Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 3/2017

Glosa do uchwały Sądu Najwyższego z 28 września 2016 r., III CZP 38/16

Kategoria

Udostępnij

T eza glosowanej uchwały:

Wniosek o ubezwłasnowolnienie może złożyć także osoba, która ma być ubezwłasnowolniona.

1. Sąd Najwyższy uchwałą z dnia 28 września 2016 r. rozstrzygnął zagadnienie prawne dotyczące możliwości wnoszenia o własne ubezwłasnowolnienie, a mianowicie stwierdził, że: „Wniosek o ubezwłasnowolnienie może złożyć także osoba, która ma być ubezwłasnowolniona”. Wątpliwości interpretacyjne pojawiły się podczas rozpoznawania odwołania wnioskodawcy w sprawie o jego własne całkowite ubezwłasnowolnienie. Otóż wnioskujący odwołał się od decyzji sądu okręgowego, który oddalił wniosek, wskazując, że nie zachodzą żadne podstawy merytoryczne, aby pozbawiać wnioskodawcę stanowienia o sobie. Sąd pierwszej instancji nie rozważał, czy wnioskodawca jest uprawniony, aby w ogóle występować w takiej sprawie. Sąd apelacyjny, rozpoznając odwołanie wnioskodawcy, powziął poważne wątpliwości dotyczące wyliczenia zawartego w art. 545 § 1 k.p.c.Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego, Dz.U. z 2016 r. poz. 1822. W związku z zaistniałą sytuacją zwrócił się z zapytaniem do Sądu Najwyższego: „czy osoba, która występuje o ubezwłasnowolnienie samego siebie jest legitymowana do złożenia takiego wniosku?”. W odpowiedzi Sąd Najwyższy podjął uchwałę rozstrzygającą.

2. Przez długi okres orzecznictwo sądowe ściśle trzymało się wyliczenia zawartego w art. 545 § 1 k.p.c., uważając je za wyczerpująceZob. np. postanowienie SN z 7 czerwca 1965 r., II CR 148/65; postanowienie SN z 7 stycznia 1966 r., I CR 371/65; uzasadnienie uchwały pełnego składu Izby Cywilnej SN z 14 października 2004 r., III CZP 37/04, OSNC 2005, nr 3, poz. 42.. Reprezentowano stanowisko, zgodnie z którym poza przewidzianymi w ww. artykule nikt nie ma uprawnienia do wszczęcia postępowania o ubezwłasnowolnienie. Wyjątek stanowiło postanowienie z dnia 20 października 1965 r.II CR 273/65, OSNCP 1966, nr 7–8, poz. 124., w którym Sąd Najwyższy zezwolił, aby wniosek o ubezwłasnowolnienie mogła złożyć także osoba, która ma być ubezwłasnowolniona. Postanowienie zostało wydane jeszcze przed ustaleniem linii orzeczniczej i długo stanowiło wyjątek. Wyraźny podział odnośnie do tej kwestii powstał w doktrynieZob. B. Czech, (w:) Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz do art. 506–1088, red. K. Piasecki, Warszawa 2006, s. 98–99 i literatura tam podana; J. Bodio, (w:) Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, red. A. Jakubecki, Warszawa 2015, s. 741.. Prezentowano stanowisko dopuszczające złożenie wniosku przez osobę mającą być ubezwłasnowolnionąNp. K. Lubiński, Podmioty legitymowane do zgłoszenia wniosku o wszczęcie postępowania o ubezwłasnowolnienie, „Palestra” 1973, nr 9, s. 19. oraz stanowisko wyłączające taką możliwośćNp. S. Wójcik, Glosa do postanowienia SN z dnia 15 maja 1969 r., I CR 132/68, NP 1970, nr 1, s. 114 oraz R. Staniszewski, Glosa, NP 1967, nr 2, s. 290.. Za przełom należy uznać wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 7 marca 2007 r.Sygn. akt K 28/05., w którym stwierdzono, że przepis uniemożliwiający osobie ubezwłasnowolnionej złożenie wniosku o uchylenie lub zmianę ubezwłasnowolnienia jest sprzeczny z KonstytucjąKonstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., Dz.U. z 2009 r. nr 114, poz. 946.. Efektem tego wyroku była nowelizacja art. 559 k.p.c., polegająca na dodaniu § 3, który brzmi: „Z wnioskiem o uchylenie albo zmianę ubezwłasnowolnienia może wystąpić także ubezwłasnowolniony”. Powstała więc sprzeczność. Osoba, której dotyczył wniosek o ubezwłasnowolnienie, nie mogła wystąpić o własne ubezwłasnowolnienie, jednocześnie mając prawo uczestnictwa w postępowaniu, zaskarżenia postanowienia, jak również prawo wnioskowania o uchylenie lub zmianę ubezwłasnowolnienia.

3. Wydając uchwałę z 28 września 2016 r., Sąd Najwyższy zauważył, że dotychczasowy prymat wykładni musi być zakwestionowany. Zaznaczył, że istotne znaczenie dla oceny przedstawionego zagadnienia prawnego ma podpisana Konwencja o prawach osób niepełnosprawnych, sporządzona w Nowym Jorku dnia 13 grudnia 2006 r., ratyfikowana przez Polskę dnia 25 października 2012 r.Dz.U. z 2012 r. poz. 1669. Jej strony zobowiązały się zapewnić osobom niepełnosprawnym skuteczny dostęp do wymiaru sprawiedliwości, na równi z innymi osobami, w tym przez dostosowanie przepisów procesowych, w celu skutecznego w nim udziału. Sąd także wskazuje spoczywający na judykaturze, a głównie na Sądzie Najwyższym, ciężar adaptacyjny postanowień Konwencji, ze względu na przerwane prace legislacyjne zmierzające do dostosowania prawa do wymagań Konwencji. Dodaje, że projekt zmian Kodeksu postępowania cywilnego przewidywał uprawnienie bezpośrednio zainteresowanego do złożenia wniosku. W mojej ocenie uwagi te są zbędne, gdyż same projekty zmian nie mają wpływu na orzeczenia sądów. Jak sama nazwa mówi – są tylko projektami i nie ma pewności, że wejdą w życie. Następnie Sąd podnosi, że osoba, której dotyczy wniosek o ubezwłasnowolnienie, jest bezpośrednio i najbardziej zainteresowana wynikiem postępowania o ubezwłasnowolnienie, a często także jego wszczęciem. Zwraca uwagę na gwarancje wynikające z art. 45 i art. 30 Konstytucji. Ponadto swoją ocenę podpiera argumentami Trybunału Konstytucyjnego zawartymi w wyroku z 7 marca 2007 r., K 28/05, który zakwestionował brzmienie art. 559 k.p.c., powołując się na art. 31 Konstytucji. Podnosi, że oczywiste jest, iż skoro po zmianie art. 559 k.p.c. ubezwłasnowolniony może wystąpić z wnioskiem o uchylenie lub zmianę ubezwłasnowolnienia, to brak podstaw do odejmowania prawa do złożenia wniosku o ubezwłasnowolnienie. Ponadto Sąd zwrócił uwagę na uzależnienie skuteczności czynności podejmowanych w postępowaniu cywilnym od dysponowania zdolnością sądową i zdolnością procesową – art. 64 i art. 65 k.p.c. Wskazał pogląd, zgodnie z którym zdolność procesową ma także osoba dotknięta zaburzeniami psychicznymi, nawet w stopniu wyłączającym trwale świadome i swobodne powzięcie decyzji oraz wyrażenie woli, jeżeli osiągnęła pełnoletność i nie została ubezwłasnowolniona.

4. Sąd Najwyższy w komentowanej uchwale słusznie zdecydował o możliwości wystąpienia o własne ubezwłasnowolnienie. Można pokusić się o stwierdzenie, że przywrócił prawo i godność osobom, które posiadając pełnię praw, nie mogły wystąpić z wnioskiem w swej własnej sprawie. Zgodnie z art. 545 § 1 k.p.c. o ubezwłasnowolnienie osoby, której wniosek dotyczy, może wystąpić wyłącznie jej małżonek, krewny w linii prostej i rodzeństwo oraz przedstawiciel ustawowy (krewni nie mogą zgłosić wniosku, jeśli osoba, która ma być ubezwłasnowolniona, posiada przedstawiciela ustawowego). Literalnie analizując przepis, można wnioskować, że paradoksalnie osoba najbardziej zainteresowana postępowaniem nie miała uprawnienia do złożenia wniosku, w przeciwieństwie do osób wymienionych w omawianym artykule. Niejako ich subiektywna ocena stanu świadomości, samodzielności i zdrowia danej osoby miała zdecydować, czy taki wniosek zostanie złożony, czy też nie. Tak więc mogli podjąć stosowne kroki w tej sprawie lub ich zaniechać. Wymienionym przysługiwało więc większe prawo decydowania o przyszłym losie innej osoby niż jej samej. Czy zatem konstruując przepis, zakładano, że samoświadomość każdej osoby dążącej do ubezwłasnowolnienia samego siebie jest niewystarczająca? Czy też sądzono, że skoro jest ona w stanie samodzielnie złożyć wniosek w swej sprawie, to zarazem nie ma podstaw do jej ubezwłasnowolnienia?

Brak wskazania w art. 545 § 1 k.p.c. osoby bezpośrednio zainteresowanej ubezwłasnowolnieniem można interpretować trojako. Po pierwsze, ustawodawca poprzez ten przepis mógł celowo dążyć do uniemożliwienia wystąpienia z wnioskiem o własne ubezwłasnowolnienie. Trudno jednak stwierdzić i zrozumieć, co mogłoby uzasadniać taki zamiar. Drugim powodem braku ujęcia tej osoby może być oczywista i rażąca omyłka ustawodawcy. Jako trzeci powód można zaś wskazać, że ustawodawca, konstruując ów przepis, kierował się zamiarem ograniczenia grona osób legitymowanych do złożenia wniosku o ubezwłasnowolnienie innej osoby głównie do najbliższych jej osób. Zakładając tym samym oczywistą możliwość złożenia wniosku we własnej sprawie. Niezrozumiałe, dlaczego przepis ten przez tak długi okres funkcjonuje bez koniecznej korekty, stwarzając trudności interpretacyjne, co w efekcie umożliwia dokonanie wykładni niekorzystnej dla bezpośrednio zainteresowanego wnioskodawcy. Tak czy inaczej, omawiany artykuł literalnie nie przewiduje, aby wniosek mógł zostać złożony przez osobę, której wniosek dotyczy. Ustawodawca jasno nie wskazał takiej możliwości. Dlatego można sądzić, że Sąd Najwyższy jakby umożliwił złożenie wniosku osobie nieprzewidzianej w przepisie. Wcześniejsze orzeczenia sądów nie dopuszczały wystąpienia z wnioskiem osób niewymienionych w art. 545 § 1 k.p.c. W mojej ocenie wyroki te nie powinny budzić zastrzeżeń. Nie ma wątpliwości, że między bezpośrednio zainteresowanym a osobami niespokrewnionymi lub dalszymi krewnymi, nieuwzględnionymi w art. 545 § 1 k.p.c., istnieje zasadnicza różnica.

Sytuacje życiowe są różne, dlatego na ubezwłasnowolnieniu może zależeć bliskim osoby niezdolnej do kierowania swym losem lub jej samej. Bezsporne jest, że zdarzają się np. osoby niepełnosprawne, nieposiadające współmałżonka, rodzeństwa ani krewnych w linii prostej, niezdolne do kierowania swym postępowaniem lub mające problem z załatwianiem różnego rodzaju spraw, którym to osobom zależy na ubezwłasnowolnieniu. Występują także sytuacje, w których uprawnieni uchylają się od złożenia wniosku o ubezwłasnowolnienie bliskiej osoby z różnych przyczyn. Zaiste, ubezwłasnowolnienie może być sposobem ucieczki od problemów, jednak nie można odmawiać złożenia takiego wniosku osobie, której sprawa bezpośrednio dotyczy. Osoby biorące udział w różnego rodzaju postępowaniach sądowych, dłużnicy itd. mogą dążyć do „uwolnienia się” od zobowiązań właśnie poprzez własne ubezwłasnowolnienie. Należy jednak podkreślić, że samo złożenie wniosku o ubezwłasnowolnienie nie przesądza, że tak się stanie. Zasadność takiego roszczenia każdorazowo rozważa sąd. Zapoznaje się on wnikliwie z materiałem dowodowym oraz z ustaleniami biegłych, aby podjąć właściwą decyzję. Rozstrzygnięcie orzekające o ubezwłasnowolnieniu jest zatem wynikiem szczegółowej analizy, nie zaś uznawaniem wniosku bez zapoznania się z sytuacją i stanem zdrowia osoby mającej być ubezwłasnowolnioną.

Dotychczasowe pozbawianie możliwości wystąpienia z wnioskiem o własne ubezwłasnowolnienie istotnie godziło w prawa człowieka, jego godność i w zasadę słuszności. Sąd Najwyższy słusznie zauważył, że przyznanie prawa do decydowania, czy postępowanie zostanie wszczęte, wyłącznie innym podmiotom, z wyłączeniem samej osoby, której dotyczy wniosek, narusza jej godność, czyli stoi w sprzeczności z art. 30 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz narusza prawo do sądu, zagwarantowane art. 45 § 1 tejże Konstytucji. Według mnie ta podstawa jest kluczowa i wystarczająca do rozstrzygnięcia zgodnie z sentencją uchwały. Konstytucja już w preambule zwraca uwagę na przyrodzoną godność człowieka. Artykuł 30 tejże ustawy zasadniczej określa, że jest ona przyrodzona, niezbywalna, stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Ze względu zaś na nienaruszalność obowiązkiem władz publicznych jest jej poszanowanie i ochrona. Jest konstytucyjną wartością, będącą jedną z klauzul generalnych stanowiących podstawę interpretacyjną całego systemu prawa. Z kolei art. 45 § 1 tejże ustawy wyraźnie daje prawo każdemu do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.

5. Reasumując więc, należy stwierdzić, że jeśli osoba składająca wniosek o ubezwłasnowolnienie samego siebie posiada pełną zdolność do czynności prawnych (art. 11 i art. 12 k.c.), nie ma żadnych podstaw, aby odmawiać jej przedmiotowego prawa. Literalne pominięcie tej osoby w art. 545 § 1 k.p.c. nie może pozbawiać jej praw, które są podstawowe i należą się każdemu człowiekowi. Oczywiste jest zatem, że osoba zainteresowana własnym ubezwłasnowolnieniem winna mieć możliwość złożenia takiego wniosku. Celem instytucji ubezwłasnowolnienia jest interes osoby, której dotyczy wniosek o ubezwłasnowolnienie, nie zaś interes innych osób czy urzędówPostanowienie SN z 20 listopada 1969 r., I CR 374/68.. Prawo ma za zadanie służyć ludziom, a nie ograniczać i przeszkadzać w realizacji zamierzeń. Powinno być konstruowane jasno i przejrzyście. Trzeba pamiętać, że Lex iusta libertati, aequalitati et fraternitati praesidio est oraz In omnibus quidem, maxime tamen in iure aequitas spectanda sit .„Sprawiedliwe prawo stoi na straży wolności, równości i braterstwa” oraz „We wszystkim, szczególnie jednak w prawie, należy mieć na względzie [zasady] słuszności”. Tak więc Sąd Najwyższy przyjął właściwe stanowisko przy rozstrzyganiu przedmiotowego zagadnienia prawnego.

0%

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".