Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 1-2/2015

Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z 6 lipca 2011 r., I CSK 157/11*

Kategoria

Udostępnij

*OSNC-ZD 2012, z. B, poz. 45.

T eza glosowanego postanowienia brzmi:

Dla nabycia przez zasiedzenie służebności przesyłu (art. 292 w zw. z art. 3054 k.c.) nie jest niezbędne, by widoczne elementy trwałego urządzenia, będącego przedmiotem korzystania przez przedsiębiorcę przesyłowego, znajdowały się na nieruchomości, którą obciążać ma służebność.

I. Możliwość nabycia prawa podmiotowego wskutek zasiedzenia jest przez prawodawcę reglamentowana – po pierwsze, zamkniętym katalogiem praw, które można nabyć przez zasiedzenie, a po drugie – ścisłym określeniem przesłanek zasiedzenia. Wyjątkowość tej instytucji polega na tym, że system prawny aprobuje i niejako nagradza nabyciem prawa podmiotowego tego, kto dopuszcza się bezprawia. Przy czym im dłużej ono trwa, tym bliższe jest nabycie prawa podmiotowego ex lege. Następuje to kosztem dotychczas uprawnionego, jedynie ze względu na jego bierną postawę, co przecież nie godzi w istotę prawa podmiotowego. Nie dziwi zatem, że w dawniejszymPor. J. Zielonacki, Nauka o posiadaniu i zasiedzeniu własności, Lwów 1862, s. 140., jak i współczesnymPor. S. Wójcik, Zasiedzenie jako sposób nabycia praw podmiotowych (znaczenie oraz próba oceny niektórych uregulowań), (w:) Rozprawy z prawa cywilnego. Księga pamiątkowa ku czci W. Czachórskiego, red. J. Błeszyński, J. Rajski, Warszawa 1985, s. 153. piśmiennictwie wskazuje się wątpliwe podstawy moralne instytucji zasiedzeniaZastrzeżenia tej natury wskazuje także Trybunał Konstytucyjny; por. wyrok TK z 25 maja 1999 r., SK 9/98, OTK 1999, z. 9, poz. 78.. Niemniej instytucja zasiedzenia jest przez poszczególne prawodawstwa, w różnym jednak zakresie i formie, akceptowana, stabilizuje bowiem sytuacje prawnorzeczowe przez uzgadnianie stanu faktycznego ze stanem prawnymPor. E. Skowrońska-Bocian, (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, t. I, red. K. Pietrzykowski, wyd. 6, Warszawa 2011, s. 611; A. Kunicki, Zasiedzenie w prawie polskim, Warszawa 1964, s. 6–7; J. Wasilkowski, Nabycie własności przez zasiedzenie, NP 1968, nr 7–8, s. 1100–1101; postanowienie SN z 18 stycznia 2008 r., V CSK 383/07, OSNC-ZD 2008, z. 4, poz. 106.. Długotrwała dychotomia między tymi stanami jest niekorzystna dla obrotu prawnego, czyniąc go niepewnym. Pogodzenie wskazanych wartości, przynajmniej w pewnej mierze, jest możliwe dzięki ścisłemu określeniu przez prawodawcę przedmiotu zasiedzenia oraz jego przesłanek. W prawie polskim dopuszczalne jest zasiedzenie własności oraz służebności gruntowej i przesyłowejWedług powszechnej opinii możliwe jest również pod pewnymi warunkami zasiedzenie użytkowania wieczystego. Por. uchwałę SN(7) z 11 grudnia 1975 r., III CZP 63/75, OSNCP 1976, nr 12, poz. 259; Z. Truszkiewicz, Użytkowanie wieczyste. Zagadnienia konstrukcyjne, Kraków 2006, s. 494 i n. Pogląd ten jest jednak kontrowersyjny..

Zagadnienie, jakie rozstrzygnął Sąd Najwyższy w glosowanym orzeczeniu, dotyczy właśnie jednej z przesłanek zasiedzenia służebności przesyłu (korzystania z trwałego i widocznego urządzenia). Zasadność tezy komentowanego orzeczenia nie budzi wątpliwości z praktycznego (funkcjonalnego) punktu widzenia. Można mniemać, że tym przede wszystkim względem kierował się Sąd Najwyższy. Jednakże uzasadnienie stanowiska Sądu Najwyższego wymaga uzupełnienia w sferze rozważań o konstrukcji prawnej, która legła u podstaw jego rozstrzygnięcia. Sąd Najwyższy, powołując się bowiem na art. 292 k.c. w związku z art. 3054 k.c., właściwie poprzestał na utrwalonej wykładni art. 292 k.c., pomijając specyfikę służebności przesyłu, mającej odrębną wobec służebności gruntowej definicję. Ostrożnie można stwierdzić, że zastosowano art. 292 k.c. wprost, a nie „odpowiednio”, jak nakazuje art. 3054 k.c. W istocie, gdyby zagadnienie dotyczyło służebności gruntowej, komentowane orzeczenie wpisywałoby się w raczej utrwalony nurt judykatury, niebudzący większych kontrowersji także w piśmiennictwie. Artykuł 292 k.c. wymaga jedynie posiadania służebności przy wykorzystaniu trwałego i widocznego urządzenia. Nie wskazuje natomiast, gdzie urządzenie powinno się znajdować i w jakim związku pozostawać z nieruchomością władnącą lub obciążoną. Według zgodnej opinii wyrażanej w literaturzePor. A. Wąsiewicz, (w:) System prawa cywilnego. Prawo własności i inne prawa rzeczowe, t. II, red. J. Ignatowicz, Ossolineum 1977, s. 689; S. Breyer, Glosa do uchwały SN z dnia 6 października 1958 r. (2 CO 10/58), OSPiKA 1960, nr 1, poz. 5. oraz judykaturzePor. uchwałę SN z 12 lutego 1980 r., III CZP 83/79, OSNC 1980, nr 9, poz. 158. urządzenie, o którym stanowi art. 292 k.c., nie musi być częścią składową nieruchomości obciążonej. Tymczasem zgodnie z definicją służebności przesyłu jest to prawo polegające na możliwości korzystania w oznaczonym zakresie z nieruchomości obciążonej za pomocą urządzenia, ale nie jakiegokolwiek, lecz tego, o którym stanowi art. 49 § 1 k.c. Odpowiednie stosowanie art. 292 k.c. do tej postaci służebności nakazuje uwzględnić ten element jej definicji. Poniżej podjęto się analizy tej kwestii oraz próby pogodzenia jej wyników z komentowaną tezą, która zasługuje na aprobatę.

II. Przed wejściem w życie regulacji służebności przesyłu orzecznictwo dopuszczało możliwość jej zasiedzenia, o ile stan faktyczny spełniał przesłanki zasiedzenia służebności gruntowej z art. 292 k.c.Por. uchwałę SN z 7 października 2008 r., III CZP 89/08, niepubl. Przepis ten stanowi o konieczności posiadania służebności, które polega na korzystaniu z urządzenia trwałego oraz widocznego, przez okres dwudziestu (dobra wiara) lub trzydziestu lat (zła wiara). O ile definicja urządzenia z art. 292 k.c. nie budzi większych wątpliwościUrządzenie to powinno być trwałym oraz widocznym, zaplanowanym dziełem człowieka. Por. wyrok SN z 26 listopada 1959 r., I CR 516/59, OSNC 1962, nr 1, poz. 8; A. Wąsiewicz, (w:) System, s. 688; J. Winiarz, (w:) Kodeks cywilny z komentarzem, t. I, red. J. Winiarz, wyd. 2, Warszawa 1989, s. 243; J. Szachułowicz, (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, t. I, red. K. Pietrzykowski, wyd. 4, Warszawa 2005, s. 759; B. Burian, Kodeks cywilny. Komentarz, red. E. Gniewek, wyd. 2, Warszawa 2006, s. 445; R. Czarnecki, (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, t. I, red. Z. Resich, Warszawa 1972, s. 738., o tyle sporna jest kwestia położenia urządzenia. Według pierwszego stanowiska urządzenie powinno znajdować się na nieruchomości obciążonej, choć nie musi stanowić jego części składowejPor. A. Wąsiewicz, (w:) System, s. 689.. Zgodnie z drugim poglądem urządzenie może znajdować się także na nieruchomości władnącej, choćby bez stykania się ze sferą nieruchomości obciążonejPor. S. Breyer, Glosa do uchwały SN z dnia 6 października 1958 r. (2 CO 10/58), OSPiKA 1960, nr 1, poz. 5.. Trafne jest jednak trzecie zapatrywanie, w myśl którego urządzenie nie tylko nie musi być częścią składową nieruchomości potencjalnie obciążonejPor. jednak wyrok SN z 26 października 1959 r., II CR 483/59, OSPiKA 1961, nr 124., ale także nie musi znajdować się na tej nieruchomościPor. uchwałę SN z 12 lutego 1980 r., III CZP 83/79, OSNC 1980, nr 9, poz. 158.. Wystarczy, że przynajmniej styka się z nieruchomością obciążoną. Takie wymaganie dostatecznie zapewnia właścicielowi nieruchomości potencjalnie obciążonej możliwość spostrzeżenia urządzenia, a więc także zagrożenia ograniczenia własności nieruchomości. Z drugiej strony nie zawęża bez powodu zastosowania art. 292 k.c. Wymienione koncepcje zgodne są jednak co do tego, że urządzenie nie musi być częścią składową nieruchomości obciążonej. Wystarczy, że co najmniej styka się ze sferą wyznaczoną przez granice przestrzenne własności gruntu obciążonegoReguła ta dotyczy także pozostałych rodzajów nieruchomości – budynkowej oraz lokalowej. .

III. Po wejściu w życie przepisów o służebności przesyłu bezpośrednie stosowanie art. 292 k.c. do zasiedzenia tego prawa jest wykluczone. Według art. 3054 k.c. do służebności przesyłu przepisy o służebności gruntowej mogą być stosowane odpowiednio. Oznacza to, że przy ich stosowaniu konieczne jest uwzględnienie specyfiki obydwu instytucji. W myśl art. 3051 k.c. służebność przesyłu polega na możliwości korzystania przez przedsiębiorcę w oznaczonym zakresie z nieruchomości obciążonej, zgodnie z przeznaczeniem urządzeń, o których stanowi art. 49 § 1 k.c. Legalna definicja służebności przesyłu wskazuje na konieczność wykonywania tej służebności za pomocą urządzeń z art. 49 § 1 k.c. Jeżeli posiadacz służebności korzysta z urządzenia trwałego i widocznego, lecz nie takiego, o którym stanowi art. 49 § 1 k.c., nie może zasiedzieć służebności przesyłu, lecz tylko służebność gruntową (spełniając pozostałe przesłanki). Powołany przepis z kolei stanowi o tym, że urządzenia przesyłowe nie są częściami składowymi nieruchomości, jeżeli wchodzą w skład przedsiębiorstwa.

Przepis ten wprost nawiązuje do definicji części składowej z art. 47 § 2 k.c. Częścią składową gruntu nie jest jedynie urządzenie spełniające wymagania powołanego przepisu; wystarczy, że jest trwale z gruntem związane (art. 48 k.c.). Trwałość tego związania ma walor fizyczny; chodzi zatem o „solidność, ścisłość, moc związania w sensie technicznym”.Por. T. Dybowski, Części składowe rzeczy, NP 1969, nr 1, s. 89.

Urządzenie z art. 49 § 1 k.c. powinno zatem spełniać przesłanki części składowej nieruchomości. W komentowanym orzeczeniu przyjęto natomiast, że urządzenia przesyłowe nawet nie muszą znajdować się „na nieruchomości” potencjalnie obciążonej. Można z tego wnosić, że urządzenie nie tylko nie musi być częścią składową nieruchomości obciążonej, ale także nie musi stykać się z częścią powierzchni ziemskiej traktowanej jako grunt. Powstaje pytanie, czy stanowisko to pozostaje w zgodzie z definicją służebności odwołującą się do urządzenia z art. 49 § 1 k.c.

IV. Kluczowe dla rozstrzygnięcia tego zagadnienia jest określenie pojęcia gruntu. Definicja tej postaci nieruchomości, mimo że unormowana, jest sporna. W istocie art. 46 § 1 k.c. niczego nie wyjaśnia, a jest powodem licznych teoretycznych trudnościPrzepis ten stanowi, że gruntem jest część powierzchni ziemskiej, a tymczasem „powierzchnia”, „płaszczyzna” nie jest przedmiotem materialnym, a więc rzeczą w rozumieniu art. 45 k.c.. Dowodem tego jest wiele funkcjonujących w nauce koncepcji pojęcia gruntu. Według pierwszej opinii gruntem jest tylko „część powierzchniowej warstwy gruntu” i nie sięga dalej, niżby pozwalał na to „niejasny” art. 143 k.c.Por. A. Agopszowicz, Prawo wydobywania kopalin, RPEiS 1966, nr 3, s. 24. Zgodnie z drugim, tradycyjnym poglądem, z zestawienia art. 46 § 1 k.c. oraz art. 143 k.c. wynika, że gruntem jest nie tylko część płaszczyzny ziemi, ale także przestrzeń nad i pod nią, przy czym górną i dolną granicę wyznaczają przepisy ustawy (na przykład prawo lotnicze i górnicze) oraz społeczno- -gospodarcze przeznaczenie gruntuPor. S. Grzybowski, System prawa cywilnego. Część ogólna, t. I, Ossolineum 1974, s. 404–405.. W myśl trzeciego zapatrywania nieruchomość gruntowa nie jest przedmiotem materialnym, lecz konstrukcją normatywną, stanowiącą dwuwymiarową przestrzeń; jest nią sfera dozwolonego zachowania właściciela, wyznaczona przez granice na powierzchni ziemiPor. W. Pańko, Własność gruntowa w planowej gospodarce przestrzennej. Studium prawne, Katowice 1978, s. 48, 55, 57, 60.. Wreszcie zgodnie z czwartym stanowiskiem nieruchomość gruntowa nie jest samoistnym przedmiotem materialnym, lecz konstrukcją normatywną. Grunt stanowi wyznaczoną przez ustawę trójwymiarową „sferę przestrzenną dozwolonego zachowania się właściciela oraz powinnych zachowań niewłaścicieli w ramach stosunku własności”.Por. A. Klein, Ewolucja pojęcia nieruchomości w polskim prawie cywilnym, (w:) Prace z prawa cywilnego, red. B. Kordasiewicz, E. Łętowska, Ossolineum 1985, s. 88–89, 90.

V. Bez względu na trafność powołanych koncepcji, w świetle którejkolwiek z nich, znaczenie pojęcia części składowej gruntu staje się problematyczne nie tylko na tle art. 47 § 2 k.c., ale także art. 48 k.c. Koncepcje te bowiem implikują konieczność zaakceptowania pojęcia części składowej „powierzchniowej warstwy gruntu” albo części płaszczyzny ziemi wraz z przestrzenią nad i pod powierzchnią, wreszcie części składowej dwu- lub trójwymiarowej przestrzeni. Brakuje tu zatem miejsca na jakąkolwiek formę fizycznego związku części składowej z rzeczą.

Z pewnością żaden z tych wniosków nie odpowiada potocznemu rozumieniu pojęcia części składowej gruntu. Wynika to stąd, że część składowa rzeczy, grunt, a nawet samo pojęcie rzeczy według Kodeksu cywilnego to czyste konstrukcje normatywne, których znaczenie może odbiegać od potocznego ich pojmowania. Nie to jednak stanowi trudność w omawianym zagadnieniu. Potoczne rozumienie instytucji może ustąpić normatywnemu. Jednakże również z konstrukcyjnego punktu widzenia powyższe wnioski są wysoce problematyczne. Okazuje się zatem, że próba pogodzenia tezy postawionej przez Sąd Najwyższy z definicją służebności przesyłu nie jest większym wyzwaniem niż próba pogodzenia definicji części składowej gruntu, o której stanowi art. 47 § 2 k.c. lub art. 48 k.c., z definicją gruntu.

Zdając sobie sprawę z mankamentów proponowanego rozwiązania, można zatem zaryzykować koncepcję, w myśl której częścią składową gruntu jest jego fizyczny element, jednakże trwale z nim związany już choćby funkcjonalnie. W takiej formule mieści się również teza komentowanego orzeczenia. Tzw. napowietrzna linia energetyczna jest fizycznym, funkcjonalnie trwałym elementem obciążonej nieruchomości gruntowej. Została wzniesiona „na stałe”; ma trwać przez cały czas istnienia służebności; ma stanowić trwały element przestrzeni wyznaczonej przez granice przestrzenne własności nieruchomości obciążonej. Z tego punktu widzenia komentowane orzeczenie jest trafne ze względów nie tylko praktycznych, ale i teoretycznych.

0%

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".