Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 7-8/2012

Przegląd orzecznictwa Sądu Najwyższego z zakresu prawa i postępowania cywilnego

Udostępnij

I. Prawo cywilne

Zakres szkody objętej ubezpieczeniem komunikacyjnym OC

Uchwała składu siedmiu sędziów SN z 13 marca 2012 r., sygn. III CZP 75/11, wyjaśniła, że: „Uzasadnione i konieczne koszty pomocy świadczonej przez osobę mającą niezbędne kwalifikacje zawodowe, poniesione przez poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym prowadzonym przez ubezpieczyciela, mogą w okolicznościach konkretnej sprawy stanowić szkodę majątkową podlegającą naprawieniu w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, Dz.U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.)”

Kwestia zaliczenia w poczet szkody wydatków poniesionych w postępowaniu przedsądowym nie jest nowym problemem, np. w wyroku z 11 czerwca 2001 r., sygn. V CKN 266/00 (OSP 2002/3/40 z glosą aprobującą E. Kowalewskiego), Sąd Najwyższy stwierdził, że koszty wynagrodzenia pełnomocnika poszkodowanego, poniesione w postępowaniu przedsądowym, nie mieszczą się w odszkodowaniu należnym poszkodowanemu w kolizji drogowej, gdy podstawą odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń jest umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, zawarta ze sprawcą szkody. W tamtym wypadku jednak treść umowy ubezpieczenia OC kształtowały przepisy rozporządzenia Ministra Finansów z 9 grudnia 1992 r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz.U. nr 96, poz. 475 ze zm.). Były również inne orzeczenia niechętne włączaniu do odpowiedzialności ubezpieczyciela wydatków pośrednio związanych z naprawieniem szkody. Obecnie odpowiedzialność ubezpieczyciela określa wymieniona ustawa (art. 36 ust. 1), wskazująca sumę gwarancyjną oraz przesłanki odpowiedzialności cywilnej; dlatego rozstrzygnięcie problemu  zależy od ustalenia treści pojęć szkody i związku przyczynowego. Trudno byłoby zaprzeczyć twierdzeniom poszkodowanego, że wydatki na opinię prawną lub techniczną są „szkodą”, czyli usprawiedliwionym, a nawet koniecznym wydatkiem, oraz pozostają w „związku przyczynowym” ze zdarzeniem sprawczym. Aby jednak świadczenia obciążające całą zmotoryzowaną społeczność (sic!) utrzymać w rozsądnych granicach, Sąd Najwyższy zamieścił w sentencji uchwały uwagę dotyczącą obowiązku szczegółowego wykazania konieczności wydatków nieprzeznaczonych bezpośrednio na remont auta lub ratowanie zdrowia.

 

Zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela OC

Uchwała składu 7 sędziów SN z 12 kwietnia 2012 r., sygn. III CZP 80/11, również dotyczy zakresu odszkodowania. Oto jej sentencja: „Zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi”.

Zagadnienie prawne przedstawił Rzecznik Ubezpieczonych, zaniepokojony niestabilną praktyką sądową i narzucaniem przez ubezpieczycieli reguły, w myśl której każda naprawa używanego pojazdu przy zastosowaniu nowych części i podzespołów prowadzi do (niedopuszczalnego) wzbogacenia się poszkodowanego, tymczasem użytkownicy i zakłady naprawcze nie godzą się na części nieoryginalne, z powodu ryzyka związanego z użyciem części samochodowych niepewnego pochodzenia i wątpliwego bezpieczeństwa.

Podjęcie uchwały składu powiększonego z 12 kwietnia br. jest kolejną próbą ujednolicenia praktyki sądowej. W obliczu bogatej judykatury Sądu Najwyższego (w Polsce kilkadziesiąt tysięcy aut rocznie doznaje uszkodzeń objętych ubezpieczeniem OC) skład orzekający wybrał najbezpieczniejszą (jak mi się wydaje) formułę: nie przekreślił sformułowanej czterdzieści lat temu (wyrok sygn. II CR 425/72, publ. OSNC 1973, nr 6, poz. 111) zasady stosowania nowych części do podlegających naprawie używanych aut. Sąd Najwyższy orzekł wówczas, że w razie uszkodzenia rzeczy w stopniu umożliwiającym przywrócenie jej do stanu poprzedniego osoba odpowiedzialna za szkodę obowiązana jest zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki, poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego rzeczy uszkodzonej, do których to wydatków należy zaliczyć także koszt nowych części i innych materiałów, jeżeli ich użycie było niezbędne do naprawienia uszkodzonej rzeczy. Jednak w czasach bliższych (por. wyrok z 20 lutego 2002 r., sygn. V CKN 903/00) położono większy nacisk na zasadę dyferencjacji jako kryterium ustalania wysokości szkody i temu poglądowi bliskie jest zapatrywanie wyrażone w omawianej teraz uchwale, której zaletą jest wyraźne wskazanie rozkładu ciężaru dowodu. Obowiązek udowodnienia wzbogacenia poszkodowanego wskutek uzyskania nowych części do naprawy używanego samochodu spoczywa na ubezpieczycielu, który nie może poprzestać na odwołaniu się tylko do doświadczenia życiowego potwierdzającego przypuszczenie, że w obrocie powszechnym nowy towar jest droższy od używanego.

 

Reprezentacja kościelnych osób prawnych

Wykładnia art. 38 k.c. w odniesieniu do czynności prawnych kościelnych osób była przedmiotem rozstrzygnięcia w wyroku SN z 13 kwietnia 2012 r., sygn. I CSK 451/11. Skład orzekający wyraził zapatrywanie, że: „Przez statut w rozumieniu art. 38 k.c. należy także rozumieć prawo wewnętrzne kościoła lub związku wyznaniowego, które określa powoływanie, zakres kompetencji organów takich osób prawnych oraz sposób ich reprezentacji”.

Pogląd ten pozwala osiągnąć większy stopień bezpieczeństwa prawnego w obrocie z udziałem kościelnych osób prawnych, wymaga jednak od stron czynności prawnej dołożenia większej staranności w przygotowaniu umowy.

 

Charakter umowy o opiekę długoterminową

Sąd Najwyższy orzekł wyrokiem z 30 marca 2012 r., sygn. III CSK 217/11, że: „Zarządzenie Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Nr 61/2007/DSOZ z dnia 19 września 2007 r., zmienione zarządzeniem z dnia 18 października 2007 r., w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzaju opieka długoterminowa nie ma charakteru wzorca normatywnego. Jego treść może być włączona na podstawie zgodnych oświadczeń woli stron do umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej”. Odnotowując to orzeczenie przed sporządzeniem i podpisaniem uzasadnienia, powstrzymamy się na razie od komentarzy, zwracając uwagę, że dotyka ono wrażliwych społecznie kwestii – skutecznej ochrony praw osób znajdujących się w najtrudniejszej sytuacji życiowej, przy stałym deficycie środków przeznaczanych na ten cel.

 

Rozwiązanie użytkowania wieczystego

W wyroku z 28 marca 2012 r., sygn. V CSK 163/11, Sąd Najwyższy zajął stanowisko odnośnie do instytucji rozwiązania umowy użytkowania wieczystego przed upływem okresu ustalonego stosownie do art. 240 k.c. Uprawnienie takie przyznane właścicielowi gruntu w art. 33 ust. 3 ustawy o gosp. nier. z 1985 r. odbiegało od regulacji poprzedniej zawartej w art. 26 ust. 3 ustawy o gosp. gr. i wywł. nier., przyjmującej tryb administracyjny. W uchwale III CZP 69/02 z 8 listopada 2002 r. SN wskazał, że jest to cywilnoprawne uprawnienie właściciela gruntu. W wyroku wskazanym wyżej skład skupił uwagę na przesłankach skutecznego żądania, wyłączając automatyzm rozstrzygnięcia – bez zbadania przyczyn niezabudowania gruntu przez użytkownika wieczystego. Sam fakt przekroczenia terminu wzniesienia budynku, określonego w umowie wieczystego użytkowania, nie uzasadnia rozwiązania umowy na podstawie art. 240 k.c. – konieczne jest ustalenie przyczyn przekroczenia terminu.

 

Zarząd nieruchomością wspólną

Uchwała z 16 lutego 2012 r., sygn. III CZP 96/11, rozstrzyga zagadnienie prawne dotyczące dowodu kwalifikacji wymaganych od zarządcy nieruchomości. Z ustawy o własności lokali (art. 20) wynika, że w tzw. dużych wspólnotach właściciele lokali dokonują wyboru zarządu w znaczeniu podmiotowym. Przepis nie ogranicza sposobu rekrutacji ani liczebności składu tego niby-organu. Zakres jego czynności, tj. określanie sposobu i kosztów zarządu, czyli korzystania z nieruchomości wspólnej, powoduje czasem napięcia między właścicielami a zarządem. W rozpoznawanej sprawie podniesiono zarzuty rekrutacji niektórych członków zarządu wieloosobowego spoza wspólnoty oraz braku po ich stronie licencji wymaganej według art. 184–190 ustawy o gospodarce nieruchomościami. Nie były one całkiem bezzasadne, choćby ze względu na treść art. 190 u.g.n. Sąd Najwyższy uznał zatem istnienie przesłanek podjęcia uchwały, w której stwierdził, że: „Wynikający z art. 184 ust. 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (tekst jedn. Dz.U. z 2010 r. nr 102, poz. 651) wymóg posiadania licencji zarządcy nie dotyczy członka zarządu wspólnoty mieszkaniowej wybranego spoza grona właścicieli lokali”.

 

Przedłużenie wieczystego użytkowania

Uchwała z 16 lutego 2012 r., III CZP 94/11, nie rozstrzyga ewentualnych wątpliwości związanych z uchybieniem przez użytkownika wieczystego terminowi określonemu in princ. w art. 236 § 2 k.c., lecz wątpliwości dotyczące terminu uwzględnienia tego żądania przez właściciela nieruchomości. Chodzi o to, czy milczenie organu reprezentującego właściciela gruntu (Skarb Państwa lub gminę) pozwala zawrzeć umowę przedłużającą już po terminie ustanowionym w pierwotnej umowie, czyli po jej wygaśnięciu. Skład Sądu Najwyższego odpowiedział twierdząco: „Zawarcie umowy o przedłużenie użytkowania wieczystego na żądanie zgłoszone w terminie określonym w art. 236 § 2 k.c. może nastąpić także po upływie okresu, na jaki prawo to zostało ustanowione”. Odmienne stanowisko pozwalałoby właścicielowi gruntu ubezskutecznić prawo podmiotowe użytkownika wieczystego.

 

Odpowiedzialność odszkodowawcza pełnomocnika

Zauważyć należy wyrok z 15 marca 2012 r., sygn. I CSK 330/11, dotyczący miary należytej staranności zawodowej (art. 355 § 3 k.c.) adwokata. Informacje o rozstrzygnięciu były podawane w różnych mediach. Skład orzekający wywodzi wnioski dotyczące staranności adwokata z art. 355 § 2 k.c., ustanawiającego miarę należytej (a nie podwyższonej!) staranności dłużnika przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności. Trudno kwestionować wyrażone zapatrywanie, że art. 355 § 2 k.c. wymaga, aby należytą staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej określać przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności. Nie oznacza to podwyższonej staranności przedsiębiorcy wobec przeciętnej (ogólnej), wymaganej w obrocie powszechnym (art. 355 § 1 k.c.), lecz należytą staranność zawodową, której wzorce są budowane od razu z uwzględnieniem profesjonalności podmiotów, której dotyczą. Profesjonalność adwokata zakłada posiadanie kompetencji w sprawach, których prowadzenia się podejmuje – zatem zna on je od strony normatywnej, teoretycznej i zastosowania w praktyce, zwłaszcza poprzez orzecznictwo – a także uwzględnia wystarczające doświadczenie zawodowe i życiowe oraz kwestie bardziej szczegółowe wskazujące na immanentne ryzyko zawodowe związane z odmienną oceną przyjętych przez pełnomocnika koncepcji prawnych i wyborów sposobu ich realizacji. Sąd stwierdził, że ocena taka może być przyjmowana za brak należytej staranności tylko wówczas, gdy opinia lub wybrany sposób postępowania w sprawie są ewidentnie sprzeczne bądź z obowiązującymi, mającymi zastosowanie przepisami prawa, bądź z powszechnie aprobowanymi poglądami doktryny, bądź z ustalonym orzecznictwem, znanym przed podjęciem decyzji przez pełnomocnika.

 

II. Postępowanie cywilne

Skarga o uchylenie wyroku sądu polubownego

O podstawie skargi na wyrok sądu polubownego opartej na art. 1206 § 1 pkt 6 k.p.c. w związku z art. 1206 § 2 pkt 2 k.p.c. SN orzekł w wyroku z 13 kwietnia 2012 r., I CSK 416/11, którego teza wskazuje, że: „Wyrok sądu polubownego sprzeczny z wyrokiem sądu polubownego uznanym przez sąd państwowy, w którym przesądzono kwestię prejudycjalną dla późniejszego wyroku, narusza podstawowe zasady porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej”.

Rodzi się pytanie o dopuszczalne źródło wiedzy sądu polubownego dotyczącej innego postępowania (prejudycjalnego) i kompetencji sądu rozpoznającego skargę do zajęcia się z urzędu kwestiami procesowymi. W istocie jest to pytanie o zakres zmian wynikających z nowelizacji k.p.c. w 2005 r., polegającej na wprowadzeniu Części Piątej Kodeksu postępowania cywilnego (art. 1154–1217), w tym obecnej klauzuli porządku publicznego (art. 1206 § 2 k.p.c.). Tej spornej kwestii dotyczył również wyrok SN z 9 września 2010 r., I CSK 535/09, z krytyczną glosą M. Neumanna (publ. „Glosa” 2011, nr 2, s. 61 i n.).

 

Koszty nieopłaconej pomocy prawnej udzielanej z urzędu

1. Uchwała z 8 lutego 2012 r., sygn. III CZP 2/12, potwierdza dotychczasową praktykę traktującą rozstrzygnięcie w sprawie zwrotu pełnomocnikowi ustanowionemu przez sąd kosztów nieopłaconej pomocy prawnej jako orzeczenie w przedmiocie kosztów procesu, a co do ich wysokości kierującą się stawkami minimalnymi (rozdział 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości wskazanego niżej w punkcie II).

I. Na postanowienie sądu pierwszej instancji w przedmiocie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu przysługuje zażalenie pełnomocnikowi ustanowionemu przez sąd.

II. Przyznane adwokatowi ustanowionemu z urzędu od Skarbu Państwa koszty nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej stronie z urzędu obejmują opłatę nie niższą od właściwych stawek minimalnych opłat za czynności adwokackie przed organami wymiaru sprawiedliwości przewidzianych w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. nr 163, poz. 1348 ze zm.).

2. Uchwała z 16 lutego 2012 r., sygn. III CZP 1/12, odpowiada na pytanie, czy został skutecznie zgłoszony wniosek o zasądzenie na rzecz przeciwnika strony apelującej kosztów postępowania apelacyjnego, jeżeli zawarto go w odpowiedzi na apelację, wniesionej po upływie terminu przewidzianego w art. 372 k.p.c. Skład orzekający udzielił twierdzącej odpowiedzi: „Wniosek o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego zgłoszony w odpowiedzi na apelację wniesioną po upływie terminu określonego w art. 372 k.p.c. jest skuteczny”.

Oznacza to, że taki wniosek może być zgłoszony do zamknięcia rozprawy apelacyjnej; w związku z tym można zauważyć, że odpowiedź na skargę kasacyjną jest unormowana odrębnie, a na tle art. 3987 k.p.c. Sąd Najwyższy prezentuje trwałą wykładnię wskazującą, że dwutygodniowy termin wniesienia odpowiedzi na skargę odnosi się  również do żądania zasądzenia zwrotu kosztów procesu stanowiącego część integralną odpowiedzi.

 

Koszty postępowania

Postanowienie SN z 14 marca 2012 r., II CZ 188/11, rozstrzyga kwestię zaskarżalności postanowienia sądu drugiej instancji na tle regulacji wynikającej z art. 3941 § 1 pkt 2 k.p.c. – odpowiednio stosowanego; Sąd Najwyższy uznał, iż „na orzeczenie o kosztach postępowania zażaleniowego zawarte w postanowieniu sądu drugiej instancji wydanym w postępowaniu egzekucyjnym zażalenie nie przysługuje”.

0%

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".