Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 4/2018

Przestępstwa popełnione na zwierzętach w warunkach recydywy

1. Uwagi wprowadzające – zarys problematyki

Zagadnienie recydywy i wynikające z niego problemy interpretacyjne, zwłaszcza rozbieżności w zakresie rozumienia pojęć związanych z podobieństwem przestępstw, stanowią przedmiot licznych opracowań i orzeczeń sądowych. Pomimo bogatej literatury trudno znaleźć odpowiedź na pytanie o relacje przestępstw popełnionych w warunkach recydywy, z których jednego dopuszczono się wobec człowieka, a drugiego wobec zwierzęcia. Również wydane dotychczas judykaty nie są w tym zakresie jednoliteNa kanwie spraw zawisłych przed Sądem Okręgowym w Poznaniu (IV Ka 586/15, IV Ka 1026/16, XVII Ka 736/16); http://orzeczenia.poznan.so.gov.pl. Niniejsza publikacja stanowi więc próbę odpowiedzi na powyższe. Ze względu na zwiększone w ostatnich latach zainteresowanie losem zwierząt coraz częściej można usłyszeć o przypadkach znęcania się nad nimi, a wymierzane za nie kary są surowszeSzerzej: A. Zinówko, Prawne i kryminologiczne aspekty ochrony zwierząt i środowiska naturalnego. Zielona kryminologia wobec współczesnych problemów, (w:) E. Pływaczewski, E. Jurgielewicz-Delegacz, D. Dajnowicz-Piesiecka (red.), Współczesna przestępczość i patologie społeczne z perspektywy interdyscyplinarnych badań kryminologicznych, System Informacji Prawnej Legalis 2017.. Z tego też powodu istotne, w szczególności z punktu widzenia kształtowania reakcji karnoprawnej, jest ustalenie, czy przesłanki recydywy specjalnej podstawowej (przestępstwa jednorodzajowe i przestępstwa popełnione z użyciem przemocy lub groźby jej użycia), jak również wielokrotnej (przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz przestępstwa przeciwko mieniu popełnione z użyciem przemocy), mogą dotyczyć również przestępczości wobec zwierząt. Analiza przesłanek recydywy w Kodeksie karnym poprzedzona zostanie ogólną refleksją nad statusem zwierzęcia oraz jego pozycją na gruncie polskiego prawa. Zaznaczyć również należy, że w niniejszym opracowaniu, w kontekście przesłanek recydywy, uwaga zostanie skupiona na przestępstwach z udziałem zwierząt – tak w przeważającym stopniu na przestępstwach przeciwko zwierzętom, jak i na przestępstwach przeciwko innym dobrom prawnym (np. mieniu), gdzie stanowić będą one jedynie przedmioty wykonawcze czynu.

2. Status moralny i prawny zwierząt – zarys

Analizę zagadnienia rozpocząć należy od wskazania przesłanki przypisania statusu moralnego jakiejś istocie. Najogólniej mówiąc, jeśli posiada ona taki status, to znaczy, że jest moralnie ważna. Wyznacznikiem statusu moralnego jest więc fakt, że wobec takiej istoty inni mają określone obowiązki, stosowane są prawa moralne i bierze się pod uwagę jej interesy oraz dobro w toku podejmowania decyzji etycznychR. Sadżuga, Od filozofii ietyki do początku prawnej ochrony zwierząt, (w:) J. Nyćkowiak, J. Leśny (red.), Badania irozwój Młodych Naukowców w Polsce – Prawo, Poznań 2017, s. 93 i wskazana tam literatura.. Analogicznie status prawny jakiejś osoby dotyczyć będzie jej rangi, funkcji i znaczenia na gruncie regulacji prawnychhttps://sjp.pwn.pl/slowniki/status.html [dostęp 2017.22.12]; Uniwersalny słownik języka polskiego, red. B. Dunaj, Warszawa 2007, s. 1057, hasło: status..

Idea praw zwierząt nie jest zagadnieniem nowym, aczkolwiek uznawanie zwierząt za podmioty godne ochrony (mające status moralny) swoje filozoficzne uzasadnienie znalazło dopiero od czasów Johna Locke’a. Wcześniej tak starożytni, jak i nowożytni myśliciele w przeważającej mierze odmawiali podmiotowości zwierzętom. Uzasadnieniem dla całkowitego ich podporządkowania człowiekowi była arystotelesowska idea, recypowana przez chrześcijaństwo, zakładająca hierarchię bytów, w której jedne byty istnieją dla innych. Zwierzętom, jako bytom nieposiadającym pierwiastka duchowego (nieśmiertelna dusza), odmawiano podmiotowości. Zwolennikiem przedmiotowego ujmowania natury zwierząt był również Kartezjusz. Wskazywał on, że u ludzi, oprócz zachowań odruchowych, mechanicznych, można wyróżnić również sferę objętą działaniem rozumu i wolnej woli. Zwierzęta natomiast takiej sfery nie mają, a ich zachowania są całkowicie mechaniczne. Podobne poglądy na ten temat wyrażał również Immanuel Kant, twierdząc, że – z uwagi na brak świadomości – zwierzęta nie należą do żadnej wspólnoty moralnej, wobec czego człowiek nie ma względem nich żadnych obowiązkówR. Sadżuga, Od filozofii, s. 93 i wskazana tam literatura..

Refleksja na temat moralnego statusu zwierząt rozwinęła się w filozofii Johna Locke’a. Odrzucał on kartezjański pogląd o wyłącznie mechanicznej naturze zwierząt, wskazując, że „osoba” jako istota mająca samoświadomość może być podmiotem praw i obowiązków. Pojęcia „osoba” i „człowiek” nie muszą być tożsame, tym samym nie ma przeszkód, aby status moralny przypisywać również osobom nie-ludzkim, tj. zwierzętom. Jeszcze wyraźniej podmiotowość moralną zwierząt zaznaczał Jeremy Bentham. Filozof ten kryterium utylitaryzmu uczynił podstawą odróżniania dobra od zła. Dobre jest to, co powoduje przyjemność, a złe – co powoduje cierpienie. Tym samym znaczenie moralne mają nie tylko ludzie, ale również zwierzęta, gdyż one także zdolne są do odczuwania przyjemności i cierpienia. Zatem – zdaniem Benthama – interesy wszystkich gatunków, anie tylko homo sapiens, powinny być równo chronioneIbidem, s. 93–94 i wskazana tam literatura..

Myśl filozoficzna dotycząca bardziej podmiotowego traktowania zwierząt wyprzedzała regulacje prawne w tym zakresie. Przepisy prawa odnosiły się co prawda do zwierząt, ale traktowały je jedynie jako przedmiot uprawnień ludzi, przede wszystkim jako ich własność. Dopiero na początku XIX w. w Anglii, pod wpływem poglądów Benthama, dostrzeżono istnienie praw zwierząt i konieczność ich prawnego zabezpieczenia. Pomimo początkowych niepowodzeń ostatecznie w 1822 r. parlament uchwalił „Dick Martin’s Act”, który penalizował okrutne i złe traktowanie bydła, co zagrożone było grzywną lub karą więzienia do 3 miesięcy. Kolejnym krajem, który wprowadził regulacje chroniące prawa zwierząt, były USA. Również tutaj, nie bez trudności, wprowadzono w 1860 r. pierwsze regulacje chroniące prawa zwierząt, następnie twórczo rozwijane w orzecznictwie amerykańskich sądów. Do 1921 r. w każdym ze stanów USA funkcjonowały już regulacje chroniące prawa zwierzątIbidem, s. 94–95 i wskazana tam literatura.. Również na gruncie wspólnoty międzynarodowej dostrzeżona została potrzeba akcentowania podmiotowego statusu zwierząt, czego wyrazem było uchwalenie przez UNESCO w 1978 r. Światowej Deklaracji Praw ZwierzątR. Sadżuga, Problematyka przepisów karnych ustawy o ochronie zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997 r. w aspekcie przestępstw przeciwko zwierzętom, (w:) J. Nyćkowiak, J. Leśny (red.), Badania irozwój, s. 86 i wskazana tam literatura.. Obecnie w sferze prawnej podejmuje się inicjatywy istotnie poszerzające zakres podmiotowości zwierząt, czego przykładem może być uznanie w 2008 r. przez hiszpański parlament, że małpy zaliczane do człowiekowatych mają prawo do życia oraz wolności, co zasadniczo wyklucza trzymanie ich w cyrkach czy prowadzenie na nich eksperymentówhttps://www.theguardian.com/world/2008/jun/26/humanrights.animalwelfare [2017.27.12]., lub  decyzja władz Indii z 2013 r. co do przyznania wielorybom i waleniom statusu nie-ludzkiej osobyJ.C. Desmond, Displaying Death and Animating Life. Human-Animal Relations in Art, Science and Everyday Life, Chicago–Londyn 2016, s. 277 i wskazane tam źródła..

Kwestia ochrony praw zwierząt pojawiła się w ustawodawstwie polskim po raz pierwszy w rozporządzeniu Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o ochronie zwierząt (Dz.U. z 1932 r. nr 42, poz. 417), gdzie w art. 1 zabroniono znęcania się nad zwierzętami, natomiast art. 2 wyjaśniał, jak należy rozumieć to pojęcie, podając przykładowo w punktach a–i sposoby znęcania się. Wyliczenie to nie było jednak enumeratywne, bowiem pkt j art. 2 dodatkowo wskazywał, że znęcaniem nad zwierzętami było wszelkie zadawanie zwierzętom cierpień bez odpowiednio ważnej i słusznej potrzeby. Znęcanie się nad zwierzętami stanowiło wykroczenie z art. 4 rozporządzenia, a jeżeli sposób działania sprawcy wskazywał na wyjątkowe okrucieństwo, czyn ten był przestępstwem z art. 5. Przepis art. 4 rozporządzenia zgodnie z art. VI pkt 1 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. – Przepisy wprowadzające Kodeks wykroczeń (Dz.U. nr 12, poz. 115) utracił jednakże moc z chwilą wejścia w życie Kodeksu wykroczeń w dniu 1 stycznia 1972 r. Znęcanie się nad zwierzętami stanowiące jedynie wykroczenie zostało stypizowane w art. 62 k.w., a w rozporządzeniu z 22 marca 1928 r. nadal obowiązywał art. 5 traktujący znęcanie jako przestępstwoUzasadnienie wyroku z 16 listopada 2009 r., V KK 187/09, System Informacji Prawnej LEX nr 553896..

Obecnie na gruncie polskiego prawa regulacje wprost odnoszące się do praw zwierząt zawarte są w ustawie o ochronie zwierząt z 21 sierpnia 1997 r., mocą której uchylono wcześniejsze ww. przepisyR. Sadżuga, Problematyka przepisów karnych, s. 86 i wskazana tam literatura.. Już w pierwszym przepisie tego aktu prawnego zawarto stwierdzenie, że zwierzę nie jest rzeczą, a człowiek powinien je szanować, chronić oraz zapewnić odpowiednią opiekę. Sformułowanie to nie nadaje zwierzętom cech osoby rozumianej jako byt psychiczny, ale stanowi przejaw antropomorfizacji w relacjach ze zwierzętamiJ. Piskorski, Zwierzęta i prawo karne – perspektywa antropologiczna, „Humanistyczne Zeszyty Naukowe Prawa Człowieka” 2015, nr 18, s. 156.. Wskazuje się, że przepis ten wprowadza dereifikację zwierząt, a więc pozbawia je statusu rzeczy i tym samym nadaje im pewną podmiotowość prawnąR. Sadżuga, Problematyka przepisów karnych, s. 86.. Sugerowałoby to, że właśnie mocą owej regulacji zwierzęta utraciły swoją „rzeczową” istotę na rzecz pewnej podmiotowości, różniącej się jednak od podmiotowości przypisywanej człowiekowi. Twierdzenie takie prima facie może się wydawać oczywiste, jednak głębsza refleksja nad jego konsekwencjami prowadzić może do zakwestionowania jego trafności. Skoro bowiem podmiotowość zwierząt ma wynikać z faktu, że są one istotami odczuwającymi często złożone emocje (radość, miłość, przyjemność, smutek, cierpienie), to istnienie tej podmiotowości nie jest uzależnione od woli prawodawcy (w ujęciu pozytywnym). Zatem omawiany przepis nie tyle kreuje podmiotową naturę zwierząt, ile jest jedynie deklaracją prawodawcy, że podmiotowość tę dostrzega i respektuje. Nasuwają się tutaj analogie z konstytucyjnym uregulowaniem dotyczącym przyrodzonej i niezbywalnej godności człowieka (art. 30 Konstytucji RP), które oceniane jest właśnie jako otwarcie się systemu prawa stanowionego na normy prawa naturalnegoL. Garlicki, Komentarz do art. 30 Konstytucji RP, System Informacji Prawnej LEX, stan prawny: 1 stycznia 2016 r., teza 7.. Jakkolwiek w art. 1 ust. 1 u.o.z. nie znalazła się deklaracja o przyrodzonej i niezbywalnej godności zwierząt, to różnica w jego brzmieniu w porównaniu z art. 30 Konstytucji RP może wynikać z bardziej doniosłego (pod względem aksjologicznym i systemowym) charakteru tego ostatniego przepisu.

Artykuł 6 u.o.z. w ust. 1 i 1a zabrania zabijania zwierząt (poza wyjątkami wymienionymi w ust. 1 pkt 1–9) oraz znęcania się nad zwierzętami. Ustęp 2 tego artykułu formułuje definicję znęcania się nad zwierzętami, stanowiąc, że „przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień”, i wyliczając przykładowe formy takiego znęcania. Z kolei art. 35 ust. 1–2 penalizuje zabijanie zwierząt z naruszeniem wskazanych przepisów ustawy, znęcanie się nad zwierzętami oraz kwalifikowany typ ww. czynów w postaci działania ze szczególnym okrucieństwem. Trafnie zauważa się w doktrynie, że przedmiotem ochrony w ramach przywołanych przepisów jest życie i zdrowie samych zwierzątW. Kotowski, B. Kurzępa, Komentarz do art. 35 ustawy o ochronie zwierząt, System Informacji Prawnej LEX, stan prawny: 3 września 2017 r., teza 1., a nie jakiekolwiek dobro ludzkie.

3. Recydywa specjalna podstawowa

Przechodząc na grunt rozważań stricte karnoprawnych, wskazać należy, że powrót do przestępstwa związany jest ściśle z właściwościami sprawcy czynu zabronionego, kiedy to zastosowana uprzednio reakcja karnoprawna okazała się nieodpowiednia, nie powstrzymała go przed ponownym naruszeniem norm karnoprawnych. Kodeks karny przewiduje dwa rodzaje recydywy – specjalną zwykłą, o której mowa w treści art. 64 § 1 k.k., oraz specjalną szczególną, uregulowaną w art. 64 § 2 k.k. Ustawodawca zdecydował zatem, że nie każde powtórne popełnienie czynu zabronionego przez tego samego sprawcę skutkować może przyjęciem przez sąd recydywy i w konsekwencji – zależnie od jej rodzaju – możliwością albo obowiązkiem wymierzenia surowszej kary. W niniejszym punkcie przedstawione zostaną zagadnienia związane z przestępstwami popełnionymi w warunkach recydywy, z których jedno popełniono wobec człowieka, a drugie (lub kolejne) wobec zwierzęcia, przy czym kolejność i liczba dokonanych przestępstw pozostają dla omawianej problematyki bez znaczenia. Precyzując: popełnienie czynu zabronionego „wobec” człowieka czy zwierzęcia oznacza skierowanie zamachu przeciwko konkretnym dobrom, takim jak życie czy zdrowie, albowiem jako istoty żywe posiadają określone, prawnie chronione dobra. Dla właściwego zrozumienia podjętej problematyki niezbędne jest poczynienie ogólnych uwag dotyczących podobieństwa przestępstw. Uporządkowanie wywodu i zaprezentowanie w pierwszej kolejności recydywy specjalnej podstawowej podyktowane jest w oczywisty sposób systematyką przepisów kodeksu oraz okolicznością, że stanowi ona przesłankę recydywy specjalnej.

Popełnienie w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności umyślnego przestępstwa podobnego do przestępstwa, za które sprawca został wcześniej skazany, pozwala przyjąć, że czyn został popełniony w warunkach recydywy specjalnej podstawowej (zwykłej) i stwarza możliwość wymierzenia kary w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę. Relewantna dla podjętego zagadnienia jest wyłącznie problematyka przestępstw podobnych, stąd dalsza analiza skupiona będzie właśnie na nich. Przypomnieć należy, że o podobieństwie przestępstw decydują następujące, wyczerpujące i niezależne od siebie, kryteria: tożsamość rodzajowa, zastosowanie przemocy lub groźby jej użycia oraz działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (art. 115 § 3 k.k.)Por. A. Sakowicz, Komentarz do art. 64 KK, (w:) M. Królikowski, R. Zawłocki (red.), Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz. Art. 1–116, Warszawa 2017, s. 901..

3.1. Przestępstwa należące do tego samego rodzaju

Pierwszym ze wskazanych kryteriów podobieństwa przestępstw jest ich przynależność do  tego samego rodzaju. O jednorodzajowości przestępstw przesądza charakter dóbr prawnie chronionych, przeciwko którym przestępstwa te są skierowane, przy czym – co wymaga szczególnego podkreślenia – nie jest wymagana identyczność dóbr będących przedmiotem ochronyTak samo: A. Sakowicz, Komentarz, s. 901; J. Badziak, Kryteria przedmiotowe podobieństwa przestępstw, Prok. i Pr. 2010, z. 11, s. 40; postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Karna z 23 maja 2013 r., IV KK 68/13, System Informacji Prawnej Legalis nr 661519.. Warto przy tym zaznaczyć, że czym innym jest rodzaj dobra, obejmujący określoną kategorię poszczególnych dóbr jednostkowych i pozwalający sprowadzić je niejako do wspólnego mianownika, właśnie w postaci dobra danego rodzaju, a czym innym dobro chronione prawem przez konkretny przepis prawny. Dlatego też wyróżnia się rodzajowy i indywidualny (bezpośredni) przedmiot ochrony; wyłącznie ten pierwszy decydować będzie o podobieństwie przestępstw. Istotnym, jednakże jedynie pomocniczym, kryterium zakwalifikowania dóbr do tego samego rodzaju jest umiejscowienie poszczególnych czynów zabronionych w tym samym rozdziale części szczególnej Kodeksu karnego. O ile przez część przedstawicieli doktryny uznawane jest ono za kryterium decydujące, o tyle stypizowanie przepisów w poszczególnych rozdziałach ustawy karnej bywa zawodne i nie może zostać uznane za jedyny weryfikator przestępstw należących do tego samego rodzaju. Zdarza się bowiem, że niekiedy dane dobro chronione jest przepisami usytuowanymi w różnych rozdziałach Kodeksu karnego; nie zawsze też w tym samym rozdziale zawarte są tożsame rodzajowo czyny zabronioneZob. W. Grzeszczyk, Pojęcie przestępstwa podobnego w kodeksie karnym, Prok. i Pr. 2001, z. 9, s. 148; P. Daniluk, Przestępstwa podobne w polskim prawie karnym, Warszawa 2013, s. 160.. Z powyższego wynika więc zawodność bezkrytycznego posługiwania się systematyką rozdziałów Kodeksu karnego jako wyznacznikiem tożsamości rodzajowej przestępstw. Nadto gdyby ustawodawca (wszak racjonalny) chciał sprowadzić przestępstwa jednorodzajowe wyłącznie do przestępstw usytuowanych w danym rozdziale, to zapewne posłużyłby się odmiennym sformułowaniem, adekwatnym do tegoż zamiaru – tak, jak to czyni w treści innych przepisów Kodeksu karnego. Przestępstwami podobnymi należącymi do tego samego rodzaju będą również – zgodnie z regulacją zawartą w art. 116 k.k. – przestępstwa zawarte w ustawach zawierających przepisy karne, które tworzą tzw. pozakodeksowe prawo karneTak samo: J. Badziak, Kryteria przedmiotowe, s. 36; J. Giezek, Komentarz do art. 115 KK, (w:) Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz, Warszawa 2012, s. 681.. Za najbardziej trafne i przekonujące należy wobec tego uznać twierdzenie, że o zaliczeniu dwóch albo większej liczby przestępstw do tego samego rodzaju powinno rozstrzygać się poprzez porównanie dóbr prawnych, przeciwko którym te przestępstwa zostały wymierzonePor. J. Majewski, Komentarz do art. 115 KK, (w:) A. Zoll (red.), Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz, Warszawa 2007, s. 1175., gdyż wyłącznie dzięki ich zestawieniu, oceniając każdorazowo okoliczności konkretnej sprawy (rozpatrywanej obecnie i poprzedniej, w której sprawca został skazany), można o takim podobieństwie orzec. Z tego też względu dla stwierdzenia jednorodzajowości bez znaczenia pozostaje główny i uboczny przedmiot ochrony (zamachu)Używane w tekście określenia „przedmiot ochrony” oraz „przedmiot zamachu” dotyczą tego samego dobra prawnego, lecz ujmowanego z różnych punktów widzenia – ustawodawcy (przedmiot ochrony) bądź czynu sprawcy (przedmiot zamachu).. Należącymi do tego samego rodzaju będą zatem przestępstwa, z których oba skierowane są przeciwko głównemu bądź ubocznemu przedmiotowi ochrony, jak również takie, z których jedno wymierzone jest w przedmiot główny, a drugie w ubocznyZob. P. Daniluk, Przestępstwa podobne, s. 203; wyrok SN z 24 sierpnia 2016 r., V KK 33/16, System Informacji Prawnej LEX nr 2107110.Odnosząc powyższe uwagi do jednorodzajowości w postaci przestępstw popełnionych wobec człowieka i zwierzęcia, w pierwszej kolejności należy wskazać, że ustawa o ochronie zwierząt nie wyłączyła stosowania przepisów części ogólnej Kodeksu karnego, przez co stosuje się je do odpowiedzialności karnej przewidzianej w tejże ustawie. Nie wdając się w szczegóły uregulowania, należy wskazać, że przedmiotem ochrony art. 35 u.o.z. jest życie zwierząt oraz ich wolność od cierpień powodowanych zachowaniami ustawowo określonymi jako znęcanieW. Radecki, Ustawa o ochronie zwierząt. Komentarz, Warszawa 2012, s. 210; idem, Pozakodeksowe przestępstwa przeciwko środowisku, (w:) M. Bojarski (red.), System prawa karnego. Szczególne dziedziny prawa karnego. Prawo karne wojskowe, skarbowe i pozakodeksowe, Warszawa 2014, s. 843; M. Bojarski, W. Radecki, Pozakodeksowe prawo karne. Tom II. Przestępstwa gospodarcze oraz przeciwko środowisku. Komentarz, Warszawa 2003, s. 356.. Oczywiste jest, że zwierzęta będące istotami zdolnymi do odczuwania cierpienia i bólu posiadają życie i zdrowie, co jest kwestią niezwykle istotną z punktu widzenia podobieństwa przestępstw. Przepis art. 35 ust. 1a u.o.z. penalizuje znęcanie się nad zwierzętami zdefiniowane jako zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień. Treść art. 6 ust. 2 u.o.z. wskazuje czynności sprawcze stanowiące znęcanie, dopuszczając wszakże inne niewskazane w przepisie zachowania, które mogą wypełnić znamiona tego czynu zabronionego. Zauważyć należy, że niektóre wymienione przypadki znęcania nad zwierzęciem (obcowanie płciowe – zoofilia czy porzucenie zwierzęcia) odpowiadają odrębnym czynom zabronionym określonym w Kodeksie karnym (obcowanie płciowe z małoletnim czy porzucenie małoletniego albo osoby nieporadnej). Zatem zachowania kwalifikowane przez u.o.z. jako znęcanie nad zwierzęciem, a przez k.k. jako zgoła odmienne czyny zabronione, należy – z uwagi na godzenie w tożsame dobra prawne oraz identyczny cel działania sprawcy, jakim w tym przypadku jest zaspokojenie popędu seksualnego albo porzucenie – uznać za przynależne do tego samego rodzaju. W dwóch odrębnych aktach prawnych przewidziano ochronę (wolność) człowieka i zwierzęcia przed (od) określonymi zachowaniami, a przecież zarówno człowiek, jak i zwierzę posiadają określone dobra: życie, zdrowie czy wolność od szeroko pojętego cierpienia. Ustawodawca chroni więc życie (odpowiednio zdrowie i inne dobra), przy czym dla podobieństwa przestępstw należących do tego samego rodzaju bez znaczenia pozostaje fakt, czy jest to życie ludzkie, czy zwierzęce. Sprawca czynu zabronionego godzi w dobro istoty żywej, zdolnej do odczuwania bólu i cierpienia. Dzięki porównaniu naruszonych przez sprawcę dóbr (życie człowieka – życie zwierzęcia) i ocenie okoliczności konkretnej sprawy możliwe (i zasadne) jest więc w takich przypadkach przyjęcie popełnienia przestępstw w warunkach recydywy.

3.2. Przestępstwa popełnione z użyciem przemocy albo groźby jej użycia

Drugim z kryteriów podobieństwa przestępstw jest zastosowanie przemocy lub groźby jej użycia przy ich popełnieniu. Trafnie wskazuje się w literaturze, że pojęcie „przemoc” nie zostało zdefiniowane w obowiązującej ustawie karnej, podobnie zresztą jak w dwóch poprzednio obowiązujących w Polsce kodeksach karnych – z 1932 r. i 1969 r. Pojęcie to jest jednak elementem znamion wielu czynów zabronionych. W doktrynie najczęściej jest ono rozumiane jako użycie siły fizycznej, choć w niektórych ujęciach jest ono szersze, oznacza bowiem „użycie środków fizycznych” albo wiąże się wręcz z „szeroko pojętą czynnością fizyczną”. Zauważając powyższe, J. Majewski wskazuje, że „przestępstwo popełnione z zastosowaniem przemocy w rozumieniu art. 115 § 3 k.k. to przestępstwo połączone z użyciem przez sprawcę siły (środków fizycznych) po to, ażeby przełamać opór drugiej osoby lub uniemożliwić jej stawienie oporu albo też oddziałać aktualnie wyrządzaną dolegliwością na kształtowanie jej woli lub procesów motywacyjnych w określonym kierunku (...)”. Autor ten wskazuje, że przemoc taka skierowana może być bezpośrednio na osobę, przeciwko której jest kierowana, jak i na jej środowisko, tzn. związane z nią rzeczy lub innych ludziJ. Majewski, Komentarz do art. 115 § 3 Kodeksu karnego, System Informacji Prawnej LEX, stan prawny: 1 sierpnia 2016 r., teza 14 i wskazana tam literatura.. Taki pogląd podzielają również inni autorzyM. Budyn-Kulik, P. Kozłowska-Kalisz, M. Kulik, M. Mozgawa, Komentarz aktualizowany do art. 115 § 3 Kodeksu karnego, System Informacji Prawnej LEX, stan prawny: 30 września 2017 r., teza 4 i wskazana tam literatura.. Tak rozumiana przemoc może przyjąć formę przemocy nieodpornej (vis absoluta), albo mieć charakter względny, kompulsywny (vis compulsiva)A. Marek, Komentarz do art. 115 § 3 Kodeksu karnego, System Informacji Prawnej LEX, stan prawny: 1 marca 2010 r., teza 6.. Należy zauważyć więc, że choć przemoc nie musi być skierowana wprost na człowieka, to właściwym adresatem przekazu płynącego z faktu zastosowania przemocy (lub groźby jej użycia) zawsze jest człowiek. Taki pogląd wyrażono w orzecznictwie, gdzie wskazano, że „wielokrotne uderzanie twardym i tępym przedmiotem psa, mające postać znęcania się ze szczególnym okrucieństwem, gdy motywem takiego zachowania jest także oddziaływanie na wolę człowieka (przymus), należy uznać za popełnione z użyciem przemocy. W takim wypadku przemoc – jak zawsze – skierowana jest przeciwko człowiekowi, zaś siła fizyczna użyta w stosunku do zwierzęcia. Sprawia to, że zachodzi podobieństwo – w rozumieniu art. 115 § 3 k.k. – pomiędzy przestępstwem z art. 158 § 2 k.k. a występkiem z art. 35 ust. 1 i ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt, gdyż oba czyny zostały popełnione z zastosowaniem przemocy”Postanowienie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 14 października 2005 r., II AKzw 696/05, System Informacji Prawnej LEX nr 174337.. W świetle powyższego nie można mówić o „czystej” przemocy wobec rzeczy, choćbyśmy wskazywali na intensywne zachowania fizyczne na tę rzecz skierowane. Przemoc taka ma godzić właśnie w człowieka, w zakresie jego cielesności lub psychiki.

Przyjęcie bez zastrzeżeń powyższych definicji przemocy zasadniczo wykluczyłoby możliwość kwalifikowania przestępstw przeciwko zwierzętom z ustawy o ochronie zwierząt jako podobnych do przestępstw zawierających element przemocy (bezpośredniej albo pośredniej poprzez rzecz) kierowanej wobec ludzi. Skoro przemoc to działanie skierowane na człowieka lub na rzecz, czy innych ludzi, to nie byłoby przemocą w rozumieniu art. 115 § 3 k.k. choćby bardzo brutalne pobicie zwierzęcia. Zwierzę nie jest bowiem ani człowiekiem, ani rzeczą, o czym wprost stanowi art. 1 ust. 1 u.o.z. Wydaje się jednak, że tak wąskie rozumienie pojęcia „przemoc” jest na gruncie art. 115 § 3 k.k. w obecnym kontekście aksjologicznym nieuzasadnione.

Nie jest tak bynajmniej dlatego, że skoro uznajemy, iż wykonalne jest zastosowanie przemocy wobec rzeczy, to tym bardziej wykonalne będzie zastosowanie przemocy wobec zwierząt, które na gruncie ochrony karnoprawnej są czymś więcej niż rzeczą, podlegają bowiem ochronie tak jak mienie (rzeczy)M. Kulik, M. Mozgawa, Zbieg przepisu art. 35 ustawy o ochronie zwierząt z przepisami typizującymi uszkodzenie rzeczy, System Informacji Prawnej LEX, teza 1. i dodatkowo jeszcze ochronie na gruncie u.o.z. Ustalono bowiem powyżej, że rzecz sama w sobie nie podlega ochronie przed przemocą. Przykładowo na gruncie prawa karnego można całkowicie bezkarnie uderzyć czy kopnąć w jakąś rzecz, choćby stanowiła cudzą własność, pod warunkiem że rzecz ta nie ulegnie zniszczeniu czy uszkodzeniu, sama zaś przemoc nie ma na celu oddziaływania na sferę motywacyjną człowieka.

Rozszerzenie pojęcia przemocy w rozumieniu art. 115 § 3 k.k. również na fizyczne i psychiczne oddziaływania nakierowane wyłącznie na zwierzęta uzasadnione jest właśnie rozwijającą się refleksją nad podmiotowością zwierząt. Mimo stosunkowo łagodnego ustawowego zagrożenia przestępstw popełnianych na szkodę zwierząt nie ma wątpliwości, że prawodawca podmiotowość tę dostrzega, formułując chociażby pogląd, że zwierzę nie jest rzeczą i jest zdolne do odczuwania bólu i cierpienia, a człowiek winien jest zwierzęciu poszanowanie, ochronę i opiekę (art. 1 ust. 1 u.o.z.). Regulacja ta, dotycząca tak sfery bytu (pierwsza część przepisu), jak i powinności (druga część przepisu), jest wyraźnym sygnałem, że prawodawca nie tylko dostrzega określone przymioty fizyczne i psychiczne zwierząt, ale uznaje je za wartość godną ochrony prawnokarnej, a więc zasadniczo najdalej posuniętej i najbardziej represyjnej formy protekcji prawnej. Skoro więc ustalono już wyżej, że przemoc w rozumieniu art. 115 § 3 k.k. godzi w sferę cielesności lub psychiki człowieka, z u.o.z. wynika zaś, że również zwierzęta posiadają te sfery i są one godne ochrony, to nie ma żadnych powodów, dla których mielibyśmy uznawać, że przemoc w rozumieniu art. 115 § 3 k.k. nie dotyczy zwierząt. W tym kierunku wypowiedział się Sąd Okręgowy w Poznaniu, wskazując, że „zgodnie z art. 116 k.k. przepisy części ogólnej kodeksu karnego stosuje się do innych ustaw, które przewidują ową odpowiedzialność karną, chyba że przepisy wyraźnie wyłączają ich zastosowanie. Przepisy ustawy o ochronie zwierząt takiej regulacji wyłączającej nie zawierają. Zgodnie z art. 115 § 3 k.k. za przestępstwa podobne uważa się przestępstwa z zastosowaniem przemocy lub groźby jej użycia. Kodeks karny nie różnicuje przemocy wobec istot żywych, tj. człowieka i zwierząt. Sprawca stosując bezprawną przemoc wobec istoty żywej, niezależnie czy tą istotą jest człowiek czy zwierzę, chce osiągnąć identyczne cele, tj. zastraszenie albo sprawienie cierpień fizycznych. Również sposób działania sprawcy jest identyczny. W obu przypadkach bezpośrednim pokrzywdzonym jest istota żywa wobec której zastosowano przemoc. W takiej sytuacji trudno dopatrzeć się racjonalnych przesłanek nakazujących przyjęcie, że przestępstwa te nie są podobne. Takim argumentem, w ocenie niniejszego składu Sądu Okręgowego, nie jest to, że prawa zwierząt nie zostały w polskim ustawodawstwie zrównane z prawami ludzi”Wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu z 27 kwietnia 2017 r., IV Ka 1026/16, http://orzeczenia.poznan.so.gov.pl. Identyczny pogląd wyrażony został w innym wyroku tegoż sądu, w treści którego stwierdzono, że art. 115 § 3 k.k. odnosi się ogólnie do przemocy, nie zawężając jej do ludziWyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu z 21 września 2016 r., XVII Ka 736/16, http://orzeczenia.poznan.so.gov.pl. Ustawodawca, chcąc ograniczyć pojęcie przemocy w definicji przestępstwa podobnego wyłącznie do człowieka, zapewne posłużyłby się innym, stosownym sformułowaniem – tak jak czyni to na gruncie art. 191 k.k. [kto stosuje przemoc wobec osoby (…)]. Z tego też względu właściwe przy ocenie przemocy, w tym znamion przestępstwa znęcania nad zwierzęciem, będzie posługiwanie się posiłkowo wypracowanym dorobkiem orzeczniczym i doktrynalnym odnoszącym się do człowiekaPor. W. Radecki, Przestępstwa przeciwko zasobom przyrodniczym, (w:) M. Bojarski (red.), System prawa karnego. Szczególne dziedziny prawa karnego. Prawo karne wojskowe, skarbowe i pozakodeksowe, Warszawa 2014, s. 846–847.. Również na gruncie polityki karnej wskazać trzeba, że ponowne popełnienie przestępstwa z użyciem przemocy wobec istoty żywej to okoliczność obciążająca tego rodzaju, że zasługuje na wyposażenie sądu w uprawnienie do nadzwyczajnego obostrzenia kary (o czym stanowi właśnie art. 64 § 1 k.k.).

W doktrynie zarysował się pewien spór odnośnie do istotności użycia pojęcia przemocy w znamionach typów czynów zabronionych dla możliwości zakwalifikowania tych czynów jako przestępstw podobnych. Niektórzy autorzy wskazują, że podobieństwo przestępstw należy przyjmować również wtedy, gdy zastosowanie przemocy lub groźby jej użycia pozostaje poza zakresem znamion czynu zabronionego, jednak sprawca, dokonując tego czynu, faktycznie posługuje się przemocą lub groźbą jej użycia, co powinno być objęte opisem przypisywanego sprawcy czynuO. Górniok, Komentarz do art. 115 § 3 Kodeksu karnego, System Informacji Prawnej LEX, stan prawny: 17 grudnia 2005 r., teza 3 i wskazane tam orzecznictwo.. Inni z kolei podważają taki pogląd, wskazując, że nie można całkowicie zanegować tak szerokiej wykładni, jednak powyższe stanowisko nie jest do końca racjonalne, wymaga bowiem odniesienia się do ustaleń faktycznych poczynionych w konkretnej sprawie. W przypadku zaś opierania się jedynie na informacji ograniczonej do podstawy prawnej danego rozstrzygnięcia ustalenie, czy w danej sprawie doszło do faktycznego użycia przemocy, wydaje się bardzo trudneT. Oczkowska, Komentarz do art. 115 § 3 Kodeksu karnego, System Informacji Prawnej LEX, stan prawny: 2 lipca 2016 r., teza 4..

Przytoczone wskazanie ewentualnych praktycznych trudności wydaje się jednak nietrafne. Autorzy tego poglądu zdają się bowiem uznawać, że sądy, analizując karnoprawną sytuację oskarżonego, poprzestają na uzyskaniu informacji z Krajowego Rejestru Karnego, gdzie rzeczywiście informacja odnośnie do wcześniej popełnionych przestępstw ograniczona jest do podania kwalifikacji prawnej przypisanego czynu. Wskazać jednak trzeba, że w praktyce informacje w kartach karnych udostępnianych w ramach Krajowego Rejestru Karnego bywają nierzetelne. Co więcej, treści zawarte w tych dokumentach mają czysto informacyjny, a nie performatywny charakter. Powyższe jest brane pod uwagę w orzecznictwie. Między innymi Sąd Apelacyjny w Krakowie „stale zwraca uwagę na potrzebę badania z urzędu, czy skazanie wykazywane przez Rejestr nie zostało zatarte, bo zatarcie zachodzi zwykle z mocy samego prawa, niezależnie od woli sądu (...). Sąd nie może poprzestawać na bezwolnym przyjęciu do wiadomości informacji Rejestru (...), bo karalność oskarżonego ma istotne znaczenie dla treści wyroku, czy to dla stwierdzenia specjalnego powrotu do przestępstwa, czy choćby tylko dla wymiaru kary bądź stosowania środków probacyjnych”Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 14 listopada 2009 r., II AKa 117/09, „Krakowskie Zeszyty Sądowe” 2010, z. 9, poz. 27.. Tym samym sąd orzekający w sprawie, badając kwestię uprzedniej karalności oskarżonego, powinien każdorazowo uzyskać co najmniej odpisy (lub ich kserokopie) wcześniej wydanych wyroków, nie zaś poprzestawać na informacji z KRK. Na podstawie tych wyroków, których w przypadku skazania obligatoryjnym elementem zgodnie z art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. jest nie tylko kwalifikacja prawna, ale również dokładny opis przestępstwa, będzie można w sposób pewny ustalić, czy przestępstwa popełnione przez oskarżonego uprzednio zawierały element przemocy lub groźby jej użycia, nawet jeśli nie znalazło to odzwierciedlenia w ich kwalifikacji prawnej.

W tym miejscu wypada rozważyć, czy zabicie zwierzęcia wbrew przepisom u.o.z. oraz znęcanie się nad zwierzęciem zawsze będzie popełnione z użyciem przemocy, inaczej mówiąc, czy przemoc wpisana jest w znamię czasownikowe „zabija” i „znęca się”. Wskazuje się bowiem, że zabicie zwierzęcia może być humanitarneCo wynika wprost z art. 33 ust. 1a u.o.z. i wskazywane jest w doktrynie (zob. R. Sadżuga, Problematyka przepisów karnych, s. 89 i wskazana tam literatura).. Humanitaryzm pozbawienia życia nie oznacza jednak wykluczenia stosowania przemocy. Wydaje się, że każde pozbawienie życia zwierzęcia z przyczyn ontologicznych wiązać się będzie z zastosowaniem przemocy, rozumianej jako użycie siły fizycznej, czy szerzej – środków fizycznych w postaci ingerencji w procesy biologiczne w organizmie zwierzęcia, zmierzającej do przerwania jego życia. Przykładowo można tu podać naruszenie powłoki cielesnej zwierzęcia poprzez wkłucie się w krwiobieg i wstrzyknięcie trucizny powodującej natychmiastową bezbolesną śmierć. Mniej oczywiste wydaje się podanie zwierzęciu trucizny w pokarmie, który zwierzę samo zjada, a następnie bezboleśnie umiera. Można by w takiej sytuacji zastanowić się nad tym, czy takie działanie nosi znamiona podstępu, a nie przemocy. Jednak ostatecznie również takie działanie polega wszak na działaniu fizycznym, nacelowanym na przełamanie woli (instynktu) życia u zwierzęcia. Z uwagi na to również takie działanie będzie stanowiło przemoc, i to stosowaną podstępnie.

Inaczej należy ocenić sytuację w przypadku znęcania się nad zwierzęciem. O ile wskazany w ustawie (art. 6 ust. 2 pkt 4 u.o.z.) przykład bicia zwierzęcia twardym narzędziem w sposób oczywisty oznacza stosowanie przemocy, o tyle obcowanie płciowe ze zwierzęciem (art. 6 ust. 2 pkt 16 u.o.z.) nie zawsze musi się wiązać ze stosowaniem siły fizycznej czy jakimkolwiek przełamywaniem oporu zwierzęcia. Może się bowiem zdarzyć tak, że zwierzę – zwiedzione instynktem prokreacji – będzie spółkować z człowiekiem „dobrowolnie”. Brak jest w takiej sytuacji elementu przemocy, jednak – w sensie prawnym – jest to zachowanie oznaczające znęcanie się. Czy zachowanie takie faktycznie w każdym przypadku oznaczać będzie znęcanie się w sensie zadawania zwierzęciu bólu lub cierpienia, na płaszczyźnie prawnej pozostaje bez znaczenia właśnie z uwagi na to, że wolą prawodawcy zoofilia stanowi egzemplifikację znęcania sięTak też J. Krajewski, Karnoprawne aspekty zoofilii, Prok. i Pr. 2015, z. 4, s. 45–46 i wskazana tam literatura. W doktrynie podnosi się, że spółkowanie człowieka ze zwierzęciem niekoniecznie prowadzić musi do zagrożenia życia lub zdrowia zwierzęcia, jak również powodować ból, cierpienia czy lęk u niego – ibidem, s. 45 i wskazana tam literatura.. Nie oznacza to oczywiście, że zoofilia bez stosowania przemocy każdorazowo pozostanie irrelewantna dla zaistnienia recydywy. Jeśli bowiem sprawca popełnił – uprzednio albo następnie – przestępstwo skierowane przeciwko wolności seksualnej i obyczajności (rozdział XXV k.k.), to zoofilia stanowić będzie przestępstwo podobne właśnie z uwagi na godzenie w obyczajnośćW doktrynie wskazuje się, że obyczajność jest dodatkowym przedmiotem ochrony (obok podstawowego przedmiotu ochrony w postaci zwierząt) – ibidem, s. 47..

Powyższe dotyczy przestępstw przeciwko zwierzętom, jednak należy zasygnalizować, że możliwe do popełnienia jest również przestępstwo z udziałem zwierzęcia i elementem przemocy lub groźby jej użycia, nieskierowane przeciwko zwierzętom, lecz innym dobrom prawnym, i podobieństwo z innym przestępstwem wynikać będzie również z faktu użycia przemocy. Takimi podobnymi do siebie przestępstwami byłyby np. lekkie uszkodzenie ciała pokrzywdzonego przez uderzenie go w głowę (art. 157 § 2 k.k.) i średnie uszkodzenie ciała pokrzywdzonego poprzez poszczucie go agresywnym psem (art. 157 § 1). Jest również oczywiście możliwe podobieństwo przestępstw z użyciem przemocy, z których jedno skierowane jest przeciwko zwierzętom, a drugie przeciwko innym dobrom prawnym z udziałem zwierzęcia.

Należy przy tym zgodzić się z poglądem prezentowanym w doktrynie, że art. 115 § 3 k.k. wprowadza nie dwa, lecz jedno kryterium podobieństwa przestępstw z uwagi na element przemocy. Formułuje bowiem przepis, używając zwrotu „przestępstwa z zastosowaniem przemocy lub groźby jej użycia albo przestępstwa popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej uważa się za przestępstwa podobne”. Gdyby natomiast chodziło o dwa odrębne kryteria, to ustawodawca inaczej zredagowałby przedmiotowy przepis, np.: „przestępstwa z zastosowaniem przemocy, przestępstwa z zastosowaniem groźby użycia przemocy albo przestępstwa popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej uważa się za przestępstwa podobne”. Oznacza to, że relacja podobieństwa w omawianym przepisie zachodzi nie tylko pomiędzy dwoma przestępstwami popełnionymi z użyciem przemocy, ale również pomiędzy jednym przestępstwem popełnionym z użyciem przemocy i innym przestępstwem popełnionym z groźbą jej użyciaJ. Majewski, Komentarz do art. 115 § 3 Kodeksu karnego, System Informacji Prawnej LEX, stan prawny: 1 sierpnia 2016 r., teza 4 i wskazane tam orzecznictwo.. Tym samym przykładowo podobnymi będą: groźba karalna średniego uszkodzenia ciała (art. 190 § 1 k.k.) i bezprawne zabicie zwierzęcia (art. 35 ust. 1a u.o.z.), jak i udział w bójce z narażeniem człowieka na utratę życia (art. 158 § 1 k.k.) i straszenie zwierzęcia biciem w głowę (art. 35 ust. 1a u.p.n.). Jakkolwiek można dyskutować, czy w przypadku zwierząt o niższej inteligencji (np. owady czy ryby) adresat  groźby jest w stanie zrozumieć jej sens, choćby była ona wyrażona gestem, o tyle w przypadku zwierząt o wyższej inteligencji, jak pies czy świnia, mogą one zrozumieć sens groźby wyrażonej nie tylko gestem, ale wręcz jedynie werbalnie, o ile określone słowa towarzyszyły wcześniejszym aktom przemocy.

3.3. Przestępstwa popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej

Trzecią z przesłanek recydywy specjalnej jednokrotnej, wynikającej ze specyfiki przestępstwa (w odróżnieniu od przesłanki penitencjarnej i temporalnej), jest cel zachowania sprawcy w postaci uzyskania korzyści majątkowej. W ramach przestępstw przeciwko zwierzętom cel taki towarzyszyć może np. znęcaniu się polegającym na organizowaniu walk psów za opłatą (art. 35 ust. 1a w zw. z art. 6 ust. 2 pkt 15 u.o.z.) czy np. pobieraniu opłaty za udostępnienie zwierzęcia do celu jego spółkowania z innym człowiekiem (art. 35 ust. 1a w zw. z art. 6 ust. 2 pkt 16 u.o.z.). Przestępstwa takie będą podobne np. do przestępstwa oszustwa (art. 286 § 1 k.k.).

Podsumowując dotychczas poczynione spostrzeżenia w przedmiocie recydywy specjalnej podstawowej, zauważyć można, że podobieństwo przestępstw wynikać może z więcej niż jednej okoliczności wskazanych w treści art. 115 § 3 k.k. Przestępstwa należące do tego samego rodzaju – wymierzone w tożsame dobra w postaci życia (zdrowia czy wolności od cierpień) istot żywych – w większości przypadków związane będą jednocześnie z zastosowaniem przez sprawcę przemocy. Podobnie, jeżeli sprawca kilkukrotnie popełnia np. przestępstwa organizacji walk psów i czyni to w celach zarobkowych, to przestępstwa te podobne są ze względu na aż trzy przesłanki występujące równocześnie, tj. jednorodzajowość, użycie przemocy oraz dążenie do celu w postaci osiągnięcia korzyści majątkowej. Z opisu zarzucanego czynu wynikać będzie dobro, w jakie swoim zachowaniem godził sprawca, sposób (zastosowanie przemocy lub groźba użycia przemocy) lub motyw (osiągnięcie korzyści majątkowej) jego działania. W przypadku zbiegu przesłanek podobieństwa przestępstw zasadne jest przyjęcie jednoczesnego spełnienia dwóch albo trzech jego kryteriówP. Daniluk, Przestępstwa podobne, s. 125.. Niezależnie jednak od tego, czy o podobieństwie decydować będzie jedna, czy więcej przesłanek, stanowić to będzie podstawę przyjęcia recydywy specjalnej jednokrotnej i wymierzenia surowszej kary.

Na marginesie warto wspomnieć, że wszystkie powyższe uwagi odnosić należy również do przesłanki zarządzenia wykonania warunkowo zawieszonej kary pozbawienia wolności, którą – identycznie jak przy recydywie podstawowej – jest popełnienie podobnego przestępstwa umyślnego (art. 75 § 1 k.k.).

4. Recydywa specjalna szczególna

Przechodząc do analizy wybranych przesłanek recydywy specjalnej szczególnej (multirecydywy)Podobnie jak w poprzednim punkcie, autorzy zwracają uwagę wyłącznie na określone typy przestępstw. Poza tematem artykułu znajdują się pozostałe przesłanki multirecydywy (uprzednie skazanie w trybie art. 64 § 1 k.k., odbycie łącznie minimum roku kary pozbawienia wolności, popełnienie przestępstwa w ciągu 5 lat po odbyciu w całości lub części ostatniej kary)., wskazać należy, po pierwsze, zamknięty katalog przestępstw, jakie mogą być w tych warunkach popełnione, albowiem ustawodawca ograniczył powyższą instytucję do wyjątkowych przypadków niepoprawności sprawcy. Recydywę wielokrotną wyróżnia więc szczególna uporczywość łamania przezeń prawa pomimo uprzedniego skazania w warunkach recydywy specjalnej podstawowej. Po drugie, istotny jest powrót do jednego z typów przestępstw uznanych przez prawodawcę za wysoce karygodne, zwłaszcza z uwagi na ich rangę, jak również fakt, że zazwyczaj wiążą się ze stosowaniem przez sprawcę szeroko pojętej przemocyPor. W. Zalewski, Komentarz do art. 64 KK, (w:) R. A. Stefański (red.), Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 2017, s. 489; wyrok SA w Katowicach z 22 listopada 2007 r., II AKa 407/07, KZS 2008, z. 4, poz. 70, System Informacji Prawnej Legalis nr 96228.. Ważną kategorię przestępstw, o których mowa w treści art. 64 § 2 k.k., stanowią przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. W związku z tym należy odpowiedzieć na relewantne pytanie: czy chodzi wyłącznie o przestępstwa skierowane przeciwko życiu i zdrowiu człowieka, czy też o życie i zdrowie sensu lato, obejmujące życie i zdrowie istot, które je posiadają w ogóle (ludzi i zwierząt). Otóż wydaje się, że powyższego sformułowania nie sposób ograniczać li tylko do przestępstw stypizowanych w rozdziale XIX Kodeksu karnego. Lege non distinguente nec nostrum est distinguere, zatem przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu obejmować winny wszystkie te, których przedmiotem ochrony jest życie i zdrowie zarówno człowieka, jak i zwierzęcia, czyli – jak przyjęto w poprzednim punkcie oraz w ślad za przywołanym powyżej wyrokiem Sądu Okręgowego – istot żywych o poziomie rozwoju pozwalającym im odczuwać ból czy cierpienie. Aktualne pozostają więc poczynione wcześniej uwagi przy okazji analizy pojęcia jednorodzajowości przestępstw. Przeciwna interpretacja byłaby bowiem niewłaściwa, doprowadzając do rezultatów niepożądanych z punktu widzenia osiągnięcia celów kary, zwłaszcza prewencji ogólnej i szczególnej. Sprawcy przykładowo kilku (minimum trzech) przestępstw zabicia zwierzęcia albo dwukrotnego pobicia człowieka, a następnie zwierzęcia, nie można by wtedy wymierzyć surowszej sankcji, która zgodnie z dyrektywą zawartą w art. 64 § 2 k.k. sięga do granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę. W ocenie autorów niewłaściwe byłoby pozbawienie sądu możliwości zastosowania w takich przypadkach kary w wyższym wymiarze. Skoro sprawca popełnia kolejne przestępstwa, pomimo uprzedniego skazania w warunkach recydywy specjalnej podstawowej, nie prezentując tym samym pożądanej postawy wobec prawa, powinien liczyć się z karnoprawnymi konsekwencjami swoich zachowań.

Kolejnymi typami czynów zabronionych warunkującymi recydywę wielokrotną są rozbój, kradzież z włamaniem lub inne przestępstwo przeciwko mieniu popełnione z użyciem przemocy lub groźby jej użycia. Fundamentalna, w tym kontekście, jest odpowiedź na pytanie, czy zwierzę może być przedmiotem wskazanych powyżej przestępstw. Jak wcześniej zauważono, zwierzę nie jest rzeczą, choć stosuje się do niego odpowiednio przepisy dotyczące rzeczy. Przepisy art. 35 u.o.z. zorientowane są jednoznacznie na ochronę jego życia i zdrowia, nie uwzględniając jednakże przy tym aspektu własnościowego. Dlatego też zwierzę – z uwagi na przedmiot ochrony, jakim na gruncie rozdziału XXXV k.k. jest własność – może być przedmiotem przestępstwa kradzieży czy zniszczenia mienia, które – zależnie od jego wartości – zostanie zakwalifikowane jako przestępstwo bądź wykroczenieW. Radecki, Pozakodeksowe przestępstwa przeciwko środowisku, s. 848.. W praktyce niemałe problemy będzie rodziło ustalenie wartości zwierzęcia. Jedynie na marginesie warto wskazać, że ustawodawca na gruncie art. 181 k.k. posługuje się sformułowaniem „niszczy albo uszkadza rośliny lub zwierzęta”, czyli nomenklaturą zdecydowanie bliższą przestępstwom przeciwko mieniu aniżeli zwierzętom. Zniszczenie zwierzęcia oznacza tyle samo, co jego zabicie, natomiast uszkodzenie – szeroko pojęte zakłócenie prawidłowego funkcjonowania organizmu zwierzęcia (np. zranienie), które to czynności sprawcze najczęściej związane będą z użyciem przemocy. W myśl art. 64 § 2 k.k. przemoc jest wszakże nieodłącznym elementem „innych przestępstw przeciwko mieniu”.

5. Wnioski końcowe

Odnosząc stanowiące przesłankę recydywy specjalnej podstawowej podobieństwo  przestępstw do czynów zabronionych skierowanych przeciwko ludziom lub zwierzętom, podsumowująco wskazać należy, że przybrać może ono każdą z postaci wskazanych w treści art. 115 § 3 k.k. W niemal wszystkich przypadkach będą one przestępstwami tego samego rodzaju, zawierając jednocześnie element zastosowania szeroko pojętej przemocy. Kodeks karny nie różnicuje bowiem użycia przemocy wobec istot żywych, a ze względu na sposób dokonania przestępstwa i cel towarzyszący sprawcy, jakim zwykle jest sprawienie cierpień, każdorazowo aktualizuje się możliwość jego surowszego ukarania. Bez znaczenia pozostaje przy tym ilość spełnionych przez sprawcę kryteriów podobieństwa przestępstw. Nadto przestępstwa przeciwko człowiekowi i zwierzęciu mogą zostać popełnione w warunkach recydywy specjalnej wielokrotnej – jako skierowane przeciwko życiu i zdrowiu bądź stanowiące występek przeciwko mieniu z użyciem przemocy lub groźbą jej użycia.

0%

In English

Crimes against animals comitted under condition of recidivism

The subject of the study are the premises for special and recurrent recidivism in relation to crimes, one of which was committed against a man and the other against an animal. Detailed attention has been paid to the concept of violence in criminal law, including judgments issued in this area. The analysis of the premises for recidivism was preceded by reflections on the status of the animal and its position under Polish law.

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".