Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 11-12/2019

Pouczenie przewodniczącego o prawdopodobnym wyniku sprawy – pożegnanie z sędzią Sfinksem

A rtykuł zawiera ocenę nowej instytucji polskiego postępowania cywilnego, tj. uprawnienia przewodniczącego do pouczenia stron o prawdopodobnym wyniku postępowania. Do tej pory uzewnętrznienie przez sędziego poglądu na wynik sprawy na etapie wcześniejszym niż wydanie wyroku traktowane było jako podstawa do wyłączenia tego sędziego ze względu na brak bezstronności. Takie podejście sprzeczne jest jednak z realiami pracy sędziego, który pogląd na sprawę wyrabia sobie znacznie wcześniej, a w trakcie postępowania jedynie go weryfikuje. Ustawa zrywa zatem z fikcją sędziego oceniającego sprawę na sam koniec postępowania. Zmiana stanowi przejaw zasady lojalności sądu względem stron i może przyczynić się do poprawy komunikacji na linii sąd–strona. Regulację, choć niepozbawioną błędów, należy ocenić pozytywnie.

OPIS REGULACJI

Zmiany w Kodeksie postępowania cywilnegoUstawa z 17.11.1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz.U. z 2019 r. poz. 1460), dalej k.p.c. dawno przekroczyły miarę przyzwoitości. Nie inaczej jest z ostatnią rządową reformą Kodeksu, wprowadzoną ustawą z 4.07.2019 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustawDz.U. z 2019 r. poz. 1469.. Bywa jednak, że w tsunami wadliwych pomysłów przytrafi się ustawodawcy rozwiązanie sensowne. Nie ratuje to całości, ale może stanowić szansę na częściową  przynajmniej normalność w postępowaniach cywilnych. Zmianą, którą można ocenić pozytywnie, jest uprawnienie przewodniczącego do pouczenia stron o „prawdopodobnym wyniku sprawy” w oparciu o zgłoszone do chwili pouczenia twierdzenia i dowody. Regulację w tym przedmiocie zawiera art. 1561 k.p.c. (przepis obowiązywać będzie od 7.11.2019 r.).

„W miarę potrzeby na posiedzeniu przewodniczący może pouczyć strony o prawdopodobnym wyniku sprawy w świetle zgłoszonych do tej chwili twierdzeń i dowodów”.

Z treści przepisu wywieść można, że omawiane uprawnienie pozostaje w dyskrecji przewodniczącego – jest prawem sędziego, nie obowiązkiem. Wykładnia w tym zakresie będzie musiała bowiem nawiązywać do orzecznictwa dotyczącego art. 5 k.p.c., związanego z interpretacją, czy sformułowanie „może” to bardziej obowiązek sądu, czy dyskrecjonalne uprawnienie. Pouczenie może zapaść na posiedzeniu, zarówno tzw. przygotowawczym, jak również na kolejnych posiedzeniach wyznaczonych na rozprawę. Komunikat przewodniczącego ma dotyczyć „prawdopodobnego” wyniku sprawy – wskazówka sędziego nie wiąże później sądu wydającego wyrok. Pouczenie ma bazować na zgłoszonych w danym momencie twierdzeniach i dowodach – zgłoszonych, nie przeprowadzonych, co ma duże znaczenie w odniesieniu do dowodów osobowych. O ile bowiem przewodniczący z dowodami z dokumentów może zapoznać się podczas lektury pozwu i odpowiedzi na pozew i brak będzie przeszkód, aby przy udzielaniu pouczenia w pełni je wziąć pod uwagę, o tyle dowody z zeznań świadków lub biegłych sędzia ten może oceniać jedynie na podstawie treści wniosku dowodowego.

DOTYCHCZASOWE PODEJŚCIE I JEGO KRYTYKA

Ujawnianie przez sędziego poglądu na sprawę przed zamknięciem rozprawy i wydaniem wyroku dotychczasowe orzecznictwo traktowało przede wszystkim jako podstawę do wyłączenia sędziego od rozpoznawania sprawy na podstawie art. 49 k.p.c. Powszechnie uznawano to za świadectwo braku bezstronności sędziegoW ten nurt wpisywały się również poglądy jednego z autorów tego artykułu, por. M. Domagalski, Nie można wyrokować przed wyrokiem, „Rzeczpospolita” z 2.11.2009 r., https://www.rp.pl/artykul/386217- Nie-mozna-wyrokowac-przed-wyrokiem.html. . Uprawnione było jedynie ujawnienie przez sędziego poglądu prawnego dotyczącego sprawy (również niekorzystnego dla jednej ze stronZob. postanowienie SN z 20.02.1976 r. (II CZ 8/76), Legalis nr 19293. ), tym niemniej podkreślenia wymaga, że nowy art. 1561 k.p.c. idzie w tym względzie dalej, pozwala bowiem przewodniczącemu na wstępną ocenę konkretnych dowodów zgłoszonych w danej sprawie.

W 1974 r. Sąd Najwyższy wskazał, że ewentualne pouczenia stron „nie mogą (…) dotyczyć treści czy kierunku rozstrzygnięcia «co do istoty sprawy», przewidywanej in concreto wykładni prawa materialnego, oceny merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy; w przeciwnym bowiem razie musiałoby to wywołać wrażenie o przesądzaniu z góry wyniku sprawyUchwała Zgromadzenia Ogólnego SN z 15.07.1974 r. (Kw Pr 2/74), Legalis nr 18166..

W ostatnim jednak czasie to rygorystyczne podejście było krytykowane. Przyjmowano m.in. względny charakter obowiązywania omawianej regułyZob. postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 4.08.2016 r. (I ACz 1271/16), Legalis nr 1504789, w którym stwierdza się, że „zasada, zgodnie z którą sędzia nie powinien wyrażać poglądu co do rozstrzygnięcia sprawy przed wydaniem orzeczenia, nie ma bowiem w polskiej procedurze cywilnej charakteru bezwzględnego”.. Przyjmowano dalej, że „sędzia ma prawo, a nawet obowiązek mieć pogląd na sprawę (…) co więcej, wolność sądu w kształtowaniu poglądu na sprawę należy do istoty niezawisłości sędziowskiejA. Łazarska, Sędziowskie kierownictwo postępowaniem cywilnym przed sądem pierwszej instancji, Warszawa 2013, s. 122. . Odwoływano się przy tym przede wszystkim do praktyki niemieckiejA. Łazarska, Sędziowskie…, s. 121; zob. również P. Szewioła, Gdy sędzia ma swój pogląd na sprawę (wywiad), „Dziennik Gazeta Prawna” z 10.01.2017 r., https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/1008520,gdy-sedzia-ma-swoj-poglad-na-sprawe-wywiad.html (dostęp: 17.09.2019 r.)., jak również amerykańskiejA. Łazarska, Sędziowskie…, s. 121. . Prezentowałem podobne poglądy, zmieniając dotychczasowe zapatrywaniaA. Michałowski, Ujawnianie poglądów przez sędziego nie przekreśla jego bezstronności, „Dziennik Gazeta Prawna” z 17.10.2014 r..

Wprowadzana regulacja daje wyraz tej krytyce. Jednocześnie w celu zapobieżenia sytuacji, w której przewodniczący ujawnia swój pogląd na sprawę, a następnie z tego powodu strona składa wniosek o jego wyłączenie, reforma Kodeksu postępowania cywilnego wprowadza nowy art. 49 § 2 (wejdzie w życie od 7.11.2019 r.), który stanowi, że

„Za okoliczność, o której mowa w § 1 [okoliczność tego rodzaju, że mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności sędziego w danej sprawie – przyp. wł.], nie uważa się wyrażenia przez sędziego poglądu co do prawa i faktów przy wyjaśnianiu stronom czynności sądu lub nakłanianiu do ugody”.

Choć przepis ten nie posługuje się tymi samymi określeniami w warstwie słownej co art. 1561 , to stanowi on wyraźną dyrektywę interpretacyjną, która ma zniechęcić strony do składania wniosków o wyłączenie sędziego tylko z tego powodu, że podzielił się on z nimi swoimi przemyśleniami na sprawę.

Przeszkodą na drodze do stosowania art. 1561 k.p.c. nie może być § 13 Zbioru zasad etyki zawodowej sędziów i asesorów sądowych, który stanowi, że:

„Sędzia nie powinien wyrażać publicznie opinii na temat toczącego się lub mającego się toczyć postępowania”.

Niezależnie od systematyki źródeł prawa przepis ten należy wykładać w tym przypadku zawężająco – nie można bowiem odnosić tego zakazu do wyrażania przez sędziego opinii, do której jest obecnie wyraźnie upoważniony w ustawie.

OCENA REGULACJI – KORZYŚCI I MANKAMENTY

Uzasadnienie projektu trafnie zauważa, że sędzia nie ocenia sprawy po raz pierwszy dopiero pod jej koniec, przed sformułowaniem, podpisaniem i wygłoszeniem wyroku, lecz wstępny osąd „wydaje” już na podstawie pierwszych pism procesowych w sprawie – pozwu i odpowiedzi na pozew. Na dalszym etapie postępowania osąd ten jest zwykle jedynie weryfikowany i konfrontowany z wynikami postępowania dowodowego oraz argumentacją przedstawioną przez strony procesu.

Zgodnie z uzasadnieniem projektu omawiana regulacja jest korzystna dla stron, pozwoli im bowiem „odpowiednio zmodyfikować swoje twierdzenia i żądaniaTak również S. Jaworski, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz do zmian, Legalis 2019, komentarz do art. 1561 , teza 1.. Z tym stwierdzeniem co do zasady należy się zgodzić, z dwoma zastrzeżeniami. Po pierwsze, składanie lub modyfikowanie nowych wniosków dowodowych powinno następować przy zachowaniu zasady koncentracji materiału dowodowego, której źródłem w Kodeksie postępowania cywilnego w jego nowym brzmieniu będzie art. 20512(wejdzie w życie od 7.11.2019 r.). W szczególności podkreślenia wymaga, że pouczenie przewodniczącego o prawdopodobnym wyniku sprawy jedynie wyjątkowo i w precedensowych przypadkach stanowić będzie przyczynę potrzeby powołania nowych dowodów na dalszym etapie procesu (po zatwierdzeniu planu rozprawy).

Po drugie, wypowiedź przewodniczącego nie może przekroczyć pewnych granic, wyznaczonych zasadą dyspozycyjności. W tym względzie stwierdzić należy, że sędzia może wygłosić pogląd co do prawa, w szczególności co do przesłanek, które powinny zostać spełnione, ocenić przydatność dowodów zgłoszonych przez strony, wreszcie odnieść się do argumentacji zawartej w pismach stron, nie może natomiast wyręczać podsądnych i ich pełnomocników w zakresie ciężarów procesowych przewidzianych w art. 6 k.c. i art. 3 k.p.c. To wciąż na stronach spoczywa powinność inicjatywy dowodowej, zwłaszcza w zakresie określenia rodzaju dowodu i tezy dowodowej.

Z pewnością korzyścią dla strony będzie w dużej mierze usunięcie stanu przedłużającej się często niepewności co do treści wyroku. Korzyść ta ma zatem wymiar przede wszystkim psychologiczny. W istocie projektowana regulacja w jeszcze szerszym zakresie implementuje zasadę od dawna obowiązującą w sądownictwie arbitrażowymPor. § 6 ust. 2 Regulaminu Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej. W kierunku zakazu zaskakiwania stron podstawą prawną rozstrzygnięcia zmierza również orzecznictwo sądów państwowych, por. wyrok SN z 19.03.2015 r. (IV CSK 368/14), Legalis nr 1263200.– zakaz zaskakiwania stron podstawą prawną rozstrzygnięcia, z tym że jej obowiązywanie rozszerza również na ocenę przedstawionych dowodów.

Artykuł 1561 k.p.c. zawiera zatem normę zakładającą lojalność sądu względem stron – powinność lustrzaną względem zasady lojalności stron względem sądu, wynikającą z art. 3 k.p.c. Obywatel nie będzie na samym końcu procesu zaskakiwany orzeczeniem, a poznawszy wcześniej zapatrywanie przewodniczącego, z którym się nie zgadza, będzie mógł z nim polemizować i zwiększyć szanse na przekonanie sądu do swojego stanowiska, dostosowując argumenty do poglądów sformułowanych przez sędziego. Tym samym dochodzić będzie do pełniejszego, głębszego rozpoznania sprawy, a w podsądnym z większym prawdopodobieństwem pozostanie wrażenie, że jego argumenty, nawet jeśli nie zostały podzielone, to przynajmniej zostały rozpatrzone. Zaryzykować można stwierdzenie, że, przy uwzględnieniu daleko idących odrębności zachodzących pomiędzy procesem cywilnym a postępowaniem administracyjnym, omawiana regulacja powinna stać się elementem „pogłębiania zaufania uczestników postępowania do władzy publicznej” w rozumieniu art. 8 ust. 1 Kodeksu postępowania administracyjnegoUstawa z 14.06.1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (Dz.U. z 2018 r. poz. 2096 ze zm.).. To z kolei oznacza, że zmiana Kodeksu postępowania cywilnego w omawianym zakresie ma swój wymiar konstytucyjnyZob. rozważania B. Adamiak (w:) Kodeks postępowania administracyjnego. Komentarz, red. B. Adamiak, J. Borkowski, Legalis 2019, komentarz do art. 8, teza 3.. Jak bowiem stwierdził Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 17.10.2000 r., prawo do sądu przewidziane w art. 45 Konstytucji RP „rozumiane jako prawo dostępu do sądu zawiera w sobie i ten aspekt, który łączy się z możnością samodzielnej oceny szans na korzystne dla siebie rozstrzygnięcie sprawy w świetle obowiązującego porządku prawnegoWyrok Trybunału Konstytucyjnego z 17.10.2000 r. (SK 5/99), Legalis nr 49086; odmiennie P. Grzegorczyk, K. Weitz (w:) Konstytucja RP. Tom I. Komentarz do art. 1–86, red. M. Safjan, L. Bosek, Legalis 2016, komentarz do art. 45, teza 105. . Omawiany przepis oczywiście nie umożliwia pełnej realizacji tak rozumianego prawa do sądu, tym niemniej znacznie przybliża moment, w którym strona będzie mogła samodzielnie ocenić swoje szanse w postępowaniu. Artykuł 1561 k.p.c. stanowi zatem zakresową konkretyzację normy konstytucyjnej wynikającej z art. 45 Konstytucji na poziomie ustawowym. Postawić można również tezę, że nowy przepis konkretyzuje również zasadę ochrony zaufania jednostki do państwa, wywodzoną z art. 2 Konstytucji RPZob. P. Tuleja (w:) Konstytucja RP. Tom I. Komentarz do art. 1–86, red. M. Safjan, L. Bosek, Legalis 2016, komentarz do art. 2, teza 25.. Choć w tym zakresie odnosi się ją przede wszystkim do działań ustawodawcy, to powinna ona również być aplikowana w procesie stosowania prawaP. Tuleja (w:) Konstytucja RP. Tom I. Komentarz do art. 1–86, red. M. Safjan, L. Bosek, Legalis 2016, komentarz do art. 2, teza 25.. W świetle długotrwałości polskich procesów istotne jest, aby obywatel będący stroną postępowania mógł otrzymać jakąś prognozę, w oparciu o którą będzie mógł zaplanować swoje działania.

Regulacja pozwoli również odnieść korzyści ekonomiczne. Przyjmując optykę zakładającą, że wniesienie powództwa jest swego rodzaju inwestycjąW polskich realiach – niestety długoterminową. , przyjąć  można, że „inwestor ”, tj. powód lub pozwany, poznawszy zapatrywanie sędziego na sprawę, będzie bardziej skory do odstąpienia od tejże inwestycji w razie jej prawdopodobnego niepowodzenia (poprzez, odpowiednio, cofnięcie pozwu, uznanie powództwa, zawarcie ugody), tym samym oszczędzając środki i czas. Instytucja może też dodatkowo skłaniać do ostrożniejszych, etapowych „inwestycji”. Można przewidywać, że „klienci” sądów cywilnych, coraz częściej określając w pozwie przedmiot sporu, będą wskazywać jedynie część ostatecznie żądanej kwoty, którą następnie, po zapoznaniu się ze stanowiskiem sędziego, będą podwyższać w trybie art. 193 k.p.c.

Pewnym mankamentem regulacji jest przyznanie uprawnienia do pouczenia stron o prawdopodobnym wyniku sprawy przewodniczącemu, a nie sądowi. Może zatem powstać problem stosowania omawianej instytucji w sytuacjach, w których sprawę rozpoznaje skład wieloosobowy. Wyrok wydaje bowiem sąd, po przeprowadzeniu tajnejZob. postanowienie SN z 24.06.2014 r. (I CZ 38/14), Legalis nr 1079900. narady sędziowskiej i głosowania. Czy zatem w takich przypadkach przewodniczący poucza strony jedynie o swoim poglądzie dotyczącym wyniku sprawy, czy też taki komunikat powinien zostać poprzedzony „wstępną” naradą sędziowską, podczas której wszyscy sędziowie składu orzekającego uzgodnią wspólne stanowisko w przedmiocie „prawdopodobnego wyniku sprawy”? Skłaniamy się w tym miejscu do poglądu, że przewodniczący uprawniony jest do konsultacji z pozostałymi członkami składu sędziowskiego, a takie konsultacje nie stanowią „narady sędziowskiej” w rozumieniu art. 324 § 1 k.p.c.

Wraz z pierwszymi środkami odwoławczymi w postępowaniach toczonych na podstawie Kodeksu postępowania cywilnego po zmianach ujawnią się kolejne dylematy. Czy będzie uprawnione sformułowanie zarzutu w apelacji polegającego na nieskorzystaniu przez przewodniczącego z możliwości pouczenia stron, pomimo że przebieg postępowania wskazał na spełnienie przesłanki potrzeby takiego pouczenia? Być może nie wystarczy odwołanie się do licznego orzecznictwa dotyczącego art. 5 k.p.c.

W tym względzie wskazać należy, że orzecznictwo ostrożnie dopuszcza możliwość postawienia zarzutu z art. 5 k.p.c., pomimo że pouczenie jest uprawnieniem sądu i pozostaje w sferze uznaniowej sędziegoZob. postanowienie SN z 24.01.2019 r. (I UK 5/18), Legalis nr 1866676, postanowienie SN z 21.03.2018 r. (II UK 231/17), Legalis nr 1770813, postanowienie SN z 15.01.2019 r. (II UZ 35/18), Legalis nr 1865721. Jedynie wyjątkowo pouczenie z art. 5 k.p.c. staje się obowiązkiem sądu – zob. w tym względzie postanowienie SN z 5.02.2016 r. (IV CSK 710/15), Legalis nr 1430446.. Zarzucający jest jednak wówczas zobowiązany wykazać wpływ naruszenia na wynik rozstrzygnięcia. W tym miejscu należy jednak odnotować, że przesłanką udzielenia pouczenia w trybie art. 1561 k.p.c. jest „potrzeba”, w trybie zaś art. 5 k.p.c. – „uzasadniona potrzeba”. Najprawdopodobniej różnica ta stanowi jedynie usterkę legislacyjną. Przyjmując jednak założenie racjonalnego ustawodawcy, dochodzi się do wniosku, że możliwość udzielenia pouczenia co do prawdopodobnego wyniku sprawy warunkowana jest przesłanką łagodniejszą – potrzeba nie musi być „uzasadniona”, nie musi być obiektywna, może to być jedynie wewnętrzne przekonanie  przewodniczącego o tym, że taki komunikat usprawni postępowanie i przyczyni się do rozstrzygnięcia spornych kwestii w sprawie. Tak rozumianej „potrzeby” nie sposób jednak uczynić punktem zaczepienia dla zarzutu naruszenia art. 1561 k.p.c. Aby skutecznie zarzucić sądowi naruszenie art. 1561 k.p.c., skarżący powinien wykazać, że istniała obiektywna powinność po stronie przewodniczącego do pouczenia stron o prawdopodobnym wyniku sprawy, wynikająca z powinności zagwarantowania sprawnego i ekonomicznego przebiegu postępowania.

W drugiej kolejności zarzucający powinien wykazać wpływ braku udzielenia pouczenia na wynik rozstrzygnięcia. Tu sytuacja się komplikuje. Jak zostało bowiem wyżej wskazane, udzielenie przez przewodniczącego pouczenia w trybie art. 1561 k.p.c. co do zasady nie może stać się powodem dla zgłoszenia zupełnie nowych wniosków dowodowych, a to z reguły przeprowadzenie dowodu lub jego brak decydują o wyniku sprawy. Zarzut naruszenia art. 1561 k.p.c. poprzez nieudzielenie pouczenia co do prawdopodobnego wyniku sprawy będzie skuteczny zatem jedynie wyjątkowo.

Inaczej będzie w sytuacji przeciwnej. Można bowiem sobie także zupełnie odpowiedzialnie wyobrazić zarzuty w apelacji oparte na sprzeczności pouczenia przewodniczącego uczynionego na jakimś etapie postępowania z orzeczeniem i jego uzasadnieniem, w sytuacji, w której pomiędzy pouczeniem a wydaniem orzeczenia przewodniczący nie informował stron o zmianie wcześniejszego poglądu. Taki sposób procedowania sprawy stanowić będzie par excellence naruszenie zasady lojalności poprzez zaskoczenie strony wynikiem postępowania, a nawet, idąc dalej, wprowadzenie jej w błąd co do kierunku argumentacji, jaką strona powinna przedstawiać w myśl art. 3 k.p.c. W tym przypadku skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 1561 k.p.c. będzie o wiele bardziej prawdopodobne. W tym bowiem przypadku przewodniczący pozwala stronie działającej w zaufaniu do jego pouczenia zachować postawę bierną, ewentualnie argumentować w kierunku zupełnie niecelowym, pozbawiając ją szans na przekonanie go do swoich racji. Skarżącemu łatwo będzie pokazać, że gdyby nie taka postawa sędziego, mógłby on przedstawić argumentację lub twierdzenia, które sprawę przedstawiłyby w zupełnie innym świetle, dla niego korzystnym.

ZAGROŻENIA

Pewnym zagrożeniem dla sprawnego funkcjonowania instytucji udzielenia pouczenia przez sędziego co do prawdopodobnego wyniku sprawy jest ryzyko, że strona, poznawszy pogląd sędziego na sprawę, będzie dążyć do jego wyłączenia, poszukując w tym celu innej podstawy niż rzekoma jego bezstronność wyrażająca się w przyjęciu wstępnego osądu przedmiotu sporu. Pozostaje liczyć na to, że takie wnioski o wyłączenie sędziego stanowić będą wyjątek i będą racjonalnie rozstrzygane, również przy zastosowaniu nowego art. 41 projektowanego k.p.c.

Innym ryzykiem związanym z nową regulacją może być pewna nadgorliwość sędziów przy jej stosowaniu. Pouczenie ma dotyczyć wyniku „prawdopodobnego”, nie tylko „możliwego”. Przewodniczący przy ocenie tego prawdopodobieństwa musi uwzględnić swoje doświadczenie, praktykę orzeczniczą sądów własnej i wyższej instancji, znane sobie realia faktyczne, w których dochodzi do zawierania stosunków cywilnoprawnych. Pouczenie, o którym mowa w art. 1561 k.p.c., musi być prognozą wszechstronną, ostrożną. Z pewnością nie byłoby pożądane, gdyby ta prognoza podlegała chaotycznym zmianom następującym np. po zakończeniu przesłuchania każdego kolejnego świadka. Wówczas skutkiem regulacji może stać się efekt odwrotny od zamierzonego – stan regularnego zaskakiwania stron treścią wyroku.

UWAGI INNE

Omawiana regulacja nie jest jedyną implementacją idei, zgodnie z którą sędzia wyrabia sobie pogląd na sprawę już na podstawie lektury pierwszych pism procesowych w sprawie. Ta sama myśl znajduje odwzorowanie w instytucji oczywistej bezzasadności powództwa, którą wprowadza art. 1911 k.p.c. (wejdzie w życie od 7.11.2019 r.). Zgodnie z tym przepisem, jeżeli z treści pozwu, jego załączników, okoliczności sprawy oraz faktów notoryjnych wynika oczywista bezzasadność powództwa, sąd może oddalić powództwo już na posiedzeniu niejawnym, nie doręczając pozwanemu odpisu pozwu ani nie rozpoznając wniosków złożonych wraz z pozwem.

PODSUMOWANIE

Komentowana regulacja stanowi istotną zmianę w polskim procesie cywilnym, przy tym postulowaną już od dłuższego czasu. Należy ją ocenić jako ulepszenie polskiego procesu cywilnego. Korzyści, jakie mogą z niej wyniknąć, będą miały wymiar zarówno niemajątkowy, jak i majątkowy. Z punktu widzenia adwokackiego najważniejszą jest poprawa komunikacji z sądem. Do tej pory dyskusja z przewodniczącym, chowającym się za maską Sfinksa i wstrzymującym się od ujawnienia poglądu na sprawę z obawy przed posądzeniem o brak bezstronności i konsekwentnym wnioskiem o wyłączenie, była niemożliwa lub przynajmniej bardzo utrudniona. Wprowadzony art. 1561 k.p.c. daje nadzieję, że sędzia, udzielając stronom pouczenia o prawdopodobnym wyniku sprawy, stanie się trzecią stroną rozmowy, która do tej pory polegała na często niekoherentnym i niespójnym dialogu stron procesu. Z kolei aktywny udział w procesie osoby, która ma za zadanie orzec o zasadności argumentów padających na sali rozpraw, powinien się przyczynić do rozjemczej funkcji postępowania cywilnego. Sąd cywilny ma szanse być bardziej sądem dla obywateli, nie tylko dla sędziów.

0%

Bibliografia

Adamiak Barbara, Borkowski Janusz (red.)Kodeks postępowania administracyjnego. Komentarz, Legalis 2019
Jaworski StefanKodeks postępowania cywilnego. Komentarz do zmian, Legalis 2019
Łazarska AnetaSędziowskie kierownictwo postępowaniem cywilnym przed sądem pierwszej instancji, Warszawa 2013
Safjan Marek, Bosek Leszek (red.)Konstytucja RP, t. 1, Komentarz do art. 1–86, Legalis 2016

In English

Presiding judge’s instruction as to the probable outcome of the case – a farewell to Sphinx-faced judge

The following paper contains an assessment of the new institution of the Polish civil proceedings code, i.e. the presiding judge’s right to instruct the parties as to the probable outcome of the case. Until now, the judge’s externalisation of his view on the case at an earlier stage than the issuing of the ruling was treated as a basis for a challenge of the judge due to lack of impartiality. This approach is, however, contrary to the reality of the work of a judge, who develops his view on the case much earlier, and during the proceedings merely verifies it. Therefore, the code renounces the fiction of the judge assessing the case at the very end of the proceedings. The amendment is an implementation of the principle of court’s loyalty to the parties and may contribute to the improvement of the communication between the court and the parties. Regulation, although not without errors, should be assessed positively.

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".