełnić warunek istotnego powiązania z czynami pozostałych współdziałających, co do których przesłanka realizacji znamienia czynnościowego pozostaje spełniona.

W tym sensie konstrukcja współsprawstwa może rodzić pewne skojarzenia z instytucją czynu ciągłego, gdzie podstawą wartościowania czyni się również kilka zachowań – z tą jednak różnicą, że ich autorem pozostaje ten sam sprawca, wobec czego potrzeba ich klamrowego spięcia wynika z podjęcia ich, co oczywiste, w różnym czasie. Poszczególne zachowania wchodzące w skład czynu ciągłego mogą przy tym:

  1. samodzielnie stanowić podstawę przypisania odpowiedzialności karnej za przestępstwo;
  2. samodzielnie stanowić podstawę przypisania odpowiedzialności za wykroczenie, a dopiero spięcie ich klamrą ciągłości daje podstawę przypisania odpowiedzialności za przestępstwo;
  3. samodzielnie nie wypełniać znamion przestępstwa ani wykroczeniaTamże, s. 218..

Konsekwencją uczynienia kilku zachowań jedną podstawą wartościowania może być zatem – podobnie jak w przypadku współsprawstwa – nie tylko zwiększenie zawartości bezprawia tak jednolicie ocenianego kompleksu zachowań, ale niekiedy dopiero powstanie możliwości przypisania odpowiedzialności za przestępstwo.

Należy jednak zauważyć, że w świetle istnienia powyższych zależności pomiędzy zachowaniami poszczególnych współsprawców w doktrynie i orzecznictwie różnie ujmuje się warunki, jakie spełniać muszą ich jednostkowe zachowania sprawcze, aby móc wejść w skład owego łącznie ocenianego kompleksu zachowań, a przez to stanowić podstawę przypisania odpowiedzialności za przestępstwo realizowane w formie współsprawstwa.

W świetle teorii formalno-obiektywnej współsprawstwa uznaje się, że za współsprawcę może być uznany tylko ten, kto swoim jednostkowym zachowaniem realizuje przynajmniej w części znamiona typu czynu zabronionego, w szczególności zaś realizuje przynajmniej w części znamię czasownikoweZob. P. Kardas, Teoretyczne podstawy odpowiedzialności za przestępne współdziałanie, Zakamycze 2001, s. 480 i n.; tenże, (w:) Kodeks, s. 397–398; A. Liszewska, Współdziałanie przestępne w polskim prawie karnym. Analiza dogmatyczna, Łódź 2004, s. 50 i n.; wyrok SN z 20 stycznia 2004 r., WA 65/03, LEX nr 162424; wyrok SN z 23 listopada 2004 r., WA 22/04, LEX nr 163231; wyrok SA we Wrocławiu z 13 lipca 2006 r., II AKa 163/06, LEX nr 190473.. Według tej teorii brak realizacji chociażby fragmentu znamion określonych w przepisie części szczególnej wyklucza możliwość przyjęcia sprawstwa z uwagi na fakt, że w takim wypadku nie sposób przyjąć „wykonania” czynu zabronionegoP. Kardas, (w:) Kodeks, s. 398..

Z kolei na gruncie teorii materialno-obiektywnej współsprawstwa za współsprawcę może być uznany także ten, kto swym zachowaniem nie realizuje żadnego ze znamion typu czynu zabronionego, w szczególności – jego zachowanie samoistnie nie realizuje znamienia czynnościowego, jednakże stanowi ono istotny wkład w popełnienie czynu zabronionego przez inną osobę lub osoby w tym sensie, że bez jego zachowania do realizacji znamion czynu zabronionego przez inną osobę lub osoby by nie doszło albo doszłoby w inny sposóbZob. A. Wąsek, Współsprawstwo w polskim prawie karnym, Warszawa 1977, s. 116 i n; A. Wąsek, (w:) Kodeks karny. Komentarz, t. I, Gdańsk 1999, s. 250 i n.; postanowienie SN z 20 kwietnia 2004 r., V KK 351/03, LEX nr 106651; postanowienie SN z 1 marca 2005 r., III KK 208/04, LEX nr 151500; wyrok SA w Katowicach z 16 lutego 2006 r., II AKa 15/06, LEX nr 191761; postanowienie SN z 2 marca 2006 r., II KK 7/06, LEX nr 196995; wyrok SN z 29 czerwca 2006 r., V KK 391/05, LEX nr 296505..

Podkreślić w tym miejscu należy, że tak w piśmiennictwie, jak i w judykaturze zasadniczo odrzuca się możliwość interpretowania konstrukcji współsprawstwa tylko i wyłącznie według tzw. ujęcia subiektywnego, w świetle którego decydującym pozostaje nastawienie psychiczne do czynu, gdzie za współsprawcę uważa się każdą osobę, która działa z wolą sprawczą (cum animo auctori) – bez konieczności ustalenia, że podjęła ona zachowanie sprawcze stanowiące obiektywnie realizację znamion określonego czynu zabronionego.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że niezależnie od przesądzenia słuszności jednej z wymienionych wyżej teorii, w każdym przypadku, gdy analizowana jest odpowiedzialność karna określonej osoby za przestępstwo popełnione w formie współsprawstwa, warunkiem wyjściowym takiej analizy pozostaje podjęcie przez tę osobę określonego zachowania. Współsprawca musi zatem dopuścić się czynu w rozumieniu prawa karnego, który z uwagi na podjęcie go wspólnie i w porozumieniu z inną osobą lub osobami będzie traktowany jako jeden z elementów złożonego podmiotowo kompleksu zachowań wszystkich współdziałających. Z tej też przyczyny wykluczone będzie przyjęcie współsprawstwa w sytuacji, gdy pomiędzy co najmniej dwiema osobami zostanie wprawdzie nawiązane porozumienie co do realizacji znamion danego typu czynu zabronionego, ale nie dojdzie do podjęcia wspólnego zachowania sprawczego. Takie ujęcie znajduje zresztą odzwierciedlenie w samej ustawowej konstrukcji przesłanek współsprawstwa z art. 18 § 1 zd. 2 k.k., które sprowadzają się do konieczności wykazania elementu obiektywnego (przedmiotowego), jakim jest wspólna realizacja znamion czynu zabronionego przez współsprawców, oraz elementu subiektywnego, jakim jest wejście współsprawców w porozumienie co do wspólnej realizacji znamion danego typu czynu zabronionego.

Można przy tym zauważyć, że w tego rodzaju przypadkach ów brak wspólnego wykonania czynu zabronionego może się odnosić zarówno do:

  1. każdego z uczestników porozumienia – co spowoduje, że brak będzie podstaw do przyjęcia współsprawstwa w dokonaniu czynu zabronionego, które nie nastąpiło, jednocześnie jednak nie będzie wykluczone rozważenie możliwości przypisania odpowiedzialności za współsprawstwo w usiłowaniu lub przygotowaniu czynu zabronionego, jak i do
  2. jednego z uczestników porozumienia, przy jednoczesnym wypełnieniu znamion czynu zabronionego przez pozostałych – co spowoduje, że z uwagi na niespełnienie komponenty przedmiotowej (obiektywnej) współsprawstwa w odniesieniu do uczestnika porozumienia, który nie przystąpił do realizacji powierzonego mu w ramach podziału ról zachowania, możliwe będzie rozważenie odpowiedzialności za przygotowanie do popełnienia przestępstwa we współsprawstwie bądź za pomocnictwo do przestępstwa popełnionego przez pozostałych współsprawców – w zależności od charakteru i oceny zachowania sprawczego podjętego na etapie wejścia w porozumienie.

Porozumienie jako element subiektywny współsprawstwa

Charakteryzując zwięźle element subiektywny współsprawstwa, jakim jest porozumienie, zaznaczyć trzeba, że objęte są nim elementy strony przedmiotowej czynu, w tym w szczególności jego warstwa techniczno-wykonawcza, czyli uzgodnienie wspólnego popełnienia przestępstwa, co do zasady powiązane z podziałem rólPor. wyrok SA w Lublinie z 15 czerwca 2000 r., II Aka 70/00, LEX nr 46983.. Z istoty porozumienia wynika zatem konieczność istnienia subiektywnej więzi pomiędzy jego uczestnikami, sprowadzającej się do tego, że każdy z uczestników porozumienia musi mieć świadomość co do tego, że umawia się z inną osobą lub osobami na wspólne wykonanie czynu zabronionego. Każdy z nich musi zatem przynajmniej wiedzieć o istnieniu pozostałych współsprawców oraz zdawać sobie sprawę, że podejmowana przez niego czynność składa się na realizację wspólnie wykonywanej całości przedsięwzięciaP. Kardas, (w:) Kodeks, s. 391 oraz cytowany tamże wyrok SN z 12 grudnia 2002 r., III KKN 371/00, LEX nr 74395.. Ponadto, każda z osób współdziałających w tej formie powinna obejmować zamiarem realizację określonego czynu zabronionego, bowiem element ten zespala ich zachowania, skutkiem czego czyn jednego współsprawcy będzie stanowić dopełnienie zachowań pozostałych oraz możliwe będzie łączne przypisanie każdemu z nich także i tych zachowań, które przedsięwzięli pozostali współsprawcyPor. wyrok SN z 24 maja 1976 r., Rw 189/76, LEX nr 19170..

Trafnie podnosi się w orzecznictwie, że z uwagi na normatywne znaczenie porozumienia, wyznaczającego granice odpowiedzialności karnej, może ono nastąpić najpóźniej w momencie realizacji działań sprawczychWyrok SA w Krakowie z 15 stycznia 2003 r., II AKa 353/02, LEX nr 78603; tak też SA w Katowicach w wyroku z 30 grudnia 2004 r., II AKa 435/04, LEX nr 151782.. Ustawa nie wymaga przy tym żadnej szczególnej formy, w jakiej zawarte miałoby być porozumienie, co przesądza, że może mieć ono albo wyraźny, albo konkludentny charakter.

Wzajemne zależności pomiędzy dwoma konstytutywnymi elementami współsprawstwa jako przyczynek do rozważań nad problemem rozgraniczenia współsprawstwa i pomocnictwa

Warto mieć na uwadze, że przesądzenie jednej ze wskazanych wyżej form zawarcia porozumienia będzie wyznaczać w dalszej kolejności metodę dowodowego odtworzenia jego treści. Jeżeli bowiem porozumienie miało charakter wyraźny i zwerbalizowany, rekonstruowanie poczynionych w jego ramach uzgodnień, w szczególności zaś precyzyjnego podziału ról pomiędzy współsprawców, będzie następowało głównie w oparciu o osobowe źródła dowodowe. Z kolei w przypadku konkludentnego wejścia w porozumienie czynienie ustaleń co do jego treści ograniczone będzie wyłącznie do wnioskowania z okoliczności tempore criminis, tj. z poszczególnych zachowań osób współdziałających, które to zachowania realizowały znamiona określonego typu czynu zabronionego. Mając to na względzie, można zauważyć, że ustalenia dowodowe co do obu z wyszczególnionych wyżej komponentów konstrukcji współsprawstwa pozostają ze sobą w specyficznej relacji. W przypadku gdy porozumienie zawarte przez współdziałających miało charakter wyraźny, ustalenia co do jego treści pozostają niejako autonomicznym obszarem dowodzenia przez sąd orzekający w sprawie, elementy stanu faktycznego dotyczące warstwy wykonawczej mogą zaś służyć jedynie weryfikacji tego, czy uzgodnienia poczynione przez współdziałających na przedpolu wspólnego wykonywania przestępnego przedsięwzięcia zostały rzeczywiście zrealizowane. Znacząco odmiennie relacja ta kształtuje się w przypadku porozumienia o charakterze  konkludentnym. Wówczas bowiem brak jest środków dowodowych pozwalających na precyzyjne i bezpośrednie odtworzenie treści porozumienia na etapie jego zawiązywania, jedynym zaś sposobem jego zrekonstruowania, w tym także odtworzenia uzgodnionego podziału ról, jest wnioskowanie z okoliczności składających się na obiektywny element współsprawstwa, tj. wspólne wykonywanie czynu zabronionego.

Co istotne, powyższe uwagi nie ograniczają się wyłącznie do wyznaczenia powinności dowodowych w ramach postępowania karnego, w którym badana jest odpowiedzialność karna za przestępstwo popełnione w formie współsprawstwa. Wskazane wyżej dwa niezależne obszary dowodzenia mają bowiem niezwykle istotne znaczenie także przy rozgraniczaniu współsprawstwa i pomocnictwa. Zagadnienie to jawi się jako problematyczne w szczególności na gruncie teorii materialno-obiektywnej, która w przeciwieństwie do teorii formalno- -obiektywnej nie przewiduje klarownej granicy pomiędzy tymi formami przestępnego współdziałania. Z tej też przyczyny konieczne jest wypracowanie możliwie precyzyjnych kryteriów pozwalających na ich wzajemne odróżnienie. Kryteria te umiejscowić można na każdym z wytyczonych wyżej dwóch etapów analizy hipotetycznej odpowiedzialności za współsprawstwo. Zasadniczo bowiem przy badaniu tego, czy doszło do realizacji znamion pomocnictwa do dokonania określonego typu czynu zabronionego, podobnie jak przy współsprawstwie, konieczne jest przesądzenie z jednej strony tego, jak sprawca zachowywał się przed dokonaniem, a nadto jak kształtowała się wówczas jego świadomość i wola w odniesieniu do mającego nastąpić w przyszłości przestępnego przedsięwzięcia, z drugiej zaś – niezbędne jest poczynienie ustaleń w zakresie udziału sprawcy w tym czynie już na etapie jego realizacji, a ściślej rzecz ujmując – wykluczenie tego, by swym zachowaniem realizował on wspólnie z innymi osobami znamiona typu czynu zabronionego bądź nie realizując ich, swoim zachowaniem umożliwiał w ogóle bądź warunkował w jej zamierzonym kształcie ową realizację pozostałym osobom – wówczas bowiem zachowanie to spełniałoby warunki przypisania współsprawstwa.

W odniesieniu do zarysowanych wyżej dwóch płaszczyzn wypada wskazać, że właściwe znamię czynnościowe pomocnictwa zostało ujęte w art. 18 § 3 k.k. jako ułatwienie innej osobie popełnienia czynu zabronionego, a nadto uzupełniono je przykładowym wyliczeniem czynności pomocniczych. Znamię to charakteryzuje pomocnictwo popełnione zarówno przez działanie, jak i przez zaniechanie. Ujęcie w ustawie karnej pomocnictwa jako ułatwienia popełnienia innej osobie czynu zabronionego pozwala twierdzić, że z istoty pomocnictwa wynika, że nie musi być ono warunkiem dokonania, a wystarczy, aby ułatwiło ono dokonanie czynu zabronionego przez inną osobę lub osoby. Może być ono działaniem o nieistotnym dla dokonania czynu przestępczego znaczeniu. Zachowanie pomocnika podejmowane jest przy tym z zamiarem ułatwienia innej osobie dokonania czynu zabronionego. Nie działa on zatem w zamiarze wspólnego dokonania czynu zabronionego ani też dokonania go na własny rachunek, lecz jedynie w zamiarze wsparcia sprawcy. Z tej też przyczyny istotnym kryterium odróżniającym współsprawcę od pomocnika jest to, że ten ostatni nie uczestniczy w poprzedzającym dokonanie porozumieniu jako jedna z osób mających odegrać w realizacji przestępnego zdarzenia istotną, określoną rolę. W istocie rola pomocnika kończyć ma się na tym, że ułatwia on realizację znamion przez inną osobę lub osoby. Z kolei współsprawca działać ma z zamiarem wspólnej realizacji znamion, na wspólny rachunek i z tego punktu widzenia podejmuje on działania istotne – zgodnie z podziałem rólWyrok SA w Poznaniu z 22 stycznia 2015 r., II AKa 258/14, LEX nr 1746353..

Przydatny w ramach badania stanów faktycznych pozostających niejako na styku omawianych dwóch form odpowiedzialności za  przestępne współdziałanie może być katalog wymienionych przykładowo czynności ułatwiania wskazany w art. 18 § 3 k.k. W przypadku pomocnictwa czynnego (przez działanie) pozwala on wyróżnić dwie odmiany pomocnictwa – pomocnictwo fizyczne oraz pomocnictwo psychicznePor. A. Wąsek, (w:) Kodeks karny. Komentarz, t. I, Gdańsk 1999, s. 272.. Pomocnictwo fizyczne scharakteryzowane zostało przykładowo jako dostarczenie narzędzi, środka przewozu, udzielanie rady lub informacji. Ta ostatnia forma pomocnictwa może się przejawiać w jakiejkolwiek formie obejmującej przekaz informacyjny związany z okolicznościami istotnymi z punktu widzenia realizacji przez inne osoby znamion czynu zabronionego. Trafnie wskazuje SN, że przekazanie członkom grupy przestępczej informacji dotyczących przewozu pieniędzy „jest sformułowaniem w pełni wystarczającym i prawidłowym dla odzwierciedlenia wyczerpania znamion pomocnictwaPostanowienie SN z 9 czerwca 2004 r., IV KK 407/03, LEX nr 162790.. Z kolei pomocnictwo psychiczne wymaga spełnienia dwóch warunków. Po pierwsze, musi znajdować odzwierciedlenie w świadomości osoby, której udzielane jest wsparcie psychiczne. Po drugie, musi ono mieć istotny wpływ na psychikę tej osoby, analogiczny do tego, jaki realizują czynności polegające na udzielaniu rady lub informacji, pozwalające stwierdzić, że udzielone wsparcie jest ułatwieniem popełnienia czynu zabronionegoPor. wyrok SA w Lublinie z 28 grudnia 2000 r., II AKa 250/00, LEX nr 47648..

W świetle powyższych uwag można stwierdzić, że przestępcza aktywność (bądź pasywność w odniesieniu do pomocnictwa przez zaniechanie) pomocnika kumuluje się zasadniczo na przedpolu wykonania czynności sprawczej, w wykonaniu tym bowiem pomocnik bezpośrednio nie uczestniczy. Z kolei działalność współsprawcy obejmuje zarówno etap ante, jak i tempore factum, przy czym odpowiednio na pierwszym z nich polegać ma ona na wejściu w porozumienie, w ramach którego przewiduje się dla niego konkretną rolę we wspólnym wykonywaniu czynu zabronionego, na drugim zaś współsprawca tę przypisaną mu rolę realizuje.

Mając to wszystko na uwadze, można wywodzić, że przy ocenie zachowania konkretnego sprawcy z zasygnalizowanych dwóch perspektyw czasowych, immanentnych zarówno dla analizy współsprawstwa, jak i pomocnictwa, tj. na moment poprzedzający dokonanie – ze szczególnym uwzględnieniem formy i treści uzgodnień, jakie czynili między sobą współdziałający, oraz roli, jaką owemu konkretnemu sprawcy wówczas przypisano, oraz na moment realizacji znamion określonego typu czynu zabronionego, analizowany przez pryzmat wkładu poszczególnych osób w tę realizację, wyróżnić można następujące układy sytuacyjne:

  1. treść wzajemnych uzgodnień między współdziałającymi miała charakter wyraźny i zwerbalizowany, przy czym owa treść, odtworzona w oparciu o materiał dowodowy, wskazuje na precyzyjny i skonkretyzowany podział ról pomiędzy poszczególnymi uczestnikami przyszłego zdarzenia, a aktywność lub pasywność każdego z nich przewidziana w ramach porozumienia stanowić ma realizację bądź istotny wkład w realizację znamion, na etapie wykonawczym zaś dokonane wcześniej ustalenia zostały w pełni zrealizowane – co pozwalałoby na przypisanie każdemu ze współdziałających przestępstwa w formie dokonanego współsprawstwa;
  2. treść wzajemnych uzgodnień między współdziałającymi miała charakter wyraźny i zwerbalizowany, przy czym owa treść, odtworzona w oparciu o materiał dowodowy, wskazuje na precyzyjny i skonkretyzowany podział ról pomiędzy poszczególnych uczestników przyszłego zdarzenia, a aktywność lub pasywność każdego z nich przewidziana w ramach porozumienia stanowić ma realizację znamion bądź istotny wkład w realizację znamion, na etapie wykonawczym zaś dokonane wcześniej ustalenia nie zostały zrealizowane, albowiem jeden z uczestników porozumienia nie wypełnił w całości swojej roli – co w odniesieniu do tego sprawcy pozwalałoby na przypisanie mu – w zależności od konkretnych okoliczności danego stanu faktycznego – odpowiedzialności za usiłowanie lub przygotowanie do współsprawstwa tego przestępstwa lub pomocnictwo do jego popełnienia;
  3. treść wzajemnych uzgodnień między współdziałającymi miała charakter wyraźny i zwerbalizowany, przy czym owa treść, odtworzona w oparciu o materiał dowodowy, wskazuje na precyzyjny i skonkretyzowany podział ról pomiędzy poszczególnych uczestników przyszłego zdarzenia, w którym to podziale nie uwzględniono żadnej roli dla osoby, której odpowiedzialność karna jest analizowana, bądź wprawdzie taką rolę przewidziano, jednak nie stanowi ona istotnego wkładu w popełnienie planowanego przestępstwa, co koresponduje z tym, że na etapie wykonawczym osoba ta nie brała udziału w realizacji znamion przestępstwa bądź jej zachowanie tempore criminis nie nosiło cech istotnego wkładu w popełnienie przestępstwa przez pozostałych współdziałających, co pozwala przesądzić, iż osobie tej można przypisać (przy spełnieniu pozostałych warunków odpowiedzialności) wyłącznie pomocnictwo do dokonania tego przestępstwa;
  4. porozumienie między współdziałającymi miało charakter konkludentny, na etapie wykonawczym zaś sprawca podejmował zachowania, które stanowiły realizację znamion określonego typu czynu zabronionego bądź istotny wkład w realizację tych znamion – co pozwalałoby na przypisanie mu przestępstwa w formie dokonanego współsprawstwa;
  5. z kolei jeśli porozumienie między współdziałającymi miało charakter konkludentny, na etapie wykonawczym zaś sprawca nie podejmował zachowań, które stanowiłyby realizację znamion określonego typu czynu zabronionego bądź istotny wkład w realizację tych znamion – pozwalałoby to na przypisanie mu (przy spełnieniu pozostałych warunków odpowiedzialności) wyłącznie pomocnictwa do dokonania tego przestępstwa.

Z tej też perspektywy trzeba skonstatować, że dowodowe ustalenie każdego z dwóch konstytutywnych elementów składających się na konstrukcję współsprawstwa – subiektywnego i obiektywnego, mających pewne znaczenie także z perspektywy przypisania odpowiedzialności za pomocnictwo, pozostaje istotne nie tylko w aspekcie poprawności mającego zapaść rozstrzygnięcia z punktu widzenia dyrektyw wskazanych w art. 7 k.p.k., ale przede wszystkim w sposób fundamentalny rzutuje na zakres odpowiedzialności karnej oskarżonego i prawidłowość kwalifikacji przypisanego mu czynu.

W tym też kontekście należy ponownie odnotować, że dominujące aktualnie w orzecznictwie stanowisko obejmujące zakresem współsprawstwa sytuacje, w których zachowanie jednego ze współdziałających nie wypełnia nawet najmniejszego fragmentu znamion czynu zabronionego (materialno-obiektywna koncepcja współsprawstwa), powoduje niekiedy zasadnicze trudności w rozgraniczaniu obszaru odpowiedzialności za współsprawstwo i pomocnictwo. Z tej też przyczyny w judykaturze SN wypracowano szczegółowe kryteria pozwalające na prawidłową subsumpcję stanów faktycznych pozostających niejako na styku tych dwóch form przestępnego współdziałania.

Kryteria rozgraniczania współsprawstwa od pomocnictwa wypracowane w orzecznictwie Sądu Najwyższego

W orzecznictwie SN podkreśla się w szczególności, że aby przypisać współsprawstwo w sytuacji, gdy oskarżony nie wykonuje chociażby części znamion czynu zabronionego, powinien zostać spełniony zarówno warunek subiektywny w postaci działania cum animo auctori, jak i obiektywny w postaci istotnego znaczenia (wpływu) zachowania oskarżonego dla popełnienia czynu. Istnienie owego warunku obiektywnego powoduje konieczność zbadania, czy gdyby owo zachowanie nie miało miejsca, to realizacja znamion przez pozostałych sprawców byłaby niemożliwa lub znacznie utrudnionaTak w wyroku SN z 2 lutego 2017 r., II KK 222/16, LEX nr 2216182.. Współsprawstwo w swojej warstwie przedmiotowej, nawet jeżeli nie musi polegać na realizacji znamion czasownikowych ujętych w opisie typu czynu zabronionego w części szczególnej Kodeksu karnego (lub przepisach karnych innych ustaw), w każdym przypadku wymaga, aby sprawca podjął takie zachowanie, które na gruncie przyjętego porozumienia stanowiło konieczny lub bardzo istotny warunek realizacji przez innego współsprawcę znamion czynności wykonawczej ujętych w danym typie czynu zabronionegoWyrok SN z 8 grudnia 2011 r., II KK 162/11, LEX nr 1129042.. Powyższych okoliczności nie sposób jednak oceniać w sposób abstrakcyjny. Pociągnięcie do odpowiedzialności karnej za popełnienie czynu zabronionego wspólnie i w porozumieniu z inną osobą zawsze wymaga ustalenia, na czym polega konkretne zachowanie realizujące znamiona współsprawstwaTamże.. W przypadku stanów faktycznych, w których jurydyczną podstawą rozstrzygnięcia ma być materialno-obiektywna teoria współsprawstwa, także i charakterystyczne dla niej pojęcie istotności wkładu w popełnienie wspólnie realizowanego przestępczego zamierzenia (w tym rozumieniu, że dane zachowanie stanowi przejaw czy to koniecznego warunku podjęcia zachowania w sposób bezpośredni realizującego znamiona typu czynu zabronionego, czy też stanowi jego istotne ułatwienie lub znacznie zmniejsza ryzyko tej realizacji) musi być analizowane w ramach konkretnych ustaleń faktycznych składających się na obraz poddanego osądowi zdarzenia, nie może zaś być oceniane w sposób abstrakcyjny, w oderwaniu od jego realiówPostanowienie SN z 11 kwietnia 2014 r., V KK 408/13, LEX nr 1482487.. Przyjęcie konstrukcji współsprawstwa w żadnej mierze nie zwalnia zatem sądu orzekającego w sprawie z obowiązku dokładnego wskazania konkretnych zachowań oskarżonych, które mają być kwalifikowane jako wspólna realizacja znamion czynu zabronionego w rozumieniu art. 18 § 1 k.k.Wyrok SN z 23 października 2014 r., IV KK 171/14, LEX nr 1551678. Z tej też przyczyny każdorazowo konieczne jest ustalenie, które z zachowań oskarżonego spełnia kryterium istotnego warunkowania bezpośredniej realizacji znamion typu czynu zabronionego będącego podstawą wartościowania.

Jednocześnie SN w swoich judykatach kilkukrotnie wskazywał, że do realizacji znamion współsprawstwa konieczne jest, poza wejściem w porozumienie, wspólne wykonanie czynu, który realizuje znamiona typu czynu zabronionego, dlatego też i sama świadomość, czy nawet bierna akceptacja zachowań innych osób, nie jest jeszcze wystarczająca dla przyjęcia znamion współsprawstwa w popełnieniu tego czynuTak w wyroku SN z 2 lutego 2017 r., II KK 222/16, LEX nr 2216182, wyroku SN z 8 grudnia 2011 r., II KK 162/11, LEX nr 1129042 oraz wyroku SN z 21 grudnia 2011 r., III KK 208/11, LEX nr 1119511.. Współsprawstwo nie może zatem polegać wyłącznie na biernej obserwacji zachowań innej osoby, realizującej znamiona typu czynu zabronionego, choćby towarzyszyła temu świadomość karygodności tego zachowania, a nawet pełna jego akceptacja. Jedynie w przypadku, gdy na danej osobie ciąży prawny, szczególny obowiązek niedopuszczenia do popełnienia czynu zabronionego, a naruszenie owego obowiązku, z uwagi na jego znaczenie w perspektywie zawartego z inną osobą porozumienia, wykracza poza granice samego ułatwienia popełnienia czynu zabronionego, cechującego  karalne pomocnictwo określone w art. 18 § 3 k.k., bierna obserwacja może stanowić element przedmiotowy współsprawstwaWyrok SN z 21 grudnia 2011 r., III KK 208/11, LEX nr 1119511..

W świetle powyższego trzeba stwierdzić, że dla przyjęcia konstrukcji współsprawstwa w świetle teorii materialno-obiektywnej konieczne jest, aby ściśle skonkretyzowane zachowanie oskarżonego z jednej strony nie ograniczało się wyłącznie do wejścia w porozumienie, ale polegało na wspólnym z innymi osobami realizowaniu znamion określonego typu czynu zabronionego, z drugiej zaś – by owo zachowanie cechowało się istotnym wkładem, a zatem aby stanowiło konieczny lub bardzo istotny warunek realizacji przez innego współsprawcę znamion czynności wykonawczej. W tym też kontekście trzeba wyraźnie podkreślić, że w wypadku gdy sprawca nie bierze osobiście udziału w wykonywaniu czynności sprawczej, dla przypisania mu działania w warunkach współsprawstwa konieczne jest, aby swoim zachowaniem zapewniał realizację uzgodnionego z inną osobą wspólnego przestępczego zamachuPostanowienie SN z 20 kwietnia 2004 r., V KK 351/04, LEX nr 106651..

Zaakcentowana rozłączność subiektywnego i obiektywnego komponentu współsprawstwa powoduje, że samo wejście w porozumienie nie jest wystarczające dla skorzystania z tej konstrukcji normatywnej jako podstawy wartościowania. W szczególności to nie do porozumienia odnosić ma się charakterystyczne dla teorii materialno-obiektywnej pojęcie istotnego wkładu. Ten czynnik ma być bowiem badany wyłącznie w relacji do komponentu obiektywnego, tj. co do podjęcia takich zachowań, które istotnie przyczyniają się do wspólnej realizacji znamienia czasownikowego danego typu czynu zabronionego przez pozostałych współdziałających.

Z tej też przyczyny w orzecznictwie wskazuje się inne możliwe sposoby karnoprawnej oceny zachowań polegających na wejściu w porozumienie, któremu nie towarzyszy dalsze uczestnictwo w zaplanowanym przestępczym procederze. Stwierdza się mianowicie, że „wejście w porozumienie, jest tylko wtedy niekaralne, jeżeli nie wypełnia znamion postaci zjawiskowej przestępstwa jaką jest podżeganie. Ze względu na to, iż zachowania, polegające na wejściu w porozumienie, w przeważającej liczbie przypadków, realizują jednocześnie znamiona postaci zjawiskowych czynu zabronionego, tj. podżegania lub pomocnictwa, które – w przeciwieństwie do przygotowania – karalne są zawsze, stwierdzić trzeba, iż wejście w porozumienie jest w istocie szeroko penalizowane jako podżeganie lub pomocnictwoWyrok SN z 5 marca 2008 r., 343/07, LEX nr 370257.. Trzeba zatem wyraźnie zaznaczyć, że współsprawstwo obejmuje tylko zachowania przejawiające się uczestnictwem w realizacji przestępstwa w chwili jego wykonywania i nie obejmuje zachowań ułatwiających lub umożliwiających jego dokonanie, podejmowanych przed realizacją lub po realizacji znamion wspólnego czynu – są to bowiem zachowania właściwe dla współdziałającego w formie pomocnictwaV. Konarska-Wrzosek, Kodeks karny. Komentarz, LEX 2016, komentarz do art. 18 oraz cytowany tamże wyrok SA we Wrocławiu z 27 września 2013 r., II AKa 282/13, LEX nr 1392137, gdzie wyraźnie podkreślono nadto, że „czynności podejmowane przez współsprawców «w chwili wykonywania czynu» muszą rzeczywiście stanowić o współwykonywaniu czynu, a nie jedynie o ułatwieniu wykonywania czynu przez innego współdziałającego”.. Na gruncie wskazanego wyżej specyficznego stosunku zawierania się w orzecznictwie wyrażony został pogląd, że we współsprawstwie mieszczą się elementy wzajemnego pomocnictwa, które w ten sposób niejako wkomponowane jest we współsprawstwoWyrok SA w Gdańsku z 14 stycznia 2016 r., II AKa 423/15, LEX nr 2017750 oraz wyrok SA w Lublinie z 19 grudnia 1996 r., II AKa 233/96, LEX nr 29683..

Wydaje się, że powyższe wzajemne zależności powodują, iż niekiedy pozornie trudno jest odróżnić pomocnictwo od współsprawstwa, które – zgodnie z dominującym w doktrynie i orzecznictwie poglądem – nie musi wszak wiązać się z własnoręczną realizacją jakiegokolwiek z ustawowych znamion, lecz może się ograniczać do wykonania pewnych czynności o charakterze pomocniczym. „Różnica w takim przypadku polega na tym, że przy współsprawstwie wykonywanie czynności pomocniczych wynika z treści zawartego wcześniej porozumienia oraz przyjętego podziału ról, niewystępującego z natury rzeczy przy pomocnictwie. Ponadto czynności pomocnika mają jedynie ułatwiać popełnienie przestępstwa, lecz nie muszą okazać się nieodzowne, co – w porównaniu ze współsprawcą – ogranicza jego rolę i znaczenieWyrok SA w Gdańsku z 14 stycznia 2016 r., II AKa 423/15, LEX nr 2017750..

W zakresie kryteriów rozgraniczania współsprawstwa i pomocnictwa równie istotne okazuje się kryterium subiektywne, polegające na tym, że do przypisania oskarżonemu współsprawstwa konieczne jest wykazanie, iż będąc w porozumieniu z inną osobą, obejmował on swoim zamiarem realizację całości znamion określonego czynu przestępnegoWyrok SN z 5 marca 2002 r., II KKN 77/00, LEX nr 51808.. Podobnie jak pozostałych przesłanek odpowiedzialności karnej, także i zamiaru sprawcy nie można domniemywać, jego zrekonstruowanie powinno zaś wynikać z ustalonych dowodowo okoliczności przedmiotowych.

Niejako na marginesie warto dodać, że dla odróżnienia współsprawstwa od pomocnictwa wyłącznie drugorzędną rolę odgrywać będzie przesłanka odnosząca się do późniejszego udziału w podziale zyskuPor. wyrok SA we Wrocławiu z 31 maja 1993 r., II AKr 121/93, LEX nr 21211, gdzie na kanwie badania kwalifikacji prawnej czynu polegającego na staniu na czatach wskazano, że: „W sytuacjach wątpliwych kryterium pomocniczym będą takie okoliczności jak wspólne planowanie przestępstwa i dokonywany wspólnie podział ról (z których jedną jest stanie na czatach) oraz późniejszy udział w podziale zysku”.. Trzeba bowiem mieć na uwadze, że taki udział stanowi okoliczność zaszłą już po dokonaniu i w żaden sposób nie przesądza, iż tak uzyskana korzyść stanowiła zapłatę za wspólne realizowanie znamion przestępstwa, a nie tylko formę wynagrodzenia za czynności wyłącznie pomocnicze, niemające dla dokonania istotnego znaczenia. Pozytywne przesądzenie zaistnienia powyższej przesłanki w żadnej mierze nie może zatem zastąpić precyzyjnego odtworzenia przebiegu etapu wykonawczego, w szczególności w zakresie ustalenia udziału konkretnego sprawcy, jaki na tym etapie wykazywał.

Podsumowanie

W perspektywie poczynionych wyżej uwag można zauważyć, że choć współsprawstwo pozwala na niejako zryczałtowane przypisanie odpowiedzialności karnej za całość przestępnego zdarzenia wszystkim współsprawcom, dla możliwości skorzystania z tej konstrukcji niezbędne jest uprzednie przesądzenie, że pojedyncze zachowania każdej z osób, której odpowiedzialność jest analizowana, rzeczywiście spełnia przesłanki popełnienia czynu zabronionego wspólnie i w porozumieniu. W tym celu konieczne jest dokładne zrekonstruowanie w oparciu o materiał dowodowy zachowania każdego ze współdziałających, a następnie zweryfikowanie, czy stanowiło ono realizację zawartego uprzednio porozumienia, a także jakie znaczenie odegrało ono w całości akcji przestępnej. Złożoność tak określonej oceny oraz mnogość i różnorodność jej wyników prowadzą do wniosku, że każdy z dwóch elementów współsprawstwa – subiektywny i obiektywny – musi być w toku procesu wnikliwie zbadany. Precyzyjna analiza powyższych czynników przez pryzmat wskazanych wyżej komponentów współsprawstwa nie tylko znacząco porządkuje tok dowodzenia w procesie karnym, ale stanowi także istotne ułatwienie w uchwyceniu płynnej niekiedy granicy pomiędzy współsprawstwem a pomocnictwem. Jeżeli zaś uwzględni się istotne zróżnicowanie konsekwencji przewidzianych dla sprawcy związanych z każdym z wymienionych rodzajów przestępnego współdziałania, znaczenie tak opisanych ustaleń w perspektywie realizacji sprawiedliwości materialnej okazuje się nie do przecenienia.

0%

In English

The Subjective and Objective Component of Co-perpetration as a Contribution to the Considerations on the Problem of delimitation of Co-perpetration and Aiding

In the context of the remarks related to the institution of co-perpetration, which is based on the differentiation between the subjective (consensus/agreement) and objective element (joint commission of the crime), the analysis covered the mutual relations between these components and the consequences resulting from these relations at the level of possibility or impossibility to attribute the criminal liability for co-perpetration. The Author argues that such analysis enables not only to significantly organize the process of demonstrating the elements of co-perpetration in criminal proceedings, but it is also advisable to indicate the difficult to grasp boundary between the co-perpetration and aiding.

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".