Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 4/2016

Rabaty posprzedażowe – granice swobody umów na tle art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k.

Udostępnij

Mateusz Grochowski*Autor jest adiunktem w Instytucie Nauk Prawnych PAN i w Instytucie Wymiaru Sprawiedliwości, asystentem sędziego w Izbie Cywilnej Sądu Najwyższego. Stypendysta Fundacji na rzecz Nauki Polskiej.

1. Problem „innych niż marża opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży”, o których mowa w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k.,Tekst jedn. Dz.U. z 2003 r. nr 153, poz. 1503 ze zm. należy prawdopodobnie do najszerzej omawianych i budzących największe zainteresowanie czynów nieuczciwej konkurencji stypizowanych w prawie polskim. Przepis ten, wykluczając pobieranie opłat popularnie określanych jako „półkowe”, zmierza do równoważenia sytuacji rynkowej kontrahentów uczestniczących w łańcuchu dystrybucji towaruZjawisko zastrzegania opłat tego rodzaju ma charakter globalny i znane jest zarówno w praktyce gospodarczej w Unii Europejskiej, jak i w systemach gospodarczych innych państw – por. m.in. obszerne studium Federalnej Komisji Handlu USA, Slotting Allowances in the Retail Grocery Industry: Selected Case Studies in Five Product Categories, 2003, https://www.ftc.gov/sites/default/files/documents/reports/use-slotting-allowances-retail-grocery-industry/ slottingallowancerpt031114.pdf; co do uwag porównawczych w tym zakresie por. także P. Skurzyński, Nowe wytyczne Komisji w sprawie ograniczeń wertykalnych a pobieranie innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży, PPH 2012, nr 6, s. 56. – z których jeden występuje jako dostawca, drugi zaś jako odbiorca, nabywający towar w celu dalszej sprzedaży. W wielu wypadkach podmiot ten posiada przewagę ekonomiczną nad kontrahentem, a w konsekwencji – większą siłę negocjacyjną, pozwalającą narzucać korzystne dla siebie warunki współpracy handlowej. Nie ulega także wątpliwości, że zjawisko to (w praktyce dotyczące przede wszystkim dużych sieci handlowych)Przepis ten, co nie budzi wątpliwości, tworzony był przede wszystkim z myślą o tego rodzaju relacjach gospodarczych – por. m.in. uzasadnienie uchwały Senatu RP z dnia 21 czerwca 2002 r. w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. może w oczywisty sposób naruszać indywidualne interesy dostawców, wywołując zarazem niekorzystne skutki dla rynku jako całości.Pobieranie opłat tego rodzaju może mieć jednak w niektórych sytuacjach uzasadnienie w szerszych korzyściach wynikających ze współpracy dostawcy z nabywcą towarów (zwłaszcza gdy ma ona trwały i wyspecjalizowany charakter, obejmując znaczny wolumen transakcji) – por. m.in. C. Banasiński, M. Bychowska, Ekonomiczne aspekty stosowania art. 15 ust. 1 pkt 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, PPH 2010, nr 11, s. 6 i n.; C. Banasiński, M. Bychowska, Utrudnianie dostępu do rynku poprzez pobieranie innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży (art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k.), PPH 2008, nr 4, s. 14; K. Szczepanowska-Kozłowska, Pobieranie innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży, „Glosa” 2007, nr 2, s. 110 oraz J. Markiewicz, Utrudnienie dostępu do rynku jako przesłanka czynu nieuczciwej konkurencji w postaci pobierania innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży, „Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego. Prace z Prawa Własności Intelektualnej” 2014, z. 125, s. 74; por. także P. Skurzyński, Nowe wytyczne, s. 55 i n. Polski ustawodawca zdecydował się  przeciwdziałać explicite uzależnianiu przyjęcia towaru do sprzedaży od świadczeń innych niż marża, zakazując tej praktyki w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. Rozwiązanie to w oczywisty sposób limituje zakres swobody umów, dookreślając jej granice określone w art. 3531 k.c. (o relacji tych przepisów będzie jeszcze mowa niżej).Por. także m.in. wyrok SN z 8 listopada 2013 r., I CSK 46/13, LEX nr 1399866.

Większość sporów związanych z wykładnią tego przepisu skupiała się jak dotąd, co nie zaskakuje, wokół pytania o kryteria rozgraniczenia sytuacji, w których dodatkowe obciążenia nakładane na dostawców mieszczą się w ramach dopuszczalnych praktyk rynkowych oraz wypadków, w których powinny być one zwalczane. Po kilkunastu latach obowiązywania tego rozwiązania w u.z.n.k. poważniejszych wątpliwości nie budzą już wypadki, w których świadczenia tego rodzaju mają postać „bezpośrednią”, opierając się na zastrzeżeniu opłaty, która nie znajduje ekwiwalentnego pokrycia we wzajemnym świadczeniu nabywcy towaru. Bardziej złożona pozostaje natomiast odpowiedź na pytanie o sytuacje, w których dodatkowe obciążenia finansowe nakładane na dostawcę stanowią element kształtujący cenę towaru. W praktyce dotyczy to zwłaszcza tzw. rabatów posprzedażowych,Określanych również jako „retroaktywne”, a także jako „premia”, „rabat na rachunku”, „bonus na wzrost obrotu”, „bonus od obrotów”, „rabat retroaktywny” czy wreszcie „rabat posprzedażowy” (por. m.in. E. Nowińska, M. du Vall, Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Komentarz, Warszawa 2010, s. 235; D. du Cane, Obecny stan prawa w kwestii tzw. opłat półkowych, „Glosa” 2012, nr 3, s. 102, 112 i n.). pozwalających nabywcy na obniżenie ceny kolejnych partii towaru w zależności od dotychczasowego wolumenu obrotu z danym dostawcą.Ogólnie o cechach rabatu (premii) por. D. Wolski, Wybrane zagadnienia na tle orzeczeń dotyczących opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży, „Internetowy Kwartalnik Antymonopolowy i Regulacyjny” 2013, nr 2, s. 41; M. Pawlik, Premia pieniężna – rabat czy usługa, „Przegląd Podatkowy” 2008, nr 1, s. 20; J. Sroczyński, Rabat retroaktywny a tzw. opłata półkowa: potrzeba racjonalizacji, „Internetowy Kwartalnik Anytmonopolowy i Regulacyjny” 2013, nr 2, s. 92; por. także L. Kański, Rodzaje i formy kształtowania rozliczeń między dostawcą a przedsiębiorcą handlowym w praktyce a orzecznictwo sądów, „Internetowy Kwartalnik Antymonopolowy i Regulacyjny” 2013, nr 2, s. 82; G. Kaniecki, „Opłaty półkowe” z punktu widzenia ekonomicznej analizy prawa, „Internetowy Kwartalnik Antymonopolowy i Regulacyjny” 2013, nr 2, s. 49 i n. Nie jest wykluczone, że mogą być one stosowane jako jedna z form dodatkowych korzyści uzyskiwanych kosztem (znajdujących się w słabszej pozycji ekonomicznej) dostawcówNiekiedy rabaty te i opłaty za przyjęcie towaru do sprzedaży bywają rozdzielane (tak R. Clarke, S. Davies, P. Dobson, M. Waterson, Buyer Power and Competition in European Food Retailing, Cheltenham–Northampton, Massachusetts 2003, s. 2, 41), kwestia ta ma jednak charakter czysto klasyfikacyjny. i obchodzenia ograniczeń wynikających z art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. – co nie oznacza jednak z góry, by każdy rabat tego rodzaju stał w sprzeczności z tym przepisem.

2. W dotychczasowym orzecznictwie SN problem dopuszczalności rabatów posprzedażowych na tle art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. stanowił przedmiot kilku wypowiedzi,Problem kwalifikacji rabatów o tym charakterze poruszony został także w skardze kasacyjnej w sprawie zakończonej wyrokiem Sądu Najwyższego z 27 czerwca 2013 r., III CSK 270/12, LEX nr 1360254 – ostatecznie jednak, wobec braku dostatecznego wyjaśnienia okoliczności faktycznych sprawy przez sąd drugiej instancji, nie stał się przedmiotem uwag w uzasadnieniu orzeczenia. przyjmujących dwie kwalifikacje postanowień tego rodzaju – w obu wypadkach zastrzegając jednak zwykle ich sytuacyjny i kazuistyczny charakter.

Część orzeczeń uznawała je za niedozwolone, wskazując na ich równoważność z typowymi postaciami opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży.Tak SN w wyrokach: z 23 października 2014 r., I CSK 597/13, „Glosa” 2015, nr 2; z 23 października 2014 r., I CSK 615/13, LEX nr 1583211 oraz z 16 stycznia 2015 r., III CSK 244/14, LEX nr 1648184. W orzecznictwie sądów powszechnych tak również m.in. SA w Poznaniu w wyroku z 15 grudnia 2014 r., I ACa 867/14, LEX nr 1630723; SA w Krakowie w wyroku z 27 lutego 2007 r., I ACa 94/09, LEX nr 516523 oraz SA w Warszawie w wyrokach: z 17 listopada 2014 r., I ACa 696/14, LEX nr 1659151 oraz z 3 lutego 2015 r., I ACa 1086/14, LEX nr 1649120. W wypowiedziach tych zwracano uwagę zwłaszcza na ekonomiczny skutek rabatów, które – tak jak opłaty „półkowe” – prowadzą do nałożenia na dostawcę dodatkowych obciążeń finansowych z samego tylko tytułu sprzedaży towarów danemu odbiorcy. Równocześnie podkreślano także okoliczności zastrzegania tych postanowień, odwołując się do nierównowagi kontrahentów i jednostronnego kształtowania przesłanek i wysokości rabatu przez dostawcę (a więc sytuacji, której bezpośrednio przeciwdziałać miał art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k.).

W innych orzeczeniach opowiedziano się jednak za poglądem przeciwnym, przyjmując dopuszczalność zastrzegania rabatów omawianego typu w stosunkach regulowanych przez art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. lub przynajmniej wskazując, że z zasady są one dozwolone na tle tego przepisu.Por. wyroki SN: z 20 lutego 2014 r., I CSK 236/13, LEX nr 1466623; z 6 czerwca 2014 r., III CSK 228/13, LEX nr 1506548; z 24 czerwca 2014 r., I CSK 431/13, LEX nr 1511100; z 17 kwietnia 2015 r., I CSK 136/14, LEX nr 1710335 i z 23 lipca 2015 r., I CSK 587/14 (niepubl.). Podobnie także m.in. SA w Warszawie w wyrokach z: 24 lipca 2014 r., I ACa 536/14, LEX nr 1506312; z 10 września 2014 r., I ACa 1116/14, LEX nr 1527262; z 17 września 2014 r., I ACa 310/14, LEX nr 1548580 i z 19 listopada 2014 r., I ACa 727/14, LEX nr 1587376, a także SA w Krakowie w wyroku z 16 stycznia 2013 r., I ACa 1301/12, LEX nr 1362733. Argumenty formułowane w tym zakresie skupiały się zwykle wokół jednego z dwóch zasadniczych twierdzeń. Po pierwsze, powoływano się na zawarte w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. wyłączenie dla świadczeń będących ceną – argumentując, że obejmuje on także rabaty posprzedażowe, mające charakter bezpośredniego czynnika cenotwórczego (wpływającego na globalną wysokość świadczeń należnych dostawcy z tytułu zawartej umowy). Po drugie, często wskazywano także praktykę obrotu, w której zastrzeganie rabatów uzależnionych od wolumenu obrotu między kontrahentami jest utrwaloną i powszechnie akceptowaną praktyką.

3. W ostatnim czasie przepis ten ponownie stał się jednak przedmiotem zainteresowania Sądu Najwyższego – który po raz pierwszy dokonał jego interpretacji w uchwale, a więc w sposób bardziej uogólniony niż w wyrokach (w których do tej pory wykładano przesłanki opłat „półkowych”). Została ona podjęta w celu rozstrzygnięcia zagadnienia prawnego przedstawionego przez sąd apelacyjny w trybie art. 390 k.p.c. Sprowadzało się ono do ogólnego pytania o konieczność uznania rabatu omawianego typu za postać opłaty wymienionej w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. Rozstrzygając ten problem, SN udzielił odpowiedzi o warunkowym i otwartym charakterze – stwierdzając, że „nie jest wyłączone” kwalifikowanie tych opłat jako rabatów o dopuszczalnym charakterze, których ustanawianie nie zostało wyłączone przez omawiany przepis.W dosłownym brzmieniu: „W stosunkach handlowych między nabywcą prowadzącym sieć sklepów a dostawcą nie jest wyłączone uznanie zastrzeżonej w umowie premii pieniężnej uzależnionej od wielkości obrotów za rabat posprzedażowy niestanowiący opłaty przewidzianej w art. 15 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (tekst jedn. Dz.U. z 2003 r. nr 153, poz. 1503 ze zm.).” Formuła ta rozstrzyga w definitywny sposób jedno z podstawowych pytań związanych z rabatami retroaktywnymi – przesądzając, że nie wszystkie konstrukcje tego rodzaju muszą mieścić się z góry w zakresie art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. i w ramach tej grupy należy dokonać pewnych rozróżnień. Równocześnie w uzasadnieniu uchwały zawarte zostały konkretne wskazówki co do sposobu rozdzielenia rabatów dozwolonych i niedozwolonych w świetle prawa konkurencji – które zasługują na szczególną uwagę.

4. Uchwała SN w sprawie III CZP 73/15 wyrasta bezpośrednio z obu opisanych wyżej nurtów orzecznictwa, podejmując próbę ich uzgodnienia i wypracowania jednolitych kryteriów kwalifikacji postanowień zastrzegających rabaty retroaktywne. Co szczególnie istotne, podobnie jak wcześniejsze orzecznictwo, uchwała wychodzi z założenia o konieczności kwalifikowania rabatów retroaktywnych ad casum, z uwzględnieniem specyfiki danej umowy i okoliczności jej zawarcia. W konsekwencji wnioski zawarte w jej uzasadnieniu zostały sformułowane świadomie jako kryteria, według których dokonywać należy wspomnianej oceny – nie zaś jako kategoryczne przesądzenie co do możliwości lub niedopuszczalności zastrzegania rabatów tego rodzaju.

Formułując te wskazówki, SN rozpoczął od sformułowania wstępnego – i, jak można sądzić, kluczowego dla całej uchwały – założenia, że rabaty posprzedażowe należy traktować z zasady jako dopuszczalne w świetle art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. Założenie to uzasadniono opisanym wyżej cenotwórczym charakterem rabatu – wskazując, że sfera ta jest poddana swobodzie umów i generalnie nie powinna być reglamentowana przez prawo nieuczciwej konkurencji. Wniosek ten ma bez wątpienia zasadnicze znaczenie dla całego problemu rabatów retroaktywnych, z góry określając rozkład „ciężaru argumentacji” (a w praktyce: ciężaru przytoczeń i ciężaru dowodu) w razie kwestionowania postanowień tego rodzaju z perspektywy art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. W konsekwencji stanowiska zajętego w uchwale szczegółowego uzasadnienia wymaga pogląd o niedozwolonym charakterze danego rabatu – innymi zaś słowy wykazanie, że w określonych okolicznościach faktycznych został on zastrzeżony z przekroczeniem granic art. 3531 k.c.

Rozwijając tę tezę, SN wskazał, że kwalifikacja rabatu jako niedozwolony może zostać dokonana przez odniesienie go do ogólnej praktyki rynkowej. Zastrzeżenie rabatu, który wyraźnie odbiegałby na niekorzyść dostawcy od typowych rabatów posprzedażowych zastrzeganych na rynku, mogłoby wskazywać, że stanowi on w istocie ukrytą postać opłaty za przyjęcie towaru do sprzedaży, wykraczającej poza zwykły mechanizm cenotwórczy (objęty w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. wyjątkiem przewidzianym dla marży). Obok tego za oznakę zastrzeżenia rabatu w takim właśnie celu SN uznał brak ustalenia przesłanek udzielenia lub wysokości rabatu w porozumieniu stron, z pozostawieniem tej kwestii jednostronnemu kształtowaniu przez kupującego. W sytuacjach tych, zdaniem Sądu Najwyższego, dojść może do skonstruowania warunków umowy z poważnym pokrzywdzeniem dostawcy towarów – co (jak stwierdzono w innej części uzasadnienia) zasługiwałoby „na negatywną ocenę moralną”, mieszcząc się w granicach klauzuli zasad współżycia społecznego, wskazanej w art. 3531 jako granica swobody umów.

Kryteria rozgraniczenia rabatów posprzedażowych dozwolonych i (na zasadzie wyjątku) niedopuszczalnych na gruncie art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k., wskazane w uchwale SN, jako podstawowy punkt odniesienia przyjmują tym samym „atypowość” danego postanowienia na tle ogólnych praktyk rynkowych. Dopuszczalność lub niedopuszczalność danego rabatu pozostaje zatem kwestią zestawienia konkretnej konstrukcji tego rodzaju z typowymi rabatami w zakresie elementów istotnych z perspektywy konstrukcji i celów art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. W praktyce porównanie to będzie koncentrować się, jak można zakładać, przede wszystkim na ocenie wysokości rabatu i przesłanek jego stosowania, a także warunków, w jakich został on zastrzeżony. Jak można przypuszczać (co potwierdza zresztą wcześniejsze orzecznictwo), ocena ta będzie opierana w praktyce na pewnych generalizacjach i szacunkach co do zwykłego kształtu klauzul tego rodzaju – w połączeniu z typizowaniem badanych sytuacji w zależności od najbardziej charakterystycznych zmiennych (zwłaszcza sektora rynku i rozmiaru współpracy handlowej stron).

0%

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".