Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 4/2017

Przegląd orzecznictwa Naczelnego Sądu Administracyjnego

Udostępnij

W sytuacji braku właściciela adresatem decyzji jest podmiot wpisany do ewidencji gruntów i budynków

Zaskarżonym wyrokiem z 23 stycznia 2015 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę Miasta (...) na decyzję Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego z dnia (...) maja 2014 r., utrzymującą w mocy decyzję organu pierwszej instancji z dnia (...) marca 2014 r. w przedmiocie nałożenia obowiązku wykonania określonych robót budowlanych.

W uzasadnieniu powyższego wyroku Sąd pierwszej instancji wskazał, że w wyniku przeprowadzonej kontroli organ nadzoru budowlanego stwierdził, że południowa skarpa ziemna kanału (...), usytuowana na działce nr ew. (...) przy ul. M. w W., obsunęła się na odcinku ok. 20 m od wylotu. Decyzją z dnia (...) marca 2013 r. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla m.st. Warszawy nakazał Miastu (...) wykonanie umocnienia skarpy w strefie powstałego obsunięcia wraz z zabezpieczeniem uszkodzonych miejsc parkingowych.

Mazowiecki Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego – po rozpatrzeniu odwołania Miasta (...) od powyższej decyzji – na podstawie art. 138 § 1 pkt 1 k.p.a. oraz art. 83 ust. 2 Prawa budowlanego utrzymał w mocy zaskarżoną decyzję. Z ewidencji gruntów i budynków wynika bowiem, że władającym działką jest Miasto (...), natomiast właściciel nieruchomości jest nieustalony.

Skargę na powyższą decyzję złożyło Miasto, podnosząc, że nie jest właścicielem działki.

W odpowiedzi na skargę organ odwoławczy wniósł o jej oddalenie.

Rozpoznając powyższą skargę, Sąd stwierdził, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy uprawniał organy do uznania, że sporny kanał jest w nieodpowiednim stanie technicznym i może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi, bezpieczeństwu mienia bądź środowiska, a w konsekwencji do wydania decyzji na podstawie art. 66 ust. 1 pkt 3 tej ustawy.

Sąd pierwszej instancji stwierdził, że Miasto (...) nie jest właścicielem działki nr (...), na której położona jest skarpa, jednakże z ewidencji gruntów i budynków wynika, że jej właściciel jest nieustalony, zaś strona skarżąca jest władającym. Choć zatem organ odwoławczy błędnie wskazał, że skarżąca jest właścicielem, pozostaje to bez wpływu na treść rozstrzygnięcia. Sąd nie podzielił również stanowiska wskazującego naruszenie przez organy art. 7, art. 77 § 1 k.p.a., uznając, że sporządzona ekspertyza wskazuje przyczyny osuwania się skarpy, a zlokalizowany na niej parking jest tylko jedną z tych przyczyn. Organ zasadnie przy tym wskazał, że problem ten winien być rozstrzygnięty przed sądem powszechnym.

Z przedstawionych wyżej przyczyn Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę na podstawie art. 151 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.

Skargę kasacyjną od powyższego wyroku złożyło Miasto.

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej podkreślono, że w sprawie nie ustalono, jaki podmiot jest faktycznym właścicielem lub zarządcą obiektu budowlanego.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje.

Skarga kasacyjna pozbawiona jest usprawiedliwionych podstaw.

Kwestia, komu przysługuje prawo własności, była badana w postępowaniu administracyjnym. Jak wskazano w ewidencji gruntów i budynków: „właściciel nieustalony. Miasto (...) – władający”. Skarżące Miasto na żadnym etapie postępowania nie przedstawiło żadnego innego dokumentu, który podważyłby ustalenia poczynione na podstawie tego zapisu, organowi nie można zaś poczynić zarzutu uchybienia przepisom, skoro swoje ustalenia oparł on na dokumentach urzędowych. Skarżąca strona nie zdołała również wykazać, aby działka, na której położona jest przedmiotowa skarpa, miała swojego zarządcę, tym bardziej że to Miasto jako władające winno mieć najszerszą wiedzę o takich okolicznościach.

W sytuacji jednak, gdy określona nieruchomość nie ma ustalonego właściciela ani też zarządcy, funkcje te pełni podmiot władający daną działką ujawniony w rejestrze gruntów. Sam zakres takiego władania odpowiada posiadaniu samoistnemu, które nie tylko jest formą władztwa nad rzeczą, a więc stanem faktycznym, ale zawiera w swojej konstrukcji również czynnik psychiczny, a więc chęć posiadania. Zatem skoro podmiot wpisany do ewidencji gruntów i budynków jako władający sprawuje swoje władztwo nad rzeczą z zamiarem jego wykonywania jak właściciel, to również będzie on zobowiązany do zapewnienia prawidłowego utrzymania stanu obiektów budowlanych znajdujących się na takiej nieruchomości. Z tych też względów, w sytuacji braku właściciela bądź zarządcy nieruchomości, podmiot wpisany do ewidencji gruntów i budynków jako władający nieruchomością jest adresatem decyzji, o którym mowa w art. 66 w związku z art. 61 Prawa budowlanego.

Mając powyższe na uwadze, Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem z dnia 12 stycznia 2017 r. o sygn. II OSK 976/15 oddalił wniesioną skargę kasacyjną.

W okresie zawieszenia wykonywania działalności gospodarczej przedsiębiorca wykonuje wszelkie obowiązki nakazane przepisami prawa

Decyzją z 25 września 2013 r. Wójt Gminy B. ustalił Skarżącemu zobowiązanie podatkowe z tytułu podatku rolnego oraz podatku od nieruchomości za 2012 r. w kwocie 3296 zł.

Decyzją z 27 stycznia 2014 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze we Włocławku utrzymało w mocy decyzję organu pierwszej instancji. W uzasadnieniu organ odwoławczy wskazał, że w rozpatrywanej sprawie kwestią sporną jest, czy w związku z zawieszeniem przez Skarżącego działalności gospodarczej w okresie od 1 stycznia 2012 r. do 31 maja 2012 r. powinno nastąpić opodatkowanie podatkiem od nieruchomości gruntów na działce nr 189 w miejscowości O. jako gruntów zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie wydobywania kopalin. Zdaniem Kolegium ustalony w sprawie stan faktyczny upoważniał do oceny opartej na przepisach art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (Dz.U. z 2010 r. nr 95, poz. 613 ze zm., dalej: u.p.o.l.), tj. o zaliczeniu gruntów z działki nr 189 do kategorii gruntów zajętych na prowadzenie przedmiotowej działalności gospodarczej. Zawieszenie prowadzenia działalności gospodarczej nie jest bowiem równoznaczne z jej zaprzestaniem.

Ponadto Kolegium stwierdziło, że rekultywacja gruntów poeksploatacyjnych nie jest odrębną działalnością prowadzoną przez przedsiębiorcę, lecz jest immanentnie związana z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą, jest jej częścią. Dopiero wydanie decyzji o zakończeniu rekultywacji wywiera wpływ na ocenę stanu gruntów w kontekście przesłanki zajęcia pod działalność gospodarczą i w konsekwencji traktowania tych gruntów jako przedmiotu opodatkowania danego rodzaju podatkiem, w zależności od wyznaczonego kierunku rekultywacji.

W skardze złożonej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy Skarżący zarzucił decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego naruszenie przepisów prawa procesowego i materialnego, w szczególności – art. 20 ust. 3 ustawy z dnia 3 lutego 1995 r. o ochronie gruntów rolnych i leśnych (Dz.U. z 2013 r. poz. 1205 ze zm., dalej: u.o.g.r.l.), poprzez błędną wykładnię i uznanie, że rekultywacja gruntów jest częścią prowadzonej działalności gospodarczej w stanie faktycznego zawieszenia działalności.

Wyrokiem z 3 czerwca 2014 r., sygn. akt I SA/ Bd 416/14, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy oddalił skargę H. K. (dalej także jako Skarżący) na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego we Włocławku z dnia 27 stycznia 2014 r. nr (...) w przedmiocie podatku rolnego i podatku od nieruchomości za 2012 r.

Uzasadniając oddalenie skargi, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy przedstawił na wstępie zasady opodatkowania gruntów podatkiem od nieruchomości oraz podatkiem rolnym. Stwierdził, że kluczowe z punktu widzenia wyboru sposobu opodatkowania jest ustalenie, czy grunt sklasyfikowany jako rolny (leśny) jest zajęty na potrzeby pozarolniczej działalności gospodarczej.

Sąd stwierdził, że działalność gospodarcza w zakresie wydobywania kopalin obejmuje rekultywację gruntów po wyczerpaniu złoża. Do czasu wydania decyzji o uznaniu rekultywacji za zakończoną grunt uznaje się za wykorzystywany przez przedsiębiorcę w prowadzonej działalności gospodarczej. To sprawia, że podlega on opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości według stawek najwyższych.

Sąd w pełni zaakceptował stanowisko organów, zgodnie z którym zawieszenie działalności gospodarczej nie jest zdarzeniem mającym wpływ na wysokość opodatkowania. Zawieszenie wykonywania działalności gospodarczej nie zwalnia przedsiębiorcy od zobowiązań o charakterze publicznoprawnym, pomimo bowiem zawieszenia przedsiębiorca ma obowiązek wywiązywania się z zobowiązań podatkowych. Opodatkowaniu podatkiem podlega nieruchomość, a nie działalność gospodarcza podatnika. Natomiast podatek od nieruchomości płacony przez przedsiębiorcę nie nawiązuje do efektów ekonomicznych uzyskiwanych przez jej wykorzystywanie.

Skargę kasacyjną od wyroku Sądu pierwszej instancji złożył pełnomocnik Skarżącego.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje.

Skarga kasacyjna podlegała oddaleniu, zawarte w niej zarzuty okazały się bowiem niezasadne.

Odnosząc się do zarzutów skargi kasacyjnej, w pierwszej kolejności należy zgodzić się z tezą zaskarżonego wyroku, że działalność gospodarcza w zakresie wydobywania kopalin obejmuje również rekultywację gruntów po wyczerpaniu złoża. Zgodnie z definicją legalną zawartą w art. 1a pkt 4 u.p.o.l. (w brzmieniu obowiązującym w 2012 r.), za działalność gospodarczą należy rozumieć działalność, o której mowa w przepisach Prawa o działalności gospodarczej (wyjątek dotyczy działalności rolniczej lub leśnej i wynajmu turystom pokoi gościnnych w budynkach mieszkalnych). Zgodnie zaś z art. 2 u.s.d.g. w zw. z art. 86 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. – Przepisy wprowadzające ustawę o swobodzie działalności gospodarczej (Dz.U. nr 173, poz. 1808 ze zm.) działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły. Choć w art. 2 u.s.d.g. ustawodawca nie wymienia rekultywacji gruntów po wydobyciu złoża jako rodzaju działalności gospodarczej, to jednak – jak już wskazał Sąd pierwszej instancji – w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego prezentowany jest pogląd, że stanowi ona część działalności w zakresie wydobywania kopalin. Pogląd ten i stawiane za nim argumenty podziela również Naczelny Sąd Administracyjny orzekający w niniejszej sprawie. Istotnie, nie jest możliwe wydobywanie kopalin bez jednoczesnego planowania i prowadzenia rekultywacji zdewastowanych w wyniku tego wydobycia gruntów. Trzeba przy tym podkreślić, że zakończenie procesu rekultywacji gruntów stwierdzane jest decyzją starosty (art. 22 ust. 1 pkt 4 u.o.g.r.l.). Do czasu zakończenia rekultywacji stwierdzonej ostateczną decyzją właściwego organu administracyjnego grunty te nie tylko są związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, ale także faktycznie zajęte na jej prowadzenie, co powoduje, że podlegają opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości według stawek najwyższych (zob. wyrok NSA z 14 lipca 2010 r., II FSK 2002/09, CBOSA).

Z przyjętych w tej sprawie ustaleń stanu faktycznego wynika, że decyzję o zakończeniu rekultywacji spornych gruntów Starosta W. wydał w dniu 8 maja 2012 r. Dopiero wydanie i uprawomocnienie się tej decyzji zakończyło proces rekultywacji tych gruntów. Zasadnie zatem organy podatkowe, a za nimi także Sąd pierwszej instancji, przyjęły, że do czasu uprawomocnienia się tej decyzji grunty te były zajęte przez Skarżącego na prowadzenie działalności gospodarczej. W konsekwencji, w myśl art. 2 ust. 2 w zw. z art. 1a ust. 1 pkt 3 i 4 u.p.o.l., podlegały one w tym czasie opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości, a nie podatkiem rolnym.

Wpływ na sposób opodatkowania przedmiotowych gruntów miał fakt czasowej niemożności wykonywania na nich prac rekultywacyjnych w okresie wegetacji roślin. Okoliczność ta nie wypełnia w szczególności przesłanki tzw. „względów technicznych”, o której mowa w art. 1a ust. 1 pkt 3 in fine u.p.o.l.

W realiach tej sprawy wegetacja roślin jest przeszkodą o charakterze sezonowym, która nie niweczy związku gruntu z prowadzoną przez Skarżącego działalnością gospodarczą.

Wbrew twierdzeniom autora skargi kasacyjnej na zmianę sposobu opodatkowania tych gruntów nie miał również wpływu fakt czasowego zawieszenia przez Skarżącego prowadzenia działalności gospodarczej w okresie od 1 stycznia 2012 r. do 30 maja 2012 r. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 17 czerwca 2011 r., sygn. II UK 377/10 (opubl. Lex/el. 2016), zawieszenie działalności gospodarczej nie jest czasowym jej zaprzestaniem, ale jej ograniczeniem. W okresie zawieszenia przedsiębiorca nie może wykonywać działalności gospodarczej i osiągać bieżących przychodów z pozarolniczej działalności gospodarczej (art. 14a ust. 3 u.s.d.g.). Może natomiast: wykonywać wszelkie czynności niezbędne do zachowania lub zabezpieczenia źródła przychodów, przyjmować należności i regulować zobowiązania powstałe przed datą zawieszenia wykonywania działalności gospodarczej, zbywać własne środki trwałe i wyposażenia, uczestniczyć w postępowaniach sądowych, postępowaniach podatkowych i administracyjnych związanych z działalnością gospodarczą wykonywaną przed zawieszeniem wykonywania działalności gospodarczej, wykonywać wszelkie obowiązki nakazane przepisami prawa, osiągać przychody finansowe (także z działalności prowadzonej przed zawieszeniem wykonywania działalności gospodarczej), może zostać poddany kontroli na zasadach przewidzianych dla przedsiębiorców wykonujących działalność gospodarczą (art. 14a ust. 4 u.s.d.g.).

Zawieszenie prowadzenia działalności gospodarczej nie zwalniało Skarżącego z obowiązku przeprowadzenia rekultywacji gruntów, o którym mowa w art. 20 ust. 1 u.o.g.r.l. Zawieszenie prowadzenia działalności gospodarczej nie zwalniało także Skarżącego z obowiązku podatkowego w postaci podatku od nieruchomości. Stanowiska o wyłączeniu z opodatkowania gruntów zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w okresie jej zawieszenia nie da się także wywieść z art. 14a ust. 7 u.s.d.g.

Dlatego znajduje tu zastosowanie ogólna reguła wynikająca z art. 14a ust. 4 pkt 5 u.s.d.g., że w okresie zawieszenia wykonywania działalności gospodarczej przedsiębiorca wykonuje wszelkie obowiązki nakazane przepisami prawa – w tym przypadku przepisami u.p.o.l.

Z tych względów niezasadne są zarzuty skargi kasacyjnej.

Mając powyższe na uwadze, Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem z 9 grudnia 2016 r. o sygn. II FSK 3333/14 orzekł o oddaleniu skargi kasacyjnej.

Podatek od spadków i darowizn

Podatnik winien jedynie uprawdopodobnić (a nie udowodnić) fakt późniejszego powzięcia wiadomości o nabyciu spadku

Wyrokiem z 6 sierpnia 2014 r., III SA/Po 721/13, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu uchylił zaskarżoną decyzję Dyrektora Izby Skarbowej w Poznaniu z 12 marca 2013 r. (...) i poprzedzającą ją decyzję Naczelnika Urzędu Skarbowego – P. z 17 września 2012 r. (...) w przedmiocie podatku od spadków i darowizn.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w następującym stanie faktycznym.

Decyzją z 17 września 2012 r. Naczelnik Urzędu Skarbowego – P. ustalił skarżącemu podatek od spadków i darowizn od nabycia tytułem dziedziczenia po zmarłej w wysokości 33 145,00 zł.

Organ wskazał, że podatnik nabył spadek w 1/2 części na podstawie postanowienia Sądu. Zgłosił on nabycie 1/2 we współwłasności lokalu mieszkalnego w P. W ustawowym 6-miesięcznym terminie nie zgłosił on pozostałych składników masy spadkowej. Z tego względu nie był on zwolniony od podatku od spadku w zakresie nieruchomości ujawnionych po ustawowym terminie 6 miesięcy. Dla obliczenia podatku organ pierwszej instancji przyjął wartość nabytego udziału – 531 950 zł.

Zdaniem organów w sprawie nie miał zastosowania art. 4 ust. 2 u.p.s.d., albowiem podatnik musiał mieć wiedzę o wszystkich składnikach masy majątkowej, gdyż uczestniczył w postępowaniu spadkowym po zmarłej matce, a nadto wszystkie sporne nieruchomości figurowały w ewidencji podatku od nieruchomości oraz w księgach wieczystych.

Z kolei skarżący podnosił konsekwentnie, że nie miał pierwotnie wiedzy o wszystkich nieruchomościach wchodzących w skład przedmiotowego spadku.

Zdaniem sądu pierwszej instancji organy zbyt arbitralnie i bez dokonania wyczerpujących ustaleń faktycznych stwierdziły, że w sprawie nie mógł mieć zastosowania przepis art. 4a ust. 2 u.p.s.d. Zgodnie z tym przepisem przy dokonywaniu zgłoszenia w okresie po upływie 6 miesięcy od daty powstania obowiązku podatkowego podatnik winien jedynie uprawdopodobnić (a nie udowodnić) fakt późniejszego powzięcia wiadomości o nabyciu spadku.

Zdaniem sądu pierwszej instancji wszelkie wątpliwości dotyczące ewentualnego istnienia (lub nie) przesłanki z art. 4a ust. 2 u.p.s.d. winny być wyjaśnione w uzupełniającym postępowaniu dowodowym i dopiero wyczerpujące ustalenia w tym zakresie umożliwią organom podatkowym kategoryczne stwierdzenie, czy w sprawie mogło mieć (lub nie) zastosowanie zwolnienie podatkowe z art. 4a ust. 2 u.p.s.d.

W skardze kasacyjnej pełnomocnik organu zaskarżył wyrok w całości.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje.

Skarga kasacyjna nie jest zasadna.

Przede wszystkim należy zauważyć, czego w zarzutach skargi kasacyjnej w ogóle nie podniesiono, że podstawą rozstrzygnięcia sądu poza treścią art. 145 § 1 pkt 1 lit. c p.p.s.a. był przepis art. 4a ust. 1 pkt 1 ust. 1 i 2 u.p.s.d. Stanowi on, że: „1. Zwalnia się od podatku nabycie własności rzeczy lub praw majątkowych przez małżonka, zstępnych, wstępnych, pasierba, rodzeństwo, ojczyma i macochę, jeżeli:

  • zgłoszą nabycie własności rzeczy lub praw majątkowych właściwemu naczelnikowi urzędu skarbowego w terminie 6 miesięcy od dnia powstania obowiązku podatkowego powstałego na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 2–8,
  • a w przypadku nabycia w drodze dziedziczenia w terminie 6 miesięcy od dnia uprawomocnienia się orzeczenia sądu stwierdzającego nabycie spadku, z zastrzeżeniem ust. 2 i 4. (...)

Jeżeli nabywca dowiedział się o nabyciu własności rzeczy lub praw majątkowych po upływie terminów, o których mowa w ust. 1 pkt 1, zwolnienie od podatku stosuje się, gdy nabywca zgłosi te rzeczy lub prawa majątkowe naczelnikowi urzędu skarbowego nie później niż w terminie 6 miesięcy od dnia, w którym dowiedział się o ich nabyciu, oraz uprawdopodobni fakt późniejszego powzięcia wiadomości o ich nabyciu.

Przepis art. 4a ust. 2 u.p.s.d. ma niewątpliwie charakter mieszany, materialno-procesowy. O jego procesowym charakterze świadczy zwrot normatywny „uprawdopodobni fakt późniejszego powzięcia wiadomości o ich nabyciu”. Uprawdopodobnienie jest bowiem elementem konstrukcyjnym prawa procesowego, to po pierwsze, a po wtóre – wskazuje sposób dochodzenia prawa podatnika, jakim jest możliwość zgłoszenia naczelnikowi urzędu skarbowego rzeczy i praw majątkowych po terminie określonym w ustępie pierwszym. W pozostałym zakresie przepis ma charakter materialny, albowiem kształtuje sytuację prawną podatnika. Charakter materialny ma więc także 6-miesięczny termin na dokonanie zgłoszenia, podobnie jak w przypadku terminu z ust. 1 art. 4a. W związku z tym nie może zostać przywrócony, a jego dotrzymanie jest bezwzględnym warunkiem zastosowania zwolnienia podatkowego.

Z przywołanej wyżej regulacji art. 4a u.p.s.d. i wzajemnego stosunku obu ustępów wynika, że ust. 2 ma zastosowanie do takich przypadków, gdy spadkobierca z przyczyn od siebie niezależnych nie wie o nabyciu spadku i uprawomocnieniu się postanowienia o stwierdzeniu jego nabycia albo nie wie, jaki faktycznie majątek był przedmiotem dziedziczenia. Należy również zauważyć, że ust. 2 ma charakter szczególny w stosunku do ust. 1. Przede wszystkim łagodzi jego rygoryzm i nakazuje w sposób elastyczny rozstrzygać o możliwości jego zastosowania.

W sprawie niniejszej zwrot normatywny „dowiedział się o nabyciu rzeczy lub praw majątkowych” należy odnieść nie tyle do wiedzy spadkobiercy o wydaniu deklaratoryjnego orzeczenia o stwierdzeniu nabycia spadku, ile do momentu, w którym dowiedział się on o nabyciu konkretnych rzeczy lub praw w związku ze śmiercią spadkodawcy. Normodawca uregulował zatem inną sytuację od przewidzianej w art. 4a ust. 1 i w tej sytuacji dopuścił jako wyjątek uprawdopodobnienie zamiast dowodu.

Dokonanie uprawdopodobnienia tego, że o określonych prawach majątkowych wchodzących w skład spadku strona dowiedziała się w określonym, późniejszym momencie, należy do strony, a organy, nie zgadzając się z tym stanowiskiem, muszą w konkretnych okolicznościach faktycznych sprawy wykazać, że strona nie dochowała którejś z wymienionych przesłanek.

Twierdzenie organu odwoławczego, że skoro podatnik już w dacie sporządzenia aktu poświadczenia dziedziczenia wiedział o nabyciu własności rzeczy lub praw majątkowych, to nie może mieć do niego zastosowania art. 4a ust. 2 u.p.s.d., jest zbyt daleko idącym uproszczeniem (zob. także wyrok WSA w Olsztynie z 18 lutego 2016 r., I SA/Ol 422/15). W sprawie niniejszej podatnik w sposób wiarygodny podniósł, że z uwagi na konflikt z bratem nie wiedział, jaki był rzeczywisty majątek po zmarłej matce. Logiczne jest, że gdyby wiedział, to uwzględniłby w zeznaniu podatkowym, które złożył w odniesieniu do jednej nieruchomości, mając świadomość, że z uwagi na stopień pokrewieństwa podatku by nie płacił.

Dodatkowe postępowanie dowodowe powinno doprowadzić do ustalenia, w którym momencie podatnik „dowiedział się o nabyciu własności rzeczy lub praw majątkowych”, ten bowiem moment jest niezbędny z punktu widzenia biegu terminu z art. 4a ust. 2 u.p.s.d.

Zasadnie w związku z tym sąd pierwszej instancji wyrokiem z 11 stycznia 2017 r. o sygn. II FSK 3748/14 uchylił zaskarżoną decyzję na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. c p.p.s.a.

0%

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".