Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 9/2014

Z pamięci

Kategoria

Udostępnij

J estem zaszczycony zaproszeniem do napisania kilku słów do specjalnego wydania „Palestry” z okazji 80. urodzin Pana Prezesa Mecenasa Czesława Jaworskiego.

Pana Prezesa Czesława Jaworskiego miałem okazję poznać w czerwcu 2000 r. w czasie oficjalnej wizyty w Trybunale Sprawiedliwości delegacji Naczelnej Rady Adwokackiej pod Jego przewodnictwem, w skład której wchodzili m.in. śp. Mecenas Joanna Agacka-Indecka oraz śp. Mecenas Stanisław Mikke. Kończyłem wtedy swój pobyt w gabinecie sędziego brytyjskiego Profesora Sir Davida Edwarda, który w trakcie pobytu polskich adwokatów odbył z polską delegacją szereg spotkań. Dla wszystkich to były ważne chwile: dla sędziego Davida Edwarda, bo przypominały jego dawne związki z Polską, dla Trybunału Sprawiedliwości, bo chodziło o zbudowanie zaufania i więzi ze środowiskiem polskiej adwokatury w antycypacji na przystąpienie Polski do Unii Europejskiej, a w końcu dla Naczelnej Rady Adwokackiej, bo pozwalały na poznanie z bliska tego drugiego z „europejskich sądówO wizycie pisałem szczegółowo w Nieznane oblicze Trybunału, „Palestra” 2003, nr 3–4, s. 26–28..

Nie przypuszczałem wtedy, że wizyta delegacji Naczelnej Rady Adwokackiej w Trybunale Sprawiedliwości i mój czas spędzony w towarzystwie Pana Prezesa będą miały tak duży wpływ na moje życie zawodowe. Zarówno Pan Prezes Jaworski, jak i Redaktor Naczelny „Palestry” śp. Mecenas Stanisław Mikke zachęcili mnie do współpracy z „Palestrą” i pisania o prawie europejskim, rozumiejąc, jak ważne w tamtym czasie było przybliżanie polskim adwokatom sądu unijnego i specyfiki prawa europejskiego.

To właśnie wtedy zrodził się pomysł, aby w „Palestrze” stworzyć specjalną rubrykę, którą po wspólnych rozmowach nazwaliśmy (wówczas jeszcze roboczo) „Z wokandy Luksemburga”. Efekt tych rozmów i wspólnie spędzonego czasu mogę docenić teraz, gdy pisząc te słowa, zatrzymuję się w biegu dnia codziennego i patrzę w przeszłość. Od czasu moich pierwszych rozmów z Panem Prezesem i śp. Mecenasem Mikke mija równo 14 lat, a ja od czasu numeru 9–10/2000 do dnia dzisiejszego piszę tekst do każdego kolejnego numeru „Palestry”!

Korzystając z okazji, chciałbym jeszcze wspomnieć o jednym zdarzeniu, które zapadło mi w pamięć. Do dzisiaj pamiętam doskonale spotkanie w siedzibie Naczelnej Rady latem 2000 r., w którym brał udział także śp. Mecenas Stanisław Mikke. W czasie tego spotkania Pan Prezes i Mecenas Mikke pokazywali mi z entuzjazmem „Palestrę” 7–8/2000Należy w tym miejscu odnotować, że w numerze „Palestry” 7–8/2000 znalazł się tekst byłego Sędziego Sądu Pierwszej Instancji A. Potockiego, Rola Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich w unifikacji prawa i także ta publikacja była owocem tej pamiętnej wizyty polskich adwokatów w Luksemburgu., w której  na ostatniej stronie znalazła się zapowiedź mojego pierwszego tekstu (inicjatywa takiej zapowiedzi była pomysłem Redaktora Naczelnego Palestry Pana Mecenasa Mikke i bardzo mnie wówczas mile zaskoczyła!), opublikowanego potem w numerze 9–10/2000 „Palestry”. Pamiętam ten moment z powodu nie tylko podekscytowania samą publikacją na łamach „Palestry”, ale także życzliwości i pasji, którą Panowie mi przekazywali, oraz zaufania, którym mnie wtedy obdarzyli.

Zdjęcie pochodzi z prywatnego archiwum autora. Zostało zrobione w czerwcu 2000 r. w czasie spotkania w Trybunale Sprawiedliwości delegacji Naczelnej Rady Adwokackiej z sędziami Trybunału Sprawiedliwości. Stoją autor tekstu i Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Mecenas Czesław Jaworski; siedzi Sędzia Trybunału Sprawiedliwości, Profesor Sir David Edward

Myślę o tym spotkaniu i tamtych chwilach ze wzruszeniem, wdzięcznością i ciepłem w sercu. Podczas gdy wszystkie numery „Palestry” trzymam na półce w swoim gabinecie na Uniwersytecie, te dwa numery „Palestry”, jako zajmujące szczególne miejsce, zachowałem w swojej bibliotece domowej. Symbolizują one początek intelektualnej przygody wtedy jeszcze doktoranta, świeżo po studiach prawniczych w Edynburgu, niepewnie wchodzącego w świat dorosłej nauki i szukającego w niej swojego miejsca, przygody, która nie tylko trwa do dzisiaj, ale nie przestaje mnie inspirować i kształtować jako prawnika i naukowca. Współpraca z „Palestrą” jest dla mnie niesłabnącym źródłem satysfakcji. Nigdy jednak nie zapomnę, jak ta przygoda z „Palestrą” się rozpoczęła.

Te słowa nabierają szczególnego znaczenia dzisiaj, jeżeli zważyć, że Pan Prezes Czesław Jaworski wrócił do „Palestry” po raz drugi jako jej Redaktor Naczelny i tak pięknie podtrzymuje unikalną tradycję tego czasopisma jako otwartego forum wymiany myśli, spierania się nie „na skróty” i rzetelnej prawniczej debaty. W dzisiejszych czasach drastycznego obniżenia poziomu dyskursu publicznego, prowadzonego per fas et nefas, niszczenia autorytetów i relatywizacji wartości to wielkie osiągnięcie.

Z pewnością z okazji 80. urodzin Pan Prezes usłyszy wiele ciepłych słów i wyrazów uznania oraz szacunku dla swojej osoby i osiągnięć, które sytuują Pana jako wzór człowieka i adwokata. Przyłączam się do nich z całego serca wraz z rodzicami.

Oprócz najlepszych życzeń i przyjacielskiego uścisku dłoni chciałbym jednak przede wszystkim podkreślić, jak bardzo wdzięczny jestem, że dostałem od losu szansę poznania Pana Prezesa wówczas w Luksemburgu i jak duży wpływ ta znajomość miała i ma nadal na mnie. Wtedy to zadzierzgnąłem tę osobistą więź, która połączyła mnie z tym, co najlepsze Adwokatura Polska ma do zaoferowania dzięki Panu i w Pana osobie.

0%

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".