Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 11-12/2015

Pierwsza weryfikacja adwokatów w Polsce Ludowej (1945–1950)

Udostępnij

A dwokatura polska w latach 1945–1954 doświadczyła dwóch „akcji weryfikacyjnych”, przeprowadzonych przez nową, komunistyczną władzę. Pierwsza akcja, oparta na przepisach dekretu Rady Ministrów z dnia 24 maja 1945 r. o tymczasowych przepisach uzupełniających prawo o ustroju adwokaturyDekret z dnia 24 maja 1945 r. , Dz.U. z 1945 r. nr 25, poz. 146. , miała dotyczyć rozliczenia się z okresem okupacji niemieckiej. Trwała w latach 1945–1950. Druga akcja, przeprowadzona na podstawie przepisów ustawy z dnia 27 czerwca 1950 r. o ustroju adwokaturyUstawa z dnia 27 czerwca 1950 r., Dz.U. z 1950 r. nr 30, poz. 275. , zwanej potocznie stalinowską lub kagańcową, miała charakter polityczny i dyskryminacyjny, jej zadaniem było zaś usunięcie z adwokatury osób wykazujących jakąkolwiek niechęć do nowej władzy lub Związku Radzieckiego. Odbyła się w latach 1950–1954. Ta wstępna uwaga jest konieczna, albowiem nawet w opracowaniach naukowych obie akcje weryfikacyjne bywają mylone i przedstawiane jako jeden i ten sam element ustroju adwokatury w Polsce LudowejZob. M. Czapska, B. Szabat, J. Zięba, Adwokatura Świętokrzyska. Zarys dziejów od początku XIX wieku, Kielce 2013, s. 80–82. Por. też Ś. Krawczyński, O kieleckiej Radzie Adwokackiej, „Palestra Świętokrzyska” 2008, nr 3–4, s. 28–29. . Niniejsze opracowanie dotyczy tylko pierwszej z owych akcji.

W dalszej kolejności wyraźnego wyeksponowania wymaga teza, że tzw. akcja weryfikacyjna, dotycząca zbadania zachowania się adwokatów podczas II wojny światowej – nie była inicjatywą złą sama w sobie. Co więcej, dość oczywiste wydaje się, że akcja taka zostałaby przeprowadzona w Polsce także wtedy, gdyby nie rządzili w niej komuniści. Byłaby to bez wątpienia akcja inna, obejmowałaby swoim zakresem także zachowanie się adwokatów w granicach okupacji radzieckiej – ale bez wątpienia miałaby miejscePor. M. Zaborski, Cuius regio, eius palestra? Na drodze do adwokatury państwa totalitarnego. Przemiany ustrojowe adwokatury polskiej w latach 1944–1963, (w:) Cuius regio, eius religio? Publikacje po Zjeździe Historyków Państwa i Prawa. Lublin, wrzesień 2006 r., t. II, Lublin 2008, s. 430.. Tezę tę popierają fakty. Na przykład w rozporządzeniu tymczasowym Krajowej Rady Ministrów – konspiracyjnej części Rządu Emigracyjnego działającej pod okupacją niemiecką – z 1 sierpnia 1944 r., ogłoszonym w konspiracyjnym „Dzienniku Ustaw, część III”, dotyczącym restytucji adwokatury po wojnie, przewidywano w art. 12–17  instytucję „sprawdzania” adwokatów oraz „list adwokatów sprawdzonychRozporządzenie Tymczasowe Krajowej Rady Ministrów z dnia 1 sierpnia 1944 r. o uruchomieniu adwokatury, zob. treść w: T. J. Kotliński, A. Redzik, M. Zaborski, Historia ustroju Adwokatury Polskiej w źródłach, Warszawa 2013, s. 341–344. . „Sprawdzenie” adwokata miało polegać na zbadaniu, czy weryfikowany adwokat „swoim zachowaniem się lub działalnością zwłaszcza w okresie okupacji” nie uchybił „obowiązkom obywatela polskiego lub godności stanu adwokackiegoArt. 12 ust. 3 rozporządzenia tymczasowego przewidywał, że adwokatowi nie wolno wykonywać zawodu do momentu uzyskania wpisu na „listę adwokatów sprawdzonych”. Tymczasowych zezwoleń na wykonywanie zawodu mógł udzielać dziekan rady adwokackiej (art. 13 ust. 1). Zezwolenie takie mogło być jednak cofnięte wg swobodnego uznania dziekana. Odmowa udzielenia zezwolenia oraz cofnięcie zezwolenia były niezaskarżalne (art. 14 ust. 1 i 2). . Okoliczność, że ww. rozporządzenie tymczasowe było stosowane, jest w tym momencie bez znaczenia – istotna jest bowiem intencja legalnego ustawodawcy, związanego z Rządem Emigracyjnym w Londynie.

Konieczność zweryfikowania adwokatów była dostrzegana także oddolnie, przez odradzające się w poszczególnych izbach adwokackich organy adwokatury. Np. w Izbie Adwokackiej w Lublinie miejscowa Rada Adwokacka, działająca chwilowo jako całkowicie niezależna od nowej władzy, już w uchwale z 18 sierpnia 1944 r. wprowadziła obowiązek „wyjaśniania” radzie przez adwokatów zamierzających wznowić praktykę, „czym zajmowali się w okresie od dnia 1 września 1939 r. do daty zgłoszeniaW. Lipiec, S. Wolski, XXV lat adwokatury lubelskiej, (w:) 90-lecie Izby Adwokackiej w Lublinie. Szkice o dziejach adwokatury lubelskiej, pod red. P. Sendeckiego, Lublin 2009, s. 226–227. . Problem dostrzegła także Rada Adwokacka w Warszawie (zwana też Komitetem Organizacyjnym Izby Adwokackiej w Warszawie), kierowana przez krótki okres od 8 lutego 1945 r. do końca marca 1945 r. przez adw. Ryszarda Henrykowskiego i pozostająca we względnej niezależności od władzy „ludowej”. W uchwale z 12 lutego 1945 r. rada ta stwierdziła przy okazji rozpatrywania kwestii aktualności w Polsce Ludowej uprawnień adwokackich pochodzących z okresu II RP, że tymczasowo kwestię „zachowania się adwokatów w okresie okupacji niemieckiej mogą w razie nasuwających się wątpliwości rozpatrywać władze dyscyplinarne korporacjiAORAW, Protokół posiedzenia Rady Adwokackiej w Warszawie z dnia 12 lutego 1945 r., § 1. . Powyższe uwagi nie oznaczają jednak, że pierwszą akcję weryfikacyjną należy oceniać pozytywnie.

Podstawą prawną przeprowadzenia pierwszej akcji weryfikacyjnej były przepisy art. 4–10 wspomnianego już wyżej dekretu Rady Ministrów z 24 maja 1945 r. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że dekret ten w innych swoich artykułach zniósł de facto samorządność adwokatury oraz adwokacką incompatibilitas, unieważnił nadto dotychczasowe listy adwokatów i listy aplikantów adwokackichNa mocy tego dekretu organy adwokatury obsadzał Minister Sprawiedliwości (art. 2), adwokat mógł być urzędnikiem państwowym lub samorządowym (art. 16), listy adwokatów i aplikantów adwokackich miały być zakładane na nowo (art. 3). . Dekret ów miał w teorii tylko „uzupełniać” przepisy obowiązującej nadal (aż do 1950 r.) ustawy z dnia 4 maja 1938 r. Prawo o ustroju adwokaturyUstawa z dnia 4 maja 1938 r. Prawo o ustroju adwokatury, Dz.U. z 1938 r. nr 33, poz. 289., jednak de facto spowodował obumarcie najważniejszych jej przepisów, uczynił adwokaturę w Polsce zależną od nowej władzy i niesamorządną.

Przepisy dekretu z 24 maja 1945 r. dotyczące weryfikacji adwokatów były sformułowane w sposób zawiły i niejasny, ich wykładnia nastręczała – i nastręcza nadal – trudności i wiele wątpliwości. Dodatkowe zagmatwanie wynika z faktu, że na mocy innego dekretu – z 26 sierpnia 1946 r. – dokonano nowelizacji dekretu z 24 maja 1945 r., polegającej na przedłużeniu terminu, w którym dopuszczalne  było wszczęcie postępowania weryfikacyjnego, który w odniesieniu do niektórych osób poddanych weryfikacji już upłynął.

Stosunkowo najmniej wątpliwości budzą przepisy dekretu odnoszące się do powołania komisji weryfikacyjnych. Otóż postępowanie weryfikacyjne było dwuinstancyjne. Pierwszą instancję tworzyły komisje weryfikacyjne dla izb adwokackich. Orzekały one w składach trzyosobowych, złożonych z osoby delegowanej przez Ministra Sprawiedliwości – jako przewodniczącego składu orzekającego oraz z adwokata, delegowanego przez właściwą okręgową radę adwokacką i osobę delegowaną przez prezesa właściwego miejscowo sądu apelacyjnego (art. 7 ust. 1).

Drugą, odwoławczą instancją w postępowaniu weryfikacyjnym była Naczelna Komisja Weryfikacyjna. Orzekała ona w składzie pięcioosobowym, złożonym z Pierwszego Prezesa SN, dwóch delegatów NRA oraz dwóch delegatów Ministra Sprawiedliwości (art. 9 ust. 1).

Już w tym miejscu należy więc podkreślić, że komisje weryfikacyjne (zarówno pierwszej, jak i drugiej instancji) nie były organami adwokatury, lecz organami zewnętrznymi, funkcjonującymi nie „w” adwokaturze, lecz jedynie „z udziałem” adwokatów. Natomiast przepisy dotyczące owych komisji były jednak częścią przepisów o ustroju adwokatury w Polsce Ludowej.

Pierwszą wątpliwością, jaka nasuwa się w odniesieniu do tzw. pierwszej weryfikacji, jest okres jej trwania. Najmniej wątpliwości budzi początek wszczęcia akcji weryfikacyjnej – w sensie prawnym dniem tym jest dzień wejścia w życie dekretu z 24 maja 1945 r. – tj. dzień 31 lipca 1945 r. Faktycznie jednak weryfikacja rozpoczęła się znacznie później, i to nie z winy organów adwokatury.

Koniec pierwszej weryfikacji w sensie prawnym wyznacza data 27 sierpnia 1950 r. – jest to bowiem data wejścia w życie nowej ustawy o ustroju adwokatury, z 27 czerwca 1950 r., która na mocy art. 126 ust. 1 pkt 2 uchyliła w całości moc obowiązującą dekretu z 24 maja 1945 r. Nowa ustawa nie wyjaśniała jednak, jakie znaczenie dla wszczętych, a niezakończonych spraw weryfikacyjnych ma uchylenie obowiązywania dekretu z 24 maja 1945 r.Można jedynie zakładać, że odpowiednie zastosowanie w takich sprawach mógł mieć przepis art. 124 ust. 1 i 2 nowej ustawy, który statuował zasadę, iż dotychczasowe „władze” w sprawach adwokatury sprawują nadal swoje czynności aż do zorganizowania tych „władz” na nowo, na podstawie ustawy z 1950 r. (m.in. dotyczyło to, expressis verbis, komisji dyscyplinarnych). Rzecz jednak w tym, że ustawa z 1950 r. w ogóle nie przewidywała takich komisji weryfikacyjnych. Stąd też stosowanie tego przepisu oznaczałoby naruszanie prawa. Pewne jest jednak, że rozprawy przed Naczelną Komisją Weryfikacyjną odbywały się jeszcze w maju 1950 r., nie natrafiono natomiast na materiały wskazujące na odbywanie się tych rozpraw po 27 sierpnia 1950 r.

Z kwestią okresu trwania pierwszej akcji weryfikacyjnej wiąże się kwestia uprawnienia do wszczynania postępowań weryfikacyjnych – albowiem uprawnienie to było ograniczone w czasie. Zgodnie z pierwotnym brzmieniem art. 7 ust. 2 dekretu adwokaci i aplikanci adwokaccy, którzy zostali wpisani na listę na podstawie art. 4 dekretu (tj. ze względu na uprzedni wpis, dokonany przed dniem 1 września 1939 r.), mogli być „stawieni przed komisją” tylko w okresie roku od daty ponownego wpisu na listę. Sformułowanie o „stawieniu” przed komisją było jednak wyjątkowo niefortunne, ponieważ określało w sposób nieostry czynność przerywającą bieg owego rocznego terminu. Nie wiadomo więc, czy za owo „stawienie” uznawano datę pierwszego posiedzenia komisji w sprawie danego adwokata, czy datę sporządzenia wniosku przez podmiot uprawniony, czy datę jego wniesienia, czy może datę powiadomienia weryfikowanego o wszczęciu postępowania. Wydaje się wszakże, że za tę datę należy przyjmować datę wniesienia wniosku o wszczęcie postępowania weryfikacyjnego – jednakże i taki pogląd może budzić wątpliwości.

Kwestia powyższa dodatkowo komplikuje  się, gdy się zważy, że ww. roczny termin został wydłużony do terminu dwuletniegoCo ciekawe, niektórzy badacze nie dostrzegli, że roczny termin z art. 7 ust. 2 dekretu został wydłużony. Por. L. Krzyżanowski, Weryfikacja adwokatów śląskich po II wojnie światowej, „Annales Universitatis Paedagogicae Cracoviensis. Studia Politologica”, X (2013), Folia 132, s. 100. , a to na mocy noweli dekretu z 24 maja 1945 r., obowiązującej od 14 października 1946Nowelę tę wprowadzono dekretem z dnia 26 sierpnia 1946 r. w sprawie przepisów uzupełniających prawo o ustroju adwokatury, Dz.U. z 1946 r. nr 49, poz. 278 (art. 1 ust. 1). r. O ile samo wydłużenie terminu nie powinno budzić legislacyjnych wątpliwości, o tyle powstają wątpliwości, jakie skutki rodził upływ rocznego terminu w okresie od 1 sierpnia 1946 r. do 13 października 1946 r.: czy dopuszczalne było wszczęcie postępowania weryfikacyjnego w sytuacji, gdy roczny termin upłynął przed ustawowym przedłużeniem go do dwóch lat? Sprawą tą zajął się Wydział Wykonawczy NRA, rozpatrując odwołanie adw. Alfreda O. z Poznania od uchwały tamtejszej ORA z 8 stycznia 1949 r. W wyniku rozpatrzenia sprawy Wydział Wykonawczy orzekł, że upływ rocznego okresu wynikającego z pierwotnego brzmienia art. 7 ust. 2 dekretu przed wejściem w życie nowelizacji przedłużającej ww. okres do dwóch lat nie powoduje niemożności wszczęcia postępowania weryfikacyjnego, albowiem nie istnieje zasada „nabytych praw nietykalności”. Wedle Wydziału Wykonawczego wykładnia przeciwna „nie znajduje żadnego, ani prawnego, ani moralnego uzasadnienia, przeciwnie, byłaby przekreśleniem wyraźnego brzmienia prawa dopuszczającego stawienie przed Komisją Weryfikacyjną tej kategorii adwokatów w okresie 2 lat od daty ponownego wpisuANRA, Protokół Nr 6 posiedzenia Wydziału Wykonawczego Naczelnej Rady Adwokackiej, odbytego w dniu 18 czerwca 1949 r. w lokalu Naczelnej Rady Adwokackiej w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej Nr 18 a m. 8, poz. 14.. Pogląd ten jest jednak kontrowersyjny, mimo że przyczyny takiego orzeczenia wydają się zrozumiałe: chodziło o to, żeby żaden adwokat nie uniknął weryfikacji na skutek obiektywnych trudności z wszczęciem postępowania bądź powoływania się na tzw. kruczki prawneInną kwestią jest, że orzeczenie Wydziału Wykonawczego w tej sprawie było prawidłowe, aczkolwiek z innej przyczyny: otóż z odwołania adw. Alfreda O. wynikało, że jego „ponowny wpis” na listę nastąpił przed wejściem w życie dekretu z dnia 24 maja 1945 r. – przeto wpis ten nie mógł być dokonany na podstawie art. 4 tego dekretu. Wcześniejszy wpis miał zapewne charakter tylko tymczasowy i powinien być powtórzony już po wejściu w życie dekretu. Ten sam zarzut adw. Alfreda O. rozstrzygnęła zresztą Komisja Weryfikacyjna dla Izby Adwokackiej w Poznaniu, w trakcie rozpoznawania jego sprawy weryfikacyjnej, jako zarzut wpadkowy. Postanowieniem z 17 stycznia 1947 r. Komisja ta orzekła, że zarzut ten nie jest uzasadniony ze względu na treść dekretu nowelizującego dekret z dnia 24 maja 1945 r. Warto zaznaczyć, że adw. Alfred O. został uznany za niegodnego należenia do stanu adwokackiego postanowieniem Komisji I instancji z 12 stycznia 1950 r., Naczelna Komisja Weryfikacyjna zatwierdziła zaś to postanowienie w dniu 13 maja 1950 r. (ASN, akta o sygn. NW 4/50). .

Drugą wątpliwością, jaka nasuwa się w odniesieniu do tzw. pierwszej weryfikacji, jest kwestia podmiotów podlegających badaniu: czy weryfikacji podlegali wszyscy adwokaci i czy weryfikacja ta była obligatoryjna? Odpowiedź na to pytanie jest złożona. Otóż weryfikacji podlegali wszyscy adwokaci funkcjonujący przed dniem 1 września 1939 r. oraz w okresie okupacji niemieckiej. Dzielili się oni jednak na dwie grupy. W stosunku do pierwszej grupy weryfikacja ta była obligatoryjna, w stosunku zaś do drugiej grupy – fakultatywnaChybiona jest więc teza, że przed komisją weryfikacyjną musiał stanąć każdy adwokat. Zob. M. Czapska, B. Szabat, J. Zięba, Adwokatura Świętokrzyska, s. 81..

Pierwszą grupę stanowili adwokaci, którzy do 1 września 1939 r. (tj. do dnia wybuchu II wojny światowej) nie byli wpisani na listę adwokatów, a mimo to zostali dopuszczeni do wykonywania zawodu „w okresie okupacji niemieckiej”, oraz aplikanci adwokaccy, którzy do dnia 1 września 1939 r. nie nabyli uprawnienia do wpisu na listę adwokatów, a mimo to zostali dopuszczeni do wykonywania zawodu „w okresie okupacji niemieckiej” bądź złożyli w tym okresie egzamin adwokacki. Osoby takie, o ile wniosły podanie o wpis na listę adwokatów na podstawie dekretu z 24 maja 1945 r., były w zasadzie nie „adwokatami”, ale „osobami tymczasowo dopuszczonymi do wykonywania zawodu adwokata” – do czasu wypowiedzenia się o nich przez komisję weryfikacyjną (art. 5 ust. 1–3 w zw. z art. 4 ust. 3 dekretu).

Weryfikacji fakultatywnej podlegali natomiast – na wniosek własny, rady adwokackiej lub prokuratora sądu apelacyjnego – ci, którzy zostali ponownie wpisani na listę adwokatów na podstawie art. 4 dekretu, tj. przede wszystkim adwokaci posiadający wpis na listę już przed dniem 1 września 1939 r. (w tym także na obszarze Wolnego Miasta Gdańska – o ile nie byli narodowości niemieckiej lub uprzywilejowanej).

Kwestii powyższej dotykała uchwała Wydziału Wykonawczego NRA z 2 marca 1946 r., w której Wydział nakazał „Okręgowym Radom Adwokackim, by wystąpiły o zweryfikowanie wszystkich adwokatów, którzy w okresie okupacji otrzymali prawo prowadzenia spraw przed sądami niemieckimiANRA, Protokół Nr 2 posiedzenia Wydziału Wykonawczego Naczelnej Rady Adwokackiej, odbytego w dn. 2 marca 1946 r. w siedzibie Rady Naczelnej w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej Nr 18 A, poz. 14 b/. Idea ta powstała niejako na marginesie rozpoznawania przez NRA kwestii dopuszczalności udziału adwokatów jako obrońców w procesach zbrodniarzy niemieckich, procesach z dekretu z dnia 31 sierpnia 1944 r. oraz w tzw. procesach rehabilitacyjnych osób wyłączonych ze społeczeństwa (dotyczących przywracania praw volksdeutschom itp.). . Pogłębiona wykładnia tego nakazu musi prowadzić do wniosku, że mógł mieć on zastosowanie tylko w odniesieniu do osób wpisanych na listy adwokatów lub listy aplikantów adwokackich już w II RP (opisanych w art. 4 dekretu), którzy mogli być stawieni przed komisję weryfikacyjną – albowiem osoby nieposiadające uprzednio wpisu, a dopuszczone do wykonywania zawodu w okresie okupacji niemieckiej, podlegały weryfikacji obligatoryjnie i stanowisko Wydziału w ich sprawie było zbędne.

Interpretacja powyższego nakazu – skądinąd nieprecyzyjnie sformułowanego – w praktyce funkcjonowania poszczególnych rad adwokackich okazała się problematyczna. W niektórych izbach adwokackich bowiem w zasadzie wszyscy adwokaci wykonujący w jakimś zakresie zawód adwokata występowali w istocie wyłącznie przed „sądami niemieckimi”. Chodzi w tym miejscu o tereny tych izb z okresu II RP, gdzie funkcjonowały wyłącznie sądy niemieckie – a więc izb położonych na Pomorzu, w Wielkopolsce i na Śląsku. „Sądy polskie” istniały, w szczątkowej formie, tylko w Generalnym Gubernatorstwie. Sprawą wykładni nakazu Wydziału Wykonawczego zajęła się w dniu 4 sierpnia 1946 r. ORA w Toruniu, podczas rozpatrywania wątpliwości dotyczących grupy kilkunastu adwokatów toruńskich, dopuszczonych „na podstawie złożonych wniosków tymczasowo jako zastępcy stron (Vertreter der Parteien) przed sądami niemieckimi”. Ostatecznie toruńska rada postanowiła nie wszczynać wobec tych adwokatów obligatoryjnych postępowań weryfikacyjnych w trybie uchwały Wydziału Wykonawczego, albowiem uznała, że uchwała ta odnosi się tylko do tych adwokatów, którzy otrzymali uprawnienie do prowadzenia spraw przed sądami niemieckimi – ale tylko tymi działającymi na terenie Generalnego Gubernatorstwa. ORA w Toruniu zajmowała się tą kwestią w późniejszym okresie jeszcze wiele razy, w końcu podczas posiedzenia w dniu 21 maja 1950 r. przyjęła, że występowanie przed sądami niemieckimi w okresie okupacji niemieckiej poza Generalnym Gubernatorstwem nie jest okolicznością, którą należy oceniać a priori negatywnie, albowiem: „W interesie społeczeństwa polskiego leżało, aby (…) przed sądami niemieckimi Polacy mogli korzystać z obrony adwokatów-Polaków, do których mogli się odnosić z zaufaniem i którzy uwzględniali interesy polskie”. Rada podkreśliła przy tym, że stanowisko takie podzielały podczas wojny „czynniki podziemne” oraz „Patronat”. Zauważyła nadto Rada, że w istocie jest to już pogląd utrwalony, albowiem obecny także w orzecznictwie Komisji Weryfikacyjnej dla Izby Adwokackiej w Toruniu oraz w orzecznictwie Naczelnej Komisji WeryfikacyjnejProtokoły posiedzeń ORA w Toruniu z 4 sierpnia 1946 r. oraz z 21 maja 1950 r., zob.: J. Kutta, Historia Izby Adwokackiej w Bydgoszczy 1945–2010, Bydgoszcz 2012, s. 36. .

Wątpliwości budzi wykładnia przepisów art. 4, 5 i 7 ust. 2 dekretu w odniesieniu do takich osób, które były adwokatami już w okresie II RP (a więc spełniających dyspozycję art. 4 dekretu) i które następnie zostały dopuszczone do wykonywania zawodu w okresie okupacji niemieckiej (a więc spełniających także dyspozycję art. 5 dekretu). Jawi się dość oczywiste pytanie: czy taka osoba podlegała weryfikacji obligatoryjnie, czy fakultatywnie? Wykładnia całościowa tych przepisów prowadzi do wniosku, że osoby takie podlegały jedynie weryfikacji fakultatywnej, decydujące znaczenie w tej kwestii ma zaś początkowy passus przepisu art. 5 ust. 1, zawierający postanowienie, że weryfikacji obligatoryjnej podlega ten tylko, „kto nie był wpisany na listę adwokatów przed 1 września 1939 r.”.

Pozostaje więc rozważenie kwestii, czy weryfikacji w trybie dekretu z 24 maja 1945 r. podlegali także adwokaci i aplikanci adwokaccy, którzy nie odpowiadali warunkom opisanym w jego art. 4 i 5, tj. takie osoby, które wszczęły starania o dopuszczenie do adwokatury już po wojnie (a ściślej: już po wejściu w życie dekretu z 24 maja 1945 r.), wcześniej zaś z adwokaturą nie miały nic wspólnego. Wydaje się, że takie osoby weryfikacji tej nie podlegały w ogóle, brak było bowiem podstaw prawnych do wszczynania jej wobec nich. Nie oznacza to jednak, że przeszłość okupacyjna nowych kandydatów do adwokatury była obojętna – mogła ona być badana w trybie przewidzianym przez PouA z 1938 r. Przepis art. 57 ust. 1 pkt b tej ustawy uzależniał bowiem wpis na listę adwokatów od nieskazitelności charakteru kandydata, który „swym dotychczasowym postępowaniem” musiał dawać rękojmię „zachowania godności stanu adwokackiego”. Przepis ten miał zastosowanie także do aplikantów adwokackich, a to na podstawie art. 92 ust. 1 pkt a.

Przedmiotem weryfikacji uregulowanej w dekrecie z 24 maja 1945 r. było „zachowanie się weryfikowanego, zwłaszcza w okresie okupacji niemieckiejDostępne opracowania, pochodzące tak z okresu Polski Ludowej, jak i z okresu III RP, nie zawierają szerszej interpretacji tego zapisu. Np. wiceminister sprawiedliwości Tadeusz Rek napisał w swojej sztandarowej, stalinowskiej pracy o adwokaturze, że: „Dekret z 24 maja 1945 r. (…) normuje (…) przeprowadzenie weryfikacji pod kątem zachowania się w okresie hitlerowskiej okupacji” (Adwokatura. Jej funkcje i oblicze, Warszawa 1953, s. 96.). Franciszek Sadurski, wieloletni wybitny działacz samorządu adwokackiego napisał w latach osiemdziesiątych XX w., że dekret z 24 maja 1945 r. normował przeprowadzenie weryfikacji „pod kątem postawy adwokatów w okresie okupacji” (Adwokatura Polska w latach 1944–1988, „Palestra” 1988, nr 11–12, s. 88). Leon Kasperski i Stefan Żurawski, autorzy opracowania o adwokaturze Pomorza Środkowego, stwierdzili, że: „Dekret (…) wprowadzał obowiązek weryfikacji adwokatów z uwzględnieniem ich postawy obywatelskiej, społecznej i zawodowej podczas okupacji” (Historia Adwokatury Pomorza Środkowego, Koszalin–Słupsk 2003, s. 10). Autorzy dzieła o Adwokaturze Świętokrzyskiej przytoczyli tylko odnośny zapis art. 8 ust. 1 dekretu (M. Czapska, B. Szabat, J. Zięba, Adwokatura Świętkorzyska, s. 80–81). Autorzy dzieła o Adwokaturze Gdańskiej ograniczyli się do uwagi, że dekret wprowadził weryfikację „przede wszystkim w zakresie ich postawy w czasie okupacji hitlerowskiej” (D. Szpoper, J. Świątek, Dzieje Adwokatury Gdańskiej, Gdańsk 2005, s. 48). Janusz Kutta nieprecyzyjnie stwierdził, że dekret przewidywał możliwość weryfikacji osób, „których zachowanie w czasie okupacji niemieckiej budziło zastrzeżenia”, a nadto powtórzył zapis art. 8 ust. 1 dekretu (Historia Izby, s. 35 i 21). Z kolei autorzy historii Izby Adwokackiej w Białymstoku przytoczyli zapis art. 8 ust. 1 dekretu (P. Fiedorczyk, P. Kowalski, Izba Adwokacka w Białymstoku 1951–2011, Warszawa 2011, s. 30–31). . W toku weryfikacji badano, czy zachowanie to „było nienaganne pod względem obywatelskim, społecznym oraz zawodowym”. Niepokój budziło sformułowanie o badaniu zachowania się weryfikowanego „zwłaszcza” podczas okupacji niemieckiej. Zapis taki nie wyłączał bowiem możliwości badania zachowania się weryfikowanego do dnia 1 września 1939 r., a także w Polsce LudowejUwagę na tę kwestię zwrócił Lech Krzyżanowski (Weryfikacja adwokatów śląskich, s. 101). Pochopna jest jednak teza tego autora, że: „Zgodnie z dyspozycją art. 8, głównym zadaniem komisji weryfikacyjnych była ocena przydatności do zawodu” (tamże, s. 100).. Dodatkowo zaś ograniczenie badania do terenów „okupacji niemieckiej” wskazywało wyraźnie, że poza zainteresowaniem władzy komunistycznej było zachowanie się weryfikowanego na terenie okupacji radzieckiej, tj. kolaboracja z władzami radzieckimi. Zasadne będzie zaznaczenie w tym miejscu, że znaczna część establishmentu adwokatury w Polsce Ludowej splamiła się taką kolaboracją zarówno w okresie do wybuchu wojny niemiecko-radzieckiej (21 czerwca 1941 r.), jak i po tej dacie.

W postępowaniu weryfikacyjnym stosowało się „zasady”, które obowiązywały w postępowaniu dyscyplinarnym, chyba że przepisy dekretu z 24 maja 1945 r. stanowiły inaczej (art. 8 ust. 4 dekretu). Co prawda termin „zasady” jest dość ogólny, jednak nie może budzić wątpliwości, że odesłanie dotyczyło zasad wynikających z przepisów zawartych w „Dziale IV” PouA z 1938 r. (art. 108–155). Dekret wprowadził jednak istotne odrębności w stosunku do modelu postępowania dyscyplinarnego przewidzianego w PouA z 1938 r. Inny był ustrój organów orzekających, stosowano nie kary dyscyplinarne, lecz rozstrzygano, czy weryfikowany jest godny należenia do stanu adwokackiego, inny był model postępowania odwoławczego, stosowanie zaś art. 113 ust. 1 PouA z 1938 r. – dotyczącego przedawnienia – wprost było wyłączone na mocy art. 8 ust. 3 dekretu. Istotne jest, że odwołanie się do zasad postępowania dyscyplinarnego oznaczało, nolens volens, odwoływanie się także do niektórych zasad Kodeksu postępowania karnego – albowiem przepisy PouA z 1938 r. odwoływały się posiłkowo do zasad obowiązujących w powszechnym procesie karnymK.p.k. z 1928 r. miał zastosowanie w postępowaniu dyscyplinarnym w zakresie: negatywnych przesłanek procesowych, wyłączenia sędziego, trybu przesłuchiwania świadków i obliczania terminów (zob. art. 112 ust. 1, art. 123 ust. 1, art. 139 ust. 1, art. 145 ust. 2 PouA z 1938 r.). W postępowaniu weryfikacyjnym nie znajdowała zastosowania instytucja wyłączenia sędziego..

Istotnym momentem postępowania weryfikacyjnego opartego na przepisach dekretu z 24 maja 1945 r. było wszczęcie tego postępowania. O ile w przypadku osób opisanych w art. 5 dekretu zagadnienie to jest mniej zajmujące, ze względu na obligatoryjność ich weryfikowania, o tyle inaczej rzecz ma się w przypadku osób opisanych w art. 4 dekretu. Podlegały one fakultatywnie weryfikacji, która mogła być uruchomiona na wniosek własny adwokata, na wniosek rady adwokackiej lub na wniosek prokuratora sądu apelacyjnego. W praktyce powstała jednak wątpliwość, jak należy wykładać ową „fakultatywność”, w szczególności w sytuacji złożenia takiego wniosku przez ORA. Bywały bowiem sytuacje, że uchwały rad okręgowych były kwestionowane w tym znaczeniu, że skoro rada nie ma obowiązku żądać wszczęcia postępowania weryfikacyjnego, to powinna to czynić tylko w sytuacjach oczywistych. Kwestię tę rozstrzygnął Wydział Wykonawczy NRA w uchwale z 7 maja 1949 r., stwierdzając, że fakultatywność wszczęcia postępowania na żądanie rady adwokackiej oznacza, że rada może podjąć uchwałę zawierającą żądanie wszczęcia postępowania weryfikacyjnego wobec konkretnego adwokata, jeżeli jednak taka uchwała zostanie przyjęta, to na dalszych etapach postępowanie takie musi być wszczęte i kontynuowane. W tym znaczeniu na dalszych etapach postępowanie jest już obligatoryjneANRA, Protokół Nr 5 posiedzenia Wydziału Wykonawczego Naczelnej Rady Adwokackiej, odbytego w dniu 7 maja 1949 r. w lokalu Naczelnej Rady Adwokackiej w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej Nr 18 a m. 8, poz. 2. Uchwała ta została przyjęta na skutek rozpoznania odwołania od uchwały ORA w Katowicach z 15 listopada 1947 r. o umieszczeniu adw. Eugeniusza H. na liście adwokatów i skierowaniu sprawy tegoż adwokata do komisji weryfikacyjnej – z powodu podpisania przez niego w czasie okupacji listy narodowości niemieckiej III grupy. Skarżący twierdził, że brak było podstaw do kierowania jego sprawy do komisji weryfikacyjnej, albowiem podpisanie przez niego „listy narodowości niemieckiej III grupy spowodowane było przymusem nieodpornym, zarówno z pochodzenia jak i z przekonania czuł się zawsze (…) dobrym Polakiem, zachowanie się jego jak i jego rodziny w czasie okupacji było nienaganne, z zaświadczenia prokuratora Sądu Okręgowego w Wadowicach wynika, że czyn jego nie podlega ściganiu”. Wydział Wykonawczy „zatwierdził” zaskarżoną uchwałę, uznając, że tak poważny zarzut, jak odstępstwo od narodowości polskiej w czasie okupacji niemieckiej, zawsze powinien być zbadany w drodze postępowania weryfikacyjnego. Odwołanie adw. Eugeniusza H. okazało się obiektywnie bezprzedmiotowe, albowiem w okresie pomiędzy złożeniem przez niego odwołania a powzięciem uchwały przez Wydział Wykonawczy został on uznany przez komisję weryfikacyjną za godnego należenia do stanu adwokackiego. .

Dodać należy, że – co pozostało poza zainteresowaniem Wydziału Wykonawczego – uchwała rady adwokackiej zawierająca żądanie wszczęcia postępowania weryfikacyjnego na postawie art. 7 ust. 2 dekretu była niezaskarżalna (nie przysługiwał od niej środek odwoławczy)Według mnie w tej kwestii odpowiednie zastosowanie ma argumentacja Wydziału Wykonawczego NRA zawarta w uchwale z dnia 11 i 22 listopada 1950 r., dotycząca niezaskarżalności uchwały zlecającej rzecznikowi weryfikacyjnemu wniesienie odwołania od postanowienia komisji weryfikacyjnej I instancji. Zob. ANRA, Protokół Nr 10 posiedzenia Wydziału Wykonawczego Naczelnej Rady Adwokackiej, odbytego w dniu 11/22 listopada 1950 r. w lokalu Naczelnej Rady Adwokackiej w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej Nr 18 a m. 8, poz. 2..

Do istotnych odrębności procesowych w stosunku do przepisów o postępowaniu dyscyplinarnym należy zaliczyć przewidywany przez dekret quasi-środek zapobiegawczy w postaci „zawieszenia w czynnościach zawodowych”. Środek ten obligatoryjnie stosowała rada adwokacka na wniosek komisji weryfikacyjnej, gdy ta, w trakcie rozpatrywania konkretnej sprawy, stwierdziła istnienie okoliczności mogących skutkować wydaniem orzeczenia o niegodności należenia do stanu adwokackiego (art. 5 ust. 3 in fine). Na podkreślenie zasługują w tej kwestii następujące momenty: środek ten stosowała rada adwokacka, a nie komisja weryfikacyjna. Wniosek o zawieszenie składała komisja, rada była jednak tym wnioskiem związana. W tej ostatniej kwestii prawidłowo wypowiadał się zresztą Wydział Wykonawczy NRA, m.in. w uchwale z 18 września 1948 r. oraz w uchwale z 18 czerwca 1949 r.ANRA, Protokół Nr 6 posiedzenia Wydziału Wykonawczego Naczelnej Rady Adwokackiej, odbytego w dniu 18 września 1948 r. w lokalu Naczelnej Rady Adwokackiej w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej Nr 18 a m. 8, poz. 2 oraz Protokół Nr 6 posiedzenia Wydziału Wykonawczego Naczelnej Rady Adwokackiej, odbytego w dniu 18 czerwca 1949 r. w lokalu Naczelnej Rady Adwokackiej w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej Nr 18 a m. 8, poz. 14.  Instytucja zawieszenia w czynnościach zawodowych mogła być stosowana wyłącznie wobec osób opisanych w art. 5 dekretu, tj. osób nieposiadających wpisu przed dniem 1 września 1939 r. – w trakcie obligatoryjnego postępowania weryfikacyjnego. Nie mogła więc być stosowana wobec osób opisanych w art. 4 dekretu, tj. osób posiadających wpis przed dniem 1 września 1939 r.

Analiza tylko części akt spraw weryfikacyjnych wskazuje, że zawieszenie w czynnościach zawodowych stosunkowo często było stosowane nieprawidłowo. Np. w przywoływanej już uchwale z 19 czerwca 1949 r. Wydział Wykonawczy NRA przyjął, całkowicie wbrew brzmieniu przepisów dekretu, że art. 5 ust. 3 dekretu, dotyczący instytucji zawieszenia, „ma odpowiednie zastosowanie i do adwokatów, którzy przed dniem 1 września 1939 r. byli wpisani na listę którejkolwiek Izby Adwokackiej Państwa Polskiego”, ponieważ zawiera tylko „ramy formalne postępowaniaANRA, Protokół Nr 6 posiedzenia Wydziału Wykonawczego Naczelnej Rady Adwokackiej, odbytego w dniu 18 czerwca 1949 r. w lokalu Naczelnej Rady Adwokackiej w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej Nr 18 a m. 8, poz. 14. . Także w okresie wcześniejszym rady adwokackie stosowały zawieszenia w stosunku do osób posiadających wpis przed dniem 1 września 1939 rNp. ORA w Poznaniu na mocy uchwały z 8 maja 1948 r., działając na podstawie art. 5 ust. 3 dekretu, zawiesiła w czynnościach zawodowych adw. Rościsława C., na wniosek miejscowej komisji weryfikacyjnej, pomimo tego, że adwokat ten posiadał wpis na listę adwokatów przed dniem 1 września 1939 r. Zob. ANRA, Protokół Nr 6 posiedzenia Wydziału Wykonawczego Naczelnej Rady Adwokackiej, odbytego w dniu 18 września 1948 r. w lokalu Naczelnej Rady Adwokackiej w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej Nr 18 a m. 8, poz. 2.

Zdarzały się też przypadki, że zawieszenie było stosowane nie przez ORA na wniosek komisji, lecz bezpośrednio przez komisję. Np. Komisja Weryfikacyjna dla Izby Adwokackiej w Warszawie postanowieniem z 8 września 1949 r. zawiesiła w czynnościach zawodowych adw. Józefa C. (który, notabene, ostatecznie został uznany za godnego wykonywania zawodu adwokata)ASN, akta sprawy adw. Józefa C., sygn. NW 1/50. . Rzecz jasna, taka czynność była oczywiście sprzeczna z treścią przepisu.

Wątpliwości budzi zagadnienie, czy zastosowanie zawieszenia było zaskarżalne. Pierwsza wątpliwość dotyczy tego, czyja decyzja mogłaby takiemu zaskarżeniu podlegać: komisji weryfikacyjnej, żądającej od rady adwokackiej zawieszenia danego adwokata, czy też rady adwokackiej, zobowiązanej do zastosowania się do żądania komisji? Wydaje się, że możliwe było zaskarżenie tylko uchwały rady adwokackiej w przedmiocie zastosowania zawieszenia, ale tylko w kwestiach formalnych, np. w przypadku zastosowania zawieszenia mimo braku takiego żądania ze strony komisji weryfikacyjnej. Niedopuszczalne zaś było zaskarżanie merytorycznej zasadności stosowania tego środka.

PouA z 1938 r. przewidywało instytucję zbliżoną do „zawieszenia w czynnościach zawodowych”, a mianowicie „zawieszenie tymczasowe w czynnościach zawodowych” (art. 124 ust. 1–4), które dotyczyło jednak innych stanów faktycznych i nie miało zastosowania w postępowaniu weryfikacyjnymZawieszenie tymczasowe w czynnościach zawodowych” mógł stosować wyłącznie sąd dyscyplinarny, w każdym stadium postępowania dyscyplinarnego lub karnego, toczącego się przeciwko adwokatowi. Przesłanką zastosowania tego środka było występowanie interesu publicznego lub powagi stanu adwokackiego. .

Inną odrębnością proceduralną dotyczącą postępowania weryfikacyjnego było rozliczanie kosztów tego postępowania. Otóż zgodnie z przepisem art. 152 ust. 1 PouA z 1938 r. koszty postępowania dyscyplinarnego ponosił obwiniony adwokat – jednak tylko w przypadku wydania wyroku skazującego. W pozostałych przypadkach koszty te ponosiła izba adwokacka. Zasada powyższa nie miała jednak zastosowania w postępowaniu weryfikacyjnym. Wyjaśniając tę kwestię, Wydział Wykonawczy NRA w uchwale z 5 października 1946 r. stwierdził, że zasady postępowania dyscyplinarnego mają zastosowanie w postępowaniu weryfikacyjnym tylko co do „prowadzenia” tego postępowania, a nie do „następstw”, czyli m.in. rozliczania kosztów. Nadto – zauważył Wydział Wykonawczy – żaden przepis dekretu z 24 maja 1945 r. nie wskazuje konieczności stosowania art. 152 PouA z 1938 r. W końcu o ile sądy dyscyplinarne są bez wątpienia organami izby adwokackiej, o tyle komisje weryfikacyjne takimi organami nie są, istnieją „poza izbą jako organ kolegialny tylko z udziałem adwokatów”. Słusznie zauważył Wydział Wykonawczy, że: „Już ta okoliczność wyklucza obowiązek izby pokrywania kosztów postępowania, toczącego się nie przed jej organem”. Tak więc wobec faktu, że każde postępowanie weryfikacyjne pociąga za sobą „efektywne koszty”, pokryte tymczasowo przez radę adwokacką, brak jest podstaw do twierdzenia, że rada ta nie jest uprawniona do żądania zwrotu wydatków w przypadku pozytywnego dla weryfikowanego adwokata wynikuANRA, Protokół Nr 9 posiedzenia Wydziału Wykonawczego Naczelnej Rady Adwokackiej, odbytego w dn. 5 października 1946 r. w siedzibie Naczelnej Rady Adwokackiej przy ul. Nowogrodzkiej Nr 18 A w Warszawie, poz. 6. Uchwała ta została podjęta na skutek odwołania adw. Zygmunta H.-O. od uchwały ORA w Katowicach z 28 czerwca 1946 r. .

Swoiście uregulowano kwestię właściwości miejscowej komisji weryfikacyjnych. Sprawę tę rozstrzygnęła NRA na posiedzeniu plenarnym w dniu 23 listopada 1946 r. i orzekła, że osoba opisana w art. 5 dekretu, która w dniu jego wejścia w życie wykonywała zawód adwokata w okręgu innej izby niż ta, w której ubiega się o wpis na listę adwokatów, podlega właściwości tej komisji weryfikacyjnej, która została ustanowiona „dla tej Izby, do Rady której wpłynęło podanie o wpis na listę adwokatów”. NRA wyjaśniła również, że osoby, które wniosły o wpis na podstawie art. 5 dekretu, jako że nie są jeszcze adwokatami, to nie są uprawnione do dokonywanej zmiany siedziby do okręgu innej izby w uproszczonym trybie przewidzianym przezart. 11 dekretuPogląd ten podtrzymał Wydział Wykonawczy NRA w uchwale z 18 września 1948 r. Zob. ANRA, Protokół Nr 6 posiedzenia Wydziału Wykonawczego Naczelnej Rady Adwokackiej, odbytego w dniu 18 września 1948 r. w lokalu Naczelnej Rady Adwokackiej w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej Nr 18 a m. 8, poz. 2a. . Nie ma do tej kategorii osób zastosowania także przepis art. 90 PouA z 1938 r. [ustanawiający zakaz skreślania z listy adwokata (także w związku z przenoszeniem przez niego siedziby), przeciwko któremu toczy się postępowanie dyscyplinarne], albowiem przepisy dekretu są dalej idące i stanowią wobec tego przepisu lex specialisANRA, Protokół Nr 11 posiedzenia plenarnego Naczelnej Rady Adwokackiej, odbytego w dniu 23 listopada 1946 r. w siedzibie Rady Naczelnej w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej Nr 18 A, poz. 6. Projekt tej uchwały przyjęto wstępnie podczas posiedzenia Wydziału Wykonawczego NRA w dniu 26 października 1946 r. Zob. ANRA, Protokół Nr 10 posiedzenia Wydziału Wykonawczego Naczelnej Rady Adwokackiej, odbytego w dniu 26 października 1946 r. w lokalu Naczelnej Rady Adwokackiej przy ul. Nowogrodzkiej Nr 18 A w Warszawie, poz. 4. .

W postępowaniu weryfikacyjnym inaczej niż w postępowaniu dyscyplinarnym unormowano kwestię uczestników – stron tego postępowania. Przepisy art. 7 ust. 1 i art. 9 ust. 1 stanowiły, że poza samą komisją i osobą weryfikowaną (a także jej obrońcą) uczestnikami postępowania są: „rzecznik” wyznaczony przez radę adwokacką i prokurator właściwego sądu apelacyjnego – w postępowaniach przed komisją I instancji oraz „rzecznik” wyznaczony przez NRA i prokurator Sądu Najwyższego – w postępowaniach przed Naczelną Komisją Weryfikacyjną. Podkreślenia wymaga, że owi „rzecznicy” nie byli tożsami z rzecznikami dyscyplinarnymi, przewidywanymi przez PouA z 1938 r. W praktyce byli oni nazywani „rzecznikami weryfikacyjnymi”, w Izbie Adwokackiej w Warszawie grupowali się zaś w ramach „Kolegium Rzeczników DyscyplinarnychZob. Sprawozdanie Rady Adwokackiej w Warszawie za rok 1946, Warszawa 1948, s. 8 i 31 oraz Sprawozdanie Rady Adwokackiej w Warszawie za rok 1947, Warszawa 1948, s.44–45. . Udział obu oskarżycieli w postępowaniu weryfikacyjnym był obligatoryjny – inaczej niż w postępowaniu dyscyplinarnym, w którym udział prokuratora był uzależniony od tego, czy uznał on, że jego udziału wymaga interes publiczny (art. 120 ust. 2 PouA z 1938 r.).

Nie budzi wątpliwości pogląd, że w postępowaniu weryfikacyjnym odpowiednie zastosowanie znajdywały przepisy PouA z 1938 r. dotyczące udziału obrońcy w postępowaniu dyscyplinarnym (art. 122 PouA z 1938 r.).

W postępowaniu weryfikacyjnym obligatoryjny był wymóg odbycia rozprawy. Orzeczeniem merytorycznie kończącym postępowanie było postanowienie (art. 8 ust. 1 dekretu) – inaczej niż w postępowaniu dyscyplinarnym, gdzie orzeczeniem kończącym merytorycznie był wyrok (art. 143 ust. 1 PouA z 1938 r.). Co prawda orzeczenia o nazwie „postanowienia” przewidywane były także przez PouA z 1938 r., jednakże ich charakter był zupełnie inny. „Postanowienie” wydane jako orzeczenie kończące merytorycznie postępowanie weryfikacyjne miało rangę „wyroku” sądu dyscyplinarnego.

Treść orzeczeń wydawanych przez komisje weryfikacyjne I instancji wskazywał przepis art. 8 ust. 1 dekretu z 24 maja 1945 r. Tak więc komisje te orzekały w sentencjach postanowień kończących postępowanie np., że „weryfikowany Mgr Mikołaj K. nie jest godny należenia do stanu adwokackiegoASN, akta postępowania weryfikacyjnego adw. Mikołaja K., sygn. NW 3/50, postanowienie Komisji Weryfikacyjnej dla Izby Adwokackiej w Krakowie z 12 listopada 1949 r.. Niekiedy jednak występowały sentencje postanowień w formie rozbudowanej – np. w sprawie adw. Roberta S. Komisja Weryfikacyjna dla Izby Adwokackiej w Katowicach w dniu 21 października 1949 r. sporządziła sentencję w dwóch punktach, przy czym punkt drugi zawierał rozstrzygnięcie, że weryfikowany „jest niegodny należenia do stanu adwokackiego”, punkt pierwszy zawierał zaś passus, że: „Postępowanie adwokata Roberta S. w okresie okupacji pod względem obywatelskim, społecznym i zawodowym uznaje się za naganne4 ASN, akta postępowania weryfikacyjnego adw. Roberta S., sygn. NW 2/50, postanowienie Komisji Weryfikacyjnej dla Izby Adwokackiej w Katowicach z 21 października 1949 r.. Nie jest jednak wykluczone, a to wobec treści przepisu art. 5 ust. 1, że w sprawach weryfikacyjnych osób, które nabyły prawo do wykonywania zawodu po dniu 1 września 1939 r., sentencje postanowień powtarzały zapis dekretu, tj. że komisja „nie wypowiada się przeciwko dopuszczeniu weryfikowanego do adwokatury”.

Od postanowienia kończącego merytorycznie postępowanie weryfikacyjne służył środek odwoławczy w postaci „odwołania” (inaczej niż w postępowaniu dyscyplinarnym, gdzie środkiem tym była „apelacja” – art. 144 ust. 1 PouA z 1938 r.). Odwołanie mogła wnieść osoba weryfikowana, jej obrońca, rzecznik weryfikacyjny bądź prokurator. Zastosowanie w tej kwestii miał przepis art. 120 ust. 4 PouA z 1938 r., w którym stwierdzono, że rzecznik działa z ramienia rady, która go powołała, i że jest związany jej poleceniami m.in. co do wnoszenia środków odwoławczych. Uchwała rady adwokackiej zlecająca rzecznikowi weryfikacyjnemu wniesienie środka odwoławczego od postanowienia komisji weryfikacyjnej I instancji nie podlegała zaskarżeniuANRA, Protokół Nr 10 posiedzenia Wydziału Wykonawczego Naczelnej Rady Adwokackiej, odbytego w dniu 11/22 listopada 1950 r. w lokalu Naczelnej Rady Adwokackiej w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej Nr 18 a m. 8, poz. 2. Podczas tego posiedzenia Wydział Wykonawczy rozpatrywał odwołanie adw. Hermana K. od uchwały ORA w Warszawie z 11 maja 1950 r. w przedmiocie podjęcia decyzji o wniesieniu odwołania od postanowienia Komisji Weryfikacyjnej z 29 marca 1950 r. o uznaniu ww. adwokata za godnego należenia do stanu adwokackiego. Odwołanie adw. Hermana K. pozostawiono jednak bez uwzględnienia (winno być: bez rozpoznania), albowiem odwołanie od tego typu uchwał nie przysługiwało, jako że nie dotyczyło bezpośrednio praw odwołującego się (art. 26 ust. 1 i 2 PouA z 1938 r.). Była to uchwała techniczno-porządkowa, ustalająca dalsze kroki ORA w tej sprawie..

Dekret z 24 maja 1945 r. nie zawierał przepisu dotyczącego terminu na wniesienie odwołania od postanowienia końcowego – w tej kwestii stosowano więc odpowiednio przepis art. 145 ust. 1 i 2 PouA z 1938 r., przewidujący termin 14-dniowy, liczony z zachowaniem zasad z k.p.k.

W trakcie postępowania przed Naczelną Komisją Weryfikacyjną dopuszczalne było przeprowadzanie nowych dowodów, a to w myśl przepisu art. 146 ust. 3 PouAPrzeprowadzanie dowodów w toku postępowania odwoławczego zdarzało się stosunkowo często. Zob. ASN, akta weryfikacyjne adw. Józefa C., sygn. NW 1/50. .

Do treści orzeczeń wydanych na skutek wniesienia odwołania zastosowanie miały przepisy zawarte w art. 148 ust. 2 PouA z 1938 r. Otóż Naczelna Komisja Weryfikacyjna w sentencji postanowienia kończącego postępowanie odwoławcze bądź to „zatwierdzała” zaskarżone postanowienie, bądź to uchylała je w całości lub części i wydawała nowe orzeczenie.Np. w sprawie wspomnianego wyżej adw. Józefa C. Naczelna Komisja Weryfikacyjna orzekła następująco: „zaskarżone postanowienie uchyla i uznaje adwokata Józefa C. za godnego należenia do stanu adwokackiego”.

Sentencje postanowień komisji weryfikacyjnych zawierały również często rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów postępowania. Co ciekawe, analiza dostępnego materiału źródłowego wskazuje, że komisje te postępowały niezgodnie z poglądem wyrażonym przez Wydział Wykonawczy NRA w przywoływanej już uchwale z 5 października 1946 r., w której przyjęto, że koszty te pokrywa zawsze weryfikowany adwokat, niezależnie od wyniku postępowania. W znanych przypadkach, gdy komisja uznawała adwokata za godnego należenia do stanu adwokackiego, to równocześnie  koszty postępowania nakładała na właściwą izbę adwokackąNp. w sprawie adw. Józefa C. Być może koszty te były następnie przerzucane na weryfikowanego adwokata przez radę adwokacką. .

Skutkiem orzeczenia niegodności należenia do stanu adwokackiego było wydalenie z adwokatury (art. 8 ust. 2 dekretu). Kara dyscyplinarna wydalenia z adwokatury była najsurowszą karą dyscyplinarną przewidywaną przez przepisy PouA z 1938 r. (art. 109 ust. 1 pkt e). Pociągała za sobą nie tylko skreślenie z listy adwokatów, utratę wszelkich praw, wynikających z tytułu należenia do adwokatury, ale nadto utratę możliwości ponownego wpisu na listę adwokatów w przyszłości (art. 109 ust. 6 PouA z 1938 r.).

Na uwagę zasługuje autonomiczność postępowania weryfikacyjnego wobec innego rodzaju postępowań. Wyrażało się to przede wszystkim w dopuszczalności uznania osoby weryfikowanej za niegodną należenia do stanu adwokackiego mimo tego, że osoba ta została uprzednio uniewinniona w procesie karnym o czyn, który był przedmiotem badania także w postępowaniu weryfikacyjnym. NKW w postanowieniu z 13 maja 1950 r. przedstawiła pogląd, że błędna jest teza, iż uniewinniający wyrok karny przesądza kwestię weryfikacji. Komisja ta uznała, że „przedmiot postępowania weryfikacyjnego jest różny od przedmiotu sprawy karnej”, wcześniejsze uniewinnienie nie zwalnia zaś komisji weryfikacyjnej z obowiązku zbadania, czy postępowanie weryfikowanego było nienaganne pod kątem przesłanek z art. 8 ust. 1 dekretuASN, akta weryfikacyjne adw. Roberta S., sygn. akt NW 2/50. W sprawie karnej adwokat ten został uniewinniony z zarzutu popełnienia czynu z art. 1 dekretu z dnia 28 czerwca 1946 r. o odpowiedzialności karnej za odstępstwo od narodowości w czasie wojny 1939–1945 r. (przestępstwo to polegało na zgłoszeniu swojej przynależności do narodowości niemieckiej lub uprzywilejowanej). Ten sam zarzut był jednak przyczyną negatywnego zweryfikowania adw. Roberta S. przez komisje obu instancji.. Trudno nie dostrzec w tym poglądzie refleksu przepisów art. 111 ust. 1 i art. 188 ust. 1 i 2 PouA z 1938 r., dotyczących samodzielnej pozycji sądu dyscyplinarnego.

Pierwsza akcja weryfikacyjna przebiegała nieśpiesznie. Wynikało to z kilku przyczyn. Sprawności działań weryfikacyjnych nie sprzyjało ani stosunkowo długie vcacatio legis zawarte w dekrecie z 24 maja 1945 r. (przypomnę, że dekret ten wszedł w życie dopiero w dniu 31 lipca 1945 r.), ani brak przepisów wykonawczych wydanych przez Ministra Sprawiedliwości. Co jednak najistotniejsze, akcja weryfikacyjna mogła odbywać się dopiero po pewnym czasie stosowania innych przepisów dekretu, a w szczególności art. 3 (założenie nowych list adwokatów i aplikantów adwokackich), art. 4 (wpisy adwokatów posiadających wpis przed dniem 1 września 1939 r.) oraz art. 5 (wpisy osób, które nie posiadały uprawnień przed dniem 1 września 1939 r.). Słabość struktury organizacyjnej adwokatury i jej zła sytuacja majątkowa to kolejna przyczyna opieszałości weryfikacyjnej. Mieć na uwadze należy także, że wszczęcie akcji i jej kontynuacja zależały nie tylko od organów adwokatury, ale także od Ministra Sprawiedliwości oraz sądów apelacyjnych i Sądu Najwyższego. Ukonstytuowanie się komisji weryfikacyjnych zależało więc od jednoczesnego działania kilku podmiotów. Braki leżące poza strukturami adwokatury w oczywisty sposób spowalniały weryfikację.

Komisje weryfikacyjne I instancji tworzono dopiero od początku 1946 r. Na przykład Komisja Weryfikacyjna dla Izby Adwokackiej w Warszawie mogła zaistnieć nie wcześniej niż w marcu 1946 r., kiedy to Prezes miejscowego Sądu Apelacyjnego desygnował do niej swojego przedstawiciela. Kolegium Rzeczników Weryfikacyjnych zostało utworzone przez tę Radę Adwokacką w Warszawie dopiero w dniu 31 maja 1946 r., bezpośrednio po pierwszym, „konstytuującym” posiedzeniu komisji, cały zaś 1946 r. wypełniły komisji prace przygotowawczeSprawozdanie Rady Adwokackiej w Warszawie za rok 1946, Warszawa 1948, s. 8 i 31. Zob. też: AORAW, Protokół Nr 12 posiedzenia plenarnego Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie z dnia 31 maja 1946 r., § 13.. Prace tej komisji w pełnym zakresie rozpoczęły się więc dopiero w 1947 r. Natomiast Komisję Weryfikacyjną dla Izby Adwokackiej w Lublinie powołano w dniu 9 lutego 1946 r.W. Lipiec, S. Wolski, XXV lat adwokatury lubelskiej, s. 231.

Na skutek uchwały ORA w Warszawie z 31 maja 1946 r. w prasie codziennej ukazał się komunikat informujący o wszczęciu prac przez komisję i wzywający osoby posiadające stosowne informacje do zgłoszenia się do siedziby radyKomunikat ten miał następującą treść: „Dekret z 24.V.1945 r. przewiduje powołanie Specjalnej Komisji Weryfikacyjnej dla adwokatów i aplikantów. Komisja ta badać ma, czy zachowanie się poszczególnych adwokatów i aplikantów adwokackich, zwłaszcza w okresie okupacji, było nienaganne pod względem obywatelskim, społecznym i zawodowym. Jeżeli to badanie doprowadzi do obciążających rezultatów, dany adwokat lub aplikant adwokacki zostanie wydalony z adwokatury. Okręgowa Rada Adwokacka zbiera materiały co do adwokatów i aplikantów, których zachowanie w okresie okupacji uzasadnia postawienie ich przed Komisją Weryfikacyjną. W związku z powyższym Rada Adwokacka prosi wszystkich, którzy posiadają jakiekolwiek informacje i dane o zachowaniu się członków adwokatury w okresie okupacji w sposób nielicujący z godnością Polaka lub z wymogami etyki, aby zechcieli powiadomić o tym Okręgową Radę Adwokacką w Warszawie, ul. Nowogrodzka 12. Wszyscy, którzy dostarczą rzetelnych i istotnych informacyj, spełnią obowiązek obywatelski” (AORAW, Protokół Nr 12 posiedzenia plenarnego Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie z dnia 31 maja 1946 r., § 13). . Jednak wezwanie to „pozostało bez echaSprawozdanie Rady Adwokackiej w Warszawie za rok 1946, s. 8. .

Opóźnienia we wszczęciu akcji weryfikacyjnej były oczywiste w takim stopniu, że Wydział Wykonawczy NRA uchwałą z 15 czerwca 1946 r. zwrócił się do Ministra Sprawiedliwości z postulatem znowelizowania art. 7 dekretu z 24 maja 1945 r. poprzez wydłużenie przewidzianego w nim okresu roku do okresu dwóch lat. W uzasadnieniu swojego wniosku Wydział Wykonawczy podniósł, że „ukonstytuowanie się zarówno Komisyj Weryfikacyjnych, jako też władz ustrojowych adwokatury nastąpiło z pewnym opóźnieniem, przygotowanie zaś wniosków na Komisje i zebranie odpowiedniego materiału dowodowego wymaga sporo czasuANRA, Protokół Nr 7 posiedzenia Wydziału Wykonawczego Naczelnej Rady Adwokackiej, odbytego w dniu 15 czerwca 1946 r. w siedzibie Rady Naczelnej w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej Nr 18 A m. 8, poz. 7. .

Nieco wcześniej Wydział Wykonawczy NRA, wobec braku jakichkolwiek normatywnych wytycznych co do sposobu badania postaw adwokatów podczas okupacji niemieckiej i co do zasad merytorycznej oceny tych postaw, opracował „kwestionariusz dla Komisyj Weryfikacyjnych”. Wydział Wykonawczy dostrzegał bowiem potrzebę ujednolicenia sposobu prowadzenia weryfikacji w poszczególnych izbach adwokackich. Kwestionariusz ten – nazwany „ankietą” – musiał wypełnić każdy adwokat opisany w art. 4 i art. 5 dekretu z dnia 24 maja 1945 r., jednak – jak zaznaczano – udzielenie odpowiedzi pozytywnej na któreś z pytań zawartych w kwestionariuszu nie miało automatycznie przesądzać o konieczności poddania adwokata weryfikacjiANRA, Protokół Nr 3 posiedzenia Wydziału Wykonawczego Naczelnej Rady Adwokackiej, odbytego w dn. 23 marca 1946 r. w siedzibie Rady Naczelnej w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej Nr 18 A, poz. 10. .

Kwestionariusz zawierał 11 szczegółowych pytań, dotyczących m.in.: wpisania na niepolską listę narodowościową, występowania przed sądami niemieckimi, pełnienia funkcji administracyjnych z ramienia władz niemieckich, w tym w gettachPytania zawarte w kwestionariuszu były następujące: „1/ Czy zgłosił się do wpisania na którąkolwiek niepolską listę narodowościową – dobrowolnie lub pod przymusem. 2/ Czem trudnił się przez cały czas okupacji (podać dokładnie nazwy firm, instytucyj lub osób, które mogą to potwierdzić oraz miejscowości, w których przebywał). 3/ Czy stawał w charakterze obrońcy/pełnomocnika przed sądami niemieckimi. 4/ Czy w tymże charakterze występował w terenie niemieckich władz administracyjnych. 5/ Czy zajmował się odpłatnie interwencjami w przedmiocie zwolnień aresztowanych. 6/ Czy pełnił funkcje administracyjne z ramienia władz okupacyjnych (w starostwach, komisarycznym powiernictwie, komisarycznych zarządach zabezpieczonych nieruchomości żydowskich itp). 7/ Czy korzystał z inwencji policji niemieckiej, pomocy niemieckiego urzędu kwaterunkowego, itp. względnie czy zapowiadał skorzystanie z tej drogi. 8/ Czy pisywał do jakichkolwiek wydawanych oficjalnie w czasie okupacji czasopism. 9/ Czy kupował dla siebie lub innych osób mienie określone obecnie jako ‘mienie opuszczone’ lub ‘porzucone’. Jeśli tak, to z czyich rąk. Czy uczestniczył przy tych transakcjach w innym charakterze. 10/ Czy pełnił jakiekolwiek funkcje w ustanowionej przez okupanta administracji ghett. 11/ Czy brał udział w zarządzonej przez władze okupacyjne ankiecie w sprawie usunięcia żydów [tak w oryg. – M. Z.] z adwokatury i jakiego rodzaju odpowiedzi udzielił” (tamże). . Ankieta została opracowana przez Wydział Wykonawczy w porozumieniu z Naczelną Komisją Weryfikacyjną.

Druk kwestionariusza, zatytułowany „Ankieta w myśl uchwały Wydziału Wykonawczego Naczelnej Rady Adwokackiej z d. 23.3.1946”, powielono na szapirografie i zaczął on funkcjonować w biuralistyce rad adwokackich jako obowiązkowy do wypełnienia przez prawie wszystkich adwokatów. Udzielenie twierdzącej odpowiedzi na którekolwiek pytanie było podstawą do wnikliwszego zbadania przez rzeczników weryfikacyjnych okupacyjnej przeszłości osoby wypełniającej.

Ukształtowała się praktyka, że w sprawach weryfikacyjnych osób opisanych w art. 4 dekretu postępowanie rozpoczynało się od przesłuchania osoby weryfikowanej przez rzecznika dyscyplinarnego. Przebieg przesłuchania był protokołowany. Następnie rzecznik przesłuchiwał świadków i przeprowadzał ewentualnie inne dowody. Po zebraniu całości dostępnego materiału rzecznik kierował do komisji weryfikacyjnej I instancji pismo, w którym przedstawiał stan sprawy oraz wniosek o uznanie weryfikowanej osoby za godną lub niegodną należenia do stanu adwokackiego. W dalszej kolejności komisja „rozpisywała” rozprawę, która jednak mogła mieć przebieg skrócony (np. nie było obligatoryjne przesłuchiwanie świadków w trakcie rozprawy przed komisją)AORAW, akta personalne adw. Henryka Nowogródzkiego.. Wydaje się, że postępowanie weryfikacyjne w sprawach osób z art. 5 dekretu, a więc podlegających weryfikacji obligatoryjnej, mogło być zbliżone trybem do posiedzeń niejawnych znanych z powszechnego procesu karnego – o ile brak było podstaw do wydania orzeczenia negatywnego dla osoby sprawdzanej.

Stosowanie kwestionariusza ankiety co prawda przyśpieszyło weryfikację, jednakże nadal przebiegała ona opieszale. Wydział Wykonawczy NRA, który monitorował przebieg weryfikacji w radach adwokackich, pod koniec 1946 r. zalecił Radzie Adwokackiej w Poznaniu „jak najszybsze przeprowadzenie i zakończenie zaległych spraw weryfikacyjnych”, Radzie Adwokackiej w Warszawie nakazał zaś „uaktywnić Komisję WeryfikacyjnąANRA, Protokół Nr 1 posiedzenia Wydziału Wykonawczego Naczelnej Rady Adwokackiej, odbytego w dniu 7 grudnia 1946 r. w lokalu Naczelnej Rady Adwokackiej przy ul. Nowogrodzkiej Nr 18 a w Warszawie, poz. 7 i 8. .

Bez pośpiechu tworzono także Naczelną Komisję Weryfikacyjną. Jej dwóch członków – adwokatów, zwanych w dekrecie „delegatami”, NRA wybrała podczas posiedzenia plenarnego w dniu 9 lutego 1946 r. Członkami NKW zostali adw. Mieczysław Jarosz i adw. Józef Stopnicki. Podczas tego posiedzenia wybrano także zastępców członków NKW w osobach adw. Adama Kitzmana oraz adw. Stanisława GrossaANRA, Protokół Nr 1 posiedzenia plenarnego Naczelnej Rady Adwokackiej, odbytego w dniu 9 lutego 1946 r. w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej Nr 18 A, pkt 2.  – mimo że dekret nie przewidywał instytucji „zastępcy członka” Naczelnej Komisji Weryfikacyjnej. Wszyscy wybrani byli oczywiście członkami NRA.

Ponowny wybór na zastępców członków NKW z ramienia NRA nastąpił w trakcie posiedzenia plenarnego tej rady w dniu 4 grudnia 1948 r. Tego dnia zastępcami członków NKW zostali adw. Zdzisław Knappik i adw. Stefan SztromajerANRA, Protokół posiedzenia plenarnego Naczelnej Rady Adwokackiej z dnia 4 grudnia 1948 r., pkt 4.  – także członkowie NRA.

Jak się wydaje, najwięcej postępowań weryfikacyjnych przeprowadzono w 1947 r. Tylko Komisja Weryfikacyjna dla Izby Adwokackiej w Warszawie w 1947 r. rozpoznała sprawy 124 osób dopuszczonych do wykonywania zawodu adwokackiego na podstawie art. 5 dekretu  (wszyscy weryfikowani zostali uznani za godnych wykonywania zawodu adwokata). Do załatwienia na dzień 31 grudnia 1947 r. pozostało kilkadziesiąt spraw zaległychprawozdanie Rady Adwokackiej w Warszawie za rok 1947, s. 44. .

Stosunkowo dobrze prezentuje się materiał źródłowy umożliwiający odtworzenie składów orzekających w komisjach weryfikacyjnych I instancji oraz w Naczelnej Komisji Weryfikacyjnej. Np. przewodniczącymi Komisji Weryfikacyjnej dla Izby Adwokackiej w Warszawie byli: w 1946 r. sędzia SN Zygmunt Kapitaniak, w 1947 r. i w 1948 r. sędzia SA Jerzy Bigelmajer, w 1949 r. zaś – prokurator Arnold Gubiński (władze komunistyczne w pewnym okresie planowały uczynić go „naczelnym weryfikatorem” Polski LudowejWładze Polski Ludowej planowały uchwalenie ustawy lub wydanie dekretu o odpowiedzialności za naruszenie obowiązku lojalności obywatelskiej w okresie wojny 1939–1945. Rozważano utworzenie „Obywatelskiego Komitetu Weryfikacyjnego” z siedzibą w Warszawie oraz utworzenie urzędu „Pełnomocnika Ministra Sprawiedliwości do Spraw Ścigania Kollaboracjonistów”. W dniu 8 maja 1948 r. odbyła się konferencja nt. projektu ww. aktu prawnego z udziałem Arnolda Gubińskiego, którego planowano powołać na stanowisko owego Pełnomocnika. Podczas tej konferencji niedoszły Pełnomocnik poinformował, że planowana powszechna weryfikacja ma dotyczyć tylko ok. 200 osób (informacje te uzyskałem od prof. Andrzeja Paczkowskiego z Warszawy). Zob. też biogram: M. Fajst, Arnold Gubiński, (w:) Profesorowie Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego 1808–2008, Warszawa 2008, s. 275–277. ).

W tej samej komisji członkiem delegowanym przez Prezesa SA był sędzia Janusz Nowacki, zaś członkiem wybranym przez ORA – adw. Jerzy Jodłowski (w 1946 r.). W późniejszym okresie w składach orzekających zasiadali także adw. William Beyer i adw. Władysław Żywicki (z ramienia ORA), a także sędzia Jan Wasiek (z ramienia Prezesa SA). Co ciekawe, po stronie oskarżającej występował z ramienia Prokuratora Apelacyjnego m.in. prokurator Stanisław Dryjski, który potem uzyskał wpis na listę adwokatów i był wybitnym działaczem samorządu adwokackiegoSprawozdanie Rady Adwokackiej w Warszawie za rok 1946, Warszawa 1948, s. 8; ASN, akta weryfikacyjne adw. Józefa C., sygn. NW 1/50; AORAW, akta personalne adw. Henryka Nowogródzkiego..

W Komisji Weryfikacyjnej dla Izby Adwokackiej w Lublinie czynni byli wielce zasłużony wieloletni dziekan tamtejszej ORA – adw. Stanisław Kalinowski (prawdopodobnie jako członek komisji) oraz adw. Kazimierz Miernowski (prawdopodobnie jako rzecznik weryfikacyjny)W. Lipiec, S. Wolski, XXV lat adwokatury lubelskiej, s. 231. .

W komisji funkcjonującej dla Izby Adwokackiej w Poznaniu w 1950 r. orzekali: prokurator SN Wacław Jonsik – jako przewodniczący, sędzia SN K. Baszyński – jako członek z ramienia Prezesa SA oraz adw. Jacek Wyszomirski – jako członek z ramienia miejscowej ORA. Jako rzecznik weryfikacyjny występował adw. Robert BilskiASN, akta weryfikacyjne adw. Alfreda O., sygn. NW 4/50..

Komisję dla izby krakowskiej w 1949 r. tworzyli: przewodniczący – dr Mieczysław Güntner (były wiceprokurator SA, sędzia Najwyższego Trybunału Narodowego), sędzia SA dr Józef Różański (delegat Prezesa SA) oraz adw. dr Eugeniusz Gołogórski (delegat ORA w Krakowie). Rzecznikiem weryfikacyjnym z ramienia ORA w Krakowie był adw. Tadeusz NartowskiASN, akta weryfikacyjne adw. Mikołaja K., sygn. NW 3/50. .

W Komisji Weryfikacyjnej funkcjonującej w Katowicach zasiadali jako przewodniczący składów orzekających: dr Mieczysław Dobromęski (prokurator Specjalnego Sądu Karnego, zastępca komisarza wyborczego podczas wyborów do Sejmu Ustawodawczego i sędzia SN), dr Feliks Jarosz (sędzia Specjalnego Sądu Karnego w Katowicach, poseł do Sejmu Ustawodawczego z PPS) oraz prokurator Leon Penner (uwikłany wprost w zbrodnie komunistycznego wymiaru sprawiedliwości). Członkiem z ramienia Prezesa SA był najczęściej dr Antoni Rogoż (wiceprezes SO w Katowicach), zaś członkiem delegowanym przez ORA w Katowicach – adw. Józef Pisarek lub adw. Józef  Malczyk. Funkcję rzecznika weryfikacyjnego pełnili najczęściej adw. Józef Mozdzanowski i adw. Henryk WolińskiASN, akta weryfikacyjne adw. Roberta S., sygn. NW 2/50 oraz L. Krzyżanowski, Weryfikacja adwokatów śląskich, s. 102. Inne dane podał Kazimierz Wójcicki, a mianowicie że przewodniczącym Komisji Weryfikacyjnej dla Izby Adwokackiej w Katowicach był notariusz Władysław Zipper, zaś członkami z ramienia ORA: adw. Marian Kowalski, adw. Roman Słoński oraz adw. Henryk Woliński (Zarys historii adwokatury Izby Katowickiej, „Palestra” 2004, nr 5–6, s. 256). .

Warto podkreślić, że w najliczniejszej izbie adwokackiej – tj. w Izbie Adwokackiej w Warszawie, gdzie liczba osób podlegających weryfikacji była bardzo duża, konieczne było rozbudowanie instytucji rzecznika weryfikacyjnego. Uchwałą z 31 maja 1946 r. Rada Adwokacka w Warszawie powołała Kolegium Rzeczników Weryfikacyjnych, którym kierował Pierwszy Rzecznik Weryfikacyjny – adw. Bronisław Zdanowicz, członek rady. Poza nim kolegium tworzyli: adw. Witold Bayer, adw. Antoni Bukszel, adw. Stanisław Koziołkiewicz, adw. Stanisław Pepłowski (z Łodzi) oraz adw. Leopold ŻarynAORAW, Protokół Nr 12 posiedzenia plenarnego Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie z dnia 31 maja 1946 r., § 13. Sprawozdanie Rady Adwokackiej w Warszawie za rok 1946, Warszawa 1948, s. 8. . Uchwałą z 11 lipca 1946 r. do składu kolegium dokooptowano adw. Jana CzerwiakowskiegoAORAW, Protokół Nr 17 posiedzenia Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie z dnia 11 lipca 1946 r., § 25..

Nieco mniej jest danych dotyczących składu Naczelnej Komisji Weryfikacyjnej. Bez wątpienia jednak w 1950 r. przewodniczącym składów orzekających NKW był Kazimierz Bzowski – Prezes Izby Karnej SN i Zastępca Pierwszego Prezesa SN. Okoliczność ta budzi wątpliwości prawne, albowiem art. 9 ust. 1 dekretu z dnia 24 maja 1945 r. wyraźnie wskazywał, że przewodniczącym składu orzekającego powinien być Pierwszy Prezes SN, a nie jego zastępca, dodatkowo zaś w przepisach obowiązującego podówczas Prawa o ustroju sądów powszechnych z 1928 r. brak było przepisu o tym, że Pierwszego Prezesa SN może zastępować we wszystkich czynnościach jego zastępcaRozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 lutego 1928 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych, Dz.U. z 1928 r. nr 12, poz. 93, z późn. zm. Zob. w szczególności art. 35, 66 i 69 tego prawa. Kwestii tej nie rozstrzygały także Regulaminy SN z 1932 r. i 1947 r..

Członkami NKW delegowanymi przez Ministra Sprawiedliwości byli w znanych przypadkachASN, akta spraw weryfikacyjnych o sygn.: NW 1/50, NW 2/50, NW 3/50, NW 4/50. sędzia SN Maurycy Grudziński i sędzia SO Jan Gębczak. Natomiast członkami delegowanymi przez NRA – albo adw. Józef Stopnicki i adw. Stanisław Gross, albo adw. Stanisław Gross i adw. Witold Stelzer, albo adw. Stanisław Gross i adw. Ludwik Kołakowski. Obecność w składach orzekających NKW adw. Witolda Stelzera oraz adw. Ludwika Kołakowskiego budzi zdziwienie, albowiem nie byli oni wybrani przez NRA do składu NKW. Natomiast podczas posiedzenia plenarnego NRA w dniu 22 maja 1948 r. zostali wybrani na „Rzeczników Dyscyplinarnych Naczelnej Rady Adwokackiej” ANRA, Protokół Nr 2 posiedzenia plenarnego Naczelnej Rady Adwokackiej z dnia 22-go maja 1948 roku, poz. 2. – co jednak nie upoważniało ich do zasiadania w składzie orzekającym komisji II instancji.

W charakterze rzecznika dyscyplinarnego NRA występowała adw. Halina Więckowska. W postępowaniu odwoławczym brali udział także prokuratorzy SN: Henryk Gacki lub Wacław JonsikTak więc prokurator Wacław Jonsik w 1950 r. brał udział w rozprawach weryfikacyjnych obu instancji: przewodniczył komisji I instancji w Poznaniu oraz reprezentował prokuraturę w rozprawach przed NKW. Jako oczywista nasuwa się uwaga, że takie mieszanie funkcji nie powinno mieć miejsca. .

Siedziba NKW mieściła się początkowo w Łodzi. W 1950 r. rozprawy odwoławcze odbywały się jednak w gmachu SN w Warszawie (podawano adres: ul. Leszno 53/55 oraz ul. Ogrodowa 12/14 w Warszawie). Fakt, że siedzibą NKW była Łódź, jest łatwo wytłumaczalny – otóż począwszy od 1945 r. właśnie w Łodzi swoją siedzibę miał SN.

Liczba adwokatów i osób dopuszczonych tymczasowo do wykonywania zawodu adwokata, których poddano weryfikacji na podstawie przepisów dekretu z 24 maja 1945 r., nie jest znana. Dostępne opracowania podają dane cząstkowe i niemiarodajne, np. że pierwsza, „tymczasowa” ORA w Gdańsku, powołana przez Ministra Sprawiedliwości w dniu 17 października 1945 r., miała przekazać do weryfikacji sprawy 15 adwokatówD. Szpoper, J. Świątek, Dzieje Adwokatury Gdańskiej, s. 51. . W Izbie Adwokackiej w Lublinie weryfikacji tej miano zaś poddać 68 osóbW. Lipiec, S. Wolski, XXV lat adwokatury lubelskiej, s. 231. . Bardziej szczegółowe dane pochodzą ze sprawozdań Rady Adwokackiej w Warszawie – wynika z nich, że tylko w 1947 r. miejscowa komisja weryfikacyjna rozpoznała sprawy 124 osób opisanych w art. 5 dekretu oraz sprawy „4 adwokatów – narodowości żydowskiej, którzy byli zatrudnieni, w okresie okupacji, w Służbie Porządkowej Gminy Żydowskiej” na terenie getta warszawskiegoSprawozdanie Rady Adwokackiej w Warszawie za rok 1947, s. 44–45.. Dane te oraz inne dane poboczne wskazują, że weryfikacji poddano łącznie nie mniej niż kilkuset adwokatów, przy czym ostrożne szacunki prowadzą do wniosku, że liczba osób weryfikowanych nie może być mniejsza niż 500, jest zaś możliwe, że znacznie przekracza 1000.

Dostępny materiał wskazuje, że przedmiotem badań w postępowaniach weryfikacyjnych rzeczywiście było „zachowanie się weryfikowanego (…) w okresie okupacji niemieckiej” – jak to ujęte było w art. 8 ust. 1 dekretu. W zbadanych przypadkach brak jest odniesień do poglądów politycznych osób weryfikowanych, a także ich działalności politycznej lub państwowej.

Przedmiotem badań w postępowaniach weryfikacyjnych były przede wszystkim przejawy szeroko rozumianej nielojalności obywatelskiej i zawodowej. W postępowaniach obligatoryjnych, dotyczących osób z art. 5 dekretu, sprawdzano sposób funkcjonowania osoby weryfikowanej w ramach sądownictwa niemieckiego w Generalnym Gubernatorstwie. W postępowaniach fakultatywnych często występowało zagadnienie dotyczące ubiegania się o wpis lub uzyskania przez weryfikowanego wpisu na tzw. volkslistę. W praktyce dotyczyło to osób z IV kategorią volsklisty (rzadko) oraz z III kategorią (w zdecydowanej większości). Jednak nawet posiadanie III kategorii automatycznie nie przesądzało o negatywnej weryfikacji.

Z przykładów zaczerpniętych z prawomocnych orzeczeń o negatywnej weryfikacji przytoczyć można następujące przyczyny zdyskwalifikowania osoby weryfikowanej:

 

  • wyrażanie się, w trakcie rozmowy z innym adwokatem w Katowicach, w pierwszych tygodniach II wojny światowej „z zachwytem o okupancie”, okazywanie radości „z powodu ustania władzy polskiej” i odgrażanie się „pod adresem ludności polskiej pochodzenia nie śląskiegoASN, akta sprawy weryfikacyjnej adw. dr. Roberta S., sygn. akt NW 2/50. ,
  • sprawowanie podczas okupacji niemieckiej stanowiska „Treuhändlera” – zarządcy-komisarza „Księgarni Powszechnej” w Krakowie na skutek mianowania przez władze okupacyjne, a nadto wzniesienie publicznie radosnego okrzyku po powzięciu informacji o zajęciu Paryża przez wojska niemieckie: „za 6 tygodni będziemy w LondynieASN, akta sprawy weryfikacyjnej adw. Mirosława K., sygn. NW 3/50.,
  • „1) upijanie się, 2) posługiwanie się w kłótni z Polakiem językiem niemieckim, 3) wstrzymanie wykonania wyroku sądu polskiego [w Generalnym Gubernatorstwie – przyp. M. Z.] za pomocą władzy okupacyjnej, 4) używanie pieczątki z niemieckim oznaczeniem swojego zawodu i adresu oraz 5) powoływanie się na swoje wpływy i znajomości z dostojnikami niemieckimiASN, akta sprawy weryfikacyjnej adw. dr. Alfreda O., sygn. NW 4/50..

Na podkreślenie zasługuje wniosek płynący z analizy materiału źródłowego, że komisje  weryfikacyjne dalekie były od automatyzmu i dyskwalifikowania osób weryfikowanych bez analizy kontekstu historycznego konkretnych zachowań. Stosownie do okoliczności traktowano więc np. posiadanie IV lub III kategorii volkslisty przez osoby funkcjonujące poza terenami Generalnego Gubernatorstwa, w zbadanym przypadku pozytywnie zweryfikowano zaś adwokata, który podczas okupacji świadomie wystawił czek bez pokryciaASN, akta sprawy weryfikacyjnej adw. Józefa C., sygn. NW 1/50. . Przyjmowano bowiem, że zachowania takie były usprawiedliwione stanem wyższej konieczności, w którym znalazły się osoby weryfikowane.

Nie sposób przy obecnym stanie badań podać liczby osób, które zostały negatywnie zweryfikowane w trakcie pierwszej weryfikacji. Istniejące dane na ten temat są – ponownie – wyrywkowe i niemiarodajne, czasami robią wrażenie całkowicie dowolnych, a przy tym są sprzeczne. Dane te są nadto wyrażane niezawierającymi konkretnej treści ogólnikami. I tak np. sprawozdanie Rady Adwokackiej w Warszawie za 1946 r. zawiera sformułowanie, że weryfikowani zostali ocenieni pozytywnie – „z małymi wyjątkamiSprawozdanie Rady Adwokackiej w Warszawie za rok 1946, s. 31. . Z kolei w Izbie Adwokackiej w Toruniu akcja weryfikacyjna miała doprowadzić do sytuacji, że „szereg osób” zostało zweryfikowanych negatywnie, przypadki takich weryfikacji były zaś „wcale liczne2 J. Kutta, Historia Izby, s. 37.. Z kolei w Izbie Adwokackiej w Katowicach weryfikacja ujawniła osoby niebędące godnymi „w minimalnej tylko liczbieK. Wójcicki, Zarys historii adwokatury Izby katowickiej, s. 256. .

Obecny stan badań pozwala więc tylko na oszacowanie tej liczby. Bez wątpienia liczba ta nie była mniejsza niż kilkanaście osób w skali całej adwokatury, jednak prawdopodobnie nie była większa niż 100.

Pierwszą akcję weryfikacyjną w adwokaturze Polski Ludowej trudno jest wyczerpująco ocenić w kilku zdaniach. W dotychczasowych opracowaniach przeważa jednoznacznie pozytywna jej ocena, a momentami nawet entuzjastyczna. Pisano dotychczas np., że komisje weryfikacyjne cieszyły się „wielkim autorytetemF. Sadurski, Adwokatura polska w latach 1944–1988, s. 89. , a także „wielkim poważaniem”, albowiem „w ich składach uczestniczyły osoby najwyższego zaufaniaK. Wójcicki, Zarys historii adwokatury Izby katowickiej, s. 256. . Taki bezkrytyczny stosunek do pierwszej weryfikacji nie znajduje jednak żadnego uzasadnienia. Wynika on przede wszystkim z porównania pierwszej weryfikacji z drugą weryfikacją, z lat 1950–1954 – jednoznacznie polityczną i wybitnie szkodliwą dla społeczności adwokackiej. Pozytywna ocena pierwszej weryfikacji wynika więc poniekąd z porównania strat, jakie odniosła adwokatura polska na skutek jej przeprowadzenia. W istocie teza, że w komisjach weryfikacyjnych orzekały osoby o wielkim autorytecie środowiskowym – jest błędna. Osoby takie co prawda rzeczywiście można odnaleźć w składach komisji I instancji, ale raczej na zasadzie wyjątku. Taką osobą był np. w Komisji Weryfikacyjnej dla Izby Adwokackiej w Warszawie adw. Władysław Żywicki. W tej samej izbie rzeczywisty autorytet posiadało Kolegium Rzeczników Weryfikacyjnych, w którym zasiadali m.in. wybitni przedstawiciele konspiracji adwokackiej (i nie tylko adwokackiej) z okresu okupacji niemieckiej – adw. Witold Bayer, adw. Stanisław Koziołkiewicz i adw. Leopold Żaryn.

Pamiętać jednak należy, że komisje weryfikacyjne orzekały nie tylko z udziałem adwokatów. Pozostali członkowie tych komisji zasługiwali na zaufanie nie tyle adwokatury, ile władzy komunistycznej (zresztą w innym przypadku nie zostaliby przez nią delegowani). Uwagę tę należy także odnieść do niektórych członków NKW – adwokatów. Wśród tych osób należy wymienić przykładowo prokuratora Wacława Jonsika, sędziego Feliksa Jarosza i adw. Stanisława Grossa – którzy byli posłami do Sejmu Ustawodawczego (a adw. Stanisław Gross wcześniej nawet posłem do Krajowej Rady Narodowej). Sędzia Maurycy Grudziński, prokurator Leon Penner, adw. Witold Stelzer oraz adw. Halina Więckowska byli uwikłani w udział w zbrodniczych procesach politycznych, odbywających się przed sądami wojskowymi oraz przed tzw. sekcjami tajnymi w sądach powszechnych. Prokurator Arnold Gubiński był nadto autorem paranaukowych, ideologicznych opracowań o prawie Polski Ludowej. Sędzia Kazimierz Bzowski był współodpowiedzialny za tzw. stalinizację Sądu Najwyższego. Udział osób takiego pokroju w akcji weryfikacyjnej nie tylko nie mógł budzić do niej zaufania, ale wręcz przeciwnie – musiał budzić zasadnicze obawy. Fakt, że pierwsza akcja weryfikacyjna nie przyniosła adwokaturze szkód, nie wynika z działań wyżej wspomnianych osób, ale raczej z prawidłowej postawy rzeczników weryfikacyjnych. Przede wszystkim jednak władza komunistyczna nie widziała potrzeby w dyskryminowaniu adwokatów w ramach pierwszej akcji weryfikacyjnej z tej przyczyny, że przygotowywana była już druga akcja weryfikacyjna, co do której jasno sformułowano polityczno-ideologiczne przesłanki, skutkujące skreśleniem z listy adwokatów.

Ocena pierwszej akcji weryfikacyjnej musi więc być krytyczna, choć wyważona.

0%

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".