Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 11-12/2011

Glosa do postanowienia SN z 29 października 2010 r., IV CSK 465/09*

Kategoria

Udostępnij

*Glosowane postanowienie zostało opublikowane w OSNC 2011, nr 2, poz. 22.

Dotyczy immunitetu jurysdykcyjnego państw obcych i jego zakresu

Glosa częściowo (w zakresie tezy) aprobująca

i częściowo krytyczna (w zakresie uzasadnienia)

Teza glosowanego postanowienia brzmi:

Na obecnym etapie rozwoju prawa międzynarodowego publicznego państwu niemieckiemu przysługuje immunitet jurysdykcyjny w sprawach o roszczenia z czynów niedozwolonych popełnionych przez niemieckie siły zbrojne podczas drugiej wojny światowej na terenie Polski.

1. Stan faktyczny

Glosowane postanowienie Sądu Najwyższego (SN) będzie przez wiele najbliższych lat kształtować orzecznictwo sądów polskich w sporach sądowych z udziałem państw obcych. Orzeczenie to zapadło w znanej sprawie Winicjusza Natoniewskiego, który jako 6-letnie dziecko podczas II wojny światowej (2–3 lutego 1944 r.) w trakcie pacyfikacji przez niemieckie siły zbrojne (SS Galizien) jego rodzinnej wsi Szczecyn na Lubelszczyźnie (zamordowano wówczas ponad 368 osób) doznał licznych szpecących go i bardzo rozległych poparzeń głowy, twarzy i innych części ciałaM. Staniszewski, D. Abramowicz, Niemcy przed nasz sąd, „Polska The Times” z 29 grudnia 2009 r.; D. Abramowicz, M. Suchodolska, Ofiary II wojny światowej mają szansę na odszkodowania z Niemiec. Winicjusz Natoniewski wyważa wrota dla milionów poszkodowanych Polaków, „Polska The Times” z 29 grudnia 2009 r.; D. Abramowicz, Pomorzanin żąda od Niemiec zadośćuczynienia, „Dziennik Bałtycki” z 15 marca 2011 r.; P. Jendroszczyk, Czy Niemcy zapłacą?, „Rzeczpospolita” z 27 października 2010 r.. Sprawa Natoniewskiego nie została ostatecznie zakończona, albowiem pokrzywdzony złożył także skargi do Trybunału Konstytucyjnego oraz do ETPCz w Strasburgu.

2. Niektóre sprawy odszkodowawcze wobec państw obcych z udziałem Polski lub jej obywateli

W publikacjach prasowych opisane zostały sprawy odszkodowawcze wszczynane przez obywateli jednych państw przeciwko innym państwom, np. przez grupę amerykańskich Żydów – spadkobierców ofiar Holokaustu przeciwko Polsce (sprawa pozwu 4 Żydów w Chicago zakończona wyrokiem okręgowego sądu federalnego z września 2000 r. odrzucającym pozew z powodu przysługiwania Polsce tzw. ograniczonego immunitetu suwerenności) oraz sprawa Theo Garb v. Polska (pozwu 11 Żydów) o odszkodowanie za bezprawne pozbawienie własności w ramach „zaplanowanej akcji antysemickiej”, odrzucona przez okręgowy sąd federalny w Nowym Jorku w 2002 r. z powodu przysługującego Polsce absolutnego immunitetu jurysdykcyjnego suwerennego państwaS. Krajewski, D. Stola, 11 Żydów skarży Polskę, „Gazeta Wyborcza” z 5 sierpnia 1999 r.; K. Darewicz, Pozew Żydów oddalony, „Rzeczpospolita” z 1 października 1999 r.; K. Darewicz, Pozew Żydów żądających zwrotu mienia. Polska w sądzie w Nowym Jorku, „Rzeczpospolita” z 14 grudnia 2000 r.; PAP, Sprawa mienia żydowskiego otwarta, „Rzeczpospolita” z 9 sierpnia 2003 r. (wyrok uchylony później w 2003 r. przez sąd apelacyjny), jak i sprawy Polaków (rodziny Czetweryńskich) przeciwko USAI. Gradowska, M. Jałoszewski, Czetwertyńscy chcą 275 mln dol. odszkodowania od USA, „Gazeta Wyborcza”, dodatek „Gazeta Stołeczna” z 5 lipca 2006 r.. Zapowiedziany został także proces, który zamierza wytoczyć Polsce powstała pod auspicjami premiera Izraela organizacja HEART (Grupa Specjalna ds. Restytucji Mienia z Okresu Holokaustu)P. Zychowicz, Pozew przeciw Polsce? Izrael wywiera presję w sprawie zwrotu majątków Żydów, „Rzeczpospolita” z 6 maja 2011 r.; D. Frey, Z roszczeniami do polskiego sądu, „Rzeczpospolita” z 10 maja 2011 r.. Opisywane w prasie są również sprawy z udziałem innych państw, np. Republiki SerbiiD. Frey, Serbia walczy o polską własność. Obce państwo chce zasiedzieć kawałek naszego terytorium wraz z byłą siedzibą ambasady, „Rzeczpospolita” z 22 października 2009 r.; I. Szpala, Wojna z Serbią o polską ziemię?, „Gazeta Wyborcza”, dodatek „Gazeta Stołeczna” z 26 stycznia 2010 r.; I. Szpala, Kocioł bałkański w stolicy, „Gazeta Wyborcza” z 30 grudnia 2010 r.; D. Frey, Czy Serbia zasiedzi pałacyk ambasady, „Rzeczpospolita” z 7 kwietnia 2011 r., RosjiI. Lewandowska, Federacja Rosyjska utraciła własność, „Rzeczpospolita” z 11 sierpnia 2005 r.; M. Górecka- ‑Czuryłło, Ile Rosji w Warszawie, „Życie Warszawy” z 29 kwietnia 2010 r. . Przykłady te pokazują, jak wiele różnych spraw przed sądami krajowymi może dotyczyć państw obcych.

Wkrótce do polskich sądów mogą trafić sprawy potomków ofiar zbrodni katyńskiej przeciwko Rosji, czy też dotyczące szkód spowodowanych działalnością gazociągu Nord­stream przeciwko Rosji i Niemcom, albo sprawy przeciwko Rosji lub Ukrainie osób poszkodowanych awarią elektrowni jądrowej w Czarnobylu, czy też sprawy przeciwko Republice Czeskiej związane z powodzią, lub obywateli Niemiec – ofiar powodzi spowodowanych zaniechaniem polskich służb przeciwpowodziowych, gdyż przy przyjęciu aprobowanej w glosowanym orzeczeniu koncepcji ograniczonego immunitetu – jurysdykcja sądu polskiego w takich sprawach byłaby dopuszczalna i wzajemnie – jurysdykcja sądów niemieckich, izraelskich, czeskich czy amerykańskich w sprawach przeciwko Polsce. Można wskazać wiele innych potencjalnych źródeł sporów, w których obywatele jednych państw chcieliby dochodzić swoich roszczeń od państw obcych.

Nietrudno przewidzieć, że konsekwentne odejście od zasady przysługiwania państwom obcym immunitetu absolutnego może doprowadzić do tzw. „wojen sądowych”, a w konsekwencji pogorszenia przyjaznych stosunków między państwami. Immunitet  państw służy bowiem zapobieżeniu takim sytuacjom. Oto tytuły niektórych publikacji prasowych opisujących terminologią militarystyczną podobne spory sądowe: Wojna z Serbią, Izrael wywiera presję w sprawie zwrotu majątków Żydów, Niemcy przed nasz sąd.

Aprobata koncepcji ograniczonego (funkcjonalnego) immunitetu może wkrótce doprowadzić do sytuacji, gdy np. sąd izraelski lub amerykański zasądzi od Polski odszkodowanie dla swoich obywateli – spadkobierców ofiar Holokaustu, uznając, że kwestia odszkodowania za zawłaszczone mienie jest typową sprawą cywilną (majątkową) ze sfery dominium – acta iure gestionis, a nie ze sfery iure imperii. SN, uzasadniając glosowane orzeczenie, zdaje się nie dostrzegać tych realnych zagrożeń, które zagrażają interesom Polski, bagatelizując przy okazji równie ważną zasadę międzynarodowego prawa publicznego – zasadę wzajemności.

3. Aprobata głównej tezy orzeczenia

Już na samym początku zgodzić się należy z ogólną tezą SN, że państwu niemieckiemu przysługuje immunitet jurysdykcyjny w sprawach o roszczenia z czynów niedozwolonych popełnionych przez niemieckie siły zbrojne podczas drugiej wojny światowej na terenie Polski. Prawidłowo w tym zakresie SN podzielił pogląd wypowiedziany przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości (dalej „ETS”) w sprawie Eirini Lechouritou i inni v. RFN (2007Udzielając w wyroku z 15 lutego 2007 r. (Zb. Orz. 2007, s. I-1519) odpowiedzi na pytanie prawne w sprawie Lechouritou (dotyczącej niemieckiej masakry w greckiej miejscowości Kalavrita), ETS słusznie uznał, że nie są „sprawą cywilną” w rozumieniu art. 1 ust. 1 Konwencji z 27 września 1968 r. o jurysdykcji i wykonywaniu orzeczeń sądowych w sprawach cywilnych i handlowych (tekst jedn. Dz. Urz. UE C 1998, nr 27, s. 1), tzw. „konwencji brukselskiej” – roszczenia wynikające ze szkód spowodowanych działaniami wojennymi, gdyż operacje wojenne, zwłaszcza w czasie II wojny światowej, stanowiły emanację suwerenności państwa niemieckiego. Inne podobne orzeczenia opisane zostały przez P. Grzegorczyka, P. Rylskiego, K. Weitza w: Przegląd orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z zakresu europejskiego prawa procesowego cywilnego [2003–2008], „Kwartalnik Prawa Prywatnego” 2009, nr 3, s. 755.) i prezentowany przez sądy niższej instancji w sprawie Natoniewskiego.

Zgodnie z ugruntowanym poglądem doktryny brak jurysdykcji krajowej występuje zawsze wtedy, gdy brak jest przepisu ustawy lub postanowienia umowy międzynarodowej przewidującego jurysdykcję sądów polskich. Prawidłowo zatem SN uznał, że immunitet jurysdykcyjny państw obcych (na gruncie przepisów obowiązujących do 1 lipca 2009 r.)Ustawa z 5 grudnia 2008 o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, Dz.U. nr 234, poz. 1571. wynikał z powszechnie przyjętego zwyczaju międzynarodowego – stanowiącego źródło prawa (art. 9 Konstytucji RP)Zob. postanowienie SN z 13 marca 2008 r., III CSK 293/07, OSNC-ZD 2009, nr B, poz. 33. Podobnie ETPCz w wyroku z 21 listopada 2001 r. w sprawie Al-Adsani.. Immunitet jest wyrazem poszanowania suwerenności państw i zmierza do utrzymania przyjaznych stosunków między państwami. U jego podstaw legła zasada par in parem non habet imperium.

Niestety SN zawęził immunitet jurysdykcyjny wyłącznie do czynów niedozwolonych popełnionych w trakcie wojny przez siły zbrojne państwa agresora na terytorium państwa forum (nie różnicując ich nawet na działania zgodne z prawem wojennym – konwencjami haskimi oraz z nimi sprzeczne, jak np. zbrodnia katyńska, czy inne akty naruszające normy ius cogens – ludobójstwa czy zakazanych tortur). Szkoda, bo znacznie właściwszym rozstrzygnięciem powinno być stwierdzenie o charakterze bardziej generalnym, a mianowicie, że każdemu państwu obcemu przed sądem w Polsce przysługuje immunitet jurysdykcyjny o charakterze absolutnym, od którego mogą zachodzić wyjątki wynikające z ratyfikowanych przez Polskę umów międzynarodowych lub wynikające z dobrowolnego i wyraźnego zrzeczenia się immunitetu przez państwo obce.

Negatywnie należy ocenić dość relatywistyczne zapatrywanie SN co do odejścia od koncepcji immunitetu pełnego (absolutnego) i opowiedzenie się za lansowaną przez niektórych przedstawicieli doktryny prawa międzynarodowego zasadą immunitetu funkcjonalnego, zgodnie z którą państwu obcemu przysługuje immunitet jurysdykcyjny tylko i wyłącznie w sprawach związanych z jego władczą działalnością w sferze imperium – acta iure imperii, a nie przysługuje w sferze dominium, tj. w sprawach acta iure gestionis (związanych z udziałem w obrocie cywilnym i gospodarczym).

W dniu 1 lipca 2009 r. weszła w życie ustawa z 5 grudnia 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, nowelizująca przepisy z zakresu międzynarodowego prawa procesowego. W ramach tej dużej nowelizacji wyodrębniono regulację dotyczącą immunitetu sądowego i egzekucyjnego (art. 1111– art. 1116 k.p.c.), przy czym przepisy te nadal nie regulują kwestii immunitetu państwa obcego. Stąd argumentacja SN zawarta w glosowanym orzeczeniu oraz uwagi poczynione w niniejszej glosie pozostają w pełni aktualne także przy uwzględnianiu zmian dokonanych tą nowelizacją.

4. Jaka zasada – immunitet absolutny czy immunitet ograniczony (funkcjonalny)

Z powszechnie przyjętego zwyczaju międzynarodowego (przy czym o istnieniu takiego prawa zwyczajowego jako źródła prawa międzynarodowego publicznego decydują kryteria określone w art. 38 ust. 1 lit. b statutu Międzynarodowego Trybunału SprawiedliwościDz.U. z 1947 r. nr 23, poz. 90 ze zm., kryteriami tymi są: powszechna praktyka oraz poczucie obowiązku prawnego stosowania się do określonego sposobu postępowania. ) wynika, że państwom obcym w postępowaniach przed sądami krajowymi przysługuje immunitet jurysdykcyjny absolutny. Taka jest zasada. Istnienie tej zasady wskazano w wielu orzeczeniach sądów krajowych. Jedynie przykładowo w Anglii potwierdził to Wysoki Trybunał oraz Sąd Apelacyjny w sprawie Al-Adsani v. Zjednoczone Królestwo (2001Sprawa Sulejman Al-Adsani v. Kuwejt (skarga nr 37553/97). W 1995 r. Wysoki Trybunał stwierdził, że wyjątki od zasady immunitetu jurysdykcyjnego obcego państwa zostały przewidziane w State Immunity Act 1978 w sposób wyraźny i wyczerpujący, a w konsekwencji niedopuszczalne jest konstruowanie nowych wyjątków. Sąd Apelacyjny, ponownie rozpoznając sprawę w 1996 r., odrzucił pozew przeciwko Kuwejtowi i wyraźnie stwierdził, że niedopuszczalne jest konstruowanie dalszych wyjątków niewymienionych wprost w State Immunity Act, nawet w przypadku, gdy podstawą roszczenia odszkodowawczego jest naruszenie norm tzw. ius cogens. Sprawa dotyczyła obywatela brytyjskiego (Al-Adsani) torturowanego na terenie Kuwejtu. Znalazła swój finał przed ETPCz, który wydał wyrok 21 listopada 2001 r. (skarga nr 35763/97). Analiza tego wyroku przedstawiona została przez R. Garnetta w: State immunity triumphs in the European Court of Human Rights, „Law Quarterly Review” 2002, vol. 118, s. 367–373. ), Izba Lordów w sprawie Jones v. Arabia Saudyjska  (2004Sprawa Jones v. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Królestwa Saudów, [2004] A11 ER 418. W sprawie tej Izba Lordów zajęła stanowisko, że państwu obcemu przysługuje immunitet jurysdykcyjny tak długo, dopóki nie znajdzie zastosowania jeden z wyjątków wprost wskazanych w ustawie (State Immunity Act 1978), a immunitet jurysdykcyjny ma charakter procesowy.). W Kanadzie sąd apelacyjny w Ontario w sprawie Bouzari v. Islamska Republika Iranu (2004Wyrok z 30 czerwca 2004 r. (dotyczy odpowiedzialności za stosowanie tortur), ILR 2006, t. 128, s. 586.). Podobne stanowisko zajął także grecki Najwyższy Sąd Specjalny (Anotato Eidiko Dikasterio) w wyroku z 17 września 2002 r., do którego zwrócił się z pytaniem prawnym grecki Sąd Najwyższy (Areios Pagos) w sprawie MarghellosZob. S. Janczarek, Immunitet jurysdykcyjny państwa a bezwzględnie obowiązujące normy prawa międzynarodowego, PiP 2009, z. 12, s. 65. W artykule tym opisano sprawę skargi RFN wniesionej 22 grudnia 2008 r. do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości (MTS) przeciwko Republice Włoskiej za naruszenie immunitetu jurysdykcyjnego przysługującego państwu niemieckiemu i dopuszczenie do ustanowienia zabezpieczenia na majątku Niemiec (Villa Vigoni nad jeziorem Como) na wierzytelnościach Deutsche Bahn AG od przedsiębiorstw włoskich, a także stwierdzenie wykonalności na terenie Włoch wyroku sądu greckiego wydanego w sprawie Distomo (pełna treść skargi na stronie www.icj-cij.org). 28 kwietnia 2010 r. rząd włoski wydał dekret uchylający (zawieszający) wykonalność wyroków wobec państw obcych, o ile państwo to wniesie skargę do MTS.. Takie samo stanowisko zajął francuski Sąd Kasacyjny w sprawie Gimenez-Exposito v. RFN (2004) i w sprawie Georges Grosz v. RFN (2006Wyrok z 2 czerwca 2002 r., RCDIP 2005, nr 1, s. 79 (sprawa Gimenez-Exposito) oraz wyrok z 3 stycznia 2006 r. (sprawa Grosz – niepubl., powołany w uzasadnieniu wyroku ETPCz w sprawie Georges Grosz v. RFN (skarga nr 14717/06). ).

Zauważyć należy, że w uzasadnieniu glosowanego orzeczenia SN zbyt często odwoływał się albo do orzeczeń niewykonalnych i odrzuconych w późniejszym orzecznictwie (np. w sprawie DistomoSprawa Prefectura Voiotia przeciwko RFN, zwana sprawą Distomo. Sprawa dotyczyła masakry dokonanej przez oddziały SS w czerwcu 1944 r. w miejscowości Distomo, w wyniku której zamordowano 218 jej mieszkańców w odwecie za zabicie przez greckich partyzantów 18 żołnierzy niemieckich. Z pozwem odszkodowawczym do Sądu w Levadii wystąpiło w 1995 r. 249 spadkobierców ofiar pacyfikacji. Sąd w Levadii zasądził od Niemiec łącznie kwotę 55 mln marek niemieckich. W sprawie tej Grecki Sąd Najwyższy (Areios Pagos) wyrokiem z 5 maja 2000 r. podzielił pogląd o nieprzysługiwaniu RFN immunitetu jurysdykcyjnego. Szczegółowo sprawa ta opisana została przez A. Gattini, To what extent are state immunity and non-justiciability major hurdles to individuals’ claims for war damages?, „Journal of International Criminal Justice” 2001, nr 1, s. 348–367. W sprawie tej powodowie próbowali następnie przeprowadzić egzekucję wyroku z majątku Niemiec zlokalizowanego na terenie Grecji (m.in. z nieruchomości Instytutu Goethego, szkół niemieckich w Salonikach), lecz najpierw Minister Sprawiedliwości odmówił zgody (zgodnie z art. 923 greckiego k.p.c.), a następnie grecki Specjalny Sąd Najwyższy uniemożliwił egzekucję (z powodu przysługującego RFN immunitetu egzekucyjnego) i wyrokiem z 29 kwietnia 2002 r., podzielając stanowisko Ministra Sprawiedliwości, uznał, że egzekucja nie może być dalej prowadzona, gdyż wskazane mienie pomaga podtrzymywać przyjazne stosunki między obu państwami. Ostatecznie sprawa Distomo została rozstrzygnięta wyrokiem ETPCz z 12 grudnia 2002 r. (Kalogeropoulos v. Grecja i RFN – skarga nr 59021/00), który potwierdził przysługiwanie w takim przypadku RFN także immunitetu jurysdykcyjnego. Część spadkobierców ofiar próbowała także dochodzić swych roszczeń przed sądami niemieckimi, ale i ta próba okazała się bezskuteczna, gdyż pozew ich został odrzucony; decyzję tę podtrzymał w 2006 r. Federalny Sąd Konstytucyjny, a ETPCz wyrokiem z 31 maja 2011 r. w sprawie Sfountouris oddalił ich skargę na naruszenie przez RFN art. 14 i art. 1 Protokołu dodatkowego nr 1 do konwencji.), albo do zdań odrębnych niepodzielanych przez składy orzekające (np. w wyroku ETPCz w sprawie Al-AdsaniZob. wyrok ETPCz z 21 listopada 2001 r. w sprawie Al-Adsani v. Zjednoczone Królestwo (skarga nr 35763/97)., a także w sprawach McElhinney v. IrlandiaSprawa McElhinney v. Irlandia and UK (skarga nr 31253/97) dotyczy zdarzenia z udziałem żołnierza brytyjskiego, który oddał strzały na terytorium Irlandii. W wyroku ETPCz uznano, że brytyjskiemu Sekretariatowi Irlandii Północnej przysługuje immunitet. Część sędziów Trybunału złożyła w tej sprawie zdanie odrębne, uznając, że taki immunitet w sposób nieproporcjonalny ogranicza prawo do sądu – zagwarantowane art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (Dz.U. z 1993 r. nr 61, poz. 284). oraz Marghellos), zamiast podzielić – jak się wydaje nadal dominującą w orzecznictwie światowym – koncepcję immunitetu absolutnego.

Przykładowo w wyroku z 21 listopada 2001 r. w sprawie Al-Adsani v. UK z powództwa angielskiego lotnika uczestniczącego w działaniach wojsk brytyjskich podczas wojny w Kuwejcie w 1991 r. przeciwko Kuwejtowi za szkody fizyczne i moralne spowodowane torturami Wielka Izba Trybunału w Strasburgu orzekła, że państwo obce w postępowaniu cywilnym przed sądami krajowymi może powołać się na immunitet jurysdykcyjny nawet w sytuacji zarzutu naruszenia norm ius cogens poprzez stosowanie zakazanych tortur. W uzasadnieniu orzeczenia wyrażono pogląd, że immunitet suwerennego państwa jest częścią składową prawa międzynarodowego publicznego rozwiniętą z zasady, że żadne państwo nie powinno podlegać jurysdykcji sądów innych państw, którą Europejska Konwencja Praw Człowieka musi uwzględniać. Trybunał ustalił również, że przyznanie immunitetu obcemu państwu w postępowaniu cywilnym służy promowaniu zasady wzajemności i dobrych wzajemnych stosunków między państwami poprzez poszanowanie suwerenności drugiego państwaPodobne stanowisko zajął ETPCz w 1999 r. w sprawie Waite and Kennedy v. Germany (skarga nr 26083/94).. Orzecznictwo sądów czeskich także opowiedziało się za doktryną immunitetu pełnego, przykładowo w dwóch opisywanych w piśmiennictwie międzynarodowym sprawach: (i) Petr Roith v. Ambasada RPA (wyrok Sądu Apelacyjnego dla miasta Pragi z 31 sierpnia 1995 r.) oraz (ii) General Health Insurance Company of the Czech Republik v. Ambasada Palestyny (wyrok Sądu Apelacyjnego dla miasta Pragi z 15 grudnia 1997 r.)Za: K. J. Gruszczyński, Immunitet jurysdykcyjny państwa w orzecznictwie sądów krajowych i międzynarodowych, ZNZE WSIiZ 2009, z. 1, s. 62–63, a także na stronie internetowej Comittee of Legal Advisers on Public Intenational Law – www.coe.int/cahdi..

W uzasadnieniu glosowanego orzeczenia słusznie stwierdzono, że w dotychczasowym orzecznictwie SN każdemu państwu obcemu przyznawano immunitet pełny, tzw. absolutny, co nie tak dawno potwierdził SN w uchwale 7 sędziów z 26 września 1990 r., III PZP 9/90OSNC 1991, nr 2–3, poz. 17.. Tak więc albo immunitet przysługuje, albo go brak. Nie można zgodzić się z SN, że kwestią sporną pozostaje jedynie zagadnienie zakresu tego immunitetu. Immunitet funkcjonalny nie gwarantuje bowiem utrzymywania przyjaznych stosunków między państwami, zwłaszcza że często dochodzi do sporów o rozumienie sfery dominium, a więc spraw z zakresu iure gestionis. Praktyka pokazuje, że pozywane państwa obce zwykle zupełnie inaczej interpretują acta iure gestionis niż sądy krajowe państwa forum, które aprobują koncepcję immunitetu funkcjonalnego (zob. opisywana w prasie sprawa Gawrońscy v. Ambasada Serbii dotycząca budynku tej Ambasady w Warszawie, w której to sprawie Republika Serbii podnosi właśnie zarzut przysługiwania jej immunitetu sądowego z uwagi na fakt, że Polska i Serbia nie są stronami konwencji bazylejskiej, a pełny immunitet sądowy wynika właśnie z powszechnie aprobowanego zwyczaju międzynarodowego – jako normy prawa międzynarodowego). Podobne spory innych ambasad państw obcych dotyczące ich byłych pracowników również rozstrzygane były bardzo różnie. Co prawda ETPCz wniedawnych wyrokach w sprawach Cudak v. LitwaWyrok z 23 marca 2010 r. (skarga nr 15869/02), tłumaczenie polskie części uzasadnienia w LEX nr 566509. W wyroku tym ETPCz uznał naruszenie przez Litwę art. 6 ust. 1 Konwencji, a wyrok zapadł w związku ze sprawą Alicji Cudak (pracownika ambasady – sekretarki i telefonistki) przeciwko Ambasadzie RP o odszkodowanie za bezprawne rozwiązanie z nią umowy o pracę. Polski MSZ w tym przypadku powołał się na przysługujący Polsce immunitet jurysdykcyjny, w wyniku czego najpierw Sąd Okręgowy w Wilnie wyrokiem z 2 sierpnia 2000 r. odrzucił pozew z powodu niedopuszczalności drogi sądowej, stanowisko to utrzymał Sąd Apelacyjny w Wilnie 14 września 2000 r., a następnie litewski Sąd Najwyższy postanowieniem z 25 czerwca 2001 r. Podobne stanowisko uznające naruszenie przez Francję art. 6 ust. 1 Konwencji ETPCz zajął w wyroku z 29 czerwca 2011 r. w sprawie Sabeh El Leil v. Francja (skarga nr 34869/05), dotyczącej sporu obywatela francuskiego z Ambasadą Kuwejtu, w której był zatrudniony w charakterze księgowego. W sprawie tej sądy francuskie (Paryski Trybunał Pracy – 29 listopada 2000 r., Sąd Apelacyjny w Paryżu – 22 października 2002 r. oraz Sąd Kasacyjny – 23 marca 2005 r.) uznały immunitet jurysdykcyjny Kuwejtu. (2010) oraz Sabeh El Leil v. France (2011) uznał, że w tego typu sprawach ambasadom państw obcych nie przysługuje immunitet, to jednak orzeczenia te potwierdzają, że zarówno Litwa i Polska w latach 2000–2001, jak i Francja oraz Kuwejt w latach 2000–2005 nie traktowały sporów pracowników ambasad z państwami obcymi za sprawy z zakresu de iure gestionis i na tym tle powstawały spory sądowe między państwami. Również sądy niemieckie w 1984 r. uznały immunitet Wielkiej Brytanii w sprawie wytoczonej przez byłego pracownika konsulatu wykonującego prace sekretarskieM. Balcerzak, M. Kałduński, Immunitet jurysdykcyjny państwa – glosa do wyroku ETPCz z 23 marca 2010 r. w sprawie Cudak v.Litwa, EPS 2010, nr 11, s. 42., podobnie jak włoski Sąd Kasacyjny w sprawie byłego prezentera Radia Watykańskiego w sporze ze Stolicą Apostolską (1988Wyrok włoskiego Sądu Kasacyjnego w sprawie Pieciukiewicz v. Watykan, „International Labour Review” 1988, t. 78, s.120–123.). Richard Garnett wysuwa tezę, że powyższa praktyka części państw potwierdza w tego typu sprawach teorię obowiązywania immunitetu absolutnegoR. Garnett, State Immunity in Employment Matters, „International and Comparative Law Quarterly” 1997, nr 1, s. 81–124.. Immunitet jurysdykcyjny ma zapobiegać powstawaniu konfliktów między państwami, także sądowych. Immunitet funkcjonalny tego nie gwarantuje, a więc jest zaprzeczeniem samej istoty immunitetu.

Negatywnie należy zatem ocenić zapatrywanie SN odnośnie do odejścia od koncepcji immunitetu pełnego (absolutnego) i przyjęcia zasady, zgodnie z którą państwu obcemu przysługuje immunitet jurysdykcyjny jedynie tzw. funkcjonalny, a więc wyłącznie w sprawach związanych z jego władczą działalnością w sferze imperium – acta iure imperii, a nie w sferze dominium (acta iure gestionis). SN zauważa nawet, że w piśmiennictwie ujawniają się silne tendencje zmierzające do jeszcze szerszego ograniczenia immunitetu jurysdykcyjnego państw, co ma rzekomo potwierdzać prawidłowość zajętego w tym orzeczeniu stanowiska SN.

Stanowczo opowiedzieć się należy za dalszym istnieniem zasady immunitetu jurysdykcyjnego pełnego (absolutnego), albowiem tylko taki immunitet gwarantuje podtrzymywanie przyjaznych stosunków między państwami.

Stwierdzenie to znalazło wyraz w wielu współczesnych orzeczeniach sądów krajowych i trybunałów międzynarodowych o istotnym znaczeniu. Zwolennikiem tej koncepcji jest zwłaszcza (wbrew wadliwym doniesieniom prasowym) grecki Najwyższy Sąd Specjalny (Anotato Eidiko Dikasterio), który w wyroku w sprawie Marghellos zamykającym przed sądami greckimi sprawę Distomo uznał, że w obowiązującym prawie międzynarodowym brak jest wyjątku zezwalającego na odejście w sposób dorozumiany od zasady obowiązywania immunitetu. Podobne stanowisko prezentowane jest w innych sądach krajowych (w sprawach Jones v. Arabia Saudyjska – sądy brytyjskie, Bouzari v. Islamska Republika Iranu – sądy kanadyjskie).

Glosowane orzeczenie potwierdza jedynie, że wiele spraw rzekomo potwierdzających praktykę europejskiego orzecznictwa o otwarciu drogi do dochodzenia roszczeń od państwa niemieckiego (np. grecka sprawa Distomo zakończona faktycznie wyrokami w sprawie Marghellos (2002) oraz w sprawie Sfountouris (2011Wyrok ETPCz z 31 maja 2011 r. w sprawie Sfountouris i inni v. Niemcy (skarga nr 24120/06), oddalający skargę 4 spadkobierców ofiar z Distomo, którzy próbowali swoich roszczeń dochodzić przed sądem w Niemczech, w tym przed Federalnym Sądem Konstytucyjnym, uzasadnienie wyroku dostępne wyłącznie w języku francuskim.), czy włoska sprawa Ferrini,Sprawa Ferrini przeciwko RFN zakończona wyrokiem włoskiego Sądu Kasacyjnego (Corte di Cassazione) z 11 marca 2004 r.; wyrok ten w skardze Niemiec przeciwko Republice Włoskiej do MTS został określony mianem momentu krytycznego w procesie naruszeń immunitetu Niemiec przez włoski wymiar sprawiedliwości (pełna treść skargi Niemiec do MTS dostępna jest na stronie internetowej: www.icj-cij.org). Luigi Ferrini, obywatel włoski, wniósł do sądu w Arezzo pozew przeciwko RFN o odszkodowanie za szkodę spowodowaną aresztowaniem go przez oddziały niemieckie 4 sierpnia 1944 r. i zmuszeniem do pracy przymusowej na terenie Trzeciej Rzeszy do 20 kwietnia 1945 r. Zarówno sąd w Arezzo (wyrok z 3 listopada 2000 r.), jak i Sąd Apelacyjny we Florencji (wyrok z 16 listopada 2001 r.) odrzuciły pozwy, uznając, że sądom włoskim nie przysługuje w sprawie jurysdykcja, gdyż działania niemieckie stanowiły formę sprawowania przez Niemcy władzy suwerennej. Poglądu tego nie podzielił Sąd kasacyjny. ostatecznie zakończyło się podobnie jak sprawa Natoniewskiego – tj. odrzuceniem pozwów z przyczyn formalnych lub całkowitą bezskutecznością egzekucji. SN nie przywiązuje jednak zbyt dużej wagi do tej okoliczności, mimo że orzecznictwo to zdaje się jednoznacznie wskazywać, iż immunitet funkcjonalny (ograniczony) jest nadal jedynie wyjątkiem od ogólnej zasady immunitetu absolutnego i akceptowalnym tylko w przypadku stron umowy międzynarodowej (np. tzw. konwencji bazylejskiej z 16 maja 1972 r. – o immunitecie państwa (European Convention on State Immunity)Council of Europe Treaty Series (CETS) nr 074 i 074A – tekst angielski (autentyczny) przygotowany został w związku z ratyfikacją konwencji przez Austrię i Szwajcarię. Szczegółowy opis tej konwencji w: P. Grzegorczyk, Immunitet państwa w postępowaniu cywilnym, Warszawa 2010, s. 101–109. W art. 1–14 konwencji bazylejskiej wymieniono wiele spraw, w których, z pewnymi zastrzeżeniami, immunitet państwa obcego nie obowiązuje, a suwerenne państwo jest zobowiązane usankcjonować jurysdykcję państwa obcego. Powyższy akt prawa międzynarodowego stał się źródłem konstruowania przez niektórych przedstawicieli doktryny prawa międzynarodowego publicznego i międzynarodowego postępowania cywilnego koncepcji tzw. „immunitetu funkcjonalnego” (ograniczonego) państwa obcego. Stronami tej konwencji są: Austria, Belgia, Cypr, Holandia, Luksemburg, Niemcy, Szwajcaria i Wielka Brytania. Pod konwencją podpis złożyła też Portugalia, która jednak jej dotychczas nie ratyfikowała.  lub w przypadku wyraźnego zrzeczenia się immunitetu albo istnienia wyraźnego krajowego aktu prawnegoUstawy regulujące immunitet państw obcych uchwalono m.in. w: USA (Foreign Sovereign Immunities Act 1976), Wlk. Brytanii (State Immunity Act 1978), Kanadzie (State Immunity Act 1982), Singapurze (State Immunity Act 1979), Argentynie (ustawa z 1995), Pakistanie (The State Immunity Ordinance 1981), Australii (Foreign States Immunities Act 1985) i RPA (Foreign States Immunities Act 1981) – miejsca ich publikacji wskazane zostały przez P. Grzegorczyka, Immunitet państwa, s. 143–144. . Jak podkreślił SN w glosowanym orzeczeniu – z czym należy się w pełni zgodzić – nie jest rzeczą sądu krajowego „rozwijać” prawo międzynarodowe w drodze jednostronnego nadawania mu takiej treści, która nie jest akceptowana przez inne państwa.

Co prawda grecki Sąd Najwyższy (Areios Pagos) początkowo w wyroku z 5 maja 2000 r. w sprawie Distomo31 (powołując się na wyrok sądu USA z 15 października 1985 r. w sprawie Von Dardel v. ZSRR, jak i w sprawie Helen Liu v. Republika Chin32), stwierdził, że państwo, które dopuszcza się naruszenia norm imperatywnych (iuris cogentis) prawa międzynarodowego publicznego, automatycznie zrzeka się w sposób dorozumiany immunitetu, lecz bardzo szybko od poglądu tego odstąpił grecki Najwyższy Sąd Specjalny (Anotato Eidiko Dikasterio), bo już w wyroku z 17 września 2002 r. Ostatecznie sprawa Distomo została rozstrzygnięta wyrokiem ETPCz z 12 grudnia 2002 r. (Kalogeropoulos v. Grecja i RFN – skarga nr 59021/00), uznającym immunitet jurysdykcyjny RFN, jak i z 31 maja 2011 r. (Sfountouris v. RFN). Od poglądu o dorozumianym zrzeczeniu się immunitetu szybko zdystansowało się orzecznictwo innych krajów oraz Trybunałów Międzynarodowych.

Każde państwo jako piastun (posiadający immunitet) może samo z immunitetu zrezygnować. Jak jednak wyjaśnił amerykański Sąd Apelacyjny Dystryktu Kolumbia w wyroku z 1 lipca 1994 r. w sprawie Hugo Princh v. RFNWyrok z 1 lipca 1994 r. w sprawie Princh v. RFN, 26 F.3d 1166 (1994), 103 „International Law Review” (zob. § 610 wyroku sądu pierwszej instancji w tej sprawie). dotyczącej Holokaustu, a także włoski Sąd Kasacyjny (Corte di Cassazione) w wyroku z 11 marca 2004 r. w sprawie Ferrini, zrzeczenie się immunitetu nie może nastąpić in abstracto, lecz w konkretnej sprawie, a zatem wyłącznie już po dokonaniu naruszenia prawa międzynarodowego, a nie przez sam fakt jego naruszeniaZob. § 8.2 tego orzeczenia. . Podobne stanowisko zajęły sądy amerykańskie w innych wyrokach: z 8 kwietnia 1997 r. w sprawie Hirsz v. RFN i Izrael oraz w wyrokach z 26 listopada 1996 r. i 10 lutego 1997 r. w sprawie Smith v. Libia (dotyczącej katastrofy lotniczej nad Lockerbie).

Istnienie Europejskiej konwencji o immunitecie państwa z Bazylei (której Polska dotychczas nie ratyfikowała) jest wręcz potwierdzeniem istnienia zwyczaju międzynarodowego – statuującego zasadę immunitetu jurysdykcyjnego – podobnie zresztą, jak brak osiągnięcia formalnego progu ratyfikacyjnego przez Konwencję ONZ z 2 grudnia 2004 r. o immunitecie jurysdykcyjnym państw i ich majątku. Podobne stanowisko wyrazili ostatnio m.in. Michał Balcerzak i Marcin Kałduński w krytycznej glosie do wyroku ETPCz w sprawie Cudak v. LitwaM. Balcerzak, M. Kałduński: Immunitet, s. 42–43.. Warto zwrócić przy tym uwagę, że nawet nieratyfikowana przez Polskę konwencja bazylejska dotyczy wyłącznie immunitetu jurysdykcyjnego, a już nie egzekucyjnego. W art. 33 tej konwencji wprost stwierdzono, że nawet w razie przegrania sprawy egzekucja jest dopuszczalna tylko w przypadku, gdy przegrywające państwo wyrazi na nią pisemną zgodę. Dotychczas tylko niewielka liczba państw ratyfikowała konwencję bazylejskąRatyfikowało ją zaledwie 8 państw, zob. przypis 25.. Dlaczego nie uczyniła tego Polska i pozostałe kraje? Prawdopodobnie z powodu nieakceptowania koncepcji immunitetu funkcjonalnego, a Polska z pewnością z obawy przed zagranicznymi sporami ze spadkobiercami ofiar Holokaustu.

5. Dotychczasowe stanowisko Sądu Najwyższego

Zgodnie z tezą orzeczenia SN z 13 marca 2008 r., III CSK 293/07, w sprawie przeciwko Republice Turcji „nie ma jurysdykcji krajowej w sprawie, w której obce państwo i jego najwyższe organy zostały pozwane o odszkodowanie za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym związanym z działalnością władczą państwa, objętą immunitetem jurysdykcyjnym państwa obcegoPostanowienie SN z 13 marca 2008 r., III CKS 293/07, OSNC-ZD 2009, nr 2, poz. 33.. W uzasadnieniu tego postanowienia SN potwierdził, że źródłem immunitetu jurysdykcyjnego państwa obcego i jego organów jest powszechnie stosowany zwyczaj międzynarodowy. Konwencja z Bazylei jest dodatkowym potwierdzeniem istnienia tego zwyczaju międzynarodowego, podobnie jak wcześniej podpisana i nadal obowiązująca Konwencja wiedeńska o immunitecie dyplomatycznym z 18 kwietnia 1961 r., która w preambule potwierdza, że normy międzynarodowego prawa zwyczajowego powinny nadal obowiązywać w sprawach, które nie zostały wyraźnie uregulowane postanowieniami konwencyjnymi.

Normy prawa międzynarodowego publicznego (także te zwyczajowe) wiążą sądy krajowe, jako jedną z władz, w sytuacji gdy mają one jakikolwiek kontakt proceduralny z państwem obcym. Mając na uwadze podstawowe zasady tego prawa, tj. zasadę suwerenności każdego państwa – podmiotu prawa międzynarodowego publicznego oraz zasadę równości państw wobec siebie nawzajem, a także zasadę wzajemności, wydaje się oczywiste, że nie można uczynić podsądnym państwa obcego i poddać państwo obce prawu krajowemu i jego sankcjom bez jego wyraźnej zgody wyrażonej w umowie międzynarodowej, albo w sposób dorozumiany, ale bardzo wyraźny (per facta conludentia), np. w wyniku przystąpienia do konkretnego sporu i wyraźnego zrzeczenia się immunitetu w konkretnej sprawie.

Ugruntowaną linię orzeczniczą, ukształtowaną już w okresie międzywojennymZob. wyrok SN z 10 lutego 1928 r., I C 1680/27, Zb. Orz. 1928, poz. 28., potwierdził Sąd Rejonowy w Warszawie w wyroku z 16 marca 1992 r. w sprawie Elżbieta K. v. Ambasada Szwajcarii, VII P 1232/92. Sąd odrzucił pozew z uwagi na brak jurysdykcji krajowej, ponieważ działania misji dyplomatycznej, zgodnie z przepisami prawa międzynarodowego, podlegają suwerennej władzy Szwajcarii. Ten sam Sąd Rejonowy zajął identyczne stanowisko w sprawie Sławomir S. v. Chińska Republika Ludowa w wyroku z 27 kwietnia 1998 r., VII P 564/98Za: K. J. Gruszczyński, Immunitet, s. 67–68..

SN w orzeczeniu z 11 stycznia 2000 r. w sprawie Marta M. v. Konsulat Generalny RFNPostanowienie SN z 11 stycznia 2000 r., II UKN 750/99, OSP 2000, s. 581, za: K. Gruszczyński, Immunitet, s. 67–68. rozważał sprawę roszczenia powódki o wadliwe rozwiązanie umowy o pracę i ustalił, że immunitet jurysdykcyjny przysługuje nie tylko przedstawicielom dyplomatycznym, ale również misji dyplomatycznej tego państwa. Pozew został pierwotnie odrzucony przez Sąd Rejonowy, a Sąd Wojewódzki, oddalając zażalenie powódki, podkreślił, że zgodnie z art. 31 Konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych z 1961 r. przedstawicielstwo dyplomatyczne obcego państwa korzysta z immunitetu jurysdykcyjnego. Następnie SN oddalił kasację, stwierdzając, że przedstawiciele obcych państw nie podlegają jurysdykcji sądów krajowych nie tylko na podstawie przysługujących im uprawnień wynikających z immunitetu dyplomatycznego, ale również z umów i zwyczaju międzynarodowegoPodobnie W. Siedlecki, Powództwo obcego państwa i przeciw obcemu państwu przed sądami polskimi, „Palestra” 1936, nr 5, s. 451, za: K. Gruszczyński, Immunitet, s. 70..

6. Orzecznictwo sądów międzynarodowych

Dotychczasowe orzecznictwo sądów polskich w zakresie istnienia pełnego immunitetu jurysdykcyjnego zgodne jest z dominującym orzecznictwem sądów międzynarodowych. W tym zakresie orzeczenia ETS w Luksemburgu mogą stanowić wytyczną w podobnych sprawach. W sprawie Oppenheimer v. Cattermole (1976) ETS stwierdził, że sądy krajowe powinny powstrzymywać się od ingerencji w sprawy wewnętrzne obcego państwa, a to w celu niestawiania władzy wykonawczej w kłopotliwej sytuacjiAC 249, tekst angielski orzeczenia dostępny na stronie: http://uniset.ca/naty/maternity/oppenheimer. html.. Z kolei w orzeczeniu w sprawie Fogarty v. France (2001) podkreślił, że niewyobrażalne jest, aby suwerenne państwo w zatwierdzeniu przedstawicieli misji dyplomatycznej, włącznie z personelem biurowym, musiało być podporządkowane normom i procedurom innego państwa, w szczególności ustawodawstwu państwa przyjmującegoOrzeczenie ETS Fogarty v. France, 31 „Essex Human Rights Review” (EHRR), poz. 26, s. 64, za: K. J. Gruszczyński, Immunitet, s. 75..

Jak dobitnie widać z orzecznictwa zarówno ETS, jak i wcześniej wskazanego ETPCz, nadal dominujące jest podejście przyznające państwom obcym całkowity immunitet jurysdykcyjny w sprawach z zakresu wykonywania przez nie swych funkcji władczych (iure imperii), ale nie wyłącznie z tego zakresu (zob. zwłaszcza opisywana już sprawa McEljinney v. Irlandia).

7. Wnioski

Podtrzymanie stanowiska SN odwołującego się do koncepcji immunitetu funkcjonalnego może w przyszłości nieść ze sobą poważne skutki w postaci odmowy uwzględnienia przysługującego Polsce immunitetu w sprawach roszczeń spadkobierców ofiar Holokaustu z powołaniem się na zasadę wzajemności i tym samym odstąpienie od poszanowania suwerenności jurysdykcyjnej państwa polskiego również przez sądy innych krajów, których obywatele mogą wysuwać roszczenia wobec Polski. W każdym razie glosowane orzeczenie z pewnością ułatwi dochodzenie takich roszczeń w precedensowych sprawach dotyczących odpowiedzialności Polski za skutki szeroko rozumianych aktów nacjonalizacyjnych.

Reasumując, w zasadniczej części glosowane orzeczenie zasługuje na aprobatę (o ile potwierdza przysługiwanie immunitetu jurysdykcyjnemu państwu niemieckiemu), natomiast krytycznie należy ocenić odejście przez SN od ugruntowanej dotychczas w polskim orzecznictwie koncepcji pełnego immunitetu jurysdykcyjnego państw obcych – jedynie przy okazji sprawy Natoniewskiego (co akurat nie było konieczne w tej konkretnej sprawie).

0%

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".