Poprzedni artykuł w numerze
A kcesja Polski do Unii Europejskiej (UE) wywarła ogromny wpływ nie tylko na sam system prawa krajowego, ale również na model kształcenia prawników, który uwzględniać musi w szerokim kontekście problematykę prawa europejskiego. Nie chodzi przy tym tylko o nauczanie instytucjonalnego prawa UE, ale także o analizowanie wpływów prawa europejskiego na poszczególne działy prawa krajowego i przedstawianie możliwości jego dalszego rozwoju. Z tej perspektywy niezmiernie wartościowa jest zapoczątkowana w zeszłym roku przez prof. dr. Bartosza Makowicza z Europejskiego Uniwersytetu Viadrina we Frankfurcie nad Odrą idea cyklicznych spotkań młodych prawników z Polski i z Niemiec, poświęconych zagadnieniom prawa europejskiego. Spotkania te, odbywające się w języku niemieckim, mają postać konferencji opierającej się na trzech filarach: wykładach profesorów z Polski i z Niemiec, prowadzonych przez praktyków, workshopach Tegoroczne workshopy poprowadzone zostały głównie przez adwokatów (m.in. z międzynarodowych kancelarii: Noerr, bunk-alliance i Viadrina), przedstawiciela Prezydium Policji Landu Brandenburgia oraz pracownika Instytutu Allerhanda – niezależnej jednostki naukowej prowadzącej interdyscyplinarne i prawnoporównawcze badania w zakresie prawa prywatnego., których celem jest przedstawienie specyfiki różnorodnych zawodów prawniczych wykonywanych na płaszczyźnie krajowej, ponadnarodowej i międzynarodowej, oraz na objętym patronatem Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego RP i Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Berlinie konkursie na najlepszy niemieckojęzyczny krótki esej naukowy. Innowacyjna formuła organizowanej przez Uniwersytet Viadrina, Niemiecką Centralę Wymiany Akademickiej (DAAD) oraz Polsko-Niemieckie Stowarzyszenie Prawników konferencji gromadzi rokrocznie ponad 200 uczestników z Polski i z Niemiec, nadając jej w ten sposób symboliczny wręcz charakter, a w wymiarze europejskim stanowiąc jedyny swego rodzaju przykład współpracy studentów dwóch państw sąsiedzkich Unii Europejskiej.
Tematem przewodnim tegorocznej konferencji była problematyka europeizacji prawa. Uczestnicy konferencji zapoznani zostali podczas wykładów z najważniejszymi wyzwaniami stojącymi przed polskim i niemieckim prawem karnym, cywilnym oraz publicznym w dobie postępującej europeizacji, a następnie mogli, w ramach ośmiu workshopów, przekonać się, jak silny jest wpływ prawa europejskiego na praktykę stosowania prawa w Polsce i w Niemczech.
1. Prawo karne
Prowadzący wykład prof. dr Martin Heger z Uniwersytetu Humboldta w Berlinie wskazał na wstępie swoich rozważań, że proces europeizacji prawa karnego rozpoczął się dopiero od wejścia w życie traktatu z Maastricht, który dla urzeczywistniania przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości Określenie go jako celu Unii nastąpiło w traktacie amsterdamskim.przewidywał w ramach ówczesnego III filaru środki współpracy międzyrządowej w sprawach karnychPodkreślone zostało, że choć wcześniejsze, fundamentalne z punktu widzenia urzeczywistniania wspólnego rynku, orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) miały wyjściowo za przedmiot w postępowaniach krajowych prawo karne, to same rozstrzygnięcia dotyczyły prawa gospodarczego, a nie dogmatyki prawa karnego, por. wyroki TSUE: w sprawie 8/74 Dassonville (Zb. Orz. 1974, s. 837), w sprawie 120/78 Cassis de Dijon (Zb. Orz. 1979, s. 649) oraz w sprawach połączonych C-181/91 i C-248/91 Keck i Mithouars (Zb. Orz. 1993, s. I-6097).. Współcześnie mówi się już wprawdzie o europejskim prawie karnymPod pojęciem „europejskie prawo karne” rozumie się zbiorczą materię prawną sui generis, na którą składają się regulacje prawa unijnego (dawniej wspólnotowego), międzynarodowego prawa karnego oraz pozostające pod ich wpływem regulacje prawa krajowego państw członkowskich, por. B. Hecker, Europäisches Strafrecht, Heidelberg 2007, s. 24., choć nadal brak jest europejskiego sądu karnego czy aktu prawnego, który regulowałby przynajmniej część ogólną wspólnego unijnego prawa karnego Regulacja taka dotyczyć mogłaby wyłącznie takich rodzajów czynów zabronionych, które pozostają w sferze kompetencji Unii.. Profesor Heger podkreślił w tej kwestii, że znaczącą rolę w procesie rozwoju europejskiego prawa karnego mogłaby odegrać Prokuratura Europejska, której powołanie może nastąpić na podstawie art. 86 TFUE Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, Dz.U. C-83 z 30 marca 2010 r.. Trudno byłoby wprawdzie wyobrazić sobie sytuację, że jej powołanie nastąpiłoby w drodze jednomyślnej decyzji Rady, jednak przewidziana została tu możliwość zastosowania procedury wzmocnionej współpracy, która – jak pokazuje przykład strefy Schengen czy strefy euro – skutkować mogłaby sukcesywnym przyłączaniem się kolejnych państw i tym samym umacnianiem znaczenia Prokuratury Europejskiej. Profesor Heger wskazał, że działalności Prokuratury Europejskiej towarzyszyłyby dalsze problemy wymagające rozwiązania, przede wszystkim dotyczące określenia właściwości sądu, języka postępowania czy ujednolicenia przepisów prawa materialnego. Zdaniem prof. Hegera należałoby stworzyć także odpowiednią strukturę sądów, która byłaby właściwa w sprawach oskarżeń wnoszonych przez Prokuraturę Europejską – pozwoliłoby to uniknąć wielu problemów wynikających z różnic między porządkami prawnymi poszczególnych państw członkowskich. Różnice te bowiem, warunkowane czynnikami kulturowymi, stanowią obok suwerenności państw członkowskich zasadniczy element wyznaczający granice europejskiego prawa karnego.
Profesor Heger przedstawił również czynniki kształtujące proces europeizacji prawa karnego, do których zaliczył: asymilację, harmonizację, wzajemne uznawanie oraz prounijną wykładnię. Wskazane zostało, że o ile asymilacja, polegająca na zobowiązaniu państw członkowskich do stosowania identycznych regulacji prawa krajowego w zwalczaniu oszustw na szkodę własnych i unijnych interesów finansowych, dokonuje się wyłącznie w ramach krajowego porządku prawnego, o tyle harmonizacja Dokonywana obecnie na podstawie dyrektyw, w dawnym zaś III filarze na podstawie decyzji ramowych, dotyczy przykładowo takich przestępstw, jak: pornografia z udziałem dzieci, terroryzm, handel ludźmi czy fałszowanie pieniędzy.ma za zadanie minimalizowanie różnic między ustawodawstwami poszczególnych państw członkowskichH. Heine, Die Rechtsstellung des Beschuldigten im Rahmen der Europäisierung des Strafverfahrens, Frankfurt nad Menem 2009, s. 59 i n.. Wzajemne uznawanie odnosi się natomiast do wymogu poszanowania standardów i regulacji innych państw członkowskich, np. w materii karalności określonych zachowań przy wydawaniu obywatela w ramach europejskiego nakazu aresztowania. Prounijna wykładnia zaś, potwierdzona dobitnie w orzeczeniu TSUE w sprawie Pupino Wyrok TSUE w sprawie C-105/03 Pupino (Zb. Orz. 2005, s. I-05285)., nakazuje sądom krajowym przy stosowaniu prawa krajowego dokonywać jego wykładni, na ile tylko to możliwe, w świetle brzmienia i celów dyrektywy (dawniej decyzji ramowej) dla pełnego osiągnięcia zamierzonego przez nią rezultatu.
Kończąc wykład, prof. Heger podkreślił, że wymóg racjonalności polityki kryminalnej odnosić musi się zarówno do płaszczyzny krajowej, jak też ponadnarodowej. Wymóg ten oznacza przede wszystkim, że stanowienie prawa karnego nie powinno być podyktowane potrzebą aktualnej sytuacji, ale być wynikiem przemyślanych decyzji.
2. Prawo cywilne
Zagadnienie wpływu nauki na proces europeizacji prawa cywilnego przedstawił prof. dr hab. dr h.c. Fryderyk Zoll, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu Osnabrück. Profesor Zoll rozpoczął swoje rozważania od podkreślenia, że wpływ prawa europejskiego na krajowe prawo cywilne jest niezmiernie duży i bezpośrednio dotyka kwestii fundamentalnych dla systemów prawa prywatnego poszczególnych państw członkowskichPrzywołane zostało orzeczenie TSUE w sprawie C-168/00 Leitner (Zb. Orz. 2002, s. I-02631), w którym Trybunał, przyznając prawo dochodzenia odszkodowania za szkodę niemajątkową w postaci pozbawienia przyjemności z urlopu, uczynił pierwszy krok dla stworzenia europejskiej definicji pojęcia szkody – pojęcia mającego kluczowe znaczenie dla reżimu odpowiedzialności odszkodowawczej. Zob. także uchwałę SN z 19 listopada 2010 r., III CZP 79/10, OSNC 2011, nr 4, poz. 41, w której SN, odwołując się do orzeczenia w sprawie Leitner, dopuścił możliwość zasądzenia zadośćuczynienia z tytułu odpowiedzialności kontraktowej., stąd też tak istotne jest zapewnienie demokratycznej legitymacji gremiów przygotowujących unijne regulacje. Dotychczasowe prace nad europejskim prawem umów toczyły się bowiem w ramach nieformalnych grup eksperckich, co rodzić musi pytanie o akceptowalność ich wyników przez państwa członkowskie i gotowość do wprowadzania ich w życie.
Profesor Zoll przedstawił dorobek nauki w zakresie wypracowania europejskiego prawa umów. Rozpoczął od prekursora prac w tej materii, tzw. Grupy LandoCommission on European Contract Law: było to działające od późnych lat 70. XX w. nieoficjalne i niezależne zrzeszenie prawników reprezentujących wszystkie ówczesne państwa członkowskie WE, które nazwę swą wzięło od pomysłodawcy i inicjatora jej prac, Olego Lando, duńskiego prawnika komparatystyki prawa., która wypracowała Principles of European Contract Law (PECL) – zbiór reguł mających ogromne znaczenie nie tylko dla rozwoju europejskiego prawa prywatnego, ale także z punktu widzenia nowelizacji prawa cywilnego podejmowanych od lat 90. w krajach europejskichProf. Zoll podał przykład holenderskiego prawa cywilnego znowelizowanego gruntownie na początku lat 90. . Na fali optymizmu spowodowanego stworzeniem PECL podjęte zostały prace w ramach kolejnej nieformalnej grupy, Study Group of European Civil Code, których celem było szukanie „wspólnych mianowników” Analizowane były nie tylko normy prawne, ale również orzecznictwo sądowe. dalszych obszarów prawa cywilnego państw członkowskich Wskazać należy tu: poszczególne rodzaje umów, czyny niedozwolone, zabezpieczenia rzeczowe wierzytelności, bezpodstawne wzbogacenie, prowadzenie cudzych spraw bez zlecenia, sposoby nabycia i utraty własności., a w szerszej perspektywie – przygotowywanie podwalin dla europejskiego kodeksu cywilnego. Obydwie grupy brały więc za punkt wyjścia porównanie porządków prawnych państw członkowskich WE i wskazanie wspólnych im elementów. Jednocześnie zainicjowane zostały przez Komisję Europejską Doszło do powołania Research Group on the Existing EC Private Law, zwanej także Acquis-Group.prace w drugim nurcie: znalezienia wspólnych elementów unijnych regulacji prawa cywilnego, które, obejmując swoim zasięgiem wybrane aspekty (tzw. regulacja sektorowa), nie tworzyły koherentnego systemu. Profesor Zoll podkreślił, że obydwa kierunki badań uzupełniały się wzajemnie, a ich wspólnym efektem było stworzenie Wspólnego Systemu Odniesienia – Common Frame of Reference, który stanowić ma pomoc dla europejskich i krajowych prawodawców oraz sądów przy poszukiwaniu powszechnie akceptowanych rozwiązań danego problemu Tworzeniu Wspólnego Systemu Odniesienia towarzyszyły ożywione dyskusje jego zwolenników i przeciwników, które porównane zostały przez prof. Zolla do sporu, jaki toczył się w XIX w. w Niemczech między zwolennikami i przeciwnikami kodyfikacji prawa cywilnego (słynny spór Savigny–Thibaut)..
Profesor Zoll odwołał się również do koncepcji stworzenia europejskiego kodeksu cywilnego oraz przedstawił alternatywne do niego zamierzenie wprowadzenia tzw. Instrumentu Opcjonalnego stanowiącego dwudziesty ósmy reżim prawny w ramach UE, który mógłby być wybierany przez strony przy zawieraniu umów przez InternetJest to tzw. „koncepcja niebieskiego guzika” (bluebutton idea) – po jego kliknięciu, np. przy robieniu e-zakupów, wybierany byłby unijny reżim prawny podlegający we wszystkich krajach jednolitej wykładni.. Obecnie toczy się debata na temat Instrumentu, w której z jednej strony dyskutowany jest jego potencjalny zakres zastosowania Chodzi przede wszystkim o kwestię, jakich rodzajów umów miałby dotyczyć – wyłącznie umowy kupna-sprzedaży i powiązanych z nią umów świadczenia usług czy też szerszej grupy umów, oraz o pytanie, w jakich stosunkach mógłby mieć zastosowanie: B2C czy też B2B, a nawet B2P i P2P., z drugiej zaś podnoszone są obawy o możliwość rozszerzania zakresu jego stosowania w przyszłości. Jak wskazał prof. Zoll, część ogólna Instrumentu mogłaby bowiem mieć zastosowanie także do innych niż przewidziane w nim rodzajów umów, a powoływanie go w orzecznictwie TSUE w sprawach innych niż objęte jego stosowalnością w charakterze wskazówki interpretacyjnej czy pomocy w wypełnianiu luk w prawie oznaczać mogłoby mimowolną unifikację prawa cywilnego państw członkowskich. Jak podkreślił prof. Zoll, decyzja Komisji Europejskiej w przedmiocie Instrumentu Opcjonalnego mieć będzie duże znaczenie dla dalszego procesu ujednolicania prawa cywilnego w Unii Europejskiej.
3. Prawo publiczne
Ostatni z wykładów, przeprowadzony przez prof. dr. Heinricha-Amadeusa Wolffa z Uniwersytetu Viadrina, dotyczył europeizacji niemieckiego prawa konstytucyjnego. Profesor Wolff przedstawił nieznane polskiej Konstytucji, a wypływające z art. 23 Ustawy Zasadniczej (UZ) Artykuł ten, regulujący całościowo zagadnienia przekazywania praw zwierzchnich na UE, określany jest mianem klauzuli europejskiej, jego odpowiednikiem w polskiej Konstytucji jest art. 90. zobowiązanie Republiki Federalnej Niemiec do współdziałania przy urzeczywistnianiu zjednoczonej Europy (tzw. Integrationsauftrag – zlecenie do integracji), które stanowi jeden z wiążących celów działania państwa Ch. Hillgruber, (w:) B. Schmidt-Bleibtreu, H. Hofmann, A. Hopfauf (red.), Kommentar zum Grundgesetz, 12. wydanie, art. 23, numer boczny 7.. Elementami tego zobowiązania są: upoważnienie do przekazania na rzecz EU praw zwierzchnich, konstytucyjny obowiązek współdziałania niemieckich przedstawicieli w gremiach UE, obowiązek przestrzegania i wykonywania prawa unijnego, a także transponowania go do krajowego porządku prawnego oraz prounijna wykładnia prawa krajowego (również Ustawy Zasadniczej Wyrok FTK w sprawie traktatu lizbońskiego, BVerfG NJW 2009, 2270.)H. D. Jarass, (w:) H. D. Jarass, B. Pieroth, Grundgesetz für die Bundesrepublik Deutschland, Kommentar, 11. wydanie, art. 23, numer boczny 13.. Wszystko to następować może jednak wyłącznie z poszanowaniem granic integracji, na które składają się zgodnie z orzecznictwem FTK: nieprzekraczanie przez UE zakresu kompetencji powierzonych (chodzi o tzw. kontrolę ultra vires), zachowanie elementów tożsamości konstytucyjnej Niemiec oraz zapewnienie odpowiedniej legitymacji demokratycznej UE Wyrok FTK w sprawie traktatu lizbońskiego, BVerfG NJW 2009, 2270..
Profesor Wolff przedstawił również liczne sposoby wpływania przez prawo europejskie na prawo konstytucyjne Niemiec. W pierwszej kolejności odwołał się do najbardziej widocznego aspektu – dokonywania zmian Ustawy Zasadniczej. Przywołane zostały nowelizacje UZ, w wyniku których: wprowadzono tzw. klauzulę europejską (art. 23 UZ), umożliwiono obywatelom państw członkowskich UE udział w wyborach komunalnych (art. 28 ust. 1 zd. 3 UZ), powołano Komisję ds. Unii Europejskiej w Bundestagu i stworzono możliwość powołania Izby Europejskiej w Bundesracie (odpowiednio: art. 45 i art. 52 ust. 3a UZ), umożliwiono krajom związkowym uczestniczenie w sprawach związanych z Unią Europejską (art. 50 UZ), stworzono podstawy do przekazywania przez Bank Federalny jego zadań i uprawnień Europejskiemu Bankowi Centralnemu (art. 88 zd. 2 UZ), wprowadzono nową regulację odnośnie do prawa azylu (art. 16a UZ), umożliwiono ekstradycję obywatela niemieckiego do jednego z krajów członkowskich UE (art. 16 ust. 2 zd. 2 UZ), określono zasady odpowiedzialności finansowej wynikającej z naruszenia ponadnarodowych obowiązków Niemiec (art. 104a ust. 6 UZ) oraz wprowadzono regulacje dotyczące skargi o naruszenie przez UE zasady pomocniczości (art. 23 ust. 1a UZ) Widać wyraźnie, że członkostwo Niemiec w UE wiąże się z licznymi nowelizacjami UZ. W Polsce jest obecnie żywo dyskutowana konieczność dokonania zmian Konstytucji i wprowadzenia nowego rozdziału unijnego, w którym całościowo regulowane byłyby kwestie wiążące się z członkostwem w UE, por. J. Barcz, Traktat z Lizbony. Wybrane aspekty prawne działań implementacyjnych, Warszawa 2012, s. 450 i n.. W dalszej kolejności przedstawiony został sposób dokonywania zmian w wyniku prounijnej wykładni i powoływania się na wspólne tradycje konstytucyjne – bez formalnej nowelizacji UZ. Wśród licznych przykładów wskazane zostało rozszerzenie stosowania przewidzianych w art. 19 ust. 3 UZ gwarancji praw podstawowych na osoby prawne z siedzibą w państwie członkowskim UE Z literalnego brzmienia UZ wynika, że prawa podstawowe odnosić mogą się wyłącznie do krajowych osób prawnych. Rozszerzenie pojęcia „krajowe” nastąpiło w postanowieniu FTK z 19 lipca 2011 r., 1 BvR 1916/09 = NJW 2011, s. 3428 i n.. Kolejną płaszczyzną wywierania wpływu na prawo konstytucyjne jest integracja systemu prawnego UE do Ustawy Zasadniczej, co przejawia się tym, że wiele norm, w których mowa jest o władzy publicznej czy o prawie, odnosić będzie się nie tylko do krajowych organów władzy czy krajowego prawa, ale również do organów unijnych i unijnych aktów prawnych Tytułem przykładu wskazać można normę art. 19 ust. 4 UZ, zgodnie z którą gdy prawa jakiejś osoby zostały naruszone przez władze publiczne, przysługuje jej droga prawna – pojęcie „władz publicznych” odnosić będzie się również do instytucji i organów UE.. Jako ostatnia zaprezentowana została zmiana konstytucyjnych zasad w wyniku przenikania się regulacji prawa unijnego i prawa konstytucyjnego. I tak przykładowo zasada zastrzeżenia regulacji ustawowej musi ulec modyfikacji i obejmować również akty stanowione przez instytucje UE, a zasada państwa federalnego jest zmieniana poprzez uczestniczenie przez organy federalne w procesie stanowienia prawa UE w sprawach, w których kompetencje prawodawcze mają kraje związkowe.
4. Podsumowanie
Wykłady zakończyła moderowana dyskusja. Profesor Makowicz, podsumowując zadawane w jej trakcie pytania, poprosił prelegentów o ustosunkowanie się do kwestii demokratycznej legitymacji UE. W ramach wykładów przedstawiane były bowiem zagadnienia europeizacji różnych obszarów prawa krajowego, nie była jednak poruszana kwestia demokratycznych podstaw stanowienia w ramach UE prawa. Profesor Zoll podkreślił, że problem legitymacji demokratycznej stanowionego prawa dotyczy również płaszczyzny krajowej. W prawie cywilnym mówić można o pozornej legitymacji, projekty kodyfikacyjne i nowelizacje przygotowywane są bowiem przez ekspertów, a następnie jedynie mimowolnie zatwierdzane przez parlamenty. Profesor Wolff podkreślił z kolei, że pozycja Parlamentu Europejskiego była w ostatnim czasie systematycznie wzmacniana, nadal jednak odgrywa on rolę uzupełniającą – legitymacja demokratyczna UE zapewniana jest w pierwszej kolejności bezpośrednio przez parlamenty krajowe, przed którymi ponoszą odpowiedzialność członkowie Rady Europejskiej oraz Rady. Zdaniem prof. Hegera taki stan rzeczy jest wystarczający i nie można zarzucać UE, że pozbawiona jest ona legitymacji demokratycznej.