Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 3-4/2015

Konferencja naukowa „Postępowanie odwoławcze w procesie karnym – u progu nowych wyzwań”, Gdańsk, 25–26 września 2014 r.

Udostępnij

Z organizowana przez Katedrę Prawa Karnego Procesowego i Kryminalistyki Uniwersytetu Gdańskiego konferencja naukowa poświęcona została w całości tematyce istotnych zmian normatywnych, które nastąpią w obszarze systemu zwyczajnych oraz nadzwyczajnych środków odwoławczych wraz z wejściem w życie z dniem 1 lipca 2015 r. wielkiej nowelizacji Kodeksu postępowania karnegoUstawa z dnia 27 września 2013 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2013 r. poz. 1247).. Równie istotnym asumptem do organizacji konferencji była chęć upamiętnienia Profesora Jana Grajewskiego (1932–2009), wieloletniego kierownika naszej Katedry, Sędziego Izby Karnej Sądu Najwyższego w latach 1990–2000, wybitnego karnisty i wychowawcy wielu pokoleń gdańskich prawnikówPor. S. Steinborn, Jan Grajewski, „Państwo i Prawo” 2009, z. 10, s. 105–108.. Obrady zaszczyciło swoją obecnością grono ponad sześćdziesięciu znakomitych przedstawicieli nauki oraz praktyki.

Panele poświęcone wyłącznie kwestiom merytorycznym poprzedziła wstępna sesja, która dedykowana została w całości pamięci Profesora Jana Grajewskiego. Osobę, życiorys oraz dorobek naukowy Profesora Grajewskiego przybliżyli zgromadzonym: przewodniczący obradom Prezes Izby Karnej Sądu Najwyższego prof. L. K. Paprzycki, prof. A. Pułło, PPG A. Herzog, Dziekan ORA w Gdańsku D. Strzelecki, a także pracownicy Katedry Prawa Karnego Procesowego i Kryminalistyki – prof. S. Steinborn, prof. K. Woźniewski oraz dr P. Rogoziński. Na koniec tej wstępnej części konferencji nastąpiło uroczyste nadanie sali rozpraw imienia Profesora Jana Grajewskiego, czemu towarzyszyło odsłonięcie obrazu z portretem Profesora.

Pierwsza sesja konferencji, której przewodniczył prof. S. Waltoś, dotyczyła kwestii modelu postępowania odwoławczego w polskim procesie karnym oraz tradycyjnie z tym związanego balansu pomiędzy apelacyjnością a rewizyjnością tego postępowania. W referacie otwierającym Przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego prof. P. Hofmański przypomniał, że obecny model postępowania odwoławczego kształtował się pomiędzy skrajnie przeciwstawnymi założeniami modelowymi, z jednej strony apelacyjnością, z drugiej strony rewizyjnością postępowania odwoławczego. Rezultat jest zaś taki, że obecne rozwiązania stymulują sądy odwoławcze do powstrzymania się od orzekania reformatoryjnego i przekazywania spraw do ponownego rozpoznania sądom pierwszej instancji po uchyleniu ich orzeczeń i zdarza się, że procedura ta jest powtarzana wielokrotnie, a to oczywiście generuje określony czas trwania postępowania. W swoim wystąpieniu prof. Hofmański zwrócił także uwagę na to, że niektóre z wprowadzanych zmian mogą wydać się kontrowersyjne, co w szczególności dotyczyć może usunięcia tzw. drugiej reguły ne peius (art. 454 § 2 k.p.k.), jednak wydaje się, że działania te mieszczą się w istniejącym standardzie konstytucyjnym. Dalszym etapem pierwszego panelu był trójgłos poświęcony rozwiązaniom odwoławczym przyjętym w systemie niemieckim (prof. C. Kulesza), francuskim (prof. M. Rogacka-Rzewnicka) oraz brytyjskim (prof. K. Woźniewski).

W ramach drugiej sesji, której przewodniczył prof. I. Nowikowski, wygłoszone zostały cztery referaty poświęcone problematyce konstytucyjnych i konwencyjnych uwarunkowań postępowania odwoławczego. Zarówno dr W. Jasiński, prof. A. Lach, jak i prof. M. Wąsek‑Wiaderek w swoich wystąpieniach przywołali wyrok ETPCz z 29 kwietnia 2014 r. w sprawie Natsvlishvili i Togonidze przeciwko Gruzji (skarga nr 9043/05), stanowiący rekapitulację stanowiska ETPCz w kwestii porozumień procesowych, ale dotyczący także kwestii zaskarżania orzeczeń wydawanych w tym trybie. Zwracano uwagę, że Europejski Trybunał Praw Człowieka akceptuje fakt, iż poprzez zawarcie porozumienia procesowego strona zrzeka się części swoich uprawnień procesowych, za czym idzie także możliwość istotnego ograniczenia, a nawet rezygnacji przez ustawodawcę krajowego z postępowania odwoławczego. Prof. Lach zwrócił przy tym jednak uwagę na istniejące niedostatki w zakresie obowiązku informacyjnego po stronie organów procesowych, nie przewidziano bowiem pouczenia oskarżonego na odpowiednim etapie postępowania o konsekwencjach zawarcia porozumienia procesowego dla możliwości zaskarżenia orzeczenia. Jednym z centralnych zagadnień poruszanych w tej części obrad była kwestia relacji pomiędzy standardem konstytucyjnym a regułami ne peius. Jako źródło potencjalnego problemu przywołana tu została argumentacja użyta przez Trybunał Konstytucyjny w postanowieniu sygnalizacyjnym z 9 listopada 2009 r.Postanowienie TK z 9 listopada 2009 r., S 7/09, OTK-A 2009, nr 10, poz. 154, w którym sformułowany został pogląd, że co do zasady pierwsze pozbawienie wolności w sprawie powinno być zaskarżalne., dotyczącym trybu zaskarżania postanowienia o zastosowaniu tymczasowego aresztowania zapadającego w instancji odwoławczej. Prof. M. Wąsek-Wiaderek w swoim wystąpieniu wskazała, że argumentacja użyta w powołanym postanowieniu, a odwołująca się do standardu strasburskiego, jest całkowicie błędna. Mianowicie z przepisu art. 5 EKPC nie można wywodzić prawa do sądowej kontroli każdego postanowienia w przedmiocie tymczasowego aresztowania, wskazana regulacja zawiera bowiem jedynie tzw. procedurę habeas corpus, gwarantującą tylko możliwość uruchomienia postępowania wywołującego kontrolę sądową pozbawienia wolności, które nastąpiło wskutek decyzji organu niesądowegoProf. M. Wąsek-Wiaderek zwróciła przy tym uwagę, że Trybunał Konstytucyjny nie dostrzegł istniejącego już w tym przedmiocie orzecznictwa w sprawach polskich (G.K. p. Polsce, wyrok ETPCz z 20 stycznia 2004 r., 38816/97, § 97; Kucharski p. Polsce, wyrok ETPCz z 3 czerwca 2008 r., 51521/99, § 71).. Prof. Wąsek-Wiaderek zwróciła natomiast uwagę, że o ile standard konstytucyjny oraz strasburski nie stoją na przeszkodzie, aby usunąć wszystkie reguły ne peius z procesu karnego, o tyle też skreślenie reguły pierwszej (art. 454 § 1 k.p.k.) pozostawałoby w sprzeczności z treścią art. 14 ust. 5 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych. Do powyższych wniosków z aprobatą odniósł się prof. P. Wiliński, który z całym naciskiem podkreślił, że Konstytucja nie określa, jak ma wyglądać postępowanie odwoławcze, dwuinstancyjność rozumieć należy zaś wyłącznie w ten sposób, że sąd odnosi się dwa razy do tego samego przedmiotu procesu (podobnie prof. S. Steinborn, prof. D. Świecki). Prof. Wiliński poszedł nawet krok dalej, stwierdzając, że w jego ocenie reguły ne peius są zaprzeczeniem idei dwuinstancyjności, przejawem dysfunkcjonalności oraz wyrazem nieufności wobec efektywności wymiaru sprawiedliwości. W dyskusji na interesującą kwestię zwróciła uwagę dr H. Kuczyńska. O ile w systemie anglosaskim apelacja od wyroku uniewinniającego oskarżonego jest rzadkością, o tyle w Polsce można w zasadzie mówić o tzw. „apelacjach zaporowych” prokuratorów, mających wyłącznie zapewnić możliwość orzekania w instancji ad quem na niekorzyść oskarżonego. Dr Kuczyńska zaproponowała, aby zmieniać w tym zakresie kulturę prawną w działaniu prokuratorów, lub nawet wprowadzić przepis do regulaminu działania prokuratury uzależniający składanie w takim wypadku apelacji od stwierdzenia poważnego błędu w orzeczeniu. Dyskutowana była także kwestia doprowadzenia oskarżonego pozbawionego wolności na rozprawę odwoławczą, wskazywano bezwzględny charakter prawa do udziału w rozprawie, w związku z czym powstają pewne wątpliwości, czy obecne przepisy art. 451 k.p.k., ale i art. 353 k.p.k. mieszczą się w standardzie konwencyjnym – jeśli pozbawiony obrońcy oskarżony za późno składa wniosek o doprowadzenie go na rozprawę i zapada w tym przedmiocie decyzja odmowna (prof. M. Wąsek-Wiaderek, prof. D. Świecki). W dyskusji akcentowano jednak, że orzecznictwo powinno kierować się dotychczasowymi kryteriami sprowadzania oskarżonego na rozprawę odwoławczą, a zatem wnioski z reguły powinny być uwzględniane (prof. P. Hofmański).

Trzecia sesja konferencji, której przewodniczyła prof. H. Paluszkiewicz, skoncentrowana była na zagadnieniach związanych z systemem nadzwyczajnych środków odwoławczych. Tę część obrad rozpoczął referat prof. A. Bojańczyka, poświęcony pomysłowi stworzenia korpusu adwokatów kasacyjnych. Referent stanął co prawda na stanowisku o braku normatywnego argumentu mogącego przemawiać za powołaniem takiej specjalnej grupy adwokatów, przywołał jednak równocześnie dane statystyczne, z których wynika, że znakomita większość kasacji złożonych przez obrońców i pełnomocników zostaje oddalona jako oczywiście bezzasadna. W dyskusji dotyczącej tego zagadnienia zwrócono uwagę, że obrońca z wyboru w zasadzie nie może odmówić sporządzenia kasacji i należałoby do przepisu art. 84 § 3 k.p.k. wprowadzić wyraźne zastrzeżenie, że prawo odmowy wniesienia kasacji dotyczy każdego obrońcy, nie tylko tego wyznaczonego z urzędu (prof. R. A. Stefański), akcentowano również i to, że sporządzenie kasacji następuje głównie z powodów finansowych, gdy klient tego wymaga (prof. M. Zbrojewska, prof. J. Sobczak). Wskazywano także, że w pierwszej kolejności dbać należy o poprawę jakości kształcenia aplikantów (dr Ł. Chojniak, dr M. Jeż-Ludwichowska), poczynione zostało też spostrzeżenie, że dostępność kasacji prawdopodobnie zmalałaby ze względu na wyższe ceny usług tego wąskiego grona prawników (dr M. Jeż-Ludwichowska). Interesujący był także głos prof. D. Świeckiego, który występując w obronie autorów bezzasadnych kasacji, nie bez racji zauważył, że bardzo trudno jest sformułować zarzuty kasacyjne, skoro ich skuteczność uzależniona jest od wysoce ocennych znamion „rażące” i „miało istotny wpływ”.

Pośród kwestii poruszonych w referacie wygłoszonym przez prof. R. A. Stefańskiego na pierwszy plan w późniejszej dyskusji wysunęła się kwestia powierzenia Ministrowi Sprawiedliwości uprawnienia do składania kasacji nadzwyczajnej. Referent trafnie zwrócił uwagę, że trudno zrozumieć, dlaczego czynnik administracyjno-polityczny miałby wpływać na orzecznictwo sądowe, skoro Ministrowi ustawodawca powierza jedynie nadzór administracyjny nad działalnością sądów (tak również: prof. M. Zbrojewska, prof. J. Sobczak, prof. S. Steinborn, dr M. Jeż-Ludwichowska). Z kolei w wystąpieniu prof. M. Zbrojewskiej pojawiła się powracająca od czasu do czasu w orzecznictwie problematyczna kwestia orzekania reformatoryjnego przez Sąd Najwyższy poza granicami zarzutów podniesionych w kasacji – bezpośrednio na podstawie przepisów Konstytucji. Odnosząc się do tego zagadnienia, prof. P. Hofmański przyznał, że w niektórych sytuacjach Sąd Najwyższy zostaje zmuszony do sięgnięcia po orzekanie „sprawiedliwościowe”, jednak nie ma szczególnej potrzeby, aby otwierać temu Sądowi szersze możliwości reformacyjne na podstawie przepisu art. 440 k.p.k.

W wystąpieniach referentów wywołany został także budzący wiele wątpliwości problem dopuszczalności zaskarżania oraz uchylania tzw. orzeczeń negatywnych. Prof. S. Steinborn, odwołując się do dorobku niemieckiej doktryny, podkreślił, że w niemieckim procesie karnym możliwość takiego działania stanowi niepodważalny aksjomat, wprowadzenie zaś przepisu art. 447 § 3 k.p.k. pozwalającego na zaskarżenie brakującego orzeczenia o środku karnym nie rozwiązuje obecnego problemu, gdyż stanowić może a contrario podstawę do wnioskowania, że niedopuszczalne będzie zaskarżenie orzeczenia w zakresie innych jego samodzielnych negatywnych części, np. o karze łącznej, o stawce grzywny czy obligatoryjnym obowiązku probacyjnym. Prof. Steinborn wskazał, że w jego ocenie przywołany przepis powinien więc zostać potraktowany wyłącznie jako egzemplifikacja ogólnej reguły o dopuszczalności zaskarżania rozstrzygnięć negatywnych (tak również: M. Jeż-Ludwichowska). W dyskusji poruszono także problematykę instytucji wznowienia postępowania. Dr B. Dudzik przypomniała, że instytucji tej należałoby poświęcić pogłębioną refleksję, obecny charakter podstaw wznowieniowych jest bowiem niejednolity, nadto za niepokojące uznać należy zjawisko poszerzania tych podstaw bez poddania pod rozwagę, czy odpowiednich zmian nie należałoby w pierwszej kolejności wprowadzić w innych działach k.p.k. W wystąpieniu zaakcentowano, że istniejące wznowienie postępowania z urzędu pozostaje w sprzeczności z ideą zwiększenia kontradyktoryjności postępowania.

Czwarta sesja konferencji, moderacja, która powierzona została prof. Z. Kwiatkowskiemu, poświęcona została tematyce bezwzględnych przyczyn odwoławczych oraz orzekaniu przez sąd odwoławczy z urzędu w świetle założeń kontradyktoryjności postępowania sądowego. W referacie wygłoszonym przez prof. J. Skorupkę pojawiła się m.in. kwestia eliminacji w toku postępowania dowodów wprowadzonych do procesu w sposób sprzeczny z prawem. W piśmiennictwie wskazuje się, że takie dowody powinny zostać przez sąd wyeliminowane na etapie wyrokowania. Referent wyraził przekonanie, że należałoby przemyśleć wprowadzenie odrębnej procedury eliminującej wadliwe dowody, aby sąd wyrokujący oceniał tylko prawidłowo wprowadzone do procesu dowody (w toku późniejszej dyskusji również prof. A. Bojańczyk zauważył, że w praktyce wątpliwości będą rodzić się zwłaszcza w tych przypadkach, gdy sąd odwoławczy dostrzeże dowód obarczony taką wadą, jednak uchybienie to będzie znajdowało się poza granicami podniesionych zarzutów). Drugi z referentów – dr Ł. Chojniak – zwrócił uwagę, że choć ustawodawca dokonuje poszerzenia sfery orzekania reformatoryjnego w instancji odwoławczej, to nieco zaskakuje brak zmian legislacyjnych w obszarze przepisów regulujących zakres orzekania z urzędu przez sąd odwoławczy. Obaj paneliści wskazywali przy tym, że znaczne wątpliwości budzi pozostawienie bez zmian przepisu art. 440 k.p.k., który wydaje się pozostawać w kolizji z założeniem o ograniczeniu kontroli odwoławczej do orzekania w granicach podniesionych zarzutów. W dyskusji dotyczącej tego przepisu ścierały się przeciwstawne poglądy. Krytycy tego mechanizmu normatywnego generalnie argumentowali, że przepis art. 440 k.p.k. nie harmonizuje ze zmianą paradygmatu postępowania sądowego (prof. J. Skorupka, prof. P. Hofmański, dr Ł. Chojniak), należałoby więc rozważać jego odpowiednią modyfikację lub usunięcie z procesu karnego (prof. S. Steinborn, dr W. Jasiński). W opozycji do powyższego w dyskusji wskazywano zwłaszcza, że przepis ten postrzegać należy jako gwarancję zasady prawdy materialnej (prof. D. Świecki, PPG A. Herzog, prof. M. Rogacka-Rzewnicka, dr D. Kala, prof. Z. Kwiatkowski). Nie podważano natomiast w dyskusji ogólnej konstatacji, że bezwzględne przyczyny odwoławcze, wymuszając orzekanie kasatoryjne na podstawie przyczyn uwzględnianych przez sąd z urzędu, pozostają w sprzeczności z założeniami kontradyktoryjnego procesu (prof. P. Hofmański, dr Ł. Chojniak). W związku z powyższym pojawił się więc również temat możliwej modyfikacji przewidzianego w art. 439 k.p.k. katalogu bezwzględnych przyczyn odwoławczych. Uwagę dyskutantów koncentrowały w szczególności bezwzględne podstawy odwoławcze związane z udziałem w rozprawie oskarżonego oraz jego obrońcy. Wskazywano, że powinny one zostać przeniesione do grupy względnych przyczyn odwoławczych (prof. J. Skorupka, dr Ł. Chojniak). W tym też kontekście niektórzy dyskutanci wskazywali możliwość zasadniczego ograniczenia katalogu bezwzględnych przyczyn odwoławczych, z jednoczesnym przywróceniem instytucji nieważności orzeczeń z mocy prawa (prof. I. Nowikowski, dr B. Dudzik).

Ostatnia sesja konferencji, moderowana przez prof. W. Cieślaka, dotyczyła postępowania dowodowego w instancji odwoławczej. Jednym z centralnych zagadnień poruszanych w tym panelu była budząca niekiedy wątpliwości kwestia dopuszczalności przeprowadzania dowodów z urzędu w instancji odwoławczej. Referaty wygłosili dr D. Kala, dr P. Rogoziński, prof. A. Światłowski oraz prof. D. Świecki. Paneliści zgodzili się co do tego, że sąd odwoławczy nie może działać w sferze dowodowej w sposób nieograniczony z urzędu, gdyż przepis art. 167 § 1 k.p.k. wyznacza dopuszczalne zasady inicjatywy dowodowej sądu i regulacja ta odnosi się do całego postępowania sądowego, a więc także etapu drugoinstancyjnego. Wskazywano przy tym, że w praktyce zakres postępowania dowodowego, z uwagi na przewidziane rozwiązania prekluzyjne, będzie relatywnie wąski (dr D. Kala, prof. D. Świecki). Zwrócono także uwagę, że stylizacja przepisu art. 452 § 2 k.p.k. budzi w obecnym kształcie liczne zastrzeżenia, brakuje ponadto wyraźnej wskazówki dla sądów odwoławczych, kiedy dopuszczalne jest uchylenie orzeczenia z powodów innych niż wymienione w przepisach art. 439 oraz art. 440 k.p.k. (dr P. Rogoziński, prof. D. Świecki). W dyskusji postawiono z kolei pytanie, czy w nowym postępowaniu odwoławczym dopuszczalne będzie ponowienie dowodów przeprowadzonych już uprzednio w instancji odwoławczej, jeżeli z zarzutem niewłaściwej ich oceny przez sąd a quo powiązany będzie wniosek o ich ponowienie bezpośrednio na rozprawie apelacyjnej (dr M. Fingas).

Konferencję zakończyło uroczyste pożegnanie prof. W. Cieślaka, kierownika Katedry Prawa Karnego Procesowego i Kryminalistyki UG w latach 2009–2014. Jednym z ostatnich akordów konferencji było też zabranie głosu przez prof. J. Skorupkę, który podziękował organizatorom za dwa dni bardzo owocnych obrad i jednocześnie wyraził nadzieję, że w nieodległym czasie środowisko gdańskich procesualistów zdecyduje się być może na zorganizowanie ogólnopolskiego zjazdu katedr postępowania karnego.

0%

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".