Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 11-12/2015

Brewiarz dyplomatyczny

Kategoria

Udostępnij

O d kilkunastu lat jestem posiadaczem ciekawej książki Brewiarz dyplomatyczny, wydanej przez Instytut Wydawniczy PAX w 2004 r. z okazji 55-lecia jego działalności. Autorem książki jest hiszpański jezuita żyjący w XVII wieku Baltazar Gracjan (Baltasar Gracián). Stosunkowo niedawno odnaleziono świadectwo urodzenia i chrztu Baltazara Gracjana. Wynika z niego, że na świat przyszedł on 6 stycznia 1601 r. w niewielkim miasteczku Belmonte w hiszpańskiej prowincji Saragossa wspólnoty autonomicznej Aragonia. Książkę z francuskiego wydania przełożył in extenso z oryginalnymi przypisami Bogdan Gajowniczek.

Wydawca książki zaprezentował XVII‑wieczny Brewiarz dyplomatyczny znamiennym stwierdzeniem, że Brewiarz „pokazuje jak pokolenia naszych poprzedników zmagały się z tym samym, co i my dzisiaj, zadaniem formowania ludzi przez wartości Ewangeliczne i Narodowe”. Nazwa Brewiarz może sugerować, że chodzi tu o rodzaj modlitewnika, który obligatoryjnie czytają duchowni katoliccy, lub że się odnosi do sfer dyplomatycznych. Otóż nie. Jest to zbiór 300 maksym dotyczących postaw życiowych i opis zachodzących między ludźmi relacji dobrych i nagannych, wymagających naprawy. Może dotyczyć także dyplomatów.

Książka jest niezwykle estetycznie wydana, w twardych okładkach (alternatywnie w miękkich) koloru wiśniowego, ze złotym tłoczonym ornamentem i tytułem. Każdy bibliofil musi poczuć zadowolenie od samego początku, że czeka go niespodzianka w obcowaniu z niezwyczajną lekturą. I tak jest istotnie. Czytelnik od pierwszych jej stron bierze udział w pysznej grze intelektualnej w sferze moralności.

Kilka słów o samym Autorze maksym. Urodził się – jak byśmy dzisiaj powiedzieli – w inteligenckiej rodzinie. Jego ojciec był prawnikiem. Troje rodzeństwa, dwaj bracia i siostra Baltazara Gracjana, znalazło życie w zakonach różnych formacji katolickich. Sam autor uczył się w szkołach jezuickich i na uniwersytecie w Saragossie, a w 1627 r. został księdzem. Przez wiele lat był wykładowcą w szkołach jezuickich. Jako znakomity kaznodzieja głosił swe kazania także na dworze królewskim w Madrycie. Napisał siedem książek, z których najobszerniejsza El Criticón (pol. Krytyk), wydana w trzech częściach w latach 1651, 1653 i 1657, z powodu oceny zjawisk zachodzących w sferach życia duchownych była dla ówczesnych bardzo kontrowersyjna i przyczyniła się do nałożenia na niego kary przez władze zakonne.

Książkę zdecydowanie warto przeczytać. Chciałbym jedynie zasygnalizować tytuły niektórych maksym.

Maksyma 1 – Doszliśmy dziś we wszystkim do perfekcji, sprawność człowieka szczytu sięga.

Maksyma 3 – Nie należy być wylewnym ani zbyt otwartym.

Maksyma 5 – Staraj się być ciągle niezbędny.

Maksyma 7 – Wystrzegaj się triumfów nad zwierzchnikiem.

Maksyma 9 – Broń dobrze sprawy swego narodu.

Maksyma 38 – Hamować się w chwilach powodzenia.

Maksyma 43 – Mówić po prostu, ale myśleć jak mędrzec.

Maksyma 46 – Hamować odruchy niechęci.

 

Maksyma 47 – Unikać zobowiązywania się.

Maksyma 55 – Umieć czekać cierpliwie.

Maksyma 61 – W niezwykłych poczynaniach zabłysnąć.

Maksyma 67 – Wybierz sobie zawód powszechnie ciekawy.

Maksyma 81 – Sławę swą co pewien czas odświeżać.

Maksyma 89 – Poznać dokładnie swój charakter, właściwości umysłu, tudzież swoje namiętności.

Maksyma 91 – Pracuj, nie dopuszczaj myśli o porażce.

Maksyma 92 – Duch winien górować nad wszystkim.

Maksyma 96 – Zdrowy rozsądek.

Maksyma 97 – Zdobyć i utrzymać dobre imię.

Maksyma 99 – Pozory i rzeczywistość.

Maksyma 101 – Świat podzielił się na dwa obozy: jedni wyśmiewają innych, a wszyscy razem kpią ze zbiorowego szaleństwa.

Maksyma 102 – Tęgi żołądek pokaźne wytrzyma porcje szczęścia.

Maksyma 103 – Strzec godności swego stanu. Całe Twoje zachowanie się winno być królewskie, a przynajmniej godne króla, z uwzględnieniem warunków Twego stanu.

Maksyma 104 – Wyczuwać tętno spraw. Każdy zawód ma swoje zwyczaje. Trzeba się dobrze orientować, by uchwycić między nimi istniejące różnice. Niektóre zajęcia wymagają odwagi, inne subtelności. Na jednych stanowiskach wystarczy uczciwość, gdzie indziej niezbędna jest zręczność. Najlepsze jednak są zawody, w których uzależnienie jest możliwie najmniejsze. Najgorszą zaś jest taka praca, po której wykonaniu trzeba zdawać rachunek przed surowymi sędziami, zwłaszcza gdy Sędzią jest Bóg.

Maksyma 105 – Nie bądź nudny.

Maksyma 107 – Nie okazuj zadowolenia z siebie. Niezadowolenie z siebie – to dowód słabości, zadowolenie zaś byłoby szaleństwem.

Maksyma 108 – Umieć sobie otoczenie dobrać to najkrótsza droga do wielkości.

Maksyma 110 – Nie czekaj, aż Cię nazwą zachodzącym słońcem.

Maksyma 111 – Jednać sobie przyjaciół, posiadając przyjaciół, żyjesz jakby podwójnie.

Maksyma 113 – W pełni powodzenia do złych się czasów przygotuj.

Maksyma 115 – Współżyjąc z ludźmi, trzeba się do nich przystosować.

Maksyma 124 – Żal po sobie pozostaw.

Maksyma 125 – Nie bądź rejestrem cudzych błędów.

Maksyma 127 – Urok, czar osobisty. Sam nie wiem jak to nazwać. Przepojony nim jest żywot o wielkich talentach.

Maksyma 129 – Nigdy się nie uskarżaj.

Maksyma 133 – Raczej być głupcem jak wszyscy dookoła, niż mądrym samotnikiem.

Maksyma 161 – Poznać swoje ulubione wady.

Maksyma 169 – Nie to jest ważne by sto razy trafić, lecz żeby nigdy nie chybić.

Maksyma 172 – Nie wiąż się ze straceńcem.

Maksyma 181 – Nie trzeba bynajmniej kłamać, ale i wszystkich prawdziwych nie rozgłaszać wieści.

Maksyma 260 – Nie trzeba nikomu bezgranicznie ufać, bo i tobie również nikt tak nie zaufa bezgranicznie.

Maksyma 262 – Umieć zapomnieć.

Maksyma 270 – Nie gań tego co inni chwalą.

Maksyma 275 – Stosować się do zwyczajów, lecz nie do zbiorowego szaleństwa.

Maksyma 278 – Zanadto nie rzucać się w oczy.

Maksyma 285 – Nie trzeba z innymi ginąć.

Maksyma 300 – Żyj świątobliwie.

Należy stwierdzić, że wszystkie maksymy są znakomicie uzasadnione, nie ma w nich cynizmu, lecz doświadczenie życiowe i pełna humanizmu sympatia do bliźnich.

Naszemu wybitnemu Autorowi za wydanie trzeciej części wspomnianego dzieła „krytyk”, generał zakonu jezuitów, polecił udzielić publicznej admonicji, usunął z katedry w kolegium w Saragossie i zesłał za karę do miejscowości Graus. Baltazar Gracjan nie uzyskał zgody na przeniesienie się do innego zakonu, ale kara wkrótce zelżała. W ostatnich miesiącach pracował w jezuickim kolegium w Tarizonie. Tam zmarł 6 grudnia 1658 r.

Cóż, generałowie zakonów nie są nieomylni. Jezuita Baltazar Gracjan nie był świętym, ale świadectwa z epoki wskazują, że żył świątobliwie. I jak napisano o nim: „całe życie jak rycerz walczył o królowanie Chrystusa na ziemi”. Na zakończenie trzeba dodać, że Brewiarz dyplomatyczny był tłumaczony na wiele języków europejskich, w tym na język polski dwukrotnie (ostatni raz w 1802 roku), i drukowany w sporych nakładach.

0%

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".