Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 11-12/2013

Regulacje prawne dotyczące kredytu konsumenckiego a wzrost gospodarczy

R osnące zadłużenie społeczeństwa polskiego skłania do refleksji nad wpływem takiego stanu na gospodarkę. Z pewnością zbyt częste, nieprzemyślane czy lekkomyślne korzystanie z szeroko dostępnych kredytów prowadzi do negatywnych konsekwencji ekonomicznych. Ludzie coraz częściej nie są w stanie uregulować zaciągniętych zobowiązań, co wprowadza ich w pułapkę zadłużenia. Starają się oni wówczas przekazywać wszystkie uzyskane dochody na spłatę, natomiast tylko niewielkie kwoty przeznaczają na inne potrzeby materialne, a to przecież wpływa na spadek popytu na inne towary konsumpcyjne. W efekcie mamy do czynienia z sytuacją, w której osoby będące ofiarami skutecznego, choć natarczywego marketingu, źle oceniając własne możliwości finansowe, stają na skraju bankructwa. Chcąc ratować się z opresji, zaciągają następne kredyty (tzw. zjawisko kredytów łańcuchowych), przeprowadzana ocena zdolności kredytowej pozostawia bowiem wiele do życzenia, a parabanki, stanowiące znaczne zagrożenie dla słabszych konsumentów, chętnie przyjmują pod swoje skrzydła nowych klientów jako źródło czystego zysku. Klientów wcale nie odstrasza fakt, że za tego typu usługę muszą zapłacić kilka razy więcej niż w banku.

Za istotną przyczynę nadmiernego zadłużenia konsumentów w ostatnim okresie uznaje się ekspansję systemów kart kredytowych. Używanie kart prowadzi do irracjonalnych zachowań konsumentów, którzy poddani presji masowej kampanii reklamowej, korzystają z wygodnej i odformalizowanej formy pożyczki, powoli przestając „czuć pieniądz”. Wzrost użycia kart kredytowych koreluje ze wzrostem upadłości konsumenckich, będących problemem we wszystkich krajach Unii Europejskiej.

Oczywiście nie można popadać w skrajność i podważać zbawiennych dla gospodarki funkcji kredytu. Umożliwia on przecież sprawne działanie, realizację wielu planów i inwestycji, które bez odpowiedniego zaplecza finansowego nie zostałyby wprowadzone w życie. Kredyt konsumpcyjny może przyczynić się jednak w niektórych sytuacjach do wzrostu inflacji. Aparat bankowy, udzielając pożyczek, powiększa podaż pieniądza, a gdy ekspansja kredytu nastąpi w momencie pełnego wykorzystania mocy produkcyjnych, będzie on oddziaływał w kierunku wzrostu cenZob. J. Witecka, E. Cydejko, Polskie banki w drodze do Unii Europejskiej, Warszawa 1997, s. 217.. Kredyt jest siłą napędową, narzędziem wzrostu gospodarczego, a więc także dobrobytu konsumentów, tym bardziej wszelka ingerencja na tym polu musi być starannie przemyślana.

W krajach UE w latach 1990–2000 zauważono znaczny wzrost PKB, spowodowany dynamicznym rozwojem rynku kredytu konsumenckiego. Z prostego badania ekonomicznego wynika, że większy PKB wcale nie oznacza większego wzrostu gospodarczego. Natomiast efektywność podmiotów udzielających kredytu ma istotne znaczenie makroekonomiczne, ponieważ przekłada się na niższe stopy procentowe, a te powiększają rozmiary akcji kredytowej, co z kolei wpływa korzystnie na inwestycje i zatrudnienieZob. W. Springer, Kredyt konsumencki i upadłość konsumencka na rynku usług finansowych UE, Warszawa 2005, s. 15.. Rozwój regulacji prokonsumenckich na rynku europejskim wymusza coraz wyższy poziom harmonizacji prawa. Kredyt konsumencki stanowi tylko część problematyki finansowania gospodarstw domowych, na które składają się gospodarstwa prywatne, gospodarstwa rolników indywidualnych oraz przedsiębiorstwa osób fizycznych prowadzących działalność gospodarcząZob. G. Rytelewska, E. Huszczonek, Zmiany w popycie na kredyt gospodarstw domowych, „Materiały i Studia NBP” 2004, nr 172, s. 8.. Pomimo że poziom zadłużenia tychże gospodarstw jest w Polsce niższy niż w krajach o rozwiniętej gospodarce rynkowej, to w okresie od 1996 do 2002 r. nominalne tempo przyrostu zadłużenia było znacznie wyższe niż przyrostu dochodówZadłużenie sektora gospodarstw domowych w bankach w oznaczonym czasie wzrosło o 160%, podczas gdy dochody wzrosły jedynie o 22%.. Statystycznie gospodarstwa domowe zadłużają się głównie w celu sfinansowania bieżących potrzeb, remontu mieszkania czy domu, albo też zakupu samochoduZob. I. Heropolitańska, (w:) Kredyty, pożyczki, gwarancje bankowe, red. E. Jagodzińska-Serafin, J. Kruglak, S. Dyżewska, Warszawa 2000, s. 39.. Kredyty zaciągane są najczęściej w bankach lub pracowniczych kasach zapomogowo-pożyczkowych, a zadłużenie z reguły ma charakter długoterminowyPrzez długi termin rozumieć należy okres powyżej 5 lat.. W związku z tendencją umacniania się złotego spada udział kredytów w nim zaciąganych na rzecz kredytów w walutach obcych. Kredyty udzielane gospodarstwom domowym są obarczone niższym ryzykiem niż kredyty dla przedsiębiorstw i dlatego stają się coraz bardziej popularne. Jednak stwierdzony fakt nie przekłada się na udział należności zagrożonych, który wzrósł do 17% należności ogółem. Pewne jest, że wypracowanie wspólnych zasad europejskich na omawianym gruncie przyczyni się do umocnienia naszego kraju i do konwergencji. Ponadto otwarcie banków na kapitał zagraniczny także jest zjawiskiem korzystnym. Warto dodać, że tylko jeden spośród banków prywatnych działa z przewagą kapitału polskiego.

Trudno sformułować ogólną definicję kredytu konsumenckiego, obejmuje on bowiem swym zakresem nie tylko kredyt bankowy, ale także pożyczki prawa cywilnego oraz sprzedaż ratalną i leasing konsumencki. Jest to zadanie o tyle trudniejsze, o ile w ramach tego pojęcia cały czas następują zmiany. Przepis art. 2 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim stanowi, że przez umowę o kredyt konsumencki rozumie się umowę, na mocy której przedsiębiorca – kredytodawca, w zakresie swojej działalności, udziela lub daje przyrzeczenie udzielenia konsumentowi kredytu w jakiejkolwiek postaci. Za umowę o kredyt konsumencki uważa się w szczególności: umowę pożyczki, umowę kredytu w rozumieniu przepisów prawa bankowego, umowę o odroczeniu konsumentowi terminu spełnienia świadczenia pieniężnego, umowę, na mocy której świadczenie pieniężne konsumenta ma zostać spełnione później niż świadczenie kredytodawcy, oraz umowę, na mocy której kredytodawca zobowiązany jest do zaciągnięcia zobowiązania wobec osoby trzeciej, a konsument – do zwrotu kredytodawcy spełnionego świadczeniaUstawa z dnia 18 września 2001 r. o kredycie konsumenckim, Dz.U. nr 100, poz. 1081..

Nie sposób wymienić wszystkich zagrożeń, które czyhają na konsumenta starającego się o kredyt lub też będącego już stroną umowy. Mająca tu miejsce asymetria informacji i potencjału ekonomicznego wymaga ingerencji państwa, po to, by przez ubezwłasnowolnienie konsumenta gospodarka nie uległa zachwianiu. Trudności, które się pojawiają, wynikają między innymi z tego, że kredyt konsumpcyjny nie jest kontraktem negocjowanym indywidualnie, a umowa stanowi swego rodzaju pakiet, którego składniki mogą w różny sposób kształtować sytuację klienta. Jak słusznie podkreśla W. Springer, instytucje chroniące konsumenta od dawna są przedmiotem badań ekonomicznej analizy prawa pod kątem odpowiedzi na pytanie, czy ingerencja w stosunki umowne opłaca się także z ogólnego punktu widzenia. Czy oprócz funkcji ochronnej klienta osiągany jest również cel w postaci zwiększania poziomu dobrobytu? Zob. W. Springer, Kredyt, s. 22.

Nie ulega wątpliwości, że oferty przedstawiane przez różne banki są często skomplikowane i sformułowane w sposób niejednoznaczny. Za największe niebezpieczeństwo należy uznać manipulowanie informacją na temat faktycznego kosztu kredytu. W literaturze stwierdza się, że na rynku mamy do czynienia z tendencją do obniżania się jakości oferty kredytowej, co określane jest angielskim terminem market for lemons. Z drugiej strony jednak nadmierna ingerencja również nie sprzyja rozwojowi, osłabia państwo i paradoksalnie obraca się przeciwko interesom konsumenta. Państwowy paternalizm wobec konsumenta wywołuje u niego poczucie nieodpowiedzialności, zwane hazardem moralnym, i powoduje maksymalizację zaspokajania potrzeb materialnych bez uwzględnienia własnej sytuacji finansowej. Banki, kierując się własnym zyskiem, bagatelizują znaczenie teorii psychologicznej, z której wynika, że człowiek skłonny jest do zbyt optymistycznej oceny swojej przyszłości. W przypadkach braku rozwagi klientów wszyscy podatnicy ponosić będą negatywne konsekwencje, gdyż dochodzić będzie do upadłości konsumenckich, podrażania kredytu i wykluczania części niewiarygodnych czy niesolidnych konsumentów z rynku bankowego. Pojawia się zatem pytanie, co zrobić, by uniknąć tych ogólnospołecznych zagrożeń. Pomocne ma być oparcie prawa konsumenckiego na trzech fundamentach: informacji, klauzulach generalnych oraz samoregulacji. Zwiększa się liczba wydawanych dyrektyw europejskich powiązanych przedmiotowo z kredytem konsumenckim. Nowela do dyrektywy o kredycie konsumenckimKOM (2002) 443 final, 2002/0222 (COC). kładzie szczególny nacisk na obowiązek informacyjny. Nowością jest wprowadzenie powinności doradztwa na rzecz konsumenta, co stanowi przejaw odpowiedzialnego udzielania kredytu. Poza tym banki zobowiązane zostały do sporządzania prognozy dotyczącej danego kredytu, sprowadzającej się do określenia rodzajów ryzyka z nim związanych. To ostatnie spotyka się z krytyką, ponieważ w rezultacie oznacza badanie zdolności kredytowej i monitoring udzielania kredytu. We wspomnianej nowelizacji znajdziemy jeszcze regulacje ułatwiające konsumentowi wcześniejszą spłatę kredytu, a także zaostrzenia w zakresie reklamy i doprecyzowanie wzoru obliczania efektywnej stopy procentowej. Postuluje się również skrócenie okresu prawa do odstąpienia od umowy z czternastu do siedmiu dni, z tego powodu, że zbyt długi czas niepewności blokuje transakcję i powoduje znaczne straty u kredytodawcy. Liczne są zachęty do wdrażania rozwiązań budzących zaufanie do bankowości elektronicznej. Zapewnienie płynnego, bezpiecznego rynku oraz zdrowej konkurencji między podnoszącymi swoje standardy bankami w zamierzeniu powinno doprowadzić do spadku cen usług finansowych, które w chwili obecnej wydają się być znacznie zawyżone.

Ciekawym zagadnieniem, które podlega ostatnio dyskusji, jest współodpowiedzialność kredytobiorcy i kredytodawcy za udzielony kredyt, zwłaszcza w sytuacji, gdy jego zaciągnięcie powoduje nadmierne zadłużenie. Zgodnie z najnowszymi projektami kredytodawca będzie mógł uniknąć powyższej odpowiedzialności, kiedy zobowiąże się do dokonania wyboru produktu najlepszego z punktu widzenia konsumenta. Ponadto proponuje się skrócenie niektórych faz postępowania przedkredytowego, a także okrojenie obowiązku informacyjnego, ponieważ nadmiar informacji może być szkodliwy oraz prowadzić do znacznego skomplikowania procesu i regulujących go dyrektyw. W moim przekonaniu maksymalna harmonizacja przepisów w zakresie kredytu konsumenckiego na terenie UE nie jest wskazana, pomijałaby bowiem wypracowaną przez lata tradycję poszczególnych państw członkowskich. Wiadomo, że do szybkiego rozwoju gospodarczego potrzebna jest nie tylko imitacja pewnych sprawdzonych wzorców, ale także innowacja, której zaczątkiem może być przecież kultura prawna danego narodu, stanowiąca swego rodzaju bogactwo.

Alternatywne projekty nowelizacji dyrektywy podkreślają potrzebę pełniejszej ochrony socjalnej poprzez ograniczenia dla lichwy, odsetek karnych, odsetek od odsetek oraz nieutrudnianie wcześniejszej spłatyZob. W. Springer, Kredyt, s. 36.. Zagadnienie regulacji limitów lichwy należy do bardzo kontrowersyjnych. Powszechnie twierdzi się, że stosowanie anatocyzmu czy też istnienie drastycznej dysproporcji między wzajemnymi świadczeniami stron to przejaw niesprawiedliwości. Idąc tym tokiem myślenia, należałoby więc wprowadzić ograniczenia swobody umów, lecz paradoksalnie banki mogłyby wówczas „zepchnąć” klientów z grup wyższego ryzyka w sidła parabanków czy firm działających nielegalnie. W ten sposób klienci, o których mowa, straciliby ochronę, jaką gwarantuje im prawo bankowe. Przykładu nie trzeba szukać daleko, skutki przedstawionych działań obserwujemy bowiem już we Francji i Niemczech. Nie zmienia to faktu, że konieczne jest zapobieganie oszustwom i nadużyciom ze strony instytucji kredytowych.

Polska ustawa o kredycie konsumenckim Ustawa z dnia 20 lipca 2001 r. o kredycie konsumenckim, Dz.U. nr 100, poz. 1081.wykazuje wysoki poziom harmonizacji z aktualnie obowiązującą dyrektywą UE. Konsumenci mogą dokonać przedterminowej spłaty kredytu bez uregulowania oprocentowania za okres po spłacie kredytu. Co więcej, konsument ma ustawowe prawo do odstąpienia od umowy w terminie 10 dni od jej zawarcia. Podejmowane są próby wprowadzenia limitu lichwy, co zapobiegać ma zastrzeganiu rażąco wygórowanych odsetek. Spotyka się to jednak ze sprzeciwem środowiska bankowego, które zapowiada już, że chcąc zachować opłacalność swojej działalności, zmuszone będzie zwiększyć koszty kredytów dla przedsiębiorców. Wielu naukowców zdaje się wtórować tym zapowiedziom, powołując się na zasadę wolnego rynku i ostrzegając przed powiększeniem się tzw. „szarej strefy”Zob. M. Staten, Argumenty przeciwko limitom oprocentowania kredytów konsumenckich, materiały seminarium „Kredyty – wolny rynek czy czarny rynek”, Warszawa, 15 września 2004 r..

Stałej dyskusji podlega kwestia, jak doprowadzić do odpowiedzialnego udzielania kredytu (responsible lending). Prawodawca europejski stara się działać zgodnie z zasadą „informacja zamiast zakazów”. Konsument powinien zostać pozytywnie zweryfikowany poprzez sprawdzenie danych na temat jego sytuacji finansowej. Bardzo popularną i efektywną metodą zarządzania ryzykiem kredytowym, a zarazem matematyczno- ‑statystycznym instrumentem wykorzystywanym do oceny zdolności kredytowej osoby fizycznej, jest tzw. scoringZob. A. Matuszyk, Credit scoring, Warszawa 2004, s. 7 i n.. Polega ona na tym, że badanie zdolności kredytowej następuje według określonego schematu, który za podstawę możliwości finansowych przyjmuje dochód konsumenta, przy czym od tej kwoty odejmuje się minimum socjalne (kwota ustalana na podstawie poziomu życia na danym obszarze), niezbędne do utrzymania siebie i rodziny. Takie rozsądne rozwiązanie, bazujące na projektach nowelizacji dyrektywy europejskiej, wprowadziła Szwajcaria.

Zapobiec negatywnym skutkom lekkomyślnego zaciągania kredytów można także przez różne sposoby zabezpieczenia kredytu i transferu ryzyka, jak np. poręczenie, gwarancja czy wekselG. Sikorski, Zabezpieczenie kredytów bankowych w praktyce, Sopot 1995, s. 11..

Dużą rolę w eliminacji zjawiska „złych kredytów” odgrywa Europejskie Zrzeszenie Biur Informacji Kredytowej, integrujące wszystkie biura krajowe państw członkowskich. Niestety badania nie wykazały zależności między zbieraniem pozytywnych informacji przez wspomniane biura a eliminacją nadmiernego zadłużenia. Okazuje się, że nieco „zaniedbywany” społeczno-ekonomiczny aspekt gospodarstw domowych oraz czynniki losowe w ogromnym stopniu wpływają na niewypłacalność osób fizycznych. Zasadne jest zatem zbieranie danych na temat stylu życia kredytobiorcy, takie kroki mają bowiem charakter prewencyjny i sprawiają, że strony mogą zaangażować się w umowę w pełni świadomie i racjonalnie. Polska ustawa Prawo bankowe z 1997 r.Ustawa z dnia 29 sierpnia 2007 r., Dz.U. nr 72, poz. 665. zawiera delegację, na podstawie której utworzono m.in. Biuro Informacji Kredytowej S.A. Skuteczność jego działań potwierdza raport „Doing Business 2004”Według tegoż raportu Polskę sklasyfikowano w pierwszej dziesiątce państw o najlepszej dostępności informacji kredytowej, a udostępniony przez Biuro Informacji Kredytowej system ESOR został nominowany do Godła „Teraz Polska” w I edycji Konkursu dla Przedsięwzięć Innowacyjnych i znalazł się wśród ośmiu najwyżej ocenionych – strona internetowa http://www.bik.pl/.

Przedstawiony pokrótce stan faktyczny powinien stać się motorem działań w kierunku stworzenia odpowiednich rozwiązań prawnych dotyczących kredytu konsumenckiego. Ekonomiczna analiza prawa pozwala na wytyczenie celu w postaci stabilizacji rynku finansowego i przywrócenia równowagi ekonomicznej przez odpowiedzialne udzielanie kredytu, albo też regulacje prawne wprowadzające możliwość ogłoszenia upadłości konsumenckiej w przypadkach, gdy trudno jest już znaleźć inne wyjście, a zadłużenie ma charakter pasywny, tzn. niezawiniony przez solidnego kontrahenta.

Świadczenie usług finansowych i związane z tym liczne problemy są przedmiotem regulacji prawnych. Pojawia się koncepcja aktywizacji na przedpolu upadłości, która sprowadza się do ingerencji w oprocentowanie i warunki kredytu. Niektórzy proponują dwuetapowy model upadłości konsumenckiej, składający się z fazy przedsądowej, polegającej na próbie sanacji i układu z wierzycielami, oraz sądowej, czyli upadłości sensu stricto. Prawnicy zastanawiają się również nad wyłączeniem dopuszczalności udzielania kredytu konsumenckiego poza lokalem przedsiębiorstwa lub na odległość. Kwestią poddawaną pod dyskusję jest również stopień ochrony konsumenta na rynku kredytu konsumenckiego. Wielu zadaje sobie pytanie, czy ochrona powinna wyrównywać pewne asymetrie, czy też posunąć się dalej w kierunku tzw. bankowości socjalnej.

Istnieje silny związek pomiędzy tendencją regulacji kredytu konsumenckiego oraz ewentualną potrzebą regulacji upadłości konsumenckiej. Warunkiem przerwania spirali zadłużenia jest wdrożenie mechanizmów sanacji. Jako wzór przyjęto upadłość przedsiębiorcy. Różnie instytucję tę unormowały kraje anglosaskie i kontynentalne. Według europejskiej myśli prawniczej w przypadku niewypłacalności należy kontynuować stosunki umowne, ale na odmiennych warunkach. Z tego też względu za adekwatny uznać należy używany dla tej konstrukcji termin „restrukturyzacja długu konsumenckiego”. Uważa się, że obydwie strony w równym stopniu ponoszą odpowiedzialność za zaistniałą sytuację. Natomiast prawo anglosaskie proponuje rozkład ryzyka niewypłacalności na wszystkich członków społeczności, co niewątpliwie stanowi wyraz solidaryzmu. System common law, w przeciwieństwie do kontynentalnego, dopuszcza uwolnienie dłużnika od reszty długu i nazywa ten proces wprost upadłością konsumencką. W podobnym kierunku idą zmiany prawa europejskiego, stąd różnice pomiędzy dwoma systemami ulegają stopniowemu zatarciu. Rozwiązania poszczególnych krajów są bardzo ciekawe i na pewno przy konstruowaniu instytucji upadłości w polskim prawie można będzie zaczerpnąć z tych jakże bogatych zasobów. Pamiętać jednak należy o tym, że koszty upadłości rozpraszać się będą na wszystkich członków społeczeństwa, ponieważ bank w inny sposób uzupełni powstałe braki finansowe.

Powstaje zatem dylemat, czy nacisk położyć na socjalną ochronę konsumenta, tj. ograniczyć lichwę, chronić przed zerwaniem umowy, walczyć z biedą, czy też punktem ciężkości ustanowić informację, edukację i transparentność. Jak pokazuje historia, lepiej jest wykształcić obywatela, by ten mógł w sposób świadomy uczestniczyć w życiu gospodarczym państwa, niż zapewnić mu ochronę, która w rzeczywistości ubezwłasnowolni go i rozleniwi. Jak zwykle najlepszym rozwiązaniem okazuje się zachowanie złotego środka, a pomoże w tym rozbudowa działania na przedpolu nadmiernego zadłużenia konsumenta. Wiele problemów można rozwiązać na podstawie obowiązujących przepisów Kodeksu cywilnego, dotyczących zarówno odpowiedzialności kontraktowej, jak i deliktowej, niedozwolonych klauzul umownych lub wykorzystując przepisy powołujące się na klauzule generalneZob. E. Niezbecka, A. Jakubecki, J. Mojak, Prawne zabezpieczenie wierzytelności bankowych, Kraków 2000, s. 29.. Konsumenci powinni decydować się na wytaczanie procesów, by utorować drogę praktyce ustaw i uwrażliwić wymiar sprawiedliwości na problematykę konsumenckąZob. E. Rutkowska, Sanacja finansów publicznych w Polsce. Aspekty prawne i ekonomiczne, Szczecin 2005, s. 615.. Kwestią odrębną jest przewlekłość drogi sądowej. Z pomocą w walce o własne interesy mogą przyjść organizacje konsumenckie, Prezes UOKiK oraz powiatowi rzecznicy konsumentów.

Podsumowując przeprowadzoną analizę, można wysnuć wniosek, że przez wiele lat formą walki z problemami finansowymi był wprowadzony w USA social banking, łączący orientację na zysk z solidarnością i sprawiedliwością. Banki uwzględniały wymiary  etyczne i socjalne w działalności finansowej, by być bezpieczne nie tylko w interesie klientów, ale także dla stabilności gospodarki w kontekście globalizacji rynku. Doświadczenia związane z globalnym kryzysem gospodarczym, który wybuchł w październiku 2008 r. i trwa do chwili obecnej, zmieniły podejście do bankowości. Jasna i przejrzysta informacja ma wspomagać inicjatywę i odpowiedzialność jednostek. Ważnym zadaniem stało się nadto stworzenie klientom bodźców do oszczędzania i inwestowania, a nie tylko do konsumpcji. Miejmy nadzieję, że nowe pomysły w dziedzinie kredytu i ich przekuwanie na przepisy prawa staną się podwaliną dla szybkiego i stabilnego wzrostu gospodarczego.

0%

In English

Regulations on consumer credit and economic growth

The scientific paper deals with the issue of consumer’s situation on the credit market and its impact on the economy.
The author tries to find a legal solution to prevent over-indebtedness of consumers. The best solution is to build consumer law on three pillars: information, general clauses and self-regulation. Unfortunately state paternalism towards the consumer leads to moral gambling.
The author notes that it becomes necessary to ‘cure’ the effects of the insolvency by the consumer bankruptcy.
Studies have shown that it should be achieved a golden mean between excess and deficiency of protection. What is more, lenders are expected to combine profit orientation with solidarity and justice.

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".