Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 11/2021

W 75. rocznicę pozbawienia generała Władysława Andersa polskiego obywatelstwa

Kategoria

Udostępnij

A rtykuł przedstawia aspekty prawne decyzji warszawskiego Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej o pozbawieniu obywatelstwa polskiego gen. Władysława Andersa, podjętej we wrześniu 1946 r.: podstawę prawną, tryb podjęcia, sposób publikacji, dowodząc jej bezprawności. Ilustruje całkowicie instrumentalne traktowanie przepisów prawa przez zdominowane przez komunistów władze warszawskie.

Jeżeli wierzyć podręcznikowi do historii Polski dla klasy IV, wydanemu w 1951 r., Polska Ludowa miała Władysławowi Andersowi wiele do zawdzięczenia. Bodźcem do zawiązania w Moskwie Związku Patriotów Polskich, który mutował następnie w Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego i lubelski rząd tymczasowy, było bowiem oburzenie „przedstawicieli demokratycznych kół emigracji polskiej w ZSRR” „wiarołomstwem Andersa”, który w chwili, gdy armie hitlerowskie ciągnęły pod Stalingrad, wyprowadził wojsko do Iranu G. Missalowa, J. Schoenbrenner, Historia Polski. Materiały pomocnicze dla klasy IV. Zeszyt trzeci, Warszawa 1951, s. 49. Rzecz ciekawa, w podobnym tonie w kontekście utworzenia dywizji kościuszkowskiej wypowiadał się już w maju 1944 r. organ ZPP „Nowe Widnokręgi” – A. Huszczyńska, Monte Cassino, „Nowe Widnokręgi” 1944/11–12. . W ten sposób postać generała stała się paradoksalnie jednym z elementów „mitu założycielskiego” budowanego przez polskich komunistów, mającego wyjaśniać i uzasadniać ich tytuł do sprawowania rządów w Polsce.

Władza ludowa okazała się jednak niewdzięczna. Od początku swego istnienia konsekwentnie kreśliła czarno-czarny wizerunek Andersa, dostrzegając w jego osobie i otaczającej go legendzie poważne zagrożenie polityczne i ideowe. Miarą tych obaw była, z jednej strony, liczba i ciągłość wymierzonych w generała publikacji, z drugiej zaś stanowczość w działaniu krajowej cenzury, przeciwdziałającej przedostawaniu się do oficjalnego obiegu jego alternatywnych przedstawień Ikonicznym przykładem kreowanego przez komunistyczną propagandę obrazu Andersa jest wydana kuriozalna broszura – M. Grabiec, Kariera barona Andersona, Warszawa 1947. .

Wkrótce zarzuty stawiane generałowi zostały potwierdzone urzędowo, stając się uzasadnieniem podjętej w dniu 26.09.1946 r. uchwały warszawskiego Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej o pozbawieniu go polskiego obywatelstwa Uchwała Rady Ministrów z 26.09.1946 r., Pozbawienie obywatelstwa polskiego generała Władysława Andersa, „Dziennik Rozkazów Ministerstwa Obrony Narodowej” 1946/11, poz. 159. . Tym samym został on oficjalnie uznany za renegata i wroga nowych władz. Fakt ten jest dość powszechnie znany. Anders przywołuje go w swoich wspomnieniach, wielokrotnie przedrukowywanych w drugim obiegu, a następnie publikowanych w wolnej Polsce. W kraju bodaj po raz pierwszy został publicznie przypomniany przez Jerzego Łojka w czasie karnawału „Solidarności” jesienią 1981 r. Był także opisywany przez historyków, skupiających się wszakże na narracji faktograficznej, prezentacji stanowiska władz warszawskich, reakcjach krajowych i emigracyjnych W. Anders, Bez ostatniego rozdziału, Londyn 1949, s. 385–386; J. Łojek, Sprawa 26.09.1946, „Kierunki” 1981/40 (przedruk w paryskich „Zeszytach Historycznych” 1981/58, s. 228–231); M. Nurek, Gorycz zwycięstwa. Los Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie po II wojnie światowej 1945–1949, Gdańsk 2018, s. 492–494; K. Tarka, „Wrogowie” Polski. Pozbawienie obywatelstwa polskiego oficerów Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, „Przegląd Historyczno-Wojskowy” 2013/4, s. 65–84. . Niniejszy tekst jest próbą przedstawienia aspektów prawnych działań Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej.

Stanowiły one element szerszej koncepcji politycznej. Latem 1946 r. stało się jasne, że negocjacje pomiędzy rządami w Warszawie i Londynie dotyczące demobilizacji i repatriacji członków Polskich Sił Zbrojnych utknęły w martwym punkcie. Przebywający na Zachodzie żołnierze w większości obawiali się powrotu do nowej, uzależnionej od Związku Sowieckiego i pozbawionej połowy przedwojennego terytorium Polski. Brytyjczycy, tak ze względów politycznych, jak i ekonomicznych, nie zamierzali dłużej utrzymywać pod bronią ćwierćmilionowej i w swojej masie antykomunistycznej armii. Zainteresowani powrotem do kraju jak największej liczby Polaków, gotowi byli jednak pomóc tym, którzy nie zamierzali wracać, w osiedleniu się na Wyspach i przystosowaniu do życia cywilnego. Tym celom służyć miał Polski Korpus Przysposobienia i Rozmieszczenia (Polish Re-Settlement Corps), powołany mocą wydanego w czerwcu 1946 r. „royal warrantkróla Jerzego VI i przyjętego w jego wykonaniu w roku następnym Polish Resettlement Act. Zapisy do Korpusu rozpoczęły się 3.09.1946 r. Już dwa dni później warszawskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych skierowało do Foreign Office notę stanowczo protestującą przeciwko „werbowaniu obywateli polskich do armii brytyjskiej” i przestrzegającą przed możliwością pozbawienia ich polskiego obywatelstwa. Obszerne wyjaśnienia brytyjskiego ambasadora w Warszawie, zapewniającego, że w Korpusie Przysposobienia i Rozmieszczenia nie będzie prowadzona działalność polityczna i każdy jego członek będzie mógł wrócić do ojczyzny, jeżeli wyrazi taką wolę, nie zostały przyjęte ze zrozumieniem. Wśród rządzących Polską silne były obawy, że pod firmą Korpusu powstanie potężna organizacja paramilitarna, zachowująca nie tylko struktury, ale i silnie antykomunistyczne oblicze ideowe demobilizowanej armii W. Leitgeber, 1946 – rok decyzji w sprawie rozwiązania Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie w świetle dokumentów brytyjskich, „Zeszyty Historyczne” 1977/42, s. 78–79; Polish Resettlement Act 1947, tekst oryginalny: www.legislation.gov.uk/ukpga/Geo6/10–11/19/enacted (dostęp: 9.10.2021 r.). Szerzej na temat Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczeń zob. m.in. J.A. Radomski, Polski Korpus Przysposobienia i Rozmieszczenia, „Przegląd Historyczno-Wojskowy” 2007/4, s. 101–148; M. Nurek, Gorycz zwycięstwa..., s. 427–506; J. Wróbel, Na rozdrożu historii. Repatriacja obywateli polskich z Zachodu w latach 1945–1949, Łódź 2009, s. 343–362. .

Na tym samym posiedzeniu 26.09.1946 r. Rada Ministrów odrębną uchwałą postanowiła o pozbawieniu obywatelstwa 75 wyższych oficerów Polskich Sił Zbrojnych, w tym pięciu generałów (Stanisława Kopańskiego, Stanisława Maczka, Antoniego Chruściela, Tadeusza Malinowskiego i Karola Masnego), 14 pułkowników, 26 podpułkowników i 31 majorów. Decyzję tę uzasadnić miało ich „wstąpienie, bez zgody właściwych władz polskich, do służby wojskowej w państwie obcym, względnie także przyjęcie tam urzędu publicznego, a to przez wstąpienie do Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczeń, będącego formacją paramilitarną, stanowiącą część Armii Brytyjskiej organizacyjnie podporządkowaną dowództwu brytyjskiemu, oraz przez podjęcie się tam czynności organizacyjnych i werbunkowych w stosunku do innych żołnierzy polskich w zamiarze opóźnienia przez to ich powrotu do Kraju ze szkodą dla interesu Narodu i Państwa Polskiego” Uchwała Rady Ministrów z 26.09.1946, Pozbawienie obywatelstwa polskiego generałów i oficerów wstępujących do Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczeń, „Dziennik Rozkazów Ministerstwa Obrony Narodowej” 1946/11, poz. 160. Uzasadnienie cytuje K. Tarka, „Wrogowie” Polski..., s. 72–73. .

Podjęcie obu uchwał miało w zamyśle ich autorów powstrzymać polskich żołnierzy od wstępowania w szeregi Korpusu, a tym samym uniemożliwić zachowanie, przynajmniej przez pewien czas, zwartości organizacyjnej demobilizowanych oddziałów. W dłuższej perspektywie miało skłonić ich do indywidualnej, kontrolowanej przez Warszawę repatriacji. Uchwały miały też pewien walor praktyczny – wykluczały hipotetyczną choćby możliwość udziału ich adresatów, w szczególności Andersa, w zapowiedzianych w Jałcie „wolnych i nieskrępowanych wyborach” lub objęcia przez nich jakiegokolwiek stanowiska w polskim wojsku lub administracji.

Starano się przy tym zachować pozory legalizmu. Jako podstawę prawną swojej uchwały rząd warszawski wskazał art. 11 pkt 2 ustawy z 20.01.1920 r. o obywatelstwie Państwa Polskiego w brzmieniu ustalonym rozporządzeniami Prezydenta Rzeczypospolitej wydanymi w 1932 i 1934 r. Stanowił on, że „utrata obywatelstwa polskiego następuje (...) przez przyjęcie urzędu publicznego lub wstąpienie do służby wojskowej w państwie obcem bez zgody właściwego wojewody (Komisarza Rządu m.st. Warszawy), wyrażonej, w przypadkach zamiaru wstąpienia do służby wojskowej w państwie obcem, w porozumieniu z właściwym dowódcą okręgu korpusu” Ustawa z 20.01.1920 r. o obywatelstwie Państwa Polskiego (Dz.U. RP z 1920 r. nr 7 poz. 44), zmieniona rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej w sprawie zmiany ustawy z 20.01.1920 r. o obywatelstwie Państwa Polskiego z 3.12.1932 r. (Dz.U. RP z 1932 r. nr 109 poz. 896), zmieniona rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej o unormowaniu właściwości władz i trybu postępowania w niektórych działach administracji państwowej z 28.12.1934 r. (Dz.U. RP nr 110 poz. 976). .

Paradoksalnie uchwała nie objęła tym samym generałów, którym – mimo że byli traktowani przez władze warszawskie z nieporównywanie większą wrogością niż wyżej wymieniona piątka – nie dało się przypisać jakichkolwiek związków z Polskim Korpusem Przysposobienia i Rozmieszczeń. Znany ze swej zdecydowanie antykomunistycznej i antysowieckiej postawy Kazimierz Sosnkowski, po zwolnieniu z funkcji Naczelnego Wodza, od jesieni 1944 r. przebywał w Kanadzie. Tadeusz Bór--Komorowski, komendant AK i od maja 1945 do września 1946 r. Wódz Naczelny, formalnie nigdy nie był żołnierzem Polskich Sił Zbrojnych pod dowództwem brytyjskim, co stanowiło warunek wstąpienia do Korpusu. Ostatecznie odstąpiono także od pozbawienia obywatelstwa gen. Mariana Kukiela, ministra obrony narodowej w polskim rządzie w Londynie, choć jego warszawski odpowiednik, marszałek Michał Rola-Żymierski, miał na to wyraźną ochotę. Podczas dyskusji nad uchwałami na posiedzeniu Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej Rola-Żymierski przyznał, że przygotowany w kierowanym przez niego ministerstwie projekt powstał na podstawie przekazanej przez rząd brytyjski oficjalnej listy oficerów, którzy wstąpili do Korpusu. Nazwiska dowódcy 2. Korpusu na niej nie było i zmuszony był skreślić je z ministerialnego projektu Protokół z posiedzenia Rady Ministrów Rządu Jedności Narodowej z 26.09.1946 r. nr 59/103, Archiwum Akt Nowych w Warszawie, URM, sygn. 5/1103, k. 225–227. Fragmenty protokołu opublikował W. Markert, Generał broni Władysław Anders (1892–1970), Warszawa 2021, s. 120–121. .

Dla gen. Andersa uczyniono jednak wyjątek. Rada Ministrów była zgodna, że jego „antypaństwową akcję” należy, jak ujął to lapidarnie Żymierski, „historycznie przygwoździć”. Przyczyniła się do tego mało chwalebna interwencja wicepremiera Stanisława Mikołajczyka, który zwrócił kolegom z rządu uwagę na brak nazwiska dowódcy 2. Korpusu wśród oficerów, którzy mieli stracić obywatelstwo. W efekcie postanowiono zająć się osobą generała w odrębnej uchwale, uzupełnionej o „specjalne punkty”, odpowiednio „przemyślanej i opracowanej pod względem prawnym” Protokół z posiedzenia Rady Ministrów Rządu Jedności Narodowej z 26.09.1946 r. nr 59/103... .

Mikołajczyk niewątpliwie znalazł się w mocno niezręcznej sytuacji. Szczerze uważał Andersa za szkodnika, odpowiedzialnego w ogromnym stopniu za pozostanie na Zachodzie paru setek tysięcy Polaków, nie tylko żołnierzy, ale także ludności cywilnej, wspieranej ofiarnie przez 2. Korpus, na których głosy liczył w obiecanych na konferencji krymskiej wyborach. Jednocześnie kierowane przez niego PSL pozostawało obiektem zmasowanych, brutalnych ataków komunistycznej propagandy, w których zarzut konszachtów z „faszystą” i „podżegaczem wojennym” Andersem pojawiał się na poczesnym miejscu. Przywódca ludowców nie mógł nie zdawać sobie sprawy z bezpodstawności uchwały. Chęć odcięcia się od generała, zdezawuowania zarzutów współpracy z ośrodkami emigracyjnej „reakcji”, okazała się jednak silniejsza Gorliwość Mikołajczyka nie na wiele się zdała. W dniu, kiedy Rada Ministrów obradowała w sprawie pozbawienia obywatelstwa polskich oficerów, przedstawiciele czterech stronnictw: PPR, PPS, SL i SD podjęli uchwałę o utworzeniu wspólnego bloku wyborczego. PSL, które odmówiło przystąpienia do bloku, znalazło się nieodwołanie, jak pisał organ PPR, „poza nawiasem obozu demokratycznego” – „Głos Ludu” 1946/268. .

Najwyraźniej jednak członkowie Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej, demonstrujący wyjątkową „jedność narodową” – od Jakuba Bermana i Żymierskiego po Mikołajczyka – mieli poważny problem z wykładnią przepisów, na które sami się powoływali. Rada Ministrów postanowiła, że Anders utracił obywatelstwo „przez przyjęcie, bez zgody właściwych władz polskich, urzędu publicznego w państwie obcym, a to podejmując się funkcji współorganizowania Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczeń, będącego formacją paramilitarną, stanowiącą część Armii Brytyjskiej, organizacyjnie podporządkowaną dowództwu brytyjskiemu, a nadto namawiając podległych mu z tytułu poprzedniej służby żołnierzy polskich do wstępowania do tej formacji” Uchwała Rady Ministrów z 26.09.1946 r., Pozbawienie obywatelstwa polskiego generała Władysława Andersa... .

W świetle wymienionych w ustawie z 1920 r. przesłanek utraty obywatelstwa uchwała ta była całkowicie bezprawna. Anders, w odróżnieniu od 75 wyższych oficerów Polskich Sił Zbrojnych, którzy tego samego dnia zostali pozbawieni obywatelstwa odrębną uchwałą, nigdy nie wstąpił do Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczeń, co można było próbować interpretować jako ustawowe „wstąpienie do służby wojskowej w państwie obcem”. Istotnie, z formalnego punktu widzenia Korpus wchodził w skład armii brytyjskiej, jego członkowie podlegali dyscyplinarnie Brytyjczykom. Zachowana została dawna struktura oddziałów, umundurowanie, stopnie wojskowe. Jednocześnie jednak był organizacją nastawioną w całości na realizację celów cywilnych, wstąpienie w jego szeregi nie miało żadnego związku ze „wstąpieniem do służby wojskowej”, przewidzianym w ustawie z 1920 r., i nie nakładało na jego członków żadnych obowiązków o charakterze wojskowym. Ten stan rzeczy potwierdzało opublikowane 3.09.1946 r. oświadczenie rządu RP w sprawie Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczeń, stwierdzające m.in., że „ze względu na charakter tego Korpusu, nie uważa się służby w nim za służbę w obcym wojsku” Tekst oświadczenia przytacza gen. Stanisław Kopański, Wspomnienia wojenne 1939–1946, Londyn 1972, s. 306. Aktualne orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego wydawane na tle art. 11 ust. 2 ustawy o obywatelstwie Państwa Polskiego interpretują pojęcie „służby wojskowej” dosyć szeroko, zaliczając do niej m.in. służbę rezerwową. Nie wykluczają także możliwości stwierdzenia utraty obywatelstwa przez osobę podlegającą obowiązkom wojskowym w państwie trzecim w formie nieznanej prawu polskiemu. Kluczowa pozostaje jednak kwestia przyjęcia obowiązków wojskowych – a to w wypadku Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczeń nie miało miejsca – zob. np. wyrok NSA z 5.11.2010 r. (II OSK 1592/09), Legalis nr 329685; wyrok NSA z 26.05.2020 r. (II OSK 2512/19), Legalis nr 2419386. .

W sytuacji Andersa żadne wątpliwości nie istniały. Nie mogąc wobec sprzeciwu władz brytyjskich objąć funkcji Inspektora Generalnego Korpusu, pozostał poza jego szeregami. Formalnie został zdemobilizowany dopiero w sierpniu 1947 r. Nigdy też nie przyjął od Brytyjczyków żadnego urzędu Szerzej na temat demobilizacji generała i jego udziału w organizacji Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczeń zob. np. H. Świderska, „Co mamy zrobić z Andersem”? Gen. Anders w Public Record Office, „Zeszyty Historyczne” 1991/98, s. 17–23. . Enigmatyczne „namawianie” czy „współorganizowanie” z wszelką pewnością nie spełniało ustawowej przesłanki pozbawienia obywatelstwa. Sama konstrukcja orzeczenia: przyjęcie urzędu publicznego przez podjęcie się funkcji współorganizowania i namawianie – w oczywisty sposób sprzeczna była z zasadami logiki.

Twórcy uchwały zdawali sobie z tego sprawę. Świadczy o tym nie tylko przebieg dyskusji na posiedzeniu Rady Ministrów i ostateczne wydanie w stosunku do Andersa odrębnego, indywidualnego aktu prawnego o wyraźnie innej treści rozstrzygnięcia. Wymownym potwierdzeniem takiego stanu rzeczy jest także zawarte w uchwale dodatkowe wyjaśnienie, mające wzmacniać jej wymowę. Stwierdzało ono, że przy ocenie czynów Andersa „została wzięta pod uwagę poprzednia, świadcząca o napięciu złej woli działalność, którą prowadził na szkodę Państwa Polskiego na emigracji, w szczególności przez to, iż: 1) po utworzeniu legalnych władz Rzeczypospolitej nie podporządkował się Naczelnemu Dowództwu Wojska Polskiego; 2) po zakończeniu działań wojennych nie powrócił do Kraju i czynił wszystko, aby uniemożliwić powrót podległym mu żołnierzom – rozwijając zarazem działalność godzącą w najżywotniejsze interesy Państwa Polskiego, zagrażającą jego bezpieczeństwu i całości granic; 3) organizował i popierał walkę ośrodków terrorystyczno-dywersyjnych w Kraju przeciw interesom Narodu Polskiego i demokratycznej władzy Rzeczypospolitej” Uchwała Rady Ministrów z 26.09.1946 r., Pozbawienie obywatelstwa polskiego generała Władysława Andersa... .

Abstrahując od obiektywnej prawdziwości tych zarzutów, w rozumieniu rządu warszawskiego w najwyższym stopniu obciążających, należy stwierdzić, że z prawnego punktu widzenia ich przywołanie było całkowicie nieistotne, nie miały one bowiem najmniejszego wpływu na rozstrzygnięcie kwestii utraty obywatelstwa. Liczył się jednak wyłącznie efekt polityczny i propagandowy. Jego istotę lapidarnie ujął w tytule poświęconego uchwale materiału PPR-owski „Głos Ludu”: „Anders i jego sztab pozbawieni obywatelstwa. Zdrajcy postawieni poza nawias wspólnoty narodowej” „Głos Ludu” 1946/267. .

Tytuł uchwały „Pozbawienie obywatelstwa polskiego generała Władysława Andersa” sugeruje, że miała ona być aktem konstytutywnym, tworzącym nowy stan prawny dotyczący jej adresata. Propagandowo wyglądało to okazale, dowódca 2. Korpusu tracił obywatelstwo z woli nowych władz. W rzeczywistości zgodnie z ustawą z 1920 r. decyzja w przedmiocie stwierdzenia posiadania obywatelstwa miała charakter wyłącznie deklaratoryjny. Rząd warszawski nie mógł nikogo „pozbawić obywatelstwa”, mógł jedynie stwierdzić jego utratę, która następowała z mocy prawa, na skutek spełnienia wskazanych w ustawie przesłanek Stanowisko to potwierdził w III RP NSA – por. wyrok NSA z 17.04.2018 r. (II OSK 2476/17), Legalis nr 1790335: „Decyzje wydane w postępowaniu w przedmiocie stwierdzenia posiadania obywatelstwa polskiego mają charakter deklaratoryjny, albowiem stwierdzają określony stan rzeczy, który powstał z mocy prawa na skutek określonych zdarzeń lub czynności. W tym postępowaniu nie chodzi o przyznanie lub odmowę przyznania prawa, ale o stwierdzenie przez właściwy organ administracji publicznej tego, czy określona osoba jest, czy nie jest obywatelem polskim albo czy utraciła lub nie utraciła obywatelstwo, z uwagi na zdarzenia lub czynności, z którymi przepisy ustawy wiążą posiadanie lub utratę obywatelstwa polskiego. Stwierdzenie to jest uzależnione od ustaleń faktycznych i prawnych dokonanych w toku postępowania administracyjnego a nie od uznania organu, który jest związany dokonanymi ustaleniami”. . To samo odnosiło się do 75 oficerów wskazanych w drugiej uchwale. Co więcej, przyjęcie argumentacji uznającej wstąpienie do Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczeń za „wstąpienie do służby wojskowej w państwie obcem” oznaczałoby ex lege utratę obywatelstwa polskiego przez wszystkich żołnierzy, którzy podjęli taką decyzję. Czyli w sumie 114.000 osób. Około 9–10 tys. z nich zdecydowało się w kolejnych latach na powrót do kraju Stosowne wyliczenia przytacza J. Wróbel, Na rozdrożu..., s. 371. . Władze Polski Ludowej przyjmowały ich jako swoich obywateli, żaden z nich nie musiał ubiegać się przywrócenie obywatelstwa Poważny problem powstał, kiedy w połowie lat 60. do PRL postanowił wrócić jeden z 75 oficerów. Rada Państwa trawiła ten problem przez trzy lata, postanawiając ostatecznie o „przywróceniu” obywatelstwa odrębnym aktem. K. Tarka, „Wrogowie” Polski..., s. 79. .

Andersa można było oskarżyć o zdradę, zdegradować, postawić zaocznie przed sądem wojskowym, ale nie było legalnej możliwości odebrania mu obywatelstwa. Przynajmniej w trybie ustawy z 1920 r.

Istniały jednak inne możliwości. Wobec dowódcy 2. Korpusu można było skorzystać z nader poręcznego narzędzia, jakie stanowiła ustawa z 31.03.1938 r. o pozbawianiu obywatelstwa Ustawa z 31.03.1938 r. o pozbawianiu obywatelstwa (Dz.U. z 1938 r. nr 22 poz. 191). . Odnosiła się ona wprawdzie jedynie do obywateli polskich przebywających za granicą, ale w tym akurat wypadku znakomicie się składało. W art. 1 pkt  a ustawa o pozbawianiu obywatelstwa przewidywała możliwość pozbawienia obywatelstwa na podstawie cudownie ogólnikowej przesłanki „działania za granicą na szkodę państwa polskiego”. Stosowne orzeczenie wydawał Minister Spraw Wewnętrznych na wniosek Ministra Spraw Zagranicznych. Z realizacją tego trybu postępowania przez władze warszawskie w 1946 r. z pewnością nie byłoby najmniejszego problemu. Co więcej, orzeczenie takie nie wymagało uzasadnienia i było natychmiast wykonalne (art. 2 ust. 2 ustawy o pozbawianiu obywatelstwa). Dodatkową zaletą ustawy z punktu widzenia działań podejmowanych przeciw generałowi była norma zawarta w art. 5 ustawy o pozbawianiu obywatelstwa, przewidująca, że osoby pozbawione obywatelstwa na podstawie art. 1 pkt  a nawet po uzyskaniu obcego obywatelstwa mogły przebywać na obszarze Polski jedynie za uprzednią zgodą Ministra Spraw Wewnętrznych i jedynie czasowo, pod rygorem kary więzienia do lat pięciu oraz grzywny. Pewnym minusem była możliwość zaskarżenia orzeczenia do Najwyższego Trybunału Administracyjnego (art. 2 ust. 3 ustawy o pozbawianiu obywatelstwa). W warunkach powojennych była ona jednak czysto iluzoryczna. Choć Trybunał formalnie istniał nadal, w praktyce nie prowadził żadnej działalności K. Jędrzejewska, Obywatel kontra aparat państwowy. Jak kształtowały się sądy administracyjne?, „Dziennik Gazeta Prawna” z 7.10.2018 r., prawo.gazetaprawna.pl. . Jest zresztą więcej niż wątpliwe, aby generał zechciał skorzystać z prawa do skargi, co byłoby równoznaczne z uznaniem legalności władz warszawskich i podejmowanych przez nie działań, przeciwko czemu generał zdecydowanie i konsekwentnie oponował. Ustawa o pozbawianiu obywatelstwa została wprawdzie uchylona dekretem Prezydenta RP z 28.11.1941 r. Dz.U. z 1941 r. nr 8 poz. 22. , ale wobec negowania przez władze komunistyczne dorobku legislacyjnego polskich władz na uchodźstwie nie musiało to stanowić poważnej przeszkody.

Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej nie zdecydował się jednak na wykorzystanie tej podstawy prawnej. Zbyt wyraźnie kojarzyła się z autorytarnymi praktykami przedwojennych sanacyjnych władz, które „demokratyczny” rząd warszawski (zarówno komuniści, jak i Mikołajczyk) pryncypialnie potępiał.

Ciekawe możliwości stwarzała także wciąż obowiązująca ustawa z 9.04.1938 r. o powszechnym obowiązku wojskowym Ustawa z 9.04.1938 r. o powszechnym obowiązku wojskowym (Dz.U. z 1938 r. nr 25 poz. 220). . Zgodnie z jej art. 114 ust. 1 pkt d obywatel polski podlegający obowiązkowi wojskowemu z mocy ustawy lub przepisu szczególnego mógł być na wniosek Ministra Spraw Wojskowych lub upoważnionej przez niego władzy wojskowej pozbawiony obywatelstwa polskiego, jeżeli „przebywał za granicami Państwa Polskiego i werbował do obcego wojska lub obcej organizacji wojskowej obywateli polskich przebywających w kraju lub za granicą” Ustawa ta została uchylona dopiero cztery lata później ustawą z 4.02.1950 r. o powszechnym obowiązku wojskowym (Dz.U. z 1950 r. nr 6 poz. 46). . Anders jako „obywatel polski płci męskiej” bezsprzecznie obowiązkowi wojskowemu podlegał (art. 8 ustawy o powszechnym obowiązku wojskowym). Przebywał poza Polską i w licznych wypowiedziach zachęcał żołnierzy do wstępowania do Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczeń Zob. np. Przemówienie gen. Władysława Andersa do żołnierzy 14 Wielkopolskiej Brygady Pancernej z 12.09.1946 r. (w:) Generał broni Władysław Anders. Wybór pism i rozkazów, oprac. B. Polak, Warszawa 2009, s. 279. . Działania te w znacznie większym stopniu spełniały przesłankę „werbowania” niż przesłanki z ustawy o obywatelstwie. W miejsce „służby wojskowej” pojawiało się o wiele bardziej pojemne pojęcie „obcej organizacji wojskowej”, lepiej pasujące do szczególnej formacji, jaką był Korpus. Nie było także wątpliwości co do konstytutywnego charakteru orzeczenia wydanego w oparciu o ustawę o powszechnym obowiązku wojskowym. Niewątpliwie dawała ona możliwość pozbawienia, a nie tylko stwierdzenia utraty obywatelstwa.

Z niewiadomych względów tej ustawy nie wykorzystano, choć jej przepisy powinny być znane w warszawskim Ministerstwie Obrony Narodowej. Być może była to ignorancja prawnicza kadr nowej władzy. Być może górę wziął pośpiech, w jakim podejmowano uchwały, przekonanie o konieczności szybkiej reakcji na rozpoczęcie rekrutacji do Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczeń. W takich okolicznościach sięgnięto do podstawowego aktu prawnego regulującego kwestie obywatelstwa, przechodząc do porządku dziennego nad całkowicie rozbieżnym z dyspozycjami jego przepisów stanem faktycznym.

Warto także przyjrzeć się trybowi podjęcia uchwały. Do stycznia 1935 r., kiedy weszły w życie poprawki wskazane w rozporządzeniu Prezydenta z 1934 r., zarówno o nadaniu, jak i utracie obywatelstwa polskiego rozstrzygał Minister Spraw Wewnętrznych, który władny był przekazać swe uprawnienia w tym zakresie władzom administracyjnym drugiej instancji (art. 12 ustawy o obywatelstwie Państwa Polskiego). Po tej dacie ustawa z 1920 r. nie wskazywała organu, który miałby stwierdzać utratę obywatelstwa. Pod koniec marca 1940 r. weszło w życie rozporządzenie gen. Władysława Sikorskiego, działającego tym razem jako minister spraw wewnętrznych, powierzające decyzje w sprawach o stwierdzenie, nadanie lub utratę obywatelstwa polskiego... ministrowi spraw wewnętrznych. Było to jednak rozwiązanie tymczasowe, przewidziane jedynie „na czas wyjątkowych okoliczności wywołanych wojną” Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych o tymczasowym uregulowaniu właściwości władz w sprawach obywatelstwa polskiego z 26.03.1940 r. (Dz.U. z 1940 r. nr 7 poz. 19). . Nie istniał jednak żaden akt prawny, ani wydany przez władze II RP, ani przez władze warszawskie, mocujący do orzekania o stosowaniu przepisów ustawy o obywatelstwie Państwa Polskiego Radę Ministrów Konstytucja marcowa, której nieokreślone i nigdy niesprecyzowane żadnym późniejszym aktem prawnym „podstawowe założenia” miały zgodnie z lipcowym manifestem Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego obowiązywać aż do zwołania Sejmu Ustawodawczego, w art. 63 przewidywała, że kompetencje Rady Ministrów określi osobna ustawa. Zapowiadana ustawa nie została jednak uchwalona. Manifest PKWN z 22.07.1944 r. (Dz.U. z 1944 r. nr 1 poz. 1, załącznik); ustawa z 17.03.1921 r. – Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. z 1921 r. nr 44 poz. 267). .

Uwagę zwraca także szczególne miejsce publikacji uchwały – „Dziennik Rozkazów Ministerstwa Obrony Narodowej”. Z pewnością nie był to właściwy organ promulgacyjny. „Dziennik Rozkazów Ministerstwa Obrony Narodowej”, zgodnie z jego nazwą, służył ogłaszaniu aktów normatywnych wytworzonych w MON. Nie było żadnych podstaw, aby publikowano w nim uchwały Rady Ministrów. Z zasady miejscem ich publikacji był „Monitor Polski”. Tam właśnie została opublikowana podjęta na tym samym posiedzeniu Rady Ministrów, 26.09.1946 r., znacznie mniej istotna uchwała w sprawie odebrania koncesji i likwidacji jednej z instytucji kredytowych Uchwała Rady Ministrów w sprawie odebrania koncesji i likwidacji Warszawskiego Towarzystwa Pożyczkowego na Zastaw Nieruchomości S.A. z 26.09.1946 r., „Monitor Polski” 1946/145, poz. 274. . W 1946 r. w „Monitorze Polskim” ogłoszono jeszcze dziewięć innych uchwał Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej (np. dotyczące nadania lub zatwierdzenia statutów przedsiębiorstw państwowych: Polskie Biuro Podróży „Orbis”, PLL „Lot”, Polska Agencja Prasowa). Publikowano tam także akty prawne znacznie niższej rangi, jak zarządzenia i obwieszczenia prezesa rady ministrów i poszczególnych ministrów oraz nader liczne uchwały Prezydium Krajowej Rady Narodowej o nadaniu odznaczeń. Trudno oprzeć się wrażeniu, że autorzy uchwały nie byli specjalnie dumni z jej ostatecznego kształtu i chcieli uniknąć upubliczniania oficjalnego tekstu. W odróżnieniu od powszechnie dostępnego „Monitora Polskiego” „Dziennik Rozkazów Ministerstwa Obrony Narodowej” był wydawnictwem kompletnie niszowym.

Wrażenie to potwierdza ewidentna rozbieżność pomiędzy oficjalnym tekstem ogłoszonym w „Dzienniku Rozkazów Ministerstwa Obrony Narodowej” datowanym na 15.10.1946 r. a wersją wydrukowaną w prasie blisko trzy tygodnie wcześniej, bezpośrednio po podjęciu uchwały. W publikacji „Głosu Ludu” zabrakło wskazania konkretnej podstawy prawnej (powołano tylko ogólnie ustawę z 1920 r.). Zniknęła w całości sentencja rozstrzygnięcia. Pozostało uzasadnienie wskazujące na działania Andersa „na szkodę państwa polskiego”. Tam też przeniesione zostały, w nieco innej redakcji, wzmianki o współtworzeniu Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczeń i nakłanianiu żołnierzy do przyjęcia służby w obcej formacji wojskowej „Głos Ludu” 1946/267. . Wskazane różnice mogą świadczyć, że już po formalnym przyjęciu uchwały nadal trwały próby przystosowania jej do obowiązującego stanu prawnego.

Uchwała Rady Ministrów Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej „pozbawiająca” obywatelstwa polskiego gen. Władysława Andersa jest spektakularnym przykładem rodzącej się praworządności socjalistycznej, lekceważącej elementarne zasady prawa dla osiągnięcia doraźnych celów politycznych Do podobnych wniosków doszli pod koniec lat 60. minionego wieku urzędnicy MSZ PRL, wyrażając w notatce dla „towarzysza ministra” Józefa Winiewicza wątpliwości, czy akces do PKPR należało traktować jako wstąpienie do służby wojskowej w państwie obcym, i oceniając, że „sprawa ta od początku miała charakter wybitnie polityczny” – notatka z 4.04.1969 r., cyt. (w:) K. Tarka, „Wrogowie” Polski..., s. 79–80. . Tym razem, wbrew cynicznej zasadzie „pokażcie mi człowieka, a znajdzie się paragraf”, nie udało się nawet poprawnie znaleźć odpowiedniego paragrafu. Nie po raz pierwszy i nie ostatni.

Działania władz warszawskich zakończyły się fiaskiem. Obie uchwały nie spełniły pokładanych w nich nadziei. Nie powstrzymały naboru do Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczeń ani nie zwiększyły wśród weteranów Polskich Sił Zbrojnych zainteresowania repatriacją. Generał Anders, podobnie jak znakomita większość jego żołnierzy, nigdy nie przyjął obywatelstwa brytyjskiego, choć ułatwiałoby to wiele spraw w codziennym życiu. Z punktu widzenia prawa międzynarodowego pozostał bezpaństwowcem. W czasie licznych wyjazdów poza Wyspy Brytyjskie, podobnie jak inni emigranci, posługiwał się wydawanym uchodźcom „dokumentem podróży” (travel document), uprawniającym do odwiedzenia wszystkich krajów świata. Z wyjątkiem Polski.

Uchwała w sprawie pozbawienia obywatelstwa polskiego 75 oficerów Polskich Sił Zbrojnych uchylona została uchwałą Rady Ministrów nr 256/71 z 23.11.1971 r. Nie została nigdzie opublikowana, a o jej treści zainteresowani informowani byli zdawkowymi pismami konsulatu PRL. Uchwałę dotyczącą Andersa „anulował” dopiero rząd Mieczysława Rakowskiego 15.03.1989 r., w trakcie trwania obrad Okrągłego Stołu K. Tarka, „Wrogowie” Polski..., s. 82, 83; Rada Ministrów anuluje decyzje o pozbawieniu obywatelstwa polskiego, „Rzeczpospolita” 1989/67, s. 1, 2. Paradoksalnie, tą samą decyzją obywatelstwo „odzyskał” Mikołajczyk, który stracił je w 1947 r., po ucieczce z Polski. .

0%

Bibliografia

Anders WładysławBez ostatniego rozdziału, Londyn 1949
Grabiec M.Kariera barona Andersona, Warszawa 1947
Huszczyńska AlinaMonte Cassino, „Nowe Widnokręgi” 1944/11–12
Jędrzejewska KatarzynaObywatel kontra aparat państwowy. Jak kształtowały się sądy administracyjne?, „Dziennik Gazeta Prawna” z 7.10.2018 r., prawo.gazetaprawna.pl
Kopański StanisławWspomnienia wojenne 1939–1946, Londyn 1972
Łojek JerzySprawa 26.09.1946, „Kierunki” 1981/40 (przedruk w paryskich „Zeszytach Historycznych” 1981/58 s. 228–231
Markert WojciechGenerał broni Władysław Anders (1892–1970), Warszawa 2021
Missalowa Gryzelda, Schoenbrenner JaninaHistoria Polski. Materiały pomocnicze dla klasy IV. Zeszyt trzeci, Warszawa 1951
Nurek MieczysławGorycz zwycięstwa. Los Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie po II wojnie światowej 1945–1949, Gdańsk 2018
Przemówienie gen. Władysława Andersa do żołnierzy 14 Wielkopolskiej Brygady Pancernej z 12.09.1946 r. (w:) Generał broni Władysław Anders. Wybór pism i rozkazów, oprac. B. Polak, Warszawa 2009
Radomski Jerzy AdamPolski Korpus Przysposobienia i Rozmieszczenia, „Przegląd Historyczno-Wojskowy” 2007/4 s. 101–148
Świderska Hanna„Co mamy zrobić z Andersem”? Gen. Anders w Public Record Office, „Zeszyty Historyczne” 1991/98 s. 17–23
Tarka Krzysztof„Wrogowie” Polski. Pozbawienie obywatelstwa polskiego oficerów Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, „Przegląd Historyczno- -Wojskowy” 2013/4 s. 65–84
Wróbel JanuszNa rozdrożu historii. Repatriacja obywateli polskich z Zachodu w latach 1945–1949, Łódź 2009

In English

On the 75th anniversary of stripping General Wladyslaw Anders of Polish citizenship

The article presents legal aspects of Warsaw Provisional Government of National Unity’s decision on deprivation of Polish citizenship of Gen. Władysław Anders, resolved in September 1946: its legal basis, the mode of issuing, the way of publication – proving its illegality. It ilustrates purely instrumental treatment of law by the Warsaw authorities dominated by communists.

Tags

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".