Poprzedni artykuł w numerze
Koszty obrony w sprawach karnych
1. W październiku 2011 r. Trybunał Konstytucyjny dwukrotnie orzekał w sprawie zgodności z Konstytucją art. 632 pkt 2 k.p.k. Najpierw postanowieniem z 12 października 2011 r. umorzył postępowanie ze skargi konstytucyjnej, w której podniesiono zarzut niekonstytucyjności tego przepisu w zakresie, w jakim uniemożliwia przyznanie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego osobie domagającej się zasądzenia zadośćuczynienia za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowaniePostanowienie TK z 12 października 2011 r., SK 2/11, niepubl.. W dniu 18 października 2011 r. Trybunał Konstytucyjny badał z kolei ten przepis w zakresie, w jakim uniemożliwia zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego na rzecz pokrzywdzonego i oskarżyciela posiłkowego w razie umorzenia postępowania karnego z powodu śmierci oskarżonego. Stwierdził, że przepis w tej części jest niezgodny z art. 45 ust. 1 KonstytucjiWyrok TK z 18 października 2011 r., SK 39/09, niepubl..
Artykuł 632 k.p.k. jest przepisem, który w ciągu ostatnich kilku lat był przedmiotem dużej liczby orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Na tym tle sformułowano wiele interesujących tez dotyczących sposobu normowania kwestii kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu karnym. Warto je omówić bardziej szczegółowo.
2. Po raz pierwszy w sprawie kosztów postępowania karnego Trybunał Konstytucyjny orzekał wyrokiem z 30 marca 2004 r., w sprawie SK 14/03Wyrok TK z 30 marca 2004 r., SK 14/03, OTK-A 2004, nr 3, poz. 23.. Uznał, że art. 632 pkt 1 k.p.k. jest zgodny z art. 2 i art. 45 ust. 1 Konstytucji RP. Badał ten przepis w zakresie, w jakim nakazuje obciążyć oskarżyciela prywatnego w sprawach z oskarżenia prywatnego kosztami procesu w razie uniewinnienia oskarżonego. W uzasadnieniu sformułował kilka tez, których nie można ograniczyć tylko do sfery karnego prawa procesowego.
Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że wśród elementów ograniczających realizację prawa do sądu, wyrażonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji, mogą się znajdować bariery o charakterze ekonomicznym, w szczególności mające postać wygórowanych kosztów, niezbędnych do wszczęcia i prowadzenia postępowania sądowego. Jednym z takich elementów jest również kwestia zwrotu kosztów procesu. Ograniczenie dostępności do sądu poprzez istnienie barier ekonomicznych może bowiem przejawiać się również w nadmiernie wysokim ryzyku ekonomicznym, wywołanym zarówno zasadami, wedle jakich kształtuje się ostatecznie obowiązek ponoszenia kosztów postępowania, jak i samym wygórowanym poziomem kosztów. To właśnie ryzyko może powstrzymywać przed wkroczeniem na drogę sądowej ochrony prawa. Jednocześnie Trybunał wskazał, że ustawodawcy przysługuje stosunkowo znaczny margines swobody regulacyjnej w zakresie kształtowania kosztów sądowych i zasad ich zwrotu, a istnienie ograniczeń w zwalnianiu od kosztów lub w uzyskiwaniu bezpłatnej pomocy prawnej nie bywa uznawane za przekreślenie samego prawa do sądu, o ile mieści się w granicach określonych w art. 31 ust. 3 Konstytucji RP. Zgodnie z zasadą proporcjonalności zarówno przy stanowieniu zasad ponoszenia kosztów procesu, jak i przy określaniu ich poziomu prawodawca musi wyważyć wiele sprzecznych interesów różnych podmiotów, a także udzielić ochrony interesowi publicznemu. W tym ostatnim zakresie instytucja kosztów postępowania służy eliminowaniu pieniactwa, zwłaszcza w sprawach z zakresu oskarżenia prywatnego. Trybunał Konstytucyjny uznał, że samo ustanowienie kosztów sądowych nie może być uznane za sprzeczne z Konstytucją. Zarzuty można jedynie stawiać wobec zasad ich ewentualnego rozłożenia między uczestnikami, a także w przypadku ukształtowania ich na zbyt wysokim poziomie. Zakres obciążenia kosztami procesu osoby zainteresowanej uzyskaniem rozstrzygnięcia sądowego powinien bowiem pozostawać w proporcji do rodzaju dobra, którego naruszenie staje się przedmiotem postępowania sądowego, możliwości zrealizowania ochrony słusznego interesu bez orzeczenia sądu lub na innej drodze, a wreszcie do wyniku sporu, zgodnego (lub niezgodnego) ze stanowiskiem osoby, na którą nałożono obowiązek zapłaty kosztów.
Trybunał podkreślił, że kryterium uznania lub odmowy racji w wyroku sądowym jest powszechnie, nie tylko w Polsce, czynnikiem branym pod uwagę przy stanowieniu zasad obciążenia kosztami. Zasadą w postępowaniu, nie tylko karnym, jest bowiem, że strona rozstrzygnięcia zgodnego ze stanowiskiem zajmowanym przez nią w postępowaniu sądowym (np. uniewinniona w postępowaniu karnym) nie ponosi kosztów postępowania, a koszty te ponosi strona, której racje nie zostały uwzględnioneWyroki TK: z 12 czerwca 2002 r., P 13/01, OTK-A 2002, nr 4, poz. 42 oraz z 6 września 2001 r., P 3/01, OTK 2001, nr 6, poz. 163..
3. Do wyroku SK 14/03 Trybunał Konstytucyjny nawiązał w orzeczeniu SK 44/04, gdzie przedmiotem kontroli ponownie był art. 632 pkt 1 k.p.k.Wyrok TK z 23 maja 2005 r., SK 44/04, OTK-A 2005, nr 5, poz. 52. Stwierdzono w nim, że przepis ten jest niezgodny z art. 2, art. 32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji RP w zakresie, w jakim w razie umorzenia postępowania karnego w sprawach z oskarżenia prywatnego z powodu przedawnienia karalności przewiduje, iż koszty procesu obligatoryjnie ponosi oskarżyciel prywatny.
Trybunał Konstytucyjny powtórzył, że koszty sądowe oraz obowiązek ich zwrotu w razie niekorzystnego rozstrzygnięcia procesowego stanowi ograniczenie prawa do sądu. Jego zdaniem art. 632 pkt 1 był w chwili wyrokowania niekonstytucyjny, gdyż nie pozwalał na różnicowanie rozstrzygnięć w przedmiocie kosztów procesu w zależności od tego, jaka jest podstawa prawna i przyczyna umorzenia postępowania, a także w zależności od tego, czyje zachowanie spowodowało powstanie tych kosztów. Nakazywał zawsze mechaniczne obciążenie tymi kosztami oskarżyciela prywatnego. W szczególności, według Trybunału Konstytucyjnego, nie można uznać za sprawiedliwe obciążenia oskarżyciela kosztami procesu w całym zakresie zarówno wtedy, gdy przyczyna umorzenia postępowania jest od niego całkowicie niezależna, jak i wtedy, gdy koszty procesu spowodowane zostały przez organy procesowe w sposób nieuzasadniony w sytuacji, w której nie powinno w ogóle dojść do wszczęcia postępowania, a wszczęte podlegało niezwłocznemu umorzeniu.
Trybunał Konstytucyjny wymienił sytuacje, gdy art. 632 pkt 1 nie powinien być zastosowany. Przede wszystkim w zaskarżonym zakresie wskazał, że koszty nie powinny być automatycznie przerzucane na oskarżyciela prywatnego w przypadku umorzenia postępowania wskutek przedawnienia, gdy doszło do niego wyłącznie w wyniku przewlekłości postępowania z przyczyn leżących po stronie organów państwowych. W takiej sytuacji sąd powinien m.in. uwzględnić postawę oskarżyciela prywatnego, badając w szczególności, czy swoim zachowaniem w toku procesu doprowadził do upływu okresu przedawnienia. Poza tym wskazał, że art. 632 pkt 1 nie powinien być stosowany automatycznie:
- gdy umorzenie postępowania nastąpiło z powodu śmierci oskarżonego;
- jeżeli postępowanie karne było prowadzone w sytuacji, gdy od początku stała mu na przeszkodzie negatywna przesłanka procesowa, np. gdy prywatny akt oskarżenia został wniesiony przeciwko osobie niepodlegającej orzecznictwu sądów polskich;
- gdy prowadzone było postępowanie karne w sprawie, w której występowała powaga rzeczy osądzonej;
- gdyby oskarżony nie żył w chwili wniesienia aktu oskarżenia;
- jeśli w postępowaniu brakowałoby zezwolenia na ściganie.
Skutkiem wyroku była nowelizacja Kodeksu postępowania karnego i dodanie nowego art. 632a, zgodnie z którym w wyjątkowych wypadkach, w razie umorzenia postępowania z oskarżenia prywatnego, sąd może orzec, że koszty procesu ponosi w całości lub w części oskarżony lub Skarb Państwa. Stosując ten przepis, a przede wszystkim posługując się klauzulą „wyjątkowego wypadku”, należy pamiętać o wykładni zawartej w wyroku SK 44/04.
4. Stanowisko Trybunału Konstytucyjnego zawarte w orzeczeniu SK 14/03 uległo zmianie w dniu 11 stycznia 2005 r.Wyrok TK z 11 stycznia 2005 r., SK 60/03, OTK-A 2005, nr 1, poz. 2. Trybunał Konstytucyjny kontrolował konstytucyjność art. 549 § 1 pkt 2 k.p.k. z 1969 r. Skarżący podnosił niezgodność z Konstytucją regulacji dawnego kodeksu postępowania karnego, która uniemożliwiała osobie prawomocnie uniewinnionej dochodzenie od Skarbu Państwa kosztów zastępstwa adwokackiego. Trybunał przyjął, że ten przepis jest zgodny z art. 32 ust. 1 i art. 42 ust. 2 Konstytucji RP oraz nie jest niezgodny z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 45 oraz art. 77 Konstytucji. Stwierdził, że ustawodawca, ustalając zasady korzystania z obrońcy, jest władny określić sposób rozliczania kosztów prowadzonej obrony z urzędu, obciążając nimi Skarb Państwa, jeżeli oskarżonego uniewinniono lub umorzono postępowanie. Natomiast podmioty korzystające z obrony z wyboru należą do odrębnej kategorii niż posiadające obrońcę z urzędu, zarówno ze względu na sposób powołania obrońcy, jak i ze względu na ich dalsze funkcjonowanie w postępowaniu. Konstytucja, zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, dopuszcza podział na korzystających z obrońców z wyboru i z urzędu, co uzasadnia zróżnicowanie reguł rozliczania kosztów obrony, a w szczególności obciążenie kosztami obrony z urzędu w wyjątkowych przypadkach.
5. Od tego ostatniego stanowiska Trybunał Konstytucyjny odstąpił bardzo szybko. Już w wyroku z 26 lipca 2006 r., SK 21/04Wyrok TK z 26 lipca 2006 r., SK 21/04, OTK-A 2006, nr 7, poz. 88., stwierdził niekonstytucyjność art. 632 pkt 2 k.p.k. w zakresie, w jakim ogranicza możliwość przyznania osobie uniewinnionej w sprawie z oskarżenia publicznego zwrotu kosztów wynagrodzenia obrońcy jedynie do „uzasadnionych wypadków”. Podkreślił istotną wartość stałości linii orzeczniczej jako składnika konstytucyjnej zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa, która sprzyja stabilności systemu prawnego, pozwala prawodawcy podejmować racjonalne i zgodne z ustawą zasadniczą działania legislacyjne, a także przewidywać eliminację z porządku prawnego norm prawnych godzących treścią lub trybem uchwalenia w wymogi konstytucyjne. Niemniej argumenty przedstawione w sprawie, szczególnie przez Rzecznika Praw Obywatelskich i Helsińską Fundację Praw Człowieka, skłoniły Trybunał Konstytucyjny do rewizji niektórych poglądów wyrażonych uprzednio.
Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że obowiązek ponoszenia kosztów obrony z wyboru przez oskarżonych i brak możliwości zasądzenia ich zwrotu od Skarbu Państwa w przypadku ich uniewinnienia prowadzi do tego, iż osoby cały czas niewinne – pierwotnie korzystające z konstytucyjnego domniemania niewinności, a następnie prawomocnie uniewinnione – ponoszą część kosztów postępowania, które zapewne w ogóle nie powinno było się toczyć. Kodeksowa konstrukcja prowadzi więc do swoistego finansowego „ukarania” osób niewinnych, co musi być uznane za sprzeczne z elementarnym poczuciem sprawiedliwości.
Trybunał Konstytucyjny odstąpił od przyjętego wcześniej poglądu, że można różnicować sytuację oskarżonych ze względu na sposób powołania obrońcy (z urzędu czy z wyboru). Decydujące w zakresie obowiązku ponoszenia kosztów obrony winno być rozstrzygnięcie o winie albo niewinności oskarżonego. Za zróżnicowaniem osób uniewinnionych (w zakresie ponoszenia przez nie kosztów obrony) nie przemawia żadna z przesłanek wymienionych w art. 31 ust. 3 Konstytucji, a przeciwko niemu świadczy ogólna koncepcja procesu karnego, zgodnie z którą strona, która „obroniła” swoje stanowisko, nie ponosi kosztów postępowania.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego prawo do ustanowienia obrońcy składające się na konstytucyjne prawo do obrony pozostaje w ścisłym związku z możliwościami ekonomicznymi oskarżonego, determinującymi swobodę wyboru adwokata. Koszty znaczące dla samego podjęcia obrony i ustanowienia obrońcy powinny zostać osobie uniewinnionej zwrócone, co najmniej na zasadach takich, na jakich Skarb Państwa obciążają koszty obrony z urzędu.
I tu reakcją ustawodawcy na wyrok trybunalski była nowelizacja Kodeksu postępowania karnego. Prawodawca dostosował art. 632 pkt 2 ustawy do treści orzeczenia, postanawiając, że w razie uniewinnienia koszty zastępstwa adwokackiego w sprawach z oskarżenia publicznego ponosi Skarb Państwa, z wyjątkiem spraw, w których oskarżony skierował przeciwko sobie podejrzenie popełnienia czynu zabronionego.
6. Wyrokiem z 18 października 2011 r., SK 39/09, Trybunał Konstytucyjny po raz kolejny orzekał o konstytucyjności art. 632 pkt 2 k.p.k. Powtórzył, że wysokość i reguły rozkładu kosztów postępowania mieszczą się w prawie do sądu i mogą być oceniane pod względem zgodności z art. 45 ust. 1 Konstytucji. Wygórowane koszty niezbędne do wszczęcia lub prowadzenia postępowania sądowego mogą stanowić barierę ekonomiczną w dostępie do sądu, podobnie jak i ryzyko ekonomiczne wywołane zasadami, według których kształtuje się ostatecznie obowiązek ponoszenia kosztów postępowania. To ryzyko może powstrzymywać przed wejściem na drogę sądowej ochrony prawa także osoby występujące po stronie oskarżenia. Może też powstrzymywać stronę przed ustanowieniem profesjonalnego pełnomocnika z wyboru, z obawy, że koszty jego udziału spadną na nią.
Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że niezgodny z prawem do sądu jest brak możliwości zasądzenia kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu, które zostało wszczęte przez organ państwa (z oskarżenia publicznego), a pokrzywdzone – jako oskarżycielki posiłkowe – wspierały go przy pomocy profesjonalnego pełnomocnika, w celu wyjaśnienia sprawy i dążenia do sprawiedliwego rozstrzygnięcia, i to gdy w żaden sposób nie przyczyniły się też do umorzenia postępowania, które nastąpiło z przyczyn od nich niezależnych.
7. Bardzo interesujące wydaje się też postanowienie TK z 12 października 2011 r. Stwierdzono w nim, że dział XIV k.p.k. określa zasady ponoszenia oraz zasądzenia zwrotu kosztów procesu karnego, a także zasady ponoszenia kosztów procesu związanych z powództwem cywilnym i zasądzeniem odszkodowania z urzędu dla pokrzywdzonego. Według Trybunału nie zawiera on natomiast przepisów odnoszących się wyraźnie do postępowania w sprawie ustalenia odszkodowania lub zadośćuczynienia za oczywiście niesłuszne pozbawienie wolności. To postępowanie zostało uregulowane w wyczerpujący sposób w rozdziale 58 k.p.k. Mimo cywilnoprawnego charakteru dochodzonego w nim roszczenia postępowanie toczy się przed sądem karnym. Celem tego postępowania nie jest jednak stosowanie norm prawa karnego, lecz zbadanie przesłanek odpowiedzialności Skarbu Państwa za niesłuszne skazanie, tymczasowe aresztowanie lub zatrzymanie. Postępowanie to stanowi specyficzną instytucję karnoprocesową, podlegającą regulacji zawartej w Kodeksie postępowania karnego oraz – subsydiarnie w zakresie nieuregulowanym – również w Kodeksie postępowania cywilnego. Odesłanie do przepisów Kodeksu postępowania cywilnego zawarte w art. 558 k.p.k. obejmuje przy tym nie tylko te zagadnienia, o których Kodeks postępowania karnego milczy, lecz także te, które ze względu na cywilnoprawny charakter roszczenia nie mogą zostać poddane przepisom Kodeksu postępowania karnego.
Problematyka kosztów postępowania została uregulowana w rozdziale 58, wyłącznie w art. 554 § 2 in fine k.p.k., w myśl którego postępowanie jest wolne od kosztów. W literaturze przepis ten jest interpretowany w ten sposób, że sformułowanie „ postępowanie wolne jest od kosztów” odsyła do przepisów o kosztach uregulowanych w Kodeksie postępowania karnego, a niedopuszczalne jest stosowanie do niego Kodeksu postępowania cywilnegoW. Jasiński, Komentarz do art. 554, (w:) Kodeks postępowania karnego. Komentarz, red. J. Skorupka, Warszawa 2011; J. Matras, Glosa do postanowienia SN z 11 czerwca 2002 r., sygn. akt WZ 13/02, „Prokuratura i Prawo” 2003, z. 9, s. 115 i n.; wyrok SN z 18 lutego 2009 r., II KK 359/08, niepubl. i postanowienie SN z 28 kwietnia 1992 r., III KZ 1/92, OSNKW 1992, nr 7–8, poz. 58.. Artykuł 558 k.p.k. nie odsyła zatem do przepisów Kodeksu postępowania cywilnego w zakresie zwrotu kosztów pełnomocnika w postępowaniu odszkodowawczym.
Wszystkie te argumenty doprowadziły Trybunał Konstytucyjny do wniosku, że postępowanie w sprawie ustalenia odszkodowania za oczywiście niesłuszne pozbawienie wolności nie zostało uwzględnione w dziale XIV k.p.k. Nie może budzić wątpliwości, że w zamierzeniu ustawodawcy problematykę tę miał w całości regulować art. 554 § 2 in fine. Brak unormowania kwestii zasądzenia kosztów w postępowaniu odszkodowawczym to zaniechanie ustawodawcy, które nie może stanowić przedmiotu rozstrzygnięcia merytorycznego. W związku z tym Trybunał Konstytucyjny umorzył postępowanie ze skargi konstytucyjnej, nie dopatrując się niezgodnego z Konstytucją pominięcia ustawodawczegoO różnicach między pominięciem ustawodawczym a zaniechaniem legislacyjnym – por. A. Paprocka, M. Ziółkowski, Zaniechanie prawodawcze jako potencjalny przedmiot kontroli Trybunału Konstytucyjnego w świetle zasady nadrzędności Konstytucji oraz doświadczeń trybunałów międzynarodowych, (w:) Księga XXV-lecia Trybunału Konstytucyjnego. Ewolucja funkcji i zadań Trybunału Konstytucyjnego – założenia a ich praktyczna realizacja, Warszawa 2010, s. 277–316..