Poprzedni artykuł w numerze
Istota ekspertyzy polega nie tylko na jej dokonaniu, ale także
na możności skontrolowania opinii i wyjaśnienia jej przez
biegłego przede wszystkim w drodze przesłuchania go.
J. SehnJ. Sehn, Instytucja zasięgania opinii urzędu lub zakładu, Archiwum Medycyny Sądowej, Psychiatrii Sądowej i Kryminalistyki, Warszawa 1955, t. VII, s. 109.
Wstęp
Uczestnicząc w rozprawach sądowych, w trakcie których przedmiotem postępowania jest ocena dowodu z opinii fonoskopijnej, trudno oprzeć się wrażeniu, że przeszkodą w komunikacji biegłego z sądem, prokuratorem i oskarżonym jest konieczność wyjaśniania przez biegłego przebiegu badań z wykorzystaniem fachowego – często nieznanego uczestnikom procesu – słownictwa. Obrońcy i inne podmioty uczestniczące w czynności z udziałem biegłego miewają problem z weryfikacją ustaleń poczynionych przez eksperta oraz z zadawaniem merytorycznych pytań biegłemu, zwłaszcza gdy po raz pierwszy mają do czynienia z opinią fonoskopa.
Celem niniejszej publikacji jest przybliżenie adwokatom oraz innym podmiotom korzystającym z opinii fonoskopijnych wybranych zagadnień z zakresu ekspertyzy fonoskopijnej, wyselekcjonowanych pod wpływem doświadczeń praktycznych adwokata i eksperta fonoskopii. Mamy nadzieję, że podane dalej uwagi przyczynią się do wzrostu poziomu merytorycznego przesłuchania biegłego z zakresu fonoskopii i zwiększą efektywność wykorzystania dowodu z jego opinii. Współpraca nad niniejszym tekstem wykładowcy akademickiego, adwokata i eksperta fonoskopii wskazuje, że na wypracowaniu standardów starannego i rzeczowego przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z zakresu fonoskopii zależy wszystkim środowiskom związanym z procesem karnym i mogą one reprezentować wspólne stanowisko.
Przegląd orzecznictwa dotyczącego zasięgania opinii biegłego
Przesłuchanie biegłego z zakresu fonoskopii na rozprawie służy realizacji zasady kontradyktoryjności i zasady bezpośredniości w toku postępowania jurysdykcyjnego. Pomimo że art. 318 k.p.k. w zw. z art. 200 § 3 k.p.k.Zgodnie z art. 200 § 3 k.p.k. osoby, które brały udział w wydaniu opinii, mogą być, w razie potrzeby, przesłuchiwane w charakterze biegłych. Stosownie do art. 318 k.p.k. podejrzanemu i jego obrońcy oraz pokrzywdzonemu i jego pełnomocnikowi zezwala się na wzięcie udziału w przesłuchaniu biegłych. daje możliwość przesłuchania biegłego na etapie postępowania przygotowawczego, w praktyce organy śledcze rzadko jednak korzystają z tego rozwiązania, chociaż pozwala ono organom ścigania już na tym etapie postępowania zadbać o wszechstronne wyjaśnienie zagadnień wymagających wiadomości specjalnych, jak również stwarza uczestnikom postępowania przygotowawczego (podejrzanemu i obrońcy, pokrzywdzonemu i pełnomocnikowi) warunki kontradyktoryjnego udziału w wyjaśnianiu sprawy z należytym uwzględnieniem interesu poszczególnych stron postępowania.
W przeważającej mierze do bezpośredniego przesłuchania biegłego przez strony postępowania dochodzi dopiero na rozprawie. Sąd Najwyższy uznał, że: „Oddalenie wniosku o bezpośrednie przesłuchanie biegłych na rozprawie i uniemożliwienie oskarżonemu i jego obrońcy zadawania biegłym pytań rażąco narusza prawo oskarżonego do obrony (art. 6 k.p.k. w zw. z art. 200 § 3 k.p.k.) i pozostaje w oczywistej sprzeczności z zasadą kontradyktoryjności, która wymaga stosowania w przebiegu całego postępowania sądowego”Zob. wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z 31 marca 2006 r., III KK 241/05, R-OSNKW 2006, poz. 695. W uzasadnieniu tego orzeczenia Sąd Najwyższy słusznie podnosi, że: „Nie ma powodów do kwestionowania reguły, zgodnie z którą ocena przydatności i wartości opinii biegłych należy ostatecznie do sądu; trzeba jednak podkreślić, że ocena ta byłaby przedwczesna w odniesieniu do opinii pozbawionej odpowiedzi na pytania postawione przez strony postępowania”.. Podobnie Sąd Najwyższy stwierdził, że: „Zaniechanie wezwania biegłego na rozprawę, w sytuacji gdy strona deklaruje zamiar zadania mu wielu pytań w związku z opinią sporządzoną na piśmie, narusza nie tylko dyspozycję art. 170 § 1 k.p.k., ale także stanowi istotne pogwałcenie prawa do obrony. Kwestia ta nabiera szczególnego znaczenia przy istnieniu rozbieżności między opiniami stanowiącymi podstawę ustaleń faktycznych”Zob. wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z 15 stycznia 2008 r., III KK 383/07, R-OSNKW 2008, poz. 99..
Niezależnie od wezwania biegłego na rozprawę w celu stworzenia warunków do kontradyktoryjnej kontroli dowodu z opinii biegłego sąd – w przypadkach określonych w art. 201 k.p.k.Art. 201 k.p.k.: „Jeżeli opinia jest niepełna lub niejasna albo gdy zachodzi sprzeczność w samej opinii lub między różnymi opiniami w tej samej sprawie, można wezwać ponownie tych samych biegłych lub powołać innych”. – może ponownie wezwać tych samych biegłych lub powołać innych w celu wydania opinii, która powinna wyjaśnić ewentualne powzięte wątpliwości i usunąć uchybienia weryfikowanej opinii. Na gruncie judykatury wypracowane zostały kryteria rozstrzygające o tym, czy opinia jest niepełna lub niejasna.
W świetle orzecznictwa opinia biegłego jest niepełna, „jeżeli nie udziela odpowiedzi na wszystkie postawione mu pytania, na które, zgodnie z zakresem posiadanych wiadomości specjalnych i udostępnionych mu materiałów dowodowych, może on udzielić odpowiedzi, albo jeżeli nie uwzględnia wszystkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia badanej kwestii, albo też nie zawiera uzasadnienia wyrażonych ocen oraz poglądów”Zob. wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z 6 października 2009 r., II KK 97/09, R-OSNKW 2009, poz. 1935; także: postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Karna z 26 czerwca 2008 r., IV KK 206/08, „Krakowskie Zeszyty Sądowe” 2008, z. 10, poz. 26; wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z 3 lipca 2007 r., II KK 321/06, R-OSNKW 2007, poz. 1496; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 18 lutego 2009 r., II AKa 1/09, „Krakowskie Zeszyty Sądowe” 2009, z. 3, poz. 31.. Do katalogu okoliczności uzasadniających ocenę, że opinia jest niepełna, zaliczyć także należy: brak w opinii pełnego sprawozdania z przebiegu badań przeprowadzonych przez biegłego, pominięcie przez biegłego dowodów ujawnionych w toku postępowania, zawarcie w opinii wyłącznie wniosków, bez przedstawienia przesłanek, na podstawie których biegły te wnioski sformułowałPor. postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Karna z 26 marca 2008 r., II KK 19/08, R-OSNKW 2008, poz. 734. Zauważyć należy, że Sąd Najwyższy niefortunnie wyraził się w tej części orzeczenia, w której stwierdził, iż „opinię można uznać za niepełną także wtedy, gdy biegły pomija ujawnione w toku postępowania dowody”, przy czym uzasadnienie orzeczenia nie wyjaśnia, o co Sądowi w tym zakresie chodziło. Należy zatem w tym miejscu sprecyzować, że chodzić powinno o pominięcie dowodów ujawnionych w toku postępowania, które mają znaczenie dla rozstrzygnięcia kwestii będących przedmiotem opinii biegłego, w sytuacji gdy biegły opiniuje na podstawie akt sprawy – wówczas opinia biegłego nie uwzględnia wszystkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia badanej przez biegłego kwestii. Każdorazowo organ procesowy, zlecając biegłemu wykonanie opinii, powinien sam spełnić swój obowiązek: – poprzez wskazanie dowodów, które uznaje za istotne dla opinii, i wówczas biegły powinien oprzeć swoją opinię tylko na wskazanych dowodach, albo – w sytuacji gdy w aktach sprawy znajdują się dowody, które w różny sposób przedstawiają tę samą okoliczność istotną dla rozstrzygnięcia badanej kwestii, a organ procesowy jeszcze nie jest w stanie dokonać ich oceny – poprzez polecenie biegłemu, aby uwzględnił wszystkie sprzeczne dowody, i wówczas biegły powinien przedstawić swoje wnioski w wariantach, w których przyjmie za podstawę swoich rozważań/badań kolejno wszystkie dowody przedstawiające w odmienny sposób tę samą okoliczność (opinia alternatywna). W przypadku uzyskania opinii alternatywnej ostatecznie to Sąd dokona wyboru wariantu, oceniając uprzednio, który z dowodów jest wiarygodny, a zatem okoliczności z niego wynikające mogły stanowić podstawę badań i wnioskowań biegłego. W praktyce sądy często nie określają biegłemu zakresu materiału dowodowego, który stanowić ma podstawę jego badań i wniosków, co prowadzi do patologicznej sytuacji polegającej na tym, że biegły, pomimo iż nie ma kompetencji do dokonywania oceny materiału dowodowego, sam dokonuje selekcji dowodów i zastępuje sąd w swobodnym ich ocenianiu..
W świetle orzecznictwa opinia biegłego jest niejasna, „jeżeli jej sformułowanie nie pozwala na zrozumienie wyrażonych w niej ocen i poglądów, a także sposobu dochodzenia do nich, albo jeżeli zawiera wewnętrzne sprzeczności, czy posługuje się nielogicznymi argumentami”Zob. wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z 6 października 2009 r., II KK 97/09, R-OSNKW 2009, poz. 1935; także: postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Karna z 26 czerwca 2008 r., IV KK 206/08, „Krakowskie Zeszyty Sądowe” 2008, z. 10, poz. 26; wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z 3 lipca 2007 r., II KK 321/06, R-OSNKW 2007, poz. 1496; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 18 lutego 2009 r., II AKa 1/09, „Krakowskie Zeszyty Sądowe” 2009, z. 3, poz. 31.. Ponadto w judykaturze wyrażone zostało stanowisko, zgodnie z którym „jeżeli tezy opinii biegłego są wieloznaczne, to opinia nie może być uznana za jasną w rozumieniu art. 201 k.p.k.”Zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 6 listopada 2008 r., II AKa 160/08, „Krakowskie Zeszyty Sądowe” 2008, z. 12, poz. 37.. Uzupełniająco należy zauważyć, że w literaturze słusznie zostało podniesione, iż „istotną okolicznością rzutującą na niejasność opinii może być brak precyzji w określeniu przez biegłego stopnia kategoryczności (prawdopodobieństwa) wniosków”T. Tomaszewski, Dowód z opinii biegłego w procesie karnym, Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie 1998, s. 83..
W judykaturze przyjmuje się, że sprzeczność między opiniami daje podstawę do stosowania art. 201 k.p.k. wtedy jedynie, gdy z powodu jej zaistnienia nie można uznać kwestii wymagającej wiedzy specjalistycznej za rozstrzygniętą, a więc gdy żadnej z tych opinii nie można uznać za przekonującą i odpowiadającą wymaganiom procesowymZob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 23 października 2008 r., II AKa 302/08, „Krakowskie Zeszyty Sądowe” 2009, z. 3, poz. 56.. Podobnie, w doktrynie wskazuje się, że uznając istnienie sprzeczności w dwóch opiniach, należy zbadać, czy sprzeczności są tego rodzaju, że mogą mieć wpływ na treść rozstrzygnięciaPor. S. Kalinowski, Biegły i jego opinia, Warszawa 1994, s. 170.. Do wewnętrznej sprzeczności opinii dochodzi wówczas, gdy wnioski biegłego wzajemnie się wykluczają lub gdy wnioski nie przystają do wyników badań przeprowadzonych przez biegłegoPor. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego – Izba Karna z 26 marca 2008 r., II KK 19/08, R-OSNKW 2008, poz. 734..
Na gruncie wykładni art. 201 k.p.k. należy odnotować stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym: „Jeżeli opinia biegłego jest przekonująca i zupełna dla sądu, który swoje stanowisko w tym względzie uzasadnił, to fakt, iż opinia taka nie jest przekonywająca (niepełna) dla stron procesowych, nie jest przesłanką dopuszczenia kolejnej opinii”Zob. postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Karna z 13 września 2006 r., IV KK 139/06, R-OSNKW 2006, poz. 1715; podobnie w postanowieniu Sądu Najwyższego – Izba Karna z 26 lipca 2006 r., III KK 455/05, R-OSNKW 2006, poz. 1480, Sąd uznał, że: „Subiektywne przekonanie strony o wadliwości sporządzonych opinii, dowolne twierdzenie, że są one błędne, czy też sprzeczne, w żadnym razie nie może decydować o obowiązku dopuszczenia przez sąd kolejnej opinii”..
W świetle utrwalonego w orzecznictwie poglądu organ procesowy przed całkowitą dyskwalifikacją opinii biegłego zobowiązany jest podjąć działania przewidziane w art. 201 k.p.k.Zob. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 22 lutego 2006 r., II AKa 10/06, OSA 2006, nr 6, poz. 38, zgodnie z którym: „Jeżeli w sprawie zachodzi konieczność stwierdzenia okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, które wymagają wiadomości specjalnych biegłych, sąd nie może zanegować wydanej opinii biegłego bez powołania innego biegłego. Sąd jest bowiem uprawniony wprawdzie do swobodnej oceny przeprowadzonych dowodów, ale nie do pominięcia przy tej ocenie uwzględnienia wskazań wiedzy specjalistycznej, zastępując je własną oceną zdarzeń, które wymagają opinii biegłego. Sąd, będąc uprawniony do swobodnej oceny dowodów, oceniając opinię biegłego, może uznać, że opinia biegłego jest niepełna lub niejasna, albo że zachodzi sprzeczność w samej opinii. Wtedy powinien wezwać ponownie tego biegłego lub powołać innych, aby uzupełnić opinię lub wyjaśnić sprzeczności (art. 201 k.p.k.). Nie może natomiast ograniczyć się do odrzucenia opinii. Jeżeli przyczyną odrzucenia opinii były powody osłabiające zaufanie do wiedzy biegłego, sąd obowiązany jest powołać innego biegłego (art. 196 § 3 k.p.k.)”.
Jak słusznie stwierdza Sąd Najwyższy: „Obowiązująca procedura nie daje organowi procesowemu prawa do jednostronnego zdyskwalifikowania opinii biegłego bez wykazania, że jest ona niepełna lub niejasna albo została sporządzona w sposób nierzetelny lub niekompetentny”. Nawet w takich sytuacjach nie oznacza to mechanicznej rezygnacji z obowiązku prawidłowego wyjaśnienia okoliczności będących przedmiotem tego dowodu, ale musi być poprzedzone przynajmniej próbą uzupełnienia dotychczasowej opinii bądź zastąpienia jej opinią innych biegłychPor. wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z 6 listopada 2000 r., IV KKN 477/99, Prok. i Pr. – dodatek, 2001, nr 4, poz. 9 – w uzasadnieniu tego wyroku Sąd Najwyższy wskazuje: „tak szczególna sytuacja, w której następuje całkowita dyskwalifikacja dowodów z opinii biegłych, wymaga uprzedniego wykazania, że były one oparte na błędnych przesłankach, nie odpowiadają aktualnemu stanowi wiedzy w danej dziedzinie lub są sprzeczne z zasadami logicznego rozumowania. Skoro dowód z opinii biegłego przeprowadza się wtedy, gdy dla stwierdzenia pewnej okoliczności niezbędne są wiadomości specjalne, to niezależnie od deklaracji, że to sąd jest najwyższym biegłym, realna możliwość zakwestionowania należytego poziomu tych wiadomości specjalnych również wymaga odpowiedniego zasobu wiedzy specjalistycznej. Stąd też zastrzeżenia sądu do poziomu opinii biegłego, jego wiedzy i prawidłowości przedstawionego rozumowania zwykle będą wymagały merytorycznego zweryfikowania tego dowodu, chociażby dla sprawdzenia, czy założenia, metody i sposób rozumowania przyjęte przez biegłego odpowiadają obecnemu stanowi nauki. Odpowiednie kroki przewiduje w tym zakresie przepis art. 201 k.p.k., który obliguje organ procesowy nie tylko do kontroli dowodu z opinii biegłych, ale również do podjęcia konkretnych działań zmierzających do wyjaśnienia ewentualnych wątpliwości i zastrzeżeń. Zob. także: wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z 3 października 2003 r., V KK 50/03, R-OSNKW 2003, poz. 2103..
Konsekwentnie Sąd Najwyższy uznał, że zdezawuowanie opinii biegłego bez próby uzupełnienia tego dowodu stanowi rażące naruszenie art. 201 k.p.k. i art. 167 k.p.k.Zob. wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z 18 lutego 2004 r., II KK 187/03, R-OSNKW 2004, poz. 328. Jednocześnie w orzecznictwie utrwalony został pogląd, że „art. 201 k.p.k. pozostawia organowi procesowemu prawo wyboru drogi wyjaśnienia podnoszonej w toku postępowania niepełności czy niejasności opinii, wobec czego ograniczenie się do uzupełnienia opinii przez tych samych biegłych i niezasięgnięcie opinii nowej nie stanowi samo w sobie obrazy prawa procesowego”Zob. postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Karna z 28 listopada 2003 r., IV KK 22/03, R-OSNKW 2003, poz. 2566; por. podobnie: wyrok składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego – Izba Karna z 18 czerwca 1980 r., V KRN 274/79, OSNKW 1981, nr 4–5, poz. 20..
W związku z tą kwestią w literaturze postuluje się, aby powoływać nowych biegłych dopiero wówczas, gdy organ procesowy skorzysta z możliwości, jakie daje ponowne wezwanie tych samych biegłych, w tym w szczególności wykorzysta możliwość przeprowadzenia ich konfrontacji, a te metody konwalidacji opinii okażą się nieskutecznePor. G. Kopczyński, Konfrontacja biegłych w polskim procesie karnym, Warszawa 2008, s. 185–187 i przywoływana tam literatura.. Podobne stanowisko wyrażane jest w judykaturzeZob. uchwała Zgromadzenia Ogólnego Sądu Najwyższego z 15 lipca 1974 r. formułująca „Zalecenia kierunkowe w sprawie dalszego podnoszenia poziomu i sprawności postępowania sądowego”, Kw.Pr. 1974, nr 2, OSNKW 1974, nr 10, poz. 179 – w której SN uznał, że: „w wypadku gdy opinie biegłych są rozbieżne, należy przede wszystkim domagać się, aby w drodze spowodowanej przez sąd konfrontacji biegli ustosunkowali się do opinii przeciwnych, wskazując na ich ewentualne błędy lub braki”; podobnie: w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego – Izba Karna z 8 grudnia 2009 r., II KK 135/09, R-OSNKW 2009, poz. 2488 – Sąd stwierdza: „W realiach sprawy, w jej aktualnym stanie, wobec niewątpliwych sprzeczności między opiniami i niejasności wewnątrz opinii, samodzielne rozstrzygnięcie co do odpowiedzialności karnej oskarżonego przerastało możliwości Sądu. A przecież nie wykonano klasycznych w tego rodzaju przypadkach czynności procesowych, jak np. uzyskanie opinii uzupełniających, czy to w formie pisemnej, czy też poprzez bezpośrednie przesłuchanie biegłych na rozprawie. Jako oczywista jawi się także konieczność przeprowadzenia konfrontacji między biegłymi. Dopiero wtedy można rozważać, czy te czynności wystarczą do wydania wyroku, czy też trzeba będzie powołać nowych biegłych”..
Konfrontacja biegłych stanowi specyficzną formę przesłuchania, polegającą na jednoczesnym przesłuchiwaniu biegłych na tę samą okoliczność w celu wyjaśnienia sprzeczności między złożonymi przez nich opiniami – sprzeczności, których nie sposób uniknąć, zważywszy na brak w wielu rodzajach specjalistycznych badań ujednoliconych standardów przeprowadzenia i oceny dowodów naukowych.
Powodów wystąpienia różnic w stanowiskach biegłych może być zresztą znacznie więcej; mogą na przykład wynikać z dysponowania przez wykonawców ekspertyz różnym materiałem badawczym, stosowania odmiennych metod badawczych, przeprowadzania badań w niejednakowych warunkach, korzystania z różnych przyrządów badawczych, reprezentowania różnych „szkół” naukowych, przyjmowania odmiennych interpretacji uzyskiwanych wyników, a także z różnych kwalifikacji biegłychPor. T. Tomaszewski, Uwagi na temat konfrontacji biegłych w procesie karnym, PiP 1986, z. 10, s. 78; Podobnie: G. Kopczyński, Konfrontacja biegłych, s. 171–172..
Konfrontacja może doprowadzić do uzgodnienia stanowisk biegłych, a nawet do uznania przez jednego biegłego błędności własnej opinii na skutek przyjęcia słuszności argumentów drugiego biegłego.
W literaturze zwraca się uwagę na konieczność starannego przygotowania sięPor. T. Tomaszewski, Uwagi, s. 82. Słusznie, choć bardzo oględnie, ocenia W. Gutekunst, że ignorancja w zakresie zagadnień specjalnych nie stawia przesłuchującego w dobrym świetle; por. Kryminalistyka. Zarys systematycznego wykładu, Warszawa 1965, s. 38. organu procesowego do przeprowadzenia konfrontacji biegłych, która w istocie zmierza do sprawdzenia w szczególności pracy badawczej i poglądów naukowych konfrontowanych ekspertów w celu wyjaśnienia sprzeczności występujących między ich opiniami. Ponadto wskazuje sięZob. T. Tomaszewski, Uwagi, s. 82–83., że dopuszczalne jest – za zgodą przesłuchującego organu – porozumiewanie się biegłych w trakcie konfrontacji, a także wzajemne zadawanie przez nich pytań, albowiem w toku dyskusji biegli zyskują możliwość uzgodnienia stanowiska w spornej kwestii lub pełniejszego wyjaśnienia swoich podtrzymywanych sprzecznych poglądów bądź konkluzji. W rezultacie dyskusja konfrontowanych biegłych sprzyjać będzie rozpoznaniu przez organ procesowy źródeł sprzeczności między opiniami oraz merytorycznemu ich wyjaśnieniu, a często ich wyeliminowaniu. Należy przy tym zauważyć, że nawet jeśli w toku konfrontacji biegłych nie dojdzie do wyeliminowania sprzeczności między opiniami i każdy z konfrontowanych ekspertów pozostanie przy swoich twierdzeniach i wnioskach, to dokonanie tej czynności będzie sprzyjało prawidłowemu rozstrzygnięciu przez organ procesowy o wiarygodności konfrontowanych źródeł dowodowychPor. T. Tomaszewski, Uwagi, s. 78.. Sąd Najwyższy przyjął, że: „w sytuacji gdy sąd ma do czynienia z dwiema lub większą ilością opinii sprzecznych ze sobą (tzw. sprzeczność zewnętrzna), to w pierwszej kolejności zobligowany jest do wykorzystania reguł postępowania określonych w art. 201 k.p.k. Gdy jednak stosując te reguły, widzi, że sprzeczne ze sobą opinie są pełne, jasne i wewnętrznie niesprzeczne, ale mimo to zewnętrznie nadal sprzeczne, to skoro o tych opiniach nie można już powiedzieć, że są one niepełne, niejasne lub wewnętrznie sprzeczne, to uznać należy, iż zostały wyczerpane możliwości, jakie stwarza art. 201 k.p.k., należy zatem sięgnąć do art. 7 k.p.k. Swobodna ocena przeprowadzonych dwóch lub większej liczby dowodów z opinii biegłego, z uwzględnieniem wskazań wiedzy o danej dziedzinie nauki, jaką dysponuje organ procesowy, pozwala przyjąć jedną z opinii”Zob. postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Karna z 18 listopada 2002 r., II KKN 378/01, LexPolonica nr 393783.. Jest rzeczą oczywistą, że warunkiem prawidłowej oceny dowodu z opinii biegłych jest kompetencja organu procesowego, i to nie tylko formalna, ale przede wszystkim merytorycznaPor. T. Chrustowski, Biegły w postępowaniu przygotowawczym, Warszawa 1977, s. 51. Słusznie zauważa J. Gregorowicz, Zarys logiki dla prawników, Warszawa 1962, s. 201, że: „Bez dobrego opanowania wiedzy z poszczególnych działów kryminalistyki, medycyny sądowej, psychiatrii, a także metodologii trudno wartościować poszczególne dowody. Słusznie się więc podnosi także w nauce logiki, że ważną rzeczą w procesie jest również to, by sędzia wiedział, jaki jest stopień zasadności orzeczeń wydawanych przez biegłych. Nie znając choćby w stopniu elementarnym zasad metodologii nauk, zwłaszcza metodologii nauk przyrodniczych, nie wiedząc, w jaki sposób biegli dochodzą do wydawanych orzeczeń, sędzia nie zda sobie nigdy dobrze sprawy z charakteru tych orzeczeń”..
Zakres badań fonoskopijnych. Metody badań
Oczekiwania wymiaru sprawiedliwości wobec ekspertów fonoskopii zostały już przed wielu laty wyrażone w dwóch orzeczeniach Sądu Najwyższego, które zostały wydane jako ukoronowanie dyskusji nad wprowadzeniem do procesu karnego nowego dowodu w postaci taśmy magnetofonowejL. Schaff, Dowód z taśmy magnetofonowej w polskim procesie karnym, „Problemy Kryminalistyki” 1959, nr 17, s. 5–30.. Z wyroku Sądu Najwyższego – Izba Karna z 10 marca 1961 r. w sprawie III K 49/61Por. wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z 10 marca 1961 r., III K 49/61, OSN 1962, nr 1, poz. 8. wynika, że oczekiwanie wobec biegłego fonoskopii zasadniczo zmierza do ustalenia odpowiedzi na trzy podstawowe pytania:
- jaka jest treść rozmowy dowodowej?
- czy nagranie dowodowe wiernie odzwierciedla przebieg zdarzeń?
- kto wziął udział w rozmowie dowodowej?
Zasadniczy zakres badań przez pół wieku istnienia polskiej fonoskopii nie uległ zmianie. Niekiedy pojawia się zapotrzebowanie na przeprowadzenie badań innego typu, takich jak np: poprawa jakości nagrania niskiej jakości (które jest wstępem do spisania treści, ale również może być samoistnym bytem), ocena tła akustycznego nagrania, przygotowanie i przeprowadzenie okazania mowy.
Eksperci fonoskopii, adaptując osiągnięcia nauk pokrewnych, rozwijali metodykę badań odsłuchowych, autentyczności nagrań i identyfikacji mówców. Należy przy tym podkreślić, że zakres badań fonoskopii plasuje ją wśród nauk interdyscyplinarnych; fonoskopowie wykorzystują dorobek m.in. teorii sygnału akustycznego, lingwistyki, psychologii. W praktyce często spotyka się opinie kompleksowe, wydawane przez zespoły ekspertów reprezentujących różne dziedzinyKorzyści tej współpracy opisuje T. Widła, Ocena dowodu z opinii biegłego, Uniwersytet Śląski, Katowice 1992, s. 25..
Wśród licznych stosowanych obecnie metod badań fonoskopijnych wykorzystywanych i opisanych przez polskich biegłych na uwagę zasługują m.in. następujące:
- metoda odsłuchu szeptu i mowy intensywnie zakłóconejS. Błasikiewicz, Metoda odsłuchu szeptu i mowy intensywnie zakłóconej, „Problemy Kryminalistyki” 1971, nr 90, s. 159–183; J. Rzeszotarski, Spisanie treści utrwalonej rozmowy jako część opinii fonoskopijnej, Prok. i Pr. 2005, z. 9, s. 153–159.,
- metoda audytywna oceny autentyczności nagraniaJ. Rzeszotarski, Audytywna ocena autentyczności nagrania, „Problemy Kryminalistyki” 2004, nr 245, s. 50–53.,
- metoda techniczno-elektroakustyczna badania autentyczności nagraniaS. Błasikiewicz, W. Bednarczyk, Metoda badań autentyczności zapisu magnetofonowego, „Problemy Kryminalistyki” 1978, nr 131, s. 34–50.,
- metoda analizy przydźwięku sieciowego w badaniach autentyczności zapisu cyfrowegoI. Biernacka, R. Korycki, J. Rzeszotarski, Analiza wahań częstotliwości prądu sieciowego w badaniach autentyczności nagrań cyfrowych, „Problemy Kryminalistyki” 2007, nr 258, s. 36–40.,
- metoda pobrania wypowiedzi porównawczychJ. Rzeszotarski, Materiał porównawczy do badań fonoskopijnych, Prok. i Pr. 2006, z. 6, s. 128–133.,
- metoda językowo-pomiarowa identyfikacji mówcówJ. Dolecki, J. Rzeszotarski, Zastosowanie metody językowo-pomiarowej do identyfikacji osób w badaniach fonoskopijnych, „Z Zagadnień Nauk Sądowych” 2002, t. LII, s. 108–123; K. Klus, A. Trawińska, Identyfikacja mówców z wykorzystaniem metody językowo-pomiarowej w KEU i IES, „Problems of Forensic Sciences” 2009, t. LXXVIII, s. 160–174..
Stosowanie przez biegłych fonoskopii różnorodnych, interdyscyplinarnych metod niewątpliwie jest czynnikiem utrudniającym prawnikom zrozumienie istoty przeprowadzonych badań. Z tego względu rośnie rola przesłuchania biegłego, który powinien wykazywać się odpowiednią kompetencją komunikacyjną i dokonać przełożenia języka sprawozdania z badań na język zrozumiały dla uczestników procesu. Powinien także uzasadnić dobór metod badawczych zastosowanych w toku ekspertyzy fonoskopijnej, jako że ich wybór należy do wyłącznej kompetencji biegłegoPor. wyrok Sądu Najwyższego z 6 listopada 1987 r., IV KR 502/86, OSPiKA 1989, nr 7–12, poz. 152; wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z 31 maja 2007 r., IV KK 85/07, R-OSNKW 2007, poz. 1199; w szczególności: uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego – Izba Karna z 4 września 2008 r., V KK 96/08, R-OSNKW 2008, poz. 1767.. Biegły, mając na względzie treść postanowienia o dopuszczeniu dowodu z opinii i dostarczony mu materiał badawczy, dobiera dostępne metody badawcze zgodnie z aktualnym stanem wiedzy. Wybór ten powinien uwzględniać metody opisane i zaakceptowane (stosowane) przez biegłych z danej dziedziny. W zakresie kontroli opinii biegłego mieści się analiza i ocena poprawności zastosowanych przez biegłego metod badawczych. Jest ona dokonywana przede wszystkim przez sądZob. wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z 28 maja 2001 r., IV KKN 89/01, LexPolonica nr 402269., może być również inicjowana przez strony postępowania, które m.in. w toku przesłuchania biegłego mogą podnosić niewłaściwość zastosowanej w ekspertyzie procedury badawczej i wskazywać ewentualne rozbieżności w poglądach naukowych w rozpoznawanej materiiPor. T. Tomaszewski, Dowód, s. 79.. W orzecznictwie przyjmuje się, że organ procesowy może sugerować biegłemu przeprowadzenie określonych badań uzupełniających i dodatkowych – z jednoczesnym zastrzeżeniem, że może to nastąpić „wtedy tylko, gdy w świetle okoliczności sprawy nasuwają się rozsądne wątpliwości co do tego, czy rezygnacja z przeprowadzenia określonych badań nie wpłynęła negatywnie na oceny i wnioski przedstawione przez biegłych. Jeżeli natomiast in concreto biegli rzeczowo oraz przekonywająco uzasadniają zbędność określonych badań specjalistycznych, to nie ma żadnych sensownych powodów, by narzucać biegłym przeprowadzenie takich badań”Por. postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Karna z 3 sierpnia 2006 r., III KK 445/05, R-OSNKW 2006, poz. 1533.. W doktrynie dopuszcza się również możliwość kwestionowania przez organ procesowy przyjętej przez biegłego metody badańS. Kalinowski, Biegły, s. 136.. Jest to uzasadnione zwłaszcza wtedy, gdy wybrana przez opiniującego biegłego metoda nie jest powszechnie stosowana (nie została opisana w czasopismach kryminalistycznych) bądź została zarzucona przez ekspertów z powodu upowszechnienia się skuteczniejszych metod.
Weryfikacja kompetencji biegłego
W ramach kontradyktoryjnej kontroli dowodu z opinii biegłego uzasadnione są pytania zmierzające do weryfikacji kompetencji eksperta z zakresu fonoskopii. Warto uzyskać od biegłego dokładne informacje dotyczące jego specjalizacji, kwalifikacji czy doświadczenia zawodowego. Informacje te mają znaczenie dla właściwej oceny wartości przedstawionej przez biegłego opiniiW świetle judykatury: „Kryteria oceny wyników pracy biegłego opierają się na weryfikacji wiedzy, kompetencji i rzetelności biegłego oraz jasności i zupełności opinii” – por. wyrok Sądu Najwyższego z 12 listopada 2002 r., V KKN 333/01, LEX nr 56854..
Niewątpliwie fonoskopia należy do elitarnych dziedzin kryminalistyki. W trakcie półwiecza istnienia nie stała się bowiem przedmiotem specjalistycznych kursów podyplomowych, nie wspominając o kierunku takich studiów. Jak dotychczas, w Polsce preferowany jest model kształcenia uczeń-mistrz, tj. adepci uczą się od doświadczonego eksperta w Polsce, ewentualnie za granicą, np. w ramach kursów prowadzonych przez ekspertów ośrodków skupionych w Europejskiej Sieci Laboratoriów Kryminalistycznych (ENFSI). Liczba ekspertów w Polsce wciąż jest mała, osób wydających kompleksowe opinie w pełnym zakresie badań nigdy nie było więcej niż 10. To sprawia, że popyt na opinie fonoskopijne wciąż przewyższa podaż, wydłużają się terminy wydania opinii w konkretnych sprawach, co może przyczynić się do przyjmowania w poczet ekspertów osób, które nie mają odpowiedniej praktyki kryminalistycznej i doświadczenia w opiniowaniu. Tym bardziej zatem powinno się przykładać wagę do sprawdzenia kompetencji biegłego z tej specjalności.
Znaczącym systemowym elementem weryfikacji poziomu merytorycznego biegłych z zakresu fonoskopii stałoby się wdrożenie przez fonoskopów testów biegłości zawodowej. Jest to zarówno szansa na wykazywanie przez biegłych kompetencji w testowanym zakresie, jak również forma samokształcenia i wypracowania jednolitych standardów opiniowania. Uczestnicy testów biegłości – po zakończeniu procedury przekazania wyników badań do oceniającego – dostają zwrotną informację od organizatora testów, jakie metody badań powinny być zastosowane w konkretnych badaniach i jak powinny być sformułowane wnioski – kategorycznie czy prawdopodobnie. Przymiarki do wprowadzenia testów biegłości w fonoskopii już poczynionoJ. Rzeszotarski, W. Witkowska-Pawlak, O. Komosa, Test biegłości ekspertów fonoskopii spisujących treść rozmów, „Problemy Współczesnej Kryminalistyki”, t. XII (red. E. Gruza, T. Tomaszewski, M. Goc), Warszawa 2008, s. 297–302; T. Tomaszewski, J. Rzeszotarski, Weryfikacja kwalifikacji biegłych wydających opinie kryminalistyczne (na przykładzie opinii fonoskopijnych), (w:) Kryminalistyka i nauki penalne wobec przestępczości. Księga pamiątkowa dedykowana Profesorowi Mirosławowi Owocowi, Poznań 2008, s. 255–265.. Być może – pod wpływem stanowczych oczekiwań uczestników postępowania dowodowego, w tym adwokatów – uda się wdrożyć procedury testów biegłości w fonoskopii, tak jak ma to miejsce w innych dziedzinach kryminalistyki. Rangę problemu dostrzega Rada Unii Europejskiej, która w trosce o wysoką jakość usług kryminalistycznych przyjęła decyzję w sprawie akredytacji dostawców usług kryminalistycznych wykonujących czynności laboratoryjneDecyzja ramowa Rady 2009/905/WSiSW z 30 listopada 2009 r. w sprawie akredytacji dostawców usług kryminalistycznych wykonujących czynności laboratoryjne, Dz.U. UE L 322/14 z 9 grudnia 2009 r., na mocy której standaryzacji podlegać będą badania profili DNA i daktyloskopijne. Niewykluczone, że kolejną z dziedzin poddawanych obowiązkowej akredytacji będzie fonoskopia.
Interpretacja wyników badań fonoskopijnych
Metodyka badań fonoskopijnych – w dużej części – obejmuje prowadzenie badań jakościowych. Ograniczenia metodologiczne, ale i niedoskonałości percepcji ludzkiej powodują, że część podejmowanych ustaleń jest niemierzalna; dotyczy to w szczególności wyników badań odsłuchowych oraz części jakościowej badań identyfikacji mówców (czyli badań w obrębie materiału dowodowego, jak też części badań z wykorzystaniem materiału porównawczego). Czynnik subiektywny sprawia, że w stenogramach rozmów dowodowych utrwalonych z bardzo niską jakością pojawiają się błędne skojarzeniaJ. Rzeszotarski, Błędne skojarzenia jako element spisania treści rozmów dowodowych, „ Problemy Kryminalistyki” 2005, nr 250, s. 22–26., natomiast w przypadku konfrontacji biegłych wydających opinie w tej samej sprawie, dotyczące nagrań o parametrach na granicy słyszalności, zdarzyć się może rozbieżność w przypisaniu poszczególnych wypowiedzi konkretnym uczestnikom rozmowy. Eksperci fonoskopii nie rozwiązali dotychczas problemu przedstawiania w sposób obrazowy wyników badań porównawczych w zakresie identyfikacji mówcy. Problem z opisem wyników badań jakościowych dostrzegają również przedstawiciele dziedzin, z których dorobku czerpie fonoskopiaJak zauważa R. Szydłowski, Prozodia w systemach TTS, (w:) Technologia mowy i języka, t. 8, Poznań 2004, s. 230: „(...) każdy mówca ma swój własny styl mowy określony na przykład przez: różne sposoby akcentowania wysokości tonu głosu, zróżnicowanie w sile akcentu, różnice w realizacji granicy frazy, zatem w procesie tym [generowania prozodii] ważna jest nie tylko dokładność wyznaczania znaczników prozodycznych, lecz również dokładność ich odwzorowania (...) jak dotychczas nie udało się stworzyć adekwatnego modelu prozodycznego (...)”.. Z przyczyn obiektywnych w sprawozdaniu z badań nie mogą być zamieszczone precyzyjne wyliczenia z przebiegu badań jakościowych, gdyż – jak dotychczas – nie został stworzony wiarygodny model przeliczania cech jakościowych na liczby. Jednocześnie w literaturze podnoszona jest trudność prezentacji wyników analizy jakościowejD. Maison, A. Noga-Bogomilski, Badania marketingowe, Gdańsk 2007, s. 18–19: „(...) początkującym badaczom jakościowym często trudno jest zrozumieć (a także wyjaśnić) specyfikę analizy danych jakościowych. Różnicę między analizą ilościową a analizą jakościową można porównać z różnicą między analizą liczb a analizą znaczenia słów lub symboli. Analiza liczb – bez względu na to, kto ją przeprowadza, byleby tylko trzymał się podstawowych zasad arytmetyki – zawsze daje jeden wynik. Opiera się na stałych, niepodważalnych zasadach i dlatego zawsze 20 jest większe niż 19 (...) Zupełnie inaczej jest w przypadku analizy znaczenia słów. Dwie osoby mogą z niej wyciągnąć inne wnioski (...) Analiza jakościowa jest trudna i niełatwo się jej nauczyć w inny sposób niż poprzez własne doświadczenie (zdobywane najlepiej pod okiem dużo bardziej doświadczonej osoby) (...)”. .
Trudność tę dostrzega również ILAC – International Laboratory Accreditation Cooperation – organizacja zajmująca się rozwojem praktyk i procedur akredytacyjnych w zakresie laboratoriów i jednostek inspekcyjnych, wspieraniem rozwijających się systemów akredytacji, a także uznawaniem wyników badań i świadectw z inspekcji na całym świecie. Według ILAC jednym z kluczowych zagadnień przy prezentacji wyników badań laboratoryjnych jest rzetelne informowanie zleceniodawców badań o wiarygodności stosowanej metodyki i ilościowym przedstawianiu niepewności wynikówPN-EN ISO/IEC 17025: 2005. Ogólne wymagania dotyczące kompetencji laboratoriów badawczych i wzorcujących.. Jednakże jak dotychczas organizacja ta nie rozwiązała problemów związanych ze specyfiką badań jakościowych i ilościowych. W swoim oficjalnym stanowisku ILAC stwierdziło: „Kwestia szacowania niepewności pomiaru w odniesieniu do wyników jakościowych jest obszarem, gdzie potrzebne są dalsze wytyczne. ILAC skoncentruje się, w pierwszym rzędzie, na wprowadzaniu niepewności pomiaru w odniesieniu do wyników badań ilościowych”Wprowadzenie problematyki niepewności pomiaru w badaniach w związku z wejściem do stosowania normy ISO/ IEC 17025, ILAC-G17:2002..
Warto dodać, że z tego punktu widzenia spełnienie przez biegłych z zakresu fonoskopii wszystkich wymogów określonych w amerykańskim wyroku Sądu Najwyższego w sprawie Daubert, wyznaczającym kryteria uznania specjalistycznej opinii jako dopuszczalnego dowodu naukowegoDaubert v. Merrell Dow Pharmaceuticals, 509 U.S. 579 (1993)., wydaje się obecnie – przynajmniej w warunkach polskich – niemożliwe.
Dostępnym sposobem uwiarygodnienia wyników badań fonoskopijnych, zgodnym z wytycznymi normy międzynarodowej PN-EN ISO/IEC 17025:2005 w zakresie walidowania metod badawczych i miarodajności uzyskiwanych wyników badań, jest prowadzenie testów biegłości i porównań międzylaboratoryjnychTę linię prezentują orzeczenia SN: z 12 grudnia 1974 r., III CRN 305/74, LEX nr 7630; z 25 lutego 1975 r., II CR 898/74, LEX nr 7663; z 6 listopada 2000 r., IV KKN 477/99, LEX nr 51136..
Przedmiotem kontradyktoryjnej kontroli opinii fonoskopijnej mogą być przyjęte przez biegłego metody badawcze i adekwatność wniosków opinii do zastosowanej procedury badawczej. Wskazane być powinno dopytanie fonoskopa o sposoby walidacji zastosowanej przez niego metodyki, a także ustalenie, czy założenia tej metody zostały opublikowane i przyjęte przez specjalistów. Jednocześnie możliwe jest dążenie do określenia, czy biegły dokonał porównania wyników badań tego samego materiału przeprowadzonych różnymi metodami (porównanie takie mogło być przeprowadzone wcześniej, niekoniecznie w związku z konkretną opinią). Cenne dla dokonania prawidłowej oceny wartości opinii fonoskopijnej są pytania zmierzające do przedstawienia przez biegłego porównania metod badawczych wykorzystanych w ekspertyzie fonoskopijnej do procedur badawczych stosowanych przez innych ekspertów polskich i zagranicznych opiniujących w zakresie fonoskopiiSzczegółowo spektrum pytań do biegłego przedstawia T. Tomaszewski, Dowód, s. 89 i n..
Nie można żądać od biegłego wyciągnięcia kategorycznych wniosków w przypadku badań, w których stosowane metody pozwalają jedynie na prawdopodobne ustaleniaSzerzej T. Tomaszewski, Wartość niekategorycznych opinii biegłych, „Nowe Prawo” 1981, nr 9–10, s. 74. Autor ocenia, że „fakt wydawania przez biegłych opinii prawdopodobnych wtedy, kiedy niemożliwe są twierdzenia kategoryczne, należy traktować jako zaletę, jako czynnik podnoszący wartość opinii, tym bardziej, jeśli są one oparte na naukowych zasadach teorii prawdopodobieństwa”.. W sytuacji gdy pisemna opinia fonoskopijna jest opinią prawdopodobną pożądane jest jednak bezpośrednie przesłuchanie biegłego fonoskopa przeprowadzone w warunkach kontradyktoryjnej kontroli dowodu. Istotne wówczas staje się ustalenie przyczyn niewydania przez biegłego opinii kategorycznej. Przyczyną może być m.in. nieodpowiedni materiał badawczy, źle dobrana metoda badań, niedostateczna wiedza biegłego albo obiektywne możliwości badawcze wyznaczane przez aktualny stan wiedzy czy związane z brakiem opracowania odpowiednich metod naukowych. Biegły powinien uzasadnić, skąd bierze się niepewność we wnioskach opinii. Rozpoznanie przyczyn, które nie pozwoliły fonoskopowi na sformułowanie wniosków kategorycznych wpłynie, na właściwą decyzję sądu o odrzuceniu albo przyjęciu prawdopodobnej opinii fonoskopijnej.
W sytuacji braku możliwości wydania opinii kategorycznej celowe jest określenie i wnikliwe przeanalizowanie gradacji prawdopodobieństwa przyjętej przez biegłego, albowiem wyjaśnienie stopnia prawdopodobieństwa wniosku końcowego opinii fonoskopijnej pozwoli sądowi na dokonanie prawidłowej oceny wartości dowodowej przedstawionej opinii prawdopodobnej – dokonywanej oczywiście w kontekście całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w rozstrzyganej sprawieUżyteczność ustaleń tej kwestii wskazuje T. Tomaszewski, Dowód, s. 88. Autor zauważa, że: „Wartym przedyskutowania i uściślenia w toku przesłuchania jest często problem kategoryczności opinii (stopnia prawdopodobieństwa wniosków biegłego wyciągniętych na podstawie dokonanej ekspertyzy) i wypływających z tego konsekwencji dla rozpatrywanej sprawy”.. Formułowanie wniosków w skali prawdopodobieństwa nie może być postrzegane wyłącznie jako „furtka” uniknięcia odpowiedzialności przez biegłych w razie ewentualnych błędnych ustaleń badawczych. W przypadku przeprowadzenia badań ilościowych niepewność wyniku może i powinna zostać precyzyjnie wyliczona.
Materiał porównawczy do badań identyfikacji mówcy
Przy okazji analizy opinii fonoskopijnej mogą pojawić się pytania dotyczące pochodzenia materiału porównawczego wykorzystanego w trakcie badań identyfikacyjnych. Należy stwierdzić, że rozstrzyganie wątpliwości, czy przedstawiony biegłemu do badań fonoskopijnych materiał porównawczy pochodzi od oskarżonego, nie należy do kompetencji biegłego. Zgromadzenie materiału badawczego, w tym porównawczego, należy do obowiązków organu procesowegoPobrania materiału porównawczego może również dokonać biegły sądowy na pisemne polecenie organu prowadzącego postępowanie. Por. § 2 ust. 1–4, § 4 i § 17 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 23 lutego 2005 r. w sprawie poddawania badaniom lub wykonywania czynności z udziałem oskarżonego oraz osoby podejrzanej, Dz.U. z 2005 r. nr 33, poz. 299, a także: J. Jerzewska, Od oględzin do opinii biegłego. Poradnik dla prowadzących postępowanie karne, Warszawa 2010, s. 26.. To organ procesowy ma obowiązek sprawdzenia wiarygodności dowodowej materiału porównawczego – biegły nie jest do tego powołanyT. Tomaszewski, Dowód, s. 65..
Natomiast do wyłącznej kompetencji biegłego fonoskopa będzie należała ocena przydatności materiału badawczego: dowodowego i porównawczegoPor. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego – Izba Karna z 3 czerwca 2003 r., V KK 116/03, R-OSNKW 2003, poz. 1220.. Przystępując do wykonania ekspertyzy, biegły z zakresu fonoskopii ma prawo, a wydaje się, że również obowiązek, zająć stanowisko w kwestii wystarczalności materiału badawczego, w tym porównawczego, i zwrócić się do organu procesowego o jego uzupełnienie, gdy stwierdzi taką potrzebę. Zasadne zatem będzie – w ramach kontradyktoryjnej kontroli dowodu – skierowanie do biegłego pytań dotyczących przydatności czy wystarczalności w zleconej ekspertyzie badawczego materiału dowodowego, na którym wykonawca ekspertyzy oparł swoją opinię, jak również dotyczących jakości czy ilości materiału porównawczego przedstawionego do badań przez organ procesowy.
Autentyczność kopii nagrania dowodowego
Na gruncie badań autentyczności zapisu często pojawia się pytanie o przydatność bądź użyteczność przedstawienia do badań kopii kwestionowanego nagrania zamiast oryginału.
W odróżnieniu od praktyki kryminalistycznych badań dokumentów, w przypadku nagrań dźwięku kopiowanie nie jest procesem, który może być samoistną przyczyną zdyskwalifikowania nagrania jako nieautentycznego.
Zważywszy, że praktyka śledczo-sądowa wskazuje występowanie licznych niejasności i wątpliwości w tym zakresie, warto przytoczyć wykładnię językową poszczególnych zwrotówM. Szymczak (red.), Słownik języka polskiego, t. 1–3, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1992.:
„autentyczność” – prawdziwość, zgodność z rzeczywistością, wiarygodność;
„ciągłość” – nieprzerywający się ciąg, związek;
„oryginalność” – 1. swoistość, 2. autentyczność, 3. osobliwość.
Pojęcie „autentyczności” może być – na potrzeby kryminalistycznych ustaleń fonoskopijnych – stosowane wymiennie z terminem „ciągłość”. Mniej istotne dla prowadzonych rozważań wydaje się określenie „oryginalność”. Jedno z przytaczanych jego znaczeń sprowadza się, ściśle rzecz biorąc, do określenia „autentyczność”, jednak znaczenie tego terminu nie jest tak oczywiste, jak w przypadku klasycznych badań dokumentów. Z praktyki fonoskopijnej wiadomo bowiem, że niektóre z nagrań są dokonywane na wbudowanych do komputera nośnikach cyfrowych, a wykorzystanie tych nagrań jako środka dowodowego jest możliwe dopiero po wykonaniu kopii zapisu. Zresztą podstawowa zasada pracy z dowodami w laboratorium fonoskopijnym nakazuje – w pierwszej kolejności – wykonanie kopii zapisu, tak aby uchronić oryginał (czy kopię nadesłaną do badań) przed przypadkowym zniszczeniem.
Należy zaznaczyć, że słowo „nieciągły” z definicji sygnału cyfrowego nie stoi w opozycji do znaczenia słowa „ciągłość” z definicji autentyczności nagrania. Idea zapisu cyfrowego zakłada odmienną – w stosunku do zapisu analogowego – technikę rejestracji i taki zapis jest „ciągły” w rozumieniu definicji autentyczności nagraniaA. Jedynak, J. Rzeszotarski, Definicja autentyczności zapisu dźwięku, „Problemy Kryminalistyki” 2007, nr 257, s. 23–27..
Zakończenie
Autorzy niniejszego opracowania mają świadomość, że nie jest możliwe – w jednym artykule – opisać wszystkie zagadnienia, które mogą stanowić przedmiot przesłuchania biegłego z zakresu fonoskopii. Wyrażają jednak nadzieję, że zgromadzone informacje pozwolą na lepsze przygotowanie się wszystkich uczestników procesu do przesłuchania biegłego. Czynność ta, przeprowadzona na wysokim poziomie merytorycznym, zwiększa wiarygodność dowodu w postaci opinii biegłego i jednocześnie pomaga w zaadaptowaniu wiedzy specjalistycznej do potrzeb prowadzonego postępowania.