Poprzedni artykuł w numerze
Z godnie z art. 133 § 3 zd. 1 k.p.c., jeżeli ustanowiono pełnomocnika procesowego lub osobę upoważnioną do odbioru pism sądowych, doręczenia należy dokonywać tym osobom. Przepis ten stanowi wyjątek w stosunku do art. 133 § 1 i 2 k.p.c., które nakazują w przypadku osób fizycznych doręczać pisma osobiście lub ich przedstawicielowi ustawowemu (w razie braku zdolności procesowej strony), a w przypadku osób prawnych i jednostek organizacyjnych niemających osobowości prawnej – organowi uprawnionemu do reprezentowania ich przed sądem lub do rąk pracownika upoważnionego do odbioru pism. Regulacja ta wynika z istoty pełnomocnictwa procesowego, które obejmuje z samego prawa umocowanie do wszystkich łączących się ze sprawą czynności procesowych (art. 91 pkt 1 k.p.c.). Na skutek udzielenia pełnomocnictwa procesowego, jak długo ono istnieje i jak daleko sięga jego zakres, tak długo wyłączne uprawnienie strony procesowej do dokonywania czynności procesowych doznaje istotnego ograniczenia.J. Sobkowski, Pełnomocnictwo procesowe – jego istota, powstanie i wygaśnięcie, Poznań 1967, s. 117. Autor stwierdza wręcz, że pełnomocnik odsuwa mocodawcę jako stronę procesową od czynnego udziału w postępowaniu cywilnym, z wyjątkiem dokonywania przez nią czynności procesowych o ściśle osobistym charakterze. Warto także podkreślić, że wchodzą tu w grę nie tylko czynności procesowe podejmowane przez pełnomocnika, lecz także bierne przyjmowanie przez pełnomocnika czynności procesowych sądu i strony przeciwnej zdziałanych wobec strony procesowej, która go ustanowiła w zakresie udzielonego mu pełnomocnictwa.J. Sobkowski, Pełnomocnictwo, s. 123. Według art. 343 k.p.c. wyroki zaoczne doręcza się zaś z urzędu obu stronom z pouczeniem o przysługujących im środkach zaskarżenia. Regulacja ta stanowi wyjątek od art. 331 k.p.c., z którego wynika, że wyrok z uzasadnieniem doręcza się tylko tej stronie, która zażądała sporządzenia uzasadnienia. Strony w przypadku wyroku kontradyktoryjnego mogą bowiem zapoznać się z jego treścią przede wszystkim przez ogłoszenie, o którym mowa w art. 326 k.p.c.Jedynie w przypadku strony działającej bez adwokata, radcy prawnego lub rzecznika patentowego, która na skutek pozbawienia wolności była nieobecna przy ogłoszeniu wyroku, sąd z urzędu w ciągu tygodnia od dnia ogłoszenia wyroku doręcza odpis jego sentencji z pouczeniem o terminie i sposobie wniesienia środka zaskarżenia (art. 327 § 2 k.p.c.). W związku z tym termin do złożenia wniosku o uzasadnienie orzeczenia biegnie od dnia ogłoszenia sentencji wyroku, a w przypadku, o którym mowa w art. 327 § 2 k.p.c., od dnia doręczenia sentencji wyroku. W przypadku wyroku zaocznego ustawodawca przewidział regułę odmienną, nakazującą doręczenie wyroku zaocznego obu stronom, niezależnie od tego, czy strona była obecna na rozprawie, czy też nie.
Na gruncie relacji tych przepisów powstają dwie istotne kwestie interpretacyjne. Po pierwsze, czy stronie reprezentowanej przez pełnomocnika procesowego należy doręczać odpis wyroku zaocznego osobiście (w świetle brzmienia art. 343 k.p.c.), czy też do rąk pełnomocnika (na podstawie art. 133 § 3 k.p.c.)? Po drugie, w razie przyjęcia, że doręczenie to dokonywane jest zgodnie z art. 133 § 3 k.p.c. do rąk pełnomocnika, wątpliwości budzi, czy sąd powinien przy tym doręczeniu pouczyć pełnomocnika o przysługujących środkach zaskarżenia także wówczas, gdy pełnomocnikiem jest adwokat, radca prawny lub rzecznik patentowy.
Co do pierwszej kwestii Sąd Najwyższy wyraził już wcześniej pośrednio pogląd na tle art. 149 § 2 k.p.c., zgodnie z którym o posiedzeniach jawnych zawiadamia się strony i osoby zainteresowane przez wezwanie lub ogłoszenie podczas posiedzenia. W wyroku z 22 września 1982 r. II CR 177/82OSPiKA 1983, nr 6, poz. 122 z glosą W. Siedleckiego stwierdził, że jeżeli strona ustanowiła pełnomocnika procesowego, sąd zawiadamia o terminie posiedzenia jawnego tylko tego pełnomocnika.Taki sam pogląd wyrażono w postanowieniu z 13 lutego 2001 r., II CKN 552/99, LEX nr 550941. Uzasadniając to stanowisko, Sąd Najwyższy wskazał, że art. 149 § 2 k.p.c., w myśl którego o posiedzeniach jawnych zawiadamia się strony, ma charakter przepisu ogólnego. Wzmianka w nim o wezwaniu jako sposobie dokonania tego zawiadomienia wskazuje, że odpowiedzi na pytanie, czy jest skuteczne wobec strony doręczenie takiego pisma sądowego do rąk jej pełnomocnika procesowego, należy szukać w przepisach kodeksu normujących doręczenia. Te zaś stanowią, że jeśli nic innego nie wynika z treści pełnomocnictwa ogólnego, dla mocodawcy skutki prawne wywołuje doręczenie pisma sądowego do rąk ustanowionego przez niego pełnomocnika (art. 133 § 3 k.p.c.). Tym samym Sąd Najwyższy uznał, że art. 133 § 3 k.p.c. wyklucza stosowanie ogólnej normy zawartej w art. 149 § 2 k.p.c. Brak było natomiast wypowiedzi Sądu Najwyższego co do tego, czy doręczenie odpisu wyroku zaocznego, w przypadku występowania po jednej ze stron profesjonalnego pełnomocnika, powinno nastąpić wraz z pouczeniem o sposobie i terminie wniesienia środka zaskarżenia.
W doktrynie przedstawione zagadnienia nie były często poruszane. Co do pierwszej kwestii większość autorów wypowiadających się na gruncie art. 343 k.p.c. ograniczała się do stwierdzenia, że wyrok zaoczny, tj. sentencję tego wyroku (bez uzasadnienia), sąd doręcza zawsze z urzędu. Uzasadnienie wyroku sąd sporządza w sytuacjach przewidzianych w art. 342 k.p.c. Doręczenie jednak następuje zgodnie z art. 131 i n. k.p.c.W. Siedlecki, (w:) Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, t. I, red. Z. Resich, W. Siedlecki, Warszawa 1969, s. 517; K. Piasecki, (w:) Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, t. I, red. K. Piasecki, wyd. 5, Warszawa 2010, uw. 4 do art. 343, s. 1580; A. Zieliński, (w:) Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, red. A. Zieliński, wyd. 4, Warszawa 2009, uw. 1 i 2 do art. 343, SIP Legalis. W. Siedlecki wskazał, że kodeks nie zawiera żadnych szczególnych przepisów co do sposobu doręczenia wyroku zaocznego, w szczególności nie wymaga doręczenia go do rąk własnych adresata.W. Siedlecki, (w:) Kodeks, s. 517. Wynika więc z tego, że autorzy ci uznawali, iż art. 133 § 3 k.p.c. znajdujący się w rozdziale o doręczeniach ma zastosowanie także w przypadku, o którym mowa w art. 343 k.p.c.
Co do drugiej kwestii większość doktryny uznawała, że pouczenie o przysługujących stronom środkach zaskarżenia jest obligatoryjne również wówczas, kiedy strona reprezentowana jest przez profesjonalnego pełnomocnika.W. Siedlecki, (w:) Kodeks, s. 517; K. Piasecki, (w:) Kodeks, uw. 4 do art. 343, s. 158; A. Zieliński, (w:) Kodeks, uw. 4 do art. 343, SIP Legalis. Odmienne stanowisko w doktrynie zajmuje P. Telenga, który uznaje, że art. 343 k.p.c. stanowi lex specialis także w stosunku do art. 133 § 3 k.p.c. W jego ocenie gdyby nie podzielić tego stanowiska i uznać, że to art. 133 § 3 k.p.c. jest przepisem szczególnym w stosunku do art. 343 k.p.c., to nie sposób nie zauważyć, że ten pierwszy przepis posiada węższy zakres niż art. 343 k.p.c. W konsekwencji sąd musiałby doręczyć wyrok zaoczny pełnomocnikowi (np. adwokatowi), pouczając go o środku zaskarżenia. Interpretacja taka, w ocenie tego autora, przeczyłaby jednak zasadzie racjonalności ustawodawcy.P. Telenga, (w:) J. Bodio, J. Demendecki, A. Jakubecki, O. Marcewicz, P. Telenga, M.P. Wójcik, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, Oficyna 2008, wyd. 3, uw. do art. 343, SIP Lex Omega.
Oba wskazane problemy zostały podjęte bezpośrednio przez Sąd Najwyższy w uchwale z 10 kwietnia 2010 r., III CZP 21/10,OSNC 2010, nr 9, poz. 121. w której przyjęto, że jeżeli strona ustanowiła pełnomocnika procesowego, doręczenia wyroku zaocznego należy dokonać pełnomocnikowi z pouczeniem o przysługujących środkach zaskarżenia, także wtedy, gdy jest nim adwokat, radca prawny lub rzecznik patentowy (art. 343 w zw. z art. 133 § 3 k.p.c.). Sąd Najwyższy w uzasadnieniu rozstrzygnięcia podkreślił, że przepisy dotyczące wyroków zaocznych w sposób właściwy tylko dla tych orzeczeń regulują zasady ich doręczania, uzasadniania oraz zaskarżania. Przedmiotem regulacji art. 343 k.p.c. jest obowiązek doręczenia stronom z urzędu wyroku zaocznego z pouczeniem o środkach zaskarżenia, nie określa on natomiast sposobu doręczenia. Sposób dokonywania doręczeń przez sąd jest regulowany w przepisach o doręczeniach (art. 131–147 k.p.c.), w tym w art. 133 § 3 k.p.c. Zdaniem Sądu Najwyższego art. 343 i art. 133 § 3 k.p.c. regulują różne kwestie i nie pozostają ze sobą w kolizji ani w relacji przepis szczególny–przepis ogólny. Ponadto Sąd podkreślił, że w praktyce orzeczniczej dominowało jak dotąd zapatrywanie, że we wszystkich sytuacjach, w których przepis przewiduje doręczenie stronie pisma sądowego lub procesowego albo orzeczenia, doręczenia dla strony, która ustanowiła pełnomocnika procesowego, należy – stosownie do art. 133 § 3 k.p.c. – dokonać pełnomocnikowi. Dla uzasadnienia stosowania art. 133 § 3 k.p.c. także do doręczenia wyroku zaocznego przywołano w uzasadnieniu orzecznictwo Sądu Najwyższego, w którym reprezentowany jest pogląd o obligatoryjnym charakterze tego przepisu.Por. orzeczenia z 8 maja 1935 r., C.II. 127/35, Zb. Urz. 1935, poz. 426; z 20 listopada 1936 r., C.I. 479/36, PPC 1937, nr 9–10, s. 313; z 16 marca 1937 r., C. II. 2863/36, Zb. Urz. 1938, poz. 86; z 17 czerwca 1958, I CR 620/58, RPEiS 1959, nr 1, s. 337; z 4 maja 1972 r., I PZ 26/72, OSP 1973, nr 4, poz. 79 z glosą W. Broniewicza; z 23 listopada 1981 r., IV PZP 3/81, OSNCP 1982, nr 2–3, poz. 24; z 11 stycznia 1994 r., I CRN 209/93, OSNC 1994, nr 7–8, poz. 163; z 8 września 1993 r., III CRN 30/93, OSP 1994, nr 10, poz. 180 z glosą S. Dalki; z 29 sierpnia 1995 r., I PRN 39/95, Prok. i Pr. 1995, z. 11–12, s. 40; z 9 lutego 1999 r., I CKN 946/98, LEX nr 521881; z 27 kwietnia 1999 r., III CKN 133/99, LEX nr 523571; z 29 września 1999 r., I CZ 130/99, LEX nr 527098; z 15 listopada 2000 r., IV CKN 1373/00, niepubl.; z 15 kwietnia 2005 r., I CZ 20/05, niepubl., baza Supremus; z 15 listopada 2006 r., V CZ 77/06, niepubl. Odmienne orzeczenia należy uznać za wyjątek, por. orzeczenia z 23 stycznia 1951 r., C 450/50, NP 1951, nr 12, s. 39; z 21 lutego 1963 r., 2 CR 492/62, OSNCP 1964, nr 2, poz. 35; z 29 stycznia 1968 r., I CZ 124/67, OSNC 1968, nr 10, poz. 170. Za utrwalony można bowiem uznać pogląd, że strony nie mogą swoją wolą wyłączyć stosowania tej regulacji.Por. J. Gudowski, Przegląd orzecznictwa z zakresu prawa cywilnego procesowego (za II półrocze 1993 r.), PS 1997, nr 2, s. 48. Co do kwestii obowiązkowego pouczenia o środkach zaskarżenia podkreślono natomiast, że nie jest przekonujący argument wynikający z pewnej niekonsekwencji ustawodawcy, który z reguły wyklucza udzielanie pouczeń stronie reprezentowanej przez profesjonalnego pełnomocnika takiego jak adwokat, radca prawny lub rzecznik patentowy. Sąd Najwyższy podkreślił, że art. 343 k.p.c. nie jest jedynym tego rodzaju przepisem nakazującym pouczenie bez względu na to, komu doręcza się odpis orzeczenia. Taką samą formułą jak przy wyroku zaocznym ustawa posługuje się w odniesieniu do wyroków wydanych na posiedzeniu niejawnym w postępowaniu w sprawach gospodarczych (art. 47917 § 1 i art. 47918 § 2 k.p.c. w zw. z art. 47919 § 2 k.p.c.). W ocenie Sądu można rozważać, czy opisana regulacja jest przejawem niekonsekwencji ustawodawcy, czy też jest zamierzona i podyktowana specyfiką wymienionych wyroków i sposobu ich zaskarżania. Jest to jednak bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.
Wskazane orzeczenie w pełni zasługuje na aprobatę. Szczególnie cenne jest podkreślenie w uzasadnieniu różnego zakresu przedmiotowego dyspozycji art. 133 § 3 k.p.c. i art. 343 k.p.c. Artykuł 343 k.p.c. należy do grupy przepisów wskazujących podmioty, którym należy doręczyć orzeczenie (wyrok zaoczny). Nie wskazuje jednak tego, w jaki sposób doręczenie ma być dokonane, czyli komu należy doręczyć orzeczenie w konkretnym przypadku ze skutkiem dla strony procesu. W konsekwencji możliwe jest więc doręczenie wyroku zaocznego nie tylko pełnomocnikowi, ale także przedstawicielowi ustawowemu strony (art. 133 § 1 k.p.c.), pracownikowi uprawnionemu do odbioru pism, gdy stroną jest jednostka organizacyjna (art. 133 § 2 in fine k.p.c.), czy też innej osobie (np. domownikowi – art. 138 k.p.c.). Warto wskazać, że przyjęcie odmiennego rozwiązania prowadziłoby do niebezpiecznej niekonsekwencji, gdyż byłoby to jedyne doręczenie w toku procesu dokonywane stronie osobiście.Przykładowo w razie wniesienia przez stronę powodową apelacji od wyroku zaocznego wezwanie jej do uzupełnienia braków formalnych lub do uiszczenia opłaty od apelacji musiałoby zostać skierowane do pełnomocnika, jeśli strona w międzyczasie nie zawiadomiłaby sądu o wypowiedzeniu pełnomocnictwa. Podobnie wszelkie doręczenia poprzedzające wydanie wyroku zaocznego byłyby dokonywane pełnomocnikowi, a nie stronie (np. wezwanie do uzupełnienia braku formalnego pisma, wezwanie na posiedzenie wyznaczone na rozprawę). Ustanawiając pełnomocnika, strona rezygnuje przecież z otrzymywania jakichkolwiek pism pochodzących od sądu. Często strona pozostawia prowadzenie sprawy pełnomocnikowi i nie jest szczególnie zorientowana w stanie zaawansowania procesu. Doręczenie jej w tej sytuacji jedynie wyroku zaocznego byłoby nieprawidłowe. W orzecznictwie negatywnie ocenia się takie sytuacje, gdy najpierw dokonuje się doręczeń ustanowionemu przez stronę pełnomocnikowi, a następnie zmienia się tryb doręczenia i dokonuje się ich bezpośrednio stronie.Por. uzasadnienie uchwały SN z 26 listopada 2003 r., III CZP 83/03, OSNC 2005, nr 1, poz. 4, w której chodziło co prawda o postępowanie przed zespołem arbitrów przy Urzędzie Zamówień Publicznych, ale wyrażonemu poglądowi można nadać walor ogólny.
Również w odniesieniu do kwestii obowiązku pouczenia należy de lege lata w pełni podzielić pogląd Sądu Najwyższego. Co prawda ustawodawca z reguły przewiduje pouczenie o przysługujących stronie czynnościach procesowych jedynie w przypadku, gdy strona nie jest reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika (por. art. 5, art. 212 zd. 3, art. 327 § 1 k.p.c.). Wskazane przepisy dotyczą jednak udziału strony wraz z pełnomocnikiem na rozprawie (posiedzeniu jawnym), podczas gdy przepisy nakazujące doręczyć stronie orzeczenie wraz z pouczeniem dotyczą bądź orzeczeń wydanych na posiedzeniu niejawnym (art. 47919 § 2 k.p.c. ), bądź też szczególnego orzeczenia, jakie stanowi wyrok zaoczny (art. 343 k.p.c.). Wymaga to zachowania szczególnej ostrożności co do prawidłowego poinformowania strony o przysługujących jej środkach prawnych. Ponadto, jak trafnie podkreślił Sąd Najwyższy, nawet jeśli przyjąć, że istnieje tu pewna niekonsekwencja ustawodawcza, to może to stanowić wyłącznie podstawę do postawienia pod adresem ustawodawcy postulatu de lege ferenda, nie powinno zaś prowadzić do wykładni przepisu sprzecznej z jego brzmieniem.