Poprzedni artykuł w numerze
1. W okresie od marca do czerwca 2014 r. zapadło kilka orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, które mogą okazać się istotne dla praktyki adwokackiej. W dniu 25 marca 2014 r., w sprawie SK 25/13, Trybunał badał kwestię konstytucyjności umorzenia postępowania przygotowawczego bez uzasadnienia postanowienia rozstrzygającego o tym. Skarżący konstytucyjnie podnosił, że brak uzasadnienia orzeczenia o umorzeniu dochodzenia powoduje, iż jego prawo do sądu jest iluzoryczne. Znacznie utrudnione jest bowiem skonstruowanie skutecznego odwołania, gdy skarżący nie może prześledzić przesłanek wydania orzeczenia. Trybunał nie podzielił tych zastrzeżeń i uznał, że art. 325e § 1 zdanie 2 k.p.k. w zakresie, w jakim zezwala organowi prowadzącemu dochodzenie na wydanie postanowienia o umorzeniu dochodzenia bez uzasadnienia, nie narusza art. 45 ust. 1 i art. 78 Konstytucji.
Trybunał Konstytucyjny przyjął przede wszystkim, że art. 45 ust. 1 Konstytucji nie jest adekwatnym (właściwym) wzorcem dla kwestionowania przepisów odnoszących się do postępowania prowadzonego przez Policję. Statuuje prawo do sądu i dotyczy tylko postępowania sądowego, a zatem gwarancje wynikające z tego przepisu nie rozciągają się na postępowanie przygotowawcze prowadzone przez Policję.
Z kolei art. 78 Konstytucji ustanawia prawo stron każdego postępowania do uruchamiania procedury weryfikującej prawidłowość rozstrzygnięć wydawanych przez każdy organ działający w charakterze pierwszej instancji. Ustawodawca ma obowiązek umożliwić stronom uruchomienie stosownej procedury, a także ustanowić takie wymogi formalne środka zaskarżenia, które nie czynią skorzystania z niego nadmiernie utrudnionym lub niemożliwym. Według TK art. 325e § 1 k.p.k. spełnia te wymagania. Postanowienie o umorzeniu dochodzenia podlega zaskarżeniu do sądu, który dokonuje pełnej kontroli rozstrzygnięcia wydanego przez organ postępowania przygotowawczego. Celem tej kontroli jest ustalenie, czy w sprawie nie doszło do naruszenia zasad postępowania kwalifikowanych jako względne albo bezwzględne przyczyny odwoławcze. Sąd ma zatem obowiązek kompleksowej oceny danego postępowania przygotowawczego, w szczególności sprawdzenia, czy okoliczności sprawy zostały wszechstronnie wyjaśnione. Brak uzasadnienia postanowienia o umorzeniu dochodzenia i wynikające z tego ewentualne trudności ze sporządzeniem uzasadnienia nie stoją zatem na przeszkodzie poddaniu go efektywnej kontroli sądowej.
W ocenie TK art. 325e § 1 k.p.k. nie czyni niedostępnym zażalenia na postanowienie o umorzeniu dochodzenia. Zażalenie sporządza się zgodnie z ogólnymi wymogami stawianymi temu pismu procesowemu (wskazanie zaskarżonego rozstrzygnięcia, podanie żądania, ewentualnie wskazanie nowych faktów lub dowodów). Sprostanie im nie wymaga znajomości uzasadnienia postanowienia o umorzeniu dochodzenia. Podmioty uprawnione do wniesienia zażalenia mają także prawo przejrzenia akt, a tym samym możliwość zapoznania się z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, co może pomóc w ewentualnym sformułowaniu zarzutów pod adresem kwestionowanego postanowienia i ich uzasadnieniu.
2. Przepisy procedury dotyczące postępowania przygotowawczego były przedmiotem badania przez TK również w sprawie SK 13/13. Wyrokiem z 20 maja 2014 r. Trybunał orzekł, że art. 156 § 5 k.p.k. w zakresie, w jakim nie określa przesłanek odmowy dostępu do tych materiałów postępowania przygotowawczego, które uzasadniają postanowienie prokuratora o zastosowaniu dozoru Policji połączonego z zakazem kontaktowania się z określonymi osobami oraz zakazem przebywania w określonych miejscach, jest niezgodny z art. 42 ust. 2 Konstytucji. Przedmiotem badania był wprawdzie przepis w brzmieniu, w którym obowiązywał przed nowelizacją Kodeksu postępowania karnego, która weszła w życie w dniu 2 czerwca 2014 r., a zatem wyrok wszedł w życie zaledwie 5 dni przed uchyleniem przepisu przez ustawodawcęUstawa z dnia 27 września 2013 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw, Dz.U. z 2013 r. poz. 1247 – art. 1 pkt 45 lit. c w zakresie art. 156 § 5 i 5a k.p.k.. Niemniej wyrok ten jest warty uwagi ze względu na to, że TK ponownie zajął się unormowaniem dotyczącym dostępu oskarżonego do akt postępowania. Powinien mieć istotny wpływ na wykładnię znowelizowanego przepisu art. 156 § 5 k.p.k.
Pierwszy raz kwestią konstytucyjności art. 156 § 5 k.p.k. zajął się Trybunał Konstytucyjny w 2008 r., uznając, że przepis ten jest niezgodny z prawem do obrony w zakresie, w jakim umożliwia arbitralne wyłączenie jawności tych materiałów postępowania przygotowawczego, które uzasadniają wniosek prokuratora w przedmiocie tymczasowego aresztowaniaWyrok TK z 3 czerwca 2008 r., K 42/07, OTK ZU 2008, nr 5A poz. 77.. Trybunał stwierdził w tym orzeczeniu, że art. 156 § 5 k.p.k. stanowi odstępstwo od obowiązującej w trakcie postępowania przygotowawczego zasady tajności, natomiast jego brzmienie powoduje, że często traktowany jest jako przepis umożliwiający zamknięcie dostępu do akt postępowania aresztowego. Tego typu ograniczenie prawa do obrony nie spełnia kryteriów wynikających z art. 31 ust. 3 Konstytucji – proporcjonalności oraz subsydiarności. Efektywność postępowania przygotowawczego można bowiem zagwarantować innymi, mniej dolegliwymi dla obywatela metodami, w tym zwłaszcza większą selektywnością informacji przytaczanych w uzasadnieniu wniosku aresztowego.
W sprawie SK 13/13 Trybunał Konstytucyjny powtórzył rozważania zawarte w przytoczonym orzeczeniu K 42/07. Podsumował nadto dotychczasową linię orzeczniczą odnoszącą się do konstytucyjnego prawa do obrony. Podkreślił, że nie tylko jest ono uznawane za fundamentalną zasadę procesu karnego, ale stanowi jednocześnie wyznacznik elementarnego standardu demokratycznego państwa prawnegoWyroki TK z: 17 lutego 2004 r., SK 39/02, OTK ZU 2004, nr 2/A, poz. 7; 6 grudnia 2004 r., SK 29/04, OTK ZU 2004, nr 11/A, poz. 114; 19 marca 2007 r., K 47/05, OTK ZU 2007, nr 3/A, poz. 27; 3 czerwca 2008 r., K 42/07, OTK ZU 2008, nr 5/A, poz. 77; 11 grudnia 2012 r., K 37/11, OTK ZU 2012, nr 11/A, poz. 133. Przysługuje każdemu, począwszy od wszczęcia przeciwko niemu postępowania karnego, aż do wydania prawomocnego wyroku i jego wykonaniaWyroki TK z: 17 lutego 2004 r., SK 39/02; 6 grudnia 2004 r., SK 29/04; 3 czerwca 2008 r., K 42/07. Przy tym nie tylko formalne postawienie zarzutu popełnienia przestępstwa, lecz już pierwsza czynność organów procesowych, która skierowana jest na ściganie określonej osoby, czyni ją podmiotem prawa do obronyWyrok SN z 9 lutego 2004 r., V KK 194/03, OSNKW 2004, nr 4, poz. 42 oraz wyroki TK z: 3 czerwca 2008 r., K 42/07; 11 grudnia 2012 r., K 37/11..
Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że odmowa dostępu do akt w postępowaniu przygotowawczym wkracza w sferę prawa do obrony. Prawo to nie jest jednak absolutne i może podlegać ograniczeniom. Możliwość jego ograniczenia odnosi się do każdego stadium postępowania karnegoWyrok TK z 11 grudnia 2012 r., K 37/11.. Aby zbadać, czy ograniczenie jest konstytucyjne, TK odwołał się ponownie do zasady proporcjonalności. Zauważył, że w k.p.k. znajdują się przepisy, które umożliwiają podejrzanemu uzyskanie jedynie częściowej wiedzy na temat materiału dowodowego zgromadzonego w trakcie postępowania przygotowawczego. Podejrzany, któremu przedstawiono zarzut, wie w szczególności, jaki czyn jest mu zarzucany (art. 313 § 2 k.p.k.), może też żądać podania mu ustnie podstaw zarzutów, a także sporządzenia ich uzasadnienia na piśmie, z uwzględnieniem faktów i dowodów przyjętych za podstawę zarzutów (art. 313 § 3 i 4 k.p.k.). W treści uzasadnienia postanowienia o zastosowaniu środka zapobiegawczego powinno znaleźć się również przedstawienie dowodów świadczących o popełnieniu przestępstwa oraz przytoczenie okoliczności wskazujących na istnienie podstawy i konieczność zastosowania środka zapobiegawczego (art. 251 § 3 zd. 1 k.p.k.). Zgodnie z art. 157 § 3 k.p.k. podejrzany ma pełną możliwość zaznajomienia się z dokumentami znajdującymi się w aktach sprawy tylko w odniesieniu do protokołów tych czynności, w których on sam uczestniczył lub miał prawo uczestniczyć, a także co do dokumentów pochodzących od niego lub sporządzonych z jego udziałem. W tej sytuacji normatywnej Trybunał stwierdził, że opisane wyżej możliwości dostępu przez podejrzanego (i jego obrońcę) do akt postępowania przygotowawczego nie gwarantują w pełni realizacji prawa do obrony w przypadku zastosowania środka zapobiegawczego. W ocenie TK regulacja art. 156 § 5 k.p.k. była niekonstytucyjna, albowiem nie określała przesłanek odmowy udostępnienia akt w sytuacji stosowania środków zapobiegawczych, które zawsze istotnie ingerują w wolność osobistą. Trybunał potwierdził, że konstytucyjne jest wyłączenie pełnej jawności akt postępowania przygotowawczego. Osiągnięcie celów śledztwa uzależnione może być bowiem między innymi od zachowania w tajemnicy pewnych informacji lub dowodów. Chodzi jednak o to, aby przesłanki odmowy udostępnienia akt postępowania, które uzasadniają postanowienie prokuratora o zastosowaniu środka zapobiegawczego, zostały określone przez ustawodawcę. Dopiero po wskazaniu w ustawie przesłanek odmowy udostępnienia akt postępowania przygotowawczego prokurator będzie mógł odmówić dostępu do akt. Odmowa winna następować jednak w sposób niepowodujący nadmiernego ograniczenia prawa do obrony.
3. Trybunał Konstytucyjny orzekał o zakresie konstytucyjnego prawa do obrony również w wyroku wydanym w sprawie K 19/11. W dniu 3 czerwca 2014 r. uznał, że art. 4 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia w zakresie, w jakim pomija prawo osoby, wobec której istnieje uzasadniona podstawa do sporządzenia przeciwko niej wniosku o ukaranie, do korzystania z obrońcy na etapie czynności wyjaśniających, a także art. 38 § 1 tego Kodeksu w zakresie, w jakim nie przewiduje na etapie czynności wyjaśniających prawa dostępu do akt dla takiej osoby, są niezgodne z art. 2 i art. 42 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Wniosek w tej sprawie złożył Rzecznik Praw Obywatelskich, który zaskarżył wskazane przepisy z uwagi na pominięcie ustawodawcze, którego dopuścił się ustawodawca. Zarzuty RPO dotyczyły tego, że zarówno art. 4 k.p.w., jak i odsyłający do k.p.k. art. 38 § 1 ustawy deklarowały prawo do obrony (w tym prawo dostępu do akt postępowania) wyłącznie w odniesieniu do obwinionego, a więc osoby, wobec której został złożony wniosek o ukaranie do sądu. Tymczasem etap czynności wyjaśniających jest istotnym i obligatoryjnym (poza szczególnymi przypadkami) stadium postępowania wykroczeniowego, które wiąże się z przesłuchaniem osoby, wobec której istnieje uzasadniona podstawa do wystąpienia z wnioskiem o ukaranie. W ich toku możliwe jest podejmowanie również wielu innych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy i ingerujących w wolność osobistą czynności, takich jak oględziny, przeszukanie, dowód z opinii biegłego, oględziny zewnętrzne ciała, badania, pobranie odcisków, fotografowanie, pobranie krwi, wymazów, włosów lub wydzielin organizmu. Wszystkie te czynności podejmowane są w postępowaniu, którego celem jest wykrycie, czy doszło do popełnienia wykroczenia, oraz ustalenie jego sprawcy, a zatem w postępowaniu o charakterze represyjnym, właściwym prawu karnemu. Rzecznik Praw Obywatelskich stwierdził, że prawo wykroczeń jest przedłużeniem i dopełnieniem prawa karnego.
Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że gwarancyjny charakter prawa do obrony wymaga, by nadać mu znaczenie realne i efektywne także w ramach postępowania w sprawach o wykroczenia, niezależnie od jego stadium. Jego zdaniem osoby, przeciwko którym uprawnione organy zgromadziły materiał dowodowy stanowiący wystarczająco uzasadnioną podstawę do sporządzenia przeciw nim wniosku o ukaranie, powinny mieć możliwość korzystania z pomocy obrońcy już na etapie czynności wyjaśniających. Podejmowane w ramach profesjonalnej obrony działania mogą doprowadzić do zaniechania wystąpienia z wnioskiem o ukaranie, a ponadto pozwalają na zgromadzenie większej liczby dowodów obrony (w tym takich, których przeprowadzenie przed sądem może nie być już możliwe). Gwarancja ta sprzyja zatem pełniejszej realizacji obowiązującej w postępowaniu w sprawach o wykroczenia zasady prawdy materialnej. Ograniczenie prawa do korzystania z obrońcy osobom, wobec których istnieją uzasadnione podstawy do skierowania wniosku o ukaranie, nie spełnia przesłanki konieczności oraz proporcjonalności. Nie można bowiem wskazać interesu publicznego, dla którego celowe, a zarazem konieczne byłoby pozbawienie takich osób prawa do korzystania z pomocy obrońcy.
Trybunał Konstytucyjny podkreślił również, że skuteczna obrona jest niemożliwa, albo co najmniej niezwykle utrudniona, jeśli podejrzany pozbawiony zostanie możliwości dostępu do zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Tymczasem w obowiązującym w k.p.w. modelu postępowania wykroczeniowego ustawodawca nie przewidział takiego prawa ani przed zakończeniem czynności wyjaśniających, ani też przed wniesieniem wniosku o ukaranie. Takie ograniczenie prawa do obrony w aspekcie dostępu do akt Trybunał uznał również za nieproporcjonalne.