Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Słowo kluczowe "niezależność sądów"

Data publikacji

Artykuły

11/2020
Spór o prymat prawa unijnego nad konstytucjami państw członkowskich – déjà vu
Andrzej Świątkowski

Władze państwowe Rzeczypospolitej Polskiej kontestują w ramach „reformy” sądownictwa dwie fundamentalne zasady Unii Europejskiej – pierwszeństwa prawa unijnego nad konstytucją państwa członkowskiego (Polski) oraz ograniczonej przez pomocniczość i proporcjonalność kompetencji instytucji unijnych do udziału w procesie reformowania krajowego systemu wymiaru sprawiedliwości. Na podstawie orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej autor wyjaśnia istotę i sens prymatu prawa unijnego nad konstytucjami państw członkowskich. Wskazuje, że bezpośrednio stosowane postanowienia traktatów unijnych oraz akty prawne wydawane przez instytucje Unii Europejskiej nie tylko powodują w stosunku do prawa krajowego państw członkowskich nieskuteczność z mocy prawa wszelkich sprzecznych z nimi obowiązujących przepisów prawa krajowego, ale także – jako integralne elementy porządku prawnego obowiązującego na terytorium każdego z państw członkowskich, mające wyższą moc prawną – uniemożliwiają państwom członkowskim stanowienie nowych aktów prawa krajowego. Kontestując powyższą fundamentalną zasadę i zmierzając do jej odwrócenia, rządowi prawnicy działają pod pretekstem reformy krajowego wymiaru sprawiedliwości. Nie są w stanie zrozumieć, że istota i sens dobrowolnego przeniesienia w dniu wstąpienia RP do UE suwerennej kompetencji nowego państwa członkowskiego UE, jakim była wówczas Polska, opiera się na przestrzeganiu fundamentalnych zasad obowiązujących w relacjach władz ustawodawczych i wykonawczych względem trzeciej, równorzędnej władzy, jaką w demokratycznym państwie są niezależne sądy i niezawiśli sędziowie.

Artykuły

11-12/2019
Organizacja procesu cywilnego przed sądem pierwszej instancji z perspektywy posiedzenia przygotowawczego
Anna Machnikowska

Rozległe zmiany w Kodeksie postępowania cywilnego mają na celu radykalną poprawę sprawności procesu sądowego. Polegają na: wprowadzeniu sankcji za nadużycie prawa procesowego, zaostrzeniu prekluzji dowodowej oraz na nowej organizacji postępowania na etapie poprzedzającym rozprawę. To ważne przedsięwzięcie musi się zmierzyć z, równie istotnymi, okolicznościami obecnymi w otoczeniu procesu cywilnego. Równolegle bowiem z powierzeniem sędziom dodatkowych obowiązków, nie zmniejszono ich nadmiernego obciążenia sprawami i nie zaniechano wobec nich politycznej presji opierającej się na tezie, że nie są oni rzeczywistymi reprezentantami społeczeństwa. Tymczasem reforma postępowania cywilnego wymaga współdziałania wszystkich interesariuszy, co w warunkach fragmentarycznych korekt i jednoczesnej konfrontacji społecznej może być trudne. W konsekwencji niepewny jest los zmian – czy mimo systemowych przeszkód zostaną w pełni zrealizowane?

Artykuły

9/2017
Pozycja prawna sądów i sędziów na gruncie regulacji konstytucyjnych od początku II Rzeczypospolitej do Konstytucji z 1997 r. w kontekście nadzoru administracyjnego nad sądami
Witold Jakimko

Artykuł skupia się na niezawisłości sądów i sędziów w odniesieniu do kwestii władzy politycznej. Pytanie dotyczy tego, czy sędzia jest centralną postacią kultury prawnej, czy tylko ustami prawa? Czy sędzia ma prawo nie brać pod uwagę opinii większości? Czy, gdy przepis jest niejasny lub niewystarczający, to wolno mu podjąć decyzję, biorąc pod uwagę przekonania większości? Autor przedstawia tło historyczne polskiego systemu konstytucyjnego od Konstytucji marcowej i Konstytucji kwietniowej do okresów lat 1944–1989 i wreszcie lat 1989–1997, kiedy to została przyjęta obecna Konstytucja. Autor przedstawia poglądy wielu przedstawicieli teorii prawa konstytucyjnego. Poczynając od tych, którzy zdecydowanie poparli niezależność sądów, jak S. Wróblewski, podkreślając, że „Sąd musi przede wszystkim mieć pozytywną pewność, że tylko prawo obowiązujące ma być dla niego miarą w ocenie przypadku, że w tym względzie nie jest zależny od wskazówek czy tego czynnika, który sędziego powołał, czy jakiegokolwiek innego”. W artykule przytoczeni zostali także przeciwnicy niezależności sądów, tacy jak J.Firstenberg, który już w trakcie przygotowywania Konstytucji kwietniowej, odnosząc się do koncepcji monteskiuszowskiego podziału władzy, wyraźnie stwierdził, że „to najwyższy czas, aby ta sędziwa doktryna przeszła wreszcie na zasłużoną emeryturę”. W okresie komunizmu Konstytucja wyposażyła sędziów w przywilej niezależności, aby działali zgodnie z interesami państwa ludowego, która to niezależności była ściśle zorientowana na cele polityczne reżimu, a zatem sama w sobie była sprzeczna. W 1989 r. system podziału władzy został przywrócony, a w następnych latach prawo konstytucyjne ewoluowało w celu zwiększenia gwarancji. Proces ten został uwieńczony przyjęciem Konstytucji z 1997 r. Konkluzja z przedmiotowego artykułu płynie taka, że tylko niezależne sądy i niezawiśli sędziowie są organami państwa, które są w stanie sprawować sprawiedliwość jako trzecia władza równa pozostałym dwóm.

1

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".