Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 9/2017

Glosa do wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 25 lutego 2016 r., II Aka 265/15*

Kategoria

Udostępnij

*LEX nr 2023580. Identyczne zapatrywanie prawne wyraził Sąd Apelacyjny we Wrocławiu również w wyroku z 23 marca 2016 r., II Aka 63/16, LEX nr 2047161.

T eza glosowanego wyroku :

Stosując nadzwyczajne złagodzenie wymiaru kary za zbrodnię zagrożoną kumulatywnie karą pozbawienia wolności i grzywny w przypadku, o którym mowa w art. 60 § 6 pkt 2 k.k., sąd zobowiązany jest wymierzyć jedynie karę pozbawienia wolności nie niższą od jednej trzeciej dolnej granicy ustawowego zagrożenia.

Za sprawą glosowanego wyroku SA we Wrocławiu, po raz pierwszy od 45 lat, w  orzecznictwie sądowym opowiedziano się za możliwością rezygnacji z  kumulatywnie grożącej grzywny w  razie stosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary. Tym samym jednoznacznie zerwano z  dotychczasową w  tym zakresie praktyką, zapoczątkowaną jeszcze znaną uchwałą składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z  16 grudnia 1971  r., VI KZP 7/71,LEX nr 20842. W literaturze z zakresu prawa karnego rozwiązanie takie znalazło zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Zob. zwłaszcza K. Daszkiewicz, Nadzwyczajne złagodzenie kary w polskim kodeksie karnym, Warszawa 1976, s. 147–157; J. Raglewski, Model nadzwyczajnego złagodzenia kary w polskim systemie prawa karnego (Analiza dogmatyczna w ujęciu materialnoprawnym), Kraków 2008, s. 382–386. w  której opowiedziano się za niedopuszczalnością stosowania instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary wobec kumulatywnie, obligatoryjnie grożącej grzywny. Jak wiadomo, sprawa sposobu nadzwyczajnego złagodzenia kary przy sankcjach kumulatywnych nie znalazła dotąd w  nauce o  prawie karnym jednolitego rozstrzygnięcia.Zob. J. Raglewski, Nadzwyczajne złagodzenie kary, (w:) System prawa karnego. Nauka o karze. Sądowy wymiar kary. Tom 5, pod red. T. Kaczmarka, Warszawa 2015, s. 459. Sprawa ta była już przedmiotem mojej szerszej wypowiedzi.Zob. K. Siwek, Kara nadzwyczajnie złagodzona za zbrodnie, „Prokuratura i Prawo” 2013, z. 1, s. 149–155. Pomimo to pragnąłbym i  przy obecnej okazji sprawę krótko poruszyć, zastrzegając, że ograniczę się jedynie do hasłowego powtórzenia, co następuje:

Po pierwsze – wejście w  życie Kodeksu karnego z  1997  r. całkowicie zdezaktualizo­wało założenie, leżące u podstaw powołanej uchwały SN, że grzywna nie podlega nadzwy­czajnemu złagodzeniu kary. Pod rządami Kodeksu karnego z  1997  r. nie ma już miejsca dla dylematu, czy nadzwyczajne złagodzenie kary odnosi się także do grzywny. De lege lata do­puszczalne jest nadzwyczajne złagodzenie każdej kary.Zob. R. Góral, Kodeks karny. Praktyczny komentarz, Warszawa 2007, s. 127.

Po drugie – aktualność utracił również podnoszony przez K. Daszkiewicz argument, że przy kształtowaniu kary nadzwyczajnie złagodzonej w  odniesieniu do sankcji ku­mulatyw­nej grzywna staje się karą orzeczoną już nie obok kary pozbawienia wolności, co jest rozwiązaniem korzystnym dla skazanego.Zob. K. Daszkiewicz, Nadzwyczajne złagodzenie, s. 154. Swoją drogą jest jasne, że dla sprawcy najkorzystniejszym rozwiązaniem jestrezygnacja z grzywny w ogóle, kiedy sąd stosuje nadzwyczajne złagodzenie kary. Zastanawianie się więc, która z dwóch grzywien jest dla sprawcy korzystniejsza, a więc czy grzywna wymierzona obok kary pozbawienia wolności, czy też może grzywna samoistna, jest fałszywą alternatywą. Obecnie granice rodzajowe grzywny są jednolite, niezależnie od tego, czy kara ta będzie orzekana jako samoistna, czy kumulatywna (obok kary pozbawienia wolności).Zob. K. Siwek, Kara nadzwyczajnie złagodzona, s. 153 i podane tam prace.

Po trzecie – de lege lata ustawodawca przyjmuje zasadę zakazującą orzekania kar róż­norodzajowych za jedno przestępstwo. Odstąpienie od tej zasady zawsze wymaga wyraźnego dopuszczenia możliwości tego rodzaju wymiaru kary, za pomocą ujęcia pozytywnego: „Sąd może wymierzyć grzywnę także obok kary pozbawienia wolności wymienionej w  art.  32 pkt 3 (…)” – art.  33 §  2 k.k.; „(…) sąd może orzec jednocześnie karę pozbawienia wolności (…) oraz karę ograniczenia wolności (…)” – art.  37b k.k.; „(…) zawieszając wykonanie kary, sąd może orzec grzywnę (…)” – art.  71 §  1 k.k. Są to nieliczne przypadki przełamania przez ustawodawcę generalnego zakazu łączenia kar różnorodzajowych wymierzonych za jedno przestępstwo.

Po czwarte – zasady powyższej nie znosi instytucja kary łącznej, w  szczególności nic nie przemawia za tezą, że mechanizmy wymiaru kary łącznej prowadzą do wymierzenia sprawcy – za jedno przestępstwo – dwóch kar różnorodzajowych. Takie ukształtowanie kary łącznej nie jest możliwe w  pierwszym etapie wymiaru kary łącznej (przy wymiarze kar jednostkowych), ale dopiero na drugim etapie wymiaru kary łącznej (tylko przy łączeniu kar jed­nostkowych), kiedy uruchomienie nadzwyczajnego złagodzenia kary już nie wchodzi w  ogóle w  rachubę, ponieważ nadzwyczajnego złagodzenia kary nie stosuje się względem kary łącznej.Tamże i podane tam prace.

Po piąte – należy konsekwentnie przyjmować, że podobnie jak nadzwyczajnemu obostrzeniu, tak i  nadzwyczajnemu złagodzeniu ulegać musi całość ustawowego zagrożenia, a  więc także kumulatywnie grożąca grzywna.

Po szóste – skoro można odstąpić od obligatoryjnej, kumulatywnie grożącej grzywny w  razie odstąpienia od kary po myśli art. 59 k.k., to tym bardziej (arg. a maiori ad minus) można od tej grzywny odstąpić, gdy sąd stosuje nadzwyczajne złagodzenie kary. Oczywisty jest przecież rezultat porównania tego, co stanowi „,mniej”, a  co „więcej” (niesie za sobą da­lej idące konsekwencje prawne): odstąpienie od wymierzenia kary stanowi „więcej” niż nadzwyczajne złagodzenie kary.

Po siódme wreszcie – trafnie po rozumowanie a maiori ad minus sięgnął SN w  związku z  nadzwyczajnym złagodzeniem kary przewidzianym w  art.  5 §  2 dekretu z  31 sierpnia 1944  r. o  wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy winnych zabójstw i  znęcania się nad ludnością cywilną i  jeńcami oraz dla zdrajców Narodu PolskiegoTekst jedn. Dz.U. z 1946 r. nr 69, poz. 377 ze zm.  (dalej jako: dekret). Chodziło o  to, czy przewidziany w  art.  7 pkt b dekretu obligatoryjny przepadek całego mienia ulegał nadzwyczajnemu złagodzeniu kary, której sposób regulował Kodeks karny z 1932 r. (w ogóle nieznający przecież czegoś takiego, jak przepadek mienia). Udzielając pozytywnej odpowiedzi na to pytanie, SN słusznie argumentował: „Jeśli sąd, na podstawie przepisów ustawy (art.  5 dekretu) władny jest złagodzić karę najsurowszą – karę śmierci (art.  1 dekretu), to należy domniemywać, że w  intencji ustawodawcy leżało, aby udzielone sądowi uprawnienie obejmowało również darowanie kar na majątku (…)”.Zob. uchwałę składu siedmiu sędziów SN z 3 lutego 1951 r., II K 1216/50, LEX nr 161234. Jak łatwo dostrzec, wcale nie poszukiwano jakiejś szczególnej podstawy prawnej dającej możliwość odstąpienia od obligatoryjnego, kumulatywnie grożącego przepadku całego mienia wówczas, gdy sąd stosował nadzwyczajne złagodzenie kary. Po prostu wystarczyło sięgnąć po rozumowanie logiczne i  prawidłowo je stosować. Nie uczyniono tego jednak w  powołanej już uchwale SN z  16 grudnia  1971  r., VI KZP 7/71. Stawia to pod dużym znakiem zapytania słuszność sformułowa­nych w  niej tez, nawet na tle ówczesnego stanu prawnego. W  każdym razie de lege lata uchwała ta całkowicie utraciła aktualność.

Wszystko to znaczy, że – gdy idzie o  mechanizmy nadzwyczajnego złagodzenia kary przy sankcjach kumulatywnych – w  mechanizmach tych nie ma żadnego niedostatku materii normatywnej.Inaczej sądzi J. Raglewski, Model nadzwyczajnego, s. 386. Autor bowiem stwierdza, że „żaden z opracowanych projektów nowelizacji obecnego Kodeksu karnego nie zawierał propozycji wprowadzenia odpowiedniego zapisu, który wprost dotyczyłby tej kwestii”. Także wtedy art.  60 §  6 k.k. może być stosowany bez zastrzeżeń. Wystarczy prawidłowo stosować obecne rozwiązania przy wykorzystaniu argumentu a maiori ad minus. Nie ulega przecież najmniejszych wątpliwości, że grzywna jest czymś mniejszym niż kara pozbawienia wolności (arg. ex art. 32 k.k.). Należy więc z  naciskiem podkreślić, iż całkowicie błędne jest stanowisko, zgodnie z  którym: „Nadzwyczajne złagodzenie kary, będące przecież instytucją wyjątkową w  stosunku do ogólnych zasad wymiaru kary, odnosi się jedynie do kary pozbawienia wolności, nie dotyczy zaś grzywny, która w  tej sytuacji winna być wymierzana właśnie na zasadach ogólnych”.Zob. wyrok SA w Lublinie z 23 marca 2006 r., II Aka 286/05, LEX nr 183571. Od tego wyroku jednoznacznie dystansuje się także J. Raglewski, Model nadzwyczajnego, s. 388. Wcale bowiem nie jest tak, że kumulatywna, obligato­ryjnie grożąca grzywna nie podlega nadzwyczajnemu złagodzeniu. Należy przyjąć, że  w  sytuacji, w  której sąd stosuje nadzwyczajne złagodzenie kary, traci on wtedy kompetencję do wymierzenia kumulatywnie grożącej grzywny i   zarazem jest adresatem nakazu wymierzenia tylko i  wyłącznie kary pozbawienia wolności nie niższej niż jedna trzecia ustawowego zagrożenia za przypisane sprawcy przestępstwo (art.  60 §  6 pkt 2 k.k.). Analogicznie wymierzenia tylko grzywny, kary ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności poniżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia (przy występkach określonych w art.  60 §  2 pkt 3 k.k.). Nie ma już żadnego znaczenia, jak kształtuje się dolna granica ustawowego zagrożenia; czy ma obejmować jedynie grzywnę, czy jednak karę pozbawienia wolności wespół z  grzywną w  wysokości 10 stawek dziennych.Różne zapatrywania w tej materii przytacza J. Raglewski, Model nadzwyczajnego, s. 387. Krótko mówiąc – sposób nadzwyczajnego złagodzenia kary sprecyzowany przez prawodawcę w art.  60 §  6 i  7 k.k. wiąże sąd w  każdym przypadku, także względem obligatoryjnych zagrożeń kumulatywnych. Inaczej in concreto może się okazać, że wymiar nadzwyczajnie złagodzonej kary pozbawienia wolności, z  pozostawieniem jednak kumulatywnej, obligatoryjnie grożącej grzywny, dalej przekracza stopień karygodności czynu lub stopień winy.Jak bowiem wiadomo, nadzwyczajne złagodzenie kary jest podporządkowane dyrektywom wymiaru kary. Nadzwyczajne złagodzenie kary jest bowiem „innym środkiem przewidzianym w tym kodeksie” w rozumieniu art. 56 k.k. – zob. zwłaszcza J. Wojciechowska, (w:) Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz, red. G. Rejman, Warszawa 1999, s. 932; K. Buchała, (w:) K. Buchała, A. Zoll, Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz, Kraków 1998, s. 424. Już choćby dlatego sąd nie może poprzestać na stwierdzeniu, że obligatoryjnie, kumulatywnie grożąca grzywna jakoby nie podlega nadzwyczajnemu złagodzeniu, ponieważ mógłby wtedy popaść w  konflikt z  dyrektywami wymiaru kary.

Prawidłowo zatem SA we Wrocławiu w glosowanym wyroku rozwiązał kwestię ukształtowania kary nadzwyczajnie złagodzonej w  odniesieniu do przestępstw zagrożonych obligatoryjnymi karami kumulatywnymi. Pogląd prawny zawarty w  tezie głównej uznać więc należało za niewątpliwie trafny.

0%

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".