Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 12/2018

Prawo oskarżonego do korzystania z pomocy obrońcy w świetle dyrektywy nr 2013/48/UE – Wybrane zagadnienia

P olityczny i społeczny kryzys Unii Europejskiej, wynikający m.in. z braku zaufania obywateli do instytucji unijnych, postrzeganych jako wręcz absurdalnie zbiurokratyzowane, jest od dłuższego już czasu faktem. Niezależnie jednak od zastrzeżeń zgłaszanych do celowości dalszego kształtowania współpracy państw członkowskich na dotychczasowych warunkach polski ustawodawca do niedawna zasadniczo bardzo skrupulatnie wypełniał nakładane na niego przez unijnego prawodawcę zobowiązania w zakresie dostosowania polskiego, szeroko rozumianego, prawa karnego do europejskich wytycznych i założeń. Przepisy implementujące oparte na zasadzie wzajemnego zaufania procedury współpracy w sprawach karnych, zawarte w dziale XIII Kodeksu postępowania karnego, zajmują już znaczną część tej ustawy i są na tyle rozbudowane, że można rozważyć wręcz ich wyodrębnienie w osobnym akcie prawnym. Ostatnią nowelizacją wprowadzono kolejne dwa rozdziały – 62c i 62d – zawierające regulacje dotyczące europejskiego nakazu dochodzeniowego. Praktyka stosowania poszczególnych instrumentów transgranicznej współpracy w sprawach karnych, w szczególności europejskiego nakazu aresztowania, pokazała jednak, że owo zakładane (i dla kooperacji niezbędne) wzajemne zaufanie między państwami członkowskimi jest niestety dość ograniczonePrzebieg ostatnich wydarzeń pokazał przy tym, że w stosunku do Polski inne państwa członkowskie obecnie owego zaufania, zresztą całkiem słusznie, praktycznie w ogóle nie mają.. Konieczne stało się więc nie tylko ułatwienie i ujednolicenie zasad ponadnarodowego ścigania, lecz także wzmocnienie gwarancji procesowych dla osób w różny sposób uwikłanych w krajowe postępowania karne. Nie zagłębiając się w opisane już w literaturze szczegóły rozmaitych propozycji zmierzających do osiągnięcia tego stanu rzeczyPor. np. A. Gajda, Ochrona praw podstawowych jednostki w procesie harmonizacji prawa karnego procesowego w Unii Europejskiej, Warszawa 2011, s. 125–159; A. Gajda, Umocnienie praw jednostki w postępowaniu karnym w Unii Europejskiej a dyrektywa w sprawie dostępu do adwokata, „Kwartalnik Kolegium Ekonomiczno-Społecznego Studia i Prace” 2015, nr 4, s. 11–23; A. Klamczyńska, T. Ostropolski, Prawo do adwokata w dyrektywie 2013/48/UE – tło europejskie i implikacje dla polskiego ustawodawcy, „Białostockie Studia Prawnicze” 2014, z. 15, s. 143–149., należy jedynie tytułem wstępu wspomnieć, że ostatecznie 30 listopada 2009 r. Rada w formie rezolucji przyjęła tzw. Harmonogram działań mających na celu umocnienie praw procesowych osób podejrzanych lub oskarżonych w postępowaniu karnymRezolucja Rady z 30 listopada 2009 r. dotycząca harmonogramu działań mających na celu umocnienie praw procesowych osób podejrzanych lub oskarżonych w postępowaniu karnym (Dz.Urz. UE 2009, nr C 295/1).. W ramach realizacji tego Harmonogramu przyjęto dotychczas łącznie 6 dyrektyw Parlamentu Europejskiego i Rady, w tym m.in. dyrektywę nr 2013/48/UE w sprawie prawa dostępu do adwokata, która zgodnie z jej art. 15 powinna była być implementowana do krajowych porządków prawnych do 27 listopada 2016 r.Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2013/48/UE z 22 października 2013 r. w sprawie prawa dostępu do adwokata w postępowaniu karnym i w postępowaniu dotyczącym europejskiego nakazu aresztowania oraz w sprawie prawa do poinformowania osoby trzeciej o pozbawieniu wolności i prawa do porozumiewania się z osobami trzecimi i organami konsularnymi w czasie pozbawienia wolności – dalej: dyrektywa. Pomimo upływu tego terminu polski ustawodawca nie podjął dotychczas żadnych działań legislacyjnych zmierzających do dostosowania obowiązujących regulacji karnoprocesowych do wynikających z dyrektywy standardówWszystkie poprzednie dyrektywy, których termin implementacji już minął, tj. dyrektywa 2010/64/UE w sprawie prawa do tłumaczenia ustnego i tłumaczenia pisemnego w postępowaniu karnym oraz dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2012/13/UE z 22 maja 2012 r. w sprawie prawa do informacji w postępowaniu karnym, zostały przez ustawodawcę w mniejszym lub większym stopniu wdrożone.. Szczegółowe poznanie faktycznych przyczyn owej pasywności nie jest możliwe. Można natomiast domniemywać, że wynika ona z przekonania o tym, iż obecnie przepisy takiego dostosowania już nie wymagają. Mogłoby się wydawać, że co do zasady zakres prawa do obrony przyznanego oskarżonemuW niniejszym opracowaniu posługuję się pojęciem „oskarżony” obejmującym także podejrzanego na etapie postępowania przygotowawczego. na gruncie polskiego Kodeksu postępowania karnego spełnia minimalne wymogi wynikające z regulacji unijnejPrawo oskarżonego do korzystania z pomocy obrońcy wyrażone zostało nie tylko w art. 6 k.p.k., lecz jest przede wszystkim fundamentalną zasadą konstytucyjną, wynikającą z art. 42 ust. 2 Konstytucji. W orzecznictwie podkreśla się, że: „Jednym z elementarnych standardów współczesnego procesu karnego jest prawo oskarżonego do uzyskania profesjonalnej pomocy ze strony fachowego podmiotu, jakim jest obrońca. Możliwość prawidłowego korzystania z prawa do obrony zarówno w znaczeniu materialnym, jak i formalnym ma zasadnicze znaczenie z punktu widzenia realizacji postulatu rzetelnego procesu” – wyrok SN z 2 grudnia 2015 r., III KK 309/15, LEX nr 1943849. Zauważa się przy tym, że: „Prawo do obrony powinno być realne, czyli oskarżony powinien mieć czas na przygotowanie się do obrony, w tym uzgodnienie linii obrony z obrońcą oraz możliwość bronienia się osobiście przed Sądem pierwszej i drugiej instancji” – wyrok SN z 28 marca 2007 r., SDI 3/07, LEX nr 568840.. Bliższe spojrzenie na tę kwestię ujawnia jednak wiele wątpliwości, które podnosiła już Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego i na które zwracano uwagę w literaturzePor. A. Klamczyńska, T. Ostropolski, Prawo, s. 154–162; J. Barcik, T. Srogosz, Prawo dostępu do adwokata w Polsce w świetle dyrektywy 2013/48/UE, „Palestra” 2015, nr 7–8, s. 243–254; Opinia Krajowej Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego w sprawie implementacji w prawie polskim dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2013/48/UE z 22 października 2013 r., dostępna na stronie: http://bip.ms.gov.pl/pl/dzialalnosc/komisje-kodyfikacyjne/komisja-kodyfikacyjna-prawa-karnego/ opinie-komisji-kodyfikacyjnej-prawa-karnego (stan na 4 maja 2017 r.). Wątpliwości zgłaszał także Rzecznik Praw Obywatelskich w piśmie z 29 kwietnia 2016 r. skierowanym do Ministra Sprawiedliwości, dostępnym na stronie: https:// www.rpo.gov.pl/sites/default/files/Wyst%C4%85pienie%20RPO%20do%20MS.pdf. (stan na 4 maja 2017 r.).. Celem poniższych rozważań jest przedstawienie w uzupełnieniu do dotychczas prezentowanych opinii kilku dodatkowych problemów, które także należałoby w tym kontekście uwzględnić.

Prawo do skutecznego środka naprawczego oraz szczególna ocena dowodów

Zgodnie z art. 12 dyrektywy państwa członkowskie na mocy prawa krajowego zobowiązane są zagwarantować skuteczny środek naprawczy w przypadku naruszenia praw przewidzianych w dyrektywie oraz zapewnić, aby przy ocenie dowodów uzyskanych z naruszeniem prawa dostępu do adwokata przestrzegane było prawo do obrony i prawo do rzetelnego postępowania. W świetle tego zapisu konieczne jest więc zweryfikowanie, czy środki prawne przysługujące oskarżonemu w polskiej procedurze w związku z ewentualnym naruszeniem jego prawa do korzystania z pomocy obrońcy można uznać za efektywne i skuteczneNa temat problemów związanych z zapewnieniem przez państwa członkowskie analogicznych standardów w zakresie skutecznych środków naprawczych por. A. Soo, Bottom of Form Article 12 of the Directive 2013/48/EU: AStarting Point for Discussion on a Common Understanding of the Criteria for Effective Remedies of Violation of the Right to Counsel, „European Journal of Crime, Criminal Law and Criminal Justice” 2017, nr 1, s. 31–51.. De lege lata jedynym takim środkiem jest zarzut naruszenia prawa dostępu do obrońcy, który oskarżony może podnieść na etapie postępowania odwoławczego, po zakończeniu postępowania w pierwszej instancji. Wówczas (o ile nie zachodzi przypadek obrony obligatoryjnej), zgodnie z art. 438 pkt 2 k.p.k., zarzut ten może zostać uwzględniony jedynie wtedy, gdy naruszenie to mogło mieć wpływ na treść orzeczenia. Przy tym – co szczególnie istotne – to na oskarżonym ciąży obowiązek udowodnienia owego wpływu. Jak podkreśla Sąd Najwyższy, „nie wystarczy gołosłowne twierdzenie o wywarciu takiego wpływu, ale na skarżącym, który na tego rodzaju zarzut się powołuje, ciąży obowiązek wykazania, że między uchybieniem, a treścią orzeczenia może istnieć związek. Dopełnić go powinien poprzez wskazanie na przemawiające za tym okoliczności konkretnego wypadku. To dopiero warunkuje skuteczność takowego zarzutuPostanowienie SN z 13 listopada 2002 r., V KKN 357/01, LEX nr 56872..

Tego rodzaju rozwiązanie jawi się co prawda zasadniczo jako zgodne z ukształtowanym dotychczas na tle art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (EKPC) orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPCz), który prawo do obrony traktuje jako jeden z wielu aspektów jednolicie postrzeganego prawa do rzetelnego procesu. Naruszenie poszczególnego uprawnienia czy gwarancji przyznanej oskarżonemu nie prowadzi automatycznie do nierzetelności postępowania, o ile po dokonaniu kompleksowej oceny całego przebiegu procesu zostanie ustalone, że uprzednie braki naprawiono lub zrekompensowanoPor. na ten temat np. K. Gaede, Fairness als Teilhabe − Das Recht auf konkrete und wirksame Teilhabe durch Verteidigung gemäß Art. 6 EMRK, Berlin 2007, s. 46; M. A. Nowicki, Wokół Konwencji Europejskiej. Komentarz do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, Warszawa 2010, s. 434; V. Costa Ramos, The rights of the defence according to the ECtHR. An illustration in the light of A.T. v Luxembourg and the right to legal assistance, „New Journal of European Criminal Law” 2016, nr 4, s. 409–417; A. Demenko, Prawo do obrony formalnej w transgranicznym postępowaniu karnym w Unii Europejskiej, Warszawa 2013, s. 83–84.. W świetle judykatów ETPCz naruszenie prawa dostępu do adwokata nie musi więc automatycznie prowadzić do nieważności całego postępowania i uzasadniać wadliwości wydanej decyzji. Czy jednak przyjęte na gruncie polskim rozwiązanie, w którym oskarżony ma możliwość podniesienia zarzutu naruszenia prawa do obrony dopiero na etapie postępowania odwoławczego, po zakończeniu często długotrwałego postępowania przygotowawczego oraz pierwszoinstancyjnego, i wówczas to na nim ciąży obowiązek wykazania wpływu owego naruszenia na końcowe rozstrzygnięcie, może zostać uznane jako gwarantujące skuteczny środek naprawczy zgodnie z art. 12 dyrektywy? Pomiędzy naruszeniem a rozpatrzeniem związanego z tym zarzutu może w konkretnym przypadku upłynąć dużo czasu, co niewątpliwie już wpływa na efektywność tego środkaPor. np. wyrok ETPCz w sprawie De Souza Ribeiro v. Francja z 13 grudnia 2007 r., nr skargi 22689/07, dostępny w bazie: www.echr.coe.int/hudoc, w którym Trybunał wskazuje, że „szczególną uwagę należy zwrócić na czas, w jakim rozpatrywany jest dany środek, ponieważ nie jest wykluczone, że odpowiedni charakter środka odwoławczego może zostać zaprzepaszczony zbyt długim okresem jego rozpatrywania”.. Przyjmowane przez ETPCz kompleksowe podejście, zgodnie z którym oceny rzetelności postępowania dokonuje się niejako post factum, jest krytykowane, w szczególności w zakresie, w jakim dotyczy właśnie prawa do obrony. Może bowiem prowadzić do naruszania przez organy prowadzące postępowanie określonych gwarancji z pełną świadomością i założeniem ich „konwalidacji” w późniejszych etapachA. Demenko, Prawo, s. 84. Por. też V. Costa Ramos, The rights, s. 416–417.. Pokusę taką na gruncie polskiego prawa umacnia art. 168a k.p.k. Przepis ten, w obecnym brzmieniu wprowadzony do Kodeksu postępowania karnego w wyniku nowelizacji ustawą z 11 marca 2016 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustawDz.U. z 2016 r. poz. 437., wzbudza przy swojej wykładni wyjątkowo wiele wątpliwości podnoszonych w bardzo licznych, jak na czas jego obowiązywania, opracowaniachPor. np. S. Brzozowski, Dopuszczalność dowodu w kontekście regulacji art. 168a k.p.k., „Przegląd Sądowy” 2016, nr 10, s. 60–74; D. Gruszecka, W kwestii interpretacji znowelizowanego przepisu art. 168a k.p.k, „Palestra” 2017, nr 1–2, s. 60–78; K. Lipiński, Klauzula uadekwatniająca przesłanki niedopuszczalności dowodu w postępowaniu karnym (art. 168a k.p.k.), „Prokuratura i Prawo” 2016, z. 11, s. 44–59.. Jego dosłowne odczytanie jawi się bowiem jako ewidentnie sprzeczne ze standardami konstytucyjnymi oraz konwencyjnymi – w szczególności wynikającym z art. 6 EKPC. Stąd też w doktrynie podejmuje się różne próby jego interpretacji i dotarcia do takich intencji ustawodawcy, które można by uznać za racjonalne. Artykuł 168a k.p.k., regulując zasady wykorzystywania dowodów uzyskanych z naruszeniem przepisów postępowania, a więc także tych, które gwarantują oskarżonemu należytą pomoc obrońcy, może mieć niebagatelny wpływ na faktycznie skuteczne realizowanie prawa dostępu do adwokata. W przypadku naruszenia prawa oskarżonego do korzystania ze wsparcia obrońcy w ramach postępowania dowodowego (np. na skutek niedopuszczenia obrońcy do czynności zgodnie z art. 316 k.p.k.) konsekwencje jego zastosowania mogą być rozmaite. Dopuszczalne są przynajmniej trzy następujące rozwiązania wynikające z różnych, całkowicie odmiennych interpretacji. Z jednej strony możliwe jest stwierdzenie, że samo naruszenie prawa dostępu do obrońcy podczas pozyskiwania danego dowodu w żadnym wypadku nie prowadzi do jego wyłączeniaInterpretacja taka jest możliwa przy zastosowaniu jedynie leksykalnej wykładni art. 168a k.p.k. i przyjęciu, że przepis ten „w swojej końcowej części zakresem swoim obejmuje wyłącznie funkcjonariuszy publicznych” – S. Brzozowski, Dopuszczalność, s. 66, a przecinek przed wyrażeniem „w wyniku” jest zbędny. Przyjęcie takiego rozumienia art. 168a k.p.k. jest jednak słusznie krytykowane – por. S. Brzozowski, Dopuszczalność, s. 66–67; K. Lipiński, Klauzula, s. 46–47.. Z drugiej strony całkowicie odwrotne uznanie danego dowodu za niedopuszczalny automatycznie i wyłącznie na tej podstawie, że został on pozyskany z naruszeniem przepisu postępowania w związku z pełnieniem przez funkcjonariusza publicznego obowiązków służbowychTakie ujęcie byłoby uzasadnione, gdyby przyjąć, że przecinek przez wyrażeniem „w wyniku” ma znaczenie nie tylko stylistyczne. Por. S. Brzozowski, Dopuszczalność, s. 67; D. Gruszecka, (w:) Kodeks postępowania karnego. Komentarz 2017, red. J. Skorupka, komentarz do art. 168a, Legalis; K. Lipiński, Klauzula, s. 47.. Ponadto uzasadnione może być przyjęcie, że wykorzystanie tak uzyskanego dowodu jest wyłączone poprzez zawarty w art. 168a k.p.k. tzw. mechanizm uadekwatniający zakaz, tzn. poprzez uznanie, że naruszenie prawa do obrony stanowiło dodatkową przesłankę uzasadniającą wykluczenieNa wyłączenie takie można byłoby się powołać niezależnie od wyboru jednej z interpretacji opisanych w przypisach powyżej i niezależnie od tego, jaką rolę przyznalibyśmy owemu niefortunnemu przecinkowi. Na temat klauzuli uadekwatniającej w art. 168a k.p.k. por. K. Lipiński, Klauzula, s. 48–49. .

Konsekwencje naruszenia prawa dostępu do obrońcy podczas czynności dowodowych są więc na gruncie obecnie obowiązujących regulacji dla oskarżonego bardzo niejasne i uzależnione od przyjętej przez sąd w danej sprawie wykładni. Należy przy tym zauważyć, że co prawda ustawodawca europejski w omawianej dyrektywie ostatecznie nie zdecydował się na wprowadzenie generalnego zakazu wykorzystania dowodów uzyskanych w sposób naruszający prawo dostępu do adwokataPor. A. Gajda, Umocnienie praw, s. 22., niemniej jednak ustanowił wymóg, aby ich ocena przeprowadzana była w szczególny sposób, przy uwzględnieniu konieczności zagwarantowania oskarżonemu rzetelnego postępowania. Postulat ten niewątpliwie realizowałaby trzecia spośród opisanych powyżej możliwych interpretacji, trakująca naruszenie prawa do obrony jako dodatkową przesłankę uzasadniającą wykluczenie dowodu.

W tym kontekście należy jednak pamiętać – o czym wspominano już wyżej – że wszelkie naruszenia procedury, a więc także związane z ograniczeniem prawa dostępu do obrońcy i naruszeniem art. 168a k.p.k. (polegające choćby na jego wadliwym zastosowaniu wynikającym z błędnej wykładni), mogą zostać podniesione jedynie w ramach zarzutu w postępowaniu odwoławczym. Przy czym to oskarżony musi wykazać, że owo uchybienie mogło mieć wpływ na wynik postępowania, co praktycznie oznacza konieczność wykazania, że mogło ono doprowadzić do wydania niesłusznego rozstrzygnięcia (zasadniczo – wyroku skazującego). Bezpodstawne ograniczenie prawa oskarżonego do korzystania ze wsparcia obrońcy, w szczególności na etapie przedsądowym, wiąże się więc dla organów postępowania ze stosunkowo niewielkim ryzykiem negatywnych konsekwencji, co w pewnym stopniu może sprzyjać celowym czy też nawet lekkomyślnym uchybieniom.

Oczywiście, uwzględniając konstrukcję polskiego procesu karnego, wprowadzenie dla oskarżonego szczególnego środka zaskarżenia związanego z naruszeniem prawa do obrony nie byłoby celowe. Sensownym rozwiązaniem, które poprawiłoby sytuację oskarżonego i pozostawałoby w zgodzie z naturą polskiej procedury karnejNie można przy tym podzielić nie uzasadnionego w sposób szczegółowy poglądu o tym, że omawiana dyrektywa może nakładać na państwa zbyt duże obowiązki oraz zaburzać naturę danego modelu postępowania, jak pisze K.W. Ujazdowski w: Dyrektywa o dostępie do pomocy adwokackiej i prawie do poinformowania osoby trzeciej o zatrzymaniu – w świetle art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, „Forum Prawnicze” 2015 , nr 4, s. 57–58. Przy czym takie stanowisko pośrednio potwierdzałoby wręcz niedostosowanie naszej procedury do wyznaczonych dyrektywą standardów., byłoby natomiast odwrócenie ustanowionego przez ustawodawcę domniemania, w ten sposób, że w sytuacji naruszenia prawa oskarżonego do obrony w każdym przypadku przyjmować należałoby jego wpływ na wynik postępowania i to do oskarżyciela należałoby obalenie tego założenia.

Kontakt telefoniczny

Artykuł 3 ust. 1 oraz ust. 3a dyrektywy nakładają na państwa członkowskie obowiązek umożliwienia oskarżonemu swobodnego porozumienia się ze swoim obrońcą. Uwzględniając zapisy preambuły, treść art. 4 dyrektywy oraz obecne możliwości komunikacyjne, de facto oznacza to obowiązek zapewnienia oskarżonemu możliwości kontaktu telefonicznegoTak też Opinia Krajowej Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego w sprawie implementacji.. Wymóg ten w polskim porządku prawnym co do zasady realizują art. 105 § 1 k.k.w. w odniesieniu do skazanego oraz art. 217c § 1 k.k.w. w odniesieniu do tymczasowo aresztowanego. Wątpliwości budzą przy tym jednak dwie kwestie.

Po pierwsze, możliwość zastosowania w stosunku do obrońcy przewidzianych w art. 217c § 2 k.k.w. ograniczeń tej formy kontaktów. Powołując się na brzmienie art. 215 k.k.w., można co prawda przyjąć, że art. 217c § 2 k.k.w. nie dotyczy obrońcyPor. np. K. Dąbkiewicz, Kodeks karny wykonawczy. Komentarz, Warszawa 2015, s. 850; K. Postulski, Kodeks karny wykonawczy. Komentarz, Warszawa 2016, s. 1359.. Taka interpretacja nie jest jednak oczywista – w pewien sposób podważa ją treść § 25 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 grudnia 2016 r. w sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania tymczasowego aresztowaniaDz.U. z 2016 r. poz. 2290., zgodnie z którym możliwość rozmów telefonicznych zarezerwowana jest właśnie przede wszystkim dla kontaktów oskarżonego z jego adwokatemWówczas należałoby bowiem uznać, że zakazy, o których mowa w art. 217c § 2 k.k.w., mają zastosowanie tylko do zgód udzielanych osobom najbliższym, które to zgody i tak powinny być wydawane tylko w uzasadnionych przypadkach. Wątpliwości potwierdza także wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 25 listopada 2014 r., w którym Trybunał za sprzeczny z Konstytucją uznał jedynie bezwzględny zakaz korzystania z aparatu telefonicznego przez tymczasowo aresztowanego w celu porozumiewania się z obrońcą, nie wykluczył jednak możliwości wprowadzenia w tego rodzaju kontaktach ściśle określonych ograniczeń – wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 25 listopada 2014 r., K 54/13, System Informacji Prawnej LEX nr 1548179.. Analizowana dyrektywa w art. 3 ust. 6 dopuszcza co prawda wprowadzenie pewnych ograniczeń w stosunku do praw określonych w art. 3 ust. 3a, tj. także prawa do porozumiewania się z obrońcą, to jednak ograniczenia te mają zdecydowanie węższy charakter niż te, które wynikają z art. 217c § 2 k.k.w.Art. 217c § 2 k.k.w. daje podstawę do odmówienia zgody na korzystanie przez tymczasowo aresztowanego z aparatu telefonicznego, jeżeli zachodzi uzasadniona obawa, że zostanie ona wykorzystana w celu bezprawnego utrudniania postępowania karnego lub do popełnienia przestępstwa, w szczególności podżegania do przestępstwa. Art. 3 ust. 6 dyrektywy dopuszcza natomiast wprowadzenie ograniczeń tylko w przypadku pilnej potrzeby zapobieżenia poważnym negatywnym konsekwencjom dla życia, wolności lub nietykalności cielesnej jakiejś osoby lub w przypadku konieczności podjęcia przez organy ścigania natychmiastowego działania w celu niedopuszczenia do narażenia postępowania karnego na znaczący uszczerbek. W tej sytuacji, z uwagi na to, że wszelkie niejasności w tej materii należałoby interpretować z uwzględnieniem standardów wynikających z omawianej dyrektywy, możliwe są dwa rozwiązaniaNależy bowiem zauważyć, że dyrektywa, której termin implementacji minął, może wywoływać tzw. wertykalny skutek bezpośredni między obywatelem a instytucjami państwowymi. Ponadto już w odniesieniu do decyzji ramowych, stanowiących w pewnym sensie odpowiednik dyrektyw, w kluczowym wyroku w sprawie M. Pupino TS wskazał, że dokonujący wykładni sąd krajowy, stosując prawo krajowe, ma obowiązek dokonać wykładni tego prawa, na ile to tylko możliwe, w świetle brzmienia i celów decyzji ramowej. Wyrok TS z 16 czerwca 2005 r., sprawa Marii Pupino, C-105/03, „Zbiór Orzeczeń” 2005, s. I-5285.. Uznanie, zgodnie z dotychczasowymi postulatami, że art. 217c § 2 k.k.w. w ogóle nie obejmuje kontaktów z obrońcą, albo ewentualnie stwierdzenie, że przewidziane w nim przesłanki odmowy udzielenia zgody na rozmowy telefoniczne należy w przypadku obrońcy ograniczyć jedynie do tych sytuacji, o których mowa w art. 3 ust. 6 dyrektywy.

Po drugie, w praktyce obowiązujące przepisy zapewniają jedynie skazanemu i tymczasowo aresztowanemu możliwość uzyskania telefonicznego połączenia z obrońcą, co nie działa jednak już w drugą stronę, tzn. w sytuacji, w której to obrońca chce się szybko skontaktować ze swoim klientem. Taka możliwość, choć formalnie mieściłaby się w zawartych np. w art. 217c § 1 k.k.w. oraz § 25–28 ww. regulaminu wykonywania tymczasowego aresztowania sformułowaniach „korzystanie” oraz „uzyskiwanie połączenia”, nie jest jednak w żaden sposób wdrażana. Tymczasem skuteczne realizowanie prawa do obrony zakłada w szczególności nie tylko nieskrępowany dostęp oskarżonego do obrońcy, lecz również obrońcy do oskarżonego w celu bieżącego uzyskiwania niezbędnych informacji pozwalających na aktywne współkształtowanie procesu karnego.

Prawo do osobistych i poufnych kontaktów

W literaturze zgłasza się również zastrzeżenia co do zgodności z zapisami dyrektywy, w szczególności jej art. 4, regulacji zawartych w art. 73 § 2 k.p.k. oraz art. 245 § 1 k.p.k., w zakresie, w jakim dopuszczają one obecność prokuratora lub osoby przez niego wyznaczonej podczas kontaktów obrońcy z klientem. Analizując ten problem, należy w pierwszej kolejności wprowadzić pewne wynikające już z samej dyrektywy rozróżnienie na prawo oskarżonego do spotkania z adwokatem na osobności (o którym mowa w pkt 22 preambuły oraz w art. 3 ust. 3a dyrektywy) oraz prawo do poufności (o którym mowa w pkt 33 preambuły oraz w art. 4 dyrektywy). O ile pierwsze z tych praw może zostać ograniczone przez krajowego ustawodawcę w przypadkach określonych w art. 3 ust. 6 dyrektywy, o tyle drugie – wbrew opinii wyrażonej przez Komisję Kodyfikacyjną – nie powinno doznawać żadnych ograniczeńW żadnym przypadku nie można więc podzielić stanowiska Komisji Kodyfikacyjnej, że dyrektywa nie wyłącza wprowadzenia ograniczeń poufności kontaktów oskarżonego z jego obrońcą. Por. też A. Klamczyńska, T. Ostropolski, Prawo, s. 159; M. Wąsek-Wiaderek, Prawo oskarżonego do posiadania obrońcy w świetle orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, (w:) Studia i analizy Sądu Najwyższego, red. K. Ślebzak, tom VI, System Informacji Prawnej LEX 2012.. Po pierwsze już choćby dlatego, że art. 3 ust. 6 dyrektywy expressis verbis odwołuje się tylko do praw, o których mowa w ust. 3. Po drugie, wskazują na to intencje unijnego prawodawcy przedstawione w preambule, gdzie wyraźnie stwierdza się, że: „Państwa członkowskie powinny respektować – bez jakichkolwiek odstępstw – zasadę poufności spotkań”. Należy przy tym więc zadać pytanie, czy powołane powyżej regulacje Kodeksu postępowania karnego wpływają na oba te uprawnienia. Niewątpliwie w pewnym zakresie ograniczają one zasadę osobistych spotkań obrońcy z oskarżonym. Wskazane w art. 73 § 2 k.p.k. oraz art. 245 § 1 k.p.k. przesłanki uzasadniające takie ograniczenie, jakimi są odpowiednio: „dobro postępowania przygotowawczego” oraz „wyjątkowe wypadki, uzasadnione szczególnymi okolicznościami”, mają przy tym zdecydowanie szerszy charakter niż przesłanki szczegółowo określone w art. 3 ust. 6 dyrektywyW art. 3 ust. 6b dyrektywy pojawia się choćby przesłanka konieczności podjęcia „natychmiastowych” działań. Owszem, jak wskazuje się w Opinii Komisji Kodyfikacyjnej, sytuacje określone w art. 3 ust. 6 dyrektywy są objęte przesłankami określonymi w polskim Kodeksie postępowania karnego. Celem art. 3 ust. 6 jest jednak określenie wyczerpująco wszystkich ograniczeń, jakie wprowadzić mogą państwa członkowskie w prawie do osobistych kontaktów.. Już choćby w tym zakresie postanowienia Kodeksu wymagałyby więc odpowiedniego dostosowania. Niezależnie od tego aktualny pozostaje problem wpływu art. 73 § 2 k.p.k. oraz art. 245 § 1 k.p.k. na zasadę poufności spotkań, rozumianą jako obowiązek zachowania tajemnicy adwokackiej. Za słuszne uznać należy przy tym stanowisko, że regulacje te wprowadzają niedopuszczalne w świetle art. 4 dyrektywy ograniczenie tej tajemnicy. Ograniczenia tego nie „równoważą” przy tym w żaden sposób ani bezwzględny zakaz dowodowy, o którym mowa w art. 178 k.p.k.Można bowiem sobie wyobrazić taką interpretację, która zakładałaby, że obecność prokuratora lub osoby przez niego wyznaczonej nie wpływa na poufność spotkania, skoro ów obserwator itak nie może być następnie przesłuchany jako świadek na okoliczność treści rozmowy. Oczywiście założenie takie nie byłoby słuszne choćby z uwagi na inne możliwości wykorzystania w ten sposób informacji poufnych. Na temat zakazu przeprowadzania dowodu z zeznań osoby delegowanej do obecności przy widzeniu por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 25 listopada 1993 r., II AKr 144/93, System Informacji Prawnej LEX nr 28059., ani też obowiązki wynikające z art. 6 ustawy z 26 maja 1982 r. ustawy – Prawo o adwokaturze.

Podsumowanie

Przedstawione uwagi oczywiście nie wyczerpują wszystkich problemów, które pojawiają się podczas analizy polskiej procedury karnej pod kątem zapisów dyrektywy nr 2013/48/ UE. Uwzględniając zgłaszane już w doktrynie zastrzeżenia, oczywiste staje się, że krajowe unormowania niestety dalekie są od realizowania uzgodnionych na poziomie europejskim standardów prawa do obrony formalnejPrzykładowo konieczne byłoby: przyznanie odpowiednich uprawnień także osobom podejrzanym, nowelizacja przepisów dotyczących udziału obrońcy w przesłuchaniu podejrzanego oraz przepisów regulujących udział obrońcy w czynnościach wyjaśniających w postępowaniu w sprawach o wykroczenia, czy też odpowiednie uzupełnienie pouczenia wręczanego w trybie art. 607l § 4 k.p.k. osobie zatrzymanej na podstawie europejskiego nakazu aresztowania.. Co prawda zarówno w polskiej nauce prawa, jak i w orzecznictwie konsekwentnie podkreśla się szczególną rolę tego prawaPor. np. P. Wiliński, Zasada prawa do obrony w polskim procesie karnym, Kraków 2006, s. 295–326; wyrok SA w Katowicach z 18 listopada 2010 r., II AKa 314/10 , LEX nr 785445; wyrok SN z 2 lutego 2007 r., IV KK 413/06, LEX nr 231935, Wyrok SN z 27 listopada 2008 r., III KK 199/08, LEX nr 477687; wyrok Sądu Najwyższego z 2 grudnia 2015 r., III KK 309/15, LEX nr 1943849., jednak powrót do kontradyktoryjno-inkwizycyjnego modelu postępowania, w którym akcentuje się rolę sądu jako gwaranta uprawnień jednostkiPor. Uzasadnienie do ustawy z 11 marca 2016 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2016 r. poz. 437)., doprowadził jednocześnie do osłabienia prawa oskarżonego do korzystania z pomocy obrońcy, który mógłby realizować swoje zadania w sposób rzeczywisty i skutecznyPor. też W. Hermeliński, B. Nita-Światłowska, Kilka uwag o prawie do obrony w związku z nowelizacją Kodeksu postępowania karnego z 2016 r., „Palestra” 2016, nr 9, s. 12–24.. Wbrew przyjmowanym przez ustawodawcę założeniom interwencja legislacyjna w celu implantacji omawianej dyrektywy wydaje się więc nieuchronna. W obecnej sytuacji natomiast, de lege lata, dyrektywa przede wszystkim może i powinna pośrednio oddziaływać na praktykę stosowania obowiązujących przepisów poprzez konieczność dokonywania ich wykładni z uwzględnieniem treści dyrektywy oraz wyznaczanych przez nią celów.

0%

In English

Selected remarks on the accused’s right of access to a lawyer under Directive 2013/48/E

The paper discusses selected problems of the right of the accused to receive support from a defence counsel in Polish criminal proceedings in the light of Directive 2013/48/EU on the right of access to a lawyer. It is noted that Polish regulations do not fulfil the standards set out by this directive, especially with regard to:
a) providing the accused with an effective remedy and due assessment of evidence obtained in breach of the rights set out in the directive – Article 12 thereof,
b) the right to have access to a lawyer via phone – Article 3(1) and (3a) thereof,
c) the right to meet in private and communicate with a lawyer on terms respecting the confidentiality principle – Article 3(3a) and Article 4 thereof.
The reservations discussed in the paper are not exhaustive with regard to comparing the Polish criminal procedure with the standards of the right of defence established on the European level by Directive 2013/48/EU. Thus it is recommended that, on the one hand, legislative steps to implement the directive be undertaken and, on the other, that the interpretation and application of the law in force be done in accordance the wording and purpose of the Directive.

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".