Poprzedni artykuł w numerze
1. Instytucja prawomocności – uwagi ogólne
Trwałość orzeczenia jest jego immanentną cechą zapewniającą realizację normy generalnej i abstrakcyjnej zastosowanej w konkretnej sprawie, czyli transponowanej na normę konkretną i indywidualną. Ustabilizowanie sytuacji prawnej określonej orzeczeniem sądu jest niezbędne dla właściwego zrealizowania konstytucyjnego prawa do sąduZob. A. Zieliński, Komentarz do art. 366 Kodeksu postępowania cywilnego, (w:) Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, red. A. Zieliński, Warszawa: C.H. Beck 2016, s. 635..
Niezwykle istotne dla zrozumienia znaczenia i funkcji instytucji prawomocności orzeczenia jest właściwe zdefiniowanie celu jej istnienia. Wydaje się on oczywisty – to stabilność orzeczeń, która przekłada się na dwa istotne walory tej instytucji: ekonomię procesową i budowę powagi wymiaru sprawiedliwości.
Zapewnienie szybkości postępowania możliwe jest także poprzez ograniczenie możliwości zaskarżania ad infinitum orzeczeń zapadłych w danej sprawie. Powaga rzeczy osądzonej jest tu skorelowana z zasadą dwuinstancyjności postępowania. Jednocześnie należy zauważyć, że tzw. prawomocność materialna przekłada się na inne postępowania i pozwala wyeliminować z procesu dowodzenia tę okoliczność, która została prawomocnie rozstrzygnięta w innym postępowaniu. Jest to niezwykle istotne np. dla roszczeń będących tożsamymi z już rozstrzygniętą sprawą o zwrot zasądzonego roszczeniaPostanowienie SN z 25 sierpnia 1998 r., I PKN 266/98, OSNP 1999, nr 17, poz. 554. lub dla roszczeń, które zostały podzieloneWyrok SN z 23 marca 2006 r., IV CSK 89/05, LEX nr 182900.. Takie ukształtowanie prawomocności pozwala uniknąć przeprowadzania postępowania dowodowego co do okoliczności już raz prawomocnie ustalonych. Zostało to szczególnie podkreślone w uchwale Sądu Najwyższego z 29 marca 1994 r.: „W procesie o dalszą – ponad prawomocnie uwzględnioną – część świadczenia z tego samego stosunku prawnego, sąd nie może w niezmienionych okolicznościach odmiennie orzec o zasadzie odpowiedzialności pozwanego”Uchwała SN z 29 marca 1994 r., III CZP 29/94, LEX nr 84472..
Zasady ekonomii procesowej przekładają się także na drugą funkcję prawomocności orzeczenia – budowanie powagi wymiaru sprawiedliwości. Sytuacja, w której ten sam stan faktyczny w niezmienionym stanie prawnym byłby różnie oceniany przez sądy, co prima facie oczywiste, rzutowałaby negatywnie na postrzeganie wymiaru sprawiedliwościZob. wyrok SN z 6 marca 2014 r., V CSK 203/13, OSNC 2015, nr 2, poz. 23.. Istnienie w obrocie prawnym orzeczeń wzajemnie sprzecznych lub chociaż rozbieżnych uniemożliwiałoby ich wykonanie oraz destabilizowało poczucie pewności prawa.
2. Prawomocność postanowień zapadłych w postępowaniu nieprocesowym
Istotą postępowań nieprocesowych jest ich zastosowanie do sytuacji, które co do zasady nie mogą być kształtowane przez strony postępowaniaZ. Świeboda, K. Piasecki, Księga druga. Postępowanie nieprocesowe, (w:) Kodeks postępowania cywilnego. Tom III, red. K. Piasecki, A. Marciniak, Warszawa: C. H. Beck 2012, s. 11.. Rozstrzygnięcia zawarte w trybie nieprocesowym mają też inny charakter niż rozstrzygnięcia procesowe, co uwydatnia się nie tylko w nazwie orzeczenia, ale przede wszystkim w zakresie ich prawomocności.
Postanowienia, jakie zapadają w postępowaniu nieprocesowym albo co do zasady mają charakter tymczasowy (np. postanowienie w przedmiocie ustalenia kontaktów z dzieckiem), albo mają przymiot trwałego ukształtowania stanu prawnego na przyszłość (np. postanowienie o przysposobieniu). Jednocześnie znaczna część postępowań nieprocesowych dotyczy uregulowania stanu prawnego osoby (ubezwłasnowolnienie, przysposobienie) bądź rzeczy (zasiedzenie, przepadek, zniesienie współwłasności). Co więcej – postanowienie takie jest aktualne stosownie do dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości i stąd jego trwałość co do zasady musi być inna niż wyroku w postępowaniu procesowym.
Na gruncie Kodeksu postępowania cywilnegoUstawa z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego, Dz.U. z 2014 r. poz. 101. przepisy o postępowaniu procesowym stosuje się odpowiednio do postępowania nieprocesowego (art. 13 § 2 k.p.c.) i w ten sposób przenosi się do tego postępowania przepisy dotyczące prawomocności orzeczeń (art. 363– 366 k.p.c.), ponieważ jedyną normą regulującą tę materię w Księdze drugiej Kodeksu postępowania cywilnego jest art. 523 k.p.c.
Postanowieniom orzekającym co do istoty sprawy przysługuje przymiot trwałości z dwoma istotnymi wyjątkami:
- przepisy szczególne mogą przewidywać możliwość zmiany postanowienia oraz
- zmiana okoliczności może prowadzić do zmiany postanowienia oddalającego wniosek.
Należy podkreślić, że w przypadku drugiego wyjątku przesłanka wzruszenia trwałości orzeczenia dotyczy tylko okoliczności faktycznych będących podstawą oddalenia wnioskuP. Pruś, Komentarz do art. 527 Kodeksu postępowania cywilnego, (w:) Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, red. M. Manowska, Warszawa: LexisNexis 2013, s. 1020..
3. Postanowienie o oddaleniu wniosku o zasiedzenie – zakres powagi rzeczy osądzonej
Postanowieniu o oddaleniu wniosku przysługuje przymiot prawomocności w ograniczonym zakresie, ponieważ zmiana okoliczności wpływa na możliwość zmiany orzeczenia. Powstaje w związku z tym niezwykle istotne zagadnienie, czy zmiana okoliczności całkowicie znosi postępowanie toczące się uprzednio, czy może w jakimś zakresie, a jeżeli tak, to w jakim, ustalenia poczynione przez sąd uprzednio orzekający ostają się i wiążą sąd ponownie rozstrzygający o żądaniu. Należy także odpowiedzieć na pytanie, co w sytuacji wniesienia ponownego wniosku w postępowaniu nieprocesowym. W niniejszym artykule postaram się rozważyć tę kwestię na przykładzie postępowania o zasiedzenie.
Sąd Najwyższy, analizując powyższe zagadnienie, stwierdził w uchwale z 12 marca 2003 r.Uchwała SN z 12 marca 2003 r., III CZP 97/02, LEX nr 76147.: „W sprawie wszczętej ponownie sąd nie jest związany ustaleniami, wynikającymi z uzasadnienia postanowienia oddalającego wniosek, w takim zakresie, w jakim nie miały one znaczenia dla rozstrzygnięcia”. Zakres prawomocności postanowienia oddalającego wniosek o zasiedzenie wynikać powinien z uzasadnienia postanowieniaTamże.. Brzmienie sentencji takiego orzeczenia całkowicie wyklucza możliwość ustalenia takiego zakresuSentencja takiego orzeczenia sprowadza się do stwierdzenia, że sąd wniosek oddalił – w tym stanie rzeczy stwierdzenie przyczyny oddalenia wniosku może nastąpić tylko na podstawie brzmienia uzasadnienia orzeczenia, a w przypadku jego braku na podstawie analizy akt sprawy. (zob. uchwała SN z 17 września 1957 r., 1 CO 20/57, OSPiKA 1958, nr 10, poz. 261 oraz orzeczenie SN z 15 marca 2002 r., II CKN 1415/00, niepubl., a także orzeczenie SN z 17 marca 1950 r., Wa.C. 339/49, OSN 1951, nrIII, poz. 65; orzeczenie SN z 18 czerwca 1955 r., III CR 199/54, OSN 1956, nr 4, poz. 100)..
Punktem wyjścia dla rozważań dotyczących granic związania sądu postanowieniem oddalającym wniosek o zasiedzenie jest ustalenie podstaw oddalenia takiego wniosku – stosownie do brzmienia art. 172 k.c.Ustawa z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. z 2018 r. poz. 1025 ze zm.), dalej: k.c. są nimi:
- brak odpowiednio długiego okresu posiadania – wskazany okres posiadania jest krótszy od minimalnego okresu – 20 lat;
- wnioskodawca nie jest posiadaczem samoistnym;
- przerwanie okresu posiadania przez właściciela rzeczy przed upływem 20 lat poprzez żądanie wydania nieruchomości;
- brak odpowiednio długiego okresu posiadania – wskazany okres posiadania jest dłuższy od 20 lat, ale posiadanie samoistne trwało krócej niż lat 20;
- przerwanie okresu zasiedzenia przez właściciela rzeczy przed upływem 20 lat posiadania samoistnego w sytuacji, gdy ogólny okres posiadania był dłuższy;
- brak odpowiednio długiego okresu posiadania – wskazany okres posiadania jest dłuższy niż lat 20, posiadanie samoistne trwało dłużej niż 20 lat, ale było to posiadanie w złej wierze;
- przerwanie okresu zasiedzenia przez właściciela rzeczy przed upływem 30 lat posiadania samoistnego w złej wierze.
Wyszczególnione sytuacje zostały uszeregowane w kolejności od zawierającej najmniej ustalonych okoliczności niezbędnych do oddalenia wniosku, aż do sytuacji wymagającej rozpatrzenia praktycznie wszystkich przesłanek zasiedzenia.
Oddalenie wniosku o zasiedzenie z powodów wskazanych w pkt 1 i 2 nie nastręcza większych wątpliwości co do zakresu ustalonego stanu faktycznego i jego oceny prawnej. Często sama treść wniosku wskazuje, że ktoś dąży do zasiedzenia nieruchomości, którą włada (on i jego prawni poprzednicy) krócej niż 20 lat bądź wniosek składa osoba, która wprost określa się jako posiadacz zależny i w tej sytuacji nie można mówić o posiadaniu samoistnym.
Sytuacja określona w punkcie 3 także nie wymaga od sądu ustalenia innych okoliczności, jak: moment rozpoczęcia posiadania przez wnioskodawcę, by dokładnie zakreślić, ile czasu posiadał on nieruchomość do czasu przerwania biegu zasiedzenia przez właściciela, a więc także terminu czynności przerywającej bieg zasiedzenia. Bez znaczenia pozostaje w tym przypadku kwestia samoistności posiadania – okoliczność ta jest dużo trudniejsza do ustalenia, a skoro niezakłócone posiadanie nie trwało lat 20, to nie ma potrzeby ustalać, jaki charakter miało to posiadanie.
Opisane w pkt 4 i 5 sytuacje związane są z rozróżnieniem posiadania samoistnego i niesamoistnego i zmianą charakteru posiadania. W obu tych okolicznościach sąd ustala, że okres władania nieruchomością jest dłuższy niż lat 20, ale posiadanie nie miało charakteru samoistnego od początku władania. W pierwszym stanie faktycznym sąd ustala, że posiadanie samoistne rozpoczęło się w określonym dniu i trwa do teraz, ale nie upłynęło jeszcze 20 lat i stąd oddalenie wniosku. W drugiej sytuacji sąd ustala, że przed upływem 20 lat samoistnego posiadania doszło do przerwania okresu zasiedzenia przez działanie właściciela, które musi oznaczyć i wskazać, w jakim czasie samoistnego posiadania do niego doszło. W tych przykładowych stanach faktycznych sąd musi ustalić, od kiedy trwało posiadanie samoistne.
Ostatnie sytuacje nastręczają najwięcej trudności, ponieważ by oddalić wniosek o zasiedzenie, sąd musi ustalić praktycznie wszystkie przesłanki niezbędne do zasiedzenia nieruchomości, tj. okres posiadania samoistnego, charakter tego posiadania samoistnego (w dobrej lub złej wierze) i w ostatniej sytuacji moment przerwania biegu zasiedzenia w związku z działaniem właściciela.
Początek posiadania | Okres posiadania | Początek posiadania samoistnego | Charakter posiadania | Dobra/zła wiara | Przerwanie posiadania | |
---|---|---|---|---|---|---|
Sytuacja 1. | ustalony | poniżej 20 lat | bez znaczenia | bez znaczenia | bez znaczenia | bez znaczenia |
Sytuacja 2. | bez znaczenia | bez znaczenia | bez znaczenia | posiadanie niesamoistne | bez znaczenia | bez znaczenia |
Sytuacja 3. | ustalony | przed upływem 20 lat posiadania | bez znaczenia | bez znaczenia | bez znaczenia | przed upływem 20 lat posiadania |
Sytuacja 4. | ustalony | powyżej 20 lat | ustalony – inny niż początek posiadania | samoistne | bez znaczenia | bez znaczenia |
Sytuacja 5. | ustalony | powyżej 20 lat | ustalony – inny niż początek posiadania | samoistne | bez znaczenia | przed upływem 20 lat posiadania |
Sytuacja 6. | ustalony | powyżej 20 lat | ustalony | samoistne – dłużej niż lat 20, krócej niż 30 | zła wiara posiadacza | bez znaczenia |
Sytuacja 7. | ustalony | powyżej 20 lat | ustalony | samoistne – dłużej niż lat 20, krócej niż 30 | zła wiara posiadacza | przed upływem 30 lat posiadania |
Opracowanie własne
4. Związanie sądu postanowieniem oddalającym wniosek
Znaczenie praktyczne res iudicate ma przede wszystkim poprzez związanie sądu orzekającego po raz drugi w przedmiocie objętym wnioskiem orzeczeniem zapadłym uprzednio. W cytowanej uchwale Sąd Najwyższy stwierdza: „Pod pojęciem użytego w art. 523 k.p.c. wyrażenia «okoliczności sprawy», jak to zostało wyjaśnione w judykaturze i zaaprobowane w piśmiennictwie, należy rozumieć stan faktyczny decydujący o oddaleniu wnioskuPor. postanowienie Sądu Najwyższego z 21 marca 1973 r., III CRN 429/72, OSPiKA 1973, nr 10, poz. 196 i uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z 4 lutego 1999 r., II CKN 172/98, niepubl.. Wyraźnie jednak należy zastrzec, że z tego punktu widzenia bardzo istotne jest właściwe oddzielenie w postępowaniu cywilnym faktu od prawa. Na ustalenia faktyczne dotyczące posiadania składają się fakty mogące wskazywać na istnienie posiadania i jego rodzaj, ocena natomiast, czy jest to posiadanie samoistne, czy zależne, w dobrej czy w złej wierze oraz ocena skutków w zakresie możliwości zasiedzenia stanowi zagadnienia prawne (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z 2 sierpnia 1935 r., C II 658/35, «Ruch Prawniczy Ekonomiczny i Socjologiczny» 1936, nr 3, s. 639)”Uchwała SN z 12 marca 2003 r., III CZP 97/02, LEX nr 76147.. Wskazane rozróżnienie powoduje, że w rzeczywistości związanie następuje na poziomie stanu faktycznego, ale nie jego oceny, która według Sądu Najwyższego może być inna za każdym razem, gdy sąd ocenia ten stan faktyczny. Ten pogląd jest kluczowy dla postawionego na początku zagadnienia, czyli znaczenia powagi rzeczy osądzonej dla szybkości postępowania i powagi wymiaru sprawiedliwości.
Stanowisko to zostało potwierdzone przez późniejsze orzecznictwo dotyczące zakresu związania sądu orzekającego ponownie w przedmiocie zasiedzenia poprzednio wydanym postanowieniem, w którym przyjmuje się, że pojęcie „okoliczności sprawy” zawarte w § 2 tego artykułu wyznacza zakres prawomocnościZob. postanowienie SN z 10 września 2009 r., V CSK 78/09, Legalis 266549; postanowienie SN z 15 września 2011 r., II CSK 25/11, Legalis 458999., tymczasem granice te wyznaczają tylko zakres, w jakim wyłącza się stosowanie instytucji powagi rzeczy osądzonej i umożliwia zmianę orzeczenia. Jest to ujęcie zakresu powagi rzeczy osądzonej od strony negatywnej – przepis ten określa zakres wyłączenia istniejącego uprzednio związania oceną prawną stanu faktycznego ze względu na jego znamiona.
Oderwanie faktów od ich prawnej oceny powoduje, że niemożliwe jest w istocie wskazanie przyczyny oddalenia wniosku i nie może posuwać się dalej niż do granicy zmiany okoliczności. Sąd Najwyższy w uchwale z 12 marca 2003 r. podkreślił także: „Jeżeli zatem sąd oddala wniosek o stwierdzenie zasiedzenia z powodu braku upływu terminu posiadania, to rozstrzyga jedynie o nieistnieniu tej przesłanki, a nie o tym, czy posiadanie miało charakter samoistny czy zależny. Nawet jeżeli sąd dokonuje ustaleń faktycznych dla potrzeb oceny charakteru prawnego posiadania, lecz w wyniku innych ustaleń przyjmuje, że nie upłynął czas niezbędny do zasiedzenia i z tego powodu oddala wniosek, to i tak ustalenia faktyczne służące do oceny charakteru posiadania okazują się bezprzedmiotowe z punktu widzenia rozstrzygnięcia wniosku”. Pogląd taki jest jednakowoż błędny, ponieważ oddalenie wniosku ze względu na jego przedwczesność może zależeć od uprzedniego ustalenia początku posiadania samoistnego.
Jeżeli, jak wskazuję w przykładach czwartym i następnych, okres posiadania trwał dłużej niż 20 lat, to brak ustalenia czy posiadanie to było samoistne, a jeżeli tak, czy było w dobrej wierze, właściwie całkowicie wyklucza możliwość merytorycznego orzeczenia w przedmiocie wniosku. Ocena stanu faktycznego w kontekście przesłanek zasiedzenia – art. 172 k.c. – umożliwia podjęcie rozstrzygnięcia procesowego, bez tej oceny sam materiał dowodowy umożliwia podjęcie różnych i sprzecznych orzeczeń. Działalność sądów sprowadza się do stosowania prawa, czyli: „sąd po zweryfikowaniu – w ramach postępowania dowodowego – twierdzeń stron i dokonaniu własnych ustaleń, które stanowią podstawę faktyczną wyroku, stosuje konkretną normę prawną do tych ustaleń (subsumcja)”H. Pietrzykowski, Zarys metodyki pracy sędziego w sprawach cywilnych, Warszawa: LexisNexis 2007, s. 390.. Wyłączenie oceny prawnej wyrażonej w postanowieniu oddalającym wniosek z zakresu prawomocności materialnej nie znajduje uzasadnienia. Sąd, ustalając stan faktyczny i dokonując subsumcji normy prawnej, w sposób kategoryczny działa w ramach swojego konstytucyjnego obowiązku i stanowczo kształtuje sytuację prawną uczestników postępowania.
W uchwale z 12 marca 2003 r. Sąd Najwyższy doskonale zdawał sobie sprawę z wagi tego zagadnienia i pomimo cytowanego rozróżnienia faktu i prawa w postępowaniu cywilnym stwierdził, że: „Związanie ustaleniami faktycznymi wszystkich sądów w innych sprawach, choćby pomiędzy tymi samymi stronami, nie byłoby trafne, ponieważ ustalenia te są dokonywane z jednego punktu widzenia (…) Niezwiązanie sądu ustaleniami faktycznymi dokonanymi w innej sprawie nie oznacza, że dla zachowania jednolitości orzecznictwa nie powinien się liczyć ze skutkami stanu faktycznego wytworzonymi przez prawomocne orzeczenie co do istoty sprawy”. Sąd Najwyższy słusznie wskazuje, że ocena materiału dowodowego z perspektywy jednego roszczenia niekoniecznie musi zostać powielona w przypadku innego roszczenia i stąd rozciągnięcie powagi rzeczy osądzonej na takie sytuacje nie byłoby właściwe. Pogląd ten w pełni zasługuje na aprobatę, nie może jednak prowadzić do konstatacji, że w tej samej sprawie toczącej się albo w wyniku wniosku o zmianę postanowienia, albo w wyniku złożenia kolejnego wniosku sąd tymi ustaleniami związany nie jest, pomimo że – jak wskazuje się w orzecznictwie – jest to już nowa sprawaPostanowienie SN z 10 września 2009 r., V CSK 78/09, Legalis 266549; postanowienie SN z 15 września 2011 r., II CSK 25/11, Legalis 458999 – oba orzeczenia podkreślają, że dualizm środków wzruszenia prawomocnego postanowienia świadczy o tym, iż są to sprawy odmienne od uprzednio rozstrzygniętej, co wynika ze zmiany podstawy faktycznej będącej przedmiotem wniosku..
W sprawie będącej podstawą podjęcia tej uchwały Sąd Okręgowy w Kielcach stanął przed zagadnieniem, w jakim zakresie wiążące dla sądów orzekających obecnie są ustalenia poczynione przez Sąd Powiatowy i Sąd Wojewódzki w latach 70. XX wieku w zakresie charakteru posiadania. Zagadnienie, co zobowiązany jest ustalić sąd w celu oddalenia wniosku, przedstawione zostało w części III tego opracowania – w tym miejscu należy tylko podkreślić, że oddalenie wniosku ze względu na jego przedwczesność nie oznacza wcale, iż nie jest konieczne ustalenie charakteru posiadania.
Ta problematyka jest szczególnie widoczna w przypadku sprawy dotyczącej zasiedzenia udziału w nieruchomości, którą oceniał Sąd Okręgowy w Krakowie w 2014 r.Postanowienie SO w Krakowie z 23 października 2014 r., II Ca 1126/14, niepubl., a jej skrótowy opis pokazuje znaczenie praktyczne omawianej problematyki. Wnioskodawczyni jako następczyni prawna osoby, która w 1946 r. nabyła udział w nieruchomości oraz posiadała tę nieruchomość do 1975 r., kiedy władztwo nad nią objęła matka wnioskodawczyni, a w 1988 r. sama wnioskodawczyni, dążyła do zasiedzenia nieruchomości i stosowny wniosek złożyła w 1994 r. Ten stan rzeczy został ustalony przez Sąd pierwszej instancji, który oddalił wniosek, przyjmując, że posiadanie samoistne rozpoczęło się w 1975 r., Sąd Wojewódzki uznał zaś, iż niezakłócone posiadanie prowadzić będzie do zasiedzenia w 2005 r. – te ustalenia podzielił Sąd Najwyższy: „Posiadanie samoistne w złej wierze zapoczątkowane w tym roku może doprowadzić do zasiedzenia dopiero w 2005 r. – jak to słusznie przyjął Sąd Wojewódzki”Postanowienie SN z 7 listopada 1997 r., II CKN 435/97, LEX nr 1227846.. W 2006 r., kiedy złożony został nowy wniosek o zasiedzenie, oddalony przez Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w KrakowiePostanowienie SR dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie z 3 marca 2014 r., I Ns 2014/13/S, niepubl., apelację od tego orzeczenia oddalił Sąd Okręgowy w Krakowie postanowieniem z 23 października 2014 r.
Oddalenie wniosku w 1995 r. przez sąd rejonowy było możliwe, ponieważ ustalił on, że posiadanie nieruchomości trwało prawie 50 lat, jednak samoistność tego posiadania datuje się od roku 1975. Ustalenie charakteru posiadania – samoistnego i w złej wierze – było niezbędne dla oddalenia wniosku ze względu na jego przedwczesność. Co więcej, w uzasadnieniu Sąd Wojewódzki wyraźnie wskazał moment, w którym do zasiedzenia dojdzie – 2005 rok. Tymczasem sądy ponownie orzekające w tej samej sprawie przyjęły całkowicie inną ocenę materiału dowodowego i uznały, że o posiadaniu samoistnym: „(…) wnioskodawczyni można mówić właściwie dopiero od momentu, kiedy okazała swoją wolę władania nieruchomością jak właściciel, tj. od czasu pierwszego wniosku o stwierdzenie zasiedzenia 29 marca 1994 r. (syg. I Ns 503/94/S) (...)”Cyt. z postanowienia SR dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie z 3 marca 2014 r..
Sąd Najwyższy oraz sądy powszechne, uzasadniając postanowienia o oddaleniu wniosku o zasiedzenie, wskazują w przypadku przedwczesności takiego wniosku, od kiedy przyjmują samoistność posiadania, by wykazać przedwczesność wniosku, np.: postanowienie Sądu Najwyższego z 15 października 2010 r.Postanowienie SN z 15 października 2010 r., V CSK 65/10, LEX nr 818386., postanowienie Sądu Okręgowego w Gdańsku z 21 czerwca 2011 r.Postanowienie SO w Gdańsku z 21 czerwca 2011 r., III Ca 228/11, LEX nr 1714017. Tymczasem zgodnie z zaprezentowanym poglądem Sądu Najwyższego ustalenia te nie są wiążące dla sądów ponownie orzekających w sprawie o zasiedzenie.
5. Podsumowanie
Sąd, wydając orzeczenie, oceniając stan faktyczny, rozstrzyga o udzieleniu bądź nieudzieleniu ochrony prawnej. W tej sytuacji nie można twierdzić, że prawomocnością materialną objęte są tylko ustalenia faktyczne, ocena prawna nie wiąże zaś sądu ponownie orzekającego w przedmiocie zasiedzenia. W przypadku zmiany okoliczności należy precyzyjnie ustalić, jakie okoliczności uległy zmianie i wpływ tej zmiany na prawomocność orzeczenia.
Sąd orzekający o zmianie wniosku o zasiedzenie lub w ramach nowego wniosku, ale dotyczącego tego samego zakresu, tj. przez tę samą osobę tej samej nieruchomości, związany jest ustaleniami faktycznymi i ich oceną prawną. Przyjęcie odmiennego poglądu prowadziłoby do uznania, że sąd orzekający po raz pierwszy w przedmiocie zasiedzenia, który oddala wniosek, nie czyni żadnych wiążących ocen prawnych ustalonego stanu faktycznego poza jedną oczywistą – niespełnieniem przesłanek zasiedzenia.
Taki sposób rozumienia prawomocności postanowienia oddalającego wniosek o zasiedzenie prowadzi do nieakceptowalnego postulatu, że sąd ponownie rozstrzygający może modyfikować ocenę stanu faktycznego poczynioną przez sąd uprzednio orzekający. We wskazanej sprawie Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie przyjął, że zasiedzenie ma przymiot samoistnego dopiero od dnia złożenia pierwszego wniosku, co oznacza, iż sądy orzekające ówcześnie zobowiązane były orzec o oddaleniu wniosku ze względu na niesamoistność posiadania ewentualnie inaczej liczony czas posiadania samoistnego. Błędne rozumienie zakresu prawomocności doprowadziło do funkcjonowania w obrocie prawnym dwóch prawomocnych orzeczeń, które różnie ustaliły początek zmiany charakteru posiadania.
Wydanie orzeczenia powinno prowadzić do petryfikacji ustalonego stanu faktycznego i jego prawnej oceny. Podstawą negatywnego rozstrzygnięcia w przedmiocie wniosku o zasiedzenie jest niespełnienie przez wnioskodawcę przesłanek zasiedzenia określonych w art. 172 k.c. Prawomocnością objęte są te okoliczności, które były podstawą oddalenia wniosku, pozostałe okoliczności, które zostały ustalone i wyrażone przez sąd orzekający, nie są objęte prawomocnością. W sprawie o zasiedzenie niezbędne jest ustalenie dokładnie, na jakiej podstawie sąd wniosek oddala, ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji, gdy posiadanie można uznać za niesamoistne w pewnym zakresie oraz sytuacji, gdy okres posiadania jest dłuższy bądź znacznie dłuższy niż lat 30. Właściwe zakreślenie granic prawomocności postanowienia oddalającego wniosek zależy więc przede wszystkim od czasu posiadania – bez względu na jego charakter.