Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 9-10/2012

Kandydatura adwokacka w Galicji w latach 1849–1932

Udostępnij

K andydatura adwokacka stanowiła formę przygotowania do zawodu adwokackiego w monarchii austriackiej i odpowiadała znaczeniowo pojęciu współczesnej aplikacji, mimo że zasadniczo się od niej różniła. Sama kandydatura adwokacka też nie była jednolita, gdyż od jej wprowadzenia ulegała pewnym zmianom. W Austrii początków kandydatury, rozumianej jako okres przygotowania do zawodu adwokackiego, należy upatrywać w uchwaleniu w roku 1849 prowizorycznej ustawy adwokackiejUstawa z 16 sierpnia 1849 r. – Provisorischen Advokatenordnung (Dz.U. P. 1849, nr 364).. Akt ten określił pośrednio warunki przygotowania do zawodu adwokackiego, choć nadal obowiązywały dotychczasowe ograniczenia w postaci zasady numerus clausus.Omówienie zasad organizacji austriackiej adwokatury sprzed wejścia w życie prowizorycznej ustawy adwokackiej wykracza zasadniczo poza ramy opracowania. Niemniej jednak warto zaznaczyć, że po śmierci cesarza Józefa II wysunięte zostały pierwsze masowe postulaty szerokiego otwarcia zawodu adwokackiego. Niestety opozycja ze strony sędziów patrymonialnych trudniących się adwokaturą doprowadziła w 1802 r. do wprowadzenia zakazu przeprowadzania egzaminów adwokackich. Stan taki trwał aż do 1818 r., gdy rząd określił maksymalną liczbę posad adwokackich przy większości sądów. W 1821 r. sytuacja prawników przygotowujących się do zawodu adwokata uległa polepszeniu przez zakazanie wykonywania czynności adwokackich sędziom patrymonialnym i przedstawicielom nadwornym. Z kolei pięć lat później cesarz scedował na najwyższy urząd do spraw sądownictwa uprawnienia do mianowania nowych adwokatów. Z czasem kompetencje tej instytucji zostały przejęte przez ministra sprawiedliwości. Ustawa prowizoryczna, jak sama nazwa wskazywała, określała zasady przygotowania do zawodu adwokackiego jedynie tymczasowo, do czasu uchwalenia ustawy o egzaminie adwokackim. Do tego czasu warunkiem wykonywania zawodu adwokackiego było osiągnięcie pełnoletności i posiadanie austriackiego obywatelstwa, prowadzenie uczciwego życia i zdanie egzaminu adwokackiego. Do niego zaś kandydat adwokacki mógł zostać dopuszczony dopiero po uzyskaniu doktoratu i odbyciu praktyki. Ta ostatnia mogła być wykonywana w kancelarii adwokata krajowego, w sądzie lub przy urzędzie fiskalnym. Do zaliczenia praktyki wymagano trzech lat służby po uzyskaniu doktoratu lub pięciu lat służby po ukończeniu studiów, bez względu na datę promocji doktorskiej.  Praktyka kandydata wykonywana u adwokata miała być potwierdzana przez komisję izby adwokackiej. Ustawa prowizoryczna zawierała także wytyczne co do przyszłego składu komisji egzaminacyjnej i wskazała wyższy sąd krajowy jako organ odpowiedzialny za przeprowadzanie egzaminów adwokackich.

W ślad za liberalną ustawą adwokacką wydane zostało w lipcu 1850 r. rozporządzenie określające zasady składania egzaminów rządowych dla studentów wydziałów prawniczych i politycznychRozporządzenie ministra wyznań i oświecenia z dnia 30 lipca 1850 r., którem się stosownie do najwyższej uchwały z dnia 29 lipca 1850 obwieszcza przepis względem urządzenia teoretycznego egzaminu rządowego dla uczniów umiejętności prawniczych i politycznych (Dz.U. P. 1850, nr 327). oraz ustawa określająca zasady odbywania praktyki adwokackiej oraz zdawania egzaminu adwokackiegoRozporządzenie ministra sprawiedliwości z dnia 7 sierpnia 1850 r., obowiązujące dla wszystkich krajów koronnych, w których nowa organizacja sądowa w wykonaniu stoi, którym przepisuje i począwszy od 30 sierpnia 1850 r. dla tychże krajów koronnych w działalność wprowadzają nowe postanowienia względem różnych gałęzi praktyki sądowej i względem praktycznych egzaminów sądowych (Dz.U. P. 1850, nr 328).. Przyjmuje się powszechnie, że te trzy akty prawne dały podstawę do rozwoju austriackiej adwokatury. Zgodnie z nowymi zasadami absolwenci nauk prawnych, którzy zamierzali poświęcić się określonym zawodom prawniczym, musieli zdać teoretyczny egzamin rządowy, obejmujący trzy oddziały: ogólny oraz dwa szczególne (polityczno-prawny i administracyjny oraz sądowy). Wymóg ten dotyczył także absolwentów prawa zamierzających poświęcić się adwokaturze, gdyż jedynie złożenie trzech egzaminów stanowiło o dopuszczeniu do egzaminu adwokackiego i powiązane było z promocją doktorską.

Rozporządzenie z 1850 r. wprowadziło w monarchii austriackiej trzy rodzaje egzaminów sądowych, tj. egzamin na urząd sędziowski, egzamin adwokacki oraz egzamin notariacki. O tym, jak wysokie zadania stawiano kandydatom do zawodu adwokackiego, może świadczyć fakt, że poza doktoratem, którego nie wymagano dla sędziów, egzamin adwokacki był zgoła trudniejszy od pozostałych dwóch egzaminów sądowych, a jego zdanie uprawniało do wykonywania każdej posady sądowej i prokuratorskiej, wykonywania notariatu i pracy w urzędzie fiskalnym. Kandydat adwokacki mógł zostać dopuszczony do egzaminu adwokackiego, gdy spełnił te warunki, które określało rozporządzenie. Do ogólnych warunków wykonywania adwokatury rozporządzenie zaliczało złożenie teoretycznego egzaminu rządowego oraz odbycie praktyki. Z kolei za wymóg szczególny można uważać uzyskanie doktoratu, co w praktyce sprowadzało się do zdania trzech egzaminów jurydycznych. Praktyka kandydata do zawodu adwokackiego trwała cztery lata, z czego dwa lata musiały przypadać po uzyskaniu doktoratu. W ramach tych czterech lat z kolei musiał kandydat odbyć roczną praktykę sądową i półroczną prokuratorską. Pozostały okres przypadał na pracę w kancelarii adwokackiej lub urzędzie fiskalnym. Po tym jak kandydat odbył praktykę, mógł wystąpić o dopuszczenie go do egzaminu adwokackiego. Wniosek składało się do właściwego wyższego sądu krajowego, który powinien przeprowadzić egzamin w ciągu dwóch miesięcy od wniesienia podania. Komisję egzaminacyjną stanowił prezydent sądu lub prezes senatu jako przewodniczący, radca sądowy, prokurator państwa oraz dwóch adwokatów. W odróżnieniu od egzaminu na urząd sędziowski egzamin adwokacki miał formę ustną i pisemną. W części pierwszej kandydat był przez dwie godziny przepytywany ze wszystkich ustaw cywilnych i karnych, prawa górniczego oraz umiejętności prowadzenia interesów prawnych, podejmowania czynności procesowych w sprawach sądowych, układania pism procesowych i prawnictwa kautelarnego. Po uzyskaniu pozytywnego wyniku egzaminu ustnego kandydat przystępował do części pisemnej, w której miał przygotować wyrok cywilny wraz z jego pisemnym uzasadnieniem, a w sprawie karnej wyrok przekazujący i ostateczny z podaniem motywów rozstrzygnięcia, akt oskarżenia oraz odpowiedź obrońcy na ten akt. Kandydat mógł przy egzaminie pisemnym korzystać ze zbiorów ustaw, musiał jednak „przyrzec na to daniem ręki, iż zaniecha przy tychże robotach wszelkiej cudzej pomocy”. Po zdanym egzaminie kandydat otrzymywał od prezydenta wyższego sądu krajowego zaświadczenie, w którym podawał język egzaminu i stopień, w jakim egzaminowany wykazał się znajomością prawa. Negatywny wynik egzaminu wymagał jego powtórzenia, ponowna zaś nieudana próba zamykała na zawsze drogę do adwokatury.

Omówione powyżej zasady przygotowania do zawodu adwokackiego obowiązywały tylko kilka lat. Po okresie liberalnego ustawodawstwa wywołanego Wiosną Ludów nastąpiły zmiany w kierunku centralizacji, które w dużej mierze były wywołane przyczynami natury politycznej. Ich następstwem było wydanie w 1854 r. nowego rozporządzenia, które zmieniło zasady odbywania praktyki i egzaminu adwokackiegoVerordnung des Justizministeriums vom 11. October 1854, giltig für den Umfang des ganzen Reiches, mit Ausnahme des lombardisch-venetianischen Königreiches und der Militärgränze, wodurch in Folge Allerhöchster Entschließung vom 10. October 1854 neue gesetzliche Bestimmungen über die zur Ausübung der Advocatur erforderliche praktische Prüfung und über die zur Zulassung zu dieser Prüfung erforderliche Geschäftspraxis erlassen werden (Dz.U. P. 1854, nr 264).. Oficjalnie powodem wydania nowego aktu była konieczność dostosowania przygotowania do zawodu adwokackiego do nowych zasad organizacji władz politycznych i sądowych. Warunkiem dopuszczenia kandydata adwokackiego do egzaminu było uzyskanie doktoratu i odbycie trzyletniej praktyki, z czego rok jej trwania musiał przypadać po doktoracie. Z tych trzech lat dwa musiały przypadać na praktykę w kancelarii adwokata krajowego lub w Prokuratorii Skarbu. Natomiast jeden rok kandydat miał praktykować w kancelarii sądowej. Przebieg egzaminu nie zmienił się w sposób zasadniczy, z tym że wymagano już od kandydata znajomości nowej procedury karnej. Kandydat mógł jedynie dwukrotnie przystępować do egzaminu, trzecie podejście było niedopuszczalne, co zresztą potwierdził w orzeczeniu Trybunał KasacyjnyDopuszczenie do egzaminu adwokackiego, „Gazeta Lwowska” 1910, nr 83, s. 3..

Po zmianach przeprowadzonych w połowie XIX w. nadal utrzymano prawo ministra sprawiedliwości do mianowania adwokatów, co nie pozostawało bez wpływu na sytuację wielu kandydatów adwokackich. Z uwagi na fakt, że wielu opozycjonistów było adwokatami, rząd obawiał się siły politycznej adwokatury i tym samym nominacje na adwokatów odbywały się niezwykle rzadko. Co więcej, nie zawsze adwokatami zostawali najlepiej wykształceni oraz przygotowani kandydaci, a politykę resortu sprawiedliwości w zakresie obsadzania adwokackich posad określano mianem gospodarki protekcyjnejSzerzej: F. Kübl, Geschichte der österreichischen Advokatur, Wien 1981, s. 112.. Podobna sytuacja panowała także na terenie Królestwa GalicjiWarunkiem mianowania kandydata adwokatem było utworzenie przez ministra posady adwokackiej lub opróżnienie się już istniejącej. Sposób obsadzania posady adwokackiej opisała w 1868 r. jedna z krajowych gazet. Pod koniec 1867 r. jeden z kandydatów adwokackich wystąpił do ministra sprawiedliwości z wnioskiem o utworzenie posady w Jaworowie i mianowanie go w tej miejscowości adwokatem. Ministerstwo przed podjęciem decyzji wystąpiło o wydanie opinii do Wyższego Sądu Krajowego, Sądu Obwodowego, Sądu Powiatowego, Izby Adwokatów w Przemyślu i reprezentacji miasta Jaworowa. Wszystkie trzy instancje sądowe opowiedziały się za utworzeniem nowej, a zarazem pierwszej w Jaworowie posady adwokackiej. Natomiast Izba Adwokatów i Rada Miejska były przeciwne. Jak wskazywała gazeta, u podstaw takiej decyzji znajdowała się chęć ochrony jednego z adwokatów lwowskich, który był kuzynem radnego z Jaworowa i dzięki temu miał w zasadzie zagwarantowany monopol na wykonywanie czynności adwokackich w powiecie; szerzej: Z Jaworowa, „Gazeta Narodowa” 1868, nr 100, s. 3.. W tej sytuacji  średni czas oczekiwania na nominacje ministra wynosił dla kandydatów adwokackich dwanaście lat. Niezadowolenie ze strony środowiska kandydatów spowodowało, że na początku lat sześćdziesiątych XIX w. rozpoczęli oni akcję mającą na celu zniesienie zasady numerus clausus. Postulaty kandydatów znalazły poparcie opozycji i innych grup zawodowych, co ciekawe – nawet wiedeńskich krawców. W 1861 r. w Radzie Państwa złożono wniosek o opracowanie nowej ustawy określającej zasady przeprowadzania egzaminu sędziowskiego i adwokackiego, poseł i adwokat ze Styrii nazwiskiem Mörtl złożył zaś w Izbie poselskiej wniosek o wprowadzenie zasady wolności adwokaturyWe wniosku podpisanym przez 26 posłów Rady Państwa napisano: „Chcemy państwa prawa, stwórzmy więc niezawisły stan sędziowski i wolny stan adwokacki. Kandydat na adwokata nie powinien dążyć pokrętnymi drogami, lecz prostą drogą dochodzić do samodzielnego wykonywania zawodu adwokackiego, kandydat na adwokata nie ma się już obawiać kwalifikacji tajnej policji; kandydat na adwokata nie ma być zmuszany do żebrania o posadę przedstawiciela prawa poprzez poddańcze, pełzające zachowanie” [tłumaczenie własne]..

Zasadnicze zmiany w kandydaturze adwokackiej przeprowadziła nowa ordynacja z 6 lipca 1868 r.Ustawa z dnia 6 lipca 1868 r., mocą której zaprowadza się statut dyscyplinarny dla adwokatów (Dz.U. P. 1868, nr 96)., która mimo że miała mieć jedynie charakter przejściowy, obowiązywała na terenie Galicji, a następnie Małopolski, do 1932 r. Zgodnie z jej postanowieniami wymogiem wpisu na listę adwokatów było ukończenie studiów prawniczo-politycznych na uniwersytecie austriackim i uzyskanie na nim stopnia doktora, odbycie określonej przepisami praktyki i pozytywne zdanie egzaminu adwokackiego. Ordynacja wydłużyła okres obowiązkowej praktyki do lat siedmiuOrdynacja adwokacka nie zawierała przepisów przechodnich, a zatem siedmioletni okres praktyki miał zastosowanie także do tych kandydatów adwokackich, którzy rozpoczęli praktykę jeszcze pod rządami ustawy prowizorycznej. Wydłużenie im obowiązkowej praktyki spotkało się z niezadowoleniem. Pod koniec 1868 r. lwowscy kandydaci adwokaccy wysłali nawet do ministra sprawiedliwości trzyosobową delegację, której celem miało być doprowadzenie do wydania przepisów przechodnich. Minister nie przychylił się jednak do propozycji lwowskich kandydatów; Tutejsi koncypienci adwokaccy…, „Dziennik Lwowski” 1868, nr 147, s. 3., stanowiąc, że za chwilę jej rozpoczęcia należy uważać wypełnienie warunków do wstąpienia przez kandydata na praktykę sądową. Na okres owych siedmiu lat przygotowania zawodowego rok miał przypadać na praktykę sądowo-cywilną i sądowo-karną odbywaną w jednym z trybunałów sądowych. Pozostałe sześć lat kandydat miał praktykować w kancelarii adwokackiej, z tym jednak warunkiem, że co najmniej trzy lata po uzyskaniu doktoratu musiały przypadać na obowiązkową praktykę u adwokata. Ustawa adwokacka z 1868 r. pozwalała na odbycie praktyki w prokuratorii skarbowej, którą traktowała na równi z praktyką w kancelarii. Niezależnie od tego, jaki rodzaj praktyki odbył kandydat adwokacki, jej zakończenie wymagało uzyskania poświadczenia wydanego przez sąd, adwokata lub prokuratorię skarbu. Kandydat miał prawo przystąpienia do egzaminu nie – jak to jest współcześnie – po zakończeniu aplikacji, ale już po czterech latach obowiązkowej praktyki, o ile uzyskał uprzednio stopień doktora prawa. Ordynacja adwokacka zawierała  delegację do uchwalenia odrębnej ustawy regulującej zasady zdawania egzaminu adwokackiego, ale ta nigdy nie została przyjęta. Tym samym kandydaci składali do 1932 r. egzamin na zasadach określonych rozporządzeniem z 1854 r. Po odbyciu całej siedmioletniej praktyki i zdaniu egzaminu adwokackiego kandydat adwokacki składał przed wyższym sądem krajowym przysięgęKandydat adwokacki składał rotę przyrzeczenia: przysięgam Cesarzowi wierność i posłuszeństwo, niezłomne przestrzeganie zasadniczych ustaw państwa i innych ustaw, tudzież sumienne pełnienie swych obowiązków., co stanowiło formalny warunek do wpisania go przez wydział na listę adwokatów.

Najistotniejszą kwestią w okresie kandydatury adwokackiej było odbycie siedmioletniej praktyki. Jak wspomniano, praktyka liczona była od dnia zawiadomienia wydziału izby o tym, że zainteresowany rozpoczął wykonywanie praktyki. Jednocześnie praktykant musiał wykazać wydziałowi, że spełnił warunki niezbędne do rozpoczęcia wykonywania praktyki sądowej. Po dopełnieniu tych warunków mógł dopiero wystąpić o wpisanie go na listę kandydatów, którą prowadziły izby adwokackie. Podanie o wpis na listę kandydatów adwokackich wymagało z zasady podpisu kandydata, jak i przyjmującego do praktyki adwokata. Nadto w wielu izbach określono dokładnie wymagane przy składaniu podania załącznikiDla przykładu w Izbie Krakowskiej kandydat adwokacki musiał do podania o wpis na listę dołączyć dowód ukończenia studiów prawniczych i dowody zatrudnienia w okresie od złożenia absolutorium do wstąpienia na praktykę adwokacką. Za pierwszy dowód uznawano absolutorium i oryginały trzech świadectw egzaminów rządowych. Przez dowód zatrudnienia rozumiano natomiast świadectwa dotychczas odbytej praktyki sądowej lub adwokackiej. Gdy kandydat nie odbywał takiej praktyki, musiał wyjaśnić izbie, czym zajmował się po ukończeniu studiów, i potwierdzić to stosownymi dokumentami; Okólnik. Postanowienia, których przestrzegać należy przy wpisach na listę adwokatów i kandydatów adwokackich oraz przy wnoszeniu innych podań do wydziału izby, „Przegląd Adwokacki” 1914, nr 1, s. 17..

Zasady odbywania praktyki adwokackiej przez kandydatów były na przestrzeni wielu lat doprecyzowane uchwałami oraz wytycznymi samorządu adwokackiego. Było to przede wszystkim podyktowane koniecznością przeciwdziałania zjawisku tzw. pozornej praktyki. Polegało ono na tym, że kandydaci adwokaccy nie wykonywali obowiązkowej praktyki lub ją pozorowali, a w rzeczywistości zatrudniali się w różnego rodzaju instytucjach. W lwowskiej Izbie Adwokatów w grudniu 1913 r. wydano do adwokatów okólnik skierowany przeciwko pozornej praktyce. Wydział wzywał w nim adwokatów, by nie przyjmowali na praktykę tych kandydatów, którym nie mogą zapewnić pełnego zatrudnienia. Dla izby rzeczywistą praktyką była tylko ta, która polegała na pracy kandydata w kancelarii przed południem i po południu w godzinach jej urzędowania i za zwyczajowo przyjętym wynagrodzeniemOkólnik w sprawie pozornej praktyki kandydackiej, „Czasopismo Lwowskiej Izby Adwokatów” 1914, nr 1, s. 2.. Adwokat miał ustawowy obowiązek zawiadamiania wydziału swojej izby o każdym przypadku rezygnacji kandydata z praktyki lub przeszkody w wykonywaniu praktyki trwającej dłużej niż miesiąc. W Izbie Lwowskiej obowiązywała zasada, że kandydat chcący opuścić lub zmienić kancelarię musiał wypowiedzieć praktykę. W związku z tym, że okres wypowiedzenia wynosił sześć tygodni, wydział uznawał za pozorną praktykę krótszy niż trzymiesięczny okres spędzony przez kandydata w jednej kancelariiSprawozdanie Wydziału Izby Adwokatów we Lwowie za rok 1926, Lwów 1927, s. 42.. Izba Lwowska do walki z pozorną  praktyką zaangażowała adwokatów, którzy jako jej delegaci w 1925 r. przeprowadzili w całym okręgu izby perlustrację kancelarii adwokackich. Jej celem było sprawdzenie, czy kandydaci adwokaccy faktycznie wykonują praktykę w godzinach urzędowania kancelarii. Po przeprowadzeniu kontroli okazało się, że we Lwowie w wielu przypadkach praktyka nie jest wykonywana zgodnie z obowiązującym prawem i wytycznymi. W przypadku zakwestionowania praktyki wydział nakazywał zwolnić kandydata z kancelarii lub domagał się przedstawienia wykazu czynności i elaboratów kandydata oraz listy odbytych przez kandydata audiencji sądowych. W dwóch przypadkach skierowano też doniesienia do rady dyscyplinarnejSprawozdanie Wydziału Izby Adwokatów we Lwowie za rok 1925, Lwów 1926, s. 34..

Pierwszy okres kandydatury przypadał na obowiązkową roczną praktykę sądową. Jej przebieg był określany przepisami właściwymi dla przygotowania do zawodu sędziowskiego. Co ważne, przyjęte zasady organizacji praktyki sądowej dla kandydatów adwokackich uznano za formę niezależności i niezawisłości adwokatury. Przejawiało się to tym, że kandydat miał swobodę wyboru czasu przystąpienia do praktyki, mógł od niej rozpocząć okres kandydatury, jak i odbyć ją w późniejszym terminie. Nie musiał też odbyć w jednym czasie całej przypisanej mu praktyki sądowej. Praktyka sądowa mogła być podjęta także w czasie wykonywania praktyki w kancelarii adwokackiej i wtedy nie traktowano tego jako wystąpienia z kancelarii, a jedynie jako przerwę w praktyce adwokackieZob. Adwokat jest obowiązanym..., „Przegląd Sądowy i Administracyjny” 1876, nr 6, s. 53.j. Podczas wykonywania praktyki sądowej kandydat nadal pozostawał kandydatem adwokackim. Za gwarancję wolności adwokatury uznawano związanie sądu wnioskiem kandydata o wstąpienie do służby sądowej. Jedynie w kilku przypadkach sąd mógł odmówić przyjęcia kandydata adwokackiego na praktykęPrzypadki odmowy przyjęcia kandydatów adwokackich na praktykę sądową były sporadyczne. Jeden z nich odbił się jednak szerokim echem i był on nawet przedmiotem interpelacji poselskiej w Sejmie Krajowym. Odmowa dotyczyła kandydata adwokackiego Leona Hankiewicza, który nie został przyjęty w styczniu 1907 r. na praktykę sądową z uwagi na swoje niewłaściwe zachowanie polityczne..

Bardzo niska efektywność praktyki sądowej i brak dokładnego określenia zasad jej wykonywania spowodowały, że w 1910 r. została przyjęta ustawa regulująca praktykę sądową tych absolwentów prawa, którzy nie przygotowywali się do zawodu sędziowskiegoUstawa z dnia 24 grudnia 1910 r. dotycząca praktyki sądowej praktykantów prawa, nie odbywających sędziowskiej służby przygotowawczej (Dz.U. P. 1911, nr 1)., a więc przede wszystkim kandydatów adwokackich. Ustawa ta została jeszcze w tym samym roku uzupełniona rozporządzeniem ministra sprawiedliwościRozporządzenie ministra sprawiedliwości z dnia 8 stycznia 1911 r. celem wykonania ustawy z dnia 24 grudnia 1910 r. o praktyce sądowej praktykantów prawa nie odbywających sędziowskiej służby przygotowawczej (Dz.U. P. 1911, nr 5).. Zgodnie z tymi aktami praktyka miała odbywać się przynajmniej przez cztery miesiące przy trybunale sądowym i w sądzie powiatowym. Miejsce odbycia pozostałego czasu praktyki określał prezydent wyższego sądu krajowego, kierując się w tym względzie w miarę możliwości życzeniami praktykanta. Kierownikiem i organizatorem praktyki był przełożony danego sądu, który powinien zadbać, by praktykanci zapoznali się z ogółem czynności sędziowskich, pracą wydziałów sądowych i protokołowaniem przy rozprawach. Ustawa przyznała praktykantom prawo do dwutygodniowego urlopu, a nadto stanowiła, że do zaliczenia całości praktyki nie mają znaczenia trwające łącznie nie  dłużej niż miesiąc przerwy wywołane chorobą, urlopem lub służbą wojskową. Niestety przebieg praktyki w poszczególnych trybunałach był bardzo różny, a status kandydata nie był określony, nie miał on zatem żadnych uprawnień i nie zajmował w czasie praktyki żadnego stanowiska służbowego. Podkreślano zgodnie, że przygotowanie do zawodu adwokackiego w ramach praktyki sądowej było minimalne, a w wielu przypadkach żadneCuriosa na tle praktyki sądowej, „Młoda Palestra” 1929, nr 2, s. 165.. Najczęściej kandydaci byli wykorzystywani przy czynnościach biurowych i kancelaryjnych. O tym, że kandydaci stanowili w małopolskich sądach rodzaj taniej siły roboczej, świadczy fakt, iż z chwilą wejścia w życie w 1932 r. nowego prawa adwokackiego nastąpiło formalne zwolnienie kandydatów z odbywanej praktyki. Wedle prasy miało to spowodować konieczność zastąpienia kandydatów pracownikami sądów, a tym samym doprowadzić do zastoju w pracy sądowej i zwłoki w załatwianiu sprawKandydaci adwokaccy zwolnieni z praktyki sądowej, „Nowy Dziennik” 1932, nr 295, s. 15..

Warunkiem wpisu kandydata na listę adwokatów było uzyskanie doktoratu na jednym z państwowych uniwersytetów. Nowe zasady uzyskiwania stopnia doktora praw w monarchii zostały określone rozporządzeniem z kwietnia 1872 r.Rozporządzenie ministra wyznań i oświecenia z dnia 15 kwietnia 1872 r. zaprowadzające nowe przepisy w przedmiocie ubiegania się o doktorat na świeckich wydziałach uniwersytetów w królestwach i krajach w Radzie Państwa reprezentowanych (Dz.U. P. 1872, nr 57). i zaczęły obowiązywać od najbliższego roku akademickiego. Zgodnie z nimi dla uzyskania doktoratu konieczne było zdanie trzech egzaminów ścisłych, zwanych rygorozami. W tym celu kandydat adwokacki musiał wystąpić do dziekana kolegium profesorskiego z wnioskiem o dopuszczenie do egzaminów, przedkładając mu absolutorium, czyli dowód ukończenia uniwersyteckich studiów prawno-politycznych w charakterze słuchacza zwyczajnego. Trzy egzaminy ścisłe obejmowały określone przedmiotyNa pierwszy egzamin składało się prawo rzymskie, kanoniczne i prawo niemieckie, przy czym rodzaj wyznania nie zwalniał z obowiązku zdawania prawa kanonicznego. Drugi egzamin obejmował austriackie prawo handlowe i wekslowe oraz materialne i procesowe prawo cywilne i karne. Z kolei na trzeci egzamin składało się powszechne i austriackie prawo publiczne, prawo międzynarodowe i ekonomia polityczna obejmująca skarbowość i gospodarkę narodową., z tym że wszystkie z tych przedmiotów musiały być złożone na tym samym uniwersytecie. Kandydat miał prawo wyboru kolejności zdawania egzaminu, a okres między egzaminami wynosił co najmniej trzy miesiące. Komisję egzaminacyjną stanowili: dziekan lub jego zastępca i czterech profesorów. Po złożeniu wszystkich egzaminów następowała promocja na doktora praw.

Ordynacja adwokacka przyznawała kandydatom adwokackim prawo odwołania się od decyzji wydziału izby o odmowie wpisu na listę kandydatów, wykreśleniu z tej listy i odmowie potwierdzenia praktyki adwokackiej. Odwołanie rozpatrywał wyższy sąd krajowy, od orzeczenia którego przysługiwała skarga do Trybunału Sprawiedliwości.

Wybuch pierwszej wojny światowej był dla kandydatów adwokackich okresem trudnym, i to nie tylko z uwagi na fakt, że większość z nich została wcielona do armii, ale także dlatego, że okres ten nie był im liczony do czasu obowiązkowej siedmioletniej praktyki. Cesarz, chcąc wynagrodzić kandydatom adwokackim i innym praktykantom zawodów prawniczych wierną służbę, w 1916 r. wydał rozporządzenie, zawierające dla  rządu delegację do opracowania aktu dającego kandydatom prawo wliczenia służby wojskowej do praktykiRozporządzenie cesarskie z dnia 17 sierpnia 1916 r. w sprawie zarządzeń na rzecz tych urzędników państwowych, praktykantów i kandydatów służby sprawiedliwości, jako też suplentów i asystentów w państwowych średnich zakładach naukowych, którzy wskutek wojny doznali przeszkody w wykonywaniu służby cywilnej (Dz.U. P. 1916, nr 262).. Rozporządzenie wykonawcze do aktu cesarskiego wydane zostało przez ministra sprawiedliwościRozporządzenie ministra sprawiedliwości z dnia 21 sierpnia 1916 r. w sprawie zarządzeń na rzecz tych kandydatów służby sprawiedliwości (praktykantów sądowych, auskultantów, kandydatów adwokackich i notaryalnych), którzy wskutek wojny doznali przeszkody w wykonywaniu służby cywilnej (Dz.U. P. 1916, nr 268).. Postanowiono w nim, że służbę wojskową dolicza się do obowiązkowego przygotowania do zawodu adwokackiego, z tym jednak zastrzeżeniem, że warunkiem dopuszczenia do egzaminu adwokackiego było odbycie przynajmniej sześciomiesięcznej praktyki sądowej oraz dwuletniej praktyki u adwokata. Decyzję w sprawie zaliczenia służby do praktyki miały podejmować wydziały tych izb adwokackich, na których liście znajdował się kandydat przed powołaniem go do wojska.

Po odzyskaniu niepodległości dokonano zmian w organizacji, a przede wszystkim w nazewnictwie sądownictwa małopolskiego. Stąd też kandydaci adwokaccy odbywający praktykę przy trybunałach otrzymali nazwę praktykantów sądowych, dla odróżnienia ich od aplikantów. Z kolei regulamin sądów powszechnych z 1928 r. zrezygnował z dotychczasowych nazw, a zatem w czasie praktyki sądowej zainteresowany nadal pozostawał kandydatem adwokackim. Poza tym problemem otwarta pozostała kwestia zaliczenia lat służby wojskowej do obowiązkowej praktyki. W 1919 r. minister sprawiedliwości wydał rozporządzenie uzupełniające austriackie przepisy o zaliczeniu służby wojskowej do praktyki kandydata adwokackiegoRozporządzenie ministra sprawiedliwości z dnia 20 sierpnia 1919 r. o ulgach dla aplikantów zawodów prawniczych, którym służba wojskowa przeszkodziła w odbyciu aplikacji (Dz.U. RP 1919, nr 67, poz. 412).. Po pierwsze, za służbę wojskową uznano powołanie nie tylko do armii austriacko-węgierskiej, ale także do wojska polskiego lub armii jednego z państw sprzymierzonych. Zaliczenie służby zostało także powiązane z prawem substytucji określonym przepisami austriackiej procedury cywilnej. Ulga, jak nazwano zaliczenie, dotyczyła przypadków zwolnienia kandydata adwokackiego ze służby wbrew jego woli, nie obejmowała jednak wydalenia dyscyplinarnego. Rozporządzenie dało też kandydatom prawo odwołania się od decyzji wydziału odmawiającej zaliczenia do praktyki lat służby wojskowej. Z uwagi na fakt, że mimo zakończenia wojny nadal prowadzone były przez Polskę działania wojenne na wschodzie, w listopadzie 1922 r. minister sprawiedliwości po raz kolejny uzupełnił austriackie przepisy o ulgachRozporządzenie ministra sprawiedliwości z dnia 10 listopada 1922 r. o ulgach dla aplikantów zawodów prawniczych, którym służba wojskowa przeszkodziła w odbyciu aplikacji (Dz.U. RP 1922, nr 104, poz. 954).. Podstawowym celem nowego rozporządzenia było przyznanie ministrowi sprawiedliwości prawa zaliczenia do praktyki rzeczywistego czasu przeszkody w jej wykonywaniu, nawet bez spełnienia minimalnych wymogów, o ile przeszkoda ta pozostawała w jakimkolwiek związku z wojną i wywołana była przyczyną zasługującą na uwzględnienie. Warto zaznaczyć, że w połowie lat dwudziestych praktyka małopolskich izb adwokackich rozpatrujących podania o zaliczenie służby wojskowej do czasu przygotowania zawodowego cechowała się restrykcyjnością, co  skutkowało licznymi odmowami zaliczenia. Najdalej poszła w tych działaniach Izba Lwowska, która zaniechała nawet przyjmowania od kandydatów podań o zaliczenie im służby wojskowej. W decyzji wydziału upatrywano chęć ograniczenia liczby adwokatów, co miało swoje uzasadnienie w tym, że wielu małopolskich kandydatów pozostawało w służbie od wybuchu wojny nawet do początku lat dwudziestych. Przeciw tym praktykom zaprotestowało środowisko kandydatów adwokackich podczas zjazdu odbytego w 1928 r.

Po odzyskaniu niepodległości przeprowadzono reformę szkolnictwa wyższego, która wprowadziła dla absolwentów studiów tytuł magistra, nieznany uprzednio ustawodawstwu austriackiemu. Tym samym w pozostałych dzielnicach państwa dla przystąpienia do aplikacji adwokackiej, a następnie wpisu na listę adwokatów, wystarczające było posiadanie tytułu magistra, gdy w Małopolsce nadal wymagano od kandydatów adwokackich uzyskania doktoratu. Już w połowie lat dwudziestych stowarzyszenia kandydatów adwokackich domagały się zmiany przepisów i zrównania doktoratu z tytułem magistra. Pomocni w tej walce okazali się politycy socjalistyczni, którzy już w 1928 r. wnieśli do Sejmu projekt ustawy znoszącej doktorat jako warunek dopuszczenia do adwokaturyProjekt socjalistów był interesujący, gdyż przewidywał możliwość rozpoczęcia przez kandydatów praktyki jeszcze w czasie odbywania studiów, dopuszczał też możliwość w szczególnie uzasadnionych wypadkach zwolnienia kandydata z obowiązku składania egzaminu adwokackiego; Wniosek Związku Parlamentarnego Polskich Socjalistów w sprawie zniesienia wymogu uzyskania doktoratu dla wykonywania adwokatury w byłym zaborze austriackim, druk sejmowy nr 303.. Postulaty środowiska kandydatów adwokackich zakończyły się sukcesem w marcu 1929 r., gdy uchwalono ustawę znoszącą wymóg uzyskania doktoratu jako warunku dopuszczenia do egzaminu adwokackiego oraz otrzymania prawa substytucjiUstawa z dnia 23 marca 1929 r. o zmianie wymogów do wykonywania zawodu adwokackiego na obszarze sądów apelacyjnych w Krakowie, Lwowie oraz Sądu Okręgowego w Cieszynie (Dz.U. RP 1929, nr 25, poz. 259)..

Wpis kandydata adwokackiego na listę prowadzoną przez wydział izby adwokatów powodował, że od tej pory kandydat podlegał odpowiedzialności dyscyplinarnej na tych samych zasadach co adwokat. Taki stan prawny obowiązywał od wejścia w życie w roku 1872 statutu dyscyplinarnegoUstawa z dnia 1 kwietnia 1872 r. o sprawowaniu karności służbowej nad adwokatami i kandydatami adwokackimi (Dz.U. P. 1872, nr 40).. Odpowiedzialność porządkowa kandydatów adwokackich rozciągała się na uchybienia obowiązkom powołania zawodowego oraz naruszenie zasad honoru i powagi stanu. Do kandydatów adwokackich miały zastosowanie te same zasady procedury dyscyplinarnej, jakie obowiązywały adwokatów, z tą tylko różnicą, że rada dyscyplinarna zamiast zawieszenia w prawie wykonywania zawodu mogła orzec wobec kandydata karę przedłużenia praktyki na okres do roku lub utratę prawa zastępstwa na określony czas.

W okresie obowiązywania prowizorycznej ustawy adwokackiej pojawiała się krytyka obowiązujących zasad przygotowania do zawodu adwokackiego, a zwłaszcza zasady numerus clausus. Wspomniane wcześniej postulaty kandydatów adwokackich spowodowały, że w 1867 r. rząd zapowiedział rozpoczęcie prac nad wprowadzeniem w drodze ustawy zasady wolności adwokatury, która w praktyce dawałaby kandydatom prawo nieograniczonego wpisu na listy adwokackie. W tej sprawie już w grudniu 1867 r. środowisko krakowskich kandydatów adwokackich wystosowało do Rady Państwa memoriał, w którym uznało, że jedynym warunkiem wpisu na listę adwokatów powinno być posiadanie przez kandydata adwokackiego umiejętności dających publiczną rękojmię należytego reprezentowania stron w postępowaniach sądowych. Umiejętności te z kolei miałby potwierdzać zdany po kilku latach praktyki egzamin adwokacki. Krakowscy kandydaci chcieli, by kandydatura trwała zasadniczo cztery lata, trzy lata zaś w przypadku uzyskania doktoratu. Słusznie argumentowali, że doktorat nie powinien być wymogiem przyjęcia do adwokatury, gdyż podobny charakter ma zdanie w toku studiów trzech egzaminów rządowych. Nadto odrzucali obowiązkową praktykę sądową, która w ich ocenie niczego nie wnosiła i mogła być zastąpiona pracą w kancelarii adwokackiejKraków 9 grudnia, „Czas”, 1867, nr 284, s. 1..

Obowiązujący na podstawie ordynacji adwokackiej model kandydatury adwokackiej był przedmiotem krytyki podnoszonej zarówno przez najbardziej zainteresowanych kandydatów adwokackich, jak i przez samorząd zawodowy. W przeciągu kilkudziesięciu lat pojawiło się wiele pomysłów reformy kandydatury, jednakże z uwagi na ograniczone ramy opracowania choć krótkiego przedstawienia wymagają propozycje zgłoszone przez adwokaturę galicyjską. W czerwcu 1877 r. lwowska Izba przedstawiła na forum austriackiego wiecu adwokackiego kolejne propozycje nowelizacji ordynacji adwokackiej. Zaproponowała, by warunkiem wpisu na listę adwokatów było uzyskanie przez kandydata adwokackiego dopuszczenia. Uchwałę w sprawie dopuszczenia miał podejmować wydział izby, natomiast kandydatowi adwokackiemu przysługiwałoby prawo odwołania się od odmowy dopuszczenia do wiedeńskiego Trybunału. Podobnie, pozytywna uchwała o dopuszczeniu mogłaby zostać zaskarżona przez prokuratora państwa lub prokuratora izby adwokackiej. Wydział miałby prawo odmówić dopuszczenia w przypadku prowadzenia przeciwko kandydatowi postępowania dyscyplinarnego lub śledztwa karnego i zachodziłaby możliwość orzeczenia kary zakazu piastowania urzędów, gdy został on uprzednio dyscyplinarnie usunięty ze służby państwowej. Co ciekawe, izba mogłaby odmówić dopuszczenia w przypadku uznania, że na skutek sytuacji ekonomicznej brak jest powodzenia wykonywania przez kandydata zawodu.

Z początkiem 1909 r. nowy minister sprawiedliwości zapowiedział przeprowadzenie zasadniczej reformy austriackiej adwokatury. W reakcji na tę zapowiedź jeszcze w grudniu tego samego roku odbył się we Lwowie zjazd kandydatów ze Wschodniej Galicji, w ramach którego przedstawiono propozycje uzupełnienia względnie zmiany obowiązującej ustawy adwokackiej. Kandydaci chcieli skrócenia przygotowania do zawodu do pięciu lat, z czego trzy lata miałyby przypadać na pracę w kancelarii adwokackiej, dwa lata zaś na inną praktykę prawniczą. Nadto domagali się dopuszczenia trzech delegatów wybranych przez ogół kandydatów adwokackich izby do udziału w pracach wydziału z głosem doradczym we wszystkich sprawach dotyczących adwokatury i głosem decydującym w sprawach kandydatury, jak zaliczenie praktyki czy wpis na listę kandydatów. Interesująca była propozycja utworzenia w każdej izbie adwokackiej odrębnego od wydziału organu w postaci związku koncypientów, w skład którego wchodziliby wszyscy zapisani na listę danej izby kandydaci adwokaccy. Zadaniem związku byłby wybór  delegatów do wydziału i wydawanie opinii na tematy związane z adwokaturąŻądania kandydatów adwokatury, „Kuryer Lwowski” 1909, nr 571, s. 2.. Nowy projekt rządowej ustawy adwokackiej został wniesiony ostatecznie do Rady Państwa w 1811 r. Zakładał on utrzymanie dotychczasowych zasad kandydatury adwokackiej, wprowadzając do niej tylko drobne poprawki. Główna z nich miała polegać na usankcjonowaniu praktyki niektórych izb, polegającej na odmowie wpisu na listę adwokatów tych kandydatów, którzy zostali uznani za nieposiadających odpowiedniego zaufania. O braku zaufania do wykonywania zawodu miała, według projektu, rozstrzygać rada dyscyplinarna. Nadto projekt zapowiadał likwidację egzaminu adwokackiego, który miał być zastąpiony jednolitym egzaminem sędziowskim, uprawniającym do wykonywania zawodu sędziego, adwokata i notariuszaProjekt nowej ordynacyi adwokackiej, „Gazeta Lwowska” 1911, nr 289, s. 2–3.. Długi okres prac parlamentarnych nad nowym prawem adwokackim został przerwany wybuchem wojny.

Okres praktyki wiązał się z przyznaniem kandydatom adwokackim określonych praw do reprezentowania stron w toku procesów cywilnych i karnych. Zasady tej reprezentacji były określone przepisami procedur, z tym że ordynacja adwokacka z 1868 r. stanowiła, iż w toku spraw nieobjętych przymusem adwokackim mógł adwokat substytuować się kandydatem, o ile był to kandydat u niego praktykujący i posiadał ważną legitymację. Wykonywanie prawa substytucji zależne było zatem od legitymacji, która wydawana była na wniosek adwokata zatrudniającego kandydata i traciła swoją ważność z chwilą wystąpienia substytuta z praktyki. Z kolei procedura kleinowska z 1895 r.Ustawa z dnia 1 sierpnia 1895 r. o postępowaniu sądowem w cywilnych sprawach spornych (Dz.U. P. 1895, nr 113). stanowiła, że adwokata w toku procesu cywilnego mógł zastępować kandydat adwokacki, o ile był przez tego adwokata zatrudniony i uzyskał prawo substytucji. Z kolei warunkiem przyznania substytucji było zdanie egzaminu adwokackiego i dotychczasowy brak karalności dyscyplinarnej. Jedynie wyjątkowo mógł kandydat otrzymać prawo substytucji bez zdania egzaminu adwokackiego, pod tym jednak warunkiem, że odbył roczną praktykę sądową, dwuletnią praktykę u adwokata i uzyskał doktorat. W tym przypadku prawo substytucji przyznawał wydział izby adwokatów na wniosek adwokata zatrudniającego kandydata adwokackiego za zgodą wyrażoną przez wyższy sąd krajowy. W sprawach karnych na podstawie przepisów procedury karnej z 1873 r.Ustawa z dnia 23 maja 1873 r. zaprowadzająca kodeks postępowania karnego (Dz.U. P. 1873, nr 119). na sporządzoną corocznie listę obrońców mogli zostać wpisani kandydaci adwokaccy dopiero po zdaniu egzaminu adwokackiego. Na odmowę wpisu przysługiwało im zażalenie do ministra sprawiedliwości. Kandydaci mogli zatem jeszcze przed wpisem na listę adwokatów samodzielnie podejmować się obron karnych, nie mogli jednak zastępować przed sądami obrońców. Dopiero w 1902 r. przyznano kandydatom adwokackim prawo zastępowania adwokatów ustanowionych obrońcami w sprawach dotyczących przekroczeńUstawa z dnia 17 kwietnia 1902 r. o upoważnieniu kandydatów adwokackich do zastępstwa w sprawach o przekroczenia (Dz.U. P. 1902, nr 79).. Jedynym warunkiem udzielenia takiego zastępstwa było wpisanie kandydata adwokackiego na listę prowadzoną przez wydział. Kandydaci nie mogli natomiast być obrońcami w wojskowym postępowaniu karnym zarówno w zakresie spraw odnoszących się do armii, jak i do obrony krajowej.

W zakresie organizacji kandydatury adwokackiej ostatnim zagadnieniem wymagającym omówienia są zasady wynagradzania kandydatów. Przyjętą powszechnie normą było płacenie kandydatom wynagrodzenia miesięcznego z tytułu ich zatrudnienia w kancelarii. Stawki tych wynagrodzeń były jednak w większości przypadków uznaniowe i odpowiadały miejscowym warunkom. Po powstaniu pierwszych stowarzyszeń kandydatów adwokackich zaczęto jednak uchwalać autonomiczne normy wynagrodzeń. Dla przykładu w 1920 r. we Lwowie przyjęto normy minimalnych wynagrodzeń, które różnicowały płace kandydatów w zależności od czasu trwania praktyki. Najniższa stawka odnosiła się do początkujących kandydatów, następna do kandydatów z co najmniej półroczną praktyką sądową lub adwokacką, z kolei najwyższa dotyczyła kandydatów posiadających prawo substytucjiO poprawę bytu kandydatów adwokatury, „Gazeta Lwowska” 1920, nr 229, s. 3.. Niestety zdarzały się przypadki wyzyskiwania przez adwokatów zatrudnionych w ich kancelariach kandydatów adwokackich. Niskie i niepodnoszone od kilkunastu lat zarobki w kilku przemyskich kancelariach skłoniły miejscowych kandydatów do zapowiedzi zorganizowania w 1902 r. strajku, który polegać miał na powstrzymaniu się od wykonywania czynności biurowych. Prasowe doniesienia na temat strajku doprowadziły jednak do podniesienia pensji do kwoty 150 złotychListy z kraju, „Kuryer Lwowski” 1902, nr 301, s. 2..

Omówione zasady przygotowania do zawodu adwokata, nazywane kandydaturą lub koncypienturą adwokacką, obowiązywały na ziemiach byłej Galicji także po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Dopiero przyjęcie w 1932 r., w formie rozporządzenia prezydenta, jednolitej dla całego państwa ordynacji adwokackiej wprowadziło aplikację, która na szczęście do dziś stanowi formę przygotowania do zawodu adwokackiego, niestety dla tego zawodu już nie jedyną. W cesarstwie austriackim, inaczej niż we współczesnej Polsce, dbano, by adwokatami zostawali tylko wykształceni prawnicy, po odbyciu praktyki w kancelarii adwokackiej, dającej gwarancje należytego wykonywania zawodu, i nie było nawet do pomyślenia, by adwokatem mógł zostać sługa sądowy lub personel kancelaryjny. Nie dziwi zatem fakt, że nawet niespecjalnie przepadający za palestrą premier rządu wiedeńskiego Ernest von Koerber nazwał adwokatów pretorianami sprawiedliwości. Niestety wraz z dopuszczeniem do zawodu osób bez odpowiedniego przygotowania i dalszymi postulatami otwarcia zawodu niedługo i aplikacja adwokacka, podobnie jak wcześniej kandydatura, może stać się już tylko historią. O tempora! O mores!

0%

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".