Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 12/2024

Pozaustawowe względne przyczyny odwoławcze

Udostępnij

Abstrakt

Celem artykułu jest rozstrzygnięcie, czy zawarty w art. 438 Kodeksu postępowania karnego katalog względnych przyczyn odwoławczych jest zupełny, czy też istnieją jakiekolwiek inne, niewymienione w tym przepisie okoliczności, których zaistnienie również prowadzi do konieczności zmiany lub uchylenia orzeczenia organu I instancji. W pracy tej analizie poddano w szczególności następujące okoliczności: (1) ujawnienie po wydaniu zaskarżonego orzeczenia nowych faktów lub dowodów, mogących mieć wpływ na przebieg postępowania, (2) niesporządzenie lub niekompletne sporządzenie przez sąd I instancji wyroku lub uzasadnienia wyroku oraz (3) mającą miejsce po wydaniu zaskarżonego orzeczenia zmianę stanu prawnego, mogącą mieć wpływ na przebieg postępowania.

I.  Wstęp

Zgodnie z art. 438 Kodeksu postępowania karnegoUstawa z 6.06.1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz.U. z 2024 r. poz. 37 z późn. zm.), dalej: k.p.k. orzeczenie podlega uchyleniu lub zmianie w razie stwierdzenia: (1) obrazy przepisówUżycie przez ustawodawcę liczby mnogiej („obraza przepisów”) zamiast liczby pojedynczej („obraza przepisu”) jest oczywistą omyłką. Na kwestię tę już ponad 90 lat temu zwracał uwagę A. Mogilnicki, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Kraków 1933, s. 844: „[…] nie ulega bowiem wątpliwości, że obraza jednego przepisu postępowania sądowego stanowi dostateczną podstawę kasacji, nie trzeba wskazywać koniecznie obrazy kilku przepisów”. Pomimo upływu lat omyłka ta nie została nigdy wyeliminowana i przenikała do każdej kolejnej kodyfikacji prawa karnego procesowego. prawa materialnego (w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu lub w innym wypadku, chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu), (2) obrazy przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia, (3) błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia lub (4) rażącej niewspółmierności kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka. Mimo że regulacja ta funkcjonuje w co do zasady niezmienionej postaciPor. art. 1 pkt 74 ustawy z 19.07.2019 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 1694), mocą którego ustawodawca „rozbił” dotychczas jednolitą przesłankę obrazy prawa materialnego na dwie przywołane w poprzednim zdaniu podgrupy; szerzej na temat tej zmiany B. Łukowiak, Postępowanie odwoławcze w procesie karnym na gruncie nowelizacji z dnia 19 lipca 2019 r. – zagadnienia wybrane, „Studia Prawnicze KUL” 2020/3 (83), s. 443–447. Wcześniejsza zmiana brzmienia art. 438 k.p.k. miała w zasadzie charakter techniczny i wynikała głównie z konieczności dostosowania regulacji procesowej do zmian wprowadzonych w 2015 r. w prawie karnym materialnym. od samego początku obowiązywania aktualnej kodyfikacji prawa karnego procesowego, a jednocześnie stanowi niemal wierną kopię unormowania obowiązującego na gruncie poprzedniej ustawy procesowej już ponad 50 lat temuZob. art. 387 ustawy z 19.04.1969 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz.U. nr 13 poz. 96 z późn. zm.), dalej: k.p.k. z 1969 r., w literaturze do dziś nie ma jasności co do jej normatywnego znaczenia. Wątpliwości budzi w szczególności to, czy przywołany wyżej przepis wymienia wszystkie okoliczności, których zaistnienie może skutkować koniecznością uchylenia lub zmiany zaskarżonego orzeczenia sądu karnego, czy też zawarty tam katalog ma charakter otwarty, a do wydania tego typu rozstrzygnięć może doprowadzić również wystąpienie okoliczności niewskazanych w art. 438 k.p.k. (a jeśli tak, to jakich).

Już na przedpolu zasadniczych rozważań warto rozstrzygnąć istotną kwestię terminologiczną. W piśmiennictwie karnoprocesowym nie ma bowiem jednolitości również co do tego, jak prawidłowo zakwalifikować (nazwać) okoliczności wskazane w omawianym przepisie. Poszczególni autorzy używają różnych określeń dla opisania zdarzeń, których zaistnienie skutkuje koniecznością uchylenia lub zmiany zaskarżonego orzeczenia, takich jak „przyczyny odwoławcze”, „przesłanki odwoławcze”, „uchybienia odwoławcze” czy „powody odwoławczeZamiast wielu zob. D. Świecki (w:) Kodeks postępowania karnego. Komentarz, red. J. Skorupka, Warszawa 2023, s. 1342; S. Zabłocki (w:) Kodeks postępowania karnego. Tom IV. Komentarz do art. 425–467, red. R.A. Stefański, S. Zabłocki, Warszawa 2021, s. 280–281. Warto zauważyć – choć bez wątpienia nie jest to rozstrzygające – że pojęcia „przyczyna odwoławcza” użyto m.in. w uzasadnieniu projektu obowiązującej ustawy procesowej; zob. Uzasadnienie rządowego projektu ustawy – Kodeks postępowania karnego (druk nr 1276/II kadencja), s. 52.. Nie wdając się w zbędne w kontekście celów tej pracy rozważania na temat tego, które z tych pojęć należy uznać za najbardziej adekwatne z punktu widzenia teoretyczno-dogmatycznego – dążąc do uproszczenia wywodów i w związku z tym kierując się przede wszystkim zasadą ekonomicznego myślenia (nazywaną potocznie brzytwą Ockhama), zgodnie z którą należy unikać tzw. mnożenia bytów ponad miarę – na potrzeby dalszych części tego tekstu przyjęto założenie o synonimiczności przywołanych sformułowań. Zdecydowanie ważniejsze w tym kontekście wydaje się odróżnienie przyczyn (przesłanek, uchybień, powodów) odwoławczych od zarzutów odwoławczych oraz podstaw odwoławczych. O ile bowiem te pierwsze stanowią kategorię o charakterze obiektywnym (a według niektórych ujęć „do pewnego stopnia zobiektywizowanym"S. Waltoś, P. Hofmański, Proces karny. Zarys systemu, Warszawa 2013, s. 526.), te drugie mają charakter czysto subiektywny, będąc jedynie twierdzeniami skarżącego o dopuszczeniu się przez organ I instancji określonych uchybieńM. Cieślak, Podstawowe pojęcia dotyczące rewizji według k.p.k., „Palestra” 1960/4, s. 28–30; odmiennie np. M. Cichoński, Względne podstawy odwoławcze w polskim procesie karnym. Studium z perspektywy dogmatyki oraz ogólnej refleksji nad prawem, Warszawa 2022, s. 9, którego zdaniem podstawa odwoławcza oznacza „obiektywnie istniejące uchybienie powstałe w postępowaniu sądowym (względnie przygotowawczym), które w drodze kontroli odwoławczej może spowodować uchylenie lub zmianę zaskarżonego orzeczenia”., które to twierdzenia mogą, ale nie muszą, być zasadne.

Praca ta dotyczy wyłącznie względnych przyczyn odwoławczych, ponieważ zamkniętość katalogu bezwzględnych przesłanek odwoławczych (numerus clausus bezwzględnych przyczyn odwoławczych) nie budzi większych wątpliwości. Dość powiedzieć, że art. 439 § 1 k.p.k., zawierający listę uchybień tego typu, stanowi regulację wyjątkową (m.in. z uwagi na to, że pozwala sądowi odwoławczemu na orzekanie niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów), w związku z czym w myśl reguły exceptiones non sunt extendendae nie można go interpretować rozszerzająco (tj. uzupełniać katalogu bezwzględnych przyczyn odwoławczych jedynie za pomocą zabiegów wykładniczych)Zob. D. Świecki, Konstrukcja apelacji jako środka odwoławczego w procesie karnym, Warszawa 2018, s. 184; S. Zabłocki (w:) Kodeks…, s. 345. Jedynie na marginesie warto zauważyć, że opisywany katalog jest jednak w pewnym sensie otwarty z uwagi na zawarte w art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k. odwołanie do niezdefiniowanej przez ustawodawcę „innej okoliczności wyłączającej ściganie”, o której mowa w art. 17 § 1 pkt 11 k.p.k..

Z uwagi na fakt, że względne przyczyny odwoławcze niewymienione w art. 438 k.p.k. – o ile oczywiście istnieją – nie zostały zapisane bezpośrednio w ustawie (w przepisie z założenia mającym normować tę kwestię całościowo), do zbiorczego opisania takich przyczyn właściwe wydaje się sformułowanie „pozaustawowe przyczyny odwoławcze”. Jednocześnie już w tym miejscu warto zasygnalizować, że określenie to jest jedynie pewnym uproszczeniem, ponieważ każda okoliczność mogąca skutkować zmianą lub uchyleniem zaskarżonego orzeczenia, bez względu na miejsce jej uregulowania, musi znajdować oparcie – bezpośrednie lub pośrednie – w przepisach (w tym sensie każda przyczyna odwoławcza ma charakter ustawowy).

Jak dotąd zarysowany na wstępie problem nie doczekał się szczegółowego opracowania. Co prawda istnieją prace odpowiadające – wyraźnie albo milcząco – na pytanie o istnienie pozaustawowych przyczyn odwoławczych, jednak wypowiedzi tego typu należy uznać za co najmniej zdawkowe. Poszczególni autorzy czynili to zazwyczaj – zwłaszcza na gruncie aktualnie obowiązującej kodyfikacji prawa karnego procesowego – w pracach o charakterze podręcznikowym (ze swej istoty uniemożliwiających głębszą analizę określonych instytucji prawnych), przeważnie zresztą jedynie na marginesie rozważań poświęconych uchybieniom odwoławczym wymienionym bezpośrednio w art. 438 k.p.k., w związku z czym stan nauki w tym zakresie należy ocenić jako niezadowalający. Za niewystarczające trzeba uznać nie tylko wywody dotyczące powodów przemawiających za koniecznością przyjęcia danego poglądu, ale również całkowity brak analizy poświęconej skutkom zajęcia w tej mierze określonego stanowiska. Tymczasem rozstrzygnięcie opisywanego problemu – o czym w dalszej części pracy – ma istotne znaczenie nie tylko teoretyczne, ale również praktyczne. Do problemu (nie)kompletności art. 438 k.p.k. nie odniesiono się również w uzasadnieniu projektu obowiązującej ustawy procesowejUzasadnienie…, s. 49–53..

II.  Ujawnienie nowych faktów lub dowodów

II.I.  Uwagi ogólne

Część przedstawicieli doktryny prawa karnego procesowego zauważyła, że – pomimo jednoznacznego brzmienia art. 438 k.p.k. – podstawy do uchylenia lub zmiany zaskarżonego orzeczenia mogą zajść także wtedy, gdy nie ustalono, aby sąd I instancji (czy szerzej: organ I instancji) dopuścił się jakiegokolwiek uchybienia. Ma to dotyczyć sytuacji, w których już po wydaniu przez sąd I instancji orzeczenia zostały ujawnione nowe fakty lub dowody, nieznane w chwili jego wydawania, mogące mieć wpływ na przebieg postępowania (wskazujące np. na to, że oskarżony nie popełnił przypisanego mu przestępstwa)Biorąc pod uwagę, że dowody nigdy nie stanowią wartości samej w sobie, ale wyłącznie dlatego, że wskazują na zaistnienie pewnych faktów, dla uproszczenia dalszych wywodów termin „nowe fakty lub dowody mogące mieć wpływ na przebieg postępowania” zastąpiono zwrotem „nowe fakty”, za każdym razem mając na myśli zarówno nowe dowody (w znaczeniu nieznanych wcześniej źródeł lub środków dowodowych), jak i nowe fakty (w znaczeniu nieznanych wcześniej faktów, które wynikają ze znanych już wcześniej źródeł lub środków dowodowych); na temat różnicy pomiędzy nowymi faktami a nowymi dowodami w kontekście podstaw wznowienia postępowania zob. D. Świecki (w:) Kodeks…, s. 1495–1496.. Nie budzi bowiem wątpliwości, że oceniane ex post (tj. już po zapoznaniu się z nowymi faktami) orzeczenie sądu I instancji jest w takim przypadku wadliwe, w związku z czym powinno ulec zmianie lub uchyleniu. Jednocześnie, skoro sąd ten nie miał możliwości uwzględnienia tych nowych faktów, prima facie trudno twierdzić, że dopuścił się którejkolwiek z nieprawidłowości wskazanych w art. 438 k.p.k. Pogląd o istnieniu autonomicznej względnej przesłanki odwoławczej związanej z ujawnieniem nowych faktów ma wśród przedstawicieli doktryny prawa karnego procesowego zarówno zwolennikówP. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek (w:) Kodeks postępowania karnego. Komentarz do artykułów 297–467, red. P. Hofmański, Warszawa 2011, t. 2, s. 796–797; P. Piszczek (w:) Wykład prawa karnego procesowego, red. P. Kruszyński, Białystok 2012, s. 387; S. Waltoś, P. Hofmański, Proces…, s. 526–527; D. Gruszecka (w:) Proces karny, red. J. Skorupka, Warszawa 2018, s. 676; D. Drajewicz (w:) Kodeks postępowania karnego. Komentarz. Art. 425–682, red. D. Drajewicz, Warszawa 2020, t. 2, Nb. 3 do art. 438; K. Marszał, J. Zagrodnik (w:) Proces karny, red. J. Zagrodnik, Warszawa 2021, s. 720; jak się wydaje, tak również P. Starzyński (w:) C. Kulesza, P. Starzyński, Postępowanie karne, Warszawa 2017, s. 348., jak i – w przeważającej mierze – przeciwnikówT. Grzegorczyk (w:) T. Grzegorczyk, J. Tylman, Polskie postępowanie karne, Warszawa 2009, s. 796; Z. Świda (w:) Postępowanie karne. Część szczególna, red. Z. Świda, Warszawa 2011, s. 251; Z. Świda (w:) Kodeks postępowania karnego. Komentarz, red. J. Skorupka, Legalis 2010, teza 2 do art. 438; M. Cieślak, Z. Doda, Przegląd orzecznictwa Sądu Najwyższego w zakresie postępowania karnego przed sądami wojskowymi za rok 1970, „Wojskowy Przegląd Prawniczy” 1971/1, s. 263, przypis 24; A. Kafarski, Przegląd orzecznictwa Sądu Najwyższego z zakresu postępowania karnego za rok 1970, „Nowe Prawo” 1972/12, s. 1839; Z. Doda, A. Gaberle, Orzecznictwo Sądu Najwyższego. Komentarz. Kontrola odwoławcza w procesie karnym, Warszawa 1997, t. 2, s. 107; K. Łojewski, Apelacja karna, Warszawa 2005, s. 81–82; Z. Muras, Postępowanie odwoławcze w procesie karnym. Artykuły 425–467 KPK. Komentarz, Warszawa 2004, s. 131; M. Zbrojewska (w:) Dowody i postępowanie dowodowe w procesie karnym. Komentarz praktyczny z orzecznictwem. Wzory pism procesowych, red. P. Kruszyński, Warszawa 2018, s. 486; M. Cichoński, Względne…, s. 261–262; S. Zabłocki, Postępowanie odwoławcze, kasacyjne i wznowieniowe w procesie karnym, Warszawa 1999, s. 89 (choć w ostatnich latach autor ten odstąpił od tego poglądu; zob. S. Zabłocki (w:) Kodeks…, s. 283); jak się wydaje, tak również S. Steinborn, Postępowanie dowodowe w instancji apelacyjnej w świetle nowelizacji kodeksu postępowania karnego, „Prokuratura i Prawo” 2015/1–2, s. 155 oraz J. Zagrodnik (w:) Kodeks postępowania karnego. Komentarz, red. J. Zagrodnik, LEX 2023, teza 14 do art. 438; za pośrednio przeciwnych istnieniu analizowanej przyczyny odwoławczej można uznać również wszystkich tych autorów, którzy twierdzą, że orzeczenie może ulec uchyleniu lub zmianie tylko w przypadkach wskazanych w art. 438 k.p.k. – zamiast wielu zob. np. D. Świecki (w:) Kodeks postępowania karnego. Komentarz. Tom II. Art. 425–673, red. D. Świecki, Warszawa 2022, s. 185.. Wyrażono w tej kwestii również stanowisko pośrednieZob. F. Prusak, Podstawy rewizyjne w nowym k.p.k. w świetle postulatów teorii i praktyki, „Palestra” 1970/4, s. 77 oraz F. Prusak, Glosa do wyroku SN z 6 maja 1970 r., IV KR 26/70, „Orzecznictwo Sądów Polskich i Komisji Arbitrażowych” 1971/3, poz. 62, którego zdaniem o samodzielnym powodzie odwoławczym można mówić wtedy, gdy nowe fakty nie tylko zostały ujawnione, ale również powstały dopiero po wydaniu wyroku przez sąd I instancji. Jeśli zaś nowe fakty wprawdzie zostały ujawnione dopiero po wydaniu takiego orzeczenia, ale istniały już wcześniej, okoliczność tę należy uznać za przykład „obrazy przepisów postępowania polegającej na braku inicjatywy dowodowej sądu, która spowodowała niekompletność materiału dowodowego”..

Przyjęcie, że katalog względnych przyczyn odwoławczych jest zamknięty, a jednocześnie że opisana wyżej okoliczność nie mieści się w tym katalogu, prowadziłoby do konieczności utrzymania w mocy orzeczenia zaskarżonego wyłącznie z tego powodu, pomimo pełnej świadomości sądu II instancji co do nieprawidłowości kontrolowanego orzeczeniaStanowisko takie dominowało w orzecznictwie do początku lat 70.; zob. chociażby postanowienie SN z 13.04.1964 r. (N 8/64), OSNKW 1964/10, poz. 146: „[w] toku rewizji [obecnie: postępowania apelacyjnego – przyp. B.Ł.] instancja odwoławcza, kontrolując orzeczenie Sądu I instancji, może brać pod uwagę jedynie okoliczności ujawnione na przewodzie sądowym I instancji” oraz uchwałę SN z 23.04.1964 r. (VI KO 50/63), OSNKW 1964/7–8, poz. 105: „[z]arzuty rewizji [obecnie: apelacji], które mogą stanowić jej podstawę [obecnie: podstawę uchylenia lub zmiany orzeczenia], są w sposób wyczerpujący wyliczone w art. 371 k.p.k. [obecnie: art. 438 k.p.k.] [przyp. B.Ł]”. Pogląd taki prezentowano w przeszłości również w literaturze; zamiast wielu zob. przegląd stanowisk zamieszczony w pracy F. Prusak, Podstawy rewizji w procesie karnym, Bydgoszcz 1970, s. 135 i n.. Jeszcze na gruncie poprzednio obowiązującej ustawy procesowej w orzecznictwie zauważono, że stanowisko takie byłoby absurdalne, skoro ujawnienie nowych faktów pozwala niekiedy wręcz na wznowienie postępowania. Jeśli zaś jakaś okoliczność pozwala na skuteczne wniesienie nadzwyczajnego środka zaskarżenia, a maiori ad minus tym bardziej powinna pozwalać na skuteczne wniesienie zwyczajnego środka zaskarżenia. Innymi słowy, nie ma sensu usuwać określonych uchybień dopiero po uprawomocnieniu się jakiegoś orzeczenia, skoro można je wyeliminować jeszcze przed uzyskaniem przez nie cechy prawomocnościZob. wyrok SN z 20.02.2002 r. (V KKN 566/99), LEX nr 53049: „[art. 427 § 3 k.p.k. – przyp. B.Ł.] [s]twarza […] możliwość przeprowadzenia nowego dowodu w toczącym się procesie, bez konieczności oczekiwania na stan prawomocności orzeczenia, uprawniający do wszczęcia odrębnego postępowania wznowieniowego. Uprawnienie to znajduje ponadto uzasadnienie w obowiązku dążenia do ustalenia prawdy materialnej i nie może podlegać ograniczeniu, jakie wynika z treści art. 540 § 1 pkt 2 lit. a–c k.p.k. […] Sąd Odwoławczy nie może stwierdzić, iż określona okoliczność nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy tylko z tego powodu, że nie wskazuje na możliwość ustalenia jednej z wad orzeczenia, sprecyzowanych w treści powołanych wyżej przepisów”..

Argument ten, jakkolwiek trafny, nie wydaje się per se potwierdzać słuszności twierdzenia o istnieniu ogólnej pozaustawowej przyczyny odwoławczej w postaci ujawnienia nowych faktów. Warto zauważyć, że zgodnie z art. 540 § 1 pkt 2 k.p.k. wznowienie postępowania jest możliwe jedynie wówczas, gdy nowe fakty wskazują na to, że: 1) skazany nie popełnił przypisanego mu czynu albo czyn ten nie stanowił przestępstwa bądź nie podlegał karze, 2) skazano go za przestępstwo zagrożone karą surowszą lub nie uwzględniono okoliczności zobowiązujących do nadzwyczajnego złagodzenia kary albo błędnie przyjęto okoliczności wpływające na nadzwyczajne obostrzenie kary, 3) sąd umorzył lub warunkowo umorzył postępowanie karne, błędnie przyjmując popełnienie przez oskarżonego zarzucanego mu czynu. A contrario zatem, jeśli nowe fakty wskazują na jakąkolwiek inną okoliczność – choćby nawet istotną, np. w kontekście kwalifikacji prawnej (w zakresie nieobjętym art. 540 § 1 pkt 2 lit. b k.p.k.) czy rozstrzygnięcia o karze lub innych środkach reakcji karnej – ich ujawnienie nie stanowi podstawy wznowienia postępowania. Różnica ta pokazuje, że przywołane wcześniej wnioskowanie a fortiori nie może stanowić wystarczającej podstawy do rozstrzygnięcia problemu wpływu ujawnienia wszelkich nowych faktów na możliwość uchylenia lub zmiany zaskarżonego orzeczenia, choć bez wątpienia można je uznać za pewną podpowiedź.

Przeciwnicy wyodrębniania tej pozaustawowej względnej przyczyny odwoławczej zauważają, że regulacja pozwalająca na wykorzystanie w postępowaniu odwoławczym nowych faktów (art. 427 § 3 k.p.k.) znajduje się wyłącznie wśród przepisów dotyczących treści środka odwoławczego i nie wspomina się o tej okoliczności w przepisach poświęconych przesłankom zmiany lub uchylenia zaskarżonego orzeczenia (argumentum a rubrica)T. Grzegorczyk (w:) T. Grzegorczyk, J. Tylman, Polskie…, s. 796.. Twierdzą przy tym, że „nova [tj. nowe fakty – przyp. B.Ł.] w istocie są wsparciem określonych zarzutów stawianych przez odwołującego w (sic!) rozstrzygnięciu lub uzasadnieniu, a nie odrębnym powodem odwoławczym. Mogą one zmierzać np. do wykazania uchybień o charakterze bezwzględnych przyczyn odwoławczych (np. że sędzia był świadkiem czynu w sprawie, o którym orzekał) […], mogą też np. być związane z faktem naruszenia przepisów procedury przez oddalenie wniosku o przeprowadzenie danego dowodu albo próbą wskazania błędu w ustaleniach faktycznychZob. przypis 12; por. wyrok SA w Katowicach z 14.04.2016 r. (II AKa 11/16), LEX nr 2047133..

Przywołany wyżej pogląd opiera się więc na twierdzeniu, że ujawienie nowych faktów nie stanowi odrębnej względnej przyczyny odwoławczej, ale jej niewyodrębnienie nie prowadzi wcale do konieczności utrzymywania w mocy oczywiście błędnych orzeczeń, ponieważ okoliczność ta może wskazywać na zaistnienie uchybień opisanych w art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k., tj. kolejno na obrazę przepisów postępowania oraz na błąd w ustaleniach faktycznych (w obydwu przypadkach, jeżeli mogło to mieć wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia). Wydaje się, że odpowiedź na pytanie o zasadność tego poglądu zależy w pierwszym rzędzie od ustalenia znaczenia pojęć „obraza” oraz „błąd”.

Pojęcia te rozumie się powszechnie głównie jako „naruszenie jakichś norm, praw, wartości” (obraza)Słownik języka polskiego PWN, hasło obraza, https://sjp.pwn.pl/slowniki/obraza.html; Wikisłownik, hasło obraza, https://pl.wiktionary. org/wiki/obraza; Słownik SJP, hasło obraza, https://sjp.pwn.pl/sjp/obraza;2491870.html (dostęp: 30.04.2024 r.). oraz jako „niewłaściwe posunięcie”, „niezgodność z zasadami, założeniami” i „złe, niewłaściwe postępowanie” (błąd). Z definicji tych zdaje się wynikać, że o obrazie lub o błędzie w omawianym kontekście można mówić jedynie wtedy, gdy zachowanie podmiotu obrażającego lub błądzącego należy uznać za niewłaściwe (niezgodne z ustalonymi normami, złe) z perspektywy chwili jego podejmowania. Jeżeli zachowanie to można uznać za niewłaściwe dopiero ex post, ale w myśl norm regulujących podejmowanie tego typu działań w chwili jego podejmowania wręcz nie dało się zachować „lepiej” (bardziej prawidłowo), nie można mówić o „naruszeniu jakichś norm, praw, wartości” czy „niewłaściwym posunięciu”, a w konsekwencji również o obrazie czy błędzie. To samo zachowanie nie może być bowiem jednocześnie prawidłowe i błędne z punktu widzenia tej samej normy.

Pozostając przy czysto językowej analizie art. 438 pkt 1–2 k.p.k., dało by się wprawdzie twierdzić, że orzeczenie może obrażać określone przepisy prawne (perspektywa przedmiotowa/obiektywna) nawet wówczas, gdy nie obraził ich wydający to orzeczenie sąd (perspektywa podmiotowa/subiektywna), jednak trudno twierdzić, aby to samo orzeczenie dopuściło się błędu w ustaleniach faktycznych, skoro ustalenia takie czyni wyłącznie sąd (zredagowanie art. 438 pkt 3 k.p.k. z perspektywy podmiotowej/subiektywnej wynika zresztą wprost ze sformułowania „przyjętych za podstawę orzeczenia”, ponieważ poszczególne ustalenia faktyczne może przyjmować wyłącznie określony podmiot)Por. M. Cieślak, Z. Doda, Przegląd…, s. 263, którzy de facto połączyli obydwie perspektywy, wskazując, że „[…] istotne jest nie to, czy sędziemu (sądowi) można uczynić zarzut, czy nie, ale to, czy zarzut ten można uczynić […] wymiarowi sprawiedliwości”.. Argument ten przemawia przeciwko tezie, zgodnie z którą ujawnienie nowych faktów może świadczyć co najwyżej o dopuszczeniu się przez sąd I instancji uchybień wskazanych w art. 438 k.p.k.

Twierdzenie takie należy uznać za błędne również z innego powodu. Warto pamiętać, że nowe fakty (w tym w szczególności nowe dowody) to nie jedynie takie, które istniały już przed wydaniem wyroku przez sąd I instancji, a jedynie nie były temu sądowi znane. Niektóre nowe fakty nie tylko ujawniają się, ale również powstają dopiero późniejZob. chociażby interesujący stan faktyczny stanowiący tło przywołanego już wcześniej wyroku SN z 6.05.1970 r. (IV KR 26/70): „[p]o rozpoznaniu sprawy niniejszej przez Sąd Wojewódzki oskarżony A.S. nadesłał do Sądu Wojewódzkiego oświadczenie w którym twierdzi, że cios śmiertelny J.K. zadał on, a nie oskarżony S.G., któremu Sąd Wojewódzki przypisał dokonanie zabójstwa J.K. Opierając się na treści tego oświadczenia oraz na uzyskanych informacjach, rewizja [obecnie: apelacja] obrońcy oskarżonego S.G. wnosiła o przesłuchanie w postępowaniu rewizyjnym [obecnie: apelacyjnym] oskarżonego A.S. […] [przyp. B.Ł.]”. lub nawet dotyczą kwestii zaistniałych dopiero po zakończeniu postępowania głównego. Przykładowo, do przyjęcia surowszej kwalifikacji prawnej z art. 178a § 4 Kodeksu karnegoUstawa z 6.06.1997 r. – Kodeks karny (Dz.U. z 2024 r. poz. 17), dalej: k.k. konieczne jest ustalenie, że uprzednie prawomocne skazanie sprawcy nie uległo zatarciu w dacie wyrokowania co do czynu z art. 178a § 1 k.k.Wyroki SN z 21.03.2018 r. (III KK 36/18), „Krakowskie Zeszyty Sądowe” 2018/9, poz. 9; z 8.01.2019 r. (III KK 699/18), KZS 2019/6, poz. 13 oraz z 6.07.2022 r. (II KK 533/21), „Prokuratura i Prawo” 2022/10, poz. 6. Tymczasem sądy różnych instancji orzekają w różnych datach. Jeśli skazanie wpływające na zaostrzenie odpowiedzialności sprawcy uległo zatarciu, ale dopiero po wydaniu wyroku przez sąd I instancji (a zatem było zatarte w dacie wyrokowania przez sąd II instancji), to – pomimo konieczności zmiany zaskarżonego orzeczenia – nie sposób stwierdzić, o jakim to uchybieniu sądu I instancji miałyby świadczyć nowe fakty wskazujące na owo zatarcieZob. wyrok SN z 8.11.2023 r. (II KK 108/23), „Prokuratura i Prawo” 2024/2, poz. 11, gdzie do zatarcia skazania miarodajnego dla przyjęcia kwalifikacji z art. 178a § 4 k.k. doszło właśnie pomiędzy wydaniem wyroku przez sąd I instancji a wydaniem wyroku przez sąd II instancji. Jedynie na marginesie warto wskazać, że kwestia zatarcia skazania nie była w tej sprawie podniesiona w ramach zarzutu apelacyjnego. Z kolei zarzut kasacyjny dotyczył jej jedynie pośrednio, ponieważ skarżący zarzucił sądowi II instancji „zaniechanie wyjścia poza granice zaskarżenia i zarzuty podniesione w apelacji”, czyli nieuwzględnienie faktu zatarcia skazania z urzędu.. Podobnie należałoby ocenić przypadek, w którym dopiero po zakończeniu postępowania głównego doszło do śmierci pokrzywdzonego, co może niekiedy wpływać na konieczność zaostrzenia przyjętej wcześniej kwalifikacji prawnej (zob. np. art. 156 § 3 k.k.). Zgodnie z inną definicją słownikową błąd to „fałszywe mniemanie o czymśZob. przypis 20.. Przywołane przykłady pokazują, że mniemanie sądu I instancji może nie być fałszywe, a mimo to wydane przez niego orzeczenie nie może zostać utrzymane w mocy.

Powstanie nowych faktów po wydaniu wyroku przez sąd I instancji może się zresztą wiązać ze zdecydowanie poważniejszymi skutkami dla dalszych losów postępowania niż konieczność przyjęcia odmiennej kwalifikacji prawnej. Nietrudno wyobrazić sobie chociażby sytuację, w której dopiero na etapie postępowania odwoławczego doszło do śmierci oskarżonego lub przedawnienia karalności zarzucanego mu przestępstwa. Wydaje się wręcz oczywiste, że okoliczności tych – skoro nie istniały –sąd I instancji nie mógł brać pod uwagę w chwili wydawania własnego orzeczeniaZob. wyrok SN z 19.04.2012 r. (III KK 38/12), LEX nr 1162702; wyrok SN z 16.04.2008 r. (IV KK 4/08), OSNwSK 2008/1, poz. 892; wyrok SA w Warszawie z 7.04.2022 r. (II AKa 202/21), „Prokuratura i Prawo” 2022/7–8, poz. 44; J. Matras (w:) Kodeks postępowania karnego. Komentarz, red. K. Dudka, Warszawa 2023, s. 1023.. Podobnie należałoby ocenić przypadek, w którym co do tego samego czynu tej samej osoby wszczęto dwa różne postępowania, a chronologicznie pierwsze z nich zakończyło się wydaniem wyroku. Wydający taki wyrok sąd I instancji nie naruszył wyrażonego w art. 17 § 1 pkt 7 in fine k.p.k. zakazu lis pendens, a mimo to, gdyby pomiędzy wydaniem a uprawomocnieniem się tego orzeczenia prawomocnie zakończyło się chronologicznie drugie z tych postępowań (prowadzone z kolei wbrew zakazowi lis pendens), wyrok wydany w pierwszym postępowaniu – pomimo braku błędu po stronie wydającego go sądu – podlegałby uchyleniu jako naruszający stan powagi rzeczy osądzonej (res iudicata)P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek (w:) Kodeks…, s. 844–845; S. Zabłocki (w:) Kodeks…, s. 410; por. art. 388 pkt 4 w zw. z art. 11 pkt 7 k.p.k. z 1969 r., zgodnie z którym bezwzględną przyczyną odwoławczą było nie tylko naruszenie powagi rzeczy osądzonej, ale również naruszenie zakazu lis pendens.. Co prawda ujawnienie akurat takich nowych faktów – wskazujących na zaistnienie bezwzględnej przyczyny odwoławczej – sąd odwoławczy powinien badać z urzędu, jednak nawet w takiej sytuacji do przeprowadzenia kontroli odwoławczej niezbędne jest wcześniejsze wniesienie apelacji, a to z kolei co do zasady wymaga sformułowania zarzutów odwoławczych (zob. pkt 2.2 niżej).

Rozstrzygnięcie problemu istnienia oraz samodzielności opisywanej względnej przyczyny odwoławczej nie ma znaczenia jedynie teoretycznego. Jak wskazano już wcześniej, zaakceptowanie konieczności utrzymania w mocy zaskarżonego orzeczenia, pomimo ujawnienia nowych faktów świadczących o wadliwości tego orzeczenia, prowadziłoby do konieczności zaakceptowania istnienia w obrocie prawnym oczywiście błędnych rozstrzygnięć (choć biorąc pod uwagę przywołaną wcześniej definicję błędu, należałoby mówić raczej o wadliwych rozstrzygnięciach). Tak wąski sposób rozumienia art. 438 k.p.k. budzi wątpliwości nie tylko co do jego zgodności z zasadą prawdy materialnej (art. 2 § 2 k.p.k.), ale również z konstytucyjnymi zasadami demokratycznego państwa prawnego oraz zasadą sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji RPKonstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z 2.04.1997 r. (Dz.U. nr 78 poz. 483, z 2001 r. nr 28 poz. 319, z 2006 r. nr 200 poz. 1471 oraz z 2009 r. nr 114 poz. 946).), które – jak się wydaje – nie pozwalają sądom karnym na ignorowanie najpoważniejszych, a jednocześnie najbardziej oczywistych nieprawidłowości (tym bardziej, gdy zostały one podniesione przez same strony). W zakresie, w jakim nowe fakty pozwalałyby na wznowienie postępowania, pogląd ten należy uznać za niezgodny również z wyrażoną w art. 2 § 1 pkt 4 k.p.k. zasadą sprawności postępowania, skoro zignorowanie takich faktów w istocie jedynie odwleka wydanie właściwego orzeczenia, którego treść jest znana już w chwili rozpoznawania zwyczajnego środka zaskarżenia.

Negatywne skutki praktyczne wywołuje jednak również szeroki sposób interpretacji art. 438 k.p.k., oparty na założeniu o możliwości zakwalifikowania opisywanej okoliczności jako obrazy przepisów postępowania albo błędu w ustaleniach faktycznych. Zgodnie z § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 18.07.2019 r. w sprawie oceny kwalifikacji kandydata na wolne stanowisko sędziowskieDz.U. poz. 1367, dalej: rozporządzenie., dane statystyczne pracy kandydata na wolne stanowisko sędziowskie, zajmującego już stanowisko sędziego, zawierają m.in. wskaźnik stabilności orzecznictwa. Wskaźnik ten oblicza się poprzez odniesienie liczby spraw z referatu sędziego, w których wydane przez niego orzeczenia zostały zmienione lub uchylone na skutek wniesienia środka zaskarżenia, do ogólnej liczby spraw z referatu, w których wydano orzeczenie podlegające zaskarżeniu takimi środkami. Wskaźnik stabilności orzecznictwa ma z założenia świadczyć o poziomie orzeczeń wydawanych przez danego sędziego. Przyjmuje się bowiem, że orzeczenie jest prawidłowe wtedy, gdy nie zostało zmienione ani uchyloneZ. Drożdżejko, Kryteria awansu w sądownictwie, „Przegląd Prawa Publicznego” 2012/5, s. 37..

Z uwagi na brak w art. 438 k.p.k. odrębnej przyczyny odwoławczej wskazującej na konieczność zmiany lub uchylenia zaskarżonego orzeczenia pomimo niemożliwości zarzucenia sędziemu (sędziom) sądu I instancji choćby najmniejszej nieprawidłowości, zmiana lub uchylenie orzeczenia z uwagi na ujawnienie nowych faktów traktowana jest obecnie dla celów statystycznych i awansowych jak zaistnienie każdej innej przesłanki z art. 438 k.p.k., przez co automatycznie obniża wskaźnik stabilności orzecznictwa danego sędziegoPodobnie Z. Drożdżejko, Kryteria…, s. 38, który także zauważa, że „[w] końcu przyczyny uchylenia lub zmiany orzeczenia mogą być różne. Orzeczenie może być zmienione lub uchylone wskutek okoliczności, które powstały po wydaniu orzeczenia, albo też wskutek tego, że proces od początku do końca był źle przeprowadzony”, w związku z czym przestrzega przed „ślepym przywiązaniem do takich statystyk”. Jedynie na marginesie warto zauważyć, że z § 6 pkt 4 rozporządzenia nie wynika również konieczność pomijania przy badaniu wskaźnika stabilności orzecznictwa danego sędziego orzeczeń, które zostały wydane wbrew jego woli, tj. pomimo złożenia przez niego zdania odrębnego, na których zmianę lub uchylenie w istocie mógł on nie mieć żadnego wpływu. Za swoisty „wentyl bezpieczeństwa”, być może pozwalający poradzić sobie z obydwoma wskazanymi problemami, można uznać § 7 pkt 1 rozporządzenia, zgodnie z którym ocena merytoryczna kwalifikacji danego sędziego zawiera m.in. przedstawienie przyczyn (a zatem nie wyłącznie faktu) zmiany lub uchylenia poszczególnych orzeczeń.. Do obniżenia tego wskaźnika dochodzi przy tym pomimo niekwestionowanego braku możliwości uznania postawy ocenianego sędziego (sędziów) za nieprawidłową.

W myśl reguły kolizyjnej lex inferior non derogat legi superiori treść rozporządzenia nie może samodzielnie przesądzać o sposobie rozumienia ustawy (tym bardziej, że aktualne kryteria awansowe dla sędziów można po prostu zmienić na takie, które lepiej oddają poziom orzeczeń danego sędziego), w związku z czym istnienie opisanego wyżej problemu nie może mieć decydującego znaczenia w kontekście wyboru właściwej metody wykładni art. 438 k.p.k. Niemniej sam fakt istnienia tego problemu doskonale ilustruje swoistą niepraktyczność szerokiego sposobu interpretacji tego przepisu.

Wadliwości te zdaje się niwelować przyjęcie teorii pośredniej, zasadzającej się na uznaniu ujawnienia nowych faktów za istniejącą względną przyczynę odwoławczą, ale odrębną od okoliczności wymienionych w art. 438 k.p.k. Wyodrębnienie niezależnego powodu odwoławczego (połączone np. z możliwością zaznaczenia zmiany lub uchylenia zaskarżonego orzeczenia wyłącznie z tego powodu bezpośrednio w formularzu uzasadnienia sądu II instancji) pozwoliłoby na wyraźne oddzielenie takich (tj. „niezawinionych”) przesłanek korekcji orzeczeń pierwszoinstancyjnych i niewiązanie faktu ich wystąpienia z obniżeniem wskaźnika stabilności orzecznictwa dotyczącego danego sędziego. Zarówno zatem argumenty teoretyczne, jak i praktyczne przemawiają za przyjęciem istnienia odrębnej, pozaustawowej względnej przesłanki odwoławczej w postaci ujawnienia nowych faktów, świadczących o konieczności uchylenia lub zmiany zaskarżonego orzeczenia.

II.II.  Ujawnienie nowych faktów a obowiązek sformułowania zarzutów odwoławczych

Przyjęcie poglądu o istnieniu przyczyny odwoławczej związanej z ujawnieniem okoliczności, których nieuwzględnienie na etapie wyrokowania (czy szerzej: rozstrzygania) nie wynikało z błędu organu I instancji, zmusza do rozważenia problemu elementów, jakie powinien zawierać środek zaskarżenia wskazujący na zaistnienie tej przyczyny. Wątpliwości budzi w szczególności to, czy jedną z obligatoryjnych części takiego środka powinny być zarzuty odwoławcze. Problem ten dotyczy – rzecz jasna – wyłącznie środków zaskarżenia wnoszonych przez tzw. podmioty profesjonalne (oskarżyciela publicznego, obrońcę lub pełnomocnika), ponieważ w myśl art. 427 § 3 k.p.k. wszyscy inni skarżący zostali zwolnieni z obowiązku stawiania zarzutów odwoławczych, bez względu na dostrzeganą przyczynę odwoławczą.

W literaturze przyjmuje się, że „kwestie, które nie zostały podniesione choćby przez jedną ze stron procesowych w środku odwoławczym w formie zarzutu, co do zasady pozostają poza zakresem rozpoznania sprawyTak w szczególności S. Steinborn, który w samym 2015 r. wyraził ten pogląd aż trzykrotnie; zob. S. Steinborn, Kształtowanie granic rozpoznania sprawy w instancji odwoławczej w procesie karnym w świetle nowelizacji kodeksu postępowania karnego z 27 września 2013 r. i 20 lutego 2015 r. (w:) Reforma prawa karnego materialnego i procesowego z 2015 roku, red. D. Kala, I. Zgoliński, Warszawa 2015, s. 228; S. Steinborn, Postępowanie…, s. 154–155; S. Steinborn, M. Fingas, Granice rozpoznania sprawy w instancji odwoławczej w świetle nowelizacji kodeksu postępowania karnego z dnia 27 września 2013 r. i 20 lutego 2015 r. (w:) Obrońca i pełnomocnik w procesie karnym po 1 lipca 2015 r. Przewodnik po zmianach, red. P. Wiliński, Warszawa 2015, s. 489.. Stwierdzenie to oznacza, że – o ile sąd odwoławczy nie dopatrzy się okoliczności wskazanych w art. 435, art. 439 § 1, art. 440 lub art. 455 k.p.k. – skarżący może „zainteresować” sąd daną kwestią (w szczególności wystąpieniem którejkolwiek z przyczyn odwoławczych) wyłącznie poprzez podniesienie stosownego zarzutu odwoławczego. Jak jednak wskazano już wcześniej, wystąpienie analizowanej pozaustawowej przyczyny odwoławczej nie wiąże się z jakimkolwiek uchybieniem po stronie organu I instancji, w związku z czym trudno mówić o możliwości postawienia zaskarżonemu orzeczeniu jakiegokolwiek zarzutu. Prima facie wydaje się, że skoro podstawą zmiany lub uchylenia orzeczenia sądu I instancji ma być wyłącznie ujawnienie nowych faktów, najistotniejszym elementem środka odwoławczego wnoszonego w tego typu sprawach powinny być skorelowane z tymi faktami wnioski dowodowe. Jak jednak wskazuje S. Steinborn, „[…] wnioski dowodowe, które nie będą miały związku z podniesionymi w środku odwoławczym zarzutami, powinny podlegać oddaleniu jako dowody co do okoliczności, które nie mają już znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy na etapie postępowania apelacyjnego”, w związku z czym „warunkiem uwzględnienia wniosku dowodowego strony w postępowaniu apelacyjnym jest jego ścisłe powiązanie z zarzutami sformułowanymi w środku odwoławczymS. Steinborn, Postępowanie…, s. 154–155; S. Steinborn, Kształtowanie…, s. 228..

Jeśli przyjąć, że nie ma możliwości przyporządkowania ujawnienia nowych faktów do którejkolwiek z okoliczności wskazanych w art. 438 k.p.k., przywołane wyżej stanowisko wydaje się błędne. Teoretycznie do wyobrażenia jest skuteczna apelacja niezawierająca ani jednego zarzutu. Jeśli bowiem przy wydawaniu orzeczenia pierwszoinstancyjnego nie doszło do popełnienia jakiegokolwiek błędu czy do obrazy jakiegokolwiek przepisu prawnego, pomimo obiektywnej nieprawidłowości tego orzeczenia nie sposób racjonalnie skorelować wniosku o przeprowadzenie dowodu dotyczącego nowych faktów z jakimkolwiek zarzutem odwoławczym. Z punktu widzenia metodologii formułowania środków zaskarżenia właściwszym rozwiązaniem byłoby poprzestanie w takiej sytuacji na zgłoszeniu sądowi II instancji wniosków dowodowych dotyczących nowych faktów, niepowiązane z formułowaniem jakichkolwiek zarzutów odwoławczych (połączone oczywiście ze sformułowaniem skorelowanego z tymi wnioskami dowodowymi wniosku odwoławczego), ponieważ już samo dopuszczenie i przeprowadzenie wnioskowanych przez skarżącego dowodów – w razie zakreślenia przez niego właściwych granic zaskarżenia – powinno skutkować zmianą lub uchyleniem zaskarżonego orzeczenia.

Pomimo prawidłowości proponowanego rozwiązania z punktu widzenia logiki, de lege lata zredagowanie środka zaskarżenia w taki sposób mogłoby jednak nie odnieść oczekiwanego przez skarżącego skutku. Warto bowiem pamiętać, że w myśl art. 427 § 2 k.p.k. środek odwoławczy pochodzący od podmiotu profesjonalnego „powinien […] zawierać wskazanie zarzutów stawianych rozstrzygnięciu”. Przepis ten nie różnicuje środków odwoławczych ze względu na przyczyny odwoławcze, których zaistnienie zostało w tych środkach opisane, w związku z czym lege non distinguente dotyczy wszelkich środków odwoławczych. Skarżący, który poprzestał na zawarciu w środku zaskarżenia wniosków dowodowych oraz wniosku odwoławczego, mógłby się narazić na wezwanie do uzupełnienia braku formalnego apelacji lub zażalenia, a w razie jego nieuzupełnienia na odmowę przyjęcia wniesionego środka zaskarżenia albo pozostawienie go bez rozpoznaniaPor. postanowienie SA w Katowicach z 27.09.2017 r. (II AKa 457/17), LEX nr 2440815: „[b]rak sformułowania w apelacji pochodzącej od podmiotu kwalifikowanego, zarzutów powoduje, że takie pismo procesowe zawiera braki formalne o nieusuwalnym charakterze, uniemożliwiające nadanie mu biegu i w istocie nie może być uznane za środek odwoławczy. Tego rodzaju braki nie mogą być konwalidowane przez wezwanie do ich usunięcia w trybie, o jakim mowa w art. 120 § 1 k.p.k.”; krytycznie co do tego stanowiska D. Świecki (w:) Kodeks…, s. 60–61; odmiennie również postanowienie SN z 13.04.2018 r. (VI KZ 2/18), LEX nr 2488723.. Najprawdopodobniej właśnie ta zależność stanowiła fundament poglądu zaprezentowanego przez S. Steinborna.

Aktualnie jedynym rozwiązaniem pozwalającym na ominięcie rygoryzmu art. 427 § 2 k.p.k. byłoby sformułowanie jakiegokolwiek, choćby nawet najbardziej absurdalnego, zarzutu odwoławczego, wyłącznie w celu zainicjowania kontroli odwoławczej, w ramach której skarżący mógłby zwrócić uwagę na nieprawidłowości niepozwalające na sformułowanie zarzutu odwoławczego i oczekiwać ich naprawienia w trybie art. 440 k.p.k. Wymaganie jednak od uczestników postępowania (w tym w szczególności od podmiotów profesjonalnych), aby niejako „na siłę” zamieszczali w sporządzanych przez siebie środkach zaskarżenia w istocie fikcyjne zarzuty odwoławcze, wydaje się nie mniej absurdalne niż same zarzuty tego typu.

Usunięcie ryzyka odmowy przyjęcia środka zaskarżenia nie wymaga jednak koniecznie decyzji samego ustawodawcy. Wydaje się, że racjonalna wykładnia art. 427 § 2 k.p.k. przez pryzmat wszystkich istniejących względnych przyczyn odwoławczych (tj. zarówno tych ustawowych, jak i pozaustawowych) pozwala na zinterpretowanie tego przepisu – nie narażając się przy tym na zarzut dokonywania wykładni contra legem – jako nakazującego skarżącemu stawianie zarzutów wyłącznie w tych sytuacjach, w których postawienie takiego zarzutu jest w danych okolicznościach w ogóle możliwe (czyli o ile skarżący w ogóle zarzuca cokolwiek sądowi I instancji). Wskazuje na to nie tylko wzgląd na potrzebę zachowania wewnątrzsystemowej spójności regulacji kodeksowej (tj. dostosowania warunków formalnych środka odwoławczego do istniejących przyczyn odwoławczych), ale pośrednio również użyty w omawianym przepisie zwrot „powinien zawierać”, który – w przeciwieństwie do sformułowania „musi zawierać” – zakłada, że w wyjątkowych sytuacjach zarzuty odwoławcze nie muszą być obligatoryjnym elementem środka odwoławczego wnoszonego przez podmiot profesjonalny (przy czym argument ten ma charakter całkowicie poboczny, ponieważ ustawodawca niejednokrotnie – również w przepisach regulujących przebieg procesu karnego – używa czasownika „powinien”, bez wątpienia mając na myśli czasownik „musi”; zob. np. art. 55 § 2, art. 148 § 1, art. 332 § 1 k.p.k.). Stanowisko to zdaje się wzmacniać treść art. 433 § 1 k.p.k., który – choć bez wątpienia z innych powodów, o których była mowa już wcześniej – wyraźnie odróżnia środki odwoławcze zawierające zarzuty stawiane rozstrzygnięciu od tych niezawierających takiego elementu, a mimo to pozwalających na przeprowadzenie kontroli odwoławczej.

Jedynie na marginesie warto zauważyć, że pogląd o swoistej względności obowiązku formułowania przez podmioty profesjonalne zarzutów odwoławczych doskonale wpisuje się w przeważający obecnie tzw. apelacyjny model postępowania odwoławczego. W modelu tym zasadniczym zadaniem sądu II instancji jest merytoryczne rozstrzygnięcie sprawy, nie zaś – jak ma to miejsce w modelu kasacyjnym czy rewizyjnym – jedynie skontrolowanie sposobu rozstrzygnięcia tej sprawy przez sąd I instancji (w tym w szczególności właśnie rozpoznanie postawionych przez skarżącego zarzutów odwoławczych)Szerzej o cechach poszczególnych modeli postępowania odwoławczego A. Kaftal, System środków odwoławczych w polskim procesie karnym (rozważania modelowe), Warszawa 1972, s. 13–51..

II.III.  Granice temporalne relewantności ujawnienia nowych faktów

Wątpliwości w kontekście omawianej pozaustawowej przyczyny odwoławczej budzi również kwestia granic temporalnych, w jakich powinno dojść do ujawnienia nowych faktów, w tym w szczególności to, czy do ich ujawnienia powinno dojść najpóźniej przed upływem terminu do wniesienia apelacji. Zwolennicy istnienia komentowanej przesłanki odwoławczej wskazują zwykle, że nowe fakty powinny zostać wskazane bezpośrednio w środku odwoławczymP. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek (w:) Kodeks…, s. 796; D. Drajewicz (w:) Kodeks…, Nb. 3 do art. 438.. I ten pogląd należy uznać za nieprecyzyjny.

Skoro ujawnienie części nowych faktów mogłoby doprowadzić do wzruszenia nawet prawomocnego orzeczenia, nie wydaje się racjonalne, aby sąd odwoławczy pomijał te nowe fakty tylko dlatego, że skarżący (ewentualnie inna strona) zgłosił je już po wniesieniu środka odwoławczego (ściślej: po upływie terminu do jego wniesienia, ponieważ do tego momentu skarżący w dalszym ciągu może uzupełnić wniesioną apelację czy zażalenie). Jak wskazano już wcześniej, niektóre nowe fakty (np. upływ terminu przedawnienia karalności zarzuconego oskarżonemu przestępstwa) mogą zaistnieć dopiero po wniesieniu środka odwoławczego, w związku z czym skarżący może nawet nie mieć możliwości ich wcześniejszego zgłoszeniaZob. chociażby wyrok SN z 17.06.2003 r. (V KK 162/02), OSNwSK 2003/1, poz. 1308: „[b]ezsporne wszakże jest, iż po wydaniu wyroku skazującego E.T. […] i po złożeniu przez obrońcę apelacji od tego wyroku […] świadek A.T. w listach skierowanych do organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości odwołała swoje wcześniejsze zeznania obciążające skazanego twierdząc, iż nie dopuścił się on czynów które zostały mu przypisane. Trzeba przy tym podnieść, iż […] A.T. była w zasadzie jedynym bezpośrednim świadkiem obciążającym skazanego popełnieniem czynów lubieżnych na jej szkodę”.. Niektóre z tych nowych faktów, jak chociażby właśnie upływ terminu przedawnienia karalności przestępstwa, sąd II instancji zobowiązany jest zresztą badać z urzędu, bez względu na moment ich zgłoszenia (arg. ex art. 433 § 1 w zw. z art. 439 § 1 k.p.k.). Ocena ta wydaje się tym bardziej oczywista, gdyby nowe fakty wskazywały, że utrzymanie w mocy zaskarżonego orzeczenia byłoby rażąco niesprawiedliwe (spełnienie tej ostatniej przesłanki byłoby z kolei konieczne, gdyby nowe fakty świadczyły o istnieniu nieprawidłowości wykraczających poza zakreślone przez skarżącego granice zaskarżenia). Tym samym – wbrew sugestii mogącej wynikać z brzmienia art. 427 § 3 k.p.k. – nowe fakty mogą zostać zgłoszone przez stronę nie tylko bezpośrednio w treści środka odwoławczego, ale – jeżeli ujawniłyby się dopiero po jego wniesieniu – również później, aż do wydania wyroku przez sąd II instancji.

III.  Pozostałe pozaustawowe względne przyczyny odwoławcze

III.I.  Zaniedbanie dokumentacji procesu

Część przedstawicieli doktryny prawa karnego procesowego uznaje za pozaustawową względną przesłankę odwoławczą również „zaniedbanie dokumentacji procesu”, przez którą to okoliczność należy rozumieć przede wszystkim niesporządzenie lub niekompletne sporządzenie wyroku albo uzasadnienia wyroku, jeżeli zaniedbania te uniemożliwiają przeprowadzenie kontroli odwoławczejS. Waltoś, P. Hofmański, Proces…, s. 526–527; D. Gruszecka (w:) Proces…, s. 676.. Zdaniem przeciwników wyszczególniania tej przyczyny odwoławczej przywołane wcześniej okoliczności mieszczą się w ramach obrazy przepisów postępowania, o której mowa w art. 438 pkt 2 k.p.k.J. Grajewski, Przebieg procesu karnego, Warszawa 2008, s. 295; Z. Świda (w:) Kodeks…, teza 2 do art. 438; M. Cichoński, Względne…, s. 268.

Przede wszystkim wydaje się, że traktowanie wszystkich przejawów zaniedbania dokumentacji procesu jednakowo jest nieuzasadnione. W przypadku niesporządzenia wyroku nie można mówić ani o wadliwości ustawowej, ani o wadliwości pozaustawowej, ponieważ w ogóle nie dochodzi wówczas do zaistnienia w obrocie prawnym orzeczenia mogącego podlegać kontroli. W odróżnieniu od wyroku niepodpisanego, obarczonego wadą będącą bezwzględną przyczyną odwoławczą (art. 439 § 1 pkt 6 in fine k.p.k.), wyrok w ogóle niesporządzony na piśmie – choćby nawet ogłoszony – należy uznać za orzeczenie nieistniejące (sententia non existens). Wyrok nieistniejący, pomimo swojej nazwy, jest w istocie brakiem wyroku, przez co nie może podlegać ani zmianie, ani uchyleniu (ani w ogóle zaskarżeniu), stąd też rozważania na temat właściwej kwalifikacji tej wadliwości przez pryzmat różnych względnych przyczyn odwoławczych należy uznać za bezcelowe.

Jeśli zaś chodzi o niekompletne sporządzenie wyroku, czyli pominięcie któregokolwiek z elementów wskazanych w art. 413 k.p.k. (np. niewymienienie w wyroku zastosowanych przepisów ustawy karnej), należy zgodzić się z przeciwnikami wyodrębniania tej dodatkowej pozaustawowej względnej przyczyny odwoławczej. Uchybienia te jak najbardziej mieszczą się w pojęciu obrazy przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia (przy założeniu, że sąd rzeczywiście zastosował właściwe przepisy, a jedynie nie przywołał ich bezpośrednio w wyroku). Jednocześnie autorzy prezentujący taki pogląd nie mają racji w kontekście wadliwości samego uzasadnienia orzeczenia. Uzasadnienie wyroku – inaczej niż uzasadnienie postanowienia (zob. art. 94 § 1 pkt 5 k.p.k.) – nie jest integralną częścią orzeczenia, w związku z czym choć sposób sporządzania uzasadnienia wyroku regulują przepisy postępowania, z uwagi na wtórność tego procesu względem etapu sporządzania samego wyroku, wadliwość tego pierwszego ze swej istoty nie może mieć wpływu na treść tego drugiego, co uniemożliwia zakwalifikowanie tego typu uchybień pod przesłankę odwoławczą z art. 438 pkt 2 k.p.k.Z. Doda, A. Gaberle, Orzecznictwo…, s. 107. Inna sprawa, że wadliwości uzasadnienia mogą świadczyć o wadliwości samego orzeczenia (przykładowo: nieprzedstawienie w uzasadnieniu rezultatów oceny danego dowodu należy traktować jak nieprzeprowadzenie takiej ocenyZob. B. Łukowiak, Kilka uwag na temat realizacji obowiązku oceny dowodów w procesie karnym, „Problemy Prawa Karnego” 2022/1 (6), s. 10.), jednak dla tego typu uchybień nie ma potrzeby szukania odrębnych przyczyn odwoławczych.

Najbardziej interesującym przypadkiem zaniedbania dokumentacji procesu wydaje się niesporządzenie uzasadnienia pomimo złożenia przez stronę stosownego wniosku, co może mieć miejsce w przypadku śmierci jedynego członka składu orzekającego lub jego przejścia w stan spoczynkuZob. § 119 ust. 2 zdanie 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 18.06.2019 r. – Regulamin urzędowania sądów powszechnych (Dz.U. z 2022 r. poz. 2514 z późn. zm.).. Brak możliwości sporządzenia uzasadnienia nie świadczy per se o wadliwości orzeczenia, co uniemożliwia zakwalifikowanie tego przypadku pod hipotezę normy z art. 438 pkt 2 k.p.k. Jednocześnie – wbrew jednolitemu stanowisku judykaturyZob. postanowienie SA w Katowicach z 11.05.2016 r. (II AKz 228/16), OSAKat 2016/2, poz. 2 oraz postanowienie SN z 12.07.2023 r. (I KZP 2/23), OSNK 2023/9, poz. 41; aprobująco D. Świecki (w:) Kodeks postępowania karnego. Komentarz. Art. 1–424, red. D. Świecki, Warszawa 2022, t. 1, s. 1779. – należy przyjąć, że bez względu na to, czy orzeczenie było, czy nie było prawidłowe, brak możliwości sporządzenia jego uzasadnienia uniemożliwia, a nie jedynie „utrudnia”, wniesienie skutecznego środka odwoławczego (perspektywa skarżącego) oraz przeprowadzenie rzeczywistej kontroli odwoławczej (perspektywa sądu odwoławczego). Przeciwny pogląd pozostaje w sprzeczności przede wszystkim z koniecznością zagwarantowania oskarżonemu prawa do obrony.

Jedną z gwarancji stanowiących warunek sine qua non prowadzenia efektywnej obrony jest umożliwienie oskarżonemu dostępu do odpowiedniej informacji procesowej co do tego, kiedy i jakie działania obrończe należy podjąć. Zgodnie z art. 13 ust. 3 lit b. MPPOiPMiędzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych otwarty do podpisu w Nowym Jorku 19.12.1966 r. (Dz.U. z 1977 r. nr 38 poz. 167). oraz art. 6 ust. 3 lit. b EKPCzKonwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, sporządzona w Rzymie 4.11.1950 r., zmieniona następnie Protokołami nr 3, 5 i 8 oraz uzupełniona Protokołem nr 2 (Dz.U. z 1993 r. nr 61 poz. 283 z późn. zm.)., osoba oskarżona o popełnienie przestępstwa ma prawo m.in. do dysponowania odpowiednimi możliwościami w celu przygotowania swojej obrony. Pod pojęciem „odpowiednich możliwości” należy rozumieć nie tylko możliwości o charakterze formalnym czy instytucjonalnym (takie jak możliwość korzystania z pomocy obrońcy), ale również możliwości o charakterze merytorycznym, do których należy m.in. prawo do zapoznania się z przyczynami wydania niekorzystnego dla strony orzeczenia. Prawo to – chociażby ze względu na swój konwencyjny rodowód – nie może być ograniczane wyłącznie z powodu zaistnienia zdarzeń, na które oskarżony nie miał żadnego wpływu (np. przekazanie określonej kategorii spraw do rozpoznania składom jednoosobowym czy śmierć jedynego członka składu orzekającego). Tym bardziej mocą rozporządzenia.

Za „odpowiednią możliwość” trzeba uznać również prawo do otrzymania uzasadnienia wyroku. Oskarżony nie jest w stanie przygotować skutecznej obrony, jeżeli dysponuje jedynie sentencją wyroku i przez to nie zna motywów jego wydania (przyczyn, dla których ma on taką, a nie inną treść), w związku z czym nie ma możliwości ocenić prawidłowości tych motywów. Bez dostatecznej wiedzy na temat motywów zapadłego orzeczenia oskarżony nie ma możliwości zbudowania – a następnie zamieszczenia w środku odwoławczym – sensownej argumentacjiWyrok ETPCz z 16.12.1992 r. w sprawie Hadjianastassiou przeciwko Grecji, skarga nr 12945/87, LEX nr 81258; P. Hofmański, A. Wróbel (w:) Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Komentarz do artykułów 1–18, red. L. Garlicki, Warszawa 2010, t. 1, s. 419.. Z treści sentencji nie wynika nawet, jakie fakty sąd uznał za udowodnione, a w konsekwencji jaki stan faktyczny stał się podstawą skarżonego rozstrzygnięcia. Z kolei w myśl art. 418 § 3 k.p.k. ustne motywy wyroku ograniczają się verba legis jedynie do „najważniejszych powodów wyroku” (a contrario nawet nie wszystkich ważnych), nie wspominając o niemożliwości wykluczenia sytuacji, w której jedyny członek składu orzekającego umrze pomiędzy ogłoszeniem wyroku a rozpoczęciem przytaczania jego ustnych motywówSzerzej B. Łukowiak, O niekonstytucyjności § 95 ust. 2 zd. 2 Regulaminu urzędowania sądów powszechnych, „Przegląd Prawa i Administracji” 2019/116, s. 60–63..

Pogląd, zgodnie z którym brak uzasadnienia jedynie „utrudnia”, ale nie uniemożliwia wniesienia środka odwoławczego, pozostaje w sprzeczności również z prawem do wniesienia skutecznego środka prawnego, stanowiącym istotny element prawa do sądu w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji RP. Jeśli ustawodawca decyduje się na wprowadzenie do systemu prawnego jakiegoś środka zaskarżenia, powinien uregulować go w taki sposób, aby skarżący mógł uruchomić za jego sprawą kontrolę rzeczywistą i skuteczną (efektywną). Za naruszenie prawa do skutecznego środka prawnego należy zaś uznać sytuację, w której ustawodawca wprawdzie formalnie dopuszcza możliwość wniesienia danego środka zaskarżenia, a równocześnie z przyczyn całkowicie niezależnych od skarżącego ogranicza mu dostęp do informacji o powodach wydania zaskarżonego wyroku (w tym m.in. do informacji o ustalonym stanie faktycznym, o powodach uznania niektórych dowodów za bardziej wiarygodne od innych, o dyrektywach, którymi sąd kierował się przy ustalaniu koniecznej do zastosowania reakcji karnej, o powodach przyjęcia jednego z kilku dostępnych sposobów interpretacji danego przepisu prawnego itd.). W sytuacji braku możliwości otrzymania uzasadnienia orzeczenia prawo do skutecznego środka zaskarżenia jest jedynie iluzoryczne, ponieważ szansa na skuteczność środka będącego w istocie wyłącznie polemiką z domniemanymi (hipotetycznymi, a przez to nieweryfikowalnymi) intencjami sędziego wydającego dane rozstrzygnięcia jest niska lub wręcz żadna (tym bardziej w sprawach wielowątkowych, wielotomowych, dotyczących wielu oskarżonych,
wielu czynów itp.)Szerzej B. Łukowiak, O niekonstytucyjności…, s. 64–65.. Z uwagi na przywołane argumenty należy przyjąć, że okoliczność w postaci niesporządzenia uzasadnienia wyroku na piśmie, pomimo złożenia przez stronę stosownego wniosku, powinna stanowić dodatkową przesłankę odwoławczą (zresztą de lege ferenda być może nawet bezwzględną). być może nawet bezwzględną).

III.II.  Zmiana stanu prawnego

Choć jak dotąd pogląd taki nie został wyrażony w piśmiennictwie ani w orzecznictwie, za kolejną pozaustawową względną przyczynę odwoławczą należy uznać zmianę stanu prawnego mogącą mieć wpływ na przebieg postępowania (w tym w szczególności na możliwość pociągnięcia oskarżonego do odpowiedzialności karnej). Chodzi tu zarówno o zmianę wynikającą bezpośrednio z decyzji prawodawcy (krajowego lub unijnego), jak i o zmianę wywołaną orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego albo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

W pewnym sensie zmiana stanu prawnego jest nowym faktem, w związku z czym nie ma sensu wyodrębniania tej okoliczności. Mimo to wydaje się, że pojęcie nowych faktów należy zarezerwować dla okoliczności niezwiązanych bezpośrednio ze stanem prawnym. W razie przyjęcia odmiennego poglądu należałoby konsekwentnie uznać, że nigdy nie dochodzi do zaistnienia przyczyn odwoławczych z art. 438 pkt 1–2 k.p.k. (obraza przepisów prawa materialnego lub procesowego), ponieważ ustalenie, że określony przepis prawny należy interpretować w dany sposób, jest w gruncie rzeczy ustaleniem faktycznym przyjętym za podstawę orzeczenia (art. 438 pkt 3 k.p.k.).

Jeśli do istotnej dla przebiegu postępowania zmiany stanu prawnego doszło dopiero po wydaniu wyroku przez sąd I instancji, trudno zarzucać temu sądowi, że nie wziął jej pod uwagę w dacie wyrokowania (np. że nie uwzględnił zmiany łagodzącej odpowiedzialność sprawcy danego przestępstwa w oparciu o art. 4 § 1 k.k.). Podobnie jak w przypadku nowych faktów, warto zauważyć, że okoliczność ta może niekiedy stanowić podstawę do wznowienia postępowania sądowego (zob. art. 540 § 2 i 3 k.p.k.), w związku z czym a maiori ad minus tym bardziej powinna móc stanowić podstawę zwyczajnego środka odwoławczego.

IV.  Podsumowanie

Ustawowy katalog względnych przyczyn odwoławczych nie jest zupełny. Do zmiany lub uchylenia zaskarżonego orzeczenia sądu karnego może dojść również w razie stwierdzenia okoliczności niewymienionych w art. 438 k.p.k., do których można zaliczyć: (1) ujawnienie nowych faktów lub dowodów mogących mieć wpływ na przebieg postępowania, (2) brak możliwości sporządzenia pisemnego uzasadnienia wyroku oraz (3) zmianę stanu prawnego mogącą mieć wpływ na przebieg postępowania. Cechą wspólną wszystkich przywołanych okoliczności jest fakt, że do zmiany lub uchylenia zaskarżonego orzeczenia z powodu ich zaistnienia powinno dojść pomimo niedopuszczenia się przez sąd I instancji – zarówno na etapie rozpoznawania sprawy, jak i jej rozstrzygania – jakiegokolwiek uchybienia, w związku z czym wystąpienie którejkolwiek z nich nie pozwala skarżącemu na sformułowanie logicznie poprawnego zarzutu odwoławczego.

De lege ferenda należy rozszerzyć zawarty w art. 438 k.p.k. katalog o wskazane wyżej pozaustawowe względne przyczyny odwoławcze, a także zmodyfikować art. 427 § 2 k.p.k. poprzez wyłączenie nałożonego na podmioty profesjonalne obowiązku formułowania zarzutów odwoławczych w przypadku wnoszenia środków odwoławczych wyłącznie z uwagi na zaistnienie nieprawidłowości niewynikających z błędu po stronie sądu I instancji. Jednocześnie – z uwagi na brak możliwości pogodzenia przeciwnego rozwiązania z normami wyższego rzędu – już de lege lata należy zmieniać lub uchylać orzeczenia dotknięte pozaustawowymi względnymi przyczynami odwoławczymi, zaś art. 427 § 2 k.p.k. interpretować jako wymagający od profesjonalnych podmiotów formułowania zarzutów odwoławczych wyłącznie w tych sytuacjach, w których z uwagi na dostrzeganą przez nie nieprawidłowość orzeczenia sądu I instancji jest to w ogóle możliwe i racjonalne, uznając, że obydwa zabiegi interpretacyjne mieszczą się w pojęciu wykładni praeter legem, nie zaś wykładni contra legemPodobną ocenę już ponad 50 lat temu przedstawił A. Kaftal, Recenzja pracy F. Prusaka pt. Podstawy rewizji w procesie karnym, „Palestra” 1971/2, s. 101: „[j]edną z najciekawszych partii pracy […] są rozważania dotyczące nowych faktów i dowodów z punktu widzenia podstaw rewizyjnych [obecnie: apelacyjnych]. Problematyka powyższa, całkowicie słusznie zakreślona de lege ferenda, nie znalazła niestety odbicia w nowym k.p.k. [tj. w k.p.k. z 1969 r.]. A szkoda, gdyż brak ustawowego uregulowania zmusza do szukania rozwiązań w drodze wykładni, niestety, praeter legem [przyp. B.Ł.]”. Pozostaje się jedynie domyślać, jak przywołany autor zareagowałby na wieść, że pół wieku później (i jedną kodyfikację później) problem ten nadal nie został należycie rozwiązany..

0%

Bibliografia

Cichoński MarcinWzględne podstawy odwoławcze w polskim procesie karnym. Studium z perspektywy dogmatyki oraz ogólnej refleksji nad prawem, Warszawa 2022
Cieślak MarianPodstawowe pojęcia dotyczące rewizji według k.p.k., „Palestra” 1960/4
Doda Zbigniew, Gaberle AndrzejOrzecznictwo Sądu Najwyższego. Komentarz. Kontrola odwoławcza w procesie karnym, Warszawa 1997, t. 2
Cieślak Marian, Doda ZbigniewPrzegląd orzecznictwa Sądu Najwyższego w zakresie postępowania karnego przed sądami wojskowymi za rok 1970, „Wojskowy Przegląd Prawniczy” 1971/1
Drajewicz DariuszKodeks postępowania karnego. Komentarz. Art. 425–682, red. D. Drajewicz, Warszawa 2020, t. 2
Grajewski JanPrzebieg procesu karnego, Warszawa 2008
Gruszecka DagmaraProces karny, red. J. Skorupka, Warszawa 2018
Grzegorczyk TomaszT. Grzegorczyk, J. Tylman, Polskie postępowanie karne, Warszawa 2009
Hofmański Piotr, Sadzik Elżbieta, Zgryzek KazimierzKodeks postępowania karnego. Komentarz do artykułów 297–467, red. P. Hofmański, Warszawa 2011, t. 2
Hofmański Piotr, Wróbel AndrzejKonwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Komentarz do artykułów 1–18, red. L. Garlicki, Warszawa 2010, t. 1
Kafarski AleksanderPrzegląd orzecznictwa Sądu Najwyższego z zakresu postępowania karnego za rok 1970, „Nowe Prawo” 1972/12
Kaftal AlfredRecenzja pracy F. Prusaka pt. Podstawy rewizji w procesie karnym, „Palestra” 1971/2
Kaftal AlfredSystem środków odwoławczych w polskim procesie karnym (rozważania modelowe), Warszawa 1972
Łojewski KazimierzApelacja karna, Warszawa 2005
Łukowiak BartoszKilka uwag na temat realizacji obowiązku oceny dowodów w procesie karnym, „Problemy Prawa Karnego” 2022/1 (6)
Łukowiak Bartoszniekonstytucyjności § 95 ust. 2 zd. 2 Regulaminu urzędowania sądów powszechnych, „Przegląd Prawa i Administracji” 2019/116
Łukowiak BartoszPostępowanie odwoławcze w procesie karnym na gruncie nowelizacji z dnia 19 lipca 2019 r. – zagadnienia wybrane, „Studia Prawnicze KUL” 2020/3 (83)
Marszał Kazimierz, Zagrodnik JarosławProces karny, red. J. Zagrodnik, Warszawa 2021
Matras JarosławKodeks postępowania karnego. Komentarz, red. K. Dudka, Warszawa 2023
Mogilnicki AleksanderKodeks postępowania karnego. Komentarz, Kraków 1933
Muras ZdzisławPostępowanie odwoławcze w procesie karnym. Artykuły 425–467 KPK. Komentarz, Warszawa 2004
Piszczek PiotrWykład prawa karnego procesowego, red. P. Kruszyński, Białystok 2012
Prusak FeliksGlosa do wyroku SN z 6 maja 1970 r., IV KR 26/70, „Orzecznictwo Sądów Polskich i Komisji Arbitrażowych” 1971/3
Prusak FeliksPodstawy rewizji w procesie karnym, Bydgoszcz 1970
Prusak FeliksPodstawy rewizyjne w nowym k.p.k. w świetle postulatów teorii i praktyki, „Palestra” 1970/4
Starzyński PiotrPostępowanie karne, C. Kulesza, P. Starzyński, Warszawa 2017
Steinborn SławomirKształtowanie granic rozpoznania sprawy w instancji odwoławczej w procesie karnym w świetle nowelizacji kodeksu postępowania karnego z 27 września 2013 r. i 20 lutego 2015 r. (w:) Reforma prawa karnego materialnego i procesowego z 2015 roku, red. D. Kala, I. Zgoliński, Warszawa 2015
Steinborn Sławomir,Postępowanie dowodowe w instancji apelacyjnej w świetle nowelizacji kodeksu postępowania karnego, „Prokuratura i Prawo” 2015/1–2
Steinborn Sławomir, Fingas MaciejGranice rozpoznania sprawy w instancji odwoławczej w świetle nowelizacji kodeksu postępowania karnego z dnia 27 września 2013 r. i 20 lutego 2015 r. (w:) Obrońca i pełnomocnik w procesie karnym po 1 lipca 2015 r. Przewodnik po zmianach, red. P. Wiliński, Warszawa 2015
Świda ZofiaKodeks postępowania karnego. Komentarz, red. J. Skorupka, Legalis 2010
Świda ZofiaPostępowanie karne. Część szczególna, red. Z. Świda, Warszawa 2011
Świecki DariuszKodeks postępowania karnego. Komentarz. Art. 425–673, red. D. Świecki, Warszawa 2022, t. 2
Świecki DariuszKodeks postępowania karnego. Komentarz. Art. 1–424, red. D. Świecki, Warszawa 2022, t. 1
Świecki DariuszKodeks postępowania karnego. Komentarz, red. J. Skorupka, Warszawa 2023
Świecki DariuszKonstrukcja apelacji jako środka odwoławczego w procesie karnym, Warszawa 2018
Waltoś Stanisław, Hofmański PiotrProces karny. Zarys systemu, Warszawa 2013 Zabłocki Stanisław (w:) Kodeks postępowania karnego. Komentarz do art. 425–467, red. R.A. Stefański, S. Zabłocki, Warszawa 2021, t. 4
Zabłocki StanisławPostępowanie odwoławcze, kasacyjne i wznowieniowe w procesie karnym, Warszawa 1999
Zagrodnik JarosławKodeks postępowania karnego. Komentarz, red. J. Zagrodnik, LEX 2023
Zbrojewska MonikaDowody i postępowanie dowodowe w procesie karnym. Komentarz praktyczny z orzecznictwem. Wzory pism procesowych, red. P. Kruszyński, Warszawa 2018

In English

Non-statutory relative grounds for appeal

The purpose of the article is to determine whether the list of relative grounds for appeal contained in Article 438 of the Code of Criminal Procedure is complete or whether there are any other circumstances, not mentioned in that provision, the occurence of which also makes it necessary to amend or repeal the decision of the first-instance authority. In particular, the following circumstances are analysed: (1) finding new facts or evidence unknown at the time of the contested decision, which facts or evidence may affect the course of the proceedings; (2) failure to prepare or incomplete preparation by the court of first instance of a judgment or justification of the judgment, and (3) a change in law subsequent to the contested judgment, likely to affect the course of the proceedings.

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".