Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 6/2018

Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z 26 czerwca 2014 r., IV KK 132/14

Kategoria

Udostępnij

Teza glosowanego postanowienia:

O ile dopuszczalne i celowe jest przeprowadzenie dowodu na okoliczność sprawdzenia innej wersji wydarzeń, to nie należy tracić z pola uwagi, że dowód ten nie może być przeprowadzany niejako jedynie „na wszelki wypadek”, dla sprawdzenia, czy za jego pomocą da się wyprowadzić kolejną wersję zdarzenia. Zgodnie z treścią art. 169 § 2 k.p.k. dowód ma bowiem zmierzać do wykrycia lub oceny właściwego dowodu.

Glosowane orzeczenie Sądu Najwyższego dotyczy w istocie celowości postępowania dowodowego oraz problemu oddalania wniosków dowodowych na podstawie art. 170 § 1 pkt 4 i 5 k.p.k. Stan faktyczny w niniejszej sprawie kształtował się następująco: wyrokiem sądu rejonowego Ł. M. został uznany winnym popełnienia przestępstwa seksualnego wykorzystania osoby małoletniej, stypizowanego w art. 200 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. Ł. M. oraz jego obrońca złożyli apelacje od niniejszego orzeczenia, zarzucając m.in. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść wydanego wyroku w postaci art. 170 § 1 pkt 4 i 5 k.p.k. Następnie od wyroku sądu okręgowego obrońca oskarżonego złożył kasację do Sądu Najwyższego, oddaloną jako bezzasadną.

Na wstępie należy zastanowić się nad celami postępowania dowodowego, jego miejscem i znaczeniem w procesie karnym. Wydaje się, Karolina Kiejnich Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z 26 czerwca 2014 r., IV KK 132/14 Teza glosowanego postanowienia: O ile dopuszczalne i celowe jest przeprowadzenie dowodu na okoliczność sprawdzenia innej wersji wydarzeń, to nie należy tracić z pola uwagi, że dowód ten nie może być przeprowadzany niejako jedynie „na wszelki wypadek”, dla sprawdzenia, czy za jego pomocą da się wyprowadzić kolejną wersję zdarzenia. Zgodnie z treścią art. 169 § 2 k.p.k. dowód ma bowiem zmierzać do wykrycia lub oceny właściwego dowodu. że owym celem jest przede wszystkim wyjaśnienie i ustalenie wszelkich okoliczności sprawy, które mogą mieć wpływ na odpowiedzialność oskarżonegoM. Cieślak, Dzieła wybrane. Tom I. Zagadnienia dowodowe w procesie karnym, Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego 2011, s. 105.. Na cel w postaci ustalenia rzeczywistego stanu faktycznego wskazuje również zasada prawdy materialnej. Jest to warunek konieczny – choć niewystarczający – wydania sprawiedliwego i słusznego rozstrzygnięciaIbidem, s. 94.. Co istotne dla rozważań nad przedstawionym problemem, zasada prawdy materialnej wyraża zarówno postulat prawdziwości ustaleń, jak i ich zupełności. Jest to również dyrektywa skierowana do organów procesowych, nakazująca dołożenie starań w celu ustalenia wszelkich okoliczności mogących mieć znaczenie dla sprawy oraz rozwiania pojawiających się wątpliwościIbidem, s. 106.. Stąd sytuacja oddalenia wniosku dowodowego winna jawić się jako instytucja wyjątkowa, na co wskazuje również ujęcie podstaw takiego rozstrzygnięcia w zamkniętym katalogu przesłanek. Przyjęcie stanowiska przeciwnego byłoby sprzeczne z zasadą równouprawnienia stron, obiektywizmu, prawa do obrony, zakazu dowolnej oceny dowodów czy wreszcie zasadą prawdy materialnej. Zgodnie z art. 169 § 2 k.p.k. celem czynności dowodowej może być nie tylko ustalenie okoliczności, ale także ocena dowodu. Przykładowo co do jego wiarygodności poprzez przesłuchanie świadka w obecności psychologa lub lekarza psychiatry w trybie art. 192 § 2 k.p.k.L. K. Paprzycki, Rozdział 19. Przepisy ogólne, (w:) L. K. Paprzycki (red.), Kodeks postępowania karnego. Komentarz. T. I, Warszawa: Wolters Kluwer 2013, s. 572., a zatem czynności wnioskowanej przez obrońcę oskarżonego w niniejszej sprawie, a uznanej przez sądy obu instancji za zbędną. Jakkolwiek za słuszne należy uznać stanowisko Sądu Najwyższego co do tego, że nie wystarczy subiektywne przekonanie strony o nieprawdziwości zeznań świadka, o tyle wydaje się, iż w tym przypadku mogła zachodzić obiektywnie uzasadniona wątpliwość, wynikająca choćby ze specyfiki zeznań i postrzegania rzeczywistości przez osoby małoletniePor.: M. Gadomska-Radel, Przesłuchanie dziecka jako ofiary i świadka przestępstwa w procesie karnym, Warszawa: Wolters Kluwer 2014, s. 231–233; M. Kornak, Małoletni jako świadek w procesie karnym, Warszawa: Wolters Kluwer 2009, s. 18–21; J. Polanowski, Dziecko jako świadek w procesie karnym – więcej szkody czy pożytku?, „Niebieska Linia” 2001, nr 5.. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu NajwyższegoWyrok Sądu Najwyższego z 12 września 1997 r., II KR 201/77.wyrażonym w odniesieniu do odpowiednika art. 192 § 2 k.p.k. obowiązującego w Kodeksie postępowania karnego z 1969 r., mimo fakultatywności zarządzenia przewidzianego w tym przepisie, staje się ono obligatoryjne w konkretnej sytuacji budzącej wątpliwości, ułatwia to bowiem osiągnięcie prawdy materialnej.

Aby ocenić stanowisko Sądu Najwyższego, należałoby sięgnąć do aksjologii art. 170 k.p.k. i zastanowić się nad ratio legis jego istnienia w porządku prawnym oraz tym, czemu ma on służyć. Wydaje się, że ma on stanowić barierę dla wniosków nieuzasadnionych, wyeliminować sytuacje podejmowania czynności zbędnych przez organy procesowe, uniemożliwić stronom bezzasadne przedłużanie postępowania. W doktrynie podnosi się, że kwestia uznania niecelowości dowodu oraz konstatacja, iż nie może on przyczynić się do wyjaśnienia okoliczności podanej w tezie wniosku dowodowego – jak to miało miejsce w niniejszej sprawie – powinny być oceniane z „najwyższą ostrożnością i krytycyzmem”M. Cieślak, Dzieła wybrane, s. 330., gdyż najczęściej takie wnioski można wyciągnąć dopiero po przeprowadzeniu dowodu. Ze stanu faktycznego sprawy nie wynika, aby już na podstawie wniosków dowodowych można było uznać za oczywisty fakt, że dowody te będą bezwartościowe.

Nie ulega wątpliwości, że strona może żądać dowodu na okoliczność stwierdzenia fałszywości czy prawdziwości innego dowoduIbidem, s. 310.. Również z dotychczasowego orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że obowiązkiem sądu jest przeprowadzenie dowodu weryfikującego prawdziwość dowodów przeprowadzonych uprzednio, ów dowód może bowiem podważyć, względnie potwierdzić, wiarygodność pomówieniaWyrok Sądu Najwyższego z 24 stycznia 1986 r., IV KR 355/85.. Bezzasadne oddalenie wniosków dowodowych może prowadzić do błędnego ustalenia faktów przez sąd. Wydaje się, że potencjalnie taką konsekwencję mogło wywołać oddalenie wniosków o przesłuchanie świadka na okoliczność występowania syndromów osoby molestowanej u pokrzywdzonego – jeśli bowiem wywołuje to wątpliwość, to nawet jeżeli w ocenie sądu środek dowodowy został dobrany niewłaściwie, jest on obowiązany rozwiać te wątpliwości, choćby – zgodnie z twierdzeniem Sądu Najwyższego – przez powołanie biegłego. Jak wskazano w uzasadnieniu wyroku Sądu NajwyższegoWyrok Sądu Najwyższego z 7 czerwca 1974 r., V KRN 43/74., „prawidłowość rozstrzygnięcia sprawy zależy (…) również [od] przeprowadzenia z urzędu wszelkich dowodów potrzebnych do ustalenia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia o winie oskarżonego, kwalifikacji prawnej zarzucanego mu czynu i kwestii ewentualnego wymiaru kary. Potrzeba przeprowadzenia takich dowodów zachodzi wtedy, gdy z przeprowadzonych na wniosek stron dowodów wynika, że okoliczności, o których wyżej mowa, nie zostały w sposób wyczerpujący wyjaśnione. (…) poza zasięgiem rozważań sądu nie mogą pozostać dowody istotne dla rozstrzygnięcia kwestii winy, oceny prawnej czynu oraz wymiaru kary”. Oceniając wniosek dowodowy, sąd obowiązany jest najpierw ustalić kwestię podlegającą rozstrzygnięciu, następnie ustalić treść podstawy dowodowej rozstrzygnięcia, zbadać zagadnienie notoryjności, ustalić tezę dowodową, i dopiero wtedy ma możliwość orzec o ewentualnym oddaleniu wniosku na podstawie art. 170 § 4 lub 5 k.p.k.S. Zabłocki, P. Hofmański, Elementy metodyki pracy sędziego w sprawach karnych, Warszawa: Wolters Kluwer 2011, s. 182–183. Jeśli jednak ustalona teza dowodowa wywołuje wątpliwość co do przeprowadzonych wcześniej dowodów, obowiązkiem sądu jest dążenie do usunięcia owej wątpliwości. Słusznie podnosi się w doktrynie, iż żeby uznać dowód za nieprzydatny, należy go najpierw przeprowadzićM. Cieślak, Dzieła wybrane, s. 294.. Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 28 października 2004 r.Wyrok Sądu Najwyższego z 28 października 2004 r., III KK 51/04., wskazując, że jeżeli istnieje możliwość przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego, która może zaprzeczyć lub potwierdzić wiarygodność wskazań pokrzywdzonego, „obowiązkiem sądu orzekającego, wynikającym z treści art. 366 § 2 i art. 167 k.p.k., konkretyzujących nadrzędny cel procesu karnego – zasadę prawdy materialnej – jest przeprowadzenie dowodu z takich opinii”. W tym miejscu należy wskazać, że bezzasadne oddalenie wniosku dowodowego winno być uznane „za uchybienie rażące, mogące mieć wpływ na treść orzeczenia, a zatem prowadzące do jego korektury”A. Gaberle, Dowody w sądowym procesie karnym. Teoria i praktyka, Warszawa: Wolters Kluwer 2010, s. 67., a więc także uzasadnia wniesienie kasacji.

Co do zasady należy uznać tezę glosowanego orzeczenia za słuszną. Artykuł 169 k.p.k. wskazuje bowiem zamknięty katalog celów, których osiągnięciu może służyć przeprowadzenie dowodów, i w żadnym z przewidzianych tam pojęć nie mieści się sprawdzenie możliwości wyprowadzenia odmiennej wersji wydarzeń. Stanowisko przeciwne prowadziłoby bowiem do sytuacji, w której postępowanie nie mogłoby się zakończyć, istnieje bowiem nieskończona ilość możliwych alternatyw przyjętej tezy. Wątpliwości natomiast rodzą się na kanwie analizy użytego sformułowania „innej” czy „kolejnej” wersji wydarzeń. Są to bowiem wyrażenia z natury rzeczy wymagające punktu odniesienia, a zatem „pierwszej” wersji wydarzeń. Do momentu rozstrzygnięcia sąd jednak obowiązany jest do zachowania bezstronności i niesprzyjania którejkolwiek z przedstawionych przez strony wersji. Przy ocenie dowodów, a wcześniej wniosków dowodowych, niedopuszczalne jest aprioryczne dążenie w którymś kierunku, zawczasu uznanym za trafny. Wymaga tego zarówno zasada prawdy materialnej, jak i obiektywizmu, kierowanie się bowiem czynnikami emocjonalnymi i woluntatywnymi, a nie tylko intelektualnymi, może stanowić podstawę zarzutu dowolnej oceny dowodówM. Cieślak, Dzieła wybrane, s. 215., a także prowadzić do naruszenia art. 170 § 2 k.p.k. Reasumując ten fragment, zgodzić należy się z Sądem Najwyższym co do niedopuszczalności przeprowadzania dowodów dla sprawdzania, czy da się wyprowadzić określoną wersję wydarzeń, za niebezpieczne i nietrafne należy jednak uznać przyjęcie jednej z wersji za wiodącą i w odniesieniu do niej oddalenie wniosków dowodowych mających na celu zakwestionowanie jej wiarygodności czy wykazanie wersji przeciwnej. Wydaje się, że in concreto nie ma podstaw, aby uznać, że intencją obrońcy oskarżonego było przeprowadzenie dowodów „na wszelki wypadek”, ze względu na wskazaną już wyżej spójność wniosków i wspomnianych okoliczności, a także konsekwencję, wynikającą z faktu, iż wnioski zgłoszone zostały na początku postępowania przed sądem pierwszej instancji i pozostały niezmienne. Wydaje się, że miały one na celu przede wszystkim zakwestionowanie prawdziwości tezy oskarżenia, a nie przedstawienie „innej” czy „kolejnej” wersji wydarzeń, co stanowi urzeczywistnienie zasady ciężaru dowodu w znaczeniu prakseologicznym.

Warty podkreślenia jest również fakt niedopuszczalności oddalenia wniosków dowodowych z uwagi na subiektywne przekonanie sądu o zupełności materiału dowodowego i słuszności jednej z przedstawionych tez. Stanowiłoby to bowiem naruszenie prawa do obrony, art. 4 k.p.k., art. 366 k.p.k., a także art. 170 § 2 k.p.k., nawet jeśli ów cel nie został podany jako podstawa oddalenia wniosku dowodowego. Naruszeniem owego przepisu jest również uznanie przez sąd, że wykonanie dalszych czynności nie wpłynie na stanowisko sądu co do oceny zgromadzonego materiału dowodowegoWyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 27 września 2012 r., II AKa 328/12.. Jak wskazuje M. Cieślak, „sędzia nie może pominąć dowodów, choćby sam był już dostatecznie przekonany o prawdziwości danej tezy, jeśli istnieją podstawy do przypuszczania, że może być ona jeszcze przez kogoś kwestionowana”M. Cieślak, Dzieła wybrane, s. 330.. Niedopuszczalne jest zatem oddalenie wniosku dowodowego tylko dlatego, że materiał dowodowy dostatecznie wyjaśnia sprawę, jeżeli w następstwie tego sąd dokonuje ustaleń niezgodnych z tezą dowodową oddalonego wnioskuWyrok Sądu Najwyższego z 20 sierpnia 1981 r., V KRN 180/81.. Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k., należy przede wszystkim wskazać szczególną ostrożność, jaką powinny zachować organy oceniające wniosek dowodowy w kontekście zbędnego przedłużania postępowania. Jak podnosi się w doktrynie, oddalenie takiego wniosku może nastąpić tylko, gdy oczywiste jest, że jedynym celem zgłoszonego wniosku jest przedłużanie postępowaniaT. Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego. Tom I, Warszawa: Wolters Kluwer 2014, s. 575., a okoliczności w nim wskazane nie mają znaczenia dla sprawy. Należy przy tym zauważyć, że niezwykle rzadko wystąpi sytuacja, w której a priori można uznać nieprzydatność dowodu dla wyjaśnienia okoliczności sprawyM. Cieślak, Dzieła wybrane, s. 296.. Kwestie te ściśle wiążą się z zarzutem dowolnej oceny dowodów, jako że bezzasadne nieuwzględnienie wniosków dowodowych jednej ze stron, poza naruszeniem zasady bezstronności, jest niezgodne z regułami prawnymi, może prowadzić do błędnego ustalenia zdarzeń faktycznych, a także jest niezgodne z dyrektywą oparcia rozstrzygnięcia na podstawie całokształtu okoliczności faktycznych, a co za tym idzie, nie może być uznane za przejaw swobodnej oceny dowodów, a za czystą dowolność.

Reasumując: wskazaną tezę orzeczenia Sądu Najwyższego należy uznać za słuszną, z zastrzeżeniami wskazanymi w toku rozważań. Wydaje się, że in concreto nie został spełniony postulat wyczerpania wszystkich środków w dążeniu do poznania wszelkich okoliczności faktycznych, a co za tym idzie – doszło do naruszenia zasady in dubio pro reo. Przekonanie sądu o prawdziwości ustaleń przyjętych za podstawę orzeczenia musi być całkowite i bezwzględne. Z zasad logiki, a także ograniczeń wynikających z regulacji postępowania karnego, wynika fakt, że nie może być to wiedza o okolicznościach faktycznych, a jedynie przekonanie składu orzekającego. Nie może być ono jednak zupełne i absolutne w przypadku oddalenia wniosków dowodowych wskazujących na okoliczności przeciwne do przyjętych, i pozostawienia owych wątpliwości nierozstrzygniętych. Przy ocenie, czy doszło do popełnienia czynu wypełniającego znamiona przestępstwa i czy można go przypisać oskarżonemu, należy opierać się na całokształcie okoliczności faktycznych, w przeciwnym razie mamy do czynienia z dowolnością oceny dowodówIbidem, s. 213.. Dlatego tak ważne jest, aby oddalenie wniosków dowodowych następowało w ściśle przewidzianych prawem przypadkach i w zasadzie ekstraordynaryjnych sytuacjach, z zachowaniem ostrożności i krytycyzmu sędziowskiego. Niewskazane jest również ustalanie doktrynalnych czy jurydycznych reguł ograniczających postępowanie dowodowe, jako sprzeczne z zasadą prawdy materialnej, do czego może prowadzić teza glosowanego orzeczenia.

0%

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".