Poprzedni artykuł w numerze
Abstrakt
W opracowaniu poddano analizie przepisy dotyczące przedłużenia tymczasowego aresztowania, a zwłaszcza praktykę polskich sądów. Zjawisko to oceniono krytycznie z dogmatycznego punktu widzenia. Wskazano najczęstsze mankamenty w postaci: 1) automatyzmu przedłużania tego środka, 2) nierzetelnego uzasadniania decyzji o przedłużeniu aresztu, 3) pomijania orzecznictwa ETPCz, 4) braku kontroli prawidłowości postępowania przygotowawczego.
Stulecie czasopisma „Palestra” jest dobrą okazją do przypomnienia poglądów Aleksandra Mogilnickiego dotyczących przedłużania tymczasowego aresztowania zamieszczonych w jednym z pierwszych numerów tego czasopisma. Poglądy profesora i byłego Prezesa Sądu Najwyższego w tej kwestii są nadal aktualne i powinny zapaść w pamięć wszystkich sędziów. Podejmując tytułowy temat, w pierwszej kolejności należy jednak zważyć, że w literaturze monograficznej dotyczącej tymczasowego aresztowaniaZob. K. Dąbkiewicz, Tymczasowe aresztowanie, Warszawa 2012; D. Dudek, Konstytucyjna wolność człowieka a tymczasowe aresz- towanie, Lublin 2000; J. Izydorczyk, Stosowanie tymczasowego aresztowania w polskim postępowaniu karnym, Kraków, Zakamycze 2002; J. Izydorczyk, Praktyka stosowania tymczasowego aresztowania na przykładzie sądów Polski centralnej, Łódź 2002; Środki przymusu w znowelizowanej procedurze karnej, red. A. Lach, Toruń 2016; A. Murzynowski, Areszt tymczasowy oraz inne środki zapobiegające uchylaniu się od sądu, Warszawa 1963. brakuje opracowania odnoszącego się wyłącznie do przedłużenia środków zapobiegawczychTzw. wolnościowe środki zapobiegawcze stosowane są bezterminowo. Takie uregulowanie kwestionowane jest w literaturze przed- miotu, w której postuluje się stosowanie tych środków na czas określony, tak samo, jak tymczasowe aresztowanie. Zob. J. Skorupka, Granice temporalne wolnościowych środków zapobiegawczych (w:) Artes serviunt vitae sapientia imperat. Proces karny sensu largo. Rzeczywistość i wyzwania. Księga jubileuszowa Profesora Tomasza Grzegorczyka z okazji 70. urodzin, Warszawa–Łódź 2019, s. 372., w tym tymczasowego aresztowania. Jedynie w monografiach pióra J. Izydorczyka i K. Dąbkiewicza zamieszczone zostały stosowne rozdziały dotyczące tych kwestiiZob. J. Izydorczyk, Stosowanie tymczasowego aresztowania…, s. 262–322; K. Dąbkiewicz, Tymczasowe aresztowanie…, s. 227–259.. Niewiele więcej miejsca tytułowemu zagadnieniu poświęcono w literaturze artykułowejZob. M. Burchard, Długość tymczasowego aresztowania w świetle orzeczeń ETPCz w sprawach przeciwko Polsce, „Palestra” 2007/7–8; A. Gaberle, Nadzwyczajne przedłużenie tymczasowego aresztowania, „Państwo i Prawo” 1997/2; P. Kardas, Kontrowersje wo- kół uprawnienia (i obowiązku) sądu do badania trafności kwalifikacji prawnej w postępowaniu w przedmiocie tymczasowego aresztowa- nia, PS 2009/10; P. Kardas, M. Dąbrowska-Kardas, Zasada minimalizacji tymczasowego aresztowania w postępowaniu jurysdykcyjnym, „Państwo i Prawo” 2010/1; E. Kruk, O stosowaniu tymczasowego aresztowania przez sąd po wniesieniu aktu oskarżenia, „Prokuratura i Prawo” 1996/6; A. Murzynowski, Tymczasowe aresztowanie i zatrzymanie w postępowaniu karnym, „Ruch Prawniczy Ekonomiczny i Społeczny” 1984/3..
Tymczasem kwestia przedłużania tymczasowego aresztowania ma doniosłe znaczenie w ustawowym modelu stosowania tego środka, a także w praktyce jego stosowania. Ustawa procesowa przewiduje wszak możliwość pozbawienia wolności podejrzanego i oskarżonego, zastrzegając, że jest to dopuszczalne jedynie w razie wystąpienia określonych przesłanek. Pod adresem organów postępowania podejmujących decyzje o przedłużeniu pozbawienia wolności ustawa formułuje także różne zalecenia (dyrektywy) określające właściwy sposób postępowania.
Przepis art. 263 k.p.k., który ma kluczowe znaczenie dla tytułowej problematyki, posiada bardzo rozbudowaną treść normatywną. Składa się z ośmiu jednostek redakcyjnych, w których określone zostały dyrektywy i przesłanki przedłużenia tymczasowego aresztowania oraz maksymalny czas pozbawienia wolności. Do czynności procesowych przedłużenia tymczasowego aresztowania odnoszą się również przepisy art. 253 § 1 i 2 k.p.k., art. 257 § 1 k.p.k., art. 258 § 4 k.p.k., art. 264 § 2 k.p.k. i art. 344 k.p.k., określające dyrektywy adaptacji, minimalizacji i proporcjonalności oraz sposób postępowania sądu w razie skazania oskarżonego albo w razie umorzenia postępowania z powodu niepoczytalności sprawcy i orzeczenia środka zabezpieczającego, a także w razie skierowania aktu oskarżenia przeciwko osobie tymczasowo aresztowanej.
W pierwszym rzędzie należy odnotować, że stosownie do art. 263 § 1 k.p.k. tymczasowe aresztowanie w postępowaniu przygotowawczym powinno trwać nie dłużej niż trzy miesiące. Wymieniony przepis wyraża zasadę dotyczącą okresu stosowania tymczasowego aresztowania w postępowaniu przygotowawczym. Wynikają stąd ważne konsekwencje. Przede wszystkim dopuszczalne wyjątki od tej zasady powinny być interpretowane rygorystycznie, z zakazem stosowania wykładni rozszerzającej. Poza tym postępowanie przygotowawcze, w którym jest stosowane tymczasowe aresztowanie, powinno być należycie zaplanowane, zorganizowane i przeprowadzone, aby zostało zakończone w ciągu trzech miesięcy. Przedłużenie tymczasowego aresztowania nie następuje automatycznie, a ustawa nie określa tej czynności jako oczywistego następstwa zastosowania tymczasowego aresztowania. Powinnością organów postępowania przygotowawczego jest zatem zorganizowanie śledztwa w taki sposób, aby było prowadzone sprawnie i szybko, aby jego zakres przedmiotowy i podmiotowy nie powodował przewlekłości postępowania oraz ujemnej oceny zarządzania tym etapem procesu karnego. Wymienione organy już w momencie wszczęcia śledztwa, a w każdym razie w chwili zastosowania tymczasowego aresztowania wobec osób podejrzanych, powinny mieć w polu widzenia jego zakończenie. Prawidłowe zarządzanie śledztwem wymaga zatem nie tylko sprawnego i szybkiego prowadzenia postępowania dowodowego, ale przede wszystkim stosowania tymczasowego aresztowania na takim etapie postępowania przygotowawczego, żeby mogło ono być zakończone w ciągu trzech miesięcy stosowania tego środka.
Dyrektywa zakończenia postępowania przygotowawczego, w którym jest stosowane tymczasowe aresztowanie w terminie trzech miesięcy, ma swoje uzasadnienie aksjologiczne. Jeżeli wolność osobista jednostki jest prawem zagwarantowanym w art. 41 ust. 1 Konstytucji RP, to organy państwa powinny prowadzić postępowanie przedsądowe w taki sposób, aby pozbawienie tej wolności następowało nie tylko na zasadach i w trybie określonym w ustawie, ale także w ograniczonym horyzoncie czasowym.
Tymczasem w praktyce stosowania prawa, w wielu sprawach tymczasowe aresztowanie stosowane jest na wczesnym etapie śledztwa, po czym przeprowadzane są liczne czynności dowodowe. Zasada wyrażona w art. 263 § 1 k.p.k. wymaga jednak innej metodyki postępowania przygotowawczego albo innych metod zarządzania postępowaniem przygotowawczym dla sprawnego osiągnięcia jego celów. W lapidarnym ujęciu powinny się one wyrażać w zdaniu „najpierw dowody, a później areszt tymczasowy”, a nie odwrotnie.
Stosownie do art. 263 § 2 k.p.k. przedłużenie tymczasowego aresztowania na okres przekraczający trzy miesiące może nastąpić jedynie wtedy, jeżeli ze względu na szczególne okoliczności sprawy nie można było ukończyć postępowania przygotowawczego w terminie stosowania tego środka. Szczególnymi okolicznościami sprawy powodującymi brak możliwości zakończenia postępowania przygotowawczego w terminie tymczasowego aresztowania podejrzanego będą obiektywnie występujące przeszkody tamujące przebieg postępowania przygotowawczego, których usunięcie nie było możliwe w terminie trzech miesięcy. Muszą to być przeszkody niezawinione przez organ prowadzący postępowanie, których usunięcie nie było możliwe pomimo należytej staranności tego organu.
Przy ocenie owych okoliczności sąd powinien mieć na względzie, że organy ścigania mogą korzystać ze wszelkich zasobów państwa. Brak chęci czy umiejętności wykorzystania środków, które państwo stawia do dyspozycji organów ścigania, nie może „obciążać” oskarżonego. Z tego względu „szczególną okolicznością” nie jest organizacyjna niewydolność organów ścigania, a tym samym brak możliwości podołania przez te organy zadaniom, które do nich należą. Wadliwa organizacja i nieumiejętne zarządzanie śledztwem skutkujące przewlekłością postępowania, choćby wynikały z dysproporcji zadań i środków, są stanem, za który tymczasowo aresztowany nie może ponosić odpowiedzialności. W konsekwencji wadliwa organizacja postępowania przygotowawczego nie może uzasadniać przedłużenia tymczasowego aresztowania, gdyż podejrzany nie może ponosić ujemnych konsekwencji takiego stanu rzeczy, w tym braku odpowiedniego działania organów ścigania i braku skutecznego nadzoru nad podległymi pracownikami i funkcjonariuszami policjiZob. post. SA w Krakowie: z 27.12.2000 r. (II AKz 297/00), „Krakowskie Zeszyty Sądowe” 2000/12, poz. 30; z 1.02.2001 r. (II AKz 29/01), „Krakowskie Zeszyty Sądowe” 2001/2, poz. 26; z 13.03.2001 r. (II AKz 71/01), „Krakowskie Zeszyty Sądowe” 2001/3, poz. 38; post. SA w Białymstoku z 13.12.1996 r. (II AKo 146/96), OSA 1997/9, poz. 38..
Jeżeli usuwa się z pola widzenia zakończenie śledztwa, nie ogranicza jego zakresu przez wyłączanie kolejnych wątków do odrębnego prowadzenia, to aresztowanie nie służy zakończeniu postępowania, zatem nie jest celowe, a przez to nie powinno być stosowane. Sąd powinien mieć na względzie, że w takim wypadku nie występują szczególne okoliczności uzasadniające przedłużenie omawianego środka zapobiegawczego. Tak samo należy postąpić, jeżeli potrzeba zabezpieczenia konkretnych dowodów znana była od początku śledztwa, a pomimo to nie zabezpieczono ich. Występuje wtedy przewlekłość postępowania przygotowawczego i brak koncentracji czynności, a nie szczególne okoliczności, o których mowa w art. 263 § 2 k.p.k.
„Szczególną okolicznością” w rozumieniu art. 263 § 2 k.p.k. nie może być potrzeba gromadzenia kolejnych dowodów niezbędnych do wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy albo zmiany przedstawionego podejrzanemu zarzutu lub przedstawienia nowego zarzutuZob. post. SN z 12.03.2009 r. (WZ 15/09), OSNKW 2009/7, poz. 52; post. SA w Krakowie z 5.11.2009 r. (II AKz 455/09), KZS 2009/12, poz. 63. Zasadność stosowania i utrzymywania tymczasowego aresztowania podlega wszak ocenie na podstawie realiów sprawy, a zatem stanu sprawy w chwili podejmowania decyzji o ewentualnym przedłużeniu tymczasowego aresztowania, a nie ewentualnych możliwości rozszerzenia ram postępowania na czyny nieobjęte dotychczas wydanym postanowieniem o przedstawieniu zarzutów.
Trafnie zaakcentowano to w postanowieniu SA w Krakowie z 14.08.1997 r. (II AK 177/97), w którym wskazano, że dla stwierdzenia szczególnych okoliczności uzasadniających przedłużenie tymczasowego aresztowania znaczenie mają starania organów śledczych o uzyskanie jedynie tych dowodów, które dotyczą czynu objętego postanowieniem o przedstawieniu zarzutów. Sprawdzenie hipotetycznych możliwości popełnienia przez tymczasowo aresztowanego także innych przestępstw wykracza poza granice podejrzenia, które spowodowało tymczasowe aresztowanie (art. 249 § 1 k.p.k.), oraz nie daje aresztowanemu szansy obrony, skoro nie wie, o co się go jeszcze podejrzewa.
Obowiązkiem organu prowadzącego śledztwo jest zatem takie kształtowanie jego przebiegu, aby wielowątkowość i wieloosobowość sprawy nie wpływały negatywnie na ocenę sprawności postępowania wobec poszczególnych podejrzanych. Czynności procesowe prowadzone w stosunku do niektórych podejrzanych mogą usprawiedliwiać utrzymywanie tymczasowego aresztowania wobec pozostałych podejrzanych tylko wówczas, gdy ich przedmiotem są okoliczności mogące mieć znaczenie dla ich odpowiedzialności. Podobnie potrzeba wykonania niezbędnych ekspertyz, zwłaszcza gdy dotyczą one innego podejrzanego, a nie tego, którego przedłużanie tymczasowego aresztowania dotyczy, nie może stanowić wystarczającego uzasadnienia dla przedłużenia tymczasowego aresztowania.
Sąd, podejmując decyzję o przedłużeniu tymczasowego aresztowania, powinien przeprowadzić rzetelną i dogłębną analizę czynności, które mają być przeprowadzone w postępowaniu przygotowawczym, konieczności ich przeprowadzenia, a przede wszystkim powodów, które sprawiły, że wcześniej czynności te nie mogły być wykonane. Sąd nie może poprzestać na stwierdzeniu zasadności wykonania zaplanowanych w śledztwie czynności dowodowych, ale stosownie do przepisu art. 263 § 2 k.p.k. powinien ustalić, dlaczego tych czynności nie wykonano dotychczas. W przepisie art. 263 § 2 k.p.k. nie chodzi wszak o to, czy zaplanowane czynności dowodowe powinny być przeprowadzone, ale o to, dlaczego tych czynności nie wykonano wcześniej.
Prokurator powinien więc wykazać, dlaczego nie ukończył śledztwa przeciwko podejrzanemu w terminie, na który zastosowano wobec niego tymczasowe aresztowanie. Z wniosku prokuratora o przedłużenie tymczasowego aresztowania powinno wynikać, jakie czynności dowodowe zostały przeprowadzone i które z nich miały związek z zarzutami przedstawionymi podejrzanemu tymczasowo aresztowanemu. Jeżeli w rzeczonym wniosku zostały podane czynności dowodowe planowane do przeprowadzenia, obowiązkiem prokuratora jest wyjaśnienie, dlaczego, z jakich powodów nie wykonano tych czynności wcześniej. Jeszcze raz należy zaakcentować, że przedłużenie tymczasowego aresztowania dopuszczalne jest wszak jedynie w postępowaniu należycie zorganizowanym i zarządzanym. Oskarżony (podejrzany) nie może bowiem ponosić konsekwencji wadliwie zaplanowanego i prowadzonego postępowania, co jasno wynika z ugruntowanego orzecznictwa ETPCz, dostępnego we wszystkich portalach orzecznictwa sądów polskich i międzynarodowych trybunałów.
Słusznie zatem przyjmuje się, że decyzja o przedłużeniu tymczasowego aresztowania powinna być poprzedzona skontrolowaniem przebiegu postępowania przygotowawczegoZob. post. SA w Krakowie z 24.07.1996 r. (II AKz 311/96), „Krakowskie Zeszyty Sądowe” 1996/7–8, poz. 58. Obok badania kwestii bezprawnego utrudniania prawidłowego toku postępowania i przesłanek tymczasowego aresztowania podejrzanego, sąd powinien skontrolować okoliczności, które spowodowały, że tego stadium postępowania nie można było ukończyć w terminie tymczasowego aresztowania podejrzanego. Kontrola ta nie może sprowadzać się do automatycznego aprobowania przedłożonego sądowi wniosku o przedłużenie wymienionego środka i przyjmowania na wiarę tego, co zostało tam napisane. Powinnością sądu jest wszak pryncypialne stosowanie przepisów o tymczasowym aresztowaniu, a nie dbanie o interesy postępowania przygotowawczego. Zadaniem sądu jest ochrona wolności jako zasady konstytucyjnej, a nie wyjątków od tej zasady.
Podsumowując powyższe uwagi, należy więc stwierdzić, że przepisy art. 263 § 1 i 2 k.p.k. wyrażają dyrektywę prawidłowej organizacji postępowania przygotowawczego. Dyrektywa ta jeszcze mocniej została wyrażona w art. 263 § 4 k.p.k., z którego wynika, że postępowanie przedsądowe ma być prowadzone w taki sposób, aby nie było potrzeby stosowania tymczasowego aresztowania przez okres dłuższy niż 12 miesięcy, gdyż w takim wypadku przedłużenie wymienionego środka może nastąpić jedynie wyjątkowo.
Warto przypomnieć, że dyrektywa prawidłowej organizacji postępowania przygotowawczego była wyrażona w przepisach Kodeksu postępowania karnego z 1928 r., a w literaturze poświęcano jej sporo uwagi. Zgodnie z art. 171 § 1 i 2 k.p.k. z 1928 r.Art. 171 § 1 i 2 k.p.k. według stanu prawnego obowiązującego na podstawie tekstu jednolitego k.p.k. ogłoszonego w dniu 30.09.1932 r. w dochodzeniu aresztowanie podejrzanego mogło trwać najwyżej dwa miesiące, a na uzasadniony wniosek sędzia śledczy lub sąd grodzki mógł przedłużyć areszt jeszcze najwyżej o miesiąc. Dalszego przedłużenia nie można było już udzielić. Interpretując wymienione uregulowanie, Aleksander MogilnickiZob. A. Mogilnicki, Kodeks postępowania karnego. Komentarz do tekstu jednolitego ogłoszonego w dniu 30.09.1932 r., Kraków 1933, s. 362; Tymczasowe aresztowanie. Rutyna i interpretacja, „Palestra” 1930/10–11, s. 449–459. stwierdzał, że sąd powinien z całą starannością badać, czy dochodzenie było prowadzone w szybkim tempie oraz czy czynności, które mają być wykonane, są na tyle ważne, że usprawiedliwiają przedłużenie aresztowania, albo czy można wypuścić aresztowanego i prowadzić dochodzenie w dalszym ciągu. Natomiast zgodnie z art. 172 § 1 k.p.k. aresztowanie w toku śledztwa łącznie z dochodzeniem mogło trwać najwyżej sześć miesięcy. Dalszego przedłużenia aresztu sąd okręgowy mógł udzielić tylko wtedy, gdy zachodziła konieczność dokonania czynności śledczych poza granicami Polski albo gdy ze względu na szczególne okoliczności sprawy sąd uznał, że śledztwa w terminie sześciu miesięcy nie można było ukończyć. W tym wypadku A. Mogilnicki stwierdzał, że przedłużenie aresztowania ponad okres przekraczający sześć miesięcy powinno mieć wyjątkowy charakter, gdyż „6 miesięcy to tak długi okres, że nawet bardzo zawiłe śledztwo można w tym czasie ukończyć”. Dlatego sędzia śledczy we wniosku o przedłużenie tymczasowego aresztowania obowiązany jest „udowodnić, że bez jego opieszałości śledztwo nie mogło być ukończone w wymienionym terminie”Zob. A. Mogilnicki, Kodeks postępowania karnego..., s. 363.. Jeżeli zaś sąd okręgowy uznał, że ze strony sędziego śledczego lub innych władz była opieszałość, bez której śledztwo można by zakończyć, powinien odmówić przedłużenia i wypuścić aresztowanegoA. Mogilnicki, Kodeks postępowania karnego..., s. 363.. Poza tym sąd powinien rozważyć, czy czynności śledztwa, których jeszcze nie ukończono, są tak ważne, że uzasadniają dalsze przedłużenie aresztu. A. Mogilnicki uważał, że choć nie wynika to wprost z art. 172 k.p.k., to jednak ratio legis tego przepisu nakazuje przyjąć, że sąd okręgowy obowiązany był oznaczyć termin prekluzyjny, poza który aresztowanie nie może się przeciągnąćA. Mogilnicki, Kodeks postępowania karnego..., s. 364.. Zdaniem tego Autora, po upływie sześciu miesięcy sprawa, choćby najbardziej zawiła, jest już tak wyjaśniona, że sąd okręgowy może określić, ile czasu potrzeba, żeby śledztwo ukończyćA. Mogilnicki, Kodeks postępowania karnego..., s. 364..
W stanie prawnym obowiązującym w dniu 1.01.1963 r. nadzwyczajne przedłużenie tymczasowego aresztowania w postępowaniu przygotowawczym uregulowane było w art. 158 § 4 k.p.k. z 1928 r., zgodnie z którym na wniosek Prokuratora Generalnego Sąd Najwyższy mógł przedłużyć tymczasowe aresztowanie na czas oznaczony („udzielić dalszego przedłużenia”), jeżeli ze względu na szczególne okoliczności sprawy nie można było ukończyć śledztwa w terminie dziewięciu miesięcy.
W tej kwestii Andrzej Murzynowski stwierdził, że nieukończenie śledztwa w zaplanowanym terminie nie zawsze powoduje konieczność przedłużenia tymczasowego aresztowania; „zebranie i zabezpieczenie podstawowej ilości dowodów może czynić zbędnym dalsze stosowanie tego środka”Zob. A. Murzynowski, Areszt tymczasowy oraz inne środki zapobiegające uchylaniu się od sądu, Warszawa 1963, s. 195.. Mając na względzie, że zgodnie z art. 158 § 4 k.p.k. organem uprawnionym do przedłużenia tymczasowego aresztowania na okres powyżej dziewięciu miesięcy był Sąd Najwyższy, który mógł przedłużyć ten środek na czas oznaczony, A. Murzynowski wyrażał pogląd, że SN może przedłużyć tymczasowe aresztowanie tylko jeden raz. Według Profesora odmienna interpretacja art. 158 § 4 k.p.k. „oznaczałaby uznanie możliwości przedłużania aresztu tymczasowego w nieskończoność, co pozostawałoby w wyraźnej sprzeczności z samą ideą ograniczenia czasu trwania aresztu tymczasowego w śledztwieA. Murzynowski, Areszt tymczasowy…, s. 196–197. Wcześniej taki pogląd A. Murzynowski wyraził w komentarzu do Kodeksu postępowania karnego, który opracował wspólnie z L. Hochbergiem i L. SchaffemZob. L. Hochberg, A. Murzynowski, L. Schaff, Komentarz do Kodeksu postępowania karnego, Warszawa 1959, s. 193–194, którzy stwierdzali, że w art. 158 k.p.k. intencją ustawodawcy jest ograniczenie, a przez to skrócenie czasu stosowania aresztu tymczasowego w toku postępowania przygotowawczego do chwili wniesienia aktu oskarżenia. Sąd Najwyższy może przedłużyć wymieniony środek tylko raz..
Widać więc, że w piśmiennictwie prawniczym już A. Mogilnicki, a następnie A. Murzynowski wskazywali konieczność sprawowania przez sąd udzielający przedłużenia tymczasowego aresztowania kontroli szybkości i sprawności prowadzonego postępowania przygotowawczego oraz zasadności planowanych czynności dowodowych. Obecnie również podnosi się, że uzasadniając wniosek o przedłużenie tymczasowego aresztowania, prokurator powinien wykazać, że dołożono najdalej idącej staranności dla sprawnego przebiegu postępowania przygotowawczego i skoncentrowano czynności dowodowe w celu ograniczenia czasu trwania tego środka do niezbędnego minimumZob. P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek, Kodeks postępowania karnego, red. P. Hofmański, Warszawa 2007, t. 1, s. 1202–1203.. Podaje się również, że przed podjęciem decyzji o przedłużeniu tymczasowego aresztowania sąd obowiązany jest ocenić sprawność postępowania przygotowawczego oraz zbadać przyczyny jego nieukończenia, ustalając, czy rzeczywiście nie można było ukończyć postępowania w terminieZob. T. Grzegorczyk, J. Tylman, Polskie postępowanie karne, Warszawa 2011, s. 602.. Podejrzany nie może ponosić negatywnych konsekwencji niewłaściwego zorganizowania i prowadzenia postępowania przygotowawczego, którego nadmierne rozbudowanie podmiotowe i przedmiotowe ostatecznie może prowadzić do niemożliwości jego ukończenia w rozsądnym terminie. Przedłużenie tymczasowego aresztowania ma stymulować sprawne prowadzenie postępowaniaT. Grzegorczyk, J. Tylman, Polskie…, s. 602..
Podkreśla się również, że przedłużenie tymczasowego aresztowania dopuszczalne jest jedynie w prawidłowo prowadzonym postępowaniu. Jeżeli zwłoka w rozpoznaniu i zakończeniu sprawy wynika z wadliwej organizacji postępowania przygotowawczego lub sądowego, nie może to stanowić podstawy do przedłużenia tymczasowego aresztowania oskarżonegoT. Grzegorczyk, J. Tylman, Polskie…, s. 601..
Gwarancyjny charakter przepisów art. 263 § 2 i 4 k.p.k. wyraża się w tym, że zapobiegają dowolnie długiemu tymczasowemu aresztowaniu w postępowaniu przygotowawczym, określając granice temporalne tego środka zapobiegawczego. Niedopuszczalne jest zwłaszcza rozszerzające interpretowanie przesłanek „szczególne okoliczności” oraz „wykonywania czynności dowodowych o szczególnej zawiłości”. Wymienioną sytuację celnie oddaje myśl A. Murzynowskiego, że jeżeli w ciągu 12 miesięcy stosowania tymczasowego aresztowania nie zdołano zakończyć postępowania przygotowawczego, to „nie nadaje się ono do dalszego prowadzenia”. Jeżeli zaś występuje konieczność dalszego prowadzenia śledztwa, to już bez stosowania wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania. Z tego względu prokurator, planując czynności dowodowe w śledztwie, w którym jest stosowany wymieniony środek, musi zakreślić temporalne granice postępowania dowodowego, które nie mogą zostać przedłużone.
Funkcją wymienionych przepisów i wyrażonej w nich dyrektywy prawidłowej organizacji postępowania przygotowawczego jest nie tylko kontrola zarządzania postępowaniem przygotowawczym, ale także zapewnienie szybkiego i sprawnego postępowaniaZob. Kodeks postępowania karnego. Komentarz, red. A. Sakowicz, Warszawa 2018, s. 707. Wskazuje się tam, że katalog przesłanek przedłużenia tymczasowego aresztowania określonych w art. 263 § 4 k.p.k. wiąże się z intencją ustawodawcy, by mobilizować organy procesowe do sprawnego i efektywnego postępowania oraz ograniczyć, w miarę możliwości, czas stosowania najsurowszego środka zapobiegawczego, szczególnie gdy postępowanie nie dotyczy zbrodni., gdyż łączny okres stosowania tymczasowego aresztowania do chwili wydania pierwszego wyroku przez sąd pierwszej instancji nie może przekroczyć dwóch lat (art. 263 § 3 k.p.k.). Przepis art. 263 § 4 k.p.k. spełnia zatem funkcję limitującą czas trwania tymczasowego aresztowania w postępowaniu przygotowawczym, tak samo jak przepis art. 263 § 2 k.p.k.Zob. A. Gaberle, Nadzwyczajne przedłużenie tymczasowego aresztowania, „Państwo i Prawo”. 1997/2, s. 51., oraz dodatkową funkcję limitującą zakres czynności dowodowych wykonywanych w związku z zarzutem/zarzutami przedstawionym podejrzanemu. Wymieniona funkcja nie ogranicza prokuratora w samodzielnym prowadzeniu postępowania przygotowawczego i określeniu podmiotowego i przedmiotowego zakresu tego postępowania. Ogranicza jedynie zakres czynności dowodowych podejmowanych dla potwierdzenia zasadności zarzutu przedstawionego podejrzanemu, który jest tymczasowo aresztowany. Prokurator powinien mieć wszak świadomość, że to sąd rozstrzyga o winie oskarżonego na podstawie dowodów ujawnionych na rozprawie głównej. W postępowaniu przygotowawczym prokurator nie musi przeprowadzać wszystkich możliwych czynności dowodowych, gdyż wszechstronne wyjaśnienie sprawy nie jest celem tego postępowania. Metodyczną powinnością i prawnym obowiązkiem wynikającym z zasady legalizmu określonej w art. 10 § 1 k.p.k. oraz z celów postępowania przygotowawczego określonych w art. 297 § 1 k.p.k. jest przeprowadzenie czynności dowodowych jedynie w takim zakresie, który pozwoli na zebranie dowodów stwarzających podstawę do podjęcia decyzji o sposobie zakończenia śledztwa lub dochodzenia, tj. ich umorzenia albo skierowania skargi publicznej do właściwego sądu. Jeżeli jakieś okoliczności nie zostaną wyjaśnione w postępowaniu przygotowawczym, a mają znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, prokurator na rozprawie głównej może domagać się przeprowadzenia określonych czynności i uzyskania na ich podstawie stosownych środków dowodowych. Rola i zadania prokuratora nie kończą się więc na skierowaniu aktu oskarżenia. Przeciwnie, z tą chwilą dopiero się rozpoczynają, gdyż prokurator jako oskarżyciel publiczny ma przekonać sąd do zasadności aktu oskarżenia.
Wymienione okoliczności powinien mieć zawsze w polu widzenia sąd apelacyjny rozpoznający wniosek prokuratora o nadzwyczajne przedłużenie tymczasowego aresztowania, jak również to, że tymczasowe aresztowanie nie może być stosowane dla wygody prokuratora. Jeżeli prokurator chce wykonać czynności dowodowe konieczne do zakończenia śledztwa, to nie ma ku temu przeszkód, z tym że warunkiem przeprowadzenia tych czynności nie może być tymczasowe aresztowanie podejrzanego, a przeszkodą do przeprowadzenia tych czynności nie może być przebywanie podejrzanego na wolności.
Pomimo że z przepisów art. 263 § 1, 2 i 4 k.p.k. z łatwością można odkodować dyrektywę prawidłowej organizacji postępowania przygotowawczego, nie określają one wyraźnie obowiązku skontrolowania przez sąd prawidłowości postępowania przygotowawczego, a także skontrolowania przez sąd apelacyjny prawidłowości postępowania sądowego w razie przedłużenia tymczasowego aresztowania na okres przekraczający dwa lata. Co prawda, przepisy art. 263 § 2 k.p.k. i art. 263 § 4 k.p.k. wymagają od sądu przedłużającego tymczasowe aresztowanie zbadania, czy w sprawie wystąpiły szczególne okoliczności, ze względu na które nie można było ukończyć postępowania przygotowawczego w terminie zastosowanego tymczasowego aresztowania, a także zbadania, czy w razie złożenia wniosku o przedłużenie tymczasowego aresztowania w postępowaniu przygotowawczym na okres przekraczający 12 miesięcy konieczność taka wynika z zawieszenia postępowania, wykonywania czynności zmierzających do ustalenia lub potwierdzenia tożsamości oskarżonego, wykonywania czynności dowodowych w sprawie o szczególnej zawiłości lub poza granicami kraju, ale brakuje uregulowania, które stymulowałoby sąd do szczególnej troski o sprawność postępowania, w którym oskarżony jest tymczasowo aresztowany, a tym samym mechanizmów zapobiegających możliwości nadużywania tego środka. Z wymienionych powodów należy rozważyć nałożenie na sąd przedłużający tymczasowe aresztowanie wyraźnego i jednoznacznego obowiązku skontrolowania prawidłowości postępowania przygotowawczego oraz postępowania sądowego przez pryzmat ich prawidłowej organizacji, sprawności i szybkości.
Należy też zauważyć, że przepis art. 263 § 4 k.p.k. w nieuprawniony sposób różnicuje przesłanki przedłużenia tymczasowego aresztowania na okres przekraczający 12 miesięcy w zależności od etapu, na którym prowadzone jest postępowanie. Jeżeli przedłużenie tymczasowego aresztowania na wymieniony okres następuje w postępowaniu przygotowawczym, wymagane jest spełnienie dodatkowych przesłanek określonych w art. 263 § 4 i 4b k.p.k. Natomiast spełnienie dodatkowych przesłanek nie jest wymagane, gdy przedłużenie tego środka na okres przekraczający 12 miesięcy następuje w postępowaniu sądowym. Innymi słowy, jeżeli prokurator chce przedłużyć tymczasowe aresztowanie na okres przekraczający 12 miesięcy, musi wykazać wystąpienie dodatkowych szczególnych przesłanek z art. 263 § 4 i 4b k.p.k., a gdy sąd pierwszej instancji chce przedłużyć ten środek na wymieniony okres, nie musi tego robić. Zróżnicowanie przesłanek szczególnych przedłużenia tymczasowego aresztowania w zależności od etapu postępowania, na którym stosowany jest ten środek, uchybia zasadzie proporcjonalności, gdyż niezasadnie „zwalnia” sąd z powinności wykazania szczególnych okoliczności warunkujących przedłużenie tego środka na okres przekraczający 12 miesięcy, a tym samym z traktowania tymczasowego aresztowania jako środka o wyjątkowym charakterze. Wydaje się, że ujednolicenia szczególnych przesłanek przedłużenia tymczasowego aresztowania, o których mowa w art. 263 § 4 k.p.k., wymagają też przepisy art. 5 ust. 3 EKPC oraz art. 9 ust. 3 MPPOiP, które przyznają osobie tymczasowo aresztowanej prawo do zakończenia postępowania sądowego w rozsądnym terminie. Limitacja tymczasowego aresztowania w postępowaniu sądowym za pomocą szczególnych przesłanek tego środka stanowi zaś instrument realizacji dyrektywy zakończenia rozprawy w rozsądnym terminie.
Na koniec należy odnotować, że instytucja tymczasowego aresztowania powinna polegać nie tylko na izolacji oskarżonego, ale powinna być także środkiem tymczasowym, stosowanym jedynie przez określony czas. Przepis art. 263 § 4 k.p.k. nie określa jednak żadnych ograniczeń skutkujących brakiem możliwości dalszego stosowania tymczasowego aresztowania. W świetle tego przepisu, zakończenie tymczasowego aresztowania nie wynika z ograniczeń ustawowych, a zatem związanych z istotą tej instytucji, ale z ograniczeń faktycznych, wynikających z przebiegu postępowania karnego. Trafnie więc stwierdził TK, iż „element tymczasowości” takiego aresztowania staje się bardzo nieostryZob. wyr. TK z 24.07.2006 r. (SK 58/03). oraz że konstrukcja art. 263 § 4 k.p.k. czyni wymienioną „normę nader łatwą do zastosowania, gdyż przesłanki w niej występujące z trudem poddają się określonym i obiektywnym kryteriom oceny”Wyr. TK z 24.07.2006 r. (SK 58/03)..
Tymczasem zasada proporcjonalności wymaga zachowania proporcji pomiędzy celem tymczasowego aresztowania a ciężarami, jakie ta instytucja nakłada na oskarżonego tymczasowo aresztowanegoZob. przykładowo wyr. TK z 29.06.2005 r. (SK 34/04).. Zwrócić należy też uwagę, że z art. 5 ust. 3 EKPC wynika prawo do rozsądnego czasu aresztowania w toku procesu karnegoZob. Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, t. 1, Komentarz, red. L. Garlicki, Warszawa 2010, s. 222.. Pomimo że brzmienie wymienionego przepisu nie pozwala na zdekodowanie jakiejś sztywnej granicy czasu trwania aresztowania, należy wnosić, że nie zezwala on na nieograniczone czasowo aresztowanie. Rozsądny termin aresztowania substancjalnie zawiera czasowe ograniczenie stosowania tego środka. Z art. 5 ust. 3 EKPC wynika wszak, że jeżeli sprawy nie będzie można zakończyć w rozsądnym terminie, należy odstąpić od tymczasowego aresztowania oskarżonego. Dostrzegając skomplikowanie tego zagadnienia, wyrazić należy jednak stanowisko, że brak określenia maksymalnego czasu tymczasowego aresztowania uchybia wymogom zasady proporcjonalności oraz przepisowi art. 5 ust. 3 EKPC.