Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 10/2014

Odpowiedzialność cywilna adwokatów

W ciągu ostatnich kilku lat Sąd Najwyższy w wielu sprawach zajmował się problematyką odpowiedzialności adwokatów z tytułu wadliwego świadczenia pomocy prawnej. Odnosi się wrażenie, że w tego rodzaju procesach została obecnie ukształtowana jednolita linia orzecznictwa sądowego.

Prawne podstawy odpowiedzialności adwokatów

1. Zasadniczym zagadnieniem, jakie w pierwszej kolejności wymagało wyjaśnienia przez Sąd Najwyższy, była kwestia ustalenia właściwej podstawy prawnej odpowiedzialności cywilnej adwokatów. Był to problem istotny ze względu na to, że w praktyce w procesach przeciwko adwokatom zdarzały się przypadki stosowania przez sądy niższych instancji niewłaściwych norm prawa materialnego.

Podstawę faktyczną dochodzonych roszczeń odszkodowawczych stanowią z reguły twierdzenia, że adwokat nie wykonał swoich obowiązków lub nienależycie je wykonał, działając jako pełnomocnik procesowy strony, względnie świadcząc na jej rzecz innego rodzaju pomoc prawną.

Zdaniem Sądu Najwyższego umowę o zastępstwo procesowe należy oceniać jako umowę o świadczenie, do której – na podstawie odesłania wynikającego z art. 750 k.c. – w zakresie nieuregulowanym przepisami dotyczącymi działalności adwokatury – mają odpowiednie zastosowanie przepisy k.c. o zleceniu.

Sąd Najwyższy stoi na stanowisku, że adwokaci „odpowiadają za szkody wyrządzone mocodawcy wskutek własnych zaniedbań i błędów prowadzących do przegrania sprawy, której wynik byłby korzystny dla strony, gdyby pełnomocnik zachował należytą staranność, ocenianą przy uwzględnieniu profesjonalnego charakteru ich działalnościWyrok SN z 19 grudnia 2012 r., II CSK 219/12, OSN 2013, nr 7–8, poz. 91.. Jest to odpowiedzialność wynikająca z zawartej z adwokatem umowy o zastępstwo procesowe i ma ona charakter odpowiedzialności kontraktowej uregulowanej w przepisach art. 471 i dalszych k.c.Postanowienie SN z 26 marca 2003 r., II CZ 26/03, OSN 2004, nr 6, poz. 95; wyrok SN z 2 grudnia 2004 r., V CK 297/04, niepubl.; wyrok SN z 29 listopada 2006 r., II CSK 208/06, niepubl.; wyrok SN z 26 stycznia 2007 r., V CSK 292/06, niepubl.; wyrok SN z 8 marca 2012 r., V CSK 104/11, OSN 2013 – Zb. dodatk., nr C, poz. 58.

Wydaje się rzeczą niewątpliwą, że na analogicznych zasadach będzie się opierała odpowiedzialność adwokatów w razie błędów popełnionych przy świadczeniu innych rodzajów pomocy prawnej niż zastępstwo procesowe, których efektem było powstanie szkody po stronie klienta.

2. W tradycyjnym ujęciu niezachowanie należytej staranności, o której mowa w cytowanym orzeczeniu SN, świadczy o winie nieumyślnej dłużnika przybierającej postać niedbalstwa (culpa). W razie natomiast powstrzymania się od podjęcia określonych działań, mimo wynikającego z treści stosunku prawnego obowiązku ich wykonania oraz w przypadku wykonania czynności pozostających w sprzeczności z tymi obowiązkami, będzie po stronie dłużnika zachodził przypadek winy umyślnej (dolus).

W doktrynie oraz w orzecznictwie istnieje ugruntowany pogląd, że odpowiedzialność kontraktowa zachodzi wówczas, gdy niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania nastąpiło na skutek okoliczności obciążających dłużnika, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. Wierzyciel nie ma obowiązku udowadniania wystąpienia tego rodzaju okoliczności, ponieważ ich istnienie obejmuje domniemanie prawne wynikające z treści art. 471 k.c.W. Czachórski, Zobowiązania, red. A Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, wyd. 11, Warszawa: LexisNexis 2009, s. 337; K. Zagrobelny, (w:) E. Gniewek (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa: C. H. Beck 2011, s. 865; wyrok SN z 15 marca 2012 r., I CSK 330/11, OSN 2012, nr 9, poz. 109. Pogląd, że odpowiedzialność kontraktowa opiera się na zasadzie winy, nie jest w doktrynie powszechnie akceptowany. Jego przeciwnicy podnoszą, że obowiązek zachowania należytej staranności objęty jest treścią zobowiązania, co powoduje, że jeśli strony nie postanowiły inaczej, to ustalenie odpowiedzialności nie będzie wymagało przypisania winy dłużnikowi – Z. Banaszczyk, P. Granecki, O istocie należytej staranności, ,„Palestra” 2002, nr 7–8, s. 12–29. Dłużnik uniknie odpowiedzialności, jeśli zdoła wykazać, że zobowiązanie zostało wykonane w sposób prawidłowy. Natomiast gdy rzeczywiście doszło do niewykonania zobowiązania albo nienależytego jego wykonania, wówczas obalenie domniemania z art. 471 k.c. może nastąpić w drodze przeprowadzenia odpowiednich dowodów wskazujących, że zaistniały stan rzeczy był następstwem okoliczności, za które zobowiązany nie może ponosić odpowiedzialności.

W sporach sądowych powstałych na tle stosunków prawnych łączących adwokata z jego mocodawcą na poszkodowanym kliencie ciąży obowiązek przeprowadzenia dowodów na okoliczność niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązku świadczenia pomocy prawnej, wysokości poniesionej z tego tytułu szkody oraz istnienia związku przyczynowego pomiędzy działaniem lub zaniechaniem zobowiązanego adwokata a powstałą szkodą. Nieudowodnienie w procesie sądowym którejkolwiek z trzech powyższych przesłanek wynikających z art. 471 k.c. będzie wskazywało na bezzasadność dochodzonego roszczenia oraz doprowadzi do jego oddalenia.

3. Przy dochodzeniu roszczeń odszkodowawczych określony stan faktyczny może stwarzać podstawy do zastosowania nie tylko kontraktowych, ale również deliktowych zasad odpowiedzialności.

W świetle art. 443 k.c. okoliczność, że działanie lub zaniechanie wyrządzające szkodę stanowiło niewykonanie lub nienależyte wykonanie istniejącego zobowiązania, nie eliminuje możliwości dochodzenia roszczenia o naprawienie szkody z tytułu dopuszczenia się czynu niedozwolonego. Naruszenie zobowiązania wynikającego z wiążącej strony umowy będzie mogło zostać potraktowane jako czyn niedozwolony, jeśli polegało jednocześnie na naruszeniu ogólnych, powszechnie przyjętych nakazów i zakazów wynikających z obowiązujących przepisów oraz zasad współżycia społecznegoWyrok SN z 17 grudnia 2004 r., II CK 300/04, OSP 2006, nr 2, poz. 20..

W pewnych przypadkach, przy zbiegu odpowiedzialności deliktowej i kontraktowej, wyboru pomiędzy podstawami dokonuje ustawodawca. Tak dzieje się np. w odniesieniu do odpowiedzialności określonej w art. 435 i art. 436 k.c. w związku z art. 437 k.c., gdzie nie można wyłączyć ani ograniczyć z góry odpowiedzialności przewidzianej w tych przepisach.

Zbieg podstaw odpowiedzialności podlega również wyłączeniu w przypadku ustawowego złagodzenia lub ograniczenia zakresu odpowiedzialności cywilnej, np. w przypadkach określonych w art. 849, art. 891 § 1 lub w art. 777 § 1 k.c., albo jego zaostrzenia, jak to przewiduje art. 846 k.c.

Może również wystąpić sytuacja, w której – z zastrzeżeniem zawartym w art. 473 § 2 k.c. – treść wiążącego strony zobowiązania wyeliminuje możliwość zastosowania reguły wynikającej z art. 443 k.c. i z góry określi w umowie zasady ewentualnej odpowiedzialności stron.

Jeśli z przepisów prawa lub z zawartej między stronami umowy nie będzie wynikało nic innego, to o wyborze podstaw odpowiedzialności zdecyduje poszkodowany. Zgodnie bowiem z zasadą wynikającą z art. 187 § 1 pkt 2 k.p.c. na stronie domagającej się odszkodowania ciąży obowiązek nie tylko przytoczenia  w pozwie okoliczności faktycznych uzasadniających dochodzenie roszczenia, ale również powołania odpowiednich dowodów (art. 6 k.c.). Ostateczna ocena kwalifikacji prawnej roszczenia należy do sądu orzekającego w sprawie.

Teoretycznie nie można wykluczyć, że adwokat w szczególnych przypadkach może przy wykonywaniu czynności zawodowych dopuścić się czynu niedozwolonego. Będzie wtedy zachodził zbieg podstaw odpowiedzialności deliktowej z odpowiedzialnością kontraktową. Wydaje się jednak, że będzie to sytuacja wyjątkowa, która z racji takiego charakteru nie była w ciągu ostatnich lat przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego.

4. Do umów o świadczenie pomocy prawnej – w zakresie nieuregulowanym normami dotyczącymi funkcjonowania adwokatury – mają odpowiednie zastosowanie przepisy o zleceniu.

Z zestawienia art. 474 z treścią art. 738 k.c. wynika, że adwokat przy wykonywaniu czynności zawodowych może skorzystać z pomocy osoby trzeciej, a w przypadkach określonych w art. 738 § 1 k.c. powierzyć takiej osobie wykonanie zlecenia.

Pomiędzy sytuacją prawną pomocnika i zastępcy istnieją zasadnicze różnice. Odmiennie kształtują się zasady ich odpowiedzialności oraz inaczej została uregulowana odpowiedzialność adwokata za nienależyte działanie osób, którymi się posługuje przy realizacji zobowiązania. Pomocnik działa pod kierunkiem i nadzorem adwokata przyjmującego zlecenie świadczenia pomocy prawnej. Zastępca samodzielnie wykonuje zlecenie udzielone adwokatowi.

Za zawinione działania pomocnika adwokat ponosi odpowiedzialność jak za postępowanie własne, mimo że jemu osobiście nie można przypisać winy. Jest to odpowiedzialność opar­ta na zasadzie ryzyka. Stopień staranności pomocnika jest oceniany miarą staranności wymaganej od adwokata. W stosunku do mocodawcy adwokata pomocnik odpowiada jedynie w razie popełnienia czynu niedozwolonego. Odpowiedzialność pomocnika w relacji z adwokatem określają zasady, na jakich opiera się ich współpraca przy realizacji zobowiązania.

Nawiązanie stosunku zlecenia z reguły opiera się na zaufaniu, jakim dający zlecenie obdarza wybranego zleceniobiorcę. Z racji charakteru i znaczenia, jakie dla mocodawcy ma świadczenie pomocy prawnej, zaufanie jest szczególnie istotne w stosunkach między adwokatem a jego klientem. Adwokat zobowiązany jest wypowiedzieć pełnomocnictwo, gdy z okoliczności wynika, że klient stracił do niego zaufanieTak stanowi § 51 Kodeksu etyki adwokackiej, uchwała nr 52/2011 Naczelnej Rady Adwokackiej z dnia 14 grudnia 2011 r.. Z zaufania do przyjmującego zlecenie wynika teoretyczny obowiązek osobistego wykonania zlecenia. W wielu sytuacjach ten obowiązek osobistego działania może w praktyce okazać się nierealny.

Z przytoczonych powodów art. 738 § 1 k.c. przewiduje w trzech różnych grupach przypadków możliwość odstąpienia od powyższego obowiązku. Mianowicie przyjmujący zlecenie może powierzyć jego wykonanie zastępcy, gdy to wynika z umowy, zwyczaju lub gdy jest do tego zmuszony przez zaistniałe okoliczności.

Zastępcę w stosunku do dającego zlecenie obciąża taki sam zakres obowiązków jak przyjmującego zlecenie. Za należyte wykonanie zlecenia zastępca ponosi odpowiedzialność wobec dającego zlecenie. Pomiędzy przyjmującym zlecenie a jego zastępcą nawiązuje się również stosunek zlecenia. Wzajemne prawa i obowiązki stron wynikające z tego stosunku reguluje treść zawartej umowy oraz przepisy odnoszące się do zlecenia i sposobu jego wykonaniaP. Machnikowski, (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, red. E. Gniewek, Warszawa: C. H. Beck 2011, s. 1244..

Powierzenie wykonania zobowiązania zastępcy stwarza po stronie adwokata przyjmującego zlecenie obowiązek niezwłocznego zawiadomienia zleceniodawcy o osobie zastępcy i jego miejscu zamieszkania, co w stosunkach adwokackich należy interpretować jako miejsce prowadzenia kancelarii lub spółki adwokackiej.

W przypadku prawnie dopuszczalnej możliwości ustanowienia zastępcy oraz zawiadomienia mocodawcy o jego wyznaczeniu niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania przez zastępcę powoduje, że adwokat w stosunku do swojego mocodawcy będzie odpowiadał wyłącznie z tytułu winy w wyborze (culpa in eligendo). Natomiast odpowiedzialność zastępcy będzie miała szerszy charakter i będzie opierała się na zasadach ogólnych.

Niewykonanie obowiązku zawiadomienia mocodawcy o ustanowieniu zastępcy spowoduje, że adwokat za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zlecenia przez zastępcę będzie ponosił odpowiedzialność na zasadzie ryzyka, jak za własne działania lub zaniechania. W takiej sytuacji, na podstawie art. 738 § 2 k.c., adwokat i jego zastępca będą w stosunku do mocodawcy odpowiadali solidarnie.

Niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania

Przepis art. 472 k.c. stanowi, że osoba zobowiązana odpowiada za niezachowanie należytej staranności przy wykonywaniu zobowiązania. Z kolei art. 355 § 1 k.c. definiuje to pojęcie, stwierdzając, że musi to być staranność ogólnie wymagana w stosunkach danego rodzaju. Przepis art. 355 § 1 k.c. wskazuje, że przy ocenie stopnia staranności chodzi o miernik natury obiektywnej, uzależniony od charakteru zobowiązania.

Przytoczona definicja nie zawiera ostrego sformułowania pojęcia staranności działania, pomimo że jego interpretacja ma w konkretnych przypadkach zasadnicze znaczenie przy analizowaniu podstaw odpowiedzialności kontraktowej. Akceptując pogląd powszechnie przyjęty w doktrynie, judykatura Sądu Najwyższego reprezentuje stanowisko, że zachodzi potrzeba określenia pewnego miernika, względnie wzorca lub modelu staranności, który w porównaniu ze sposobem postępowania zobowiązanego w danej sprawie będzie stanowił podstawę oceny, czy jego działanie było zgodne albo niezgodne z ustalonym uprzednio wzorcemWyrok SN z 16 czerwca 2010 r., I CSK.481/09, niepubl.; wyrok SN z 15 marca 2012 r., I CSK 330/11, OSN 2012, nr 9, poz. 109..

Kodeks cywilny inaczej traktuje staranność wymaganą od człowieka sporadycznie wykonującego swoje zobowiązanie, a inaczej staranność postępowania osoby zawodowo trudniącej się określoną działalnością. Adwokat, przyjmując pełnomocnictwo do prowadzenia określonej sprawy, zobowiązuje się do starannego działania na rzecz mocodawcy, z wykorzystaniem swojej wiedzy i doświadczenia zawodowego. Zobowiązanie nie zostaje wykonane lub jest nienależycie wykonane, gdy w trakcie realizacji czynności zawodowych adwokat nie dołoży wymaganej starannościW świetle § 8 Kodeksu etyki adwokackiej czynności zawodowe powinny być wykonywane według najlepszej woli i wiedzy adwokata, z należytą uczciwością, sumiennością i gorliwością. Do zakresu obowiązków adwokata należy ponadto stałe podnoszenie kwalifikacji zawodowych i dążenie do utrzymania wysokiej sprawności zawodowej. . Przy ocenie postępowania adwokata ma zastosowanie art. 355 § 2 k.c., wprowadzający obowiązek uwzględnienia zawodowego charakteru działalności adwokackiej.

Z powołanego przepisu wynika potrzeba określenia wzorca właściwego dla osoby zawodowo świadczącej pomoc prawną w sprawach określonego rodzaju i dopiero na jego podstawie, w każdym indywidualnym przypadku, może nastąpić ocena staranności postępowania danego adwokata.

Ze względu na ważne znaczenie omawianych zagadnień należy bliżej zapoznać się z interesującym stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w uzasadnieniu powoła­nego wcześniej wyroku z 15 marca 2012 r. Ustalenie wzorca zawodowej staranności jest w ocenie Sądu Najwyższego rzeczą konieczną, pełnomocnik bowiem „nie ponosi wobec mocodawcy odpowiedzialności za przegranie sprawy sądowej, a w szczególności za to, że obrana przez niego konstrukcja prawna nie została przyjęta przez sąd”. Podobnie jak nie można adwokata obciążać odpowiedzialnością za obranie koncepcji prowadzenia sprawy, która w trakcie postępowania lub po jego zakończeniu została uznana w utrwalonym dotychczas orzecznictwie albo w doktrynie za wadliwą, a wcześniej, w momencie jej sformułowania przez pełnomocnika, była możliwa do akceptacji i obrony.

Wzorzec adwokackiej staranności powinien obejmować staranność przeciętnie wymaganą, odpowiadającą na tyle dobremu poziomowi, aby można było prawidłowo wykonać czynności zawodowe. Powyższe stwierdzenie zostało przez Sąd Najwyższy dodatkowo uzasadnione w następujący sposób:

„Co do zasady więc adwokat nie musi legitymować się wiedzą (umiejętnościami) ponad średni poziom wśród adwokatów, nie ma zatem wykazywać dla zachowania należytej staranności, że ma wiedzę i umiejętności wybitne, ale jest nieodzowne, aby wykazał posiadanie kompetencji w sprawach, których prowadzenia się podejmuje”.

W dalszej części uzasadnienia omawianego wyroku zostało wyrażone przekonanie, że w wolnych zawodach o szerokim zakresie przedmiotowym – takich jak lekarze lub prawnicy – nie można posiadać kompetencji w pełnym zakresie oraz że taki stan rzeczy prowadzi do występowania specjalizacji zawodowej. Adwokat powinien podejmować się reprezentowania stron w dziedzinach prawa, które „dobrze zna od strony normatywnej, teoretycznej i zastosowania w praktyce, zwłaszcza przez orzecznictwo, a także z uwzględnieniem doświadczenia zawodowego i życiowego”. Stosowanie odpowiedniej selekcji przy przyjmowaniu spraw, uzależnionej od subiektywnej oceny własnych kwalifikacji, jest przez Sąd Najwyższy traktowane jako jeden z elementów wzorca zawodowej staranności adwokackiej.

Należy dodać, że ta subiektywna ocena nie zawsze jest trafna. Jak słusznie wskazuje J. Naumann, pomiędzy subiektywnym odczuciem własnych możliwości a obiektywnym stanem wiedzy i umiejętności mogą wystąpić istotne różniceJ. Naumann, Zbiór Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu. Komentarz, Warszawa: C. H. Beck 2012, s. 84.. Jednocześnie Sąd Najwyższy – z dużą dozą wnikliwości – wskazuje, że ostrożne wyważenie wszelkich racji odnoszących się do oceny należytej staranności jest szczególnie istotne wówczas, gdy na tle ustalenia tego samego lub podobnego stanu faktycznego zapadają rozbieżne rozstrzygnięcia sądowe.

W takiej sytuacji od adwokata nie można – w ocenie Sądu Najwyższego – wymagać, aby przewidział pogląd, jaki zostanie przyjęty przez sąd orzekający w sprawie. Należy bowiem mieć na uwadze, że w sporach sądowych z reguły mamy do czynienia z odmiennymi stanowiskami prawnymi stron, co powoduje, że jedynie w części spraw jest od początku oczywista racja prawna jednej z nich.

Należy dodać, że analogiczne stanowisko zostało zajęte przez Sąd Najwyższy w powołanym wyroku z 8 marca 2012 r., w którego uzasadnieniu znalazło się następujące stwierdzenie o istotnym znaczeniu:

„Rozbieżności w sprawie wykładni i stosowania norm prawnych są możliwe; przyjęcie w konkretnym stanie faktycznym jednego z wariantów, przy braku w piśmiennictwie i orzecznictwie utrwalonej, jednolitej wykładni norm prawnych, nie może być uznane za niedołożenie należytej staranności, nawet podwyższonej, wymaganej w art. 355 § 2 k.c., jeśli dokonany wybór nie narusza obowiązujących reguł”.

Za podsumowanie dotychczasowych rozważań można potraktować cytowany uprzednio wyrok Sądu Najwyższego z 15 marca 2012 r.,  prezentujący tezę, że określona w art. 355 § 2 k.c. staranność zawodowa może zostać uznana za niemieszczącą się we wzorcu obejmującym profesjonalizm w sprawach, których prowadzenia podejmuje się adwokat „tylko wtedy, gdy sporządzona przez niego opinia lub sposób postępowania w sprawie są oczywiście sprzeczne z przepisami mającymi zastosowanie albo z powszechnie aprobowanymi poglądami doktryny lub ustalonym orzecznictwem, znanym przed podjęciem czynności”.

Szkoda

1. Szkoda jest kolejną, drugą niezbędną przesłanką wymagającą ustalenia w procesie odszkodowawczym z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Stanowi uszczerbek poniesiony przez poszkodowanego w dobrach podlegających ochronie prawnej.

Przy odpowiedzialności kontraktowej odszkodowanie stanowi ekwiwalent poniesionej szkody oraz pełni funkcję kompensacyjną. Przywraca stan dóbr naruszony przez zdarzenie wywołujące szkodę. W większości spraw w postępowaniu przeciwko adwokatom chodzi o uzyskanie odszkodowania za poniesioną szkodę rzeczywistą. Jedynie w wyjątkowych przypadkach może również wchodzić w grę domaganie się odszkodowania za utracone korzyści.

Źródłem powstania szkody jest niewykonanie lub nienależyte wykonanie przez adwokata obowiązku świadczenia pomocy prawnej, które spowodowało wydanie niekorzystnego dla jego mocodawcy rozstrzygnięcia sądowego, względnie udzielenie wadliwej porady lub opinii prawnej, której konsekwencje wywołały szkodę.

Przedstawienie dowodów na okoliczność poniesionej szkody i jej wysokości obciąża powoda. Realizacja tego obowiązku może w praktyce okazać się rzeczą trudną. Negatywne skutki orzeczenia – z racji wielu czynników, które mogą mieć istotne znaczenie – nie w każdej sytuacji dadzą się precyzyjnie ustalić i ująć w formie konkretnego roszczenia pieniężnego.

W poszczególnych sprawach mogą wystąpić problemy z ustaleniem rzeczywistych rozmiarów szkody, może mieć ona bowiem charakter hipotetyczny. Taki stan rzeczy ma miejsce w szczególności przy dochodzeniu odszkodowania za utracone korzyści. W orzecznic­twie przyjmuje się, że w takich przypadkach postępowanie dowodowe w znacznym stopniu prawdopodobieństwa powinno wykazać utratę spodziewanych korzyściWyrok SN z 21 czerwca 2001 r., IV CKN 328/00, MoP 2003, nr 1, s. 33; wyrok SN z 14 października 2005 r., III CK 101/05, niepubl..

2. Na wysokość odszkodowania może mieć wpływ zachowanie się samego poszkodowanego. Przyczynianie się do powstania lub zwiększenia rozmiarów szkody powoduje, że obowiązek jej naprawienia może na zasadzie art. 362 k.c. ulec odpowiedniemu zmniejszeniu. Przyczynianie się w rozumieniu art. 362 k.c. ma charakter kauzalny i występuje, gdy pomiędzy wpływającym na rozmiary szkody zachowaniem się poszkodowanego a samą szkodą istnieje normalny związek przyczynowyWyrok SN z 15 kwietnia 1999 r., I CKN 1012/97, OSP 2001, nr 1, poz. 2 z glosą Z. Banaszczyka..

Ustalenie okoliczności, że poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, stwarza podstawę do obniżenia odszkodowania. Odstąpienie od zastosowania art. 362 k.c., przy spełnieniu wymogów zawartych w tym przepisie, może nastąpić w wyjątkowych sytuacjach i wymaga szczególnego uzasadnienia. Skala obniżenia odszkodowania jest uzależniona od okoliczności występujących w sprawie, a zwłaszcza od stopnia winy obu stron.

3. Możliwość wykorzystania do obrony pozwanego adwokata zarzutu naruszenia zasad współżycia społecznego była przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego w cytowanym uprzednio wyroku z 19 grudnia 2012 r. Zdaniem Sądu Najwyższego nie stanowi nadużycia prawa wytoczenie powództwa o naprawienie szkody wyrządzonej nienależytym wykonaniem przez adwokata obowiązków procesowych.

Jednocześnie w uzasadnieniu wyroku została podtrzymana dotychczasowa linia orzecznictwa polegająca na przyjęciu, że ujemne następstwa niestarannego działania strony, wobec której uprawniony wykonuje swoje prawo, nie mogą być usuwane przez zastosowanie art 5 k.c.Wyrok SN z 24 kwietnia 1997 r., II CKN 119/97, OSP 1998, nr 1, poz. 3.

Związek przyczynowy

Jednym z warunków kompensaty szkody jest istnienie związku przyczynowego między szkodą a niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania. Jest to trzecia konieczna przesłanka kontraktowej odpowiedzialności odszkodowawczej. Przepis art. 361 § 1 k.c., wprowadzający pojęcie adekwatnego związku przyczynowego, precyzuje granice odpowiedzialności odszkodowawczej, ogranicza jej zakres.

W rozumieniu art. 361 § 1 k.c. między łańcuchem kolejno występujących zdarzeń oraz skutków związek przyczynowy zachodzi wtedy, gdy powstanie szkody stanowi normalne, typowe następstwo wadliwego działania lub zaniechania zobowiązanego. Z szerokiego zakresu roszczeń odszkodowawczych art. 361 § 1 k.c. eliminuje skutki wywołane zdarzeniami o charakterze nietypowym, przypadkowymWyrok SN z 11 września 2003 r., III CKN 473/01, niepubl.; wyrok SN z 26 stycznia 2006 r., II CK 372/05, niepubl..

Ustalenie, czy w konkretnym przypadku ma miejsce adekwatny związek przyczynowy, zależy od oceny okoliczności faktycznych sprawy dokonanej przy zastosowaniu kryteriów natury obiektywnej, wynikających z posiadanej wiedzy – względnie jej uzyskania w wyniku dopuszczenia dowodu z biegłego – oraz doświadczenia sędziego orzekającego.

W odniesieniu do przypadków dochodzenia przez klientów roszczeń odszkodowawczych przeciwko adwokatom adekwatny związek przyczynowy będzie miał miejsce, jeśli niewykonanie lub nienależyte wykonanie obowiązku świadczenia pomocy prawnej będzie stanowiło normalne, typowe następstwo powstania szkody.

Związek przyczynowy, jako ważna przesłanka cywilnej odpowiedzialności, może również zostać wykorzystany do obrony adwokatów w procesach odszkodowawczych. W praktyce mogą bowiem wystąpić przypadki świadczenia pomocy prawnej w nienależyty sposób oraz powstania szkody, a mimo to adwokat, z braku związku przyczynowego między jego postępowaniem a szkodą, nie będzie ponosił odpowiedzialności cywilnej, a może jedynie odpowiadać dyscyplinarniePrzykładem takiej sytuacji może być wyrok SN z 25 kwietnia 2013 r., V CSK 210/12, MoP 2014, nr 2, s. 91..

Wnioski wynikające z próby podsumowania

1. Prezentowana przez Sąd Najwyższy ocena staranności zawodowej adwokatów zasługuje na pełną aprobatę. Wymaga akceptacji teza, że adwokat podejmujący się świadczenia pomocy prawnej ma obowiązek dostosowania sposobu prowadzenia sprawy, jak i treści opracowywanej opinii prawnej do obowiązujących w danej dziedzinie przepisów, akceptowanych poglądów doktryny oraz ugruntowanego orzecznictwaDla oceny znaczenia omawianej linii orzecznictwa warto wskazać wyrok SN z 13 stycznia 2012 r., I CNP 22/11, OSN 2013 – Zb. dodat., nr B, poz. 29, którego teza zawiera stwierdzenie, że „dokonanie przez sąd powszechny wykładni przepisów prawa, która odbiega od wykładni przyjętej w uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego i późniejszym jednolitym orzecznictwie, bez odniesienia się do argumentów leżących u podstaw tej uchwały, stanowi kwalifikowane naruszenie prawa, warunkujące stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku”..

2. Stopień staranności zawodowej należy oceniać według treści przepisów, doktryny  oraz orzecznictwa w odniesieniu do czasu sformułowania przez adwokata stanowiska w prowadzonej lub opiniowanej sprawie.

3. W procesach o naprawienie szkody wynikającej z działań lub zaniechań adwokatów podejmowanych w postępowaniu sądowym bez zachowania należytej staranności sąd bada, czy takie działania i zaniechania wystąpiły oraz jaki miały wpływ na wynik sprawy.

4. W razie istnienia okoliczności wskazujących, że miało miejsce niedołożenie przez adwokata należytej staranności przy świadczeniu pomocy prawnej, z reguły nie będzie możliwe podjęcie skutecznej obrony wynikającej z art. 5 k.c.

5. Podniesiona w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2012 r. kwestia zachowania przez adwokata określonej specjalizacji, jako jeden z elementów oceny staranności zawodowej, wymaga dodatkowego omówienia. Teoretycznie trudno kwestionować potrzebę istnienia w adwokaturze specjalizacji zawodowej. Mimo to negatywne zjawiska występujące aktualnie w praktyce adwokackiej nie pozwalają na pełną akceptację stanowiska Sądu Najwyższego. Wyrobienie indywidualnej specjalizacji w adwokaturze jest rzeczą trudną, wymagającą dłuższego okresu pracy zawodowej oraz możliwości prowadzenia określonego rodzaju spraw.

Dyskusje na temat formalnego uregulowania tej problematyki trwają od wielu lat i jak dotąd nie doprowadziły do przyjęcia racjonalnego rozwiązania. Ostatnio XI Krajowy Zjazd Adwokatury w uchwale z dnia 23 listopada 2013 r. zwrócił uwagę na wzrastającą złożoność obowiązującego systemu prawa, która powoduje, że specjalizacja zawodowa jest „coraz wyraźniej zaznaczającą się tendencją”, oraz dostrzegł potrzebę stworzenia zainteresowanym adwokatom warunków umożliwiających posługiwanie się tytułem specjalisty w danej dziedzinie lub dziedzinach prawa. Jednocześnie Zjazd stwierdził, że tego rodzaju tytuł może stanowić jedynie przywilej, a nie obowiązek jego uzyskania, oraz że posługiwanie się tytułem powinno być zgodne „z prawem wewnętrznym Adwokatury, w tym zwłaszcza Zbiorem zasad etyki i godności zawoduUchwała z dnia 23 listopada 2013 r. XI Krajowego Zjazdu Adwokatury w Katowicach, „Palestra” 2014, nr 1–2, s. 24–25..

Wymaga podkreślenia, że uchwała Zjazdu nie zawiera ustaleń odnoszących się do zasad przyznawania oraz trybu postępowania w sprawie uzyskania przez adwokata tytułu specjalisty.

Problem jest poważny i wymaga wszechstronnego rozważenia. Niewątpliwie trzeba przy jego ocenie brać pod uwagę, że adwokat zagrożony brakiem dopływu nowych spraw nie może sobie pozwolić na komfort ograniczenia świadczenia pomocy prawnej jedynie do problematyki wchodzącej w zakres istniejącej lub projektowanej specjalizacji. W praktyce często występuje obecnie tego rodzaju stan rzeczy, stwarzający konieczność przyjmowania do prowadzenia spraw z różnych dziedzin prawa. Dlatego wydaje się, że adwokat decydujący się na świadczenie pomocy prawnej w dziedzinach, z którymi dotychczas nie miał do czynienia – lub się nimi zajmował jakiś czas temu – ma obowiązek pogłębienia swojej wiedzy w określonej, specjalistycznej dziedzinie prawa oraz dołożenia szczególnej staranności w przygotowaniu i prowadzeniu lub opracowywaniu tego typu spraw.

Wydaje się, że to nie problem rozszerzenia zakresu specjalizacji, względnie rodzaju prowadzonych dotychczas spraw przez określonego adwokata, ale sposób świadczenia pomocy prawnej powinien stanowić wyłączną podstawę oceny zachowania należytej staranności zawodowej.

6. Przy prowadzeniu przez adwokatów poważnych procesów o wartości przedmiotu sporu przekraczających jednostkowo określoną w polisie sumę obowiązkowego ubezpieczenia zachodzi potrzeba rozważenia celowości indywidualnego podwyższenia ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej.

Wskazując istnienie dysproporcji pomiędzy wysokością sumy ubezpieczenia a powstałą szkodą, Sąd Najwyższy stwierdził,  że brak wystarczającego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej wzmacnia przekonanie o braku ze strony adwokata należytej staranności przy wykonywaniu czynności zawodowychRozporządzenie Ministra Finansów z dnia 11 grudnia 2003 r. w sprawie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej adwokatów (Dz.U. nr 217, poz. 2134) stanowi w § 4, że minimalna suma gwarancyjna ubezpieczenia OC w odniesieniu do jednego zdarzenia wynosi równowartość w złotych 50 000 euro.

Niewątpliwie stanowisko Sądu Najwyższego jest swojego rodzaju sygnałem wskazującym, że problem wysokości ubezpieczenia adwokatów jest nie tylko dostrzeżony w orzecznictwie sądowym, ale również może mieć ważne znaczenie przy ocenie adwokackiej staranności zawodowej.

0%

In English

THE CIVIL LIABILITY OF ADVOCATES

The articles aims at reconstructing the Supreme Courts decison-making trend regarding the civil liability of advocates arising from legal malpractice. It outlines the legal basis for the civil liability of advocates through an analysis of the court rulings. The article enunciates the premises of this liability i.e. the non-performance or the improper performance of an obligation by an advocate, the occurrence of the damage and the causal nexus between the damage and the improper performance or the non-performance of the obligation. It also addresses the issue of the guaranteed sum form the advocates civil liability insurance.

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".